Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

[agunia4ever]

marima bardzo krzepiące jest to co piszesz i bardzo wzruszające Mam nadzieję, że wszystkim nam będzie się tak macierzyństwo układało Współczuję, że TŻ wyjeżdża ale zostajesz ze swoim skarbeńkiem malutkim Strasznie Ci zazdroszczę i 3mam kciuki za dalsze sukcesy "wychowawcze"

Enia no to jutro wszystkie 3mamy kciuki i czekamy na wiadomość od Ciebie

[bebe97]

Napisane przez czbasia

chyba odchodzi mi czop...... w nocy wypadlo ze mnie cos gestego zoltawe dosc duzo, dzis rano delikatne brazowe plamienie a teraz znowu galaretka bezbarwna. czy to moze byc to?????? nie nakrecam sie bo nie wiem ale??Może to po wieczonych przytulankach a nie czop??

jak galareta podbarwiona na żółto i brązowo to na moje oko chiba czop

Napisane przez elunka88

A teraz coś ze snów: ścisnęłam sobie cyca żeby zobaczyć czy już cos zaczyna lecieć a ze mnie (z cycka) chlusnęło jak z dobrze dojnej krowy

będziesz miała jutro do kawki

Napisane przez Tequillla

Już przed narodzinami zaopatrzyłam się w chustę do noszenia i kangurowałyśmy się ile się dało, na początku nawet cały dzień - była leciutka, w chuście ssała i spała kiedy chciała a i mnie było dobrze, jak nigdy
Teraz też kupiłam chustę, własnie ją próbuję złamać bo trafiła mi się na allegro praktycznie nówka. Wymarzona babylonia bb-slen, kolor blue curacao, jest śliczna

jak będę kupować chustę ( pewnie gdzieś po porodzie) to zgłosze się do Ciebie po poradę ok?

Napisane przez kolba

U mnie 33t1d - dalej w dwupaku Szyjki brak, rozwarcie na 2,5cm, glowka mocno przyparta do kanału W pt na usg waga 2000g!
Istnieje cień szansy, że jak jutro na wizycie rozwarcie nie bedzie większe, to wyjdę do domu z ryzykiem szybkiego powrotu na porod.
Mam możliwość lezenia w domu z kroplowka z tym siarczanem magnezu, jeszcze kumpel gin, który tu pracuje, zadeklarował sie, że jak coś moze wpadac do domu w odwiedziny i badać czy coś sie nie pogarsza.
Rozmawiałam z neonatologiem i mówił, że dobrze bedzie jak Mała bedzie miała skończone 34tc - także byle do soboty

W ogóle mam metlik w głowie, bo każdy mnie tu straszy, że moge urodzić w 10min i nie zdążyć do szpitala. W porodzie najbardziej boli rozwieranie szyjki, a ja juz jej nie mam i rozwarcie do 10cm moge przejsc bezboleśnie - normalnie porod marzenie mnie czeka.

Szaleję z tęsknoty za córeczką!!! Mam chwile totalnego załamania, bo nie widzialysmy sie juz 9 dni!!! Takie maluchy nie mogą tu przychodzić (zreszta dla naszej psychiki nie byłoby to dobre).

W tym szpitalu pełnia zadziałała - jak przez cały tydzien były pustki, tak od piątku tłumy! Dzieciaczki rodzą sie na potęgę!

Sciskam Was ciepło i dziękuje za każde dobre słowo i za kciuki (tak bardzo potrzebne)!!!

Trzymam kciuki!!! współczuję, tęsknota za dzieckiem dobija Byle do soboty!

Napisane przez cayenneOna

A my dzis bylismy na pierwszym spacerze pediatra mowila, ze mozna od pierwszych dni po powrocie, dziwne, w PL werandowalam najpierw, doczekalam ze dwa tygodnie...No ale bylismy i bylo Super

Zazdraszczam ja dzisiaj spacerowałam z moim synem po parku i deptaku, bo ciepło i przyjemnie, i oglądałam się zazdrośnie na matki z wózkami.

Napisane przez Ela87

A tak w ogóle to gdzie są oklaski, kwiatki, wiwaty?

Ja mam ciążę donoszoną
Pozostały mi 3 tygodnie

powiedzmy że to sa wiwaty, a gratis dostaniesz jeszcze toasty ode mnie

Napisane przez maggie123

Kochana bardzo dobrze wiem że kurz to wyłazi długo. W sumie to nie byl taki typowy remont. Bo w dużym pokoju mąż dorabiał szafki. W kuchni zmienialiśmy podłogę no i te szafki a zaczęło sie od tego że trzeba bylo zrobić miejsce na kupiona zmywcrke która kocham już!
Side najgorsze że te wszystkie zmiany to sama wymyśliłam . Ech za późno sie za to zabralismy i stąd taką nerwówka teraz. No ale co zrobić jak wcześniej nie bylo kasy

Normalnie dokładnie jak u nas. Nerwówka, że nie zdążymy, kurz i pył wszędzie po gipsowaniu kawałka ściany i tez ja sama to sobie wymysliłam dodatkowo mąz mnie z domu wywiózł na pewien czas, żebym nie wdychała klejów, farby itp i trzecią noc jesteśmy z Marcelkiem na wygnaniu. Przyjechała mama mnie pilnować i chyba dźwigiem będą mnie stąd wyciągać bo ciągle każe mi JEŚĆ

