Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

[Ela87]

Napisane przez bebe97

gdzieś już o tym kiedyś czytałam....

Napisane przez elunka88

Dwa - jestem dzisiaj na noc sama w domu!! Jak sie coś zacznie dziać to chyba się będę musiała zawieźć na IP. Biedna mama całą noc w pracy będzie się martwiła

nogi w górze trzymaj całą noc

Napisane przez Castia

i to zostawianie dziecka "aż się wypłacze"

z pogrubionym się zgadzam w 100%
no i mówić dużo do dzieciątka, mówić i mówić - to bardzo ważne

Kurcze własnie o tym gdzies słyszałam, żeby dużo mówić, a ja taka niemowa jestem Będę się musiała nauczyć pleść trzy po trzy

Napisane przez asialll

jestem po wizycie załamana konkretnie wagą mojego "maleństwa". proszę mi wpisać 36tc3d 3400g szyjka pozamykana na trzy spusty nic nie wskazuje porodu a tak było groźnie w 32tc co dostałam luteine. Dzisiaj lekarz powiedział że niepotrzebnie bo to był fałszywy alarm. A i powiedział, że żadne mycia okien herbatki z liści malin nic nie przyspieszy, nawet mówił że teraz udowodniono, że współżycie również niewiele może zdziałać, bo jeśli nie ma skurczy to się nic nie urodzi;/ pytałam o cesarkę powiedział, że jeśli na usg mu wyjdzie 4,5kg (a usg w większości zaniżają) to zrobimy cesarkę. Teraz się boję cesarki z kolei. A ma takie pyzy że w obiektyw się nie mieściły obwód brzuszka na 40tc wskazuje. Następna wizyta 28.02 pewnie 4kg przekroczy tak bym chciała żeby juz się zaczęło...

faktycznie duże dzieciątko. Może szybko się zacznie, albo cc zrobią? Będzie dobrze.

[Smarrita]

asialll to spory chłopiec się szykuje, ale dasz radę
TeQiba - powodzenia, czekamy na informacje
koziemleko- cenna informacja, dziękuję

[wewillrockyou]

w końcu jestem na bieżąco
dziewczyny, nie pędźcie tak chcę urodzić w 7 części, ale nie jutro
mnie z kolei bolą okropnie żebra taki piekący ból, budzi w nocy no i Mały przez ostatnie 2 dni tak wariował, że myślałam, ze wyjdzie przez brzuch i to bez cesarki a wczoraj wieczorem i dziś spokój za to mam bolesne skurcze i twardnienia brzucha

[vivien39]

przyszła dziś moja torba do wózka-bardzo fajna


szukam jeszcze karuzelki-mogłybyście jakąś polecić

[maggie123]

Napisane przez Castia

i to zostawianie dziecka "aż się wypłacze"

z pogrubionym się zgadzam w 100%
no i mówić dużo do dzieciątka, mówić i mówić - to bardzo ważne

dokładnie. do Zuzi od samego początku bardzo dużo mówiłam, dużo książeczek czytałam i nie wiem,czy to zasługa tego ale teraz mając 1,5 roku bardzo pięknie mówi

Napisane przez elunka88

Jestem osioł
Chodziło mi bardziej o to, że jak nie weźmiemy no-spy to macica więcej poćwiczy i jest szansa na szybszy poród
wiesz, tonący brzytwy się chwyta

oj tak łatwo to nie ma

Napisane przez asialll

jestem po wizycie załamana konkretnie wagą mojego "maleństwa". proszę mi wpisać 36tc3d 3400g szyjka pozamykana na trzy spusty nic nie wskazuje porodu a tak było groźnie w 32tc co dostałam luteine. Dzisiaj lekarz powiedział że niepotrzebnie bo to był fałszywy alarm. A i powiedział, że żadne mycia okien herbatki z liści malin nic nie przyspieszy, nawet mówił że teraz udowodniono, że współżycie również niewiele może zdziałać, bo jeśli nie ma skurczy to się nic nie urodzi;/ pytałam o cesarkę powiedział, że jeśli na usg mu wyjdzie 4,5kg (a usg w większości zaniżają) to zrobimy cesarkę. Teraz się boję cesarki z kolei. A ma takie pyzy że w obiektyw się nie mieściły obwód brzuszka na 40tc wskazuje. Następna wizyta 28.02 pewnie 4kg przekroczy tak bym chciała żeby juz się zaczęło...

