Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014 cz. V!

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez Moni 26

ale powiedz w ogóle nie czułas , czy słabiej...bo ja ostatnio czuje dużo słabiej ruchy....ale czuje...
nie przejmuj sie lekarze mają czasem gorsze dni i opierdalają....Chociaz nie powinni tego robić...
Ja też miałam z☠☠☠kę od dwóch lekarzy. Najpierw od ordynatora jak chciałam wyjść na przepustkę....To powiedział, czy ja widze jakie mam ciśnienie???Czy sobie robie żarty???Że jak coś mi sie stanie to wszyscy straca pensję itp...Ale on mnie nie trzyma moge sie wypisać na własne żądanie.... A jak wychodziłam i zapytałam o której wypisy to mi lekarz pow" że jak będe tak dalej peplała to do wieczora sie nie doczekam...

zuken tak dostaniesz mnie przy wypisie lekarz sie pytaqł, ale mi nie było potzrebne bo mam do dnia porodu

Napisane przez daisy dot

na godzinę? ? ? ale ile razy dziennie?
na pewno?
bo moje dziecko się nie rusza 10 razy na godzinę a jest z nim wszystko jak najbardziej w porzadeczku.
moje się rusza 3 razy dziennie czasem 4 razy popływa popływa powystawia nóżki i pupkę i idzie spac dalej...

Moja położna kazała mi liczyć dwa razy dziennie. NA godzinę powinno być minimum 10 ruchów. Ale z tego co zrozumiałam to liczyć najlepiej w godzinach aktywności dziecka, a nie w ściśle określonych

Aaaa.... I mój mały też od dwóch dni się mniej rusza, ale do tych 10 ruchów na godzine doliczam

zuken ja jak się zgłosiłam do szpitala koło godz. 20 to już wtedy mi sie liczyła pierwsza doba. Czyli z tego wynika, że dzisiaj jest twoja druga, a jutro trzecia, więc może cię wypiszą. Wydaje mi się, że w przepisach nie chodzi o dokładnie 72h, ale właśnie dni czyli na wypisie byś miała 23-25.07 - 3 dni.

Napisane przez motylek_555

Dziewczyny, które są ubezpieczone grupowo - co trzeba zrobić aby dostać kasiurke za pobyt w szpitalu?

U mnie wystarczyło wziąć numer polisy z firmy i wniosek o wypłatę złożyłam przez internet. Po trzech dniach miałam kasę na koncie. Już się u siebie w kadrach pytałam i przy urodzeniu dziecka wygląda to tak samo - najważniejsze to mieć numer polisy z ubezpieczenia grupowego. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale my jesteśmy ubezpieczeni w PZU.

[Moni 26]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

A tak dziewczyny z ciekawosci wiecie ile bez ubezpieczenia kosztuje porod w szpitalu ?

Bo Tz mi mowil ze tutaj bez ubezpieczenia cos od 15 do 20 tys euro
Jego mamy znajoma placila cos okolo 16 tys euro bo nie miala ubezpieczenia

jaj byłam w szpitalu to u nas ukrainka za 3 dni zapłaciła 1400, aż mi kopara opadła...

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez kasia_ruda

W Pl każda ciężarna ma prawo do bezpłatnej opieki medycznej, nawet jak nie jest ubezpieczona.

no co ty??/to o tym nie wiedziałam....myslałam ze trzxeba miec ubezpieczenie

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez Moni 26

jaj byłam w szpitalu to u nas ukrainka za 3 dni zapłaciła 1400, aż mi kopara opadła...

to tutaj jest drozej bo ja zostalam przyjeta w lutym bez ubezpieczenia o 19.00 na oddzial wyszlam nastepnego dnia o 12.00 a rachunek wyniosl okolo 700 euro

[kasia_ruda]

Napisane przez Moni 26

jaj byłam w szpitalu to u nas ukrainka za 3 dni zapłaciła 1400, aż mi kopara opadła...

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------



no co ty??/to o tym nie wiedziałam....myslałam ze trzxeba miec ubezpieczenie

Każda kobieta w ciąży (oraz w zakresie porodu i połogu) posiadająca obywatelstwo polskie (lub prawo stałego pobytu) i zamieszkująca na terenie Polski ma prawo do bezpłatnej opieki medycznej. Jeżeli jest osobą nieubezpieczoną – wystarczy, że poda tę informację w placówce ochrony zdrowia. W tym przypadku ma zastosowanie art. 2 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t.j. Dz. U. z 2008, nr 164, poz. 1027 ze zm.), który stwierdza, że osoby posiadające obywatelstwo polskie i posiadające miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, które są w okresie ciąży, porodu i połogu – mają prawo do świadczeń na zasadach określonych w tej ustawie. Osoba korzystająca z tego prawa powinna okazać dokumenty potwierdzające zamieszkanie i obywatelstwo (np. dowód) i złożyć stosowne oświadczenie o braku ubezpieczenia. W razie problemów należy skontaktować się z biurem Rzecznika Praw Pacjenta

[Moni 26]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47437138]Moja położna kazała mi liczyć dwa razy dziennie. NA godzinę powinno być minimum 10 ruchów. Ale z tego co zrozumiałam to liczyć najlepiej w godzinach aktywności dziecka, a nie w ściśle określonych

Aaaa.... I mój mały też od dwóch dni się mniej rusza, ale do tych 10 ruchów na godzine doliczam

zuken ja jak się zgłosiłam do szpitala koło godz. 20 to już wtedy mi sie liczyła pierwsza doba. Czyli z tego wynika, że dzisiaj jest twoja druga, a jutro trzecia, więc może cię wypiszą. Wydaje mi się, że w przepisach nie chodzi o dokładnie 72h, ale właśnie dni czyli na wypisie byś miała 23-25.07 - 3 dni.



