Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[Debrah]

Napisane przez Ifwka

Ja lubię z f&f, na promocji - 30zł -5 sztuk, mam kilka i jestem zadowolona.

albo mała robi przygotowania do wystąpienia w nowej edycji "perfekcyjnej pani domu"

92 a to moja Oli podobno duża dziewczyna, amy 86 albo 12 -18 miesięcy.

my śmigamy w 80 i 74. Teoretycznie teraz na wiosnę i lato powinnam brać 86, ale nie wiem czy za duże nie będzie. A najlepsze jest to, że mama ostatnio brała młodą na spacer, patrzę, bluzę jej ubrała, dobra niby, ale to ... 62!! że też ona to normalnie mogła założyć
Bodziaki mamy na 80, ale rzeczy typu spodnie, bluzy itp są chyba z natury większe - to 74 cały czas.
86 wydaje mi się OGROMNE - mam parę rzeczy dostanych i nawet nie mam co próbować zakładać, młode pływa. A 92 to już nawet nie wiem jak wygląda.
Hje:a ile Pola ma wzrostu?

Napisane przez Ifwka

Szeroak to jest moja, spodnie 86 za długie oczywiście ale w brzuchu ledwo ledwo

Bosz Debrah ja ja uwielbaim Cię czytać, ile z tego co piszesz to trochę o mnie, czasem ganię się w myślach że durne porządki czy mycie garów przekładam nad czas z Oliwką. Walcze z tym ale czasem musze mieć posprzątnae bo mne nerwa tłucze.

mam nadzieję ze coś ruszy powoli z jedzonkiem.
Co do reszty - urocze to wszystko

Ja zbijam szybko bo u mnie w przeciagu pół godziny do 39 leci i dreszcze od razu więc nie czekam, ale ogólenie to chyb apo 38 powinno się zbijać.

JAka tempa dzida ze mnie: zamówiłam klocki clemmy na all w ramach prezentu od sis i od mamy i wzięłam żółwika i drugi w pudełku, i nie popatrzyłam że inny rodzaj, jedne wielkie drugie małe i nei pasują do siebie

Od trzech dni mam jakiegoś doła, jak ide pod prysznic to stoję pod woda i płaczę, sama juz nie wiem z czego: bo mam mało czasu na swoje hobby, bo wieczorem siedze w kuchni, zamiatam, myję gary itp, bo na mojej głowie przygotowanie butelek i wszystkiego innego na noc, bo nic się nie zmieniło tak naprawde od mojej wyprowadzki, wkur..a mnie Tż, a na Młodą to nie mogę poprostu patrzeć a jak już zaczyna coś dogadywac to mnei szlak trafia.
Tz pyta co CI i co Ci, nie chcesz ze mna rozmawiać itp, a co ja mam mu powiedzieć...

Ja też lubię mieć porządek bardzo - mam takie niefajne pedantyczne nawyki z domu - to przy dziecku musiałam zluzować. Jeśli się da - sprzątam i mam porządek (młoda wszystko ze mną ) - jeśli nie - trudno, zrobi się jutro - i idę do dziecka. Nie czuję się za dobrze w bajzlu, ale...trudno. Dziecko mamę będzie pamiętało i zabawy z nią, a nie że "gdzieś tam była i na szmacie jechała"

Co do nastroju : Przytulam!

Napisane przez nancykenator

cześć dziewczyny, czytam 3 strony od 2 h :/ teraz chyba kolejne 2 będę pisać.
Dobra na razie tyle, bo Kuba przyklejony do mojej nogi i się wdrapuje i woła "mama"
ah i przyzwyczaił się do butów

no i widzisz! Super))

Napisane przez "ifwka

Poka poka

Ale co pokazać? jak butki wyglądają? bo linka już tu wrzucałam
chyba, że na dziecku.

-----
Bożesz : "chcę " to ulubione słowo mojego dziecka, teraz mi przyniosła torbę z plastikowymi garnuszkami,( taki mały zestaw babcia jej kupiła, więc miesza w garach, i próbuje jeść ) iu "ce, chce, chciem!!", żeby jej otworzyć to to, bo na zamek zapinane..
Na kp "chciem", na czytanie "chciem" na wszystko jest, "ja chcę"

[misiaeel]

Napisane przez nancykenator

cześć dziewczyny, czytam 3 strony od 2 h :/ teraz chyba kolejne 2 będę pisać.
Dobra na razie tyle, bo Kuba przyklejony do mojej nogi i się wdrapuje i woła "mama"
ah i przyzwyczaił się do butów

Napisane przez Debrah

my śmigamy w 80 i 74. Teoretycznie teraz na wiosnę i lato powinnam brać 86, ale nie wiem czy za duże nie będzie. A najlepsze jest to, że mama ostatnio brała młodą na spacer, patrzę, bluzę jej ubrała, dobra niby, ale to ... 62!! że też ona to normalnie mogła założyć
Bodziaki mamy na 80, ale rzeczy typu spodnie, bluzy itp są chyba z natury większe - to 74 cały czas.
86 wydaje mi się OGROMNE - mam parę rzeczy dostanych i nawet nie mam co próbować zakładać, młode pływa. A 92 to już nawet nie wiem jak wygląda.
Hje:a ile Pola ma wzrostu?


Ja też lubię mieć porządek bardzo - mam takie niefajne pedantyczne nawyki z domu - to przy dziecku musiałam zluzować. Jeśli się da - sprzątam i mam porządek (młoda wszystko ze mną ) - jeśli nie - trudno, zrobi się jutro - i idę do dziecka. Nie czuję się za dobrze w bajzlu, ale...trudno. Dziecko mamę będzie pamiętało i zabawy z nią, a nie że "gdzieś tam była i na szmacie jechała"

Co do nastroju : Przytulam!



no i widzisz! Super))


Ale co pokazać? jak butki wyglądają? bo linka już tu wrzucałam
chyba, że na dziecku.

