Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI - Strona 65 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-01-27, 14:48   #1921
inwersja
dryfuję słowami
 
Avatar inwersja
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 4 143
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez ladanseuse14 Pokaż wiadomość
Na pocieszenie CI powiem, że jak mamy zęby na tapecie to Luls też potrafi nie jeść całymi dniami.
Ale.u niego to.trwa ciagle.. ostatnio byly 2 dobre dni w ndz i pon tydzień temu, a wczesniej jakis.miesiac temu u tesciow.

Zanim mu zab wyjdie to jest ze 2 miesiace sajgon.
__________________
"Gdybym tylko mógł przekazać Ci choć cząstkę własnego szczęścia, abyś już na zawsze była wolna od smutku i melancholii."
Albert Einstein
inwersja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 14:52   #1922
ladanseuse14
Zakorzenienie
 
Avatar ladanseuse14
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 9 582
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Ja tam specjalistą nie jestem, życiowo obeznana również jestem średnio ale jak na moje oko powinnaś pomyśleć o sobie, zrobić coś tylko dla siebie, by poczuć się lepiej. Dlaczego? Bo wtedy spojrzysz na wszystkie sytuacje inaczej, znajdziesz rozwiązania i sposoby. Szczęśliwa mama = szczęśliwe dziecko. Nie wiem czy tak jest, po prostu mówię jak to odbieram przez internet czytając Twoje posty.
__________________
30. 08. 2013 - Julia
ladanseuse14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:04   #1923
vea7
Zakorzenienie
 
Avatar vea7
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 4 546
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez tassia Pokaż wiadomość
Inwersja u mnie jest hard core ale staram sobie jakoś z tym radzić.
Z gotowaniem nie mam dużego problemu. W najgorszym wypadku sadzam na blacie daje do reki marchewki, łyżki wszystko co tam jest i cos upichce.
Poza tym ja obiad robię max 20minut wiec looz choć bywają dni ryków i wrzaskow.

Co do fotelika do karmienia to pomimo ze u nas nie ma problemu to kupilam Mackowi male drewniane krzeselko i je sobie sam przy mal stoliku
Ja najczęściej z nim wiec nie mam jak płakać ze nie zjem.


Jak IDE pod prysznic to może wyrodna zenie matka ale zabezpieczam co się da i IDE a on zostaje sam w dużym pokoju. Drzwi są uchylone wiec może wejść do mnie ale najczęściej cos t sobie robi w zabawkach.
No i prysznic biorę giga ekspresem ale się da.

Prania nie wiesz am
Podłóg nie myje
I malo co sprzatam

Zresztą mi się nie chce wole z nim iść na spacer czy na jakieś zajęcia
Bardzo mi się podoba Twoje podejście

U mnie większośc rzeczy jest robiona jak Żuk pada na drzemkę - mam wtedy 1,5 do 2 godzin względnego spokoju - czasem muszę wejśc do niego i uśpic, ale generalnie gotowanie, mycie głowy czy podłogi wtedy.
Szybki prysznic wchodzi w grę, ale jedną ręką muszę łapa dziecko, które ładuje mi się górą do wanny
Kwestię toalety rozwiązał nocnik Stawiam mu na przeciwko wc i jak ja na kibelku, to on sobie na nocniku siedzi... i obserwuje Może mało komfortowe, ale spokój jest Jak się czeszę albo maluję, Młody albo podgląda albo bawi się pralką. Wiesza ze mną.
Gotowanie jest trudniejsze, więc skomplikowane rzeczy robię jak śpi, a przy prostszych albo obserwuje albo przy np. kanapkach wyje o kawałek bułki albo chleba i jak dostanie to w locie ciamka
Odkurzam z nim - jeździ na odkurzaczu, czasami z rurą lata, uwielbia bawi się pokrętłem od mocy
Niestety jakakolwiek praca na lapku odpada...

A duże sprzątanie robimy raz w tygodniu i wtedy albo na drzemce, albo jedno na spacer z Młodym, a drugie sprząta.

Da się? Da się

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
hmmm... dzisiaj Korn siedzi w domu, bo całą noc kaszlał.
I w sumie ja mam już wszystko zrobione. Głowe mam wymytą, włosy wyprostowane, make up zrobiony, jestesmy wszyscy ubrani i po sniadaniu. Podłogę mam startą w dużym pokoju i kuchni, bo korytarz ścieram wieczorem. Obiad już jest zropbiony, kwestia doprawienia.

Teraz dzieciaki spią, choć młodszy postekuje, bo pewnie już głodny.
Misia im dalej w las, tym bardziej mi imponujesz

Cytat:
Napisane przez 83monia Pokaż wiadomość
inwersja - ja czesc plynow i innych chemicznych rzeczy mam w wiszacej szafce, nie ma do nich dostepu nawet moja starszyzna. ja nawet im nie ufam! w kuchni w zasiegu rak sa tylko kasze itp. sypkie (niestety bo czasem wysypie) i ocet, wiec krzywdy sobie nie zrobi. najwyzej bałagan
mamy takie zabezpieczenie przy jednej szafce, ale to trzeba miec wtedy dwoje drzwi w szafce, zeby zahaczyć
Ja mam chemię w łazience w szafce nad głową - żeby się do niej dobrac sama muszę wejśc na krzesło. Tylko zapas płynu do naczyń mam na dole w kuchni, ale wszystkie szafki kuchenne i szuflady (poza jedną), mam pozabezpieczane wewnętrznymi blokadami z Ikei - Żuk mimo usilnych starań nie jest na razie w stanie ich rozpracowac

