Mamusie Czerwcowe 2015, część V :)!

[Moschina]

Napisane przez ultraviolwt188

hej dziewczyny już po wizycie wszystko dobrze Mia pozostaje Mią rozwija się prawidłowo, cukrzycy ciążowej tez nie mam tylko moja waga mnie przeraża 9 kg na plusie trzeba zastopować ze słodyczami, ale co zrobić jak tak mi się chce słodkiego
Kolejna wizyta 19 marca, proszę o wpisanie
w piątek lecę znów do Ikei pobuszować w dodatkach do pokoju
i może przy okazji jakieś ciuszki

Super że wszystko dobrze.

Proszę Was wygońcie mnie pod prysznic!

[masija]

Napisane przez siacha_ck

Chce zmienić pracę i już był na rozmowie i są na tak. Tylko problem w tym, że przysługują mu 3 miesiące wypowiedzenia, a nikt tyle na niego nie będzie czekał. Wczoraj złożył wypowiedzenia za porozumieniem stron z terminem rozwiązania umowy 27.02. Właściciel zakładu dopiero w poniedziałek będzie i wtedy to rozpatrzy. Dodatkowo nie chcą mu teraz dać urlopu, bo musieliby mu jeszcze wypłacić kase za marzec. W poniedziałek pójdzie i porozmawia osobiście z właścicielem.



Dziękuję

To nie za ciekawie.. A szef jakiś w porządku? Czy nie masz szans, żeby mu poszedł na rękę?

Napisane przez kejtiCe

No może ja to tylko odebrałam jako "ostrą" wymianę zdań..
Z ciekawości sprawdzę..

To pisz jak było bo aż mnie to nurtuje

Napisane przez abz

Zanim nadrobię to tylko szybko doniosę, że Juniorowi wyrósł siusiak, taki ewidentny, nie do pomylenia z czym innym. Także przechodzę jednak na stronę NIEBIESKĄ
Kaja proszę o zmianę i możesz też dopisać wizytę na 11.03.

No nieźle!!

Napisane przez fartuch

jestem jestem podczytuje Was codziennie, ale jakoś nie mam sił pisać... Zle się czuję ostatnio. Wyjście do sklepu to wielka wyprawa, jak idę to bardzo boli brzuch i twardnieje... Nie mogę iść, albo idę bardzo powolutku Jak leżę i odpoczywam wszystko w porządku, mały fika jak szalony. Trwa to kilka dni, biorę magnez i nospę i nic nie pomaga. 4 marca mam wizytę na szczęście.

Remontujemy też nasz pokój który jest i salonem i sypialnią i będzie też stało łóżeczko. Ile kasy na to wszystko idzie to jedna wielka masakra... No ale na szczęście jutro ekipa remontowa wychodzi i zajmę się sprzątaniem, nie wiem jak dam radę z tymi bólami...

Noo, to dawaj znaki życia i oszczędzaj się
Oby wszystko było dobrze.

Napisane przez fartuch

dzięki dziewczyny

Kiedy pakujecie torbę do szpitala? Mam przeczucie, że urodzę szybciej...

Pewnie przełom kwiecień/maj. Termin mam na początek czerwca ale jeszcze dzisiaj położna mi mówiła, że bardzo możliwe, że mogę urodzić przed terminem z tymi moimi skurczami.
Dlatego wolę się przygotować wcześniej

Napisane przez iLoNuS_ktl

Poldzik, koleżanka ma tp na 15 maja, była 2 tyg temu na wizycie i wcześniej był już na 100 % chłopak, a teraz lekarz do nich "to co będzie dziewczynka?" I już teraz sami nie widzą co i jak bo lekarz też stwierdził, że już sam nie wie i czekają do następnej wizyty

no super...
Częściej chyba jest tak, że z dziewczynki może się 'zrobić' chłopak..przynajmniej z tego co lekarz mi mówił

Napisane przez ultraviolwt188

hej dziewczyny już po wizycie wszystko dobrze Mia pozostaje Mią rozwija się prawidłowo, cukrzycy ciążowej tez nie mam tylko moja waga mnie przeraża 9 kg na plusie trzeba zastopować ze słodyczami, ale co zrobić jak tak mi się chce słodkiego
Kolejna wizyta 19 marca, proszę o wpisanie
w piątek lecę znów do Ikei pobuszować w dodatkach do pokoju
i może przy okazji jakieś ciuszki

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Napisane przez Moschina

Super że wszystko dobrze.

Proszę Was wygońcie mnie pod prysznic!

