Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

[Nicole`_]

Napisane przez Jess922

Dziewczyny widzialam w warzywniaku CZERESNIE ! 35zl kg

Jezu, ale cena... ale jakby były smaczne to może z pół kilo bym wzięła... to jak kg truskawek by wyszło Trzeba sobie usprawiedliwiać takie wydatki

[TusiaeM]

Napisane przez beaciorq

a w jakich pozycjach mozna rodzic? Ja chce chyba normalnie na fotelu nie wyobrazam sobie rodzic na kuckach jak robic kupe w lesie Przepraszam za okreslenie

Właśnie miałam wczoraj o tym w szkole rodzenia - siedzenie w klęku, klęk na jednym kolanie, pozycja kolankowo-łokciowa, pozycja kuczna. Według polożnej ze sr najtrudniejsza dla matki i dziecka jest właśnie leżenie całkowicie w poziomie, już lepiej na półsiedząco lub na boku. Jednak z jednym ważnym zastrzeżeniem - robić to, co nam podpowiada ciało Jeśli czujemy, że najwygodniej nam leżeć to tak mamy zrobić.

Ja po wczorajszych zajęciach mam zamiar być jak najbardziej aktywna i w ogóle się nie kłaść

[beaciorq]

Napisane przez TusiaeM

Właśnie miałam wczoraj o tym w szkole rodzenia - siedzenie w klęku, klęk na jednym kolanie, pozycja kolankowo-łokciowa, pozycja kuczna. Według polożnej ze sr najtrudniejsza dla matki i dziecka jest właśnie leżenie całkowicie w poziomie, już lepiej na półsiedząco lub na boku. Jednak z jednym ważnym zastrzeżeniem - robić to, co nam podpowiada ciało Jeśli czujemy, że najwygodniej nam leżeć to tak mamy zrobić.

Ja po wczorajszych zajęciach mam zamiar być jak najbardziej aktywna i w ogóle się nie kłaść

Chodzi mi juz o ta koncowa faze parcia jak dziecko wychodzi

[mms_22]

Napisane przez beaciorq

a w jakich pozycjach mozna rodzic? Ja chce chyba normalnie na fotelu nie wyobrazam sobie rodzic na kuckach jak robic kupe w lesie Przepraszam za okreslenie

no można na fotelu (u nas na porodówce są regulowane, więc można na nim i leżeć i siedzieć pod różnym kątem), w wannie, na stojąco, opierając się o piłki porodowe lub drabinki, na worku saco, na materacu no i metodą (jak to nazwałaś) "na kupę w lesie" to te, pozycje, które pamiętam

Napisane przez Nicole`_

Dziewczyny, a co z bankiem krwi pępowinowej? Decydujecie się czy nie? Rozważacie?

właśnie wczoraj na zajęciach była konsultantka jednego z banków komórek macierzystych i zachęcała do poprania krwi pępowinowej... powiem Wam tak : z jednej strony ma to jakiś sens, ponieważ w chwili obecnej dzieki tym komórkom leczy się ponad 70 chorób... ale... ma to + i -... na pewno - jest kwestia finansowa, bo na dzień dobry trzeba mieć przygotowane ok 3 tys zł. No a później opłaca się roczny "abonament"... No i fakt, jest to jakieś zabezpieczenie na przyszłość, ale może zdarzyć się i tak, że tych komórek nie wystarczy w przypadku jakieś choroby...
jeśli chodzi o moje zdanie, to pewnie, gdybym miała więcej kasy, lub perspektywę na to, że coś się zmieni i nagle zaczniemy zarabiać więcej, to może bym się zdecydowała... ale na dzień dzisiejszy wydanie kilkuset zł miesięcznie na coś, co nie wiadomo czy się przyda lub pomoże, to dla mnie za dużo...
Poza tym to jest takie trochę kuszenie losu... wiadomo, lepiej płacić a nie wykorzystać tego (bo wykorzystanie wiąże się z poważną chorobą w rodzinie), ale z drugiej strony płacąc kolejną ratę na każde urodziny dziecka żyjesz ze świadomością, że robisz to po to, żeby uniknąć tragedii... a czasami lepiej o czymś takim nie myśleć...

