Mamusie czerwcowe 2016 cz.3

[Cierpliwosc]

Hej Już piątek

Witam nową mamusię

Zaczęłam dziś 24tc, coraz poważniej to brzmi szczególnie że leci nam ostatni miesiąc II trymestru

Gofry

Moje dziecię chyba wciąż leży poprzecznie, bo kopie mnie raz z lewej, też z prawej hmmm... To chyba długa jest

radena niektórych ludzi nie wychowasz. Ty się bardzo dobrze zachowałaś, bo spytałaś i w ogóle. Trafiłaś poprostu na jakiś gburów, nie przejmuj się tym

[misia880]

To ja jestem wredna i chamska w takich sytuacjach. Do laboratorium wchodze i oznajmiam jestem w ciazy i wejde po pani bez kolejki. Sprobowal by ktos cos pow :p
Tak samo w sklepie ide do kasy pierszenstwa i z tego korzystam .
Raz zapytalam starej baby u urologa CZY JEJ TOREBKA JEST BARDZO ZMECZONA bo ja tak i chetnie bym usiadla

[haneczkab92]

Witam się a rana musiałam wstać, żeby zrobić siusiu na badanie-posiew. Ale kochana mamusia jechała na zakupy i wzięła, więc nie musiałam specjalnie jechać do laboratorium.

Jem właśnie śniadanko- jajeczniczka z kiełbaską

Napisane przez australia87

Oooo tak! Urlopowy gofer z bitą śmietaną i polewą musi być

Z tym gofrem to widzę nie tylko ja tak mam na urlopie smakuje najlepiej!

Napisane przez Anime_Girl

Cześć Mamuśki)

Jestem tu nowa, czekam na dołączenie mnie do listy ( ale nie mogę się doczekać, mam za mało zajęć, więc piszę do Was, gdyż podobnie jak Wy- rodzę w czerwcu naszą pierwszą pociechę, dokładnie 22.06. 16 córeczkę Antosię
To będzie najpiękniejszy prezent urodzinowy, bo sama urodziłam się 17.06
Jak na razie wszystko idzie super, odzyskałam siły życiowe, których brakowało mi w 1 trymestrze, gdy musiałam leżeć bo miałam krwawienia,siedzę na zwolnieniu lekarskim już od 4 miesięcy, więc spełniam się często w kuchni, choć właściwie to powinnam wykorzystać ten potencjał na pisanie mgr.

Tak jak napisałam- jestem tu nowa, więc wybaczcie mi ewentualne łamanie regulaminów etc.

Jej weszłam tutaj i przeżyłam trochę szok- Wy już się obkupujecie,a mnie mąż tak chamuje;p Ja już się nie mogę doczekać zakupów!! Ale na razie czeka nas przeprowadzka- powrót na moje stare śmiecie do Skierniewic w ogóle to chyba najbardziej przełomowy rok w moim życiu- pierwsza etatowa praca, ślub, ciąża, przeprowadzka i urządzanie gniazdka, nowy samochód tyyle się działo u mnie w przeciągu właściwie 6 mies. że masakra

Czasem< jak mam wenę, a tej mi ostatnio brak..> piszę na blogu:http://swiezamezatka.blogspot.com/, więc i tam zapraszam
To chyba tyle na początek, jutro też do Was zajrzę i pojutrze za pewne też- no chyba, że w końcu zmotywuje się do pisania mgr..;p

Trzymajcie się ciepło i pogłaszczcie brzuszki ode mnie)

Witaj

Napisane przez Claudette1996

Witam się w 22 tygodniu
Kubuś już mnie kopał od 5 rano, o 6 musiałam wstać i zjeść śniadanie bo przez głód nie mogłam zasnąć.
Tż jest zachwycony bo tylko na jego dotyk mały kopie jak szalony tam gdzie dotyka, mały urwisek

Ale zazdroszczę! moja mała kopie, ale tatuś tego nie czuje jeszcze...;/
Gratuluję tygodnia

Napisane przez Radena

Cześć Anime ja też się nie obkupuje,mąż powiedział że pierwszy zakup,czyli łóżeczko kupimy dopiero po wypłacie,nie mogę się doczekać

