|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#3661 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 357
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3662 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
Bo sobie mysle, ze mozliwe sa takie opcje: 1) nie najada sie, wiec jest zolta - to nakarmilabym, dala odciagniete mleko, odciagnelabym na nastepne karmienie i tak co 3-4 godziny max ( w sumie masz jakies 2-3 godziny luzu dla siebie) 2) jest zmeczona- zrobilabm jak wyzej, po czym polozylabym ja spac i niech ma troche spokoju, bo dziecko musi spac, bo wtedy rosnie. Dlaczego Twoj maz ja nosi po karmieniu jak jes spokojna i najedzona? Ja bym ja polozyla do lozeczka i dala spokoj- niech spi, nie gadala do niej ![]() Moje dziecko ma rytm: - przewijanie, karmienie - odbijanie, przytulanki - spanie w lozeczku itp chyba, ze budzi sie wczesniej i ewidentnie nie jest glodny, to go tez przytulam, rozmawiam z nim, zabawiam itp W nocy natomiast nie zamierzam do niego zbytnio gadac ![]() - przewijanie, jedzenie, spanie przydymione swiatlo, spokoj Cytat:
odpoczywaj ![]()
__________________
O książkach Edytowane przez mariolasl Czas edycji: 2014-02-26 o 14:54 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3663 | |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3664 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3665 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 815
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Kurier może zjeść po drodze ;p
|
![]() ![]() |
![]() |
#3666 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Mariola.
2-3 razy dziennie.dostanie odciagniete mleko. Kupki robi co 2-3 godzinki. Tz ja nosi jak nie spi. odkladamy do lozeczka i czekamy, jak zaczyna sie krzyk, to wtedy jeszcze przytulamy. Jak karmie cycem i zaczyna sie strasznie denerwowac to tz na chwile ja bierze i za chwile znowu mi odklada.Takie to troche niepoukladane, bo.nie mam pojecia jakie zachowaNie jest wlasciwe. Dzisiaj juz jest spokojna i przesypia te 2 godzinki, w nocy robimy jak piszesz. Przewijanie, karmienie i spanie. Nie ma z tym problemu. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3667 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 834
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3668 | |||
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Dobrze ze w pt wizyta, ale jutro czeka mnie starszny dzien. od 8 do 15 na uczenie, nie wiem jak dam rade... Dzisjiaj zaczynam 35 tc!
__________________
73 kg ![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#3669 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
możemy sobie przybić piątkę, mam dokładnie to samo! chcę już się za siebie wziąć, chcę schudnąć, ładnie wyglądać i iść na zakupy! nawet kasę na ten cel zbieram choć mąż zapewnia mnie, że jak tylko będę miała już ochotę po porodzie on zostanie z małą a ja mogę iść i wydać na co chcę ![]()
__________________
21.04.2012 ![]() ![]() 18.03.2014 Agatka ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3670 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
Wiadomości: 1 052
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Nadrobiłam Was pobieżnie niestety tylko. Kruszyna mnie uziemiła, bo śpi na rogalu do karmienia na moim brzuchu- położna mówi, że Emi woli czuć moje ciepło, więc jej przeganiać nie będę. Jestem w niej zakochana
![]() Karmię piersią- mała ulewa co prawda, ale po jest zadowolona i śpi. Moczy pieluszki, więc wszyscy zadowoleni. Trzymam kciuki za Mamusie w szpitalach. Elunka- jeszcze raz gratulacje za Mikiego ![]() Ela- trzymam kciuki za kp ![]() Side- po porodach wszystkie się tu będziemy mobilizować do wykurzania "zapuszczenia" ![]() Mariola- jesteś tu dla nas przykładem najlepszym ![]()
__________________
Emilka 25.02.2014 Leon 19.04.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
#3671 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 947
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
