Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

[BERBIE]

Napisane przez iza243

Ja juz po pracy ciekawe czy moje słoneczko bedzie spało jak wroce.Wczoraj od razu wyczuł i jak tylko weszłam otworzył te małe oczka.Potem do 24:30 opowiadal mi co robil caly dzien z tata

kochany

Napisane przez wieka22

Berbie u Was tak słabo z podróżami samochodem? u nas przeszło po części po przesiadce do nast fotelika...

ostatnio jakoś jechał... nie płakał. ale zobaczymy czy to przypadek czy tendencja. u nas fotelik lubi, bo chętnie w nim siedzi poza samochodem. tż się śmieje że samochód musimy zmienić

Napisane przez h0pe

Jedziemy na polowkowe, maluch siedzi cicho od wczoraj, dupka mala!

pewnie fajna fota będzie

Napisane przez Kubek29

Dwa dni temu skończył 11 miesiecy
Szok szok szok

wow! duży chłopak!

Napisane przez iza243

Dziewczyny bedzie dla mnie praca w Tychach tylko musze troche poczekać na miejsce.

u waderki "szyjka już niżej, rozpulchnia się, 2 paluchy wchodzą i chyba odchodzi czop śluzowy. oksytocyna jutro, więc czekamy"


zobaczyłam dziś informację o poradniku dla kobiet po poronieniu. z okazji DDU o połowę tańsza http://www.mamania.pl/ksiazki/przerwane-oczekiwanie,48 może któraś z was skorzysta

u nas dziś ciężki dzień. ja wstałam przeziębiona, gardło założone, już robi się syrop z cebuli i czosnku. tż już w szpitalu.

[jojla]

Napisane przez h0pe

Jedziemy na polowkowe, maluch siedzi cicho od wczoraj, dupka mala!

czekamy na super wieści!

Napisane przez BERBIE

u waderki "szyjka już niżej, rozpulchnia się, 2 paluchy wchodzą i chyba odchodzi czop śluzowy. oksytocyna jutro, więc czekamy"

kurcze, biedna się namęczy - mam nadzieję, że już niedługo Anusię powitamy

Napisane przez BERBIE

u nas dziś ciężki dzień. ja wstałam przeziębiona, gardło założone, już robi się syrop z cebuli i czosnku. tż już w szpitalu.

Zdrówka i dla TŻ.

[moni_ka.g]

Kucyk - J. caly czas high need baby.

Z Mikolajkami chcecie liste teraz i losowanie pod koniec pazdziernika zeby byl caly miesiac na przygotowanie czy wstrzymujemy sie do poczatku listopada? (Ja chyba jestem za pierwsza opcja)
Zgloszenia dopiero jak ustalimy konkrety.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pani22ka]

Napisane przez fiolusiek

Zastanawiam się gdzie popełniłam błąd, przecież staram się do niego dużo mówić, zachęcam do mówienia.

gdyby mówić o błędach, to ja dopiero popełniłam wielBŁĄD.
Czasem myślę, że mówimy za dużo i nie dajemy mu dojść do głosu

Napisane przez kunegunda.bis

jeśli teraz Cie "zeszyja" to z pewności nie wrócisz do pracy!?

tja. chodzić nie mogę pokozaczyłam :/

Fajnego masz szefa

Napisane przez Wika28

małżonek ma już pracę w Sosnowcu teraz tylko wynajem mieszkania we Wrocławiu i będziemy razem

super wieści

Napisane przez wieka22

Pamiętajcie jeszcze mnie?

padłam. oczywiście, że tak. tęskniłam

Napisane przez fiolusiek

Panika Fajny pomysł z gorseciarką, ale z tego co się orientuje to najbliższa jest w Krakowie

ja w krk słyszałam o jednej. a okazało się, że jest ich więcej tylko trzeba popytać. także może jednak w Rz. jest

Waderka, kciuuuki!!!!!!!!!
Kubek, jak to 11???? aaaa! cały czas mam przed oczami okruszka którego przemmsowałaś...