Asia, waga bardzo ładnatylko się cieszyć
bardzo często jest tak, że cała ciąża na podtrzymaniu, a kończy się wywoływaniem, bo maluszkowi przestaje się spieszyć

[wewillrockyou]

a co do artykułu.. brak słów. kolejny patologiczny szpital, który trzeba omijać z daleka..

[mona1]

Dzień dobry

Napisane przez Edzia400

kobitki ile sie czeka na zamówienie z apteki gemini?

ja w niedzielę zamówiłam a we wtorek przesyłka była już u mnie, z tym, ze ja wybrałam opcję "za pobraniem"

Napisane przez side85

od razu zaczęłam pić po dwie dziennie, niby w szpitalu mówili po jednej, ale nasza położna powiedziała że spokojnie dwie filiżanki można na dzień Nawet już mi smakuje i pierwszy raz w życiu ziółka mi nie przeszkadzają

ile teych liści wsypujesz na filiżankę?
ja piję co prawda herbatkę ciążową wg Trisdom ale sie zastanawiam czy nie włączyć teraz jeszcze samej maliny

Napisane przez teQiba

A ja wlasnie wracam z pobierania - juz poprosilam o kserokopie swojej dokumentacji bo potem do szpitala mnie nie wpuszcza
Na wyniki paciora ile sie czeka?

u mnie tydzień
na szczęście okazało sie ze wynik mam ujemny, czyli robala brak, ufffff

Napisane przez koziemleko

Uf... nadrobiłam
Niestety na szybko, bo idę zaraz na USG

Napisane przez teQiba

Dziewczyny - pomocy!
Właśnie wróciłam z tego laboratorium i poszłam się załatwić, a tam na wkładce jest trochę krwi - czy plamienia na tym etapie ciąży są normalne?
Po przetarciu papierem nie widzę żeby jeszcze coś leciało, ale ta wkładka mnie martwi.
Sorki za szczegóły toaletowe, ale trochę się wystraszyłam :

już pewnie jesteś na IP, czekamy na wieści, na pewno wszystko jest ok
A nie robiłaś wczoraj masażu krocza? Mi ostatnio podczas masażu właśnie pojawił się taki różowy śluz, wszystko tam jest teraz mega ukrwione i wrażliwe jak widać
Czy któraś z Was które wykonujecie masaż krocza też miewa takie otarcia?

Napisane przez Castia

bebe
http://wiadomosci.onet.pl/kielce/tra...-dziecko/3v4fz

straszna tragedia

Napisane przez wewillrockyou

mona1 o matko, gdzieś Ty to zmieściła?

ano właśnie mam problem ze zmieszczeniem się do torby

Napisane przez baja_86

nie przejmuj się, ja tez się do jednej torby nie zmieściłam, wielką siatę z resztą koszul, podkładów i pieluch doniesie mi Tż na drugi dzień

to tak jak u mnie, mąż mi powiedział już że on z tymi torbami nie pójdzie

Napisane przez maggie123

Dziewczyny planujecie rodzić z TENS? mam możliwość wypożyczenia i się zastanawiam. no i w szpitalu, na który się zdecydowałam jest zzo i to na nfz! szaleństwo. tym razem nie dam się stamtąd odesłać. jak rozmawialam z położną, to powiedziała, że drugi poród szybszy teoretycznie, więc żeby przyjechać w zaawansowanej fazie, wtedy nie będą mieli wyjścia. No ale z racji pozytywnego gbs musze trafić do szpitala jak najszybciej więc też raczej nie powinni mnie odesłać. jedyny minus, że jak jest tłum (a aktualnie znów mają oblężenie) to leży się z dzieckiem na korytarzu, jak sale zajęte

czyli będziesz miec zzo?

Napisane przez filupka

Elunka, jak byłam się zameldować na poród to w szpitalu powiedzieli mi to samo. Jak odejdą wody to należy wezwać karetkę (dostałam numer telefonu żeby wezwać dokładnie ta z tego szpitala gdzie zamierzam rodzić). A lekarz mówiła ze chodzi o to żeby w razie możliwości transport odbywał się w pozycji leżącej. Można niby autem ale z poduszkami pod pupa. Też nigdy wcześniej o tym nie słyszałam ale numer juz mam wbity w telefon

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jak to karetkę? pierwsze słyszę zawsze tak trzeba robić jak odejdą wody? bo ja rodzę w innym mieście i nie mam takiej możliwości, a liczę się z tym, że wody mi mogą odejść, bo mojej mamie za każdym razem odchodzily