Ja jestem w 40 tc, cukry mam w normach i nie ma powodu aby szybciej rozwiązać ciąże. Kuzynka też miała cukrzycę, u niej poród również nie był wywoływany wcześniej z powodu cukrzycy Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3672 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() dawaj przepis, wyglądają bosko w piotrze i pawle chciałam kupić dżem/konfiturę z róży, były małe słoiczki po 18zł ... więc kupiłam malinowy można gdzieś dostać w normalnej cenie konfiturę z róży ???!! Cytat:
![]() Cytat:
![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#3673 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Virginia jeśli mogę Ci coś doradzić, to gdybym teraz decydowala się na kupno wózka, kupiłabym osobno głęboki i osobno spacerowy. Głebokie mozna kupić już za 400 zł, solidne, bujane (np. http://allegro.pl/klasyczny-lekki-wo...tml?source=mlt) a potem porządną spacerówkę w cenie od 500-600 zł (np. http://allegro.pl/magelan-bebetto-no...929640614.html) czyli wyjdzie mniej wiecej tyle co wózek 2 w 1, a wg mnie ta opcja jest zdecydowanie lepsza Edytowane przez bebe97 Czas edycji: 2014-02-26 o 16:39 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3674 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Pierwszy raz na kompie od porodu
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() Widziałam też pączki ![]()
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu. ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3675 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 627
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
![]() ![]() Edytowane przez cambria04 Czas edycji: 2014-02-26 o 17:07 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3676 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 975
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
oszaleję
słyszałam jak rodzice w niewybrednych słowach opierdzielali mi męża, że leń, że zaraz mogę urodzić a remont stoi (co prawdą nie jest, ale nie wiedzą w szczegółach co robimy i ile rzeczy, których mieliśmy nie robić trzeba było wykonać - tak to jest, jak się w ruderze mieszka) fakt, wiem, ze mogę urodzić wcześniej, rzecz normalna ale tak się wnerwiłam, szczególnie na matkę, za te jej przekleństwa, ze lepiej niech do mnie nie podchodzi a prawda jest taka, że nawet raz nie zapytała, czy w czymś pomóc rozmawia wrednie, ze skwaszoną miną, tak, że ja nie mam najmniejszej ochoty nawet na nią patrzeć a mąż przyjeżdża po pracy i nawet po północy nieco dzierga ![]() ![]() a wszystko bo pojechaliśmy na zakupy i nie zastali nas przy pracy :/ wg niej nic nie zrobiliśmy przez 4 dni, choć trzeba było ściany wszystkie wyskrobać, więc skrobaliśmy jak łosie nawet jak urodzę wcześniej, zanim skończymy, to z radością pojadę do teściowej :P
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3677 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: piotrków tryb.
Wiadomości: 375
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
przepraszam, ze nie nadrobie ale jestem zdolowana dzis ;/ bylam na dniach otwartych w moim szpitalu był ordynator mozna bylo zadawac pytania. To że ten gbur nie "lubi" cesarek to rozumiem i już slyszałam, ale jak o nich opowiadał, ze to nie poród tylko wyciągnięcie dziecka itp ale nie do tego zmierzam, nie wspomne że u mnie nie ma zzo, a jesli juz cesarka to lezysz plackiem potem dobę unieruchomiona to wiem też, ale najgorsze to jest to że nie dają znieczulenia przy czyszczeniu
![]() ![]()
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/a36f317b2e.png Najszczęśliwsza mama na świecie! Aleksander 09.03.2014 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3678 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 783
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Hej dziewczyny przepraszam za brak kontaktu, ale pomału wdrażam się w zmiany jakie zaszły w życiu po urodzeniu Małej. Ciężko troszkę stąd brak czasu na forum.