Napisane przez marima

Cześć

Nadszedł dzień kiedy TŻ musi wracać do pracy, dzisiaj wyjechał wraca w piątek wieczorem, jest mi strasznie przykro, nawet się poryczałam <chyba jeszcze trzymają mi się hormony ciążowe>, on też miał łzy w oczach, no ale wszystko co dobre szybko się kończy echh

Radzimy sobie z małym bardzo dobrze, jest kochany, mały z niego śpioszek, więc się śmialiśmy z TŻtem że jeszcze nigdy tyle czasu wolnego nie mieliśmy mamy problem z kąpielą i przewijaniem, bo mały jest bardzo ciepłolubny, nie lubi jak jest golutki i wpada w histerię
w ciąży bałam się jak sobie poradzę z noszeniem takiego maleństwa, karmieniem, przewijaniem, ale wszystko podchodzi mi tak intuicyjnie, że wiem co robić, jak małego uspokoić, macierzyństwo jest wspaniałe

dzisiaj byliśmy na pierwszym spacerku, troszkę wiało, no ale w nieskończoność odkładać tego nie mogliśmy, a wcześniejsze dni były zimniejsze i deszczowe, dzisiaj 10 stopni na plusie, tylko silny wiatr ale opatuliliśmy małego i do boju

a i karmimy się kp, na początku było ciężko, wielki płacz, bo mały nie miał odruchu ssania, nawet z butelki było ciężko cokolwiek wypić, ale częste dostawianie dało rezultaty, bo teraz nie mamy problemu z jedzeniem

no i nie sądziłam, że do tego mojego szkraba będę miała tyle cierpliwości, ale on jest jeszcze śliczniejszy jak się złości

Jeszcze raz gratuluję tez już bym chciała tulić swoje maleństwo cieszę się, że przezwyciężyłaś problemy z karmieniem. Podkreślone - święta prawda

Napisane przez Enia_

ja juz spakowana i gotowa do porodu
rano umyje wlosy,wrzucę ubranie i tz mnie zawiezie do szpitala a mamy do niego 3 minuty drogi autem
dzis ostatni raz byliśmy na pizzy i przechodząc przez pasy z córką i tz facet o maly wlos nas nie rozjechał:\ poprostu nas nie widzial chyba,.....echhh nie chce nawet o tym pisac

jakoś stres jeszcze mnie nigdy nie dopadl,w końcu to moja druga cc i wiem co mnie czeka

najbardziej szkoda mi starszej córci
dzis prawie plakala przed snem jak mowilam ze jutro juz jadę rodzic dzidziusia......mowi ale wrócisz z siostrzyczka w nocy mamusiu ;(
mam nadzieje ze wszystko będzie ok i szybko wyjdziemy maleństwo w brzuchu tak daje czadu ze brzuch faluje ,chyba czuje ze to juz ostatki u mamusi w ciepełku

No to czekamy na pierwszą wątkowa dziewczynkę Trzymam kciuki za bezpieczny poród i szybki powrót do domu

[olakola]

Napisane przez kolba

W tym szpitalu pełnia zadziałała - jak przez cały tydzien były pustki, tak od piątku tłumy! Dzieciaczki rodzą sie na potęgę!.

czyli jednak pełnia działa

Napisane przez wewillrockyou

a teraz moja historia
tż zabrał mnie pociągiem do Wrocławia poszliśmy do sky tower, jadłam najlepszą pizze pod słońcem! :

gdzie ta pizza? jak sie nazywa? musze przetwstować

teQiba ja też się zapisuję do klubu ...

kupiłam w Ikea kocyk za 5zł i pudełka te do mocowania na łóżeczko, oczywiście płaciłam w kasie pierwszeństwa kasjerka od razu mnie zawołała a gościowi, który był pierwszy wytłumaczyła

również jestem zwolenniczka TULENIA i PIESZCZENIA! po to sa małe dzieci.
Kuba był wiecznie tulony i całowany, chwalony i brany na kolana, noszony, i mogę powiedzieć, że ma duże poczucie własnej wartości, jest bardzo samodzielny i odważny. majac niecałe 3 lata poszedł do księdza z koszyczkiem poświęcić jajka, ja stałam z tyłu. teraz 3.5roczku i potrafi powiedzieć, że on nie jedzie z nami, że zostaje sam w domu. (oczywiście nigdy go nie zostawiamy)
koleżanka mnie straszyła, że mi wyrośnie na mamisynka, a ja uważam, że okazywana miłość matki daje dziecku taka 'bazę' wewnętrzna poczucia własnej wartości. to dziecko samo stopniowo 'odcina pępowinę'

[wewillrockyou]

Napisane przez elunka88

To tak nie działa
tylko na obcych

Eeeeee jakies nowe zasady wprowadzasz do tej gru to ja Cie nie znam o 10:30to ja sie z boku na bok bede przekrecac a feta i oliwki ( ) maja tu czekac az sie zjawie co do tej biegunki to wiem ze nie chlup i porodowka ale siedzac na kiblh w kfc czytalam rozne artykuly w.necie na ten temat i jedna babka pisala na forum ze ma biegunke drugi dzien i sie meczy, a 5 dni pozniej urodzila

[Ela87]

