Wiosna idzie, bocian za nią, każda z nas tu będzie mamą - część IV.

[Linka07]

Biorę już 1,5 miesiąca. Miewałam częste bóle głowy i mdłości ale od tygodnie nic mi nie dolega. Więc albo się przyzwyczaiłam albo to nie było od bromka.

[Brilliant Girl]

Napisane przez magdziaS

Czesc dziewczyny, ale paskudna pogoda. Od 7 jestem na nogach, ostatnio spac nie mogę,ale to ponoc norma pod koniec ciąży. A pogoda okropna,no i od wczoraj jestem przeziębiona Dawno sie tak nie czulam,lamie mnie w kościach, boli gardlo i z nosa leci :/

Kinga- Lila pewnie prześpi lot,dobrze,ze to w nocy.A o apteczke zapytaj pediatry

Brilliant - dla Maniusi za 4 miesiące Ostatnio mala ma apetyt,co ?

Natalka - na pewno z dzidzia będzie ok.Super,ze zobaczycie juz malego czlowieczka Weźcie sobie 3d w tym okresie dzidzia jeszcze idealnie w calosci mieści sie na usg i niezapomniane widoki
A co z Karolina to sprawa sie wyjasnila,musze sie tylko zebrac w sobie by wam skrobnąć w klubie

Dzięki za odpowiedzi co do czopa (kurcze myslalam,ze każdej odchodzi i dzięki temu będę wiedziala ze,to niedlugo ) i odnośnie wiercenia w dole - tu przynajmniej pocieszające,ze nie oznacza szybkiego porodu

A z ta moja kolezanka to moze faktycznie bliźniaki Tylko ona miala problemy z drożnościa jajowodow i endometrioza i boli sie żeby to nie byla ciaza pozamaciczna :/

Marysia dzis ma gorszy dzień. Najpierw obudziła się z płaczem, potem nie piła mleka a teraz po dyni z ziemniaczkiem nie chce sznowu mleka pić Zastanawiam się czy pogoda tu nie ma wpływu na nią, bo strasznie wieje i w oknach dudni i może się przestraszyła? Teraz leży obok w kołysce i chyba kogoś wyzywa tak krzyczy karuzela dzisiaj z nią :P

Napisane przez Kinga_20

Kasia dzięki za podpowiedzi. W ogóle to się zastanawiam czy nie dać piersi podczas startu żeby jej uszu nie pozatykalo :/

Ewcik taki najzwyklejszy mamy są teraz w biedronce w promocji.

Yevele dzięki za bloga później poczytam sobie

Madzia mi czop odszedł na ponad tydzień przed porodem a i tak trzeba było wywoływać :/ także spokojnie musisz dotrwac, zaciskaj nogi i będzie ok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oj na pewno pierś przy starcie pomoże przy uszkach, ale też na pewno Lilka będzie spokojniejsza

Napisane przez Lila_27

Cześć kochane
Jestem już 10 dzień w szpitalu, nie miałam jak pisać, nie ma tu wi-fi. Dopiero dzisiaj dostałam współlokatorkę z bezprzewofowym netem, więc piszę... U nas nie najlepiej, mały ma hipotrofię, nic nie przybiera, najprawdopodnoniej będzie cc i to już niebawem, chcą nas jeszcze trochę potrzymać i mieć 200% pewności, psychicznie jestem wykończona i mam wszystkiego dość, odezwę się jeszcze...
Trzymajcie się

Kochana, trzymaj się dzielnie i niech Bóg ma Was w swojej opiece, bo tylko on wie co teraz przeżywasz. Zyczę Ci wiele sił i nadziei

Napisane przez ewccik

Lila trzymaj sie kochana

Dziewczyny ale ja mam stresa. dzisiaj o 6.30 rano obudzilo mnie klucie w piersi. oczywiscie juz nie zmruzylam oka tylko poszlam na neta szukac objawow nowotworu. Gdzies tak w poludnie cos mnie podkusilo zeby te piersi poogladac i posciskac no i jak scisnelam sutka to wylecial bialy plyn.. oczywiscie w ryk ze bede umierac. no poszlam na kompa i czytam ze to moze byc podwyzszona prolaktyna ktora utrudnia przy okazji zajscie w ciaze. mam nadzieje ze to jest to. we wt pedze na bad krwii i po recepte na bromek. tylko podradzcie mi czy robic raz prolaktyne czy powtorzyc po obciazeniu czy jak to sie zwie
cala sobote wyje i jestem zalamana ze jesli to nie prolaktyna to na pewno ....wiecie co

