Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

[mara86]

Dziś rano obudziłam się z wkładką całą ciemno brązową. Nie wiem czy mam się martwić, dzwonić do gina czy jak. Zawsze jak do niego zadzwonie z wątpliwościami to lądule w szpitalu ? Miała może któraś tak?

Dla dziewczyn w dwupaku na rozpakowanieie czekające oczywiście mr. :brokuł:

Sent from my C6903 using Wizaz Forum mobile app

[justine_87]

Napisane przez tygrysek83

Witam się poranną porą. Mój organizm ewidentnie przestawil sie na pobudkę w okolicach 6 rano. To chyba od tego, że do pracy chodzić nie trzeba i szkoda dnia tracić na spanie :p
Dzięki za miłe słowa dotyczące łóżeczka. Przekażę mamie to na pewno się ucieszy
Ja dziś rozpoczynam 36 tydzień czyli 9 miesiąc


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Za 9 miesiąc

Melduje się ze szpitala - po raz pierwszy na ktg wyszły mi skurcze, co prawda dochodziły tylko do 60, ale i tak nie bylo to nic przyjemnego :P



cayenneOna, Ty farciaro - Julian to dziecko jak marzenie



Sent from my HTC Wildfire using Wizaz Forum mobile app

[agunia4ever]

Napisane przez mara86

Dziś rano obudziłam się z wkładką całą ciemno brązową. Nie wiem czy mam się martwić, dzwonić do gina czy jak. Zawsze jak do niego zadzwonie z wątpliwościami to lądule w szpitalu ? Miała może któraś tak?

Dla dziewczyn w dwupaku na rozpakowanieie czekające oczywiście mr. :brokuł:

Sent from my C6903 using Wizaz Forum mobile app

Ja bym dzwonila do gina bo rozumiem ze zadnych globulek dopochwowych nie uzywalas na noc?

Sent from my GT-I9000 using Wizaz Forum mobile app

[cayenneOna]

Napisane przez justine_87

Za 9 miesiąc

Melduje się ze szpitala - po raz pierwszy na ktg wyszły mi skurcze, co prawda dochodziły tylko do 60, ale i tak nie bylo to nic przyjemnego :P



cayenneOna, Ty farciaro - Julian to dziecko jak marzenie



Sent from my HTC Wildfire using Wizaz Forum mobile app

Jakoś tak wyszlo a tak serio, to przyuwazylam już, że nie ma reguły...owszem, Julo nie drze się całymi dniami ot tak, jeśli krzyczy to coś mu jest, np musi mu się jeszcze odbic... Ale czasem pospi jak dzis, a czasem też jest marudny, to jest przecież mały, ale CZLOWIEK ale fakt, mogło być gorzej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[side85]

tygrysek83: wspaniałe łóżeczk, pierwszy raz widze takie kolorowe i jest śliczne

Napisane przez justine_87

Już we wtorek mój mały Mikołajek będzie z nami - strasznie nie mogę się tego doczekać i nawet obawy o to, co będzie później jakoś samoistnie bledną przy tej radości poznania synka

a ja myślałam że ty już może urodziłaś i nie dajesz znać Fajnie że już za chwilkę będziecie razem... Zazdroszczę tej wiedzy

Napisane przez Trisdom

Witam się popołudniowo z łóżka. Obok na poduszce do karmienia(tej duzej) spi słodko Emilka- zwana Bąbelką w ogóle za te poduszki to powinni komuś Nobla dać. Przynajmniej u nas.
Daje odpocząć podwoziu, bo czuję się jakbym maraton rowerowy przejechała
Byliśmy na specerkuZałącznik 5600882

wspaniale widzieć że tak dobrze wam idzie i że masz taką figurę po porodzie

Napisane przez cayenneOna

na pocieszke dla mnie Julo sprzed chwili niemalze: padniety po karmieniu i zadziwiony przed

Jest przesłodziakiem

Napisane przez monkaa321

oj żebyście miały rację co do side bom ciekawa Piotrusia

spokojnie, spokojnie....co tylko ja mam się męczyć dam wam znać jak będę jechała na porodówkę, też się pomęczcie choć w nerwach ze mną

Napisane przez (t)asia

A ja niestety wylądowalam w szpitalu. W ciagu dnia bardzo szczypalo i bolalo mnie przy sercu, nie moglam normalnie oddechu zlapac.maz narobil paniki, za co jestem mu ogromnie wdzieczna bo sama za nic nie pojechalabym do szpitala. Na izbie podczas ktg okazalo sie ze mam duze skurcze, szyjka skrocila sie do 2cm ale na szczescie nie ma rozwarcia. Podlaczyli mi szybko kroplowle na wyciszenie skurczow i podali zastrzyk na rozwoj pluc malego w razie gdyby nie udalo sie zachamowac akcji. Mam kategoryczny nakaz lezenia. Na szczescie udalo sie opanowac sytuacje i teraz skurczow brak. Podejrzewam jednak ze tak szybko mnie stad nie wypuszcza. Cale.szczescie ze maz byl na miejscu bo ja bym sie polozyla i czekala az mi samo przejdzie. Podczas zapisu ktg zorientowalam.sie ze cos co uznawalam za wypiecie sie malego to skurcz!!!!! Nic mnie nie bolalo, ale pani doktor mnie niezle nastraszyla. U mnie jutro konczy sie 34 tydzien dopiero...

to ja ci powiem na pocieszenie tylko to co pewnie już wiesz, że u mnie dokładnie to samo było w 33 tygodniu i popatrz dziś, 5 dni do terminu a Piotruś nawet nie drgnie też przyjmowałam w kroplówce dużo magnezu i sterydy na płucka. Może nasze dzieci będą teraz świetnymi pływakami z takimi płucami

