Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 4

[olakola]

Napisane przez asienka213

mi sie udalo kupic nowy w 5 10 15 za 35 zl

mi też, mi też, mi też , tylko mi w SMYKU , też po 35

TŻ stwierdził, że dzidzia się urodzi w połowie kwietnia, może być bardzo ciepło i kombinezonik może się zupełnie nie przydać, to mu powiedziałam, że zima może być do końca czerwca (bo się przecież jeszcze nie zaczęła na dobrą sprawę), więc będzie bardzo potrzebny a nigdzie ich nie będzie w sklepach :P

[Filistynka83]

Coś o sobie.. Hmm Mam 30 lat, męża od czerwca 2012, suczkę owczarka niemieckiego od września 2012 i spodziewamy się potomka, o którego staraliśmy się rok - także troszkę wyczekany był Mieszkamy pod Warszawą a pracujemy z danymi (oboje w tej samej firmie - niektórzy narzekają ale mi się to akurat podoba)

Odnośnie ciąży to chyba znoszę dobrze, choć jest parę powodów do niepokoju. Czy któraś z was miała problem z powiększonymi komorami mózgowymi u maluszka? To mój największy strach - kontrolujemy co miesiąc na USG i nie rośnie ale jest ponad normę więc może być z tego kłopot.

No i cukier... asienka213 ja miałam wczoraj powtarzany test z 75g glukozy. Poprzedni miałam miesiąc temu i wyniki myślałam, że mam dobre (71 na czczo i 126 po 2h), ale mój gin stwierdzi,ł że powinnam przejść na dietę cukrową to przeszłam (masakra bo ja z tym kochających słodycze). Wczoraj miałam powtórzenie i wyniki praktycznie identyczne - 69 na czczo i 128 po 2 h. Czytałam w necie że to ok ale poprzednio mi kazał przy tym przejść na dietę więc już sama nie wiem Zaraz jadę z tymi wynikami do gina, więc zobaczę co mi powie... Sam test pierwszy raz przeszłam spoko, ale po miesiącu bana na cukier to wczoraj już miałam lekkie mdłości po wypiciu.. Cóż chyba odwyk mi nie służy choć wagowo ta dieta to plus - od miesiąca czy 1.5 nie przytyłam ani kg (7 od początku ciąży)...

Kurcze fajnie tak porozmawiać z kimś na tym samym etapie i z tymi samymi problemami - czemu nie wpadłam na to wcześniej?

[frogutka]

Filistynka83 witaj i zapraszamy
rożki są chyba w jakiś standardowych rozm. Poza tym jako rożek służą chyba ok 3m-ce a potem jako np. kołderka albo mata do leżenia

Sprawdziłam z ciekawości moje inne kosmetyki np. balsam z rossmana, szampon czy jakiś krem i większość mam do 2015, a nawet 2016r.
Już rozumiem skąd na gemini takie dobre ceny Dobrze, że nie brałam nic hurtowo-na zapas.

[Karolcia2401]

Napisane przez BeautifulLie

Wybaczcie ze dzisiaj tylko podczytuje ale juz chyba żyję jutrzejszym zakładaniem pessara on duży jest ehh boję sie trochę też jak mój najdroższy Synuś. Odezwę się jutro dobranoc :-*:-*:-*


Wysłane z telefonu...

Będzie dobrze

Napisane przez maggie123

przesladuje mnie mysl, ze urodze w tym tygodniu....

ani się waż! Zaciskaj nogi, męża olej, poproś córę by poleżała z tobą trochę w łóżku i pooglądajcie bajki/filmy? Dasz radę

Napisane przez mara86

Lewek dopiero wczoraj mnie zbadali :banghead: w dodatku przy grupie 15 studentów

Dziewczyny a co kupujecie na gojenie sie krocza po porodzie?
Ja po pierwszym porodzie pamietam ze połozna dawała mi lignine nasaczona rivanolem. Moze lepiej kupic cos do psikania? Gdzies czytałam ze ktos uzywał czegos do psikania ale nie pamietam co to było.[/QUOTE]
Ja kupuję Tantum rosa i za namową Maggie, taki spryskiwacz mały, by móc psikać po każdym skorzystaniu z toalety.
Ale moja siostra używała Octaniseptu, podobno położne polecają

Napisane przez Filistynka83

Witam serdecznie wszystkie mamusie Marzec/Kwiecień 2014,

Czy nie jest za późno żeby dołączyć do waszego wątku? Jestem w ciąży po raz pierwszy i termin mam na 1ego kwietnia (od wczoraj trwa 30ty tydzień). W kwestii forum jestem kompletnie zielona, ale koleżanka styczniówka powiedziała mi o wizażu i postanowiłam poczytać co i jak... no i wsiąkłam Czytam was od kilku dni - zaczęłam od początku, ale po kilku kartach stwierdziłam że nie dam razy wszystkiego - zwłaszcza, że co przeczytałam jakąś kartę na końcu pojawiały się już kolejne Macie tempo Czy zatem nie przeszkadzałoby wam, gdybym dołączyła tak późno? Widzę że atmosfera jest bardzo przyjazna ale też znacie się już całkiem długo. Nie chcę być intruzem, ale szukam trochę wsparcia w tym pięknych, ale i trudnych chwilach Co wy na to?

Pozdrawiam serdecznie!

rozgość się Napisz wg wzoru z 1 posta swoje dane, to Teqiba pewnie dopisze cię do naszej listy mamuś

Napisane przez Filistynka83

Dzięki Tequillla Spodziewam się synka Zawsze chciałam pierwszą córeczkę, ale już na genetycznym USG tak coś czułam że będzie facet no i będzie Czy wy też macie obawy jak sobie poradzić z małym facetem? Jakoś zawsze dziewczynki mi się wydawały "łatwiejsze w obsłudze" hihi Imię też wybrane - Tymoteusz (chyba już któraś z Was też spodziewa się Tymka, jeśli dobrze doczytałam).

Wyprawka to ciężki temat, ale dzięki waszym listom mam nadzieję, że szybko nadrobię. Póki co mamy trochę ubranek (na razie wszystkie kupowane stopniowo), wózek i fotelik. W tej chwili rozglądam się za łóżeczkiem. Bardzo chcę białe drewniane i może nie za drogie, bo jeszcze bym turystyczne musiała dokupić, więc jakieś zawrotne ceny to nie dla mnie Podczytując wasz wątek wpadły mi w oko też rożki - właśnie - czy rożek ma jakiś konkretny rozmiar? Jeśli tak to jaki kupujecie?

za synka, imię super, zawsze mi się podobało, ale to imię mojego "bliskiego kolegi" więc tż by się w żadnym wypadku nie zgodził
Ale że mamy córkę to problem z głowy

poprasowałam wszystko w końcu Wczoraj nie mogłam się zebrać, ale dziś rano jakoś dałam radę

[Ela87]

Dobra, nadrabiam na raty

Napisane przez maggie123

Pewnie że lepiej. Żeby to jakieś zapalenie oskrzeli nie było. Teraz spróbuj jeszcze domowe sposoby-czosnek,mleko z miodem i masłem. Jeszcze sysop plenaren polecam- w sumie i sok malinowy ale do końca nie wiem jak to jest bo jedni zabraniają w ciąży inni nie. Niby to liście malin skurcze powodują ale wiadomo?

