Schudnąć 20-30kg część III

[ilo16na]

Napisane przez ciao_ewa

wrrrr, no jestem niereformowalna. na II śniadanie miałam zaplanowane 2 kromki macy posmarowane grani z piersią indyka pokrojoną na zimno i roztopionym plastrem sera na wierzch (+ oczywiście sałatka). No i co zrobiłam ? zjadłam 3 -.- bo się powstrzymać nie mogłam. boshe, ile to jeszcze potrwa zanim nauczę się ograniczać to co mi smakuje? Jak już zrobię coś dietetycznego, a chociaż trochę mi smakiem przypomina "fast food", to jestem stracona i nie umiem się powstrzymać !!! Wiem, że to niby nic wielkiego, bo jasne, lepiej zjeść 1 macę więcej niż lazanię, ale nie chcę tego jeść, myślę "nie wolno", a sięgam po następne

ilona ok, to umawiamy się, że dzisiaj biegasz. Potem koniecznie się pochwal. Pisałaś, że motywacji znaleźć nie umiesz do ćwiczeń - ćwicz z nami !

?

ustalamy moze dni cwiczen razem.
(mysle ze 3 razy w tygodniu..bo codziennie nie dam rady)

ja 1 raz zmusilam sie w czwartek i biegalam.
do teraz mam lekkie zakwasy ale jest ok.

wracam do sprzatania..
(jeszcze mnie tz- et dzis wkurzyl i jego tata)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asia1905]

Napisane przez ciao_ewa

asia witaj gratuluję pięknego spadku dotychczas ! Mam nadzieję, że znajdziesz u nas motywację i do ślubu zrzucisz wszystko co zalega a mogę spytać jaki model odchudzania preferują na tym innym wątku ? co Ci nie odpowiadało tam ?
Z tego co piszesz to bardzo malutko jesz. Nie boisz się, że przy takim radykalnym ograniczeniu kalorii, którego rzecz jasna nie da się utrzymywać na dłuższą metę, kilogramy zaczną szybko wracać jak opadnie trochę emocji i motywacji po ślubie ?
Ja też mam problem z motylkami na ramionach. Masz jakiś pomysł na ich pozbycie się ?

Kalorii jem 1500-1600 tyly ile wynosi moje minimalne zapotrzebowanie. Jak wiem że będę się więcej ruszać to jem więcej. Nie czuję się głodna np owsianke robię na mleku z owocami. To tylko tak drastycznie wygląda
Chodzę na basen raz w tygodniu i liczę że motylki trochę zmaleją. Zastanawiam się nad hantlami i może od dziś zacznę z nimi ćwiczyć.
Nie chcę nikogo obrażać, wypominać i wracać do innego wątku. Ogólnie zarzucano mi że jem za dużo i nie jestem na diecie bo jem chleb razowy, makarony razowe itp. A i za dużo jadłam i moja dieta była zbyt przyjemna bo bez głodowania

[ilo16na]

Napisane przez asia1905

Kalorii jem 1500-1600 tyly ile wynosi moje minimalne zapotrzebowanie. Jak wiem że będę się więcej ruszać to jem więcej. Nie czuję się głodna np owsianke robię na mleku z owocami. To tylko tak drastycznie wygląda
Chodzę na basen raz w tygodniu i liczę że motylki trochę zmaleją. Zastanawiam się nad hantlami i może od dziś zacznę z nimi ćwiczyć.
Nie chcę nikogo obrażać, wypominać i wracać do innego wątku. Ogólnie zarzucano mi że jem za dużo i nie jestem na diecie bo jem chleb razowy, makarony razowe itp. A i za dużo jadłam i moja dieta była zbyt przyjemna bo bez głodowania

To fajnie ze z nami jestes
Nie rozumiem ludzi na glodowkach.
Ja mialam kiedys pojsc na diete Dukana ale bym z glodu padla..ile mozna jesc to samo.
Ja sie nie czuje jak na diecie.
Jem rzeczy ktore lubie i nie chodze glodna.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Unex]

Ewa, no czuc troche bardziej wodke niz np wodka z sokiem ale ogorek nadaje fajny posmak no i ja staralam sie robic slabe te drinki
I dawalam jeszcze plaster cytryny
Bardzo sie ciesze, ze u Ciebie 6 zaniedlugo ( i zaluje ze ja zaprzepascilam wszystko wtedy ale coz, nadrabiam!)
Stanelam dzis na wage i jest mnie czyli raz - wzrostu nie ma, dwa - nawet spadek Wiec jest dobrze, mimo ze wypilam chyba 2 litry wody w nocy

