Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

[alliw]

Hej

Napisane przez Moderna

Czy wasze dzieci maja gladka skore twarzy?

twarz ma gładziutką, tylko po mmr miał wysypke ale zeszła po paru dniach (niczym nie smarowałam). Za to na nogach i rekach ma pełno placków czerwonych, nie wiem od czego bo duzo je róznych rzeczy

Napisane przez moni_ka.g

koniec pamiętniczka, choć mogłabym dłużej, bo weekend pełen atrakcji był.

no weź, dawaj więcej opowieści
biedny Jakub

Napisane przez klementyna1

ponizej my w fokarium....

szczęśliwego powrotu do domu
ja tez na wyjeździe po paru dniach zaczynam tęsknić za swoim łożkiem i kuchnią tżta

Napisane przez kasia86bgo

A i pochwalem sie Milusiem z dzisiejszych odwiedzin u swoich cioc 6-5letnich

jaki duży

Napisane przez Tasia34

Pogoda dla mnie fatalna. Mam opuchnięte, bolące stopy i palce u rąk. Boli mnie w dole brzucha. Nie chodzę na spacery, nie daję rady...

współczuję bardzo ja bez brzucha ledwo daje rade, a co dopiero Ty

Napisane przez nestelle

ales pracowita z tym prasowaniem .... u mnie sobota wieczór to wyłącznie czas na przyjemności (leń jestem wiem)

weź przestań, ostatnio tak prasowałam chyba rok temu przed wyjazdem na wakacje, taki ze mnie pracus
biedny Roszek moze upal tak na niego zadziałał. Cięzka ta pogoda bardzo

Napisane przez OtTakaJa

hej
Wybaczcie ale nie nadrobię, trochę Was czytałam na tel. Byliśmy na krótkich wakacjach nad wodą, nic ciekawego, ale wypoczęliśmy, całkiem fajnie było

no i super! fotki dawaj

Despa, obcasom dla dziewczynki mówie zdecydowane nie. Ja oczywiscie jak byłam mała tez zakładałam mamy buty i chciałam byc dorosła, ale to było w formie zabawy i takiej pogoni za marzeniami (o tej dorosłości właśnie). Teraz dzieciaki mają dosłownie wszystko. Tylko czy mają marzenia?
Perfum piżmowych współczuje, ja ostatnio bardzo źle reaguje na mocniejsze zapachy, szczególnie w taką pogodę.

U nas upał niemożliwy. Siedzimy w domu, klima hula więc jest przyjemnie. Bilismy dzis rano u fotografa zrobic Jankowi zdjecie do paszportu. J. był w takim szoku, ze wystarczyły 4 ujecia i foto gotowe pan go bardzo chwalił jutro odbierzemy i idziemy składać wnioski.

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

A wczoraj mielismy dzień .....
Tz pojechał z J na ryby ,a my z N i R do parku i w planach obiad na miescie ,kawka ,dla N lody ....
taaaaa.........
R jak zaczął płakać to skonczyc nie mógł ...On ten który przeważnie nie spi w dzień - był spiacy ...tak bardzo ze odlatywał co sekundę ale nie chciał spac ze wszystkich sił ...nie w wózku ,na rekach ,nie na rekach i na rece .... i tak 2 godziny 45 minut chodziliśmy po parku i uspokajałam ,usypiałam .... zero innych objawów .....
a N cierpliwie chodziła z nami ,pchała wózek i czekała....
postanowiłam wrócic bo sensu nie było ... w drodze na parking
R padł po tych prawie 3 godzinach płaczu ..... na całe 26 minut .... i od nowa wszystko .... w domu podobnie a pod wieczór dostał 39 stopni .
i był tak osłabiony ..... czopek nie chciał zbic goraczki dopiero ibum dał rade .... noc była lepsza choć wisiał na cycu non stop .....
Dzis cudowne ozdrowienie .....uffff mam nadzieje ze to już nie wróci ....
A ja bohaterka .... R tak zadko się zle czuje ,ze jak wkładałam mu czopka to miałam trzesionke rąk ....

biedny Roszek no i Ty a Ninka cierpliwa siostra

Napisane przez BYou

Dragusiu to kiedy parapetówa?

U nas gorąc. Zosia siedzi w basenie na balkonie

nie wiem, do 12 ostateczne przeniesienie wiec potem jakos
ale wam fajnie

Napisane przez OtTakaJa

hej
Wybaczcie ale nie nadrobię, trochę Was czytałam na tel. Byliśmy na krótkich wakacjach nad wodą, nic ciekawego, ale wypoczęliśmy, całkiem fajnie było A. to istna dusza towarzystwa, zaczepiał wszystkie dziewczynki w swoim wieku. Uwielbia bawić się w piasku i pomagać mi w czynnościach domowych Ostatnio swoje słownictwo poszerzył o: Ania, Agata i Edyta Nie mam pojęcia skąd mu się to wzięło, bo nie znamy osób o takich imionach, no poza Edytą. Poza tym upał, więc siedzimy w domu albo na tarasie.

jak to skąd poderwał nad wodą

[kasia86bgo]

Nestelle
- biedy Roszek moze faktycznie jednorazowe od pogody - wazne ze juz lepiej .


U mnie dalej pada yhmm ale wieje cieply wiatr
Jade na centrum - biblioteka zakupy ( musze w koncu upolowac mopa - trza ladnie mieszknanko wyczyscic przed powrotem mamy haha, w sumie odkurzyc umyc podlogi i Gotowe ).





Kocham Cie Emilianku <3.

[nestelle]

Napisane przez OtTakaJa

Ostatnio swoje słownictwo poszerzył o: Ania, Agata i Edyta Nie mam pojęcia skąd mu się to wzięło, bo nie znamy osób o takich imionach, no poza Edytą. Poza tym upał, więc siedzimy w domu albo na tarasie.

Widzę, że nestelle wróciła, super

Wy nie ale On tak ....


Dragusiu a jak Wy się czujecie ? lepiej już?

U nas chyba lepiej - R całkiem dobrze
Dzis przyszła moja mama ...ostatnio widuje rodziców prawdziwym przelotem bo ciagle gdzies jezdza /lataja ,wrócili z Chorwacji motorami , po kilku dniach nad jeziorko a jak wrócili z tego wyjazdu to wykąpali się ,przebrali i pojechali na impreze wrócili wczoraj a dziś mama mówi ze pod koniec tygodnia jadą nad morze .... i Oni tak cały czas
Ale ,ale .....dziś mama przyjechała pierwszy raz od tak ...i została na prawie 2 godziny - a przez ten cały czas bawiła się z R ....pierwszy raz tak ....... no a ja mogłam posprzatac bez wyrzutów
bosch ale mi dziwnie .... taki mam porządek ( pewnie nie na długo ale co tam ) ....
a R jaki zadowolony ze babcia się bawiła ...