No idź, bo trochę od Ciebie jedzie.....

[k a j a]

Napisane przez ultraviolwt188

hej dziewczyny już po wizycie wszystko dobrze Mia pozostaje Mią rozwija się prawidłowo, cukrzycy ciążowej tez nie mam tylko moja waga mnie przeraża 9 kg na plusie trzeba zastopować ze słodyczami, ale co zrobić jak tak mi się chce słodkiego
Kolejna wizyta 19 marca, proszę o wpisanie
w piątek lecę znów do Ikei pobuszować w dodatkach do pokoju
i może przy okazji jakieś ciuszki

Napisane przez moni_ka.g

tylko weź pod uwagę, że prania na początku jest bardzo dużo, przynajmniej ja prałam przed porodem wszystko: tetry, flanele, pościele, spiworki, prześcieradła do wózka, nakładki na przewijak, ciuchy, kocyki, ręczniki, wszystko. jak popierzesz część w próbkach, część w płynie, coś tam w proszku, wszystko inne to w razie uczulenia nie dojdziesz od czego. ja tak zrobiłam gdyby pojawiła się jakaś wysypka nie miałabym żadnego podejrzanego teraz nastawiam się na 1 rodzaj proszku i nie kombinuję.

___________

kupiłam lovelę 2 proszki do kolorów i 1 do białego. płynów do płukania nie było.

w ogóle.. przeszliśmy cała biedronkę i.. nie znaleźliśmy. pytamy babki, poszła z nami szukać i znalazła... w kącie, obok tabletek do zmywarek, nie wiem czy w sumie było 10 opakowań proszków, wyglądały jakby jeszcze nikt nie kupował przed nami, tak mało by dali syn za to wzbogacił się o ręczniki do rąk z ulubionym zygzakiem (z bajki auta), już załadowaliśmy komisyjnie do pralki, od jutra będzie używał. czaiłam się jeszcze na inne ręczniki które były od poniedziałku, ale nie było już..

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------



ja patrzę tak trochę po synu. miał 57 cm i ubranka 56 nosił miesiąc. a przecież rodzą się dzieci 50 cm i mniejsze. z mojego 62 spadało. nie mówię o kupowaniu w sklepach, markowych ciuchów na 56, ale chociażby używki jakieś żeby potem nie angażować całej rodziny w poszukiwania albo samemu nie latać tydzień po porodzie i nie szukać.

U mnie Blanka była drobna raczej, bo 3100 i 54cm. ale w 56 się topiła.. Więc dlatego dla mnie 56 jest niezbędna..

[industria]

Napisane przez abz

Zanim nadrobię to tylko szybko doniosę, że Juniorowi wyrósł siusiak, taki ewidentny, nie do pomylenia z czym innym. Także przechodzę jednak na stronę NIEBIESKĄ

Serduszko, nerki, inne narządy, kończyny w porządku, waga 527g Ułożony cały czas miednicowo, czyli jak dla mnie po ludzku

gratulacje

ultraviolet, dla ciebie również

byłam na zakupach, a potem pojechałam na obiad, bo mi sie nie chciało nic w domu robić
pochłonełam zapiekańca z ziemniakami, wołowiną, boczkiem, piklami i sosem czosnkowym o boze jakie to było dobre....

tak sobie tłumacze, że jutro mam te badania więc musiałam coś dobrego z mięsem wsunąć

[kejtiCe]

Napisane przez abz

Totalnie nie wiem. Trzeba się na pewno przygotować na różne opcje w zależności od pogody. Czy jak będzie upał to w bawełnianym pajacyku i bodziaku nie będzie za gorąco? W samochodzie sauna bo klimy przecież od razu nie włączę :/




Wymioty nawet? Współczuję

No właśnie! Ja mam ten dylemat - w samochodzie sauna będzie na pewno, a w domu u mnie latem jest zimno, szczególnie na dole, a tam będzie maluch..
więc ja myślę o ubraniu na cebulkę niech np będą długie body, a na to jakaś bluza, a w razie gdy w samochodzie będzie gorąco, to bluzę ściągnę..


No czuję się okropnie. Jem już dużo mniej, niż wcześniej, bo cały dzień mnie mdli..

