Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

[lutien]

Właśnie zajmuję się wyprawką, żeby już po wypłacie zrobić jakieś zakupy i zastanawiam się nad kremem z filtrem dla noworodka. Jaki Wy kupiłyście?
Sroka na blogu tak obszernie opisała ich rodzaje, że zgłupiałam. Ale wyszło na to, że dla noworodka to tylko filtry mineralne, więc zdecydowałam się chyba na ekologiczny krem (50zł/75ml):
http://www.naturnika.pl/pl/p/Lavera-...ikNkZuMwsW_17g
Strasznie drogo

[asialll]

ja gdybym miała wybór to wybrałabym cc choć z drugiej strony chciałabym "przeżyć" poród sn, mąż się dziwi CHCIAŁABYŚ MIEC ROZCIĘTY BRZUCH? ale chyba lepiej brzuch niz nie wiadomo jak mama pęknąć na dole. Ale ja niestety albo i stety nie mam wyboru nie mam nawet możliwości w moim szpitalu skorzystać z zzo także....będzie się działo
mama z babcią już codziennie się mnie pytają czy się nie boję, mama mówi że już ją brzuch z nerwów boli. Spoko kobiety nie stresujcie mnie!

a na bóle krzyżowe słyszałam o urządzeniu TENS ale opini o tym nie mam i nie słyszałam nic od nikogo na ten temat.


a chciałam sobie zamówić te liście malin na allegro ale ceny są takie różne że nie mam pojęcia które wybrać. Macie macie link do swoich?

[side85]

Napisane przez bebe97

Nie odpoczywam właśnie tylko od rana wydaję pieniądze najpierw wreszcie zamówiłam ciuszki + smoczek (no co, moje pierwsze z allegro) i to za śmieszną kwotę 50 kilka złotych, a potem dopadłam Gemini, gdzie zakupiłam seksowną bieliznę poporodową

pomysleć że 9 miesięcy temu na słowa "kochanie kupiłam sobie siateczkowe majtki" tż byłby w gotowości Dziś taka bielizna nabiera nowego znaczenia

Napisane przez teQiba

A dla ciazy jest to 9 miesiecy karencji.
Gdyby sie tak nie zabezpieczyli to kazdy by sie ubezpieczal tylko po to zeby zgarnac kase

u nas jest też 6 m-cy dla ciązy, dlatego niektórzy pierwsze co po informacji o ciązy lecą się zapisywać do wszystkich trzech ubezpieczycieli jakich mamy Ja przegapiłam moment i kapnęłam się w 4 meisiącu

Bardziej rozbroiło mnie coś innego: jak leżałam w szpitalu to za każdy dzień pobytu nalezy mi się jakaś tam kwota i dowiedziałam się że owszem to prawda, ale większość ubezpieczycieli nie uznaje pobytu z powodu komplikacji ciążowych. Cieszyłam się że po dwóch tygodniach choć zarobiłam swoim poświeceniem na swoją prywatną położną, a tu mnie dziewczyny wyprowadziły z błędu na sali, że więszość tego typu pobytu w szpitalu nie opłaca. Na szczęście okazało się, że gdybym pobyt zakończyła porodem nie dostałabym nic, ale podobno za to że wyszłam i nie zakończyłam tego porodem czyli miałam "chorobę" to dostanę. Tak powiedzieli mi w kadrach, a co życie pokażę dowiem się bo wysłałam papiery w piątek.

[elunka88]

Napisane przez kate1623

Jeszcze dzisiaj muszę jechać na kontrolne KTG nie chce mi się

Jedź, jedź

Napisane przez nadzwyczajna

U mnie wczoraj w domu klotnia z mamą. Przeryczałam caly wieczór.

A co z tym Waszym mieszkaniem, które remontowaliście? Kiedy możecie sie tam przeprowadzić?

Napisane przez bebe97

Wczoraj w śnieżycę wylazłam z domu bo MUSIAŁAM napić się soku z Biedry, a mąż w szale twórczym dorabiał ściankę to nie chciałam odrywać go od pracy. Polazłam najpierw do bankomatu, a tam okazało się, że zapomniałam karty. No to zaiwaniałam z powrotem po kartę i na zakupy. Wróciłam do domu biała jak bałwan i ledwo żywa bo w drodze powrotnej wiało mi śniegiem prosto w twarz.
Potem ubzdurałam sobie, że jest środa, więc w ciuchlandzie wyszperałam trochę fajnych rzeczy i upchnęłam w wiadomym miejscu o 17.30 (zamykają o 18), żeby przyjść rano w czwartek, kiedy jest najtaniej i to kupić. Nawet zwlokłam się z łóżka z samego rana i szykowałam do wyjścia, kiedy mąż mnie oświecił, że dopiero dzisiaj jest środa Pierniczę nie idę, az tak nie potrzebuję tych rzeczy, choć za drobniaki bym wzięła. Ktoś będzie miał radochę, gdy znajdzie je pięknie naszykowane i złożone, bo szperałam wczoraj z godzinę a to wielki sklep
A żeby było mało, to wczoraj trzy razy podchodziłam do zamówienia z Gemini, przy czym dwukrotnie niechcący zamknęłam stronę, gdy miałam już potrzebne rzeczy w koszyku

Oj, faktycznie troche dałaś czadu
Ja bym chyba poszla po te ubranka, żeby nikomu nie robić prezentu

Napisane przez side85

mmhym ja wiem kto ma więcej ubranek, ten kto ma dziewczynkę Tak, tak...ciągle się nie pogodziłam że chłopców nie można aż tak stroić Ale przyznam że po tych wszystkich miesiącach stwierdzam, że jakbym teraz urodziła dziewczynkę to już bym się nie cieszyła z pomyłki, bo już się zakochałam w moim Piotrusiu i ułożyłam sobie w głowie cały męski świat!

