Mamusie sierpień 2014

[Tasia34]

Napisane przez h4linka

Ja codziennie po kąpieli smaruję całe ciało, brzuch i biust oliwką dla dzieci bambino a resztę balsamem z ziaji.

Czyli jaką resztę?

Napisane przez Angels2708

Mierzylam sie w brzuszku dwa tygodnie temu i dzis.. mam plus 2 cm a waga maleje hehe smieszne co nie ;P ma ktoras z was tak?

Tiaaa, u mnie znów waga w dół, ale brzuszek widzę, że większy

Napisane przez M_aria

W tej trzeciej ciąży byłam nastawiona na to że znów czeka mnie zabieg i gdy byłam u lekarza 13 grudnia i on pokazał mi fasolkę z bijący serduszkiem nie mogłam uwierzyć że to dzieje się naprawdę bo czułam się tak jak poprzednio.

Wydaje mi się że powinnam mieć robione usg co dwa tygodnie bo tyle czasu po badaniu jestem w miarę spokojna.

Myśli pozytywnie! Przynajmniej się postaraj!

Napisane przez Aisog1987

PS. orientuje się któraś w prawie pracy jeśli chodzi o urlop. Dokładnie chodzi o to że za 2013r. mam 23 dni urlopu do wykorzystania wg nowych przepisów do września tego roku. W tym roku doszło mi kolejne 26 dni. Od kwietnia planuję iść na zwolnienie a potem na roczny macierzyński. Więc do pracy wróciła bym w 2016r. i miałabym kolejne 26 dni za 2015r. i 26 dni za 2016r. urlopu. Może tak być że urlop z roku 2013 wykorzystała bym po powrocie do pracy czy muszą mi za niego zapłacić czy jak???

Dobrze liczysz? Powrót do pracy chyba w 2015..? Wtedy wykorzystasz zaległy za 2013 i 2014 plus bieżący Ja teraz będę wykorzystywać za 2012, więc podobna sytuacja

Napisane przez Angels2708

a jaką wodę pijecie?

Kurde zauważyłam że przy laptopie siedzę zgarbiona co brzuszek składa się na pół .. hm i dziwne myśli mi przyszły czy oby przez taką pozycję nie gniotę maleństwa ?..

Ja piję gazowaną, np. Muszyniankę czy Piwniczankę
Nic się z brzuszkiem nie stanie


Nadrobiłam i dobranoc!

[M_aria]

U nas prywatnie chodzi się co 3-4 tyg a na nfz zapisują co 5tyg

[angelika__2014]

Hej.
Chciałam Was towarzyszki

Jestem w szpitalu. W Poniedziałek zabrała mnie karetka. Mówią już na mnie siostry "weteranka szpitalna". Na chwile obecną wykluczyli kolkę nerkową. Jutro neurolog. Wiem tyle, że mocz wyszedł tragiczny. Leukocyty i bakterie bardzo wysokie.
Bobas ok. Tym razem problemy z mamusią.


Eh, dziewczyny..... powoli opuszczają mnie siły.

[M_aria]

Napisane przez angelika__2014

Hej.
Chciałam Was towarzyszki

Jestem w szpitalu. W Poniedziałek zabrała mnie karetka. Mówią już na mnie siostry "weteranka szpitalna". Na chwile obecną wykluczyli kolkę nerkową. Jutro neurolog. Wiem tyle, że mocz wyszedł tragiczny. Leukocyty i bakterie bardzo wysokie.
Bobas ok. Tym razem problemy z mamusią.


Eh, dziewczyny..... powoli opuszczają mnie siły.

Ty to masz problemy, cały czas coś. Dobrze że z dzidzią Ok.
Trzymam kciuki żeby problemy się w końcu skończyły.

[Optymistka26]

Napisane przez M_aria

Wiem że zawsze może się coś stać i ostrożność nie uchroni mnie przed skutkami. Któraś już to napisała że mogłaby wpatrywać się w obraz usg cały dzień, a ja chyba dawno nie sprawdziłam i nie upewniłam się że jest wszystko dobrze.
Ostatni rok był dla mnie bardzo stresujący, pierwsza ciąża skończyła się w 9 tyg zabiegiem, lecz gdyby było wszystko ok już miałabym dziecko przy sobie bo termin miałam na 25 stycznia. Druga ciąża miała termin na początek maja.
Naprawdę zaczynałam się oswajać z myślą że nie mogę mieć dzieci. Teraz ciągle nie mogę uwierzyć że wszystko jest dobrze bo tak jak pisałam nie mam żadnych objawów i nie czuję się jak w ciąży.
W tej trzeciej ciąży byłam nastawiona na to że znów czeka mnie zabieg i gdy byłam u lekarza 13 grudnia i on pokazał mi fasolkę z bijący serduszkiem nie mogłam uwierzyć że to dzieje się naprawdę bo czułam się tak jak poprzednio.

Wydaje mi się że powinnam mieć robione usg co dwa tygodnie bo tyle czasu po badaniu jestem w miarę spokojna.

jak cie czytam to sie wzruszam Ja bym zwyczajnie porozmawiala z ginem o twoich obawach i ustalila czestsze wizyty na NFZ najwyzej, moj gin by zrozumial....w koncu chodzi o dobre samopoczucie przyszlej mamy i jej lęki.
Szczesliwa mama=szczesliwy maluch

A z drugiej strony mysle ze do tej pory nie mialam usg wiec mam tylko ogolne obawy, wypoczywam, leze gdy sie podle czuje I tak zyje w błogiej nieswiadomosci do soboty:

Napisane przez angelika__2014

Jestem w szpitalu. W Poniedziałek zabrała mnie karetka. Mówią już na mnie siostry "weteranka szpitalna". Na chwile obecną wykluczyli kolkę nerkową. Jutro neurolog. Wiem tyle, że mocz wyszedł tragiczny. Leukocyty i bakterie bardzo wysokie.
Bobas ok. Tym razem problemy z mamusią.