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

Na szczęście nie zeszło jeszcze do oskrzeli. Dostałam jakieś tabletki do ssania, oczywiście witaminy i czas do piątku, jak będzie lepiej, to ok, jak nie to mam przyjść i będzie antybiotyk

No ale dorwała mnie moja położna Już jak weszłam, to wiedziałam, że to ona i chciałam się kulić, żeby nie widziała, że jestem w ciąży, ale gdzie tam, od razu mnie zaatakowała
Dała mi swój numer tel i kazała po porodzie zadzwonić. Pytam się jej, czy to obowiązkowe (chociaż dobrze wiem, że nie), a ona, że tak, że każda matka ma obowiązek. Zaczęła mi mówić, że mi pomoże, pokaże jak kąpać, jak pielęgnować pępek, to się zdziwi, bo ja nawet wanienki nie mam, a pępka nie zamierzam niczym traktować
Ale powiedziała, że ona uzupełnia całą dokumentacje, która jest potrzebna , w przychodni, bo i tak musiałabym specjalnie przyjechać i zarejstrować dziecko i wszystko wypełniać, a tak to ona zrobi i zaniesie do przychodni.
Ja jestem d.pa wołowa i oczywiście nic się nie odezwałam, więc będę musiała zadzwonić, żeby mi czasami później problemów nie robili w przychodzi

Napisane przez Limonka1987

Tęsknię za czasami, gdy były dostępne tylko meble na kartki i człowiek kupował tylko to, co udało mu się dostać.
Meblowanie mnie przerasta

Ja zawsze jak mam coś wybierać, to od razu myślę, że kiedyś było łatwiej. Wszyscy mieli te same płytki w łazienkach, te same meble, ten sam kolor wersalek Tylko w sumie teraz spędzamy kilka/kilkanaście godzin na wybieraniu wzorów, a kiedyś tyle w kolejce się stało

Napisane przez mara86

Kochana trzymam mocno kciuki. Mnie jeszcze nie założono, ordynator podjęła decyzje że będę mieć na 100% założony, ale dopiero w środę więc kwitnę w szpitalu od soboty. Podpytywałam położnych o sam proces zakładania, powiedzieły że jak zwykłe badanie ginekologiczne. Mały dyskonfort, który trwa ponoć chwile ale potem nic nie czuć. Daj znać jak będziesz po, bo sama jestem ciekawa

Ogólnie wokół mnie same 40-41 tygodni dziewczyny. Jestem trochę przerażona porodem. Dziś kolejna przy mnie zaczęła się "rozpakowywać" i powiem szczerze zaczełam bać się porodu Jednego jestem pewna, że chce mieć tż przy sobie.
Jestem na bieżąco kochane z Wami, pozdrawiam ze szpitalnego łoża!!

Sent from my C6903 using Wizaz Forum mobile app

trzymaj się tam dzielnie

Napisane przez milenqa

dzisiaj u mnie lepiej i mam zamiar zacząć trochę poprać rzeczy dla Małego , bo się wczoraj wystraszyłam że nic nie gotowe w razie wu

Aaa i jak tak Was wczoraj czytałam to wszystkie linki do ulubionych dodałam i nie wiem jak to robicie, że takie cuda wyszukujecie pewnie i ja się skuszę i coś zamówię- nawet stwierdziłam że ten kocyk co kupiłam oddam w prezencie dla Dzidzi koleżanki a nam zamówię ten z Womaru

Takie cuda, bo siedzimy godzinami przed komputerami i oglądamy, szukamy, wybieramy

Napisane przez asienka213

Dzis wizyta i glukoza Juz teraz mnie zzera od srodka, a gdzie tam wieczor, chyba osiwieje z nerwow do tego czasu Trzymajcie kciuki, zeby ten aparat nie zeswirowal

Poza tym o 19 zaczyna mi sie dzisiaj SR i chyba nie pojde, bo sie nie wyrobie w czasie, wizyta dopiero o 17.40, do tego o 19.30 sa drzwi otwarte dla ciezarnych w szpitalu i tez chcielismy pojechac Wszystko naraz

za wizytę i glukozę

Napisane przez margo80

Witajcie
Wy od wczesnych godzin na nogach, ja dopiero co się obudziłam, a raczej Ewa mnie obudziła.
Po śniadaniu chyba dalej zajmiemy się oproznianiem jej przyszłego pokoju. Nie mogę się juz doczekać, kiedy staną w nim nowe meble i będę mogła poprzenosić jej rzeczy z szafek, a zająć się w końcu ubrankami dla młodego.
No i czekają mnie zakupy, trochę inne niż Wasze Firanki, pościel, moze naklejki na ścianę. Chce, żeby dobrze się poczuła w tym nowym pokoju, żeby nie traktowała tego, jako elementu odrzucenia. Dużo się zmieni dla nas wszystkich.

Życzę Wam zdrówka dziewczyny. Nie dajcie się chorobom, infekcjom i wirusom.

Trzymam kciuki za wizyty!

Ewa pewnie będzie podjarana nowymi rzeczami i pokojem

[olakola]

no i zamówiłam łóżeczko, a jak przyjdzie i TŻ skręci, to wam pokaże

a poza tym to mam wstydliwy problem - zrobił mi się hemoroid (jeden), pół nocy nie spałam, wcześniej ten problem miałam z Kubą w ciąży (1 raz) i z wtedy miałam maść, ale powiem wam, że bół okropny, dzisiaj rano jest lepiej;
wiem, że to nie od zaparć, bo ja ich nie mam, to musi być od ucisku macicy na żyły, masakra

[Filistynka83]

Napisane przez Karolcia2401

rozgość się Napisz wg wzoru z 1 posta swoje dane, to Teqiba pewnie dopisze cię do naszej listy mamuś

Filistynka83 (Emilia, 30 lat) - TP 1.04 Tymoteusz

Teqiba proszę dopisz mnie do pierwszej strony. A ostatnie USG wskazało wagę: 28t (dokładnie 27w4d) 1370g.

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez olakola

no i zamówiłam łóżeczko, a jak przyjdzie i TŻ skręci, to wam pokaże

a poza tym to mam wstydliwy problem - zrobił mi się hemoroid (jeden), pół nocy nie spałam, wcześniej ten problem miałam z Kubą w ciąży (1 raz) i z wtedy miałam maść, ale powiem wam, że bół okropny, dzisiaj rano jest lepiej;
wiem, że to nie od zaparć, bo ja ich nie mam, to musi być od ucisku macicy na żyły, masakra

Łóżeczko śliczne - totalnie w moim guście (to chyba Troll?) tylko z ceną się namyślałam długo Ale jakbym mogła to bym się nie oglądała i też takie brała Super!

[ag9]

Wstałam niedawno i znów kilka stron do nadrobienia - przyznam szczerze że jeszcze wszystkiego nie przeczytałam...

Virginia - trzymam kciuki za Twoje sprawy, myśl pozytywnie!
Co do płatnego znieczulenia do cc to niemożliwe, żeby było płatne. Przecież jak się idzie na jakąkolwiek inną operację to też masz znieczulenie. Generalnie to raczej standardem jest zzo przy cięciu, a narkozy chyba nie chcą za bardzo podawać.

maggie - porządny ochrzan mężowi się należy, po tym co piszesz to chyba nic do niego nie dociera

Ela - na kaszel można w ciąży jeszcze syrop Stodal, mnie tak przepisała lekarka jak byłam chora. Stodal to chyba homeopatyczny syrop.


Idę rozbierać choinkę, a tak mi się nie chce nic robić.
Nie wiem czy ja jestem tak wrażliwa na ból czy co, ale wczoraj junior tak mi dał w kość że myślałam że mi zmasakruje pęcherz i wyjdzie pępkiem...

[Ela87]

Napisane przez frogutka

Przyszła paczka z gemini i jestem trochę zdziwiona. Mianowicie np. krem Linomag ma datę ważności do 10.2014, podobnie oliwka Hipp albo krem Hipp. Czy to normalne Mnie się jakieś krótkie te terminy wydają.

Poza tym zamowiłam butelkę Avent 125ml i na stronie-zdjęciu była ze smoczkiem 1+, a dostałam 0+ i tym sposobem mam teraz 2 smoczki 0+, bo już dokupiłam taki wcześniej

Też mi się wydają krótkie. Ja w sumie masci żadnych nie zamawiałam, więc nie wiem, ale daty na suplementach np mam długie.
Też się własnie zawsze zastanawiałam, dlaczego nie piszą daty ważności

Napisane przez frogutka

Ela87 do lekarza marsz! u mnie też kasłanie, kasłanie a tu się okazały oskrzela więc lepiej reaguj wczesniej. Zdrówka życzę

No właśnie z myślą o Tobie od razu poszłam i nie czekałam. Bałam się, że zapalenie się pojawi, a tak to może się obejdzie bez antybiotyku.

Napisane przez baja_86

Moje zakupy (daję linki bo nie chciało mi się zgrać zdjec z aparatu)
wanienka niebieska http://allegro.pl/wanienka-z-termome...729122876.html
wózek Tako laret http://sklep-boboplonsk.pl/pl/p/Woze...ka-GRATIS-/202
łóżeczko ( bez motywu lokomotywy, kolor teak) http://allegro.pl/iceha-lozeczko-lok...813643828.html

Fajne zakupy
Wanienka to niby nic takiego, ale ta jest superowa
Cały czas się zastanawiam nad kupnem wanienki Bo nawet jakbym chciała boba wykąpać raz w tyg. to nie wiem czy dam radę w umywalce, bo mam małe umywalki

Napisane przez Filistynka83

Witam serdecznie wszystkie mamusie Marzec/Kwiecień 2014,

Czy nie jest za późno żeby dołączyć do waszego wątku? Jestem w ciąży po raz pierwszy i termin mam na 1ego kwietnia (od wczoraj trwa 30ty tydzień). W kwestii forum jestem kompletnie zielona, ale koleżanka styczniówka powiedziała mi o wizażu i postanowiłam poczytać co i jak... no i wsiąkłam Czytam was od kilku dni - zaczęłam od początku, ale po kilku kartach stwierdziłam że nie dam razy wszystkiego - zwłaszcza, że co przeczytałam jakąś kartę na końcu pojawiały się już kolejne Macie tempo Czy zatem nie przeszkadzałoby wam, gdybym dołączyła tak późno? Widzę że atmosfera jest bardzo przyjazna ale też znacie się już całkiem długo. Nie chcę być intruzem, ale szukam trochę wsparcia w tym pięknych, ale i trudnych chwilach Co wy na to?

