Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

[Castia]

virgina ale dziecko w foteliku jest przewaznie w aucie - trasa od...do
dla mnie to nie argument. musi w czymś jechać.

my kupiliśmy używkę za 450zł 2 w1

co do lezenia na płasko -dziwna teoria przeciez nawet pediatrzy nie zalecają poduszek uzywac zeby dziecku kregoslupa nie krzywić...
co innego jak ma jakiś refluks czy cos.
ja myslałam ze pozycja zupełnie na płasko jest dla dziecka najlepsza ile ludzi tyle opinii...
zerknij na taki
http://allegro.pl/wozek-2w1-tutek-gr...992490491.html
te Tutki Grandery są chwalone
ja jak szukalam wózka, pisałam do tych co się nie sprzedał - przewaznie schodzili z ceny

[teQiba]

Napisane przez side85

ja w ciąży przestałam zwracać uwagę jak wyglądam częsciowo, ale to wynika z mojego niedomagania na jej końcówce. Nie biegnę umyć włosów i pomalować się dla męża żeby dobrze wyglądać. Nie zmienia to faktu, że szalenie, SZALENIE zazdroszczę kobietom które potrafią mieć tak silną wolę że nawet w takim okresie, albo okresie po porodzie pragną dobrze wyglądać. Myślę że po porodzie też będę za wszelką cenę chciała wrócić do stanu gdy czułam się "ładna", "szczupła". Podsumowując tę ciąże na 10 dni przed terminem wiem, że przeszłam ją w dużej depresji, nigdy nie byłam taka smutna i sfrustrowana mimo że szalenie cieszy mnei moje dzieciątko. Chcę już być sobą, chcę żeby cieszyło mnie kupienie sobie wystrzałowego ciucha i obcięcie włosów. Cieszę się że rodzimy w porze gdy wychodzi słonko, gdy przed nami cały rok ciepełka bo zima nas oszczędziła (u mnie w mieście jej WCALE nie było w tym roku) i może to sprawi że poczuję się lepiej. Marzę już o kupnie nowych rzeczy i póki co bardzo wyidealizowałam okres gdy dziecię się narodzi...dlatego jak czytam zmagania dziewczyn to zastanawiam się jak to będzie

Ciaza jest przereklamowana
Ale tak jak mowisz - dobrze zaraz wiosna to humory powinny wrocic... Oby

Napisane przez Smarrita

gratulacje!!


tłusty czwartek, musze tz przed praca wyslac po paczki ale beda jak wroci. pare wsi od nas jest piekarnia w ktorej robia rewelacyjne paczki!!! z budyniem, adwokatem, smietana, różą, czekolada..... kazdy kto tam przejezdza obowiazkowo wstepuje na paczusia.
faworki tez lubie, juz chamsko sie do siostry wprosilam przed wizyta u gina mowiac ze młoda chetnie by pokosztowala faworkow (tesciowa im robi faworki co roku)

W tlustym czwartku nie lubie tego ze wszedzie sa tylko paczki z roza
Co roku mam problem zeby kupic chociazby z toffi

Napisane przez side85

Nie powiem kto to jej przepowiedział

[agayka111]

Witam gratuluje wszustkim Mamusiom. Mi dzis zostaly odebrane wszystkie sily i ogolnie slabo sie dzis czuje wy tez tak dzis macie?

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[Smarrita]

virginia dzięki za realcję. A co masz przygotowanego dla dziecka na wyjscie?

[agunia4ever]

Napisane przez elunka88

26.02.2014 o godzinie 3:50 przyszedl na świat mój syn Mikolajek
Poród sn. Przed 21 wygonilam meza do domu, skurcze o których Wam pisalam nie ustępowały, co 3 minuty. Poszłam do lekarza, 3 cm rozwarcia, na porodowke! Mąż się wrócił, i do 1 w nocy chodziliśmy po korytarzu. Potem na lozko porodowe. I do 3.50 sie wyjaśniła sprawa nacieli mnie i szycie troche bolalo.
Miałam super opiekę! Moja gin postawiła na nogi chyba całą porodowke.
Jestem mega zadowolona że to za mna.
Mikolaj spi a ja leze i krwawie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

GRATULUJĘ. Buziaki dla Was.

[Smarrita]

Napisane przez teQiba

W tlustym czwartku nie lubie tego ze wszedzie sa tylko paczki z roza
Co roku mam problem zeby kupic chociazby z toffi

ale toffi to nietypowe nadzienie ;p

[mariolasl]

Napisane przez pola_m

MOja teściowa też zwraca uwagę mocno na to. I w sumie trochę od niej się nauczyłam, że w domu tez trzeba dobrze wyglądać. Ona nie pracowała zawodowo, i dba o to, żeby będąc w domu dobrze wyglądać.
Moja mama po pracy była zmęczona, przebierała się z żakietów i innych i wkładała byle co w sumie...