Dzis na obiad mam lososia w migdalach

[asia1905]

U mnie dziś na obiad pulpety z kaszą Teraz jem brokuła z serkiem wiejskim, cukinia i czerwona fasola nawet dobre
Dziś 60 minut pływania - 44 długości jestem z siebie zadowolona

[pozeczkowa]

Napisane przez asia1905

Nie chcę nikogo obrażać, wypominać i wracać do innego wątku. Ogólnie zarzucano mi że jem za dużo i nie jestem na diecie bo jem chleb razowy, makarony razowe itp. A i za dużo jadłam i moja dieta była zbyt przyjemna bo bez głodowania

czyli Ty mądra dziewucha trafiłaś na wątek do głupich głodzących się na szczęscie przeniosłaś się do nas! tu za jadłospis 1500-1600 dostaniesz tylko oklaski!



przejechaliśmy się z Narzeczonym do miasta rowerami, pokarmiliśmy kaczki i łabądy, zrobiliśmy małe zakupy. w sumie rowerem około 4,5km wyszło, niewiele, ale lepiej niż nic. kupiłam sobie skakankę po obiedzie pójdę do ogrodu na kostkę trochę poświrować. skakankę zawsze lubiłam pamiętam, kiedyś w PL sobie nawet kupiłam, ale nie miałam gdzie skakać - w mieszkaniu się nie mieściłam a przed blokiem na parkingu jakoś mi głupio takiej starej krowie... teraz mam swój kawałek ogrodzonego ogródka to mogę poskikać

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

btw tęsknię za serkiem grani tutaj z polskich tylko zwykłe wiejskie widuję i kupuję... ale grani bym zjadła a tu nic

[Melonade]

Napisane przez ciao_ewa

melonade rzeczywiście, zawsze jak jestem w Duce to mają. Tylko że widziałam tylko 0,5 l, a mnie interesują 0,7l. No i ja lubię takie całe kolorowe, a w Duce widziałam tylko takie jak ma Monte-przeźroczyste z filtrem kolorowym
Eyyy, nie nabijaj się ze mnie
No zgadza się, zmiana w psychice o (UWAGA PISZĘ O ILE STOPNI ! ) 180 (TAK JEST; 180) stopni
Pomierzyłaś się ?


A może któraś z Was chce też złożyć ze mną i monte ważnej rangi przysięgę, że ćwiczy dziś na pewno w imię solidarności forumowej ?

Nie nabijam się, gdzieżbym śmiała!
Nie pomierzyłam się, bo przechodzę kryzys pod tytułem "czemu w końcu schudłam ponad 2 kg pod rząd przez 2 tygodnie, a wyglądam tak samo tłustp?"
Wiem, że przy mojej wadze takich małych zmian może nie być widać, ale zawsze po sobie widziałam ...

[lenciik]

Hej dziewczyny. U mnie dziś na wadze 74.5. Pisze z telefonu i nie potrafię tego powiększyć i pokolorowac . Mam nadzieje Mel, ze zauwazysz i dodasz mnie do tabelki.

Jestem znów chora. Dopiero co pisałam wam o tym ze biorę antybiotyk. Skończyłam go w poniedzialek i bylo super. Ale wszystko wróciło. Gorączka, okropny ból gardła. Poszłam dziś na dyżur do lekarza bo jest to nie do wytrzymania. Dostałam kolejny antybiotyk i zwolnienie na tydzień. Więc będę koczować w łóżku.

Chciałam się wam jeszcze pochwalić. Byłam ostatnio na rolkach - kupiłam sobie w tamtym roku ale nie miałam motywacji, tak dziwnie się czułam. Taka stara i na rolkach. Ale poczytałam wasze osiągnięcia, poubieralam ochraniacze i ruszylam. Udało mi się przejechać 10 km i ani razu się nie wywaliłam :brawo:

[Unex]

Mel To Ty zamiast sie cieszyc to sie dolujesz, oj nieladnie.
Na pewno gdzies widac, tylko jak sami na siebie patrzymy to zazwyczaj zbyt krytycznym okiem. No i chyba lepiej schudnac dwa kg niz przytyc Wieec prosze mi tu nie wydziwiac

pozeczkowa, no niestety ja tez grani szukalam ale nic ie znalazlam w polskich sklepach, niestety