[eluśka87]

Napisane przez nestelle

jestem .... a może lepiej aby mnie nie było
bo zaczne się czepiac ...
od forum odstawił mnie brak czasu - budowa, rodzina ,własne zajęcia ......
a także zmęczenie materiału - jestem z dziecmi prawie 9 lat .w domu . uwielbiam .kocham . ale nawijać non stop "w czasie wolnym " o kupkach ,zupkach nie mogę
do tego zniechecilo mnie podejście forumowo -poradnikowe do tematu .... slogany ,rady z książek , i statystyka .... nie dzierżę tego .
Rozumiem ,ze pierwsze dziecko ,ze brak doświadczenia .... ale teoria to jedno a zycie drugie . To tak jakby przeczytać wszystkie książki na świecie i mówic ze zna się zycie .

Co do samoodstawiania - moje przykłady . ja odstawiłam sama starszaki .Obracam się w towarzystwie macierzyństwa dogłębnie od 9 lat - i znam ogrom ludzi z małymi ,dużymi dziecmi i nie spotkałam się z "samodstawieniem" . Tzn były takie przypadki ale to akurat matki interesowne które bardzo nie chciały karmic i robiły wszystko w tym kierunku ....
(z drugiej strony ja nie miałam problemu z odstawieniem .wytłumaczyłam i tyle . )

jestem daleka do dołączania do jakiś "subkultur "wychowawczych ....
metod jest tysiąc , nazewnictw także a i tak trzeba wybrać co najlepsze i najbardziej nam odpowiadające wg własnego sumienia i stylu ....
także jestem NIE zrzeszona

Ale także staram się odpowiadać na potrzeby moich dzieci .Kocham je ponad wszystko , zycie bym oddała bez wachania ...ale chce wychować na mądrych ,dobrych ludzi także ucze je także ze i JA jestem wazna i moje potrzeby . Ze mama także musi odpocząć , ze zasługuje na wolny czas ,na przyjemności .... i NIE !!! pomino tego ze siedze w domu z nimi od prawie 9 lat nigdy nie miałam dość .nie miałam potrzeby aby mieć wolne od nich . jednak mam i sama domagam się wychodnego ( najczęściej ide na szoping) aby nauczyć dzieciaki ze Ja tez jestem . I nie jest tak ze jak tylko pisną to lece . ze jak chcą to daje . Nie chce wychować na egoistów ,ze tylko będą myśleli "ja" ,ze zycie kreci się wokół nich ,ich potrzeb i wymagań. Dlatego co innego noworodek i niemowlak a co innego już 15 miesieczniak ....R już potrafi zaczekać ,nie zawsze ale uczy się .... uczy sie ze mama lubi się malować ,robic pazurki czy inne ... ze mama także je obiad ,i ze pije kawke która jest nie dla niego ....
o starszakach nie wspomnę bo oni już dokładnie znaja temat ze nie sa sami na tym świecie ,ze trzeba dbac i myslec także o rodzicach .i innych .
Mysle tez ze bardzo wazna jest relacja pomiędzy rodzicami w wychowaniu dziecka . Dziecko aby nie było zachwiane emocjonalnie musi wiedzieć ze mama z tata się kochają ,ze mają swoje potrzeby (tulenie ,chodzenie za reke, i swoje rytuały ...). Ze dziecko to dziecko ,a rodzic to rodzic . i nie mam innej roli . rodzice dbają o dzieci ale i także o siebie nawzajem . pisze to bo znam pare przykładów gdzie matka zastepowała sobie relacje z partnerem poprzez dziecko . dawała odczuc ze ono jest najważniejsze a dziecko rosło z tym przedswiadczeniem . wyszedł total egoizm . a na matce się to odbiło podwójnie .

To tyle w temacie (podarte gacie ).

U mnie wszystko ok. J skończył 2 klase z wyróżnieniem . chodzi na pół kolonie , a do tego prawdopodobnie pojedzie na obóz

N to genialna dziewczynka . od września pójdzie do zerówki .

R to klon J . bardzo podobny . kocha samochodziki -wszędzie widzi "brumbrumy" . wozi autka wózkiem N do lalek ,ba! sam siada w tym wózku i domaga się wozenia. no i chodzi ...chodzi ,chodzi i chodzi .... wszędzie i dużo .
Jest mega cycocholikiem (potrafi pic co 1,5 godzinki ). mógłby nie jesc nic innego . i TAK -także w nocy pije .scenariusz nadal ten sam - spi od 20 d0 1-2 a potem laduje przy cycu .czasem odkładam ale czasem nie mam siły .
no i mówi - dużo i bez przerwy .po swojemu .monologi potrafi walic nawet do obcych .
niestety pomimo ogromu osób które spotyka-dorosłych i dzieci -jeśli ktoś chce go wziasc na rece oprócz mnie ,tzta i starszaków -jest płacz. nie chce z nikim pozostać jeśli nie ma nas w zasiegu wzroku .
sytuacja ta sama co z N jak była w jego wieku .-prawdopodobie przez to ze rodzina się nie udziela w wychowaniu ... i go nikt nie przyzwyczaił do soiebie .
Ale jest mega pogodnym chłopcem .
No i pomimo tego ze uwielbia swojego tatusia ,uwielbia swoje rodzeństwo to jest najprawdziwszym synusiem mamusi . taki mój wisiorek

no cóz to chyba wszystko co u mnie .....
ide obiad robic bo zaraz na pazurki wybywam

Świetne podejście do tematu
klask i:

Napisane przez nestelle

Miało być
Opinia przesadzona. PRZESADZONA.
Z tel.pisze i tak samo wychodzi....:-S

Maria-sa jeszcze płytki 'ala drewno. Tak wyglądają. Ale to jednak nadal płytki.
A drewna się boje. Dzieci,obcasy...że to wszystko będzie zmasakrowane .. Nawet moich dzieci się nie boję ale innych.ostatnio mieliśmy gości z dziećmi. To była jedna wielka masakra. Biegły po stole,rzucały ciastkami i rozruszaly chrupki po domu. Specjalnie. Ja prosiłam. Ale nawet ich rodzice nie reagowali.

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Rozkruszały chrupki.cholerna autokorekta rozruszała mi chrupki:-P

mam płytki ala drewno... byłam i jestem zadowolona polecam..teraz na rynku jest tego mnostwo.

