Coraz większe nasze brzuszki, w czerwcu będą już maluszki cz.II

[Ramona_85]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45802617]Witam się w 32 tc !!! Czyli wkraczam w 8 mc
A na dole mój brzuchol
[/QUOTE]

śliczny brzuś

Napisane przez zophiee

Dziś zebrałam pranie pierwsze Po weekendzie upiorę jeszcze raz
Prałam na 35 stopni w samym Białym Jeleniu, i wyszły bardzo mięciutkie.

Ramona, Sylwunia Ja dziś zrobiłam sobie poranek dbania o siebie peeling, maseczka na facjatę, pełna depilacja- o co już coraz ciężej zaraz jeszcze pazurki walnę na czerwono, może uda mi się na nogach też pomalować, i będę gotowa!


Ja zaczęłam 32 tc, więc już teraz według wszystkich obliczeń weszłam w 8 miesiac
Dobrego dnia

o to też postawiłas na BJ

że też chciało Ci sie tak szykować, podziwiam, bo mnie to obciąć paznokcie już ciężko

i Gratuluję 8 msca

Napisane przez ANTERIA

A ja zaczynam 29 tydz

Napisane przez poziomkka

Ah, jeszcze mój bęben w 28 tc

Napisane przez NecroKitty

Już po wizycie, wszystko jest w najlepszym porządku. Szyjka ładna, na poprzedniej wizycie miałam 38mm, teraz 36 więc jest okej ale mam dużo odpoczywać. Kazała brać no spe 3 razy dziennie i ograniczyć magnez do 2 tabletek. Oczywiście dostałam listę badań i w poniedziałek już muszę się zmobilizować
Malutka rośnie pięknie, 1010g USG jej się ewidentnie nie podobało, cały czas kopała w głowicę

haha to musiało ślicznie wyglądać
gratuluję

Napisane przez NecroKitty

Pochwalę się brzuchem, w końcu porządnie rośniemy

śliczny brzusio

Napisane przez bluesky89

Dziewczyny, ja tak z innej beczki: jakie lodówki polecacie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ciężko powiedzieć... a z no frost czy bez?
jak bez to polecane są Bosch/Siemens albo Electrolux, jak z nofrostem to Samsung i LG

Napisane przez __Sylwia__88

Melduje że dziś zaczynamy 28 tydzień, 7 miesiąc i III trymestr .

dzień dobry niedzielnie
piękna pogoda, idealna na wyjście z domu, a tu trzeba chałupę ogarnąć po mężu kuchnię, bo na szybko szykował prowiant na dziś

nie miałam wczoraj zbytnio czasu nawet żeby tu zajrzeć, byłam od rana na badaniach, a potem w mieście na zakupach i wróciłam po 20, na szybko kolacja... domowej roboty hamburgery
a potem nie wiedziałam, jak sie ułożyć, tak mnie żołądek bolał, nosz po jednym małym hamburgerze? za dużo wyszło, bo tak mi żoładek się rozciągnął, że uwierał na coś


co do badań - no to tak różowo nie jest

-toxo nadal ujemne
-mocz: bakterie d.liczne
-morfologia: erytrocyty i płytki krwi poniżej normy

tsh niemal idealne, ale ft4 za niskie ok. 40%

te bakterie mnie niepokoją

[NecroKitty]

Dzień dobry dzisiaj się walnęłam i zamiast przesunąć zegarek do przodu to cofnęłam o godzinę wstałam o 8 a tu 10
Muszę jutro umówić się na wizytę u rodzinnego z powodu tych zakłuwań w serduchu, w życiu tyle nie biegałam po lekarzach jak w ciąży
A rano na badania i w końcu ta nieszczęsna glukoza

[__Sylwia__88]

Ale dziś leniwy dzień widzę, nic nie piszecie. W sumie jak widzę jaką pogoda za oknem to nawet się nie dziwię że tu cisza.

[TroppoSensibile]

ja też się nie dziwię jest pięknie, właśnie wróciłam ze spaceru, ale wymęczyło mnie to słońce i teraz muszę poleżeć... wracam do lektury

Miłego dnia

[Ramona_85]

Napisane przez __Sylwia__88

Ale dziś leniwy dzień widzę, nic nie piszecie. W sumie jak widzę jaką pogoda za oknem to nawet się nie dziwię że tu cisza.

nie dziwię się, bo ja jak tylko mogę to wychodzę na dwór, na ławeczkę albo huśtawkę, nie chce mi się siedzieć w domu

babkę upieczoną mam, a raczej placek babkowy, ja ogarnięta, wykąpana, wypachniona, idę robić obiad i czekamy na gości

[ANTERIA]

A my wróciliśmy właśnie z zakupów kupiłam tą używaną matę edukacyjną i karuzelę do łóżeczka, ale do tego babka od maty dorzuciła mi dwa ogromne wory ubranek plus ogrom smoczków i nawet kaszkę dla dziecka i podgrzewacz do butelek

Jestem zaskoczona bo za cały ten zestaw zapłaciłam dosłownie centy A ciuszki są akurat na zimę na starsze dziecko także na naszego jak znalazł będzie i nie muszę się już martwić i kupować żadnych ciuszków na zimę, no chyba że mały nie będzie taki mały ale nie sądzę żeby na pół roku miał być jakiś ogromny do tego 12 pieluszek tetrowych, używane ale tylko po jednej widać że trochę zniszczona reszta jak nowa, do tego dużo butków, widać po niektórych ciuszkach że noszone ale większość jak nowe... Także jestem mile zaskoczona i zadowolona z zakupów

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Ją tylko ma chwilę i w dodatku z telefonu... spędzamy dzisiejszy dzień na dworzu, byliśmy na podwórku, na boisku, a zaraz jedziemy do lasu

Jutro rano idę na badania, morfologia, mocz, hbs i odczynniki coombsa...

Sylwia gratuluję nowego tc

Jeśli chodzi o lodówkę to polecam elecrolux

Co do pampersów jedynek to ją kupuje 2 lub 3 opakowania, potem już dwójki

A co do kremu na pupe do codziennej pielęgnacji, to dziewczyny na majowo- czerwcowym polecaly linomag zielony

Poza tym to coś mi chyba odbija, bo zastanawiam się po obronie już, czy nie iść do studium medycznego na technologa farmacji

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Ramona a kiedy idziesz skonsultować te wyniki z lekarzem? ? Na te bakterie to pewnie jakiś antybiotyk dostaniesz. A morfologia dużo odstaje od normy?

[pater86]

Napisane przez ANTERIA

A my wróciliśmy właśnie z zakupów kupiłam tą używaną matę edukacyjną i karuzelę do łóżeczka, ale do tego babka od maty dorzuciła mi dwa ogromne wory ubranek plus ogrom smoczków i nawet kaszkę dla dziecka i podgrzewacz do butelek

Super Ci się udało gratuluję i zazdroszczę zakupów
W ogóle zazdroszczę Wam tych dzisiejszych spacerów itd... taka piękna pogoda, a ja muszę siedzieć w domu i się kurować...

[Rybka12321]

Wow, jak leniwie dziś na wątku , nawet ja bez problemu jestem na bieżąco .

Anteria fajne zakupy, super okazję trafiłaś .