Eh, dziewczyny..... powoli opuszczają mnie siły.

Zdrowiej, twoja dzidzia potrzebuje silnej szczesliwej mamy. Poradzisz sobie z tymi chorobskami, to tylko przejsciowe przeciez i wrocisz do domku Poza tym kto ma dac rade, jak nie ty? Jesli wyniki nie sa dobre to wazne ze trafilas na oddzial bo beda mogli cie leczyc, a w domu niewiele bys z tym zrobila sama.. Mam nadzieje ze jestes tam pod dobra opieką i doprowadza cie do pionu tak szybko jak to jest mozliwe. Wazne ze dzidzia sie czuje ok

[mamuska11]

Napisane przez angelika__2014

Hej.
Chciałam Was towarzyszki

Jestem w szpitalu. W Poniedziałek zabrała mnie karetka. Mówią już na mnie siostry "weteranka szpitalna". Na chwile obecną wykluczyli kolkę nerkową. Jutro neurolog. Wiem tyle, że mocz wyszedł tragiczny. Leukocyty i bakterie bardzo wysokie.
Bobas ok. Tym razem problemy z mamusią.


Eh, dziewczyny..... powoli opuszczają mnie siły.

Pomysl o dzidziusiu ze to dla niego wszystko jeśli masz takie zle wyniki to bardzo dobrze ze sie znalazłaś w szpitalu przynajmniej jesteś pod fachowa opieka...trzymaj sie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ewelajna25]

Napisane przez TheFall

Ja w nocy nie piję a i tak wstaję 3-5 razy na siku. Od miesiąca mam tak co noc, ale jakoś nie jestem niewyspana w dzień.

Ja w nocy i w dzien siusiam bardzo czesto i od zawsze. Chyba mam nadreaktywny pęcherz, w ciązy siusiam więcej i cześciej ale jako śnie przeszkadza mi to na tym etapie. I też zawsze muszę mieć butelkę wody mineralnej przy łózku, jak sie przebudzam to popijam. Nieraz w nocy okno otwieram żeby przewietrzyć, bo choć mamy w sypialni chłodno, to jednak mi sięrobi duszno i potrzebuję świeżego powietrza

Napisane przez M_aria

Lakarz do którego chodzę na nfz przyjmuje tylko raz w tygodniu i ma zawsze sporo pacjentek, a teraz mówił mi że może się spóźnić więc będzie jeszcze większy tłok.
Drugi lekarz prywatnie bierze 160 zł za wizytę i dlatego wolę by ten na nfz zrobił mi usg.
Ja mam teraz między wizytami 5tyg przerwy i wydaje mi się że to strasznie długo.

Jeśli kochana 5 tyg wydaje Ci się długo, to co mam powiedzieć ja, gdzie wyznaczono mi wizytę następną za 16 tyg?! Za 4 tyg zaś tylko wizyta u GP na sprawdzenie bicia serduszka i wpis do karty, zero badania USG aż do 30 tc. Na szczęscie Tz interweniował, i za 4 tyg mam spotkanie z ginekologiem, w międzyczasie będę musiała iść prywatnie zrobić połówkowe, tu się tego nie robi

Napisane przez angelika__2014

Hej.
Chciałam Was towarzyszki

Jestem w szpitalu. W Poniedziałek zabrała mnie karetka. Mówią już na mnie siostry "weteranka szpitalna". Na chwile obecną wykluczyli kolkę nerkową. Jutro neurolog. Wiem tyle, że mocz wyszedł tragiczny. Leukocyty i bakterie bardzo wysokie.
Bobas ok. Tym razem problemy z mamusią.


Eh, dziewczyny..... powoli opuszczają mnie siły.

Współczuję Ci bardzo , na pewno jesteś w stresie ale też dobrze się stało, bo po pierwsze z dzidziusiem ok a i Tobie porobią odpowiednie badania i dojdą do przyczyny problemu i będziesz w końcu wiedzieć jak temu zaradzić.Trzymam kicuki, żeby wszystko było dobrze!

Zajadam wielką michę sałaty z awokado, jajkiem i pomidorkiem plus pestki słonecznika. Lubię od czasu do czasu takie wynalazki, a przynajmniej porcja witaminek i sycące jedzonko w jednej misce. Tż nie lubi, to nie muszę się z nim dzielić

[mamuska11]

Napisane przez ewelajna25

Zajadam wielką michę sałaty z awokado, jajkiem i pomidorkiem plus pestki słonecznika. Lubię od czasu do czasu takie wynalazki, a przynajmniej porcja witaminek i sycące jedzonko w jednej misce. Tż nie lubi, to nie muszę się z nim dzielić

Ja awokado uwielbiam z cukrem i ugniecione w kubku na taka miazgę poprostu kocham to


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zaczarowanadlaniego]

dziewczyny dostalam krwawienia
jasna czerwona krew
rycze jak dziecko

[Angels2708]

Napisane przez UmiZumi

Pijemy wodę niegazowaną. Czasem mineralną, czasem źródlaną. Na firmę nie zwracamy uwagi. Różnicy w smaku ani ja, ani TŻ nie czujemy A jak u Ciebie?