No ja już PO. Jednak idealizowałam poprzednie pobyty w szpitalu z poprzedniego szycia nie pamiętałam, że trzeba leżeć plackiem co najmniej 24 h (ehhhh ten basen...)
i - póki co - nadal życie płaszczki.
a szpitalne historie, znajomości, opowieści dłuugo będę we mnie żyć (teraz mam na tapecie dzisiejszy poród matki-palaczki; w 40tc dzieć miał ważyć 2200, urodził się 3300 )

[iza243]

Napisane przez BERBIE

kochany

ostatnio jakoś jechał... nie płakał. ale zobaczymy czy to przypadek czy tendencja. u nas fotelik lubi, bo chętnie w nim siedzi poza samochodem. tż się śmieje że samochód musimy zmienić

pewnie fajna fota będzie

wow! duży chłopak!



u waderki "szyjka już niżej, rozpulchnia się, 2 paluchy wchodzą i chyba odchodzi czop śluzowy. oksytocyna jutro, więc czekamy"


zobaczyłam dziś informację o poradniku dla kobiet po poronieniu. z okazji DDU o połowę tańsza http://www.mamania.pl/ksiazki/przerwane-oczekiwanie,48 może któraś z was skorzysta

u nas dziś ciężki dzień. ja wstałam przeziębiona, gardło założone, już robi się syrop z cebuli i czosnku. tż już w szpitalu.

Kuruj sie

Napisane przez moni_ka.g

Kucyk - J. caly czas high need baby.

Z Mikolajkami chcecie liste teraz i losowanie pod koniec pazdziernika zeby byl caly miesiac na przygotowanie czy wstrzymujemy sie do poczatku listopada? (Ja chyba jestem za pierwsza opcja)
Zgloszenia dopiero jak ustalimy konkrety.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja jestem za poczatkiem listopada.

Napisane przez pani22ka

gdyby mówić o błędach, to ja dopiero popełniłam wielBŁĄD.
Czasem myślę, że mówimy za dużo i nie dajemy mu dojść do głosu

tja. chodzić nie mogę pokozaczyłam :/

Fajnego masz szefa

super wieści


padłam. oczywiście, że tak. tęskniłam


ja w krk słyszałam o jednej. a okazało się, że jest ich więcej tylko trzeba popytać. także może jednak w Rz. jest

Waderka, kciuuuki!!!!!!!!!
Kubek, jak to 11???? aaaa! cały czas mam przed oczami okruszka którego przemmsowałaś...


No ja już PO. Jednak idealizowałam poprzednie pobyty w szpitalu z poprzedniego szycia nie pamiętałam, że trzeba leżeć plackiem co najmniej 24 h (ehhhh ten basen...)
i - póki co - nadal życie płaszczki.
a szpitalne historie, znajomości, opowieści dłuugo będę we mnie żyć (teraz mam na tapecie dzisiejszy poród matki-palaczki; w 40tc dzieć miał ważyć 2200, urodził się 3300 )

Dobrze ze juz po .Teraz odpoczywaj


Jak można palić w ciazy

Wysłane z mojego GT-S5830i

[ciociami]

Hej

Czytam ale nie wiem co napisac.

Zdrowka dla wszystkich potrzebujacych.

Waderko kciuki zebys juz mogla tulic Anię.

Pani dobrze ze juz w domku.

Pozdrawiam

[pani22ka]

Napisane przez iza243

Jak można palić w ciazy

i się tym chwalić

[201704210903]

Pani a w którym szpitalu byłaś ? Ją na razie nie będę mieć szwu ani krążka ale mam się zgłosić do szpitala na obserwacje.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[wieka22]

Pani dobrze, że już po Torres stęskniony? Mama zostaje na dłużej???
Czemu chodzić nie możesz? Boli po tym szyciu?

Iza czyli będziesz miała bliżej do pracy? Weekendy macie chociaż z TŻ wspólne? Dziadek zadowolony po opiece z Dominikiem? Ja widzę bardzo dużo dziadków z wnukami u mnie na osiedlu.