Podsumowując : może gdybym miała więcej kasy - zdecydowałabym się na to... na dzień dzisiejszy raczej nie bierzemy togo pod uwagę....

Napisane przez springtime

Dziękuję dziewczyny

Mój brzuszek też lekko spiczasty, ale z prawej strony szerszy Bo tam się jedna córcia usadowiła i pupę wypina Druga bardziej po środku jest, więc też przoduje z brzuszkiem. Ty to po prostu potrafisz wszystko jakoś ukryć i 17kg i 100cm w pasie Super wyglądasz! Wcześniej to na prawdę musiałaś być szczuplutka, teraz piękniejesz w ciąży

a dziękuję ale to musi być świetne uczucie patrząc na dwie Istotki na usg

[MsLullaby]

Ja podczas pierwszego porodu praktycznie cały czas stałam. Jak dostałam skurczy w domu to nie mogłam ani siedzieć ani leżeć wiec stałam pod ścianą, potem jak jechałam do szpitala to była masakra gdy na skurczach musiałam siedzieć, w szpitalu tez stałam czekając na tabletkę, jedynie się położyłam gdy położna sprawdzała rozwarcie, to za pierwszym razem miałam 4cm, jak wróciła z tabletką to mi jej nawet nie dała bo już się parte zaczęły i głowke było widać, ale już ostatni etap parcia leżałam tzn miałam oparcie podniesione wiec w sumie pozycja półsiedząca, nog na samolot za nic nie chciałam dać, wiec musiałam rękami uda trzymać bo jakoś automatycznie zaciskałam no i Parlam łącznie 6 minut wiec szybko poszło mimo leżenia

[mms_22]

Napisane przez MsLullaby

Ja podczas pierwszego porodu praktycznie cały czas stałam. Jak dostałam skurczy w domu to nie mogłam ani siedzieć ani leżeć wiec stałam pod ścianą, potem jak jechałam do szpitala to była masakra gdy na skurczach musiałam siedzieć, w szpitalu tez stałam czekając na tabletkę, jedynie się położyłam gdy położna sprawdzała rozwarcie, to za pierwszym razem miałam 4cm, jak wróciła z tabletką to mi jej nawet nie dała bo już się parte zaczęły i głowke było widać, ale już ostatni etap parcia leżałam tzn miałam oparcie podniesione wiec w sumie pozycja półsiedząca, nog na samolot za nic nie chciałam dać, wiec musiałam rękami uda trzymać bo jakoś automatycznie zaciskałam no i Parlam łącznie 6 minut wiec szybko poszło mimo leżenia

można powiedzieć, że dla niejednej jest to poród - marzenie

[MsLullaby]

Napisane przez mms_22

można powiedzieć, że dla niejednej jest to poród - marzenie

No to fakt miałam szczęście mimo że się w ogóle położnej nie słuchałam kiedy przeć i Parlam ile wlezie przez to popekałam jak świr,teraz będę się słuchać

[TusiaeM]

Napisane przez beaciorq

Chodzi mi juz o ta koncowa faze parcia jak dziecko wychodzi

Wypisałam pozycje do drugiej fazy porodu

[MsLullaby]

Co tu taka cisza?

[moniska139]

Napisane przez MsLullaby

Co tu taka cisza?

O tym samym pomyślałam wchodzę a tu pusto

[MsLullaby]

Napisane przez moniska139

O tym samym pomyślałam wchodzę a tu pusto

Pewnie się zrobi ruch jak mi się dziecko obudzi

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Zamierzam zamówić oliwke z ziajki, płyn do mycia włosów i ciała z hipp i to mleczko z hipp migdałowe co już mam bo znalazłam fajną polska aptekę online, to wezmę dla Adriana na początek

[vea7]

Napisane przez majka242007

a co do szczepień dziewczyny... to jakie dodatkowe szczepienia robicie? My bierzemy program na 6-tkę i chcę dodatkowo pneumokoki i rotawirusy...
Maje szczepiłam tylko na pneumokoki a potem kilka razy przechodziła rotawirus i leżałyśmy w szpitalu więc teraz chcę się zabezpieczyć...