Ja wczoraj się nie meldowałam, bo z męzem zaliczyliśmy 6 godzinny spacer próbując pobudzić małego, ale jedyne co uzyskaliśmy to totalne zmęczenie mamusi i tatusia a synuś jak brykał w brzuchu tak bryka

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Baja, Koziemleko, Castia->
i dla całej reszty która chce urodzić i jest w okolicach również "Niech brokuł będzie z wami"

[asienka213]

trisdom zazdroszcze spacerku
wozek sie super prezentuje

justine trzymam za jutro

elunka i jak tam, dalas rade ??

tygrysek

tasia trzymaj sie

Napisane przez mara86

Dziś rano obudziłam się z wkładką całą ciemno brązową. Nie wiem czy mam się martwić, dzwonić do gina czy jak. Zawsze jak do niego zadzwonie z wątpliwościami to lądule w szpitalu ? Miała może któraś tak?

ja bym zadzwonila lepiej dmuchac na zimne

[cayenneOna]

Mój synuś skończył dziś 3 tygodnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[side85]

mona, chyba ty pytałaś jakim cudem wcisnęłam się przed was na liście z tp
Zawsze miałam termin na 8 marca, ale w pewnym momencie zmienił sie na 5 marca i tak pozostał na forum bo nie prosiłam o zmianę, choć potem znowu był 8. Kilka dni temu dopiero poprosiłam agunię żeby to zmieniła i zmieniła ale widocznie nie zamieinła mnie w kolejce tylko już zostawiła w tym miejscu...więc nei opłaciłam To tylko przypadek

[(t)asia]

Dzieki dziewczyny. Nad ranem zniwu mialam skurce, dalej leze pod kroplowka, na dodatek brzuch boli mocno jak na @ a w mojej sytuacji to nienajlepiej podobno. Tak mi podkrecili ta kroplowke ze normalnie mna telepie i nie moge sie napic

Side a ty dlugo lezalas w szpitalu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[side85]

Napisane przez (t)asia

Dzieki dziewczyny. Nad ranem zniwu mialam skurce, dalej leze pod kroplowka, na dodatek brzuch boli mocno jak na @ a w mojej sytuacji to nienajlepiej podobno. Tak mi podkrecili ta kroplowke ze normalnie mna telepie i nie moge sie napic

Side a ty dlugo lezalas w szpitalu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dwa tygodnie Najpierw kroplówki przez kilka dni bo ciągle były skurcze i twardnienia brzucha. Magnez potem przyjmowałam już tylko w tabletkach 3x2 tabletki, 3x nospa i luteina 2x2. Tak do 35 tygodnia bo sama sobie odstawiłam mimo że lekarz kazał brać. Jak widzisz zatrzymany na dobre. Mój lekarz mówi, że jak miałby wyjść to by wyszedł a nie czekał na leki, a skoro poczekał i poddał się wszystkiemu to widać nie chciał wcale wyjść Mnie już potem trzymano w ostatnie dni z powodu zwrotów z nfz za pacjenta powyżej 14 dób Nie wiem jakie masz ubezpieczenie, bo przynajmniej dostałam za to zwrot który teraz pozwoli mi opłacić swoją położną co normalnie musiałabym opłacić ekstra
Szpital mnie bardzo wyciszył i zrelaksował w gruncie rzeczy, wiadomo płacz był nie raz jak mąż przychodził, ale po powrocie też tylko leżałam plackiem ze trzy tygodnie i jakoś przetrwaliśmy. Obyłam się z personelem, porodami...życzę ci takich doświadczeń jak ja miałam...ale doceniłam to już po wszystkim

ps: po magnezie w kropłówce tak telepie, serduszo i całe ciało tak więc spokojnie, ostrzegano mnie przez tym

[paulina_radom]

Napisane przez mara86

Dziś rano obudziłam się z wkładką całą ciemno brązową. Nie wiem czy mam się martwić, dzwonić do gina czy jak. Zawsze jak do niego zadzwonie z wątpliwościami to lądule w szpitalu ? Miała może któraś tak?

Sent from my C6903 using Wizaz Forum mobile app

Ja też bym dzwoniła

Napisane przez justine_87

Melduje się ze szpitala - po raz pierwszy na ktg wyszły mi skurcze, co prawda dochodziły tylko do 60, ale i tak nie bylo to nic przyjemnego :P

3mam kciuki

Napisane przez side85

spokojnie, spokojnie....co tylko ja mam się męczyć dam wam znać jak będę jechała na porodówkę, też się pomęczcie choć w nerwach ze mną

No i wszystkich zawiodłaś już myślałyśmy że Piotruś zawitał na świecie

Napisane przez cayenneOna

Mój synuś skończył dziś 3 tygodnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dla Julka

Napisane przez (t)asia

Dzieki dziewczyny. Nad ranem zniwu mialam skurce, dalej leze pod kroplowka, na dodatek brzuch boli mocno jak na @ a w mojej sytuacji to nienajlepiej podobno. Tak mi podkrecili ta kroplowke ze normalnie mna telepie i nie moge sie napic

Side a ty dlugo lezalas w szpitalu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

3mam kciuki żeby maluszek jeszcze siedział tam gdzie jego miejsce

Wczoraj wymiotowałam dzisiaj biegunka czyżby powoli się zbliżała godzina zero brzuch też mnie boli jak na @ narazie nieregularnie co 10-15 minut ale boli no i nie moge jeść a to dziwne.. ech zobaczymy.. pewnie się uspokoi.. to może zacznę sprzątać

: brokul: dla potrzebujących

Miłego dnia

[baja_86]

Cześć

Ja tez dalej w dwupaku. Codziennie kładę się spać z myślą, że może w nocy obudzą mnie skurcze i codziennie rano wstaje rozczarowana
Dzięki za wszystkie brokuły, proszę o więcej