[monkaa321]

asialll współczuję może nie będzie tak źle jak to wygląda
mój też może być taki duży...

koziemleko trzeba ginowi dać nauczkę
bardzo krótko leżałaś na ktg
ciekawa info z tą krwią zawsze się mówi że ta stara lepsza a tu surprise

[lutien]

Napisane przez yoki73

Witajcie dziewczyny!!
Nie było mnie trochę czasu, bo ciągle coś, ciągle jakies problemy no i brak czasu na relaks.
Widzę ,że nie tylko ja mam problemy ze spaniem , ze dzidzia kopie jak na jęta. Jak taka będzie po urodzeniu...to chyba wcale nie pośpię - ani w nocy, ani w dzień.
Wczoraj byłam u ginekologa... Mimo swoich 41 lat, które niedawno skończyłam - wyniki z krwi są rewelacyjne! Super żelazo, super TSH... Ale co z tego, jak się szyjka skraca, czop miękki lekarka czuje i parcie główki w kanał rodny. No i muszę leżeć ,żeby odciążyć macicę. Zaczął się dziś 37 tydzień, wieć mam się postarać nie rodzić chociaż najbliższe 7 dni. Łatwo powiedzieć... A w domu trzeba posprzątac , ugotować itd.
Podłamałam się trochę tą wczorajszą wizytą

Jak tydzień nie posprzątasz czy nie ugotujesz wypaśnego obiadu to świat się nie zawali. Ja już miesiąc leżę (od 27tc) i tż musiał przejąć wszystkie obowiązki domowe.
Tak więc dasz radę

Napisane przez asialll

jestem po wizycie załamana konkretnie wagą mojego "maleństwa". proszę mi wpisać 36tc3d 3400g szyjka pozamykana na trzy spusty nic nie wskazuje porodu a tak było groźnie w 32tc co dostałam luteine. Dzisiaj lekarz powiedział że niepotrzebnie bo to był fałszywy alarm. A i powiedział, że żadne mycia okien herbatki z liści malin nic nie przyspieszy, nawet mówił że teraz udowodniono, że współżycie również niewiele może zdziałać, bo jeśli nie ma skurczy to się nic nie urodzi;/ pytałam o cesarkę powiedział, że jeśli na usg mu wyjdzie 4,5kg (a usg w większości zaniżają) to zrobimy cesarkę. Teraz się boję cesarki z kolei. A ma takie pyzy że w obiektyw się nie mieściły obwód brzuszka na 40tc wskazuje. Następna wizyta 28.02 pewnie 4kg przekroczy tak bym chciała żeby juz się zaczęło...

Niezła waga...

W tej historii ze śmiercią dziecka zastanawia mnie jedno: jak można się starać 3lata o dziecko i nie umieć określić, kiedy się w ciążę zaszło Nawet przybliżonego terminu nie umieć podać... Przecież po takim czasie bezowocnych starań to chyba się już jest na etapie obserwacji cyklu (temperatury, śluz) zwłaszcza przy nieregularnych cyklach...
Takie historie uczą mnie jedynie tego, że trzeba do lekarzy podchodzić z dystansem i weryfikować ich poglądy, działania.
Na przykład moja mama miała wyciętą nerkę rok temu. Niedawno się przeprowadziła i musiała zmienić lekarza 1-kontaktu. Zapisała się do najlepszego w okolicy. No i ostatnio rozłożyła ją grypa i wylądowała u tego lekarza. Ten przepisał leki (po uprzednim przestudiowaniu jakie dany lek ma przeciwwskazania). W aptece okazało się, że żaden z tych leków nie może być stosowany u osób bez nerki Gdyby nie kumata farmaceutka to by mama się mogła nawet wybrać na drugi świat przez tego konowała

[vivien39]

Napisane przez asialll

jestem po wizycie załamana konkretnie wagą mojego "maleństwa". proszę mi wpisać 36tc3d 3400g szyjka pozamykana na trzy spusty nic nie wskazuje porodu a tak było groźnie w 32tc co dostałam luteine. Dzisiaj lekarz powiedział że niepotrzebnie bo to był fałszywy alarm. A i powiedział, że żadne mycia okien herbatki z liści malin nic nie przyspieszy, nawet mówił że teraz udowodniono, że współżycie również niewiele może zdziałać, bo jeśli nie ma skurczy to się nic nie urodzi;/ pytałam o cesarkę powiedział, że jeśli na usg mu wyjdzie 4,5kg (a usg w większości zaniżają) to zrobimy cesarkę. Teraz się boję cesarki z kolei. A ma takie pyzy że w obiektyw się nie mieściły obwód brzuszka na 40tc wskazuje. Następna wizyta 28.02 pewnie 4kg przekroczy tak bym chciała żeby juz się zaczęło...

