Jeden "papa", drugi "brawo", każdy bobas rośnie żwawo! Mamy IX-X 2013 cz. XII

[Natala84]

Napisane przez gorgulek

Natalia, przypomnij dokąd jedziecie?

do Ustki na niemal 2 tygodnie

[gorgulek]

W kwestii butów. Miłosz chodzi boso gdzie tylko się da. Jak zimniej to zakładamy Gucie strasznie boi się chodnikow/betonu. Ale trawka jest super na betonie opanował raczkowanie bez zdzierania kolan i paluszkow

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Natala, zazdroszcze tez chce juz jechać ale my dopiero 26 lipca wyjezdzamy. A w sierpniu Kraków u siostry.

[kasiuni_a]

Napisane przez MsLullaby

Bartek zaczyna stać bez trzymanki

Napisane przez papuga_69

klask i:

A Antoś zaczął dzisiaj sam siadać !!!!!
(jak usiadł pierwszy raz to poleciał głową na panele i strasznie płakał ale poźniej juz opanował

gratulacje

Napisane przez kaska87

smutno mi, moja babcia jest w szpitalu

dużo zdrowia dla babci

Napisane przez Natala84

my już spakowani, jutro wyruszamy na wakacje wyjedziemy pewnie w nocy lub nad samym ranem, ze względu na upały... przed nami niemal 500 km

spokojnej podróży, oby pogoda Wam dopisała

doczytałam zaległości i tak jeszcze w kwestii zasypiania napiszę, że u nas nie jest łatwo, ciągle jakieś "problemy" z zasypianiem, o samodzielnym aktualnie nie ma mowy, ale metody typu 357 nie byłabym w stanie zastosować, tu się absolutnie zgadzam z Natalą

[czaszka_]

ja dopiero skonczylam sprzatac dobranoc

[MsLullaby]

Nie śpię już 2h i w sumie to mi się już nawet odechciało

[ja-ika]

Dziś świętują:

Adaś, Antoś i Juleczek
Kończą 10 miesięcy

Napisane przez Natala84

my już spakowani, jutro wyruszamy na wakacje wyjedziemy pewnie w nocy lub nad samym ranem, ze względu na upały... przed nami niemal 500 km

szczęśliwej podróży i udanego wypoczynku

Napisane przez MsLullaby

Nie śpię już 2h i w sumie to mi się już nawet odechciało

oj znowu nocka nieciekawa? Może ząbki Bartusiowi idą?
U nas też nie za ciekawie Pobudki o 12-obudził mnie jakiś huk na polu, o 1-kp, o 3-herbatka, o 4-kp i o 5:40 już zaczęłyśmy dzień to znaczy Emilka zaczęła, bo ja nadal dochodzę do siebie Teraz zasnęła na pierwszą drzemkę. Mogę dokończyć śniadanie i wziąć prysznic.

Miłego dnia

[papalinka83]

kto zamienił moje wymagające uwagi, ale w sumie dość pogodne dziecko na to jęczące i marudne non stop? Nie wiem, co się z Olą dzieje, czy coś jej jest, czy o co chodzi, ale trudna jest od kilku dni, a od wczoraj odczuwam to ze zdwojoną siłą, bo jestem z nią sama. Oby to było przejściowe. Chyba zaraz poczytam o skokach rozwojowych, bo na zęby to już nie liczę Dzień dobry

Napisane przez ja-ika

Dziś świętują:


oj znowu nocka nieciekawa? Może ząbki Bartusiowi idą?
U nas też nie za ciekawie Pobudki o 12-obudził mnie jakiś huk na polu, o 1-kp, o 3-herbatka, o 4-kp i o 5:40 już zaczęłyśmy dzień to znaczy Emilka zaczęła, bo ja nadal dochodzę do siebie Teraz zasnęła na pierwszą drzemkę. Mogę dokończyć śniadanie i wziąć prysznic.

