Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[mala_19kw]

Przypomniała mi się sytuacja jak byłam z mężem na zakupach-przed świętami. Za nami szło małżeństwo (na moje oko po trzydziestce) z dzieckiem,około 3 letnim. I nie wiem bo nie chciałam być bezczelna,czy dziecko matka trzymała na rękach czy prowadziła za rękę. Ale "problem" był w tym że dziecko chciało iść samo. Płakało,krzyczało-matka się z nim szarpała. W końcu ten ojciec kazał ją puścić (bo to była dziewczynka)-chyba mu się głupio zrobiło że my jednak słyszymy,widzimy kątem oka. No i matka puściła,dziecko pobiegło gdzieś sobie na sklep całe zapłakane a oni szli za nami. Potem ta matka mówiła do swojego męża że ona jej w domu pokaże,że tylko jej nerwy popsuła i że nie będzie nią rządzić
Centralnie byłam w szoku jak można tak dziecko traktować/szarpać? Mi też puszczają nerwy (oj puszczają ) bo Oskar to kawał cholery,ale w takich momentach nie wyżywam się na nim bo wiem że to i tak nic nie da,a być może zrobię mu tym krzywdę która wyjdzie w przyszłości.

[treselle0]

hej.... Ola mi goraczkuje i nie wiem, czy to zebowe czy poszczepienne....tyle, ze do tej pory nigdy na zeby nie goraczkowała

[pstryczek84]

Napisane przez ania13.03

Ifwka moj Tz tak czesto Mloda pod pache bral i wychodzil z nia do auta. W pewnym momencie Gabi nauczyla sie czegos strasznie glupiego - niesiona w tej histerii przez Tzta zaczela wolac "HELP". Ludzie stawali i pytali go czy to jego dziecko Wyobraz sobie jak musialo to wygladac

o matko i corko!!!!!!
ale kurde jaka spryciula! jak wiedziala co krzyczec

Napisane przez meduzza

Zapomniałam ostatnio pochwalić mojego TŻ... Kiedy mała była taka mocno zakatarzona i nie mogła spać w nocy to ja przespałam całą, bo TŻ się nią zajmował, spał z nią na klacie, żeby mogła swobodnie oddychać, mimo, że na rano do pracy szedł. I widzę, że coraz lepiej się czuje w roli ojca, teraz kiedy można jakiś kontakt załapać z dzieckiem.

.

bylismy godz na dworzu, przyszlismy na obiadek. odpoczniemy troche, tzn ja i sru dalej na dwor. super jest dzis. pomimo ze nie ma slonca to w powietrzu czuc wiosenke
aha...
wrocilismy z tego dworu, usiadlam na kanapie i zachcialo mi sie pic. a ze pod reka byla pepsi to nie zastanawiajac sie szybko po nia chwycilam i odkrecilam w celu wiadomo jakim
jak mi poszla piana to w takim szoku bylam ze patrzylam na to jak zahipnotyzowana ta piana sie wylewa a ja siedze i sie patrze jak ten ćwok
dywan zalany, kanapa zalana ale zaraz szybko recznikiem papierowym zaczelam to suszyc, oczywiscie K. nie omieszkal mi pomoc uciekajac przede mna z w/w recznikiem po calej chalupie
dywan i kanapa maja sie dobrze ale jak pomysle ile pepsi sie zmarnowalo to
swoja droga - ciekawe kto mi ja tak zbuzowal?

[pstryczek84]

Napisane przez treselle0

hej.... Ola mi goraczkuje i nie wiem, czy to zebowe czy poszczepienne....tyle, ze do tej pory nigdy na zeby nie goraczkowała

o kurcze, faktycznie nie wiadomo od czego to moze byc....
a ile ma?