Poród miałam nie fajny, źle go wspominam, ale z każdym dniem coraz bardziej zaciera mi się to wspomnienie bo mam tą małą istotkę obok Opis porodu Niedziela 16.02 Wieczorem pojechaliśmy z mężem na IP bo chciałam skontrolować na KTG czy wszystko w porządku. Było jak najbardziej okej, ale kazano mi się zgłosić w poniedziałek na patologię ciąży ponieważ przenosiłam już tydzień. Do domu wróciliśmy po północy spakowałam się i poszłam spać koło 1 w nocy Poniedziałek 17.02 Koło 13 stawiłam się na izbie by mnie przyjęli czekałam 3 godziny głodna i zła bo nie lubię szpitali. Przyjęto mnie na oddział i zjadłam kolację złożoną z 3 kromek chleba ![]() Wtorek 18.02 O 2:30 obudziło mnie silne potrzeba siusiu i jak wstałam to chlusnęło ze mnie coś, ale nie dużo. Był to biało-żółty śluz. Poszłam do dyżurki dano mi podkład który też za chwilę zmoczyłam z krwią. Zbadano mnie oczywiście moja super szyjka dalej 1,5cm ,ale wody mi zaczęły odchodzić. Znowu podłączono mnie pod KTG i tak zaczęłam też odczuwać pomału skurcze. Spać się nie dało trochę emocje, a trochę pobolewające skurcze. Koło 6 jak zwolniło się miejsce zawieziono mnie na porodówkę. Wtedy zadzwoniłam do męża żeby przyjechał był chwilę przed 9. Położna znowu mnie zbadała, a szyjka ani drgnie. Podłączono mnie pod oksytocynę i stopniowo do 17 zwiększano mi jej dawkę. Ból zaczął robić się okropny szczególnie że wszystkie skurcze były z kręgosłupa. Dla rozluźnienia podano mi czopki przeciwbólowe i dwa razy brałam kąpiel. Koło 20 podano mi zzo bo dopiero wtedy uzyskałam 4cm rozwarcia. Robiłam się coraz słabsza i zmęczona tak długim brakiem snu i jedzenia (położna pozwoliła mi zjeść kilka kawałków czekolady i napić się rozwodnionego soku jabłkowego). Dostałam drugą dawkę zzo. W międzyczasie zmieniła się zmiana i miałam młodą fajną położną, ale trafiła się lekarka przez którą poród który i tak nie postępował stał się horrorem. Powiedziała, że więcej zzo nie będzie, że zwiększają oxy. No to się starałam skakałam na piłce, ruszałam biodrami, robiłam przysiady przy drabince, a skurcze robiły się nie do zniesienia. Środa 19.02 Tak wytrzymałam do prawie 3 nad ranem. Później byłam już tak zmęczona, a skurcze dochodziły do 130 i były co minutę nie miałam siły więc leżałam. Rozwarcie doszło do 6cm i tyle, wyłam z bólu tak, że mój mąż siedział załamany i głaskał mnie po głowie nie wiedząc co robić. Wszystkie pielęgniarki i położne na oddziale po zrobieniu mi badań i widząc mój stan doszły do wniosku, że nie dam rady urodzić SN. Lekarka jednak dalej szła w zaparte, że po co wyje że po cholerę chodziłam na szkołę rodzenia i trzeba podkręcić oxy. Położna bezradna przyniosła mi gaz rozweselający który pomagał tylko na początku skurczu, a później to już darłam się z bólu. Kazałam odłączyć mi oxy bo nie mogłam złapać oddechu między skurczami. To lekarz kazała mi podpisać papier że robię to na własną odpowiedzialność i mogę zaszkodzić sobie i dziecku. Kij jej w oko podpisałam bo to gówno prawda była. Poza tym Maja całą tą męczarnię miała idealny zapis KTG bez żadnych skoków. Koło 6 znowu zmieniła się zmiana. Pielęgniarki i położna przyszły się pożegnać i powiedzieć żebym się nie martwiła bo teraz ktoś coś mądrego zdecyduje. No i przyszła położna bardzo konkretna babka ze starymi zasadami. Ja leżałam już prawie nieprzytomna na łóżku, a Ona do mnie że mamy 2 godziny żeby urodzić i podłączyła oxy na maxa. No i zaczęła mi kazać robić siłą różne pozycje do rodzenia wszystko na siłę(dodatkowo w zaciemnionej sali bo to podobno pomaga), To było straszne dodatkowo rozpychała mi rozwarcie co jakiś czas. Ból był tak ogromny, że nie mam skali, ale rzeczywiście w godzinę zrobiła mi rozwarcie do 10cm. Męża sama wyrzuciłam z Sali bo nie chciałam by patrzył na to wszystko pomagała nam stażystka (bardzo fajna dziewczyna bardzo pomagała). Co jakiś czas robiono mi badania bo ich wyniki leciały mi na łeb na szyję. Położna kazała mi przeć (nawet kazała mi dotknąć główki Małej) i próbowałam, ale naprawdę nie miałam już sił na nic, a ból był nieziemski cała się trzęsłam, aż w końcu założono mi maskę tlenową. Położna poszła po lekarza i zapytała co woli zrobić bo Ja nie dam rady urodzić mimo starań (vacum czy cesarka) stwierdził cesarkę. W 10 minut wylądowałam na Sali wkłuto mi znieczulenie, lekarz kazał podnosić mi nogi i piskał na brzuch by sprawdzić czy już działa, ale wiedziałam że działa bo nie czułam już tych je…ych skurczy. W chwilę rozcięto mi brzuch wyciągnięto Maję słyszałam jak wypluła wody i po paru sekundach się rozdarła . Od