A ja uwielbiam męskie chłopięce ubranka! nie przekonują mnie za to sukieneczki ,kokardeczki, laleczki
no chyba, że tak sobie wmawiam

Napisane przez martyna141

r
Co Wam jeszcze powiem dziewczyny, wczoraj Tż miał wieczorek z koleżkami ja nie mam nic przeciwko szczególnie że pracuje, siedzi ze mną i jemu też się nalezy coś od życia. No więc śpie sobie w najlepsze i nagle dostaje smsa, że zostanie na noc bo sie upił i boi sie iść (jakieś 5 min piechotą). Ok rozumiem, jest mróz on pijany jak sie przewróci zasypie go nie daj Boże, nie chce myśleć ale halllo ! Trzeba było używać mózgu i sie tak nie napić, zakładasz rodzine masz kobiete w ciąży w domu ! No szlag mnie trafił. Wrócił dzisiaj po 7, z☠☠☠a już poszła oby mnie teraz na rękach nosił bo przydusze poduszką !
oooo nie, teraz wiele się zmieni w naszym życiu, chyba jestem za dobra nie dam się tak wykorzystywać ! mówię Wam, przykro mi że ja tydzień prosze o podłączenie pralki, ze trzy o kupno suszarki na pranie i deski, a nawet nie kupno tylko przywiezienie (nasz samochód zepsuty tak i ja bym pewnie pojechała, kupiła, przywiozła i na plecach zaniosła na 3cie piętro) i nie można tego dla mnie zrobić.

Nie dobry TŻ!!! tak to na chwilę pozwolić się wyrwać

Napisane przez czbasia

. Co do ubezp grupowego zazwyczaj z tego co sie orientowalam jest 6 miesiecy karencji.. Tzn tak jest u mnie w pracy i tż.

Nie prawda po pierwsze zalezy od firmy ubezpieczeniowej, po drugie zależy czy grupówka jest nowa czy jest kontynuacją grupówki z innej firmy, zależy od liczby osób w grupie...
Jedna firma kiedyś zrobiła promocję i dała świadczenie za ciażę bez karencji. W życiu chyba tyle polis nie sprzedali i tyle nie wypłacili z nich

Napisane przez cayenneOna

Laski, no nie wiem, po prostu nie wiem co robić z porodem (( wiking wciąż główka w dol, więc oprócz mojego strachu nie ma pezwciwskazan do sn. Nie mam pojęcia co robić, chyba nie tak fajnie kiedy można wybrać sn czy cc ((
Dygam w jednym i drugim przypadku, w przypadku sn chyba bardziej

Ja bym chyba była na sn. Chociaż Ty masz doświadczenie z cc to wiesz z czym to sie wiążę.

[wewillrockyou]

Napisane przez martyna141

też mamy taki kombinezon, niby ma być u nas dziewczyna ale tak mi się podobał no i ma różowe kropki więc stwierdziłam że jest uni-sex

też uważam, że jest unisex jak następna będzie dziewucha, to też będę jej go zakładać

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez monkaa321

wewillrockyouja właśnie miałam przed studiami, później trochę przystopowałam ale ciągle nowe lakiery się pojawiały, z tym że u mnie to już tak spokojniej przechodzi
a jaka ilość lakierów szacun

śliczny kombinezonik

e tam, lakiery.. szacun za te 6 lat

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez Edzia400

jest jeszcze lovi zwykla (ta najtansza) i lovi samosterylizujaca srednia cena te dwie ostatnie róznia sie tylko wykonaniem materiału ta medical troche przypomina szkło i nigdy nie zszarzeje ani nie zrobi sie mleczna
lovi samosterylizujaca ( masakra z tym słowem ) tez na bardzo długo wytrzyma i jest z tego samego materiału co tt ,
to która najlepsza bedzie wyborem najpierw twoim a potem sie okaze jak dziec sobie wybierze ja kupiłam lovi i od razu był to strzał w 10 i tak jak pisałam wczesniej bratowa kupiła tylko nowy smoczek , a ja podarowałam jej moja lovi tzn ameli bo wygladała jak nowa ... potem mozesz wymienic koncówke na łyzeczke , badz smoczki od króregos tam ms badz smoczki do kaszek 2 przeplywowy trzyprzepływowy naprawde duzy wybór
TT nie miałam i nic o nim napisac nie moge musisz sama zdecydować nam pasowały lovi ktos inny ci napisze ze mu TT
wiec sama widzisz co dziec to i inne upodobanie

przekonałaś mnie

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez maggie123

My korzystamy z tt i bardzo Zu pasują. Wiadomo jednak że to wszystko kwestia gustu malucha

i znowu dylemat

nie no, zamawiam LOVI zresztą tż już sobie wybrał smoczki z motywem marynarskim, to nie będę mu odbierała radochy

[koziemleko]

Napisane przez cayenneOna

Laski, no nie wiem, po prostu nie wiem co robić z porodem (( wiking wciąż główka w dol, więc oprócz mojego strachu nie ma pezwciwskazan do sn. Nie mam pojęcia co robić, chyba nie tak fajnie kiedy można wybrać sn czy cc ((
Dygam w jednym i drugim przypadku, w przypadku sn chyba bardziej

Też bym miała problem. Ja się zdam na położne. Na twoim miejscu wybrałabym sn, bo szybciej się dochodzi do siebie

Napisane przez Ela87

Miałam się jeszcze pożalić. Wczoraj tż rozmawiał ze znajomą z pracy o mnie, bo ta się wypytywała i powiedział, że mam spakowaną czekoladę, to ta oczywiście, że ja nie mogę jeść czekolady po porodzie, bo dziecko będzie miało zatwardzenia... Potem powiedział, że kanapki sobie zrobie, bo w szpitalu licho karmią, a ta, że tez nie mogę, że muszę jeść to co w szpitalu dadzą, bo dziecko będzie miało kolki Jak ja nie lubię jak ktoś mi mówi co mogę, a co nie, jak się nie pytam
Wiem, że niektóre z Was będą stosowały dietę matek karmiących, ale ja nie będę i zamierzam jeść wszystko i dopiero obserwować. Poza tym mam czekoladę zwykłą, mleczna a nie gorzką... Zdenerwowało mnie to no...

Co twój tż na to? Zabronił ci brać czekoladę i kanapki czy olał?