[mala_19kw]

Napisane przez pstryczek84

o matko i corko!!!!!!
ale kurde jaka spryciula! jak wiedziala co krzyczec




bylismy godz na dworzu, przyszlismy na obiadek. odpoczniemy troche, tzn ja i sru dalej na dwor. super jest dzis. pomimo ze nie ma slonca to w powietrzu czuc wiosenke
aha...
wrocilismy z tego dworu, usiadlam na kanapie i zachcialo mi sie pic. a ze pod reka byla pepsi to nie zastanawiajac sie szybko po nia chwycilam i odkrecilam w celu wiadomo jakim
jak mi poszla piana to w takim szoku bylam ze patrzylam na to jak zahipnotyzowana ta piana sie wylewa a ja siedze i sie patrze jak ten ćwok
dywan zalany, kanapa zalana ale zaraz szybko recznikiem papierowym zaczelam to suszyc, oczywiscie K. nie omieszkal mi pomoc uciekajac przede mna z w/w recznikiem po calej chalupie
dywan i kanapa maja sie dobrze ale jak pomysle ile pepsi sie zmarnowalo to
swoja droga - ciekawe kto mi ja tak zbuzowal?

Noooo Cieeeekawe

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez treselle0

hej.... Ola mi goraczkuje i nie wiem, czy to zebowe czy poszczepienne....tyle, ze do tej pory nigdy na zeby nie goraczkowała

O kurcze... Ale nawet jeśli po szczepieniu to ma prawo gorączkować. Ile ma tej gorączki?

[treselle0]

Napisane przez pstryczek84

o kurcze, faktycznie nie wiadomo od czego to moze byc....
a ile ma?

38,7, zbiłam, pospała pół godz (juz 3 raz), teraz biegunka.....

[mala_19kw]

Napisane przez treselle0

hej.... Ola mi goraczkuje i nie wiem, czy to zebowe czy poszczepienne....tyle, ze do tej pory nigdy na zeby nie goraczkowała

O kurcze... Ale nawet jeśli po szczepieniu to ma prawo gorączkować. Ile ma tej gorączki?

[ania13.03]

Napisane przez mala_19kw

Przypomniała mi się sytuacja jak byłam z mężem na zakupach-przed świętami. Za nami szło małżeństwo (na moje oko po trzydziestce) z dzieckiem,około 3 letnim. I nie wiem bo nie chciałam być bezczelna,czy dziecko matka trzymała na rękach czy prowadziła za rękę. Ale "problem" był w tym że dziecko chciało iść samo. Płakało,krzyczało-matka się z nim szarpała. W końcu ten ojciec kazał ją puścić (bo to była dziewczynka)-chyba mu się głupio zrobiło że my jednak słyszymy,widzimy kątem oka. No i matka puściła,dziecko pobiegło gdzieś sobie na sklep całe zapłakane a oni szli za nami. Potem ta matka mówiła do swojego męża że ona jej w domu pokaże,że tylko jej nerwy popsuła i że nie będzie nią rządzić
Centralnie byłam w szoku jak można tak dziecko traktować/szarpać? Mi też puszczają nerwy (oj puszczają ) bo Oskar to kawał cholery,ale w takich momentach nie wyżywam się na nim bo wiem że to i tak nic nie da,a być może zrobię mu tym krzywdę która wyjdzie w przyszłości.

Kochana, ale moze to nie matka szarpala dziecko a dziecko matke bo chcialo sie jej wyrwac

treselle biedna Ola jak ma biegunke to pamietaj, zeby jak najwiecej pila. Jak nie przejdzie to na IP Zdrowka

[mala_19kw]

Napisane przez ania13.03

Kochana, ale moze to nie matka szarpala dziecko a dziecko matke bo chcialo sie jej wyrwac

treselle biedna Ola jak ma biegunke to pamietaj, zeby jak najwiecej pila. Jak nie przejdzie to na IP Zdrowka

To widziałam dobrze. Dziecko stało już na podłodze a matka przy nim kucała potrząsając nim.

[Debrah]

Tres może zęby jednak?
Kurczę..zdrówka!

------
Przyszły trampki - dobre są <3 a bałam się bo to uik 3.
Jak przyłożyłam do naszych za dużych lekko zimówek w rozm 20 to sa takie same - dziwne, wydaje się, że uk3 powinno mniejsze być. Ale fajnie w sumie bo są mega fajne!

[ania13.03]

Napisane przez mala_19kw

To widziałam dobrze. Dziecko stało już na podłodze a matka przy nim kucała potrząsając nim.