Napisane przez jolanT

teraz się dodało..

słodko

dodaję mojego brzdąca



i pozdrawiam

p.s.: u nas trochę się dzieję cięzko mi bo tż ciagle pracuje i go nie ma ale nie bede sie zalic dodatkowo inne sprawy zasmiecaja mi glowe wiec mam troche slabsze dni. Zyjemy mamy sie dobrze... powoli do przodu.

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

Dragusiu a jak Wy się czujecie ? lepiej już?

U nas chyba lepiej - R całkiem dobrze
Dzis przyszła moja mama ...ostatnio widuje rodziców prawdziwym przelotem bo ciagle gdzies jezdza /lataja ,wrócili z Chorwacji motorami , po kilku dniach nad jeziorko a jak wrócili z tego wyjazdu to wykąpali się ,przebrali i pojechali na impreze wrócili wczoraj a dziś mama mówi ze pod koniec tygodnia jadą nad morze .... i Oni tak cały czas
Ale ,ale .....dziś mama przyjechała pierwszy raz od tak ...i została na prawie 2 godziny - a przez ten cały czas bawiła się z R ....pierwszy raz tak ....... no a ja mogłam posprzatac bez wyrzutów
bosch ale mi dziwnie .... taki mam porządek ( pewnie nie na długo ale co tam ) ....
a R jaki zadowolony ze babcia się bawiła ...

no to super że babcia wnuczka odwiedziła
a my dobrze. jeszcze jednak jakieś gluty Florek ma ale nie przeszkadzają w zabawie

Napisane przez eluśka87

dodaję mojego brzdąca


p.s.: u nas trochę się dzieję cięzko mi bo tż ciagle pracuje i go nie ma ale nie bede sie zalic dodatkowo inne sprawy zasmiecaja mi glowe wiec mam troche slabsze dni. Zyjemy mamy sie dobrze... powoli do przodu.

super brzdąc ale i mamuśka ekstra laska
uuuu to dużo siły

my się rozpuszczamy z tego upału

[eluśka87]

Dragusia na zdjeciu moj bąk z cioteczką.. ja trochę inaczej wygladam starzej i w ogóle

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

A u nas padał deszcz.. i dzisiaj bez upału.. synkowi kupiono basek może jutro będziemy się bawić w nim na sucho to kupię pilki do basenu i tez bedzie frajda.

Lecę do domu pozdrawiam

[moni_ka.g]

Napisane przez despa

Dziewczyny chcialam zapytac o cos,bo juz nie wiem czy to moze ja jestem dziwna.a dla innych to normalne. Jak sie zapatrujecie na dziewczynki w butach na obcasie? Naogladalam sie i w kosciele i na polu, co trzecia,co czwarta dziewczynka w wieku 5-10 w butach z obcasem,starsze w koturnach....pytam bo moze ka mam jakies spaczone spojrzenie,bo dla mnie to nienormalne.

bardzo mi się to nie podoba, choć widuję...
nie wiem gdzie jest granica, ale np. jestem raczej za jeśli chodzi o pomalowanie dziewczynce paznokci na weekend, wakacje, w każdym razie nie na co dzień, nie do przedszkola/szkoły.

Napisane przez nestelle

A wczoraj mielismy dzień .....
Tz pojechał z J na ryby ,a my z N i R do parku i w planach obiad na miescie ,kawka ,dla N lody ....
taaaaa.........
R jak zaczął płakać to skonczyc nie mógł ...On ten który przeważnie nie spi w dzień - był spiacy ...tak bardzo ze odlatywał co sekundę ale nie chciał spac ze wszystkich sił ...nie w wózku ,na rekach ,nie na rekach i na rece .... i tak 2 godziny 45 minut chodziliśmy po parku i uspokajałam ,usypiałam .... zero innych objawów .....
a N cierpliwie chodziła z nami ,pchała wózek i czekała....
postanowiłam wrócic bo sensu nie było ... w drodze na parking
R padł po tych prawie 3 godzinach płaczu ..... na całe 26 minut .... i od nowa wszystko .... w domu podobnie a pod wieczór dostał 39 stopni .
i był tak osłabiony ..... czopek nie chciał zbic goraczki dopiero ibum dał rade .... noc była lepsza choć wisiał na cycu non stop .....
Dzis cudowne ozdrowienie .....uffff mam nadzieje ze to już nie wróci ....
A ja bohaterka .... R tak zadko się zle czuje ,ze jak wkładałam mu czopka to miałam trzesionke rąk ....

współczuję dnia. my dziś mamy podobnie... J. od rana marudzi, płacze. spać nie, ale może jednak, bawić się nie, itp.

Napisane przez BYou

Monika, czwórki mogą długo schodzić i długo się przebijać:/są duże. U Zosi najpierw przebijały się 4 rogi-potem reszta. Mimo, że trójki mniejsze to Zoś gorzej znosi:/
Współczuję pokąszeń:/

u Jakuba jeszcze nic się nie przebiło, ale widzę, że dziąsła coraz szersze. do kompletu ostatnia, dolna 2 idzie, żeby 4 było raźniej.

_________

u nas upał i grzmi, nie wiem czy coś z tego będzie, jakiś deszcz, póki co nie wychodzimy na spacer.

J. już przygotowany na upał, dziś kupiliśmy mu maszynkę i ostrzygłam go na 6 mm Nie uciekał, ale musiałam mu tv włączyć. Mrugał i zaczepiał dziewczynkę z jakiejś bajki Później siedział przed lustrem i głaskał się po głowie.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Napisane przez alliw

no weź, dawaj więcej opowieści
biedny Jakub

- wszystko, co się przemieszcza jest buuum buuum (brum, brum) i cały dzień chodzi z samochodzikami i buuum buuum
- babcia nauczyła go dmuchać na paprochy leżące na podłodze i tak ganiał za nimi i dmuchał, teraz dmucha na wersalkę bo coś zobaczył
- 2 dni lustra nie widział i oszalał po powrocie, kręcił się wokół własnej osi i cieszył jak zobaczył swoje odbicie, oddalał się, szybko raczkował do lustra i straszył chłopca krzycząc a!, bu! i miał ubaw, podnosił rękę i nogę i sprawdzał czy chłopiec robi to samo
- bał się wyjazdu, jechaliśmy z moimi rodzicami, ich samochodem i J. bardzo mocno tulił maskotkę jak wsiedliśmy
- zasmakował w chałce z masłem i dżemem porzeczkowym

[moni_ka.g]

Co to za pustki

[Tasia34]

Dziewczyny, podpowiedzcie mi, bo nie pamiętam - jakie nosidło będzie dobre dla noworodka/niemowlaka? Takie, co prawie od początku będzie można nosić? I nie najdroższe na rynku...

