22 i ciągle nie możemy się nagadac

[jola2243]

Agnieszka, to Ty niezły szubrawiec byłaś
Kasiu, Asia ślicznie wygląda teraz się nie opędzisz od szycia
ja kończę torebkę i dwie mam już wycięte do szycia

[rardan]

Martusia, dobrze że już wiecie co Palci dolega.
A swoją droga niezła specjalistka ja badała, skoro nie zauważyła zapalenie gardła.
Ucałuj Palcię i życz jej zdrówka.
Ja trochę dziubnęłam chustę.
No i powkurzałam się na moich Menów.
Żaden mnie nie słucha.

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Agnieszka, to niezłe atrakcje córcia ci dostarcza.
Małgosiu, chwal się serwetą.
Jola, nie szalej.
................
Kasiu, słodka Twoja Asia.
Cudnie wygląda w spódniczce i koronie.

[gagatu]

Agnieszka, no to przynajmniej wiesz po kim Córcia ma takie pomysły - po Mamusi

[rardan]

Zmykam spać.
Do jutra.
A co się z Iwonką dzieje, bo coś nie zagląda?
Buziaki.

[agnes99]

Agata podobno tatuś Baśki od małego też miał ułańską fantazję. Więc na pewno czeka nas jeszcze nie jeden wybryk.

[SilverAguti]

no jakoś udało mi się zrobić drugi kolczyk z tych koślawców, bardzo mi się podoba taki model dzwoneczków. muszę pomyśleć nad jakąś wielokolorową wersją i już nawet wiem, jak by to miało wyglądać, ale oczywiście nie mam odpowiednich kolorów zwłaszcza z tt, więc pokombinuję coś z 15/o

[martikaj]

Napisane przez rardan

Martusia, dobrze że już wiecie co Palci dolega.
A swoją droga niezła specjalistka ja badała, skoro nie zauważyła zapalenie gardła.
Ucałuj Palcię i życz jej zdrówka.
Ja trochę dziubnęłam chustę.
No i powkurzałam się na moich Menów.
Żaden mnie nie słucha.

Dziękuję Danusiu A z facetami to tak już jest, mają słuch wybiórczy

[beata1718]

Asia pokaż kolczyki
ja dłubie wymiankę

[jola2243]

Oto mój królik
Torebkę jutro pokażę
idę poczytać

[SlonecznikB]

Jola śliczny króliczek, czy też króliczka

Dobranoc

[SilverAguti]

jutro pokażę

[emi29w]

Hej Dziewczyny!

Jola słodka króliczka

zmęczona jestem, sprzątałam u babki, pół dnia, bo ona wcale nie sprzatala na święta, kupiliśmy dzis wieńce...
drugi brat dziś przyleciał z Anglii, ale miał połączenie do Bydgoszczy, ciekawe na którą godzine dotrze do domu
upiekłam dwa placki, szarlotke i pychotke tylko krem jeszcze musze zrobic, sąsiadka kucharka tez przyniosła babce blache placka -szarlotke, i moja szwagierka tez upiekla dwa placki,
wiecie nie żyłam jakiś czas z babka najlepiej,ale dzis "chyba" sama sie ona przekonała,że na rodzine zawsze może liczyć, a jej serdeczne przyjaciólki nie przyszły wczoraj ani dziś do niej ,jedna tylko zadzwoniła, miały przyjsc odmawiać różaniec, przyszły na chwile trzy kobiety i nie odmawiały tego różanca , siostra dziadka i brat tez tylko dzwonili, a miała ta siostra tez coś przyjść pomóc i nie przyszła ehhhh

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Asiu co pokażesz? skończyłaś naszyjniora????

[SilverAguti]

oj nie , naszyjnior leży i paczy... jak bym się zmobilizowała, to dokończyłabym go w jeden dzień, bo zostało 3,5 sekwencji, ale aż tak to mi się nie chce...

[little_ola]

Napisane przez jola2243

Oto mój królik

slodziak

Napisane przez SilverAguti

oj nie , naszyjnior leży i paczy... jak bym się zmobilizowała, to dokończyłabym go w jeden dzień, bo zostało 3,5 sekwencji, ale aż tak to mi się nie chce...