U mnie wystarczyło wziąć numer polisy z firmy i wniosek o wypłatę złożyłam przez internet. Po trzech dniach miałam kasę na koncie. Już się u siebie w kadrach pytałam i przy urodzeniu dziecka wygląda to tak samo - najważniejsze to mieć numer polisy z ubezpieczenia grupowego. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale my jesteśmy ubezpieczeni w PZU.[/QUOTE]

akurat u mnie nie chciała polisy, ja jestem w pracy u męza ubezpieczona i tak jej powiedziałam, od razu m,nie znalazła i podała firmę w której on pracuje....Ja byłam ostatnio w szoku, bo dowiedziałam sie ze zrobili w pzu 9 ms karencji..a było chyba pól roku wczesniej..Akurat dla mnie to rybka bo ja przed zajściem w ciaże już byłam z pół roku ubezpieczona...

wiem ze niektórzy podchodza negatywnie do ubezpieczenia grupowego, że3 sie nie zwraca itp...Zależy jeszcze jakie sa kwoty w ubezpieczeniu....
To zależy od wielu czynników, ale ja uważam, ze jednak warto mieć takie ubezpieczenie, bo nie wiadomo co sie w życiu wydarzy....

[zVenus]

Napisane przez motylek_555

No nie....wchodzę do łazienki, a tam w wannie kupa....jakies sprytne ptaszysko nas*rało mi do wanny przez uchylone górą okno...tego jeszcze nie grali

bleeee

Napisane przez kro0pka

musiałam przeoczyć ja w sumie tu i tu mam ok godzinki drogi, ale wybrałam Szopena w Rzeszowie, mój gin właśnie pracuje w tym szpitalu a w Krośnie bywam bardzo rzadko i się nie orientuję



taaak no tylko na boku, bo na plecach nie dałabym rady - zbyt duży ucisk dzięki


jeeeeju jak ja tesknie za tym zeby sie wyspac na brzuchu całe zycie tak spałam

ja też chcę na brzuchu..śpię caly czas na lewym boku i od jakiegoś czasu normalnie nie czuję skory pod biustem z lewej strony...taka ścierpnięta jakby jest..jakaś masakra

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez nagiAkt

Pochwalę się swoim brzuchem i odstającym pępkiem, tak właśnie wygląda przepuklina pępkowa

Wybaczcie za takie postrzępione zdjecie, ale musiałam

początek 38 tygodnia.

mi też pepek troche wystaje...tak od góry się jakby "daszek" zrobił...ale to chyba nie przepuklina

Napisane przez sara 85

Papryczka śliczną masz córeczkę

ciekawe jak tam mamuska? może już po


skurczy już prawie w ogóle nie mam chyba zaczynam się stresować

idę się kąpać, po 14 będziemy się zbierać na szpital

powodzenia sara...pewnie już jestes po albo w trakcie

Napisane przez zuken

Hej dziewczynki pisze ze szpitala, od wczoraj wieczorem nie czulam ruchow, rano o 9 pojechalismy z tz-tem do szpitala... Zrobili mi ktg, oczywiscie wtedy mala sie obudzila... Lekarz mnie zbadal, dosyc bolesnie az sie krew polala:/ rozwarcie na 1.5 cm... Niestety zostawili mnie na obserwacji... Bede miala 3 razy dziennie ktg i to chyba tyle, zaluje ze pojechalam do szpitala a nie do swojego gina masakra jest tu lezec jeszcze tz-ta nie ma ze mna bo chodzi na poludnie do pracy... Masakra!

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

o cholercia...ale lepiej chyba byc pod kontrola. To pewnie już wrócisz z Melą do domu fajnie by było

Napisane przez paulownia

Dziewczyny, jak sie odczuwa skurcze przepowiadajace? Zaczynaja sie od dolu brzucha czy od gory? Zlapal mnie taki jeden z 10 minut temu...bezbolesny ale nieprzyjemny, takie ciagniecie w brzuchu, i zaczal sie od dolu wlasnie.
Mam nadzieje ze jeszcze nic mi sie tu nie zacznie, bo akurat pranie nastawilam.

ja mam takie skurcze już od daaaaaawna! takie spinające caly brzuch...jedzie od dołu i jak dojdzie do góry to czujesz brzuch jak kamień i takie jakby rozpieranie w środku, ciągnięcie trochę...jeszcze nie będziesz rodzić raczej

[ButterBear]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47437138]
zuken ja jak się zgłosiłam do szpitala koło godz. 20 to już wtedy mi sie liczyła pierwsza doba. Czyli z tego wynika, że dzisiaj jest twoja druga, a jutro trzecia, więc może cię wypiszą. Wydaje mi się, że w przepisach nie chodzi o dokładnie 72h, ale właśnie dni czyli na wypisie byś miała 23-25.07 - 3 dni.
[/QUOTE]

Ale ja nie wiem, czy ja źle zrozumiałam, czy jak, ale Zuken jest chyba w szpitalu od dziś rana...