Kubek 11mcy? Dobrze policzyłaś? ranyyyy jak to szybko leci


co tu jeszcze....
aaaaaaa
Wadera Wadera Wadera przyj!!!!
kurcze pewnie jej się tam dłuży niesamowicie




A ja ropne przewlekłe zapalenie zatok

mąż już wymięka...Uśka wchodzi na wszystko i woła żeby ją podziwiać gdzie wlazła...właśnie ściągnął z bujanego fotela...z fotela wybierała się już na parapet...kozica górska się znalazła, nosz

[rena5]

niedawno ze szkolenia wróciłam i nie ogarniam

Mleb, Hope za wizyty

Pani - leżeć i się nie ruszać jak każą

Kubeczku już miałam do Ciebie wołać

Waderka - czekamy na Aniulkę

-------------------------------------------------------------------------
dziś test sikaniec negatywny, ale krwawienie się nie rozkręca... do połowy dnia nawet kropelki krwi a dopiero po 14 się zaczęło... nie wiem czy jest sens robić betę...chyba z ciekawości zrobię po pracy...

[h0pe]

Hej nadrobie dokladniej potem jak bede na kompie. U nas wszystko dobrze, zdrowy chopocek tylko lekarz bardzo ekspresowy,


PANI ciesze sie ze juz jestes po :-*

MELB co tam wiecej po twojej wizycie?

WADERKA kciiiiiuuuuuuki!

RENIA zrob zrob

[wieka22]

Hope

Rena dziwne te plamieniazrób betę, może to coś wyjaśni
a miałaś już takie plamienia?

[Luna0]

Napisane przez moni_ka.g

zdrowia

J. trochę zakatarzony, czasem zakaszle, a ja nawet u lekarza z nim nie byłam

ja też z katarem i kaszlem nie chodzę. Dopiero po paru dniach inhalacji idę zobaczyć czy to coś poważnego. To już nie noworodki

Napisane przez BERBIE

Gryzia chyba nic nie wspominają o cc skoro Waderka nic na ten temat nie pisze. Z tego co pamiętam to Waderka bardzo nie chciała cc.

Troche dziwne że im się nie śpieszy z tym wysokim ciśnieniem, ale szczegółów nie znamy, może wszystko jest w granicach.

Napisane przez wieka22

Berbi a pewnie zebysmy chcieli i to bardzo...tylko po ostatniej depresji poporodowej to mi szkoda TŻ bo biedny chyba umeczyl się gorzej niż ja...

Wieka wybacz, ale nie pamiętam żebyś miała depresję

Napisane przez fiolusiek

Luna, Kucyk Ja też weszłam do galerii, ale bardzo szybko uciekłam, nie mogłam patrzeć na te aniołki. Nie rozumiem ich rodziców- jak można upubliczniać takie zdjęcia do internetu? Robić Aniołkom zdjęcia?
Przed pogrzebem Filipa musieliśmy przyjechać do domu z trumienką, postawiliśmy ją w pokoju i zaświeciliśmy świeczki, mój brat chciał otworzyć i zobaczyć go, a ja się nie zgodziłam, nie chciałam, żeby go ktoś oglądał w takim stanie. Dla mnie to Świętość- nie na pokaz.

rozumiem robić zdjęcia przed śmiercią, ale to też tylko dla siebie. Chociaż nie wiem nie byłam w takiej sytuacji. Na necie są całe filmiki jak rodzice przebierają te dzieci zmarłe, tulą, żegnają się... skąd tyle siły...
Dobrze że sie nie zgodziłaś, to nie jest rzecz tylko Twoje dziecko

[pikaso]

Hope

[201704210903]

No dalej mam rozwarcie. Trochę większe. Wg ginekolog powinnam dostać jakieś mega dawki magnezu dożylnie ale zobaczę co jutro powiedza

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Luna0]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Ale tam są zdjęcia dzieci przed śmiercią... Jak jeszcze żyły. Takiego pośmiertnego nie widziałam... No i zdjęcia usg tych najmniejszych aniołków...

