Wszystkie dobrze się tu znamy , o swych sprawach rozmawiamy Część XI

[Malgos_12]

Justii - pytałam o te drożdżowe coś co piekłaś... co to takiego? i czemu nie chcesz mi powiedzieć jaką elektroniczną nianię zakupiłaś hahah?

[Pradip]

Napisane przez Malgos_12

Pradip - ja nie miałam robionej tsh, ale ty jak łykasz tabletki to myślę, że powinien ci skontrolować

u mnie 41 tc i nawet już nie mam gdzie sobie poczytać o dzidziusiu, bo wszędzie piszą, że już zapewne urodziłam ....

Ale ja badam tsh co 6 tygodni i jest ok a jednak dawkę mi zwiększa.
A może Ty już urodziłaś tylko nie zauważyłaś

Napisane przez justiii87

Tam cały oddział powinien dostać dyscyplinarkę, wywalić na zbity pysk i zabronić wykonywania zawodu.

My jednak dziś mieliśmy wizytę położnej , a jutro lekarza. Położna zachwycona Marcelkiem i pytała jakim cudem nie mam brzucha, skoro jestem niecałe 2 tyg po zabiegu.

Dziś podali w wiadomościach że zobowiązano się do przeprowadzenia kontroli na oddziałach położniczych ale jeszcze nie wiedzą co kontrolować

Widzisz nie byłaś i tym bardziej nie jesteś już słoniątkiem

[fiona27]

Dziewczyny jak ten czas leci Wy już 20,23 tc o matko

Justii zaraz się okaże, że nie masz co zrzucić po ciąży skoro nawet brzucha już nie masz

[Fikusek82]

Napisane przez Malgos_12

Justii - bo cały twój brzuch to właśnie Marcel, więc tylko się cieszyć

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

a ja z nudów chyba zacznę procedurę ubiegania się o irlandzkie obywatelstwo...

Fikusek - czy twoje dziewczynki mają brytyjskie paszporty?

Nadia ma polski ale ma rezydenture stałą wyrobiona więc chyba by nie było problemu wyrobić mąż może udokumentowac
ponad 8 lat pobytu a co do Darii jeszcze się zastanawiamy.

Napisane przez fiona27

Dziewczyny jak ten czas leci Wy już 20,23 tc o matko

Justii zaraz się okaże, że nie masz co zrzucić po ciąży skoro nawet brzucha już nie masz

No właśnie ona nie ma co zrzucić.
A ja? Cały styczeń mordegi (zdarzały się dni kiedy nie dałam rady) i ani kilo w dół nic a nic. Centymetry trochę spadły bo w spodnie się zamieściłem ale i tak złapał mnie dół i ta kłótnia z mężem i obzarlam się jak swinia. Zresztą ja nie wiem czemu ale jak jest zima to za cholerę schudnąć nie mogę przychodzi wiosna i leci a zimą to mogłabym się zes....ć za przeproszeniem i nic to nie da.

[justiii87]

Napisane przez Malgos_12

Justii - pytałam o te drożdżowe coś co piekłaś... co to takiego? i czemu nie chcesz mi powiedzieć jaką elektroniczną nianię zakupiłaś hahah?

Ja na t mówię buchaty , a przepis mam z tego bloga, Ja zamiast posypać cukrem pudrem zrobiłam z kruszonka i bez powideł bo ich nie lubię. http://www.mojewypieki.com/przepis/buchty-z-powidlami

A nianię mamy: MAXCOM BM 10 NIANIA ELEKTRONICZNA

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Napisane przez Fikusek82

Nadia ma polski ale ma rezydenture stałą wyrobiona więc chyba by nie było problemu wyrobić mąż może udokumentowac
ponad 8 lat pobytu a co do Darii jeszcze się zastanawiamy.






