Scend Barł czyli Scent Bar LVIII

[Margot45]

Napisane przez Redhaired Witch

A fogle dla mnie najlepszy prezent na nowe mieszkanie to wino i książka!

O! I to jest bardzo mądry pomysł

[Ewusia_marchew]

Napisane przez rachell111

Jest cudownie? Wszyscy zdrowi? Ja tam chętnie poczytam o bejbikowych tematach

Chyba kiedyś, za jakiś czas skrobnę Ci pw, żeby dopytać o szpital, bo jednak powinnam rozważyć. Tzn, tak naprawdę to on jest ponoć rewela i nie mam się do czego przyczepić, ale jedyne co mnie martwiło, to fakt jak bardzo jest oblegany, ilość porodów rocznie, więc celowałam w Raciborską. No ale to są takie dywagacje wiesz, na sucho, co ja wiem? Nic nie wiem. Jedna przyjaciółka z Bonifratów zadowolna mega, ale tylko z priw położną. Kuzynki przeżyły tam traumy, wiadomo, każdy przypadek jest inny. Doszłam do takiego stanu, że bałam się już kogokolwiek pytać. Postanowiłam zatem na Twoich wrażeniach się oprzeć i już nikogo nie słuchać, bo nigdy się nie zdecyduję.

Na razie jednak należy Wam się spokój

Ja jestem bardzo zadowolona ze szpitala. Nie wiem na ile to kwestia własnej położnej (bo to naprawdę skarb przy porodzie) , ale z obsługi później i na poloznictwie i na noworodkach też jestem zadowolona wsparcie laktacyjne i w zakresie obsługi zdrowotnej i technicznej dziecia jest, nie mam się czego przyczepić tłoku nie było, byłam najpierw sama w sali a później we 2 osoby a sale 3 osobowe. Nie wiem czy to kwestia świąt, no ale przecież dzieci nie wybierają kiedy się rodzą
No i warunki moim zdaniem super, na porodowce zwłaszcza, 100% intymności. Nastawilam się że będzie o wiele gorzej pod tym względem

Dziś była położna na wizycie domowej, trochę nam oporzadzila dziecko i odpowiedziała na milion pytań więc też jestem zadowolona

Poza tym moja mama wpadła i ugotowala nam obiad

Fotka Juniora w Tru

[Maja102]

Napisane przez Redhaired Witch

A fogle dla mnie najlepszy prezent na nowe mieszkanie to wino i książka!

jak ktos czyta
Czasem przeglądam jakąs grupę na fejsie, gdzie ludzie wrzucają swoje pomysły na aranżację mieszkań i co mi się rzuciło w oczy to to, że tylko raz widziałam mieszkanie z półką z książkami

Ostatnio zauważyłam, że ciała kobiece (np. na postawie różnych aktorek) robią się takie jakies szersze z wiekiem Nawet te babki, co w młodości były chude jak szczapy, to na stare lata nawet jesli nadal są szczupłe, to jakoś takie, hmm, bardziej przysadziste się robią, ręce zawsze grubsze, talia nigdy już nie taka chuda, no ciało się zmienia itd... Poświateczne rozkminy na widok m.in. podstarzałej Lei

[Margot45]

Napisane przez Maja102

jak ktos czyta
Czasem przeglądam jakąs grupę na fejsie, gdzie ludzie wrzucają swoje pomysły na aranżację mieszkań i co mi się rzuciło w oczy to to, że tylko raz widziałam mieszkanie z półką z książkami

Ludzie się - teraz - podobno - przerzucają na książki w wersji elektronicznej. Aczkolwiek masz 200% racji - mieszkanie bez książek jest takie jakieś... sterylne.

[Redhaired Witch]

Napisane przez Margot45

O! I to jest bardzo mądry pomysł

Napisane przez Ewusia_marchew

Nie wiem na ile to kwestia własnej położnej (bo to naprawdę skarb przy porodzie)

Co właściwie daje własna położna przy porodzie?

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Margot45

Ludzie się - teraz - podobno - przerzucają na książki w wersji elektronicznej. Aczkolwiek masz 200% racji - mieszkanie bez książek jest takie jakieś... sterylne.

Ja wolę elektroniczne i nie uważam że to coś złego. Nie mam miejsca w mieszkaniu na książki papierowe w dużych ilościach a elektronicznych mogę mieć ile chcę poza tym milion razy wygodniej mi się czyta.