Przez te upały zaczęłam panikować, że jednak wcześniej Ania się pojawi, torba do szpitala już w trakcie pakowania i załatwiam ostatnie sprawy...

[moni_ka.g]

Napisane przez Tasia34

Dziewczyny, podpowiedzcie mi, bo nie pamiętam - jakie nosidło będzie dobre dla noworodka/niemowlaka? Takie, co prawie od początku będzie można nosić? I nie najdroższe na rynku...

Przez te upały zaczęłam panikować, że jednak wcześniej Ania się pojawi, torba do szpitala już w trakcie pakowania i załatwiam ostatnie sprawy...

od początku to chyba tylko chusta. na pewno bondolino ma dość wąski panel i będzie dobre dla maluszka, ale ono drogie jest. tańsze i podobno dobre jest mei tai, ale nie wiem jaką szerokość ma panel. dobrze znam tylko bondolino i tulę (też droga i szeroki panel, na początek nie nadaje się).

[kwiatuszekkk21]

Cześć moje Mamusie!

cierpię na brak czasu. jakiś lek? ktoś? coś?

na weselu było zaje...fajnie. miało być tylko przyjęcie z obiadem dla najbliższych ale młoda w ostatniej chwili załatwiła dj`a i mogę szczerze powiedzieć, że już dawno tak dobrze się nie bawiłam
Miałam adoratora koleżanki wujek mnie podrywał, ale żeby nie było za każdym razem jak prosił do tańca najpierw mówił jaki to mój mąż fajny a! żona tego wujka jest położną, dowiedziałam się że dużo rzeczy przy moim porodzie było nie tak (co w sumie przeczuwałam) i chłopy dogadali się już na następny poród. Mamy zadzwonić i ona przyjdzie pomóc

anika u nas u stóp jszcze jakoś idzie po kąpieli ale u rąk jeszcze ani razu normalnie mu nie obciełam, zawsze na śpiocha
banany w ziemii

despa też jestem na nie, jeśli chodzi o obcasy na nie. już pal go licho jak to wygląda, ale zdrowia to im od tego nie przybędzie
makijażowi gimnazjalistek też mówię nie

Klementyna uśmiałam się z zoo
świetne zdjęcie z fokarium

alliw za Jankowy ząbek
miałam spytać jak Janek w upały? dużo mu się główka poci? bo my jeteśmy co raz bliżej decyzji, żeby obciąć włoski

Moderna Karol ma krostki na czole i policzkach już parę miesięcy i nie schodzą po niczym. skóra nie jest szorstka, ale krostki są. ledwo zauważalna kaszka

Kasia Miluś 6-latek przystojniaczek

Nestelle biedny Roszek
dla mamy


jak gorąco

no i Lolek się obudził także si ju lejter

[despa]

Hej.
Nadrobilam sumiennie,bo ani czytac ani pisac nie dalam rady. Siekla mnie taka migrena,ze w sumie to malo co jarze z wczoraj. Dobrze,ze chlop w miare szybko po pracy przyszedl i zajal sie dziewczynami, bo nie wiem co by bylo.Dzis tez leb naparza ale mam nadzieje ze przejdzie choc troche.

Laski trzymajcie kciuki bo o 7.30 czeka mnie rozmowa z kierowniczka i " moimi" dwoma kokezankami z ktorymi teraz siedze i na co dzien odczuwam swoja niewidzialnosc....ech...

[Dragusia88]

Napisane przez despa

Hej.
Nadrobilam sumiennie,bo ani czytac ani pisac nie dalam rady. Siekla mnie taka migrena,ze w sumie to malo co jarze z wczoraj. Dobrze,ze chlop w miare szybko po pracy przyszedl i zajal sie dziewczynami, bo nie wiem co by bylo.Dzis tez leb naparza ale mam nadzieje ze przejdzie choc troche.

Laski trzymajcie kciuki bo o 7.30 czeka mnie rozmowa z kierowniczka i " moimi" dwoma kokezankami z ktorymi teraz siedze i na co dzien odczuwam swoja niewidzialnosc....ech...

migreny współczuje

Napisane przez kwiatuszekkk21

na weselu było zaje...fajnie. miało być tylko przyjęcie z obiadem dla najbliższych ale młoda w ostatniej chwili załatwiła dj`a i mogę szczerze powiedzieć, że już dawno tak dobrze się nie bawiłam
Miałam adoratora koleżanki wujek mnie podrywał, ale żeby nie było za każdym razem jak prosił do tańca najpierw mówił jaki to mój mąż fajny a! żona tego wujka jest położną, dowiedziałam się że dużo rzeczy przy moim porodzie było nie tak (co w sumie przeczuwałam) i chłopy dogadali się już na następny poród. Mamy zadzwonić i ona przyjdzie pomóc

my też już niedługo wesele będziemy tańcować i pić pić pić ..... w moim przypadku Coca Colę

no to już na następny poród jesteście ustawieni to nic tylko robić robić i robić

[BYou]

Despa mega
migreny współczuję:/

Nestelle fajnie, że Babcia poczuła się Babcią ucałuj Roszka

Kwiatuszku cieszę się że się wybawiłaś ale tematy przy stole jak Lele?

Monika za umiejętności J

U nas w nocy burza za burzą ale dalej parno:/

[eluśka87]

Despa kciuki!

Mnie również wczoraj dopadła migrena.. byłam nie do życia

[monicca1989]

HEJ!
Filip śpi, do pracy mam na 14 to w końcu dorwałam kompa
Byliśmy wczoraj ostatni raz na bioderkach, na zdjęciu i sprawdzeniu chodu. Następny raz mamy przyjść z bratem lub siostrą
W niedziele byliśmy nad wodą ale F. miał radochę jak wszedł to nie chciał wyjść. W piasku też się pięknie bawił a mama się opalała.

Nadrobiłam ale cytować niestety już nie mam czasu, muszę lecieć umyć głowę i pomalować się póki śpi.

Nestelle fajnie że w końcu wróciłaś brakowało Twoich postów.