No właśnie ona nie ma co zrzucić.
A ja? Cały styczeń mordegi (zdarzały się dni kiedy nie dałam rady) i ani kilo w dół nic a nic. Centymetry trochę spadły bo w spodnie się zamieściłem ale i tak złapał mnie dół i ta kłótnia z mężem i obzarlam się jak swinia. Zresztą ja nie wiem czemu ale jak jest zima to za cholerę schudnąć nie mogę przychodzi wiosna i leci a zimą to mogłabym się zes....ć za przeproszeniem i nic to nie da.

Oj ma co zrzucać ma! na wagę nie wchodzę bo nie chcę dostać zawału - mam syna na wychowaniu przecież

W zimę zawsze się tyje bo człowiek nie ma tyle ruchu.

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez fiona27

Dziewczyny jak ten czas leci Wy już 20,23 tc o matko

Justii zaraz się okaże, że nie masz co zrzucić po ciąży skoro nawet brzucha już nie masz

Zawsze jest co do zrzucenia

[Malgos_12]

Justii - dzięki za odp
zadowolona z niani? dobrze odbiera?
fajnie wygląda ta bułeczka drożdżowa, a ja dziś chce zrobić mężowi racuchy z jabłkami

Fikusek - no tak, 8 lat to sporo, choć ak sobie myślę, to mi mija za kilka miesięcy 7 w IE, a jeszcze byłam na Cyprze rok, potem troszkę w UK... ale czas leci

a co do odchudzania, to powoli czasami niestety waga staje, ale jak cm idą w dół to ważniejsze

Pradip- myślę, że taki "maleńki" szczegół jak poród bym zauważyła hahaha

[Pradip]

Napisane przez Fikusek82

No właśnie ona nie ma co zrzucić.
A ja? Cały styczeń mordegi (zdarzały się dni kiedy nie dałam rady) i ani kilo w dół nic a nic. Centymetry trochę spadły bo w spodnie się zamieściłem ale i tak złapał mnie dół i ta kłótnia z mężem i obzarlam się jak swinia. Zresztą ja nie wiem czemu ale jak jest zima to za cholerę schudnąć nie mogę przychodzi wiosna i leci a zimą to mogłabym się zes....ć za przeproszeniem i nic to nie da.

Hej główka do góry
Jak sama piszesz przyjdzie wiosna to zrzucisz a i tak cm są ważniejsze niż kg

Napisane przez justiii87

Oj ma co zrzucać ma! na wagę nie wchodzę bo nie chcę dostać zawału - mam syna na wychowaniu przecież

no co Ty poważnie?

Napisane przez Malgos_12

Pradip- myślę, że taki "maleńki" szczegół jak poród bym zauważyła hahaha

A wiadomo

Znów temat pyszności to podrzućcie fajny pomysł na walentynkowe jedzonko

[Malgos_12]

Pradip -może jakąś fajną sałatkę, do tego winko... ups... tzn soczek

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Właśnie się dowiedziałam, że gdybym mieszkała w PL to jakbym miała rodzić to byłabym pod opieką ze szczególną troską
Teściowa rozmawiała z jakiś ordynatorem tego szpitala, gdzie pracuje i powiedziała, że czeka na narodziny wnuka - ordynator od razu pytał czy coś trzeba i do jakiego szpitala ma dzwonić hahaha no ale jego znajomości do Dublina niestety nie sięgają

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Napisane przez Pradip

Ok i tak strasznie dziękuję

jak to od gumek byś zaszła?

Dzięki za odp o magnezie to jeszcze mi powiedzcie czy jak badałyście glukozę to 50g czy 75g? Aldrin Ty dostałaś już skierowanie?

Ja miałam 75g

Napisane przez justiii87

Ewelika - Jeśli Twoja mama tak lubi doradzać co Twój Tż ma jeść to może niech sama mu zacznie gotować zaproponuj następnym razem jej takie wyjście, od razu zamknie jadaczkę


Dziś myślałam o Meduzce - powiem Wam, że Ja o tej jej szpitalu to bardzo nieciekawe opinie słyszałam, Nasi znajomi jeżdżą z Włocławka do Płocka do gin ( w Płocku będzie też rodzić, odległość 50 km) bo tam jest podobno strasznie. Jak słucham o tej tragedii i o zaginięciu dokumentacji, zaniedbaniach ordynatora itp to aż włosy mi się jeżą.