Napisane przez moni_ka.g

nie mam pojęcia. na pewno naszykuję i zostawię w domu kilka zestawów i w zależności od pogody powiem tż co przywieźć. jak z synem wychodziliśmy też miałam różne kombinacje i położna wybrała co będzie odpowiednie. był koniec marca i śnieżyca

________

jeszcze co do ciuszków, ja na 56 chcę mieć normalną wyprawkę skompletowaną, tzn nie jakieś pojedyncze ciuszki tylko tak żebym miała w co ubierać dziecko przez miesiąc, przebierać jak uleje i nie prać codziennie. jeśli córa będzie mniejsza niż syn to pewnie i ponad miesiąc ponosi, także warto mieć. 50 odpuszczam całkowicie, ale 56 to wg mnie konieczność (nawet przy dzieciach ponad 55 cm).

myślałam, że wyprawka 56 to podstawa..

Napisane przez masija

To pisz jak było bo aż mnie to nurtuje


No idź, bo trochę od Ciebie jedzie.....

Ona nazwała chrzest "świecką tradycją", a któraś z nas nie zgodziła się z jej zdaniem i to była ostatnia jej rozmowa z nami

hahahaha

[k a j a]

hahhaha śmieszne http://tomitobi.pl/10-rzeczy-na-ktor...mama-chlopcow/

[masija]

Napisane przez kejtiCe

Ona nazwała chrzest "świecką tradycją", a któraś z nas nie zgodziła się z jej zdaniem i to była ostatnia jej rozmowa z nami

hahahaha

Aaaaa, coś już pamiętam
No ale to nie powód, żeby znikać z forum

Napisane przez k a j a

hahhaha śmieszne http://tomitobi.pl/10-rzeczy-na-ktor...mama-chlopcow/

Uśmiałam się

[kejtiCe]

Napisane przez k a j a

hahhaha śmieszne http://tomitobi.pl/10-rzeczy-na-ktor...mama-chlopcow/

dobre..

Napisane przez masija

Aaaaa, coś już pamiętam
No ale to nie powód, żeby znikać z forum

Uśmiałam się

może to wcale nie był powód, możemy sobie tylko gdybać..

[mehja]

Napisane przez fartuch

dzięki dziewczyny

Kiedy pakujecie torbę do szpitala? Mam przeczucie, że urodzę szybciej...

ja spakuje w 7-8 miesiącu bo pewnie wcześniej urodzę

Napisane przez k a j a

hahhaha śmieszne http://tomitobi.pl/10-rzeczy-na-ktor...mama-chlopcow/

większość z tych punktów to i do dziewczynki pasuje

[Irmusia81]

Cześć

Jak ta głupia poszłam dziś na poddasze przeglądać ubranka, zeby wybrać te na 68 i przeliczyć, co trzebaby dokupić. I nadzwigałam się pudeł No i wiadomo- brzuch się odezwał...
Boziu ile takie dziecko do około roku potrzebuje ubranek! Mam po Leosiu chyba z 5 duużych pudeł tego... Ale i tak coś dokupię Franiowi

Napisane przez pszczoua

Dzień dobry

Soleil ja w ciąży z Julkiem zastanawiałam się po co ludzie kupują te monitory oddechu a jak się urodzil miałam dokładnie to samo. Bałam się ze przestanie mi oddychac, co chwile się budzilam w nocy i sprawdzalam a do tego dochodziły często bzdurne sny więc budzilam się z panika. Nawet teraz, kiedy śpi zbyt dobrze w nocy albo ma dluga drzemkę w dzień nachodza mnie głupie myśli...

Mi się kiedyś zdarzyło obudzić Leosia, bo tak długo spał i nie mogłam wyczuć czy oddycha Ale to chyba raz tylko było.

Napisane przez tassia

Ale jestem zła. Chodzilam sobie elegancko na siłownię... Nie mowie bo pierwszy raz w życiu czulam się durbie w ciąży ćwicząc bo wszyscy się lampia jakby brzuchatki nie widzieli... Albo zastanawiają się czy uda mi się taka oponke zrzucić
W poprzedniej ciąży ćwicząc spotkała się z olbrzymia życzliwością a teraz masakra jakas. ...
Nie wazne... Mój syn przestał chcieć zostawać w kąciku zabaw na siłowni. Ma mega lek separacyjny i muszę zrezygnować z karnetu. Liczylambze do końca kwietnia pochodzenia jeszcze szczególnie ze pogoda brzydka dość często się trafia, dla syna kącik i inne dzieci zawsze był atrakcja a dla mnie chwila wytchnienia na orbitreku i na basenie....
A tu lipa... Juz dwie próby zostawienie go tam okupione nieziemskim stresem.
Pewnie do miesiąca mu minie ale be sensu trzymać karnet i liczyć ze się to uspokoi ....

faktycznie szkoda... I zazdroszczę... Ja nie mogę wcale ćwiczyć - zaraz mnie brzuch boli

Napisane przez iLoNuS_ktl

A mam do Was pytanie w co będziecie ubierać malucha na wyjście ze szpitala? Czy body na długi, pajac welurowy, czapeczka i kocyk wystarczą? Czy jeszcze jakaś bluzę z kapturkiem?

zalezy od pogodny. Przygotuję mężowi kilka zestawów i poproszę, żeby zabrał odpowiedni, jak będziemy wychodzić.

