Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

[truskafffka91]

Cześć Wam! Ale ładna pogoda... Dzisiaj się lepiej czuje, ale mam dziwne bole w podbrzuszu. Takie kłujace. Moja mama stwierdzila, ze to kolka, bo na rowerze jechałam.

Napisane przez misiskuku

Dzień dobry,

cieszę się, że już po majówce bo mi brzuch urósł chyba komuś smakuje kaszanka z grilla u mnie dziś zimno i pochmurnie, ale jadę z mamą na zakupy (dla mnie) tata jako nasz kierowca bo przecież nie mogę się męczyć (cudny jest, że tak się mną przejmuje). Tż poszedł pierwszy dzień do nowej pracy, wczoraj prawie po ścianach chodził, próbowałam go uspokajać, ale wiem, że przeżywał więc kazałam mu iść spać Ja czuję ruchy bardzo wyraźnie, bardzo często w ciągu dnia, moje dziecię nie lubi gdy siedzę, zawsze wtedy mocno kopie. Wczoraj jak Tż śpiewał i przyłożył rękę do brzucha to dostał takiego kopniaka, że aż odskoczył przerażony

Ojeeej, biedny. Mój zazwyczaj jak zaczyna nową pracę to nic się nie odzywa. Dusi wszystko w sobie. Muszę "podchody" robić, żeby się czegokolwiek dowiedzieć.

Napisane przez malaja86

Witam,
U mnie weekend nadzwyczaj udany. jak ja lubię nie mieć planów. Byliśmy kilka razy u znajomych, odnowiliśmy kontakty
I inna rzecz. Czy któraś z Was rozmawiała z ginekologiem na temat styczności z ospą wietrzną? Jest u nas bratanek i akurat u nas została rozpoznana. Ja miałam ospę w dzieciństwie, przechodziłam nawet konsekwentnie półpaśćca a to ten sam wirus. W internecie poczytałam, że nie zagraża ale wizytę mam dopiero w środę.

Wydaje mi się, ze jak miałaś ospę to nie powinno się nic dziać. Masz tam jakieś przeciwciała ospowe. Ale pewna nie jestem.

Napisane przez aakkzzii

cześć

Hej

Napisane przez party_girl7

Od 11.05 czyli od poniedziałku staniki do karmienia po 25zł w Lidlu będą, ładne, ale nie wiem czy choć trochę usztywniane.

Ciekawe czy u mnie w Lidlu będą... Hmmm... Bo 6e to bardzo mało jak za stanik. Koleżanka polecała mi taki dziwny stanik do karmienia. Widziałam na zdjęciu to był on bez sutków zakrytych. Taka ala dziura.

Napisane przez aakkzzii

wiem wiem ja to wiem już z opowieści, Żelaznej mówię nie , i teraz się zastanawiam nad Karową.

Koleżanka rodziłam z 8 lat temu na Żelaznej i mówiła, że było w porządku.

Napisane przez fatal21

O Karowej slyszalam pozytywny ale o neonatologii a o położnictwie niekoniecznie.W Piasecznie podobno ok i na Madalińskiego.Ja w Praskim rodze

Osobiście to lubię szpital Praski. W 2013r. byłam tam stałą 'klientką". Lekarze już mnie tam znali.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez malena1979

Ciekawe co u merry ? Rano miała wizytę o ile pamiętam.

Noom, ciekawe.

Mnie zastanawia, gdzie Sugarbabylove jest .

[namisek1990]

Oczarowana
Najlepszego!!! nie popijemy sobie, ale chociaż deser możemy sobie jakiś dobry zrobić . Ja idę na łatwiznę: banany, mandarynki, galaretka plus bita śmietana i posypka lukrowa . Wypatrzyłam sobie buty więc je sobie zamówię jako prezent.

truskafffka91
Sugarbabylove to się na tylu wątkach udziela, że się nie dziwię, że cisza nastała :P pewnie jak będzie miała chwilę wolną to tu dotrze .