Dziękuję za kolejne gratulacje i nawet winko dostałam Dzięki Bebe

Enia_ no to kciuki za jutro

wewillrockyou ale miałaś przygodę widać nie dla Ciebie takie wypady

Napisane przez mariolasl

Marima i cayenneOna cieszę sie, ze u was wszystko ok. Gratuluje pierwszych spacerów. Werandowanie to tylko w PL, tak samo jak dieta matki karmiacej

ja sie nie dam żadnej diety i werandowania.
"Kamikadze boski wiatr nie ma przebacz"

Czytam na bieżąco bloga Marco rośnie bardzo ładnie

[olakola]

Enia. powodzenia

[wewillrockyou]

Napisane przez olakola

czyli jednak pełnia działa


gdzie ta pizza? jak sie nazywa? musze przetwstować

teQiba ja też się zapisuję do klubu ...

kupiłam w Ikea kocyk za 5zł i pudełka te do mocowania na łóżeczko, oczywiście płaciłam w kasie pierwszeństwa kasjerka od razu mnie zawołała a gościowi, który był pierwszy wytłumaczyła

również jestem zwolenniczka TULENIA i PIESZCZENIA! po to sa małe dzieci.
Kuba był wiecznie tulony i całowany, chwalony i brany na kolana, noszony, i mogę powiedzieć, że ma duże poczucie własnej wartości, jest bardzo samodzielny i odważny. majac niecałe 3 lata poszedł do księdza z koszyczkiem poświęcić jajka, ja stałam z tyłu. teraz 3.5roczku i potrafi powiedzieć, że on nie jedzie z nami, że zostaje sam w domu. (oczywiście nigdy go nie zostawiamy)
koleżanka mnie straszyła, że mi wyrośnie na mamisynka, a ja uważam, że okazywana miłość matki daje dziecku taka 'bazę' wewnętrzna poczucia własnej wartości. to dziecko samo stopniowo 'odcina pępowinę'

Tam jest tylko jedna.pizzeria z tego co zauwazylam ristorante cos tam typowo wloska pizza nie chce juz zadnej innej

Tz sie nabombil i teraz tak chrapie zaraz zrobie mu krzywde, najgorsze.ze nie reaguje jak go szturcham

[olakola]

Ela za donoszona ciaże

[monkaa321]

Napisane przez teQiba

Ano! A potem czysto teoretycznie powinnysmy jakos w niedlugich odstepach czasu urodzic

ja mam nadzieję

marima gratuluję spacerku
niestety kazdą z nas będzie czekało pożegnanie tża do pracy szkoda że to tak szybko...
rozpłynełam się jak czytałam ile szczęścia macie z maleństwem

Napisane przez Tequillla

Czy ktoś mi wytłumaczy czemu wieczorami tak bardzo mi się chce slodyczy?

nie wiem ale ja mam wilczego głoda na słodycze w nocy... Staram się nie jeść ale dławie się śliną za to

Enia_ za jutrzejsze cc!!!
a może jak się bedziesz lepiej czuła to wyjdziesz do córy na korytarz? Można tak u was? Zawsze to Cię zobaczy, chociaż później może być problem bo pewnie będzie strasznie płakać kurcze szkoda że się nie da tego jakoś fajnie połączyć

wewillrockyou
Olek Cię nastraszył, stwierdził że on chce do domu

Gianna M łap brokuły!

mariolasl nie przejmuj się nami, my jesteśmy na bieżąco dzięki Twojemu blogowi

[asienka213]

gianna ale mialas przeboje, podziwiam za spokojnosc

Napisane przez elunka88

A teraz coś ze snów: ścisnęłam sobie cyca żeby zobaczyć czy już cos zaczyna lecieć a ze mnie (z cycka) chlusnęło jak z dobrze dojnej krowy

Napisane przez filupka

Ah mi żadne czopy nie odchodzą i zaczęłam być niecierpliwa, poczym wyczytałam w internecie że ten czop może odejść wcześniej albo dopiero na porodowce.

no roznie to bywa, ja nie mialam z nim do czynienia, nie wiem czy w ogole wypadl

Napisane przez cayenneOna

A my dzis bylismy na pierwszym spacerze pediatra mowila, ze mozna od pierwszych dni po powrocie, dziwne, w PL werandowalam najpierw, doczekalam ze dwa tygodnie...No ale bylismy i bylo Super )))

ehh ja tez juz chce na spacer z wozkiem

Napisane przez Ela87

A tak w ogóle to gdzie są oklaski, kwiatki, wiwaty?

Ja mam ciążę donoszoną
Pozostały mi 3 tygodnie


A ja jestem ze śląska i nie jarają mnie śląskie specjały Nie lubię klusek śląskich, kapusty modrej Tylko rolady lubię...

1.

2.co z Ciebie za slazaczka

Napisane przez maggie123

w szpitalu na korytarzu stała waga i dzień po porodzie na nią wskoczyłam . W dniu wypisu miałam już tylko 2kg na plusie. Ale w sumie dużo nie przytyłam bo 13kg.

gorzej zaraz po porodzie martwił mnie ten obwisły brzuch taką fałda skóry zanim macica nie obkurczyła. Okropne to bylo bo myślałam że taki zostanie

przytylas tyle samo co ja, tylko mi tak ladnie nie poszlo zrzucanie

marima swietnie sobie radzisz szkoda, ze tz musial wyjechac ale do piatku szybko zleci

mariola z tego co dziewczyny pisza to w pl juz robia postepy
trzymajcie sie cieplo

kolba mocne za jak najdluzsze pozostanie w jednopaku

Napisane przez Enia_

ja juz spakowana i gotowa do porodu
rano umyje wlosy,wrzucę ubranie i tz mnie zawiezie do szpitala a mamy do niego 3 minuty drogi autem

trzymam kciuki

[mmhym]