A mnie dziś spotkała przykrość... Byłam rano zostawić mocz do badania,zapytałam pierwszego Pana czy mnie przepuści,bo nie będę pobierać krwi więc zejdzie chwilkę. Weszłam,podałam paniom pielęgniarkom i się spytalam kiedy będę się mogła dowiedzieć o wynikach,bo mi zły wychodziły,tzn 12-15 leukocytów,to mówią najpierw żeby zadzwonić,to już chciałam wychodzić,a one ze lepiej przyjechać,bo jakbym musiała iść do szpitala zanim się umowie na wizytę to bez wyników mnie nie wezmą. W końcu się umowilam,że położna do mnie zadzwoni jakby były złe te wyniki i wtedy odbiore. Cała rozmowa trwała max 2 minuty. Wychodze i ten facet co mnie wpuścił powiedział do mnie,że już nigdy mnie nie przepusci,a jakaś kobita jeszcze,że się bardzo nieładnie zachowałam i ze sie tak nie robi. To jej mówię,że przepraszam i ze tego nie planowałam i ze nie pobieralam krwi,na to ona,że co z tego i ze ,,akurat" tego nie planowałam. Ubralam się i wyszłam,a w aucie w ryk. Chyba za mało ten mój brzuch widać albo coś:-( okropnie się poczułam,tym bardziej, że naprawdę nie zamierzalam się nikomu wryc:-/

Nie przejmuj się, nawet jakbyś miała już rodzić to i tak by się tak zachowali;/ niestety, nie każdy jest wyrozumiały i miły dla innych...;/
Rozumiem Twoje samopoczucie po tej sytuacji, ale po prostu zapomnij o tym i tyle



Misia- musimy z Ciebie brać przykład!!! w sumie to się nam należy brawo

[olinka012]

Ludzie potrafią być okrutni. Trzeba mówić wprost o ciąży

[__Veronique]

Hej hej

Radena, nie przejmuj się nimi ludzie są tacy beznadziejni niestety... Zero empatii. Ja jak czekałam do kolejki w laboratorium to nigdy nikt mnie nie przepuścił, nieważne czy to teraz jak w płaszczu ledwo brzuszek widać, czy w 1. ciąży. A ja byłam taka głupia, że nigdy nie poprosiłam czy mogę wejść wcześniej. Z resztą tak samo było w autobusach. Pamiętam jak w pierwszej ciąży jeździłam z OGROMNYM brzuchem, i praktycznie zawsze stałam, bo ludzie odwracali głowy w drugą stronę. Niezależnie od wieku i płci. Dosłownie dwa czy trzy razy miejsca ustalili młodzi faceci, gdzieś tak w moim wieku, ew ciut starsi (to już bym bardziej obstawiała, że miejsca ustąpi jakaś kobieta). Taka jakaś znieczulica panuje. Ala pociesze was, bo jak wychodzę z wózkiem to ludzie są chętni do pomocy, chyba tylko ciężarnych nie lubią

Witam nową mamusię
Nie martw się, że nic nie masz, jeszcze czas

[K_a_s_i_a_86]

Witam nowa mamusie

Osobiście jeszcze nie korzystam z przywilejów pierwszeństwa dobrze się czuje więc odstanie w kolejce np w luxmedzie to nie problem ale w sklepach to mnie sami przepuszczaja chyba w przychodniach podejscie ludzi do ciąży jest z innej epoki.

Zaraz wstaje, zjem twarozek na śniadanie i zmykam zamówić zasłony do salonu i sypialni

[__Veronique]

Napisane przez misia880

To ja jestem wredna i chamska w takich sytuacjach. Do laboratorium wchodze i oznajmiam jestem w ciazy i wejde po pani bez kolejki. Sprobowal by ktos cos pow :p
Tak samo w sklepie ide do kasy pierszenstwa i z tego korzystam .
Raz zapytalam starej baby u urologa CZY JEJ TOREBKA JEST BARDZO ZMECZONA bo ja tak i chetnie bym usiadla

A co Ty tu robisz tak w ogóle, nie rodzisz już?

[misia880]

Napisane przez __Veronique

A co Ty tu robisz tak w ogóle, nie rodzisz już?

Ja i Igor czekamy do marca ;D

Dzis jade ma paznokcie

[kanwa]

Ja zawsze czekam cierpliwie w kolejce. Nawet jak miałam mdłości to siedziałam w poczekalni cierpliwie w kolejce.
Nie wyobrażam sobie ze względu na ciążę pchać się przed innych (być może ciężko chorych i obolałych) ludzi.Może zmienię zdanie w 9 miesiącu

Radena a Ciebie spotkała przykrość nie fajna ze strony tych ludzi. Jak Cię przepuścili to już mogli odpuścić sobie te teksty.Chyba te 2 minuty dłużej które spędziłaś w środku nic by im nie dało.