Kurde Ja jak dzis lezalam w lozku z TZ to sobie uswiadomilam jaka jestem tlusta az mi sie glupio zrobilo, no ale bye do przodu

Moj jadlospis
1. serek wiejski 150 g z ziolami + kromka razowca z dwoma plastrami wedliny z piersi z indyka + kilka kawalkow kurczaka ( z wczorajszego obiadu zostalo) + 1 pomidor i plasterki ogorka ( )
- wiem, ze dziwne sniadanie ale chcialam resztki wyjesc, bo zaraz jedziemy na zakupy
2. ( obiad) 2 kawalki lososia grillowanego w przyprawach i migdalach,
ziemniaki ( nie wiem dokladnie ile, no tak z 2 lyzki wieksze) i salatka z pomidorow cukini, ogorka, papryki
3. salatka z grillowanym kurczakiem ( naprawde sporo go zrobilam ) papryka, cukinia, ogorek, pomidory, papryczka chilli, salata, jogurt nat
4. prawdopodobnie bedzie jajecznica z warzywami, chyba ze mi sie odwidzi

[Melonade]

Napisane przez lenciik

Hej dziewczyny. U mnie dziś na wadze 74.5. Pisze z telefonu i nie potrafię tego powiększyć i pokolorowac . Mam nadzieje Mel, ze zauwazysz i dodasz mnie do tabelki.

Jestem znów chora. Dopiero co pisałam wam o tym ze biorę antybiotyk. Skończyłam go w poniedzialek i bylo super. Ale wszystko wróciło. Gorączka, okropny ból gardła. Poszłam dziś na dyżur do lekarza bo jest to nie do wytrzymania. Dostałam kolejny antybiotyk i zwolnienie na tydzień. Więc będę koczować w łóżku.

Chciałam się wam jeszcze pochwalić. Byłam ostatnio na rolkach - kupiłam sobie w tamtym roku ale nie miałam motywacji, tak dziwnie się czułam. Taka stara i na rolkach. Ale poczytałam wasze osiągnięcia, poubieralam ochraniacze i ruszylam. Udało mi się przejechać 10 km i ani razu się nie wywaliłam :brawo:

Dodam, dodam.

Brawo za rolki!
I zdrowiej szybko i skutecznie!

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez Unex

Mel To Ty zamiast sie cieszyc to sie dolujesz, oj nieladnie.
Na pewno gdzies widac, tylko jak sami na siebie patrzymy to zazwyczaj zbyt krytycznym okiem. No i chyba lepiej schudnac dwa kg niz przytyc Wieec prosze mi tu nie wydziwiac

pozeczkowa, no niestety ja tez grani szukalam ale nic ie znalazlam w polskich sklepach, niestety


Kurde Ja jak dzis lezalam w lozku z TZ to sobie uswiadomilam jaka jestem tlusta az mi sie glupio zrobilo, no ale bye do przodu

Moj jadlospis
1. serek wiejski 150 g z ziolami + kromka razowca z dwoma plastrami wedliny z piersi z indyka + kilka kawalkow kurczaka ( z wczorajszego obiadu zostalo) + 1 pomidor i plasterki ogorka ( )
- wiem, ze dziwne sniadanie ale chcialam resztki wyjesc, bo zaraz jedziemy na zakupy
2. ( obiad) 2 kawalki lososia grillowanego w przyprawach i migdalach,
ziemniaki ( nie wiem dokladnie ile, no tak z 2 lyzki wieksze) i salatka z pomidorow cukini, ogorka, papryki
3. salatka z grillowanym kurczakiem ( naprawde sporo go zrobilam ) papryka, cukinia, ogorek, pomidory, papryczka chilli, salata, jogurt nat
4. prawdopodobnie bedzie jajecznica z warzywami, chyba ze mi sie odwidzi

Aaa no bo wiesz, ja doceniam, że się numerki na wadze zmieniają, ale mi zależy na zdrowiu, samopoczuciu, wyglądzie. A póki co czuję się identycznie jak ważąc 77kg. A biorąc pod uwagę moją historię to między 77 a 74,4 jest duża różnica. I jakoś zazwyczaj widać było po brzuchu, jak ważyłam 75 i mniej to już był odrobinę mniejszy, a teraz taki sam ...