A ja się pochwalę, że wybraliśmy wózek , jednak pierwszy wybór (internetowy zresztą ) najlepszy i już się go trzymamy. Stwierdziliśmy z mężem, że nie szukamy dalej, bo po co, tylko potem problem z wyborem, jak człowiek za dużo zobaczy i dotknie . Dziś miałam dalszy dzień dziecka i mąż mnie zabrał na moment na oglądanie wózków , no i byliśmy w punkcie gdzie były wszystkie (w sensie kolorów) camarelo- i seville (tę kupimy) i carera. Dostępne od ręki więc nie braliśmy dziś, bo co będzie stał i się kurzył, kupimy w maju. Cena za 3 w 1 jak na necie za 2 w 1, co prawda dla mnie to minus, bo ja i tak fotelik będę miała inny i ten mi tylko miejsce w piwnicy zajmie, no ale trudno . Stały wszystkie kolory, powiem Wam, że fioletowy (sevilla) jest cudny, zupełnie inny niż w folderach, gdyby nie fakt, że nasza niunia tylko raz się ujawniła, to byśmy go brali, ale weźmiemy zielony, też śliczny, a i na wszelki wypadek, gdyby był psikus z płcią- bardziej neutralny .
Moje subiektywne odczucia- wózek bardzo lekki, zwrotny, duża gondola, mieści się nam do bagażnika (co prawda trzeba zdjąć koła ze stelaża, żeby się zmieścił, ale to jest akurat prościutkie do zrobienia w tym wózku), prowadzi się bardzo fajnie (przynajmniej pusty, z dzieckiem to nie wiem ). Gondola fajna, duża, chociaż ten materacyk to powiem Wam, że jakoś taki... sama nie wiem, mąż mówi że ok, a ja uważam, że mógłby być zrobiony porządniej, ale trudno mi nawet powiedzieć czemu tak myślę, ot takie pierwsze skojarzenie. Spacerówka rozkłada się na płasko, wygląda ok, chociaż mam przeczucie, że z gondoli będę bardziej zadowolona . No ale na przyszłe lato chcemy zmienić wózek więc spoko. Jedyne co na minus (tzn. myślę, że w pewnych sytuacjach to jest plus, a w pewnych minus), to torba pod wózkiem, jakoś mam wrażenie, że siateczka jest bardziej funkcjonalna. Tu jest taka gruba torba zapinana na suwaki, ale to jak mówię, pewnie zależy od sytuacji, raz to może być plus, innym razem minus.
W każdym razie jak za tę cenę wózek teoretycznie (bo w praktyce to się dopiero okaże ) spełnia nasze wymagania, więcej nie szukamy, kupimy camarelo sevillę, bo oboje z mężem jesteśmy co do niego przekonani.

[alingles]

Witam Was.
Ostatnio nie miałam czasu Wam odpisywać, ale starałam się podczytać.

Witam się już w połowie 28tc.
Wam gratuluję nowych tygodni, początków III trymestru, niedawno ujawnionej Dziewczynki, przebytych glukoz.

Sama glukozy nie wspominam najlepiej. Z tytułu zwrotu wypitej glukozy podchodziłam dwa razy i prawdopodobnie będę jeszcze raz musiała powtórzyć. Wszystko się okaże na wizycie, która już jutro.
Mam nadzieję, że też zobaczę mojego małego brzdąca.

Na szczęście już po wszystkich remontach, posprzątane już świątecznie więc coś z głowy.
Pogoda zaczyna nas rozpieszczać i oby tak już zostało.
Jeżeli chodzi o zakupy wyprawkowe - jestem w czarnej dziurze.
Co najwyżej mam kilka sztuk ubranej, i dwa komplety pościeli. Zjęcia pościeli Wam wrzucę jak dojadą we wtorek.
Na kwiecień plan zakupu materaca do łóżeczka, prześcieradełek, kołderka + poduszka, kocyk. No i do świąt czekam na paczkę ubranek od kuzynostwa. Na koniec maja pozostaje wózek. Tak wiem, trochę późno, ale sami do końca nie wiemy czego chcemy. Mamy zamiar pobiegać po sklepach w kwietniu i coś zdecydować. Zawsze można zamówić przez internet.

Jeżeli się uda to wrzucę Wam fotkę z dziś, sama aż się przeraziłam, że mam taki brzuchol.

[sylvuniaa84]

Ale dzisiaj senny dzień mam..
zaliczyłam spacerek,ale mimo słonka było mi zimno..
Dziś się prędzej kłade spać

[pater86]

Rybka12321 gratuluję wyboru wózka racja, że nie ma co szukać i szukać bo się jeszcze przekombinuje, a jak ten spełnia Wasze oczekiwania to nie ma co się zastanawiać
alingles piękny brzuszek, zazdroszczę spacerku i trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę

[Pradip]

Napisane przez __Sylwia__88

Witam w niedzielny poranek że słońcem wdzierajacym się przez sZpitalne okna
do sal. piekny wschód słońca tu można oglądać.

Melduje że dziś zaczynamy 28 tydzień, 7 miesiąc i III trymestr .

A głową pęknie mi na pół za chwilę z bolu.

fajny masz ten szpital, empatyczne położne , piękne widoki itd
Gratki za tydzień, miesiąc i trymestr

Napisane przez Ramona_85

co do badań - no to tak różowo nie jest

-toxo nadal ujemne
-mocz: bakterie d.liczne
-morfologia: erytrocyty i płytki krwi poniżej normy

tsh niemal idealne, ale ft4 za niskie ok. 40%

te bakterie mnie niepokoją

Kiedy będziesz u endo?

Napisane przez NecroKitty

Dzień dobry dzisiaj się walnęłam i zamiast przesunąć zegarek do przodu to cofnęłam o godzinę wstałam o 8 a tu 10
Muszę jutro umówić się na wizytę u rodzinnego z powodu tych zakłuwań w serduchu, w życiu tyle nie biegałam po lekarzach jak w ciąży
A rano na badania i w końcu ta nieszczęsna glukoza

udałaś się z tym zegarkiem ale ja też nigdy nie wiem w którą stronę przestawić albo czy mi się sam nie przestawił
Ostatnio mówiłam ginowi że często nawet jak nic nie robię to serce zaczyna mi tak mocno i szybko walić to powiedział że nie umie mi nic na to poradzić
Powodzenia jutro z glukozą

Napisane przez ANTERIA

A my wróciliśmy właśnie z zakupów kupiłam tą używaną matę edukacyjną i karuzelę do łóżeczka, ale do tego babka od maty dorzuciła mi dwa ogromne wory ubranek plus ogrom smoczków i nawet kaszkę dla dziecka i podgrzewacz do butelek

Jestem zaskoczona bo za cały ten zestaw zapłaciłam dosłownie centy A ciuszki są akurat na zimę na starsze dziecko także na naszego jak znalazł będzie i nie muszę się już martwić i kupować żadnych ciuszków na zimę, no chyba że mały nie będzie taki mały ale nie sądzę żeby na pół roku miał być jakiś ogromny do tego 12 pieluszek tetrowych, używane ale tylko po jednej widać że trochę zniszczona reszta jak nowa, do tego dużo butków, widać po niektórych ciuszkach że noszone ale większość jak nowe... Także jestem mile zaskoczona i zadowolona z zakupów

Ale gratisy
Ja też pojechałam dziś po matę a znajoma podrzuciła mi 2 ręczniczki, dresik, poduchę do karmienia i torbę na łóżeczko na pampersy więc nasi synkowie mają dziś dzień dziecka

Napisane przez pater86

W ogóle zazdroszczę Wam tych dzisiejszych spacerów itd... taka piękna pogoda, a ja muszę siedzieć w domu i się kurować...

kuruj się kuruj słonka będzie teraz coraz więcej

Napisane przez Rybka12321

A ja się pochwalę, że wybraliśmy wózek , jednak pierwszy wybór (internetowy zresztą ) najlepszy i już się go trzymamy. Stwierdziliśmy z mężem, że nie szukamy dalej, bo po co, tylko potem problem z wyborem, jak człowiek za dużo zobaczy i dotknie

Brawa za decyzję to był mój numer 1 wózka

Napisane przez alingles

Sama glukozy nie wspominam najlepiej. Z tytułu zwrotu wypitej glukozy podchodziłam dwa razy i prawdopodobnie będę jeszcze raz musiała powtórzyć. Wszystko się okaże na wizycie, która już jutro.
Mam nadzieję, że też zobaczę mojego małego brzdąca.