"co masz zrobic dzis, zrób pojutrze - bédziesz mial dwa dni wolnego"

[SilverAguti]

Napisane przez little_ola

"co masz zrobic dzis, zrób pojutrze - bédziesz mial dwa dni wolnego"

otóż to

[emi29w]

Napisane przez SilverAguti

echhhh... na parę dni przed drugą rocznicą, pokłóciłam się z Robertem i nie wiem co dalej. o ile w ogóle coś jeszcze dalej będzie :/

nie martw się wszystko sie ułoży


moj mi dzis powiedział wieczorem ,żebym uśpiła Szymka ,bo on sie nim cały dzień zajmował ( bo najpierw pojechaliśmy na spowiedż z tata ,potem po wieńce, u ksiedza , i sprzątałam u babki) to widziało mu sie za dużo na jeden dzień, to mu powiedziałam , w takim razie ja ide do pracy na 8godz a Ty zajmujesz sie dziećmi to odparł ,ze by je zagłodził , a ja to co? całymi dniami opiekuje sie dziećmi!
widzisz ,takie te chłopy czasem przymulone i durne
czasami zdarzaja sie "małe wyjątki"- albo wybryki natury ,co by sie chłop zajmował domem i rodziną

Napisane przez Szydełkomaniaczka

Witam z herbatka malinową, wyprawiłam córcie do pracy i zaraz zmykam do łóżeczka, bo jakies mnie przeziebienie łapie, z nosa cieknie, gardło boli pewnie zaraziłam sie od małża, bo wcześniej on był chory.

zdrówka


Aga_ tko mogłabyś już troche przyhamować tempo ,bo sie wykonczysz

Napisane przez little_ola

Kasiu fajnie, ze sié odezwalas i ze czujesz sié lepiej

czasem potrzebny jest odwyk

[gagatu]

Jola, super królik

Uszykowałam sobie robótkę na jutro do pracy i od godziny się opierdzielam, tzn. pilnie przechodzę kolejne rundy madżonga i oglądam kolejne odcinki serialu Chyba pójdę się wykąpać i będę kontynuować to niezwykle wciągające zajęcie w łóżku

[emi29w]

Napisane przez SlonecznikB

A dzisiaj do mnie przyszła paczka od Kamy

A te jajeczka to są właśnie z kordonku który przyszedł do mnie. Jest on trochę grubszy niż Kaja, ale pięknie błyszczy.

fajne zakupy

Napisane przez Monika_75

ja mam okleinę tylko na zewnątrz, od środka mam białe

-

my też, złoty dąb ,
fajnie to wygląda

Napisane przez aga__tka

oni niby po kilku latach szpikowania przyszlych matek witaminami od poczatku do konca ciazy uznali ze dzieci za duze sie rodza i sa problemy przy porodach przez to... jednak za duzo witamin wcale nie jest zdrowe...
mnie przy Oli lekarka tak mowila, ale mnie kazala brac cala ciaze, bo Jeremek malusi sie urodzil, to stwierdzila ze w tym wzgledzie raczej nie zaszkodza i rzeczywiscie, Ola w normie byla mimo ze cala ciaze bralam, a Olka po terminie, czyli miala tydzien wiecej na tycie ... teraz tez bym sama z siebie brala ale ciagle zapominam

masz racje
mi doktorka do pewnego czasu kazała brac witaminy,bo Arek urodził sie duży 4030g i obawiała sie ,że drugie tez może mieć tendencje do dużego wzrostu, i potem cięższy poród, a tak Szymek wyskoczył szybciutko a wazył chyba 3300g, jejku już nie pamiętam

Napisane przez jola2243

Ja już w domu i działam robótkowo- wykańczam wymiankę, robie prezent za posta dla Marty i jakiegoś torbiszona uszyje jeszcze nan wenę więc ją wykorzystam jak przyszła

wykorzystasz i wymęczysz, puść na wolność chociaz ,niech inni skorzystają

Napisane przez martikaj

No i się pochwaliłam, było juz lepiej a teraz znów gorączka, płacze, nie chce jeść Jadę z nią zaraz do naszej przychodni, jest moja lekarka, mam nadzieję ze dziś coś zaradzi.

ojej...