[aakkzzii]

coraz lepiej
przezytajcie
http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news...mpaign=firefox

[truskafffka91]

Napisane przez aakkzzii

coraz lepiej
przezytajcie
http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news...mpaign=firefox

Czytałam... W Holandii po 2-3h wychodzisz ze szpitala jak wszystko jest w porządku. Zresztą tylu co ona miała dietetyków, masazytow i słuzacych to nic dziwnego, że tak wygląda. Z drugiej strony mogła urodzić wczesniej ....

[party_girl7]

Napisane przez aakkzzii

coraz lepiej
przezytajcie
http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news...mpaign=firefox

Haha mi też trudno uwierzyć że tego samego dnia wyszla i miała się bardzo dobrze z tego co było widać, ale żeby od razu surogatka?...

[truskafffka91]

Napisane przez namisek1990

Oczarowana
Najlepszego!!! nie popijemy sobie, ale chociaż deser możemy sobie jakiś dobry zrobić . Ja idę na łatwiznę: banany, mandarynki, galaretka plus bita śmietana i posypka lukrowa . Wypatrzyłam sobie buty więc je sobie zamówię jako prezent.

truskafffka91
Sugarbabylove to się na tylu wątkach udziela, że się nie dziwię, że cisza nastała :P pewnie jak będzie miała chwilę wolną to tu dotrze .

Aaaa... Właśnie zauważyłam...

[aakkzzii]

kasa robi swoje jak bym miała tyle co ona też bym tak pięknie wyglądała nawet jak by mnie walec przejechał hihi

[truskafffka91]

Napisane przez aakkzzii

kasa robi swoje jak bym miała tyle co ona też bym tak pięknie wyglądała nawet jak by mnie walec przejechał hihi

A wiesz jaką kasę Anglia "trzepie" na tych plotkach?

[aakkzzii]

Napisane przez truskafffka91

A wiesz jaką kasę Anglia "trzepie" na tych plotkach?

pewnie drugie tyle

[truskafffka91]

Napisane przez aakkzzii

pewnie drugie tyle

Szkoda, ze nasze jołopy w rządzie nie umieją tak. Tylko cyrki robią. Chociaż wstęp powinien być płatny ...

[meryy82]

zostawić was na trochę i znowu muszę nadrabiać

Napisane przez Kissmisiaa

Oj zjadła bym kaszanke z grilla. Mój Tż też czeka na kopniaki aby poczuć ale niestety dziecię odmawia współpracy z nim

Ja wizytę mam na popołudnie i alergia tez daje mi nieźle popalić jakoś szczególnie w tym roku.

Hehe ja umówiłam się też do dentysty bo plomba mi wypadła i kamień trzeba ściągnąć bo straszy już.

kciuki za wizytę!!!
kaszanka z grilla

Napisane przez Danaeee84

Co do urlopu to zawsze jest dzień czy dwa okolicznościowego z tytułu urodzenia dziecka. No i dwa tygodnie tacierzyńskiego.

Ja dzisiaj śmigam do endo i do okulisty, a potem na zakupy. Nie mam w czym spać, bo piżamy mam wszystkie przymałe. I koszulki się zrobiły za krótkie, więc też muszę kupić.

szkoda brać tacierzyński od razu, lepiej w szpitalu, albo lekarza rodzinnego poprosić o wypisanie zwolnienia opieki (dobre rady doświadczonych rodziców)

Napisane przez malena1979

Ciekawe co u merry ? Rano miała wizytę o ile pamiętam.

miała, już jest w domu w tablecie net mi nie działał.
Plamienia, to prawdopodobnie pęknięte naczynko. Mam lekko skróconą szyjkę, nie ma tragedii, ale muszę uważać. Na twardniejący brzuszek i skurcze dostałam podwójną dawkę magnezu. No i witaminy mam brać Falvit mama.
Tak więc nie jest źle.