Napisane przez marima

bardzo chętnie pochwaliłabym się synusiem ale z zasady nie umieszczam zdjęć na forach mam nadzieję, że zrozumiecie

Oczywiście

Napisane przez Enia_

ja juz spakowana i gotowa do porodu
rano umyje wlosy,wrzucę ubranie i tz mnie zawiezie do szpitala a mamy do niego 3 minuty drogi autem

Sama jestem podekscytowana - czekamy na pierwsza wątkową siostrzenicę
Mam nadzieję, że jutro wszytsko pójdzie jak po maśle i napiszesz do nas, jak tylko będziesz mogła

Napisane przez Gianna M

U mnie znow skurcze sie pojawily co 8 min, juz sa silniejsze niz byly ale zobaczymy co z tego bedzie, poki co czekam na rozwoj wydarzen mam nadzieje ze sie ruszy a nie znow pomeczy i przejdzie

mariolasl Mam nadzieję, że jak najszybciej znajdziecie się domu - czytam kazdy post na blogu ze ściśniętym gardłem. Jesteście wszyscy super dzielni

Napisane przez BeautifulLie

A u mnie już od 2 godzin brzuch twardy jak skala :/ po nospie nie przechodzi, maly sie rozpycha.... Może dlatego taki twardy już sama nie wiem :/

Skoro nospa nie pomaga i twardnienie tak długo się utrzymuje, to może to jednak sprawka Małego - mam nadzieję, że szybko przejdzie

[elunka88]

Napisane przez margo80

i tylko tyle. kaszel młodej spać nie daje, muszę czuwać na zmianę z małżem, ale chyba więcej ja, bo on jutro do pracy.

Zdróweczka

Napisane przez mariolasl

Wybaczcie ze nie pisze, ale gorący okres u mnie, pewnie na bieżąco bede jak wypisza nad do domu czyli za jakieś pare tygodni.

Ty nie piszesz, ale my czytamy. Jesteś usprawiedliwiona

Napisane przez bebe97

będziesz miała jutro do kawki

Przyjechała mama mnie pilnować i chyba dźwigiem będą mnie stąd wyciągać bo ciągle każe mi JEŚĆ

Łeee, ja pije kawę ze śmietanką sypaną

Mama o Ciebie dba

Napisane przez wewillrockyou

Eeeeee jakies nowe zasady wprowadzasz do tej gru to ja Cie nie znam o 10:30to ja sie z boku na bok bede przekrecac a feta i oliwki ( ) maja tu czekac az sie zjawie co do tej biegunki to wiem ze nie chlup i porodowka ale siedzac na kiblh w kfc czytalam rozne artykuly w.necie na ten temat i jedna babka pisala na forum ze ma biegunke drugi dzien i sie meczy, a 5 dni pozniej urodzila

Nie wykluczone że o 10.30 ja też się będę próbowała przewrócić na drugi bok, to jakoś sie zgadamy ale powiem Ci , że tak serio to kocham fetę i oliwki w ogóle jestem bardzo serowa w ciąży- mozzarella, feta, ser żółty. Mięso i wędliny mogłyby nie istnieć

Bogato wyposażony KFC jak w wc gazety leżały

Pozazdrościłam Eli kuriera i ja też będę miała
http://ebutik.pl/product-pol-133342-...Szach-mat.html
http://ebutik.pl/product-pol-133297-...-w-kwiaty.html

[(t)asia]

Enia trzymam za Was jutro kciuki! Pierwsza wątkowa dziewuszka!
No chyba, że któraś zdąży się jednak rozpakować w nocy.

mariola też czytam twój blog na bieżąco i trzymam mocno kciuki za Marco.

Ja się dzisiaj kiepsko czuje. Prawie cały dzień leżę, jak tylko wstaje to zaraz brzuch mnie ciągnie i twardnieje. Dzisiaj byłam w łazience już 4 razy więc proszę nie straszcie mnie że takie coś przepowiada poród, u mnie to zdecydowanie za wcześnie. Byle do środy...

Cały dzień oglądałam wózki. Mam totalny mętlik w głowie... spisałam sobie która jaki kupiła i jak coś będę pytała

[koziemleko]