Nie no była bym niesprawiedliwa, pisząc że mu nie gotuje. Zawsze jak robi jedzenie do pracy dla brata to i K dostaje. Chyba poprostu miałyśmy wczoraj obie gorszy dzień

Napisane przez Pradip

Czyli jeszcze mamy kilka miesięcy na dogadzanie sobie a potem czeka nas ostra zaprawa z Tobą? Mi to pasuje
Zobaczymy jak wrażenia Meduzki jak wróci ale straszne jest to co w wiadomościach mówią
Jak Wam minął dzień bez tatusia? Marcelka już brzuszek nie boli?
Pomęczę Cię jeszcze trochę o zakupy ok?
Ta glukoza to taki proszek? http://www.aptekagemini.pl/glukoza-p...75g-20489.html
Opłaca się brać ten zestaw? http://www.aptekagemini.pl/avent-but...nthenmasc.html i czy bepanthen baby może pomóc coś na sutki czy tylko ten dla dorosłych?
I jeszcze ile podkładów na łóżko radzisz kupić?

Ja kupowałam w torebkach.
A ten zestaw bardzo fajny, chyba i ja się na niego zdecyduję...

Napisane przez Aldrin

to ja tą glukozę muszę sobie sama kupić?

Ja musiałam, ale wiem że w niektórych przychodniach nie trzeba.

Napisane przez Izetka_

Dzień dobry

Justii-to dobrze, że Maluszek czuje się lepiej a ja tam Twoja rana???ładnie się goi???

Aldrin-a jak to jest z ta cytryną??? zagryza się nią jak siew wypije tą glukozę??? to który tydzień zaczęłaś??? bo mi leci 20

Ja koszulki i szlafrok pewnie kupię sobie na hurtowni czekam na nowe kolekcje i już sobie upatrzyłam kilka modeli biustonoszy do karmienia

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

A z tym szpitalem to straszne rzeczy wychodzą..ale jak im się wezmą za doopy to bedą musieli coś zrobic, żeby odzyskac zaufanie pacjentek...w ogóle mi się wydaje, że teraz na tych oddziałach położniczych będą bardziej uważac na ciężarne... takie me złudne nadzieje...

Ja wciskałam do rozpuszczonej glukozy

My dziś zaczęliśmy 30 tydzień

Dziewczyny tak się zastanawiam napisać do Meduzki jak się czuję? Czy lepiej na razie nie zawracać jej głowy?

[Pradip]

Napisane przez Malgos_12

Pradip -może jakąś fajną sałatkę, do tego winko... ups... tzn soczek

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Właśnie się dowiedziałam, że gdybym mieszkała w PL to jakbym miała rodzić to byłabym pod opieką ze szczególną troską
Teściowa rozmawiała z jakiś ordynatorem tego szpitala, gdzie pracuje i powiedziała, że czeka na narodziny wnuka - ordynator od razu pytał czy coś trzeba i do jakiego szpitala ma dzwonić hahaha no ale jego znajomości do Dublina niestety nie sięgają

Mój głodomor to sałatkę na przystawkę zje muszę jakiś obiadek i deser wymyślić
Ale byś miała chody
[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;44871422]Ja miałam 75g
Ja kupowałam w torebkach.
A ten zestaw bardzo fajny, chyba i ja się na niego zdecyduję...
My dziś zaczęliśmy 30 tydzień

Dziewczyny tak się zastanawiam napisać do Meduzki jak się czuję? Czy lepiej na razie nie zawracać jej głowy?[/QUOTE]
Zestaw zamówiłam niestety o glukozie finalnie zapomniałam
za kolejny tydzień (niedługo będziesz torbę pakować )
Miałam się Ciebie zapytać czy Meduzka nic się nie odzywała...