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

tymczasem życzę Wam dobrej nocy

Ja tez pijam niegazowana neste chyba hihi

Zaczarowanadlaniego to dzwon do lekarza lub jedz do przychodni szybciutko. Ja bym zwariowala.

[anafora12345]

Napisane przez mamuska11

A ja sie zrobiłam taka leniwa a chciałam posprzątać cały dom na błysk przed przyjściem dzidziusia a jak narazie to z bierzacym sprzątaniem ledwo daje radę jeszcze do mnie nie dociera tak do końca ze niedługo bedzie z nami mały bobas , naprawdę jakoś nie potrafię sobie wyobrazic ze bede potrafiła jeszcze kogoś tak bardzo pokochać martwi mnie to trochę bo narazie to ta ciaza kojarzy mi sie tylko z nerwami i złym samopoczuciem mam nadzieje ze jak zacznę czuć ruchy dziecka i brzuszek urośnie bo bedzie lepiej...

Kochana pokochasz i to bezgranicznie zobaczysz

Napisane przez Optymistka26

Jak czesto smarujecie brzuchy/biusty? 1x/dzien 2x/dzien?

ja narazie tak jak zawsze raz dziennie ale czasami jest tak że mam sucha skórę to częściej nawet 3 razy jakąś tam część ciała zazwyczaj nogi bo one są u mnie najbardziej suche

Napisane przez ewelajna25

Ja dzis zrobilam canneloni ze szpinakiem, ostanio mam smaka na szpinak. Ciuszkow dla dzidzi nie kupuje i nie obmyslam, wole poczekac jednak z tym troche. A w razie drugiej dziewczynki niewiele mi bedzie trzeba bo mam mnostwo ciuszkow po starszej ;-)

Uwielbiam szpinak i muszę coś zrobić

Napisane przez Angels2708

woda ino mi zostala wiec ciagle pije i chodze sikac jak glupia ktoras pisala ze lekarz powiedzial ze niby z 8 razy do wc powinna na dzien chodzic.. heh ja to chyba z 16 razy na dzien odwiedzam wc :P mam nadzieje ze to normalne.
Mierzylam sie w brzuszku dwa tygodnie temu i dzis.. mam plus 2 cm a waga maleje hehe smieszne co nie ;P ma ktoras z was tak?

Spoko ja też latam często ale też bardzo dużo piję 2 butle wody + herbata maślanka kefir .Najgorzej jest jak w nocy musze wstać bo później zasnąć nie mogę

Napisane przez M_aria

Wiem że zawsze może się coś stać i ostrożność nie uchroni mnie przed skutkami. Któraś już to napisała że mogłaby wpatrywać się w obraz usg cały dzień, a ja chyba dawno nie sprawdziłam i nie upewniłam się że jest wszystko dobrze.
Ostatni rok był dla mnie bardzo stresujący, pierwsza ciąża skończyła się w 9 tyg zabiegiem, lecz gdyby było wszystko ok już miałabym dziecko przy sobie bo termin miałam na 25 stycznia. Druga ciąża miała termin na początek maja.
Naprawdę zaczynałam się oswajać z myślą że nie mogę mieć dzieci. Teraz ciągle nie mogę uwierzyć że wszystko jest dobrze bo tak jak pisałam nie mam żadnych objawów i nie czuję się jak w ciąży.
W tej trzeciej ciąży byłam nastawiona na to że znów czeka mnie zabieg i gdy byłam u lekarza 13 grudnia i on pokazał mi fasolkę z bijący serduszkiem nie mogłam uwierzyć że to dzieje się naprawdę bo czułam się tak jak poprzednio.
Wydaje mi się że powinnam mieć robione usg co dwa tygodnie bo tyle czasu po badaniu jestem w miarę spokojna.

Ha to ja pisałam to ja i nadal tak twierdzę . Ale rozumiem twoje obawy po tym co przeszłaś . Ja na początku miałam wizyty co 2 tyg ale miałam plamienia więc dlatego a teraz 4 tyg odstępu i ja wariuje Ja chcę powiedzieć teraz że chcę co 3 tyg chodzić bo ja za wizytę płace 200 zł a jak chodziłabym co 2 to pociąga to wielkie koszty finansowe a teraz trzeba na wyprawkę odkładać .

Napisane przez angelika__2014

Hej.
Chciałam Was towarzyszki

Jestem w szpitalu. W Poniedziałek zabrała mnie karetka. Mówią już na mnie siostry "weteranka szpitalna". Na chwile obecną wykluczyli kolkę nerkową. Jutro neurolog. Wiem tyle, że mocz wyszedł tragiczny. Leukocyty i bakterie bardzo wysokie.
Bobas ok. Tym razem problemy z mamusią.

Eh, dziewczyny..... powoli opuszczają mnie siły.

Kochana trzymaj się dzielnie dla maluszka ważne ze z nim wszystko w porządku I trzymam kciuki za zdrówko

Napisane przez ewelajna25

Zajadam wielką michę sałaty z awokado, jajkiem i pomidorkiem plus pestki słonecznika. Lubię od czasu do czasu takie wynalazki, a przynajmniej porcja witaminek i sycące jedzonko w jednej misce. Tż nie lubi, to nie muszę się z nim dzielić

też uwielbiam wszystkie sałaty z dodatkami i zajadam sama bo tz twierdzi że to jedzenia dla hm królika

