Mama się za głowę łapie, jak ja dużo już potrafię! Mamy IX-X 2013, cz. VIII

[Poziomkowa89]

Nie robię tego królika zła ze mnie matka ale nie dotknę tego stwora bo on ma skórę i paznokcie tża pytałam wczoraj czy by go odłubał z mięsa to nie był zbyt chętny, a zawsze robi wszystko co mu mówię... dlatego gotuję cielęcinkę i trochę rybki. z nowości to robię też buraczki i ryż...

Napisane przez xViolet

Przykra sprawa, a z tego co wcześniej pisalas o sobie i siostrze, to chyba jedyni dziadkowie Leosia, także tym bardziej ich podejście jest niezrozumiałe.

To znaczy babcię ma jedną a dziadków 2. Moja teściowa jest spoko tak na codzień ale niekiedy Leo przegrywa z daleko mieszkającą wnuczką
wiecie im kto dalej mieszka tym jest kochańszy

Napisane przez vea7

Poziomkowa, super zajęcie masz w życiu
Mi się dlugo Lena marzyła... Lena albo Maja, ale akurat wśród znajomych jest sporo, więc odpadło... poza tym urodził się chłopak, a Lena z sisiuakiem by nie przeszła
Poćwiczy i sięgnie U nas zaczęło się od łapania za łydki, potem za stópki, a teraz ćwiczy rozciąganie, żeby sobie do buzi wsadzić

Pocieszyłaś mnie, ze jest to do wyćwiczenia, podejrzewam że leo waży już ponad 11kg i to może być przeszkoda... do tego jest długi jak miesiącwięc ma daleko od stóp do głów

Napisane przez maharet1092

Niby troche moze zatwarszac w duzych ilosciach.

ile procentowo dać warzyw, mięsa i ryżu?

Napisane przez kama1987

Zapomniałam się pochwalić, wczoraj zrobiłam produkcję obiadków dla Zuzi i mam 18 słoiczków, 3 różne obiady Jeszcze muszę tylko z rybą zrobić i będzie na prawie cały miesiąc




Przypomniało mi się jak mieliśmy z TZ 2 auta, 1 było takie robocze, i był tam od strony pasażera zamek zepsuty, nie dało się kluczykiem otworzyć. Pojechaliśmy do Castoramy, zrobiliśmy zakupy, TZ chce otwierać samochód a tu zamek od kierowcy się zepsuł, jakaś zapadka czy coś próbowaliśmy różnymi sposobami, w końcu TZ do kolegi mechanika zadzwonić czy jak coś to czy ma szybę taką jak my mami i zdecydowaliśmy że ją rozwalimy. Poszłam do Castoramy po młotek, TZ się nie udało rozwalić, za to mnie tak Napieprzałam w tą szybę młotkiem, widziała to ochrona sklepu, przejeżdżała policja i było pełno ludzi (przed świętami to było). Nikt nie zareagował, policja patrzyła jak rozwaliłam szybę i jak pojechaliśmy.

Stwierdziliśmy wtedy że można śmiało tam kraść auta, i tak każdy to ma gdzieś



Ryż trochę zatwardza, w obiadkach słoiczkowych ryż też jest. Ja wczoraj gotowałam Zuzi i dawałam, tylko mi 1 obiadku wyszło na 5 słoiczków i dałam ok. 1/3 torebki ryżu. Na tyle słoiczków to chyba nie jest to jakaś wielka ilość

nic tylko kraść ja już sobie wszystko obrałam, ale leo wisi na cycu i pół kima więc przerwa.

W ogóle ile dziś mam gotowania jemu obiadki(kupiłam też mu rybkę)
i dla nas zapiekankę robię...

Napisane przez tassia

te buty co masz sa super
dlatego drugie kupilabym.lzszejsze
ja w maju chodze w sandalach najczesciej
i zadko kiedy kurtke ubieram
i nie mam zadnej kurtki wiosennej
tylko puchowy bezrekawnik
zauwazylam ze tak jest co.roku
jesienia przejsciowe kirtki i buty nosze dlugi, a wiosna 2tygodnie bo zaraz robi sie 20 stopni
wiec ja w ogole nie inwestuje kasy w takie rzeczy
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jakbym o sobie czytała, praktycznie z półbutów wskakuję w sandały i aż do października w nich chodzę, i tez bezrękawniki...