Napisane przez AnnaOstapiuk

Witam, dziś późno, bo siedzę i dłubię. W dzień ukrochamliłam jedną Erhettę i moją zapomnianą Rebekę. Teraz kończę sukienkę drugiej Erhecie.
A wczoraj zadzwoniła do mnie pani, która na dożynkach kupiła Krystal i zamówiła jeszcze jedną

Napisane przez kalina1984

Ja jakąś głodomorrę złapałam i właśnie czekam aż pizza wyjdzie z piekarnika
Widziałyście nową emotkę

brokuł-banan?

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Napisane przez little_ola

przylóz do rany -> trzeba mu przylozyc

przy tym też padłam ze smiechu

Napisane przez Szydełkomaniaczka

dostałam dzis natchnienia i skończyłam serwetę, która przeleżała w kącie trzy lata, jakos mnie od niej odrzucało a wcale fajnie wygląda

pochwal się !

Napisane przez babydelfi

choć szydełka nie chwytałam za dużo w czasie mojej nieobecności, to udało mi się zrobić w zeszłym tygodniu specjalnie dla córy na balik koronę oraz uszyłam dwuczęściową spódniczkę, z której jestem szczególnie dumna

prawdziwa księżniczka!!!!

Napisane przez martikaj

Jesteśmy dziewczyny, naczekaliśmy się. Nasza doktorka nie chciała wierzyć ze dziecko wczoraj było badane, miałam przy sobie karteczkę z wczorajszej wizyty na pogotowiu to jej oczy aż wyszły. Ten Paracetamol 500 co nam przepisała wczoraj to nie do przyjęcia. Poza tym okazało się że zęby zębami bo dziąsła rozpulchnione ale przy tym też zapalenie gardła. Dostaliśmy antybiotyk, jutro powinno być już lepiej.


Dzięki za miłe słowa, Palcia wszystkim ciociom buziaczki przesyła


Kasiu chwaliłam na FB, śliczną masz księżniczkę


Agnes, moja też ma pomysły a w mikrofali to też już kilka razy coś podgrzewała, najbardziej zdziwiła się co sie stało z serem żołtym po podgrzaniu ( plaster włożyła )

teraz przynajmniej wiesz na czy m stoisz i jak leczyc,
Zdrówka dla Was

Napisane przez agnes99

Ze mnie też była aparatka, więc nie ma się co dziwić. Chyba najbardziej wbiło się wszystkim w pamięć to jak swoje artystyczne zapędy wyładowałam na ścianie kuchni u dziadków. A mianowicie walnełam malunek powyżej lamperii wykonany masłem przy pomocy szczoteczki do zębów. Albo jak do namoczonwj w wannie pościeli (też u dziadków) wlałam i wsypałam całą chemię znalezioną w łazience. Łącznie z pastą BHP.

pieknie

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

doczytałam ,moge iść spać,
ciężki oj ciężki jutro dzień będzie

Dobranoc Dziewczynki!

[little_ola]

a ja nadal dziergam...
chyba zamiast kocyka wyjdzie narzuta

[SilverAguti]

z zapałem Iwonki już dawno miałabym skończony naszyjnior bo w sumie do końca zostało mi jedynie jakieś 5000 półsłupków, za które się zabrać nie mogę.

jaśnie pan Robert po powrocie z pracy raczył się odezwać, a myślałam, że będzie kilka dni milczał naburmuszony. aż uwierzyć nie mogę, że coś po raz pierwszy dotarło do jego łysego łba

[little_ola]

dochodzé jednak do wniosku, ze jutro tez jest dzien i odkladam robótké

Asiu super ze Tz sié opamiétal

[SilverAguti]

zrobiłam dwa rządki, mogę iść spać, skoro pilnie popracowałam do jutra

[martikaj]

Kawusię zrobiłam

Noc spokojniejsza, chyba leki zaczęły działać, chociaż nie wiem czy to możliwe żeby tak szybko Wstałam, bo z robotą jestem w czarnej .

Asiu, to Twojemu musi na Tobie bardzo zależeć, faceci to najczęściej osły uparte i musi upłynąć trochę czasu żeby się odobrazili


Jola, fajny królicek

[jola2243]

Dzień dobry
Dziękuję za pochwały królika
Martuś, super, że z Palcią lepiej, trochę odetchniecie
Asiu, no widzisz, czasem coś do facetów dociera, może Twój też miał jakiś przebłysk, obyście się dogadali

[AnnaOstapiuk]

Witam, mam kawkę i wafelki śmietankowe własnej roboty, proszę się częstować

Dziś leniuchuję, tzn nie zawiozłam młodej szkoły tylko wysłałam z sąsiadkami Oliwka śpi, to wypiję z Wami kawkę i idę kończyć skrzydła drugiej Erhecie. Wczoraj nie chciało mi się wieczorem robić, poszłam spać z dziewczynkami.