Miłego dnia

Oby dzień był lepszy od nocy

Napisane przez Natala84

do Ustki na niemal 2 tygodnie

Baw się dobrze :")

Napisane przez MsLullaby

Nie śpię już 2h i w sumie to mi się już nawet odechciało

[MsLullaby]

Napisane przez ja-ika

Dziś świętują:

Adaś, Antoś i Juleczek
Kończą 10 miesięcy

szczęśliwej podróży i udanego wypoczynku

oj znowu nocka nieciekawa? Może ząbki Bartusiowi idą?
U nas też nie za ciekawie Pobudki o 12-obudził mnie jakiś huk na polu, o 1-kp, o 3-herbatka, o 4-kp i o 5:40 już zaczęłyśmy dzień to znaczy Emilka zaczęła, bo ja nadal dochodzę do siebie Teraz zasnęła na pierwszą drzemkę. Mogę dokończyć śniadanie i wziąć prysznic.

Miłego dnia

Podejrzewam jedynki górne

[butterfly20]

Cześć

Adaś, Antoś, Julek- sto lat!!!

Dla mnie dobrze,że wątek is dead, bo mam szansę. A tak to ja też jestem dead. Uczyłam się do godz. 23, na całe szczęście Tusia dała pospać i spała do 7 kiedy to przejął ją mąż, więc ja jak codziennie spałam do 8
Dość mam tych upałów...

Napisane przez Natala84

do Ustki na niemal 2 tygodnie

zazdroszczę my dopiero początkiem września wakacjujemy, ale to tydzień. dlatego muszę jak najwięcej się pouczyć,żeby chociaż n urlopie mieć luzik.

Napisane przez papalinka83

kto zamienił moje wymagające uwagi, ale w sumie dość pogodne dziecko na to jęczące i marudne non stop? Nie wiem, co się z Olą dzieje, czy coś jej jest, czy o co chodzi, ale trudna jest od kilku dni, a od wczoraj odczuwam to ze zdwojoną siłą, bo jestem z nią sama. Oby to było przejściowe. Chyba zaraz poczytam o skokach rozwojowych, bo na zęby to już nie liczę Dzień dobry


Oby dzień był lepszy od nocy

Baw się dobrze :")

współczuję
ja też miałam wczoraj poczytać, przypomniałaś mi. wprawdzie moja jest grzeczna, ale ma tyle nowych umiejętności,że szok

[dodinha]

Napisane przez ja-ika

Dziś świętują:

Adaś, Antoś i Juleczek
Kończą 10 miesięcy

szczęśliwej podróży i udanego wypoczynku

oj znowu nocka nieciekawa? Może ząbki Bartusiowi idą?
U nas też nie za ciekawie Pobudki o 12-obudził mnie jakiś huk na polu, o 1-kp, o 3-herbatka, o 4-kp i o 5:40 już zaczęłyśmy dzień to znaczy Emilka zaczęła, bo ja nadal dochodzę do siebie Teraz zasnęła na pierwszą drzemkę. Mogę dokończyć śniadanie i wziąć prysznic.

Miłego dnia

Wszystkiego naj dla solenizantów

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[papalinka83]

Napisane przez butterfly20

Cześć

współczuję
ja też miałam wczoraj poczytać, przypomniałaś mi. wprawdzie moja jest grzeczna, ale ma tyle nowych umiejętności,że szok

7 skok - 41-46 tydzień – sekwencje - miesiąc dziesiąty i miesiąc jedenasty życia dziecka
Prawie roczne dziecko wchodzi w nowy etap – sekwencji. Maluch potrafi już nie tylko burzyć, ale i budować, np. wieżę z kilku klocków. Zaczyna dostrzegać powiązania pomiędzy wydarzeniami: gdy schowasz na jego oczach zabawkę, wie, że ona tam jest i po nią sięgnie. Posadzone w krzesełku oczekuje jedzenia, potrafi gestami lub nawet prostym słowem się go domagać. Z coraz większym zdecydowaniem używa słowa „nie” i oczekuje, że jego zdanie zostanie uszanowane. Chętnie bawi się różnymi sorterami i dopasowuje klocki do otworów. Nic dziwnego, że nabycie tak niezwykłych umiejętności musi być okupione wcześniejszym okresem nierównowagi emocjonalnej, kiedy to wydaje się, że dziecko zapomniał wszystkiego, co już umiało.