Napisane przez k a j a

Zależy jaka będzie pogoda. Obstawiam że bedzie ok 20 stopni
I mam zamiar założyć body na długi rękaw, pajacyk welurowy i czapeczke i tyle Tak tez Blankę wynosiłam ze szpitala własnie ok 20stopni. Jak cieplej bedzie to body na krótki rękaw zamiast na długi.

o właśnie tak ubiorę

Napisane przez anutka171

letni, ale mi się tak podobał, wygląda jak nowy i kosztował całe 3.50zl



Ja ubranek na 50 nie kupuje, kilka może na 56, a resztę większe. z resztą niewiele co będę kupować, bo wszystko dostane lub już mam po pierwszym dziecku.
Tak naprawdę do kupna zostały mi kosmetyki, ochraniacz na łóżeczko, przescieradlo, jakies smoczki, butelka. Wiec same drobiazgi

Niestety nie udało się ze sprzedażą domku ludzie to są jednak dziwni ale mniejsza z tym. Może jeszcze się uda

uroczy!
Szkoda, ze się nie udało z domkiem..
Trzymam dalej kciuki za sprzedaż

[masija]

A, bo miałam Wam napisać:
położna mówiła, żebym zwróciła uwagę gina, żeby pamiętał o badaniu GBS na obecność paciorkowca. Jeśli dobrze pamiętam, to wykonuje się je w 30 którymś tygodniu.

Do tego ja mam jeszcze zrobić sobie posiew bakteriologiczno-mykoligiczny ze wzgl. na te moje wyniki ale ogólnie mówiła, że warto to zrobić.

Acha i jeszcze odnośnie odejścia wód płodowych, nie chce mnie straszyć i mam nie panikować ale chce mnie uczulić, że jak odejdą mi wody płodowe, to żebym jechała do szpitala albo dzwoniła po karetkę a w trakcie jazdy tyłek trzymała wysoko na poduszce.
Chodzi podobno o to, że czasami pępowina może jakoś sama zacząć wychodzić, maluch dociśnie .. itp.

Ogólnie dzisiaj miałam takie spotkanie organizacyjne a nast. będą tj. podzielone na karmienie,poród, połóg, kąpiel, etc. ale kobieta fajnie mówi.
Np. mówiła o tym, że teraz kobiety mają czasami tak sprane głowy, że MUSZĄ karmić piersią, jeśli nie mają pokarmu po 1-2 dniach to jest wielka tragedia, szok, stres i tak w koło...
Opowiadała, że ostatnio miała taką pacjentkę która nie miała od razu pokarmu. Jak proponowali jej dokarmienie małego to ta wpadła w rozpacz, że co z niej za matka, że ona nie ma pokarmu, ona nie pozwoli na mm, etc....
A wystarczyło poczekać np. 3-4 dni i pokarm się pojawił.
Ale ogólnie wiele babek bierze strasznie to do siebie jeśli nie mogą karmić... Jak nie karmisz nie jesteś pełnowartościową matką(?)
Trochę to przykre..

[moni_ka.g]

Napisane przez kejtiCe

myślałam, że wyprawka 56 to podstawa..

ja niby też, ale tu na wątku już kilka razy czytałam, że na 56 ktoś kupuje tylko kilka bo dziecko zaraz wyrośnie. w SR też niby położna mówiła żeby skupić się na 62 ale w praktyce okazało się to niewykonalne przy i tak sporym dziecku.

[k a j a]

Napisane przez mehja

ja spakuje w 7-8 miesiącu bo pewnie wcześniej urodzę



większość z tych punktów to i do dziewczynki pasuje

Ee u mnie nieee
Jedynie tylko kąpiel

Napisane przez moni_ka.g

ja niby też, ale tu na wątku już kilka razy czytałam, że na 56 ktoś kupuje tylko kilka bo dziecko zaraz wyrośnie. w SR też niby położna mówiła żeby skupić się na 62 ale w praktyce okazało się to niewykonalne przy i tak sporym dziecku.