-----
Bożesz : "chcę " to ulubione słowo mojego dziecka, teraz mi przyniosła torbę z plastikowymi garnuszkami,( taki mały zestaw babcia jej kupiła, więc miesza w garach, i próbuje jeść ) iu "ce, chce, chciem!!", żeby jej otworzyć to to, bo na zamek zapinane..
Na kp "chciem", na czytanie "chciem" na wszystko jest, "ja chcę"

u nas też jeszcze znajdę coś rozmiar 62 co jest dobre;p właśnie najczęściej to jest jakaś bluza

[s i l v e r]

Daria znów dziś się obudziła o 6.00 wyspana. O 9.30 już był mega marud i właśnie drzemie.
Tż w pracy teraz znów 3 dni po 12h

Napisane przez BlackSanctum

Robię sobie nowe paznokcie. Czerwone szpony mi się znudziły, więc teraz coś grzeczniejszego i krótszego...

Pochwal się jak zrobisz

Napisane przez bokeh

Ja też ostatnio od t. Uslyszalam aluzje ze Hania nie chodzi bo nie wsadzam ja w chodzik...

dla Tż za posprzątanie kuchni. Chciał coś czy tak zupełnie sam od siebie??

Napisane przez elllmi

a teraz pytanie zębowe mam:
jak u Waszych dzieci rosną dolne dwójki? równiutko z jedynkami? bo u nas mamy jedną dwójkę i ona wydaje mi się tak jakoś cofnięta w porównaniu do jedynki, tak jakby bardziej do środka buzi rosła nie wiem, czy ja mam jakies zwidy, ale np górne są w równym rządku, a ta dolna mi jakoś nie pasuje; zaczekam, aż druga wyjdzie i zobaczymy

Sprawdzę jak Daria się obudzi bo nawet tak dokładnie nie przyglądałam się

Napisane przez misiaeel

paczajcie, ciekawe czy serio serio http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=51500

ale av piękny

Dziękuję
A co do plotki , możliwe że to prawda bo po urodzeniu od razu mówili że chcieliby szybko drugie i potem trzecie

[Ifwka]

Napisane przez Debrah

Ja też lubię mieć porządek bardzo - mam takie niefajne pedantyczne nawyki z domu - to przy dziecku musiałam zluzować. Jeśli się da - sprzątam i mam porządek (młoda wszystko ze mną ) - jeśli nie - trudno, zrobi się jutro - i idę do dziecka. Nie czuję się za dobrze w bajzlu, ale...trudno. Dziecko mamę będzie pamiętało i zabawy z nią, a nie że "gdzieś tam była i na szmacie jechała"


Ale co pokazać? jak butki wyglądają? bo linka już tu wrzucałam
chyba, że na dziecku.

Linka chyba musiałm przegapić, jak możesz to wstaw jeszcze raz.
Co do porządków to mnie najbardziej wkurza żejest Młoda która mogłaby chociaz zamieść i te gary umyć ale tutaj to my chyba nigdy do porozumienia nie dojdziemy.

[ILLUSION]

hje - o kurde 92 rozmiar to już jakiś wyższy level mam wrażenie My mamy 86.

insolito - super są emelki, tez kilka par wypatrzyłam tam fajnych. Cena niestety bardzo wysoka a za chwilę będzie trzeba nowe kupić bo teraz szybko stopa rośnie...już latem pewnie oprócz sandałów trzeba będzie mieć jakieś kolejne trampki/trzewiki zakryte na niepogodę, na jesień kolejne. Ja też cały czas oglądam i dumam co robić a elephanten niestety się nie popisał urodą bucików w tym sezonie, chyba że jeszcze coś wejdzie...

Napisane przez nafiyqa

I zrobilam cos, czego pewnie niektore z Was nie akceptuja.
Zagadalam go czyms, pokazalam zabawki i jak otworzyl buzke to wlozylam mu kawalek pomaranczy. Myslalam, ze skrzywi sie, wypluje, ale pomemlał, polknal i otwieral buzke po jeszcze!
I koniec koncow zjadl prawie cala pomarancze (dla mnie ostala sie jedna mala czastka..).
Takze dostane rozgrzeszenie...?

za postepy w jedzeniu i rehabilitacji
Jeśli chodzi o tą pomarańczę to ja robię tak samo. Igor nic nowego czego nie zna nie spróbuje, dopiero jak mu ja włożę to do buzi tak niepostrzeżenie i poczuje smak to otwiera buzię po więcej. BAAARDZO często tak jest. Nawet jak jest jakiś obiadek który zna to jak siedzi w krzesełku i zbliżam łyżeczkę to zaciska usta i mach głową, a jak już mi się uda tą pierwszą łyżeczkę mu podać to później już zje cały obiadek bardzo chętnie. Taka jakaś niechęć do pierwszej łyżeczki jest zwykle i inaczej to by nic nie jadł gdybym tak nie robiła. Nie wiem czemu tak

Napisane przez nancykenator

Kuba śpi, tż zmywa naczynia a ja się rilaksuję
Kuba dziś miał fazę na wstawanie tylko kurczę on tylko przy mnie chce wstawać, przy ławie wstał raz a tak to tylko przy mnie, martwić się?
I jeszcze ta stópka prawa - wykręca paluszki do zewnątrz, u lewej jest ok a prawą tak wykrzywia. Próbowałam założyć mu buciki ale Kuba od razu płakusiał i w ogóle nie chciał wstawać już mam wizję, że po dworze będzie chodził na bosaka

Doczytałam już że przekonał się do bucików. Super. A jeśli chodzi o wstawanie to spokojnie, jeszcze będzie wstawał przy meblach. Na razie tylko przy Tobie bo może tak się czuje bezpiecznie po prostu.

Napisane przez elllmi

a co do bodziaków z hm, też je uwielbiam, tylko nie wiem czy zauwazyłyście - mają tendencję do "puszczania oczek" przy środkowym zatrzasku w kroku mi się zdarzyło dwa razy, a Lolek u mojego brata ma praktycznie wszystkie tak podziurawione

Też mam wyoczkowane 2 egzemplarze z H&Mu więc nie jesteś sama. W żadnych innych to się nie zdarza.