[Malgos_12]

Ewelika - myślę, że możesz do niej napisać... pozdrów ją od nas. Jak nie będzie chciała, to nie odpisze.

[Aldrin]

Małgoś Ty to byś miała znajomości widzisz

ewelika ja też uważam, że można napisać i pozdrów ją tam od nas

[Izetka_]

Ewelika-napisz napisz i tez przyłączam się do pozdrowień

Pradip- ja będę wybierała biustonosze i wszytskie takie gadżety z tej hurtowni http://www.ehurt.js.com.pl/c/85/biustonosze.html

Justiiale mi smaka tymi bułami narobiłaś a ostatnio myślałam na zrobieniu drożdżówek samodzielnie i chyba spróbuję z tej stronki coś zrobic

Małgoś- miałabyś full wypas w szpitalu to przyjeżdżaj na poród do Polski z uporem Twojego synka chyba zdążysz

[Malgos_12]

No skakaliby koło mnie, pewnie włącznie z dyrektorem szpitala hahaha

Izetka - super te staniczki szkoda że tutaj takich nie ma

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

już napisałam odpisała mi, że wszystko jest ok, wyniki w normie i za 2dni wychodzi. Dziękuje też za pozdrowienia

[fiona27]

Napisane przez Fikusek82

No właśnie ona nie ma co zrzucić.
A ja? Cały styczeń mordegi (zdarzały się dni kiedy nie dałam rady) i ani kilo w dół nic a nic. Centymetry trochę spadły bo w spodnie się zamieściłem ale i tak złapał mnie dół i ta kłótnia z mężem i obzarlam się jak swinia. Zresztą ja nie wiem czemu ale jak jest zima to za cholerę schudnąć nie mogę przychodzi wiosna i leci a zimą to mogłabym się zes....ć za przeproszeniem i nic to nie da.

A dużo zostało Ci po ciąży?
Skoro cm idą w dół to nie jest tak źle. Przyjdzie wiosna więcej czasu na dworzu będziesz spędzała z dziewczynami, spacerki i te sprawy to szybciej zrzucisz.
Z innej beczki. Nadia od kiedy rusza do przedszkola?

Napisane przez Pradip

Znów temat pyszności to podrzućcie fajny pomysł na walentynkowe jedzonko

Nic nie mów o walentynkach, bo znowu pewnie będę sama

Napisane przez Malgos_12

[/COLOR]Właśnie się dowiedziałam, że gdybym mieszkała w PL to jakbym miała rodzić to byłabym pod opieką ze szczególną troską
Teściowa rozmawiała z jakiś ordynatorem tego szpitala, gdzie pracuje i powiedziała, że czeka na narodziny wnuka - ordynator od razu pytał czy coś trzeba i do jakiego szpitala ma dzwonić hahaha no ale jego znajomości do Dublina niestety nie sięgają

W razie przeterminowania ( fajnie zabrzmiało) to kiedy możesz zgłosić się do szpitala na wywołanie ? Dopiero po upływie 2 tyg?Chyba nie
[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;44871422]

Dziewczyny tak się zastanawiam napisać do Meduzki jak się czuję? Czy lepiej na razie nie zawracać jej głowy?[/QUOTE]

Napisz ciekawe co u niej

Jeszcze 2 miesiące i możesz urodzić, o kurcze. Jak wyprawka?

[Izetka_]

Ewelika-to dobrze, że u Niej ok niech szybko wychodzi

Fionka-a dla mnie ostatnie romantyczne walentynki to chyba były jak sie zaręczaliśmy i już nie powtórzył mi się tak wspaniały wieczór i pewnie się nie powtórzy dlatego do 14 lutego podchodzę bez iwększych emocji

Dziewczyny jak to jest z Waszymi brzuchami??? bo ja od dwóch dni mam mega napiętą skórę...i czuje jakby chciał mi wybuchnac taki napór czuje od środka jakby chciał rosnąc a jakby nie miał miejsca....