Ja też nie zamierzam stosować żadnej diety oprócz odstawienia czosnku, bo podobno mleko jest po nim gorzkie i maluch może narzekać Ale pewnie jak już nauczymy się karmić/ssać to spróbuję wprowadzić

[wewillrockyou]

Napisane przez bebe97

Nie ma nie bijcie! To za mały przyrost wagi a to za 99 w pasie bo ja już mam 107!!! A po pizzy nawet się nie mierzę



Moja przyjaciółka tak urodziła. Zadzwoniła do mnie że ma jakieś bóle, kazałam jej mierzyć czas, oddzwoniła, że pojawiają się co 10 minut, kazałam się jechać do szpitala. Znowu zadzwoniła, że zostawiają ją do porodu a od ostatniego telefonu za 1,5 godziny dostałam telefon że już po wszystkim i ma syna przy sobie. Kocham ją, ale w tamtym momencie z zazdrości bym ją pogryzła bo rodziła rok po mnie i ja wciąż w pamięci miałam moje męki

Nie pocieszę Cię ja mam w pasie 96
zazdroszczę koleżance porodu

ciążowy móżdżek

[elunka88]

Napisane przez side85

u nas jest też 6 m-cy dla ciązy, dlatego niektórzy pierwsze co po informacji o ciązy lecą się zapisywać do wszystkich trzech ubezpieczycieli jakich mamy Ja przegapiłam moment i kapnęłam się w 4 meisiącu

I znowu się pomądraluje
Nie da rady lecieć i sie zapisywać, gdzie sie da, po jeżeli nawet w ubezpieczeniu grupowym jest 6 m-cy karencji, to musi grupa osób zatrudnionych w jednym miejscu założyć taką grupówkę.
A jeżeli Ty byś poszła sama to może ubezpieczenie nazywa się "na zasadach grupowego" ale jesteś ubezpieczona indywidualnie i masz 9 m-cy karencji.

I wiem, co mówię, bo jako agent ubezpieczeniowy dowiedziałam się o ciązy w 5 tyg i guzik dostanę, bo sie za długo czaiłam na zawarcie polisy

[wewillrockyou]

Napisane przez filupka

A tak Wogóle Apropos porodu to ja się nic a nic nie boję ba ja się okropnie cieszę, już nie mogę się doczekać kilka godzin bólu i będę mieć moje słoneczko przy sobie, będę mogła na nie patrzeć godzinami i przytulać. A teraz musze sobie tylko wyobrażać jaki jest, jakie ma cudne malutkie rączki i stopki a ja nie mogę ich jeszcze dotknąć.
Także ja już chce !!!!!!!!!
Ale uprzedzam ja rodze pierwszy raz i nie jestem tego świadoma.
Chociaż znam osoby które wolą rodzic niż iść robić zęba u dentysty
Tak że nic się nie bójcie odwrotu i tak nie mathumbup:

wydrukuję sobie Twoje słowa i będę powtarzać jak mantrę, aż w końcu też w to uwierzę piękne podejście

[lutien]

Napisane przez nadzwyczajna

Na ten moment nie możemy sie wyprowadzic. Z powodu sytuacji finansowej zrezygnowaliśmy z wynajmowanego mieszkania. Chcialam mieszkac sama ale bylo coraz trudniej utrzymac a z dzieckiem to juz w ogole by bylo niemozliwe. Mama sama zaproponowała żebyśmy zrezygnowali i zamieszkali z nia ze i jej i nam bedzie finansowo łatwiej. Sama ustaliła ile mamy placic i w jaki sposób. Nie ja.
Placimy rachunki robimy zakupy i naprawde nas nie utrzymuje a i tak jest zle.
Wystarczylo zeby rachunek jej sie nie spodobal a juz nasza wina.
Jest mi przykro bo sama chciala tak płacić a teraz nagle wielkie halo i mi wody zaluje.
Ja wcale nie chce siedzieć w domu, chętnie bym poszla do pracy ale jestem w ciazy i akurat musze byc na zwolnieniu i np musze częściej sie myc.
Ona widzi tylko ze ona wszystko. Juz sobie wymyslila ze gaz ona kupowala. Kazalam jej prowadzic sobie notatki bo ja nie bede potem wysluchiwac jak to ona kupila kiedy wlasnie ja to zrobilam.
Jestem rozzalona ale musze jakos to zniesc.
Wczoraj juz sie nawet nie kapalam. Mialam ochote zapytac ile bedzie kosztować jeden prysznic i gdzie mam wrzucac pieniadze.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Współczuję

Napisane przez cayenneOna

Laski, no nie wiem, po prostu nie wiem co robić z porodem (( wiking wciąż główka w dol, więc oprócz mojego strachu nie ma pezwciwskazan do sn. Nie mam pojęcia co robić, chyba nie tak fajnie kiedy można wybrać sn czy cc ((
Dygam w jednym i drugim przypadku, w przypadku sn chyba bardziej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja bym wybrała cc. Bo dobrze jeszcze pamiętam, jak je chciałam podczas porodu i pewnie po pierwszych skurczach znów był prosiła o cc

[cayenneOna]

Nie mam właśnie doświadczenia z cc, nie mam pojęcia jakbym dochodziła do siebie. Pamiętam mimo wszystko mój pierwszy poród sn, trwał ch.lernie długo, strasznie się umeczylam. A Wiking już jest większy od pierwszego syna. Boję się, ze mnie porozrywa na maksa,mam problemy z hemoroidami, o to też się boję

Monka, dzieki, że pytasz wód duzo, ale wyszło wczoraj, że nie przekraczają granicy. Za to wiking wciąż większy, już ok 3900

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wewillrockyou]

Napisane przez Ela87

Miałam się jeszcze pożalić. Wczoraj tż rozmawiał ze znajomą z pracy o mnie, bo ta się wypytywała i powiedział, że mam spakowaną czekoladę, to ta oczywiście, że ja nie mogę jeść czekolady po porodzie, bo dziecko będzie miało zatwardzenia... Potem powiedział, że kanapki sobie zrobie, bo w szpitalu licho karmią, a ta, że tez nie mogę, że muszę jeść to co w szpitalu dadzą, bo dziecko będzie miało kolki Jak ja nie lubię jak ktoś mi mówi co mogę, a co nie, jak się nie pytam
Wiem, że niektóre z Was będą stosowały dietę matek karmiących, ale ja nie będę i zamierzam jeść wszystko i dopiero obserwować. Poza tym mam czekoladę zwykłą, mleczna a nie gorzką... Zdenerwowało mnie to no...

Ela87! Ty się przejmujesz takimi pierdołami? może nie znamy się superza☠☠☠iaszczo, ale patrząc na Twoje posty mogę stwierdzić.. każdy, ale nie Ty nie przejmuj się takimi radami nawet, rób to co uważasz za słuszne i nie oglądaj się na innych!