Napisane przez zaczarowanadlaniego

dziewczyny dostalam krwawienia
jasna czerwona krew
rycze jak dziecko

no to pędem na IP

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Ale wczoraj naskrobałyście ale już nadrobione.
Ja wczoraj pojechałam odwiedzić kuzynkę co urodziła w grudniu mała cudowna też bym chciała mieć już swoje maleństwo przy sobie . Chodziła do tego gina co ja i w 12t już znała płeć wiec mam nadzieję ze i ja się dowiem na wizycie . Pisałyście o ubrankach w lidlu są super ale ja póki nie poznam płci to ciuszków nie kupie choć kusi mnie ta kołderka narzuta . Ja mam do lidla 35 km wiec jak będę na wizycie i jeszcze będzie to wezmę jak nie to trudno. Dzisiaj jadę odwiedzić chrześniaczkę bo miała 7 urodziny w styczniu a ze musiałam leżeć to dziś do niej pojadę . No a tak na marginesie to mam już 2 kuzynki co są w ciąży jedna na października druga na września Chyba jakiś wyż demograficzny będzie

[Optymistka26]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

dziewczyny dostalam krwawienia
jasna czerwona krew
rycze jak dziecko

leć do szpitala natychmiast, trzymaj sie

Chciałam jeszcze pospać ale TŻ wstaje do pracy wiec i ja sie rozbudzilam. Jego mina byla bezcenna kiedy "ukradł" mi nalesnika z dzemem hehe Wiedzialam ze pierwsze dwa zje on wiec nawet sie nie nastawialam hihi Lubie gdy mu smakuje WSZYSTKO co ugotuje, nio poza watrobka i ryba z puszki w oleju których nie jada, a ja wręcz odwrotnie.
Dzis znow chce slodkiego, nawet wedlina mi ładnie zapachniala z rana, szok Moze blizej II trymestru faktycznie poczuje sie lepiej i bede miala mniej schizów

Katar nadal mnie meczy, szczegolnie rano i wieczorem ale jest lepiej. Dzis pojde na 15min spacerek i kupie kawalek zdechlaka na zupe Tak dawno nie wychodzilam z domu ale to slonce tak pieknie swieci. Mysle ze nie zaszkodzi taki krotki spacer.

[gosia3103]

Napisane przez twin--maid

Witaj! Zapraszamy mamy ten sam termin porodu i jak widzę pod avatarem mieszkamy w tym samym mieście

heh fajnie choć ja się spodziewam, że dzidzia jednak wyjdzie później, bo na początku lekarka mówiła, że ciąża jest młodsza niż wynika z daty ostatniej miesiączki, teraz na usg przesiewowym w zeszły wtorek oceniła na 13tyg1dzień i nie przesuwała terminu, ale zobaczymy jak to będzie.. a myślałaś już gdzie chcesz rodzić?

[h4linka]

Napisane przez zuken

Dziękuję Wam kochane za wszystkie życzenia! Jesteście super

Mam nadzieję, że pogoda nam dopisze i wszystko pójdzie dobrze Ślub mamy cywilny także trochę mniej stresu niż przy kościelnym pewnie ale i tak już serce mi szybciej bije na samą myśl o sobocie Mam nadzieję, że dzidzia będzie z nami współpracowała i będę się dobrze czuła

No nie wiem czy mniej stresu ślub to ślub. Ja też będę mieć tylko cywilny a stresuję się strasznie już teraz, a do kwietnia daleko jeszcze

Napisane przez Tasia34

Czyli jaką resztę?

Ja piję gazowaną, np. Muszyniankę czy Piwniczankę
Nic się z brzuszkiem nie stanie

Nogi, ręce i zadek Smaruję balsamem bo ta oliwka się dość długo wchłania a ja jednak nie lubię jak mi się ciało tak maśli

Ja piję polarisa i oazę z biedry. Na zmianę raz gazowana raz nie. Przecież to tylko woda.

Poradziłam sobie z zaparciami, gdyby któraś miała problem: 3 kiwi i 1 jabłko bez skórki zblendować na spójny mus, do tego dodać 3 łyżki otrębów i wymieszać. Zjedzone na kolację rano powinno pogonić do łazienki.

[anius_7]

Napisane przez zuken

Witamy
U mnie też super pogoda a cieszy mnie to podwójnie bo w sobotę z tż ślubujemy Także dobrze, że te mrozy już minęły
Fajnie jakby świeciło słoneczko w sobotę tak jak dzisiaj

ale wspaniale! na pewno będzie słoneczko powodzenia i dużo radości

Napisane przez Optymistka26

Jak czesto smarujecie brzuchy/biusty? 1x/dzien 2x/dzien?
Zdazylam sie pochwalic ze mam dobra cere hehe znow kiepska sie zrobila - na buzi wypryski, na plecach to samo tylko skora sucha sie zrobila wiec szybciej zmarszczki wychodza ppfffff
OD wczoraj chce mi sie slodkiego, zjadlam platki czekoladowe na sniadanie a do tej pory wszystko co slodkie bylo bleeeeee nawet slodzony kompot

ja ze smarowaniem mam problem, bo jakoś nie mam tego nawyku. Smaruję brzuch, piersi i uda tak średnio 2 razy w tygodniu. Muszę zmienić przyzwyczajenia

Napisane przez Tasia34

Do pierogów poleciłabym kupić jakieś mięso wieprzowe, np. szynkę czy polędwiczki (choć droższe), ugotować na kostce i z włoszczyzną, potem zmielić z cebulą i mniam!
A ile hemoglobiny i czerwonych miałaś? I jakie tsh? Bo ja też miałam za niskie, ale endokrynolog powiedział, że to przez ciążę i wszystko jest ok.