Napisane przez Redhaired Witch

Co właściwie daje własna położna przy porodzie?

Jest tylko do twojej dyspozycji i nie zajmuje się nikim innym gdyby nie ona to by mnie przyjęli do szpitala i czekali aż się rozkręci nie wiadomo ile, a ona kombiniwala tak żebym jak najbardziej urodziła, bo po prostu miała na to czas. Poza tym prawie tam na głowie stanęła żeby mi ulżyć
Ja nie żałuję że się zdecydowałam

[Redhaired Witch]

Napisane przez Ewusia_marchew

(...) a ona kombiniwala tak żebym jak najbardziej urodziła, bo po prostu miała na to czas. Poza tym prawie tam na głowie stanęła żeby mi ulżyć

Ale w sensie, że od razu oksytocyna czy coś?
U mnie prawie od ręki dali zastrzyk na zmiękczenie, który nic nie dał A oksy dopiero przy 6 cm jak nie szło.
Z ulżeniem coś oprócz znieczulenia? Tak się dopytuję bo kto wie, może kiedyś zdecyduję się na trzecie Dobrze wiedzieć co można ugrać

[rachell111]

Ewuś bardzo Ci dziękuję I cieszę się jednocześnie, że taki finał.

Zdrówka i cudownych chwil Waszej trójce, ja spadam, i chyba jednak skłonię się ku Boni. Albowiem intymoność, na tym najbardziej mi zależy.

Tylko muszę na nowo lekarza szukać

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Redhaired Witch

Ale w sensie, że od razu oksytocyna czy coś?
U mnie prawie od ręki dali zastrzyk na zmiękczenie, który nic nie dał A oksy dopiero przy 6 cm jak nie szło.
Z ulżeniem coś oprócz znieczulenia? Tak się dopytuję bo kto wie, może kiedyś zdecyduję się na trzecie Dobrze wiedzieć co można ugrać

Oksy to właśnie zawsze dają bo tak najprościej i najbardziej boli , ona mi takie naturalne metody proponowala typu różne pozycje, piłka itp, gdybym leżała na oddziale to bym nie miała możliwości z tego korzystać od początku, tylko bym sobie leżała i czekała
Ja zzo nie chciałam bo boję się znieczulen, mam traume po moich 5 operacjach na ból prysznic, wanna, elektrody, zastrzyki, czopki, odpowiednie pozycje

Napisane przez rachell111

Ewuś bardzo Ci dziękuję I cieszę się jednocześnie, że taki finał.

Zdrówka i cudownych chwil Waszej trójce, ja spadam, i chyba jednak skłonię się ku Boni. Albowiem intymoność, na tym najbardziej mi zależy.

Tylko muszę na nowo lekarza szukać

Polecam mojego lekarza pisałam Ci chyba kiedyś pw w tej sprawie

[Redhaired Witch]

Napisane przez Ewusia_marchew

na ból prysznic, wanna, elektrody, zastrzyki, czopki, odpowiednie pozycje

O, i któreś zadziałało?
Jak rodziłam to akurat był luz i położna miała czas się nade mną roztkliwiać, też proponowała piłkę ale jak zaczęło boleć miałam gdzieś tę piłkę. Potem dostałam gaz, który chyba nic tak naprawdę nie dawał ale głowę zaprzątał więc w sumie efekt był No a potem już zzo.

[golgie]

Chłechłe, ja przy każdym porodzie planowałam mieć prywatną położną, ale pierwszy odbył się o miesiąc za wcześnie i nie zdążyłam ogarnąć tematu. Za drugim razem już mi aż tak nie zależało i liczyłam, że położna sama się znajdzie, ale tak się nie stało, więc jej nie miałam Tak czy owak, w obu przypadkach, dałam radę i bez prywatnej położnej, najważniejsze, że mąż był obok. Myślałam też o znieczuleniu, ale bez niego oba porody też się odbyły. Teraz już mam temat zamknięty, bo już żadnych ciąż i porodów u mnie nie będzie na pewno

[hellkitty]

Hej znad opłakiwania Lemmy'ego. Bycie kobietą straciło sens :/

Poza tym powoli się pakuję i jutro do Breslau.

Napisane przez Karkki

Widziałyście Mrau Cafe w Lublinie? Warszawska Miau Cafe też ma zostać wkrótce otwarta i obecnie poszukują kociego opekuna.