[side85]

Napisane przez elunka88

I znowu się pomądraluje
Nie da rady lecieć i sie zapisywać, gdzie sie da, po jeżeli nawet w ubezpieczeniu grupowym jest 6 m-cy karencji, to musi grupa osób zatrudnionych w jednym miejscu założyć taką grupówkę.
A jeżeli Ty byś poszła sama to może ubezpieczenie nazywa się "na zasadach grupowego" ale jesteś ubezpieczona indywidualnie i masz 9 m-cy karencji.

I wiem, co mówię, bo jako agent ubezpieczeniowy dowiedziałam się o ciązy w 5 tyg i guzik dostanę, bo sie za długo czaiłam na zawarcie polisy

nie wiem jak to jest dokładnie, w każdym razie zdaje mi się (tak nam tłumaczyli) że zawsze mieliśmy ubezpieczenie grupowe w PZU i Uniqa i chyba Hestia. Rozpisywali przetarg i w wyniku tego jakieś firmy zostawały dopuszczane i my decydowaliśmy jako grupa. Powstawały zazwyczaj jedna wielgachna i jedna mała. Potem nasz bos stwierdził że nie będzie inwestował w przetarg i tym sposobem choć jesteśmy dość dużą grupą nie dostaliśmy ubezpieczenia grupowego ale na zasadach grupowych tak jak piszesz. Wiem, że jeszcze dwa lata temu gdy były to ubezpieczenia grupowe ludzie to wykorzystywali i pomimo bycia z jednym ubezpieczycielem lecieli zapisywać się w inne miejsca (które były oferowane w naszym miejscu pracy) i dostawali tam pieniądze. Ja teraz zorientowałam się po czasie, ale nie wiem czy teraz jest tak samo czy nie, skoro piszesz że nie to pewnie tak jest. Teraz jestem z Wartą i bardziej interesuje mnie bo kończy nam się ubezpieczenie w lutym tzn końcu lutego i podobno nasz pracodawca ma przedłużać z automatu na następne dwa lata i nie będzie wielkiego decydowania gdzie idziemy wszyscy razem a termin porodu mam na 8 marca...

ah przetarg może wynikał z faktu że jesteśmy sektorem który obowiązuje ustawa o zamówieniach publicznych....?

[ag9]

Napisane przez elunka88

I znowu się pomądraluje
Nie da rady lecieć i sie zapisywać, gdzie sie da, po jeżeli nawet w ubezpieczeniu grupowym jest 6 m-cy karencji, to musi grupa osób zatrudnionych w jednym miejscu założyć taką grupówkę.
A jeżeli Ty byś poszła sama to może ubezpieczenie nazywa się "na zasadach grupowego" ale jesteś ubezpieczona indywidualnie i masz 9 m-cy karencji.

I wiem, co mówię, bo jako agent ubezpieczeniowy dowiedziałam się o ciązy w 5 tyg i guzik dostanę, bo sie za długo czaiłam na zawarcie polisy

Ooo elunka a orientujesz się co w sytuacji, gdy ja zostałam dopisana do ubezpieczenia grupowego u TZa w pracy?
Tzn. : TZ zawarł umowę ubezpieczenia grupowego w kwietniu (a więc przed ciążą), a dopiero w październiku była możliwość żeby mnie - jako żony - do niego do tej grupówki dopisać. On więc dostanie z racji urodzenia się dziecka, a czy ja także dostanę? Teoretycznie umowa jest jedna, podpisana w kwietniu, ja wypełniałam tylko wniosek...


Co do butelek - to i tak ryzyk fizyk, ja wybrałam dr browns bo miały pozytywne opinie, a czy się sprawdzą to się okaże w praniu.

[Ela87]

Napisane przez lutien

Właśnie zajmuję się wyprawką, żeby już po wypłacie zrobić jakieś zakupy i zastanawiam się nad kremem z filtrem dla noworodka. Jaki Wy kupiłyście?
Sroka na blogu tak obszernie opisała ich rodzaje, że zgłupiałam. Ale wyszło na to, że dla noworodka to tylko filtry mineralne, więc zdecydowałam się chyba na ekologiczny krem (50zł/75ml):
http://www.naturnika.pl/pl/p/Lavera-...ikNkZuMwsW_17g
Strasznie drogo

No ja właśnie weszłam na blog sroki do działu kremy z filtrem i tak zgłupiałam, ze wyszłam i mam mętlik w głowie, ale widzę, że doczytałaś, że filtry mineralne, to przynajmniej coś wiem

Niby drogo wychodzi, ale takie dziecko jest malutkie i dużo się tego chyba nie zużywa

Napisane przez asialll

ja gdybym miała wybór to wybrałabym cc choć z drugiej strony chciałabym "przeżyć" poród sn, mąż się dziwi CHCIAŁABYŚ MIEC ROZCIĘTY BRZUCH? ale chyba lepiej brzuch niz nie wiadomo jak mama pęknąć na dole. Ale ja niestety albo i stety nie mam wyboru nie mam nawet możliwości w moim szpitalu skorzystać z zzo także....będzie się działo
mama z babcią już codziennie się mnie pytają czy się nie boję, mama mówi że już ją brzuch z nerwów boli. Spoko kobiety nie stresujcie mnie!

a na bóle krzyżowe słyszałam o urządzeniu TENS ale opini o tym nie mam i nie słyszałam nic od nikogo na ten temat.

Jak mówię mamie o ciąży i porodzie, to ta zaczyna się za brzuch łapać i mówi, ze sie stresuje
Ja też będe rodziła bez znieczulenia niestety

Napisane przez side85

pomysleć że 9 miesięcy temu na słowa "kochanie kupiłam sobie siateczkowe majtki" tż byłby w gotowości Dziś taka bielizna nabiera nowego znaczenia

u nas jest też 6 m-cy dla ciązy, dlatego niektórzy pierwsze co po informacji o ciązy lecą się zapisywać do wszystkich trzech ubezpieczycieli jakich mamy Ja przegapiłam moment i kapnęłam się w 4 meisiącu

no własnie jak pokazywałam mojemu majteczki, które sobie kupiłam, to sie dziwiłam,czemu sie nie podnieca tylko pyta co to?