Napisane przez Kija80

A wg mnie to bez sensu. W chyba każdej szkole która ma taką możliwość w sensie więcej niż jedną klasę i tak starają się oddzielić sześciolatki od siedmiolatków. Ale po co sztucznie oddzielać siedmiolatka ze stycznia od takiego z kwietnia? Między nimi nie ma żadnej różnicy. Ważniejsze chyba żeby utrzymać jakieś przyjaźnie przedszkolne (oczywiście wiem że w szkole będą nowi koledzy ale dziecku na pewno raźniej jak ma na wstępie kogoś znajomego) albo np. żeby w klasie były dzieci mieszkające blisko siebie (łatwiej pożyczyć zeszyt, mogą razem chodzić do szkoły)

Dokładnie. Jak ja chodziłam to tak właśnie dzielili na klasy na podstawie adresów. Ze mną chodziły do klasy wszystkie dzieciaki z mojego bloku z tego samego rocznika a było nas w sumie z jednego bloku 12 osób

[nafiyqa]

Hej hej witam sie po 4h godzinach snu przerywanego.
Nie wiem co jest, znow nam sie nocki popsuly,a bylo tak ladnie
Zasnelismy na dobre kolo 3, potem jeszcze z 5 pobudek bylo do rana :/ w lozeczku spac niet, ze mna tez srednio, bo ciagle wiercenie.

Co do rozmiaru - mamy kilka sztuk bodziakow z Tchibo rozmiar 62/68 ale to chyba jakas dziwna rozmiarowka, bo ogolnie Kuba nosi 74. Chyba ze spodnie/bluzy to 6-9 mscy (choc sporo mamy jeszcze na 3-6mscy)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[s i l v e r]

Napisane przez mala_19kw

matka powinna być małpą
Bo moje dziecko zachowuje się czasami jak orangutan skaczący po drzewach

Napisane przez mala_19kw

Takie generalne porządki robi co wieczór

Napisane przez Kija80

Szajka a czy u Was też robią podział na klasy wg miesiąca urodzenia dziecka? Bo podobno wyszło jakieś rozporządzenie i ma to być dość restrykcyjnie przestrzegane, już zapowiedzieli jakieś kontrole. Martwię się trochę bo zależało mi żeby Grześ poszedł z jednym z kolegów z przedszkola ale dzielą ich dwa miesiące i mogą się minąć o klasę...

jak dla mnie to bez sensu

Napisane przez insolito

Zastanawiam się nad butami dla Piotrusia, trzeba by coś kupić, bo w tych co teraz ma nie umie chodzić Myślałam nad tymi:http://www.emel.com.pl/prod.php?idg=...=search&kword= , tylko cena powala, le w sumie pierwsze buty powinny być porządne. Myślicie, że ta cena to przesada ?

Śliczne ale ja bym tyle nie dała za butki. Co innego jakby mogły być na dłużej ale dziecko zaraz z nich wyrośnie.

Napisane przez ania13.03

insolito fajne te butki i zgadzam sie w 100%, ze pierwsze powinny byc porzadne bo stopka sie dopiero ksztaltuje ale tak jak Szaja dzisiaj pisala (jesli pomylilam to przepraszam), ze w Deichamnnie jest swietna firma (seria ) butow Elefanten. Moze warto sie tam wybrac jesli masz w okolicy i poprzymierzac?
Pamietam jak kupowalam pierwsze buty do chodzenia dla Gabi - dopiero w ktorejs parze mogla biegac, a ona chodzila tylko jak juz naprawde musiala

My mamy właśnie z tej firmy

[Aga8484]

Ifwka tulę :-*

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Debrah]

Napisane przez Ifwka

Linka chyba musiałm przegapić, jak możesz to wstaw jeszcze raz.
Co do porządków to mnie najbardziej wkurza żejest Młoda która mogłaby chociaz zamieść i te gary umyć ale tutaj to my chyba nigdy do porozumienia nie dojdziemy.

O takie : http://allegro.pl/next-nowe-trampki-...982044858.html

Później zrobię fote zimówek które mamy z deichmanna właśnie.

[Debrah]

silver: to możliwe ze mamy takie same butki

[BlackSanctum]

Hje, duża Polcia jest. Moja Oliwka ma dość długie nożyska, a nosi 86 maksymalnie. A czasem jeszcze 74 nawet, choć już zazwyczaj na styk - ale też raczej na górę, bo mam getry i dresy 74, to jej sięgają do połowy łydki. Ale przynajmniej wygodnie jej się w tym chodzi w domu.

[ania13.03]

Silver kochanie, lacze sie z Toba w bolu... Tz mial miec wolny weekend i co? Jutro na nadgodziny na 12h idzie

Dzisiaj na obiad frytki z ryba wiec sie nie narobie
Caly czas mi sie wydaje, ze dzisiaj sobota

Ja ostatnio zrobilam zapas bodziakow w rozm. 86 i sa talkie dosc luzne, mysle, ze posluza nam przynajmniej do lata

Pisalam Wam kiedys, ze kupilam dziewczynom troche zabawek bo fajne promocje byly. Pochowalam te zabawki u nich w pokoju w szafce, niby na prezenty (nie chcialam im dawac za duzo naraz) i one teraz caly czas tam chodza, wyciagaja je niby po kryjomu i bawia sie nimi godzinami. A wiem, ze jakbym im je dala to po chwili wyladowalyby w koszu na zabawki i tyle Takze znalazlam sposob na to, zeby moje dzieci bawily sie swoimi zabawkami - udawac, ze nie powinny tego robic

[pstryczek84]

Napisane przez ILLUSION

Dokładnie. Jak ja chodziłam to tak właśnie dzielili na klasy na podstawie adresów. Ze mną chodziły do klasy wszystkie dzieciaki z mojego bloku z tego samego rocznika a było nas w sumie z jednego bloku 12 osób

chyba tego konkretnego roku to jakies czestsze przerwy w dostawie pradu u Was byly

[bokeh]

Napisane przez elllmi

niezła akcja











teletubisia z torebką







to teraz zapytaj, co chce

hahaha jak Ty coś walniesz

A nie wiem co chciał chyba nic

Napisane przez elllmi

mam nadzieję, że będzie jak mówisz

a co do bodziaków z hm, też je uwielbiam, tylko nie wiem czy zauwazyłyście - mają tendencję do "puszczania oczek" przy środkowym zatrzasku w kroku mi się zdarzyło dwa razy, a Lolek u mojego brata ma praktycznie wszystkie tak podziurawione







tylko pamietaj - ODDYCHAĆ MUSISZ!!!!
a rozpie.rdziel koncertowy

mi nie puszczają

Napisane przez insolito

Zastanawiam się nad butami dla Piotrusia, trzeba by coś kupić, bo w tych co teraz ma nie umie chodzić Myślałam nad tymi:http://www.emel.com.pl/prod.php?idg=...=search&kword= , tylko cena powala, le w sumie pierwsze buty powinny być porządne. Myślicie, że ta cena to przesada ?