Oczywiście są różne sytuacje, różnie się przeżywa ciążę i różne są dzieci, i różnie się kobiety czują po porodzie, ale na podstawie moich doświadczeń twierdzę, że da się wyglądać ok Nie chodzi mi o codzienne bieganie w szpilkach (chyba że ktoś lubi ) i pełnym makijażu, ale już umyte włosy i ogólne zadbanie jest wskazane. To zreszta dobrze robi młodej mamie na samopoczucie. Mi się po porodzie bardzo chciało dobrze wyglądać

Nie wyobrazam sobie chodzic po domu w byle czym i byle jak. Nie sa to jakies ekstra ciuchy, ale maja wygladac dobrze na mojej figurze i musza byc czyste, wyprasowane, w mojej kolorystyce.
Z makijazem w domu jest roznie, bo kiedys mailam full make up, ale z malym dziekciem np fluid lub puder juz nie, bo czesto liza buzia, ssaja brode, daja mokre calusy itp., wybralam wiec przytulaski dziecka zamiast pieknego makijazu, ale rzesy zawsze mam pomalowane, a jak wychodzimy to pomadke itp

Po cieciu bardzp chcialo mi sie dobrze wygladac. w sumie juz 4 godziny po cc, po kolacji prosilam o miske, aby sie obmyc i zmylam resztki makijazu z twarzy, deo i te sprawy, przebralam sie we wlasna koszule. Do szpitala tez zabralam duzo pizam, koszulek, kapalam sie dwa razy dziennie, tuszowalam rzesy, mylam wlosy, deo, swieza pizamka, ladny szlafrok - to mi zawsze poprawia samopoczucie. Zmobilizowalam nawet jedna pacjentke do przebrania sie wykapania, gdy widziala mnie przy stole sniadaniowym kolejnego poranka.

Teraz tez jestem w biegu, ale zawsze mam umyte wlosy, tusz na rzesach, cos ladnego zalozonego. Moze i wygladam na zmeczona, ale na pewno nie na zaniedbana. Zreszta nie robie tego dla kogos, tylko dla siebie , lubie dobrze sie czuc sama ze soba. I w szpilakch tez chodze, mam pomalowane paznokcie u stop przynajmniej, jestem wydepilowana, pomadke na ustach.
Po powrocie do domu tez kapie sie, myje wlosy, zakladam ladna pizame, wiec moze i maz mnie widzi najczesciej w pizamie, ale za to ladnej

[Castia]

trzymajcie kciuki zeby chociaż dziura ze 4cm u mnie miała!

teQiba dokladnie - ta róża w tych pączkach bleee
ja sobie dzisiaj kupię pączusie - jutro to idzie masowa produkcja - wiekszosc juz sucha jest ;/

[pola_m]

Napisane przez Smarrita

moja tak samo nie pracuje, a jeszcze ma kolezanke podobna do niej i jezdza obie razem po kosmetyczkach, fryzjerach, basenach itd Spodnie to ma mojego rozmiaru, z wygladu 10lat mniej, ale trzeba miec czas i kaske zeby tak dbac mi sie wydaje o siebie. Zreszta jak ona sama w domu to co ma robic ;p



Mam tak samo. Wiadomo, nie chodzę z tłustymi włosami ani brudna, ale chodzi o te dodatkowe rzeczy ktorych sie nie chce robic a ktore nie sa niezbedne

o nie nie. to moja jest zupełnie innym przypadkiem.
Nie chodzi po żadnych kosmetyczkach, raczej nie ma na to kaski. Prosta kobieta, która zajmuje się domem (wcześniej dziećmi, no i wnukami). Ale u niej to kwestia chęci - pomalowanie paznokci, ułożenie włosów, przebranie się w inny strój do brudnego sprzątania itp

[magduś2]

U mnie noc bezsenna, nie wiem czemu tak się dzieje, że nie mogę zasnąć na dłużej niż pół godziny teraz jestem jak zombi:/ idę umyć głowę bo nie chcę właśnie wyglądać aż tak źle jak się czuję.

Co do jutra to ja zdecydowanie nie będę obchodzić tłustego czwartku bo miałam cały tłusty weekend, do wczoraj wyjadałam dobrocie, które dostaliśmy w wałówce od rodziców i teściów ze świeżutkimi faworkami na czele czuję się jak słonica echh

Coś mój humor dziś mnie opuścił.

[margo80]

Elunka - wielkie gratulacje!!! przerwałaś dominację dziewczynek :P

wolna chata, teściowie pojechali!!!!

[mmhym]

Dzień dobry Ale teraz wieści, niemal codziennie cuda

Edzia400, ale miałaś przejścia - ale przynajmniej zmotywowały Cię do spakowania torby i juz będziesz spokojniejsza brawo za 37t

Napisane przez elunka88

26.02.2014 o godzinie 3:50 przyszedl na świat mój syn Mikolajek

Gratulacje! Z tego, co piszesz poszło chyba nie najgorzej Niech Mikołajek rośnie zdrowo! Dużo radości!


