Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

[asienka213]

Napisane przez asialll

A ja po wizycie...z pozytywnych wiesci mały przystopował waży 38tc3dn 3700 g proszę o dopisanie. A z mniej optymistycznych porodu nie widać, szyja długa twarda zamknięta taka jak na początku ciąży
no i co zrobić, przechodzę termin jak nic

spokojnie, czasem nie ma zadnych oznak porodu ale to sie moze szybko zmienic Do terminu masz jeszcze troche, nie nakrecaj sie tak

Napisane przez czbasia

Szybko melduje po wizycie.. Była krótka. Hemoglobina lekko podskoczla: Polozna troche zaniepokoilo cisnienie bo 140/80 ale gin zignorowal wiec chyba ok Glowka nisko, rozwarcie 3cm(2 tyg temy było 1cm wiec troche ruszylo).. Kolejna, stwierdził ostatnia wizyta jak nie urodzę 7 marca.. A zmeczona jestem okrotnie. Ide sie polozyć

Edzia nie martw sie, bedzie dobrze to moze byc przeciez blad pomiaru, albo po prostu mala jest mala Moja szwagierka urodzila corke 2200 i wszystko z nia bylo w porzadku

Mialam jeszcze cos napisac, ale ten artykul wybil mnie z rytmu pozabijac i tyle
dobranoc

[mona1]

Napisane przez tygrysek83

Nie czekasz do skończenia wkładu. Jest to tak przygotowane że w dowolnym momencie ucinasz to co juz jest i wyrzucasz, a wkład jest gotowy do kolejnego użycia. A tak przynajmniej tłumaczyła mi koleżanka, która tego używa.




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ooo i to by miało sens bo nie wyobrażam sobie takiego "kiszenia" zuzytych pieluszek np. przez tydzień w lecie

[olakola]

Ela87 cudną masz córeczkę i kochanego TŻta, że od razu wziął Olę na ręce i przytulał

Napisane przez agunia4ever

A dobrze się 3mają na ścianie te naklejki?

my mamy prawie 1.5 roku. te płaskie się super trzymają, a te jakby w powietrzem w środku wszystkie odpadły, poza autami - auta się trzymają. jutro mogę zrobić zdjęcia

Napisane przez wewillrockyou

zaraz zacznę kręcić tortille dobrze, że mam dwie buteleczki Gavisconu w zapasie bo będzie pewnie zgaga jak stąd do zagłębia

uwielbiam tortillę

Napisane przez ag9

Szybko was przeleciałam bo cały dzień mam zalatany.

nie lubię być szybko przelatywana
miły chłopak w US
artykuł mi się otworzył tylko początek, za resztę musiałabym zapłacić, może to i dobrze że całego nie przeczytałam...

Napisane przez (t)asia

magduś a dokupujesz bazę? Bo ja nie wiem co zrobić. trochę przeraża mnie cena, pewnie wzięłabym tę bazę do której pasuje następny fotelik ale i tak cena trochę powala.

Potrzeba mi jest jeszcze jakaś lampka która będzie przy łóżeczku. Postawić na klasyczną, czy polecacie jakąś dzieciową?

ja planuję wozić mała na przednim siedzeniu (z odłączoną poduszką powieetrzną), a bazę tylko z tyłu można mocować, więc nie kupuję;
lamkę polecam z łagodnym światłem, żeby dzidziola za bardzo nie rozbudzać; sama muszę jakąś kupić...

3tygodnie temu zamówiłam komodę w BRW, miała być do 2 tyg, no i doopa, jak dzwonie to mi mówią, że w hurtowni nie ma i niewiadomo kiedy będzie. chyba wezmę jutro TŻta i zabierzemy im z wystawy

a ja mam koszulę w paski, bez misiów, będę gwiazdą na oddzialę
muszę jakiś dres kupić, bo wszystkie moje nadają się jedynie do sprzątania...

[mariolasl]

Napisane przez (t)asia

Edzia koleżanka właśnie urodziła córeczkę 2800. Tydzień przed terminem. Maleńka jest śliczna i zdrowa. Także nie tylko ty masz malutką córeczkę. Pamiętaj też że usg może się trochę mylić. Skoro lekarz nie podniósł natychmiastowego alarmu to chyba nie jest tak źle.

magduś ja wzięłam ten czarno szary- tahiti czy jakoś tak. Skrętne koła jakoś mnie nie przekonują, może w mieście tak, ale na wsi niekoniecznie. Samochód mam na tyle duży że wózka w ogóle nie muszę składać. Gondola nie jest jakaś najmniejsza więc mam nadzieję, że następne dziecię nawet urodzone w zimę bez problemu w niej trochę pojeździ.

mariolasl ale twój Marco to już duży chłopak! Codziennie wchodzę na twój blog sprawdzić jak twój synek. Bardzo szybko się zmienia, wręcz z każdym kolejnym zdjęciem. Nawet jak dzwonię do męża to mówię mu jak tak postępy u Marco. Także cała rodzina jest zaangażowana

Bardzo ci dziękuje, wzruszyłam sie.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 02:07 ---------- Poprzedni post napisano o 02:04 ----------

Jesli chodzi o kosze na pieluchy you nieceyobrszam sibiebho nie mieć. Nic nie śmierdzi. Uginać można kuedyvsie chce. Natomiast wyrzucam pieluszki Marco włożone w woreczki foliowe i zawiązane, po kilku godzinach śmierdzi z kosza, ja to czuje. Nie bede ze śmieciami latać dwa razy dziennie, o nie. U nas kosz sie sprawdza doskonale, a wkłady kupuje zawsze w promocji.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[tygrysek83]

Jakoś słabo mi się dziś śpi :/ Cały dzień byłam zmarnowana i myślałam że jak padnę to przespie, oczywiście z przerwami na toaletę, całą noc. A tu słabo. Młoda w brzuchu się wierci niemiłosiernie i już mam cały obolały. Do tego mąż po imprezie więc strasznie głośno oddycha w porywach do chrapania. Eh... No to sobie pomarudziłam :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trisdom]

Pisze juz z domu. Dzisiesza noc byla stresujaca- mala nie mogla ie uspokoic do 1 w nocy, ale potem zasnela mi na brzuchu i tak spalysmy 4 odziny, potem ja do kolejnego karmienia musialam obudzic. Meczy ja czkawka- Mariola, czy mam cos z tym robic? Nie chcialabym np zaby przez to lykala wiecej powietrza np.