Dzięki za radę w sprawie mięska w sobotę będę lepić pierożki, dla męża z mięsem, a dla mnie ruskie.
A jeśli chodzi o wyniki to właśnie je analizuję i hemoglobinę mam 9,5, a norma zaczyna się od 12, czerwonych krwinek mam 3,25, a norma jest od 3,7 więc jeszcze nie tak źle. A tsh mam 0,09, a norma dla kobiet w Itrym. wynosi 0,33-4,59. Jutro wizyta, zobaczymy co ginka powie.

Napisane przez zaczarowanadlaniego

dziewczyny dostalam krwawienia
jasna czerwona krew
rycze jak dziecko

trzymaj się i pędź na IP

[twin--maid]

Napisane przez Tasia34

Dziś zaczęłam II trymestr
Nadal jestem przeziębiona, zaczęły mnie boleć płuca, ale cóż, jakoś trzeba przecierpieć

za II trymestr. Zdrówka! Długo Cię trzyma.

Napisane przez Tasia34

Mam podobnie Nie umiem sobie wyobrazić, bo Synka kocham bezgranicznie A niedługo drugie do kochania będzie... niesamowite

Ja też sobie tego nie wyobrażałam póki nie zaszłam w ciążę. Teraz jestem pewna, że miłość się mnoży a nie dzieli i już kocham oba moje Skarby.

Napisane przez Tasia34

Tiaaa, u mnie znów waga w dół, ale brzuszek widzę, że większy

Ja też jestem na coraz większym minusie ale brzuszek jest zarysowany
Moja fryzjerka sama wyczaiła, że się zaokrągliłam więc chyba już trochę po mnie widać

Napisane przez angelika__2014

Jestem w szpitalu. W Poniedziałek zabrała mnie karetka. Mówią już na mnie siostry "weteranka szpitalna". Na chwile obecną wykluczyli kolkę nerkową. Jutro neurolog. Wiem tyle, że mocz wyszedł tragiczny. Leukocyty i bakterie bardzo wysokie.
Bobas ok. Tym razem problemy z mamusią.

Eh, dziewczyny..... powoli opuszczają mnie siły.

:przytyl: mam nadzieję, że szybko Cię zdiagnozują i wyleczą. Dobrze, że maluszek ma się dobrze. Trzymaj się mocno i wytrzymaj jeszcze trochę! Mam nadzieję, że to już ostatnia Twoja "przygoda" szpitalna przed porodem.

Napisane przez ewelajna25

Zajadam wielką michę sałaty z awokado, jajkiem i pomidorkiem plus pestki słonecznika. Lubię od czasu do czasu takie wynalazki, a przynajmniej porcja witaminek i sycące jedzonko w jednej misce. Tż nie lubi, to nie muszę się z nim dzielić

Napisane przez mamuska11

Ja awokado uwielbiam z cukrem i ugniecione w kubku na taka miazgę poprostu kocham to

Też uwielbiam avokado obowiązkowo raz w tygodniu jem rozgniecione widelcem z dużą ilością soku z cytryny, pieprzu i pomidorków koktajlowych mój TŻ przez długi czas nie chciał jeść takiej pasty na kanapkach a teraz się nią zajada

Napisane przez zaczarowanadlaniego

dziewczyny dostalam krwawienia
jasna czerwona krew
rycze jak dziecko

Zaczarowana, mam nadzieję, że szybko pojechałaś na IP i teraz jesteś pod dobrą opieką. Trzymam mocno kciuki za Was!

Napisane przez gosia3103

heh fajnie choć ja się spodziewam, że dzidzia jednak wyjdzie później, bo na początku lekarka mówiła, że ciąża jest młodsza niż wynika z daty ostatniej miesiączki, teraz na usg przesiewowym w zeszły wtorek oceniła na 13tyg1dzień i nie przesuwała terminu, ale zobaczymy jak to będzie.. a myślałaś już gdzie chcesz rodzić?

5.08 to jest mój późniejszy termin z usg, bo własnie ciąża jest o 6 dni młodsza niż wynika to z terminu @
Co do szpitala, to mam dylemat Jestem już po jednym porodzie więc jeden szpital mam sprawdzony i na 90% go wybiorę. Rodziłam w Bródnowskim.
zastanawiam się jeszcze nad Madalińskiego i Inflancką (to chyba jednak najmniej prawdopodobna opcja).
A Ty masz już wybrany szpital?

Gosia, widzę, że mamy podobne hobby

Tasia, gdzie rodziłaś Krzysia? Polecasz szpital?

[TheFall]

Napisane przez M_aria

Lakarz do którego chodzę na nfz przyjmuje tylko raz w tygodniu i ma zawsze sporo pacjentek, a teraz mówił mi że może się spóźnić więc będzie jeszcze większy tłok.
Drugi lekarz prywatnie bierze 160 zł za wizytę i dlatego wolę by ten na nfz zrobił mi usg.
Ja mam teraz między wizytami 5tyg przerwy i wydaje mi się że to strasznie długo.

Ja mam teraz 5 tyg. przerwy w wizytach i jest ok. Jak się nic nie dzieje to po co chodzić częściej? Teraz nam szybciej będą brzuszki rosły to nawet będzie widać, że jest ok.
Czekam właśnie na wizytę, mam mieć 10.02 i widzę, że brzuszek się zaokrągla więc jestem nawet spokojna.

Napisane przez angelika__2014

Hej.
Chciałam Was towarzyszki

Jestem w szpitalu. W Poniedziałek zabrała mnie karetka. Mówią już na mnie siostry "weteranka szpitalna". Na chwile obecną wykluczyli kolkę nerkową. Jutro neurolog. Wiem tyle, że mocz wyszedł tragiczny. Leukocyty i bakterie bardzo wysokie.
Bobas ok. Tym razem problemy z mamusią.
Eh, dziewczyny..... powoli opuszczają mnie siły.