Trisdom, więc nie pozostaje nic innego, jak tylko trzymać kciuki, zeby docieranie się poszło bezproblemowo

Napisane przez asienka213

Ja mialam troche stresujacy ranek, zostawilam Natalke w domu, obudzil mnie jej placz, okazalo sie ze uszko boli Teraz spi, mam nadzieje, ze to nie bedzie zapalenie

Oj, dużo zdrowia dla Małej


virginia, to moje uwagi :
pompowane koła są dużo cięższe od piankowych, a dużo ludzi chwali te drugie również; powiem szczerze, że nie spotkałam się, żeby ktoś radził, że dziecko, które nie ma problemów z ulewaniem musiałoby leżeć inaczej niż na płasko; wg mnie spacerówka bez przynajmniej jakiejś specjalnej wkładki dla noworodków jest zwyczajnie niebezpieczna - dziecko moze jeździć po niej; to nie prawda, że nikt nie zwraca uwagi, że w foteliku dziecko jest skulone - pisze na każdym foteliku w instrukcji, że dziecko ma siedzieć w nim, najkrócej jak to możliwe i należy robić przerwy.

My mamy wózek 2w1 plus fotelik można wpiąć w stelaż.

A rozważałaś zakup teraz gondoli samej np używanej, a później spacerówki? Nie wiem czy taka opcja by się u Ciebie nie sprawdziła, bo można kupić wtedy ewentualnie jakaś lekką parasolkę.

[monkaa321]

virginia nie taka wizyta straszna

mariola jesteś niesamowitą kobietą, pod każdym względem idealna

margo to teraz masz czas na wizaż

[margo80]

teraz mam czas na wizaż i domowe roboty. w czasie ich pobytu uciekałam w pracę - w ramach swoich zobowiązań poprawiam intensywnie stronę internetową przedszkola, dzięki temu nie musiałam siedzieć i słuchać w kółko pytań o imię dla Juniora

[Ela87]

Co do dbaNia o siebie to moge co Nieco powiedziec :-P
U mnie to jest latwe. Ja przed ciaza nigdy sie nie malowalam, chodzilam w dressach ale wlosy musze miec umyte, czyste buty i ciuchy, bo na tym punkcie mam bzika. w domu w poplamionych dresach tez Nie.chodze
w makijazu i jakis obcislych ciuchach czuje sie zle, a w dresach jest mi dobrze
Fakt, ze teraz nie podoba mi sie moje cialo. Tydzien po porodzie brzuch jest o wiele mniejszy,ale skora zaczyna wisiec
i troche boje sie lata wiem,ze to dopiero tydzien i cudow nie moge oczekiwac, ale mimo wszystko nie podoba mi sie moje cialo.
Za ciaZa nie tesknie

wczoraj byla u mNie polozna i nie mogla wyjsc z podziwu jak ladnie jestem zszyta powiedziala, ze nic nie widac i juz w sumie mam wygojone wszystko tylko mam czarne kropy od wbijania sobie zastrzykow w brzuch kiepska bylaby ze mnie pielegniarka, ale dzis juz ostatni

Polozna wczoraj tez pomogla mi z karmieniem cycem i tez strasznie sie jarala moimi okraglutkimi piersiami Oli jest nie wygodnie.bo mam plaskie sutki, dlatego karmimy przez kapturek, poza tym piersi mam okragle i to tez ma na to wplyw.
Problem polega u nas na tym, ze ola zssie cyca np 10 minut i nagle zaczyna sie okropnie denerwowac i drzec w nieboglosy nie potrafi wtedy zlapac w ogole i ja wymiekam mleko leci bo jak przestaje ssac to mi kapie
nie koncze posta Bo Ola mnie wola

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BeautifulLie]

Agayka witaj w klubie :/ slabo mi cały czas i śpię ile się da :/ ale wczoraj wyniki z morfo odebrałam i powiększyła mi sie anemia :/


Wysłane z telefonu...

[koziemleko]

Napisane przez uparta8210

A ja dzisiaj spałam na czuja i o 5 ubzdurało mi się że mała się nie rusza i że coś nie halo jest, Więc zaczęłam ją szturać, zjadłam gumy córci rozpuszczalne, przeważnie to skutkowało na nią i nic. Poszłam się napić mleka i nic. Po jakieś godzinie włączyłam muzykę w tel i przyłożyłam do brzucha no i .... kop chyba się wkurzyła kruszynka moja, ale co ja zrobię.
No to tyle. Miłego dnia życzę

też tak dzisiaj miałam Ale w wersji łagodniejszej
Całą noc przespałam jak dziecko i oczywiście obudziłam się z myślą, że ostatnio czułam dziecko przed snem wieczorem
Zaczęłam gadać, bujać brzuchem, witać się, a nawet budziłam, żeby dziecko szło z ojcem do pracy i nic
Dopiero po 20 minutach łaskawie się przeciągnęło. Chyba nam obojgu się dobrze spało dzisiaj

Znam ten stres

Napisane przez agayka111

Witam gratuluje wszustkim Mamusiom. Mi dzis zostaly odebrane wszystkie sily i ogolnie slabo sie dzis czuje wy tez tak dzis macie?