Generalnie to zaczął mi się nawał i piersi mam jak arbuzy i do tego bardzo gorace... Staniki do karmienia to zalatwiajcie PO porodzie, chyba, ze macie juz doswiadczenie z poprzedniej ciazy.

Nie dalam rady Was nadrobic, bo musze w czasie karmienia Emi ciagle korygowac i patrzec czy dobrze ssie :banghead:
Buziaki z linii frontu

[paulina_radom]

Witam
Ja od kilku dnia słabo śpię.. masakra podczytywałam ale nie odpisywałam bo nie miałam weny uczyłam się i męczyłąm ze złym samopoczuciem..
dzisiaj zaczynam 37 tydzień i mam za chwilę wreszcie mój ostatni egzamin teraz po nim mogę spokojnie rodzić
jakieś plany na ostatki macie?
Miłego dnia

[side85]

Napisane przez mona1

i napiszę to jeszcze raz Ola jest śliczna, ona ma takie ciemne rzęsy czy thlko na zdjęciu wyglądają jak pomalowane?

i już widzę Nori West z wyregulowanymi brwiami przez Kim Kardashian. Ela robisz im konkurencję ??

Edzia, nie martw się, jak leżałam w szpitalu prawie większość dziewczyn rodziła maluszki poniżej 3kg aż wydawało mi sie to normą...kiedyś to się nazywało normalne dziecko, to teraz się zaczeły takie 4kg rodzić...wogóle bym nie była zaniepokojona tym faktem. Mój mały też ciągle na dole siatki, ostatnio w 39 tygodniu miał niecałe 3kg ale też nie wydaje mi się że aż tak eksplodował przez 17 dni bo ponad 600gram to na prawdę sporo skoro był ciągle taki maluśki...no kto wie... lepiej może dla niego. Na pewno wszystko jest OK

[teQiba]

Napisane przez olakola

ja planuję wozić mała na przednim siedzeniu (z odłączoną poduszką powieetrzną), a bazę tylko z tyłu można mocować, więc nie kupuję;
lamkę polecam z łagodnym światłem, żeby dzidziola za bardzo nie rozbudzać; sama muszę jakąś kupić...

Ale wiesz ze za to jest mandat?
Przepisy mowia ze nie wolno przewozic na siedzeniu wyposazonym w poduszke powietrzna, odlaczenie jej nie zmienia faktu ze wciaz to siedzenie jest w nia wyposazone.

Napisane przez paulina_radom

Witam
Ja od kilku dnia słabo śpię.. masakra podczytywałam ale nie odpisywałam bo nie miałam weny uczyłam się i męczyłąm ze złym samopoczuciem..
dzisiaj zaczynam 37 tydzień i mam za chwilę wreszcie mój ostatni egzamin teraz po nim mogę spokojnie rodzić
jakieś plany na ostatki macie?
Miłego dnia

Ja dzis 39tc zaczynam - za 2 tyg o tej porze moze bede po wszystkim W czwartek sie dowiem juz na 100%

To dzisiaj ostatki?
Ja planow nie mam, hormony mi robia sieczke z mozgu - wlasnie sie zryczalam ze TZ poszedl do pracy. Juz mam dosyc tego siedzenia samej w domu
Nie wiem co ze soba zrobic - nudzi mi sie. W TV nic nie ma, w internecie tez nie, nie mam z kim sie spotkac, a ile mozna sprzatac?

[BeautifulLie]

Dzien dobry :-*

Trisdom pierwsza noc jest chyba najgorsza niestety ale to przejściowe ja słyszałam że jak dziecko ma czkawkę to należy przystawić do piersi

Paulina za egzamin :-* ja planów nie mam żadnych niestety.


Wysłane z telefonu...

[side85]

Napisane przez teQiba

To dzisiaj ostatki?
Ja planow nie mam, hormony mi robia sieczke z mozgu - wlasnie sie zryczalam ze TZ poszedl do pracy. Juz mam dosyc tego siedzenia samej w domu
Nie wiem co ze soba zrobic - nudzi mi sie. W TV nic nie ma, w internecie tez nie, nie mam z kim sie spotkac, a ile mozna sprzatac?

wpadaj do mnie, popłaczemy sobie razem i zagramy w Rummikub. Ciężarne mają przecież takie rozrywkowe życie

[BeautifulLie]

Teqiba teoretycznie to już możesz rodzić

Ja chętnie bym posiedziała przy kompie ale coś ostatnio nie mogę za długo siedzieć bo brzuch mnie zaczyna kluć i twardnieć :/ wg ten nieszczęsny pessar już jest bardzo nisko od wejścia to ok 1cm więc coś czuję że jak gin go ściągnie to wyśle na IP :P


Wysłane z telefonu...

[margo80]

Jeszcze raz dziękuję za wszystkie życzenia

Elu - piękny opis pełen emocji, wzruszyłam się

Co do pieluch, nie planuje specjalnego pojemnika, będziemy je na bieżąco wyrzucać, daleko chodzić nie musimy

Za lampkę nocna robi u nas światełko przy niani elektronicznej, wystarcza. A w razie czego w pokoju młodego za kanapa, na której będę karmić mam lampę stojąca z regulacja natężenia światła, to sobie zapale do zmiany pieluchy.

Wczorajszy urodzinowy dzień był naprawdę fajny. Najadlam się jak dzik, potem w domu drugi raz. Dostałam fajne prezenty, Ewcia zrobiła mi laurkę, junior brykal aż milo. Super

[teQiba]

Napisane przez side85

wpadaj do mnie, popłaczemy sobie razem i zagramy w Rummikub. Ciężarne mają przecież takie rozrywkowe życie

Napisane przez BeautifulLie

Teqiba teoretycznie to już możesz rodzić

Ja chętnie bym posiedziała przy kompie ale coś ostatnio nie mogę za długo siedzieć bo brzuch mnie zaczyna kluć i twardnieć :/ wg ten nieszczęsny pessar już jest bardzo nisko od wejścia to ok 1cm więc coś czuję że jak gin go ściągnie to wyśle na IP :P


Wysłane z telefonu...