Ok, zle zrozumialam bo najpierw napisalas, ze jak mama ja puscila to ona sobie pobiegla, czyli spelnila swoja zachcianke biegania po sklepie co z wielu przyczyn jest dla mnie niedopuszczalne

[Debrah]

Napisane przez ania13.03

Ok, zle zrozumialam bo najpierw napisalas, ze jak mama ja puscila to ona sobie pobiegla, czyli spelnila swoja zachcianke biegania po sklepie co z wielu przyczyn jest dla mnie niedopuszczalne

To własnie pokazuje, że nie wolno oceniać nie wiedząc ocb - chyba że chodzi o ewidentną przemoc, na to nigdy nie ma wytłumaczenia, imo.

haha, założyłam młodej te trampy a ona posżła po swoje butki zimowe i biega po mieszkaniu,. trampy na nogach, zimowe w rękach to już chyba 15 okrazenie mieszkania, śmieje się przy tym jak głupia, a ja siedzę i nie wiem o co jej chodzi

[ania13.03]

Napisane przez Debrah

To własnie pokazuje, że nie wolno oceniać nie wiedząc ocb - chyba że chodzi o ewidentną przemoc, na to nigdy nie ma wytłumaczenia, imo.

haha, założyłam młodej te trampy a ona posżła po swoje butki zimowe i biega po mieszkaniu,. trampy na nogach, zimowe w rękach to już chyba 15 okrazenie mieszkania, śmieje się przy tym jak głupia, a ja siedzę i nie wiem o co jej chodzi

Dokladnie o to mi chodzi. Ja przez to co przeszlismy z Gabi nauczylam sie, zeby nigdy nie oceniac innych rodzicow, chyba, ze tak jak mowisz - dziecku dzieje sie ewidentnie krzywda. Czasem nie zdajemy sobie sprawy z tego jak inteligentne i (wybaczcie stwierdzenie) perfinde w swoim zachowaniu potrafia byc juz 2-3 letnie dzieci.

[mikakrolikowa]

Hej hej mój zboj padł na drzemkę wreszcie dziś dzień bez spania sobie urządza
Możecie mi polecić jakiś dobry realizator/ inhalator musimy coś kupić po wpisaniu będziemy musieli się instalować

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mala_19kw]

Napisane przez ania13.03

Ok, zle zrozumialam bo najpierw napisalas, ze jak mama ja puscila to ona sobie pobiegla, czyli spelnila swoja zachcianke biegania po sklepie co z wielu przyczyn jest dla mnie niedopuszczalne

Może zawile napisałam
Jak ten ojciec kazał ją puścić to właśnie już stała na podłodze a matka przy niej kucała próbując narzucić swoje zdanie. No nie ważne ale ogólnie takie sytuację mają miejsce :/

[ewulkaaa]

mika - zdrówka!

ja tak na chwilkę - teść się zajął Anią, ciekawe na jak długo

widzę, że dyskusja o histeriach, płaczu itp.
Jak moje dziecko zaczyna płakać, to zazwyczaj schodzę do jej poziomu i pytam, czego chce - w chwili obecnej jest w stanie mi to pokazać. Jeśli moge spełnić jej oczekiwania to to robię jeśli nie - no to zajmuję ją czymś (lub chociaż próbuję ) no ale czasem zejście do jej poziomu powoduje jeszcze większy krzyk, więc wtedy ją po prosu biorę na ręce i gdzieś idziemy. Jeżeli nic nie skutkuje to ewidentie jest śpiąca i/lub zmęczona. Więc wtedy idziemy po smoczusia, po jej ukochany kocyk bez którego nie zaśnie i się przytulamy, próbując się uspać. Czasem po 5minutach dziecko jest znów gotowe do zabawy a czasem faktycznie zasypia.
Więc ja jako tako problemu nie mam - takie hiserie są mi obce - no chyba że tak jak mówię dziecko jest śpiące - więc nie wiem jakbym zareagowała ale debrah mądrze gada, muszę to zapamiętać

Pomijam fakt, że u mnie jest głośno, bo moje dziecko dość stanowczo wyraża swoje widzimisię, więc jest krzyk od rana do wieczora

[mala_19kw]

http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/inhalator-neb...li-flaem-nuova

Mika -my mamy taki i nie narzekam. Nie wiem czy w każdym zestawie jest maseczka dla dzieci,w tym miałam.