[czarownica_tea]

Ja na studiach miałam koleżankę która urodziła corcie. Byłam u niej 6h po porodzie (cos tam jej nioslam) i wygladała kwitnaco jakby szła na balety a nie właśnie urodziła. Wyszła w 2 dobie po porodzie a po tygodniu była już na zajęciach. Bez sztabu specjalistów


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[grita]

Hej dziewuszki

Napisane przez truskafffka91

Nie wiem co się ze mną dzieje... Odkąd jestem w 22tc coraz gorzej się czuje. Wcześniej jazda rowerem nie była dla mnie wyczynem, a ostatnie dni wyjście do sklepu to dla mnie wyczyn. Nic mi się nie chce. Mam straszne gazy i brzuch mi spuszyło. Nawet nie wiem co robic, żeby pomogło. Koper włoski wypity, ogorek +woda +mleko =nic...
Ja sobie leże, a tż sprząta, pierze. A do tego coś tam w środku mnie "rwie".
Co ktoś coś podobnego?

Ja ostatnio też tak mam, że muszę często zwolnić tempo, gorzej i słabiej się czuję. Mnie na zaparcia pomagają kiwi i gruszki, ewentualnie kawa z mlekiem. Ale na gazy nie mam pomysłu, też mi okropnie dokuczają, muszę się zaopatrzyć w espumisan.
I jeszcze zaczynają mi sie duszności, chyba już macica albo organy naciskają na przeponę, nie lubię tego uczucia jak mi ciężko odetchnąć pełną piersią. Ale nic, jakoś sie przekulamy do września

Napisane przez loudres

Kolejne dwie godziny o owulacji i była wzmianka na temat karmienia dzieci. W życiu nie spodziewałam się ze kościół namawia do półrocznego karmienia dziecka wyłącznie piersią! I jedna rzecz która powoedziala nam strasznie mnie oburzyla. Ze ludziom które nie dane było zostać rodzicami, Pan Bóg wiedział co robi i nie powinni adoptować. , gdyż dużo zła rodzice adopcyjni Robią dzieciom. .
Przysięgam ze myślałam że wyjdę, przecież rodzice biologiczna tez robią dzieciom krzywdę, i też wiele złego się dzieje.. jakie ona ma prawo do oceniania innych nie znając ich sytuacji. Może dlatego tak się ze złości łam bo mam znajoma która nie ma dzieci i nie uważam ze na to nie zasługuje, widzę jak pragnie mieć dziecko, i pomimo starań na chwile obecna niestety nic..

wczoraj było mu dane poczuć ruchy... ależ tż był szczęśliwy. A moj maluch rusza się zazwyczaj tylko wieczorem w granicach 22. Resztę dnia jest raczej nieaktywny

Masakra!! Koniecznie to zgłoś, bo to niezgodne z nauką Kościoła! Nie wiem, przy okazji wizyty w kancelarii zgłoś to proboszczowi, bo to wstyd, że ktoś takie rzeczy opowiada Trzeba ją było zapytać, w takim razie skąd tyle katolickich ośrodków adopcyjnych. Albo analogicznie czy jak ktoś zachorował na raka, to znaczy, że tak chciał Bóg i już go nie trzeba leczyć, bo wolą Boga jest że ta osoba ma umrzeć?
Normalnie nóż mi się w kieszeni otwiera jak ktoś takie bzdury opowiada, bo to się potem rozchodzi po ludziach i nic dziwnego, że każdy ma o Kościele złe zdanie jakie ma skoro sami jego przedstawiciele takie rzeczy mówią
Ja akurat nauki wspominam spoko, babka z poradni taka trochę była nawiedzona, ale chętna do dyskusji, do wyjaśniania wielu kwestii.
Bardziej mnie wkurzała jedna para, która na każdym spotkaniu wyśmiewała poglądy i tej babki i księży na temat małżeństwa i rodziny. Wiadomo, że warto podyskutować, ale chamskie wyśmiewanie i mówienie o średniowiecznych metodach, o tym że wielodzietne rodziny są patologiczne (babka z poradni mówiła że ma 4 dzieci), że nie będą klepać różańców (proboszcz mówił o wartości wspólnej modlitwy), itd. powodowało, że byli strasznie irytujący i zastanawiało mnie ciągle po co w takim razie biorą ślub kościelny skoro zupełnie im nie pasują poglądy Kościoła na wiele spraw.