ładne ale cena chyba za duza... Ja też kupie emelki chyba, ale jakieś tańsze....

Napisane przez elllmi

jestem w szoku, na serio, Pola wcale nie wygląda na taką dużą na zdjęciach

No ja też w szoku 92 to my chyba na 3 lata będziemy nosić teraz to tak 74-80



Dziewczyny pytanie mam mogę Hani zrobić kakao na mm czy nie bardzo?

[insolito]

Kurcze skasowało mi wcześniejsze cytowanie

Za nami ładna noc, były dwie pobudki , o 12 na uu i o 5 budzik męża Piotrka obudził, ale pokręcił się 15 min pociumkał cyca i spaliśmy do 8 Czyli jest tak jak podejrzewałam- jak tylko udoskonalił chodzenie to koszmarne noce się skończyły
Teraz Piotruś drzemie, ja wywiesiłam pranie, wykąpałam się , a teraz wcinam śniadanko i zaraz będę jeszcze czipsy pałaszować

Napisane przez Debrah

Bożesz : "chcę " to ulubione słowo mojego dziecka, teraz mi przyniosła torbę z plastikowymi garnuszkami,( taki mały zestaw babcia jej kupiła, więc miesza w garach, i próbuje jeść ) iu "ce, chce, chciem!!", żeby jej otworzyć to to, bo na zamek zapinane..
Na kp "chciem", na czytanie "chciem" na wszystko jest, "ja chcę"

Zdecydowana dziewczyna

Napisane przez ILLUSION

hje - o kurde 92 rozmiar to już jakiś wyższy level mam wrażenie My mamy 86.

insolito - super są emelki, tez kilka par wypatrzyłam tam fajnych. Cena niestety bardzo wysoka a za chwilę będzie trzeba nowe kupić bo teraz szybko stopa rośnie...już latem pewnie oprócz sandałów trzeba będzie mieć jakieś kolejne trampki/trzewiki zakryte na niepogodę, na jesień kolejne. Ja też cały czas oglądam i dumam co robić a elephanten niestety się nie popisał urodą bucików w tym sezonie, chyba że jeszcze coś wejdzie...


za postepy w jedzeniu i rehabilitacji
Jeśli chodzi o tą pomarańczę to ja robię tak samo. Igor nic nowego czego nie zna nie spróbuje, dopiero jak mu ja włożę to do buzi tak niepostrzeżenie i poczuje smak to otwiera buzię po więcej. BAAARDZO często tak jest. Nawet jak jest jakiś obiadek który zna to jak siedzi w krzesełku i zbliżam łyżeczkę to zaciska usta i mach głową, a jak już mi się uda tą pierwszą łyżeczkę mu podać to później już zje cały obiadek bardzo chętnie. Taka jakaś niechęć do pierwszej łyżeczki jest zwykle i inaczej to by nic nie jadł gdybym tak nie robiła. Nie wiem czemu tak


Doczytałam już że przekonał się do bucików. Super. A jeśli chodzi o wstawanie to spokojnie, jeszcze będzie wstawał przy meblach. Na razie tylko przy Tobie bo może tak się czuje bezpiecznie po prostu.

Też mam wyoczkowane 2 egzemplarze z H&Mu więc nie jesteś sama. W żadnych innych to się nie zdarza.


Dokładnie. Jak ja chodziłam to tak właśnie dzielili na klasy na podstawie adresów. Ze mną chodziły do klasy wszystkie dzieciaki z mojego bloku z tego samego rocznika a było nas w sumie z jednego bloku 12 osób

No niezła zagadka z tymi butami

Piotruś z jedzeniem też tak często miał teraz już rzadko się zdarza

[Ultra81]

Cześć dziewczyny!
Nie dałam rady już zajrzeć wieczorem, usnęłam o 21:00 i dobrze mi to zrobiło

A dzisiaj małego doła mam. Julia właśnie zasnęła, to się Wam wygadam. Ścięłam się trochę z mamą na temat jedzenia Młodej. Mama uważa, że Mycha je za mało i powinnam coś z tym zrobić, najlepiej to dać jej coś na apetyt, bo przecież to już roczne dziecko i powinno jeść więcej. Generalnie ja nigdy nie zmuszałam Młodej do jedzenia, raczej starałam się słuchać jej, patrzeć, czy chce, czy nie chce, nie wciskać na siłę, ale kurczę, może ona faktycznie mało zjada?

Napiszę Wam, jak to u nas wygląda:

7:00 - kaszka łyżeczką, normalna porcja, zgodnie z opakowaniem, czasem nie zjada wszystkiego, to jej nie wciskam

10:00 - plasterek bułki (ze środkowej części) lub mała kromeczka chleba z masełkiem, szynką lub serem. Jeśli nie chce, to mały jogurt (100 g) lub pół słoiczka deserku.

13:00 - pół dużego słoiczka obiadku (nigdy nie zjadała więcej). Teraz już w ogóle takich obiadów nie rusza, więc dostaje kawałek mięska i ziemniaka lub inne warzywo. Zjada tylko to mięso, ziemniaka itp. ze 2-3 gryzy.

15:00 - drugie pół słoiczka deserku albo jakiś owoc do łapki. I tak zjada np. 1/3 średniego banana lub 1/3 dużej pomarańczy.

17:30 - kaszka na dobranoc, porcja taka jak rano, zamiennie z kromeczką chleba z serem/ szynką/ twarożkiem.

Przekąsek chyba nie ma za dużo - max 2-3 (rzadko 3) chrupki kukurydziane, zamiennie z 1 biszkoptem. Ewentualnie jeśli my coś jemy, to przychodzi na gryza lub dwa.

Wypija jakieś 200-250 ml w ciągu dnia - głównie owocową herbatkę (zwykłą, nie słodzoną), wodę rzadziej.

W nocy budzi się ze dwa razy na kp, raz do północy i raz jakoś koło 2.
Jeśli ja jestem w domu, to przed drzemką w ciągu dnia też kp.

To faktycznie tak mało?