Ja się słabo czuję od kilku tygodni
Ale dzisiaj jakoś bardziej ogarnęłam trochę dom i teraz nie mam siły na nic

Napisane przez Ela87

Co do dbaNia o siebie to moge co Nieco powiedziec :-P
U mnie to jest latwe. Ja przed ciaza nigdy sie nie malowalam, chodzilam w dressach ale wlosy musze miec umyte, czyste buty i ciuchy, bo na tym punkcie mam bzika. w domu w poplamionych dresach tez Nie.chodze
w makijazu i jakis obcislych ciuchach czuje sie zle, a w dresach jest mi dobrze
Fakt, ze teraz nie podoba mi sie moje cialo. Tydzien po porodzie brzuch jest o wiele mniejszy,ale skora zaczyna wisiec
i troche boje sie lata wiem,ze to dopiero tydzien i cudow nie moge oczekiwac, ale mimo wszystko nie podoba mi sie moje cialo.
Za ciaZa nie tesknie

wczoraj byla u mNie polozna i nie mogla wyjsc z podziwu jak ladnie jestem zszyta powiedziala, ze nic nie widac i juz w sumie mam wygojone wszystko tylko mam czarne kropy od wbijania sobie zastrzykow w brzuch kiepska bylaby ze mnie pielegniarka, ale dzis juz ostatni

Polozna wczoraj tez pomogla mi z karmieniem cycem i tez strasznie sie jarala moimi okraglutkimi piersiami Oli jest nie wygodnie.bo mam plaskie sutki, dlatego karmimy przez kapturek, poza tym piersi mam okragle i to tez ma na to wplyw.
Problem polega u nas na tym, ze ola zssie cyca np 10 minut i nagle zaczyna sie okropnie denerwowac i drzec w nieboglosy nie potrafi wtedy zlapac w ogole i ja wymiekam mleko leci bo jak przestaje ssac to mi kapie
nie koncze posta Bo Ola mnie wola

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ela fajnie się czyta takie posty przynajmniej wiem czego się spodziewać po porodzie
Uważam, że świetnie sobie radzisz


A ta położna nie była jakaś podejrzana skoro tak się zachwyca twoim kroczem i piersiami ?

[mona1]

Napisane przez tygrysek83

Tak z zupełnie innej beczki, jutro tłusty czwartek. Szykujecie jakieś pyszności?

do jutra mogę urodzić także wolę nie ryzykować dlatego zaczęłam świętować od dziś - kupiłam sobie 2 pączki, jeszcze cieplutkie były jak je do domu przytargałam i już zjadłam

Napisane przez Castia

trzymajcie kciuki zeby chociaż dziura ze 4cm u mnie miała!

trzymamy mocno

[czbasia]

Napisane przez Edzia400

dzis na suwaczku 37 tydz

w piątek wizyta u gina ... Imie tez juz wybrane tzn zaakceptowalismy wybór Amelii ... bedzie Juleczka

za 37tydz i za imię

Napisane przez nadzwyczajna

Caly dzien nie moglam polaczyc sie z forum w telefonie Próbowałam was nadrabiać ale malo co udalo mi sie wylapac. Glupi telefon. Jedyne co to serdecznie gatuluję nowych dzieciaczkow wątkowych. Dobrze mieć to za sobą :thumbup:

Leże w szpitalu. Na sali ze mna 16 latka ktora nic sie nie odzywa i jakas ukrainka chyba albo rosjanka bo wschodni akcent. I tez slowem do mnie nie mowi a mowi niezle po polsku. Obie we wczesnej ciazy i ja z brzuszyskiem. Pogadac nie ma z kim. Sala gdzie leza zaawansowane jak ja zajeta cala. Moze jutro sie cos zwolni to mnie przeniosa.
Mialam badania krwi moczu ktg i ekg. Ekg wyszlo kiepsko i beda robic konsultacje z kardiologiem. Dostalam lek na odprowadzenie wody z organizmu zeby zmniejszyc opuchlizne i biegam siku co 15-20 min. Dlatego nie spie bo sikam ciagle i sie wybudzam. Poza tym wlasnie byla nagla cesarka i maluszek darl sie na caly oddział Ale dziewczyna sie umordowala bo od rana po odziale z kroplowka w te i nazat i nie miala najpierw boli a potem rozwarcia.

Ale moj obrzek sie zmniejszyl. I nogi mniej bolą. Pewnie z ta wodą ze 2 kg zeszlo.
Mysle ze wypuszcza mnie w piatek albo sobote bo nie sadze sebym juz rodziła. No chyba se zdecyduja ze cesarka. Ale jakos mysle se bede rodzic normalnie.
Zreszta moj gin wpisal mi jeszcze wizyte 7 marca i na pewno jek nie omine bo zadnych zwiastunow porodu nie ma. Nawet po seksie nic sie nie ruszyło. Maly twardo sie trzyma mamy. Jak to facet- na wszystko ma czas

A jak moj TZ przyszedl wieczorem to chodzil po oddziale dumny jak paw jakby mi conajmniej 5 raczki zrobił. Pan doktor komplementy sądzil ze taka ladna jestem i w ogole to ten juz w ogole mial z 10 cm wiecej. Ech to meskie ego...