A kiedy masz wizyte?

No w sumie moglyby mi chociaz wody odejsc - nie mam nic przeciwko

Napisane przez margo80

Wczorajszy urodzinowy dzień był naprawdę fajny. Najadlam się jak dzik, potem w domu drugi raz. Dostałam fajne prezenty, Ewcia zrobiła mi laurkę, junior brykal aż milo. Super

A co fajnego dostalas?

[BeautifulLie]

Teqiba teraz we wtorek nareszcie no to trzymam może odejdą


Wysłane z telefonu...

[teQiba]

To tylko 3 dni, szybko zleci
Dzieki i ja tez trzymam kciuki zeby cos lekarz zadecydowal

[czbasia]

Napisane przez mmhym

O ho, ho no to tylko czekać na wiadomość, że jesteś na porodówce



Byłam dzisiaj u koleżanki - jej siostra pojechała na wizytę kontrolną do ginekologa kilka dni przed terminem i miała 5 centymetrów rozwarcia! mówi, że przepowiadacze miała mocno sporadyczne co ciekawe lekarka nie skierowała jej do szpitala, poród zaczął się 3 dni później i od pojawienia się w szpitalu rodziła 1 (jedną!) godzinę... szok.

Oby oby!! już się tyhc bóli nie mogę doczekać Jak coś mala sie mocniej wypnie wmawiam sobie że skurcz bo brzuch twardnieje Ale naprawde objawów nie mam kompletnie zadnych
A siostrze kol. zazdroszcze. Tez tak chce!!!

No i wogóle dzień dobry
Virginia super zakupy. Okazje okazji Ci się trafiły:
agunia4ever finiszujesz już z urządzaniem gniazdka .
Czytam dalej...

[margo80]

Teqiba - od znajomych naszyjnik sutaszowy, od małża 2 rzeczy z oferty Tchibo dla kreatywnych - podkładkę i gilotynie, a mam jeszcze obiecana maszynkę do wycinania kolek. Takie tam gadżety do mojego hobby

Jutro kolejni goście, moi rodzice i brat z rodzinka, oni pewnie tak symbolicznie, kwiaty, moze jakas kasa. A we wtorek jeszcze jedni znajomi przyjdą i mam sobie sama wybrać prezent, wiec dumam intensywnie

[Ela87]

Dziękuję za komplementy odnośnie opisu

Napisane przez mona1

Ele przecudowny opis, czytałam i płakałam, nie pomyślałam, ze cesarkę można tak pięknie opisać
jedynie ten fragment o tym co było "po" trochę smutny i daje wiele do myślenia, że cesarka to nie takie hop-siup że wyciągną dziecko z brzucha i po sprawie, potem jednak trzeba się okrutnie nacierpieć
i napiszę to jeszcze raz Ola jest śliczna, ona ma takie ciemne rzęsy czy thlko na zdjęciu wyglądają jak pomalowane?

Źle wspominam okres po cesarce Na szczęście to tylko złe wspomnienia już

Co do rzęs, to ma ciemne i długie po mnie Tż zaraz po operacji mówi do mnie "a ona ma długie to coś na oku, od razu mi się rzuciło to w oczy"

Napisane przez Trisdom

Pisze juz z domu. Dzisiesza noc byla stresujaca- mala nie mogla ie uspokoic do 1 w nocy, ale potem zasnela mi na brzuchu i tak spalysmy 4 odziny, potem ja do kolejnego karmienia musialam obudzic. Meczy ja czkawka- Mariola, czy mam cos z tym robic? Nie chcialabym np zaby przez to lykala wiecej powietrza np.

Generalnie to zaczął mi się nawał i piersi mam jak arbuzy i do tego bardzo gorace... Staniki do karmienia to zalatwiajcie PO porodzie, chyba, ze macie juz doswiadczenie z poprzedniej ciazy.

Nie dalam rady Was nadrobic, bo musze w czasie karmienia Emi ciagle korygowac i patrzec czy dobrze ssie :banghead:
Buziaki z linii frontu

nareszcie w domu pierwsze godziny jak przyjechaliśmy do domu też mała była niespokojna, chyba kwestia przyzwyczajenia

Napisane przez side85

i już widzę Nori West z wyregulowanymi brwiami przez Kim Kardashian. Ela robisz im konkurencję ??
:

Tak naprawdę do jej doczepiłam te rzęsy

Napisane przez teQiba

Ja dzis 39tc zaczynam - za 2 tyg o tej porze moze bede po wszystkim W czwartek sie dowiem juz na 100%

To dzisiaj ostatki?
Ja planow nie mam, hormony mi robia sieczke z mozgu - wlasnie sie zryczalam ze TZ poszedl do pracy. Juz mam dosyc tego siedzenia samej w domu
Nie wiem co ze soba zrobic - nudzi mi sie. W TV nic nie ma, w internecie tez nie, nie mam z kim sie spotkac, a ile mozna sprzatac?

No to już tuż tuż i nie będziesz się nudziła
Ja gdyby nie cukrzyca ciążow,to w ciąży uczyłabym się gotować. Nie potrafię, a teraz mam taką potrzebe, że chciałabym umieć gotować różne potrawy. W końcu jestem matką

[teQiba]

Napisane przez margo80

Teqiba - od znajomych naszyjnik sutaszowy, od małża 2 rzeczy z oferty Tchibo dla kreatywnych - podkładkę i gilotynie, a mam jeszcze obiecana maszynkę do wycinania kolek. Takie tam gadżety do mojego hobby

Jutro kolejni goście, moi rodzice i brat z rodzinka, oni pewnie tak symbolicznie, kwiaty, moze jakas kasa. A we wtorek jeszcze jedni znajomi przyjdą i mam sobie sama wybrać prezent, wiec dumam intensywnie

To mile ze bliscy pamietaja o Twoim hobby
Ja tam zazwyczaj ciuchy lub slodycze dostaje, taze nikt sie za bardzo nie wysila

Napisane przez Ela87

No to już tuż tuż i nie będziesz się nudziła
Ja gdyby nie cukrzyca ciążow,to w ciąży uczyłabym się gotować. Nie potrafię, a teraz mam taką potrzebe, że chciałabym umieć gotować różne potrawy. W końcu jestem matką

Pewnie jeszcze zatesknie za ta nuda - zobaczymy
A jak tam idzie Wam podnoszenie, ubieranie i kapanie? Bo na zdjeciu widze ze chyba Ola ma to body ktorego najbardziej sie obawiam - zakladane przez glowe.