mój pierwszy synek wazył 4 kg po urodzeniu, a poszło jak z płatka. Poród ekspres-nie martw się będzie dobrze

teraz gin powiedziała, że jak 5.03 wyjdzie w okolicy 4 kg to zrobi cc-ale nie wiem czy chcę

[Tequillla]

Napisane przez monkaa321

no to ja Cie pociesze bo ja zrozumiałam że side pisze o jakiejś maści mikołajkowej która brzmi podobnie do altacetu

hahaha

Napisane przez wewillrockyou

bardzo zabawne nic nie jem od dziś

to nic nie da, sama też to powiedziałam w gabinecie, mój synalek nawet większy bo w 31 tc ma 2300 a lekarz powiedział, że jeśli glikemie są pod kontrolą i są w normie to nie mamy wpływu na to, w jakim tempie dziecko rośnie.

Napisane przez asialll

jestem po wizycie załamana konkretnie wagą mojego "maleństwa". proszę mi wpisać 36tc3d 3400g szyjka pozamykana na trzy spusty nic nie wskazuje porodu a tak było groźnie w 32tc co dostałam luteine. Dzisiaj lekarz powiedział że niepotrzebnie bo to był fałszywy alarm. A i powiedział, że żadne mycia okien herbatki z liści malin nic nie przyspieszy, nawet mówił że teraz udowodniono, że współżycie również niewiele może zdziałać, bo jeśli nie ma skurczy to się nic nie urodzi;/ pytałam o cesarkę powiedział, że jeśli na usg mu wyjdzie 4,5kg (a usg w większości zaniżają) to zrobimy cesarkę. Teraz się boję cesarki z kolei. A ma takie pyzy że w obiektyw się nie mieściły obwód brzuszka na 40tc wskazuje. Następna wizyta 28.02 pewnie 4kg przekroczy tak bym chciała żeby juz się zaczęło...

Nie bój się, cesarkę da się przeżyc
Co do policzków to u mnie też lekarz się śmiał, że takiego pulpecika na tym etapie ciąży jeszcze nie widział
zaraz Wam wstawię fotkę z policzkami

[yoki73]

[QUOTE=Edzia400;45142268]
kobitki ile sie czeka na zamówienie z apteki gemini?

/QUOTE]

Ostatni dostałam zamówienie już po 22 godzinach od jego złożenia, a dodam, że mieszkam na Śląsku.

[agunia4ever]

Napisane przez yoki73

Witajcie dziewczyny!!
Nie było mnie trochę czasu, bo ciągle coś, ciągle jakies problemy no i brak czasu na relaks.
Widzę ,że nie tylko ja mam problemy ze spaniem , ze dzidzia kopie jak na jęta. Jak taka będzie po urodzeniu...to chyba wcale nie pośpię - ani w nocy, ani w dzień.
Wczoraj byłam u ginekologa... Mimo swoich 41 lat, które niedawno skończyłam - wyniki z krwi są rewelacyjne! Super żelazo, super TSH... Ale co z tego, jak się szyjka skraca, czop miękki lekarka czuje i parcie główki w kanał rodny. No i muszę leżeć ,żeby odciążyć macicę. Zaczął się dziś 37 tydzień, wieć mam się postarać nie rodzić chociaż najbliższe 7 dni. Łatwo powiedzieć... A w domu trzeba posprzątac , ugotować itd.
Podłamałam się trochę tą wczorajszą wizytą

No to 3mam kciuki za co najmniej tydzień jeszcze Nie przemęczaj się

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez monkaa321

już wypiłam jogurt czekoladowy i cisza, jak brzuchem wytelepałam to się 3x wypiął i koniec. teraz mi się obrucił i znowu cisza a akurat to jest jego pora aktywności no ale od 9 naliczyłam 7 ruchów (z tym że nie były to takie konkretne) więc chyba nie jest to powód do paniki

Jak się rusza to chyba nie ma się czym martwić Mój też miewa takie momenty że do szału mnie doprowadza. Wypij z pół litra czegoś zimnego. Na mojego działa taki zimny prysznic

[vivien39]