Ola ma teraz 42 tydzień

[butterfly20]

Tassia miałam Cię już pytać jakiś czas temi, a zapomniałam. Pisałaś kiedyś o tej inteligencji u malucha,że Maciuś wiedział,gdzie czegos szukać jak chowałaś.
Czyli jak ja Tusi schowałam zabawkę pod koc (widziała jak chowałam) i potem szukała pod tym kocem ,to objaw pamięci,czy inteligencji?

No bo w sumie jakby nie zobaczyła,że to chowam to pewnie by się tym wcale nie zainteresowała


Wczoraj się bawiłyśmy, podawała mi takiego pingwinka, a ja go gdzieś tam rzucałam i ona mi go przynosiła. Za każdym razem mówiłam 'Daj pingwina". I potem postanowiłam ją sprawdzić, obok pingwina położyłam jeszcze kilka innych zabawek, powiedziałam,żeby dała pingwina, a ona przyniosła misia. Czyli słowa pingwin jeszcze nie kojarzy. Ale potem położyłam jej tego pingwina przy innych zabawkach i pokazywałam palcem "Daj pingwina, tu jest" i kilka razy mi tak przyniosła. Więc rozumie słowa "tu" i "tam".
Taka ciekawostka


Aaaa i zaczęła pokazywać język, ja jej nie uczyłam

[ja-ika]

Napisane przez papalinka83

7 skok - 41-46 tydzień – sekwencje - miesiąc dziesiąty i miesiąc jedenasty życia dziecka
Prawie roczne dziecko wchodzi w nowy etap – sekwencji. Maluch potrafi już nie tylko burzyć, ale i budować, np. wieżę z kilku klocków. Zaczyna dostrzegać powiązania pomiędzy wydarzeniami: gdy schowasz na jego oczach zabawkę, wie, że ona tam jest i po nią sięgnie. Posadzone w krzesełku oczekuje jedzenia, potrafi gestami lub nawet prostym słowem się go domagać. Z coraz większym zdecydowaniem używa słowa „nie” i oczekuje, że jego zdanie zostanie uszanowane. Chętnie bawi się różnymi sorterami i dopasowuje klocki do otworów. Nic dziwnego, że nabycie tak niezwykłych umiejętności musi być okupione wcześniejszym okresem nierównowagi emocjonalnej, kiedy to wydaje się, że dziecko zapomniał wszystkiego, co już umiało.

Ola ma teraz 42 tydzień

no to już masz odpowiedź ale pomyśl, ilu nowych rzeczy się nauczy i nawet nie wiesz, czym Cię zaskoczy

[papalinka83]

Napisane przez ja-ika

no to już masz odpowiedź ale pomyśl, ilu nowych rzeczy się nauczy i nawet nie wiesz, czym Cię zaskoczy

Ona już ogólnie poszła bardzo do przodu ostatnio. Ja się zastanawiam tylko, czy te skoki faktycznie mogą tak burzliwie przechodzić, czy zwalamy na nie winę po prostu, tak jak na zęby, wcześniej na brzuszek, itp

[butterfly20]