[__Veronique]

Misia, tylko pamiętaj, że do porodu powinnaś mieć naturalne paznokcie

[misia880]

Napisane przez __Veronique

Misia, tylko pamiętaj, że do porodu powinnaś mieć naturalne paznokcie

Nie musze
Pytalam poloznej, lekarza itp smiali sie ze to nie te czasy gdzie na paznokcie patrza, moge miec nawet czarno brokatowe :p

[__Veronique]

No to obalamy kolejny mit chociaż jak się trafi jakaś położna albo lekarz starej daty to i tak będzie opier...

[australia87]

Napisane przez kanwa

Ja zawsze czekam cierpliwie w kolejce. Nawet jak miałam mdłości to siedziałam w poczekalni cierpliwie w kolejce.
Nie wyobrażam sobie ze względu na ciążę pchać się przed innych (być może ciężko chorych i obolałych) ludzi.Może zmienię zdanie w 9 miesiącu

Radena a Ciebie spotkała przykrość nie fajna ze strony tych ludzi. Jak Cię przepuścili to już mogli odpuścić sobie te teksty.Chyba te 2 minuty dłużej które spędziłaś w środku nic by im nie dało.

Pytanie, czy Ci ludzie byli świadomi, że przepuścili ciężarną, a nie babę, która chce się po prostu wepchnąć. Bo gdyby byli świadomi, to nie powinni słowem się odezwać... A z jakiej paki wpuszczać kogoś kto nie jest w ciąży, też bym się wtedy wkurzyła - po to jest kolejka żeby sobie poczekać na swoją kolej. Inaczej z ciężarnymi -ludzie powinni być wtedy bardziej tolerancyjni

[misia880]

Napisane przez __Veronique

No to obalamy kolejny mit chociaż jak się trafi jakaś położna albo lekarz starej daty to i tak będzie opier...

No ale na marcowkach tey gadaja ze trzeba miec czyste. Ja rodze w prywatny wiec tam tez chyba inaczej patrza na pacjentki..

[__Veronique]

Napisane przez misia880

No ale na marcowkach tey gadaja ze trzeba miec czyste. Ja rodze w prywatny wiec tam tez chyba inaczej patrza na pacjentki..

No to też prawda. W 1. ciąży położna mi zwróciła uwagę w 8. miesiącu, żebym pamiętała o czystych paznokciach. Zawsze można mieć odżywkę, albo coś bardzo bardzo delikatnego, co by płytka paznokcia przez to była widoczna.

[201711281320]

Witam się w 24 tc. Jakoś nie dociera do mnie, że za 3 tygodnie zaczynam 3 trymestr
edit: jednak wg. naszej rozpiski za 4 tygodnie :P

Napisane przez Claudette1996

Witam się w 22 tygodniu
Kubuś już mnie kopał od 5 rano, o 6 musiałam wstać i zjeść śniadanie bo przez głód nie mogłam zasnąć.
Tż jest zachwycony bo tylko na jego dotyk mały kopie jak szalony tam gdzie dotyka, mały urwisek

No cześć! Gdzieś Ty się podziewała jak Cię nie było?
U mnie zawsze na odwrót, młody kopie dopóki ktoś ręki do brzucha nie przyłoży

Ja jeszcze też nie korzystałam z pierwszeństwa w ciąży. Nie czuję się jakoś źle żebym nie dała rady poczekać ( jeszcze) i przy okazji w ten sposób uniknęłam niemiłych sytuacji...
No ale gdybym jeździła autobusem to bym liczyła na to, że ktoś mi jednak ustąpi miejsca. To zwyczajnie niebezpieczne jechać na stojąco i obijać się brzuchem na zakrętach...

Mój mąż jest zasłużonym krwiodawcą i w związku z tym ma pierwszeństwo do lekarzy i wchodzi bez kolejki. Komentarze jakie padają w jego stronę, szczególnie z ust starszych ludzi są niewyobrażalnie chamskie...

W ogóle zauważyłam, że często ta moherowa starszyzna spod znaku krzyża ma gorzej w ustach niż jacyś kibole Niedawno w TV widziałam jak jakaś starsza kobieta szarpała i wyzywała dziennikarza TVNu, a w drugiej ręce krzyż trzymała...
Albo ostatnio gdzieś koło Wrocławia ten ksiądz nacjonalista! No świat się do góry nogami przewraca!

[misia880]

No ja wlasnie tak slyszalam i specjalnie o to pytalam.