Trzymaj się

Napisane przez zaczarowanadlaniego

dziewczyny dostalam krwawienia
jasna czerwona krew
rycze jak dziecko

Będzie dobrze, nie stresuj się i odezwij jak wrócisz od lekarza.

Napisane przez anafora12345

Kochana pokochasz i to bezgranicznie zobaczysz

ja narazie tak jak zawsze raz dziennie ale czasami jest tak że mam sucha skórę to częściej nawet 3 razy jakąś tam część ciała zazwyczaj nogi bo one są u mnie najbardziej suche

Uwielbiam szpinak i muszę coś zrobić

Spoko ja też latam często ale też bardzo dużo piję 2 butle wody + herbata maślanka kefir .Najgorzej jest jak w nocy musze wstać bo później zasnąć nie mogę

Ha to ja pisałam to ja i nadal tak twierdzę . Ale rozumiem twoje obawy po tym co przeszłaś . Ja na początku miałam wizyty co 2 tyg ale miałam plamienia więc dlatego a teraz 4 tyg odstępu i ja wariuje Ja chcę powiedzieć teraz że chcę co 3 tyg chodzić bo ja za wizytę płace 200 zł a jak chodziłabym co 2 to pociąga to wielkie koszty finansowe a teraz trzeba na wyprawkę odkładać .


Kochana trzymaj się dzielnie dla maluszka ważne ze z nim wszystko w porządku I trzymam kciuki za zdrówko

też uwielbiam wszystkie sałaty z dodatkami i zajadam sama bo tz twierdzi że to jedzenia dla hm królika

no to pędem na IP

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Ale wczoraj naskrobałyście ale już nadrobione.
Ja wczoraj pojechałam odwiedzić kuzynkę co urodziła w grudniu mała cudowna też bym chciała mieć już swoje maleństwo przy sobie . Chodziła do tego gina co ja i w 12t już znała płeć wiec mam nadzieję ze i ja się dowiem na wizycie . Pisałyście o ubrankach w lidlu są super ale ja póki nie poznam płci to ciuszków nie kupie choć kusi mnie ta kołderka narzuta . Ja mam do lidla 35 km wiec jak będę na wizycie i jeszcze będzie to wezmę jak nie to trudno. Dzisiaj jadę odwiedzić chrześniaczkę bo miała 7 urodziny w styczniu a ze musiałam leżeć to dziś do niej pojadę . No a tak na marginesie to mam już 2 kuzynki co są w ciąży jedna na października druga na września Chyba jakiś wyż demograficzny będzie

U mnie w rodzinie też wysyp dzieci, jedno niedługo się urodzi a dwa pozostałe lipiec-sierpień.

[Moni 26]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

dziewczyny dostalam krwawienia
jasna czerwona krew
rycze jak dziecko

3rzymaj się cieplutko Daj znać jak wrócisz jak się czujesz i czy wszystko dobrze .

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez TheFall

Ja mam teraz 5 tyg. przerwy w wizytach i jest ok. Jak się nic nie dzieje to po co chodzić częściej? Teraz nam szybciej będą brzuszki rosły to nawet będzie widać, że jest ok.
Czekam właśnie na wizytę, mam mieć 10.02 i widzę, że brzuszek się zaokrągla więc jestem nawet spokojna.



Trzymaj się



Będzie dobrze, nie stresuj się i odezwij jak wrócisz od lekarza.



U mnie w rodzinie też wysyp dzieci, jedno niedługo się urodzi a dwa pozostałe lipiec-sierpień.

No w tym roku to rzeczywiście jakiś wysyp dzieci...w rodzinie jestem co prawda jedyna( z tego co wiem ) ale o znajomych to z 5 wiem, w tym dwójka będzie miała bliźniaki No i znajomych znajomi, też ich trochę! Więc potwierdzam, a patrząc na moje miasto, to co druga to w ciąży, albo tak trafiam he he

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Powiedzcie dziewczyny, czy wy też w nocy parę razy się budzicie? Ja to z 2 razy i nie mówię o wstawaniu do wc, tylko przebudzam sie bo czuję dyskomfort,chodzi o brzuch, ale to nie ból...nie wiem jak to nazwać... hm

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez angelika__2014

Hej.
Chciałam Was towarzyszki

Jestem w szpitalu. W Poniedziałek zabrała mnie karetka. Mówią już na mnie siostry "weteranka szpitalna". Na chwile obecną wykluczyli kolkę nerkową. Jutro neurolog. Wiem tyle, że mocz wyszedł tragiczny. Leukocyty i bakterie bardzo wysokie.
Bobas ok. Tym razem problemy z mamusią.


Eh, dziewczyny..... powoli opuszczają mnie siły.

A jak ty się kochana czujesz? Trzymaj się cieplutko Wracaj nam do zdrówka

[Optymistka26]

Napisane przez h4linka

Poradziłam sobie z zaparciami, gdyby któraś miała problem: 3 kiwi i 1 jabłko bez skórki zblendować na spójny mus, do tego dodać 3 łyżki otrębów i wymieszać. Zjedzone na kolację rano powinno pogonić do łazienki.

brzmi smakowicie tylko bez otrąb bym zjadła, ale wole by nie nie pogoniło

Mam jakieś dziwne przypadki, co wlacze tv to slucham o trudnych ciazach np wczoraj sie poplakalam jak bóbr na programie o kobiecie która w 3/4mcu ciazy sie dowiedziala ze ma raka þiersi, natychmiast obustronna mastektomia i chemia. Ale dziecko urodzilo sie zdrowe i dobrze ze rozwija
Dzis szukam ginekologa w nowym miescie i trafilam na strone ojca ktory stracil bliźniaki Kilka dni temu o ciazy pozamacicznej trafil mi sie artykul jak szukalam o witaminach w ciazy opinie...Same trudne historie...