Pozdrawiam serdecznie!

Wbijaj śmiało Nigdy nie jest za późno!!

[olakola]

Napisane przez Filistynka83

Łóżeczko śliczne - totalnie w moim guście (to chyba Troll?) tylko z ceną się namyślałam długo Ale jakbym mogła to bym się nie oglądała i też takie brała Super!

to obaby lily cot, ostatnia sztuka (nowe, w kartonie) w super cenie - 319zł

[Enia_]

Napisane przez mara86

Lewek dopiero wczoraj mnie zbadali :banghead: w dodatku przy grupie 15 studentów

Sent from my C6903 using Wizaz Forum mobile app

wiem że oni muszą się uczyć ale aż 15 osób

Napisane przez Filistynka83

Witam serdecznie wszystkie mamusie Marzec/Kwiecień 2014,

Czy nie jest za późno żeby dołączyć do waszego wątku? Jestem w ciąży po raz pierwszy i termin mam na 1ego kwietnia (od wczoraj trwa 30ty tydzień). W kwestii forum jestem kompletnie zielona, ale koleżanka styczniówka powiedziała mi o wizażu i postanowiłam poczytać co i jak... no i wsiąkłam Czytam was od kilku dni - zaczęłam od początku, ale po kilku kartach stwierdziłam że nie dam razy wszystkiego - zwłaszcza, że co przeczytałam jakąś kartę na końcu pojawiały się już kolejne Macie tempo Czy zatem nie przeszkadzałoby wam, gdybym dołączyła tak późno? Widzę że atmosfera jest bardzo przyjazna ale też znacie się już całkiem długo. Nie chcę być intruzem, ale szukam trochę wsparcia w tym pięknych, ale i trudnych chwilach Co wy na to?

Pozdrawiam serdecznie!

witam

Napisane przez olakola

no i zamówiłam łóżeczko, a jak przyjdzie i TŻ skręci, to wam pokaże

a poza tym to mam wstydliwy problem - zrobił mi się hemoroid (jeden), pół nocy nie spałam, wcześniej ten problem miałam z Kubą w ciąży (1 raz) i z wtedy miałam maść, ale powiem wam, że bół okropny, dzisiaj rano jest lepiej;
wiem, że to nie od zaparć, bo ja ich nie mam, to musi być od ucisku macicy na żyły, masakra

śliczne

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Pytałyście o środek na gojenie krocza..............ja co prawda miałam cc ale używałam polecany przez położne octenisept do rany również jak i do pępuszka córeczki

[Filistynka83]

Napisane przez olakola

to obaby lily cot, ostatnia sztuka (nowe, w kartonie) w super cenie - 319zł

Wow to zazdroszczę Super Ci się udało znaleźć. Dla mnie łóżeczko to największy dylemat - chcę białe, z wyjmowanymi szczebelkami i bez szuflady - najchętniej takie jak na Twoim zdjęciu, tylko żeby nie było za drogie (cena Twojego super). Wciąż się rozglądam i nie mogę zdecydować - chyba stanie na najprostszym Radku z Klupśa...

[Ela87]

Napisane przez Filistynka83

Coś o sobie.. Hmm Mam 30 lat, męża od czerwca 2012, suczkę owczarka niemieckiego od września 2012 i spodziewamy się potomka, o którego staraliśmy się rok - także troszkę wyczekany był Mieszkamy pod Warszawą a pracujemy z danymi (oboje w tej samej firmie - niektórzy narzekają ale mi się to akurat podoba)

Odnośnie ciąży to chyba znoszę dobrze, choć jest parę powodów do niepokoju. Czy któraś z was miała problem z powiększonymi komorami mózgowymi u maluszka? To mój największy strach - kontrolujemy co miesiąc na USG i nie rośnie ale jest ponad normę więc może być z tego kłopot.

No i cukier... asienka213 ja miałam wczoraj powtarzany test z 75g glukozy. Poprzedni miałam miesiąc temu i wyniki myślałam, że mam dobre (71 na czczo i 126 po 2h), ale mój gin stwierdzi,ł że powinnam przejść na dietę cukrową to przeszłam (masakra bo ja z tym kochających słodycze). Wczoraj miałam powtórzenie i wyniki praktycznie identyczne - 69 na czczo i 128 po 2 h. Czytałam w necie że to ok ale poprzednio mi kazał przy tym przejść na dietę więc już sama nie wiem Zaraz jadę z tymi wynikami do gina, więc zobaczę co mi powie... Sam test pierwszy raz przeszłam spoko, ale po miesiącu bana na cukier to wczoraj już miałam lekkie mdłości po wypiciu.. Cóż chyba odwyk mi nie służy choć wagowo ta dieta to plus - od miesiąca czy 1.5 nie przytyłam ani kg (7 od początku ciąży)...

Kurcze fajnie tak porozmawiać z kimś na tym samym etapie i z tymi samymi problemami - czemu nie wpadłam na to wcześniej?

Dziwnie z tym cukrem, bo po 2 godzinach jest do 140 norma, więc dużo Ci brakowało jeszcze w sumie do przekroczenia

A o komorach nic nie wiem

Napisane przez olakola

no i zamówiłam łóżeczko, a jak przyjdzie i TŻ skręci, to wam pokaże

a poza tym to mam wstydliwy problem - zrobił mi się hemoroid (jeden), pół nocy nie spałam, wcześniej ten problem miałam z Kubą w ciąży (1 raz) i z wtedy miałam maść, ale powiem wam, że bół okropny, dzisiaj rano jest lepiej;
wiem, że to nie od zaparć, bo ja ich nie mam, to musi być od ucisku macicy na żyły, masakra

Współczuję problemu.
Ja mam nadzieję, że mi to nie wyskoczy

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez Filistynka83

Wow to zazdroszczę Super Ci się udało znaleźć. Dla mnie łóżeczko to największy dylemat - chcę białe, z wyjmowanymi szczebelkami i bez szuflady - najchętniej takie jak na Twoim zdjęciu, tylko żeby nie było za drogie (cena Twojego super). Wciąż się rozglądam i nie mogę zdecydować - chyba stanie na najprostszym Radku z Klupśa...

Ja własnie miałam kupować najtańsze na allegro i też białe i tak bym zrobiła, ale znalazłam używane za 50zł więc nie miałam co się zastanawiać

[maggie123]

Napisane przez Filistynka83

Dzięki Tequillla Spodziewam się synka Zawsze chciałam pierwszą córeczkę, ale już na genetycznym USG tak coś czułam że będzie facet no i będzie Czy wy też macie obawy jak sobie poradzić z małym facetem? Jakoś zawsze dziewczynki mi się wydawały "łatwiejsze w obsłudze" hihi Imię też wybrane - Tymoteusz (chyba już któraś z Was też spodziewa się Tymka, jeśli dobrze doczytałam).

Wyprawka to ciężki temat, ale dzięki waszym listom mam nadzieję, że szybko nadrobię. Póki co mamy trochę ubranek (na razie wszystkie kupowane stopniowo), wózek i fotelik. W tej chwili rozglądam się za łóżeczkiem. Bardzo chcę białe drewniane i może nie za drogie, bo jeszcze bym turystyczne musiała dokupić, więc jakieś zawrotne ceny to nie dla mnie Podczytując wasz wątek wpadły mi w oko też rożki - właśnie - czy rożek ma jakiś konkretny rozmiar? Jeśli tak to jaki kupujecie?

piękne imię wybraliscię!
Mam nadzieję że powiększone komory na usg po porodzie okażą sie normalne a teraz to błędy pomiaru

Napisane przez olakola

dzięki, już pisze do męż smsa, żeby mi kupił w aptece, bo sama się dzisiaj nie wybieram nigdzie, leże

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------


bardzo dużo inspiracji pokoików/kącików dla niemowlaka, mnie zauroczył biało-szaro-różowy z napisem Mila LINK

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

a to nie można powiedzieć, że nie zgadzasz się na studentów ????

ja przy pierwszym porodzie miała grupę samych studentek (dziewczyn) i mi to nie przeszkadzało, ale myślę, że teraz bym przy badaniu nie chciała, żeby mi "młokosy" zaglądali

a jak w ogóle dziś sie czujesz? Lepiej?