Przepraszam za taki długi wpis, ale przykro mi się trochę zrobiło, poczułam, jakbym nie umiała się zająć własnym dzieckiem, bo nie chcę dawać wspomagaczy apetytu, zresztą nawet nie wiem, czy są takie.
Ogólnie moja mama jest kochana, nie wciska Julii na siłę i daje jej tylko to, co zostawiam do jedzenia, jak idę do pracy. Nie podejrzewam jej o to, by robiła coś za moimi plecami, teraz też pewnie chciała dobrze, ale zasiała we mnie wątpliwości. Sama już nie wiem.

No dobra, wygadałam się. Dzięki
Idę poczytać, co u Was

[pstryczek84]

Napisane przez bokeh

Dziewczyny pytanie mam mogę Hani zrobić kakao na mm czy nie bardzo?

a pytasz sie o kakało czy o mm?
sa kakaowe kaszki po roczku wiec raczej mozna ale czy na mm to nie wiem, nie probowalam... moj pije 5 ml tygodniowo wiec szkoda i mleka i kakała na niego

[Debrah]

Ultra: to moją by Twoja mama do szpitala wysłała.. wg mnie normalnie je.
Tyle ile potrzebuje.

Wy w ogóle nie kp w dzień?

[pstryczek84]

Napisane przez Ultra81

Cześć dziewczyny!
Nie dałam rady już zajrzeć wieczorem, usnęłam o 21:00 i dobrze mi to zrobiło

A dzisiaj małego doła mam. Julia właśnie zasnęła, to się Wam wygadam. Ścięłam się trochę z mamą na temat jedzenia Młodej. Mama uważa, że Mycha je za mało i powinnam coś z tym zrobić, najlepiej to dać jej coś na apetyt, bo przecież to już roczne dziecko i powinno jeść więcej. Generalnie ja nigdy nie zmuszałam Młodej do jedzenia, raczej starałam się słuchać jej, patrzeć, czy chce, czy nie chce, nie wciskać na siłę, ale kurczę, może ona faktycznie mało zjada?

Napiszę Wam, jak to u nas wygląda:

7:00 - kaszka łyżeczką, normalna porcja, zgodnie z opakowaniem, czasem nie zjada wszystkiego, to jej nie wciskam

10:00 - plasterek bułki (ze środkowej części) lub mała kromeczka chleba z masełkiem, szynką lub serem. Jeśli nie chce, to mały jogurt (100 g) lub pół słoiczka deserku.

13:00 - pół dużego słoiczka obiadku (nigdy nie zjadała więcej). Teraz już w ogóle takich obiadów nie rusza, więc dostaje kawałek mięska i ziemniaka lub inne warzywo. Zjada tylko to mięso, ziemniaka itp. ze 2-3 gryzy.

15:00 - drugie pół słoiczka deserku albo jakiś owoc do łapki. I tak zjada np. 1/3 średniego banana lub 1/3 dużej pomarańczy.

17:30 - kaszka na dobranoc, porcja taka jak rano, zamiennie z kromeczką chleba z serem/ szynką/ twarożkiem.

Przekąsek chyba nie ma za dużo - max 2-3 (rzadko 3) chrupki kukurydziane, zamiennie z 1 biszkoptem. Ewentualnie jeśli my coś jemy, to przychodzi na gryza lub dwa.

Wypija jakieś 200-250 ml w ciągu dnia - głównie owocową herbatkę (zwykłą, nie słodzoną), wodę rzadziej.

W nocy budzi się ze dwa razy na kp, raz do północy i raz jakoś koło 2.
Jeśli ja jestem w domu, to przed drzemką w ciągu dnia też kp.

To faktycznie tak mało?

Przepraszam za taki długi wpis, ale przykro mi się trochę zrobiło, poczułam, jakbym nie umiała się zająć własnym dzieckiem, bo nie chcę dawać wspomagaczy apetytu, zresztą nawet nie wiem, czy są takie.
Ogólnie moja mama jest kochana, nie wciska Julii na siłę i daje jej tylko to, co zostawiam do jedzenia, jak idę do pracy. Nie podejrzewam jej o to, by robiła coś za moimi plecami, teraz też pewnie chciała dobrze, ale zasiała we mnie wątpliwości. Sama już nie wiem.

No dobra, wygadałam się. Dzięki
Idę poczytać, co u Was

hmm, ilosci jak ilosci...
jedne dzieci jedza duzo, naprawde duzo inne malo
widocznie tyle jej wystarcza...
zastanawia mnie tylko jedna rzecz - strasznie wczesnie dostaje kaszke na dobranoc! nie mowie ze to źle tyle ze u nas o tej porze to podwieczorek jest
a o ktorej mala chodzi spac?

[hope01]

Napisane przez elllmi

mam nadzieję, że będzie jak mówisz

a co do bodziaków z hm, też je uwielbiam, tylko nie wiem czy zauwazyłyście - mają tendencję do "puszczania oczek" przy środkowym zatrzasku w kroku mi się zdarzyło dwa razy, a Lolek u mojego brata ma praktycznie wszystkie tak podziurawione

zauważyłam, wszystkie jak jeden mąż mi przy środkowym zatrzasku popuszczały jak mieliśmy, aktualnie chyba nie mamy H&M? ale nie wiem

a co do pepcowych rajskichstópek. No tia, po praniu się kulkują, ale mi to zupełnie nie przeszkadza, bo pod spodnie, albo po domu niech ma.
Za to nienawidzę biedronkowych rajtów frotte! mieliśmy 4 pary i wszystkie WSZYSTKIE popękały albo na gumce, albo w kroku, albo tu i tu

Napisane przez Ultra81

Napiszę Wam, jak to u nas wygląda:

7:00 - kaszka łyżeczką, normalna porcja, zgodnie z opakowaniem, czasem nie zjada wszystkiego, to jej nie wciskam

10:00 - plasterek bułki (ze środkowej części) lub mała kromeczka chleba z masełkiem, szynką lub serem. Jeśli nie chce, to mały jogurt (100 g) lub pół słoiczka deserku.

13:00 - pół dużego słoiczka obiadku (nigdy nie zjadała więcej). Teraz już w ogóle takich obiadów nie rusza, więc dostaje kawałek mięska i ziemniaka lub inne warzywo. Zjada tylko to mięso, ziemniaka itp. ze 2-3 gryzy.