Powiedzcie mi czy orientujecie się czy szczepionki 3w1 są płatne? Bo nie znalazłam informacji... tylko że 6w1 płatna 180zł ... są 3 do 1rż i daje się 2 dawki pneumokoki po 345zł i 3dawka przypominająca w 1rż i 2 dawki rotawirus po 300zł i też w 1rż 3cia dawka przypominająca. Orientowała się któraś? Bo ja to tak zrozumiałam...

Ja szczepiłam 6w1, rota i pneumokoki a po roku dodatkowo meningokoki - wszystko z zalecenia bardzo dobrego, a znajomego pediatry.
I szczepiłam najszybciej jak się dało - w sumie opóźnienia w szczepionkach się zaczęły jak Janek poszedł do żłobka i zaczął tam łapać

Napisane przez Nicole`_

Dziewczyny, a co z bankiem krwi pępowinowej? Decydujecie się czy nie? Rozważacie?

Ja nie, ale ze względów czysto finansowych.

Napisane przez NOK84

U nas Zuzia była szczepiona tymi 6w1 + rotawirusy (2 dawki) + pneumokoki (4 dawki)+ wszystkie obowiązkowe + meningokoki (1 dawka)
teraz jesteśmy na etapie serii szczepień przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu (ale głównie dlatego że za ogrodzeniem mamy las i często bawiąc się na ogrodzie mała łapała kleszcza) w planach mam jeszcze ospę - niestety cen nie pamiętam ani w jakich odstępach czasowych się robiło te szczepienia - ale to pediatra wszystko powie Teraz też małego będziemy szczepić.

Nie wiem jaki jest koszt, ale dla dzieci żłobkowych ospa jest darmowa

Napisane przez springtime

O szczepionkach muszę poczytać, bo ja z kolei słyszałam niezbyt pochlebne opinie o tych 5w1 czy 6w1. A o pneumo czy rota to już w ogóle. Muszę się dokształcić w tym temacie. Aaa właśnie, czytałam gdzieś, że można kupić szczepionkę, którą podają jeszcze w szpitalu, a która nie zawiera szkodliwej rtęci. Któraś się na to decyduje?

Na szczepienia nie bedę namawiała, bo to temat rzeka, ale dla mnie nieodpowiedzialnie jest nie szczepić - i to ze wzgledu na dobro dziecka, jak i społeczeństwa.
Co do rota, mnie przekonał fakt, że znajomy ordynator pediatrii powiedział, ze w czasie jego kariery w szpitalu, żadne dziecko, które trafiło tam z rota bądź powikłaniami po nim, nie było szczepione.

Można, to jest szczepionka na WZW B - Engerix - Jaśko był taką szczepiony.

Napisane przez MsLullaby

Dziś zaczęłam 30tc, ostatnia prosta na porodówke

klask i:

[moniska139]

Z młodym to taką piłkę miałam miesiąc przed porodem, nie wiem jak ja się będę toczyć w sierpniu...

Do góry nogami wstawia mi się zdjęcie

[dd1dd]

Macie rację, zepnę te moje 4 litery (a uwierzcie, że ostatnio u mnie z tym nie jest łatwo, tak mnie ten krok i puspko boli) i będę zaglądać i pisać ile dam radę W sumie tyle z Wami jestem i trochę tak dziwnie nawet na chwilkę nie wejść na wątek a, że jesteście moją kopalnią wiedzy to już w ogóle szkoda nie poczytać mam spadek formy i po prostu nic mi się nie chce

Napisane przez mms_22

Hej Ja wróciłam ze szkoły rodzenia i du.a mnie boli bo dzisiaj to taka teoria była, a ćwiczenia dopiero od następnego tyg ale ogólnie połozna bardzo fajna i dostałam co nieco na dzień dobry wśród wielu broszur i ulotek mam też próbkę płynu lovela, proszku jelp, ale i butelkę i smoczek AVENT, jakieś próbki kremów, płynów do kąpieli noworodka, witaminy i pampersa a zreszta dołączam zdj

w każdym bądź razie - pierwsze wrażenie pozytywne

wow, ile rzeczy

Napisane przez Mravka

Załącznik 5979849 wrzucam Wam jeszcze pokoj Robsona . Niestety nie udalo mi sie swojego czasu przekonac TZ do stonowanych kolorow i stanelo na tym. Kolejna metamorfoza bedzie,gdy chlopaki zamieszkaja razem