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
I w sumie można by pomyśleć, ze jestem stuknięta, bo wstaję tak wczęsnie, zamiast pospać jeszcze i noc odespać.
Ale ja nie ukrywam tego, że lubię mieć posprzątane i zrobione "koło siebie", w gdybym wstawała z chłopakami to bym do 12 w piżamie siedziała z tłustymi włosami bez obiadu.
Jesteś stuknięta
Ale tym bardziej podziwiam, że "4 rano to dla mnie noc"

Cytat:
Napisane przez czaszka_ Pokaż wiadomość
u nas wszystko ok, Julka ostatnio bardzo rozbudowala swoją mowę i ciągle cos za nami powtarza. Mowi juz: ta(tak), nie, daj, mas(masz), mama, tata, baba, dziadzia, ciocia, jaa(jacek), lala, juja(julia), to to (kto to), pic(pić), am (jeść), pii(piłka), mii(miś), alo (halo), usiu usiu(na huśtawkę), opa opa (na konika bujanego), buu(but), aik(arik-pies sąsiada), bamam( banan)
Ależ Ci się rozgadała

Cytat:
Napisane przez inwersja Pokaż wiadomość
To jest takie wszystko banalne pod.warunkiem,ze dziecko chce jesc.

Dzis zjadl na.obiad 2 łyżeczki zupy. Potem na rekach stojac przed balkonem pare sztuk udalo mu sie jeszcze zjesc.

Nie trafia do mnie argument,ze nie zaglodzi sie,bo on potem wyje z glodu cale.dnie i na prawde jest to mega meczace dla mnie i dla.niego.
Inwersja, no kurcze, nie ma bata, żeby się dziecko zagłodziło... no nie ma i już
Jak zgłodnieje, to zje.... jak wyje z głodu (o ile z głodu) i dostanie jeśc, to zje - natury nie da się oszukac...
Na pewno jest Ci trudniej, bo nie poukładałaś z nim pór posiłków, przyzwyczaiłas, że co chwilę coś trochę dostaje i organizm mu się do regularnych posiłków nie przyzwyczaił. Podejrzewam, że z tego wynika to, że je co chwilę trochę i de facto jest ciągle głodny - bo się nie najada.
Ale też metabolizm jest rozregulowany i "najada" się odrobiną zupy, bo przyzwyczailiście, ze za chwilę znowu coś dostanie... takie trochę błędne koło.
W sumie problem będzie jak pójdzie w końcu do przedszkola, bo tam raczej nikt za nim lata nie będzie
__________________
Żyję, myślą żegluję...

WYMIENIĘ

2012... liczenie poszło w koperczaki

vea7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:05   #1924
inwersja
dryfuję słowami
 
Avatar inwersja
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 4 143
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez ladanseuse14 Pokaż wiadomość
Ja tam specjalistą nie jestem, życiowo obeznana również jestem średnio ale jak na moje oko powinnaś pomyśleć o sobie, zrobić coś tylko dla siebie, by poczuć się lepiej. Dlaczego? Bo wtedy spojrzysz na wszystkie sytuacje inaczej, znajdziesz rozwiązania i sposoby. Szczęśliwa mama = szczęśliwe dziecko. Nie wiem czy tak jest, po prostu mówię jak to odbieram przez internet czytając Twoje posty.
Cos dla.siebie , czyli co?
Chyba nie jestem jakas.strasznie zaiedbana w kwestii moich potrzeb..no moze.przygnebia mnie to,ze nie moge przy dziecku czytac,a mam ochote często to robic

Dzis mam totalnie kiepski dzien,a moze to.kwestia tego,ze Swieta juz dawno minely,wrocilismy do domu,rutyna,cale.dnie we dwoje i dni mijaja coraz wolniej..
__________________
"Gdybym tylko mógł przekazać Ci choć cząstkę własnego szczęścia, abyś już na zawsze była wolna od smutku i melancholii."
Albert Einstein

Edytowane przez inwersja
Czas edycji: 2015-01-27 o 15:07
inwersja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:09   #1925
ladanseuse14
Zakorzenienie
 
Avatar ladanseuse14
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 9 582
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez inwersja Pokaż wiadomość
Cos dla.siebie , czyli co?
Chyba nie jestem jakas.strasznie zaiedbana w kwestii moich potrzeb..no moze.przygnebia mnie to,ze nie moge przy dziecku czytac,a mam ochote często to robic

Dzis mam totalnie kiepski dzien,a moze to.kwestia tego,ze Swieta juz dawno minely,wrocilismy do domu,rutyna,cale.dnie we dwoje i dni mijaja coraz wolniej..
No nie wiem, coś, co po poprawi Ci humor. Sprawi, że poczujesz się lepiej.

vea podpisuję się wszystkimi kończynami pod tym co napisałaś inwersji!
__________________
30. 08. 2013 - Julia
ladanseuse14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:11   #1926
inwersja
dryfuję słowami
 
Avatar inwersja
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 4 143
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez vea7 Pokaż wiadomość
Bardzo mi się podoba Twoje podejście