Koziemleko, Castia dla was też

Napisane przez (t)asia

A ja niestety wylądowalam w szpitalu. W ciagu dnia bardzo szczypalo i bolalo mnie przy sercu, nie moglam normalnie oddechu zlapac.maz narobil paniki, za co jestem mu ogromnie wdzieczna bo sama za nic nie pojechalabym do szpitala. Na izbie podczas ktg okazalo sie ze mam duze skurcze, szyjka skrocila sie do 2cm ale na szczescie nie ma rozwarcia. Podlaczyli mi szybko kroplowle na wyciszenie skurczow i podali zastrzyk na rozwoj pluc malego w razie gdyby nie udalo sie zachamowac akcji. Mam kategoryczny nakaz lezenia. Na szczescie udalo sie opanowac sytuacje i teraz skurczow brak. Podejrzewam jednak ze tak szybko mnie stad nie wypuszcza. Cale.szczescie ze maz byl na miejscu bo ja bym sie polozyla i czekala az mi samo przejdzie. Podczas zapisu ktg zorientowalam.sie ze cos co uznawalam za wypiecie sie malego to skurcz!!!!! Nic mnie nie bolalo, ale pani doktor mnie niezle nastraszyla. U mnie jutro konczy sie 34 tydzien dopiero...



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

też miałam skurcze na podobnym etapie i nakaz leżenia, a dziś jestem dzień po terminie i nic się nie dzieje. Trzymam kciuki za donoszenie ciąży leki i odpoczynek działają, na pewno będzie dobrze

Napisane przez justine_87

Mmhym, po badaniu na wizycie u mojego gina (19.02.) miałam jeszcze jedno usg (24.04.). Codziennie jezdzilam na ktg i po jednym z nich mój gin poprosił innego ginekologa o badanie usg - najgorsze, ze pierwszy raz wymówił przy mnie słowo "małogłowie"
Główka nadal wyszła mniejsza od brzuszka i mniejsza niz wskazuje tydzień ciąży, ale ta dysproporcja była już mniejsza niz wg mojego gina.
To trochę go uspokoilo, tzn.na moje lzy powiedział "Justyna, ale ty sie daj temu dzieciakowi najpierw urodzić!". Wiec czekamy... Ciekawe, czy przed cc bede miała jeszcze usg-przyznam się, że wolałabym nie.

na pewno wszystko będzie ok, usg to tylko sprzęt, trzymam kciuki

Napisane przez mara86

Dziś rano obudziłam się z wkładką całą ciemno brązową. Nie wiem czy mam się martwić, dzwonić do gina czy jak. Zawsze jak do niego zadzwonie z wątpliwościami to lądule w szpitalu ? Miała może któraś tak?

Dla dziewczyn w dwupaku na rozpakowanieie czekające oczywiście mr. :brokuł:

Sent from my C6903 using Wizaz Forum mobile app

niestety nic takiego nie miałam, lepiej zadzwonić do gina, nawet jeśli wyśle do szpitala, lepiej chuchać na zimne

[BeautifulLie]

Dzien dobry :-*:-*:-*

Cayenne Julo jest przesłodki

(t)asia jesteś pod opieką, dobrze że dali zastrzyk, tez mialam podawany w 31tc. będzie dobrze

Mara dzwon do lekarza koniecznie.

Justine


Wysłane z telefonu...

[mona1]

Napisane przez side85

mona, chyba ty pytałaś jakim cudem wcisnęłam się przed was na liście z tp
Zawsze miałam termin na 8 marca, ale w pewnym momencie zmienił sie na 5 marca i tak pozostał na forum bo nie prosiłam o zmianę, choć potem znowu był 8. Kilka dni temu dopiero poprosiłam agunię żeby to zmieniła i zmieniła ale widocznie nie zamieinła mnie w kolejce tylko już zostawiła w tym miejscu...więc nei opłaciłam To tylko przypadek

hi hi tak ja pytałam
nie, to nie przypadek to ZNAK

Napisane przez (t)asia

Dzieki dziewczyny. Nad ranem zniwu mialam skurce, dalej leze pod kroplowka, na dodatek brzuch boli mocno jak na @ a w mojej sytuacji to nienajlepiej podobno. Tak mi podkrecili ta kroplowke ze normalnie mna telepie i nie moge sie napic

będzie dobrze

Napisane przez paulina_radom

Wczoraj wymiotowałam dzisiaj biegunka czyżby powoli się zbliżała godzina zero brzuch też mnie boli jak na @ narazie nieregularnie co 10-15 minut ale boli no i nie moge jeść a to dziwne.. ech zobaczymy.. pewnie się uspokoi.. to może zacznę sprzątać

ohoho brzmi poważnie

[side85]

Napisane przez mona1

nie, to nie przypadek to ZNAK

czyżbyć teraz Ty zajęła się naszą szklaną kulą i zaczęła wróżyć ?? Nie mam nic na przeciwko

[estera85]

Witam was dziewczyny z rana.
My juz po spacerku, nakaz lekarza spacerek po kazdym posiłku zeby zbic cukier. Przynajmniej mi to na zdrowie wyjdzie hehe. Same plusy.

Dziewczyny pisze do was z pytaniem o macierzyński. Moze która z was sie bardziej orientuje w przepisach prawa pracy.
Otóż mam uwome o pracę z pracodawcą do 31.05.2014 czyli ok 2 miesiace po porodzie (tp 6.04) w zwiazku z czym mam pytanie pracodawca mus mi przedłuzyc umowe o prace na okres macierzynskiego, chciałabym roczny. Czyli tak ok do kwietnia 2015? Czy zle myśle, prosze o pomoc.