Ja już się nauczyłam, zeby nie diagnozować się przez internet tylko iść do lekarza i z nim pogadać Może być prolaktyna, zmienił się jej poziom i stąd problem z zaciążeniem

[Lila_27]

Cześć ja znów na chwilkę... w skrócie przez ten czas robią nam ciagle usg, ktg 3 - 4 razy dziennie, mały ma straszne wahania tętna, raz 200 raz 80... W tym tygodniu dowiem się jakie mają plany wobec nas... gdyby mały coś przybrał byłaby szansa, że pójdziemy na chwilę do domu....
Ale raczej będziemy tu tkwić jeszcze jakiś bliżej nieokreślony czas...
Jak będę mieć możliwość to napiszę znowu...
Dzięki za słowa wsparcia, trzymajcie się

[ula_betula]

Napisane przez Kinga_20

Kasia dzięki za podpowiedź z tym przeciwwymiotnym, bo tak to jakiś panadol planowalam wziąć. Wylatujemy o 17 wiec po 3h powinna zasnac. Mam nadzieję że będzie ok.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zupełnie mi gdzieś umknęło - na długo jedziecie do Stanów? Wakacje czy praca?

Napisane przez ewccik

Lila trzymaj sie kochana

Dziewczyny ale ja mam stresa. dzisiaj o 6.30 rano obudzilo mnie klucie w piersi. oczywiscie juz nie zmruzylam oka tylko poszlam na neta szukac objawow nowotworu. Gdzies tak w poludnie cos mnie podkusilo zeby te piersi poogladac i posciskac no i jak scisnelam sutka to wylecial bialy plyn.. oczywiscie w ryk ze bede umierac. no poszlam na kompa i czytam ze to moze byc podwyzszona prolaktyna ktora utrudnia przy okazji zajscie w ciaze. mam nadzieje ze to jest to. we wt pedze na bad krwii i po recepte na bromek. tylko podradzcie mi czy robic raz prolaktyne czy powtorzyc po obciazeniu czy jak to sie zwie
cala sobote wyje i jestem zalamana ze jesli to nie prolaktyna to na pewno ....wiecie co

Napisane przez ewccik

Test z metoklopramidem (MTC)
W teście tym bada się poziom prolaktyny, potem podaje się doustnie 100 mg metoklopramidu i ponownie ocenia stężenie prolaktyny w krwi po 60 i 120 min
W warunkach prawidłowych stężenie prolaktyny rośnie 2-5 razy po 60 min i wzrost w tych granicach utrzymuje się przez kolejną godzinę.
W przypadku gruczolaka, uszkodzenia podwzgórza, braku endogennej dopaminy i nadczynności tarczycy brak jest zwykle odpowiedzi na metoklopramid lub jest ona niewielka.
W przypadku hiperprolaktynemii czynnościowej następuje bardzo silny (nawet 10-krotny i większy) wzrost poziomu prolaktyny.
Ja to tak rozumiem że dzięki badaniu prolaktyny dowiem się czy mam za dużą prolaktynę a te badanie z obciążeniem informuje co jest tego przyczyną, mam rację kobietki?

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Dziewczyny które brały bromegeron napiszcie mi proszę na jakiej podstawie i z jakiego powodu lekarz dał Wam ten lek? I od jakiego dnia cyklu zacząć go brać u mnie jutro będzie 6 dz cyklu w 7dc zrobię badanie krwi - czy to będzie dobry czas?

To taki chyba typowy objaw podwyższonej prolaktyny. Miałam robioną z obciążeniem i lekarka dała mi bromergon bo ten wynik po obciążeniu miałam duuuużo ponad normę. Brałam docelowo 2 tabl dziennie, powoli zwiększając dawkę. Trochę chyba źle się po nim czułam, ale nie pamiętam szczegółów Nie pamiętam też kiedy robiłam badanie i od którego dnia cyklu zaczęłam go brać... Lekarz na pewno Ci wszystko powie Najlepiej jest iść do ginekologa endokrynologa.

Napisane przez Lila_27

Cześć ja znów na chwilkę... w skrócie przez ten czas robią nam ciagle usg, ktg 3 - 4 razy dziennie, mały ma straszne wahania tętna, raz 200 raz 80... W tym tygodniu dowiem się jakie mają plany wobec nas... gdyby mały coś przybrał byłaby szansa, że pójdziemy na chwilę do domu....
Ale raczej będziemy tu tkwić jeszcze jakiś bliżej nieokreślony czas...
Jak będę mieć możliwość to napiszę znowu...
Dzięki za słowa wsparcia, trzymajcie się

Mocne kciukasy za Was!! Niech syncio posiedzi jeszcze w brzuszku i podrośnie. Dawaj znać jak się sytuacja rozwija, mam nadzieję szybko Was do domku wypiszą

[Kinga_20]

Kasia a może skok rozwojowy?