Napisane przez owieczkaa

Ja właśnie tego nie rozumiem dlaczego staniki do karmienia nie dość, że są miękkie to najczęściej bez fiszbin czy jakiegokolwiek podparcia od dołu. Przecież piersi robią się raczej większe i cięższe a nagle mam nosić stanik jak w wieku 12 lat...
Obejrzałam gazetkę i te wyglądają na usztywniane (mam nadzieję że takie są)
No i spoko topy i legginsy

Też się wybiorę do lidla, spróbuje upolować legginsy A staniki do karmienia nosi się także w nocy (przynajmniej na początku) i wtedy takie z fiszbinami zupełnie się u mnie nie sprawdzały. Wystarczy, że fiszbina się źle ułoży, ugniata pierś i mnie wtedy od razu robiły się zastoje i grudy w tych miejscach. Nie wiem, czy kanaliki się zatykały czy co, ale te z fiszbinami zaczęłam nosić dopiero po jakimś czasie i to na początku tylko w dzień.
Na początku, gdy laktacja szaleje trzeba wkładki laktacyjne nosić też w nocy, bo mleko czasem leci ciurkiem, i mnie wtedy się sprawdził albo miękki stanik sportowy albo typowy do karmienia tylko miękki. Ale musi być dobrze dobrany, ciasny w obwodzie, wtedy całkiem nieźle się układają piersi.

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Aha, i doradźcie mi, które spodnie brać:

http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/ko...-144639-1.html

http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/ko...-147780-2.html

Mam kupon rabatowy -20% i muszę go wykorzystać. Ale ciążowe ciuchy jakoś mi nie podchodzą, sprobuję wziąc takie, najwyżej odeślę

[meryy82]

Napisane przez truskafffka91

Czytałam... W Holandii po 2-3h wychodzisz ze szpitala jak wszystko jest w porządku. Zresztą tylu co ona miała dietetyków, masazytow i słuzacych to nic dziwnego, że tak wygląda. Z drugiej strony mogła urodzić wczesniej ....

jeśli wszystko jest w porządku, mama czuje się dobrze, dziecko zdrowe, to tak powinno być. Wiem, że np. w Belgi też wypisują po kilku godzinach do domu. A następnego dnia młodą mamę i dzidziusia odwiedza położna, która pokazuje jak dbać o maluszka.
I ja bym wolała taką opiekę niż stresowanie się 3 dni w szpitalu.

A że księżna miała siłę i nie wyglądała na sfatygowaną porodem, fakt ma sztab ludzi który jej pomaga, wymalują, ubiorą itp.
Ale widziałam moje przyjaciółki dzień, dwa po porodzie i też wyglądały dobrze. I wszystkie mówiły, że już kilka godzin po porodzie miały dużo siły, same się temu dziwiły.
Zresztą od doświadczonych mam dostałam radę by na wyjście ze szpitala przygotować sobie fajne ubranko, wiadomo luźne bo brzuszka tak zaraz po porodzie się nie gubi.

[truskafffka91]

Napisane przez meryy82

jeśli wszystko jest w porządku, mama czuje się dobrze, dziecko zdrowe, to tak powinno być. Wiem, że np. w Belgi też wypisują po kilku godzinach do domu. A następnego dnia młodą mamę i dzidziusia odwiedza położna, która pokazuje jak dbać o maluszka.
I ja bym wolała taką opiekę niż stresowanie się 3 dni w szpitalu.

A że księżna miała siłę i nie wyglądała na sfatygowaną porodem, fakt ma sztab ludzi który jej pomaga, wymalują, ubiorą itp.
Ale widziałam moje przyjaciółki dzień, dwa po porodzie i też wyglądały dobrze. I wszystkie mówiły, że już kilka godzin po porodzie miały dużo siły, same się temu dziwiły.
Zresztą od doświadczonych mam dostałam radę by na wyjście ze szpitala przygotować sobie fajne ubranko, wiadomo luźne bo brzuszka tak zaraz po porodzie się nie gubi.