[Moni 26]

Napisane przez gosia3103

Cześć dziewczyny, można do Was dołączyć? mam termin na 5 sierpnia, jestem w wątku staraczkowym ale tam większość dziewczyn cały czas się stara, a czasem lepiej powymieniać doświadczenia z kimś kto przeżywa to samo





ale Tż nie wchodził, bo mu lekarz nie pozwolił? Mój był przy każdym, pierwszym razem strasznie się zdziwił, że to nie przez brzuch się robi i co ona ci tam będzie wkładać ale od początku oglądał dzidzię, lekarz nie miał nic przeciwko

Hejka witamy Cię w naszym gronie Witaj w klubie, ja mam termin na 6 sierpnia wg książeczki ciążowej

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez twin--maid

za II trymestr. Zdrówka! Długo Cię trzyma.



Ja też sobie tego nie wyobrażałam póki nie zaszłam w ciążę. Teraz jestem pewna, że miłość się mnoży a nie dzieli i już kocham oba moje Skarby.



Ja też jestem na coraz większym minusie ale brzuszek jest zarysowany
Moja fryzjerka sama wyczaiła, że się zaokrągliłam więc chyba już trochę po mnie widać



:przytyl: mam nadzieję, że szybko Cię zdiagnozują i wyleczą. Dobrze, że maluszek ma się dobrze. Trzymaj się mocno i wytrzymaj jeszcze trochę! Mam nadzieję, że to już ostatnia Twoja "przygoda" szpitalna przed porodem.





Też uwielbiam avokado obowiązkowo raz w tygodniu jem rozgniecione widelcem z dużą ilością soku z cytryny, pieprzu i pomidorków koktajlowych mój TŻ przez długi czas nie chciał jeść takiej pasty na kanapkach a teraz się nią zajada



Zaczarowana, mam nadzieję, że szybko pojechałaś na IP i teraz jesteś pod dobrą opieką. Trzymam mocno kciuki za Was!



5.08 to jest mój późniejszy termin z usg, bo własnie ciąża jest o 6 dni młodsza niż wynika to z terminu @
Co do szpitala, to mam dylemat Jestem już po jednym porodzie więc jeden szpital mam sprawdzony i na 90% go wybiorę. Rodziłam w Bródnowskim.
zastanawiam się jeszcze nad Madalińskiego i Inflancką (to chyba jednak najmniej prawdopodobna opcja).
A Ty masz już wybrany szpital?

Gosia, widzę, że mamy podobne hobby

Tasia, gdzie rodziłaś Krzysia? Polecasz szpital?

Czy ja dobrze zrozumiałam ? Dwa maleństwa do kochania będziesz miała? Czy dwa oznaczały, maluszka którego masz i który się urodzi ?

[twin--maid]

Napisane przez Moni 26

Czy ja dobrze zrozumiałam ? Dwa maleństwa do kochania będziesz miała? Czy dwa oznaczały, maluszka którego masz i który się urodzi ?

Na szczęście moja ciąża nie jest ciążą mnogą
Mam już synka a teraz czekam na drugie maleństwo

[Moni 26]

Napisane przez twin--maid

Na szczęście moja ciąża nie jest ciążą mnogą
Mam już synka a teraz czekam na drugie maleństwo

A już myślałam wśród znajomych dwójka będzie miała bliźniaki , więc pomyślałam, że może jeszcze i ty

[twin--maid]

Napisane przez Moni 26

A już myślałam wśród znajomych dwójka będzie miała bliźniaki , więc pomyślałam, że może jeszcze i ty

U nas nas na wątku Kamilast będzie mamą bliźniaków.
Ja sobie nie wyobrażam bez żadnej pomocy ogarnąć bliźniaki + starsze dziecko dlatego się cieszę, że moja ciąża jest pojedyncza.

[Moni 26]

Napisane przez twin--maid

U nas nas na wątku Kamilast będzie mamą bliźniaków.
Ja sobie nie wyobrażam bez żadnej pomocy ogarnąć bliźniaki + starsze dziecko dlatego się cieszę, że moja ciąża jest pojedyncza.

Łatwo by nie był, ale zawsze to podwójne szczęście O to zaraz zobaczę, jestem tu od niedawna więc mało co wiem A moja znajoma ma dwóch chłopaków(13i 5 lat) szczerze ten młodszy nie jest łatwy, bo chodził do przedszkola w którym pracowałam i koleżanki nie miały łatwo, akurat u mnie w grupie nie był a ten drugi ponoć nie lepszy. A teraz też będzie miała bliźniaki...więc co ona ma powiedzieć ?

[twin--maid]

Napisane przez Moni 26

Łatwo by nie był, ale zawsze to podwójne szczęście O to zaraz zobaczę, jestem tu od niedawna więc mało co wiem A moja znajoma ma dwóch chłopaków(13i 5 lat) szczerze ten młodszy nie jest łatwy, bo chodził do przedszkola w którym pracowałam i koleżanki nie miały łatwo, akurat u mnie w grupie nie był a ten drugi ponoć nie lepszy. A teraz też będzie miała bliźniaki...więc co ona ma powiedzieć ?