Zwierz jest rozpaskudzoną kothą gościnną przychodzącą od sąsiadów na łasuchowanie Dostaje 10 sztuk łososiowego Whiskas Temptations, które wciągała w 5 sekund. Ale to badziew, i jeszcze mnie właściciele ochrzanią, że ją tym utuczę a to rasowy pers.

1. Widziałam, i do tej w Warszawie poszukują wytatuowanych osób, niestety ta praca mi się totalnie nie opyla
Ale mam wątpliwości czy to faktycznie jest dobre dla kotostworów. Ludzie, ogólnie rzecz biorąc, nie są fajni i to w tym artykule się potwierdza :/ a bachory to bym i tyle.

2. Co za paskuda z niej

Napisane przez MotherDivine

Ślubny wyperfumował się dzisiaj Diorowskim Leather Oud. Cały salon śmierdzi mi teraz niczym krocze gladiatora. Grrr...

Napisane przez aileenn

Ad. 2. Wyguglałam - super! Już widzę swoje futra w akcji

Moje, jak już wspomniałam, nie są zbyt bystre i na początku nie obczajały jak z tego korzystać, ale jest już ok

Napisane przez Parabelka

Pytanie do zakothowanych - jak Wasze kothy reagują na choinkę z wyposażeniem tzn bombki , łańcuchy itp ? podejmujecie jakieś działania prewencyjne na wypadek ataków czy cuś ?

Kotka nic, kocur próbuje zżerać słomiane bombki. Poza tym kiedyś wtrynił włos anielski i, że tak powiem, nie do końca go strawił i musiałam mu to wyciągać z drugiej strony chyba nie muszę pisać, że już więcej włosa anielskiego nie używaliśmy

Napisane przez Maja102

jak ktos czyta
Czasem przeglądam jakąs grupę na fejsie, gdzie ludzie wrzucają swoje pomysły na aranżację mieszkań i co mi się rzuciło w oczy to to, że tylko raz widziałam mieszkanie z półką z książkami

Ja tam też powoli pozbywam się książek - planuję zostawić sobie tak z 50. I tak przerzuciłam się na kindla, a książek ładnie wydanych albo takich do których wracam jest niestety niewiele.

[golgie]

Uwielbiam książki, mam w domu małą biblioteczkę, w której już trochę brakuje miejsca. Nie lubię ich w wersji elektronicznej, jakoś szybciej mi się wzrok męczy, poza tym nie ma to jak ,,zdrowe" czytanie w wannie z lampką wina

[Redhaired Witch]

Napisane przez golgie

Tak czy owak, w obu przypadkach, dałam radę i bez prywatnej położnej, najważniejsze, że mąż był obok

Ja bym się bez chłopa zapłakała - z kimś bliskim tysiąc razy raźniej.

Co do książek na półeczkach: chciałabym mieć dużo ale te, które chciałam mieć, już mam, nie będę zbierać dla samego faktu zbierania i szpanowania mondrom literaturom na półkach

[Betty83]

Napisane przez Maja102

Ostatnio zauważyłam, że ciała kobiece (np. na postawie różnych aktorek) robią się takie jakies szersze z wiekiem Nawet te babki, co w młodości były chude jak szczapy, to na stare lata nawet jesli nadal są szczupłe, to jakoś takie, hmm, bardziej przysadziste się robią, ręce zawsze grubsze, talia nigdy już nie taka chuda, no ciało się zmienia itd... Poświateczne rozkminy na widok m.in. podstarzałej Lei

a ja mam wrażenie, że w formacie 16:9 wszyscy są jacyś grubsi/rozciągnięci
4:3 wyszczupla

[Margot45]

Napisane przez Redhaired Witch

Co do książek na półeczkach: chciałabym mieć dużo ale te, które chciałam mieć, już mam, nie będę zbierać dla samego faktu zbierania i szpanowania mondrom literaturom na półkach

Też nie rozumiem zbierania książek dla samego zbierania, ma się te książki, które się chce mieć dla przyjemności ich posiadania, i do których chce się wracać!

Podobnie nie rozumiem wizażowego zjawiska liczenia ksiażek przeczytanych w danym roku. Mam na myśli akcje "100 książek" itp. Co to ma być, licytacja?! Śmieszy mnie to straszliwie, jakie to ochy i achy - i z ciekawości aż policzyłam, ile mi wyszło samych bibliotecznych - ano, ponad 250. Ale czy to mnie czyni lepszą? Mam się tym pysznić, czy jak?