[__Veronique]

Śliweczka, tak to jest z moherami. Jad się od nich sączy niesamowity. Ale w kościele do komunii pierwsze. Hipokryzja, hipokryzja i jeszcze raz hipokryzja.

[australia87]

Co do starszych osób i ustępowania, to jestem wyczulona odkąd miałam kilka nieprzyjemnych sytuacji. Raz np. chciałam ustąpić miejsca pani (miejsce było tyłem do kierunku jazdy), to ta mi fuknęła niegrzecznie, że ona tyłem nie będzie jechała... Żadnego "dziękuję" ani nic Albo jak chciałam innej pani ustąpić, to ona mi odparła obrażonym tonem, że wcale nie jest taka stara na jaką wygląda i że postoi Więc od tamtej pory ustępuję miejsca tylko takim ledwo chodzącym, o laseczce, ewidentnie pomarszczonym ludziom

Napisane przez __Veronique

Śliweczka, tak to jest z moherami. Jad się od nich sączy niesamowity. Ale w kościele do komunii pierwsze. Hipokryzja, hipokryzja i jeszcze raz hipokryzja.

Nooo, w Lidlu bieg jakby 20 lat miała, ale 2 przystanków w autobusie nie wystoi

[olinka012]

Tylko ze wiecie ze z moczem nie powinno się stać w kolejce bo bakterie się mnożą

[__Veronique]

Napisane przez olinka012

Tylko ze wiecie ze z moczem nie powinno się stać w kolejce bo bakterie się mnożą

Czemu? A co za różnica, czy kubeczek trzymamy w ręce czy stoi w laboratorium w pudełku z innymi kubkami?

[Radena]

Napisane przez kanwa

Ja zawsze czekam cierpliwie w kolejce. Nawet jak miałam mdłości to siedziałam w poczekalni cierpliwie w kolejce.
Nie wyobrażam sobie ze względu na ciążę pchać się przed innych (być może ciężko chorych i obolałych) ludzi.Może zmienię zdanie w 9 miesiącu

Radena a Ciebie spotkała przykrość nie fajna ze strony tych ludzi. Jak Cię przepuścili to już mogli odpuścić sobie te teksty.Chyba te 2 minuty dłużej które spędziłaś w środku nic by im nie dało.

No właśnie ja pierwszy raz tak zrobiłam. Jak mam pobranie krwi to grzecznie czekam,nieważne ze w ciąży jestem. A jak ostatnio byłam na pobraniu to jedna kobitka zrobiła tak jak ja,dodam że nie w ciąży i nikt nic jej nie powiedział.

Napisane przez australia87

Pytanie, czy Ci ludzie byli świadomi, że przepuścili ciężarną, a nie babę, która chce się po prostu wepchnąć. Bo gdyby byli świadomi, to nie powinni słowem się odezwać... A z jakiej paki wpuszczać kogoś kto nie jest w ciąży, też bym się wtedy wkurzyła - po to jest kolejka żeby sobie poczekać na swoją kolej. Inaczej z ciężarnymi -ludzie powinni być wtedy bardziej tolerancyjni

No cóż,myślałam,że zauważa,jeszcze wyjmowalam z takiej teczki skierowanie,na której jest ciężarna narysowana. Faktycznie następnym razem się odezwę,chociaż następnego razu nie przewiduję

[Claudette1996]

haneczkab92

Też dziś na śniadanie wszamałam jajecznicę z kiełbasą


sliweczka85

Cały czas was podczytywałam, ale jakoś czasem nie mam ochoty pisać lub nie mam zdania na dany temat.
Kubuś reaguje tylko na Tż, w nocy użyczyłam jego ręki i mały go kopał porządnie z 10 minut, niedawno mieliśmy taką sytuację że
tż przyłożył ucho i dostał z 5 kopniaków prosto w ucho

A jeśli chodzi o pierwszeństwo na zakupach, to u mnie w rossmannie są wyjątkowo chamscy ludzie i nie przepuszają, a do laboratorium jadę specjalnie po 6 a od 7;30 pobierają i zawsze jestem 2,3 więc jakoś większego problemu nie mam, ale zdarza się że ktoś się wepcha!