Dobra znowu ide siku i moze zasne troche.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super, ze wszystko wraca do normy i jest szansa na sn, bo tak to sobie wymarzyłas, prawda?? Zdrówka dla Was

Napisane przez elunka88

26.02.2014 o godzinie 3:50 przyszedl na świat mój syn Mikolajek
Poród sn. Przed 21 wygonilam meza do domu, skurcze o których Wam pisalam nie ustępowały, co 3 minuty. Poszłam do lekarza, 3 cm rozwarcia, na porodowke! Mąż się wrócił, i do 1 w nocy chodziliśmy po korytarzu. Potem na lozko porodowe. I do 3.50 sie wyjaśniła sprawa nacieli mnie i szycie troche bolalo.
Miałam super opiekę! Moja gin postawiła na nogi chyba całą porodowke.
Jestem mega zadowolona że to za mna.
Mikolaj spi a ja leze i krwawie

GRATULACJE!!!!! i Ty zadowolona widze, zero traumy, super!! ) zdrówka dla Mikiego i dzielnej mamusi

Napisane przez Trisdom

Teraz ja dołączam do samolubnych i nie nadrabiam Was gorliwie- pewnie póki się to u nas nie unormuje, to będę pisać o sobie.
Dzisiaj noc adaptacyjna- spanie po karmieniu od 21:30 do 24, potem 1,5 godziny marudzenia i cyckania cochwilę, na co mi pielęgniarka nie pozwoliła i wzięła małą do siebie. Powiedziała, że muszę się po porodzie wyspać. No i spałam do 6- byłam j Małej i dostanę ją o 8 po pobieraniu krwi. Będziemy się uczyć swojego rytmu. Mam teraz jeszcze godzinkę na ogarnięcie się.

Powodzenia Cieszcie się soba i poznajcie sie

Napisane przez tygrysek83

Tak z zupełnie innej beczki, jutro tłusty czwartek. Szykujecie jakieś pyszności?
Ja sie zastanawiam nad zrobieniem pączków w wersji pieczonej bo jakoś na myśl o smażeniu mi słabo. Z drugiej strony zjadłabym takie pyszne domowe faworki...

jade jutro z rana po paczki pieczone i caly dzien bede sie zajadać pozniej bedzie post dieta wiec...pofolguje sobie maksymalnie

Napisane przez tygrysek83

Zawsze możesz zrobic tłusty czwartek za tydzień Ja tak kiedyś świętowałam z opóźnieniem sylwestra gdy sie rozchorowałam i przespałam właściwą imprezę :p

To jak to takie "ruchome swięto" to może juz dziś zaczniemy swietowanie?

Napisane przez koziemleko

Ja skurcze mam tylko w nocy i to bezbolesne W dzień raczej nic się nie zapisze.

A po czym pznajesz te skurcze?? Bo ja chyba nie mam

Napisane przez uparta8210

Dziękuję dziewczyny za odp. w sprawie usuwania tych plam.
Pozłaziło prawie wszystko po nocnym namaczaniu w sodzie a potem pranie waniszu i 60 st. w pralce. Ciuszki się nie skurczyły a wybielały.

A ja dzisiaj spałam na czuja i o 5 ubzdurało mi się że mała się nie rusza i że coś nie halo jest, Więc zaczęłam ją szturać, zjadłam gumy córci rozpuszczalne, przeważnie to skutkowało na nią i nic. Poszłam się napić mleka i nic. Po jakieś godzinie włączyłam muzykę w tel i przyłożyłam do brzucha no i .... kop chyba się wkurzyła kruszynka moja, ale co ja zrobię.
No to tyle. Miłego dnia życzę

Czyli jednak soda?? Ile dałaś tej sody na ile wody? Bo mam kilka zażółconych malusienkich kaftanikow. mialam zostawic ale jak zeszlo to moze sprobuje?
No te nasze dzieciaczkki to niezle gagatki.. Prośba, grośbą nie zmusisz do wspolpracy, jak nie zechce sama to nie ma sily
Ale dobrze, że znalazłaś na nią metodę... cffffaniara mała

[mariolasl]

Napisane przez Ela87

Co do dbaNia o siebie to moge co Nieco powiedziec :-P
U mnie to jest latwe. Ja przed ciaza nigdy sie nie malowalam, chodzilam w dressach ale wlosy musze miec umyte, czyste buty i ciuchy, bo na tym punkcie mam bzika. w domu w poplamionych dresach tez Nie.chodze
w makijazu i jakis obcislych ciuchach czuje sie zle, a w dresach jest mi dobrze
Fakt, ze teraz nie podoba mi sie moje cialo. Tydzien po porodzie brzuch jest o wiele mniejszy,ale skora zaczyna wisiec
i troche boje sie lata wiem,ze to dopiero tydzien i cudow nie moge oczekiwac, ale mimo wszystko nie podoba mi sie moje cialo.
Za ciaZa nie tesknie

wczoraj byla u mNie polozna i nie mogla wyjsc z podziwu jak ladnie jestem zszyta powiedziala, ze nic nie widac i juz w sumie mam wygojone wszystko tylko mam czarne kropy od wbijania sobie zastrzykow w brzuch kiepska bylaby ze mnie pielegniarka, ale dzis juz ostatni