[eluśka87]

Napisane przez moni_ka.g

bardzo mi się to nie podoba, choć widuję...
nie wiem gdzie jest granica, ale np. jestem raczej za jeśli chodzi o pomalowanie dziewczynce paznokci na weekend, wakacje, w każdym razie nie na co dzień, nie do przedszkola/szkoły.



współczuję dnia. my dziś mamy podobnie... J. od rana marudzi, płacze. spać nie, ale może jednak, bawić się nie, itp.



u Jakuba jeszcze nic się nie przebiło, ale widzę, że dziąsła coraz szersze. do kompletu ostatnia, dolna 2 idzie, żeby 4 było raźniej.

_________

u nas upał i grzmi, nie wiem czy coś z tego będzie, jakiś deszcz, póki co nie wychodzimy na spacer.

J. już przygotowany na upał, dziś kupiliśmy mu maszynkę i ostrzygłam go na 6 mm Nie uciekał, ale musiałam mu tv włączyć. Mrugał i zaczepiał dziewczynkę z jakiejś bajki Później siedział przed lustrem i głaskał się po głowie.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------



- wszystko, co się przemieszcza jest buuum buuum (brum, brum) i cały dzień chodzi z samochodzikami i buuum buuum
- babcia nauczyła go dmuchać na paprochy leżące na podłodze i tak ganiał za nimi i dmuchał, teraz dmucha na wersalkę bo coś zobaczył
- 2 dni lustra nie widział i oszalał po powrocie, kręcił się wokół własnej osi i cieszył jak zobaczył swoje odbicie, oddalał się, szybko raczkował do lustra i straszył chłopca krzycząc a!, bu! i miał ubaw, podnosił rękę i nogę i sprawdzał czy chłopiec robi to samo
- bał się wyjazdu, jechaliśmy z moimi rodzicami, ich samochodem i J. bardzo mocno tulił maskotkę jak wsiedliśmy
- zasmakował w chałce z masłem i dżemem porzeczkowym

Co do pogrubionego to u nas to samo brum i tylko by jeździł cygan mały
Nasz jest czyściochem strasznym.. zobaczy jakiś paproch i podnosi. Bierze się do trzaskania much i komarów jak widzi. W piasku bawi się a niebawem zrobimy mu piaskownice, mamy dostac tylko musimy odczyscic i pokrywe dorobic. Na wsi jak na wsi.. kurki są krówki są koniki sa.. nie muszę za bardzo w książeczkach pokazywać bo czasem na żywo się uda zobaczyć. Mój syn lubi rozmawiać po swojemu.. ostatnio wyszło mu kilka słów... np. ładnie powiedział ciocia zrozumiale.. wyszlo mu to jak nigdy.. tata brum... nie ma.. ni ma nie ma, tam... bam... i ciagle swoje opowiadania po swojemu Wspina się na każde krzesło, szafkę gdzie popadnie.. i robi na to samo.. nie pozwalam mówię nie można a ten się nie słucha. Urwis. Nocnik traktuje jako zabawę raczej i jedynie nauczyliśmy go stękania na nim heh ... ale jeszcze chwila i będziemy wprowadzać cos nowego. Wie że zabki się myje.. wie do czego służy ścierka i zmiotka pracuś... odkurzać też potrafi po swojemu może z synem nie zginę

Ciężko mi bo mąż pracuje długo i często m wyjazdy.. miałam kryzys ale liczę, że znajdziemy coś nowego. Z pilnowaniem jest różnie wiadomo ale jakoś dajemy radę. To tak w wielkim skrócie co u mnie.

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez monicca1989

HEJ!
Filip śpi, do pracy mam na 14 to w końcu dorwałam kompa
Byliśmy wczoraj ostatni raz na bioderkach, na zdjęciu i sprawdzeniu chodu. Następny raz mamy przyjść z bratem lub siostrą
W niedziele byliśmy nad wodą ale F. miał radochę jak wszedł to nie chciał wyjść. W piasku też się pięknie bawił a mama się opalała.

Nadrobiłam ale cytować niestety już nie mam czasu, muszę lecieć umyć głowę i pomalować się póki śpi.

Nestelle fajnie że w końcu wróciłaś brakowało Twoich postów.

Zabawy nad wodą są mega fajne

[Agateczka*]

Napisane przez Demeter

Kubcio wczoraj usypiał w lozeczku, ja leżałam na lozku i poczułam pierwsze ruchy maleństwa

Napisane przez kwiatuszekkk21

nie wiem co jeszcze miałam napisać więc wstawię zdjęcie

"Janek, Torres chodźcie do mojego królestwa.
Dziadek ma akurat 3 traktory, będziemy jeździć a resztę chłopaków weźmiemy na przyczepę"

Ale duże podwórko, B też uwielbia traktory u nas są dwa.
tylko trawy na podwórku nie mamy buu

Napisane przez nestelle

jestem .... a może lepiej aby mnie nie było
bo zaczne się czepiac ...
od forum odstawił mnie brak czasu - budowa, rodzina ,własne zajęcia ......

hej fajnie że jesteś

Napisane przez nestelle

a wiec cudnie ze Bartus ruszył!!!!!! cóz za radość musiałabyc

Radość ogromna teraz czekamy na pierwsze kroki ale na razie się boi... ale mamy jeszcze czas.

Napisane przez Demeter

Dziewczyny no musiałam (z dziś 2 rzeczy )
Jakby co sprzedam z ciezkim bólem na all lub szafce

ja się powstrzymuję ale jak widzę takie słodkie malusie dziewczynkowe ubranka to bym brała... a ty nie miej wyrzutów oby się przydały

Napisane przez anika_s

Moja córka serwuje super smaczne banany (poniżej przepis)
ja w kuchni, ona w salonie je banana, po chwili wchodzi do kuchni i mówi: bllleee patrzę a ona wsadziła tego banana do doniczki obtoczyła go w ziemi i odgryzła kawałek, po czym pokazała mamie zawartość buzi

hahaha padłam , czyżby miała talent kulinarny po dziadku

Napisane przez kasia86bgo

A i pochwalem sie Milusiem z dzisiejszych odwiedzin u swoich cioc 6-5letnich

Załącznik 5730203


Kocham Cie Emilianku <3.

przystojniaczek

Napisane przez nestelle

U nas chyba lepiej - R całkiem dobrze
Dzis przyszła moja mama ...ostatnio widuje rodziców prawdziwym przelotem bo ciagle gdzies jezdza /lataja ,wrócili z Chorwacji motorami , po kilku dniach nad jeziorko a jak wrócili z tego wyjazdu to wykąpali się ,przebrali i pojechali na impreze wrócili wczoraj a dziś mama mówi ze pod koniec tygodnia jadą nad morze .... i Oni tak cały czas
Ale ,ale .....dziś mama przyjechała pierwszy raz od tak ...i została na prawie 2 godziny - a przez ten cały czas bawiła się z R ....pierwszy raz tak ....... no a ja mogłam posprzatac bez wyrzutów
bosch ale mi dziwnie .... taki mam porządek ( pewnie nie na długo ale co tam ) ....
a R jaki zadowolony ze babcia się bawiła ...

fajnie że Groszek już lepiej.
A Babcia oby częściej zaskoczyła

Napisane przez monicca1989

HEJ!
Filip śpi, do pracy mam na 14 to w końcu dorwałam kompa
Byliśmy wczoraj ostatni raz na bioderkach, na zdjęciu i sprawdzeniu chodu. Następny raz mamy przyjść z bratem lub siostrą
W niedziele byliśmy nad wodą ale F. miał radochę jak wszedł to nie chciał wyjść. W piasku też się pięknie bawił a mama się opalała.