Bardzo ładny pokoik

Napisane przez springtime

Dzisiaj miałam wizytę u lekarza, tak jak pisałam wyżej dziewczynki rosną równo i maja ponad 900gr. Noszę już 2kg szczęścia Kazał dużo odpoczywać, bo często twardnieje mi brzuch, ale szyjka ok.
Pisałyście wcześniej o zwiększonej wydzielinie, też tak mam i już sie martwiłam czy to nie sączące się wody czy coś, bo mam wrażenie, że się posikałam Wkładki co chwilę wymieniam. Strasznie upierdliwe to jest

Jakie duże córunie Gratuluję udanej wizyty

Napisane przez kasperka

mamusie


Obudziłam się z bólem głowy znowu, ale pogoda taka piękna, mąż w domku, że nie można marudzić
Zjemy, doprowadzę się do porządku i jedziemy w końcu wózek zamówić, bo ciągle oglądam te wózki i waham się z kolorem
Dziś zamówimy i będzie już ta decyzja z głowy

Ale Ci zazdroszczę ja to chyba osiwieję jeszcze bardziej przez ten wózek

Ja dzisiaj byłam na pazurkach i mam fuksję
Kupiłam rabarbar i muszę zrobić ciacho bo mi ślina na samą myśl cieknie

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez Nicole`_

Jezu, ale cena... ale jakby były smaczne to może z pół kilo bym wzięła... to jak kg truskawek by wyszło Trzeba sobie usprawiedliwiać takie wydatki

Dzisiaj byłam na bazarku mieli takie piękne truskawki ale 20zł za kilo to sobie darowałam bo skąd mogę wiedzieć czy dobre będą już poczekam na moje, niektóre się już czerwienią

[mms_22]

Napisane przez dd1dd

Macie rację, zepnę te moje 4 litery (a uwierzcie, że ostatnio u mnie z tym nie jest łatwo, tak mnie ten krok i puspko boli) i będę zaglądać i pisać ile dam radę W sumie tyle z Wami jestem i trochę tak dziwnie nawet na chwilkę nie wejść na wątek a, że jesteście moją kopalnią wiedzy to już w ogóle szkoda nie poczytać mam spadek formy i po prostu nic mi się nie chce

No! W końcu gadasz jak człowiek
ale masz prawo do gorszych dni, dlatego wybaczamy to to pisałaś wcześniej

[Acka]

Napisane przez dd1dd

Macie rację, zepnę te moje 4 litery (a uwierzcie, że ostatnio u mnie z tym nie jest łatwo, tak mnie ten krok i puspko boli) i będę zaglądać i pisać ile dam radę W sumie tyle z Wami jestem i trochę tak dziwnie nawet na chwilkę nie wejść na wątek a, że jesteście moją kopalnią wiedzy to już w ogóle szkoda nie poczytać mam spadek formy i po prostu nic mi się nie chce



wow, ile rzeczy

Bardzo ładny pokoik

Jakie duże córunie Gratuluję udanej wizyty

Ale Ci zazdroszczę ja to chyba osiwieję jeszcze bardziej przez ten wózek

Ja dzisiaj byłam na pazurkach i mam fuksję
Kupiłam rabarbar i muszę zrobić ciacho bo mi ślina na samą myśl cieknie

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------


Dzisiaj byłam na bazarku mieli takie piękne truskawki ale 20zł za kilo to sobie darowałam bo skąd mogę wiedzieć czy dobre będą już poczekam na moje, niektóre się już czerwienią

Kochana dobrze ze przemyslalas sprawe i wrocilas
Ja wlasnie zrobilam placek z rabarbarem i wyobraz sobie ze zapomnialam go obrac:/taka to ze mnie kucharka..moze zmieknie pod wplywem temp..