Ja się nigdy nie ubezpieczyłam i nie zamierzam widziałam jakie problemy mają ludzie w pracy po jakimś wypadku, by dostać kasę, a jak juz ktoś dostał i zobaczyłam ile, to śmiech na sali
Pracuję u mnie w zakładzie już 6 lat, gdybym ubezpieczyła się za 50zł miesięcznie, wydałabym już 3600zł na ubezpieczenie, a za urodzenie dziecka dostałabym 900 zł
Jakoś tak jestem przeciwna takim ubezpieczeniom. Tylko ja potrafię np. odkładać pieniążki na jakiś cel, albo na czarną godzinę...

[czbasia]

Napisane przez elunka88

Nie prawda po pierwsze zalezy od firmy ubezpieczeniowej, po drugie zależy czy grupówka jest nowa czy jest kontynuacją grupówki z innej firmy, zależy od liczby osób w grupie...
Jedna firma kiedyś zrobiła promocję i dała świadczenie za ciażę bez karencji. W życiu chyba tyle polis nie sprzedali i tyle nie wypłacili z nich

Ale nie napisałam, że w każdym przypadku tak jest tylko że zazwyczaj jest karencja .. Wiem, że u mnie w firmie u 2 roznych ubezpieczycieli i u tż w pracy też ma 6 miesiecy (ubezp. grupowe)

[Ela87]

Napisane przez koziemleko

Co twój tż na to? Zabronił ci brać czekoladę i kanapki czy olał?

Ja też nie zamierzam stosować żadnej diety oprócz odstawienia czosnku, bo podobno mleko jest po nim gorzkie i maluch może narzekać Ale pewnie jak już nauczymy się karmić/ssać to spróbuję wprowadzić

Tż też się wkurza na takie coś, powiedział, że on się nie wtrąca i jak będę chciała to kupi mi jeszcze 10 tabliczek i urwał rozmowę. Trzyma moją stronę, spróbowałby nie no ale szkoda, bo mógł powiedzieć, że nie będę karmiła piersią tylko z butli mlekiem krowim i już

Napisane przez wewillrockyou

Nie pocieszę Cię ja mam w pasie 96
zazdroszczę koleżance porodu

ciążowy móżdżek

96 to ja miałam przed ciążą a tak serio to miałam chyba 87 cm w pasie

Napisane przez cayenneOna

Nie mam właśnie doświadczenia z cc, nie mam pojęcia jakbym dochodziła do siebie. Pamiętam mimo wszystko mój pierwszy poród sn, trwał ch.lernie długo, strasznie się umeczylam. A Wiking już jest większy od pierwszego syna. Boję się, ze mnie porozrywa na maksa,mam problemy z hemoroidami, o to też się boję

Monka, dzieki, że pytasz wód duzo, ale wyszło wczoraj, że nie przekraczają granicy. Za to wiking wciąż większy, już ok 3900

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja w takiej sytuacji chyba pogadałabym w szpitalu z jakąś położną i zapytała jej o zdanie, co by powiedziała, to bym wybrała jak za dużo wokół ludzie mówią, to człowiek nie wie kogo słuchać, więc posłuchałabym ostatecznie jakiejś położnej. Jak przekonywałaby do sn i mówiła, że wszystko będzie ok to był brała sn...

Napisane przez wewillrockyou

Ela87! Ty się przejmujesz takimi pierdołami? może nie znamy się superza☠☠☠iaszczo, ale patrząc na Twoje posty mogę stwierdzić.. każdy, ale nie Ty nie przejmuj się takimi radami nawet, rób to co uważasz za słuszne i nie oglądaj się na innych!

W ciąży jestem strasznie nerwowa i mnie takie coś wkurza
Ta znajoma jest w wieku mojej mamy, a moja mama ostatnio do mnie "tylko nie daj się namówić na jakąś dietę matek karmiących" jak ja wychodziłam z porodówki to też dali mi jakąś listę z tym co mam jeść, a czego nie, ale olałam to totalnie i żarłam wszystko

[czbasia]

Napisane przez cayenneOna

Nie mam właśnie doświadczenia z cc, nie mam pojęcia jakbym dochodziła do siebie. Pamiętam mimo wszystko mój pierwszy poród sn, trwał ch.lernie długo, strasznie się umeczylam. A Wiking już jest większy od pierwszego syna. Boję się, ze mnie porozrywa na maksa,mam problemy z hemoroidami, o to też się boję

Monka, dzieki, że pytasz wód duzo, ale wyszło wczoraj, że nie przekraczają granicy. Za to wiking wciąż większy, już ok 3900

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja brałąbym cesarkę. I chyba Twój gin też cc proponował??

[wewillrockyou]

Napisane przez Ela87

Tż też się wkurza na takie coś, powiedział, że on się nie wtrąca i jak będę chciała to kupi mi jeszcze 10 tabliczek i urwał rozmowę. Trzyma moją stronę, spróbowałby nie no ale szkoda, bo mógł powiedzieć, że nie będę karmiła piersią tylko z butli mlekiem krowim i już



96 to ja miałam przed ciążą a tak serio to miałam chyba 87 cm w pasie



W ciąży jestem strasznie nerwowa i mnie takie coś wkurza
Ta znajoma jest w wieku mojej mamy, a moja mama ostatnio do mnie "tylko nie daj się namówić na jakąś dietę matek karmiących" jak ja wychodziłam z porodówki to też dali mi jakąś listę z tym co mam jeść, a czego nie, ale olałam to totalnie i żarłam wszystko

dla tżta i mamy i tak wszystko wyjdzie w praniu, nie denerwuj się Mała

[asienka213]

Napisane przez side85

to samo miałam napisać Ela Ja nie wiem, są kobiety które mi się podobają to zdjęcie jest dowodem, ale generalnie sama siebie nie akceptuję w stanie ciążowym..

no Ty akurat nie powinnas sie wypowiadac w tym temacie

Napisane przez cayenneOna

Laski, no nie wiem, po prostu nie wiem co robić z porodem (( wiking wciąż główka w dol, więc oprócz mojego strachu nie ma pezwciwskazan do sn. Nie mam pojęcia co robić, chyba nie tak fajnie kiedy można wybrać sn czy cc ((
Dygam w jednym i drugim przypadku, w przypadku sn chyba bardziej .

