Panny Młode 2008

[Integra]

Napisane przez ksylwia

Doszliśmy do wniosku, że skoro slub 23.08 to zaczniemy prosić od początku lipca. Jestem nauczycielką więc mi to pasuje znakomicie

ksylwia, ja też pracuje w szkole, ale my będziemy ślubować 5 lipca. Chce mieć jeszcze całe cudowne wakacje przed sobą

[magda_222]

Napisane przez Kakusia

No wlasnie ja tez chcialabym troche wczesniej niz 1-2 miesiace przed
Tymbardziej ze nasza kochana rodzinka gdyby tylko mogla to uzylaby kazdego pretekstu by odmowic (tradycyjnie- z rodzina to sie tylko na zdjeciu dobrze wychodzi) gdybysmy niby za pozno zaprosili.
Slub 27 wrzesnia, dlatego myslalam zeby juz pod koniec maja-na poczatku czerwca porozwozic zaproszenia
A chrzestnych i swiadkow to duzo wczesniej trzeba zaprosic?

Tez mam slub 27 wrzesnia. I mysle zeby tak samo(maj-czerwiec) rozniesc juz zaproszenia. I do poczatku sierpnia dac czas na odpowiedz kto bedzie uczestniczył z nami w tym dniu.

[Gosiaczek 82]

Napisane przez silesianna

ja wiem, że ziarnko do ziarnka, ale naklejki to chyba najmniejszy wydatek - 50 sztuk kosztuje ok. 15 zł na allegro zawieszki są trochę droższe, ale takie same można zrobić w domu dużo mniejszym kosztem (to samo z kotylionami, tylko że w domu zrobię ładniejsze :P)
taka zawieszka to tylko papier strukturowany i/lub bibułkowy z nadrukiem z domowej drukarki - 7zł/20 arkuszy, wstążeczka - 3zł/25m, art. pasmanteryjne (których nie ma a ja bym dodała:P) w zależności od wzoru - ok. 2-3zł za 50-70szt. te serduszka w zdjęciu nr3 są wycięte specjalnym dziurkaczem, którego koszt to 8-20zł w zależności od wielkości motywu. "faliste" boki zawieszek są wycięte "falistymi nożyczkami" - ok. 6zł. a jaka frajda z robienia :P

(cholera - napaliłam się - chyba po zrobieniu kotylionów wezmę się za robienie zawieszek na wódkę )

(ceny, które podałam, to ceny z allegro, po takich cenach zaopatrywałam sie tam w materiały do robienia zaproszeń i kotylionów. jak ktoś chce mogę podać na prv namiary).

prosze napisz mi namiery na te wzystkie pierdulki, bo my tez mamy w planach wlasnejroboty zaproszenia
bardzo sie ciesze ze juz Ty to gdzies wyszperalas
buziaczki

[calineczkaaa]

Sądze, że zaprasza się gości około trzy miesiące przed uroczystością. A odpowiedzi to już zależą od tego kiedy trzeba podać liczbę gości w restauracji. Ja jestem w komfortowej sytuacji, gdyz liczbe gości, którzy przyjdą musze określić tydzien przed weselem

[sanetka]

kakusia ja bede zapraszam gosci koniec czerwca ( z uczelni) -poczatek lipca. a slubujemy tego samego dnia

[m.a.r.t.a]

Dziewczyny a jak to jest u Was z poprawinami, my płacilibyśmy połowe ceny za osobe niż w dniu wesela?

[sanetka]

ja mam sale od srody do wtorku. smiejemy sie ze caly tydzien mozemy imprezowac

[malutka_24]

Jeżeli chodzi o poprawiny to u nas będą w domu u moich rodziców, ale w naszej restauracji płaci się za poprawiny o połowę mniej niż za wesele

[elianka]

dołączam do wątku oficjalnie- nasz slub- 20.09.2008!!!!!!!! juz zarezerwowana sala i pokoje dla gości zaz dwa tygodnie podpisujemy umowę