U mnie większośc rzeczy jest robiona jak Żuk pada na drzemkę - mam wtedy 1,5 do 2 godzin względnego spokoju - czasem muszę wejśc do niego i uśpic, ale generalnie gotowanie, mycie głowy czy podłogi wtedy.
Szybki prysznic wchodzi w grę, ale jedną ręką muszę łapa dziecko, które ładuje mi się górą do wanny
Kwestię toalety rozwiązał nocnik Stawiam mu na przeciwko wc i jak ja na kibelku, to on sobie na nocniku siedzi... i obserwuje Może mało komfortowe, ale spokój jest Jak się czeszę albo maluję, Młody albo podgląda albo bawi się pralką. Wiesza ze mną.
Gotowanie jest trudniejsze, więc skomplikowane rzeczy robię jak śpi, a przy prostszych albo obserwuje albo przy np. kanapkach wyje o kawałek bułki albo chleba i jak dostanie to w locie ciamka
Odkurzam z nim - jeździ na odkurzaczu, czasami z rurą lata, uwielbia bawi się pokrętłem od mocy
Niestety jakakolwiek praca na lapku odpada...

A duże sprzątanie robimy raz w tygodniu i wtedy albo na drzemce, albo jedno na spacer z Młodym, a drugie sprząta.

Da się? Da się



Misia im dalej w las, tym bardziej mi imponujesz



Ja mam chemię w łazience w szafce nad głową - żeby się do niej dobrac sama muszę wejśc na krzesło. Tylko zapas płynu do naczyń mam na dole w kuchni, ale wszystkie szafki kuchenne i szuflady (poza jedną), mam pozabezpieczane wewnętrznymi blokadami z Ikei - Żuk mimo usilnych starań nie jest na razie w stanie ich rozpracowac



Jesteś stuknięta
Ale tym bardziej podziwiam, że "4 rano to dla mnie noc"



Ależ Ci się rozgadała



Inwersja, no kurcze, nie ma bata, żeby się dziecko zagłodziło... no nie ma i już
Jak zgłodnieje, to zje.... jak wyje z głodu (o ile z głodu) i dostanie jeśc, to zje - natury nie da się oszukac...
Na pewno jest Ci trudniej, bo nie poukładałaś z nim pór posiłków, przyzwyczaiłas, że co chwilę coś trochę dostaje i organizm mu się do regularnych posiłków nie przyzwyczaił. Podejrzewam, że z tego wynika to, że je co chwilę trochę i de facto jest ciągle głodny - bo się nie najada.
Ale też metabolizm jest rozregulowany i "najada" się odrobiną zupy, bo przyzwyczailiście, ze za chwilę znowu coś dostanie... takie trochę błędne koło.
W sumie problem będzie jak pójdzie w końcu do przedszkola, bo tam raczej nikt za nim lata nie będzie
Nie nie i jeszce raz nie
On ma stale pory posilkow.i nie je co.chwile,.to tylko Twoje domysly,ale.bledne
Chyba,ze.u tesciow,ale.im sie.nie da ylumaczyx,ze.dziecko to nie smietnik i nie musza ciagle w.niego ladowac
I nie prawda,ze jak bedzie plakal z.glodu to zje. Bedzie plakal ,a nie zje. Nie raz takbylo i pil cale dnie mleko i widzialam,ze po.wypiciu był spokojniejszy,wiec plakalz.glodu.
__________________
"Gdybym tylko mógł przekazać Ci choć cząstkę własnego szczęścia, abyś już na zawsze była wolna od smutku i melancholii."
Albert Einstein
inwersja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:15   #1927
ladanseuse14
Zakorzenienie
 
Avatar ladanseuse14
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 9 582
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Skoro pił mleko, był głodny a nie chciał nic innego to może go dziąsła bolały? Wtedy polecam zupy krem ze zmielonym mięsem - zapychają, wartościowe, nie trzeba gryźć...
__________________
30. 08. 2013 - Julia
ladanseuse14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:16   #1928
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
Inwersja a o której wstajesz ? Bo ja się nauczyłam tego, że jak chce mieć czas dla siebie, to niestety ale wstaje około 2 h przed chłopakami, a czas dla siebie na kompa/książkę itp mam kiedy śpią/ i lub kiedy Korn w żłobku.

I dzisiaj np. karmiłam o 4, wstałam o 4.30 zrobiłam wszystko, a młodzież wstała o 6 rano. Nakarmiłam Toska, zasnął a z Kornikiem zjadłam śniadanie, pobawiliśmy się, ubraliśmy, umyliśmy ząbki i wstawiłam obiad.

Kiedy np. robię obiad to daję Kornowi wszelkie pudełka plastikowe co mam w kuchni i jakieś mniejsze gadżety typu podkładki pod szklanki, małe plastikowe łyżeczki, rozkładam kocyk i dziecka nie ma.