[/COLOR]Luna to co opisałaś to jest dla mnie taki standard w związku Rozmowa, przytulnie, omawianie problemów, decyzji.( No i kłótnie to tez standard hehe.)
Jak nie ma takich zachowań to znaczy ze nie ma już związku...
Ps. Omawiamy tez szczepienia mimo że TŻ nie zorientowany w temacie NOPów (dla niego mam szczepić na wszystko co się da..."na pewno się nic nie stanie... ")

nie wchodzę już, ale wydawało mi się że nie tylko żywych..
Kucyk tak jak mówiłam, ciężko to opisać. Niby standard a taką parę jak my znam jedną. Może wy też się do takich zaliczacie, ale na pewno nie wszyscy.

Napisane przez Kubek29

(Wczoraj na zajęciach dla maluchów pani śpiewała i pokazywała "tak, tak, tak" i "nie, nie, nie" - Tymon rękę w której trzymał "klekotkę" wziął do gory i wydarł sie jak na koncercie rockowym NIEEeeeee. Wyglądało do komicznie )

Dwa dni temu skończył 11 miesiecy
Szok szok szok

szok!

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

http://dziecisawazne.pl/high-need-ba...atkowe-dzieci/

Artykuł o moim M przez pierwsze trzy miesiące! Na szczęście jest trochę lepiej

Są takie dzieci, są

Napisane przez pani22ka

No ja już PO. Jednak idealizowałam poprzednie pobyty w szpitalu z poprzedniego szycia nie pamiętałam, że trzeba leżeć plackiem co najmniej 24 h (ehhhh ten basen...)
i - póki co - nadal życie płaszczki.
a szpitalne historie, znajomości, opowieści dłuugo będę we mnie żyć (teraz mam na tapecie dzisiejszy poród matki-palaczki; w 40tc dzieć miał ważyć 2200, urodził się 3300 )

Uff dobrze że już po!

Napisane przez pani22ka

i się tym chwalić

wczoraj w poczekalni dwie znajome (z osiedla) się chwaliły jak na porodówce ich lekarz cięgle na nie krzyczał że palą. Udawałam że nie znam

Napisane przez h0pe

Hej nadrobie dokladniej potem jak bede na kompie. U nas wszystko dobrze, zdrowy chopocek tylko lekarz bardzo ekspresowy,

super!

[wieka22]

Napisane przez Luna0

ja też z katarem i kaszlem nie chodzę. Dopiero po paru dniach inhalacji idę zobaczyć czy to coś poważnego. To już nie noworodki
Wieka wybacz, ale nie pamiętam żebyś miała depresję


rozumiem robić zdjęcia przed śmiercią, ale to też tylko dla siebie. Chociaż nie wiem nie byłam w takiej sytuacji. Na necie są całe filmiki jak rodzice przebierają te dzieci zmarłe, tulą, żegnają się... skąd tyle siły...
Dobrze że sie nie zgodziłaś, to nie jest rzecz tylko Twoje dziecko

Luna byłonie wiem skąd to mi się wzięło, ale było. Chyba słabam psychicznie...problemy z karmieniem Dzidki, odrzucenie przez nią piersi, próba bycia matka na medal, pewnie późno odreagowany stres po stracie Olka i stres związany z różyczką w ciąży...nawet najbardziej nielubianej koleżance tego nie życzę...mąż miał ze mną niezły hardcore...w sumie chyba mnie faktycznie kocha skoro trwa przy mnie nadal...a nawet od czasu do czasu coś przebąknie o kolejnym potomku

Mnie ta strona też przeraziła...wymiękam na takich rzeczach...
Fiol ja też pamiętam jak na pogrzebie Olka opowiadałam bratu jak to myliśmy ciałko Olka z formaliny, że miał takie małe paluszki, uszka, że to taki mały człowieczek...a on się pyta czy zdjęcie zrobiliśmy szybko się zreflektował . Ale przecież wiem, że nie chciał zrobić przykrości. Czasem się tak palnie...no i on wtedy tak palnął

[rena5]

Napisane przez wieka22

Rena dziwne te plamieniazrób betę, może to coś wyjaśni
a miałaś już takie plamienia?

nigdy nie miałam

Napisane przez h0pe

U nas wszystko dobrze, zdrowy chopocek tylko lekarz bardzo ekspresowy,

RENIA zrob zrob

chłopak ależ się cieszę
chyba zrobię...