Napisane przez Moni 26

jaj byłam w szpitalu to u nas ukrainka za 3 dni zapłaciła 1400, aż mi kopara opadła...

no co ty??/to o tym nie wiedziałam....myslałam ze trzxeba miec ubezpieczenie

Tak, tak! Każda kobieta ma prawo do bezpłatnej opieki medycznej w ciąży taka polityka prorodzinna !!!!

[h4linka]

Poszłam tylko do biedrony po zakupy. Znowu tyle stron nasmarowane!

U mamuśki już pewnie po wszystkim, ciekawe co tam z jej małą.

Ja nie liczę ruchów młodego, i tak wyrabia się ponad normę, jest mega aktywny pomimo braku miejsca, mam nadzieję, że po porodzie mu przejdzie.
Brzuch mam twardy właściwie już cały czas, od czasu do czasu bardzo mnie ciągnie w dole, to chyba przepowiadacze, no i cały czas tak zamulająco boli jak na okres.

Czyli, jeśli dobrze rozumiem, to ja już nie jestem ubezpieczona, skoro moja kierowniczka zwinęła interes? To znaczy, że po porodzie muszę lecieć jeszcze się rejestrować do pupu, żeby mieć status bezrobotnego do ubezpieczenia?

Wasi tżci są niemożliwi. Mój na każde moje "ała" reaguje prawie że histerią czy trzeba jechać do lekarza czy to tylko kopniak i co chwilę mnie dopytuje, czy na pewno wszystko jest ok.

[zaczarowanadlaniego]

Wymioty mnie wykańczaja

[motylek_555]

Napisane przez anius_7

Właśnie byłam ciekawa jak planujecie zrobić. My najpierw mieliśmy nie robić pokoiku dla Małej, ale jednak robimy i będzie tak piękny, że aż mi żal zabierać łóżeczko do naszej sypialni żarcik taki. Też ją najpierw będziemy mieć przy sobie, a pokoik poczeka.

Mi tez zal przenosić łóżeczko nawet zastanawiałam sie, czy nie kupic do sypialni kosza mojzesza, a łóżeczko zostawić w pokoiku, ale TŻ stwierdził, że za duzo tego wszystkiego bedzie...no nie wiem, jeszcze musze to przemyslec

Napisane przez ButterBear

Dzięki
A powiedz, jaką położną wybrałaś do porodu?
w ogóle wyrobiłaś sobie zdanie o nich? Podaj jakieś imiona tych, które są fajne...i czy któreś były fatalne?

Podczas mojego pobytu kilka z połoznych było na urlopach, miedzy innymi ta, która wybrałam (Anna Kwiecien-Merta), zdecydowałam sie na nią, bo ma duze doświadczenie i bardzo duzo pozytywnych opinii, P. Małgorzata Polak jest tez bardzo polecana, ale ona równiez była na urlopie, poza tym wszystkie z którymi miałam tam do czynienia były bardzo miłe i życzliwe, nie spotkałam się z nieprzyjemnym, czy obcesowym zachowaniem czy to w stosunku do mnie, czy do moich współlokatorek, inne pacjentki z którymi rozmawiałam tez miały takie zdanie

A propos "podziekowan" czy "łapówek" - wychodząc ze szpitala dalam położnym dobrą kawkę i czekoladki w ramach podziekowania własnie za dobrą opieke i takie życzliwe, ludzkie podejscie

Napisane przez Moni 26

ja z racji tego że jestem w pzu poszłam tam z wypisem ze szpitala, wziełam od razu numer konta i dowód był jeszcze potrzeby. Babeczka skserowała wypis i mi oddała...Wczoraj smsem mnie poinformowali ze dostałam świadczenie i kasa była już na koncie. A złożyłam w piątek
u nas jest jeszcze tak, ze jak sie wchodzi do pzu, to jest budka telefoniczna i można wczesniej sie zarejestrować, w tedy ci co nas obsługują maja po prostu prościej. Już nie musza rejestrowac naszego zgłoszenia przez internet, tylko wysyłają dokumenty które potwierdzają, ze należy sie świadczenie...Musisz sie uzbroic w cierpliwośc ja czekałam ok godziny w kolejce..Babka która mnie obsługiwała, była w szoku że nikt mnie nie przepuścił, jak zobaczyła na papierku który to tydzień ciaży.... Nie wiem gdzie jestes ubezpieczona, ale w pzu tak to działa Juyż babeczka mi powiedziała, ze po urodzeniu nie musze przychodzic, do nich wystarczy mój dowód osobisty dać męzowi i tyle, nawet nie musze pisać żadnych pierdół...
Mam nadzieję że w miarę logicznie to wytłumaczyłam...