Na szczęście już po wszystkich remontach, posprzątane już świątecznie więc coś z głowy.
Pogoda zaczyna nas rozpieszczać i oby tak już zostało.
Jeżeli chodzi o zakupy wyprawkowe - jestem w czarnej dziurze.
Co najwyżej mam kilka sztuk ubranej, i dwa komplety pościeli. Zjęcia pościeli Wam wrzucę jak dojadą we wtorek.
Na kwiecień plan zakupu materaca do łóżeczka, prześcieradełek, kołderka + poduszka, kocyk. No i do świąt czekam na paczkę ubranek od kuzynostwa. Na koniec maja pozostaje wózek. Tak wiem, trochę późno, ale sami do końca nie wiemy czego chcemy. Mamy zamiar pobiegać po sklepach w kwietniu i coś zdecydować. Zawsze można zamówić przez internet.

Jeżeli się uda to wrzucę Wam fotkę z dziś, sama aż się przeraziłam, że mam taki brzuchol.

Czemu masz po raz 3 pić to świństwo? Powodzenia jutro na wizycie i zazdraszczam końca remontu...
Z wyprawką dacie radę tylko osiądź na spokojnie do netu i zobacz co Ci się podoba.
Świetne zdjęcie

Ale piękny dzień oczywiście spędzony na dworze. Brzuch niestety dalej boli i twardnieje ale mąż zamontował mi już huśtawkę więc od jutra będę się na niej wylegiwać

[__Sylwia__88]

Pardip - na szpital nie mogę narzekać. Zwracają się tu do nas albo Pani Sylwio, albo mówią kochanie, słońce, serduszko itp na dzieci mówią smerfiki ;-) więc podejście do ludzi bardzo fajne i szybko reagują nawet na ból głowy.

Piszecie o wózkach Camarelo - ja je oglądałam ale jakoś mnie nie przekonały w porównaniu z Bebetto Pascalem i to ten model kupiliśmy. Może kolorystycznie nie są tak fajne ale wykonaniem i jakością wygrywa wg mnie bebetto.

Dziewczyny czy wy jak byliście/będziecie w szpitalu to całe rodziny Was odwiedzają? Sytuacja z dziś: dziewczyną z nieregularnymi skurczami. Nad dnia stoi mąż, mama, siostra i siostrzenica koło 10 lat Stoją nad nią i liczą jej skurcze. Sala pełną ludzi, duszno, gorąco. Do drugiej dziewczyny też mąż z tesciem przyszli. Jeszcze gorzej bo ktg musieli podpiac. No sajgon. Dlatego ją od razu powiedziałam do męża żeby nikt tu się do mnie nie wybierał.

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Mój mąż też skonstruował hustawke i właśnie jutro ją kończy więc jak wyjde to już wiem gdzie będzie moje centrum dowodzenia ;-)

[Aldrin]

Witajcie wieczornie i po cieżkim weekendzie ale przynajmniej szczęśliwym najpierw nadrobie a potem powiem co u mnie bo w weekend trochę się działo

Napisane przez Prowansja88

CZeść Dziewczyny,
jak zauwazyła Sylwia_88 nie było mnie dość długo..
Wczoraj rozpoczełam 30TC!Ahh magiczne 3 z przodu... Co swietowałam Tartą z budyniem, truskawkami i galaretką. Mam jeszcze pół, zapraszam!!!

Jelsi chodzi o mnie i o maluszka, ogolnie wszystko OK. Suplementuje magnez oraz zelazo, by poprawic wyniki krwi.
Bylam na kontroli u swojego lekarza (tego znajomego który kontroluje wyniki i prowadzenie lekarki z Lux Medu), zrobil krociotkie USG by zobaczyc co sie dzieje z lozyskiem, bo od 22tc nikt tego mi w LM nie sprawdzał. Na szczescie troszke sie podniosło. Klasycznie płci nie było dobrze widać, nadal nie mam 100% potwierdzenia, diagnozy z 18TC ze dziewczynka. Jest juz ulozone glowka w dol i mialo zacisniete nozki oraz pupke centralnie pod pepkiem, wiec trudno bylo powiedziec na 100%, ale wyglada na to, ze nadal dziewuszka.. .


Tak naprawdę wszystko mnie przytloczyło. Sporo rzeczy na głowie, do tego mega budyń, resztki remontu i ogolne stresy, sprzątanie i załatwianie sprawiły, ze nie byłam w stanie pisać i być na bieżąco.
Głupio to zabrzmi, ale musiałam także oderwac sie od ciazowych problemów, bo sobie nie radziłam psychicznie. Tyle sie u Was dzieje, bóle, skurcze, rozwarcia, twardnienia, osłabnięcia, wizyty na IP, kłopoty z wynikami, że nie potrafiłam już tego dzielić. Wszystko mega biore na poważnie i nakrecona u siebie doszukuje się problemów, nakrecam się itd. Wpadłam w panikę czytajac o Waszych wyprawkach. W poprzedni weekend popłakałam sie będac u rodziców TŻa, ze strachu, ze sie nie wyrobimy, ze ze wsytskim jesteśmy w czarnej d, zaczełam miec z nim klopoty, oskarzalam go, ze niczym sie nie ineresuje, dostawałam szału jak wracal z pracy zmeczony... masakra. Nie chciałam pisać i sie zalic.Musiałam się oderwać, odreagować!
Co do domu to łazienka prawie skończona, cały czas czeka nas malowanie calej reszty co hamuje zakup nowej szafy i przemeblowanie, ale musimy sie wskrzesic finasowo i jakos musze zmobilizowac TZ, bo on zly, ze musi na to poswiecic wolny dzien... :/ Bo pracuje clay tydzien, wiec ja tego nie rozumiem... wiec az sie boje odzywać dosłownie. Wiec czekam...
Zmobilizowałam się i zrobiłam pierwsze wyprawkowe zakupy:
posciel,
http://www.poscieldladzieci.pl/mamo-...-60x120cm.html
do tego ochraniacz do lozeczka, kocyk i reczniki takze z misiem, by wszystko bylo w komplecie a nie kolorowy misz masz, bawełniany, miekki rozek w kremie w drobna krateczke- taki bardzo klasyczny, by byl na sam poczatek, bawełniane przescieradełka do lozeczka 2sz. Mam tez jedno z frotty.Kupilam takze materac gryka-pianka-kokos firmy danpol. Nie mamy wilgosci w mieszkaniu, jest suchutko, wiec uznalam, ze nie bede wydziwiac, te materace są bardzo popularne od lat i jakos dzieci dają radę. Wiec w koncu meska decyzja i juz sie nie chce dolowac czy dobrze czy zle.. Sobie kupilam poduszke do spania, bo powoli mam klopot, ale nie te z matherhood, tylko taka 170cm, ktorą mozna zwiazac i pozniej wykorzystac jako kojec dla dziecka czy do karmienia.
Oraz 3 pieluszki tetrowe z takiej grubszej tetry, solidnej, ktore posluza jako jakies nakrycia czy kocyki na upaly (tez z tej firmy posciel dla dzieci z zakladki inne/pozostale). Oczywiscie kupie jeszcze wiecej, tylko juz taki ciensze. Kolezanka wychwycila mi na promocji w Piotrze i Pawle 6 paczek bialych, nawilzanych chusteczek pampers sensitive za 23,99 czyli po 4zł paczka.
Jak dostanę wypłatę (do 10.04) to w pierwszej kolejnosci zrobie zamowienie w aptece i jesli nic nie znajde do tej pory w stacjonarmym sklepie, w rozsadnej cenie, to zamowie jakies koszule do karmienia na all, ale nienawidze kupowac przez neta, bez dotkniecia, mierzenia. Chce miec w maju wszystko do torby szpitalnej w razie niespodzianek. I tutaj głupie pytanie wybaczcie: jaka torbę bierzecie? Walizkę? Czy takiego podroznego jamnika? Czy dwie osobne? Dla Was i dla dziecka? Lozeczko pozniej, wozek chcemy zamowic do konca kwietnia, ale nie potrafie sie zdecydowac. W kazdym zjaduje jakieś ale! Jak gondola super to w spacerowce cos nie tak i odwrotnie, albo materiał :[ Cos strasznego!!!
Narazie typy to Tutek: TIRSO- ale gondola dosc wysoko i material, bardzo ladny, ale moim zdaniem malo praktyczny ;(
, TRIDO- Nowość 2014- (czekam az bede mogla go zobaczyc na zywo, jak wyglada spacerowka, jaki daszek dokladniej, bo jelsi dobrze widze na zdjeciu, to daszek jest jakis mniejszy, jak tak to odpadnie, najwczensniej bedzie 15.04 w sklepie u mnie, ale to nic pewnego ;-( ) no i X-move Xlandera, ale ta waga i cena.. za komplet wychodzi 1000 zł wiecej a powiem szczerze, ze az tyle od takze polskiego Tutka lepszy nie jest. Przede wszystkim X-landery są robione w Chinach. Wiec nie wiem, nie wiem, nie wiem... nic innego mi nie odpowiada. Nie chce piankowych kol a to wiele modeli eliminuje.