Napisane przez Mlebidakin

No dalej mam rozwarcie. Trochę większe. Wg ginekolog powinnam dostać jakieś mega dawki magnezu dożylnie ale zobaczę co jutro powiedza

będzie dobrze

[jojla]

Napisane przez pani22ka

tja. chodzić nie mogę pokozaczyłam :/

dobrze, że już jesteś po - odpoczywaj

Napisane przez pani22ka

i się tym chwalić

Napisane przez Mlebidakin

Pani a w którym szpitalu byłaś ? Ją na razie nie będę mieć szwu ani krążka ale mam się zgłosić do szpitala na obserwacje.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Gdzie? Mam nadzieję, że Was szybko i odpowiednio "podrasują" i sytuacja zostanie opanowana

Napisane przez wieka22

A ja ropne przewlekłe zapalenie zatok

mąż już wymięka...Uśka wchodzi na wszystko i woła żeby ją podziwiać gdzie wlazła...właśnie ściągnął z bujanego fotela...z fotela wybierała się już na parapet...kozica górska się znalazła, nosz

Zdrówka

Niezła aparatka z Usi

Napisane przez rena5

dziś test sikaniec negatywny, ale krwawienie się nie rozkręca... do połowy dnia nawet kropelki krwi a dopiero po 14 się zaczęło... nie wiem czy jest sens robić betę...chyba z ciekawości zrobię po pracy...

ja bym chyba zrobiła

Napisane przez h0pe

Hej nadrobie dokladniej potem jak bede na kompie. U nas wszystko dobrze, zdrowy chopocek tylko lekarz bardzo ekspresowy,

super czekamy na więcej informacji



Ja mam dziś słabszy dzień... Głowa już bolała mnie nad ranem jak wstawałam do wc i cały dzień ćmi jak wracałam do domu to wykoleił się tramwaj i musiałam kawałek przejść pieszo - jak przyszłam do domu to jak tylko TŻ zapytał co się stało to się pobeczałam i śmiałam sama z siebie jednocześnie - bo nie miałam pojęcia czemu rycze normalnie masakra

Mała dziś tak fika, że stojąc na przystanku miałam wrażenie, że wszyscy patrzą się na mój podskakujący brzuch

[pani22ka]

Napisane przez Mlebidakin

Pani a w którym szpitalu byłaś ? Ją na razie nie będę mieć szwu ani krążka ale mam się zgłosić do szpitala na obserwacje.

uuuu
w Siemiradzkim. a który rozważasz?

Napisane przez wieka22

Torres stęskniony? Mama zostaje na dłużej???
Czemu chodzić nie możesz? Boli po tym szyciu?

stęskniony.
mama na bank jeszcze kilka dni (dopóki brat i ojciec ze Słowacji nie wrócą)
Takie zalecenia - "spoczynkowy tryb życia".
hehe, nie boli

Napisane przez wieka22

...kozica górska się znalazła, nosz

za tym tęskniłam
poka Dżordża i Kozicę

Napisane przez rena5

ale krwawienie się nie rozkręca...

Napisane przez h0pe

wszystko dobrze, zdrowy chopocek

:jup i:
super!

Napisane przez Mlebidakin

No dalej mam rozwarcie. Trochę większe.

a szyja jak długa?

Napisane przez jojla

jak przyszłam do domu to jak tylko TŻ zapytał co się stało to się pobeczałam

ciąża... ale i kozaczysz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Paniczka dobrze, że już po wszystkim

Hope

Luna no mi też się to wydaje dziwne, ale Waderka jest pod kontrolą, więc musi (i my) cierpliwie czekać

Mleb kiedy idziesz do szpitala?