Nadrobiłam ale cytować niestety już nie mam czasu, muszę lecieć umyć głowę i pomalować się póki śpi.

Hej Z kim Fifuś zostaje? macie nową nianię?

z bratem siostrą powiadasz, to trzeba coś z tym zrobić

Hej helloł

Ja cały czas zza krzaka czytam, ale w końcu mi się zachciało napisać

U nas bez większych zmian, raczkujemy intensywnie ząbkujemy ale strasznie powoli i walczymy o wagę na szczęście w końcu mamy 9 z przodu teraz troszkę mi ulżyło ale nadal mało.

Mamy masakrę z usypianiem przez ten gorąc, ale jakoś dajemy radę.
Aha i powoli odstawiam małego od piersi bo to już takie tam ciumkanie nie jedzenie więc w dzień udaje się już bez uu tylko wieczorem i w nocy jak się obudzi.
Tylko nie mam poparcia bo mama jak zwykle że jestem złą matką bo nie daję dziecku a on jeszcze mały itp itd ale ja i tak jestem dumna że mimo problemów na początku udało mi się wytrzymać tyle. A czekać nie zamierzam aż sam się odstawi bo wątpię by to nastąpiło także dużo siły i cierpliwości potrzebuję bo nerwicy idzie dostać. Jedynie siostra jedna mnie wspiera bo inaczej bym oszalała

Ot tyle pamiętniczka, pewno o czymś zapomniałam na ale trudno

[klementyna1]

Wrócili my cali, zdrowi i z przygodami, ale to późniwej moze opisze

Napisane przez despa

Dziewczyny chcialam zapytac o cos,bo juz nie wiem czy to moze ja jestem dziwna.a dla innych to normalne. Jak sie zapatrujecie na dziewczynki w butach na obcasie? Naogladalam sie i w kosciele i na polu, co trzecia,co czwarta dziewczynka w wieku 5-10 w butach z obcasem,starsze w koturnach....pytam bo moze ka mam jakies spaczone spojrzenie,bo dla mnie to nienormalne.

Jestem przeciw, tak samo jak jakos nie lubie kolczyków u niemolaków...My sle, ze tak 6 lat to juz inaczej, obcasy...hmm jakies takie mini na 1cm wdzięczne i dziewczece-ale nie wyższe, paznokcie tak- na weekend w ramach spędzenia czasu z mama, zabawy, ale nie do przedszkola itp.

Napisane przez OtTakaJa

hej
Wybaczcie ale nie nadrobię, trochę Was czytałam na tel. Byliśmy na krótkich wakacjach nad wodą, nic ciekawego, ale wypoczęliśmy, całkiem fajnie było A. to istna dusza towarzystwa, zaczepiał wszystkie dziewczynki w swoim wieku. Uwielbia bawić się w piasku i pomagać mi w czynnościach domowych Ostatnio swoje słownictwo poszerzył o: Ania, Agata i Edyta Nie mam pojęcia skąd mu się to wzięło, bo nie znamy osób o takich imionach, no poza Edytą. Poza tym upał, więc siedzimy w domu albo na tarasie.

Widzę, że nestelle wróciła, super

za wakacje. COs z tymi dziećmi jest, u nas w roli głównej jest KINGA- też niue znamy, ale Kacper miał byc Kingą;p Moze przeczuwa;p ?Swoją drogą gdzie jest bmma?

Napisane przez eluśka87

Świetne podejście do tematu
klask i:


mam płytki ala drewno... byłam i jestem zadowolona polecam..teraz na rynku jest tego mnostwo.

słodko

dodaję mojego brzdąca



i pozdrawiam

p.s.: u nas trochę się dzieję cięzko mi bo tż ciagle pracuje i go nie ma ale nie bede sie zalic dodatkowo inne sprawy zasmiecaja mi glowe wiec mam troche slabsze dni. Zyjemy mamy sie dobrze... powoli do przodu.

witaj!kciuki za pomyślne wiatry w najbliższym czasie!!

Napisane przez despa

Hej.
Nadrobilam sumiennie,bo ani czytac ani pisac nie dalam rady. Siekla mnie taka migrena,ze w sumie to malo co jarze z wczoraj. Dobrze,ze chlop w miare szybko po pracy przyszedl i zajal sie dziewczynami, bo nie wiem co by bylo.Dzis tez leb naparza ale mam nadzieje ze przejdzie choc troche.

Laski trzymajcie kciuki bo o 7.30 czeka mnie rozmowa z kierowniczka i " moimi" dwoma kokezankami z ktorymi teraz siedze i na co dzien odczuwam swoja niewidzialnosc....ech...

też kciuki!Napisz jak poszło;")