Dziewczeta gratuluje wam wszystkim zdrowych dzieciaczków, skończonych i rozpoczetych tygodni. U mnie wczoraj zaczoł sie 35tc.

[monkaa321]

mara86 też mi się wydaje że lepiej zadzwonić, może to czop a może coś poważniejszego?

justine_87 będzie dobrze, do jutra już tak niedługo

Napisane przez side85

Ja wczoraj się nie meldowałam, bo z męzem zaliczyliśmy 6 godzinny spacer próbując pobudzić małego, ale jedyne co uzyskaliśmy to totalne zmęczenie mamusi i tatusia a synuś jak brykał w brzuchu tak bryka

wybujałaś go to mu dobrze więc siedzi dalej

cayenneOna gratuluję

[virginia]

Dzień dobry

Napisane przez asialll

Dziewczyny co może znaczyć tępy ból w okolicy krzyżowej, ogonowej i uczucie parcia na odbyt? może w końcu skraca się szyjka ? czy to jednaj nie to?

Ja bólu nie odczuwam ale to parcie tak ale to chyba co innego bo wgl mam problemy z wypróżnianiem, tzn. z nr 2.

Napisane przez Lewek

piękne zdjęcie, w zupełności się zgadzam z tekstem, motywacja to jest niezła. Jak tam nastroje w domu? A Ty mieszkasz tylko z rodzicami czy jeszcze rodzeństwo jest jakieś w domu?

Jeszcze z bratem, który jest starszy ode mnie 6 lat i też, powiedzmy, z 'przeszłością', oględnie mówiąc jego była żona i syn (już nastoletni) jest już od kilkunastu lat w DE, ich związek dawno temu się rozpadł, jego eks znalazła tam sobie kogoś ale brat też nie był bez winy, a wgl to wpadli gdy miał tylko 17 lat (jeśli dobrze pamiętam) więc był w podobnej sytuacji, tym bardziej więc trudno mi zrozumieć dlaczego on nie rozumie mnie bo ta awantura w sobotę to właśnie z nim była. Gdy jego eks przyjechała po synka, mam wrażenie, że oddał go trochę walkowerem (wiem, że pewnie nie miałby szans bo polskie sądy zwykle są po str.matki itd.) ale mimo wszystko.... W każdym bądź razie ja zawsze stałam po jego stronie, to ja znalazłam mu prawniczkę, pisałam pozwy (w zw. z alimentami), jeździłam z nim na sprawy sądowe, a dopóki jego eks była za granicą a jego synek (mój chrześniak zresztą) z nim u nas to ja się gł. nim opiekowałam jak swoim (nawet imię dostał takie, jak im podpowiedziałam)... Potem, jak przyjeżdżali na wakacje do PL to brat też zawsze do mnie najpierw dzwonił, czasem miałam trochę wrażenie, że on nie wiedział, co z nim robić itd. A teraz z tego, co mówi wynika, że uważa, że to, że zdecydowałam się na te dziecko było głupotą i że będzie, a nawet już jest dla niego tylko problemem i to jest dla mnie b.przykre. Powtarza mi tylko, że teraz to zobaczę - nieprzespane noce itd., jakby dziecko to były tylko kłopoty, ja wiem że będzie ciężko ale sądzę, że mimo wszystko to cud i motywacja, i że przynajmniej będę miała dla kogo rano wstawać itd.
Przykro mi, bo do tej pory sądziłam, że mieliśmy dobre kontakty a od kiedy zaszłam w ciążę, zupełnie się ode mnie odwrócił, przestał się praktycznie odzywać, teraz, gdy właśnie najbardziej potrzebuję wsparcia.

W każdym bądź razie, skoro już jesteśmy w temacie, wczoraj przyjaciółka zabrała mnie do domku swoich rodziców w lesie i tam na prawdę odpoczęłam, poza tym wyżaliłam się jej, potem jeszcze pogadałam z bratową (mam 2 braci) a z rodzicami jest jako-tako a wgl to powiedziałam sobie, że teraz liczy się tylko Niusia, i że skoro reszta tego nie rozumie to już trudno, dla mnie to ona jest teraz najważniejsza i postaram się nie przejmować tym wszystkim aż tak bardzo i być silna ze względu na nią. Cały czas sobie powtarzam, że teraz będę już ją 'miała', że ona będzie moim promyczkiem, radością i sensem. I mimo wszystkich trudności, już się jej nie mogę doczekać .

[QUOTE=Trisdom;45402451]
Byliśmy na specerkuZałącznik 5600882

Napisane przez cayenneOna

na pocieszke dla mnie Julo sprzed chwili niemalze: padniety po karmieniu i zadziwiony przed

Przystojniak!

Napisane przez justine_87

Kobietki po porodzie, co muszę spakować do torby Maluszka?
Czy przydała się Wam oliwka, płatki kosmetyczne, ogólnie jakieś "kosmetyki"???

Podpinam się pod pytanie i dorzucam jeszcze - brałyście smoczki do szpitala? Przydały się?

Napisane przez justine_87

A czytałyście może wątek "Wyobrażenia przed porodem, a rzeczywistość po" ???
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=420526

Najczęściej mamuśki piszą, że myślały, że noworodki robią tylko trzy rzeczy: jedzą, robią kupę i śpią a tu zonk

Jeszcze nie, ale będę musiała tam zajrzeć

Napisane przez olakola

nadzwyczajna jak urodzisz dzidziaka, a zdaje się zapowiada się na ponad 4kg, to potem sama raczej nie będziesz myślała o seksie.
Może TŻ najzwyczajniej boi się żeby nie zrobić dzidźce krzywdy?
wluzuj

Też tak myślę, nie martw się na zapas .

Resztę nadrobię potem bo muszę już zmykać na kursy, w zasadzie już jestem spóźniona.
Chcę dziś iść do gina ale nie mogę się do niego na razie dodzwonić.