Ula lecimy na wakacje na 2,5 tyg

Lila zdrowia dla Was i mam nadzieję że wszystko pójdzie po Waszej myśli

Ja z bromkiem nie pomogę bo nie brałam nigdy.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ewccik]

Hejka.Bylam u ginka. poszlam do zupelnie innego niz zwykle (tamta 1,5 roku zbywala mnie bez badan). Ten lekarz wywarl na mnie bardzo dobre wrazenie. przebadal mnie dokladnie. Dal skierowanie na prolaktyne ale tylko na zwykla bez obciazenia. Jak bedzie mozliwosc to prywatnie dokupie z obciazeniem. W pt mam kolejna wizyte juz z wynikami.
Odzyla jakos we mnie nadzieja. W koncu cos sie zaczelo dziac. Ula a jak dlugo po rozp leczenia zaszlas w ciaze?

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

A gdzie Natalka?

[ula_betula]

Napisane przez ewccik

Hejka.Bylam u ginka. poszlam do zupelnie innego niz zwykle (tamta 1,5 roku zbywala mnie bez badan). Ten lekarz wywarl na mnie bardzo dobre wrazenie. przebadal mnie dokladnie. Dal skierowanie na prolaktyne ale tylko na zwykla bez obciazenia. Jak bedzie mozliwosc to prywatnie dokupie z obciazeniem. W pt mam kolejna wizyte juz z wynikami.
Odzyla jakos we mnie nadzieja. W koncu cos sie zaczelo dziac. Ula a jak dlugo po rozp leczenia zaszlas w ciaze?

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

A gdzie Natalka?

W trzecim cyklu

[Brilliant Girl]

Ja od wczoraj próbuję się zalogować i mnie nie logowało a się okazało, że mi się stronka zawieszała

Napisane przez Lila_27

Cześć ja znów na chwilkę... w skrócie przez ten czas robią nam ciagle usg, ktg 3 - 4 razy dziennie, mały ma straszne wahania tętna, raz 200 raz 80... W tym tygodniu dowiem się jakie mają plany wobec nas... gdyby mały coś przybrał byłaby szansa, że pójdziemy na chwilę do domu....
Ale raczej będziemy tu tkwić jeszcze jakiś bliżej nieokreślony czas...
Jak będę mieć możliwość to napiszę znowu...
Dzięki za słowa wsparcia, trzymajcie się

A co mówią lekarze nt Małego? Trzymaj się

Napisane przez Kinga_20

Kasia a może skok rozwojowy?

Ula lecimy na wakacje na 2,5 tyg

Lila zdrowia dla Was i mam nadzieję że wszystko pójdzie po Waszej myśli

Ja z bromkiem nie pomogę bo nie brałam nigdy.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Teraz już? Jezusieńku ja chyba muszę zacząć coś czytać poważnego o rozwoju dziecka bo nie nadążam za nią :P

Napisane przez ewccik

Hejka.Bylam u ginka. poszlam do zupelnie innego niz zwykle (tamta 1,5 roku zbywala mnie bez badan). Ten lekarz wywarl na mnie bardzo dobre wrazenie. przebadal mnie dokladnie. Dal skierowanie na prolaktyne ale tylko na zwykla bez obciazenia. Jak bedzie mozliwosc to prywatnie dokupie z obciazeniem. W pt mam kolejna wizyte juz z wynikami.
Odzyla jakos we mnie nadzieja. W koncu cos sie zaczelo dziac. Ula a jak dlugo po rozp leczenia zaszlas w ciaze?

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

A gdzie Natalka?

Bardzo fajnie, że pojawiła się u Ciebie nadzieja Oby teraz poskutkowało wszystko raz dwa II kreskami

Faktycznie, gdzie natalka, magdzia, dominika i pozostałe panie??

[Natalyyya]

ja jestem na bieżąco ale kompletnie mi się nie chce pisać bo tak naprawde nic sie nie zmienia u nas… chyba mam jakis spadek formy...