Czytałam, że do 3 dni po porodzie nasz organizm ma w sobie duuuzo adrenaliny, która motywuje i nie jest się zmęczonym. Tak nas ponoć natura obdażyła.

[owieczkaa]

Napisane przez aakkzzii

coraz lepiej
przezytajcie
http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news...mpaign=firefox

Już nie mają o czym pisać, naprawdę...

Napisane przez meryy82

miała, już jest w domu w tablecie net mi nie działał.
Plamienia, to prawdopodobnie pęknięte naczynko. Mam lekko skróconą szyjkę, nie ma tragedii, ale muszę uważać. Na twardniejący brzuszek i skurcze dostałam podwójną dawkę magnezu. No i witaminy mam brać Falvit mama.
Tak więc nie jest źle.

No to taki zestaw light ci zapisali więc nic poważnego na szczęście!

Napisane przez czarownica_tea

Ja na studiach miałam koleżankę która urodziła corcie. Byłam u niej 6h po porodzie (cos tam jej nioslam) i wygladała kwitnaco jakby szła na balety a nie właśnie urodziła. Wyszła w 2 dobie po porodzie a po tygodniu była już na zajęciach. Bez sztabu specjalistów


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Też surogatkę miała! Ha!

Napisane przez grita

Też się wybiorę do lidla, spróbuje upolować legginsy A staniki do karmienia nosi się także w nocy (przynajmniej na początku) i wtedy takie z fiszbinami zupełnie się u mnie nie sprawdzały. Wystarczy, że fiszbina się źle ułoży, ugniata pierś i mnie wtedy od razu robiły się zastoje i grudy w tych miejscach. Nie wiem, czy kanaliki się zatykały czy co, ale te z fiszbinami zaczęłam nosić dopiero po jakimś czasie i to na początku tylko w dzień.
Na początku, gdy laktacja szaleje trzeba wkładki laktacyjne nosić też w nocy, bo mleko czasem leci ciurkiem, i mnie wtedy się sprawdził albo miękki stanik sportowy albo typowy do karmienia tylko miękki. Ale musi być dobrze dobrany, ciasny w obwodzie, wtedy całkiem nieźle się układają piersi.

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Aha, i doradźcie mi, które spodnie brać:

http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/ko...-144639-1.html

http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/ko...-147780-2.html

Mam kupon rabatowy -20% i muszę go wykorzystać. Ale ciążowe ciuchy jakoś mi nie podchodzą, sprobuję wziąc takie, najwyżej odeślę

Co do spodni brałabym te drugie bo pierwsze zbyt krzykliwe. Uwielbiam takie spodnie ale tż ich nie cierpi więc noszę jak go nie ma albo jak mi nie zależy na jego opinii haha

Co do staników to wszystko się zgadza, ale ja bym nie miała nic przeciwko gdyby były i z fiszbiną i bez, jakiś wybór.

[grita]

I wszystkiego naj dla naszych solenizantek

Mery, super że po wizycie ok, że to plamienie to nic takiego. Jak szyjka się lekko skrociła, to faktycznie tragedii nie ma, ale odpoczywaj sporo
A L4 na opiekę nie zawsze chcą wypisać niestety, po porodzie sn to rzadkość. Po cc zazwyczaj bez problemu wypisują, bo i zazwyczaj kobieta dochodzi do siebie chwilkę dłużej. Chyba że lekarz fajny, to i po sn wypisze, ale u mnie w szpitalu wypisywali tylko po cc.

[malena1979]

merry, to fajnie, że ok, bo jak rasowa, stara ciotka zaczynałam się martwić, ze tak nic nie piszesz

[grita]

Ale się wkurzyłam Do lekarza chodzę prywatnie do luxmedu, ale mam wykupione ubezpieczenie medyczne, więc mam wszystko w cenie. Ale co się okazało! Mój lekarz od maja będzie przyjmował tylko prywatnie, bez uwzględnienia abonamentu. I wizyty będę miała płatne
Ale się zdenerwowałam Niby nie majątek ta stówa za wizytę, ale nie po to mam abonament, żeby jeszcze dopłacać.