Dzieki, jestem tez w PZU

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47437138]


U mnie wystarczyło wziąć numer polisy z firmy i wniosek o wypłatę złożyłam przez internet. Po trzech dniach miałam kasę na koncie. Już się u siebie w kadrach pytałam i przy urodzeniu dziecka wygląda to tak samo - najważniejsze to mieć numer polisy z ubezpieczenia grupowego. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale my jesteśmy ubezpieczeni w PZU.[/QUOTE]

Ooo, to jeszcze wygodniej, u mnie w pracy tez mamy grupowe ubezpieczenie w PZU

Napisane przez Moni 26

Ja byłam ostatnio w szoku, bo dowiedziałam sie ze zrobili w pzu 9 ms karencji..a było chyba pól roku wczesniej..Akurat dla mnie to rybka bo ja przed zajściem w ciaże już byłam z pół roku ubezpieczona...

wiem ze niektórzy podchodza negatywnie do ubezpieczenia grupowego, że3 sie nie zwraca itp...Zależy jeszcze jakie sa kwoty w ubezpieczeniu....
To zależy od wielu czynników, ale ja uważam, ze jednak warto mieć takie ubezpieczenie, bo nie wiadomo co sie w życiu wydarzy....

Też się zdziwiłam, że okres karencji sie wydłuzył, ale tak jak Ty ubezpieczyłam się kilka m-cy wcześniej, przed zajściem w ciążę

[zVenus]

Napisane przez nagiAkt

Na poczatku waga utrzymywala sie na jednym poziomie. Tak było przez kilka miesiecy. Potem przybywało po 0,5 do 1kg. Przed slubem nawet schudłam. Startowałam z waga 58kg. Miesic temu pokazało 63,5. Tydyien temu wazylam sie na swojej wadze na czczo i pokazalo niecałe 61kg Po południu wazyłam sie na wadze u tesciowej i pokazało 63,5 wic juz sama nie wiem ile waze teraz... Ktorej wadze wierzyc

no toś przytyła...to po urodzeniu bedziesz ważyć mniej niż przed ciążą! w szpitalu się "zostawia" tak z 6-9kilo! a jak Ty masz 5 na plus to wrócisz z ubytkiem wagi mi to nie grozi bo juz pomału do 12+ dobijam

Napisane przez Moni 26

u nas każą czekac na wypis, chociaż wiem ze dziewczyny niektore nie czekały...Ja tam poczekałam i jeszcze załapałam sie na obiad zresztą i tak czekałam na meża za to przy wypisie usłyszałam "że jestem jedyna pożadna która czeka na wypis" przy okazji usłyszałam, ze chyba niedługo urodzę, bo ponoć jestem bardzo spuchnieta nie wiem czy to był komplement

zuken ty pisałaś że ostatnio bolał cię brzuch u góry, ja dziś rano też czułam taki ból, strasznie ciezko było wstać mi z łóżka....w ogóle jak byście czasem zobaczyły jak ja wychodze z łóżka to byście padły

haha akrobacje?
ja najpierw układam sie na boku (jesli akurat na plecach leże) a potem nogi podkurczam łapię się czego mogę (czasem podłogi) i się ciągnę w górę wydając przy tym kilka jęknięć

Napisane przez sara 85

Zbieram się na szpital, proszę trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze.

Jak tylko będę mogła to dam znać

KCIUKI!!!

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez Moni 26

akurat u mnie nie chciała polisy, ja jestem w pracy u męza ubezpieczona i tak jej powiedziałam, od razu m,nie znalazła i podała firmę w której on pracuje....Ja byłam ostatnio w szoku, bo dowiedziałam sie ze zrobili w pzu 9 ms karencji..a było chyba pól roku wczesniej..Akurat dla mnie to rybka bo ja przed zajściem w ciaże już byłam z pół roku ubezpieczona...

wiem ze niektórzy podchodza negatywnie do ubezpieczenia grupowego, że3 sie nie zwraca itp...Zależy jeszcze jakie sa kwoty w ubezpieczeniu....
To zależy od wielu czynników, ale ja uważam, ze jednak warto mieć takie ubezpieczenie, bo nie wiadomo co sie w życiu wydarzy....

Ja jestem zdania, że warto korzystać. Wiadomo, że możesz nigdy nie skorzystać, ale kto wie kiedy się przyda. Ja za kilka dni w szpitalu dostałam 250zł i do tego kartę apteczną o wartości 200zł, więc jakby na to nie patrzeć to prawie rok płacenia składek się wrócił. A teraz też wpadnie ładna sumka po urodzeniu smyka

Napisane przez h4linka

Poszłam tylko do biedrony po zakupy. Znowu tyle stron nasmarowane!

U mamuśki już pewnie po wszystkim, ciekawe co tam z jej małą.

Ja nie liczę ruchów młodego, i tak wyrabia się ponad normę, jest mega aktywny pomimo braku miejsca, mam nadzieję, że po porodzie mu przejdzie.
Brzuch mam twardy właściwie już cały czas, od czasu do czasu bardzo mnie ciągnie w dole, to chyba przepowiadacze, no i cały czas tak zamulająco boli jak na okres.

Też mam non stop twardy brzuch. Normalnie jak kamień, ale lekarz na tym etapie kazał już odstawić no spę, więc nic nie biorę i czekam na skurcze

[zVenus]

Napisane przez daisy dot

na godzinę? ? ? ale ile razy dziennie?
na pewno?
bo moje dziecko się nie rusza 10 razy na godzinę a jest z nim wszystko jak najbardziej w porzadeczku.
moje się rusza 3 razy dziennie czasem 4 razy popływa popływa powystawia nóżki i pupkę i idzie spac dalej...