[Lila_27]

Cześć Dzisiaj mam ostatnią możliwość napisania czegoś, bo współlokatorka z internetem idzie do domu
Jutro będziemy mieć szczegółowe usg i lekarze podejmą decyzję w sprawie rozwiązania... Możliwe, że jeszcze w tym tygodniu poznam Natanka ....
Z tego co lekarz mówił wczoraj, że jeśli wyrażę zgodę to mogą próbować wywołać naturalnie, ale dla mnie zbyt duże ryzyko i chyba będę wolała od razu cc... zobaczymy... może następny mój post będzie już z domu z kruszynką na rękach...
Proszę kciuki za Nas, przede wszystkim za mojego synka, żeby wszystko było z nim dobrze... Umieram ze strachu o moje dziecko....

Trzymajcie się kochane

[lineczka1989]

Napisane przez Lila_27

Cześć Dzisiaj mam ostatnią możliwość napisania czegoś, bo współlokatorka z internetem idzie do domu
Jutro będziemy mieć szczegółowe usg i lekarze podejmą decyzję w sprawie rozwiązania... Możliwe, że jeszcze w tym tygodniu poznam Natanka ....
Z tego co lekarz mówił wczoraj, że jeśli wyrażę zgodę to mogą próbować wywołać naturalnie, ale dla mnie zbyt duże ryzyko i chyba będę wolała od razu cc... zobaczymy... może następny mój post będzie już z domu z kruszynką na rękach...
Proszę kciuki za Nas, przede wszystkim za mojego synka, żeby wszystko było z nim dobrze... Umieram ze strachu o moje dziecko....

Trzymajcie się kochane

trzymam kciuki!

[ewccik]

Napisane przez Lila_27

Cześć Dzisiaj mam ostatnią możliwość napisania czegoś, bo współlokatorka z internetem idzie do domu
Jutro będziemy mieć szczegółowe usg i lekarze podejmą decyzję w sprawie rozwiązania... Możliwe, że jeszcze w tym tygodniu poznam Natanka ....
Z tego co lekarz mówił wczoraj, że jeśli wyrażę zgodę to mogą próbować wywołać naturalnie, ale dla mnie zbyt duże ryzyko i chyba będę wolała od razu cc... zobaczymy... może następny mój post będzie już z domu z kruszynką na rękach...
Proszę kciuki za Nas, przede wszystkim za mojego synka, żeby wszystko było z nim dobrze... Umieram ze strachu o moje dziecko....

Trzymajcie się kochane

Trzymaj sie. Wszystko bedzie dobrze

[magdziaS]

Cześć dziewczyny. Jestem, ale od soboty na prawdę czuje się fatalnie i walczę z przeziębieniem, z tym że nic nie pomaga. Jestem osłabiona i rozbita, ale nadal w dwupaku Już 34 tydzień

Lila - mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Nie martw się kochana, ważne, że jesteś w szpitalu i lekarze czuwają nad Tobą i synkiem Szkoda, że nie dałaś którejś z nas numeru tel. zawsze mogłabyś być z nami w kontakcie (tak jak to mamy tu w zwyczaju w trakcie porodów ) A tak będziemy czekać na każde malutkie info od Ciebie . Obyś napisała już z małym na rękach

Ewciku - u mnie było tak, że wyszła podwyższona prolaktyna a po obciążeniu to już w ogóle. Brałam na początku małe dawki, później zwiększałam, ale zostałam przy jednej dziennie. Zaczęłam brać od środka cyklu, czyli wtedy kiedy ginka mi przepisała. Zaciążyłam w 4 cyklu z Bromkiem, al enie wiem czy to konktretnie jego zasługa bo brałam jeszcze inne leki wtedy. Dobrze, że trafiłaś na dobrego gina, który przejął się sprawą i zlecił Ci badania. Objawy miałaś jak typowe da hiperprolaktynemii.

[Kinga_20]

Napisane przez Lila_27

Cześć Dzisiaj mam ostatnią możliwość napisania czegoś, bo współlokatorka z internetem idzie do domu
Jutro będziemy mieć szczegółowe usg i lekarze podejmą decyzję w sprawie rozwiązania... Możliwe, że jeszcze w tym tygodniu poznam Natanka ....
Z tego co lekarz mówił wczoraj, że jeśli wyrażę zgodę to mogą próbować wywołać naturalnie, ale dla mnie zbyt duże ryzyko i chyba będę wolała od razu cc... zobaczymy... może następny mój post będzie już z domu z kruszynką na rękach...
Proszę kciuki za Nas, przede wszystkim za mojego synka, żeby wszystko było z nim dobrze... Umieram ze strachu o moje dziecko....