[Kakusia]

magda_222, sanetka - dzieki za odp, ja juz stracilam rachube ile Nas tu z 27 wrzesnia jest im wiecej tym lepiej, bo pewnie wiekszosc Wizazanek slubuje do konca wakacji a tak to dzieki Nam i slubujacym w pazdzierniku watek bedziel nadal istnial
A jezdzicie sami (z TZtami) czy z rodzicami tez? 3lata temu kiedy to moj kuzyn rozwozil zaproszenia na swoj slub to byl zwyczaj ze z narzeczona i z rodzicem
Dzisiaj jestemy po 3 naukach, jeszcze 11 listopada ostatnie nauki, potem poradnia i kurs tanca
Z pojsciem do Kosciola jakos sie ociagam
Pozdrawiam

[gosiunia22]

U nas nie będzie poprawin, tylk obiad w domu dla "przyjezdnych" wujków. Natomiast wieczorkiem (tak sobie teraz planuję) spotkamy się ze znajomymi i dokończymy weselną wódkę Albo następnego dnia, zobaczymy, na co nam siły pozwolą.
Zaproszeń nie będę rozwozic, tylko przesyłac (rzecz jasna do odległych miejscowości).

[gosia1007]

Ok dziewczyny podnosze jeszcze raz sprawe zapłaty za sam ślub. Możecie mi powiedziec ile to kosztuje u was? Jestem własnie na etapie wyboru koscioła i chciałabym miec jaka taka orientacje.

[sanetka]

Kakusia szczerze mowiac to pewnie bedziemy jezdzic z moja mama...bo oboje nie mamy prawka zreszta TZa wiekszosc gosci jest z mojego miasta wiec mozna sie przespacerowac, a i do moich daleko nie trzeba jezdzic. kilka osob jest z gor to im przesle

[miss.hot]

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny a jak to jest u Was z poprawinami, my płacilibyśmy połowe ceny za osobe niż w dniu wesela?

W naszym lokalu płaciło się kiedyś normalnie 50% ceny z dnia pierwszego, a teraz niestety już 60% - i z tego między innymi względu zrezygnowaliśmy z poprawin w lokalu Jako, że mieszkam w domku i mam kawałek miejsca, więc wynajmiemy namiot, kucharkę, zespół to nasi znajmowy to już się zgodzili i poprawiny będę "w domowym" zaciszu (choć wątpię czy będzie cicho )

[ysmay1]

placi sie polowe ceny za poprawiny.

ja jednak nie robie poprawin. Rodzice organizuja obiad pare dni przed weselen dla gosci ktorzy powinni byc na weselu (dziadkowie, takie kolezanki mamy ktore znaja mnie od malego) ale nie beda mogli przyjechac do Krakowa. To bedzie prawdopodobnie na dzialce jaks gril i cos jeszcze

[katasz_a]

dziewczyny poratujcie.. krawcowa mi sie posypała i na lodzie zostalam..nie mam namiarow na inna dobra...bardzo was prosze jesli ktoras z was zna w okolicach gliwic jaks fajan krawcowa dajcie namiary.. poratujce..

[Aaanniiiaaa]

Napisane przez gosia1007

Ok dziewczyny podnosze jeszcze raz sprawe zapłaty za sam ślub. Możecie mi powiedziec ile to kosztuje u was? Jestem własnie na etapie wyboru koscioła i chciałabym miec jaka taka orientacje.

Gosiu to zależy od kościoła. Ja spotkałam się z tym, że ksiądz mówi, co łaska, ale nie mniej niż... i są takie parafie, że mówią co łaska...
U mnie siostra powiedziała co łaska, jak zapytałam, ile mniej więcej młodzi dają, to odpowiedziała mi, że każdy daje tyle, na ile go stać i ona mi konkretnej kwoty nie poda...
Ale myślę, że tak dla księdza daje się 300 -400 zł, kościelny 100-150, organista też ok 150 zł, zapowiedzi 50-100. do tego chyba dodatkowo dochodzi dekoracja kościoła kwiatami, jeśli ktoś chce.
U mnie w parafii jest tak, że ołtarz jest przybrany kwiatami - i tym zajmuje się siostra, natomiast jeśli chcielibyśmy szpaler wzdłuż kościoła (czy jak to się tam nazywa to trzeba dodatkowo wyłozyć pieniądze. ale z tego co rozmawiałam z siostra przeważnie w sierpniowe soboty (ślub bierzemy 30.08.) jest po kilka ślubów jednego dnia i te koszty rozkładają sie na wszystkie pary i nie są to duże pieniądze. Także czeka mnie jeszcze rozmowa z pozostałymi parami ślubującymi tego dnia (narazie oprócz nas są jeszcze dwie) i dogadanie tego tematu
Pozdrawiam