A gotowanie nie jest takie trudne - wystarczy dobry przepis i samo sie gotuje Na pewno umiesz

[martorka]

Napisane przez Edzia400

witam sie i ja dzis krótko bo nawet nie mam głowy
dzis po wizycie niezbyt wyniki dobre wody niby tez ale Juleczka malutka w srode mam przyjechac do lekarza na oddział zeby sprawdzic przepływy łozysko , zapytałam czy mam sie martwic powiedział tak ;
moze sie okazac ze 2 córka poprostu urodzi sie mniejsza , ale ja paia tak do 18 marca nie moge zostawic wole sprawdzic czy nie dzieje sie nic złego mała dzis na usg miała 2600gram , mam liczyc ruchy i jakby co kierowac sie na szpital ... na ostatniej wizycie mowił ze mała mniejsza ale ilosc wód itp było ok ... ciagle trzymam sie mys;i ze
ami tez nie miala miec 3000gram a urodzilam ja 3220 ja urodziłam sie z waga 2750 i 9 pkt , moja kuzynka tez urodziła córke 2800 chyba i 49 cm i to poród z ciazy przenoszonej ja nie wiem jak ja do srody wytrzymam , dlaczego zawsze mi sie cos zdarza

Nie martw sie, tak jak mowia dziewczyny

Napisane przez Trisdom

Pisze juz z domu. Dzisiesza noc byla stresujaca- mala nie mogla ie uspokoic do 1 w nocy, ale potem zasnela mi na brzuchu i tak spalysmy 4 odziny, potem ja do kolejnego karmienia musialam obudzic. Meczy ja czkawka- Mariola, czy mam cos z tym robic? Nie chcialabym np zaby przez to lykala wiecej powietrza np.

Generalnie to zaczął mi się nawał i piersi mam jak arbuzy i do tego bardzo gorace... Staniki do karmienia to zalatwiajcie PO porodzie, chyba, ze macie juz doswiadczenie z poprzedniej ciazy.

Nie dalam rady Was nadrobic, bo musze w czasie karmienia Emi ciagle korygowac i patrzec czy dobrze ssie :banghead:
Buziaki z linii frontu

Ja pamietam jak Krzys w szpitalu pierwszy raz mial czkawke, dzwonilam do babaci co mam robic
Kilka dni i ustalicie wlasny rytm

Napisane przez teQiba

Ale wiesz ze za to jest mandat?
Przepisy mowia ze nie wolno przewozic na siedzeniu wyposazonym w poduszke powietrzna, odlaczenie jej nie zmienia faktu ze wciaz to siedzenie jest w nia wyposazone.



Ja dzis 39tc zaczynam - za 2 tyg o tej porze moze bede po wszystkim W czwartek sie dowiem juz na 100%

To gratulacje mozna rodzic :P
A z tym fotelikiem tez wlasnie tak pomyslalam jak przeczytalam, ze nie mozna wozic z przodu. Nawet na podstawce nie mozna z przodu a szkoda, bo chcialam z tylu z malenstwem siadac, a Krzysia do przodu-zadowolony by byl ale coz beda bracia razem z tylu jedzic ) jeszcze nie wiem jak ten nasz fotelik sie wpasuje do siedzen, bo jakies takie dziwne sa glebokie trzeba to sprawdzic, a nie usmiecha mi sie fotelika teraz kupowac...

w ogole zepsul mi sie wczoraj odkurzacz, pozyczylam od sasiada taki wehikul stary, z 10 cm plastikowa szczotka i jak skonczylam to myslalam ze sie nie wyprostuje... masakara, musze pogonic meza, zeby zobaczyl czy da sie to naprawic bo jak nie to tzreba kupic nowy :bezradny:

[mara86]

Napisane przez Ela87

Opis porodu, może ktoś zechce przeczytać.