[meryy82]

Napisane przez truskafffka91

Czytałam, że do 3 dni po porodzie nasz organizm ma w sobie duuuzo adrenaliny, która motywuje i nie jest się zmęczonym. Tak nas ponoć natura obdażyła.

coś w tym jest moja kumpela (była sąsiadka) dzień po porodzie poprosiła bym jej przywiozła kawałek ciasta marchwiowego, bo dzień wcześniej miała do mnie wpaść, tylko do mnie nie doszła.
I jak ją odwiedziłam, to śmigała po oddziale jakby owsiki w tyłku miała

Napisane przez owieczkaa

Już nie mają o czym pisać, naprawdę...

No to taki zestaw light ci zapisali więc nic poważnego na szczęście!

Też surogatkę miała! Ha!

Co do spodni brałabym te drugie bo pierwsze zbyt krzykliwe. Uwielbiam takie spodnie ale tż ich nie cierpi więc noszę jak go nie ma albo jak mi nie zależy na jego opinii haha

Co do staników to wszystko się zgadza, ale ja bym nie miała nic przeciwko gdyby były i z fiszbiną i bez, jakiś wybór.

przez te plamienia więcej strachu się najadłam niż to było warte.
No ale cieszę się, bo mam trochę zleceń do skończenia.

Napisane przez grita

I wszystkiego naj dla naszych solenizantek

Mery, super że po wizycie ok, że to plamienie to nic takiego. Jak szyjka się lekko skrociła, to faktycznie tragedii nie ma, ale odpoczywaj sporo
A L4 na opiekę nie zawsze chcą wypisać niestety, po porodzie sn to rzadkość. Po cc zazwyczaj bez problemu wypisują, bo i zazwyczaj kobieta dochodzi do siebie chwilkę dłużej. Chyba że lekarz fajny, to i po sn wypisze, ale u mnie w szpitalu wypisywali tylko po cc.

dla tego jak nie w szpitalu, to można spróbować lekarza rodzinnego poprosić o zwolnienie

Napisane przez malena1979

merry, to fajnie, że ok, bo jak rasowa, stara ciotka zaczynałam się martwić, ze tak nic nie piszesz

milo, że ktoś się o mnie martwi

[ridja devojka]

A może zmień lekarza?

Tak mnie dziś plecy bola, że aż mi ten ból promieniuje na klatkę. Mąż mnie po masowala i posmarowal maścią i jest trochę lepiej ale boli nadal.
Tez mi się gorzej teraz oddycha, dziecko zajmuje duzo miejsca i chyba przez to gorzej dychać

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[grita]

Napisane przez owieczkaa

Już nie mają o czym pisać, naprawdę...

No to taki zestaw light ci zapisali więc nic poważnego na szczęście!

Też surogatkę miała! Ha!

Co do spodni brałabym te drugie bo pierwsze zbyt krzykliwe. Uwielbiam takie spodnie ale tż ich nie cierpi więc noszę jak go nie ma albo jak mi nie zależy na jego opinii haha

Co do staników to wszystko się zgadza, ale ja bym nie miała nic przeciwko gdyby były i z fiszbiną i bez, jakiś wybór.

Dzięki, też się skłaniam raczej ku tym drugim Mój też ich nie lubi, ale nie będzie miał wyjścia

Napisane przez ridja devojka

A może zmień lekarza?

Tak mnie dziś plecy bola, że aż mi ten ból promieniuje na klatkę. Mąż mnie po masowala i posmarowal maścią i jest trochę lepiej ale boli nadal.
Tez mi się gorzej teraz oddycha, dziecko zajmuje duzo miejsca i chyba przez to gorzej dychać

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Szkoda mi na tym etapie zmieniać lekarza, szczególnie że chcę rodzić w tym szpitalu gdzie on pracuje, a potem na izbie, łatwiej jest zostać przyjętym na oddział jak się ma lekarza stamtąd. W sytuacji, gdy jest mało miejsc oczywiście, tak normalnie to przyjmują jak leci
Jeszcze to przemyślę.
Nie za fajne uczucie z tym dychaniem.. A kręgosłup może Cię boli bo źle spałaś? Czy to w odcinku lędźwiowym? Mnie ostatnio okropnie bolał tak wysoko, w okolicy łopatki, ale to dlatego że jakoś się źle ułożyłam podczas snu. Jak się trochę porozciągałam i rozchodziłam to było znośnie, ale czułam to miejsce jeszcze przez parę dni.