Napisane przez papalinka83

7 skok - 41-46 tydzień – sekwencje - miesiąc dziesiąty i miesiąc jedenasty życia dziecka
Prawie roczne dziecko wchodzi w nowy etap – sekwencji. Maluch potrafi już nie tylko burzyć, ale i budować, np. wieżę z kilku klocków. Zaczyna dostrzegać powiązania pomiędzy wydarzeniami: gdy schowasz na jego oczach zabawkę, wie, że ona tam jest i po nią sięgnie. Posadzone w krzesełku oczekuje jedzenia, potrafi gestami lub nawet prostym słowem się go domagać. Z coraz większym zdecydowaniem używa słowa „nie” i oczekuje, że jego zdanie zostanie uszanowane. Chętnie bawi się różnymi sorterami i dopasowuje klocki do otworów. Nic dziwnego, że nabycie tak niezwykłych umiejętności musi być okupione wcześniejszym okresem nierównowagi emocjonalnej, kiedy to wydaje się, że dziecko zapomniał wszystkiego, co już umiało.

Ola ma teraz 42 tydzień

o ,dużo się zgadza
chociaż trochę z tego umiała wcześniej-z sorterami to zawsze wiedziała,że się wyciąga i wkłada, ale umie tylko górą, wiadomo,że dopasowanie klocków do otworów to wyższa szkoła jazdy. i też mi gada "nie", nie mogłam w to uwierzyć,że ona to czai.
I w ogóle to naśladuje brzmieniem dużo naszych słów, stara się powtarzać.Straszna się gaduła zrobiła.

[papalinka83]

Napisane przez butterfly20

o ,dużo się zgadza
chociaż trochę z tego umiała wcześniej-z sorterami to zawsze wiedziała,że się wyciąga i wkłada, ale umie tylko górą, wiadomo,że dopasowanie klocków do otworów to wyższa szkoła jazdy. i też mi gada "nie", nie mogłam w to uwierzyć,że ona to czai.
I w ogóle to naśladuje brzmieniem dużo naszych słów, stara się powtarzać.Straszna się gaduła zrobiła.

Ola sorterów nie czai w ogóle, służą do wyrzucania i gryzienia klocków ale ogólnie mówi nie, macha rączką na kogoś, jak nie chce, żeby coś jej robić (też jej tego nie uczyłam) jak się zaczyna jej mówić wiersz, to idzie do książeczki, nawet jak mówię z głowy,a książka gdzie indziej, itp. Ogólnie bardzo duży zrobiłą postęp ostatnio, ale mogłaby tak nie marudzić strasznie i nie wymuszać

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Zapisałam się na 14 do gina, bo już mam dość tego bólu brzucha/jajników czy co to jest. Od tygodnia jadę na nospie i ibupromie na zmianę, dziś mam 31dc i trochę się martwię, że coś jest nie tak

[logoasia]

hejo

[ja-ika]

Napisane przez logoasia

hejo

Hej Asia, jak się czujecie?

[rusałka_1]

hej

u nas cięzka nocka, jak zwykle w takie upały. na szczęscie mąż sie nade ną zlitował i zabrał młodego o 6 a ja pospałam do 7.00.

Napisane przez papalinka83

Moje dziecko dało mi dzisiaj w kość i ja się pytam dlaczego???

mam nadzieję ze to szybko minie

Napisane przez gorgulek

Moja dwójka tak dala mi dziś w kość ze nie wiem jak się nazywam. Smaze naleśniki żeby jutro posiedziec na tylku. Obiad mam. Licze chociaż na spokojna kawę.
A w zasadzie to trójkę dziś miałam bo jeszcze cora sąsiadki. Dom wariatów
Małż niby wakacje ale jak wyjdzie 8-9t to wraca 18-19. Ewentualnie na obiad wskoczy. Jestem wykończona. W sobotę jade na noc do przyjaciolki i zastanawiam sie czy spać czy iść na imprezę

duzo sił na dziś
wpadam na naleśnika

Napisane przez kasiuni_a

Hej
U nas też okropny skwar dzisiaj, ale wieczorem trochę popadało i jest lepiej.
Pochwaliłam wczoraj, że się noce poprawily, to ostatnia była znów kiepska, 2h wycia niemal bez przerwy. Za to rano pospalismy. Dziś też już była akcja, bo nie mogł zasnąć i też plakał przeraźliwie.