Trafiłam na patologię dzień wcześniej z powodu zbyt wysokich cukrów. Początkowo nie wiedzieli co ze mną zrobić, ale w końcu zadzwonili do mojego lekarza i ten powiedział, że zrobi cięcie następnego dnia, bo będzie miał dyżur (tutaj wyszło, że dobrze zrobiłam wybierając lekarza, który pracuje w szpitalu, w którym zamierzam rodzić).
Nie stresowałam się w ogóle dzień wcześniej myślałam, że stres przyjdzie jutro. Na drugi dzień rano nic a nic.Byłam spokojna i chyba do mnie nie docierało co się stanie tego dnia
Na cięcie szłam jako pierwsza, ok 9 tż przyjechał do mnie i akurat mnie położna wzięła do zabiegowego. Założyła mi cewnik, bez znieczulenia,ale nie bolało bardzo. Dziwne i nie przyjemne uczucie, jednak do przezycia Przebrała mnie w sexi koszulę szpitalną i położyła na wózek. Razem z tż zawieźli mnie na oddział i zostawili w korytarzu (tż musiał czekać przed oddziałem). Tam nagle nade mną znalazło się milion ludzi i zadawali pytania :P Każdy się przedstawiał i mówił kim jest, ale ja nie ogarniałam. Pani anestezjolog zapytała mnie jakie chce mieć znieczulenie. I trochę zdębiałam, bo nie wiedziałam,że będę miała wybór, ale wybrałam podpajęczynówkowe, bo byłam ciekawa jak wygląda to wszystko Przewieźli mnie na salę operacyjną i czułam się jak w filmie. Każdy latał nade mną, tu zakładali wenflon, tu coś mówili, lekko nie ogarniałam Ciągle czekałam aż zacznę się stresować, ale stres nie przyszedł. Pani anestezjolog cały czas do mnie mówiła, co robi, że akurat wbija znieczulenie (nie czułam w ogóle kiedy mi je wbijają ale wcześniej czymś psikali, więc może to było miejscowe znieczulenie ). Poczułam ciepło rozchodzące się po nogach i drętwienie. Cały czas czułam ciepłe nogi, w między czasie odgrodzili mi twarz od reszty. Potem pytali czy coś czuję, powiedziałam, że ukłucie, poczekali chwilę i zaczęli ciąć. PRZEDZIWNE UCZUCIE. Czułam lekkie kłucie, czyli to jak mnie tną, ale czułam to pod cyckami, a oni cięli o wiele niżej. Tego nie da się opisać. Trzeba poczuć Mój lekarz jednak nie wykonywał cięcia, ale nie przeszkadzało mi to. Pani anestezjolog cały czas do mnie mówiła. Złota kobieta Mówiła wszystko: "teraz cięcie, otwieranie, przebijanie, będzie szarpanie, za chwilę będzie się rodziła główka, usłyszy pani płacz, teraz rodzi się reszta, słyszy pani?" Cały czas czułam szarpanie i to jak mi lata ciało po tym łóżku.. Jak usłyszałam płacz mojej maleńkiej, to wybuchnęłam płaczem.Teraz jak to piszę, to mam łzy w oczach... i muszę na chwilę przerwać... Wyciągnęli ją, powiedzieli, że dziewczynka, przyłożyli nosek do noska i zabrali, a ja ryczałam ze wzruszenia. Pani Anestezjolog wycierała mi łzy i cały czas do mnie mówiła "ma pani piękną córeczkę, jak Pani da jej na imię? Pani Elu ona jest piękna..."(tutaj znowu na wspomnienie płaczę...) Cały czas słyszałam jak mała w pokoju obok płacze, mówili mi, że mój mąż jest przy niej, że robi jej zdjęcie i oczywiście to wywołało kolejny płacz u mnie. Przynieśli mi ja owiniętą na chwilę jeszcze i pozwolili popatrzeć i całować, była taka szara i poszczała bańki ze śliny z ustek, to było cudowne cały czas słyszałam od ekipy gratulacje i komentarze, jaką piękną mam córkę. Kocham tych ludzi, którzy tam byli Pani Anestezjolog powiedziała, że super, że zdecydowałam się być przytomna, bo usłyszałam i zobaczyłam maleńką od razu
Dwa razy podczas operacji miałam spadek ciśnienia, zrobiło mi sie słabo, od razu mówiłam, że mi słabo, podali eficośtamcośtam :P i przeszło, drugi raz już mnie zaczęło dźwigać na wymioty, wiecie o co chodzi? Nie miałam czym wymiotować ale odruch wymiotny miałam cały czas. Podali znowu eficośtamcośtam i po minucie przeszło. Podczas zszywania cały czas mną szarpało nie wiem czy mi się wydawało, czy tak było... Jak już skończyli to wywieźli mnie na korytarz i tam zobaczyłam się z tz i zaczęłam znowu beczeć Widziałam jak się cieszy, pokazał mi zdjęcie golutkiej i siwiutkiej Oli, pochwalił się, że jak dali mu ją na ręce, to ona przestała płakać. Był naprawdę szczęśliwy, a ja nie umiałam się uspokoić ze wzruszenia! Poczułam taką nieziemską ulgę, że już po wszystkim. Całe emocje ze mnie zaczęły wypływać i chyba stąd ten płacz. Później tż z położną przewieźli mnie na pooperacyjną, tam tż nie mógł już wejść, więc pojechał do domu. Zostałam sama i nie chce już tego wspominać co było później. Jak bolało, jak było mi źle...
Wiem, że mój opis troszkę pomerdany, ale tak właśnie było. Cieszę się, że już po wszystkim.

Wczoraj na telefonie nawet nie chciałam zaczynać czytać. Dziś na spokojnie zasiadłam przed kompem i przeczytałam. Piękny, wzruszający opis Elu Co najważniejsze masz już córcie przy sobie

[czbasia]

Napisane przez Ela87

Moze zapisze sobie gdzieś opis porodu i Ola jak dorośnie to sobie poczyta

Piękna pamiątka

Napisane przez (t)asia

Ja niestety mam dosyć ciężki okres i nie zapowiada się, żeby coś się poprawiło. No cóż, głowa do góry i jakoś trzeba dać radę.

Z pozytywnych informacji- kupiłam wózek Navington Galeon i fotelik maxi cosi cabriofix. Teraz zastanawiam się czy dokupić do niego bazę isofix czy nie. Pomalowaliśmy też łóżeczko, złożyliśmy meble.
Kupiłam też koszulę do porodu w textil markecie.
Jutro kończę zamówienie na gemini i na allegro. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będę miała już wszystko dla małego. i w końcu będę mogła spokojnie czekać na poród =)
Dzisiaj koleżanka mi powiedziała, że bardzo mi się brzuch obniżył. Chyba trochę to za szybko, co? Dzisiaj 33t3d, do porodu jeszcze hoho.

oszczędzaj sie trochę więcej i będzie w porządku !! żeby maleństwo posiedziało w brzuszku... bo gdzie lepiej jak u mamy

Napisane przez Edzia400

witam sie i ja dzis krótko bo nawet nie mam głowy
dzis po wizycie niezbyt wyniki dobre wody niby tez ale Juleczka malutka w srode mam przyjechac do lekarza na oddział zeby sprawdzic przepływy łozysko , zapytałam czy mam sie martwic powiedział tak ;
moze sie okazac ze 2 córka poprostu urodzi sie mniejsza , ale ja paia tak do 18 marca nie moge zostawic wole sprawdzic czy nie dzieje sie nic złego mała dzis na usg miała 2600gram , mam liczyc ruchy i jakby co kierowac sie na szpital ... na ostatniej wizycie mowił ze mała mniejsza ale ilosc wód itp było ok ... ciagle trzymam sie mys;i ze
ami tez nie miala miec 3000gram a urodzilam ja 3220 ja urodziłam sie z waga 2750 i 9 pkt , moja kuzynka tez urodziła córke 2800 chyba i 49 cm i to poród z ciazy przenoszonej ja nie wiem jak ja do srody wytrzymam , dlaczego zawsze mi sie cos zdarza

Lekarze potrafią nieźle nastraszyć, czasami nieświadomie.. Wiem coś o tym bo panikara ze mnei okrótna.. Wagą jakoś bym się nie przejmowała tym bardziej że taka tendencja w rodzinie. Zresztą os kol prawie 2 tyg po terminie urodziła chlopca 2900g.. JA w terminie miałam 2700 a pozniej zero chorób i okaz zdrowia.. Wiec glowa do góry i pozytywne nastawienie!!