Ja tez pamiętam jak mówili mi żebym nie kupowała na 56 ubranek.. nooo.. obudziłabym się z ręką w nocniku chyba..

[Irmusia81]

Napisane przez industria

dzwoniłam dziś do mojej przyjaciółki (pracuje na ginekologii w klinice) i powiedziała mi że że mam wziąć 3 razy na dzień no spe, a jak mi nie przejdzie to mam przyjechać do niej w sobote na dyżur to mnie przebada....
........

o to dobrze... Mam nadzieję, ze nospa Ci pomogła/pomoże
Mi dziś lepiej, ale teraz się trochę przeciążyłam, więc nie wiem czy nie będę musiała znów łyknąć nospy

Napisane przez szuuu

U mojej znajomej wykryli taśmę owodniową i nie widać żołądka mimo, że wcześniej było widać, jest załamana a ja razem z nią...
.

ojej, nie wiem co to, ale współczuję

Napisane przez szuuu

Czy ktoś wie co z In_Flagranti? Obraziła się?

taaak Rzuciłam w nią "chrześcijańskim jadem"

Napisane przez TinaNeko

u mnie córka ma 3 latka i od kat dowiedziałam sie ze jestem w cizy to jej tłumaczyłam ze musi na mamy brzuszek uwazac bo tam jest mała dzidzia. teraz jak nie chcacy cos zrobi to zaraz przeprasza Maje

Ja też tłumaczę młodem od początku, ale czasem jak jest zły, to przychodzi i specjalnie bije mnie w brzuch

[kejtiCe]

Napisane przez masija

A, bo miałam Wam napisać:
położna mówiła, żebym zwróciła uwagę gina, żeby pamiętał o badaniu GBS na obecność paciorkowca. Jeśli dobrze pamiętam, to wykonuje się je w 30 którymś tygodniu.

Do tego ja mam jeszcze zrobić sobie posiew bakteriologiczno-mykoligiczny ze wzgl. na te moje wyniki ale ogólnie mówiła, że warto to zrobić.

Acha i jeszcze odnośnie odejścia wód płodowych, nie chce mnie straszyć i mam nie panikować ale chce mnie uczulić, że jak odejdą mi wody płodowe, to żebym jechała do szpitala albo dzwoniła po karetkę a w trakcie jazdy tyłek trzymała wysoko na poduszce.
Chodzi podobno o to, że czasami pępowina może jakoś sama zacząć wychodzić, maluch dociśnie .. itp.

Ogólnie dzisiaj miałam takie spotkanie organizacyjne a nast. będą tj. podzielone na karmienie,poród, połóg, kąpiel, etc. ale kobieta fajnie mówi.
Np. mówiła o tym, że teraz kobiety mają czasami tak sprane głowy, że MUSZĄ karmić piersią, jeśli nie mają pokarmu po 1-2 dniach to jest wielka tragedia, szok, stres i tak w koło...
Opowiadała, że ostatnio miała taką pacjentkę która nie miała od razu pokarmu. Jak proponowali jej dokarmienie małego to ta wpadła w rozpacz, że co z niej za matka, że ona nie ma pokarmu, ona nie pozwoli na mm, etc....
A wystarczyło poczekać np. 3-4 dni i pokarm się pojawił.
Ale ogólnie wiele babek bierze strasznie to do siebie jeśli nie mogą karmić... Jak nie karmisz nie jesteś pełnowartościową matką(?)
Trochę to przykre..

O tym, że nie jest się pełnowartościową matką naczytałam się tutaj na wizażu.. Dużo dziewczyn tak twierdzi, jeżeli nie mogą swojego dziecka wykarmić piersią..

Napisane przez moni_ka.g

ja niby też, ale tu na wątku już kilka razy czytałam, że na 56 ktoś kupuje tylko kilka bo dziecko zaraz wyrośnie. w SR też niby położna mówiła żeby skupić się na 62 ale w praktyce okazało się to niewykonalne przy i tak sporym dziecku.

to mi wszyscy z rodziny mówią, że absolutnie nie mam kompletować rozmiaru 56, bo dziecko będzie duże
ok, jest takie podejrzenie - również wśród dwóch lekarzy i ja też jestem skłonna w to uwierzyć, ALE mimo wszystko od początku kupuję rozmiar 56. W ogóle w niektórych przypadkach 62 wydaje mi się takie duże..