Miałam do nadrobienia kilkadziesiat stron, wiec nie jestem w stanie zacytowac i odpowiedziec na wszystko, wybaczcie!!! Tylko pojedyncze...


Magne B6- to zapisała mi Pani dr
Pamietaj, by nie laczyc magnezu z jonami wapnia i zelaza, bo one wchaniaja sie przez te same kanały, wiec niestety sie eliminują..

brawa za zakupy i za 3 z przodu

ja biorę normalną torbę zamówioną na all o taką http://allegro.pl/t79-duza-pakowna-t...024182026.html

Napisane przez Sola1

Napiszę co u mnie, a potem zacznę nadrabiać.

Dostałam sie do lekarki w tej poradni cukrzycowej. Przemiła osoba. Będę brała udział w programie badawczym Nawet po porodzie będą coś badać. Także chyba nie zleją mnie chyba jakoś celowo przy porodzie. Mam nadzieję Podobno mam mieć pierwszeństwo do porodu jakby było więcej osób, no chyba, że będę mieć pecha i wszystko będzie zajęte. Ale generalnie im będzie zależało, żebym rodziła u nich.
Oprócz badania glukometrem, musze mierzyć ciała ketonowe ( czy jakoś tak ) w porannym moczu, bo podobno sam cukier to nie wszystko i jak z nimi jest coś nie tak, to to że cukier jest niski to wcale nie jest dobrze. Chyba, chodzi o to, że organizm jest zakwaszony - ale to już nie pamiętam Po prostu za dużo informacji naraz jak na mój ciążowy móżdżek Ta dieta o której mi powiedzieli wydaje mi się być mniej restrykcyjna niż czytałam w necie bo np. mogę smażone, ale bez panierki czy masło. Oczywiście muszę mierzyć jak na to reaguję, ale to są ogólne zalecenia.

Ale żeby nie było tak miło to oczywiście doszło do scysji w rejestracji A dlaczego? Bo dostałam skierowanie do poradni cukrzycowej a nie diabetologicznej Pinda chciała mnie odesłać. Ale powiedziałam, że przecież to głupota. Wszyscy wiedzą, że chodzi o to samo. W końcu zaczęła gdzieś tam dzwonić, potem jakas nawet pielęgniarka doszła i zaczęła jej mówić, że przecież to to samo i w końcu stanęło na tym, że doniosę poprawione skierowanie, ale mogę iść na wizytę.

scena w rejestracji jakaś porażka, dobrze, że chociaż na calej wizycie wszystko dobrze i obyś miała lepszą opiekę

Napisane przez __Sylwia__88

Witajcie

Pisze co i jak po wizycie. Nie wystraszcie się otóż jestem od wczoraj w szpitalu. Na szczęście nic strasznego się nie dzieje ale bóle brzucha nadal mam. Szyjka n na szczęście się nie skraca i w miarę dobrze trzyma ale gin już mi nic na te bóle die mógł dać. Więc dostałam skierowanie do szpitala. O tyle mi lepiej że psychicznie m lżej i aż tak się nie martwię bo tu mają kontrolę. Wczoraj miałam
robione badania, usg i dostałam kroplówkę i dalej leki.

I nudno tu i ciężko w nocy spać., zresztą jak to w szpitalu. A dla mnie to nowość bo nie leżałam nigdy szpitalu.

dokładnie tak jak piszesz najważniejszy jest maluszek a w szpitalu jest ciagle pod okiem specjalistów, trzymaj się tam cieplutko w tym szpitalu

Napisane przez Pradip

Aldrin chyba naprawdę jesteś moją przepowiadaczką przyszłości bo dziś mnie 2 razy w nocy budził taki dziwny ból z lewej strony brzucha. Nie wiem czy to skurcze ale łapało, bolało dość mocno i puszczało

Ale dziś piękne słonko, błękitne niebo i śpiew ptaków przywitał mnie od rana

dokładnie tak samo miałam, wolałabym abyś nie miała moich dolegliwości ale póki co ładnie mnie naśladujesz

no i oby pogoda dopisała od jutra

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45802617]Witam się w 32 tc !!! Czyli wkraczam w 8 mc


Zauważyłam, że wszystkie zabrałyście się za pranie ubranek dla dziecka. Czy tylko ja pozostałam w tyle i nie mam nawet jednego ubranka naszykowanego ??



[/QUOTE]


gratuluje 8 miesiąca już bliziutko do porodu

ja też nie mam popranych ani przygotowanych ubranek

fajny brzuszek

Napisane przez zophiee

Ja zaczęłam 32 tc, więc już teraz według wszystkich obliczeń weszłam w 8 miesiac
Dobrego dnia

Napisane przez poziomkka

Ah, jeszcze mój bęben w 28 tc

Wysłane z mojego LG-P710

fajnutki

Napisane przez Ramona_85

co do badań - no to tak różowo nie jest

-toxo nadal ujemne
-mocz: bakterie d.liczne
-morfologia: erytrocyty i płytki krwi poniżej normy

tsh niemal idealne, ale ft4 za niskie ok. 40%

te bakterie mnie niepokoją

mam nadzieję, że wszystko się unormuje wkrótce

Napisane przez Rybka12321

A ja się pochwalę, że wybraliśmy wózek , jednak pierwszy wybór (internetowy zresztą ) najlepszy i już się go trzymamy. Stwierdziliśmy z mężem, że nie szukamy dalej, bo po co, tylko potem problem z wyborem, jak człowiek za dużo zobaczy i dotknie . Dziś miałam dalszy dzień dziecka i mąż mnie zabrał na moment na oglądanie wózków , no i byliśmy w punkcie gdzie były wszystkie (w sensie kolorów) camarelo- i seville (tę kupimy) i carera. Dostępne od ręki więc nie braliśmy dziś, bo co będzie stał i się kurzył, kupimy w maju. Cena za 3 w 1 jak na necie za 2 w 1, co prawda dla mnie to minus, bo ja i tak fotelik będę miała inny i ten mi tylko miejsce w piwnicy zajmie, no ale trudno . Stały wszystkie kolory, powiem Wam, że fioletowy (sevilla) jest cudny, zupełnie inny niż w folderach, gdyby nie fakt, że nasza niunia tylko raz się ujawniła, to byśmy go brali, ale weźmiemy zielony, też śliczny, a i na wszelki wypadek, gdyby był psikus z płcią- bardziej neutralny .
Moje subiektywne odczucia- wózek bardzo lekki, zwrotny, duża gondola, mieści się nam do bagażnika (co prawda trzeba zdjąć koła ze stelaża, żeby się zmieścił, ale to jest akurat prościutkie do zrobienia w tym wózku), prowadzi się bardzo fajnie (przynajmniej pusty, z dzieckiem to nie wiem ). Gondola fajna, duża, chociaż ten materacyk to powiem Wam, że jakoś taki... sama nie wiem, mąż mówi że ok, a ja uważam, że mógłby być zrobiony porządniej, ale trudno mi nawet powiedzieć czemu tak myślę, ot takie pierwsze skojarzenie. Spacerówka rozkłada się na płasko, wygląda ok, chociaż mam przeczucie, że z gondoli będę bardziej zadowolona . No ale na przyszłe lato chcemy zmienić wózek więc spoko. Jedyne co na minus (tzn. myślę, że w pewnych sytuacjach to jest plus, a w pewnych minus), to torba pod wózkiem, jakoś mam wrażenie, że siateczka jest bardziej funkcjonalna. Tu jest taka gruba torba zapinana na suwaki, ale to jak mówię, pewnie zależy od sytuacji, raz to może być plus, innym razem minus.
W każdym razie jak za tę cenę wózek teoretycznie (bo w praktyce to się dopiero okaże ) spełnia nasze wymagania, więcej nie szukamy, kupimy camarelo sevillę, bo oboje z mężem jesteśmy co do niego przekonani.