15:00 - drugie pół słoiczka deserku albo jakiś owoc do łapki. I tak zjada np. 1/3 średniego banana lub 1/3 dużej pomarańczy.

17:30 - kaszka na dobranoc, porcja taka jak rano, zamiennie z kromeczką chleba z serem/ szynką/ twarożkiem.

Przekąsek chyba nie ma za dużo - max 2-3 (rzadko 3) chrupki kukurydziane, zamiennie z 1 biszkoptem. Ewentualnie jeśli my coś jemy, to przychodzi na gryza lub dwa.

Wypija jakieś 200-250 ml w ciągu dnia - głównie owocową herbatkę (zwykłą, nie słodzoną), wodę rzadziej.

W nocy budzi się ze dwa razy na kp, raz do północy i raz jakoś koło 2.
Jeśli ja jestem w domu, to przed drzemką w ciągu dnia też kp.

gdzie Twoja mama problem widzi? Je Mała. Może czasem mniej, a czasem więcej, ale je. Jak przybiera na wadze?
Wiesz popatrz na naszą Debrah, Black i resztę dziewczyn mających problemy z jedzeniem. TU dopiero Twoja mama miałaby prawo tak powiedzieć


Dziewczyny współczuję nocek u nas niezmiennie dwie pobudki na amciu, już robię to wsio automatycznie
Dzieć generalnie wstał 6:45, pewnie ojca usłyszał jak się krzątał..
Leżeliśmy jeszcze do 10 w łóziu, coś tam nam się przysnęło, ale nie wiem na ile i o której
Aktualnie kawkuję a Dadi obok je śniadanie tzn swoje dwie połówki kromeczki z Bieluchem i gwizdnął mi mój kawałek słodkiej bułki z dżemem rabarbarowym. I w tym momencie to wyglada tak że przekłada ten dżem na Bielucha i je na kromce słodka bułka be - i dobrze

[meneq]

Napisane przez BlackSanctum

Hje, duża Polcia jest. Moja Oliwka ma dość długie nożyska, a nosi 86 maksymalnie. A czasem jeszcze 74 nawet, choć już zazwyczaj na styk - ale też raczej na górę, bo mam getry i dresy 74, to jej sięgają do połowy łydki. Ale przynajmniej wygodnie jej się w tym chodzi w domu.

Oliwka ma chyba bardzo dlugie nozki. Widzialam na najnowszym filmiku. Mamy ten sam stolik edukacyjny i U nas blat wypada na wysokosci pasa.

[s i l v e r]

Napisane przez elllmi

no i szukam jeszcze jakiejś cieńszej czapki, chciałabym coś takiego http://allegro.pl/japan-style-hit-cu...991044058.html , a najlepiej taką gładką, jakby dresową, ale nie wiem jak z rozmiarami takich czapek

Fajna

Napisane przez Debrah

Rozbraja mnie to dziecię moje - zakładała dzisiaj kółka na żyrafę taką - zabawka typu Blanki Fewciowej - i sama sobie piła brawo cała uchachana jak założyła kółeczka

chciała dziś iśc z tatusiem do pracy - przyszła ze swoimi bucikami, siadła i próbowała se na nogę włożyć

A wczoraj, tata u mnie był - poszłam do drugiego pokoju żeby kp. No i młoda je i je, i przysypia coś. Tata nagle zapuścił jakąś miłą nutę z yt (led zeppelin) a dziecko co? oczy jak 5zł, puszcza pierś zadowolona cała, rozdziawia paszczę i na cały głos "laa laaa laaaaaaaaaaaaa" - myślałam, że zejdę ze śmiechu. Śpiewa ten mój dzieć zawsze jak muzykę słyszy. Jeśli śpiewa mama lub tata - to odtwarza sekwencję dźwięków. Spryciara mała.

Czy ja Wam pisałam jak było u pediatry czy zapomniałam?

cudna ta Twoja Amelka

Napisane przez meneq

Juz nie chce, zeby Yae sama usypiala w dzien, sama sie wyciszala. Wieczorem mnie zalatwila na cacy: o normalnej porze drzemki, normalnie spedzony dzien, pozniej kapiel, uu i spi. Tak, szalone 5minut. Jak sie przebudzila o 21.30 to szalala do 3 z kawalkiem. Full energia (bralam na rece - tu do Ciebie hje Yae nie plakala, ona wyla i lala mnie gdzie popadnie, zeby pozwolic jej chodzic i sie bawic), nie dala sie spacyfikowac, jak juz w koncu udalo sie uspic to i tak na wielce zmeczona nie wygladala. Pozniej jeszcze 2 pobudki - przy jednej histeria jakiej nigdy nie bylo i to na rekach tz (chyba bedzie etap tylko mamusia), przejelam ja i natychmiast spokoj. Pospala do 8. A przed oczami mialam Leosia - Chucky. Jak u Was marsi? Mam nadzieje, ze to jednorazowy wyskok.

Współczuję nocki

Napisane przez fewcia

Blanka 74 Nawet niektóre większe 68 sa dobre

Ogromnie się cieszę, że mają tak dobry kontakt, ale mam wrażenie, że Jego kocha bardziej...

Daria też 74
A co do pogrubionego , no co Ty! Nawet tak nie myśl. Blanka kocha Was tak samo mocno!!

Napisane przez treselle0

U Nas nocka z temp, o 2 znowu zbijałam 38,4, może jeszcze za niska na zbijanie (od ilu Wy to robicie?), ale w nocy zawsze wszystko szybciej idzie to się bałam, na dodatek ta biegunka, i jeszcze pojawiła się krew, dziś też jest. Nie wiem, co to może być. Kazałam tż umawiać Nas do lekarza....skąd ta krew??

Współczuję. Nie wiem skąd ta krew. Napisz jak u lekarza było.

Napisane przez Ifwka

Jakie te pamki sleep&play czy activ, bo jak te pierwsze to nie polecam

Myśmy raz mieli sleep&play i nigdy więcej. Takiego uczulenia dostała że A potem w necie wyczytałam że często uczulają

Napisane przez Ifwka

Od trzech dni mam jakiegoś doła, jak ide pod prysznic to stoję pod woda i płaczę, sama juz nie wiem z czego: bo mam mało czasu na swoje hobby, bo wieczorem siedze w kuchni, zamiatam, myję gary itp, bo na mojej głowie przygotowanie butelek i wszystkiego innego na noc, bo nic się nie zmieniło tak naprawde od mojej wyprowadzki, wkur..a mnie Tż, a na Młodą to nie mogę poprostu patrzeć a jak już zaczyna coś dogadywac to mnei szlak trafia.
Tz pyta co CI i co Ci, nie chcesz ze mna rozmawiać itp, a co ja mam mu powiedzieć...