Napisane przez Karolcia2401

Będzie dobrze


ani się waż! Zaciskaj nogi, męża olej, poproś córę by poleżała z tobą trochę w łóżku i pooglądajcie bajki/filmy? Dasz radę


Dziewczyny a co kupujecie na gojenie sie krocza po porodzie?
Ja po pierwszym porodzie pamietam ze połozna dawała mi lignine nasaczona rivanolem. Moze lepiej kupic cos do psikania? Gdzies czytałam ze ktos uzywał czegos do psikania ale nie pamietam co to było.

Ja kupuję Tantum rosa i za namową Maggie, taki spryskiwacz mały, by móc psikać po każdym skorzystaniu z toalety.
Ale moja siostra używała Octaniseptu, podobno położne polecają


rozgość się Napisz wg wzoru z 1 posta swoje dane, to Teqiba pewnie dopisze cię do naszej listy mamuś


za synka, imię super, zawsze mi się podobało, ale to imię mojego "bliskiego kolegi" więc tż by się w żadnym wypadku nie zgodził
Ale że mamy córkę to problem z głowy

poprasowałam wszystko w końcu Wczoraj nie mogłam się zebrać, ale dziś rano jakoś dałam radę [/QUOTE]


nogi zacisniete leżymy.
Wiecie że Zuzanka nie ogląda tv w ogóle. Bajki czytamy dużo i od noworodka prawie ale nie ogląda nic. Uważam że takie małe dziecko bez tv może sie obejść bo i tak niewiele rozumie a szybko zmieniajacy sie obraz dobrze na oczka nie działa.

Muszę zabrać sie wreszcie za torbę do szpitala. Wyciągnąć ciuszki małe poprać i poprasowac. Nie chcę mi sie..

Napisane przez Ela87

Dobra, nadrabiam na raty



Na szczęście nie zeszło jeszcze do oskrzeli. Dostałam jakieś tabletki do ssania, oczywiście witaminy i czas do piątku, jak będzie lepiej, to ok, jak nie to mam przyjść i będzie antybiotyk

No ale dorwała mnie moja położna Już jak weszłam, to wiedziałam, że to ona i chciałam się kulić, żeby nie widziała, że jestem w ciąży, ale gdzie tam, od razu mnie zaatakowała
Dała mi swój numer tel i kazała po porodzie zadzwonić. Pytam się jej, czy to obowiązkowe (chociaż dobrze wiem, że nie), a ona, że tak, że każda matka ma obowiązek. Zaczęła mi mówić, że mi pomoże, pokaże jak kąpać, jak pielęgnować pępek, to się zdziwi, bo ja nawet wanienki nie mam, a pępka nie zamierzam niczym traktować
Ale powiedziała, że ona uzupełnia całą dokumentacje, która jest potrzebna , w przychodni, bo i tak musiałabym specjalnie przyjechać i zarejstrować dziecko i wszystko wypełniać, a tak to ona zrobi i zaniesie do przychodni.
Ja jestem d.pa wołowa i oczywiście nic się nie odezwałam, więc będę musiała zadzwonić, żeby mi czasami później problemów nie robili w przychodzi



Ja zawsze jak mam coś wybierać, to od razu myślę, że kiedyś było łatwiej. Wszyscy mieli te same płytki w łazienkach, te same meble, ten sam kolor wersalek Tylko w sumie teraz spędzamy kilka/kilkanaście godzin na wybieraniu wzorów, a kiedyś tyle w kolejce się stało



trzymaj się tam dzielnie



Takie cuda, bo siedzimy godzinami przed komputerami i oglądamy, szukamy, wybieramy



za wizytę i glukozę



Ewa pewnie będzie podjarana nowymi rzeczami i pokojem

mam nadzieję że bez antybiotyków sie obedzie
Ale rozbawila mnie próba ukrycia brzuszka!! Masz pomysły

Napisane przez olakola

no i zamówiłam łóżeczko, a jak przyjdzie i TŻ skręci, to wam pokaże

a poza tym to mam wstydliwy problem - zrobił mi się hemoroid (jeden), pół nocy nie spałam, wcześniej ten problem miałam z Kubą w ciąży (1 raz) i z wtedy miałam maść, ale powiem wam, że bół okropny, dzisiaj rano jest lepiej;
wiem, że to nie od zaparć, bo ja ich nie mam, to musi być od ucisku macicy na żyły, masakra

Współczuję i podaje lapke. Z mc temu mi sie takie dwa guzki zrobiły. Masakra. Teraz nie boli ale irytuje. Czy ciążą musi w każdej dziurce dac sie we znaki!?

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

[Ela87]

Napisane przez maggie123

Wiecie że Zuzanka nie ogląda tv w ogóle. Bajki czytamy dużo i od noworodka prawie ale nie ogląda nic. Uważam że takie małe dziecko bez tv może sie obejść bo i tak niewiele rozumie a szybko zmieniajacy sie obraz dobrze na oczka nie działa.

mam nadzieję że bez antybiotyków sie obedzie
Ale rozbawila mnie próba ukrycia brzuszka!! Masz pomysły

Też bym chciała, by moja za dużo nie oglądała, ale wydaje mi się, że jak dziecko się czymś innym zajmie, to nie mysli o tv, często to jest własnie wygoda rodziców puścić bajkę i mieć spokój, później już dziecko nic innego nie chce robić. Tak było u mojej siostry. Przed tv spokój, przed kompem spokój, a dzieci teraz nawet malować nie chcą
Tż się cieszy, że lubię czytać, bo mówi, że będę czytała naszej córce i w sumie mam taki zamiar dużo z nią siedzieć i czytać, mam nadzieję, ze dam radę

No niestety w 8 miesiącu już nic się nie ukryje

[koziemleko]

Napisane przez olakola

no i zamówiłam łóżeczko, a jak przyjdzie i TŻ skręci, to wam pokaże

a poza tym to mam wstydliwy problem - zrobił mi się hemoroid (jeden), pół nocy nie spałam, wcześniej ten problem miałam z Kubą w ciąży (1 raz) i z wtedy miałam maść, ale powiem wam, że bół okropny, dzisiaj rano jest lepiej;
wiem, że to nie od zaparć, bo ja ich nie mam, to musi być od ucisku macicy na żyły, masakra

Piękne łóżeczko
Co do hemoroidów to nigdy nie miałam więc nie pomogę. Ale chyba można stosować jakieś maści?

Napisane przez Filistynka83

Coś o sobie.. Hmm Mam 30 lat, męża od czerwca 2012, suczkę owczarka niemieckiego od września 2012 i spodziewamy się potomka, o którego staraliśmy się rok - także troszkę wyczekany był Mieszkamy pod Warszawą a pracujemy z danymi (oboje w tej samej firmie - niektórzy narzekają ale mi się to akurat podoba)

Odnośnie ciąży to chyba znoszę dobrze, choć jest parę powodów do niepokoju. Czy któraś z was miała problem z powiększonymi komorami mózgowymi u maluszka? To mój największy strach - kontrolujemy co miesiąc na USG i nie rośnie ale jest ponad normę więc może być z tego kłopot.

No i cukier... asienka213 ja miałam wczoraj powtarzany test z 75g glukozy. Poprzedni miałam miesiąc temu i wyniki myślałam, że mam dobre (71 na czczo i 126 po 2h), ale mój gin stwierdzi,ł że powinnam przejść na dietę cukrową to przeszłam (masakra bo ja z tym kochających słodycze). Wczoraj miałam powtórzenie i wyniki praktycznie identyczne - 69 na czczo i 128 po 2 h. Czytałam w necie że to ok ale poprzednio mi kazał przy tym przejść na dietę więc już sama nie wiem Zaraz jadę z tymi wynikami do gina, więc zobaczę co mi powie... Sam test pierwszy raz przeszłam spoko, ale po miesiącu bana na cukier to wczoraj już miałam lekkie mdłości po wypiciu.. Cóż chyba odwyk mi nie służy choć wagowo ta dieta to plus - od miesiąca czy 1.5 nie przytyłam ani kg (7 od początku ciąży)...

Kurcze fajnie tak porozmawiać z kimś na tym samym etapie i z tymi samymi problemami - czemu nie wpadłam na to wcześniej?