Napisane przez wewillrockyou

a teraz moja historia
tż zabrał mnie pociągiem do Wrocławia poszliśmy do sky tower, jadłam najlepszą pizze pod słońcem! później wymyślił spacer po rynku, no to wsiedliśmy w tramwaj i heja! ale po drodze.. takie skurcze mnie zaczęły łapać, ból w kręgosłupie, jeździło po kichach, do tego mega nudności, kuźwa, myślałam, że urodzę w tym tramwaju, nie mogłam wysiedzieć przy rynku na szczęście jest kfc, więc poleciałam do kibla, a tam tak zaczęło mi się lać z doopska taka biegunka i mega skurcze, brzuch twardy jak kamień, wystraszyłam się jak nie wiem tż ciągle powtarzał "tylko nie dzisiaj, tylko nie dzisiaj" na całe szczęście po 30 minutach przeszło, ale byłam nie do życia po powrocie jak wsiedliśmy do samochodu, to tż stwierdził, że już więcej nigdzie na takie wycieczki mnie nie zabiera, bo najwidoczniej Młodemu się to nie podoba
kurczę, mówiłyście, że biegunka to przepowiadacz porodu, donoszona będę za tydzień dopiero, może lepiej niech Mały poczeka ten tydzień chociaż
po drugie mama zrobiła mi cudowny ochraniacz do kołyski, no znalazła materiał, wypełniacz, no cud, miód włożyłam go do pralli, przyjeżdzamy, wyciągam, a tam z wypełnienia zrobiła się jedna wielka klucha upchana w materiale, ale się wkurzyłam.. aż się poryczałam tż jakoś to naprawił, mam nadzieję, że jak ułożę w kołysce to jakoś będzie wyglądało
a po ostatnie Olek od wczoraj kopie jak szalony, mam dość, z moich żeber chyba już nic nie zostało i macam go po piętach przy tych kopniakach, to jedyna moja frajda zawsze w nocy był spokojny, a dzisiaj nóżki, rączki.. wszystko miał w ruchu. Poza tym już cała rodzina pyta kiedy mam zamiar rodzić, bo się doczekać nie mogą
się rozpisałam

Ale mieliście przeboje
Twój tż miał szkołę życia :P

Napisane przez Gianna M

Dzieki dziewczyny za porady

U mnie znow skurcze sie pojawily co 8 min, juz sa silniejsze niz byly ale zobaczymy co z tego bedzie, poki co czekam na rozwoj wydarzen mam nadzieje ze sie ruszy a nie znow pomeczy i przejdzie, spokojnej nocy wam zycze, buziaki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Czekamy na wieści

Napisane przez BeautifulLie

A u mnie już od 2 godzin brzuch twardy jak skala :/ po nospie nie przechodzi, maly sie rozpycha.... Może dlatego taki twardy już sama nie wiem :/

dobrze, że przechodzi

[Edzia400]

Napisane przez BeautifulLie

Cayenne wiem od koleżanki że wlaśnie nie powinno się za dlugo leżeć z maleństwem bo się szybko przyzwyczaja ona tak miała i z biedą udało jej się przyzwyczaić córcię do spania samej. Mam nadzieje że u Ciebie tak nie będzie


Wysłane z telefonu...

powiem ci ze to sprawa indywidualna dziecia , moja ze mna pol roku spała potem sama spała w łózeczku i nie było problemów mało tego przy chorobie kiedy chcialam ja miec blisko , ie bylo mowy o spaniu z nami ... twierdziła ze ma swoje łózko i koniec rano jak wstanie przed 7 to sie do nas pcha zeby jak to mówi "przybiegłam ogrzac nogi " i sie przytulic

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Napisane przez cayenneOna

Chcialam jesczcze powiedzieć, że mnóstwo dzieciaków wylo dziś, w pelnie, jak wilki do księżyca, a Julo wręcz przeciwnie

na moja pełnie tez nie działaja

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez side85

Oj dziołcha, dziołcha na Śląsku życia byś nie miała Ale spokojnie jak cię zaproszę zakotwiczysz u nas bo my nie tutejsi to będziesz miała azyl. Na obiad zrobię ci karminadle i modra kapusta

a na desyr szpajza

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Napisane przez kate1623

Hej
Oficjalnie uważam się za pogromce mitów. Pełnia tak jak napisała Trisdom nie działa dodatkowo by wzmozyc jej efekt moj maz zrobił mi polecany także przez Trisdom masaż palców u nóg no i efekt był taki że spalam jak zabita z przerwami na siku.

Przepraszam że się nie odniose cytatami, ale jakoś nie mam weny przez ten mój humor :-( chociaż dzisiaj niby lepiej.

Także gratuluje kazdej udanej wizyty i donoszonej ciąży

Wysłane z mojego GT-I8190

uparciuszek no ... ale mam kolezanke która tez pod sercem nosiła maje i ta tez nie spieszyła sie wyjsc


ona chyba czeka az przestaniesz na nia czekac

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Napisane przez (t)asia

Dziewczyny dzięki za rady co do gemini agunia

ja jutro chcę zamówić, po wizycie u gina. Dopytam co i jak z tymi witaminami. Nie ma już chyba na co czekać, tym bardziej jak mnie cayenne nastraszyła, że razem z nią rodziła dziewczyna z moim terminem. Powiedziałam to wczoraj mężowi, a ten do mnie- no nie rób sobie jaj!!!




I wrzucam swoje zdjęcie z rana 31t5d

no juz jaja sobie zrobiliscie w osobie szymka

a gdzie ty masz brzuszek

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Napisane przez kolba

Cześć Dziewczyny!
Wybaczcie, że nie odniosę sie do każdej osobiście. Za wszystkie trzymam kciuki i w końcu chcę zacząć czytać o porodach - Kate!!!!))))

U mnie 33t1d - dalej w dwupaku Szyjki brak, rozwarcie na 2,5cm, glowka mocno przyparta do kanału W pt na usg waga 2000g!
Istnieje cień szansy, że jak jutro na wizycie rozwarcie nie bedzie większe, to wyjdę do domu z ryzykiem szybkiego powrotu na porod.
Mam możliwość lezenia w domu z kroplowka z tym siarczanem magnezu, jeszcze kumpel gin, który tu pracuje, zadeklarował sie, że jak coś moze wpadac do domu w odwiedziny i badać czy coś sie nie pogarsza.
Rozmawiałam z neonatologiem i mówił, że dobrze bedzie jak Mała bedzie miała skończone 34tc - także byle do soboty

W ogóle mam metlik w głowie, bo każdy mnie tu straszy, że moge urodzić w 10min i nie zdążyć do szpitala. W porodzie najbardziej boli rozwieranie szyjki, a ja juz jej nie mam i rozwarcie do 10cm moge przejsc bezboleśnie - normalnie porod marzenie mnie czeka.