Napisane przez (t)asia

mhym wrzucę oczywiście, ale dopiero jak wszystko skończę. mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będzie już wszystko dopięte.
Stresy związane są sprawami poza ciążowymi, chociaż trochę zmartwiła mnie też konieczność mocnego oszczędzania się przez skracającą się szyjkę. Mimo, że mały na ostatniej wizycie ważył troszkę poniżej 50centyla to mam wrażenie, że jest malutki a ja niestety mam wrażenie że nie donoszę tej ciąży. Modlę się, żeby mały poczekał jeszcze chociaż miesiąc. Wizytę mam dopiero za 16 dni...



Postanowiłam kupić na razie tylko prześcieradło do łóżeczka, rożek, kocyk womara. Chciałabym jeszcze kocyk minky, ale chyba poproszę kogoś z rodziny, żeby kupił go ewentualnie na prezent. Nie wiem też czy potrzebna jest od razu ta karuzela do łóżeczka i leżaczek. Kupowałyście je od razu?

Potrzeba mi jest jeszcze jakaś lampka która będzie przy łóżeczku. Postawić na klasyczną, czy polecacie jakąś dzieciową?

za jak najdłuższy dwupak..
Karuzeli i lezaczka nei mam. Ale kol. już zaklepała karuzele a lezaczek jako prezent z pracy sobie wezme

Napisane przez magduś2

My tez mamy takie tereny chociaż każdy mówi, ze jak nie ma skretnych kół będzie mi bardzo niewygodnie to mam nadzieję, ze się mylą a który wzór wózka wybrałaś??

Też mam wózek bez kół skretnych Ale ja koniecznie chciałam na paskach wózek a takowe nie mają skretnych. Mam nadzieje, że wygodny będzie do terenowej jazdy

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez Trisdom

Pisze juz z domu. Dzisiesza noc byla stresujaca- mala nie mogla ie uspokoic do 1 w nocy, ale potem zasnela mi na brzuchu i tak spalysmy 4 odziny, potem ja do kolejnego karmienia musialam obudzic. Meczy ja czkawka- Mariola, czy mam cos z tym robic? Nie chcialabym np zaby przez to lykala wiecej powietrza np.

Generalnie to zaczął mi się nawał i piersi mam jak arbuzy i do tego bardzo gorace... Staniki do karmienia to zalatwiajcie PO porodzie, chyba, ze macie juz doswiadczenie z poprzedniej ciazy.

Nie dalam rady Was nadrobic, bo musze w czasie karmienia Emi ciagle korygowac i patrzec czy dobrze ssie :banghead:
Buziaki z linii frontu

Super że już w domu I nie będę ukrywać... zazdraszczam okropnie!! Dla maleńkeij to też nowośc może dlatego taka niespokojna I wlasnie z tymi stanikami do karmienia jest problem dlatego nie kupilam.. wzielam z pepko za 10zł na start taki sportowy rozcigliwy. Pozniej jak sie unormuje wszystko bede dobierac juz wlasciwy rozmiar

Napisane przez paulina_radom

Witam
Ja od kilku dnia słabo śpię.. masakra podczytywałam ale nie odpisywałam bo nie miałam weny uczyłam się i męczyłąm ze złym samopoczuciem..
dzisiaj zaczynam 37 tydzień i mam za chwilę wreszcie mój ostatni egzamin teraz po nim mogę spokojnie rodzić
jakieś plany na ostatki macie?
Miłego dnia

za 37tydz.. i za egazamin.
Ja wczoraj poostatkowałam. Po lekarzu na kebaba skoczyliśmy.. Mogę już rodzić

Napisane przez teQiba

Ja dzis 39tc zaczynam - za 2 tyg o tej porze moze bede po wszystkim W czwartek sie dowiem juz na 100%

za 39 tydz..
Zerknelam na swoj suwaczek i uswiadomilam sobie ze u mnie dziś skonczone 39. Zostało 7 dni czyli zaczynam 40tc jeju kiedy to zleciało

Napisane przez margo80

Wczorajszy urodzinowy dzień był naprawdę fajny. Najadlam się jak dzik, potem w domu drugi raz. Dostałam fajne prezenty, Ewcia zrobiła mi laurkę, junior brykal aż milo. Super

decydowal [/QUOTE]
Co dostałaś, chwal się??

edit.. doczytałam

[monkaa321]

Ela opis porodu cudowny zryczałam się jak głupia aż mnie tż słyszał jak się mył

Edzia400 żeby wszystko było dobrze

(t)asia żeby udało CI się poukładać swoje sprawy i żebyś donosiła maluszka bez żadnych problemów

Napisane przez Trisdom

Pisze juz z domu. Dzisiesza noc byla stresujaca- mala nie mogla ie uspokoic do 1 w nocy, ale potem zasnela mi na brzuchu i tak spalysmy 4 odziny, potem ja do kolejnego karmienia musialam obudzic. Meczy ja czkawka- Mariola, czy mam cos z tym robic? Nie chcialabym np zaby przez to lykala wiecej powietrza np.

Generalnie to zaczął mi się nawał i piersi mam jak arbuzy i do tego bardzo gorace... Staniki do karmienia to zalatwiajcie PO porodzie, chyba, ze macie juz doswiadczenie z poprzedniej ciazy.