[ridja devojka]

Nie to w okolicach łopatek, promieniuje na klatkę. To od kijowego biurka w pracy niestety. Siedzę cały czas a moje miejsce jest wybitnie nieergonomiczne. Jeszcze tylko do końca maja

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[meryy82]

Napisane przez grita

Ale się wkurzyłam Do lekarza chodzę prywatnie do luxmedu, ale mam wykupione ubezpieczenie medyczne, więc mam wszystko w cenie. Ale co się okazało! Mój lekarz od maja będzie przyjmował tylko prywatnie, bez uwzględnienia abonamentu. I wizyty będę miała płatne
Ale się zdenerwowałam Niby nie majątek ta stówa za wizytę, ale nie po to mam abonament, żeby jeszcze dopłacać.

a co to za lekarz, że się tak ceni??
płacisz za abonament +100zł, to nie tak mało, też bym się wkurzyła, szczególnie, że jesteś w połowie ciąży

Napisane przez ridja devojka

A może zmień lekarza?

Tak mnie dziś plecy bola, że aż mi ten ból promieniuje na klatkę. Mąż mnie po masowala i posmarowal maścią i jest trochę lepiej ale boli nadal.
Tez mi się gorzej teraz oddycha, dziecko zajmuje duzo miejsca i chyba przez to gorzej dychać

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

polecam położyć się na płasko i na trochę położyć ręce nad głową


mykam na chwilę do sklepu po lody i czekoladę więc nie piszcie za dużo

[truskafffka91]

Ma ktoś coś na ból zołądka?

[elcia88]

Napisane przez grita

Ale się wkurzyłam Do lekarza chodzę prywatnie do luxmedu, ale mam wykupione ubezpieczenie medyczne, więc mam wszystko w cenie. Ale co się okazało! Mój lekarz od maja będzie przyjmował tylko prywatnie, bez uwzględnienia abonamentu. I wizyty będę miała płatne
Ale się zdenerwowałam Niby nie majątek ta stówa za wizytę, ale nie po to mam abonament, żeby jeszcze dopłacać.

ooj to kijowo 100 zł na ulicy nie leży wiec szkoda płacić skoro i tak za abonament płacisz ale jak chcesz zostać przy tym lekarzu to nie masz wyjscia chyba za bardzo

[TusiaeM]

Napisane przez owieczkaa

Z punktu widzenia szefa zapewne tak jest, jak masz firmę to dla właściciela nie ma w ogóle czegoś takiego jak płatny urlop... Ale Twój TŻ ma prawo wolne wziąć, on pracuje na etacie (taka zaleta)

Najgorsze, że to nie szef tylko przełożony mojego TŻ. Ja też nie rozumiem sytuacji, w której on nie może wziąć tego urlopu i mam nadzieję, że bez problemu go weźmie.

Napisane przez Kissmisiaa

Oj skąd ja to znam ;/
U nas wiecznie było marudzenie ze ktoś wolne sobie brał i ten nieśmiertelny tekst "pamiętaj że urlop nie zwalnia cie z wykonania planu"

Ot to Mój TŻ nawet w dni wolne od pracy (czyt. sobota, niedziela, święta) musi wysłać raport

Napisane przez truskafffka91

Ma ktoś coś na ból zołądka?

Ja dziś pije herbatę miętową, bo w nocy bolała mnie brzuch albo śniło mi się, że bolał

[elcia88]

Napisane przez ridja devojka

A może zmień lekarza?