Szaleję z tęsknoty za córeczką!!! Mam chwile totalnego załamania, bo nie widzialysmy sie juz 9 dni!!! Takie maluchy nie mogą tu przychodzić (zreszta dla naszej psychiki nie byłoby to dobre).

W tym szpitalu pełnia zadziałała - jak przez cały tydzien były pustki, tak od piątku tłumy! Dzieciaczki rodzą sie na potęgę!

Sciskam Was ciepło i dziękuje za każde dobre słowo i za kciuki (tak bardzo potrzebne)!!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

biedactwo , szkoda mi ciebie i tej tesknoty za mała tego to i ja sie obawiam , na sama mysl az mnie ciarki przechodza ze nie bedzie koło mnie w nocy spac tye iles tam km

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez Ela87

A tak w ogóle to gdzie są oklaski, kwiatki, wiwaty?

Ja mam ciążę donoszoną
Pozostały mi 3 tygodnie

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Napisane przez Enia_

ja juz spakowana i gotowa do porodu
rano umyje wlosy,wrzucę ubranie i tz mnie zawiezie do szpitala a mamy do niego 3 minuty drogi autem
dzis ostatni raz byliśmy na pizzy i przechodząc przez pasy z córką i tz facet o maly wlos nas nie rozjechał:\ poprostu nas nie widzial chyba,.....echhh nie chce nawet o tym pisac

jakoś stres jeszcze mnie nigdy nie dopadl,w końcu to moja druga cc i wiem co mnie czeka

najbardziej szkoda mi starszej córci
dzis prawie plakala przed snem jak mowilam ze jutro juz jadę rodzic dzidziusia......mowi ale wrócisz z siostrzyczka w nocy mamusiu ;(
mam nadzieje ze wszystko będzie ok i szybko wyjdziemy

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

maleństwo w brzuchu tak daje czadu ze brzuch faluje ,chyba czuje ze to juz ostatki u mamusi w ciepełku

te rozstania z pierworodnymi sa najgorsze ech

[Trisdom]

Ok, skurcze co 8 minut- bolą dość mocno, ale nie łudzę się, że to coś innego niż przepowiadacze.

[monisia230186]

Hej Kobietki Chciałabym dołączyć do wątku. Jestem w 35t i spodziewam się małęj księżniczki
Mieszkam w UK i też mam maluszka, który bedzie musiał zostać z babcią podczas porodu tylko tu nie lezy sie z dzieckiem długo w szpitalu. po porodzie jak dziecko zacznie jeść wypuszczają do domu. Często rano rodzisz a po południu do domu... Mam nadzieje ze i u mnie tak bedzie. Bez zadnych problemów..niespodzianek.
Pozdrawiam was serdecznie

[elunka88]

Napisane przez Trisdom

Ok, skurcze co 8 minut- bolą dość mocno, ale nie łudzę się, że to coś innego niż przepowiadacze.

Ile taki skurcz trwa jeden? Jak są częściej, np. co 3-4 minuty to wtedy można jechać na IP? I ile Cię męczą zanim ucichną całkowicie?
To taki ból jak na @, czy właśnie bardziej kłucie w pachwinach?
Przepraszam, że aż tyle i pewnie było już mówione, ale wywiad mi się włączyl

Napisane przez monisia230186

Hej Kobietki Chciałabym dołączyć do wątku. Jestem w 35t i spodziewam się małęj księżniczki
Mieszkam w UK i też mam maluszka, który bedzie musiał zostać z babcią podczas porodu tylko tu nie lezy sie z dzieckiem długo w szpitalu. po porodzie jak dziecko zacznie jeść wypuszczają do domu. Często rano rodzisz a po południu do domu... Mam nadzieje ze i u mnie tak bedzie. Bez zadnych problemów..niespodzianek.
Pozdrawiam was serdecznie

Witaj

[Trisdom]

Napisane przez elunka88

Ile taki skurcz trwa jeden? Jak są częściej, np. co 3-4 minuty to wtedy można jechać na IP? I ile Cię męczą zanim ucichną całkowicie?
To taki ból jak na @, czy właśnie bardziej kłucie w pachwinach?
Przepraszam, że aż tyle i pewnie było już mówione, ale wywiad mi się włączyl



Witaj

Bol w dole brzucha promieniujacy do plecow. U mnie duzo gorszy niz miałam na miesiączkę.
Na porodówkę mam się wybierać jak będą ci 5 minut i będą trwać 45-60 sekund.
Kłuje mnie jeszcze szyjka od środka. Na razie trwają tak po 30 sekund- ostatni, 7 minut od ostatniego :banghead: sprobuje zasnąć

Edit 3:50: Slabsze i rzadsze, ale spac nie daja..