[kahunia]

Napisane przez karolson

a jakies szpilki?


Co do reserved się zgadzam ładne - dobre jakościowo rzeczy są droższe, a te tańsze tshirty naprawde są ładne do pierwszego prania

Nie martwisz się trochę tą wagą że za mało przybiera?

A ciekawe co by było jakby rodzic stwierdził że jednak po szczepieniu się coś działo?

Nie martwie sie, bo miala robione badania - krew, mocz z posiewem dwa razy, usg brzucha i wszystko ok. Poza tym byl problem z ulewaniem i przybieraniem na moim mleku. Odkad przestalam walczyc zeby nie dokarmiac to jest ok. A teraz jeszcze tfu, tfu z ulewaniem ok, czyli go nie ma od paru dni


A z tymi szczepionkami to gdzies wyczytalam ze ktos dzwonil do GIF'u o co chodzi i sie okazalo ze byly chyba dwa przypadki ze pielegniarki ogladajac szczepionke przed podaniem stwierdzily ze tam sa jakies klaczki i dlatego wycofali.

Sczepicie na menigokoki? Jesli tak to kiedy?

[87czarna]

Napisane przez Larysa88

Kasa przyszła na konto i juz zacieram ręce mój pierwszy plan parowar nawet ten co sobie upatrzylam jest teraz w sklepach wiec nie będę musiała przez net zamawiać
tylko nie wiem kiedy się wybiorę do tych sklepów ;p

.

My dostaliśmy w prezencie ślubnym,ale ani razu go nie użyłam Chyba muszę go wyciągnąć,bo już tyle razy chciałam w nim rybkę zrobić

[pszczoua]

Napisane przez ja-ika

a masowałaś miejsce między noskiem a brwią, żeby udrożnić kanaliki?

Masuję mu od urodzenia bo ma problem z drożnością. Do tego tydzień temu przypałętała się infekcja oczek (bakteryjne zapalenie spojówek) i mam już dość...

Napisane przez kahunia

A u prywatnego lekarza?


A jakbyscie pogadali ze to taki maluszek to by nie przyjeli? Zwlaszcza ze to raczej pilny przypadek.

Może i u prywatnego dałoby radę, musiałabym się zorientować... A co do oczek to niestety, usłyszałam że dla niemowlaków takie są terminy TŻ będzie się teraz czail żeby spróbować zarejestrować tam gdzie był rano, bo rejestracja na ten sam dzień.

[87czarna]

Pytanie!
Jak długo moje dziecko będzie ulewać???!!!
Nie rozumiem tego- po mleku pieknie jej się odbije,a po kilku sekundach od tego 'beku' ulewa mlekiem ,a do następnego posiłku zdarza się ,że z 3,4 razy pójdzie jej samą wodą z resztkami niestrawionego mleka
Mam już tego dosyć,bo ubrania zmieniam po kilka razy dziennie, co w efekcie prowdzi do tego,że pralka chodzi po dwa razy dziennie

[MsLullaby]

Wybralam wozek Co myslicie? Nie kupie bez waszej pozytywnej opinii!

aaa.. juz wiem po co t. dzwonila myslala, ze to numer TZta i chciala zapytac co u niego

[angelikada]

Napisane przez policzanka

Normalnie nie wierze w to co przed chwilą zobaczyłam!jestem w szoku bo to pierwszy raz kiedy tak sie podciągneła.zostawiłam ją na pleckach i poszłam sprzątac.po krótkim czasie usłyszałam stukanie w projektor,pomyslałam wtf?przeciez on wysoko zawieszony?wchodze a tu Lila ze swym uroczym usmiechem spogląda na mnie.musiałam uwiecznic bo Tz by nie uwierzył

[Poziomkowa89]

Acha i mam nowe spostrzeżenie spacerowe. my chyba mamy za nudną trasę spacerową... bo na tym bazarku to Leoś był hepi we wózku, temu że gwarno i kolorowo...