no to brawa za wybór

-----------------------------------------

To ja też się pochwalę, że dzisiaj kupiliśmy fotelik do samochodu i tak jak mówiłam ja nie mogę jechać do sklepu, bo zawsze przyjadę z czymś innym niż sobie zaplanowałam planowałam kupić fotelik maxi cosi i co i dupa zakupiliśmy o taki http://www.markusia.pl/fotelik-samoc...54,8646,p.html
był w promocji do tego nasz przeszkolili z montażu i jeszcze w testach bezpieczeństwa jest trochę wyżej od tego maxi cosi i tańszy, więc cieszę się z zakupu

po drugie pan nam pokazał wózki i juz wiem, że mam zwracać uwagę na rozstawienie osi na składanie wózka a nie koniecznie na gondolę. Pokazał nam świetny wózek i nawet jeździłam nim w sklepie i po nierównościach, naprawdę rewelacyjny, próbowałam też innymi modelami i żaden nie prowadził się tak lekko jedną ręką między wąskimi półkami w sklepie a po nierównościach to już całkiem bajka, składanie dosłownie jedną ręką a wymiary po złożeniu minimalne, że do każdego samochodu się zmieści. Oczywiście musi mieć wady może nie należy do najładniejszych a już na pewno nie do najtańszych i na pewno go nie kupie ale wiem na co zwracać uwagę i jakby któraś z Was miała wolną większą cześć gotówki to z czystym sumieniem polecam
wiem że był to wózek iCandy bodajże to ten model http://www.markusia.pl/wozek-icandy-...n,11001,p.html a cena powyżej 3 tys a prawie 4 z gondolą

no i kolejna sprawa widziałam, że rozmawiałyście o leżaczkach i pan również polecał ale taki model http://www.markusia.pl/wielofunkcyjn...1-,8672,p.html
po pierwsze można go użyć jako gondolę i dziecko moze w nim spać, po drugie jako leżaczek i ustawic go pod jakim katem się chce i można go bujać i ma wibracje a do tego melodyjki, więc jakby ktoś nie miał Wam czego kupić na prezent to droga wolna


no i ostatnia sprawa Pradip już do Ciebie bo pytałaś sprawdziłam każdy materac dostępny w sklepie i każde łóżeczko, łóżeczko już mniej więcej wiem jakie szukać aby było solidne a materac to tak absolutnie pani nie polecała gryki ale to już wiadomo, kokos ma podobno podobne właściwości i też zbiera wilgoć jak dla niej najlepszym rozwiązaniem jest, pianka, pianka- lateks lub sam lateks, pianka jak dla mnie za miękka, sam lateks za drogi, więc ja na 90% kupie piankę-lateks i cena to ok 159 lub 189 zł jak u nas.

to wam posmęciłam, dziękuje za uwagę jak ktoś dobrnął do końca miłego wieczoru

[__Sylwia__88]

Aldrin ten lezaczek który pokazalas Tiny Love to moje marzenie i już od początku ciąży o nim myślę. Cena trochę wysoka a jak był w smyku w promocji za chyba 290 zł to głupia się zastanawiała i nie kupiłam i żałuję.

[Pradip]

Napisane przez __Sylwia__88

Pardip - na szpital nie mogę narzekać. Zwracają się tu do nas albo Pani Sylwio, albo mówią kochanie, słońce, serduszko itp na dzieci mówią smerfiki ;-) więc podejście do ludzi bardzo fajne i szybko reagują nawet na ból głowy.

Dziewczyny czy wy jak byliście/będziecie w szpitalu to całe rodziny Was odwiedzają? Sytuacja z dziś: dziewczyną z nieregularnymi skurczami. Nad dnia stoi mąż, mama, siostra i siostrzenica koło 10 lat Stoją nad nią i liczą jej skurcze. Sala pełną ludzi, duszno, gorąco. Do drugiej dziewczyny też mąż z tesciem przyszli. Jeszcze gorzej bo ktg musieli podpiac. No sajgon. Dlatego ją od razu powiedziałam do męża żeby nikt tu się do mnie nie wybierał.

Mój mąż też skonstruował hustawke i właśnie jutro ją kończy więc jak wyjde to już wiem gdzie będzie moje centrum dowodzenia ;-)

Aż miło iśc do takiego szpitala, cieszyć się opieką i wyjść ze swoim skarbem na ręku
Przesada z tymi całymi rodzinami. U mnie w szpitalu chyba nawet mąż nie może być w sali gdzie kobiety lada chwilka będą rodzić dla ich komfortu.
Wrzucisz zdjęcie huśtawki jak wrócisz do domku? Zdolni Ci nasi mężowie

Napisane przez Aldrin

Witajcie wieczornie i po cieżkim weekendzie ale przynajmniej szczęśliwym najpierw nadrobie a potem powiem co u mnie bo w weekend trochę się działo

ja biorę normalną torbę zamówioną na all o taką http://allegro.pl/t79-duza-pakowna-t...024182026.html

dokładnie tak samo miałam, wolałabym abyś nie miała moich dolegliwości ale póki co ładnie mnie naśladujesz

no i oby pogoda dopisała od jutra




gratuluje 8 miesiąca już bliziutko do porodu

ja też nie mam popranych ani przygotowanych ubranek

fajny brzuszek







fajnutki



mam nadzieję, że wszystko się unormuje wkrótce



no to brawa za wybór

-----------------------------------------

To ja też się pochwalę, że dzisiaj kupiliśmy fotelik do samochodu i tak jak mówiłam ja nie mogę jechać do sklepu, bo zawsze przyjadę z czymś innym niż sobie zaplanowałam planowałam kupić fotelik maxi cosi i co i dupa zakupiliśmy o taki http://www.markusia.pl/fotelik-samoc...54,8646,p.html
był w promocji do tego nasz przeszkolili z montażu i jeszcze w testach bezpieczeństwa jest trochę wyżej od tego maxi cosi i tańszy, więc cieszę się z zakupu

po drugie pan nam pokazał wózki i juz wiem, że mam zwracać uwagę na rozstawienie osi na składanie wózka a nie koniecznie na gondolę. Pokazał nam świetny wózek i nawet jeździłam nim w sklepie i po nierównościach, naprawdę rewelacyjny, próbowałam też innymi modelami i żaden nie prowadził się tak lekko jedną ręką między wąskimi półkami w sklepie a po nierównościach to już całkiem bajka, składanie dosłownie jedną ręką a wymiary po złożeniu minimalne, że do każdego samochodu się zmieści. Oczywiście musi mieć wady może nie należy do najładniejszych a już na pewno nie do najtańszych i na pewno go nie kupie ale wiem na co zwracać uwagę i jakby któraś z Was miała wolną większą cześć gotówki to z czystym sumieniem polecam
wiem że był to wózek iCandy bodajże to ten model http://www.markusia.pl/wozek-icandy-...n,11001,p.html a cena powyżej 3 tys a prawie 4 z gondolą