NO chyba każde dziecko na tym etapie to już mniej ruchliwe jest bo niby gdzie ma hasać jak w brzuchu miejsca nie ma? ja jak czuję Małą to się nie denerwuję ale gdybym nie czuła jej tak z 8-10h i nic by nie pomagało wymuszanie ruchów to bym się martwiła. Ja nawet czasem zapominam o tych ruchach tak szczerze.
ostatnio jak byłam na ktg to była dziewczyna tak strasznie zestresowana z ip ją przywiźli na ktg bo nie czuła ruchów..pytam ją od kiedy nie czuje a ona mówi, że on rana...a była 9rano...no to sobie myslę kurde ale od którego rana nie czujesz, że się tak stresujesz.? ale już się nie dopytywałam bo była taka blada i przerażona że masakra!!!

[ButterBear]

Napisane przez h4linka

Czyli, jeśli dobrze rozumiem, to ja już nie jestem ubezpieczona, skoro moja kierowniczka zwinęła interes? To znaczy, że po porodzie muszę lecieć jeszcze się rejestrować do pupu, żeby mieć status bezrobotnego do ubezpieczenia?

Wasi tżci są niemożliwi. Mój na każde moje "ała" reaguje prawie że histerią czy trzeba jechać do lekarza czy to tylko kopniak i co chwilę mnie dopytuje, czy na pewno wszystko jest ok.

Wydaje mi się, że nie jesteś.
No bo nie jesteś zatrudniona. Ale może Cię mąż ubezpieczyć na siebie

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Wymioty mnie wykańczaja

Biedna!

Napisane przez motylek_555

Podczas mojego pobytu kilka z połoznych było na urlopach, miedzy innymi ta, która wybrałam (Anna Kwiecien-Merta), zdecydowałam sie na nią, bo ma duze doświadczenie i bardzo duzo pozytywnych opinii, P. Małgorzata Polak jest tez bardzo polecana, ale ona równiez była na urlopie, poza tym wszystkie z którymi miałam tam do czynienia były bardzo miłe i życzliwe, nie spotkałam się z nieprzyjemnym, czy obcesowym zachowaniem czy to w stosunku do mnie, czy do moich współlokatorek, inne pacjentki z którymi rozmawiałam tez miały takie zdanie

A propos "podziekowan" czy "łapówek" - wychodząc ze szpitala dalam położnym dobrą kawkę i czekoladki w ramach podziekowania własnie za dobrą opieke i takie życzliwe, ludzkie podejscie

Super, Ania Kwiecień prowadziła część zajęć na naszej szkole rodzenia i mówiłam mężowi, że gdybym się miała decydować, to bym ją wybrała. Ale szczerze powiem - żal mi kasy na to Na pewno czułabym się lepiej, ale po prostu mi żal.
Konkretna babka

Napisane przez zVenus

no toś przytyła...to po urodzeniu bedziesz ważyć mniej niż przed ciążą! w szpitalu się "zostawia" tak z 6-9kilo! a jak Ty masz 5 na plus to wrócisz z ubytkiem wagi mi to nie grozi bo juz pomału do 12+ dobijam

A można więcej? Chętnie bym zostawiła z 10-15 - myślisz, ze przyjmą?

[paulownia]

Napisane przez kro0pka

Ale wy nadajecie na tych tż jestescie straszne

Ja akurat na swojego w ogole nie narzekam.

[pati1078]

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, które rodzą z mężami, czy u Was też trzeba jakieś zamienne ciuchy dla męża? Ja się zastanawiam, co mamy zabrać...jakie ciuchy?

maz dodatkowo dostaje ubranko szpitalne przynajmniej u nas

Napisane przez ButterBear

Ale ja nie wiem, czy ja źle zrozumiałam, czy jak, ale Zuken jest chyba w szpitalu od dziś rana...



Tak, tak! Każda kobieta ma prawo do bezpłatnej opieki medycznej w ciąży taka polityka prorodzinna !!!!

ja tez tak zrozumialam

[h4linka]

Napisane przez ButterBear

Wydaje mi się, że nie jesteś.
No bo nie jesteś zatrudniona. Ale może Cię mąż ubezpieczyć na siebie

A można więcej? Chętnie bym zostawiła z 10-15 - myślisz, ze przyjmą?

O. To tak zrobię! Dzięki!
Ja też bym zostawiła więcej, gdyby to było możliwe. Tym odkurzaczem do sprzątania po cc mogliby zahaczyć o biodra i uda.

[zVenus]

Napisane przez ButterBear

Wydaje mi się, że nie jesteś.
No bo nie jesteś zatrudniona. Ale może Cię mąż ubezpieczyć na siebie



Biedna!



Super, Ania Kwiecień prowadziła część zajęć na naszej szkole rodzenia i mówiłam mężowi, że gdybym się miała decydować, to bym ją wybrała. Ale szczerze powiem - żal mi kasy na to Na pewno czułabym się lepiej, ale po prostu mi żal.
Konkretna babka



A można więcej? Chętnie bym zostawiła z 10-15 - myślisz, ze przyjmą?

myślę, że niestety nie...a ja tez bym chętnie zostawiła wszytskie nabyte i kilka tych które mi juz przed ciążą ciążyły
ale nie takie hop siup
a tak serio to wszystkie dziewczyny mówią, że wychodząc ze szpitala mialy juz mniej jakieś 8-10kg to w sumie pocieszające

[TheFall]

Napisane przez nagiAkt

Pochwalę się swoim brzuchem i odstającym pępkiem, tak właśnie wygląda przepuklina pępkowa

Wybaczcie za takie postrzępione zdjecie, ale musiałam

początek 38 tygodnia.