Napisane przez yoki73

Witajcie dziewczyny!!
Nie było mnie trochę czasu, bo ciągle coś, ciągle jakies problemy no i brak czasu na relaks.
Widzę ,że nie tylko ja mam problemy ze spaniem , ze dzidzia kopie jak na jęta. Jak taka będzie po urodzeniu...to chyba wcale nie pośpię - ani w nocy, ani w dzień.
Wczoraj byłam u ginekologa... Mimo swoich 41 lat, które niedawno skończyłam - wyniki z krwi są rewelacyjne! Super żelazo, super TSH... Ale co z tego, jak się szyjka skraca, czop miękki lekarka czuje i parcie główki w kanał rodny. No i muszę leżeć ,żeby odciążyć macicę. Zaczął się dziś 37 tydzień, wieć mam się postarać nie rodzić chociaż najbliższe 7 dni. Łatwo powiedzieć... A w domu trzeba posprzątac , ugotować itd.
Podłamałam się trochę tą wczorajszą wizytą


Co do tego ZUSu: to jest tak , jak ktoś juz napisał : jeżeli L-4 jest ciągłością, to mimo,że minie 33 dni w roku poprzednim, to w nowym tych 33 dni pracodawca nie płaci. Jeżeli jednak miałaś chociaż 1 dzień przerwy w tym L-4, to w nowym roku Twój pracodawca znowu płaci Ci 33 dni ( i z tego powodu raczej zadowolony nie jest). Dlatego też przy każdej chorobie trzeba pilnować dat, żeby ta ciągłość była.
ZUS powinien zasiłek chorobowy wypłacić najpóźniej 30 dni po koncowej dacie L-4, chyba,że coś rozpatrują i masz komisję , o której czasem się nie wie. Dlatego też ,jeśli masz duże opóźnienia w otrzymaniu przelewu za świadczenie chorobowe, warto do ZUSu zadzwonić - do wydziału zasiłków i popytać o przyczynę opóźnienia.
Ja mieszkam na Śląsku i tutaj raczej opóźnień nie ma. Dostaję pieniądze na konto w ostatnim dniu L-4.
I jeszcze jedno - to , czy pracodawca opłaca w terminie składkę , czy nie - nie ma wpływu na Twopje świadczenie chorobowe, ani jakiekolwiek inne.

Pozdrawiam Was dziewczyny. Obyśmy za wcześnie nie urodziły!

ja leże od 3 października-i tz wszystko robi. Perfekcyjna byłaby z niego dumna. Jeszcze 2 tyg i wstaję, będzie 37 tydzień i niech się Mały rodzi

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

[QUOTE=yoki73;45147798]

Napisane przez Edzia400

kobitki ile sie czeka na zamówienie z apteki gemini?

/QUOTE]

Ostatni dostałam zamówienie już po 22 godzinach od jego złożenia, a dodam, że mieszkam na Śląsku.

zamówiłam tydzień temu w piątek-wieczorem, a we wtorek rano miałam paczkę

[elunka88]

Napisane przez Ela87

Kurcze własnie o tym gdzies słyszałam, żeby dużo mówić, a ja taka niemowa jestem Będę się musiała nauczyć pleść trzy po trzy

Mnie też zawsze wydawało się dziwne jak wszyscy gadali do małych dzieci byle gadać, a mnie dawali na ręce to tylko sie gapiłam

Napisane przez vivien39

szukam jeszcze karuzelki-mogłybyście jakąś polecić

Ja mam taką Tiny Lve Wyspa Marzeń! Jest piękna!!!

Napisane przez lutien

Na przykład moja mama miała wyciętą nerkę rok temu. Niedawno się przeprowadziła i musiała zmienić lekarza 1-kontaktu. Zapisała się do najlepszego w okolicy. No i ostatnio rozłożyła ją grypa i wylądowała u tego lekarza. Ten przepisał leki (po uprzednim przestudiowaniu jakie dany lek ma przeciwwskazania). W aptece okazało się, że żaden z tych leków nie może być stosowany u osób bez nerki Gdyby nie kumata farmaceutka to by mama się mogła nawet wybrać na drugi świat przez tego konowała

[agunia4ever]