Wydaje mi się, że twój cukier jest w porządku, ale to lekarz powinien ocenić.

za wagę
Ja przytyłam już 13 kg

[wewillrockyou]

Witam wszystkie marcowo-kwietniowe przyszłe mamusie
Nie wiem czemu wcześniej tutaj nie trafiłam, dopiero dziś coś mnie tknęło i wpisałam w Google 'mamusie marzec 2014' no i jestem
Obecnie przeżywamy intensywnie 30 tydzień i 2 dzień
Termin(y) mam na 14 marca- 20 tygodni od pierwszych ruchów dzieciątka, 16 marca z pierwszego USG, 23 marca z OM i 26 marca z drugiego usg. Ale najchętniej urodziłabym tego brzdąca już teraz, gdyby tylko była pora )
Mam nadzieję, że nie jest zbyt późno żeby do Was dołączyć i jakoś się wdrożę..

[thidien]

Napisane przez frogutka

Już rozumiem skąd na gemini takie dobre ceny Dobrze, że nie brałam nic hurtowo-na zapas.

trzeba chyba popatrzeć, czy coś nie należy do grupy przecenionych ze względu na krótki termin - mają to w oddzielnej zakładce

[teQiba]

Napisane przez frogutka

Sprawdziłam z ciekawości moje inne kosmetyki np. balsam z rossmana, szampon czy jakiś krem i większość mam do 2015, a nawet 2016r.
Już rozumiem skąd na gemini takie dobre ceny Dobrze, że nie brałam nic hurtowo-na zapas.

Mnie to dziwi, bo gemini ma zakladke w ktorej wyprzedaje kosmetyki/leki z konczacymi sie datami i sa tansze - moze Linomag ogolnie ma krotkie daty?
Na dniach powinnam tez dostac paczke z gemini to Wam napisze do kiedy moj Linomag ma termin.

Napisane przez Ela87

No ale dorwała mnie moja położna Już jak weszłam, to wiedziałam, że to ona i chciałam się kulić, żeby nie widziała, że jestem w ciąży, ale gdzie tam, od razu mnie zaatakowała
Dała mi swój numer tel i kazała po porodzie zadzwonić. Pytam się jej, czy to obowiązkowe (chociaż dobrze wiem, że nie), a ona, że tak, że każda matka ma obowiązek. Zaczęła mi mówić, że mi pomoże, pokaże jak kąpać, jak pielęgnować pępek, to się zdziwi, bo ja nawet wanienki nie mam, a pępka nie zamierzam niczym traktować
Ale powiedziała, że ona uzupełnia całą dokumentacje, która jest potrzebna , w przychodni, bo i tak musiałabym specjalnie przyjechać i zarejstrować dziecko i wszystko wypełniać, a tak to ona zrobi i zaniesie do przychodni.
Ja jestem d.pa wołowa i oczywiście nic się nie odezwałam, więc będę musiała zadzwonić, żeby mi czasami później problemów nie robili w przychodzi

Oooo - przykro mi bo wiem ze nie chcialas poloznej.

Napisane przez Filistynka83

Filistynka83 (Emilia, 30 lat) - TP 1.04 Tymoteusz

Teqiba proszę dopisz mnie do pierwszej strony. A ostatnie USG wskazało wagę: 28t (dokładnie 27w4d) 1370g.

Jasne, jak bede przed kompem to dopisze - bo ja glownie z telefonu pisze
A w ogole to czesc, bo sie zapomnialam przywitac

Napisane przez Ela87

No niestety w 8 miesiącu już nic się nie ukryje

Etam - jak sie wsiada do komunikacji miejskiej to brzuch nagle znika

[thidien]

Napisane przez Filistynka83

Witam serdecznie wszystkie mamusie Marzec/Kwiecień 2014, Czy nie jest za późno żeby dołączyć do waszego wątku? Jestem w ciąży po raz pierwszy i termin mam na 1ego kwietnia (od wczoraj trwa 30ty tydzień). !

witaj ja teoretycznie też 1 kwietnia fajnie, że jest nas marcowo-kwietniowych coraz więcej a na naszym wątku jest superowo

[asienka213]

Napisane przez Filistynka83

Witam serdecznie wszystkie mamusie Marzec/Kwiecień 2014,

Czy nie jest za późno żeby dołączyć do waszego wątku? Jestem w ciąży po raz pierwszy i termin mam na 1ego kwietnia (od wczoraj trwa 30ty tydzień). W kwestii forum jestem kompletnie zielona, ale koleżanka styczniówka powiedziała mi o wizażu i postanowiłam poczytać co i jak... no i wsiąkłam Czytam was od kilku dni - zaczęłam od początku, ale po kilku kartach stwierdziłam że nie dam razy wszystkiego - zwłaszcza, że co przeczytałam jakąś kartę na końcu pojawiały się już kolejne Macie tempo Czy zatem nie przeszkadzałoby wam, gdybym dołączyła tak późno? Widzę że atmosfera jest bardzo przyjazna ale też znacie się już całkiem długo. Nie chcę być intruzem, ale szukam trochę wsparcia w tym pięknych, ale i trudnych chwilach Co wy na to?

Pozdrawiam serdecznie!

witaj no cos ty, jakim intruzem, nigdy nie jest za pozno
doczytalam ze spodziewasz sie synka

Napisane przez olakola

mi też, mi też, mi też , tylko mi w SMYKU , też po 35

TŻ stwierdził, że dzidzia się urodzi w połowie kwietnia, może być bardzo ciepło i kombinezonik może się zupełnie nie przydać, to mu powiedziałam, że zima może być do końca czerwca (bo się przecież jeszcze nie zaczęła na dobrą sprawę), więc będzie bardzo potrzebny a nigdzie ich nie będzie w sklepach :P

ale ja kupilam wiekszy rozmiar, powinien byc w sam raz na jesien Tez rodze w polowie kwietnia, ale w razie WU mam jeszcze po starszej corci

Napisane przez Filistynka83

No i cukier... asienka213 ja miałam wczoraj powtarzany test z 75g glukozy. Poprzedni miałam miesiąc temu i wyniki myślałam, że mam dobre (71 na czczo i 126 po 2h), ale mój gin stwierdzi,ł że powinnam przejść na dietę cukrową to przeszłam (masakra bo ja z tym kochających słodycze). Wczoraj miałam powtórzenie i wyniki praktycznie identyczne - 69 na czczo i 128 po 2 h. Czytałam w necie że to ok ale poprzednio mi kazał przy tym przejść na dietę więc już sama nie wiem Zaraz jadę z tymi wynikami do gina, więc zobaczę co mi powie... Sam test pierwszy raz przeszłam spoko, ale po miesiącu bana na cukier to wczoraj już miałam lekkie mdłości po wypiciu.. Cóż chyba odwyk mi nie służy choć wagowo ta dieta to plus - od miesiąca czy 1.5 nie przytyłam ani kg (7 od początku ciąży)...

ale Twoj cukier jest w normie nie wiem, po co Ci kazal na diete przejsc
no i za wage U mnie tez 7 na + , ale Ty jestes toche dalej

Napisane przez maggie123

nogi zacisniete leżymy.
Wiecie że Zuzanka nie ogląda tv w ogóle. Bajki czytamy dużo i od noworodka prawie ale nie ogląda nic. Uważam że takie małe dziecko bez tv może sie obejść bo i tak niewiele rozumie a szybko zmieniajacy sie obraz dobrze na oczka nie działa.

moja tez w tym wieku w ogole nie ogladala tv, nawet jak jakas bajka leciala to nie byla zainteresowana No ale te czasy juz sie skonczyly, pochodzila troche do przedszkola i sie zaczelo na szczescie i tak nie oglada duzo, mniej wiecej godzine dziennie No ale dziecku trzeba umiec zoorganizowac czas

[bebe97]

Napisane przez baja_86

Moje zakupy (daję linki bo nie chciało mi się zgrać zdjec z aparatu)
wanienka niebieska http://allegro.pl/wanienka-z-termome...729122876.html
wózek Tako laret http://sklep-boboplonsk.pl/pl/p/Woze...ka-GRATIS-/202
łóżeczko ( bez motywu lokomotywy, kolor teak) http://allegro.pl/iceha-lozeczko-lok...813643828.html

No to za zakupy! żeby się nie rozleciały łóżeczko wpadło mi w oko

Napisane przez Filistynka83

Witam serdecznie wszystkie mamusie Marzec/Kwiecień 2014,

Czy nie jest za późno żeby dołączyć do waszego wątku? Jestem w ciąży po raz pierwszy i termin mam na 1ego kwietnia (od wczoraj trwa 30ty tydzień). W kwestii forum jestem kompletnie zielona, ale koleżanka styczniówka powiedziała mi o wizażu i postanowiłam poczytać co i jak... no i wsiąkłam Czytam was od kilku dni - zaczęłam od początku, ale po kilku kartach stwierdziłam że nie dam razy wszystkiego - zwłaszcza, że co przeczytałam jakąś kartę na końcu pojawiały się już kolejne Macie tempo Czy zatem nie przeszkadzałoby wam, gdybym dołączyła tak późno? Widzę że atmosfera jest bardzo przyjazna ale też znacie się już całkiem długo. Nie chcę być intruzem, ale szukam trochę wsparcia w tym pięknych, ale i trudnych chwilach Co wy na to?