Wracając do podrózy, tz jechał cała trasę i nawigacja cos świrowała no i jakimis za.dupiami nas prowadzila, troche z mapą omijalismy dziury, ale kilka razy zboczylismy z głownej trasy no i za Puławami wlasnie jedziemy jakąś dziurą zabitą dechami, a tu jakis zryte skrzyzowanie-rondo, ale kwadratowe z 6 odnózami;p Jeszcze tz mówi "o i policja stoi" (była 3 rano) i wjechał na to skrzyzowanie- pod prąd;p Jeszcze ja Mu mówie, "nie jedziesz pod prąd"?, a on"qrde nic nie widze ciemnica" (nie było latarni) np i oczywiście policja za nami;p zatrzymali nas. SKąd wracamy, gdzie jedziemy itp;p Tz mówi, że poprostu sie pomylił, ze ciem,no, że zmęczony, ze wie, ze źle zrobił, ale nie celowo, ze gps nas myli, to on kazal mape pokazac, skad jedziemy, pokazal gdzie sie kierowac itp. i mowi, no bedziem mandat 250zł i 5pkt. NA to tz, ze Ale WY jestescie odtego, zeby pomagac, a nie karać za pomyłki, a on, ze trzeba sie nie mylic, na to tż, ze wraca z dzieckiem z wczasów, zbieralismy cały rok na wakacje, a tu teraz jeszcze 250zł i w ogole gadka cały czas, ze jezdzi przepisowo, nie ma żadnych pktów, że jakby prxzekroczył predkosc to byłby sam sobie winny, a tu sie pomylił po prostu= tz się broni jak moźe, a ten broni swoich racji;p pytał ile ma KAcper, gdzie tz pracuje i w ogole wywiad cały w końcu mówi, że będzie mandat i koniec, prosze do auta i poczekać, na co tż : stracił PAn w moich oczach;p (ja bym sie na miejscu tego policjanta juz wqrzyła;p) No i siedzimy w tym aucie, a oni przed radio gadaja-sprawdzali go czy co...w końcu go wołają, oddaja dokumenty i mówi: żonie kwiaty, dziecku zabawke na to konto, a od nas dziś tylko pouczenie i nas póścili- nie musze dodawac, ze reszte trasy jechalismy 60 i 90km/h i równiutko;p;p Ot taka historia

[Dragusia88]

dobra podjęłam decyzję koniec z cyckiem w dzień, od jutra tylko na wieczór do snu.
tylko teraz mi powiedzcie jak w dzień uśpić dziecko bez cycka? bo nie mam pojęcia

[nestelle]

nadrobię wieczorkiem ....
teraz przeczytałam tylko ostatni post Dragusi - i nie pomoge ...mój R pomimo cycoholictwa nie był nigdy usypiany cycem . sam zasypia . ale w dzień w ogole raczej ....


U nas masakra ....pochwaliłam dzień przed zachodem wczoraj
i ....wczoraj od 16 pogorszenie ....R popłakiwał ,goraczka wróciła , do tego wyciek z uszka ....(już to raz miał ...i okazało się ze ok)
całą noc karmiłam ...widać ze R czuje ulge podczas picia ....dziś podobnie od rana także ...
wiec chyba to ząbek - tak! pierwszy raz w zyciu moje dziecko ząbkuje z bólem ....jednak nas nie omineło .....

czy wasze dzieci podczas ząbkowania miały problemy z uszami????
bo R ma tuz przed skokiem temp. taki wyciek woskowiny ze az kapnie kropla czy dwie poza uszko ....no i nie pozwoli sobie go dotknąć .ale zaczerwienienia brak ....
na 16 idziemy to sprawdzić do lekarza .

[cathlyn]

Napisane przez moni_ka.g

od początku to chyba tylko chusta. na pewno bondolino ma dość wąski panel i będzie dobre dla maluszka, ale ono drogie jest. tańsze i podobno dobre jest mei tai, ale nie wiem jaką szerokość ma panel. dobrze znam tylko bondolino i tulę (też droga i szeroki panel, na początek nie nadaje się).

Napisane przez Tasia34

Dziewczyny, podpowiedzcie mi, bo nie pamiętam - jakie nosidło będzie dobre dla noworodka/niemowlaka? Takie, co prawie od początku będzie można nosić? I nie najdroższe na rynku...

Tak jak pisze Monika - chusta najlepsza. Od 3-4 miesiąca bondolino możesz, sama pytałam moderny, bo qmpela chciała kupić i kupiła bondolino swojej córeczce - ma 3 mc dziewczynka i super jest. Mei tai dopiero jak dziecko siedzi, więc na pewno nie teraz. Tula na potem, teraz będzie za duża.
Na teraz możesz kółkową chustę sobie kupić, jest fajna na upały, bo tylko jeden kawałek materiału, prosto się ją instaluje Tylko też spróbuj używaną - ok. 100 zł kosztują.
A co do bondolino to używki sa po 200-300 zł. Poużywasz a potem sprzedasz w podobnej cenie, więc się opłaca. Ja swoje jeszcze cały czas używam Na tablicy popatrz, qmpela tak kupiła swoje, chyba 220- 230 z przesyłką zapłaciła.

nestelle
dla Roszka. Oby nic poważnego, trzymam kciuki!

despa
jak rozmowa?
Co do obcasów to ja jestem na nie - myślę, że odpowiedni wiek na delikatne obcasy - 2-4 cm to 13-14 lat, nie wcześniej. Na malowanie też. I na paznokcie również.

klementynka
ale podróż... ale fajnie, że policja jednak tak się zachowała

dragusia
moja też przy cycku usypia w dzień i na noc, jak jesteśmy na dworze to w nosidle. Innej opcji nie ma i na razie nie mam pomysłu jak to zmienić
agateczka
za odstawianie, oby poszło bezproblemowo

muszę się potem cofnąć, bo czytałam na telefonie i mnie zdjęcia ominęły

[Moderna]

Tasia dla noworodka to najlepsza chusta (albo tkana, albo elastyczna - tkana jest lepsza, bo lepiej trzyma cialko, natomiast elastyczna na pewno latwiejsza w obsludze - ja tkana mialam doslownie kilka razy, bo nie potrafilam sama dobrze dociagnac - no i material ciezki, gruby - Agnjeska miala elastyczna, podpytaj, ajk sie jej nosilo). Oprocz tego dla najmniejszych jest nosidlo Marsupi (ale ono starcza na bardzo krotko, nie pamietam, ale ok. 4-6 miesiecy),pozniej to Bondolino - swietne nosidlo, a jeszcze pozniej, bo dla siedzacych to Tula, Boba, Manduca, ErgoBaby (ale to sa nosidla wyzszej klasy, drogie - ale to ergonomiki, i nic zlego swemu dziecku nie uczynisz - mozna szukac uzywek, sa swietnej jakosci, wiec nawet uzywane beda ok )

[moni_ka.g]

Napisane przez nestelle

czy wasze dzieci podczas ząbkowania miały problemy z uszami????
bo R ma tuz przed skokiem temp. taki wyciek woskowiny ze az kapnie kropla czy dwie poza uszko ....no i nie pozwoli sobie go dotknąć .ale zaczerwienienia brak ....
na 16 idziemy to sprawdzić do lekarza .

jak zaczęły iśc 4 J. wyjątkowo intensywnie tarmosił uszy (swoją drogą byliśmy wtedy u lekarza, bo myslałam, że coś ma z tymi uszami, ale pediatra obstawiała raczej zęby), nadal je męczy (wcześniej tylko ze zmęczenia szarpał się za uszy), do tego od czasu do czasu pojawia mu się z dnia na dzień dużo więcej woskowiny. dopiero ostatnio doszłam do tego, że chyba od zębów, bo widzę, że jak z jednej strony z buzi dłubie to w uchu po tej właśnie stronie ma dużo woskowiny i aż mu wyłazi. najgorzej jak dopiero na spacerze przyuważę że z "zapuszczonym" dzieckiem wyszłam. ale raczej mogę tego ucha dotknąć, normalnie wyczyścić patyczkiem.