a musisz koniecznie sie zdecydowac ja bym chyba zostawila to naturze

Napisane przez bebe97

Dzisiaj chyba jest mój dzień wkręcania sobie różnych rzeczy, co prawda dopiero 11.00 ale Mała nie chce współpracować

probuj ze slodkim, lezenie na boku i zimna woda

Napisane przez Ela87

Miałam się jeszcze pożalić. Wczoraj tż rozmawiał ze znajomą z pracy o mnie, bo ta się wypytywała i powiedział, że mam spakowaną czekoladę, to ta oczywiście, że ja nie mogę jeść czekolady po porodzie, bo dziecko będzie miało zatwardzenia... Potem powiedział, że kanapki sobie zrobie, bo w szpitalu licho karmią, a ta, że tez nie mogę, że muszę jeść to co w szpitalu dadzą, bo dziecko będzie miało kolki Jak ja nie lubię jak ktoś mi mówi co mogę, a co nie, jak się nie pytam
Wiem, że niektóre z Was będą stosowały dietę matek karmiących, ale ja nie będę i zamierzam jeść wszystko i dopiero obserwować. Poza tym mam czekoladę zwykłą, mleczna a nie gorzką... Zdenerwowało mnie to no...

ela, nie przejmuj sie takim glupim gadaniem Znalazla sie alfa i omega

Napisane przez asialll

ja gdybym miała wybór to wybrałabym cc choć z drugiej strony chciałabym "przeżyć" poród sn, mąż się dziwi CHCIAŁABYŚ MIEC ROZCIĘTY BRZUCH? ale chyba lepiej brzuch niz nie wiadomo jak mama pęknąć na dole. Ale ja niestety albo i stety nie mam wyboru nie mam nawet możliwości w moim szpitalu skorzystać z zzo także....będzie się działo
mama z babcią już codziennie się mnie pytają czy się nie boję, mama mówi że już ją brzuch z nerwów boli. Spoko kobiety nie stresujcie mnie!

no te chyba to kwestia sporna, bo przeciez wcale nie musisz peknac, a nawet byc nacieta, wiec troche bez sensu takie gadanie

Napisane przez Ela87

Ja się nigdy nie ubezpieczyłam i nie zamierzam widziałam jakie problemy mają ludzie w pracy po jakimś wypadku, by dostać kasę, a jak juz ktoś dostał i zobaczyłam ile, to śmiech na sali
Pracuję u mnie w zakładzie już 6 lat, gdybym ubezpieczyła się za 50zł miesięcznie, wydałabym już 3600zł na ubezpieczenie, a za urodzenie dziecka dostałabym 900 zł
Jakoś tak jestem przeciwna takim ubezpieczeniom. Tylko ja potrafię np. odkładać pieniążki na jakiś cel, albo na czarną godzinę...

ja mam dokladnie takie samo podejscie Mamy tylko te ubezpieczenia ,,co trzeba '' i nic wiecej

[mmhym]

Dzień dobry

Napisane przez bebe97

Wczoraj w śnieżycę wylazłam z domu bo MUSIAŁAM napić się soku z Biedry, a mąż w szale twórczym dorabiał ściankę to nie chciałam odrywać go od pracy.
A żeby było mało, to wczoraj trzy razy podchodziłam do zamówienia z Gemini, przy czym dwukrotnie niechcący zamknęłam stronę, gdy miałam już potrzebne rzeczy w koszyku

rzeczywiście nieciekawie zaczęty dzień
Mogę jedynie podpowiedzieć, że jeśli się zalogujesz na stronie gemini, to jak zamkniesz stronę, to lista w koszyku zostanie.

martyna141 Kurcze, z Tż, to już któraś taka historia na wątku? Może oni jakoś panikują przed rozwiązaniem i ze strachu takie głupoty odstawiają? Nie usprawiedliwiam ani nic, ale może to o to poszło? Bo z tymi zakupami o które go tyle prosisz, to już

Napisane przez side85

ja więcej układałam sobie w głowie co kupię niż kupowałam i stwierdzam że to mi wyszło na zdrowie bo właściwie nie kupiłam niepotrzebnych bajerów tylko same względnie potrzebne rzeczy. Tak mi się wydaje. Jeszcze nie mam paru drobiazgów, ale już zdaję się na żywioł. Mąż dokupi po porodzie jeśli okaże się że potrzeba.

Ja właśnie jeśli chodzi o ciuszki, to mam sporo niepotrzebnych teoretycznie rzeczy - ale jak jestem w ciucholandzie i mam dać 5 złotych za cos co straszliwie mi się podoba, to się nawet nie zastanawiam, a co gorsza później nie żałuję
Ja juz mam kilka ciuszków na 74 i dwa na 80, bo mi ciucholandzie albo na przecenach za kilka złotych żal było na wieszaku zostawić. A mąż jak przynoszę "co?! znowu? ... jakie śliczne... w sumie jeść nie prosi, a kiedyś się przyda..."

Napisane przez monkaa321

a w ogóle tż wczoraj jak wrócił to powiedział że prawdopodobnie będzie musiał jechać przeprowadzić szkolenie na początku marca szef tam już kombinuje żeby tża zastąpić, natomiast jest jedna część (dość trudna) którą on zna i rozumie bo on to robił... No i sami nie wiemy jak to będzie...
Na razie tylko taką info dostał a co będzie to się później będzie wyjaśniać

O matko, mam nadzieję, że uda się to jakoś załatwić

Napisane przez Ela87

Miałam się jeszcze pożalić. Wczoraj tż rozmawiał ze znajomą z pracy o mnie, bo ta się wypytywała i powiedział, że mam spakowaną czekoladę, to ta oczywiście, że ja nie mogę jeść czekolady po porodzie, bo dziecko będzie miało zatwardzenia...