Pozdrawiam serdecznie!

Dołączaj śmiało

Napisane przez monkaa321

bebe97 ja czasem też się zastanawiam czy on się nie zakręci w tej pępowinie.. tż nie musi mi nawet o tym przypominać...

Ano właśnie. Ciesze się, że mam usg co wizyta czyli 3 tyg., zawsze jakaś spokojniejsza jestem widząc, że dzieciak dobrze ułożony

Co do staników to kupiłam dwa w textil market za śmieszne pieniądze, na teraz właśnie, rozmiary takie, że miskę spokojnie na głowę można założyć, ale dobrze trzymają te moje balony, nie wiem tylko co będzie po praniu ale też wyszłam z założenia, że nie ma sensu wydawać pieniędzy na lepsze, po porodzie będą mi potrzebne wielkie biustonosze do karmienia, a po 2 miesiącach biust mi opadnie i dopiero wtedy mogę pomyśleć o jakimś porządnym na dłużej. Miałam tak w I ciązy i widzę że sytuacja się powtarza. Biust mi rośnie nieproporcjonalnie do sylwetki już wiem, skąd te kilogramy Nigdy nie kupowałam biustonosza przez internet, zawsze mierzyłam w sklepach, ale już dodałam sobie do ulubionych polecane przez dziewczyny lupoline i kontri - kiedyś musi być ten pierwszy raz

Napisane przez olakola

TŻ stwierdził, że dzidzia się urodzi w połowie kwietnia, może być bardzo ciepło i kombinezonik może się zupełnie nie przydać, to mu powiedziałam, że zima może być do końca czerwca (bo się przecież jeszcze nie zaczęła na dobrą sprawę), więc będzie bardzo potrzebny a nigdzie ich nie będzie w sklepach :P

Podzielam zdanie Twojego męża i nie inwestowałam w kombinezon, po co to w połowie kwietnia? mam dwa ocieplane pajacyki, bluzy z kapturem, spodnie z polarku. A dziecko i tak na spacer wezmę po tygodniu jeśli będzie w miarę ciepło, a jak nie to po dwóch, no i w BECIKU KTÓRY ZAKUPIŁAM (beżowym jednak). Dziewczyny to niebywałe, po 2 dniach wybrałam i kupiłam a zwykle zabiera mi to tygodnie

Napisane przez olakola

no i zamówiłam łóżeczko, a jak przyjdzie i TŻ skręci, to wam pokaże

Opijamy następne łóżeczko

Napisane przez Filistynka83

Wow to zazdroszczę Super Ci się udało znaleźć. Dla mnie łóżeczko to największy dylemat - chcę białe, z wyjmowanymi szczebelkami i bez szuflady - najchętniej takie jak na Twoim zdjęciu, tylko żeby nie było za drogie (cena Twojego super). Wciąż się rozglądam i nie mogę zdecydować - chyba stanie na najprostszym Radku z Klupśa...

Mam klupsia tylko nie pamiętam jakie imię Nasze jakoś się nie rozleciało chociaż nasz Marcel urządzał w nim takie skoki że pościel fruwała, a kiedyś nawet wyrzucił wszystko z łóżeczka włącznie z materacem mogę polecić, tym bardziej że cena dostępna

[elunka88]

Napisane przez frogutka

raczej wejść i oglądać porodówki tak poprostu to nie można a jakby ktoś rodził akurat ale ja byłam umówiona z konkretną położną no i było cicho i spokojnie
listy żadnej nie mam, bo muszę się drugi raz spotkać z inną położną, może ona coś mi więcej powie, albo zapytam pielęgniarkę na wizycie u gina

A zdradzisz mi jak sobie załatwiłaś taką wejściówkę i ile taka przyjemność kosztuje i ogólnie coś więcej w tym temacie? Moze być na pw jak nie chcesz na forum

Napisane przez baja_86

Moje zakupy (daję linki bo nie chciało mi się zgrać zdjec z aparatu)
wanienka niebieska http://allegro.pl/wanienka-z-termome...729122876.html
wózek Tako laret http://sklep-boboplonsk.pl/pl/p/Woze...ka-GRATIS-/202
łóżeczko ( bez motywu lokomotywy, kolor teak) http://allegro.pl/iceha-lozeczko-lok...813643828.html

Bardzo fajny wózek i reszta też

Napisane przez Filistynka83

Witam serdecznie wszystkie mamusie Marzec/Kwiecień 2014,

Czy nie jest za późno żeby dołączyć do waszego wątku? Jestem w ciąży po raz pierwszy i termin mam na 1ego kwietnia (od wczoraj trwa 30ty tydzień). W kwestii forum jestem kompletnie zielona, ale koleżanka styczniówka powiedziała mi o wizażu i postanowiłam poczytać co i jak... no i wsiąkłam Czytam was od kilku dni - zaczęłam od początku, ale po kilku kartach stwierdziłam że nie dam razy wszystkiego - zwłaszcza, że co przeczytałam jakąś kartę na końcu pojawiały się już kolejne Macie tempo Czy zatem nie przeszkadzałoby wam, gdybym dołączyła tak późno? Widzę że atmosfera jest bardzo przyjazna ale też znacie się już całkiem długo. Nie chcę być intruzem, ale szukam trochę wsparcia w tym pięknych, ale i trudnych chwilach Co wy na to?

Pozdrawiam serdecznie!

Nie za późno! Witaj

Napisane przez teQiba

Brzmi super

I tak smakuje! Nie moge się doczekać tej chwili wypicia jej powownie

Napisane przez monkaa321

elunka88 to ja też będę prosić o pomoc w wyborze stanika, bo ja właśnie na targowych wychowana chociaż próbowałam w sklepach coś kupić, nawet dopasowane mi się udawało ale droooogooo i ogólnie do karmienia i później też juz bym sobie wybierała na necie jak się nauczę... Co by mi cyce nie opadły... nawet mogłabym kupić teraz z jeden ale nosiłabym go tylko przez 2 miesiące a później już nie założę... trochę szkoda kasy...

Nie ma sprawy, Ja taka aż super znawczyni nie jestem, ale na pewno znajdziemy coś lepszego niz targowy. Za biustonosz z targu płacisz 15 zł - nosisz go max pół roku.... Za lepszy sklepowy powiedzmy 70 zł, ale masz na 2 lata spokojnie. Ja mam 2 większe, które noszę naprzemiennie od października dopiero, ale wyglądają jak nówki.

Napisane przez Ela87

No ale dorwała mnie moja położna Już jak weszłam, to wiedziałam, że to ona i chciałam się kulić, żeby nie widziała, że jestem w ciąży, ale gdzie tam, od razu mnie zaatakowała

A skąd ona wiedziała, że jest Twoją położną? ja nawet nie wiem czy mam swoją

Napisane przez olakola

a poza tym to mam wstydliwy problem - zrobił mi się hemoroid (jeden), pół nocy nie spałam, wcześniej ten problem miałam z Kubą w ciąży (1 raz) i z wtedy miałam maść, ale powiem wam, że bół okropny, dzisiaj rano jest lepiej;
wiem, że to nie od zaparć, bo ja ich nie mam, to musi być od ucisku macicy na żyły, masakra

A skad wiadomo, że hemoroid to hemoroid, i że jeden a nie wiecej? Sorry za drążenie sprawy, ale ja zupełnie nie w temacie

[kate1623]

Napisane przez mara86

Ogólnie wokół mnie same 40-41 tygodni dziewczyny. Jestem trochę przerażona porodem. Dziś kolejna przy mnie zaczęła się "rozpakowywać" i powiem szczerze zaczełam bać się porodu Jednego jestem pewna, że chce mieć tż przy sobie.
Jestem na bieżąco kochane z Wami, pozdrawiam ze szpitalnego łoża!!

