Mamusie czerwcowe 2016 cz.3

[Weronia93]

Witam sie o poranku księżniczka kopie i kopie mój tż jest zachwycony dotyka całuje uciska najlepsze uczucie jak sie wypina pupcia chyba albo sie przemieszcza kocham to kopniaki są juz coraz mocniejsze bo mała chyba przybiera na wadze coraz więcej zmykam ogarniać mieszkanie i jakiś obiad ugotować może jeszcze jakieś ciasto upichcę

[haneczkab92]

Napisane przez __Veronique

Misia, tylko pamiętaj, że do porodu powinnaś mieć naturalne paznokcie

A czemu tak?

Napisane przez sliweczka85

Witam się w 24 tc. Jakoś nie dociera do mnie, że za 3 tygodnie zaczynam 3 trymestr
edit: jednak wg. naszej rozpiski za 4 tygodnie :P



Ja jeszcze też nie korzystałam z pierwszeństwa w ciąży. Nie czuję się jakoś źle żebym nie dała rady poczekać ( jeszcze) i przy okazji w ten sposób uniknęłam niemiłych sytuacji...
No ale gdybym jeździła autobusem to bym liczyła na to, że ktoś mi jednak ustąpi miejsca. To zwyczajnie niebezpieczne jechać na stojąco i obijać się brzuchem na zakrętach...

Mój mąż jest zasłużonym krwiodawcą i w związku z tym ma pierwszeństwo do lekarzy i wchodzi bez kolejki. Komentarze jakie padają w jego stronę, szczególnie z ust starszych ludzi są niewyobrażalnie chamskie...

W ogóle zauważyłam, że często ta moherowa starszyzna spod znaku krzyża ma gorzej w ustach niż jacyś kibole Niedawno w TV widziałam jak jakaś starsza kobieta szarpała i wyzywała dziennikarza TVNu, a w drugiej ręce krzyż trzymała...
Albo ostatnio gdzieś koło Wrocławia ten ksiądz nacjonalista! No świat się do góry nogami przewraca!

Zgodzę się. Nie mówię o wszystkich ale większość starszych ludzi jest okropna..a tej kobiety z krzyżem nie widziała, ale dużo słyszałam!;/

Mój mąż przestał przepuszczać kobiety starsze w autobusach czy w tramwajach. Kilka razy miał nieprzyjemne sytuacje.. raz siedział z plecakiem, i wstając(chciał ustąpić miejsca Pani) niechcący ją uderzył a ona- tak, gdzie z tym plecakiem się pchasz?!! więc mąż spokojnie na nią popatrzył mówiąc: no to sobie Pani posiedziała i usiadł z powrotem

Napisane przez australia87

Co do starszych osób i ustępowania, to jestem wyczulona odkąd miałam kilka nieprzyjemnych sytuacji. Raz np. chciałam ustąpić miejsca pani (miejsce było tyłem do kierunku jazdy), to ta mi fuknęła niegrzecznie, że ona tyłem nie będzie jechała... Żadnego "dziękuję" ani nic Albo jak chciałam innej pani ustąpić, to ona mi odparła obrażonym tonem, że wcale nie jest taka stara na jaką wygląda i że postoi Więc od tamtej pory ustępuję miejsca tylko takim ledwo chodzącym, o laseczce, ewidentnie pomarszczonym ludziom
Nooo, w Lidlu bieg jakby 20 lat miała, ale 2 przystanków w autobusie nie wystoi

Wiecie co- paranoja;/
Tak, albo ledwo idzie, ale jak zobaczy tramwaj albo autobus to laseczka w górę i biegusiem

Napisane przez olinka012

Tylko ze wiecie ze z moczem nie powinno się stać w kolejce bo bakterie się mnożą

U mnie w laboratoriach nigdy nie dają do lodówki, przynajmniej od 7 do 9.30. Czy przyjdę rano wcześnie czy na ostatnią chwilę zawsze daje w inne miejsce, koło innych kubeczków- nie do lodówki.