Ale jest i przyczyna, bo pierwszy ząb wreszcie wyszedł

Miałam dziś kryzysowy dzień, popłakałam sobie nawet, bo jestem po prostu zmęczona. Chłopaki dają bardzo popalić, nie mam ani chwili spokoju i chciałabym już do siebie Na szczęście wieczorem mąż przyjechał i jest mi lepiej. Pojechał z samego rana prosto do pracy i dopiero po południu się zorientował, że nie ma kluczy do mieszkania. Więc jechał po nie w sumie 160km.

kiedyś ktoś już o to pytał, ale wtedy chyba trochę w błąd wprowadziłam, bo sprawdzałam ostatnio i można podnieść niemal do 90 stopni jak się jeszcze takie paski z boków podepnie
wydaje mi się, że nie można nic domontować, ale ja się w sumie nie oriento

za ząbka!!

i dizekuje za odp.

Napisane przez Natala84

my już spakowani, jutro wyruszamy na wakacje wyjedziemy pewnie w nocy lub nad samym ranem, ze względu na upały... przed nami niemal 500 km

udanych wakacji!!

najlepszego chłopaki Adaś, Antoś i Julek!!

Napisane przez butterfly20

Dla mnie dobrze,że wątek is dead, bo mam szansę. A tak to ja też jestem dead. Uczyłam się do godz. 23, na całe szczęście Tusia dała pospać i spała do 7 kiedy to przejął ją mąż, więc ja jak codziennie spałam do 8
Dość mam tych upałów...


ja też miałam wczoraj poczytać, przypomniałaś mi. wprawdzie moja jest grzeczna, ale ma tyle nowych umiejętności,że szok

podziwiam ze masz siłe do nauki, powodzenia

no i brawa dla Tusi właśnie doczytałam co juz potrafi

nie mam prądu w kuchni
wczoraj dziadek zrobił jakies spięcie i spalił mi faze na której mam cała kuchnie dzis ma przyjsc elektryk, bo poki co kicha nic nie mozna zrobic. dobrze ze czajnik mam i młodemu jest jak mleko przygrzać czy kaszkę.

[bajka1807]

Hej

Napisane przez papalinka83

7 skok - 41-46 tydzień – sekwencje - miesiąc dziesiąty i miesiąc jedenasty życia dziecka
Prawie roczne dziecko wchodzi w nowy etap – sekwencji. Maluch potrafi już nie tylko burzyć, ale i budować, np. wieżę z kilku klocków. Zaczyna dostrzegać powiązania pomiędzy wydarzeniami: gdy schowasz na jego oczach zabawkę, wie, że ona tam jest i po nią sięgnie. Posadzone w krzesełku oczekuje jedzenia, potrafi gestami lub nawet prostym słowem się go domagać. Z coraz większym zdecydowaniem używa słowa „nie” i oczekuje, że jego zdanie zostanie uszanowane. Chętnie bawi się różnymi sorterami i dopasowuje klocki do otworów. Nic dziwnego, że nabycie tak niezwykłych umiejętności musi być okupione wcześniejszym okresem nierównowagi emocjonalnej, kiedy to wydaje się, że dziecko zapomniał wszystkiego, co już umiało.