[Integra]

My na wesele wybraliśmy menu za 100 zł/os. Wydaje mi się, że jest dość spore. We własnym zakresie kupujemy ciasto, soki, owoce i wódkę, ale za to za poprawiny płacimy 20 zł/os.

[Aaanniiiaaa]

Napisane przez Integra

My na wesele wybraliśmy menu za 100 zł/os. Wydaje mi się, że jest dość spore. We własnym zakresie kupujemy ciasto, soki, owoce i wódkę, ale za to za poprawiny płacimy 20 zł/os.

U nas cena 170,00 za osobę, w tym 5 gorących posiłków, mnóstwo przystawek, ciasta, owoce, napoje, tort. Musimy tylko alkohol kupić. I tak się zastanawiam czy te 5 gorących dań to nie za dużo??? bo wkońcu kto tyle w nocy je.... jeśli z czegoś zrezygnujemy oczywiście cena pójdzie w dół.
Takich typowych poprawin nie planujemy: jedynie śniadanie dla osób przyjezdnych, coś ciepłego do zjedzenie, kawa, herbata, żeby prosto z wesela nie jechali w podróż.

[Pomponka]

Napisane przez Aaanniiiaaa

U nas cena 170,00 za osobę, w tym 5 gorących posiłków, mnóstwo przystawek, ciasta, owoce, napoje, tort. Musimy tylko alkohol kupić. I tak się zastanawiam czy te 5 gorących dań to nie za dużo???

5 dań oprócz obiadu czy z obiadem?

[Madlen__18]

My mamy 4, z obiadem.

Kurczę dziewczyny, znacie jakieś stronki z fajnymi zaproszeniami? Mieliśmy wybrane na allegro, ale zniknęły z oferty....i teraz mam problem, wszystko zbyt "cukierkowe", a za miesiąc chcielibyśmy zamówić, w styczniu będziemy "rozdawać".
Tamte były ręcznie robione z suszonym liściem, ciekawe bardzo.
Wszelkim gołąbkom, misiom, serduszkom mówię NIE.

[gosia1007]

Napisane przez Aaanniiiaaa

Gosiu to zależy od kościoła. Ja spotkałam się z tym, że ksiądz mówi, co łaska, ale nie mniej niż... i są takie parafie, że mówią co łaska...
U mnie siostra powiedziała co łaska, jak zapytałam, ile mniej więcej młodzi dają, to odpowiedziała mi, że każdy daje tyle, na ile go stać i ona mi konkretnej kwoty nie poda...
Ale myślę, że tak dla księdza daje się 300 -400 zł, kościelny 100-150, organista też ok 150 zł, zapowiedzi 50-100. do tego chyba dodatkowo dochodzi dekoracja kościoła kwiatami, jeśli ktoś chce.
U mnie w parafii jest tak, że ołtarz jest przybrany kwiatami - i tym zajmuje się siostra, natomiast jeśli chcielibyśmy szpaler wzdłuż kościoła (czy jak to się tam nazywa to trzeba dodatkowo wyłozyć pieniądze. ale z tego co rozmawiałam z siostra przeważnie w sierpniowe soboty (ślub bierzemy 30.08.) jest po kilka ślubów jednego dnia i te koszty rozkładają sie na wszystkie pary i nie są to duże pieniądze. Także czeka mnie jeszcze rozmowa z pozostałymi parami ślubującymi tego dnia (narazie oprócz nas są jeszcze dwie) i dogadanie tego tematu
Pozdrawiam