[Larysa88]

Napisane przez LaLoca

Ja dużo z tych zabaw wykorzystuję specjalnie nauczyłam się paru wierszyków/rymowanek polecam:
http://www.osesek.pl/wychowanie-i-ro...-miesiaca.html
http://www.osesek.pl/wychowanie-i-ro...-miesiaca.html





Sorki za jakość zdjęć

Wooow piękna panna młoda mega

[matallewar]

Napisane przez 87czarna

Pytanie!
Jak długo moje dziecko będzie ulewać???!!!
Nie rozumiem tego- po mleku pieknie jej się odbije,a po kilku sekundach od tego 'beku' ulewa mlekiem ,a do następnego posiłku zdarza się ,że z 3,4 razy pójdzie jej samą wodą z resztkami niestrawionego mleka
Mam już tego dosyć,bo ubrania zmieniam po kilka razy dziennie, co w efekcie prowdzi do tego,że pralka chodzi po dwa razy dziennie

A moje?

[vea7]

Napisane przez MsLullaby

Jak w mózgu tak w pokoju

Nie strasz, bo i mnie zawsze pierdzielnik do potęgi jest

Napisane przez tassia

vea to mydelki dr becker cos tam?
kurcze nie umiem uzywac tych rzeczy bo u mnie nawet plama po bananie nie zeszla tym.mydelkiem

Dokładnie to
Mokrego bodziaka natarłam, aż zrobiła się piana i zaprałam - zeszło idealnie

Napisane przez doughnut_agg

Po ile to mydelko, przydalo by sie ?

Wiesz co... okolice 10 zł... może troszku więcej.

Napisane przez butterfly20

moja dostaje 100 ml kaszki koło godz.17.30,a potem po kąpieli jak idzie spać, czyli po 18, wciąga 200-250 ml mleka,mojego

a ja się zastanawiam jak będzie po ekspozycji.bo dziewczyny dają kaszki na drugie śniadanie. to jak to zrobić?Dawać kaszkę na drugie sniadanie i na deser z owockami?czy wtedy już same owocki na deser, lub potem jogurt?

Ja chyba będę dawała kaszkę, a owocki na powieczorek, albo dodawała owocka do kaszki

Napisane przez Figulina987

wczoraj mieliśmy burzliwy dzień z TZ, więc tylko podczytywałam, al już jest w miarę ok.... eh, ja czasem chciałabym wrócić do pracy, bo jakoś mnie męczy psychicznie tai tryb życia jak teraz.... a mąż może w końcu zacząłby coś robić, bo już bym nie była na "urlopie" (kto wymyślił tę kretyńską nazwę )

Napisane przez Larysa88

Kasa przyszła na konto i juz zacieram ręce mój pierwszy plan parowar nawet ten co sobie upatrzylam jest teraz w sklepach wiec nie będę musiała przez net zamawiać
tylko nie wiem kiedy się wybiorę do tych sklepów ;p

Parowar jest super


Dziewczynki właśnie umówiłam się do SPA
Dostałam na urodziny od teściów voucher i będę piękna

[87czarna]

Napisane przez MsLullaby

Wybralam wozek Co myslicie? Nie kupie bez waszej pozytywnej opinii!

aaa.. juz wiem po co t. dzwonila myslala, ze to numer TZta i chciala zapytac co u niego

Kochana, oglądałam go na żywo. Wizualnie fajny, duża budka, siedzisko rozkładane na płasko, spory kosz,ale za to koła beznadziejne, rączka bez regulacji i nie ma możliwości przekładania siedziska(ale to akurat jest dla mnie bardzo istotne). Ogolnie był w promocyjnej cenie,ale jakis taki lichy mi się wydawał,wiec podziękowałam...