Ola ma teraz 42 tydzień

Napisane przez papalinka83

Ola sorterów nie czai w ogóle, służą do wyrzucania i gryzienia klocków ale ogólnie mówi nie, macha rączką na kogoś, jak nie chce, żeby coś jej robić (też jej tego nie uczyłam) jak się zaczyna jej mówić wiersz, to idzie do książeczki, nawet jak mówię z głowy,a książka gdzie indziej, itp. Ogólnie bardzo duży zrobiłą postęp ostatnio, ale mogłaby tak nie marudzić strasznie i nie wymuszać

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Zapisałam się na 14 do gina, bo już mam dość tego bólu brzucha/jajników czy co to jest. Od tygodnia jadę na nospie i ibupromie na zmianę, dziś mam 31dc i trochę się martwię, że coś jest nie tak

u nas na szczescie ten skok sie konczy, ale Amelka strasznie jeczaca i marudzaca byla, nic jej nie pasowalo tylko wiecznie gadala slowo NIE ale sorter ja tylko interesuje w kontekscie wkladania i wysypywania klockow, a nie dopasowywania ksztaltow. o reszcie umiejetnosci pisalam wczesniej.


alez intensywny weekend za nami. w sobote zalew szczecinski, w niedziele jezioro ińsko a wczoraj wypad do berlina do outletow i do ikei. pojechalam specjalnie po antilopa zeby wywiezc do mamy i nie bylo no ale kupilismy komode i pare innych dupereli. w sumie meczacy byl wczorajszy dzien mega, szczegolnie stanie w korku na berlinskim ringu, akurat na zwezce musial tirolot wyleciec za barierki, a niemcom sie nigdy w niczym nie spieszy wiec efekt byl taki ze my przed 12 stalismy 40 min, a jak wracalismy po 17 to korek mial juz chyba z 15 km jak nie wiecej

dzis tz jedzie to bede na bierzaco. w piatek wizyta u endo i chyba wracam do euthyroxu

[agusiamaskota]

Już po wizycie u pediatry Maja to chodzący okaz zdrowia, mamy dalej podawać witaminę D, waży równe 9kg, czyli schudła od kwietniowej wizyty 600g, ale wagę ma idealną wg pediatry jak na jej skończone 9 miesięcy. Odruchy wszystkie prawidłowe, nie widać, żadnego opóźnienia

[SAMBAdiJANEIRO]

ahoj piraci
troche mnie nie bylo ale melduje sie juz z niemieckiej ziemi... 6 tygodni nieobecnosci w domu zrobilo swoje i przez 2 ostatnie tygodnie co mialam chwile to sprzatalam ale juz powoli ogarniete... Bartus ostatnio kiepsko spi nocami, a poza tym nie chce mi nic jesc...ani obiadkow ani ostatnio nawet owocow spadam nadrobic co u was bo mam tyly...

sa jakies nowe przyszle mamy oprocz Misi i Logoasi?

[vea7]

Napisane przez kaska87

hej ho, małz ma dzisiaj wolne więc wpadam tylko się pochwalić póki zbiera pranie w ogródku póki co mam tylko wyniki fT4 norma 0,8-1,9 a ja mam 1,07 jeszcze jutro tsh i tą resztę anemicznych badań odbiorę

JEEEEE!!!!
Super wyniki

Napisane przez czaszka_

dzis Julka dala mi zajrzec do buzi...a raczej na sile zajrzalam i 2 zęby idą...juz widac pękniecia....a 4ki gorne strasznie rozpulchnione
kiedy ten zębowy koszmar sie skonczy?? dzis tez wyła prawie caly dzien

No i się wyjaśniło wycie

Napisane przez papalinka83

Moje dziecko dało mi dzisiaj w kość i ja się pytam dlaczego???

Upał?
Żuk miał wczoraj skokowo - albo zaciesz, albo wycie, albo sen - innych stanów nie było Wycie wypadało najczęściej podczas jedzenia

Napisane przez gorgulek

Moja dwójka tak dala mi dziś w kość ze nie wiem jak się nazywam. Smaze naleśniki żeby jutro posiedziec na tylku. Obiad mam. Licze chociaż na spokojna kawę.
A w zasadzie to trójkę dziś miałam bo jeszcze cora sąsiadki. Dom wariatów
Małż niby wakacje ale jak wyjdzie 8-9t to wraca 18-19. Ewentualnie na obiad wskoczy. Jestem wykończona. W sobotę jade na noc do przyjaciolki i zastanawiam sie czy spać czy iść na imprezę