Moja szwagierka paliła w ciąży. Jakoś w 35 tc rozwiązali ciążę, bo mała przestała rosnąć... ależ byłam na nią zła!

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[rena5]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48555844]Moja szwagierka paliła w ciąży. Jakoś w 35 tc rozwiązali ciążę, bo mała przestała rosnąć... ależ byłam na nią zła![/QUOTE]
jak tak można ?! masakra...a jej mąż co na to??

-------------------------------------------------------------------
idę spać normalnie padnięta jestem...a jeszcze jutro i w sobotę mam pierwsze wykłady w tym roku mam semestr zajęć na uczelni będę uczyć studenciaków na uczelni, którą skończyłam

[BERBIE]

Napisane przez moni_ka.g

Z Mikolajkami chcecie liste teraz i losowanie pod koniec pazdziernika zeby byl caly miesiac na przygotowanie czy wstrzymujemy sie do poczatku listopada? (Ja chyba jestem za pierwsza opcja)
Zgloszenia dopiero jak ustalimy konkrety.

ja też za pierwszą opcją, bo zwykle się przeciąga więc lepiej wcześniej

Napisane przez Mlebidakin

Pani a w którym szpitalu byłaś ? Ją na razie nie będę mieć szwu ani krążka ale mam się zgłosić do szpitala na obserwacje.

kiedy? na długo?

Napisane przez Luna0

wczoraj w poczekalni dwie znajome (z osiedla) się chwaliły jak na porodówce ich lekarz cięgle na nie krzyczał że palą.

w głowie mi się nie mieści

Napisane przez jojla

Ja mam dziś słabszy dzień... Głowa już bolała mnie nad ranem jak wstawałam do wc i cały dzień ćmi jak wracałam do domu to wykoleił się tramwaj i musiałam kawałek przejść pieszo - jak przyszłam do domu to jak tylko TŻ zapytał co się stało to się pobeczałam i śmiałam sama z siebie jednocześnie - bo nie miałam pojęcia czemu rycze normalnie masakra

hehe, norma. przypomniałaś mi tym jak ja się rozpłakałam bo mi widelec upadł

Napisane przez pani22ka

stęskniony.

jak Cię przywitał?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Renuś nic. Bo on w ogóle nie ma na nią wpływu - wszystko ma być tak, jak ona chce. Ale fajnie z tymi wykładami.

A ja w końcu jutro ostatni normalny dzień w pracy i w poniedziałek tylko parę godzin, wtorek do piątku wolny, następny poniedziałek szkolenie, do 11 w domu i 12, 13, 14 po kilka godzin w pracy

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

No ja już PO. Jednak idealizowałam poprzednie pobyty w szpitalu z poprzedniego szycia nie pamiętałam, że trzeba leżeć plackiem co najmniej 24 h (ehhhh ten basen...)
i - póki co - nadal życie płaszczki.

cieszę się, że już po i w domu jesteś. oszczędzaj się.

[jojla]

Napisane przez pani22ka

ciąża... ale i kozaczysz

nie bij

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48555844]
Moja szwagierka paliła w ciąży. Jakoś w 35 tc rozwiązali ciążę, bo mała przestała rosnąć... ależ byłam na nią zła![/QUOTE]

Napisane przez rena5

idę spać normalnie padnięta jestem...a jeszcze jutro i w sobotę mam pierwsze wykłady w tym roku mam semestr zajęć na uczelni będę uczyć studenciaków na uczelni, którą skończyłam

fajnie

Napisane przez BERBIE

hehe, norma. przypomniałaś mi tym jak ja się rozpłakałam bo mi widelec upadł

Uff nie zwariowałam

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48556162]
A ja w końcu jutro ostatni normalny dzień w pracy i w poniedziałek tylko parę godzin, wtorek do piątku wolny, następny poniedziałek szkolenie, do 11 w domu i 12, 13, 14 po kilka godzin w pracy [/QUOTE]

Super, że trochę luźniej się w końcu zrobi odpoczniesz.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Pani

Ja już nie mogę z tą chorobą Gorączki już nie mam, ale głosu również nie Dodatkowo straszliwie mnie dusi kaszel z górnej partii. Mam dość, jutro idę ponownie do lekarza. TŻ ma urlop i połowa już stracona na moje zdychanie w łóżku. Ani Artka porządnie przytulić ani pocałować, ani teraz to się nawet odezwać nie mogę.