[angelikada]

Napisane przez misia332

nie działa, aktualnie lezy i bawi się smoczkiem, wyciąga, ogląda i wkłada.

moja ma to samo po co smoczek w buzi jak można się nim pobawić

w ogole mamy ostatnio okropne noce! ja już nie wiem o co chodzi temu dziecku ;( nie wysypiam się do tego stopnia ze mąż mówi że wnocy wzięłam ją żeby ululać na rękach w pionie i tak z nią w końcu usnęłam w łożku ale ja tego nie pamiętam!! nie wiem jakim cudem tak z nią usnęłam i na dodatek mówi ze rano jak widział to już spała obok boże!!!przecież ja jej mogłam coś zrobić to już się staje chore moje zmeczenie i frustracja siega chyba zenitu

[87czarna]

matal A Encia ulewa też samą wodą?

[karolson]

Czy Wasze dzieciaczki się zanoszą? tzn wpadają w płacz robią sie czerwone i nie mogą złapać oddechu? Filip bawił się na macie, uderzył klockiem byłam od niego pół metra i nagle płacz za chwile czerwony bordowy cisza zero tchu mimo że już był na rękach, ale zaczełam mu dmuchać w twarz przez kolano i sie odpowietrzył.. w sumie zdarzyło mu się to pierwszy raz no może drugi ale ten zdecydowanie był dłuższy... jak ja się cieszę że mam jakieś trzeźwe myślenie i nie panikuje w takich sytuacjach ale przerażona byłam niepowiem... od czego tak się dzieje? w między czasie zawołałam mame przybiegła przerazona i pyta spadł a ja no właśnie nie spadł tylko klocek go lekko uderzył co widziałam bo byłam koło niego??

[87czarna]

Napisane przez karolson

Czy Wasze dzieciaczki się zanoszą? tzn wpadają w płacz robią sie czerwone i nie mogą złapać oddechu? Filip bawił się na macie, uderzył klockiem byłam od niego pół metra i nagle płacz za chwile czerwony bordowy cisza zero tchu mimo że już był na rękach, ale zaczełam mu dmuchać w twarz przez kolano i sie odpowietrzył.. w sumie zdarzyło mu się to pierwszy raz no może drugi ale ten zdecydowanie był dłuższy... jak ja się cieszę że mam jakieś trzeźwe myślenie i nie panikuje w takich sytuacjach ale przerażona byłam niepowiem... od czego tak się dzieje? w między czasie zawołałam mame przybiegła przerazona i pyta spadł a ja no właśnie nie spadł tylko klocek go lekko uderzył co widziałam bo byłam koło niego??

Julia tak miała do 2 miesiąca życia i zdarzało się to po kilka razy dziennie. Myślałam,że na zawał zejdę,a moja Mama już z nerwów nie wyrabiała :/ To było straszne! Przy każdym płaczu dochodziło do bezdechu, więc wyobraź sobie

[MsLullaby]

Napisane przez 87czarna

Kochana, oglądałam go na żywo. Wizualnie fajny, duża budka, siedzisko rozkładane na płasko, spory kosz,ale za to koła beznadziejne, rączka bez regulacji i nie ma możliwości przekładania siedziska(ale to akurat jest dla mnie bardzo istotne). Ogolnie był w promocyjnej cenie,ale jakis taki lichy mi się wydawał,wiec podziękowałam...

Ale co masz na mysli mowiac o przekladaniu siedziska bo nie rozumiem :P

[Larysa88]

Napisane przez policzanka

Gorgulku taki:


niby nic ale jednak człowieka cieszy

Piękny jest i ten czerwony środek ) czekam na zdjęcia Lili w nim chyba że już są w k. Bo jeszcze nie nadrobilam

Napisane przez MsLullaby

Zobaczyłam dziś przez przypadek moją byłą "przyjaciółkę" z podstawówki na fejsie i mnie trafiło opalona, szczupła, mieszka we włoszech, zaręczona z jakimś włochem, zwiedza świat (dubaj, cypr, maroko, kanary i to tylko w 2013) no normalnie mnie zazdrość dopadła wracam do UK i idę na siłownię, koniec z tym!

Heheh nieważne jaka, ale motywacja jest

[vea7]

Napisane przez kahunia

Sczepicie na menigokoki? Jesli tak to kiedy?