razu mi Ją lekarz przystawił i kazał całować mówiąc że ma piękne ciemne włosy i jest śliczna. Naprawdę była i tak na mnie spojrzała granatowymi oczkami. Zabrali Ją wytarli podali ponownie z opaską kazali 3 razy pocałować Powiedzieli że ma 10 punktów mocne płuca 3500g i 56cm. Od tego momentu jak Ją pocałowałam wszystkie ostatnie godziny odeszły w zapomnienie W sumie leżałam 4 dni bo kontrolowano żółtaczkę. Przez tą durną lekarkę Maja miała więcej pobrań bo mi się spieprzyły wyniki i bali się, że z nią będzie to samo. Na szczęście nie. Teraz jesteśmy w domu i staramy się uczyć siebie. Mam bardzo duże wsparcie w mężu zarówno w trakcie porodu jak i teraz. Jestem szczęśliwa i już przeszły te negatywne emocje. Życzę Wam by żadna nie miała takiego porodu i nie trafiła na takiego lekarza jak ta durna baba. |
![]() ![]() |
![]() |
#3679 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3680 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 103
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
te pączki tak świetnie wyglądają, że mi smaka zrobiłaś. Ale pączki będą jutro. Teraz skończyłam robić oponki..już połowa zniknęła....
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3681 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
i co sie zamartwiasz? dobrze wam idzie ![]() musisz sie przyzwyczaic, ze na wszystko nie masz wplywu jesli chodzi o male dziecko i nad wszystkim nie mozesz zapanowac. Dotrzecie sie, jestem przekonana ![]() Trisdom ![]() ![]() ![]()
__________________
O książkach |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3682 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Z moich też nie
![]() Bo nic się nie dzieje. To tylko przepowiadacze, które nic nie wnoszą ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Kate podziwiam cię, że to wytrzymałaś ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3683 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Czarny las :P ........... De
Wiadomości: 2 563
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() co do czyszczenia to dokladnie nie wiem jak to jest, ale moja przyjaciolka rodzila sn we wrzesniu, przykleilo sie lozysko, stracila duzo krwi i czyscili ja pod narkoza A niedawno sie okazalo, ze nie wszystko wyczyscili i miala 2 tyg temu drugi zabieg, tez pod narkoza Jakos nie umiem sobie wyobrazic, ze mozna cos takiego robic ,,na zywca'' Kate strasznie mi przykro, ze musialas sie tak nacierpiec ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
N&L&F
![]() |
||||
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3684 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 103
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Kate- współczuję przeżyć, czytając to byłam w szoku jak można tak traktować pacjentkę.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3685 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 833
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
![]() Cytat:
Kate - aż mam ciary po twoim opisie. Współczuję, nie wyobrażam sobie tego przejść. Dobrze że masz już ten horror za sobą.
__________________
05.03.2014. - Gabryś ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3686 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 783
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
![]() Dzięki dziewczyny było ciężko nawet bardzo, ale było mineło ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3687 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 947
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
Szkoda, że zamiast dobrze przedstawić szpital i zachęcić do jego wyboru dał popis swoich mądrości. W moim szpitalu też nie ma zzo Kate ![]() Edytowane przez baja_86 Czas edycji: 2014-02-26 o 18:04 |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3688 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Kate ja nawet nie czytam Twojego opisu, w sobote mam spotkanie z polozna, zobaczymy co powie
![]()
__________________
73 kg ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3689 | ||||
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Co za glupia baba! Ale sie wycierpialas - jestes mega dzielna, bo ja na bank bym tam umarla ![]() Na szczescie juz po wszystkim ![]() Cytat:
![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#3690 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Kate ja tez nie czytam, żeby się nie przerazić
![]() ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
21.04.2012 ![]() ![]() 18.03.2014 Agatka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:03.