no i kolejna sprawa widziałam, że rozmawiałyście o leżaczkach i pan również polecał ale taki model http://www.markusia.pl/wielofunkcyjn...1-,8672,p.html
po pierwsze można go użyć jako gondolę i dziecko moze w nim spać, po drugie jako leżaczek i ustawic go pod jakim katem się chce i można go bujać i ma wibracje a do tego melodyjki, więc jakby ktoś nie miał Wam czego kupić na prezent to droga wolna

no i ostatnia sprawa Pradip już do Ciebie bo pytałaś sprawdziłam każdy materac dostępny w sklepie i każde łóżeczko, łóżeczko już mniej więcej wiem jakie szukać aby było solidne a materac to tak absolutnie pani nie polecała gryki ale to już wiadomo, kokos ma podobno podobne właściwości i też zbiera wilgoć jak dla niej najlepszym rozwiązaniem jest, pianka, pianka- lateks lub sam lateks, pianka jak dla mnie za miękka, sam lateks za drogi, więc ja na 90% kupie piankę-lateks i cena to ok 159 lub 189 zł jak u nas.

to wam posmęciłam, dziękuje za uwagę jak ktoś dobrnął do końca miłego wieczoru

Ale fajna ta torba ale moja wydaje się podobnej wielkości i już wiem że będzie cięzko wszystko do niej zmieścić
Fotelik wydaje się bardzo przytulny i bujaczek tez mi się podoba. Polecany przez sprzedawcę wózek całkiem nie przypadł mi do gustu a jaki model Wam się spodobał? Strasznie dziękuje Ci za wywiad materacykowi Dzis też się dowiedziałam że kokos może uczulać i trochę mnie to zmartwiło A dotykałaś samego lateksu? Wrzuciłabyś link z materacem który mogłabyś kupić?

[Prowansja88]

Dziewczyny..
obudziłam się dziś z porażeniem nerwowym. Sparalizowało mi lewą str twarzy, nerw twarzowy.. nie wiedzieliśmy co się dzieje! Zglosilismy sie do spzitala klinicznego, gdzie i dzial neurologi i gin, ale nas wyslali do wojskowego, bo on ma dzis dyzur. Tam na odzial ratunkowy, w pierwszej chwili było podejrzenie udaru, ratownik sie zestresował i opieprzył nas, ze nie pojawilismy sie wczoraj (łazawiło mi lewe oko-to byl jedyny objaw, myslalam, ze cos mnie uczuliło).
Nie mam sily nawet opowiadać, w skrocie 5h na odziale ratunkowym, kosultacja neurologiczna i laryngoligiczna, po wielogodiznnym siedzeniu w poczekalni, w koncu pojechalismy na ginekologie na konsultacje, tam tez lekarz dostal szalu.. ja juz mialam dosc,ze nie mam sily juz byc odsylana.. sprwadzili, ze z dzieckiem ok, jemu nic nie dolega, dostalam steryd, antybiotyk i jakis lek neurologiczny mam dostawac domiesniowo, ale dpiero jak jutro sie gdzies dostane do neurologa.. wiec trzymajcie kciuki zeby mi sie udlao bo poslka sluzba jest chora i musze blagac by gdzies mnie przyjeli... no i rehabilitacje musze zalatwic by moja twarz wrocila do normy.

Za jakie grzechy? ;(

[Pradip]

Napisane przez Prowansja88

Dziewczyny..
obudziłam się dziś z porażeniem nerwowym. Sparalizowało mi lewą str twarzy, nerw twarzowy.. nie wiedzieliśmy co się dzieje! Zglosilismy sie do spzitala klinicznego, gdzie i dzial neurologi i gin, ale nas wyslali do wojskowego, bo on ma dzis dyzur. Tam na odzial ratunkowy, w pierwszej chwili było podejrzenie udaru, ratownik sie zestresował i opieprzył nas, ze nie pojawilismy sie wczoraj (łazawiło mi lewe oko-to byl jedyny objaw, myslalam, ze cos mnie uczuliło).
Nie mam sily nawet opowiadać, w skrocie 5h na odziale ratunkowym, kosultacja neurologiczna i laryngoligiczna, po wielogodiznnym siedzeniu w poczekalni, w koncu pojechalismy na ginekologie na konsultacje, tam tez lekarz dostal szalu.. ja juz mialam dosc,ze nie mam sily juz byc odsylana.. sprwadzili, ze z dzieckiem ok, jemu nic nie dolega, dostalam steryd, antybiotyk i jakis lek neurologiczny mam dostawac domiesniowo, ale dpiero jak jutro sie gdzies dostane do neurologa.. wiec trzymajcie kciuki zeby mi sie udlao bo poslka sluzba jest chora i musze blagac by gdzies mnie przyjeli... no i rehabilitacje musze zalatwic by moja twarz wrocila do normy.

Za jakie grzechy? ;(

jej nie wiem co napisać... Mam nadzieje ze samo Ci przejdzie bez ingerencji durnych lekarzy

[_Maya_]

Prowansja może to tylko chwilowe porażenie? współczuję bidulko trzymaj się kochana, wracaj szybko do zdrowia
wiem, ze czasami jak przewieje to takie porażenie może się zrobić, ale podobno też samo przechodzi (tzn wspomagane lekami)

[TroppoSensibile]

Napisane przez Prowansja88

Dziewczyny..
obudziłam się dziś z porażeniem nerwowym. Sparalizowało mi lewą str twarzy, nerw twarzowy.. nie wiedzieliśmy co się dzieje! Zglosilismy sie do spzitala klinicznego, gdzie i dzial neurologi i gin, ale nas wyslali do wojskowego, bo on ma dzis dyzur. Tam na odzial ratunkowy, w pierwszej chwili było podejrzenie udaru, ratownik sie zestresował i opieprzył nas, ze nie pojawilismy sie wczoraj (łazawiło mi lewe oko-to byl jedyny objaw, myslalam, ze cos mnie uczuliło).
Nie mam sily nawet opowiadać, w skrocie 5h na odziale ratunkowym, kosultacja neurologiczna i laryngoligiczna, po wielogodiznnym siedzeniu w poczekalni, w koncu pojechalismy na ginekologie na konsultacje, tam tez lekarz dostal szalu.. ja juz mialam dosc,ze nie mam sily juz byc odsylana.. sprwadzili, ze z dzieckiem ok, jemu nic nie dolega, dostalam steryd, antybiotyk i jakis lek neurologiczny mam dostawac domiesniowo, ale dpiero jak jutro sie gdzies dostane do neurologa.. wiec trzymajcie kciuki zeby mi sie udlao bo poslka sluzba jest chora i musze blagac by gdzies mnie przyjeli... no i rehabilitacje musze zalatwic by moja twarz wrocila do normy.

Za jakie grzechy? ;(

Rany! Trzymaj się jakoś Trzymam kciuki żebyś wszystko wróciło do normy

Napisane przez ANTERIA

A my wróciliśmy właśnie z zakupów kupiłam tą używaną matę edukacyjną i karuzelę do łóżeczka, ale do tego babka od maty dorzuciła mi dwa ogromne wory ubranek plus ogrom smoczków i nawet kaszkę dla dziecka i podgrzewacz do butelek

Jestem zaskoczona bo za cały ten zestaw zapłaciłam dosłownie centy A ciuszki są akurat na zimę na starsze dziecko także na naszego jak znalazł będzie i nie muszę się już martwić i kupować żadnych ciuszków na zimę, no chyba że mały nie będzie taki mały ale nie sądzę żeby na pół roku miał być jakiś ogromny do tego 12 pieluszek tetrowych, używane ale tylko po jednej widać że trochę zniszczona reszta jak nowa, do tego dużo butków, widać po niektórych ciuszkach że noszone ale większość jak nowe... Także jestem mile zaskoczona i zadowolona z zakupów

Ale Ci się trafiły okazje Super! za taaakie zakupy

Napisane przez alingles

Witam Was.
Ostatnio nie miałam czasu Wam odpisywać, ale starałam się podczytać.