Polozna wczoraj tez pomogla mi z karmieniem cycem i tez strasznie sie jarala moimi okraglutkimi piersiami Oli jest nie wygodnie.bo mam plaskie sutki, dlatego karmimy przez kapturek, poza tym piersi mam okragle i to tez ma na to wplyw.
Problem polega u nas na tym, ze ola zssie cyca np 10 minut i nagle zaczyna sie okropnie denerwowac i drzec w nieboglosy nie potrafi wtedy zlapac w ogole i ja wymiekam mleko leci bo jak przestaje ssac to mi kapie
nie koncze posta Bo Ola mnie wola

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Z tego co widze, to jest na dobrej drodze do karmienia. Jest ciezko, ale mam przeczucie, ze dasz rade , tylko to troche potrwa. Pamietaj, ze jak dziecko placze, to nie znaczy, ze cos go boli i nie trzeba sie od razu denerwowac, nie potrafia mowic, wiec placza. Uodpornisz sie na placz
Jestem przekonana, ze swietnie ci pojdzie.
Jestes wielka Ela

[Ela87]

Koziemleko nie kroczem a podbrzuszem, bo cc mialam :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czbasia]

Napisane przez asienka213

A tu na poczatek dnia takie wiadomosci
Ja mialam troche stresujacy ranek, zostawilam Natalke w domu, obudzil mnie jej placz, okazalo sie ze uszko boli Teraz spi, mam nadzieje, ze to nie bedzie zapalenie

zdrówka

Napisane przez Castia

czbasia też mi wylazł hemoroid!!!
dziś mam wizytę i gina to zapytam co z tym robic! wrrr

Wrr.. okropienstwo. Daj znać co gin na to i czym mozna go potraktować. na razie za radą którejs smaruje oliwka.. Moze jeszzce ten oklad z herbaty zrobie

Napisane przez mariolasl

Nie wyobrazam sobie chodzic po domu w byle czym i byle jak. Nie sa to jakies ekstra ciuchy, ale maja wygladac dobrze na mojej figurze i musza byc czyste, wyprasowane, w mojej kolorystyce.
Z makijazem w domu jest roznie, bo kiedys mailam full make up, ale z malym dziekciem np fluid lub puder juz nie, bo czesto liza buzia, ssaja brode, daja mokre calusy itp., wybralam wiec przytulaski dziecka zamiast pieknego makijazu, ale rzesy zawsze mam pomalowane, a jak wychodzimy to pomadke itp

Po cieciu bardzp chcialo mi sie dobrze wygladac. w sumie juz 4 godziny po cc, po kolacji prosilam o miske, aby sie obmyc i zmylam resztki makijazu z twarzy, deo i te sprawy, przebralam sie we wlasna koszule. Do szpitala tez zabralam duzo pizam, koszulek, kapalam sie dwa razy dziennie, tuszowalam rzesy, mylam wlosy, deo, swieza pizamka, ladny szlafrok - to mi zawsze poprawia samopoczucie. Zmobilizowalam nawet jedna pacjentke do przebrania sie wykapania, gdy widziala mnie przy stole sniadaniowym kolejnego poranka.

Teraz tez jestem w biegu, ale zawsze mam umyte wlosy, tusz na rzesach, cos ladnego zalozonego. Moze i wygladam na zmeczona, ale na pewno nie na zaniedbana. Zreszta nie robie tego dla kogos, tylko dla siebie , lubie dobrze sie czuc sama ze soba. I w szpilakch tez chodze, mam pomalowane paznokcie u stop przynajmniej, jestem wydepilowana, pomadke na ustach.
Po powrocie do domu tez kapie sie, myje wlosy, zakladam ladna pizame, wiec moze i maz mnie widzi najczesciej w pizamie, ale za to ladnej

za organizację.. Mam taki sam plan. Na razie w ciąży jako tako mi wychodzi to "dbanie o siebie" zobaczymy jak bedzie po, bo z natury leniwa jestem a dziecko jednak bardzo zajmujące...

Napisane przez Castia

trzymajcie kciuki zeby chociaż dziura ze 4cm u mnie miała!

/

no to

[Ela87]

Tylko nie wiem co robic jak ona tak pozniej placze i placze
No i nie wiem czy to.normalne,ze nawet jak usnie po.cycu to na 10 minut i znowu zaczyna sie marudzenie.

No i na razie obcykalam tylko jedna pozycje. klade poduszke na kolanach i Ole na poduszcze, wtedy jej najwygodniej i najlepiej jej idzie, na leząco nijak nie potrafie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cambria04]

Witajce po przerwie Prawie wyleczyłam to moje przeziębienie.. Brrr...Mam nadzieję, że całkiem wydobrzeje do porodu a do 7 marca już tak blisko a tu jeszcze mój 3 latek się rozchorował, na szczęście też już z nim lepiej... Dziś bylam ostatni raz na badaniach, a jutro ostatnia wizyta u ginki i nie pozostaje nic innego jak urodzić

monkaa321 Widziałam, że zdecydowałaś się na Ujastek Rodziła tam 2 razy moja siostra. Znasz może jakieś opinie o Żeromskm?

meluzyna87 Gratulacje z powodu narodzin Zosi!

virginia Współczuję sytuacji rodzinnej, ale wszystko może się zmienić na plus, gdy Malutka będzie już na świecie A jeśli nie, to życzę chociaż, żeby się nie wtrącali do wychowania, bo na pewno będziesz wspaniałą mamą i dasz radę ze wszystkim.