[Nicole`_]

Napisane przez dd1dd

Ja dzisiaj byłam na pazurkach i mam fuksję
Kupiłam rabarbar i muszę zrobić ciacho bo mi ślina na samą myśl cieknie

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------


Dzisiaj byłam na bazarku mieli takie piękne truskawki ale 20zł za kilo to sobie darowałam bo skąd mogę wiedzieć czy dobre będą już poczekam na moje, niektóre się już czerwienią

Ciasto z rabarbarem... oj czuję, że jutro machnę

Na stopach czy dłoniach? Ja idę w przyszłym tygodniu, to już postanowione Też walne fuksję

U mnie truskawy za 18zł za kg, ale były piękne i tak pachniały, że wzięłam... wiem, że cena masakra, ale kiedy mam się rozpieszczać jak nie w ciąży? Tłumaczę sobie, że to dla córuni przecież

Wzięłam też pół kilo czereśni.... i pyszne są

Napisane przez Acka

Kochana dobrze ze przemyslalas sprawe i wrocilas
Ja wlasnie zrobilam placek z rabarbarem i wyobraz sobie ze zapomnialam go obrac:/taka to ze mnie kucharka..moze zmieknie pod wplywem temp..

Zmięknie, spoko

[natalia1011]

Napisane przez vea7

natalia ze spowijaniem to znowu zależy jaki model się trafi - Jasiek się strasznie denerwował, jak był ciasno owinięty, za to córa mojej przyjaciółki tylko tak spała przez pierwsze trzy miesiące. Podobno na początku dla dziecka lepiej jak jest troszkę zawinięte, bo raz, ze się czuje bezpieczniej, a dwa, ponieważ nie ma jeszcze zupełnie świadomości własnego ciała, może się przestraszyć np. swoich rączek - nie kontroluje ich ruchów i nie kojarzy, że to, co mu lata przed oczkami to jego własne
Ale jak napisałam, każdy Dzieć reaguje inaczej, wiec wyjdzie w praniu

MAsz rację, że to zależy od dziecka, wyjdzie w praniu, myślę że spróbuje tej metody

Napisane przez majka242007

a co do szczepień dziewczyny... to jakie dodatkowe szczepienia robicie? My bierzemy program na 6-tkę i chcę dodatkowo pneumokoki i rotawirusy...
Maje szczepiłam tylko na pneumokoki a potem kilka razy przechodziła rotawirus i leżałyśmy w szpitalu więc teraz chcę się zabezpieczyć...

ja wstępnie zaczęłam czytać o szczepieniach i jak na razie jestem zdcydowana na refundowany pakiet. Na pneumokoki i rotawirusy na 99% nie zaszczepię (za dużo złych wiadomości, jeden koncern farmaceutyczny je produkujący, ich reklamy "wpływające" na psychikę rodziców (kiedyś była reklama, że jak się nie zaszczepi to dziecko na końcu umiera). Poza tym rożnie dzieciak może zareagować.
Te skoncentrowane szczepionki też mnie do końca nie przekonują, jedyny atut, że dziecko jest mniej kłute.

Napisane przez Nicole`_

Dziewczyny, a co z bankiem krwi pępowinowej? Decydujecie się czy nie? Rozważacie?

My się nie zdecydujemy, różne opinie czytałam, stety albo niestety względy finansowe przeważają z opcją na nie.

Napisane przez Nicole`_

U mnie truskawy za 18zł za kg, ale były piękne i tak pachniały, że wzięłam... wiem, że cena masakra, ale kiedy mam się rozpieszczać jak nie w ciąży? Tłumaczę sobie, że to dla córuni przecież

Wzięłam też pół kilo czereśni.... i pyszne są

ja nie dostałam ani truskawek ani czereśni
za to wciągnęłam właśnie dwa kiwi i zabieram się za gruszkę

No i pożegnałam się z pracą na najbliższe 15-miesięcy. Z jednej strony się cieszę bo trochę odpocznę, a z drugiej boje, że się zanudzę.
Chociaż zacznę kompletować wyprawkę i szykować pokój malucha, jeszcze najpierw remont wiec powinnam mieć zajęcie

[moniska139]

Napisane przez Acka

Kochana dobrze ze przemyslalas sprawe i wrocilas
Ja wlasnie zrobilam placek z rabarbarem i wyobraz sobie ze zapomnialam go obrac:/taka to ze mnie kucharka..moze zmieknie pod wplywem temp..