Mnie opieprza, a sama narzeka, że tłusta.
Jeszcze trochę i będziesz mieć te swoje upragnione 65kg!

[ciao_ewa]

asia w porządku, skoro mówisz że nie schodzisz poniżej BMR to jesteśmy wszystkie na tak a co jadały na tamtym wątku dziewczyny ? ja też nie chcę obgadywać ( choć wiele złego myślę na temat tego co napisałaś), pytam z ciekawości I miały tam takie spektakularne spadki w związku z tym ? Cieszę się, że nie dałaś się przekonać do takiego złego odżywiania i mimo wszystko wytrwałaś. Czy Ty również podchodzisz do takiego jedzenia jak do sposobu odżywiania na resztę życia ?
za piękne wyniki na basenie
Ja też się zastanawiam powoli czy nie zacząć chodzić pływać, bo już się powolutku przełamuję. Nawet przymierzę zaraz strój !

pozeczkowa super pomysł ! skakanka jest ekstra, jakbym miała gdzie to na pewno bym skakała. Ha, widzisz, Twoja płyta w ogródku na coś się przyda ! swoją drogą miałaś nam zdjęcie pokazać

melonade niby taka mądra, a taka głupiutka. czy możesz się po prostu kurde pomierzyć i przestać wydziwiać ? ()
Wszystko odkładasz na później. Rozumiem w większości Twoje powody. Ale mierzenie się zajmuje 2 minuty. Za miesiąc będziesz mieć do porównania.

lenciik zdrowia ! i brawo za rolki - fajnie, że się przełamałaś

unex ale czemu tak pomyślałaś akurat w tym momencie, że jesteś tłusta ? brzuch, nogi ?

[ilo16na]

Napisane przez lenciik

Hej dziewczyny. U mnie dziś na wadze 74.5. Pisze z telefonu i nie potrafię tego powiększyć i pokolorowac . Mam nadzieje Mel, ze zauwazysz i dodasz mnie do tabelki.

Jestem znów chora. Dopiero co pisałam wam o tym ze biorę antybiotyk. Skończyłam go w poniedzialek i bylo super. Ale wszystko wróciło. Gorączka, okropny ból gardła. Poszłam dziś na dyżur do lekarza bo jest to nie do wytrzymania. Dostałam kolejny antybiotyk i zwolnienie na tydzień. Więc będę koczować w łóżku.

Chciałam się wam jeszcze pochwalić. Byłam ostatnio na rolkach - kupiłam sobie w tamtym roku ale nie miałam motywacji, tak dziwnie się czułam. Taka stara i na rolkach. Ale poczytałam wasze osiągnięcia, poubieralam ochraniacze i ruszylam. Udało mi się przejechać 10 km i ani razu się nie wywaliłam :brawo:

ojej wspolczuje.
nie fajnie byc chorym w ladna pogode.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Chudzinki.

poodkurzalam chatke..umylam podlogi i sie zmeczylam.(i zmeczylam rece)
prawda ze byl ruch?

ale wieczorem ide biegac jak obiecalam.
w ogole kolo mnie duzo ludzi biega ale szczupli..wysportowani..a lbo starsze panie z kijkami nordic walking




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Melonade]

Napisane przez ciao_ewa

asia w porządku, skoro mówisz że nie schodzisz poniżej BMR to jesteśmy wszystkie na tak a co jadały na tamtym wątku dziewczyny ? ja też nie chcę obgadywać ( choć wiele złego myślę na temat tego co napisałaś), pytam z ciekawości I miały tam takie spektakularne spadki w związku z tym ? Cieszę się, że nie dałaś się przekonać do takiego złego odżywiania i mimo wszystko wytrwałaś. Czy Ty również podchodzisz do takiego jedzenia jak do sposobu odżywiania na resztę życia ?
za piękne wyniki na basenie
Ja też się zastanawiam powoli czy nie zacząć chodzić pływać, bo już się powolutku przełamuję. Nawet przymierzę zaraz strój !

pozeczkowa super pomysł ! skakanka jest ekstra, jakbym miała gdzie to na pewno bym skakała. Ha, widzisz, Twoja płyta w ogródku na coś się przyda ! swoją drogą miałaś nam zdjęcie pokazać

melonade niby taka mądra, a taka głupiutka. czy możesz się po prostu kurde pomierzyć i przestać wydziwiać ? ()
Wszystko odkładasz na później. Rozumiem w większości Twoje powody. Ale mierzenie się zajmuje 2 minuty. Za miesiąc będziesz mieć do porównania.

lenciik zdrowia ! i brawo za rolki - fajnie, że się przełamałaś

unex ale czemu tak pomyślałaś akurat w tym momencie, że jesteś tłusta ? brzuch, nogi ?