300-400 no wlasnie tak tez myslałam ze w wiekszosci tak sie placi. W wiekszosci, ale niestety nie u mnie Na ksiedza musze przeznaczyc ok 1000 + organista koscielny i cała reszta

[Madlen__18]

o_o
Pamiętajmy, że ty nic nie "musisz", a jeśli musisz to coś tu jest grubo nie tak.
Do proboszcza pomaszeruj.
A co jeśli małżonkowie bardzo chcą się pobrać, ale nie mają środków? Nie dostaną ślubu?
Nie wolno im o tym stanowić i równie dobrze powinni go udzielić za free, jeśli w świetle prawa kanonicznego nie ma przeciwwskazań i się kochacie.
Dla mnie 1000 zł ro straszna przesada, przecież CHODZI O POSLUGE, wypełnienie obowiązku księdza.
To nie podlega opłatom.

Pf.....jak to dobrze ze biorę cywilny O_o

[gosia1007]

Wiem ze to gruba przesada, ale moge sobie tylko pogadac, jak nie zapłace za slub to zapłace ze zaswiadczenie, mniej wiecej na to samo mi wyjdzie. To rodzice za to zapłacą ale i tak uważam, że to straszne zdzierstwo. Tak już niestety jest w małych miejscowościach

[sanetka]

Madlen ja sie z Toba zgadzam jesli chodzi o cene slub. u mnie podobno wedlug cennika jest 1000zl (a do tego zapowiedzi i organista jeszcze) ale nie zamierzamy tyle dac. ograniczymy sie do 500-600zl. a jak trafie na zly humor to jeszcze ksiedzu nawygarniam ze z czego mamy zaplacic, ja mloda, studiujaca, TZ malo zarabia. i ze powini sie cieszyc ze para chce slub w ogole to nie supermarket ze wszystko ma cene

[Madlen__18]

Dokładnie, pachnie mi to biznesem...Ludzie : przeciez chodzi o SAKRAMENT.
To nie ma ceny.
Gosia : ja bym nie odpuściła. Nie chodzi o pieniądze. Tylko o "wizytówkę" parafii. Dla mnie skandaliczne wręcz. Dać można i 10.000, ale z własnej nieprzymuszonej woli. A nie, że cennik i jak nie pasuje to "bye" O_o

[Aaanniiiaaa]

Napisane przez Pomponka

5 dań oprócz obiadu czy z obiadem?

Z obiadem. Tyle, że ślub mamy o 17:00, także koło godziny trzeba liczyć, że będzie trwala msza, później życzenia i zanim dojedziemy na salę to będzie pewnie koło 19:00.
no nic, mam jeszcze troche czasu,żeby przejrzeć menu i zastanowić się, czy można by było z czegoś zrezygnować.
a co do opłat w kościele to niektórzy księża naprawdę przesadzają. Mój TŻ szedł do kościoła zaklepać godzinę z bojowym nastawieniem stwierdził, że jeśli ksiądz powie nie mniej niż to poprosi o cennik i FV na koniec ehhh Ale zostaliśmy miło zaskoczeni

[asiulka84]

Napisane przez gosia1007

Ok dziewczyny podnosze jeszcze raz sprawe zapłaty za sam ślub. Możecie mi powiedziec ile to kosztuje u was? Jestem własnie na etapie wyboru koscioła i chciałabym miec jaka taka orientacje.

u mnie jest tak ze slubujac w wakacje (ja 12.07.2008) place ksiedzu 600zl i w tym jest wszystko: organista,koscielny,dekor acja<wypasiona,duzo ladnych zywych kwiatkow;nie ma sie co dziwic skoro 9 slubow w jedna sobote;zapowiedzi. na poczatku myslalam ze to duzo ale teaz widze ze nie jest najgorzej.pozdrawiam

[tiffi1]

Mnie trudno jest policzyć ile bedzie na osobę, bo ja mam kucharkę i za sale płace oddzielnie.
No cóż zobaczymy jak będzie.

[silesianna]

rany, jak Wy dużo piszecie!!!