Ja piekłam tak długo, że dżem mi się z niego zrobił bo sok puścił i bałam się żeby nie był surowy. A na końcu całą blachę sama zjadłam bo reszta domowników nie lubi. Dobrze, że byłą małą kwadratowa tylko.

Powieka mi starsznie dziś lata...
Te rozstępy to są po poprzedniej ciązy, tylko jakieś bardziej widoczne się zrobiły.

[Acka]

Napisane przez moniska139

Ja piekłam tak długo, że dżem mi się z niego zrobił bo sok puścił i bałam się żeby nie był surowy. A na końcu całą blachę sama zjadłam bo reszta domowników nie lubi. Dobrze, że byłą małą kwadratowa tylko.

Powieka mi starsznie dziś lata...
Te rozstępy to są po poprzedniej ciązy, tylko jakieś bardziej widoczne się zrobiły.

Wow duzy masz brzusio ja w sumie tez spory ale musze zrobic chyba fotke i zobaczyc jak to na zdjeciu wyglada heh
Co do rabarbaru to faktycznie zmiekl i nawet smaczne jak na moje mozliwosci..:P

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Napisane przez natalia1011

MAsz rację, że to zależy od dziecka, wyjdzie w praniu, myślę że spróbuje tej metody



ja wstępnie zaczęłam czytać o szczepieniach i jak na razie jestem zdcydowana na refundowany pakiet. Na pneumokoki i rotawirusy na 99% nie zaszczepię (za dużo złych wiadomości, jeden koncern farmaceutyczny je produkujący, ich reklamy "wpływające" na psychikę rodziców (kiedyś była reklama, że jak się nie zaszczepi to dziecko na końcu umiera). Poza tym rożnie dzieciak może zareagować.
Te skoncentrowane szczepionki też mnie do końca nie przekonują, jedyny atut, że dziecko jest mniej kłute.



My się nie zdecydujemy, różne opinie czytałam, stety albo niestety względy finansowe przeważają z opcją na nie.





ja nie dostałam ani truskawek ani czereśni
za to wciągnęłam właśnie dwa kiwi i zabieram się za gruszkę

No i pożegnałam się z pracą na najbliższe 15-miesięcy. Z jednej strony się cieszę bo trochę odpocznę, a z drugiej boje, że się zanudzę.
Chociaż zacznę kompletować wyprawkę i szykować pokój malucha, jeszcze najpierw remont wiec powinnam mieć zajęcie

Oj ja juz sie rozstalam z praca w grudniu:P na poczatku nudy a teraz zawsze cos wymysle i jest co robic.odpoczywam wiecej i ogolnie nie ma co narzekac czasem tylko zlapie mnie dol jak siedze tak sama bo maz w pracy ale przespie sie z tym i humor wraca

[dd1dd]

Napisane przez Acka

Kochana dobrze ze przemyslalas sprawe i wrocilas
Ja wlasnie zrobilam placek z rabarbarem i wyobraz sobie ze zapomnialam go obrac:/taka to ze mnie kucharka..moze zmieknie pod wplywem temp..

i udał się?
aa już doczytałam ja jednak zrobię jutro, napchałam się lodami i mnie zmuliło

Napisane przez Nicole`_

Ciasto z rabarbarem... oj czuję, że jutro machnę

Na stopach czy dłoniach? Ja idę w przyszłym tygodniu, to już postanowione Też walne fuksję

U mnie truskawy za 18zł za kg, ale były piękne i tak pachniały, że wzięłam... wiem, że cena masakra, ale kiedy mam się rozpieszczać jak nie w ciąży? Tłumaczę sobie, że to dla córuni przecież

Wzięłam też pół kilo czereśni.... i pyszne są

Mam na dłoniach Stopy jeszcze sama ogarniam, wczoraj zrobiłam sobie z nimi porządek A u rąk nie chce mi się malować non stop, zaraz odprysną i taka to robota

Napisane przez moniska139

Ja piekłam tak długo, że dżem mi się z niego zrobił bo sok puścił i bałam się żeby nie był surowy. A na końcu całą blachę sama zjadłam bo reszta domowników nie lubi. Dobrze, że byłą małą kwadratowa tylko.