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

widziałyście? http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Na...wiadomosc.html
już sami nie wiedzą, jak z nas ściągać kasę...
Niby przepis bardzo sensowny i słuszny, ale na pewno nie dyktowany dbałością o bezpieczeństwo ludzi, tylko nabijaniem kabzy

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Napisane przez babydelfi

Aniu bo teraz te komórki to jakieś nieporozumienie straszne jest, albo nie łączą rozmowy, albo zrywają połączenie lub nie słychać co mówi druga osoba, masakra

Zwłaszcza jak się mieszka na zad.upiu jak ja, gdzie wrony zawracają i żeby mieć dobry zasięg to trzeba by było zamieszkać w sąsiedniej miejscowości na maszcie radiowym

Napisane przez babydelfi

choć szydełka nie chwytałam za dużo w czasie mojej nieobecności, to udało mi się zrobić w zeszłym tygodniu specjalnie dla córy na balik koronę oraz uszyłam dwuczęściową spódniczkę, z której jestem szczególnie dumna

Widziałam już na fb, śliczna korona i spódniczka, cudeńka

Napisane przez agnes99

Jola ta moja gwiazda za miesiąc kończy 2 latka, aż strach się bać co zacznie wymyślać.

Podobno "niezły" efekt wizualny jest po podgrzaniu mydła w kostce w mikrofali. Niestety urządzenie potraktowane mydłem niekoniecznie do czegokolwiek jeszcze się nadaje.

Aż nie chcę sobie wyobrażać takiej sytuacji

Zaraz Wam cos pokażę

[AnnaOstapiuk]

Uśmiałam się, jak zobaczyłam po obudzeniu się, jak śpią moje królewny

[AnnaOstapiuk]

Napisane przez agnes99

Marta mojej to nawet udało się lego duplo w pralce na wirowanie wstawić. Kto ma te klocki to wie ile one same z siebie hałasu robią, gdy się je np z pudełka wysypuje. W pierwszej cheili nyślałam, że mi się pralka rozsypała.

O matko Ja czasem nie przyuważę jakiejś monety w kieszeni M i wiem, jak to wali w pralce, a co dopiero kilka klocków hehe
Ja sama raz mało kota nie uprałam, bo nie zauważyłam, że wlazł Już zamknęłam drzwiczki i miałam włączać start kiedy zauważyłam kawałek mordy w praniu

Napisane przez agnes99

Ze mnie też była aparatka, więc nie ma się co dziwić. Chyba najbardziej wbiło się wszystkim w pamięć to jak swoje artystyczne zapędy wyładowałam na ścianie kuchni u dziadków. A mianowicie walnełam malunek powyżej lamperii wykonany masłem przy pomocy szczoteczki do zębów. Albo jak do namoczonwj w wannie pościeli (też u dziadków) wlałam i wsypałam całą chemię znalezioną w łazience. Łącznie z pastą BHP.

Współczuję rodzicom, ile mieli sprzątania Bratowej M synek rzucał kawałkami jabłka w nowo pomalowaną ścianę, twierdził, że pająki zbijał. Caluśka ściana w paćkach była.

Ja tylko znosiłam mamie w słoikach różne robaki, świerszcze, ślimaki.... I raz nie zobaczyła tego, tylko po jakimś czasie poczuła... słoik ślimaków za meblami, podobno zapach był fascynujący

Napisane przez rardan

Zmykam spać.
Do jutra.
A co się z Iwonką dzieje, bo coś nie zagląda?
Buziaki.

No własnie też miałam pytać... Chyba się jeszcze po tych adwokatach plącze? Że ona i tak ma siłę walczyć z tym wszystkim, je3szcze dłubać i do nas zaglądać. To kobieta ze stali chyba.