Dzięki za wszystkie Wasze dobre słowa i wsparcie. Jesteście kochane

[frogutka]

witam się poweekendowo
nadal w dwupaku Hanka matki posłuchała i do marca wysiedziała, mało tego dobrze jej i chyba ani myśli się wychylać myłam już okna, podłogi, szafki, był sex, a Hanka niewzruszona
Niech siedzi, muszę kartony po przeprowadzce rozpakować, jej rzeczy poukładać w komodzie, no i w tym tyg. jeszcze 2 zajęcia na SR i w piątek ostatnie meble dojadą Także umyśliłam sobie termin 12.03.2014- podoba mi się taka data, ciekawe czy Hance przypadnie do gustu

justine_87 trzymam kciuki za Ciebie i Mikołajka! Będzie dobrze, jeszcze chwila i będziesz tulić synusia


(t)asia dla męża! Dobrze, że zareagowaliście w porę i jesteś pod opieką. Trzymam kciuki, żeby dzidziuś jeszcze posiedział!

nadzwyczajna postaraj się wyciszyć i uspokoić emocje, szkoda czasu na kłótnie, przecież się kochacie. To, że Tż nie ma teraz ochoty na sex to jeszcze nie powód do kłótni i tak daleko idących wniosków. Dla niego to teraz też trudny okres, na pewno martwi się o Ciebie, Maleństwo i Waszą sytuację. Pewnie stresuje się rychłym porodem, finansami i zamianami ogólnie. Daj mu czas, rozmawiajcie. Owszem sex jest ważny, ale to składowa związku a nie nr 1.

Lecę sprzątać i układać w szafach. Miłego dnia

[asienka213]

Napisane przez virginia

.


Jeszcze z bratem, który jest starszy ode mnie 6 lat i też, powiedzmy, z 'przeszłością', oględnie mówiąc jego była żona i syn (już nastoletni) jest już od kilkunastu lat w DE, ich związek dawno temu się rozpadł, jego eks znalazła tam sobie kogoś ale brat też nie był bez winy, a wgl to wpadli gdy miał tylko 17 lat (jeśli dobrze pamiętam) więc był w podobnej sytuacji, tym bardziej więc trudno mi zrozumieć dlaczego on nie rozumie mnie bo ta awantura w sobotę to właśnie z nim była. Gdy jego eks przyjechała po synka, mam wrażenie, że oddał go trochę walkowerem (wiem, że pewnie nie miałby szans bo polskie sądy zwykle są po str.matki itd.) ale mimo wszystko.... W każdym bądź razie ja zawsze stałam po jego stronie, to ja znalazłam mu prawniczkę, pisałam pozwy (w zw. z alimentami), jeździłam z nim na sprawy sądowe, a dopóki jego eks była za granicą a jego synek (mój chrześniak zresztą) z nim u nas to ja się gł. nim opiekowałam jak swoim (nawet imię dostał takie, jak im podpowiedziałam)... Potem, jak przyjeżdżali na wakacje do PL to brat też zawsze do mnie najpierw dzwonił, czasem miałam trochę wrażenie, że on nie wiedział, co z nim robić itd. A teraz z tego, co mówi wynika, że uważa, że to, że zdecydowałam się na te dziecko było głupotą i że będzie, a nawet już jest dla niego tylko problemem i to jest dla mnie b.przykre. Powtarza mi tylko, że teraz to zobaczę - nieprzespane noce itd., jakby dziecko to były tylko kłopoty, ja wiem że będzie ciężko ale sądzę, że mimo wszystko to cud i motywacja, i że przynajmniej będę miała dla kogo rano wstawać itd.
Przykro mi, bo do tej pory sądziłam, że mieliśmy dobre kontakty a od kiedy zaszłam w ciążę, zupełnie się ode mnie odwrócił, przestał się praktycznie odzywać, teraz, gdy właśnie najbardziej potrzebuję wsparcia.

Twoje dziecko jest dla Twojego brata problemem

[elunka88]

Trisdom, Mariola kupilam ibum. Czy ilość ipubrofenu nie zaszkodzi Małemu? Ile tabletek dziennie i kiedy?

Przepraszam, nie nadrabiam na razie. Od 8 walczylam zeby usnal. Skończyło sie znowu butelką ale on szczęśliwie spi a ja sie wykapalam i ubralam jak człowiek.
Tylko ta pierś... Nic nie leci, a nadal wielką i twardą ;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez martorka

Nie wiem, ja sie tam wcale nie przejmuje rozstepami....

Ja tez sie nie przejmowalam na poczatku, ale teraz byloby mi przykro, ze przez cale 9 miesiecy wyrasrania wielkiego brzuchola nic sie nie zrobilo, a nagle po porodzie by sie rozstepy pojawily

Napisane przez mara86

Dziś rano obudziłam się z wkładką całą ciemno brązową. Nie wiem czy mam się martwić, dzwonić do gina czy jak. Zawsze jak do niego zadzwonie z wątpliwościami to lądule w szpitalu ? Miała może któraś tak?

Dla dziewczyn w dwupaku na rozpakowanieie czekające oczywiście mr. :brokuł:

Sent from my C6903 using Wizaz Forum mobile app

Ja bym dzwonila i jechala na IP - moze to nic, ale lepiej zeby ktos Cie zbadal

Napisane przez side85

spokojnie, spokojnie....co tylko ja mam się męczyć dam wam znać jak będę jechała na porodówkę, też się pomęczcie choć w nerwach ze mną

No wiesz?... To ja sie tu zamartwiam, a Ty jednak nie rodzisz

Napisane przez estera85

Dziewczyny pisze do was z pytaniem o macierzyński. Moze która z was sie bardziej orientuje w przepisach prawa pracy.
Otóż mam uwome o pracę z pracodawcą do 31.05.2014 czyli ok 2 miesiace po porodzie (tp 6.04) w zwiazku z czym mam pytanie pracodawca mus mi przedłuzyc umowe o prace na okres macierzynskiego, chciałabym roczny. Czyli tak ok do kwietnia 2015? Czy zle myśle, prosze o pomoc.