Trzymajcie się kochane

Kciuki!

[Brilliant Girl]

Napisane przez Lila_27

Cześć Dzisiaj mam ostatnią możliwość napisania czegoś, bo współlokatorka z internetem idzie do domu
Jutro będziemy mieć szczegółowe usg i lekarze podejmą decyzję w sprawie rozwiązania... Możliwe, że jeszcze w tym tygodniu poznam Natanka ....
Z tego co lekarz mówił wczoraj, że jeśli wyrażę zgodę to mogą próbować wywołać naturalnie, ale dla mnie zbyt duże ryzyko i chyba będę wolała od razu cc... zobaczymy... może następny mój post będzie już z domu z kruszynką na rękach...
Proszę kciuki za Nas, przede wszystkim za mojego synka, żeby wszystko było z nim dobrze... Umieram ze strachu o moje dziecko....

Trzymajcie się kochane

Trzymam kciuki

Napisane przez Natalyyya

ja jestem na bieżąco ale kompletnie mi się nie chce pisać bo tak naprawde nic sie nie zmienia u nas… chyba mam jakis spadek formy...

A ja miałam pytać, czy następne usg masz w poznaniu?

Jutro mamy ortopedę i się boję, ze znowu Marysia będzie płakać

[Linka07]

Hejka

Lila kciuki mocno zaciśnięte

Brilliant chyba jak Marysia trochę popłacze to nic jej się nie stanie?

[ewccik]

Napisane przez ula_betula

W trzecim cyklu

Napisane przez magdziaS

Zaciążyłam w 4 cyklu z Bromkiem, al enie wiem czy to konktretnie jego zasługa bo brałam jeszcze inne leki wtedy. Dobrze, że trafiłaś na dobrego gina, który przejął się sprawą i zlecił Ci badania. Objawy miałaś jak typowe da hiperprolaktynemii.

o kurde to jak mi da bromka to jest nadzieja że wkrótce będą II.
Dzisiaj byłam na pobraniu krwi, we czwartek wyniki
z tym że nie robili mi z obciążeniem, nawet prywatnie nie chciała mi zrobić - to są zalety mieszkania na takim zadupiu jak ja.
za 34 tydzień. Oj przeziębienie w ciąży to masakra. Pamietam że kiedyś też miałam a ten prenalen nic nie pomagał. Trzymaj się kochana.

A jutro lecimy do Londynu

[Linka07]

Byłam dzisiaj u gina w związku z wynikiem cytologii. Przepisał mi leki i powiedział żeby zacząć brać po @ i w następnym cyklu odpuścić sobie starania W pon pójdę jeszcze do mojej starej ginki ale pewnie powie to samo

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Ewcik zazdroszczę wakacji.

[Natalyyya]

Lila widzę że wybraliście imię Natan ślicznie! Kciuki mocne dla Was

Brilliant tak we wtorek za tydzień w poznaniu… Tż'ta koleżanka nam poleciła swoją lekarkę i do niej idziemy

Ewcik Ja się dziwie że ty dawno tego badania nie zrobiłaś …Zmien lepiej lekarza bo to jakiś konował co podstawowych badań nie zleca!
Udanego pobytu w Londynie) Oby Wam pogoda dopisała!!

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez Linka07

Byłam dzisiaj u gina w związku z wynikiem cytologii. Przepisał mi leki i powiedział żeby zacząć brać po @ i w następnym cyklu odpuścić sobie starania W pon pójdę jeszcze do mojej starej ginki ale pewnie powie to samo

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Ewcik zazdroszczę wakacji.

coś Ci tam wyszło nie tak na cyto? mała przerwa nie jest zła

[Brilliant Girl]

Napisane przez Linka07

Hejka

Lila kciuki mocno zaciśnięte

Brilliant chyba jak Marysia trochę popłacze to nic jej się nie stanie?

No ostatnio tak jej stópki powyginał że w samochodzie po wizycie nie szło jej uspokoić Mam nadzieję, że jutro nie będzie jej tak gimnastykował

Napisane przez Linka07

Byłam dzisiaj u gina w związku z wynikiem cytologii. Przepisał mi leki i powiedział żeby zacząć brać po @ i w następnym cyklu odpuścić sobie starania W pon pójdę jeszcze do mojej starej ginki ale pewnie powie to samo

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Ewcik zazdroszczę wakacji.