Wiadomo, że łatwiej kiedy Korn w żłobku, ale nawet jak idzie to ja wstaję koło 4.30-5 i robię to co mam robić w domu, żeby później mieć chwilę dla siebie i dla niego czas przed żłobkiem.

a uwierz mi, że nie ma nic lepszego niż spokojna kawa bez wiszącego dziecka u nogi tuddzież cycku.
ło ranyści o 4.30. to ja będę myśleć nad drugim dzieckiem, bo ja to musze pospać. Tzn. wstaję tak o 7.30 jak M. jedzie do pracy, Tusia ma drzemkę po 10 to też już mamy w domu ogarnięte wszystko i jak ma drzemkę to kończe obiad i mam czas dla siebie. no ale, to z jednym dzieckiem. a z dwojgiem to ja nie wiem, chodziłąbym jak zombie.

chociaż ty mimo niewyspania wyglądasz kwitnąco

Cytat:
Napisane przez passion80 Pokaż wiadomość
Natala dzisiaj idziemy, czekamy jeszcze na laryngologa. Na pewno ma słabsza odporność. W którym badaniu to wyszło nie wiem. I coś wspomniała o krztuscu, że przeszła?
Maja dobrze się aklimatyzuje do nowych miejsc wiec jest nieźle. W niedzielę na sankach jeździła
Jak będę coś więcej wiedzieć na temat badań to napisze.

Inwersja M tez płacze jak idę do Wc. Wiem wyrosną matka ze mnie ale trudno.
Odlurzam to chodzi za mną. Sprzątam zabawki to wywala. Ale to raczej standard
biedna Majulka nie wiedziałam,że w szpitalu byłście, jak długo?

Cytat:
Napisane przez czaszka_ Pokaż wiadomość
hej Wam
tesknilam za Wami

u nas wszystko ok, Julka ostatnio bardzo rozbudowala swoją mowę i ciągle cos za nami powtarza. Mowi juz: ta(tak), nie, daj, mas(masz), mama, tata, baba, dziadzia, ciocia, jaa(jacek), lala, juja(julia), to to (kto to), pic(pić), am (jeść), pii(piłka), mii(miś), alo (halo), usiu usiu(na huśtawkę), opa opa (na konika bujanego), buu(but), aik(arik-pies sąsiada), bamam( banan)
oo Tusia też na banana mówi bamam

Cytat:
Napisane przez ladanseuse14 Pokaż wiadomość
Musimy się zgłosić do chirurga do szpitala na konsultacje i na 99% Luls będzie mieć zabieg na przepuklinę pępkową Ciągle jej wraca, oklejanie pomaga na chwilę..
biedulka
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:18   #1929
vea7
Zakorzenienie
 
Avatar vea7
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 4 546
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez inwersja Pokaż wiadomość
Nie nie i jeszce raz nie
On ma stale pory posilkow.i nie je co.chwile,.to tylko Twoje domysly,ale.bledne
Chyba,ze.u tesciow,ale.im sie.nie da ylumaczyx,ze.dziecko to nie smietnik i nie musza ciagle w.niego ladowac
I nie prawda,ze jak bedzie plakal z.glodu to zje. Bedzie plakal ,a nie zje. Nie raz takbylo i pil cale dnie mleko i widzialam,ze po.wypiciu był spokojniejszy,wiec plakalz.glodu.
Tak zrozumiałam z Twoich postów - że biegasz za nim co chwilę z jedzeniem... ale jeśli ma stałe pory to super. Rozumiem, że problem w tym, że w tych stałych porach nie je, tak?
No to znowu możliwości są dwie, albo to nie te pory, albo nie to jedzenie.
Skoro mleko Ci pije bez przeszkód i jest po nim spokojny, to może warto się przyjrzec temu co mu dajesz, może coś mu po prostu nie smakuje, albo ma nie taką konsystencję - co przy ząbkowaniu niestety przerobiliśmy - Jaśko przestał jeśc w kawałkach, a to po zblendowaniu jak odkurzacz.
Próbuj, kombinuj i nie mów, że się nie da, bo z takim podejściem rzeczywiście się nie uda

I jeszcze raz, zdrowy organizm się nie zagłodzi - fizjologia i instynkt działają

Co do zrobienia czegoś dla siebie... właśnie chodzi o znalezienie czasu na wyjście z domu, spotkanie się z ludźmi albo korespondencyjny kurs szydełkowania - cokolwiek, co oderwie Cię na chwilę od myślenia o dziecku, tym, że tylko we dwoje i ze nie masz do kogo buzi otworzyc - cokolwiek co sprawi, że poczujesz się przez chwilę dobrze.
__________________
Żyję, myślą żegluję...

WYMIENIĘ

2012... liczenie poszło w koperczaki

vea7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:21   #1930
ladanseuse14
Zakorzenienie
 
Avatar ladanseuse14
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 9 582
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

inwersja zrozumiałam tak jak vea
__________________
30. 08. 2013 - Julia
ladanseuse14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:26   #1931
inwersja
dryfuję słowami
 
Avatar inwersja
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 4 143
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez vea7 Pokaż wiadomość
Tak zrozumiałam z Twoich postów - że biegasz za nim co chwilę z jedzeniem... ale jeśli ma stałe pory to super. Rozumiem, że problem w tym, że w tych stałych porach nie je, tak?
No to znowu możliwości są dwie, albo to nie te pory, albo nie to jedzenie.
Skoro mleko Ci pije bez przeszkód i jest po nim spokojny, to może warto się przyjrzec temu co mu dajesz, może coś mu po prostu nie smakuje, albo ma nie taką konsystencję - co przy ząbkowaniu niestety przerobiliśmy - Jaśko przestał jeśc w kawałkach, a to po zblendowaniu jak odkurzacz.
Próbuj, kombinuj i nie mów, że się nie da, bo z takim podejściem rzeczywiście się nie uda