Idź na imprezę

Boszzzz... ale bym naleśników zjadła, tylko kto by mi zrobił

Napisane przez Natala84

my już spakowani, jutro wyruszamy na wakacje wyjedziemy pewnie w nocy lub nad samym ranem, ze względu na upały... przed nami niemal 500 km

Ha, zazdroszczę I szerokiej drogi życzę

Napisane przez ja-ika

Dziś świętują:

Adaś, Antoś i Juleczek
Kończą 10 miesięcy

STO LAT I WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE DLA MŁODZIEŻY

Napisane przez papalinka83

Ola sorterów nie czai w ogóle, służą do wyrzucania i gryzienia klocków ale ogólnie mówi nie, macha rączką na kogoś, jak nie chce, żeby coś jej robić (też jej tego nie uczyłam) jak się zaczyna jej mówić wiersz, to idzie do książeczki, nawet jak mówię z głowy,a książka gdzie indziej, itp. Ogólnie bardzo duży zrobiłą postęp ostatnio, ale mogłaby tak nie marudzić strasznie i nie wymuszać

Papalinka Jasiek ma to samo z sorterem Ewentualnie klocki służą jeszcze do wyrzucania z kojca... w sumie wiaderko i pokrywka sortera też
Generalnie moje dziecko ostatnio wszystko zewsząd wyrzuca i ma zaciesz im rzecz jest większa i więcej hałasu narobi
Rzeczy które schowamy, albo sam sobie schowa potrafi znaleźć. Potrafi też przynosić - szczególnie piłeczki, bo uwielbia je toczyć Nauczył się mówić nenenene, z wariacją na nie i jak mu się czegoś zabroni, to sam dopowiada nienienie
Aha, i nauczył się zapalać i gasić światło, jak się go przy włączniku postawi

W ogóle dziwne mam dziecko - stosunkowo mało gada, czytanie owszem lubi, ale bez szału, natomiast wszelkie ruchowe zabawy uwielbia. "Normalnych" rzeczy - typu papa, kosi-kosi, przybijania piątki - uczyć się nie chce, ale na przykład włącznik czy głaskanie kotka skumał praktycznie od razu.

[rusałka_1]

Napisane przez agusiamaskota

Już po wizycie u pediatry Maja to chodzący okaz zdrowia, mamy dalej podawać witaminę D, waży równe 9kg, czyli schudła od kwietniowej wizyty 600g, ale wagę ma idealną wg pediatry jak na jej skończone 9 miesięcy. Odruchy wszystkie prawidłowe, nie widać, żadnego opóźnienia

i juz jestes spokojniejsza

[Poziomkowa89]

Czytam Was cały czas ale nie mam weny pisać


Motyl podziwiam za naukę, ile masz czasu na przyswojenie wiedzy?

Ja gratki dla Poli za raczkowanie. Leo dalej sie kiwa.


100 lat dla dzisiejszych jubilatow!
Leosiowi wychodzą 2górne jedynki i ma tak napompowane dziasła ze masakra, a do tego jesteśmy na wyjeździe wiec maruda do potęgi!

Dzis juz jest idealna pogoda tak miło no w sam raz jak dla mnie, jedziemy na obiad do babci oby mi tam nie płakał w sprawie tych zębów. Jeden siejuz przebił a drugi nie jestem pewna.

Mialam isc wczoraj do koleżanki która robi sesje zdjeciowe dzieciom ale leos płakał wiec nie wybraliśmy sie. A chciałabym zeby miał jakies fotki z prawdziwego zdarzenia.

Napisane przez agusiamaskota

Już po wizycie u pediatry Maja to chodzący okaz zdrowia, mamy dalej podawać witaminę D, waży równe 9kg, czyli schudła od kwietniowej wizyty 600g, ale wagę ma idealną wg pediatry jak na jej skończone 9 miesięcy. Odruchy wszystkie prawidłowe, nie widać, żadnego opóźnienia

No to super ja z moim tez bym sie musiała przejść zwazyć. Ale u nas nie mówili zeby do tego szczepienia sie im pokazać.