[Malgos_12]

To super, że u Meduzki wszystko OK bardzo się cieszę

Fiona - pewnie przynajmniej tydzień po terminie wyznaczą mi w razie czego termin na wywoływanie, ale oczywiście najwcześniej na 2 tyg po upływie terminu - wczoraj powiedziałam tż-towi, że jeśli mam czekać jeszcze 2 tyg to niech mnie zastrzeli ... fizycznie czuje się bardzo dobrze (oprócz uczucia jakby ktoś miażdżył mi żołądek w nocy), tylko psychicznie nie daję rady - choć to głupie, ale łapię doły bez powodu, zamiast cieszyć się dobrym samopoczuciem - ale to silniejsze ode mnie. Przez całą ciążę nie miałam wahań nastrojów to teraz nadrabiam

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Izetko - ja też pamiętam miałam takie uczucie, jakby skóry było za mało... i to było gdzieś koło 22-tego tygodnia, może troszkę później... wydaje mi się, że to zupełnie normalne...

[papryczka160]

Witam dzisiaj padam praca dała mi w kość ale do 19 na szczęście. Chyba jednak pójdę na to L4 bo coraz bardziej się męczę.

A co do zabezpieczenia ja brałam około 5 lat tabletki idealnie gin mi je dobrał.
A przez 8 lat się nie zabezpieczaliśmy tzn tylko seks przerywany i udało nam się ;-) heee heee.

Małgos a ty jeszcze w dwupaku ? ;-)

Mój TŻ dzisiaj przyszykował mi kolację z deserem ;-) hyyy jestem ciekawa co wykombinował.

Lecę szykować sibo zaraz do domku.

[Izetka_]

Małgoś-mam nadzieję, ze synek szybciej się sam zdecyduje bo ileż Ty w tej ciąży będziesz chodziła musiałabyś zcekac do 43 tygodnia na wywołanie???to długo jak dla mnie

[Malgos_12]

Izetko - w sumie tak... ale dokładniej to będzie 42t 0d (czyli w sumie 43tc) 2 tyg po terminie... ale do tego czasu będą musieli mnie za hibernować

ja zaczęłam 10-ty miesiąc kalendarzowy mojej ciąży

[Pradip]

Napisane przez Izetka_

Pradip- ja będę wybierała biustonosze i wszytskie takie gadżety z tej hurtowni http://www.ehurt.js.com.pl/c/85/biustonosze.html

W jakich mniej więcej cenach są te staniki bo bez rejestracji nie widzę?
[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;44872984]już napisałam odpisała mi, że wszystko jest ok, wyniki w normie i za 2dni wychodzi. Dziękuje też za pozdrowienia [/QUOTE]
no to dobrze ale jednak trochę ją tam trzymają

Napisane przez fiona27

Nic nie mów o walentynkach, bo znowu pewnie będę sama

Wpadaj do mnie mąż pewnie będzie siedział w piwnicy to chociaż my sobie podogadzamy Choć ja też nie przywiązuję większej wagi do tego dnia. Nie robimy sobie prezentów tylko zazwyczaj właśnie jakiś pyszny deserek

Napisane przez Izetka_

Dziewczyny jak to jest z Waszymi brzuchami??? bo ja od dwóch dni mam mega napiętą skórę...i czuje jakby chciał mi wybuchnac taki napór czuje od środka jakby chciał rosnąc a jakby nie miał miejsca....

Ja swój smaruje codziennie wieczorem prawie od samego początku i swędzi mnie ale skórę mam nie naciągniętą

Napisane przez Malgos_12

Fiona - pewnie przynajmniej tydzień po terminie wyznaczą mi w razie czego termin na wywoływanie, ale oczywiście najwcześniej na 2 tyg po upływie terminu - wczoraj powiedziałam tż-towi, że jeśli mam czekać jeszcze 2 tyg to niech mnie zastrzeli ... fizycznie czuje się bardzo dobrze (oprócz uczucia jakby ktoś miażdżył mi żołądek w nocy), tylko psychicznie nie daję rady - choć to głupie, ale łapię doły bez powodu, zamiast cieszyć się dobrym samopoczuciem - ale to silniejsze ode mnie. Przez całą ciążę nie miałam wahań nastrojów to teraz nadrabiam