I jeszcze raz, zdrowy organizm się nie zagłodzi - fizjologia i instynkt działają

Co do zrobienia czegoś dla siebie... właśnie chodzi o znalezienie czasu na wyjście z domu, spotkanie się z ludźmi albo korespondencyjny kurs szydełkowania - cokolwiek, co oderwie Cię na chwilę od myślenia o dziecku, tym, że tylko we dwoje i ze nie masz do kogo buzi otworzyc - cokolwiek co sprawi, że poczujesz się przez chwilę dobrze.
To nie.jest.kwestia zlych por,ani zlego jedzenia.On przy zabkowaniu nie zje chocbym na rzesach stanela.
Jak nie ma zabkowania zje wszystko.
A Nie jest to kwestia smaku ani kosystenxji
Np, kanapki z maslem i.szynka.nie zje,z samym maslem tez nie, z serem tez nie, a jedynie suchy chleb
A innym razem sama wedline
Schemat jest taki przy zablowaniu,ze nie ma schematu

U tesciow tydzien nie jadl prawie nic i absolutnie wszyatko bylo kombinowane
A potem zaczal.jesc wszystko z dnia na.dzien
A on mleko pije,bo jest od niego totalnie uzalezniony
pije je,bo go uspokaja ten smak
Teraz to juz pije.je 2 x w.nocy jak zeby ida

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Cytat:
Napisane przez ladanseuse14 Pokaż wiadomość
inwersja zrozumiałam tak jak vea
Probuje xhodzoc za nim z jedzeniem,czylo np, z obiadem
Ale.przecoez nie daje mu obiadu co chwile tylko np, miedzy 14-14:30
__________________
"Gdybym tylko mógł przekazać Ci choć cząstkę własnego szczęścia, abyś już na zawsze była wolna od smutku i melancholii."
Albert Einstein
inwersja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:29   #1932
misia332
Zakorzenienie
 
Avatar misia332
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 955
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Dziewczyny no właśnie z Kornem spałam do oporu, wstawaliśmy razem i do 9 mogłam nas wyszkować do żłobka i wyjść z domu i zjeść śniadanie. ale teraz muszę zająć się dwójką dzieci.

Więc aby to było w miarę mozliwe, muszę mieć to zorganizowane, a tym bardziej mieć troche czasu dla siebie. Bo szczerze to na codzień widzę tylko męża, mamę i swoich chłopaków i panie ze żłobka i sklepu. I żeby nie zwariować, to też mam ochotę poczytać, popisać z Wami czy obejrzeć jakiś głupi program.

Jak chłopaki budza się o 6 to Korn idzie w krzesełko, Antek do cyca, a ja na fotel. Karmię Antka, podaję Kornikowi jogurt i kanapkę i piję herbatę oraz jem śniadanie. Odbijam Antka, kładę do huśtawki i przeważnie zasypia. w tym czasie myję Korna, zmieniam pieluszkę, myjemy ząbki i go ubieram. Kornik idzie się bawić, a ja sprzatam po śniadaniu. Budzi sie Tosiek, przebieram mu pampka, ubranko i robimy mu z Kornem cacy, buzi itp. Potem Tatuś zabiera Korna do żłobka, ja znów karmie, odbijam i mam czas dla siebie.

jeszcze lepiej wygląda kąpiel jak jestem sama w domu
__________________
Ślub 6 lipiec 2013
Kornel 24 październik 2013
Antoni 8 stycznia 2015


http://onaiich3.blogspot.com.es/
misia332 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:30   #1933
inwersja
dryfuję słowami
 
Avatar inwersja
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 4 143
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

No i powoedzmy sobie szczerze jedzenie to nie tylko kwestia zaglodzenia..no nie musi aie od razu zaglodzix,ale anemii juz moze.dostac
__________________
"Gdybym tylko mógł przekazać Ci choć cząstkę własnego szczęścia, abyś już na zawsze była wolna od smutku i melancholii."
Albert Einstein
inwersja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:33   #1934
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez ladanseuse14 Pokaż wiadomość

U mnie minęło 8 stycznia - w pierwszą rocznicę ślubu. (wtedy też misia urodziła Antosia)

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------



Nigdzie nie napisałam, że jest to banalne, tylko, że się da. Przy dzieciach nic nie jest od razu (chyba, że jeśli chodzi o zabronione rzeczy, wtedy łapią wyjątkowo szybko)
Nie mówię żeby głodzić ale skoro nie chce zjeść przy stole/krzesełku/na fotelu/pufie etc. to nie. Spróbuj za pół godz. Nie to znów za poł godz. No i przede wszystkim konsekwecja.

Wiem, że jest ciężko, bo jak mówiłam sami źle nauczyliśmy Julię i mieliśmy przeprawę zanim się nauczyła tak jak teraz.
u nas sadzanie przy stole konczy sie siedzeniem na stole. nie wiem skad ma takie pomysły...
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl
83monia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:33   #1935
ladanseuse14
Zakorzenienie
 
Avatar ladanseuse14
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 9 582
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

misia ponoć najcięższy jest sam początek, później zaczną się razem bawić itp. Będzie mamo nie przeszkadzaj, wyjdź, chcemy sami
__________________
30. 08. 2013 - Julia
ladanseuse14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:34   #1936
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
Dziewczyny no właśnie z Kornem spałam do oporu, wstawaliśmy razem i do 9 mogłam nas wyszkować do żłobka i wyjść z domu i zjeść śniadanie. ale teraz muszę zająć się dwójką dzieci.