Też jestem ciekawa co tam dziewczyny jadły.

Ooo, ale super by było mieć kawałek własnego ogródka do poskakania na skakance!

Ewa, nie wiem skąd pomysł, żebym ja miała być mądra?
To mierzenie odkładam, bo po prostu nie chcę się załamywać . Tzn. najpierw chciałam poczekać aż mi się skończy @, a teraz czuję, że wyglądam tak samo, więc się nie chcę łamać, nooo!

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Napisane przez ilo16na

ojej wspolczuje.
nie fajnie byc chorym w ladna pogode.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Chudzinki.

poodkurzalam chatke..umylam podlogi i sie zmeczylam.(i zmeczylam rece)
prawda ze byl ruch?

ale wieczorem ide biegac jak obiecalam.
w ogole kolo mnie duzo ludzi biega ale szczupli..wysportowani..a lbo starsze panie z kijkami nordic walking




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Sprzątanie się zawsze zalicza do treningu .
Ale bieganie na pewno się też przyda .

[Melonade]

Tabelka
080555555555.jpg

[pozeczkowa]

dzięki Mel za tabelkę

wcinam moją zupę marchewkową z fetą i pestkami dyni, omNOMNOM. polecam.

poskakałam na skakance 8 minut i zmęczyłam się jak głupia, w dodatku ciągle robiłam "skuchy", bo coś mi tam znowu zaczęło wyrastać spomiędzy płyt, ech. zdjęcie zarzucę później, bo mam na telefonie

[Monte_]

Mel dzięki za przepis Pomierz się w końcu kobieto bo się do Ciebie przejadę
Ewa no ja mam poćwiczone juz dzisiaj- 1h cardio. Czekam na Twoje relacje! Bardzo się cieszę, że nie przejmujesz się takimi burakami i ich odzywkami, swoją drogą chcialabym zobaczyć ich miny jak im tak nawrzucalaś
Ale będziemy świętować jak zobaczysz "6" na przedzie!!! Ja sobie obiecałam, że jak zobaczę 6 u siebie, to idę jeździć konno
Ilona dołączasz do nas z bieganiem? Super!! Daj znac jak bylo
panna brawo a kijki I fajnie że wrociłaś do życia, miło się to czyta
asia witaj Gratulacje tak ładnych spadków i życzę więcej Do ślubu będziesz laseczka ;-) Całe szczęście że się nie dałaś przekabacić na głodową dietę, bo taka tylko ruinuje organizm. Żadna z nas tutaj nie je poniżej swojego BMR.
pretty to super że z nami będziesz ćwiczyć ;-) A jak się sprawuje parowar? Ugotowałaś juz w nim coś?
soldus bardzo ładnie wyglądasz w tej sukience ;-) Jak jesteś przed @ to wszystko tłumaczy, zaraz waga spadnie i nabrana woda też
lenciik, pozeczkowa za sportowe wyczyny ;-) Pozeczkowa skakanka? Jeej zapomniałam że cos takiego istnieje! Super!
Unex mam dokładnie to samo wrażenie jak się kładę obok mojego TZ. On - chucherko 75kg przy wzroście 186cm a ja.. I jak, biegałaś, czy jeszcze się boisz o kręgosłup?

[pozeczkowa]

Napisane przez Monte_

Unex mam dokładnie to samo wrażenie jak się kładę obok mojego TZ. On - chucherko 75kg przy wzroście 186cm a ja..

chcesz o tym pogadać? mój Narzeczony ma 175cm i 52kg... PIĘĆDZIESIĄT DWA!

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

a skakankę kupiłam przypadkiem, bo w supermarkecie były wyłożone przy kasie taka:

tylko z czerwonym sznurkiem. były jeszcze pszczółki i żabki

[Melonade]

Napisane przez pozeczkowa

dzięki Mel za tabelkę

wcinam moją zupę marchewkową z fetą i pestkami dyni, omNOMNOM. polecam.

poskakałam na skakance 8 minut i zmęczyłam się jak głupia, w dodatku ciągle robiłam "skuchy", bo coś mi tam znowu zaczęło wyrastać spomiędzy płyt, ech. zdjęcie zarzucę później, bo mam na telefonie

Nie można pisać o takich pysznych rzeczach i nie podawać przepisów. To jest okrutne.