Nie dalam rady Was nadrobic, bo musze w czasie karmienia Emi ciagle korygowac i patrzec czy dobrze ssie :banghead:
Buziaki z linii frontu

mi położna mówiła że z czkawka nic się nie robi
właśnie jak czytam was świeże mamusie i piszecie jak wam piersi urosły to stwierdzam że mam za mały stanik będę szukać kolejnego chyba już po porodzie

Napisane przez paulina_radom

dzisiaj zaczynam 37 tydzień i mam za chwilę wreszcie mój ostatni egzamin teraz po nim mogę spokojnie rodzić
jakieś plany na ostatki macie?
Miłego dnia

żeby się udało
ja nie mam planów...

Napisane przez teQiba

Ja dzis 39tc zaczynam - za 2 tyg o tej porze moze bede po wszystkim W czwartek sie dowiem juz na 100%

To dzisiaj ostatki?
Ja planow nie mam, hormony mi robia sieczke z mozgu - wlasnie sie zryczalam ze TZ poszedl do pracy. Juz mam dosyc tego siedzenia samej w domu
Nie wiem co ze soba zrobic - nudzi mi sie. W TV nic nie ma, w internecie tez nie, nie mam z kim sie spotkac, a ile mozna sprzatac?

oj wiem co czujesz mój teraz siedzi w pracy po 10 godz a droga w dwie strony zajmuje mu 2 godz więc można zwariować z nudów. Dziś na szczęście wziął pracę do domu no ale cóż jak nie będę mu przeszkadzać to się będę nudzić tak czy inaczej

margo80 przynajmniej u Ciebie się coś działo super spędziłaś urodzinki

Napisane przez Ela87

No to już tuż tuż i nie będziesz się nudziła
Ja gdyby nie cukrzyca ciążow,to w ciąży uczyłabym się gotować. Nie potrafię, a teraz mam taką potrzebe, że chciałabym umieć gotować różne potrawy. W końcu jestem matką

cudowne słowa
właśnie sobie uświadomiłam że ja też nie potrafię gotować zbyt wielu dań

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

czbasia oby się u Ciebie rozkręciło


A ja dzisiaj mam 37tydz 1d i oficjalnie donoszoną ciążę

[koziemleko]

Melduję się Jeszcze nie urodziłam. Dzisiaj termin, przechodzę jak nic

Napisane przez Ela87

To przeczytaj mu opis Kate Mój opis jest przerażający pod względem emocjonalnym, bo sama nie wiem co sie ze mną działo

Streściłam mu opis Kate i on się nie odważy

Napisane przez Edzia400

witam sie i ja dzis krótko bo nawet nie mam głowy
dzis po wizycie niezbyt wyniki dobre wody niby tez ale Juleczka malutka w srode mam przyjechac do lekarza na oddział zeby sprawdzic przepływy łozysko , zapytałam czy mam sie martwic powiedział tak ;
moze sie okazac ze 2 córka poprostu urodzi sie mniejsza , ale ja paia tak do 18 marca nie moge zostawic wole sprawdzic czy nie dzieje sie nic złego mała dzis na usg miała 2600gram , mam liczyc ruchy i jakby co kierowac sie na szpital ... na ostatniej wizycie mowił ze mała mniejsza ale ilosc wód itp było ok ... ciagle trzymam sie mys;i ze
ami tez nie miala miec 3000gram a urodzilam ja 3220 ja urodziłam sie z waga 2750 i 9 pkt , moja kuzynka tez urodziła córke 2800 chyba i 49 cm i to poród z ciazy przenoszonej ja nie wiem jak ja do srody wytrzymam , dlaczego zawsze mi sie cos zdarza

U was to rodzinne więc nie ma się czym przejmować. Poza tym USG to tylko maszyna i każdy wie, że może się pomylić

Napisane przez Ela87

Co do rzęs, to ma ciemne i długie po mnie Tż zaraz po operacji mówi do mnie "a ona ma długie to coś na oku, od razu mi się rzuciło to w oczy"

Mój też myli rzęsy z brwiami


A ja dzisiaj czuję się rozbita, boli mnie gardło i wracam do łóżka

[baja_86]

Cześć. Witam się marcowo Marcówki nadszedł nasz czas!

Napisane przez czbasia

Szybko melduje po wizycie.. Była krótka. Hemoglobina lekko podskoczla: Polozna troche zaniepokoilo cisnienie bo 140/80 ale gin zignorowal wiec chyba ok Glowka nisko, rozwarcie 3cm(2 tyg temy było 1cm wiec troche ruszylo).. Kolejna, stwierdził ostatnia wizyta jak nie urodzę 7 marca.. A zmeczona jestem okrotnie. Ide sie polozyć

Elu piękny opis.. Znowu sie wzruszyłam

no to teraz już wszystko się może zdarzyć

Napisane przez mmhym

Byłam dzisiaj u koleżanki - jej siostra pojechała na wizytę kontrolną do ginekologa kilka dni przed terminem i miała 5 centymetrów rozwarcia! mówi, że przepowiadacze miała mocno sporadyczne co ciekawe lekarka nie skierowała jej do szpitala, poród zaczął się 3 dni później i od pojawienia się w szpitalu rodziła 1 (jedną!) godzinę... szok.

potwierdza się, że jednak poród i wszystko co z nim związane może byc nieprzewidywalny. Nam się wydaje, że nic się nie dzieje, a tak już duże rozwarcie

Napisane przez (t)asia

Cześć dziewczyny. W ostatnim tygodniu zupełnie nie miałam czasu i się nie odzywałam, ale czytałam na bieżąco.

Na początku serdeczne gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych mamuś! I ich cudnych dzieciaczków!

Ja niestety mam dosyć ciężki okres i nie zapowiada się, żeby coś się poprawiło. No cóż, głowa do góry i jakoś trzeba dać radę.

Z pozytywnych informacji- kupiłam wózek Navington Galeon i fotelik maxi cosi cabriofix. Teraz zastanawiam się czy dokupić do niego bazę isofix czy nie. Pomalowaliśmy też łóżeczko, złożyliśmy meble.
Kupiłam też koszulę do porodu w textil markecie.
Jutro kończę zamówienie na gemini i na allegro. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będę miała już wszystko dla małego. i w końcu będę mogła spokojnie czekać na poród =)
Dzisiaj koleżanka mi powiedziała, że bardzo mi się brzuch obniżył. Chyba trochę to za szybko, co? Dzisiaj 33t3d, do porodu jeszcze hoho.