Napisane przez babeczka1985

Wiele rzeczy stara sie zrozumiec i szanuje je, w sumie juz 4 lata. Nie dziwie mu sie, ze cierpi z powodu moich roznych dziwnych "schiz"


Coś w tym jest Atmosfera nerwowa, On wcale sie nie angazuje To taka trudna decyzja.... Sęk w tym, że my dużo rozmawiamy. Zawsze rozmawiamy, ale to jakby przestało działac.... dochodzimy do tych samych wnioskow, albo sie klocimy na koniec, albo godzimy, mowimy, ze sie bedziemy starac i ..... w kolko to samo....


Nie pozostaje nic innego jak porozmawiac i szybko podjac decyzje... Nim bedzie za pozno... Tylko ja sie tak bardo przejmuje tym, ze tak wiele osob, z rodziny zwlaszcza juz sie dowiedziala itd. juz czekaja.... a tu nagle mam im powiedziec, ze slub przesuniety Nie wiem jaka bedzie reakcja :/

Babeczko, uszy do góry. usiądźcie naprzeciw siebie i porozmawiajcie rzeczowo, rozważcie wszystkie za i przeciw. powiedz mu, co Cię dręczy i zapytaj jego, co mu lezy na sercu. nie przejmujcie się tym, że rodzina, że znajomi, to ma być WASZ ślub i to Wy powinniście wszystko o nim zadecydować. także o tym, czy powinien się odbyć.
trzymam kciuki, żeby wszystko było tak, jak być powinno

Napisane przez agas

zadałam to pytanie już wcześniej ale nikt nie odpowiedział czy ktoś może wie czy wystarczy podpisać protokół przedmałżeński i załatwić sprawy w USC półtora miesiąca przed ślubem??

jeśli chodzi o usc to zgłosić się tam trzeba nie mniej niż miesiąc i 1 dzień od planowanego ślubu. podobnie jest też w przypadku konkordatu.
co do kościoła, to spowiedzi przedślubne muszą być w odstępie ok. miesiąca od siebie. teoretycznie się da.
wybierz się po prostu do księdza w parafii i powiedz, jaką macie sytuację, może on Wam coś podpowie.

Napisane przez ksylwia

Chciałam Was dziewczyny poinformować, że po wielu wylanych łzach i zszarpanych nerwach pozostajemy przy pierwszym wyborze - będziemy mieli wesele w tej drewnianej większej karczmie na ok. 200 osób. Jeszcze wczoraj ostro się zastanawialiśmy bo właścicilka tej białej sali nas bardzo namawiała i kusiła niespodziankami, ale byliśmy twardzi. Jutro jak znajdziemy chwilke to skoczymy z aparatem podejrzeć jak ktoś inny udekorował ją na swoje wesele. Jak coś będę miała na kompie wkleje.
Płacimy 135 zł od pary - w tym jest wszystko oprócz wódki. Poprawiny od 30 zł za osobę - ale pewnie po wyborze menu wyjdzie ok 50 zł.

IMO to doskonała decyzja

Napisane przez Biricchina

Dziewczyny a co myślicie o sypaniu płatkami róż i o wypuszczaniu gołębi?

gołębiom mówię kategoryczne nie i nie chodzi o kupę na sukience czy garniturze (choć znając moje szczęście na pewno bym takową zaliczła ) po prostu mi się to nie podoba. ani to symbol, ani ciekawy widok.
płatki kwiatów już lepiej. ale też tak nie do końca.
w ogóle mi to sypanie czymkolwiek tak samo przypada do gustu, jak wesele bez winietek
a to z prostej przyczyny - polski zwyczaj jest taki, że para młoda wchodzi do kościoła ostatnia, a wychodzi pierwsza (i ten zwyczaj mi się bardzo podoba). czytaj: młodzi wchodzą do pełnego kościoła i są tam witani przez oczekujących na nich gości, a wychodzą jako pierwsi, dopiero za nimi wszyscy goście (świadkowie, rodzice, reszta). [nota bene - może porównanie mało wesołe, ale adekwatne - przecież tak samo jest z pogrzebami - ludzie zawsze idą za trumną, nie przed nią]. do czego dążę - jak są te szopki z kwiatkami i ryżem, to wszyscy goście zaraz po rozpoczęciu marsza wybiegają pędem z kościoła, żeby się dobrze ustawić do rzucania. a młodzi? a młodzi wychodzą na końcu przez pusty kościół wcale mi się to nie podoba.