Więc aby to było w miarę mozliwe, muszę mieć to zorganizowane, a tym bardziej mieć troche czasu dla siebie. Bo szczerze to na codzień widzę tylko męża, mamę i swoich chłopaków i panie ze żłobka i sklepu. I żeby nie zwariować, to też mam ochotę poczytać, popisać z Wami czy obejrzeć jakiś głupi program.

Jak chłopaki budza się o 6 to Korn idzie w krzesełko, Antek do cyca, a ja na fotel. Karmię Antka, podaję Kornikowi jogurt i kanapkę i piję herbatę oraz jem śniadanie. Odbijam Antka, kładę do huśtawki i przeważnie zasypia. w tym czasie myję Korna, zmieniam pieluszkę, myjemy ząbki i go ubieram. Kornik idzie się bawić, a ja sprzatam po śniadaniu. Budzi sie Tosiek, przebieram mu pampka, ubranko i robimy mu z Kornem cacy, buzi itp. Potem Tatuś zabiera Korna do żłobka, ja znów karmie, odbijam i mam czas dla siebie.

jeszcze lepiej wygląda kąpiel jak jestem sama w domu
dlatego napisałam,że z dwójką to już nie takie hop siup. no i może pół biedy jak starsze idzie do żłobka/ przedszkola, ale jak jest w domu?rety, to musi być sajgon
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:36   #1937
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez inwersja Pokaż wiadomość
Cos dla.siebie , czyli co?
Chyba nie jestem jakas.strasznie zaiedbana w kwestii moich potrzeb..no moze.przygnebia mnie to,ze nie moge przy dziecku czytac,a mam ochote często to robic

Dzis mam totalnie kiepski dzien,a moze to.kwestia tego,ze Swieta juz dawno minely,wrocilismy do domu,rutyna,cale.dnie we dwoje i dni mijaja coraz wolniej..
jak to nie wiesz co? te wczasy o ktorych kilka postow temu pisalas bylyby ok! jade z toba!!!

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
dlatego napisałam,że z dwójką to już nie takie hop siup. no i może pół biedy jak starsze idzie do żłobka/ przedszkola, ale jak jest w domu?rety, to musi być sajgon
potweirdzam jest sajgon a teraz są sajgonki

dobra, ejstem głodna i mam głupawke
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl
83monia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:37   #1938
ladanseuse14
Zakorzenienie
 
Avatar ladanseuse14
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 9 582
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez inwersja Pokaż wiadomość
No i powoedzmy sobie szczerze jedzenie to nie tylko kwestia zaglodzenia..no nie musi aie od razu zaglodzix,ale anemii juz moze.dostac
Ej ale nikt nie mówi, że masz go głodzić
Tylko, że jak będzie głodny, to zje.

Ja np. robię obiad, Julka już wyczuwa, że zbliża się pora posiłku, nakrywam do pseudo stołu, mówię, że będzie "am", oba już chodzi podekscytowana i gada, że będzie "am am am", wyciągam wcześniej sztućce, sama z nią siadam... I jemy razem, nawet jak wstawała, szła, to jej nie dawałam póki nie siądzie, na spokojnie pokazywałam, sadzałam ją milion razy i dopiero dawałam do buzi... Wiesz, taki rytuał powtarzany miliony razy i dziecko się nauczy Nie raz się wyrywała, krzywiła, robiłą kołka no ale w końcu po jakimś czasie się nauczyła

Po prostu kiedyś pewnego dnia powiedziałam "KONIEC JEDZENIA W LOCIE"
__________________
30. 08. 2013 - Julia

Edytowane przez ladanseuse14
Czas edycji: 2015-01-27 o 15:39
ladanseuse14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:41   #1939
misia332
Zakorzenienie
 
Avatar misia332
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 955
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
dlatego napisałam,że z dwójką to już nie takie hop siup. no i może pół biedy jak starsze idzie do żłobka/ przedszkola, ale jak jest w domu?rety, to musi być sajgon
dlatego po sobocie ja padam na twarz, i nie mam siły nawet z tż filmu zobaczyć.

Dzisiaj Korn tez w domu, ale praktycznie non stop śpi, bo chory. I na dodatek mu wszystkie trójki wychodzą. Ale on raczej nie marudzi przy zębach.
__________________
Ślub 6 lipiec 2013
Kornel 24 październik 2013
Antoni 8 stycznia 2015


http://onaiich3.blogspot.com.es/
misia332 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:42   #1940
ladanseuse14
Zakorzenienie
 
Avatar ladanseuse14
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 9 582
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

U nas ciągle paaaada śnieg
__________________
30. 08. 2013 - Julia
ladanseuse14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:42   #1941
inwersja
dryfuję słowami
 
Avatar inwersja
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 4 143
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez ladanseuse14 Pokaż wiadomość
Ej ale nikt nie mówi, że masz go głodzić
Tylko, że jak będzie głodny, to zje.