[nadzwyczajna]

Oj dziewczyny gorąco sie juz robi na naszym watku :p
U mnie dzis poczatek 36 tygodnia. Czy to znaczy ze zaczęłam 9 miesiac ??
Własnie wyprawilam TZ do pracy. Ale fajnie ze wieczorem znowu bedzie w domu. Minus taki ze jestem uziemiona bo mi auto zabral:thumbdown:
Wczoraj balam sie zasnac pierwsza i on widzial ze sie wybudzam i powiedział zebym tak nie robila. I ze jest tak padniety ze nic mu nie przeszkodzi. No i rano powiedział ze nie slyszal nawet pierwszego chrapniecia
Ja przestanę chrapac to maly sie bedzie darl i tyle ze spania. TZ ucieknie znowu do Warszawy do roboty...heh

Caly czas sie trzymam planu porodu miedzy 10 a 12 marca zanim zamkna oddzial. Moze jak tak bede sobie mowic to tak wlasnie bedzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[amelka2006]

Enia
Gianna
Trisdom
CZEKAMY NA WIEŚCI! !!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kate1623]

Hej dziewczyny
Gratuluje wszystkim donoszonych ciąż, rozpoczętych tygodni i wszelkich innych dobrych wieści

Nie cytuje postów z weekendu bo nie dam rady.

Enia trzymam kciuki za dzisiejszą cesarkę
Trisdom, Gianna widzę, że u Was przynajmniej się coś dzieje także mocno zaciskam kciuki byście szybko urodziły

Dzisiaj kładą mnie na patologię ciąży bo mija 7dni od terminu, a u mnie nic się nie dzieje oprócz paru małych skurczów. Jak nie urodzę sama z siebie do czwartku to zaczną wywoływać poród .Coś czuje, że tak się to skończy bo mam fobię do szpitali i leżąc tam na pewno się zblokuje. Będę tam starała się być z Wami na bieżąco .

[mara86]

Witam się z rana!!
Trzymam kciuki za Was kochane!!!
Enia,Kate,Gianna,Trisdom!
Oj robi się gorąco!!

Napisane przez kate1623

Hej dziewczyny
Gratuluje wszystkim donoszonych ciąż, rozpoczętych tygodni i wszelkich innych dobrych wieści

Nie cytuje postów z weekendu bo nie dam rady.

Enia trzymam kciuki za dzisiejszą cesarkę
Trisdom, Gianna widzę, że u Was przynajmniej się coś dzieje także mocno zaciskam kciuki byście szybko urodziły

Dzisiaj kładą mnie na patologię ciąży bo mija 7dni od terminu, a u mnie nic się nie dzieje oprócz paru małych skurczów. Jak nie urodzę sama z siebie do czwartku to zaczną wywoływać poród .Coś czuje, że tak się to skończy bo mam fobię do szpitali i leżąc tam na pewno się zblokuje. Będę tam starała się być z Wami na bieżąco .

Kochana miejmy nadzieje, że Majeczka wystraszy się szpitala i szybko opuści Twoje gniazdko. Wszystkie z Wami bedziemy myślami i sercem

Sent from my C6903 using Wizaz Forum mobile app

[nadzwyczajna]

Napisane przez kate1623

Dzisiaj kładą mnie na patologię ciąży bo mija 7dni od terminu, a u mnie nic się nie dzieje oprócz paru małych skurczów. Jak nie urodzę sama z siebie do czwartku to zaczną wywoływać poród .Coś czuje, że tak się to skończy bo mam fobię do szpitali i leżąc tam na pewno się zblokuje. Będę tam starała się być z Wami na bieżąco .

Mam nadzieję ze malenstwo jednak zechce wyskoczyc bez wywolywania.
Trzymaj sie :thumbup:

Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app

[Trisdom]

Kate- miusisz myslec pozytywnie Moc fluidów pozytywnych ode mnie mimo szpitala spróbuj się relaksować (wiem, że to idiotycznie brzmi)

Enia- za pomyśln ą cesarkę

Gianna, Justi- piszcie, co tam u Was bo chyba na tym samym wózku z bolesnymi "pre" jedziemy

U mnie się wyciszyło, co jakiś czas tylko skurcz z kłuciem w szyjce. Jadę dzisiaj na akupunkturę, to pogadam z położną co robić. Pewnie zostaje czekanie.
I oddychanie z długim wydechem na "u" albo "f" rzeczywiście pomaga na ból i przetrzymanie skurczu. aż się boję kolejnej takiej nocy.

Ok- koniec marudzenia, zbieram się z łóżka, bo za ładnie na spanie

[BeautifulLie]

Witajcie :-*

Kate dziwi mnie to że tak dlugo trzymają cię, nie rozumiem filozofii lekarzy :/ jak widza że nic się nie dzieje czemu już teraz nic z tym nie zrobią ehh.

Enia

Trisdom tobie też zazdroszcze spokoju, że nie jedziesz na IP że wiesz co i jak. Trzymam za ciebie.

Gianna




Wysłane z telefonu...

[tygrysek83]

Napisane przez kate1623

Dzisiaj kładą mnie na patologię ciąży bo mija 7dni od terminu, a u mnie nic się nie dzieje oprócz paru małych skurczów. Jak nie urodzę sama z siebie do czwartku to zaczną wywoływać poród .Coś czuje, że tak się to skończy bo mam fobię do szpitali i leżąc tam na pewno się zblokuje. Będę tam starała się być z Wami na bieżąco .