Ja szczepię, tą wersją jednozastrzykową (czyli szczepionką czterowalentną w 13-14 mc.

Napisane przez Poziomkowa89

Acha i mam nowe spostrzeżenie spacerowe. my chyba mamy za nudną trasę spacerową... bo na tym bazarku to Leoś był hepi we wózku, temu że gwarno i kolorowo...

[87czarna]

Napisane przez MsLullaby

Ale co masz na mysli mowiac o przekladaniu siedziska bo nie rozumiem :P

W sensie twarzą do mnie
Zazwyczaj wózki mają przekładaną rączkę,ale ja na przykład w Soli mam przekładane siedzisko.

[karolson]

Napisane przez MsLullaby

Ale co masz na mysli mowiac o przekladaniu siedziska bo nie rozumiem :P

żeby mógł jeździć do Ciebie przodem i tyłem


Czarna współczuje naprawde to było straszne

[MsLullaby]

Napisane przez 87czarna

W sensie twarzą do mnie

Rozumiem, no ale on juz jezdzi tylem do mnie bo przodem dostaje nerwow :P takze w summie nie ma znaczenia to. Kurde, podoba mi sie ten wozek

[87czarna]

Napisane przez MsLullaby

Rozumiem, no ale on juz jezdzi tylem do mnie bo przodem dostaje nerwow :P takze w summie nie ma znaczenia to. Kurde, podoba mi sie ten wozek

Kochana,ale to nie zawazyło na mojej decyzji,bo tak naprawde z tylu wózków, które miałam,to tylko jeden miał tą funkcję,więc można się obejść.
Tylko ogólnie taki lichawy mi się wydawał, koła niezaciekawe i sądzę,że na zwykłym chodniku byłby niezły łomot...

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Lullaby Jesli mogę Ci doradzić, bardzo fajne sa te http://www.boots.com/en/Mamas-Papas-...itrus_1294420/... budka jest dodatkowo powiększona. Miałam Lunę z tej firmy i byłam MEGA zadowolona!

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Cenowo jak sama widzisz podobnie wychodzą. Sama teraz się nad nim zastanawiałam, no ale Luna jest do niego łudząco podobna, więc wzięłam Solę hahah

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Ooo,a tu moja Sola w wersji dla chłopaczka http://www.boots.com/en/Mamas-Papas-...Denim_1246615/
Przeceniona i to sporo!

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Lullaby te wózki mają gumowe koła, przez co nie turkoczą i jedzie się tak 'miękko'

[87czarna]

Lula, tutaj masz Maję w naszej Lunie. Wózki są podobne,także możesz zobaczyć jak dzidzia w nim wygląda

[maharet1092]

Sluchajcie moje dziecko ma problemy z kupa i nie wiem czy to przez to ze zaczal jesc normalne nie sloiczkowe owoce...Ma jakas warda, zbita , ciemno zielona i chyba go boli sranko bo przed jakos jeczy i placze.Myslicie, ze moga byc winne temu te zwykle deserki?w sumie jadl jablka, maliny, jagody, nie powinno go to zatkac...

[karolson]

Napisane przez maharet1092

Sluchajcie moje dziecko ma problemy z kupa i nie wiem czy to przez to ze zaczal jesc normalne nie sloiczkowe owoce...Ma jakas warda, zbita , ciemno zielona i chyba go boli sranko bo przed jakos jeczy i placze.Myslicie, ze moga byc winne temu te zwykle deserki?w sumie jadl jablka, maliny, jagody, nie powinno go to zatkac...

u nas po jagodkach była meka a kupka czarna mega zbita

[maharet1092]

Ale jagody sloiczkowe mu nie szkodzily...

[87czarna]

Napisane przez maharet1092

Sluchajcie moje dziecko ma problemy z kupa i nie wiem czy to przez to ze zaczal jesc normalne nie sloiczkowe owoce...Ma jakas warda, zbita , ciemno zielona i chyba go boli sranko bo przed jakos jeczy i placze.Myslicie, ze moga byc winne temu te zwykle deserki?w sumie jadl jablka, maliny, jagody, nie powinno go to zatkac...