[__Veronique]

Napisane przez haneczkab92

A czemu tak?

Jeśli mamy nieprawidłowe ciśnienie podczas porodu to wtedy sinieją paznokcie. W sumie nie tyle paznokcie co skóra pod paznokciami. A nieprawidłowe ciśnienie jest oznaką nieprawidłowego przebiegu porodu.

[kanwa]

Napisane przez __Veronique

Jeśli mamy nieprawidłowe ciśnienie podczas porodu to wtedy sinieją paznokcie. W sumie nie tyle paznokcie co skóra pod paznokciami. A nieprawidłowe ciśnienie jest oznaką nieprawidłowego przebiegu porodu.

Ja się przy każdym zabiegu spotkałam z tym że kazali chociaż jeden paznokieć mieć naturalny bez lakierów i innych pierdół.Na szczęście nie mam tego problemu bo poznokcie mam zawsze naturalne:P

[__Veronique]

Napisane przez kanwa

Ja się przy każdym zabiegu spotkałam z tym że kazali chociaż jeden paznokieć mieć naturalny bez lakierów i innych pierdół.Na szczęście nie mam tego problemu bo poznokcie mam zawsze naturalne:P

To misia jest wyjątkiem, że jej pozwolili na kolorowe pazurki, może faktycznie dlatego, że będzie rodzić prywatnie. Ja bardzo lubię mieć pomalowane, ale nie robię żadnych żeli, hybrydy itd. W pierwszej ciąży mniej więcej tak od 8. miesiąca miałam na paznokciach tylko odżywkę. Z resztą jak wezmą nas skurcze, to te dwie minuty na zmycie paznokci się znajdą (chyba że skurcze nie wezmą nas w domu ) ale na żele itd w życiu bym się nie zdecydowała. Ważniejsze jest zdrowie dziecka i nasze własne, niż dwa miesiące nieskazitelnych paznokci

[ania230]

My już po śniadaniu kanapki z dżemem porzeczkowym i serek wiejski + herbata z miodem.

Kocurek przyszedł rano mnie przywitać bo za długo spałam oooo 10 mnie obudził, ale jakoś nie miałam sił wstać wcześniej.

Kolo 7,30 przebudziłam się jak Tż wychodził do pracy zjadłam banana i kawałek czekolady z nadzieją że poczuję Malutką... ale nie udało się.

Koleżanka dzisiaj przyjeżdża na kawkę,więc jeszcze muszę cosik ogarnąć mieszkanie

Dziewczyny normalne że mocz teraz jest bardziej żółty ? i wydzielina również?

Napisane przez Radena

A mnie dziś spotkała przykrość... Byłam rano zostawić mocz do badania,zapytałam pierwszego Pana czy mnie przepuści,bo nie będę pobierać krwi więc zejdzie chwilkę. Weszłam,podałam paniom pielęgniarkom i się spytalam kiedy będę się mogła dowiedzieć o wynikach,bo mi zły wychodziły,tzn 12-15 leukocytów,to mówią najpierw żeby zadzwonić,to już chciałam wychodzić,a one ze lepiej przyjechać,bo jakbym musiała iść do szpitala zanim się umowie na wizytę to bez wyników mnie nie wezmą. W końcu się umowilam,że położna do mnie zadzwoni jakby były złe te wyniki i wtedy odbiore. Cała rozmowa trwała max 2 minuty. Wychodze i ten facet co mnie wpuścił powiedział do mnie,że już nigdy mnie nie przepusci,a jakaś kobita jeszcze,że się bardzo nieładnie zachowałam i ze sie tak nie robi. To jej mówię,że przepraszam i ze tego nie planowałam i ze nie pobieralam krwi,na to ona,że co z tego i ze ,,akurat" tego nie planowałam. Ubralam się i wyszłam,a w aucie w ryk. Chyba za mało ten mój brzuch widać albo coś:-( okropnie się poczułam,tym bardziej, że naprawdę nie zamierzalam się nikomu wryc:-/

W ludziach jest mega znieczulica! Nie przejmuj sie i nie myśl już o tym
Jest więcej życzliwych ludzi na świecie niż ta krowa! Zresztą zauważyłam że miejsce ustąpi w autobusie czy tramwaju facet niż baba( zawistne krowy!).