Napisane przez SilverAguti

no jakoś udało mi się zrobić drugi kolczyk z tych koślawców, bardzo mi się podoba taki model dzwoneczków. muszę pomyśleć nad jakąś wielokolorową wersją i już nawet wiem, jak by to miało wyglądać, ale oczywiście nie mam odpowiednich kolorów zwłaszcza z tt, więc pokombinuję coś z 15/o

Już jestem ciekawa efektów Zawsze coś super wykombinujesz

Napisane przez jola2243

Oto mój królik
Torebkę jutro pokażę
idę poczytać

Ale fajny królicek Super
Cały czas masz zbyt na te podusie?

Napisane przez emi29w

wiecie nie żyłam jakiś czas z babka najlepiej,ale dzis "chyba" sama sie ona przekonała,że na rodzine zawsze może liczyć, a jej serdeczne przyjaciólki nie przyszły wczoraj ani dziś do niej ,jedna tylko zadzwoniła, miały przyjsc odmawiać różaniec, przyszły na chwile trzy kobiety i nie odmawiały tego różanca , siostra dziadka i brat tez tylko dzwonili, a miała ta siostra tez coś przyjść pomóc i nie przyszła ehhhh

Emi, to teraz może w końcu zajarzy, że jednak jako rodzina nie jesteście tacy źli i zacznie Was szanować, skoro została sama na świecie? Może w końcu pogodzicie się wszyscy i zagości u Was rodzinny spokój

Napisane przez emi29w

widzisz ,takie te chłopy czasem przymulone i durne
czasami zdarzaja sie "małe wyjątki"- albo wybryki natury ,co by sie chłop zajmował domem i rodziną

Rewelacyjnie to ujęłaś Wybryki natury, to prawda, bo normalnie to takie egzemplarze wyginęły razem z dinozaurami, choć mojemu czasem zdarzają się przebłyski normalności Nie powiem, jak ja byłam w szpitalu, to zajmował się domem perfekt - łącznie ze sprzątaniem. Bo co do opieki nad dziećmi to nigdy nie mam zażaleń, jest świetnym ojcem.

Napisane przez gagatu

Uszykowałam sobie robótkę na jutro do pracy i od godziny się opierdzielam, tzn. pilnie przechodzę kolejne rundy madżonga i oglądam kolejne odcinki serialu Chyba pójdę się wykąpać i będę kontynuować to niezwykle wciągające zajęcie w łóżku

Ja sobie na komórkę ściągnęłam i czasem też pilnie giercuję

Napisane przez SilverAguti

z zapałem Iwonki już dawno miałabym skończony naszyjnior bo w sumie do końca zostało mi jedynie jakieś 5000 półsłupków, za które się zabrać nie mogę.

jaśnie pan Robert po powrocie z pracy raczył się odezwać, a myślałam, że będzie kilka dni milczał naburmuszony. aż uwierzyć nie mogę, że coś po raz pierwszy dotarło do jego łysego łba

Asiu to super, czyli ma coś jeszcze w mózgu oprócz komorek erotycznych
Oby wszystko się wyjaśniło, a dla Ciebie mam takie coś...

[AnnaOstapiuk]

Nic tak nie raduje jak pisanie o poranku do samego siebie na wizażu

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

kto mi kawę podsiorbał z kubka cichaczem? Bo niemożliwe, żebym sama tak szybko wypiła A to oznacza, że czas za szydło się brać, bo anioł sam się nie uskrzydli.
Pierwsza erhetta już sucha, zaraz trzeba ją posklejać i udekorować w celafonik, ta pojedzie do dyrektorki biblioteki gminnej, prywatnie, a to ta co brała wiatraki na bibliotekę.
Moja Rebeka też dosycha, ale jest wielka, cos ok 40 cm. Tam gdzie kończą się skrzydła erhecie to rebece dopiero zaczyna się głowa.

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

zaraz zawłaszczę sobie wizaż, bo klepię post za postem hehe
Jolańcia i Martusia pewnie coś doczytują, bo są, ale ich nie ma
Taś taś dziewczynki, chodźcie na pyszne wafelki

[jola2243]

To jestem na wafelka
Aniu, super fotka

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Aniu, no podusie szyję cały czas, albo kotki, albo sówki, teraz króliki wymyśliłam, bo Wielkanoc idzie
Moja wymianka już ostatnich szlifów wymaga i mogę słać

[martikaj]

Aneczko, ja jestem ale wlączyłam sobie serial i dziobię bo przez ostatnie dni prawie nic nie zrobiłam i mam plecy okrutne, mała ładnie śpi więc lecę z koksem

Świetna fota