Napisane przez cathlyn

A co do bondolino to używki sa po 200-300 zł. Poużywasz a potem sprzedasz w podobnej cenie, więc się opłaca. Ja swoje jeszcze cały czas używam Na tablicy popatrz, qmpela tak kupiła swoje, chyba 220- 230 z przesyłką zapłaciła.

pewnie jeszcze zależy ile używane, ale ok 200zł to bardzo tanio. sama swoje sprzedałam za 300zł, ale i bardzo krótko używane. za to tulę już sobie zostawiam i nie będę sprzedawać, a na przyszłość jeśli będzie maleństwo to kupię chustę do momentu aż dorośnie do tuli.

[Tasia34]

Hej.
Dziewczyny, dzięki za odp w sprawie nosidła. Chustę mam, używałam czasem przy Krzysiu. Ale jeśli w sierpniu też będą takie upały, a ja będę miała się poowijać tą chustą dookoła i jeszcze ciepełko Ani... to chciałam nosidło, bo jednak mniej tego materiału i obtaczania się
No nic, jakoś będzie

Ja dalej umieram, czekam na czwartek (ma być 20 stopni i deszcz ), jak na wybawienie...

Krzyś dziś jakoś niefortunnie się uderzył, nawet nie mocno, ale rozwalił sobie dziąsło (ten kawałek nad górnymi jedynkami, gdzie jest taki jakby języczek) i strasznie krwawił, długo jakoś... A nawet nie płakał bardzo, tylko na początku. Jezuuu, jak ja się wystraszyłam... Ale już ok, śpi teraz. Zobaczę potem, jak to wygląda - bo wyglądało nieciekawie...

Ogólnie więc kiepski dzień :/

[Luna0]

Despa przeszedł Emi kaszel? Nie kupiłam leku bo u nas prawie zniknął.
Szpilki to marzenie mojego dziecinstwa i tak powinno być. Tak samo jak dziecko. Doroslam to mam. Aczkolwiek wiem że takie czasy i pewne rzeczy jak makijaż robi się wcześniej, ale są jakieś granice.

Agatka nie daj się, jesteś wspaniała mama i bardzo długo karmiłas. Nawet lepiej niech je mm niż tylko ciumka skoro ma prxytyc

Nestelle Kamil przy zablokowaniu męczy uszy więc chyba pobolewaja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Zapomniałam wam napisać o weekendzie. Byliśmy nad wodą, Kamil jak zawsze ciągle w wodzie swirowal z TZ, w końcu zanurkowal ale mu się nie udało bo się zakrztusil, zaczął charczec i wymiotowac krwią! W sekundzie świat mi się zawalił, nogi jak z waty, patrzę a to truskawki!!! I to w całości, nie dziwne że je zwrócił musiałam dość głośno krzyczeć że to truskawki bp ludzie w wodzie dostali zawału razem z nami

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[despa]

Rozmowa ok,napisze wiecej wieczorem.

Lunka nie,jeszcze nie. A ile Kamila meczylo?pojutrze idziemy do laryngologa

[kasia86bgo]

LunaO
- ale akcja tez bym ba zawal serca zeszla.


Eh a mialam miec wolne hihi ( wiem glupia jestem wpierw narzekam ze mam za malo godzin, biore wakt a potem "zaluje" ) - ale rozplywam sie - a wiatrak ZNIKNOL mam chyba ze 50stopni przy stole
Oby do 23.30 bleeee


Kocham Cie Emilianku <3.

[klementyna1]

Napisane przez Dragusia88

dobra podjęłam decyzję koniec z cyckiem w dzień, od jutra tylko na wieczór do snu.
tylko teraz mi powiedzcie jak w dzień uśpić dziecko bez cycka? bo nie mam pojęcia

U nas był smoczek....

Napisane przez nestelle

nadrobię wieczorkiem ....
teraz przeczytałam tylko ostatni post Dragusi - i nie pomoge ...mój R pomimo cycoholictwa nie był nigdy usypiany cycem . sam zasypia . ale w dzień w ogole raczej ....


U nas masakra ....pochwaliłam dzień przed zachodem wczoraj
i ....wczoraj od 16 pogorszenie ....R popłakiwał ,goraczka wróciła , do tego wyciek z uszka ....(już to raz miał ...i okazało się ze ok)
całą noc karmiłam ...widać ze R czuje ulge podczas picia ....dziś podobnie od rana także ...
wiec chyba to ząbek - tak! pierwszy raz w zyciu moje dziecko ząbkuje z bólem ....jednak nas nie omineło .....

czy wasze dzieci podczas ząbkowania miały problemy z uszami????
bo R ma tuz przed skokiem temp. taki wyciek woskowiny ze az kapnie kropla czy dwie poza uszko ....no i nie pozwoli sobie go dotknąć .ale zaczerwienienia brak ....
na 16 idziemy to sprawdzić do lekarza .

i jak tam Roszek?Mam andzieję, ze lepiej!

Napisane przez Luna0

Despa przeszedł Emi kaszel? Nie kupiłam leku bo u nas prawie zniknął.
Szpilki to marzenie mojego dziecinstwa i tak powinno być. Tak samo jak dziecko. Doroslam to mam. Aczkolwiek wiem że takie czasy i pewne rzeczy jak makijaż robi się wcześniej, ale są jakieś granice.

Agatka nie daj się, jesteś wspaniała mama i bardzo długo karmiłas. Nawet lepiej niech je mm niż tylko ciumka skoro ma prxytyc

Nestelle Kamil przy zablokowaniu męczy uszy więc chyba pobolewaja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Zapomniałam wam napisać o weekendzie. Byliśmy nad wodą, Kamil jak zawsze ciągle w wodzie swirowal z TZ, w końcu zanurkowal ale mu się nie udało bo się zakrztusil, zaczął charczec i wymiotowac krwią! W sekundzie świat mi się zawalił, nogi jak z waty, patrzę a to truskawki!!! I to w całości, nie dziwne że je zwrócił musiałam dość głośno krzyczeć że to truskawki bp ludzie w wodzie dostali zawału razem z nami

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

OMG dobrze, że tak sie skończyło!