jeśli chodzi o ryż - to uważajcie dziewczyny kupa moich koleżanek po ślubie strasznie na ryz narzekała, z prostej przyczyny - przez całe wesele było im potwornie niewygodnie a dlaczego? a to dlatego, że ryż miały wszędzie, głównie w staniku, sporo też w majtkach, pod rajstopami, w butach nikt sobie nie zdaje sprawy, jak to cholerstwo łatwo wpada w różne dziwne miejsca żadna frajda wg mnie

Napisane przez gosia1007

U mnie to nawet koscioła nie mozna po swojemu udekorowac (tylko wazon z kwiatami przed ołtarzem). A tak przy okazji dziewczyny to ile płacicie za ślub w kościele (zastanawiam sie czy to wszedzie czy tylko u mnie jest tak drogo)

Napisane przez gosia1007

Ok dziewczyny podnosze jeszcze raz sprawe zapłaty za sam ślub. Możecie mi powiedziec ile to kosztuje u was? Jestem własnie na etapie wyboru koscioła i chciałabym miec jaka taka orientacje.

jak już dziewczyny pisały - teoretycznie co łaska. ja jednak powiem, jak to jest z tą "cołaską" w praktyce.
uważam, że średnio sytuowana para powinna ofiarować (ofiarować, a nie zapłacić) ok. 300-500zł na kościół + opłaty na pracowników kościoła (kościelny, organista, kwiaciarki). z resztą w porównaniu do kosztu samochodu, wódki (o weselu nie wspominając) i tak są to śmieszne pieniądze, a przecież to sakrament tego dnia ma być najważniejszy, a nie inne rzeczy.
ale - decyzja o wysokości kwoty powinna zależeć tylko od młodych.
moja przyjaciółka brała ślub w małej mieścince, ksiądz zażyczył sobie 1200zł, wypisując jej jednocześnie na karteczce, co jest za co. (swoją drogą 300zł wziął organista, a drugiej takiej chały nie widziałam w życiu, miałam nieprzyjemność śpiewać do jego akompaniamentu na tym ślubie).
dla mnie to jest skandal, skoro istniejemy w kościele działającym na zasadzie "cołaski".
albo "cołaska" jest faktycznie co łaską i każdy daje, ile uważa, albo niech zrobią wreszcie ten ogólnopolski cennik, który każda parafia będzie respektowała i niech zawsze wiadomo - msza w dzień powszedni 30zł, a ślub 500 i nikt się nie będzie burzył. a na wszystko paragony (jak nie faktury) bo skoro płacąc za szatnię 1zł w klubie dostaję paragon, to dlaczego nie dostaję paragonu w kościele?
ale niestety, takie już mamy państwo kościelne, w którym kościół (przez małe "k") może wszystko i nie musi się rozliczać. czekam, aż to się zmieni.

Napisane przez ksylwia

Udało mi się zgrać fotki z aparatu na kompa Załączam fotki dzisiaj zrobione - wcześniej jak pamiętacie były tam obleśne balony w miejścu dzisiejszych gałązek obwiązanych złota nicią z piórkami. Co sądzicie o takiej dekoracji?
Niestety nie mogę załadowac bo za duży format. Jak to zmniejszyć? Mam painta da się w nim?

możesz w paincie, ale to będzie strasznie dużo zachodu otwierasz fotkę w paincie, klikasz "obraz" a w nim "rozciągnij/pochyl" i w ramkach "rozciągnij w pionie", "rozciągnij w poziomie" wpisujesz daną liczbę, np. 50% (w obu taką samą). potem najlepiej zapisać jako nowy obraz (wtedy Ci nie "zepsuje" tych zdjęć, tylko zrobi nowe pliki, a stare będzie miała ciągle w takiej samej jakości) - patrzysz we właściwości nowego pliku i tam będzie jego "waga". jak za duży, to czynność powtórzyć