Witam się już w połowie 28tc.
Wam gratuluję nowych tygodni, początków III trymestru, niedawno ujawnionej Dziewczynki, przebytych glukoz.

Sama glukozy nie wspominam najlepiej. Z tytułu zwrotu wypitej glukozy podchodziłam dwa razy i prawdopodobnie będę jeszcze raz musiała powtórzyć. Wszystko się okaże na wizycie, która już jutro.
Mam nadzieję, że też zobaczę mojego małego brzdąca.

Na szczęście już po wszystkich remontach, posprzątane już świątecznie więc coś z głowy.
Pogoda zaczyna nas rozpieszczać i oby tak już zostało.
Jeżeli chodzi o zakupy wyprawkowe - jestem w czarnej dziurze.
Co najwyżej mam kilka sztuk ubranej, i dwa komplety pościeli. Zjęcia pościeli Wam wrzucę jak dojadą we wtorek.
Na kwiecień plan zakupu materaca do łóżeczka, prześcieradełek, kołderka + poduszka, kocyk. No i do świąt czekam na paczkę ubranek od kuzynostwa. Na koniec maja pozostaje wózek. Tak wiem, trochę późno, ale sami do końca nie wiemy czego chcemy. Mamy zamiar pobiegać po sklepach w kwietniu i coś zdecydować. Zawsze można zamówić przez internet.

Jeżeli się uda to wrzucę Wam fotkę z dziś, sama aż się przeraziłam, że mam taki brzuchol.

super brzusio
współczuję glukozy...
a co do wyprawki na pewno się uwiniecie ważne, że wszystko zaplanowane, a i od czego jest Internet w razie czego

Napisane przez __Sylwia__88

Pardip - na szpital nie mogę narzekać. Zwracają się tu do nas albo Pani Sylwio, albo mówią kochanie, słońce, serduszko itp na dzieci mówią smerfiki ;-) więc podejście do ludzi bardzo fajne i szybko reagują nawet na ból głowy.


Dziewczyny czy wy jak byliście/będziecie w szpitalu to całe rodziny Was odwiedzają? Sytuacja z dziś: dziewczyną z nieregularnymi skurczami. Nad dnia stoi mąż, mama, siostra i siostrzenica koło 10 lat Stoją nad nią i liczą jej skurcze. Sala pełną ludzi, duszno, gorąco. Do drugiej dziewczyny też mąż z tesciem przyszli. Jeszcze gorzej bo ktg musieli podpiac. No sajgon. Dlatego ją od razu powiedziałam do męża żeby nikt tu się do mnie nie wybierał.

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Mój mąż też skonstruował hustawke i właśnie jutro ją kończy więc jak wyjde to już wiem gdzie będzie moje centrum dowodzenia ;-)

Jak dobrze słyszeć, że są jeszcze takie szpitale i tacy ludzie

A co do odwiedzin to mnie też to strasznie irytowało jak ktoś siedział niemal cały dzień u moich towarzyszek w sali... no, już nie mówiąc, że chwilami robiło mi się przykro, że u mnie tż bywał na chwilę, a innym mężowie serwowali masaże stóp czy gadali do brzucholka... No, ale w końcu to szpital i odwiedziny nie powinny być uciążliwe dla innych.

Ale masz fajnie pochwal się huśtawką jak już wyjedziesz

Rybka za wybrany wózek
Aldrin za zakup fotelika i rozeznanie w temacie

mnie też urzekł ten bujaczek kiedyś widziałam używany w dobrej cenie, ale uznałam, że jeszcze jest czas i poczekam no i oczywiście go nie mam, ale wydaje mi się, że to nie jest zakup pierwszej potrzeby więc może coś się jeszcze trafi.

-----
a ja się kładę późno, strasznie się denerwuje, bo jutro mam pierwszy dzień praktyk w szkole specjalnej... dziś praktycznie cały dzień czytałam książkę byleby nie myśleć o jutrze i jakoś się rozluźnić. Oby jakoś jutro poszło, potem już mam nadzieję pójdzie z górki

[__Sylwia__88]

prowansja88 ja jak miałam gdzieś 15 lat to właśnie miałam to porażenie mięśnia twarzowego. A wzielo się to z tego że w domu były wymieniane okna i były przeciagi. Poszłam do lekarza, najgorsze było to że wogóle oka nie mogłam domknac. Ale dostałam leki szybko przeszlo i żadnych pozostałości po tym nie mam na szczęście. A miałam pól twarzy sparaliżowane.
Więc trzymam kciuki żeby też u Ciebie wszystko dobrze się skończyło i obys szybko wróciła do zdrowia.

[sylvuniaa84]

Prowansja88 mam nadzieje ze Ci to minie szybciutko.
Trzymaj sie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aldrin]

Napisane przez __Sylwia__88

Aldrin ten lezaczek który pokazalas Tiny Love to moje marzenie i już od początku ciąży o nim myślę. Cena trochę wysoka a jak był w smyku w promocji za chyba 290 zł to głupia się zastanawiała i nie kupiłam i żałuję.

czasem tak jest jak coś w promocji to się zastanawiamy a jak się zdecydujemy to cóż juz niestety nie ma tego ale na takie bujaczki jest czas (tak mi się wydaję) zawsze może jakaś dobra dusza pomoże w zakupie

Napisane przez Pradip

Ale fajna ta torba ale moja wydaje się podobnej wielkości i już wiem że będzie cięzko wszystko do niej zmieścić
Fotelik wydaje się bardzo przytulny i bujaczek tez mi się podoba. Polecany przez sprzedawcę wózek całkiem nie przypadł mi do gustu a jaki model Wam się spodobał? Strasznie dziękuje Ci za wywiad materacykowi Dzis też się dowiedziałam że kokos może uczulać i trochę mnie to zmartwiło A dotykałaś samego lateksu? Wrzuciłabyś link z materacem który mogłabyś kupić?

torba średniej jakości ale cóż trzeba się do czegoś spakować u nas w szpitalu się nie bierze ubranek dla dziecka a podkłady dla mamy tez są w szpitalu więc mam nadzieję, że się zmieszczę w tej torbie

tak dotykałam ale powiem szczerze był twardszy od pianki ale nie widziałam różnicy w dotyku kokosu czy tego lateksu chyba, że babka mi po ściemniała i dała inny materac do podotykania
na stronie sklepu nie widzę materacy które mają w ofercie a firmy nie pamiętam jak się dokładnie nazywała

Napisane przez Prowansja88

Dziewczyny..
obudziłam się dziś z porażeniem nerwowym. Sparalizowało mi lewą str twarzy, nerw twarzowy.. nie wiedzieliśmy co się dzieje! Zglosilismy sie do spzitala klinicznego, gdzie i dzial neurologi i gin, ale nas wyslali do wojskowego, bo on ma dzis dyzur. Tam na odzial ratunkowy, w pierwszej chwili było podejrzenie udaru, ratownik sie zestresował i opieprzył nas, ze nie pojawilismy sie wczoraj (łazawiło mi lewe oko-to byl jedyny objaw, myslalam, ze cos mnie uczuliło).
Nie mam sily nawet opowiadać, w skrocie 5h na odziale ratunkowym, kosultacja neurologiczna i laryngoligiczna, po wielogodiznnym siedzeniu w poczekalni, w koncu pojechalismy na ginekologie na konsultacje, tam tez lekarz dostal szalu.. ja juz mialam dosc,ze nie mam sily juz byc odsylana.. sprwadzili, ze z dzieckiem ok, jemu nic nie dolega, dostalam steryd, antybiotyk i jakis lek neurologiczny mam dostawac domiesniowo, ale dpiero jak jutro sie gdzies dostane do neurologa.. wiec trzymajcie kciuki zeby mi sie udlao bo poslka sluzba jest chora i musze blagac by gdzies mnie przyjeli... no i rehabilitacje musze zalatwic by moja twarz wrocila do normy.