111kicia111 Ależ szybko ten czas leci! Świetnie, że mały przybiera i ma taką fajną starszą siostrę.

JustiLbn Gratulacje! Współczuje trudnego porodu i mam nadzieję, że szybko wrócisz do siebie Szczęście, że w nagrodę masz zdrową córeczkę...

Trisdom Gratulacje z powodu narodzin Emilki

elunka88 W końcu przyszła kolej na chłopczyka Gratulacje: Dobrze, że ginka się spisała...

Nadzwyczajna Szkoda, że musisz być w szpitalu, ale dobrze że jesteś pod fachową opieką.

[ag9]

Elunka - ogromne gratulacje! Szybko poszło

Napisane przez pola_m

dziewczyny, zobaczcie sobie to:

http://www.buzzfeed.com/lyapalater/t...ether-will-hur

Cudowne


Virginia - to może lepiej zamiast kupować 2w1 kupić osobno gondolę i potem spacerówkę jak już maluch będzie siedział? Co do kół pompowanych to dają lepszą amortyzację, ale jednocześnie wózek jest o kilka kg cięższy. A jeśli będziesz musiała sama nosić to każdy kg jest ważny.
Są wózki o lżejszej konstrukcji 2w1 ale one są z reguły droższe. Więc chyba bym jednak stawiała na koła piankowe.

Druga sprawa przy kupnie wózka to sprawdź jego rozmiary (rozstaw kół - niektóre są bardzo szerokie i sprawdź czy wejdą w drzwi/futrynę/korytarz) oraz wielkość po złożeniu - czy wejdzie ci np. do bagażnika auta.

Jeśli chodzi o spacerówki rozkładane do pozycji leżącej to tylko wtedy gdy jest specjalna wkładka (taka jakby miękka gondola).

Potem popołudniu poszukam czegoś na allegro, bo i tak nie mam co robić.

[teQiba]

Napisane przez Smarrita

ale toffi to nietypowe nadzienie ;p

Co Ty mówisz? Dla mnie to podstawowe nadzienie

Napisane przez Ela87

Tylko nie wiem co robic jak ona tak pozniej placze i placze
No i nie wiem czy to.normalne,ze nawet jak usnie po.cycu to na 10 minut i znowu zaczyna sie marudzenie.

No i na razie obcykalam tylko jedna pozycje. klade poduszke na kolanach i Ole na poduszcze, wtedy jej najwygodniej i najlepiej jej idzie, na leząco nijak nie potrafie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Z czasem pewnie i nowe pozycje obcykacie
Z tego co piszesz wygląda, że wszystko jest na dobrej drodze

Co do płaczu, to ja też się boję że mały będzie płakał a ja nie będę wiedziała co robić

[baja_86]

Napisane przez Castia

baja zazdroszczę takiego lekarza. widać że kobieta z sercem na dłoni
no to czekamy na Jasia

Virginia pierwsze słyszę, że lepiej dla małego kregosłupa gdy nie leży się płasko,wszędzie trąbią, żeby maluch w pozycji półleżącej w fotelku nie był zbyt długo

Ela fajnie sobie radzicie, najważniejsze, że próbujesz kp, z czasem będzie jeszcze lepiej

[asienka213]

Napisane przez pola_m

Oczywiście są różne sytuacje, różnie się przeżywa ciążę i różne są dzieci, i różnie się kobiety czują po porodzie, ale na podstawie moich doświadczeń twierdzę, że da się wyglądać ok Nie chodzi mi o codzienne bieganie w szpilkach (chyba że ktoś lubi ) i pełnym makijażu, ale już umyte włosy i ogólne zadbanie jest wskazane. To zreszta dobrze robi młodej mamie na samopoczucie. Mi się po porodzie bardzo chciało dobrze wyglądać

a pewnie, ze sie da, trzeba tylko chciec

Napisane przez Smarrita

gratulacje!!
faworki tez lubie, juz chamsko sie do siostry wprosilam przed wizyta u gina mowiac ze młoda chetnie by pokosztowala faworkow (tesciowa im robi faworki co roku)