[Redhaired Witch]

Napisane przez Margot45

Podobnie nie rozumiem wizażowego zjawiska liczenia ksiażek przeczytanych w danym roku.

Ja liczyłam przez ostatnie dwa lata bo stwierdziłam, że za mało czytam. Chciałam wziąć się za nadrabianie i sprawdzić ile wyjdzie Ale ledwo dobiłam w tym roku 60ciu, niewiele książek mnie wciągnęło.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Przytruję jeszcze o butach Znalazłam fotkę na ludziu tych z ćwiekami z Venezii, co sądzicie, zwykłe czy fajne? Wydaje mi się, że na człowieku wyglądają zupełnie zwyczajnie, nawet trochę elegancko-babciowo, znaczy takie tam nijakie botki... https://d2cdkhnaas9atf.cloudfront.ne...9184-01-10.JPG

[Betty83]

Napisane przez Redhaired Witch

Przytruję jeszcze o butach Znalazłam fotkę na ludziu tych z ćwiekami z Venezii, co sądzicie, zwykłe czy fajne? Wydaje mi się, że na człowieku wyglądają zupełnie zwyczajnie, nawet trochę elegancko-babciowo, znaczy takie tam nijakie botki... https://d2cdkhnaas9atf.cloudfront.ne...9184-01-10.JPG

chyba je macałam w GM w październiku, ale wtedy inne przykuły bardziej uwagę

[Karkki]

Dobry znad zdychającego i pracowitego dnia

Napisane przez Betty83

a bo tak wróżyli od pewnego czasu i parę artykułów się przewinęło w takim tonie, mógł się nagłówek skojarzyć... u mnie też zdziwienia nie ma

Nie czytałam ani nie widziałam niczego o L. od maja

Napisane przez Redhaired Witch

Macham znad płaskiego brzucha! Szybko poszedł.

Napisane przez Parabelka

snad zwolnienia z powodu bycia szejkiem

1.jakby sie otworzyła , musowo byłoby pójść
3. ojtam ojtam , raz na jakiś czas trochę badziewia nie zaszkodzi

Spodnie Czasu i osobiste predyspozycje czarownicze

Pytanie do zakothowanych - jak Wasze kothy reagują na choinkę z wyposażeniem tzn bombki , łańcuchy itp ? podejmujecie jakieś działania prewencyjne na wypadek ataków czy cuś ?

1.
2.
3. Ale to od czasu do czasu jest codziennie
4. Najwyraźniej. Ech, żeby tak 6 cyferek przewidzieć a nie tylko nieszczęścia...
5. Przyszło, popatrzyło, pacnęło łapą w bombkę, popatrzyło jak się rusza i se poszło Bardziej było zainteresowane sikorką na krzaku

Napisane przez anastazjaaa2

Dobra, pytanie z seri co kupić na prezent na nowe mieszkanie.
Ma być na już, znaczy jutro muszę mieć....
i nie mam kompletnie pomyslu.

Już miałam w koszyku karafkę i zestaw szklanek do łiskacza, ale....spodkalam kumpla i mówi,że by mnie z domu wywalił jak bym, mu cos takiego na prezent przyniosła. No to odlożyłam
zasugerował jakiś zestaw przypraw w fajnych opakowaniach albo co...no że niby coś co się przyda, zużyje, ale samemu się nie kupi no bo można bez tego żyć....
mam kompletna dziurę w glowie

Ah..i nei za drogie tak, w okolicach 100 zl najlepiej ....
I w sumie fajnie, żeby bylo jakies niepraktyczne a mile...

Zegar kuchenny

Napisane przez Ewusia_marchew

Fotka Juniora w Tru

Niektórzy nie zobaczą, bo ich z Tru wyciepali jak ich nie było

Napisane przez Redhaired Witch

Przytruję jeszcze o butach Znalazłam fotkę na ludziu tych z ćwiekami z Venezii, co sądzicie, zwykłe czy fajne? Wydaje mi się, że na człowieku wyglądają zupełnie zwyczajnie, nawet trochę elegancko-babciowo, znaczy takie tam nijakie botki... https://d2cdkhnaas9atf.cloudfront.ne...9184-01-10.JPG

Moda AD 2013 (powiedziała ta, co modne ma tylko lakiery do paznokci )

[Spoora]

Napisane przez rachell111

Tak samo bym zareagowała.