Sent from my C6903 using Wizaz Forum mobile app

Kochana kciuki za Ciebie

Napisane przez asienka213

Dzis wizyta i glukoza Juz teraz mnie zzera od srodka, a gdzie tam wieczor, chyba osiwieje z nerwow do tego czasu Trzymajcie kciuki, zeby ten aparat nie zeswirowal

Poza tym o 19 zaczyna mi sie dzisiaj SR i chyba nie pojde, bo sie nie wyrobie w czasie, wizyta dopiero o 17.40, do tego o 19.30 sa drzwi otwarte dla ciezarnych w szpitalu i tez chcielismy pojechac Wszystko naraz

Napięty grafik trzymam kciuki za wizytę i glukozę

Napisane przez baja_86

Octenisept, i do pępka i do krocza. Zamierzam psikać po każdej zmianie podkładu.
Można też podmywać się tantum rosa przy każdym skorzystaniu z toalety

Moje zakupy (daję linki bo nie chciało mi się zgrać zdjec z aparatu)
wanienka niebieska http://allegro.pl/wanienka-z-termome...729122876.html
wózek Tako laret http://sklep-boboplonsk.pl/pl/p/Woze...ka-GRATIS-/202
łóżeczko ( bez motywu lokomotywy, kolor teak) http://allegro.pl/iceha-lozeczko-lok...813643828.html

Ja mam Octanisept dla Małej, ale jak co też będę używać i kupiłam Tantum Rosa zgodnie z poleceniem dziewczyn

Napisane przez Filistynka83

Witam serdecznie wszystkie mamusie Marzec/Kwiecień 2014,

Czy nie jest za późno żeby dołączyć do waszego wątku? Jestem w ciąży po raz pierwszy i termin mam na 1ego kwietnia (od wczoraj trwa 30ty tydzień). W kwestii forum jestem kompletnie zielona, ale koleżanka styczniówka powiedziała mi o wizażu i postanowiłam poczytać co i jak... no i wsiąkłam Czytam was od kilku dni - zaczęłam od początku, ale po kilku kartach stwierdziłam że nie dam razy wszystkiego - zwłaszcza, że co przeczytałam jakąś kartę na końcu pojawiały się już kolejne Macie tempo Czy zatem nie przeszkadzałoby wam, gdybym dołączyła tak późno? Widzę że atmosfera jest bardzo przyjazna ale też znacie się już całkiem długo. Nie chcę być intruzem, ale szukam trochę wsparcia w tym pięknych, ale i trudnych chwilach Co wy na to?

Pozdrawiam serdecznie!

Witaj

Napisane przez olakola

no i zamówiłam łóżeczko, a jak przyjdzie i TŻ skręci, to wam pokaże

a poza tym to mam wstydliwy problem - zrobił mi się hemoroid (jeden), pół nocy nie spałam, wcześniej ten problem miałam z Kubą w ciąży (1 raz) i z wtedy miałam maść, ale powiem wam, że bół okropny, dzisiaj rano jest lepiej;
wiem, że to nie od zaparć, bo ja ich nie mam, to musi być od ucisku macicy na żyły, masakra

O Ja cię widzę, że im bardziej jesteśmy zaawansowane tym gorsze rzeczy nam się przytrafiają. Współczuję

Napisane przez wewillrockyou

Witam wszystkie marcowo-kwietniowe przyszłe mamusie
Nie wiem czemu wcześniej tutaj nie trafiłam, dopiero dziś coś mnie tknęło i wpisałam w Google 'mamusie marzec 2014' no i jestem
Obecnie przeżywamy intensywnie 30 tydzień i 2 dzień
Termin(y) mam na 14 marca- 20 tygodni od pierwszych ruchów dzieciątka, 16 marca z pierwszego USG, 23 marca z OM i 26 marca z drugiego usg. Ale najchętniej urodziłabym tego brzdąca już teraz, gdyby tylko była pora )
Mam nadzieję, że nie jest zbyt późno żeby do Was dołączyć i jakoś się wdrożę..

Witaj będzie chłopak czy dziewczynka?

Zdrzemnełam się i jest trochę lepiej muszę w końcu podnieść tyłek i wziąść się za robotę, ale tak mi się nie chce

[cayenneOna]

Czesc Laski (tu mi tel podpowiada Wanili i, hehehe), ja znowu z łóżka. Dziwne mam przeczucie, że mój organizm magazynuje siły i dlatego tak długo w łóżku...chociaż noce mam nieprzespane, jakbym czuwala...

W każdym razie zdenerwowalam się od rana, zupełnie inne tematy niż ciążą. Mianowicie namowilam męża na sprawe sądowa. Nabył drogą kupna w Lublinie mieszkanie, był wówczas w związku małżeńskim z eks. Ponieważ mieszkanie stało puste, eks umyslila sobie, że mozna tam mamusie zadekowac. W sumie czemu nie, spytali, czy by chciala zaopiekować się mieszkaniem. Chciała, bo mieszkała w lichych warunkach, jakiejs służbowej klitce.
Kiedy mój mąż rozstawal się, a później rozwodzil z żoną, nie załatwili oczywiście sprawy podziału majatku. Chyba wydało mu się to zbyt skomplikowane, oni w DE, mieszkanie w PL (a sprawy są tam, gdzie nieruchomość). Mój mąż nabył i splacil to mieszkanie kompletnie sam, no ale ze niejako nie bylo rozdzielnosci majątkowej, to się nie liczy. Naciskalam na załatwienie sprawy, bo nie podobała mi się jakaś współwłasność, lubię mieć pozamykane sprawy. Ze nie wspomnę, że po rozwodzie teściowa sobie dalej mieszkala, za free, nie mógł z mieszkaniem nic zrobić, ani wynająć, ani sprzedać. Pod moimi naciskami próbował się kontaktować z eks. Najpierw przyjęła postawę: JAKA JA BIEDNA, NIESZCZESLIWA, A MAMUSIE CHCESZ DO GROBU WPEDZIC, trwało to parę miesięcy, a mój jak chłop, wkrecic w poczucie winy się dał. Na szczęście/albo i nieszczescie syt finansowa tak mocno go przyszpilila, że postanowił z mieszkaniem jednak coś zrobić. I tu koleżanka małżonka zapadła się pod ziemie. Nie odbierala tel, nie reagowala na jakikolwiek kontakt. Wyobraźcie sobie czekac chciala, tak się ukrywając, aż mamusia dożyję dni swoich. Ja tam nie wiem,jakbym była w podobnej syt, sprawa mieszkania, które jest wspolne, a nastąpił rozwód, byłaby sprawa priorytetowa, jeśli chciałabym, by matka tam dalej mieszkała, probowalabym sie jakoś dogadac. Ja osobiście widziałam syt jako prostą: mojemu mężowi na pozostawieniu mieszkania nie zalezalo, więc ona musiałaby wziac kredyt (jeśli nie sama, to z rodzenstwem) i po sprawie. I tak niech się cieszy, ze połowa mieszkania została jej podarowana poprzez małżeństwo (w zartach mowie, ze ja też powinnam pół jakiegoś mieszkania dostać). Co ogłosiła na pierwszej rozprawie? Otóż: ze mój mąż ZMUSIL jej matkę do mieszkania w tym lokum, zatem straciła mieszkanie służbowe. Ze powinien nabyć mamusi mieszkanie zastępcze. Następnie spłacić powinien ex. A na koniec powinni sprzedać to mieszkanie i PODZIELIC się po połowie (znaczy powinna dostać 1,5 wartości mieszkania+mama lokum)). Ponadto powinien pokryć wszelkie inwestycje, jakie mamusia poczynila (nie poczynila żadnych, wszekie czynil (płacił) mój mąż a wykonywal jego ojciec. Kiedy ostro zaprotestowalismy, eks powiedziała, że w takim razie ona nie zgadza sie na sprzedaż na wpłn rynku, a jedynie przez licytacje. Nie musze mówić ile traci się finansowo na takiej akcji?

Jak można być tak głupim????

Ale się zagrzalam, no!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ela87]

Napisane przez wewillrockyou

Witam wszystkie marcowo-kwietniowe przyszłe mamusie
Nie wiem czemu wcześniej tutaj nie trafiłam, dopiero dziś coś mnie tknęło i wpisałam w Google 'mamusie marzec 2014' no i jestem
Obecnie przeżywamy intensywnie 30 tydzień i 2 dzień
Termin(y) mam na 14 marca- 20 tygodni od pierwszych ruchów dzieciątka, 16 marca z pierwszego USG, 23 marca z OM i 26 marca z drugiego usg. Ale najchętniej urodziłabym tego brzdąca już teraz, gdyby tylko była pora )
Mam nadzieję, że nie jest zbyt późno żeby do Was dołączyć i jakoś się wdrożę..