Nie - nie musi przedluzyc umowy.
Ale skadasz normalnie podanie o roczny macierzynski i jak umowa sie skonczy to pieniazki dalej bedziesz z ZUSu dostawac, tylko juz nie bedziesz pracownikiem.

[mmhym]

Dzień dobry

Napisane przez justine_87

Mmhym, po badaniu na wizycie u mojego gina (19.02.) miałam jeszcze jedno usg (24.04.). Codziennie jezdzilam na ktg i po jednym z nich mój gin poprosił innego ginekologa o badanie usg - najgorsze, ze pierwszy raz wymówił przy mnie słowo "małogłowie"
Główka nadal wyszła mniejsza od brzuszka i mniejsza niz wskazuje tydzień ciąży, ale ta dysproporcja była już mniejsza niz wg mojego gina.

No to trzeba się trzymać myśli, że skoro dysproporcja była mniejsza, to najwidoczniej jest dobrze Jutro będziesz tulić zupełnie zdrowego synka

Napisane przez tygrysek83

Ja dziś rozpoczynam 36 tydzień czyli 9 miesiąc

ostatnia prosta i Dzidziuś przy piersi

Napisane przez cayenneOna

Dzień Dobry dziś w nocy przezylam szok, bo karmilam o 21.25 i czekałam, aż mnie Julian ok 24 obudzi, owszem, obudziło mnie prucie się Jula, ale o... 2.30 5 godzin! Toż to szok godzinka zabawy z karmieniem, przewijaniem i następna pobudka o 6.30, czyli znowu 4 h. No tak to można karmic

No to tylko modlić się o tak pieknie jedzące i śpiące dziecko

Napisane przez mara86

Dziś rano obudziłam się z wkładką całą ciemno brązową. Nie wiem czy mam się martwić, dzwonić do gina czy jak. Zawsze jak do niego zadzwonie z wątpliwościami to lądule w szpitalu ? Miała może któraś tak?

Ja tez bym dzwoniła - czopa nie było?

Napisane przez side85

Zawsze miałam termin na 8 marca, ale w pewnym momencie zmienił sie na 5 marca i tak pozostał na forum bo nie prosiłam o zmianę, choć potem znowu był 8.

Czyli mamy termin na ten sam dzień... zapaliła się w nas z Ulą iskierka rywalizacji

Napisane przez side85

ps: po magnezie w kropłówce tak telepie, serduszo i całe ciało tak więc spokojnie, ostrzegano mnie przez tym

O to ciekawe, ja nie miałam ani razu. Ale pewnie zależy to od ilości czy stężenia czy czego.

Napisane przez paulina_radom

Wczoraj wymiotowałam dzisiaj biegunka czyżby powoli się zbliżała godzina zero brzuch też mnie boli jak na @ narazie nieregularnie co 10-15 minut ale boli no i nie moge jeść a to dziwne.. ech zobaczymy.. pewnie się uspokoi.. to może zacznę sprzątać

coś się dzieję...

Napisane przez baja_86

Ja tez dalej w dwupaku. Codziennie kładę się spać z myślą, że może w nocy obudzą mnie skurcze i codziennie rano wstaje rozczarowana

ja jeszcze kilka dni do TP, a też tak mam




I dla Koziegomleka, Castii, Mony, Frogutki, Czbasi i, a co!, Side też

I dla mnie też

[czbasia]

Witam z rana
Co to żadna na weekendzie sie nie rozpakowala?? Coś mi sie wydaje, że jak ruszy to hurtowo Wybaczcie nie odp.. jakas deprecha mnie lapie... U mnie nic sie nie dzieje.. Już jakaś flustracja mnie dopada!! Ani nie zakłuje ani nie zaboli nic
Miłego dzionka

[Edzia400]

Napisane przez justine_87

Mmhym, po badaniu na wizycie u mojego gina (19.02.) miałam jeszcze jedno usg (24.04.). Codziennie jezdzilam na ktg i po jednym z nich mój gin poprosił innego ginekologa o badanie usg - najgorsze, ze pierwszy raz wymówił przy mnie słowo "małogłowie"
Główka nadal wyszła mniejsza od brzuszka i mniejsza niz wskazuje tydzień ciąży, ale ta dysproporcja była już mniejsza niz wg mojego gina.
To trochę go uspokoilo, tzn.na moje lzy powiedział "Justyna, ale ty sie daj temu dzieciakowi najpierw urodzić!". Wiec czekamy... Ciekawe, czy przed cc bede miała jeszcze usg-przyznam się, że wolałabym nie.

to nie to samo ale moj brat urodził sie z za wielką głową az do podstawówki tak miał , tymbardziej ze chudy zawsze tylko było widać bląd krecone włosy a potem patyki ... teraz głowe ma mała a reszta wielkie

kazda wiadomosc u gina na temat naszych pociech uwalnia spirale nerwów , głupich mysli ... teraz tez mam powód do obaw chodz nic pewnego nie jest ciagle w głowie mi sie piekli nie dobry ale zły scenariusz , nie wiem dlaczego nie mozemy spojrzec na to ze bedzie dobrze

tyle co wiem to za kazdym razem robia usg niezaleznie jaki ma sie poród + ktg

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez mariolasl

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------




Trzymam kciuki aby sie rozkręcilo.

z jednej strony bym chciała ale z drugiej im dłuzej siedzi moze jeszcze cos przybierze

wszystko ucichło a było groznie

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez nadzwyczajna

Ale sie wyzalilam. Sory.
Rozmawiałam wczoraj z jedna pania ze sklepu. Tak mnie dopinguja od jakiegos czasu w tej ciazy. I mowila ze byla dlgo nw podtrzymaniu i potem dlatego nie mogla urodzic w terminie i musieli wywolywac.
Ja mialam zagrożona ciaze i dopiero jakies 2 tyg temu luteine odstawilam. I sie zastanawiam czy to sie ruszy jeszcze przed terminem.

Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app

po to tez tu jestesmy

ja tez odstawiłam luteine i znów mi zaczał sie brzuch stawiać , jak przed jej braniem ... ale czy cosik sie przez to rozkreci ? nie wiem

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez tygrysek83

No właśnie jakoś brak nowych wiadomości a już 3 marca :p




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

bo u nas grzeczne dzieciaki czekaja az do swojego terminu a potem bedzie 5 dzieciaczków z 1 dnia

[side85]

Napisane przez teQiba

No wiesz?... To ja sie tu zamartwiam, a Ty jednak nie rodzisz

Ciebie pierwszą mam zamiar zawiadomić więc spokojnie

Napisane przez mmhym

Czyli mamy termin na ten sam dzień... zapaliła się w nas z Ulą iskierka rywalizacji

ja myślę że i tak nas wyprzedzicie z tym moim uparciuchem Ula to kochane dziecko, a Piotruś mały złośnik

Napisane przez czbasia

Witam z rana
Co to żadna na weekendzie sie nie rozpakowala?? Coś mi sie wydaje, że jak ruszy to hurtowo Wybaczcie nie odp.. jakas deprecha mnie lapie... U mnie nic sie nie dzieje.. Już jakaś flustracja mnie dopada!! Ani nie zakłuje ani nie zaboli nic

ciesz się, lepiej tak niż jak ja wszystko mi dolega a przepowiadacze mam co każde 10-5 minut...od kilku dni i nic Brcuh mi w życiu tak nie twardniał i nie napinał się, na ktg piszą się największe skurcze i nic...wszystko bezbolesne, tylko niekomfortowe ...

[maggie123]

Witajcie,czytam tylko ale nastroju na pisanie brak. Siedzę właśnie pod gabinetem i czekam na ktg. Chcę JUŻ urodzić. Końcówka ciąży coraz bardziej daje sie że znaki. W nocy polecialamten wc witać sie z szuwarkiem, mała tak sie ułożyła że aż sie z bólu rozpłakałam bo gdzieś tak uciskała że podnieść sie nie mogłam nie mówiąc już o tym że nie pamiętam kiedy spałam na leżąco... Zgaga nie dopuszcza. Liczę na skierowanie do szpitala i szybkie wywołanie bo z każdym dniem małej waga rośnie o kilka gram a większego dziecka niż 3kg nie dam rady sn urodzić. Przy ostatnim porodzie na tyle moje miednicowe możliwości ocenili.

Napisane przez elunka88

Ratujcie! Młody juz jadł 2 razy z lewego cycka, odciagnelam poza tym 100 ml mleka : mdleje: a on znowu w momencie twardy, ciepły i boli ;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oprócz tego co już dziewczyny napisały jeszcze chłodny prysznic na piersi. I nie odciagaj między karmieniami bo pobudzasz laktacje

Napisane przez nadzwyczajna

Musze sie pozalic.
Moj TZ juz kompletnie stracil mna zainteresowanie. Mialam nadzieje ze troche przyspieszymy porod a on cuagle czymś sie wykręca. Dzis wymyslil ze tak zle sie czuje i poszedl spac.
A mi sie chce plakac. On chyba woli gapic sie w internet i sam zrobic sobie dobrze bo ja jestem taka obleśna.
Powiedziałam mu ze juz nie bede z nim sypiac i niech nie mysli ze po porodzie mnie dotknie.
Jest mi bardzo przykro.
Moze powinnismy sie rozstac bo nie widze przyszłosci w zwiazku bez seksu.
Przepraszam ale tak mi przykro.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

czy przypadkiem nie przesądzasz?wczoraj wielka miłość a dziś myślisz o rozstaniu z powodu seksu?! W głowie mi sie nie mieści. Pomysł czy chciałabyś odwrotnej sytuacji-z różnych powodów nie masz ochoty na seks więc tz ci oznajmia że odchodzi... No chyba że seks to w Waszym związku fundament... I to na nim relacje budujecie...

Napisane przez (t)asia

A ja niestety wylądowalam w szpitalu. W ciagu dnia bardzo szczypalo i bolalo mnie przy sercu, nie moglam normalnie oddechu zlapac.maz narobil paniki, za co jestem mu ogromnie wdzieczna bo sama za nic nie pojechalabym do szpitala. Na izbie podczas ktg okazalo sie ze mam duze skurcze, szyjka skrocila sie do 2cm ale na szczescie nie ma rozwarcia. Podlaczyli mi szybko kroplowle na wyciszenie skurczow i podali zastrzyk na rozwoj pluc malego w razie gdyby nie udalo sie zachamowac akcji. Mam kategoryczny nakaz lezenia. Na szczescie udalo sie opanowac sytuacje i teraz skurczow brak. Podejrzewam jednak ze tak szybko mnie stad nie wypuszcza. Cale.szczescie ze maz byl na miejscu bo ja bym sie polozyla i czekala az mi samo przejdzie. Podczas zapisu ktg zorientowalam.sie ze cos co uznawalam za wypiecie sie malego to skurcz!!!!! Nic mnie nie bolalo, ale pani doktor mnie niezle nastraszyla. U mnie jutro konczy sie 34 tydzien dopiero...