Powieka mi starsznie dziś lata...
Te rozstępy to są po poprzedniej ciązy, tylko jakieś bardziej widoczne się zrobiły.

jaki brzusio
ja też pewnie zjem sama, bo mąż ponoć nie lubi rabarbaru, ale może jak spróbuje to polubi

Napisane przez mms_22

No! W końcu gadasz jak człowiek
ale masz prawo do gorszych dni, dlatego wybaczamy to to pisałaś wcześniej

ale ja coś ostatnio mam ciągle złe dni i źle się z tym czuję nic mnie nie cieszy, ani zakupy ani nic... Chociaż jak Córunia zaczyna szaleć to uśmiech się pojawia a ostatnio często ją czkawka męczy...

[kasperka]

Napisane przez dd1dd

Macie rację, zepnę te moje 4 litery (a uwierzcie, że ostatnio u mnie z tym nie jest łatwo, tak mnie ten krok i puspko boli) i będę zaglądać i pisać ile dam radę W sumie tyle z Wami jestem i trochę tak dziwnie nawet na chwilkę nie wejść na wątek a, że jesteście moją kopalnią wiedzy to już w ogóle szkoda nie poczytać mam spadek formy i po prostu nic mi się nie chce







wow, ile rzeczy



Bardzo ładny pokoik



Jakie duże córunie Gratuluję udanej wizyty



Ale Ci zazdroszczę ja to chyba osiwieję jeszcze bardziej przez ten wózek



Ja dzisiaj byłam na pazurkach i mam fuksję

Kupiłam rabarbar i muszę zrobić ciacho bo mi ślina na samą myśl cieknie

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------



Dzisiaj byłam na bazarku mieli takie piękne truskawki ale 20zł za kilo to sobie darowałam bo skąd mogę wiedzieć czy dobre będą już poczekam na moje, niektóre się już czerwienią

No i super

[Niespodziewajka25]

Napisane przez TusiaeM

Właśnie miałam wczoraj o tym w szkole rodzenia - siedzenie w klęku, klęk na jednym kolanie, pozycja kolankowo-łokciowa, pozycja kuczna. Według polożnej ze sr najtrudniejsza dla matki i dziecka jest właśnie leżenie całkowicie w poziomie, już lepiej na półsiedząco lub na boku. Jednak z jednym ważnym zastrzeżeniem - robić to, co nam podpowiada ciało Jeśli czujemy, że najwygodniej nam leżeć to tak mamy zrobić.

Ja po wczorajszych zajęciach mam zamiar być jak najbardziej aktywna i w ogóle się nie kłaść

A mnie kazali leżeć , nie mogłam chodzić bo KTG cały czas podpięte . A na lezaco najbardziej mnie bolalo . No ale ten szpital to porazka jakas , teraz rodzic bede w innym

[dd1dd]

Napisane przez kasperka

No i super

no i jaki kolor wybraliście ?

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez Nicole`_

Ja też polecę do Kappahl... no i smyka atakuje Bo też -30%

a to -30% to jest jakiś rabat z gazety? na coś konkretnie?
bo dostałam dzisiaj smsa, że do 17.05 na wszystko w smyku jest -20% stacjonarnie ciekawe czy tak aby na wszystko, może bym kupiła jakieś smoczki i resztę rzeczy co mi brakuje

[natalia1011]

Napisane przez moniska139

Ja piekłam tak długo, że dżem mi się z niego zrobił bo sok puścił i bałam się żeby nie był surowy. A na końcu całą blachę sama zjadłam bo reszta domowników nie lubi. Dobrze, że byłą małą kwadratowa tylko.

Powieka mi starsznie dziś lata...
Te rozstępy to są po poprzedniej ciązy, tylko jakieś bardziej widoczne się zrobiły.

chyba muszę upiec jakieś ciasto, mam ochotę na jogurtowe, macie jakiś sprawdzony przepis?