Jestem po tak ciężkim dniu z alzheimerem, że po prostu mózg mi się ugotował z nerwów. Nie wiem co będzie, jak sobie pomyślę, że to początek, ja miałam ochotę uczynić dziś z tego koniec tak z 2000 razy Pomijając już koszmarne myśli, serio wypompowało to ze mnie wszystko, zrobiło mi się gorąco, niedobrze, nie jadłam nic cały dzień (schuścia nie będzie, bo nadrobię ) Nerwy na wierzchu i tłumione cały czas Czuję się jak wypluta ostryga.

Ale nacieszam się spokoje tu i teraz.

Napisane przez Redhaired Witch

Ja bym się bez chłopa zapłakała - z kimś bliskim tysiąc razy raźniej.

Mój miał być, ale jak się zaczęło kazałam mu wyjść

[golgie]

Napisane przez Redhaired Witch

Ja liczyłam przez ostatnie dwa lata bo stwierdziłam, że za mało czytam. Chciałam wziąć się za nadrabianie i sprawdzić ile wyjdzie Ale ledwo dobiłam w tym roku 60ciu, niewiele książek mnie wciągnęło.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Przytruję jeszcze o butach Znalazłam fotkę na ludziu tych z ćwiekami z Venezii, co sądzicie, zwykłe czy fajne? Wydaje mi się, że na człowieku wyglądają zupełnie zwyczajnie, nawet trochę elegancko-babciowo, znaczy takie tam nijakie botki... https://d2cdkhnaas9atf.cloudfront.ne...9184-01-10.JPG

Mnie się niezbyt podobają, ale ja wolę bardziej klasykę, bez ćwieków, więc niekoniecznie jestem wyrocznią.

[Karkki]

Znalazłam But Roku 2015. Są tak brzydkie, że chyba je chcę

https://www.venezia.pl/botki-p-27682-165-14.17.165.html

[Polly_]

Napisane przez Karkki

Znalazłam But Roku 2015. Są tak brzydkie, że chyba je chcę

https://www.venezia.pl/botki-p-27682-165-14.17.165.html

az mnie zatkalo z wrazenia

[winter76]

Napisane przez Karkki

Znalazłam But Roku 2015. Są tak brzydkie, że chyba je chcę

https://www.venezia.pl/botki-p-27682-165-14.17.165.html

Oj nie, szkoda kasy

Ale gust się zmienia, mój najnowszy nabytek, kocham je http://www.lyst.com/shoes/nike-dunk-...wedge-sneakers

a rok temu nawet bym na takie nie spojrzała.

[MotherDivine]

Że to są BUTY?! No tradża, nawet ja, naczelne bezguście, nie założyłabym tego... czegoś.

Macham Baru znad kolejnego kawałka quiche lorraine.

Irytek mnie dzisiaj wykańcza. Nie pobawi się ciele samo ze sobą ani na minutę, jeno wisi na mnie i jęczy. I marudzi. I ryczy bez powodu. I robi mi pac pac pac po łbie.
Nawet Teletubisie nie pomagają. Jęki i ryki, na zmianę jęki i ryki... i pac pac pac i niszczycielstwo. Zaczynam rozumieć co babcia miała na myśli mówiąc, że 'ręka cię nie raz zaswędzi'. No ale dzieciobijcą to ja nie jestem więc żalę się tutaj i mózg mie sie gotuje.
Co nie zmienia faktu, że mam wielką ochotę wyrzucić Irytka do kosza, ale tylko na chwileczkę.

A poza tym to mam wrażenie, że się do Wielkanocy nie odsprzątam po świętach. :/

Widzę też tematy okołoporodowe! Moje ulubiene!
Ja rodziłam bez prywatnej położnej, bo mi się nie chciało załatwiać, za to rodziłam z mężem. Mężu był superdzielny. Siedział przy mnie tak jak mu przykazałam, a jak już po 20 godzinach męki pańskiej zaczęłam przeć, to parłam z nogą opartą o jego ramię. Nie dość, że gapił się prosto w akcję, to jeszcze krzyczał że OBOŻE RODZISZ! OBOŻE WIDZĘ WŁOSY! OBOŻE JESZCZE CHWILA, PRZYJ BABO!

Z nim to mogę rodzić jeszcze nie raz i nie dwa, bez niego - w życiu!

[Parabelka]

Napisane przez anastazjaaa2

Moje totalnie olewają od zawsze. Jakieś dziwne są

Baluśmy sie troche o młodą w tym roku ( pierwsza jej choinka), ale...weszła do pokoju, usiadła na wprost drzewka, popatrzyla kilka minut i zignorowala, poszła dalej. I tyle było zainteresowania...