Napisane przez thidien

grrr muszę w poniedziałek iść jeszcze raz do ginka i zrobić ponownie wymaz na paciora
zanim wyszłam wczoraj od ginka i doszłam do laboratorium, było po 11, na drzwiach kartka, że czynne do 11, pani już sprzątała

dzisiaj byłam po 10 i... też za późno, bo kurier do innego miasta wyjeżdża o 10, więc zostałam z wymazem znowu "na lodzie"

pani mi powiedziała, że jak chcę, mogę sama zawieźć, 40 km w jedną stronę (autobusem, bo nie mam prawka, a mąż w pracy)

grrrrrrrrrrrrr

jak wychodziłam to dopiero przypadkiem zauważyłam na drzwiach info, że laboratorium ma punkt pobrań do 10, ale... jak wchodziłam to te drzwi były otwarte na oścież i przywiązane do poręczy (bo nie były to drzwi do laba, ale jakieś za wejściem do budynku)

paranoja

Na naprawdę bardzo dowciapna kobieta współczuję Ci

[baja_86]

Napisane przez asialll

jestem po wizycie załamana konkretnie wagą mojego "maleństwa". proszę mi wpisać 36tc3d 3400g szyjka pozamykana na trzy spusty nic nie wskazuje porodu a tak było groźnie w 32tc co dostałam luteine. Dzisiaj lekarz powiedział że niepotrzebnie bo to był fałszywy alarm. A i powiedział, że żadne mycia okien herbatki z liści malin nic nie przyspieszy, nawet mówił że teraz udowodniono, że współżycie również niewiele może zdziałać, bo jeśli nie ma skurczy to się nic nie urodzi;/ pytałam o cesarkę powiedział, że jeśli na usg mu wyjdzie 4,5kg (a usg w większości zaniżają) to zrobimy cesarkę. Teraz się boję cesarki z kolei. A ma takie pyzy że w obiektyw się nie mieściły obwód brzuszka na 40tc wskazuje. Następna wizyta 28.02 pewnie 4kg przekroczy tak bym chciała żeby juz się zaczęło...

rzeczywiście bobas bardzo duży. Ale bezpieczniej i dla ciebie i dla niego byłoby jednak zrobić cc, masz czas się do tego przygotować. Będzie dobrze, zobaczysz

Napisane przez koziemleko

Gin chciał mnie wystawić
Okazało się, że miałam mieć tylko ktg - leżałam 10 minut i oczywiście nic nie wykazało. Żadnych skurczy

Ale byłam bardzo zawiedziona więc potrułam położnej, że potrzebuję recepty na rovamycine i miałam infekcję i w ogóle. No więc zostałam zbadana na fotelu - szybki numerek

USG nie miałam i czuję się zawiedziona

cosik krótkie to ktg

[side85]

Napisane przez asialll

jestem po wizycie załamana konkretnie wagą mojego "maleństwa". proszę mi wpisać 36tc3d 3400g szyjka pozamykana na trzy spusty nic nie wskazuje porodu a tak było groźnie w 32tc co dostałam luteine. Dzisiaj lekarz powiedział że niepotrzebnie bo to był fałszywy alarm. A i powiedział, że żadne mycia okien herbatki z liści malin nic nie przyspieszy, nawet mówił że teraz udowodniono, że współżycie również niewiele może zdziałać, bo jeśli nie ma skurczy to się nic nie urodzi;/ pytałam o cesarkę powiedział, że jeśli na usg mu wyjdzie 4,5kg (a usg w większości zaniżają) to zrobimy cesarkę. Teraz się boję cesarki z kolei. A ma takie pyzy że w obiektyw się nie mieściły obwód brzuszka na 40tc wskazuje. Następna wizyta 28.02 pewnie 4kg przekroczy tak bym chciała żeby juz się zaczęło...

wow, niezła waga

Co do liści malin to pijemy je na rozpulchnianie się mięśni macicy z tego co pisały dziewczyny a nie na wywołanie, żeby sie łatwiej rodziło. A co do sexu to chłop się nie zna sperma zawiera prostaglandyny, ktore przyspieszaja dojrzewanie szyjki do porodu, a jeszcze jak kobieta ma orgazm, to wydziela sie oksytocyna, ktora wywoluje delikatne skurcze macicy. Oczywiście nie musi pomóc, ale na pewno nie zaszkodzi
Jakiś niedogrzany ten twój ginekolog Chciał cie to tż zniechęcić A poza tym jest jeszcze coś takiego jak efekt placebo, moja mama tak uwierzyła w datę porodu którą wyznaczył jej lekarz, a w tamtych czasach była to nowość że choć nie miała żadnej akcij porodowej to poszła sobie zrobić fryzurę do fryzjera i zameldowała się w szpitalu gdzie ją wyśmiano. Ta jednak się zaparła i urodziła zanim lekarz wrócił na dyżur