Napisane przez Kakusia

A chrzestnych i swiadkow to duzo wczesniej trzeba zaprosic?

chrzestnych - poinformować najlepiej wcześniej, jakoś 4-5 miesięcy przed ślubem, a potem w normalnym terminie dać oficjalne zaproszenie, tak jak innym gościom.
ze świadkami warto załatwiać sprawę dużo wcześniej, zapytać, pogadać, powiedzieć, czego się od nich oczekuje. a samo wręczenie zaproszenia - też wtedy tak jak innym

Napisane przez Gosiaczek 82

prosze napisz mi namiery na te wzystkie pierdulki, bo my tez mamy w planach wlasnejroboty zaproszenia
bardzo sie ciesze ze juz Ty to gdzies wyszperalas
buziaczki

zaraz wyślę Ci PW, może sobie znajdziesz coś ciekawego u tego sprzedawcy

Napisane przez Aaanniiiaaa

U nas cena 170,00 za osobę, w tym 5 gorących posiłków, mnóstwo przystawek, ciasta, owoce, napoje, tort. Musimy tylko alkohol kupić. I tak się zastanawiam czy te 5 gorących dań to nie za dużo??? bo wkońcu kto tyle w nocy je.... jeśli z czegoś zrezygnujemy oczywiście cena pójdzie w dół.
Takich typowych poprawin nie planujemy: jedynie śniadanie dla osób przyjezdnych, coś ciepłego do zjedzenie, kawa, herbata, żeby prosto z wesela nie jechali w podróż.

jak macie wesele o 17:00 to dojedziecie pewnie na 19:00, ja z obserwacji wiem, że 4 dania wystarczają. sporo ludzi i tak zmywa się po oczepinach koło 1 w nocy, można zostawić to ostatnie danie na 2. np. ale to jak chcecie
aaa, bo jak się dowiadywałam i obserwowałam to najlepiej wyglada tak, przy popołudniowym ślubie (godz. orienatycje TT*oko)

19:00 zupa / drugie danie / deser
21:00 trzecie danie
23:00 czwarte danie
1:00-2:00 piąte danie.

jak na mój gust można zrezygnować z jednego dania przed oczepinami. żarcia na stołach i tak jest zazwyczaj tyle, że nie do przejedzenia. a wesele jest od zabawy, a nie tylko od pałaszowania




a teraz trochę o nas, mamy 2 newsy:

przedwczoraj wieczorem tata mnie poinformował, że jutro (czyli wczoraj ) kończy się tydzień win w auchan, (nie wiedziałam że się w ogóle zaczął) ale jest jeszcze duży wybór. dla niewtajemniczonych - średnio 2 razy do roku jest w auchan promocja "tydzień win" i sprzedają różne wina z całego świata w cenie od 5.99 do ok. 40zł (perzy czym te po 6-10zł to takie same, które normalnie w sklepie kosztują 15-30zł za butelkę ) więc niewiele myśląc wczoraj rano pojechaliśmy do auchan i kupiliśmy 30 butelek wina na wesele kupiliśmy różne, głównie te które znamy i piliśmy wcześniej (bo ja lubię tę promocję i zawsze się zaopatruję na tygodniu win w kilka butelek ) głównie mołdawskie i hiszpańskie. średnio za butelkę zapłaciliśmy ok. 8zł, wi.ęc uważam że zrobiliśmy interes życia (zwłaszcza że wiem, jakie to wina i że nie sa to byle sikacze)

a drugi news - jak wszystko dobrze pójdzie to się przeprowadzamy w najbliższy weekend jakiś czas temu popstanowiliśmy, że przeprowadzimy się we wrzesniu, jak już oboje będziemy mieć pewną pracę, ale długo zwlekaliśmy z tą decyzją, bo TZ czekał na decyzję z pracy o szkoleniu (miał jechać między październikiem a grudniem) no i wreszcie się okazało, że jedzie na początku roku, więc rach ciach się postanowiło, że zamieszkamy wreszcie razem. czeka mnie pakowanie ciuchów, KSIĄŻEK (nie wiem jak to zrobię ) kosmetyków, uff... ale bedzie dobrze