A poza tym często też każdy rozmiar jest inny - ja szczerze mówiąc nie wiem, ile czego mam na jaki rozmiar, bo mi jest ciężko określić, czy to jest 56 czy 62..

[mycha_818]

Napisane przez abz

Zanim nadrobię to tylko szybko doniosę, że Juniorowi wyrósł siusiak, taki ewidentny, nie do pomylenia z czym innym. Także przechodzę jednak na stronę NIEBIESKĄ
Kaja proszę o zmianę i możesz też dopisać wizytę na 11.03.

Powiem szczerze, że mimo iż czekaliśmy na ten ostateczny werdykt i jednak wstrzymywałam sie z konkretnymi zakupami to jednak znowu ciężko mi się przestawić na chłopca bo zaczynałam sie oswajać z dziewczynką, co z początku też nie było łatwe. Bynajmniej zostają mi do wykorzystania ciuszki po Krzysiu Będą mieli wspólny męski pokój, wspólne zabawy i wspólny świat
Serduszko, nerki, inne narządy, kończyny w porządku, waga 527g Ułożony cały czas miednicowo, czyli jak dla mnie po ludzku

Napisane przez ultraviolwt188

hej dziewczyny już po wizycie wszystko dobrze Mia pozostaje Mią rozwija się prawidłowo, cukrzycy ciążowej tez nie mam tylko moja waga mnie przeraża 9 kg na plusie trzeba zastopować ze słodyczami, ale co zrobić jak tak mi się chce słodkiego
Kolejna wizyta 19 marca, proszę o wpisanie
w piątek lecę znów do Ikei pobuszować w dodatkach do pokoju
i może przy okazji jakieś ciuszki

Napisane przez Irmusia81

o to dobrze... Mam nadzieję, ze nospa Ci pomogła/pomoże
Mi dziś lepiej, ale teraz się trochę przeciążyłam, więc nie wiem czy nie będę musiała znów łyknąć nospy



ojej, nie wiem co to, ale współczuję



taaak Rzuciłam w nią "chrześcijańskim jadem"



Ja też tłumaczę młodem od początku, ale czasem jak jest zły, to przychodzi i specjalnie bije mnie w brzuch

Ty diable wcielony!

[Irmusia81]

Napisane przez masija

Serio?? A co było takiego w rozmowach o chrzcie? Bo ja już nie pamietam

Jestem po spotkaniu z położną i jestem baaardzo zadowolona
Babeczka konkretna, wypytała mnie o wszystko, pozapisywała, omówiła wstępnie. Naprawdę, cieszę się, że zdecydowałam się na te wizyty

Ja pamiętam bardzo dobrze Ale nie chcę do tego wracać.

O to fajnie, ze jesteś zadowolona z położnej

Napisane przez siacha_ck

Zamiast się wszystko układać to się pie.przy. Jeszcze prawdopodobnie Tż-et będzie miał dyscyplinarkę

buuu... szkoda

Napisane przez szuuu

Te taśmy owodniowe miała ta dziewczyna, która urodziła to dziecko bez rączek i nóżek... U niej lekarz zobaczył tylko jedną taką taśmę, ale wysłał ją do Warszawy na dokładniejsze badania, jeśli to okaże się rzeczywiście tą taśmą to CC w 32 tygodniu ciąży. Tylko że nie widać żołądka, a był wcześniej widać więc sugerują, że to być może jakaś wada przełyku, a wtedy na noworodku robią operację zaraz po jego urodzeniu... No i teraz nie wiadomo nic, bo przecież musieliby robić operację na takim wcześniaku z 32 tc, a nie wiemy jakie są rokowania. Dzisiaj da znać czy rzeczywiście jest aż tak źle... Modlę się od rana żeby to była jakaś pomyłka...

kurcze, mam nadzieję, że okaże się, ze to pomyłka

Napisane przez abz

Zanim nadrobię to tylko szybko doniosę, że Juniorowi wyrósł siusiak, taki ewidentny, nie do pomylenia z czym innym. Także przechodzę jednak na stronę NIEBIESKĄ
Kaja proszę o zmianę i możesz też dopisać wizytę na 11.03.

ale niespodzianka! Gratuluję!

Napisane przez fartuch

jestem jestem podczytuje Was codziennie, ale jakoś nie mam sił pisać... Zle się czuję ostatnio. Wyjście do sklepu to wielka wyprawa, jak idę to bardzo boli brzuch i twardnieje... Nie mogę iść, albo idę bardzo powolutku Jak leżę i odpoczywam wszystko w porządku, mały fika jak szalony. Trwa to kilka dni, biorę magnez i nospę i nic nie pomaga. 4 marca mam wizytę na szczęście.

współczuję Mam nadzieje, ze nic złego się nie dzieje...