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

W miejsce kwadracików wpisz -novamed

[Debrah]

Neti :p
http://allegro.pl/etui-okladka-na-ks...976484087.html

[pstryczek84]

mika-my mamy taki-

http://allegro.pl/inhalator-nebuliza...963976426.html

[Debrah]

Mika: biedny Julek, ja doprawdy nie wiem co bym musiała wyczyniać. żeby moje dziecię nie wyrwało sobie z łapki kroplówki, to musi być strasznie trudne odwrócić uwagę dziecka.

[hje]

Debrah, jak mi to napisałaś... To stwierdziłam, że faktycznie nie ma problemu i sama go wymyślam Nie wiem, chyba na to wygląda, że po całym dniu wieczorem już mi zwyczajnie plecy wysiadają i szukam sposobów, żeby Pola robiła coś innego, niż chciała do mnie na ręce - a ona wtedy się złości, bo cały dzień mogła a nagle jej nie pozwalam
To wygląda tak w ciągu dnia, że sobie chodzimy za rączkę, bawimy, jeździmy na rowerku itp., albo ona sama się bawi i nagle ona wspina mi się po nodze, wciska mi głowę między nogi, wtula i wyciąga rączki No i wtedy ją zawsze biorę, bo przecież jak nie wziąć... Ale są takie sytuacje, że ona jest zła ogólnie i płaczem próbuje mnie "zachęcić", żebym ją wzięła. I o to mi chodzi - że nie chcę, żeby się nauczyła, że ona płacze w celu "wymuszenia" (słowa mi brakuje...), a ja ją biorę. Nie wiem, wydaje mi się, że potem w przyszłości tak samo właśnie będzie działała przy tych nieszczęsnych zakupach sklepie itd...

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

I jeszcze u nas sytuację pogarsza jedno. Jak ona ten zły humor ma i ogólnie trudno ją zająć czymś, żeby była zadowolona i zajęła się chociaż na chwilę, to swoje 3 gorsze dorzuca rodzina - to co kiedyś pisałam, oni ją przedrzeźniają, udają, że płaczą tak jak ona, a ona wtedy jeszcze bardziej się złości i płacze, bo przeciez ją to denerwuje. A jeszcze ja się wtedy wku.wiam i ona wyczuwa też pewnie moje zdenerwowanie.

[Debrah]

Hje : opisze ci potem, bo dziecię do mnie z piłką przylazło więc trza porzucać

[hje]

Jestem pewna na 90%, że to jej obecne zachowanie jest spowodowane właśnie tym denerwowaniem jej przez resztę domowników i przez to, że ja też nerwowa jestem bardzo. Zresztą, wiecie o tym... A jak też kiedyś napisałam, jeśli rodzice też się tak z nami wydrzeźniali, to się wcale nie dziwię, że teraz taka jestem, jak widzę, jak to na Polę działa

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Napisane przez Debrah

Hje : opisze ci potem, bo dziecię do mnie z piłką przylazło więc trza porzucać

[Ultra81]

Hej dziewczyny!
Wybaczcie, że nie będę się dziś dużo odnosić, ale tak mnie boli głowa, że nie mogę sobie miejsca znaleźć.
Byłyśmy dziś z Julią w gościach u 6-miesięcznej Hanki, cudnej zresztą Julia w sumie nie zwracała uwagi na towarzyszkę, bardziej była zajęta eksploracją nowych kątów Młoda nadal nudzi się w foteliku samochodowym, ale dziś dostała do łapki książeczki, mój portfel i było nawet ok. W drodze powrotnej sobie "gadałyśmy"

Przeczytałam wszystko, ale zapamiętałam mało:
Debrah - jesteś moim guru, jeśli chodzi o tłumaczenie zachowań dziecka. Naprawdę świetnie piszesz
Marsi, Tres - zdrówka dla dzieciaczków!

Obejrzałam DDTVN na temat szczepionek. Lekarka naprawdę spoko. Generalnie jednak to boję się szczepień, dużo mnie to nerwów kosztuje. Tzn. szczepię Młodą, ale za każdym razem mam czarne wizje. Do tej pory świetnie znosiła szczepienia, ale już się martwię, jak będzie teraz No po prostu boję się o nią i już

Postaram się zajrzeć później, jak już ogarnę się trochę z tym bólem głowy.