Kochana, a może wyjdźcie gdzieś razem? Kino, teatr restauracja? Może jakiś sport? Łyżwy? TULĘ!

[meneq]

Napisane przez ania13.03

Silver kochanie, lacze sie z Toba w bolu... Tz mial miec wolny weekend i co? Jutro na nadgodziny na 12h idzie

Dzisiaj na obiad frytki z ryba wiec sie nie narobie
Caly czas mi sie wydaje, ze dzisiaj sobota

Ja ostatnio zrobilam zapas bodziakow w rozm. 86 i sa talkie dosc luzne, mysle, ze posluza nam przynajmniej do lata

Pisalam Wam kiedys, ze kupilam dziewczynom troche zabawek bo fajne promocje byly. Pochowalam te zabawki u nich w pokoju w szafce, niby na prezenty (nie chcialam im dawac za duzo naraz) i one teraz caly czas tam chodza, wyciagaja je niby po kryjomu i bawia sie nimi godzinami. A wiem, ze jakbym im je dala to po chwili wyladowalyby w koszu na zabawki i tyle Takze znalazlam sposob na to, zeby moje dzieci bawily sie swoimi zabawkami - udawac, ze nie powinny tego robic

Dobry pomysl!

[Ultra81]

Nadrobiłam:
Nawijko - fajnie, że z Kubusiowym jedzeniem lepiej I rozgrzeszam Zrobiłaś to, by Młody poczuł smak, nie wciskałaś na siłę przecież
Nancy - co do stópki - ja bym delikatnie poprawiała i dała czas na przyzwyczajenie się do butów. U nas było tak, że pierwsze w ogóle jej nie podpasowały, oddałam je już zresztą, nawet ciężko było je założyć. Przekonała się do kozaczków i teraz już w butach normalnie po dworze śmiga. W domu nadal preferuje skarpy z abs
Silver - śliczny avatar. Laska z Ciebie I brawa dla Darii za chodzenie!
Black - poka pazurki
Bokeh - baty dla t. za sugestie o chodziku. U nas też pojawiły się sugestie odnośnie kupna chodzika, jak Mycha miała pół roku, ale szybko ucięłam i miło mi było, że uszanowano moje zdanie
Ellmi - co do dolnych dwójek - u nas jak wychodziły, to były krzywe, jakby pod kątem, a jak już wylazły całkiem, to ładnie się wyprostowało i teraz są równe z jedynkami. No, może jedna dwójka nadal lekko poza rządkiem.
Misiaeel - tekst tz o Wołoszańskim poprawił mi humor. swoją drogą też słuchałam i miałam fazę na książki typu "Kobiety dyktatorów", "Sekrety III Rzeszy" i takie tam
Insolito - brawa dla Małego za jedzenie! A co do wspinania - u nas to samo. Nie ma przestrzeni nie do opanowania - jest wyzwanie )
Meneq, Fewcia - współczuję nocki
Tressel0 - ja zbijam temp., jak przekroczy 38.

A co do body, to u nas większość 86 cm. Są w sam raz.

[hope01]

Napisane przez pstryczek84

hmm, ilosci jak ilosci...
jedne dzieci jedza duzo, naprawde duzo inne malo
widocznie tyle jej wystarcza...
zastanawia mnie tylko jedna rzecz - strasznie wczesnie dostaje kaszke na dobranoc! nie mowie ze to źle tyle ze u nas o tej porze to podwieczorek jest
a o ktorej mala chodzi spac?

o i o to zapomniałam zapytać u mnie Dawid o tej porze je jakiegoś owocka albo kanapeczkę a kaszka na noc w 19:00 - 19: 30 no i zasypia sam. Raz przed 19 raz przed 20 a raz po 22

[meneq]

Napisane przez Ultra81

Cześć dziewczyny!
Nie dałam rady już zajrzeć wieczorem, usnęłam o 21:00 i dobrze mi to zrobiło

A dzisiaj małego doła mam. Julia właśnie zasnęła, to się Wam wygadam. Ścięłam się trochę z mamą na temat jedzenia Młodej. Mama uważa, że Mycha je za mało i powinnam coś z tym zrobić, najlepiej to dać jej coś na apetyt, bo przecież to już roczne dziecko i powinno jeść więcej. Generalnie ja nigdy nie zmuszałam Młodej do jedzenia, raczej starałam się słuchać jej, patrzeć, czy chce, czy nie chce, nie wciskać na siłę, ale kurczę, może ona faktycznie mało zjada?

Napiszę Wam, jak to u nas wygląda:

7:00 - kaszka łyżeczką, normalna porcja, zgodnie z opakowaniem, czasem nie zjada wszystkiego, to jej nie wciskam

10:00 - plasterek bułki (ze środkowej części) lub mała kromeczka chleba z masełkiem, szynką lub serem. Jeśli nie chce, to mały jogurt (100 g) lub pół słoiczka deserku.

13:00 - pół dużego słoiczka obiadku (nigdy nie zjadała więcej). Teraz już w ogóle takich obiadów nie rusza, więc dostaje kawałek mięska i ziemniaka lub inne warzywo. Zjada tylko to mięso, ziemniaka itp. ze 2-3 gryzy.

15:00 - drugie pół słoiczka deserku albo jakiś owoc do łapki. I tak zjada np. 1/3 średniego banana lub 1/3 dużej pomarańczy.

17:30 - kaszka na dobranoc, porcja taka jak rano, zamiennie z kromeczką chleba z serem/ szynką/ twarożkiem.

Przekąsek chyba nie ma za dużo - max 2-3 (rzadko 3) chrupki kukurydziane, zamiennie z 1 biszkoptem. Ewentualnie jeśli my coś jemy, to przychodzi na gryza lub dwa.

Wypija jakieś 200-250 ml w ciągu dnia - głównie owocową herbatkę (zwykłą, nie słodzoną), wodę rzadziej.