Tak mnie dziś plecy bola, że aż mi ten ból promieniuje na klatkę. Mąż mnie po masowala i posmarowal maścią i jest trochę lepiej ale boli nadal.
Tez mi się gorzej teraz oddycha, dziecko zajmuje duzo miejsca i chyba przez to gorzej dychać

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

wspólczuje, ja dzis fatalnie sie jakoś czuje, brzuch mnie ciagnie, boli w okolicy obojczyka i najeść sie nie moge, juz wszytskiego pociapałam chyba co miałm, od kanapek z dzemem, poprzez sałate ze śmietaną po chipsy i lody już nie wim co ze soba zrobić , teraz krupnik gotuje

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez aakkzzii

coraz lepiej
przezytajcie
http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news...mpaign=firefox

ooo czego to ludzie nie wymyśla, niech Rosjanie sie zajma swoimi sensacjami w państwie. nie sadze zeby rodzina królewska pozwoliła sobie na takie skandale

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez meryy82

miała, już jest w domu w tablecie net mi nie działał.
Plamienia, to prawdopodobnie pęknięte naczynko. Mam lekko skróconą szyjkę, nie ma tragedii, ale muszę uważać. Na twardniejący brzuszek i skurcze dostałam podwójną dawkę magnezu. No i witaminy mam brać Falvit mama.
Tak więc nie jest źle.

to dobrze ze te plamienia to nic poważnego ale i tak musisz duzo wypoczywać.
a ile tego magnezu bierzesz?

[truskafffka91]

Napisane przez TusiaeM

Ja dziś pije herbatę miętową, bo w nocy bolała mnie brzuch albo śniło mi się, że bolał

To ja ostatnio mam tak co noc.

A moze ja powinnam wiecej jeść?
Wstajecie w nocy i jecie coś?

[grita]

Napisane przez ridja devojka

Nie to w okolicach łopatek, promieniuje na klatkę. To od kijowego biurka w pracy niestety. Siedzę cały czas a moje miejsce jest wybitnie nieergonomiczne. Jeszcze tylko do końca maja

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

No to rzeczywiście byle do czerwca!

Napisane przez meryy82

a co to za lekarz, że się tak ceni??
płacisz za abonament +100zł, to nie tak mało, też bym się wkurzyła, szczególnie, że jesteś w połowie ciąży

polecam położyć się na płasko i na trochę położyć ręce nad głową


mykam na chwilę do sklepu po lody i czekoladę więc nie piszcie za dużo

To niestety polityka przychodni, że wprowadzili tylko wizyty prywatne. Rozmawiałam z babką z infolinii i powiedziała, że to dlatego, że ten lekarz jest bardzo oblegany i inne pacjentki (w domyśle te bez abonamentu) nie mogły się do niego dostać...
Rzeczywiście tak było, że jak tylko ruszały zapisy to zaraz większość miejsc u niego była zajęta, ale czy to moja wina
W luxmedzie u nas u większości lekarzy cena za wizytę to 80-100 zł, czasem u prof jest jeszcze więcej.

Napisane przez truskafffka91

Ma ktoś coś na ból zołądka?

Mnie pomaga zazwyczaj herbata miętowa, ale nie miałam jakichś silnych bólów do tej pory. A domyślasz się od czego to? Zjadłaś coś ciężkostrawnego?

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez truskafffka91

To ja ostatnio mam tak co noc.

A moze ja powinnam wiecej jeść?
Wstajecie w nocy i jecie coś?

No nie wiem, może rzeczywiście Cię w nocy boli z głodu. Spróbuj coś lekkiego przekąsić tej nocy, może Ci będzie lepiej..
Ja nie wstaję w nocy na jedzenie, ale kolację jem dosyć późno, tak koło 21. Wtedy nie jestem głodna w nocy, jak zjem za wcześnie, bliżej 19 to mnie ssie czasem
W pierwszej ciąży nagminnie bolał mnie żołądek nocami, czasem pomagała herbata miętowa, czasem lekko ciepłe mleko z miodem, a czasem przegryzienie herbatnika albo biszkopta. Sama musisz dojść co Ci służy, po czym Ci trochę lepiej