Domyślam się że takie gadanie już Cię wkurza ale dasz radę no bo co innego? Próbowałaś chodzić po schodach i robić przysiady? W ogóle to te ostatnie dni tak się dłużą bo wszystkie się zasugerowałyśmy terminem Justii

Napisane przez papryczka160

Witam dzisiaj padam praca dała mi w kość ale do 19 na szczęście. Chyba jednak pójdę na to L4 bo coraz bardziej się męczę.

A co do zabezpieczenia ja brałam około 5 lat tabletki idealnie gin mi je dobrał.
A przez 8 lat się nie zabezpieczaliśmy tzn tylko seks przerywany i udało nam się ;-) heee heee.

Małgos a ty jeszcze w dwupaku ? ;-)

Mój TŻ dzisiaj przyszykował mi kolację z deserem ;-) hyyy jestem ciekawa co wykombinował.

Lecę szykować sibo zaraz do domku.

Leć po zwolnienie nawet tylko na 2 tygodnie. Odpoczniesz i zdecydujesz czy chcesz wrócić do pracy
Powiem Ci że masz nerwy ze stali żeby tyle lat bez zabezpieczenia jechać.
Ale Cię mąż rozpieszcza smacznego

[Malgos_12]

Pradip - jak tak dalej pójdzie to pójdę za radą mojej położnej... najpierw walnę sobie lampkę szampana, potem wejdę na górę - w sumie górki mam nie daleko, a potem zaciągnę męża do sypialni i nie wypuszczę dopóki nie zacznę rodzić (choć jego zmuszać do takich spraw nie trzeba) hahah

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

powiem wam, że ja praktycznie nie smarowałam brzucha i rozstępów na razie nie mam, aż dziwne... jeszcze całkiem na początku od czasu do czasu mi się zdarzyło, ale potem to zero systematyczności, może 1 na tydzień ... fakt, jeszcze nie urodziłam, więc może coś mi wyjść, ale i tak nie jest źle

[Izetka_]

Pradip- ja je będę mogła kupic max do 50 zł pewnie


Małgoś -ja do tej pory tez raczej nie smarowałam...ale jak zaczęła się ta skóra napinac to się pytluje (chociaż nie lubię)...pamiętam jaki zorany brzuch miała moja mama więc boję się jak nie wiem tych rozstepów

[justiii87]

Malgos - strasznie długo każą czekać do wywołania porodu, współczuję bo sama się męczyłam na koniec, ale dasz radę nieprzespane noce wszystko CI wynagrodzą

Izetka - bułki przepyszne, warto zrobić , a jeszcze z nutellą, Ja niestety jem na sucho, ale i tak pyszne , tylko Ja zrobiłam z kruszonką i są lepsze niż z cukrem pudrem Kurde jakie piękne te staniczki i jeszcze za taką cenę, Ja ostatnio za swój płaciłam 120 zł , a Ty za taka cenę możesz kupić , ale taka moja rada, nie kupuj dużo staników usztywnianych na okres karmienia- najlepsze są takie zwykłe bawełniane nieusztywniane do chodzenia po domu, sama się przed nimi broniłam, a jednak je przeprosiłam i zakupiłam, te usztywniane mam tylko jak gdzieś wychodzę "odświętne", a tak to paraduje w tych szmatkach.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Napisane przez Malgos_12

Pradip - jak tak dalej pójdzie to pójdę za radą mojej położnej... najpierw walnę sobie lampkę szampana, potem wejdę na górę - w sumie górki mam nie daleko, a potem zaciągnę męża do sypialni i nie wypuszczę dopóki nie zacznę rodzić (choć jego zmuszać do takich spraw nie trzeba) hahah

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

powiem wam, że ja praktycznie nie smarowałam brzucha i rozstępów na razie nie mam, aż dziwne... jeszcze całkiem na początku od czasu do czasu mi się zdarzyło, ale potem to zero systematyczności, może 1 na tydzień ... fakt, jeszcze nie urodziłam, więc może coś mi wyjść, ale i tak nie jest źle

Roztępy to genetyka. Ja nie mam ani jednego, moja mama tez nie miała, co prawda Ja smarowałam się przez całą ciążę dwa razy dziennie.