[iza243]

Napisane przez pani22ka

i się tym chwalić

Napisane przez wieka22

Pani dobrze, że już po Torres stęskniony? Mama zostaje na dłużej???
Czemu chodzić nie możesz? Boli po tym szyciu?

Iza czyli będziesz miała bliżej do pracy? Weekendy macie chociaż z TŻ wspólne? Dziadek zadowolony po opiece z Dominikiem? Ja widzę bardzo dużo dziadków z wnukami u mnie na osiedlu.

Kubek 11mcy? Dobrze policzyłaś? ranyyyy jak to szybko leci


co tu jeszcze....
aaaaaaa
Wadera Wadera Wadera przyj!!!!
kurcze pewnie jej się tam dłuży niesamowicie




A ja ropne przewlekłe zapalenie zatok

mąż już wymięka...Uśka wchodzi na wszystko i woła żeby ją podziwiać gdzie wlazła...właśnie ściągnął z bujanego fotela...z fotela wybierała się już na parapet...kozica górska się znalazła, nosz

Bede miała dalej ale duzo lepsza kasa + fajny socjal.


W sobote tylko jestesmy razem bo niedziele tż pracuje po 12 h.Ale szczerze to wcale za nim nie tesknie



Dziadek super dogaduje sie z Domisiem mały buczy jak dziadek juz wychodzi.


Współczuje choròbska,kuruj sie

Napisane przez h0pe

Hej nadrobie dokladniej potem jak bede na kompie. U nas wszystko dobrze, zdrowy chopocek tylko lekarz bardzo ekspresowy,


PANI ciesze sie ze juz jestes po :-*

MELB co tam wiecej po twojej wizycie?

WADERKA kciiiiiuuuuuuki!

RENIA zrob zrob

Ciesze sie ze wszystko ok
Wysłane z mojego GT-S5830i

[moni_ka.g]

Popatrzylam w kalendarz i jesli mikolajki wystartuja w listopadzie to zanim wszyscy sie zglosza, losowanie, wysylanie kto dla kogo a potem wysylka odpowiednio przed czasem to wyjdzie 2,5 moze max 3 tyg na zrobienie/kupienie prezentu. To troche malo..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[measia]

pytalyscie co u mnie
z rzeczy,ktorymi sie cieszylam to:
1. od listopada zaczynac mialam prace
2. dostalam sie na kolejny stopien angielskiego
3. Mloda zaczela spac przez cala noc
no i wszystko to moge wsadzic sobie w
30 wrzesnia mialam konsultacje, bo mam prpblem z nietrzymaniem moczu i czeka mnie zabieg wiec musialam zrezygnowac z pracy i angielskiego, a Mloda wrocila do zabawy w Cyborga i wstaje o 3 w nocy. jeszcze wczoraj Duza obudzila mnie rano jak udalomi sie Mala uspic i staralam sie zlapac troche snu ze stwierdzeniem, ze ja gardlo boli i nie idzie do szkoly. nasze spiecie skonczylo sie stwierdzeniem Duzej, ze ona jest czlowiekiem i jak sie zle czuje to ma prawo zostac w domu. nozmyslam, ze rozniose ja na czesci. jutro ide do szkoly ustalic jakie ma Alka prawa a jakie obowiazki. bo wychodzi na to, ze onama prawa a ja obowiazki. nawet nie mam prawa pospac po zarwanej nocy,bo Duza maprawo sluchac muzyki z cala wsia staram sie byc spokojna, ale mi lekko nie wychodzi.
w zalaczeni zdjecia mojego Cyborga