W nocy budzi się ze dwa razy na kp, raz do północy i raz jakoś koło 2.
Jeśli ja jestem w domu, to przed drzemką w ciągu dnia też kp.

To faktycznie tak mało?

Przepraszam za taki długi wpis, ale przykro mi się trochę zrobiło, poczułam, jakbym nie umiała się zająć własnym dzieckiem, bo nie chcę dawać wspomagaczy apetytu, zresztą nawet nie wiem, czy są takie.
Ogólnie moja mama jest kochana, nie wciska Julii na siłę i daje jej tylko to, co zostawiam do jedzenia, jak idę do pracy. Nie podejrzewam jej o to, by robiła coś za moimi plecami, teraz też pewnie chciała dobrze, ale zasiała we mnie wątpliwości. Sama już nie wiem.

No dobra, wygadałam się. Dzięki
Idę poczytać, co u Was

Je calkiem sporo, ale 2-3 przekaski, to zdecydowanie duzo. W Japonii zalecenie dla takich malenstw: sniadanie, obiad i kolacja. Jesli nadal jest w ciagu dnia kp, to bez przekasek (one obnizaja apetyt zagluszajac glod). Przekaski sa zalecane 2 (zdrowe typu owoc, serek, jogurt) jesli wyeliminuje sie kp.

[Ultra81]

Napisane przez Debrah

Ultra: to moją by Twoja mama do szpitala wysłała.. wg mnie normalnie je.
Tyle ile potrzebuje.

Wy w ogóle nie kp w dzień?

Kp w dzień jest raz przed drzemką, jeśli nie jestem w pracy lub od razu jak wracam z pracy. Generalnie nie chce, choć proponuję. Chyba że w ogóle nic nie zje w porze posilku, to wtedy mleczko dostaje.

Napisane przez pstryczek84

hmm, ilosci jak ilosci...
jedne dzieci jedza duzo, naprawde duzo inne malo
widocznie tyle jej wystarcza...
zastanawia mnie tylko jedna rzecz - strasznie wczesnie dostaje kaszke na dobranoc! nie mowie ze to źle tyle ze u nas o tej porze to podwieczorek jest
a o ktorej mala chodzi spac?

Wiem, że wcześnie, ale Młoda przed 19:00 z reguły już śpi Nawet jak miała 2 drzemki w dzień, takie po 40 min., to też zasypiała o tej porze. Teraz ma jedną, około godziny lub półtora i o 18:30 wymięta. Przed spaniem pije trochę kp, a potem po około 3 godzinach budzi się jeszcze raz na mleczko.

Dziękuję Wam za odpowiedzi!

Meneq - no właśnie też staram się te przekąski wyeliminować. Ogólnie dobrze nam idzie, tylko jakoś ta rozmowa z mamą tak mnie ruszyła. Dziękuję!

Hope - przybiera spoko myślę. Waży prawie 11 kg, wiec się nie martwiłam do tej pory.

[meneq]

Napisane przez Ultra81

Kp w dzień jest raz przed drzemką, jeśli nie jestem w pracy lub od razu jak wracam z pracy. Generalnie nie chce, choć proponuję. Chyba że w ogóle nic nie zje w porze posilku, to wtedy mleczko dostaje.



Wiem, że wcześnie, ale Młoda przed 19:00 z reguły już śpi Nawet jak miała 2 drzemki w dzień, takie po 40 min., to też zasypiała o tej porze. Teraz ma jedną, około godziny lub półtora i o 18:30 wymięta. Przed spaniem pije trochę kp, a potem po około 3 godzinach budzi się jeszcze raz na mleczko.

Dziękuję Wam za odpowiedzi!

Meneq - no właśnie też staram się te przekąski wyeliminować. Ogólnie dobrze nam idzie, tylko jakoś ta rozmowa z mamą tak mnie ruszyła. Dziękuję!

Hope - przybiera spoko myślę. Waży prawie 11 kg, wiec się nie martwiłam do tej pory.

Mama sie nie przejmuj

[pstryczek84]

Napisane przez Ultra81

Wiem, że wcześnie, ale Młoda przed 19:00 z reguły już śpi

Hope - przybiera spoko myślę. Waży prawie 11 kg, wiec się nie martwiłam do tej pory.

jeszcze napisz ze spi do 8 to dostaniesz dozywotni zakaz wstepu na odchowalnie!

pieknie wazy moj nawet 10 nie wazy

[s i l v e r]

Napisane przez Debrah

Bożesz : "chcę " to ulubione słowo mojego dziecka, teraz mi przyniosła torbę z plastikowymi garnuszkami,( taki mały zestaw babcia jej kupiła, więc miesza w garach, i próbuje jeść ) iu "ce, chce, chciem!!", żeby jej otworzyć to to, bo na zamek zapinane..
Na kp "chciem", na czytanie "chciem" na wszystko jest, "ja chcę"

Napisane przez misiaeel

u nas też jeszcze znajdę coś rozmiar 62 co jest dobre;p właśnie najczęściej to jest jakaś bluza

U nas tak samo

Napisane przez Debrah

silver: to możliwe ze mamy takie same butki

Daria ma takie jak na fotce

Napisane przez ania13.03

Silver kochanie, lacze sie z Toba w bolu... Tz mial miec wolny weekend i co? Jutro na nadgodziny na 12h idzie

Dzisiaj na obiad frytki z ryba wiec sie nie narobie
Caly czas mi sie wydaje, ze dzisiaj sobota

Ja też mam dziś frytki i rybkę
I też mi się wydaje że dziś sobota

Napisane przez Ultra81

Cześć dziewczyny!
Nie dałam rady już zajrzeć wieczorem, usnęłam o 21:00 i dobrze mi to zrobiło

A dzisiaj małego doła mam.

Ja myślę że ładnie je

Napisane przez hope01

Aktualnie kawkuję a Dadi obok je śniadanie tzn swoje dwie połówki kromeczki z Bieluchem i gwizdnął mi mój kawałek słodkiej bułki z dżemem rabarbarowym. I w tym momencie to wyglada tak że przekłada ten dżem na Bielucha i je na kromce słodka bułka be - i dobrze

Napisane przez Ultra81

Silver - śliczny avatar. Laska z Ciebie I brawa dla Darii za chodzenie!