[masija]

Napisane przez kejtiCe

O tym, że nie jest się pełnowartościową matką naczytałam się tutaj na wizażu.. Dużo dziewczyn tak twierdzi, jeżeli nie mogą swojego dziecka wykarmić piersią..

Przecież to jest chore.. dlaczego mam siebie definiować siebie jako zła/dobra matka przez to, czy karmię piersią?

Wiem, że nie wiem co mi może odwalić po porodzie ale na dzień dzisiejszy myślę sobie, że chcę karmić piersią. Nie boję się tego, myślę, że dam radę z jakimiś 'przeciwnościami'.
Ale jeżeli trzeba będzie dokarmiać, coś będzie nie tak to ok, naprawdę.
Nie spowoduje to mojego załamania czy odbierania siebie jako matki, która zawiodła..

[mycha_818]

Spójrzcie:
http://www.mamytatytematy.pl/1-na-80...ku-owodniowym/

[k a j a]

Napisane przez mycha_818

Spójrzcie:
http://www.mamytatytematy.pl/1-na-80...ku-owodniowym/

Widziałam.. Normalnie azzzz

[mycha_818]

Napisane przez k a j a

Widziałam.. Normalnie azzzz

No nieźle.... Szok!

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

W ogóle zauważyłam, że ostatnio słowo"szok" jest przeze mnie nadużywane i już samą mnie to denerwuje Powinnam dostać liścia za każdorazowe użycie tego słowa

[k a j a]

Napisane przez mycha_818

No nieźle.... Szok!

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

W ogóle zauważyłam, że ostatnio słowo"szok" jest przeze mnie nadużywane i już samą mnie to denerwuje Powinnam dostać liścia za każdorazowe użycie tego słowa

Hahah ja mam tak z 'masakra'

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

ejjj na all przy zakupach za min 150zł jest rabat 50zł.. dobrze że nie zamawiałam kocyków od makaszki

[kejtiCe]

Napisane przez masija

Przecież to jest chore.. dlaczego mam siebie definiować siebie jako zła/dobra matka przez to, czy karmię piersią?

Wiem, że nie wiem co mi może odwalić po porodzie ale na dzień dzisiejszy myślę sobie, że chcę karmić piersią. Nie boję się tego, myślę, że dam radę z jakimiś 'przeciwnościami'.
Ale jeżeli trzeba będzie dokarmiać, coś będzie nie tak to ok, naprawdę.
Nie spowoduje to mojego załamania czy odbierania siebie jako matki, która zawiodła..

Dla mnie to też jest trudne do zrozumienia, ale wiem, że niektóre bardzo nastawiają się na karmienie piersią, tak jakby mleko modyfikowane było największym złem na świecie

Ja się nastawiam na kp, albo inaczej - bardzo bym chciała karmić piersią, ale chcę też jednocześnie nauczyć dziecko pić z butelki i (o ile to możliwe) uniknąć wiszenia na cycku.
Jednak kupię mm, bo wiem, że może się nie udać. A przecież nie pozwolę na to, żeby moje dziecko płakało z głodu, bo ja się użalam nad tym, że z moich cycków nic nie leci..

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez mycha_818

Spójrzcie:
http://www.mamytatytematy.pl/1-na-80...ku-owodniowym/

o kurczeeeee!

[mycha_818]

Napisane przez k a j a

Hahah ja mam tak z 'masakra'

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

ejjj na all przy zakupach za min 150zł jest rabat 50zł.. dobrze że nie zamawiałam kocyków od makaszki

U kogo??

[alkamor]

Napisane przez fartuch

dzięki dziewczyny

Kiedy pakujecie torbę do szpitala? Mam przeczucie, że urodzę szybciej...

myślę, że na sam koniec maja

Napisane przez k a j a

hahhaha śmieszne http://tomitobi.pl/10-rzeczy-na-ktor...mama-chlopcow/

śmieszne śmieszne ale dużo rzeczy to prawda

Napisane przez mycha_818

Spójrzcie:
http://www.mamytatytematy.pl/1-na-80...ku-owodniowym/

co do ubranek to ja mam 56 w swojej wyprawce...ale szczerze powiedziawszy to ja kupuję tak na "oko" nawet nie wiem ile czego mam dokładnie

helloł
byłam na krzywej...w gabinecie myślałam, że żyła mnie boli od pobierania bo tylko jedna była na "chodzie ". mam nadzieję, że wyniki ok...

chociaż...jak tak to mi słodko było a jak później pojechaliśmy na zakupy do tesco to kupiłam sobie drożdżówkę i draże

[k a j a]

Napisane przez mycha_818

U kogo??