Ja np. robię obiad, Julka już wyczuwa, że zbliża się pora posiłku, nakrywam do pseudo stołu, mówię, że będzie "am", oba już chodzi podekscytowana i gada, że będzie "am am am", wyciągam wcześniej sztućce, sama z nią siadam... I jemy razem, nawet jak wstawała, szła, to jej nie dawałam póki nie siądzie, na spokojnie pokazywałam, sadzałam ją milion razy i dopiero dawałam do buzi... Wiesz, taki rytuał powtarzany miliony razy i dziecko się nauczy Nie raz się wyrywała, krzywiła, robiłą kołka no ale w końcu po jakimś czasie się nauczyła

Po prostu kiedyś pewnego dnia powiedziałam "KONIEC JEDZENIA W LOCIE"
Wiesz,jak.widze.sytuacje, ze.on widzi jedzenie,cieszy sie,glaszcze ponbrzuxhu.. potem zje.2.łyżeczki i wiecej nie chce
I tak.jak pisze , ostatnio czesto nie.je mimo,ze jest glodny




Cytat:
Napisane przez 83monia Pokaż wiadomość
jak to nie wiesz co? te wczasy o ktorych kilka postow temu pisalas bylyby ok! jade z toba!!!

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------


potweirdzam jest sajgon a teraz są sajgonki

dobra, ejstem głodna i mam głupawke
Spoko,Seszele.za.5 minut na 5 minut
Palcem po mapie rzecz jasna
__________________
"Gdybym tylko mógł przekazać Ci choć cząstkę własnego szczęścia, abyś już na zawsze była wolna od smutku i melancholii."
Albert Einstein
inwersja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:45   #1942
Natala84
Zakorzenienie
 
Avatar Natala84
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 243
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez inwersja Pokaż wiadomość
No i powoedzmy sobie szczerze jedzenie to nie tylko kwestia zaglodzenia..no nie musi aie od razu zaglodzix,ale anemii juz moze.dostac
ale tak w 2-3 tygodnie tej anemii nie dostanie, zwłaszcza jeśli choć od czasu do czasu skubnie jakieś warzywa, coś z mięsa czy owoc. wcale nie muszą być to mega ilości, by ten czas ząbkowania przetrwał.
Moja Hania jak jej zęby dokuczają potrafi być przez około 2 tygodnie niemal tylko na mleku, po 4-5 butelek dziennie. no i trudno, ciesze się że chociaż to je, nie stresuje siebie i jej jedzeniem. oczywiście podtykam normalnie śniadanie, obiad, owoce, ale pozwala skubać od siebie, z reguły coś tam chociaż poliże, mlekiem zapije i tyle. a jak zęby przestają dokuczać to nadrabia

Inwersja.... niemal w każdym aspekcie narzekasz na swoje życie, ale nic nie robisz żeby coś zmienić. ja jak osiągnęłam swoje max wagowe to nie było opcji żebym czegoś z tym nie zrobiła.Popatrz na Matal ,ona jest idealnym przykładem że móc to chcieć. a Ty ze wszystkim jesteś na nie, tak jakby wcale tak bardzo Ci to nie przeszkadzało... to samo z pracą/siedzeniem w domu. przeszkadza Ci to, męczy Cię to, to czemu tego nie zmienisz? Miłosz do żłobka, Ty do pracy. Proste. Nie odpowiada Ci taka praca jak miałaś? to poszukaj innej, akurat w Łodzi wg mnie pracy jest sporo brakuje CI kwalifikacji? to je zdobądź. Twoje życie jest w Twoich rękach i tylko Ty możesz zmienić to co Ci w nim nie pasuje. Tylko musisz chcieć.
__________________
Marysia

Hania


94,5....70,5....65


http://szydelkogagusi.blogspot.com/
Natala84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 15:49   #1943
misia332
Zakorzenienie
 
Avatar misia332
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 955
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez ladanseuse14 Pokaż wiadomość
Ej ale nikt nie mówi, że masz go głodzić
Tylko, że jak będzie głodny, to zje.

Ja np. robię obiad, Julka już wyczuwa, że zbliża się pora posiłku, nakrywam do pseudo stołu, mówię, że będzie "am", oba już chodzi podekscytowana i gada, że będzie "am am am", wyciągam wcześniej sztućce, sama z nią siadam... I jemy razem, nawet jak wstawała, szła, to jej nie dawałam póki nie siądzie, na spokojnie pokazywałam, sadzałam ją milion razy i dopiero dawałam do buzi... Wiesz, taki rytuał powtarzany miliony razy i dziecko się nauczy Nie raz się wyrywała, krzywiła, robiłą kołka no ale w końcu po jakimś czasie się nauczyła

Po prostu kiedyś pewnego dnia powiedziałam "KONIEC JEDZENIA W LOCIE"
u nas Korn wie ze jak nie je w krzesełku albo na kolanach to nie je wcale.
__________________
Ślub 6 lipiec 2013
Kornel 24 październik 2013
Antoni 8 stycznia 2015


http://onaiich3.blogspot.com.es/
misia332 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 16:02   #1944
ladanseuse14
Zakorzenienie
 
Avatar ladanseuse14
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 9 582
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
u nas Korn wie ze jak nie je w krzesełku albo na kolanach to nie je wcale.
U nas od pewnego czasu jest tak samo. Choćby kładła się na ziemi i wywijała z płączu jak nieraz bywało - dopóki nie usiądzie, nie odstawi zabawek itp to nie zje. Jak chce to na siedząco a nie - no to nie ma jedzenia.