Ostatnio byłam na zakupach z mężem i mówię mu że muszę koniecznie brokuły zjeść bo to nasza wątkowa maskotka a ja już zapomniałam jak one smakują. I tym oto sposobem na obiad miałam zapiekankę makaronową z brokułami

za zakupy, na lepszy humor

Napisane przez Edzia400

dziekuje dziewczyny , najgorsze jest to ze połowe tej ciazy przezywam w niepewnosci , mojej 1 córce w 26 tyg znaleziono torbielke która po urodzeniu musielismy kontrolowac w CZD przez 4 dni do niej jezdziłam bo na badaniach była... teraz myslałam ze nie bedzie niepodzianek bo juz 37 tyg człowiek oddech robi ze nic sie nie dzieje a tu prosze wiem ze lepiej sprawdzic czy wsio ok ale w głowie juz mi sie ułozyły same czarne scenariusze

na pewno wszystko jest ok

Napisane przez Trisdom

Pisze juz z domu. Dzisiesza noc byla stresujaca- mala nie mogla ie uspokoic do 1 w nocy, ale potem zasnela mi na brzuchu i tak spalysmy 4 odziny, potem ja do kolejnego karmienia musialam obudzic. Meczy ja czkawka- Mariola, czy mam cos z tym robic? Nie chcialabym np zaby przez to lykala wiecej powietrza np.

Generalnie to zaczął mi się nawał i piersi mam jak arbuzy i do tego bardzo gorace... Staniki do karmienia to zalatwiajcie PO porodzie, chyba, ze macie juz doswiadczenie z poprzedniej ciazy.

Nie dalam rady Was nadrobic, bo musze w czasie karmienia Emi ciagle korygowac i patrzec czy dobrze ssie :banghead:
Buziaki z linii frontu

trzymajcie się fajnie, że jesteście w domu

Napisane przez monkaa321

A ja dzisiaj mam 37tydz 1d i oficjalnie donoszoną ciążę

gratulacje

[Ela87]

Czbasia brawa za ostatni tydzien

Napisane przez teQiba

Pewnie jeszcze zatesknie za ta nuda - zobaczymy
A jak tam idzie Wam podnoszenie, ubieranie i kapanie? Bo na zdjeciu widze ze chyba Ola ma to body ktorego najbardziej sie obawiam - zakladane przez glowe.

A gotowanie nie jest takie trudne - wystarczy dobry przepis i samo sie gotuje Na pewno umiesz

Mi sie wydaje, ze wszySko robie nieporadnie, ale mama jak patrzala jak przewijam to powiedziala, ze robie to jakbym czworke juz wychowala.
Body zmieniamy raz dziennie, wiec tyle sie przemecze, ale tak fajnie sie rozciagaja, ze nie ma problemu z przelozeniem glowki na szczescie mala nie ulewa, a jak ulewa to nie na body Ogolem jest fajNie. Wszystko robie na spokojnie i sie nie spiesze.
Kąpalismy mala dwa razy, ale tz chcial, wiec w sumie on to robil, a ja siedzialam i patrzalam Mysle,ze sama tez nie mialabym z tym problemu. Mala bardzo grzeczna i w ogole nie placze przy przewijaniu, kąpaniu, takze ja tez sie nie denerwuje. Tylko marudzi cos pod Nosem i glosniej zakrzyczy jak ja wyjmujemy z wody, ale otulona recznikiem od razu sie uspokaja. Mam zasade,ze wszystko robie powoli i na spokojnie.

z tz zawsze gotowalismy razem, a teraz sie to.zmieni i bede musiala sama, bo on bedzie albo w pracy, albo bedzie malej pilnowal. Najwyzej jajko sadzone z ziemniakami bedzie codziennie

Napisane przez koziemleko

Melduję się Jeszcze nie urodziłam. Dzisiaj termin, przechodzę jak nic

Mój też myli rzęsy z brwiami

Koziemleko jeszcze sie dzien Nie skonczyl :-D

moj nie tyle nie rozrownia, ale on nawet nie wie jak to sie nazywa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Smarrita]

Napisane przez teQiba

Ja dzis 39tc zaczynam - za 2 tyg o tej porze moze bede po wszystkim W czwartek sie dowiem juz na 100%

To dzisiaj ostatki?
Ja planow nie mam, hormony mi robia sieczke z mozgu - wlasnie sie zryczalam ze TZ poszedl do pracy. Juz mam dosyc tego siedzenia samej w domu
Nie wiem co ze soba zrobic - nudzi mi sie. W TV nic nie ma, w internecie tez nie, nie mam z kim sie spotkac, a ile mozna sprzatac?

Zatęsknisz za tą nudą, ale Cię rozumię. Też już mam dość internetu, komputera ile można samemu siedzieć i nie mieć do kogo buzi otworzyć. Tż wychodzi do pracy jak ja śpię, wraca późno, a po 2 h już śpi, z czego godzinę zajmuje mu zjedzenie i umycie się. Ileż można do brzucha gadać.

Napisane przez paulina_radom

Witam
Ja od kilku dnia słabo śpię.. masakra podczytywałam ale nie odpisywałam bo nie miałam weny uczyłam się i męczyłąm ze złym samopoczuciem..
dzisiaj zaczynam 37 tydzień i mam za chwilę wreszcie mój ostatni egzamin teraz po nim mogę spokojnie rodzić
jakieś plany na ostatki macie?
Miłego dnia

Powodzenia na egzaminie!! za 37tydzień

Napisane przez monkaa321

A ja dzisiaj mam 37tydz 1d i oficjalnie donoszoną ciążę

Jutro jedziemy na urodziny, chociaż z domu się wyrwę na chwilę. Macie jakieś pomysły na prezent dla teściowej która wszystko ma?

[side85]

Koziemleko, Baja, Castia

dla was na dziś:

[mmhym]

Dzień dobry Ja melduję się tylko, że jestem w domu Mam dzisiaj strasznie ambitne plany dot. sprzątania - zobaczymy na ile mi starczy paliwa
Duże za wszystkie rozpoczęte tygodnie i donoszone ciąże
za kolejne lepsze noce z dzieciaczkami