Nie mam pojęcia,ale całkiem możliwe.
Moja Julia też jakiś czas temu robiła zbite, cyba raz się zdarzyło,że przy tym popłakiwała,ale odkąd zaczęłam jej dawać kaszkę, to kupki zrobiły się mięciutkie i normalnego koloru

[butterfly20]

Boja właśnie, cieszę się,że echo wyszło ok!

Napisane przez Figulina987

wczoraj mieliśmy burzliwy dzień z TZ, więc tylko podczytywałam, al już jest w miarę ok.... eh, ja czasem chciałabym wrócić do pracy, bo jakoś mnie męczy psychicznie tai tryb życia jak teraz.... a mąż może w końcu zacząłby coś robić, bo już bym nie była na "urlopie" (kto wymyślił tę kretyńską nazwę )



poka poka, bo ja dziś/jutro chcę tam iść po jakąś kieckę



a Szymek Ci śpi przy takich hałasach? bo ja ostatnio zrobiłam awanturę właśnie dlatego, że mi dziecko budzili

ja chcę dom ale w miarę blisko miasta muszę wygrać w totka





już z 2 tyg temu

ja akurat kupiłam bluzkę, kardigan/narzutkę i pasek. Ale widziałam śliczne miętowe i fioletowe kiecki

Napisane przez Larysa88

Kasa przyszła na konto i juz zacieram ręce mój pierwszy plan parowar nawet ten co sobie upatrzylam jest teraz w sklepach wiec nie będę musiała przez net zamawiać
tylko nie wiem kiedy się wybiorę do tych sklepów ;p





zazdroszczę planów starań







Ja też nie wiem







Alicja... Piękne imię od jakiegoś czasu jak o niej piszesz to się chyba zakochałam
Choć Ala i Ola nie byłoby dziwnie? ;p ale bardziej mi się Alicja podoba niż Ala
Oby ząbki jej szybko wyszły i żebyście się już nie męczyły






Super ze wszystko ok
Co do umawiania to bez komentarza rozumiem ze dorosłych tak umawiają ale no bez przesady nie niemowlaki ;/..

ja tydzień temu nabyłam parowar

Mi też Alicja się podoba,ale Ala nie

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez Poziomkowa89

Nie robię tego królika zła ze mnie matka ale nie dotknę tego stwora bo on ma skórę i paznokcie tża pytałam wczoraj czy by go odłubał z mięsa to nie był zbyt chętny, a zawsze robi wszystko co mu mówię... dlatego gotuję cielęcinkę i trochę rybki. z nowości to robię też buraczki i ryż...




To znaczy babcię ma jedną a dziadków 2. Moja teściowa jest spoko tak na codzień ale niekiedy Leo przegrywa z daleko mieszkającą wnuczką
wiecie im kto dalej mieszka tym jest kochańszy



Pocieszyłaś mnie, ze jest to do wyćwiczenia, podejrzewam że leo waży już ponad 11kg i to może być przeszkoda... do tego jest długi jak miesiącwięc ma daleko od stóp do głów


ile procentowo dać warzyw, mięsa i ryżu?



nic tylko kraść ja już sobie wszystko obrałam, ale leo wisi na cycu i pół kima więc przerwa.

W ogóle ile dziś mam gotowania jemu obiadki(kupiłam też mu rybkę)
i dla nas zapiekankę robię...





Jakbym o sobie czytała, praktycznie z półbutów wskakuję w sandały i aż do października w nich chodzę, i tez bezrękawniki...

o feeee, też bym nie tknęła tego królika.


Ja jestem zmarzluch i rzadko chodzę w sandałch lub klapkach,chyba,że na urlopie częściej w balerinach śmigam, przewiewnych

Napisane przez MsLullaby

Wybralam wozek Co myslicie? Nie kupie bez waszej pozytywnej opinii!

aaa.. juz wiem po co t. dzwonila myslala, ze to numer TZta i chciala zapytac co u niego

[Brydzia_]

jakie macie parowary