No musisz pobrać mobilną aplikację all i tam dostajesz rabacik. .Często są po 20zł, 30zł..

[mycha_818]

Napisane przez alkamor

myślę, że na sam koniec maja



śmieszne śmieszne ale dużo rzeczy to prawda





co do ubranek to ja mam 56 w swojej wyprawce...ale szczerze powiedziawszy to ja kupuję tak na "oko" nawet nie wiem ile czego mam dokładnie

helloł
byłam na krzywej...w gabinecie myślałam, że żyła mnie boli od pobierania bo tylko jedna była na "chodzie ". mam nadzieję, że wyniki ok...

chociaż...jak tak to mi słodko było a jak później pojechaliśmy na zakupy do tesco to kupiłam sobie drożdżówkę i draże

Patrz jaki paradoks

[Irmusia81]

Napisane przez fartuch

Kiedy pakujecie torbę do szpitala? Mam przeczucie, że urodzę szybciej...

w połowie maja chyba

Napisane przez iLoNuS_ktl

Poldzik, koleżanka ma tp na 15 maja, była 2 tyg temu na wizycie i wcześniej był już na 100 % chłopak, a teraz lekarz do nich "to co będzie dziewczynka?" I już teraz sami nie widzą co i jak bo lekarz też stwierdził, że już sam nie wie i czekają do następnej wizyty

o jaaa! Ja bym się cieszyła

Napisane przez moni_ka.g

jeszcze co do ciuszków, ja na 56 chcę mieć normalną wyprawkę skompletowaną, tzn nie jakieś pojedyncze ciuszki tylko tak żebym miała w co ubierać dziecko przez miesiąc, przebierać jak uleje i nie prać codziennie. jeśli córa będzie mniejsza niż syn to pewnie i ponad miesiąc ponosi, także warto mieć. 50 odpuszczam całkowicie, ale 56 to wg mnie konieczność (nawet przy dzieciach ponad 55 cm).

zgadzam się z Tobą. Ja mam cały komplet na 56 i na 62 Do tego kilka sztuk na 50 cm, bo nigdy nic nie wiadomo.

Napisane przez ultraviolwt188

hej dziewczyny już po wizycie wszystko dobrze Mia pozostaje Mią rozwija się prawidłowo, cukrzycy ciążowej tez nie mam tylko moja waga mnie przeraża 9 kg na plusie trzeba zastopować ze słodyczami, ale co zrobić jak tak mi się chce słodkiego

suuper

Napisane przez moni_ka.g

tylko weź pod uwagę, że prania na początku jest bardzo dużo, przynajmniej ja prałam przed porodem wszystko: tetry, flanele, pościele, spiworki, prześcieradła do wózka, nakładki na przewijak, ciuchy, kocyki, ręczniki, wszystko. jak popierzesz część w próbkach, część w płynie, coś tam w proszku, wszystko inne to w razie uczulenia nie dojdziesz od czego. ja tak zrobiłam gdyby pojawiła się jakaś wysypka nie miałabym żadnego podejrzanego teraz nastawiam się na 1 rodzaj proszku i nie kombinuję.

.

masz 100% racji Wszystkie możliwe do wyprania rzeczy dla dziecka powinny być wyprane w tym samym detergencie

[mycha_818]

Napisane przez k a j a

No musisz pobrać mobilną aplikację all i tam dostajesz rabacik. .Często są po 20zł, 30zł..

Super Dzięki za info

[kejtiCe]

Napisane przez alkamor

myślę, że na sam koniec maja



śmieszne śmieszne ale dużo rzeczy to prawda





co do ubranek to ja mam 56 w swojej wyprawce...ale szczerze powiedziawszy to ja kupuję tak na "oko" nawet nie wiem ile czego mam dokładnie

helloł
byłam na krzywej...w gabinecie myślałam, że żyła mnie boli od pobierania bo tylko jedna była na "chodzie ". mam nadzieję, że wyniki ok...

chociaż...jak tak to mi słodko było a jak później pojechaliśmy na zakupy do tesco to kupiłam sobie drożdżówkę i draże

miałam tak samo, że po krzywej jadłam słodycze