A co wyszło z tej cytologii? A do starej idziesz też w związku z tym wynikiem?

ewccik - udanego wyjazdu

natalka -

[ula_betula]

Heja! Dopadło mnie mega zatrucie a co ciekawe wszyscy w domu też chorzy i z gorączką, więc mamy mały szpital...Na szczęscie Zosię oszczędziło ale ledwo żyję.

Napisane przez Lila_27

Cześć Dzisiaj mam ostatnią możliwość napisania czegoś, bo współlokatorka z internetem idzie do domu
Jutro będziemy mieć szczegółowe usg i lekarze podejmą decyzję w sprawie rozwiązania... Możliwe, że jeszcze w tym tygodniu poznam Natanka ....
Z tego co lekarz mówił wczoraj, że jeśli wyrażę zgodę to mogą próbować wywołać naturalnie, ale dla mnie zbyt duże ryzyko i chyba będę wolała od razu cc... zobaczymy... może następny mój post będzie już z domu z kruszynką na rękach...
Proszę kciuki za Nas, przede wszystkim za mojego synka, żeby wszystko było z nim dobrze... Umieram ze strachu o moje dziecko....

Trzymajcie się kochane

Kochana jesteśmy z Tobą

Napisane przez Brilliant Girl

Trzymam kciuki



A ja miałam pytać, czy następne usg masz w poznaniu?

Jutro mamy ortopedę i się boję, ze znowu Marysia będzie płakać

I jak było?

Napisane przez ewccik

o kurde to jak mi da bromka to jest nadzieja że wkrótce będą II.
Dzisiaj byłam na pobraniu krwi, we czwartek wyniki
z tym że nie robili mi z obciążeniem, nawet prywatnie nie chciała mi zrobić - to są zalety mieszkania na takim zadupiu jak ja.
za 34 tydzień. Oj przeziębienie w ciąży to masakra. Pamietam że kiedyś też miałam a ten prenalen nic nie pomagał. Trzymaj się kochana.

A jutro lecimy do Londynu

Pozdrów Londyn ode mnie, to moje ukochane miasto.

[Linka07]

Napisane przez Brilliant Girl

No ostatnio tak jej stópki powyginał że w samochodzie po wizycie nie szło jej uspokoić Mam nadzieję, że jutro nie będzie jej tak gimnastykował



A co wyszło z tej cytologii? A do starej idziesz też w związku z tym wynikiem?

ewccik - udanego wyjazdu

natalka -

Mam w takim razie nadzieję że dzisiaj było lepiej z gimnastyką

Jakaś infekcja wyszła ale nie wiem dokładnie bo nie ma podanej grupy tylko jest opis który mi nic nie mówi. Dlatego właśnie chcę do starej ginki iść żeby dowiedzieć się co i jak.

Natalka ja nie chcę przerwy, nic ona nie da

Ula trzymaj się kochana, chyba jakiś wirus szaleje bo u mnie w pracy kilka osób rozłożyło.

Co tu takie pustki ostatnio?

[Brilliant Girl]

ula - dobrze, że Zośkę ominęło

linka - to daj znać jak się czegoś dowiesz

Więc u nas po wizycie dobrze. Marysia nie płakała a stópki bardzo dobrze się ułożyły Co do podejrzeń pani genetyk to ortopeda też ma takie wrażenia patrząc na Marysię, ale parę rzeczy też nie pasuje do tego więc jak to u nas cały czas czekamy na ocenę zdjęć rtg.

Gdzie wszystkie laski??

[Kinga_20]

Hej dziewczyny, my się powoli pakujemy, trzymajcie kciuki za nas odezwe sie juz z zagramanicy

[Natalyyya]

Napisane przez Linka07

Mam w takim razie nadzieję że dzisiaj było lepiej z gimnastyką

Jakaś infekcja wyszła ale nie wiem dokładnie bo nie ma podanej grupy tylko jest opis który mi nic nie mówi. Dlatego właśnie chcę do starej ginki iść żeby dowiedzieć się co i jak.

Natalka ja nie chcę przerwy, nic ona nie da

Ula trzymaj się kochana, chyba jakiś wirus szaleje bo u mnie w pracy kilka osób rozłożyło.

Co tu takie pustki ostatnio?

ja wiem Kochana że nie chcesz ale skoro dostałas na to leki to lepiej nie wyzykowac i odpuścić…

Napisane przez Brilliant Girl

ula - dobrze, że Zośkę ominęło

linka - to daj znać jak się czegoś dowiesz

Więc u nas po wizycie dobrze. Marysia nie płakała a stópki bardzo dobrze się ułożyły Co do podejrzeń pani genetyk to ortopeda też ma takie wrażenia patrząc na Marysię, ale parę rzeczy też nie pasuje do tego więc jak to u nas cały czas czekamy na ocenę zdjęć rtg.