Ponoć nikt nie dostanie tyle "dobrych rad" niż ciężarna albo młoda mama. Na szczęście wiesz, co można z tymi radami zrobić
Każdy ma swoje plany i nikomu nic do tego. Ja akurat chyba mam zamiar wprowadzać alergizujące produkty, ale 2 znajome mamy stosowały Twoją metodę i żadna problemów z brzuszkami dzieci nie miała

Napisane przez lutien

Właśnie zajmuję się wyprawką, żeby już po wypłacie zrobić jakieś zakupy i zastanawiam się nad kremem z filtrem dla noworodka. Jaki Wy kupiłyście?
Sroka na blogu tak obszernie opisała ich rodzaje, że zgłupiałam. Ale wyszło na to, że dla noworodka to tylko filtry mineralne, więc zdecydowałam się chyba na ekologiczny krem (50zł/75ml):
http://www.naturnika.pl/pl/p/Lavera-...ikNkZuMwsW_17g
Strasznie drogo

Ja też u niej się naczytałam i naczytałam i wymyśliłam tak: ja akurat nie mam zamiaru dziecka na otwartym słońcu dużo trzymać, zwykle dziecko jest pod parasolką czy budą wózka. Poza tym w przyszłym roku już tego kremu używać nie wolno ponoć. Dlatego kupię któryś z tych drogeryjnych, które ona też poleca. A w przyszłym, kiedy Mała będzie już biegać itd, to kupię porządny.

Napisane przez side85

Bardziej rozbroiło mnie coś innego: jak leżałam w szpitalu to za każdy dzień pobytu nalezy mi się jakaś tam kwota i dowiedziałam się że owszem to prawda, ale większość ubezpieczycieli nie uznaje pobytu z powodu komplikacji ciążowych.

To straszne, że wszyscy robią, co tylko mogą, żeby przyoadkiem nie musieć wypłacić Ci pieniędzy, które na logikę należą Ci się w 100%...

Napisane przez cayenneOna

Nie mam właśnie doświadczenia z cc, nie mam pojęcia jakbym dochodziła do siebie. Pamiętam mimo wszystko mój pierwszy poród sn, trwał ch.lernie długo, strasznie się umeczylam. A Wiking już jest większy od pierwszego syna. Boję się, ze mnie porozrywa na maksa,mam problemy z hemoroidami, o to też się boję

Monka, dzieki, że pytasz wód duzo, ale wyszło wczoraj, że nie przekraczają granicy. Za to wiking wciąż większy, już ok 3900

Ja wybrałabym SN. Ale może Wiking zdecyduje za Ciebie? Bo jak on rośnie w takim tempie, to po prostu może być za duży na sn

[milenqa]

cześć dziewczynki,
przepraszam za nieodzywanie się ale od wczoraj słabiej się czuje, nie mogę nic zrobić w domu tylko leżeć bo zaraz brzuch twardy i napięty i brakuje mi oddechu, ale dzisiaj mam wizytę u lekarza po południu i się dowiem co i jak

nie wiem czy to stres , obawa o zdrowie maluszka po ostatnich njusach z tv i od znajomych czy coś innego ale strasznie zaczęłam bać się porodu... a byłam tak pozytywnie nastawiona...

dobra biorę się za nadrabianie

[thidien]

się pochwalę worek z bejbikami 2014 w rodzinie się wczoraj rozwiązał kuzynka męża urodziła wczoraj córę nie wiem jeszcze ile waży i jaka duża, ale najważniejsza, że zdrowa i wszystko jest OK

a to skutkuje jednym - muszę się spiąć z zakupieniem brakujących rzeczy :P:P:P do tej pory mówiłam sobie "spokojnie, są inni przede mną :P mam duuuuużo czasu"

[Ela87]

Dzięki dziewczyny za wsparcie wiedziałam, że mogę liczyć na Wasze poparcie

Napisane przez milenqa

cześć dziewczynki,
przepraszam za nieodzywanie się ale od wczoraj słabiej się czuje, nie mogę nic zrobić w domu tylko leżeć bo zaraz brzuch twardy i napięty i brakuje mi oddechu, ale dzisiaj mam wizytę u lekarza po południu i się dowiem co i jak

nie wiem czy to stres , obawa o zdrowie maluszka po ostatnich njusach z tv i od znajomych czy coś innego ale strasznie zaczęłam bać się porodu... a byłam tak pozytywnie nastawiona...

dobra biorę się za nadrabianie

za wizytę i lepsze samopoczucie

Napisane przez thidien

się pochwalę worek z bejbikami 2014 w rodzinie się wczoraj rozwiązał kuzynka męża urodziła wczoraj córę nie wiem jeszcze ile waży i jaka duża, ale najważniejsza, że zdrowa i wszystko jest OK

a to skutkuje jednym - muszę się spiąć z zakupieniem brakujących rzeczy :P:P:P do tej pory mówiłam sobie "spokojnie, są inni przede mną :P mam duuuuużo czasu"

Gratulacje dla kuzynki

Spinaj się spinaj

[bebe97]

Napisane przez asienka213

probuj ze slodkim, lezenie na boku i zimna woda

Pisanka chyba chce mieć otyłą matkę woda nic, leżenie nic dopiero gdy zjadłam dwie kanapki z nutellą, popiłam mlekiem i się rozwaliłam na kanapie to łaskawie się odezwała. A mówiłam Jej wczoraj, że musimy skończyć z tymi słodyczami, bo oprócz wielkiego brzucha dupsko mi rośnie!
Ponadto zaraz idę do dentysty i aż się boję co mi powie, w całym swoim życiu nie zjadłam tyle słodkiego co przez te 6 miesięcy... najwyżej będę wielką grubą i bezzębną mamą ślicznej dziewuszki

[teQiba]

Napisane przez Ela87

Miałam się jeszcze pożalić. Wczoraj tż rozmawiał ze znajomą z pracy o mnie, bo ta się wypytywała i powiedział, że mam spakowaną czekoladę, to ta oczywiście, że ja nie mogę jeść czekolady po porodzie, bo dziecko będzie miało zatwardzenia... Potem powiedział, że kanapki sobie zrobie, bo w szpitalu licho karmią, a ta, że tez nie mogę, że muszę jeść to co w szpitalu dadzą, bo dziecko będzie miało kolki Jak ja nie lubię jak ktoś mi mówi co mogę, a co nie, jak się nie pytam
Wiem, że niektóre z Was będą stosowały dietę matek karmiących, ale ja nie będę i zamierzam jeść wszystko i dopiero obserwować. Poza tym mam czekoladę zwykłą, mleczna a nie gorzką... Zdenerwowało mnie to no...