Za jakie grzechy? ;(

no co za ludzie ochrzanią, że nie przyjechaliście szybciej a i tak odsyłają z jednego miejsca do drugiego. Oby wszystko szybko wróciło do zdrowia

[Ramona_85]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45816052]
Ramona a kiedy idziesz skonsultować te wyniki z lekarzem? ? Na te bakterie to pewnie jakiś antybiotyk dostaniesz. A morfologia dużo odstaje od normy?[/QUOTE]
pewnie skonsultuję dopiero na wizycie za tydzien

Napisane przez alingles

Witam się już w połowie 28tc.

śliczny brzuszek

Napisane przez Pradip

Kiedy będziesz u endo?

dzisiaj

[NecroKitty]

Dzień dobry właśnie próbuje dodzwonić się do przychodni a jakaś pinda odłożyła źle słuchawkę i pewnie nie jestem jedyną wkurzoną osobą w tym momencie
Na badania oczywiście nie dotarłam bo rano sobie uprzytomniłam, że nie mam kubeczka na mocz. Wszystko dzisiaj przeciwko mnie

Napisane przez Prowansja88

Dziewczyny..
obudziłam się dziś z porażeniem nerwowym. Sparalizowało mi lewą str twarzy, nerw twarzowy.. nie wiedzieliśmy co się dzieje! Zglosilismy sie do spzitala klinicznego, gdzie i dzial neurologi i gin, ale nas wyslali do wojskowego, bo on ma dzis dyzur. Tam na odzial ratunkowy, w pierwszej chwili było podejrzenie udaru, ratownik sie zestresował i opieprzył nas, ze nie pojawilismy sie wczoraj (łazawiło mi lewe oko-to byl jedyny objaw, myslalam, ze cos mnie uczuliło).
Nie mam sily nawet opowiadać, w skrocie 5h na odziale ratunkowym, kosultacja neurologiczna i laryngoligiczna, po wielogodiznnym siedzeniu w poczekalni, w koncu pojechalismy na ginekologie na konsultacje, tam tez lekarz dostal szalu.. ja juz mialam dosc,ze nie mam sily juz byc odsylana.. sprwadzili, ze z dzieckiem ok, jemu nic nie dolega, dostalam steryd, antybiotyk i jakis lek neurologiczny mam dostawac domiesniowo, ale dpiero jak jutro sie gdzies dostane do neurologa.. wiec trzymajcie kciuki zeby mi sie udlao bo poslka sluzba jest chora i musze blagac by gdzies mnie przyjeli... no i rehabilitacje musze zalatwic by moja twarz wrocila do normy.

Za jakie grzechy? ;(

O matko, współczuje ta nasza służba zdrowia jest o dupę rozbić, właśnie to odczuwam nie mogą się nawet do głupiej przychodni dodzwonić

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez Prowansja88

Dziewczyny..
obudziłam się dziś z porażeniem nerwowym. Sparalizowało mi lewą str twarzy, nerw twarzowy.. nie wiedzieliśmy co się dzieje! Zglosilismy sie do spzitala klinicznego, gdzie i dzial neurologi i gin, ale nas wyslali do wojskowego, bo on ma dzis dyzur. Tam na odzial ratunkowy, w pierwszej chwili było podejrzenie udaru, ratownik sie zestresował i opieprzył nas, ze nie pojawilismy sie wczoraj (łazawiło mi lewe oko-to byl jedyny objaw, myslalam, ze cos mnie uczuliło).
Nie mam sily nawet opowiadać, w skrocie 5h na odziale ratunkowym, kosultacja neurologiczna i laryngoligiczna, po wielogodiznnym siedzeniu w poczekalni, w koncu pojechalismy na ginekologie na konsultacje, tam tez lekarz dostal szalu.. ja juz mialam dosc,ze nie mam sily juz byc odsylana.. sprwadzili, ze z dzieckiem ok, jemu nic nie dolega, dostalam steryd, antybiotyk i jakis lek neurologiczny mam dostawac domiesniowo, ale dpiero jak jutro sie gdzies dostane do neurologa.. wiec trzymajcie kciuki zeby mi sie udlao bo poslka sluzba jest chora i musze blagac by gdzies mnie przyjeli... no i rehabilitacje musze zalatwic by moja twarz wrocila do normy.

Za jakie grzechy? ;(

O Boże... Strasznie mi przykro. Trzymaj się jakoś i bądź dzielna dla swojego maluszka.





Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[Ramona_85]

Prowansja88
matkoświeta, trzymaj się
a mówili od czego to??
najwazniejsze, że z dzieckiem wszystko w porządku, ale ta rehabilitacja twarzy mnie rozłożyła

[Pradip]

Napisane przez TroppoSensibile

a ja się kładę późno, strasznie się denerwuje, bo jutro mam pierwszy dzień praktyk w szkole specjalnej... dziś praktycznie cały dzień czytałam książkę byleby nie myśleć o jutrze i jakoś się rozluźnić. Oby jakoś jutro poszło, potem już mam nadzieję pójdzie z górki

Dasz sobie radę

Napisane przez Aldrin

torba średniej jakości ale cóż trzeba się do czegoś spakować u nas w szpitalu się nie bierze ubranek dla dziecka a podkłady dla mamy tez są w szpitalu więc mam nadzieję, że się zmieszczę w tej torbie

tak dotykałam ale powiem szczerze był twardszy od pianki ale nie widziałam różnicy w dotyku kokosu czy tego lateksu chyba, że babka mi po ściemniała i dała inny materac do podotykania
na stronie sklepu nie widzę materacy które mają w ofercie a firmy nie pamiętam jak się dokładnie nazywała

No to trochę rzeczy z torby Ci odpadnie.
Mi niektóre pianki wydawały się twardsze od lateksu a jakbyś dotykała warstwy kokosowej to na pewno czułabyś różnicę. Jakbyś sobie przypomniała firmę albo znalazła podobny to napisz proszę

Napisane przez Ramona_85

dzisiaj

No to dobrze że szybciutko zobaczy wyniki

Napisane przez NecroKitty

Dzień dobry właśnie próbuje dodzwonić się do przychodni a jakaś pinda odłożyła źle słuchawkę i pewnie nie jestem jedyną wkurzoną osobą w tym momencie
Na badania oczywiście nie dotarłam bo rano sobie uprzytomniłam, że nie mam kubeczka na mocz. Wszystko dzisiaj przeciwko mnie

Ja zaparzam sobie melisę jak mam dodzwonić się do nfz a o kubeczku na mocz zapominałam tyle razy że teraz kupuję po dwa żeby jeden był w zapasie

No i zwalanie dachu rozpoczęte czyli armagedon nadszedł Proszę Was o kciuki żeby wyrobili się w ciągu miesiąca, żeby była ładna pogoda i żebym nie zaczęła rodzić w trakcie

[ANTERIA]

Prowansja tak mi przykro, ale wierzę że wszystko przejdzie i rehabilitacja przyniesie odpowiednie rezultaty, na pewno będzie dobrze


A ja nie mogąc spać wstałam po 4 rano przeczytałam trochę książki posiedziałam z mężem zanim poszedł do pracy i po 5 położyłam się znowu spać i spałam do teraz pierwszy raz miałam aż taką bezsenność aż tak wcześnie, ale to chyba przez to że wczoraj tak się o jadłam jak głupia przed położeniem spać i tylko czekałam aż zacznę zwracać a Pozycji do spania też nie miałam

Dzisiaj muszę się trochę ogarnąć poprać dziecku te ciuszki na zimę które przywiozłam bo nie mam gdzie ich trzymać i zagracają mi mieszkanie.