Czy to ty pisałaś, że ta przepuklina pępkowa to jest wskazanie do casarki? Też mam wystający, ale mi się to normalne w ciąży wydaje.

Napisane przez zuken

Hej dziewczynki pisze ze szpitala, od wczoraj wieczorem nie czulam ruchow, rano o 9 pojechalismy z tz-tem do szpitala... Zrobili mi ktg, oczywiscie wtedy mala sie obudzila... Lekarz mnie zbadal, dosyc bolesnie az sie krew polala:/ rozwarcie na 1.5 cm... Niestety zostawili mnie na obserwacji... Bede miala 3 razy dziennie ktg i to chyba tyle, zaluje ze pojechalam do szpitala a nie do swojego gina masakra jest tu lezec jeszcze tz-ta nie ma ze mna bo chodzi na poludnie do pracy... Masakra!

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Pomyśl o tym jak o wakacjach w sanatorium z marnym jedzeniem. Zleci szybko.

Napisane przez sara 85

Zbieram się na szpital, proszę trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze.

Jak tylko będę mogła to dam znać

Napisane przez zaczarowanadlaniego

A tak dziewczyny z ciekawosci wiecie ile bez ubezpieczenia kosztuje porod w szpitalu ?

Bo Tz mi mowil ze tutaj bez ubezpieczenia cos od 15 do 20 tys euro
Jego mamy znajoma placila cos okolo 16 tys euro bo nie miala ubezpieczenia

To prawda, że w Polsce każda ciężarna ma bezpłatną opiekę bez względu na ubezpieczenie.
Natomiast w prywatnych szpitalach taki normalny poród kosztuje ok. 4-6 tys. zł. Za znieczulenie lub wykonanie cesarki płaci się coś dodatkowo. Ale to są ceny sprzed kilku lat, teraz chyba wszystkie mają podpisane umowy z NFZ.




Za duży mam apetyt ostatnio, po obiedzie albo robię pieczone ziemniaki z sosem, albo jakieś wypieki. Dzisiaj ledwo 2 godziny minęły od obiadu a ja już mam ochotę na coś słodkiego więc upiekłam sobie biszkopta z jabłkami bo szybko i łatwo. Ciągle bym coś jadła.

[ButterBear]

Napisane przez h4linka

O. To tak zrobię! Dzięki!
Ja też bym zostawiła więcej, gdyby to było możliwe. Tym odkurzaczem do sprzątania po cc mogliby zahaczyć o biodra i uda.

Wydaje mi się to lepszym rozwiązanie, niż latanie po PUPach i grzebanie się w tych papierzyskach...

U mnie by mogli o wszystko zahaczyć, ale nie wiem, czym

Napisane przez zVenus

myślę, że niestety nie...a ja tez bym chętnie zostawiła wszytskie nabyte i kilka tych które mi juz przed ciążą ciążyły
ale nie takie hop siup
a tak serio to wszystkie dziewczyny mówią, że wychodząc ze szpitala mialy juz mniej jakieś 8-10kg to w sumie pocieszające

No to sporo, ale moja Hania to chudzinka, więc chyba aż tyle nie zostawię... bo to zalezy też od masy dziecka.

[zVenus]

kurde, ciekawe jak mamuska i sara czy dzieci są już na świecie i czy u nich ok...strasznie się stresuję...
mam nadzieje, że się lada moment odezwą

[M_aria]

Napisane przez zuken

Hej dziewczynki pisze ze szpitala, od wczoraj wieczorem nie czulam ruchow, rano o 9 pojechalismy z tz-tem do szpitala... Zrobili mi ktg, oczywiscie wtedy mala sie obudzila... Lekarz mnie zbadal, dosyc bolesnie az sie krew polala:/ rozwarcie na 1.5 cm... Niestety zostawili mnie na obserwacji... Bede miala 3 razy dziennie ktg i to chyba tyle, zaluje ze pojechalam do szpitala a nie do swojego gina masakra jest tu lezec jeszcze tz-ta nie ma ze mna bo chodzi na poludnie do pracy... Masakra!

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Napisane przez zuken

Mala juz daje znac o sobie ale nie ukrywam, ze sie niezle strachu najadlam i dostalam z☠☠☠ke od poloznej i lekarza ze tak pozno przyjechalismy... Ale bez sensu tutaj leze teraz, jeszcze jutro mialam miec wizyte u gina i musze odwolac... Ogolnie wrazenia ze szpitala to polozne bardzo mile ale lekarz ktory mnie badal to jakas masakra, brzuch mnie boli po tym badaniu, może cos tam rozruszal?


Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Napisane przez zuken

A i na ktg wyszlo, ze mam jakies skurcze przepowoadajace ale ja ich wcale nie czuje

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Napisane przez zuken

Butter, nie wiem czemu mnie zostawili, polozna tulko powiedziala ze poobserwuja i jak bedzie ok to za kilka dni wypisza... Ktg wyszlo dobre wiec nie wiem:/ ja nawet nie zabralam torby jak tutaj jechaliśmy, dostalismy z tztem z☠☠☠ke od lekarza ze jak to bez rzeczy do szpitala... I tz biedny caly w stresie musial jechac po rzeczy szybko:/ Tak mi go bylo szkoda jak tutaj przyjechalismy bo polozna mnie zabrala na ktg a on biedny zostal w poczekalni i nie wiedzial co sie dzieje, dopiero po jakims czasie go do mnie zawolala to az mial lzy w oczach tak sie chyba przestraszyl, ze cos moze byc nie tak
No i jestem w szpitalu w ktorym bede rodzic...


Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Napisane przez zuken

Butter to nie polozna tylko lekarz nas ochrzanil... Polozne sa bardzo mile... Troche organizacja tutaj leży bo nie wiem nic kiedy sa obchody, kiedy posilki i jak z odwiedzinami... Musze sie wszystko wypytac a no i byl obiad ale nie jadlam bo dopiero mama do mnie jedzie ze sztuccami:P
A co do tych ruchow to ten lekarz glupek sie pyta od kiedy nie czuje, ja mowie ze od wczoraj wieczorem a wlasciwie w nocy bo to juz kolo 24 bylo a ten do mnie, ze w takim razie juz wieczorem powinnam przyhechac bo jakby sie cos stalo to by oczywiscie byla wina szpitala a ja bym byla nietykalna... Masakra taki konowal:/ a i tutaj lekarze sie nie lubia z poloznymi i kazdy na siebie warczy co jest mega dziwne...

A i z dobrych wiadomosci to Mela ma juz ponad 3 kg

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

To dalyscie mi nadzieje ze w sobote wyjde byloby super! A powiedzcie mi jeszcze dostane l4 tutaj ze szpitala? Bo mi sie konczy jutro bo jutro mialam miec wizyte u gina... I pozniej po dalsze l4 i tak musze isc do mojego lekarza prowadzacego czy jak?

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Zuken jesteś w bardzo podobnej sytuacji do mojej.
Zaniepokojona pojechałam do szpitala we wtorek wieczorem ale już dziś mnie wypuścili.
Bardzo dobrze że pojechałaś bo przynajmniej jesteś spokojniejsza.

W czasie pobytu dowiedziałam się jednej bardzo ciekawej rzeczy że (bynajmniej u mnie w szpitalu) mam prawo przyjechać do szpitala i zamiast na izbę przyjęć mam prawo iść od razu na oddział i poprosić o konsultacje czyli badanie i ktg i dopiero zadecydować czy zostaje na oddziale.

Też właściwe niepotrzebne siedziałam tam tyle czasu bo początkowo miałam delikatne skurcze których nie czułam lecz po tym leżeniu i nic nie robieniu nawet te skurcze zniknęły.
Teraz żeby urodzić trzeba być w ruchu, a ja mam zamiar jechać dopiero gdy będę miała regularnie skurcze.


Ze zwolnieniem nie powinno być problemu bo mnie się pytali przed wyjściem czy mi wypisać

[zVenus]

Napisane przez ButterBear

Wydaje mi się to lepszym rozwiązanie, niż latanie po PUPach i grzebanie się w tych papierzyskach...

U mnie by mogli o wszystko zahaczyć, ale nie wiem, czym



No to sporo, ale moja Hania to chudzinka, więc chyba aż tyle nie zostawię... bo to zalezy też od masy dziecka.

no dużo ale wiesz, dziecko zawsze koło 3-4kg waży a cała reszta prawie drugie tyle, więc już masz z 6kg a te 3dni w szpitalu tez pewnie robią swoje i sie jeszcze ze dwa zrzuci. Zreszta, czy to ważne? ważne żeby dzidziol byl zdrowy a kilogramy się same zrzucą później. ja się bardzo nie martwię. zachodząc w ciążę byłam przygotowana psychicznie, że 20-25kg na bank przytyję! więc te moje 11 (do tej pory) nie robią na mnie wrażenia

[chilanes]

Napisane przez zVenus

NO chyba każde dziecko na tym etapie to już mniej ruchliwe jest bo niby gdzie ma hasać jak w brzuchu miejsca nie ma? ja jak czuję Małą to się nie denerwuję ale gdybym nie czuła jej tak z 8-10h i nic by nie pomagało wymuszanie ruchów to bym się martwiła. Ja nawet czasem zapominam o tych ruchach tak szczerze.
ostatnio jak byłam na ktg to była dziewczyna tak strasznie zestresowana z ip ją przywiźli na ktg bo nie czuła ruchów..pytam ją od kiedy nie czuje a ona mówi, że on rana...a była 9rano...no to sobie myslę kurde ale od którego rana nie czujesz, że się tak stresujesz.? ale już się nie dopytywałam bo była taka blada i przerażona że masakra!!!

Powiedz to mojemu dziecku, bo chyba o tym nie wie i prawie wyłazi skórą

Witam się w 39 tygodniu, do końca 6 dni

[papryczka160]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

A jak Tz sprawuje sie w roli ojca ?

TZ rewelacja jest zakochany w córci .
Kapie ja , przewija , przebiera .
Kangurkuje ;-)
Wszystko co trzeba robi.
Nawet każe mi wyjść na spacer . Wyluzowac się iść na zakupy.
Wczoraj bylam w Galerii i wytrzymalam 20 min bez telefonu;-) musiałam zadzwonić i się zapytać czy wszystko ok ;-)
Był taki dumny że sobie poradził.