A brzuszek już całkiem dorodny, jaki okrągły jakbyś piłkę połknęła Mój bardziej spiczasty, też muszę zrobić sobie fotki

Napisane przez Acka

Oj ja juz sie rozstalam z praca w grudniu:P na poczatku nudy a teraz zawsze cos wymysle i jest co robic.odpoczywam wiecej i ogolnie nie ma co narzekac czasem tylko zlapie mnie dol jak siedze tak sama bo maz w pracy ale przespie sie z tym i humor wraca

myślę, że znajdę sobie zajęcie, teraz przez 4 tygodnie remont (muszę ewakuować się do rodziców) później porządki po remoncie, szykowanie pokoju i całej wprawki, a później to już urodzę hehe
A praca to jednak już mnie trochę męczyła (to wstawanie przed 6), w ostatnich dwóch tygodniach zawsze po pracy musiałam chociaż godzinę pospać.

[roxana_lu]

A ja dzisiaj w smyku byłam i promocji -30% nie było (jest w sklepie online) a tak to było -20% na wszystko no to... Jak tu nie skorzystać
ImageUploadedByWizaz Forum1431708498.418699.jpgImageUploadedByWizaz Forum1431708514.384500.jpg

[Jess922]

Napisane przez Nicole`_

Ciasto z rabarbarem... oj czuję, że jutro machnę

Na stopach czy dłoniach? Ja idę w przyszłym tygodniu, to już postanowione Też walne fuksję

U mnie truskawy za 18zł za kg, ale były piękne i tak pachniały, że wzięłam... wiem, że cena masakra, ale kiedy mam się rozpieszczać jak nie w ciąży? Tłumaczę sobie, że to dla córuni przecież

Wzięłam też pół kilo czereśni.... i pyszne są :torba:



Zmięknie, spoko

Nie wytrzymałaś

Napisane przez moniska139

Ja piekłam tak długo, że dżem mi się z niego zrobił bo sok puścił i bałam się żeby nie był surowy. A na końcu całą blachę sama zjadłam bo reszta domowników nie lubi. Dobrze, że byłą małą kwadratowa tylko.

Powieka mi starsznie dziś lata...
Te rozstępy to są po poprzedniej ciązy, tylko jakieś bardziej widoczne się zrobiły.

Ale piłeczka duża zgrabny, zero boczków

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Napisane przez roxana_lu

A ja dzisiaj w smyku byłam i promocji -30% nie było (jest w sklepie online) a tak to było -20% na wszystko no to... Jak tu nie skorzystać
Załącznik 5980778Załącznik 5980779

Ten rampers jest słodki

[roxana_lu]

Napisane przez Jess922

Nie wytrzymałaś







Ale piłeczka duża zgrabny, zero boczków

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------





Ten rampers jest słodki

Rampersow było sporo i fajne na chłopczyków

[mms_22]

Napisane przez moniska139

Ja piekłam tak długo, że dżem mi się z niego zrobił bo sok puścił i bałam się żeby nie był surowy. A na końcu całą blachę sama zjadłam bo reszta domowników nie lubi. Dobrze, że byłą małą kwadratowa tylko.

Powieka mi starsznie dziś lata...
Te rozstępy to są po poprzedniej ciązy, tylko jakieś bardziej widoczne się zrobiły.

ale cudny
rozstępami się nie przejmuj, jakbyś nie napisała, że masz, to nawet bym nie zauważyła

Napisane przez dd1dd

ale ja coś ostatnio mam ciągle złe dni i źle się z tym czuję nic mnie nie cieszy, ani zakupy ani nic... Chociaż jak Córunia zaczyna szaleć to uśmiech się pojawia a ostatnio często ją czkawka męczy...

też tak miałam kilka dni... w dodatku czułam się ciągle zmęczona... Przejdzie Kochana, tylko wytrwałości

Napisane przez roxana_lu

A ja dzisiaj w smyku byłam i promocji -30% nie było (jest w sklepie online) a tak to było -20% na wszystko no to... Jak tu nie skorzystać
Załącznik 5980778Załącznik 5980779

ale ktoś tu niedawno pisał, że już miejsca nie ma

[Jess922]

Napisane przez roxana_lu

Rampersow było sporo i fajne na chłopczyków

Ja już powiedziałam sobie, że nic nie kupuje i na razie dobrze się trzymam