[misia880]

Dla mnie tez zycie dziecka jest wazniejsze, ale skoro nie trzeba to nie trzeba. Zreszta paznokcie nie maja nic wspolnego z dzieckiem hehe to tobie pulsometr zakladaja. Dziecko badaja czym innym np ktg

[kanwa]

Każdy zrobi jak uważa i tyle

Ania kotek już się lepiej czuje w nowym miejscu?

[ania230]

Napisane przez misia880

Dzis jade ma paznokcie

ja się umówię na brwi

[motylek1984]

Ania, co do koloru moczu, to im mniej wypijesz tym będzie ciemniejszy, a wydzielina taka możebyć, pytałam ostatnio o to mojego gina, bo taką mam. A co do przepuszczania ciężarnych to różnie to bywa, u mnie w rossmanie jak zobaczą ciężarną to od razu wołają do kasy bez kolejki. Jak wołają to idę, jak nie to cierpliwie czekam, ostatnio w ikei sie wyczekałam, mimo, że obok była kasa z pierwszeństwem, ale nie chciałam, żeby poźniej na mnie krzywo patrzyli. Raz natomiast wpieniła mnie ciężarna w laboratorium. Ja czekałam w kolejce żeby zrobić bete, w gabinecie ktos byl, następna ja miałam wchodzić, przyszła laska w ciąży po mnie, nie zapytalta czy ją przepuszczę, tylko od razu że ma pierwszenstwo bo w ciąży jest, kiwłam głową w☠☠☠☠... Jak nie wiem co, pomyślałam sobie tylko, że ja też może w ciąży jestem, tylko ja byłam przed nią, robiła glukozę, bardzo długo była w gabinecie, mogłaby pomyślec, że u niej to trochę potrwa. I inaczej by to wyglądała, jakby poprosiła, a nie od razu z grubej grury.

[ania230]

Napisane przez kanwa

Każdy zrobi jak uważa i tyle

Ania kotek już się lepiej czuje w nowym miejscu?

można powiedzieć że już tak, chociaż czasami jeszcze zdarza mu się pomiałkolić przy drzwiach

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez motylek1984

Ania, co do koloru moczu, to im mniej wypijesz tym będzie ciemniejszy, a wydzielina taka możebyć, pytałam ostatnio o to mojego gina, bo taką mam.

A to musze wiecej pić.. chociaż cały czas piję

[CarycaKatharina]

Motylek, jesli laska szla na glukoze to miala prawo w sumie sie tak wepchac chociaż mogla to jakos sensowniej ujac a nie ze jak ciaza to jej wszystko wolno.

[zebrah]

Napisane przez sliweczka85

W ogóle zauważyłam, że często ta moherowa starszyzna spod znaku krzyża ma gorzej w ustach niż jacyś kibole Niedawno w TV widziałam jak jakaś starsza kobieta szarpała i wyzywała dziennikarza TVNu, a w drugiej ręce krzyż trzymała...
Albo ostatnio gdzieś koło Wrocławia ten ksiądz nacjonalista! No świat się do góry nogami przewraca!

Śliweczka ludzie są zawsze ludźmi i mają różne charaktery w kościele też. A starsze panie to ogólnie mają tendencję do radykalnych postaw, bo zazwyczaj już brakuje im celu w życiu: dzieci odchowane, nie pracują zawodowo i nuda. A tak to sobie powalczą z TVNem, PO, "tą dzisiejszą młodzieżą", albo jak Urban będą rzucać się na grób rodziców wołając "rodzice, ku..wa umieram Kaczor doszedł do władzy" (obejrzyjcie sobie na youtube) i im lepiej na sercu

Poleżałam od wczoraj i dzisiaj też odpoczywam- ale już ogólnie dużo dużo lepiej z tym spojeniem. Widocznie się przeciążyłam i odpoczynek pomógł.