Trzymaj się Szpitale nie są takie złe tylko nie można sie źle nastawiać. Fakt, że czasem się nudzi, ale ile razy KTG ci zdążą zrobic :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ela87]

Napisane przez elunka88

Bogato wyposażony KFC jak w wc gazety leżały

Pozazdrościłam Eli kuriera i ja też będę miała
http://ebutik.pl/product-pol-133342-...Szach-mat.html
http://ebutik.pl/product-pol-133297-...-w-kwiaty.html

Coś nam się też należy

Napisane przez Trisdom

Ok, skurcze co 8 minut- bolą dość mocno, ale nie łudzę się, że to coś innego niż przepowiadacze.

Już miałam nadzieję, ale doczytałam, że lipa

Napisane przez monisia230186

Hej Kobietki Chciałabym dołączyć do wątku. Jestem w 35t i spodziewam się małęj księżniczki
Mieszkam w UK i też mam maluszka, który bedzie musiał zostać z babcią podczas porodu tylko tu nie lezy sie z dzieckiem długo w szpitalu. po porodzie jak dziecko zacznie jeść wypuszczają do domu. Często rano rodzisz a po południu do domu... Mam nadzieje ze i u mnie tak bedzie. Bez zadnych problemów..niespodzianek.
Pozdrawiam was serdecznie

Witaj i rozgość się

Napisane przez kate1623

Dzisiaj kładą mnie na patologię ciąży bo mija 7dni od terminu, a u mnie nic się nie dzieje oprócz paru małych skurczów. Jak nie urodzę sama z siebie do czwartku to zaczną wywoływać poród .Coś czuje, że tak się to skończy bo mam fobię do szpitali i leżąc tam na pewno się zblokuje. Będę tam starała się być z Wami na bieżąco .

No to w tym tygodniu na pewno powitasz Majeczkę
Wysyłam dużo zdrówka

[magduś2]

Napisane przez kate1623

Hej dziewczyny
Gratuluje wszystkim donoszonych ciąż, rozpoczętych tygodni i wszelkich innych dobrych wieści

Nie cytuje postów z weekendu bo nie dam rady.

Enia trzymam kciuki za dzisiejszą cesarkę
Trisdom, Gianna widzę, że u Was przynajmniej się coś dzieje także mocno zaciskam kciuki byście szybko urodziły

Dzisiaj kładą mnie na patologię ciąży bo mija 7dni od terminu, a u mnie nic się nie dzieje oprócz paru małych skurczów. Jak nie urodzę sama z siebie do czwartku to zaczną wywoływać poród .Coś czuje, że tak się to skończy bo mam fobię do szpitali i leżąc tam na pewno się zblokuje. Będę tam starała się być z Wami na bieżąco .

nic sie nie martw, moja siostra oba porody miala wywolywane i naprawde gladko poszlo nie wspomina tego zle....
buzki dla Was!

[teQiba]

Napisane przez wewillrockyou

Eeeeee jakies nowe zasady wprowadzasz do tej gru to ja Cie nie znam o 10:30to ja sie z boku na bok bede przekrecac a feta i oliwki ( ) maja tu czekac az sie zjawie co do tej biegunki to wiem ze nie chlup i porodowka ale siedzac na kiblh w kfc czytalam rozne artykuly w.necie na ten temat i jedna babka pisala na forum ze ma biegunke drugi dzien i sie meczy, a 5 dni pozniej urodzila

Sorki ale ten fragment zadzialal na moja wyobraznie

Napisane przez (t)asia

Cały dzień oglądałam wózki. Mam totalny mętlik w głowie... spisałam sobie która jaki kupiła i jak coś będę pytała

Przypomnialas mi ze jeszcze sie nie pochwalilam - moj wozeczek juz czeka w domku
TZ odebral w sobote, zlozyl i porobil zdjecia zebym mogla sobie tez popatrzec he,he

Napisane przez monisia230186

Hej Kobietki Chciałabym dołączyć do wątku. Jestem w 35t i spodziewam się małęj księżniczki
Mieszkam w UK i też mam maluszka, który bedzie musiał zostać z babcią podczas porodu tylko tu nie lezy sie z dzieckiem długo w szpitalu. po porodzie jak dziecko zacznie jeść wypuszczają do domu. Często rano rodzisz a po południu do domu... Mam nadzieje ze i u mnie tak bedzie. Bez zadnych problemów..niespodzianek.
Pozdrawiam was serdecznie

Witaj

Napisane przez kate1623

Hej dziewczyny
Gratuluje wszystkim donoszonych ciąż, rozpoczętych tygodni i wszelkich innych dobrych wieści

Nie cytuje postów z weekendu bo nie dam rady.

Enia trzymam kciuki za dzisiejszą cesarkę
Trisdom, Gianna widzę, że u Was przynajmniej się coś dzieje także mocno zaciskam kciuki byście szybko urodziły

Dzisiaj kładą mnie na patologię ciąży bo mija 7dni od terminu, a u mnie nic się nie dzieje oprócz paru małych skurczów. Jak nie urodzę sama z siebie do czwartku to zaczną wywoływać poród .Coś czuje, że tak się to skończy bo mam fobię do szpitali i leżąc tam na pewno się zblokuje. Będę tam starała się być z Wami na bieżąco .

Calym serduchem jestem z Wami
Szpital nie jest przyjemny ale czeste KTG na pewno zapewni Ci spokoj - trzymaj sie tam!
Wyjdziesz juz z brzdacem na rekach