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Za godzinę znów do pracy
__________________
30. 08. 2013 - Julia
ladanseuse14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 16:13   #1945
bajka1807
Zakorzenienie
 
Avatar bajka1807
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

ciesze się ze w sumie nie mam na co narzekac. chyba nie ma nic gorszego jak zbytnio spinac w różnych aspektach życia.

zgadzam się z tym co Natala napisała.
__________________
02.08.2010 Blanka
23.08.2013
Amelka
Mel B 14/14 ✓
bajka1807 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 16:16   #1946
inwersja
dryfuję słowami
 
Avatar inwersja
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 4 143
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Natala84 Pokaż wiadomość
ale tak w 2-3 tygodnie tej anemii nie dostanie, zwłaszcza jeśli choć od czasu do czasu skubnie jakieś warzywa, coś z mięsa czy owoc. wcale nie muszą być to mega ilości, by ten czas ząbkowania przetrwał.
Moja Hania jak jej zęby dokuczają potrafi być przez około 2 tygodnie niemal tylko na mleku, po 4-5 butelek dziennie. no i trudno, ciesze się że chociaż to je, nie stresuje siebie i jej jedzeniem. oczywiście podtykam normalnie śniadanie, obiad, owoce, ale pozwala skubać od siebie, z reguły coś tam chociaż poliże, mlekiem zapije i tyle. a jak zęby przestają dokuczać to nadrabia

Inwersja.... niemal w każdym aspekcie narzekasz na swoje życie, ale nic nie robisz żeby coś zmienić. ja jak osiągnęłam swoje max wagowe to nie było opcji żebym czegoś z tym nie zrobiła.Popatrz na Matal ,ona jest idealnym przykładem że móc to chcieć. a Ty ze wszystkim jesteś na nie, tak jakby wcale tak bardzo Ci to nie przeszkadzało... to samo z pracą/siedzeniem w domu. przeszkadza Ci to, męczy Cię to, to czemu tego nie zmienisz? Miłosz do żłobka, Ty do pracy. Proste. Nie odpowiada Ci taka praca jak miałaś? to poszukaj innej, akurat w Łodzi wg mnie pracy jest sporo brakuje CI kwalifikacji? to je zdobądź. Twoje życie jest w Twoich rękach i tylko Ty możesz zmienić to co Ci w nim nie pasuje. Tylko musisz chcieć.
Gdybym na prawde zrealizowala.to.czego chce to.nie byloby ze mna tak.rozowo.
Ale nie ma.sensu sie.zaglebiac
__________________
"Gdybym tylko mógł przekazać Ci choć cząstkę własnego szczęścia, abyś już na zawsze była wolna od smutku i melancholii."
Albert Einstein
inwersja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 16:19   #1947
ladanseuse14
Zakorzenienie
 
Avatar ladanseuse14
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 9 582
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

bajka ja w sumie zauważyłam (a raczej ktoś mi ostatnio powiedział), że też przestałam narzekać
__________________
30. 08. 2013 - Julia
ladanseuse14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 17:36   #1948
tassia
Zakorzenienie
 
Avatar tassia
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 141
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Inwersja.... Ok!
Masz racje
Jesteś w beznadziejnej sytuacji
Twój syn to potwor, który daje ci codziennie w kość
Ty jesteś biedna i w tłustych włosach uwiazana do dziecka
Cały świat jest zły....
Wspolczuje ci
Glasiu glasiu, przytul przytul

To wolisz usłyszeć????


Kazda z nas ma podobne problemy. Jedne większe inne mniejsze, każdej z nas dziecko w jakimś aspekcie daje w kość.
Każda z nas nie ma tego co by chciała....

Ale jedyne co nas uratuje to uśmiech i wola walki!!!

A co do jedzenia to kup sobie książkę Gonzaleza - moje dziecko nie chce jeść.
A jak nie masz kasy to ci zeskanuje parę rozdziałów....
__________________
Maciej





[/RIGHT]
tassia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 18:27   #1949
czaszka_
Zakorzenienie
 
Avatar czaszka_
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 000
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

mam pytanie do dziewczyn ktorych dzieci mialy kolki/alergie na laktoze
Julia jak byla mala tylko po bebilon pepti nie miala bolu brzucha. Jak miala 10 mscy przesliszmy na nan pro ha. I teraz chcialabym zejsc na jakies zwykle bo szczerze to mnie nie stac co 4 dni kupowac mleko za 33zl.....jakie mleko polecacie, zeby zmienic i jak je wprowadzalyscie? Z dnia na dzien czy mieszalyscie to ha ze zwyklym? pytam bo podobno nie mozna ich mieszac...
__________________
Razem od 04.12.2004
Zaręczeni od 27.12.2008
Zaobrączkowani od 11.09.2010

Nasz skarb...Julka... 06.10.2013




czaszka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-27, 18:50   #1950
misia332
Zakorzenienie
 
Avatar misia332
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 955
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez bajka1807 Pokaż wiadomość
ciesze się ze w sumie nie mam na co narzekac. chyba nie ma nic gorszego jak zbytnio spinac w różnych aspektach życia.

zgadzam się z tym co Natala napisała.
__________________
Ślub 6 lipiec 2013
Kornel 24 październik 2013
Antoni 8 stycznia 2015


http://onaiich3.blogspot.com.es/
misia332 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-14 13:03:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.