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez papryczka160

Witam dzisiaj padam praca dała mi w kość ale do 19 na szczęście. Chyba jednak pójdę na to L4 bo coraz bardziej się męczę.

A co do zabezpieczenia ja brałam około 5 lat tabletki idealnie gin mi je dobrał.
A przez 8 lat się nie zabezpieczaliśmy tzn tylko seks przerywany i udało nam się ;-) heee heee.

Małgos a ty jeszcze w dwupaku ? ;-)

Mój TŻ dzisiaj przyszykował mi kolację z deserem ;-) hyyy jestem ciekawa co wykombinował.

Lecę szykować sibo zaraz do domku.

Idź na zwolnienie skoro się tak męczysz. Pradip dobrze radzi, weź ze 2 tyg i zobaczysz czy chcesz wrócić do pracy czy nie.

8 lat bez zabezpieczania to nie dla mnie, chyba bym osiwiała, a Tż by mnie utłukł bo pewnie miałabym co miesiąc urojoną ciąże

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

http://www.ehurt.js.com.pl/p/11138/biustonosz-mm35.html [COLOR="Silver"]

[Izetka_]

Justii- większośc z nich jest tylko na fiszbinie ja na początek na pewno się zaopatrze w ten:

http://www.ehurt.js.com.pl/p/8883/banana-split-bra.html

to taki właśnie mięciutki bez fiszbin

a właśnie jak z Twoim rozmiarem piersi???zmienił się??? bo chyba jak laktacja się przystosuje do dziecka to trochę spada z wielkości???

[Malgos_12]

Justii - miałam cię pytać w czym śpisz? tzn chodzi o stanik - mi znajoma poleciła stanik sportowy do snu
a jednak wygoda wygrała w przypadku staników

takie bułeczki z nutellą, toż to profanacja - bleee, ja to jestem dziwna, bo nie lubię nutelli

tż-cik wrócił z pracy z kwiatami dla mnie chciał mi poprawić humor - aż się dziwię, że wpadł na ten pomysł on raczej z tych "niedomyślnych"... a najlepsze powiedział, że to z okazji narodzin naszego synka bo to wydarzy się dziś lub jutro hahah

dziewczyny zrobiłam tyle ciasta na racuchy, że wykarmiłabym cały nasz wątek - zapraszam

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Papryczka - też podziwiam za tyle lat bez zabezpieczenia ... nie dla moich nerwów

[Izetka_]

Małgoś -kochany mężuś haha nie wiem czy wykarmiłabyś nas tak, jak tu same żarłoki haha

[Pradip]

Napisane przez Malgos_12

Pradip - jak tak dalej pójdzie to pójdę za radą mojej położnej... najpierw walnę sobie lampkę szampana, potem wejdę na górę - w sumie górki mam nie daleko, a potem zaciągnę męża do sypialni i nie wypuszczę dopóki nie zacznę rodzić (choć jego zmuszać do takich spraw nie trzeba) hahah

hehe ale rada

Napisane przez Izetka_

Pradip- ja je będę mogła kupic max do 50 zł pewnie

ale Ci dobrze

Napisane przez Malgos_12

tż-cik wrócił z pracy z kwiatami dla mnie chciał mi poprawić humor - aż się dziwię, że wpadł na ten pomysł on raczej z tych "niedomyślnych"... a najlepsze powiedział, że to z okazji narodzin naszego synka bo to wydarzy się dziś lub jutro hahah

kochany

[Malgos_12]

Izetka - kochana.... spokojnie dam radę was wykarmić a muszę powiedzieć, że wyszły pyszne