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez pozeczkowa

chcesz o tym pogadać? mój Narzeczony ma 175cm i 52kg... PIĘĆDZIESIĄT DWA!

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

a skakankę kupiłam przypadkiem, bo w supermarkecie były wyłożone przy kasie taka:

tylko z czerwonym sznurkiem. były jeszcze pszczółki i żabki

na takiej skakance to można skakać!

Monte, pomierzę się w końcu, obiecuję.

[asia1905]

Napisane przez ciao_ewa

asia w porządku, skoro mówisz że nie schodzisz poniżej BMR to jesteśmy wszystkie na tak a co jadały na tamtym wątku dziewczyny ? ja też nie chcę obgadywać ( choć wiele złego myślę na temat tego co napisałaś), pytam z ciekawości I miały tam takie spektakularne spadki w związku z tym ? Cieszę się, że nie dałaś się przekonać do takiego złego odżywiania i mimo wszystko wytrwałaś. Czy Ty również podchodzisz do takiego jedzenia jak do sposobu odżywiania na resztę życia ?
za piękne wyniki na basenie
Ja też się zastanawiam powoli czy nie zacząć chodzić pływać, bo już się powolutku przełamuję. Nawet przymierzę zaraz strój !

Bardziej chodzi o jedną osobę która jest bardzo uznawana na tamtym wątku bo kiedyś bardzo schudła i od samego początku czepiała się np u mnie węgli w diecie. Sama obecnie objadała się kilka dni, później głodowała dwa dni i waga stała w miejscu. No i np przczytałam że od marca 6 kg to malo, wynik to jest 10 w miesiąc. Więc postanowiłam zmienić wątek na taki który da mi motywację i inspirację.

Napisane przez pozeczkowa

chcesz o tym pogadać? mój Narzeczony ma 175cm i 52kg... PIĘĆDZIESIĄT DWA! [COLOR="Silver"]

Mój ma tyle samo wzrostu i 60 kg. Biega a obecnie przygotowuje się do 1/2 albo 1/4 iron mana(triathlon). Wyglądam przy nim jak pączek .

[Melonade]

Napisane przez Monte_

Haha ale świetna ta skakanka!!!
52 kilo?? O rety, to wygrałaś
U mnie w rodzinie generalnie same chudzinki, tylko ja jedna taka okrągła, więc jak idziemy gdzieś razem to wyglądamy jakbym im jedzenie zabierała i zjadała

52kg moja wymarzona waga

U mnie podobnie, tylko ja jestem tłusta.

[Monte_]

Haha ale świetna ta skakanka!!!
52 kilo?? O rety, to wygrałaś
U mnie w rodzinie generalnie same chudzinki, tylko ja jedna taka okrągła, więc jak idziemy gdzieś razem to wyglądamy jakbym im jedzenie zabierała i zjadała
Mel tylko KIEDY bo wsiadam na rolki i jadę!!
Asia czytam to co piszesz i mi się nóż w kieszeni otwiera. Skąd takie wiadomości, iż 10kg w miesiąc powinno się chudnąć! Takie diety powinny być w krzywym zwierciadle zamieszczone.

Słuchajcie, zrobiłam dzisiaj na obiad te szparagi i wyszły smaczne, tylko jakieś takie łykowate Obierałam je trochę obieraczką do warzyw, ale chyba za mało. Jak ktos ma z tym warzywem doświadczenie, to poproszę o korepetycje

[asia1905]

Ja szparagi zielone tylko robiłam i nic nie odbierałam myłam obcinałam końcówi i gotowałam.