[mikakrolikowa]

Napisane przez Debrah

Mika: biedny Julek, ja doprawdy nie wiem co bym musiała wyczyniać. żeby moje dziecię nie wyrwało sobie z łapki kroplówki, to musi być strasznie trudne odwrócić uwagę dziecka.

Wierz mi strasxnie ciezko ale udawalo nam sie choc chwile drzemki a potem to juz cudowanie

Napisane przez mala_19kw

http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/inhalator-neb...li-flaem-nuova

Mika -my mamy taki i nie narzekam. Nie wiem czy w każdym zestawie jest maseczka dla dzieci,w tym miałam.

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

W miejsce kwadracików wpisz -novamed

tej firmy mamy tu w szpitalu

Napisane przez pstryczek84

mika-my mamy taki-

http://allegro.pl/inhalator-nebuliza...963976426.html

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fewcia]

Blanka dzisiaj odbyła bardzo poważną rozmowę z kamieniami na skalniaku przed blokiem. Nie wiem co im tłumaczyła, ale wyglądało groźnie

Spała dzisiaj trzy razy, chyba odsypia te ostatnie noce
Jeszcze chciałam napisać, że tygodniową prawie gorączkę sponsorowała lewa dolna dwójka. Wykluła się w nocy i gorączki zero.

Napisane przez misiaeel

dzień dobry
jestem nieprzytomna;p od 6 walczyłam Hanią żeby jeszcze przysnęła choć na chwilę wstałyśmy w końcu o 7.
wczoraj znajomi wieczorem przyszli, Hania zasnęła po 7 przy mleku, o 8 się obudziła, usłyszała głosy i do salonu bawić się zasnęła przed 22. czemu tak jest, że im później chodzi spać tym wcześniej wstaje

towarzyska dziewczynka

Napisane przez Ifwka

No rozummiem Cię, to niesprawiedliwe takie nierówne traktowanie wnuków, wiemże cięzko ale z drugiej strony Blanka i tak chyba niezbyt chętnie by z nimi zostawała??

pewnie nie, ale liczy się fakt. Tak jak mówię, to nie jest ich obowiązek, ale w tym tygodniu to była dla nas sytuacja podbramkowa

Napisane przez Ifwka

Ja nigdy nie paliłam, na studiach koledzy próbowali mnie nauczyć ale stiwerdzili ze jestem beznadziejny przypadek. Małż palił tak do piwka i w pracy z kolegami, teraz w pracy jest zakaz i nie pali wogóle. Ale cała jego rodzina ze Śląska pali i jak przyjeżdżają to jest masakra. Jeszcze w lecie to ok, ale w zimie czasem pokryjomu w łazience palą i ja jestem poprostu chora.

Mi tak mówili Ci, którzy chcieli nauczyć mnie pic jakikolwiek alkohol

Napisane przez hope01

Że dzieci są wszędzie, to wiem...

Słodki łobuz

Napisane przez ILLUSION

Igor domaga się różnych rzeczy raczej krzykiem niż płaczem. Staram się być konsekwentna i jak czegoś nie można to nie można. Pokrzyczy chwilę i przestaje a ja staram się odwrócić jego uwagę. Tak było np. z piekarnikiem. Kiedy włączałam piekarnik to strasznie go ciągnęło do niego. I mimo że coś się piecze w 200 stopniach np. to szyba jest ciepła a nie gorąca ale nie pozwalałam mu tam podchodzić. Mówiłam że nie wolno, zabierałam go gdzieś indziej. Oczywiście że krzyczał i biegł znowu tam ale moja konsekwencja spowodowała że teraz jak coś wstawię do piekarnika to trzyma się na odległość 3 kroków, pokazuje paluszkiem na piekarnik i mówi "zi". Już nie krzyczy, nie dotyka.

mądralka mały

Napisane przez mikakrolikowa

Właśnie był obchod nasz lekarz i w sobotę powie nam kiedy wychodzimy a więc jeszcze długo w szpitalu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zdrówka Mika! Mój pit juz poszedł