Gdzie wszystkie laski??

dobrze że po wizycie ok) Kiedy dostaniecie ocenę zdjęć RTG ?

Napisane przez Kinga_20

Hej dziewczyny, my się powoli pakujemy, trzymajcie kciuki za nas odezwe sie juz z zagramanicy

Spokojnej podróży Kinga! Bawcie się dobrze

Hej dziewczyny mam mały problem. . . wczoraj wkładając sobie tabletkę wieczorem zauważyłam kolor brązowo czerwony na palcu . . . dzis rano jest brązowo a teraz jak byłam w toalecie jest taki kremowy z domieszką brązu, i troszkę się martwie skąd to się wzięło? Czy któraś z Was mam miała tak podczas ciąży?
Ja dziś mam wizyte u ginekolog ale bez usg tylko krew mocz waga ,ale powiem jej o tym śluzie może się zgodzi i mi tylko looknie przez usg czy z bąbelkiem wszystko okej Bardzo się boje

[magdziaS]

Czesc dziewczyny.Ja nadal przeziębiona kaszle jak,stary palacz,jak nie przejdzie do poniedziałku idę do lekarza.
Brilliant - czyli jest dobrze. Czekamy na opis rtg.

Kinga - ale macie super z tym wyjazdem. Udanej podróży!

Ula - dobrze,ze Zosia zdrowa. Jakiś wirus panuje ostatnio a i pogoda nieprzyjemna. Kuruj sie

Natalka - ja mialam takie plamienia. W ogóle jak wiesz mnie non stop jakieś plamienia dopadaly. Po pierwszych które,dostalam jakoś w 2 miesiącu (to byly plamienia w czasie przypadającej @ ) Dostalam wiecej progesteronu. Byc moze u Ciebie tez trzeba będzie podniesc dawke. Ale moze to byc i blachostka Np podraznilas sobie szyjkę dzien wcześniej aplikacja tabletki, albo po przytulankach. W pierwszym trymestrze ma prawo trochę na brązowo plamic szyjka staje sie silnie ukrwiona,moga robić sie malutkie,niegroźne krwiaczki które pękają. Z babelkiem na pewno wszystko ok

[Brilliant Girl]

Napisane przez Natalyyya

ja wiem Kochana że nie chcesz ale skoro dostałas na to leki to lepiej nie wyzykowac i odpuścić…

dobrze że po wizycie ok) Kiedy dostaniecie ocenę zdjęć RTG ?

Spokojnej podróży Kinga! Bawcie się dobrze

Hej dziewczyny mam mały problem. . . wczoraj wkładając sobie tabletkę wieczorem zauważyłam kolor brązowo czerwony na palcu . . . dzis rano jest brązowo a teraz jak byłam w toalecie jest taki kremowy z domieszką brązu, i troszkę się martwie skąd to się wzięło? Czy któraś z Was mam miała tak podczas ciąży?
Ja dziś mam wizyte u ginekolog ale bez usg tylko krew mocz waga ,ale powiem jej o tym śluzie może się zgodzi i mi tylko looknie przez usg czy z bąbelkiem wszystko okej Bardzo się boje

Ocenę dostaniemy jak dojdą co dolega Marysi, a może to trwać jeszcze trochę. Na razie mamy miesiąc czekania za sobą
Tak jak magdzia pisze, może to być czas przypadającej @. Ale piszesz, że tylko na palcu masz czyli nie plamisz tak?

kinga - przyjemności

magdzia - moze nie czekaj z lekarzem i prędzej się wybierz jak tak długo to choróbko Cię męczy? Dasz znać co z koleżanką Twoją?

Ahhhh tak piękna pogoda, ze zaraz ruszamy na spacer i nowe butki dla mamy

[Natalyyya]

Napisane przez magdziaS

Czesc dziewczyny.Ja nadal przeziębiona kaszle jak,stary palacz,jak nie przejdzie do poniedziałku idę do lekarza.
Brilliant - czyli jest dobrze. Czekamy na opis rtg.

Kinga - ale macie super z tym wyjazdem. Udanej podróży!