[madzius90]

Napisane przez Claudette1996

Witam się w 22 tygodniu

Napisane przez Radena

A mnie dziś spotkała przykrość... Byłam rano zostawić mocz do badania,zapytałam pierwszego Pana czy mnie przepuści,bo nie będę pobierać krwi więc zejdzie chwilkę. Weszłam,podałam paniom pielęgniarkom i się spytalam kiedy będę się mogła dowiedzieć o wynikach,bo mi zły wychodziły,tzn 12-15 leukocytów,to mówią najpierw żeby zadzwonić,to już chciałam wychodzić,a one ze lepiej przyjechać,bo jakbym musiała iść do szpitala zanim się umowie na wizytę to bez wyników mnie nie wezmą. W końcu się umowilam,że położna do mnie zadzwoni jakby były złe te wyniki i wtedy odbiore. Cała rozmowa trwała max 2 minuty. Wychodze i ten facet co mnie wpuścił powiedział do mnie,że już nigdy mnie nie przepusci,a jakaś kobita jeszcze,że się bardzo nieładnie zachowałam i ze sie tak nie robi. To jej mówię,że przepraszam i ze tego nie planowałam i ze nie pobieralam krwi,na to ona,że co z tego i ze ,,akurat" tego nie planowałam. Ubralam się i wyszłam,a w aucie w ryk. Chyba za mało ten mój brzuch widać albo coś:-( okropnie się poczułam,tym bardziej, że naprawdę nie zamierzalam się nikomu wryc:-/

Nie przejmuj się
Nie wiem skad w ludziach tyle jadu. Pozagryzają się kiedyś w tych kolejkach

Napisane przez Cierpliwosc

Zaczęłam dziś 24tc, coraz poważniej to brzmi szczególnie że leci nam ostatni miesiąc II trymestru

Napisane przez sliweczka85

Witam się w 24 tc. Jakoś nie dociera do mnie, że za 3 tygodnie zaczynam 3 trymestr
edit: jednak wg. naszej rozpiski za 4 tygodnie :P

[olinka012]

Napisane przez __Veronique

Czemu? A co za różnica, czy kubeczek trzymamy w ręce czy stoi w laboratorium w pudełku z innymi kubkami?

W labolat powinny iść do lodówki. Bynajmniej u nas dają. Zwrocila mi na to uwagę nefrolog. Swój mocz zaraz po pobraniu wkladam do lodówki później raz dwa maz zawozi. I ląduje do lodówki. Pod wpływem temperatury bakterie się namnazaja

[__Veronique]

Napisane przez olinka012

W labolat powinny iść do lodówki. Bynajmniej u nas dają. Zwrocila mi na to uwagę nefrolog. Swój mocz zaraz po pobraniu wkladam do lodówki później raz dwa maz zawozi. I ląduj do lodówki. Pod wpływem temperatury bakterie się namnazaja

To ja chyba odwiedzam nieodpowiednie laboratoria chyba że potem przekładają hurtem.

[Claudette1996]

Ja ze skierowaniem idę do laboratorium szpitalnego i tam zawsze stawia się kubeczek z moczem na stolik, nieważne czy to początek pobrań czy koniec, zawsze mi wychodzi idealny mocz.

[Kociak85]

Radena, nie przejmuj się. Prawdopodobnie to są też ludzie, którzy zachowaliby się tak samo jakbyś była w 9 m-cu ciąży. Jak byłam w pierwszej ciąży to chyba raz mi się zdarzyło żeby mnie babka przepuściła w biedronce i to była Pani z małym dzieckiem i jeszcze głośno powiedziała, że powinnam na początek kolejki iść... Ale w laboratorium jak widziałam 20 osób to szłam od razu pod gabinet i od razu mówiłam, że w ciąży jestem nawet na ludzi nie patrząc bo i tak ktoś by fukał. Jak było przede mną kilka osób, to czekałam. W autobusie czy tramwaju u nas są oznaczone miejsca dla kobiet w ciąży i jeśli nigdzie nie ma wolnego miejsca, to ja idę w te miejsca po prostu i jak mi nikt nie ustępuje to mówię, że to jest miejsce dla ciężarnej a nie dla młodej kobiety z torebką... To samo tyczy się miejsc dla opiekuna z małym dzieckiem. Ja na szczęście rzadko korzystam z komunikacji miejskiej.

Generalnie, znieczulica panuje.

Dzisiaj mam ambitny plan zrobienia porządku w papierach i takich wysokich szafkach... Zobaczymy co z tego wyjdzie

[olinka012]

Napisane przez __Veronique

To ja chyba odwiedzam nieodpowiednie laboratoria chyba że potem przekładają hurtem.

nie wiem. Ja zwracam na to uwagę bo później cyrki wychodza

[kanwa]

U mnie w labo zarówno w szpitalu jak i w przychodni stawia się siurki na tacy . Kiedy one to do lodówki wstawiają i czy wstawiają tego nie wiem. Wpływu się na to nie ma.