Szkoda ze nie powie Ci tego w 4 oczy to chociaz moglabys cos odpyskowac... Niech ona sie swoja dieta zajmie, a nie Twoja

Napisane przez side85

Bardziej rozbroiło mnie coś innego: jak leżałam w szpitalu to za każdy dzień pobytu nalezy mi się jakaś tam kwota i dowiedziałam się że owszem to prawda, ale większość ubezpieczycieli nie uznaje pobytu z powodu komplikacji ciążowych. Cieszyłam się że po dwóch tygodniach choć zarobiłam swoim poświeceniem na swoją prywatną położną, a tu mnie dziewczyny wyprowadziły z błędu na sali, że więszość tego typu pobytu w szpitalu nie opłaca. Na szczęście okazało się, że gdybym pobyt zakończyła porodem nie dostałabym nic, ale podobno za to że wyszłam i nie zakończyłam tego porodem czyli miałam "chorobę" to dostanę. Tak powiedzieli mi w kadrach, a co życie pokażę dowiem się bo wysłałam papiery w piątek.

No to trzymam kciuki zeby Ci wyplacili
Ja cos dostalam jak lezalam w 16 tc

Napisane przez elunka88

Nie prawda po pierwsze zalezy od firmy ubezpieczeniowej, po drugie zależy czy grupówka jest nowa czy jest kontynuacją grupówki z innej firmy, zależy od liczby osób w grupie...
Jedna firma kiedyś zrobiła promocję i dała świadczenie za ciażę bez karencji. W życiu chyba tyle polis nie sprzedali i tyle nie wypłacili z nich

Wlasnie czekalam na Twoj glos w tej sprawie
W PZU my mamy 9 miesiecy karencji - dziwi mnie jak inne firmy robia krocej, przeciez to im sie nie oplaca

Napisane przez mmhym

Ponoć nikt nie dostanie tyle "dobrych rad" niż ciężarna albo młoda mama. Na szczęście wiesz, co można z tymi radami zrobić

Ja zauwazylam ze gdy ktos zaczyna sie madrowac to ja jednym uchem wpuszczam, a drugim wypuszczam, przytakujac przy tym grzecznie glowa
A juz najgorzej mnie wkurza jak matka rozpieszczonego dzieciaka.mowi mi ze niedlugo tez tak bede.miala A wlasnie ze nie bede tak miala! Moj synek bedzie grzeczniutki

[magduś2]

właśnie przyszedł mi kocyk ten który ostatnio pokazywałyście za 19 zł bardzo fajny!

[martyna141]

Napisane przez Ela87

Tż też się wkurza na takie coś, powiedział, że on się nie wtrąca i jak będę chciała to kupi mi jeszcze 10 tabliczek i urwał rozmowę. Trzyma moją stronę, spróbowałby nie no ale szkoda, bo mógł powiedzieć, że nie będę karmiła piersią tylko z butli mlekiem krowim i już

Ja w takiej sytuacji chyba pogadałabym w szpitalu z jakąś położną i zapytała jej o zdanie, co by powiedziała, to bym wybrała jak za dużo wokół ludzie mówią, to człowiek nie wie kogo słuchać, więc posłuchałabym ostatecznie jakiejś położnej. Jak przekonywałaby do sn i mówiła, że wszystko będzie ok to był brała sn...


W ciąży jestem strasznie nerwowa i mnie takie coś wkurza
Ta znajoma jest w wieku mojej mamy, a moja mama ostatnio do mnie "tylko nie daj się namówić na jakąś dietę matek karmiących" jak ja wychodziłam z porodówki to też dali mi jakąś listę z tym co mam jeść, a czego nie, ale olałam to totalnie i żarłam wszystko

dla Tżta chociaż jeden porządny
masz rację, ja też poradziłabym się kogoś doświadczonego, położna powinna dobrze doradzić, chociaż koniec końców to sprawa indywidualna.
cayenneOna duży już ten Twój chłop super że z wodami jest już ok
jeśli chodzi o karmienie też nie zamierzam stosować diety, mam nadzieje że poradzimy sobie z Zocha i bedzie wyrozumiała dla Matki bo bądź co bądź ona będzie uczyć się ode mnie a ja od niej

thidien dla kuzynki męża, coraz więcej Nas kobietek, może i świat z czasem będzie dzięki temu piękniejszy

Powiem Wam, że wyrzuty poskutkowały pranie już 'się robi' Tż obiecał przywieźć suszarke i deske troche wjazdu na psyche, na ambicje i wywołanie małych wyrzutów sumienia i można i da się.

ja w 30tym tygodniu mam 95cm w pasie czy 'w brzuchu' raczej

[side85]

Napisane przez teQiba

A juz najgorzej mnie wkurza jak matka rozpieszczonego dzieciaka.mowi mi ze niedlugo tez tak bede.miala A wlasnie ze nie bede tak miala! Moj synek bedzie grzeczniutki

Tak, tak
Też tak sobie mówię, szczególnie jak Piotrek piąstkami wali w mój pęcherz, albo stópkami w żebra

[koziemleko]

Napisane przez cayenneOna

Monka, dzieki, że pytasz wód duzo, ale wyszło wczoraj, że nie przekraczają granicy. Za to wiking wciąż większy, już ok 3900

Rośnie jak szalony

Napisane przez Ela87

Tż też się wkurza na takie coś, powiedział, że on się nie wtrąca i jak będę chciała to kupi mi jeszcze 10 tabliczek i urwał rozmowę. Trzyma moją stronę, spróbowałby nie no ale szkoda, bo mógł powiedzieć, że nie będę karmiła piersią tylko z butli mlekiem krowim i już

Chciałabym zobaczyć jej minę na te słowa

Napisane przez bebe97

Pisanka chyba chce mieć otyłą matkę woda nic, leżenie nic dopiero gdy zjadłam dwie kanapki z nutellą, popiłam mlekiem i się rozwaliłam na kanapie to łaskawie się odezwała. A mówiłam Jej wczoraj, że musimy skończyć z tymi słodyczami, bo oprócz wielkiego brzucha dupsko mi rośnie!
Ponadto zaraz idę do dentysty i aż się boję co mi powie, w całym swoim życiu nie zjadłam tyle słodkiego co przez te 6 miesięcy... najwyżej będę wielką grubą i bezzębną mamą ślicznej dziewuszki

Najważniejsze, że zdecydowała się poruszyć Co tam dwie kanapki z nutellą Zresztą narobiłaś mi smaka i chyba sobie też dzisiaj kupię nutellę
Trzymam kciuki, żeby dentysta nie znalazł nic niepokojącego