Napisane przez insolito

Dziecko śpi to można się chwilę zrelaksować Mąż kupił mi przepyszną herbatkę - Jabłkowo-cynamonową, najlepsza jaka w życiu piłam I tak miło, bo powiedział, że jak zabaczył w sklepie to od razu wiedział, że mi posmakuje, a herbaty wcale nie było na liście zakupów Chyba jednak mnie kocha Takie zwykłe rzeczy uszczęśliwiają mnie dużo bardziej niż dostanie bomboniery w walentynki

jasne że kocha! Uwielbiam takie niespodzianki

Napisane przez Ifwka

-zauważyłam że większość nie ma ochraniaczy w łóżeczku, z czego to wynika??
I jeszcze co moze być Oliwce, przed o po drzemakch pokłada się w wózku, prztula przytulaka, pieluszkę, leży spokojnie,tak samo przed kąpaniem wieczornym. Co ona sie tak uspokoiła, ma tak od niedzieli??
A jeszcze - w wannie siedzi praktycznie cały czas z myjką w buzi, moczy ją,wkłada do buzi, ciumka i się śmieje

My mamy ochraniacz, Blance przytulniej się śpi.
A Oliwia dorasta po prostu.

Moja Blanka dzisiaj rano znowu wzięła mnie za rękę i zaprowadziła do łóżeczka Sama się tam wycisza i zasypia.

Napisane przez Ifwka

Wiecie jaka ze mnei matka oszustka? Przy mojej Oliwce jak ona je obiad nie można jeść nic innego bo wtedy na swoje ma szczękościsk. Wczoraj na obiad placki ziemniaczane z gulaszem, Młoda przyszła w trakcie jedzenia obiadu przez Olwikę noi Oli już sowjego nie. No to nałozyłam sobie, obok placka pacnęłam jej obiadek i tak z mojego talerza, myślac że je moje jadła swoje. Dodawałam jej tylko mięsko i sos, placka nie dawał z tego względu że mocno pieprzowy był no i tłusty

cwaniara

Napisane przez s i l v e r

U nas nocka ok. Tż ma dziś wolne, Daria właśnie drzemie a jak się obudzi to na spacerek idziemy
Ciągle myślę o powrocie do pracy i już mam nawet sny z tym związane

Kochana wierzę, że będzie dobrze! Musi być!

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez BlackSanctum

Ania, jak ona poczuje żółtko, to jedzenie się kończy. Ja naprawdę próbowałam już wszystkiego. I jakieś wymyślne jajeczniczki robiłam, i na parze, i w mm, i wszędzie. Królewna jest tak wyczulona, że najmniejszy kawalątek znajdzie...

może będzie kiperem???

Napisane przez pstryczek84

fajna ta lekarka...
natomiast co o tej mamy to mam pewne zastrzezenia. skoro wiedziala ze dziecko nie jest do konca zdrowe, pokasluje to po kiego ciorta szla na szczepienie? rodzic jest podstawowym lekarzem swojego dziecka!!! to ona miala ta corke "24/dobe" przy sobie - lekarz 3 minuty. skoro osluchowo czysto, przy nim nie kaszlala to i racja ze nie widzial podstaw do odroczenia szczepienia.
skoro widze ze z dzieckiem jest cos nie tak to na szczepienie nie ide...

zgadzam się z każdym słowem

Napisane przez mala_19kw

Gdybym na wszystko miała reagować zawałem miałabym go średnio 5741366478 razy w ciągu dnia

U nas identycznie. Blanka jest bardzo odważna, nie ma dla Niej barier nie do pokonania (jeśli chodzi o chodzenie). Natomiast wspinać się nie umie nic a nic I nie wiem czy Ją uczyć, czy sama do tego dojdzie?

Napisane przez meduzza

Zapomniałam ostatnio pochwalić mojego TŻ... Kiedy mała była taka mocno zakatarzona i nie mogła spać w nocy to ja przespałam całą, bo TŻ się nią zajmował, spał z nią na klacie, żeby mogła swobodnie oddychać, mimo, że na rano do pracy szedł. I widzę, że coraz lepiej się czuje w roli ojca, teraz kiedy można jakiś kontakt załapać z dzieckiem.

Mój wstaje co noc. Owszem, ja się budzę, chcę wstać, a On do mnie "śpij, ja pójdę" Ale dopóki nie wróci do łóżka, to nie zasypiam

[hje]

Mam pytanie co do szczepienia.
Jeśli szczepimy 5w1, to ta szczepionka na ospę-świnkę-odrę jest za darmo?