[Monte_]

A białe tak samo się robi? Bo ja mam biale i bardzo dużo łyka miały z wierzchu

[pozeczkowa]

Napisane przez Melonade

Nie można pisać o takich pysznych rzeczach i nie podawać przepisów. To jest okrutne.

no to łap: garnek, łyżeczka oliwy, pół dużej cebuli, 3 ząbki czosnku - zeszklić, zalać litrem bulionu (ja robię warzywny z kostki), wrzucić marchewkę w kostkę skrojoną (u mnie 600g). gotować, gotować, gotooooować, później zmiksować na krem, wsypać ogrom kolendry i sporo pieprzu. łatwizna, ale bardzo smaczna świetnie pasuje ser feta (domyślam się że Ty byś go pominęła) i pestki dyni


chyba zaraz pyknę jeszcze raz 8 minut na skakance, spróbuję w salonie, może się zmieszczę między meblami

Monte, ja przy moim Narzeczonym wyglądam, jakbym jadła za nas dwoje a jego głodziła

[ilo16na]

Napisane przez pozeczkowa

no to łap: garnek, łyżeczka oliwy, pół dużej cebuli, 3 ząbki czosnku - zeszklić, zalać litrem bulionu (ja robię warzywny z kostki), wrzucić marchewkę w kostkę skrojoną (u mnie 600g). gotować, gotować, gotooooować, później zmiksować na krem, wsypać ogrom kolendry i sporo pieprzu. łatwizna, ale bardzo smaczna świetnie pasuje ser feta (domyślam się że Ty byś go pominęła) i pestki dyni


chyba zaraz pyknę jeszcze raz 8 minut na skakance, spróbuję w salonie, może się zmieszczę między meblami

Monte, ja przy moim Narzeczonym wyglądam, jakbym jadła za nas dwoje a jego głodziła

skakanka super.

ale jakbym skakala w domu to by sasiadom zyrandol spadl ..a lubie skakanke.. a wyjsc na dwor i skakac to siara..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Melonade]

Napisane przez pozeczkowa

no to łap: garnek, łyżeczka oliwy, pół dużej cebuli, 3 ząbki czosnku - zeszklić, zalać litrem bulionu (ja robię warzywny z kostki), wrzucić marchewkę w kostkę skrojoną (u mnie 600g). gotować, gotować, gotooooować, później zmiksować na krem, wsypać ogrom kolendry i sporo pieprzu. łatwizna, ale bardzo smaczna świetnie pasuje ser feta (domyślam się że Ty byś go pominęła) i pestki dyni


chyba zaraz pyknę jeszcze raz 8 minut na skakance, spróbuję w salonie, może się zmieszczę między meblami

Monte, ja przy moim Narzeczonym wyglądam, jakbym jadła za nas dwoje a jego głodziła

Fetę pominę, ale samą zupę wypróbuję. Dzięki za przepis.

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Ja jutro ten krem z marchwi zrobię

[pretty_girl19892]

Napisane przez Monte_

pretty to super że z nami będziesz ćwiczyć ;-) A jak się sprawuje parowar? Ugotowałaś juz w nim coś?

Dziś w pracy cały dzień siedze (do 21), jutro przychodzi rodzinka na obiad ale to nie wiem czy na 6 osób uda mi się coś z parowaru zrobić więc pewnie dopiero w poniedziałek wypróbuje, ale to już napewno bo mam kilka potraw i warzyw w głowie które chcę uparować

Napisane przez pozeczkowa

chcesz o tym pogadać? mój Narzeczony ma 175cm i 52kg... PIĘĆDZIESIĄT DWA!

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

a skakankę kupiłam przypadkiem, bo w supermarkecie były wyłożone przy kasie taka:

tylko z czerwonym sznurkiem. były jeszcze pszczółki i żabki

Świetna skakanka

Zupę też zrobię, a powiedźcie czy można blendować gorącą zupę czy musi wystygnąć i dopiero wtedy blendować? dopiero od dwóch tygodni mam blender, a zupy krem nie robiłam jeszcze, więc miejcie zrozumienie dla mojego pewnie głupiego pytania

[Bella2212]

Cześć piękne! Pozdrawiam z Krakowa :-* właśnie tutaj spędzam ten weekend. Powiem wam szczerze że miało byś u mnie luźniej od maja, miało być więcej czasu a tu lipa... Miałam dwa weekendy pod rząd wyjazdowe, do tego nadrabiam pracę licencjacką. Dzisiaj cały dzień na wyjeździe jadłam kanapki i czuję się okropnie nabrzmiala i ciężka i w ogóle :-( po powrocie na pewno będę musiała jeść lekko

[ilo16na]

dziewczyny wrocilam z biegania.
dzis bylismy ponad 30 min
bieg na przemian z marszem.
ciesze sie bo jedna grubsza babeczka tez biegala

..
bylo fajnie;-)

a wy jak tam? cwiczenia zaliczone?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.