Wiesz zarówno 13 latek jak i 15 latek nie potrzebują mamy do wszystkiego także myślę, że poradzi sobie chociaż z 2 maluszków to będzie mega wyzwanie.

Mój synek będzie miał prawie 3 lata gdy urodzi się maleństwo więc wiem, że będzie mnie też jeszcze w wielu sprawach potrzebował. Nie mam do pomocy ani mamy ani teściowej więc czeka mnie wyzwanie. Nie wyobrażam sobie logistycznie samych bliźniaków samej ogarniać

[Moni 26]

Napisane przez twin--maid

Wiesz zarówno 13 latek jak i 15 latek nie potrzebują mamy do wszystkiego także myślę, że poradzi sobie chociaż z 2 maluszków to będzie mega wyzwanie.

Mój synek będzie miał prawie 3 lata gdy urodzi się maleństwo więc wiem, że będzie mnie też jeszcze w wielu sprawach potrzebował. Nie mam do pomocy ani mamy ani teściowej więc czeka mnie wyzwanie. Nie wyobrażam sobie logistycznie samych bliźniaków samej ogarniać

No masz rację, ale jest też to wiek buntu itp, więc też łatwo nie będzie zarówno nastolatek, chłopiec idący do pierwszej klasy i 2 noworotki A jeśli chodzi o ciebie to owszem, będziesz potrzebna synkowi bardzo, przede wszystkim aby nie poczuł się odrzucony, bo 3 latka to taki wiek gdzie dziecko potrzebuje jeszcze bardzo rodzica i nie powinno czuć się odrzucone Myślę że u ciebie tak nie będzie, ale pracowałam w przedszkolu, miałam grupę maluszków 2- 3 latków którym rodziło się rodzeństwo i początki były trudne, nam w przedszkolu dały się we znaki, z tego co mamy opowiadały tez nie miały łatwo. Ale rozsądna mam wytrwa i sobie poradzi trzeba przetrwać A to Ty nie możesz liczyć na pomoc rodziców i teściów? Ja mimo jednego maluszka w drodze, to już wszyscy deklaruja pomoc, ale zobaczymy jak przyjdzie co do czego

[zaczarowanadlaniego]

Boziu kamien z serca.

Zlapalismy jeszcze moja ginekolog ktora przyjmuje dzsiaj do 12 bo poem ma wolne do 17.02

Zrobila usg, malenstwo ma sie dobrze, macha raczkami i ma juz 11 cm wedlug usg to 14t1d

tak sie balam powiedziala ze tak sie czasami dzieje i ze nie mozemy wspolzyc przez kilka tygodni.

jak uslyszalam ze serduszko bije odetchnelam

[ewelajna25]

Kochana, ciesze sie ze wszystko dobrze, i ze dzidzia taka juz duza! A powiedziala wam lekarka, co bylo zrodlem tego krwawienia? Stosujcie sie do zalecen i mam nadzieje, ze nic podobnego wiecej sie nie powtorzy!

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez M_aria

Wiem że zawsze może się coś stać i ostrożność nie uchroni mnie przed skutkami. Któraś już to napisała że mogłaby wpatrywać się w obraz usg cały dzień, a ja chyba dawno nie sprawdziłam i nie upewniłam się że jest wszystko dobrze.
Ostatni rok był dla mnie bardzo stresujący, pierwsza ciąża skończyła się w 9 tyg zabiegiem, lecz gdyby było wszystko ok już miałabym dziecko przy sobie bo termin miałam na 25 stycznia. Druga ciąża miała termin na początek maja.
Naprawdę zaczynałam się oswajać z myślą że nie mogę mieć dzieci. Teraz ciągle nie mogę uwierzyć że wszystko jest dobrze bo tak jak pisałam nie mam żadnych objawów i nie czuję się jak w ciąży.
W tej trzeciej ciąży byłam nastawiona na to że znów czeka mnie zabieg i gdy byłam u lekarza 13 grudnia i on pokazał mi fasolkę z bijący serduszkiem nie mogłam uwierzyć że to dzieje się naprawdę bo czułam się tak jak poprzednio.

Wydaje mi się że powinnam mieć robione usg co dwa tygodnie bo tyle czasu po badaniu jestem w miarę spokojna.

wiem co czujesz ja poronilam we wrzesniu w 8 tyg. teraz jak zaszlam w ciaze jak podejrzewalam ze jestem w ciazy przez miesiac balam sie isc do lekarza bo myslalam ze znowu powie ze cos jest nie tak i ze serduszko nie bije.

moj chlopak juz najchetniej wszystko by kupil ale ja wole poczekac. niechetnie ogladam ubranka czy wozki to nie dlatego ze sie nie ciesze tylko dlatego ze sie boje.

dzisiaj jak zaczelam krawawic to od razu nastawialam sie ze poronie i bylam za to na siebie cholernie zla ale nic na to nie poradze.

bardzo kocham to malenstwo i dlatego za kazdym razem gdy cos mnie boli czuje olbrzymi strach

[Moni 26]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Boziu kamien z serca.

Zlapalismy jeszcze moja ginekolog ktora przyjmuje dzsiaj do 12 bo poem ma wolne do 17.02

Zrobila usg, malenstwo ma sie dobrze, macha raczkami i ma juz 11 cm wedlug usg to 14t1d

tak sie balam powiedziala ze tak sie czasami dzieje i ze nie mozemy wspolzyc przez kilka tygodni.

jak uslyszalam ze serduszko bije odetchnelam

Całe szczęście ze wszystko dobrze Stosuj się do zaleceń lekarza, a będzie wszystko w porządku