Witaj.
Widzę, że jesteś taka jak ja. też bym już chciała by był ten moment, kiedy rodze

Napisane przez thidien

trzeba chyba popatrzeć, czy coś nie należy do grupy przecenionych ze względu na krótki termin - mają to w oddzielnej zakładce

Ale to jest zaznaczone na czerwono i pisze, że "krótki termin" więc ciężko nie zauważyć.

Napisane przez teQiba

Oooo - przykro mi bo wiem ze nie chcialas poloznej.

Ja nie mam nic przeciwko połoznym, a ta moja to w ogóle przemiła jest, ale zastanawiam się po co. Ja się opieki nad noworodkiem nie boję, poza tym nawet jakbym czegoś nie wiedziała, to obok jest mama, a na monitorze Wy no ale papierki mi wypisze, więc na coś się przyda

Napisane przez bebe97

Co do staników to kupiłam dwa w textil market za śmieszne pieniądze, na teraz właśnie, rozmiary takie, że miskę spokojnie na głowę można założyć, ale dobrze trzymają te moje balony, nie wiem tylko co będzie po praniu ale też wyszłam z założenia, że nie ma sensu wydawać pieniędzy na lepsze, po porodzie będą mi potrzebne wielkie biustonosze do karmienia, a po 2 miesiącach biust mi opadnie i dopiero wtedy mogę pomyśleć o jakimś porządnym na dłużej. Miałam tak w I ciązy i widzę że sytuacja się powtarza. Biust mi rośnie nieproporcjonalnie do sylwetki już wiem, skąd te kilogramy Nigdy nie kupowałam biustonosza przez internet, zawsze mierzyłam w sklepach, ale już dodałam sobie do ulubionych polecane przez dziewczyny lupoline i kontri - kiedyś musi być ten pierwszy raz

Dziewczyny to niebywałe, po 2 dniach wybrałam i kupiłam a zwykle zabiera mi to tygodnie

Może i ja się skuszę na stanik z neta Chociaz będzie ciężko. Mierzyłam się kiedyś miliony razy, wybierałam rozmiar, kupiłam i był beznadziejny Kupiłam kiedyś w stacjonarnym triumfie za stówę stanik. Jak przymierzałam to super, ale jak już dłużej w nim pochodziłam, to źle się czułam więc zawsze twierdzę, że lepiej na targowy 20 zł dać niż 100zł za markowy, a czuć się tak samo

Terminy Cie gonią to szybciej wybierasz

[wewillrockyou]

kate1623: Spodziewamy się synka
Ela87: Haha, może niekoniecznie moment, kiedy rodzę, ale już po Kiedy będę trzymać synka w ramionach a na kiedy masz termin?

[Ela87]

Napisane przez elunka88

A skąd ona wiedziała, że jest Twoją położną? ja nawet nie wiem czy mam swoją
A skad wiadomo, że hemoroid to hemoroid, i że jeden a nie wiecej? Sorry za drążenie sprawy, ale ja zupełnie nie w temacie

Uroki wsi Zapytała na kiedy termin i czy składałam deklarację, powiedziałam, że kiedyś składałam, a ona "a to pewnie ja jestem Pani położną" no to już nie zaprzeczyłam, bo w kompie mają wpisane, bo mi kiedyś babka u diabetologa sprawdzała, a ja wiedziałam, że to ona, bo ja je znam wszystkie one w rejestracji robia w tej przychodni. Moja jest stosunkowo młoda, ale resztę to ja dobrze pamiętam z bilansów, szczepionek, i zastrzyków w tyłki

Napisane przez cayenneOna

Czesc Laski (tu mi tel podpowiada Wanili i, hehehe), ja znowu z łóżka. Dziwne mam przeczucie, że mój organizm magazynuje siły i dlatego tak długo w łóżku...chociaż noce mam nieprzespane, jakbym czuwala...

W każdym razie zdenerwowalam się od rana, zupełnie inne tematy niż ciążą. Mianowicie namowilam męża na sprawe sądowa. Nabył drogą kupna w Lublinie mieszkanie, był wówczas w związku małżeńskim z eks. Ponieważ mieszkanie stało puste, eks umyslila sobie, że mozna tam mamusie zadekowac. W sumie czemu nie, spytali, czy by chciala zaopiekować się mieszkaniem. Chciała, bo mieszkała w lichych warunkach, jakiejs służbowej klitce.
Kiedy mój mąż rozstawal się, a później rozwodzil z żoną, nie załatwili oczywiście sprawy podziału majatku. Chyba wydało mu się to zbyt skomplikowane, oni w DE, mieszkanie w PL (a sprawy są tam, gdzie nieruchomość). Mój mąż nabył i splacil to mieszkanie kompletnie sam, no ale ze niejako nie bylo rozdzielnosci majątkowej, to się nie liczy. Naciskalam na załatwienie sprawy, bo nie podobała mi się jakaś współwłasność, lubię mieć pozamykane sprawy. Ze nie wspomnę, że po rozwodzie teściowa sobie dalej mieszkala, za free, nie mógł z mieszkaniem nic zrobić, ani wynająć, ani sprzedać. Pod moimi naciskami próbował się kontaktować z eks. Najpierw przyjęła postawę: JAKA JA BIEDNA, NIESZCZESLIWA, A MAMUSIE CHCESZ DO GROBU WPEDZIC, trwało to parę miesięcy, a mój jak chłop, wkrecic w poczucie winy się dał. Na szczęście/albo i nieszczescie syt finansowa tak mocno go przyszpilila, że postanowił z mieszkaniem jednak coś zrobić. I tu koleżanka małżonka zapadła się pod ziemie. Nie odbierala tel, nie reagowala na jakikolwiek kontakt. Wyobraźcie sobie czekac chciala, tak się ukrywając, aż mamusia dożyję dni swoich. Ja tam nie wiem,jakbym była w podobnej syt, sprawa mieszkania, które jest wspolne, a nastąpił rozwód, byłaby sprawa priorytetowa, jeśli chciałabym, by matka tam dalej mieszkała, probowalabym sie jakoś dogadac. Ja osobiście widziałam syt jako prostą: mojemu mężowi na pozostawieniu mieszkania nie zalezalo, więc ona musiałaby wziac kredyt (jeśli nie sama, to z rodzenstwem) i po sprawie. I tak niech się cieszy, ze połowa mieszkania została jej podarowana poprzez małżeństwo (w zartach mowie, ze ja też powinnam pół jakiegoś mieszkania dostać). Co ogłosiła na pierwszej rozprawie? Otóż: ze mój mąż ZMUSIL jej matkę do mieszkania w tym lokum, zatem straciła mieszkanie służbowe. Ze powinien nabyć mamusi mieszkanie zastępcze. Następnie spłacić powinien ex. A na koniec powinni sprzedać to mieszkanie i PODZIELIC się po połowie (znaczy powinna dostać 1,5 wartości mieszkania+mama lokum)). Ponadto powinien pokryć wszelkie inwestycje, jakie mamusia poczynila (nie poczynila żadnych, wszekie czynil (płacił) mój mąż a wykonywal jego ojciec. Kiedy ostro zaprotestowalismy, eks powiedziała, że w takim razie ona nie zgadza sie na sprzedaż na wpłn rynku, a jedynie przez licytacje. Nie musze mówić ile traci się finansowo na takiej akcji?

Jak można być tak głupim????

Ale się zagrzalam, no!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Strasznie nie lubię takich niezałatwionych spraw.
Odnoszę wrażenie zawsze, że to faceci są naiwni i trzeba ich wręcz zmuszać, do zamykania spraw
Teraz nic tylko sąd i już

[teQiba]

Napisane przez elunka88

I tak smakuje! Nie moge się doczekać tej chwili wypicia jej powownie

Podzielisz sie przepisem?

A biustonosz ja tez przez internet zamowilam - jakies badziewie za 10 zl: czarny i bialy.
Zobacze czy w ogole mi sie przyda i dopiero zainwestuje w cos lepszego

[Ela87]

Napisane przez wewillrockyou

kate1623: Spodziewamy się synka
Ela87: Haha, może niekoniecznie moment, kiedy rodzę, ale już po Kiedy będę trzymać synka w ramionach a na kiedy masz termin?

No, no. Ja właśnie chciałabym już ten moment kiedy jestem w domu
Termin z OM mam na 10 marca, ale z usg często sam początek mi wychodził, a ostatnio nawet 27 luty (taka nadzieja, że jednak wcześniej )