Napisane przez malutka100

popieram, mamusia też musi mieć chwilkę by o siebie zadbać

Oczywiście;-)

Napisane przez kro0pka

Papryczka a jeżeli chodzi o nocne wstawanie to sama jakoś czuwasz nad małą, czy ona Cię budzi płaczem kiedy jest głodna lub coś jej dolega?

z tego co widzę, to Twój Szkrab ma już równe 20 dni!

Oooo już 20 ja chcę żeby ona była ciągle taka malutka ;-).

Spi koło nas i jak tylko marudzi odrazu słyszę ;-) ehh.
Zresztą mam schize z TZ bo kazali nam obserwować oddech małej ze względu na jej wczesniactwo i co jakiś czas zerkam czy oddycha.
Czasem się zawiesza jak je i muszę jej dmuchnac w twarzyczke ;-)

Napisane przez sara 85

Papryczka śliczną masz córeczkę

;-)

Napisane przez zuken

Hej dziewczynki pisze ze szpitala, od wczoraj wieczorem nie czulam ruchow, rano o 9 pojechalismy z tz-tem do szpitala... Zrobili mi ktg, oczywiscie wtedy mala sie obudzila... Lekarz mnie zbadal, dosyc bolesnie az sie krew polala:/ rozwarcie na 1.5 cm... Niestety zostawili mnie na obserwacji... Bede miala 3 razy dziennie ktg i to chyba tyle, zaluje ze pojechalam do szpitala a nie do swojego gina masakra jest tu lezec jeszcze tz-ta nie ma ze mna bo chodzi na poludnie do pracy... Masakra!

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

biedna trzymaj się tam , tez nie lubię szpitali.
Ważne ze z Maluchem wszystko ok ;-)

Napisane przez Moni 26

papryczka[/B] zakochałam sie w twojej córci
:

;-)


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zVenus]

Napisane przez chilanes

Powiedz to mojemu dziecku, bo chyba o tym nie wie i prawie wyłazi skórą

Witam się w 39 tygodniu, do końca 6 dni

no to może będziesz pierwsza która urodzi przez brzuch bez cesarki, a nie krychą
jeśli zaczynasz 39tc to do końca masz 13dni
a jeśli masz do końca 6 dni to zaczynasz 40tc!

[gosia3103]

Napisane przez TheFall

Gosiu a jakie są zasady jak w salonie płaci się nie fryzjerce tylko idzie do lady i tam zostawia pieniądze innej dziewczynie, która wybija paragon? Jak zostawię więcej to w ogóle trafią do tej fryzjerki?
Przyznam, że ja nie słyszałam o napiwkach dla fryzjerek, ale nie mam nic przeciwko.



mamuśka, sara powodzenia życzę. Dajcie znać jak przebiegły cc.

Wiesz co, jak pracowałam w salonie z recepcjonistką to klientki albo zostawiały napiwek przy kasie, mówiąc że to dla fryzjera albo np. dla tej dziewczynki co mi myła głowę ;-) albo płaciły przy kasie za usługę a osobno cofały się do fryzjera i zostawiały tipa. U nas był taki zwyczaj, że jak się nie miało opóźnienia to się klientkę odprowadzało do recepcji i potem do drzwi, więc szukać raczej nie musiały w razie czego.

Napisane przez zuken

Hej dziewczynki pisze ze szpitala, od wczoraj wieczorem nie czulam ruchow, rano o 9 pojechalismy z tz-tem do szpitala... Zrobili mi ktg, oczywiscie wtedy mala sie obudzila... Lekarz mnie zbadal, dosyc bolesnie az sie krew polala:/ rozwarcie na 1.5 cm... Niestety zostawili mnie na obserwacji... Bede miala 3 razy dziennie ktg i to chyba tyle, zaluje ze pojechalam do szpitala a nie do swojego gina masakra jest tu lezec jeszcze tz-ta nie ma ze mna bo chodzi na poludnie do pracy... Masakra!

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Dobrze, że pojechałaś sprawdzić, szkoda tylko że teraz musisz leżeć bez sensu.

Dziewczyny, masakra, od rana ponad 250 postów, myślałam że chociaż ze trzy juz urodziły a tu żadnych wieści???

[zVenus]

właśnie dostrzegłam na pierwszej stronie, że jako jedna z bardzo nielicznych nie mam imienia dla dziecka...tylko dziewczynka.
muszę nad tym pomysleć bo mi się dzidzia bezimienna urodzi.tylko jak tu dobrać odpowiednie imię?

[M_aria]

Napisane przez ButterBear

Dokładnie!
Przecież takie dziecko ma juz pewien rytm!
Ja wiem, że moja Hania jest najbardziej aktywna między 21 a 23...i ok 5 rano! Gdyby wtedy się w ogóle nie ruszała, to pewnie bym pojechała! Ale póki ten rytm zachowuje, to chyba ok.

Tak właśnie o takie liczenie ruchów chodzi 2-3 razy dziennie w godzinach największej aktywności

[chilanes]

Napisane przez zVenus

no to może będziesz pierwsza która urodzi przez brzuch bez cesarki, a nie krychą
jeśli zaczynasz 39tc to do końca masz 13dni
a jeśli masz do końca 6 dni to zaczynasz 40tc!

Nie moja droga, rozpoczynam 39 tydzień i do końca mam 6 dni, bo za tyle jeśli Młodej nie zechce się wyjść wcześniej, zakończymy te ciążowe zmagania przez cc, o czym pisałam we wtorek