Ula - dobrze,ze Zosia zdrowa. Jakiś wirus panuje ostatnio a i pogoda nieprzyjemna. Kuruj sie

Natalka - ja mialam takie plamienia. W ogóle jak wiesz mnie non stop jakieś plamienia dopadaly. Po pierwszych które,dostalam jakoś w 2 miesiącu (to byly plamienia w czasie przypadającej @ ) Dostalam wiecej progesteronu. Byc moze u Ciebie tez trzeba będzie podniesc dawke. Ale moze to byc i blachostka Np podraznilas sobie szyjkę dzien wcześniej aplikacja tabletki, albo po przytulankach. W pierwszym trymestrze ma prawo trochę na brązowo plamic szyjka staje sie silnie ukrwiona,moga robić sie malutkie,niegroźne krwiaczki które pękają. Z babelkiem na pewno wszystko ok

Dzięki Madzia troche mnie uspokoiłaś Ja już schizuje :-/ dzisiaj powiem o tym ginekolog zobaczymy co mi powie.. Co do kaszlu to może faktycznie przejdź się do lekarza teraz niż czekać do poniedziałku? Dużo zdrówka

Napisane przez Brilliant Girl

Ocenę dostaniemy jak dojdą co dolega Marysi, a może to trwać jeszcze trochę. Na razie mamy miesiąc czekania za sobą
Tak jak magdzia pisze, może to być czas przypadającej @. Ale piszesz, że tylko na palcu masz czyli nie plamisz tak?

kinga - przyjemności

magdzia - moze nie czekaj z lekarzem i prędzej się wybierz jak tak długo to choróbko Cię męczy? Dasz znać co z koleżanką Twoją?

Ahhhh tak piękna pogoda, ze zaraz ruszamy na spacer i nowe butki dla mamy

Widze że Oni sie wogóle nie spieszą z tą diagnozą a przecież im prędzej tym lepiej chyba co nie?
Na bieliźnie nie mam nic tylko jak się podcieram...

[Brilliant Girl]

Napisane przez Natalyyya

Dzięki Madzia troche mnie uspokoiłaś Ja już schizuje :-/ dzisiaj powiem o tym ginekolog zobaczymy co mi powie.. Co do kaszlu to może faktycznie przejdź się do lekarza teraz niż czekać do poniedziałku? Dużo zdrówka


Widze że Oni sie wogóle nie spieszą z tą diagnozą a przecież im prędzej tym lepiej chyba co nie?
Na bieliźnie nie mam nic tylko jak się podcieram...

Powiedz pani dr i daj znać co to takiego Jak przygotowania do wyjazdu?

ehh szkoda gadać już mi na to wszystko... Najpierw zero pomocy w ciaży a teraz też ciągle pod górkę bo badania można zrobić ale nfz oczywiście takich nie refunduje więc czekamy na tą opinię i zobaczymy co dalej. Jak na razie w maju być może szynę Marysia będzie miała już tylko na noc

[Natalyyya]

Napisane przez Brilliant Girl

Powiedz pani dr i daj znać co to takiego Jak przygotowania do wyjazdu?

ehh szkoda gadać już mi na to wszystko... Najpierw zero pomocy w ciaży a teraz też ciągle pod górkę bo badania można zrobić ale nfz oczywiście takich nie refunduje więc czekamy na tą opinię i zobaczymy co dalej. Jak na razie w maju być może szynę Marysia będzie miała już tylko na noc

Dam znać na pewno Lecimy już w poniedziałek , całe szczęście znajomi zaopiekują się nam psem wiec ulga niesamowita bo inaczej mój wyjazd stał by pod wielkim znakiem zapytania! Mówię Wam posiadanie psa jest niesamowite bo kocham psy! ale później ten problem gdzie zostawić jak jedzie się na urlop czy coś to już jest cięższy temat…
No niestety polska służba zdrowia nie ma się czym chwalić… a ja nie wiem po co wszyscy płacą składki w NFZ jak i tak 3/4 wizyt czy badań człowiek robi prywatnie bo inaczej czeka się miesiącami…. To jest kpina!
Współczuję Wam że nie możecie w końcu odpocząć psychicznie bo pewnie to dla Was stresujący czas. . . Oby wszystko poszło po Waszej myśli!!
A co do tej Twojej lekarki co mi podawałaś dane to mój tż't uparł się że do niej nie idziemy (mówiłam mu o waszych przebojach z nią) wiec jedna z jego koleżanek nam poleciła kogoś innego :-/ No nic we wtorek się okaże czy był to dobry wybór:P
Zazdroszcze Wam pogody bo u nas dzis ulewa za oknem. . .