[fewcia]

Napisane przez treselle0

hej.... Ola mi goraczkuje i nie wiem, czy to zebowe czy poszczepienne....tyle, ze do tej pory nigdy na zeby nie goraczkowała

zdrówka!

Napisane przez pstryczek84

bylismy godz na dworzu, przyszlismy na obiadek. odpoczniemy troche, tzn ja i sru dalej na dwor. super jest dzis. pomimo ze nie ma slonca to w powietrzu czuc wiosenke
aha...
wrocilismy z tego dworu, usiadlam na kanapie i zachcialo mi sie pic. a ze pod reka byla pepsi to nie zastanawiajac sie szybko po nia chwycilam i odkrecilam w celu wiadomo jakim
jak mi poszla piana to w takim szoku bylam ze patrzylam na to jak zahipnotyzowana ta piana sie wylewa a ja siedze i sie patrze jak ten ćwok
dywan zalany, kanapa zalana ale zaraz szybko recznikiem papierowym zaczelam to suszyc, oczywiscie K. nie omieszkal mi pomoc uciekajac przede mna z w/w recznikiem po calej chalupie
dywan i kanapa maja sie dobrze ale jak pomysle ile pepsi sie zmarnowalo to
swoja droga - ciekawe kto mi ja tak zbuzowal?

i co? znalazłaś winnego?

Napisane przez Debrah

e są <3 a bałam się bo to uik 3.
Jak przyłożyłam do naszych za dużych lekko zimówek w rozm 20 to sa takie same - dziwne, wydaje się, że uk3 powinno mniejsze być. Ale fajnie w sumie bo są mega fajne!

piękne są te pikowane trampki

Napisane przez Debrah

haha, założyłam młodej te trampy a ona posżła po swoje butki zimowe i biega po mieszkaniu,. trampy na nogach, zimowe w rękach to już chyba 15 okrazenie mieszkania, śmieje się przy tym jak głupia, a ja siedzę i nie wiem o co jej chodzi

Blanka się tak dzisiaj chichrała do misiów, nie wiem o co Jej chodziło

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez hje

Mam pytanie co do szczepienia.
Jeśli szczepimy 5w1, to ta szczepionka na ospę-świnkę-odrę jest za darmo?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez ania13.03

Boje sie nawet pisac, zeby nie zapeszyc... ale teraz jest OK. Oby tak zostalo bo ile wieczorow przez nia przeplakalam to tylko moj Tz wie

Teraz histerie zdarzaja sie, jasne, ale raz na jakis czas i zazwyczaj ma jakis powod A przewaznie to jak jest zmeczona np. po przedszkolu

u nas było ok, a zaczęło się ok. 3rż i do teraz histeriozy :/ tzn ja wiem, że to etap taki, faktycznie najgorzej koło 3,5 roku i rozwojowo to trak wygląda, że właśnie najgorsze zachowania na połówki lat przypadają.

Napisane przez meduzza

U nas dziś wiosna!! Mimo, że Maluch na anty, byłyśmy na długim spacerku, tyle dzieci było, ludzi na rowerach itp.

Meneq-pytałaś o kolana-nie bolą mnie (jeszcze) ale moje udźce już trochę odmawiają posłuszeństwa.

u nas tak samo a jutro może mąż zrobi rowerek Agatce, to byśmy też Dorkę na plastikowe ustrojstwo zabrali

Napisane przez treselle0

hej.... Ola mi goraczkuje i nie wiem, czy to zebowe czy poszczepienne....tyle, ze do tej pory nigdy na zeby nie goraczkowała

3dniówka?

Napisane przez treselle0

38,7, zbiłam, pospała pół godz (juz 3 raz), teraz biegunka.....

ehhh to wirus raczej :/ zdrowiejcie!

[nafiyqa]

Moj Kuba nocny marek spi
(jak TZ ma na popoludnie to udaje nam sie zachowac w miare normalne godziny zasniecia )

Hohoh, nie wiem co zrobic z tak dluuugim wieczorem

Mialam pocytowane, ale Kuba przed snem podlecial, kompa wylaczyl i d*pa.
Ide zrobic sobie kolacje i wracaaam do Was