[Castia]

Ela87 ty niemowa???a nie wyglądasz

vivien39 pokaż torbę? musze kupić jakąś
a z karuzelek polecam albo z Tiny Love albo Fisher Price

[Ela87]

Napisane przez Tequillla

Co do policzków to u mnie też lekarz się śmiał, że takiego pulpecika na tym etapie ciąży jeszcze nie widział
zaraz Wam wstawię fotkę z policzkami

Dawaj, dawaj

Napisane przez elunka88

Mnie też zawsze wydawało się dziwne jak wszyscy gadali do małych dzieci byle gadać, a mnie dawali na ręce to tylko sie gapiłam

Muszę się nauczyć jakiś wierszyków i będę recytowała

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez Castia

Ela87 ty niemowa???a nie wyglądasz

vivien39 pokaż torbę? musze kupić jakąś
a z karuzelek polecam albo z Tiny Love albo Fisher Price

Tu mi łatwiej Normalnie na żywo bardzo mało mówię

[Gianna M]

Napisane przez asialll

jestem po wizycie załamana konkretnie wagą mojego "maleństwa". proszę mi wpisać 36tc3d 3400g szyjka pozamykana na trzy spusty nic nie wskazuje porodu a tak było groźnie w 32tc co dostałam luteine. Dzisiaj lekarz powiedział że niepotrzebnie bo to był fałszywy alarm. A i powiedział, że żadne mycia okien herbatki z liści malin nic nie przyspieszy, nawet mówił że teraz udowodniono, że współżycie również niewiele może zdziałać, bo jeśli nie ma skurczy to się nic nie urodzi;/ pytałam o cesarkę powiedział, że jeśli na usg mu wyjdzie 4,5kg (a usg w większości zaniżają) to zrobimy cesarkę. Teraz się boję cesarki z kolei. A ma takie pyzy że w obiektyw się nie mieściły obwód brzuszka na 40tc wskazuje. Następna wizyta 28.02 pewnie 4kg przekroczy tak bym chciała żeby juz się zaczęło...

Kochana nie martw sie roznice bledu na tych wagach jest czasem ogromna.Dla przykladu moja kolezanka byla na wizycie 18.12.13r waga dziecka z usg 3700g ona przerazona,zaczela rodzic 23.12.13r lekarze ja pomierzyli zobaczyli ostatnie usg i zastanawiali sie co zrobic bo dziecko duze ona malutka waska ostatecznie miala cc ale ze wzgledu na to ze zaczelo zanikac tetno a po urodzeniu mala wazyla 2950g. Niby plus/minus 400g ale ja mam juz nie jeden taki przyklad ze ta roznica jest wieksza.Najwazniejsze ze wszystko jest ok i ze dzidzia rosnie zdrowo!

[side85]

koziemleko: wstydź się świntuszko wiem że chcesz urodzić ale żeby się rzucać na byle kogo na fotelu ginekologicznym

elunka88 bombowa ta karuzelka!

mona: ja piję jak na opakowaniu naipisali czyli półtorej łyżeczki wkładam sobie do takiego zaprzacza i zalewam filiżankę 150ml.

[koziemleko]

Napisane przez monkaa321

koziemleko trzeba ginowi dać nauczkę
bardzo krótko leżałaś na ktg
ciekawa info z tą krwią zawsze się mówi że ta stara lepsza a tu surprise

A ile się powinno leżeć? W ogóle to ja już chyba nie będę mieć usg, bo teraz jestem umówiona 25.02 tylko na ktg

Też się zdziwiłam. Ja jak plamiłam to takim kolorem jak podczas @ (u mnie brązowe ) i też myślałam, że to lepiej. Okazało się właśnie, że gorzej. Ale nie traktujcie mnie jak wyrocznię, bo to w sierpniu było