[butterfly20]

Aależ mądre już te nasze dzieciaki Nigdy nie podejrzewałam,że takie maluchy tyle już czają

Tusia też zdecydowanie bardziej woli wyciągać klocki i nimi rzucać niż wkładać. zawsze jak posprzątam jej zabawki to i tak zaraz mam demolkę.
uwielbia się bawić w chowanego i w gonianego po chacie jak widzi lub słyszy auto to robi "brrrrrrrrrmmmm", tak samo z odkurzaczem.

[logoasia]

Napisane przez ja-ika

Hej Asia, jak się czujecie?

a dziękuję, wszystko u nas dobrze Marcinowi idą górne jedynki i jest mały jęczek

[papalinka83]

Napisane przez agusiamaskota

Już po wizycie u pediatry Maja to chodzący okaz zdrowia, mamy dalej podawać witaminę D, waży równe 9kg, czyli schudła od kwietniowej wizyty 600g, ale wagę ma idealną wg pediatry jak na jej skończone 9 miesięcy. Odruchy wszystkie prawidłowe, nie widać, żadnego opóźnienia

No to dobrze, że już się nie musisz martwić Zdziwiło mnie tylko, że Maja schudłą, ale może tak właśnie może się stać, gdy dziecko zaczyna się troszkę więcej ruszać

Napisane przez vea7

JEEEEE!!!!



Papalinka Jasiek ma to samo z sorterem Ewentualnie klocki służą jeszcze do wyrzucania z kojca... w sumie wiaderko i pokrywka sortera też
Generalnie moje dziecko ostatnio wszystko zewsząd wyrzuca i ma zaciesz im rzecz jest większa i więcej hałasu narobi
Rzeczy które schowamy, albo sam sobie schowa potrafi znaleźć. Potrafi też przynosić - szczególnie piłeczki, bo uwielbia je toczyć Nauczył się mówić nenenene, z wariacją na nie i jak mu się czegoś zabroni, to sam dopowiada nienienie
Aha, i nauczył się zapalać i gasić światło, jak się go przy włączniku postawi

W ogóle dziwne mam dziecko - stosunkowo mało gada, czytanie owszem lubi, ale bez szału, natomiast wszelkie ruchowe zabawy uwielbia. "Normalnych" rzeczy - typu papa, kosi-kosi, przybijania piątki - uczyć się nie chce, ale na przykład włącznik czy głaskanie kotka skumał praktycznie od razu.

Tym bardziej widać, że każde dziecko się zupełnie inaczej rozwija i pewnie dlatego porównywanie niekoniecznie ma sens

[agusiamaskota]

Napisane przez papalinka83

No to dobrze, że już się nie musisz martwić Zdziwiło mnie tylko, że Maja schudłą, ale może tak właśnie może się stać, gdy dziecko zaczyna się troszkę więcej ruszać

Tym bardziej widać, że każde dziecko się zupełnie inaczej rozwija i pewnie dlatego porównywanie niekoniecznie ma sens

Dokładnie Plus jest ciepło i ona więcej pije niż je mm.

[SAMBAdiJANEIRO]

Motyl co tak wkuwasz? ja musze przysiasc nad moim niemieckim ehhh nie chce mi sie....

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez agusiamaskota

Dokładnie Plus jest ciepło i ona więcej pije niż je mm.

Agusia moj maly ma troszke ponad 9 miesiecy i wazy 8800 wg domowych pomiarow i ma 80 cm... wyszlo mi ze przez ostatni miesiac przybral jakies 100 gram tylko a urosl z 5-6 cm...ale on w ogole mega ruchliwy a ostatnio niejadek po tacie