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

brawa dla męża za szybką i dobra reakcje. Zastrzyki na płuca pomogą maluszkowi a w szpitalu będziesz pod stała kontrolatrzymaj sie dzielnie i wielki brokuł na co najmniej 3tygodnie w dwupaku jeszcze

Napisane przez tygrysek83

Witam się poranną porą. Mój organizm ewidentnie przestawil sie na pobudkę w okolicach 6 rano. To chyba od tego, że do pracy chodzić nie trzeba i szkoda dnia tracić na spanie :p
Dzięki za miłe słowa dotyczące łóżeczka. Przekażę mamie to na pewno się ucieszy
Ja dziś rozpoczynam 36 tydzień czyli 9 miesiąc


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Brawa brawa!

Napisane przez mona1

Dzien dobry

Rzeczywiście coś przystopowały te porody, czekamy wię na pierwsze dziecko marcowe, mam przeczucie, że już jest na świecie tylko my nic jeszcze nie wiemy


gratuluję, to już ostatnia prosta, a na mecie wspaniała nagroda

Mona jak jeszcze nie ma,to Kornelka może być pierwsza. Tak sie w kolejkę wciśniemy


Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

[Edzia400]

Napisane przez cayenneOna

Dzień Dobry dziś w nocy przezylam szok, bo karmilam o 21.25 i czekałam, aż mnie Julian ok 24 obudzi, owszem, obudziło mnie prucie się Jula, ale o... 2.30 5 godzin! Toż to szok godzinka zabawy z karmieniem, przewijaniem i następna pobudka o 6.30, czyli znowu 4 h. No tak to można karmic dla mnie to trochę zagadka, bo jeszcze parę dni temu Julian wołał jeść co godzine, myślałam, że się nie najada. A położna spytala, czy mial więcej aktywnosci np wyjscia, wyjazdy samochodem itp. Mimo, że śpi, wszystko czuje i reaguje, możliwe, że potrzebował wiecej bliskosci, a jak dostał, to mu się spodobało ograniczylam wszystkie aktywności do minimum, czyli do spaceru jedynie, no i zaczal tak jeść. Już w ciągu dnia wola co 3 h a nie, jak ostatnie parę dni, co godzinę. Dla mnie to wielka ulga a w ogóle zasypia sobie mój król Julianek w tej chwili spokojnie obok mnie i jest taki kochany i slodki nie mogę się od niego oderwać
Dla wszystkich potrzebujących dziś )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale super wiadomosci ...

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez mara86

Dziś rano obudziłam się z wkładką całą ciemno brązową. Nie wiem czy mam się martwić, dzwonić do gina czy jak. Zawsze jak do niego zadzwonie z wątpliwościami to lądule w szpitalu ? Miała może któraś tak?

Dla dziewczyn w dwupaku na rozpakowanieie czekające oczywiście mr. :brokuł:

Sent from my C6903 using Wizaz Forum mobile app

ale to luzne takie czy galaretowate ? bo moze to byc oznaka porodu , albo czop ci odszedł ja bym jednak zadz do gina

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez elunka88

Trisdom, Mariola kupilam ibum. Czy ilość ipubrofenu nie zaszkodzi Małemu? Ile tabletek dziennie i kiedy?

Przepraszam, nie nadrabiam na razie. Od 8 walczylam zeby usnal. Skończyło sie znowu butelką ale on szczęśliwie spi a ja sie wykapalam i ubralam jak człowiek.
Tylko ta pierś... Nic nie leci, a nadal wielką i twardą ;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kochanie chyba zrobił ci sie zastój , mimo iz bedzie cie strasznie bolało dawaj małemu ta piers ...dodatkowo do piersi przyłóz ciepły termofor , i próbuj z niej cos wyciagnąć ... masuj sobie ten cycek w kierunku brodawki .... po karmieniu i sciaganiu przyłóz sobie cos zminego na nia troche mniej bedzie bolało a przed sciaganiem i karmieniem daj cos ciepłego spowoduje to ze pokarm powinien lepiej leciec... wiesz ze taki zastój moze sie dopiero po 10 godz odblokować ... ale trzeba cały czas obserwować

[ag9]

Czytałam was w weekend, ale jakoś nie miałam humoru odpisywać. Ten wczorajszy dzień to jakiś felerny bo też się z TZem pokłóciłam
Wieczorem spotkałam się z koleżankami i było mi trochę lepiej. No a teraz pospałam do 11 i mam zamiar ogarnąć okołołóżeczkowe i dzieciowe sprawy, a jutro już tylko odpoczywać.

Tak sobie pomyślałam, że jakoś dziwnie będzie bez tego brzucha, chyba się trochę przyzwyczaiłam do niego.

Cayenne - Julo świetny.

Justine - trzymam kciuki za jutrzejszy dzień!

[koziemleko]

Napisane przez baja_86

Ja tez dalej w dwupaku. Codziennie kładę się spać z myślą, że może w nocy obudzą mnie skurcze i codziennie rano wstaje rozczarowana
Dzięki za wszystkie brokuły, proszę o więcej

Mam identycznie Położna w SR mówiła nam, że poród zaczyna się najczęściej o tej porze co mamy przepowiadacze. Ja mam w nocy więc co noc kładę się z myślą - położę się wcześniej, bo pewnie dziś będę rodzić
I tak samo wstaje rano rozczarowana.

Napisane przez side85

ciesz się, lepiej tak niż jak ja wszystko mi dolega a przepowiadacze mam co każde 10-5 minut...od kilku dni i nic Brcuh mi w życiu tak nie twardniał i nie napinał się, na ktg piszą się największe skurcze i nic...wszystko bezbolesne, tylko niekomfortowe ...

Może przynajmniej będziesz mieć łatwy i szybki poród