Dobra, pytanie z seri co kupić na prezent na nowe mieszkanie.
mam kompletna dziurę w glowie

1.
2.dobrze Ci ...
3.nie mam pojęcia

Napisane przez Katty_p13

Parabel bycia szejkiem?? kojarzy mi się z turbanem ... idąc tym tropem szarą maścią i przypadłością stricte męską ..... czego się po Tobie raczej nie spodziewałam ...

niiii , z powodu ropa w zatoce

Napisane przez Maja102

szejkiem, bo ma złoża roponośne w zatoce
U mnie też chyba niedługo zaczną się odwierty i sie bronię Sinupretem Nie chcę, żeby mi antybio... znaczy Amerykanie z demokracją przylecieli

otóż to
u mnie już orzeł wylądował znaczy pustynna burza ruszyła , nie mam zamiaru się z tym bujać nie wiem ile

Napisane przez aileenn

Oj. Dobrze, że chociaż zwolnienie masz




Nie stawiacie choinki. Wszelkie tego rodzaju nowości są dla kociastych pokusą nie do odparcia. Przynajmniej dopóki nie dostaną w swoje łapy, nie sprowadzą do parteru i dokładnie się nie zapoznają. Potem pozwalają ludziom pozbierać resztki

1.
2.bez choinki nie przejdzie

Napisane przez Maja102

jak ktos czyta
Czasem przeglądam jakąs grupę na fejsie, gdzie ludzie wrzucają swoje pomysły na aranżację mieszkań i co mi się rzuciło w oczy to to, że tylko raz widziałam mieszkanie z półką z książkami

Ostatnio zauważyłam, że ciała kobiece (np. na postawie różnych aktorek) robią się takie jakies szersze z wiekiem Nawet te babki, co w młodości były chude jak szczapy, to na stare lata nawet jesli nadal są szczupłe, to jakoś takie, hmm, bardziej przysadziste się robią, ręce zawsze grubsze, talia nigdy już nie taka chuda, no ciało się zmienia itd... Poświateczne rozkminy na widok m.in. podstarzałej Lei

1.zgadza się, dom z jakąkolwiek książką to rzadkość
2.też to zauważyłam - się topornieje jakoś , kości jakby grubsze ,skóra grubsza , wszystko takie jakiś rozlazłe . Na pewno na to się składa powolna niewydolność wszystkiego znaczy gorsze krążenie i mikroobrzęki tkanek , gorzej funkcjonująca tarczyca czyli też obrzęki , jakieś zgrubienia i zwyrodnienia kości i stawów i fogle SKS

Napisane przez hellkitty

Kotka nic, kocur próbuje zżerać słomiane bombki. Poza tym kiedyś wtrynił włos anielski i, że tak powiem, nie do końca go strawił i musiałam mu to wyciągać z drugiej strony chyba nie muszę pisać, że już więcej włosa anielskiego nie używaliśmy

ja w zeszłym wyciągałam włos anielski z kotha ale od przodu

Napisane przez Redhaired Witch

Przytruję jeszcze o butach Znalazłam fotkę na ludziu tych z ćwiekami z Venezii, co sądzicie, zwykłe czy fajne? Wydaje mi się, że na człowieku wyglądają zupełnie zwyczajnie, nawet trochę elegancko-babciowo, znaczy takie tam nijakie botki... https://d2cdkhnaas9atf.cloudfront.ne...9184-01-10.JPG

ćwieki na obcasach ogólnie niekoniecznie , ale w całości mnie się podobio

Napisane przez Karkki

Ale to od czasu do czasu jest codziennie

Najwyraźniej. Ech, żeby tak 6 cyferek przewidzieć a nie tylko nieszczęścia...

Przyszło, popatrzyło, pacnęło łapą w bombkę, popatrzyło jak się rusza i se poszło Bardziej było zainteresowane sikorką na krzaku

1.
2.no to co , są jakieś przerwy ? są . od jednego dnia do drugiego .No to w porządku i niech tam różowy kleks się nie mondrzy
3.no ba
4.ech....