Napisane przez lutien

W tej historii ze śmiercią dziecka zastanawia mnie jedno: jak można się starać 3lata o dziecko i nie umieć określić, kiedy się w ciążę zaszło Nawet przybliżonego terminu nie umieć podać... Przecież po takim czasie bezowocnych starań to chyba się już jest na etapie obserwacji cyklu (temperatury, śluz) zwłaszcza przy nieregularnych cyklach...
Takie historie uczą mnie jedynie tego, że trzeba do lekarzy podchodzić z dystansem i weryfikować ich poglądy, działania.
Na przykład moja mama miała wyciętą nerkę rok temu. Niedawno się przeprowadziła i musiała zmienić lekarza 1-kontaktu. Zapisała się do najlepszego w okolicy. No i ostatnio rozłożyła ją grypa i wylądowała u tego lekarza. Ten przepisał leki (po uprzednim przestudiowaniu jakie dany lek ma przeciwwskazania). W aptece okazało się, że żaden z tych leków nie może być stosowany u osób bez nerki Gdyby nie kumata farmaceutka to by mama się mogła nawet wybrać na drugi świat przez tego konowała

Też mnie to zdziwiło. A te bóle, z którymi ona trafiła do szpitala to były porodowe, tylko dziecko nie mogło się urodzić, bo za duże?
Dziwna ta sprawa, bo chyba skurcze i poród lekarze by rozpoznali i nie kładli jej na salę

Dobrze, że farmaceutka czujna

[vivien39]

Napisane przez Castia

Ela87 ty niemowa???a nie wyglądasz

vivien39 pokaż torbę? musze kupić jakąś
a z karuzelek polecam albo z Tiny Love albo Fisher Price

http://www.coocoo.pl/product-pol-226...luxe-Onyx.html

taką kupiłam, jak chcesz mogę jej fotkę trzasnąć na żywo

[Gianna M]

Napisane przez side85

wow, niezła waga

Co do liści malin to pijemy je na rozpulchnianie się mięśni macicy z tego co pisały dziewczyny a nie na wywołanie, żeby sie łatwiej rodziło. A co do sexu to chłop się nie zna sperma zawiera prostaglandyny, ktore przyspieszaja dojrzewanie szyjki do porodu, a jeszcze jak kobieta ma orgazm, to wydziela sie oksytocyna, ktora wywoluje delikatne skurcze macicy. Oczywiście nie musi pomóc, ale na pewno nie zaszkodzi
Jakiś niedogrzany ten twój ginekolog Chciał cie to tż zniechęcić A poza tym jest jeszcze coś takiego jak efekt placebo, moja mama tak uwierzyła w datę porodu którą wyznaczył jej lekarz, a w tamtych czasach była to nowość że choć nie miała żadnej akcij porodowej to poszła sobie zrobić fryzurę do fryzjera i zameldowała się w szpitalu gdzie ją wyśmiano. Ta jednak się zaparła i urodziła zanim lekarz wrócił na dyżur

Co do spermy to uwazam ze dziala na pewno Od razu czop zaczal intensywniej wyplywac

Reszte nie probowalam tzn.porzadki na mnie nie dzialaj,lisci malin nie pilam a masaz sutkow tylko mi potem zalal koszulke i pidzamke

[agunia4ever]

Napisane przez koziemleko

Gin chciał mnie wystawić
Okazało się, że miałam mieć tylko ktg - leżałam 10 minut i oczywiście nic nie wykazało. Żadnych skurczy

Ale byłam bardzo zawiedziona więc potrułam położnej, że potrzebuję recepty na rovamycine i miałam infekcję i w ogóle. No więc zostałam zbadana na fotelu - szybki numerek
USG nie miałam i czuję się zawiedziona

Jeszcze nie czytałam, ale już jestem zła na lekarzy

Dobrze że chociaż KTG miałaś

Ja też nie chcę ani czytać ani słuchać o tragediach bo potem popadam w paranoje i panikuje

[Gianna M]

Napisane przez vivien39

http://www.coocoo.pl/product-pol-226...luxe-Onyx.html

taką kupiłam, jak chcesz mogę jej fotkę trzasnąć na żywo

Bardzo fajna i te przegrodki zew bardzo przydatne

[agunia4ever]

Napisane przez Castia

bebe
http://wiadomosci.onet.pl/kielce/tra...-dziecko/3v4fz

Ja na pewno tego nie przeczytam bo nie chcę znowu przeżywać

[Gianna M]

Napisane przez agunia4ever

Dobrze że chociaż KTG miałaś

Ja też nie chcę ani czytać ani słuchać o tragediach bo potem popadam w paranoje i panikuje

Mam tak samo staram sie to omijac,po co na koncowce sie denerwowac a wiadomo ze kazda ciaza inna wiec zaraz zaczne sobie wmawiac

[Tequillla]

Elunka fajna ta karuzelka

a to pokaźne policzki 31 tygodniowego Mikołajka, oczywiście łapki ciumkał ciągle, no wiadomo - głodny