e tam chamsko dziecko ma smaka, to co zrobic

Napisane przez side85

Nie powiem kto to jej przepowiedział

to co, jednak sie nie zbierasz na emertyure

Napisane przez virginia

Raport z wizyty położnej:
Była to położna środowiskowa i dowiedziałam się, że będę już pod jej opieką, tzn. po porodzie też ona przyjdzie. Mówiła, że zwykle przychodzą jak najszybciej po ale że równie dobrze mogę do niej zadzwonić i ona np. będzie mogła od razu zdjąć szwy w domu, żeby już nie ciągać się do szpitala więc pewnie tak zrobię . Rozmawiałyśmy o wielu rzeczach (nawet tej spacerówce, o czym pisałam wyżej ), sporo mówiła o KP, bardzo mnie do tego namawiała, choć ja i tak jestem za i mówiła, że nawet jeśli początkowo są z tym problemy po cc to i tak ważne żeby przystawiać maluszka do cyca, żeby uczył się samego 'chwytu', oswajał z cycem itd. Mówiła, że najgorsze co można zrobić to dać mu od razu butelkę ze smoczkiem bo wtedy trudno mu się będzie przyzwyczaić do cyca. Najpierw więc pewnie będzie dokarmiany w szpitalu ale strzykawką. Okazało się też, że wcale nie trzeba u mnie brać ubranek, oliwek itp a nawet pieluszek tetrowych. Nie wiem skąd więc takie informacje (tak mówiła koleżanka mojej mamy, której córka chodzi do SN i będzie rodzić w tym samym szpitalu), jedna położna mówi tak, druga inaczej? Pokazywałam jej też mój, tzn. dzieciątka strój na wyjście i mówiła, że jest ok, nie twierdziła, że za dużo tych warstw, zresztą mówiła, że zawsze np. sweterek mogę zdjąć, a i kazała jeszcze dodać skarpetki. Co do pielęgnacji, mówiła żeby dzieciątko kąpać co 2 dzień a co dzień tylko przemywać miejsca które się pocą - za uszkami, pachwinki, pod paszkami. Je i pupcię przemywać wacikami/watą i przegotowaną wodą a chusteczek używać tylko na wyjścia. Dowiedziałam się też, że niestety teraz na naszym położniczym jest remont i że przenieśli tam część laryngologii i ogólnie jest niezły bajzel . A co do cc to wcześniej dostaję skierowanie, z nim zjawiam się w wyznaczonym dniu na IP, kierują mnie na patologię ciąży, potem cc, a po cc już leżę z innymi na położniczym. Wstaje się gdzieś po 12 godz. ale to pewnie wiecie, choć mówiła, żeby próbować przewracać się na boki wcześniej jak przyniosą maluszka, żeby go przystawiać do piersi. Na 1szą noc go zabierają (co z tego skoro będą inne maluszki i ich mamy, spanie i tak będę miała z głowy ) i jeśli wszystko z mamą i dzieckiem ok to na 4 dobę po cc wypuszczają ze szpitala.
To chyba wszystko , jak mi coś się przypomni to napiszę.
A! Mówiła jeszcze, że kosmetyki Johnson's najczęściej uczulają.

i bylo sie bac
przyznam, ze mnie tez zdziwila informacja o tym lezeniu
Co do wozka to zerknelam na allegro i spokojnie da sie znalezc cos, co spelnia Twoje kryteria

[koziemleko]

Napisane przez czbasia

A po czym pznajesz te skurcze?? Bo ja chyba nie mam

No dobra przyznam się
Dwa tygodnie temu byłam w szpitalu. Tam jak wiadomo często robili ktg i słuchali tętna taką dziwną trąbką (przykładali ją do brzucha).
W nocy przyszła położna i przez sen słuchała mi tego brzucha. Zaczęła coś do mnie gadać o skurczu Dotknęłam brzucha i był twardy jak kamień, a ja nic nie czułam
To było moje pierwsze zetknięcie z jakimikolwiek skurczami. Pewnie miałam je szybciej, ale nie czułam i nie zwracałam uwagi.
Potem miałam te skurcze jeszcze przez całą noc - to pełnia była akurat.
Rano na ktg zapisały się dwa skurcze o sile 70%.
Teraz mam je co noc i coraz częściej zdarzają się też w dzień

No więc podsumowując i odpowiadając na twoje pytanie, poznaje je tylko po tym, że mam twardy brzuch i zmienia się też wtedy kształt trochę na bardziej okrągły Jak uciska mi trochę jakaś gumka czy coś to czuję jak się napina, ale poza tym nic

Napisane przez Ela87

Koziemleko nie kroczem a podbrzuszem, bo cc mialam :P

A no fakt
Można jeszcze zwalić na mózg ciążowy?

Napisane przez Ela87

Tylko nie wiem co robic jak ona tak pozniej placze i placze
No i nie wiem czy to.normalne,ze nawet jak usnie po.cycu to na 10 minut i znowu zaczyna sie marudzenie.

No i na razie obcykalam tylko jedna pozycje. klade poduszke na kolanach i Ole na poduszcze, wtedy jej najwygodniej i najlepiej jej idzie, na leząco nijak nie potrafie

To podobno najprostsza pozycja do karmienia. Taka podstawowa. Teraz kombinuj z innymi. Próbowałaś jakiś filmików instruktażowych??
Wiem, że w niektórych pozycjach może mleko gorzej wypływać (np jak leżysz na plecach) i dziecko może mieć problem ze ssaniem.

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez teQiba

Co do płaczu, to ja też się boję że mały będzie płakał a ja nie będę wiedziała co robić

Ja swojego dziecka nawet nie podniosę, bo nie umiem

[mariolasl]

Ela, cierpliwosci. Powoli sie nauczysz