Napisane przez Karkki

Znalazłam But Roku 2015. Są tak brzydkie, że chyba je chcę

https://www.venezia.pl/botki-p-27682-165-14.17.165.html

omatkobosko

pytam o choinkę , ponieważ u mnie nastąpiło dziwne zjawisko : do ubiegłego roku nie zwracały uwagi w ogóle , w zeszłym zaczęły po kilku dniach wykazywać duże zainteresowanie ozdóbkami , które sie skończyło wywrotem choinki w celach badawczych , rozwlekiem wszystkiego i przyspieszonym rozbieraniem , a w tym roku od razu zaczęła się gra na bombkach , wobec czego choinka na noc i na nasze wyjścia wynoszona jest do drugiego pokoju w przyszłym roku kupuję o połowę mniejszą w tym celu

[Corii]

Pierdz**** to był makabryczny dzien dzisiaj, dobrze ze sie juz kończy...
w ogóle ten grudzien i końcówka roku to masakra do n-tej potęgi

[Polly_]

a propos polki na ksiazki-to nie przedsadzajcie po pozorach- bo ja nie mam wiele ksiazek na widoku,a cała salonowa mebloscianka jest wypełniona tylko ksiazkami, mysle ze wiele osob tak ma


co do preentu na nowe mieszkanie- to moze kieliszki-zawsze sie przydadzą

inne pomysly:
karafka na wino
fancy misa/salaterka (som takie z sztuccoma sałatkowymi w komplecie)
kubełek na łód
szejker
frencz press
elektryczny młynek na sol/piperz

geberalnie-ładne uniwersalne i gustoodporne rzeczy typu szkło uzytkowe sa bezpieczne zawsze

[Murszafka]

Napisane przez golgie

Oj, kiepsko. Ja mam czasem migreny, ale to takie, że wymiotuję. Na szczęście nie zdarzają się zbyt często.

Migreny też mam. Gena nie wydłubiesz... A Tata miewa takie, że trzeba pogotowie wzywać, bo żadnego leku nie może połknąć wtedy. Byłam już nawet 2 razy leczona przeciwmigrenowo, ale to teraz, to jakaś porażka... Boli stale. Z różnym nasileniem, ale ciągle.
Zawsze myślałam, że jeśli coś długo boli, to człowiek jakoś ten ból oswaja, przyzwyczaja się do niego, ale nie... Nic z tych rzeczy...

Napisane przez Parabelka

Pytanie do zakothowanych - jak Wasze kothy reagują na choinkę z wyposażeniem tzn bombki , łańcuchy itp ? podejmujecie jakieś działania prewencyjne na wypadek ataków czy cuś ?

Moje obydwie kothy, zupełnie olewają temat.

Napisane przez Ewusia_marchew

Ja wolę elektroniczne i nie uważam że to coś złego. Nie mam miejsca w mieszkaniu na książki papierowe w dużych ilościach a elektronicznych mogę mieć ile chcę poza tym milion razy wygodniej mi się czyta.

To samo mam. Owszem, są książki, które mam w papierze i to się nie zmieni, ale wyprzedałam większość czytadeł, kryminałów itp. z braku miejsca. Teraz mam czytnik i całą bibliotekę przy sobie. A jeszcze, jak się człowiek zaprzyjaźni z upolu☠☠☠ooka.pl, to już w ogóle życie jest piękne

Napisane przez golgie

Uwielbiam książki, mam w domu małą biblioteczkę, w której już trochę brakuje miejsca. Nie lubię ich w wersji elektronicznej, jakoś szybciej mi się wzrok męczy, poza tym nie ma to jak ,,zdrowe" czytanie w wannie z lampką wina

Kwestia jakości czytnika. Musi być porządny e-papier, inaczej wszystko na nic... A oczy, to już na pewno

Napisane przez Corii

Pierdz**** to był makabryczny dzien dzisiaj, dobrze ze sie juz kończy...
w ogóle ten grudzien i końcówka roku to masakra do n-tej potęgi

Co jest???
U mnie jest też ciężko, bo dużo pracy, Bardzo dużo. Mieszkanie wygląda, jakby tajfun przeszedł ale wpadam do niego, jak do hotelu ostatnio -tylko na noc... Aż kotha wyskubała sobie futro z łapy, z rozpaczy, że jest kothem porzuconym

[Parabelka]

Napisane przez Polly_

a propos polki na ksiazki-to nie przedsadzajcie po pozorach- bo ja nie mam wiele ksiazek na widoku,a cała salonowa mebloscianka jest wypełniona tylko ksiazkami, mysle ze wiele osob tak ma

oj , chyba nie