[ania230]

Umówiłam się na przyszły piątek na usg 3d/4d

[motylek1984]

Napisane przez CarycaKatharina

Motylek, jesli laska szla na glukoze to miala prawo w sumie sie tak wepchac chociaż mogla to jakos sensowniej ujac a nie ze jak ciaza to jej wszystko wolno.

No własnie o to chodzi, powiedziała to takim tonem, jakby conajmniej papieżem była, a ponadto godz była 7.30, laboratorium czynne do 11, więc napewno by zdążyła, a tymbardziej ja tylko byłam przed nią i też już wtedy w ciąży byłam. A

[MariaFrancesca]

Napisane przez kanwa

Dzień dobry!
Zjadłabym gofra

Maria Francesca może w tą bułkę tartą Ci wsiąka za dużo soku i dlatego spód nie taki.

Ja na dolnej grzałce piekę i góra i tak ładnie mi się karmelizuje i jest brązowa i chrupiąca.
Co do jabłek to racja. Szara reneta jest ogólnie najlepsza do ciast. Ja dodaje takie jabłka jakie mam bo przeważnie piekę ciasta jak mnie ktoś obdaruje dużą ich ilością

Możliwe, że to przez bułkę tartą, ale z kolei uwielbiam jej chrupkość.

Napisane przez Radena

A mnie dziś spotkała przykrość... Byłam rano zostawić mocz do badania,zapytałam pierwszego Pana czy mnie przepuści,bo nie będę pobierać krwi więc zejdzie chwilkę. Weszłam,podałam paniom pielęgniarkom i się spytalam kiedy będę się mogła dowiedzieć o wynikach,bo mi zły wychodziły,tzn 12-15 leukocytów,to mówią najpierw żeby zadzwonić,to już chciałam wychodzić,a one ze lepiej przyjechać,bo jakbym musiała iść do szpitala zanim się umowie na wizytę to bez wyników mnie nie wezmą. W końcu się umowilam,że położna do mnie zadzwoni jakby były złe te wyniki i wtedy odbiore. Cała rozmowa trwała max 2 minuty. Wychodze i ten facet co mnie wpuścił powiedział do mnie,że już nigdy mnie nie przepusci,a jakaś kobita jeszcze,że się bardzo nieładnie zachowałam i ze sie tak nie robi. To jej mówię,że przepraszam i ze tego nie planowałam i ze nie pobieralam krwi,na to ona,że co z tego i ze ,,akurat" tego nie planowałam. Ubralam się i wyszłam,a w aucie w ryk. Chyba za mało ten mój brzuch widać albo coś:-( okropnie się poczułam,tym bardziej, że naprawdę nie zamierzalam się nikomu wryc:-/

Napisane przez K_a_s_i_a_86

Witam nowa mamusie

Osobiście jeszcze nie korzystam z przywilejów pierwszeństwa dobrze się czuje więc odstanie w kolejce np w luxmedzie to nie problem ale w sklepach to mnie sami przepuszczaja chyba w przychodniach podejscie ludzi do ciąży jest z innej epoki.

Zaraz wstaje, zjem twarozek na śniadanie i zmykam zamówić zasłony do salonu i sypialni

Zadowolona jesteś z obsługi Luxmedu? Mnie dobijają Panie w rejestracji i kobieta w zabiegowym. Przed wizytą muszę iść do niej ważyć się i mierzyć ciśnienie, zawsze jak mam wejść to ona musi coś wydrukować, wczoraj usłyszałam, że mają jakiś zabieg i mam czekać 20 minut po czym widzę jak babka wraca z fajki, dodatkowo nigdy nie widzi mnie w kolejce w kompie i tysiąc razy się pyta czy się zapisałam na ważenie, a później jestem spóźniona do lekarza, choćbym nie wiem o której przyjechała. Generalnie mam ochotę zrobić tam awanturę, a z tym nie mam problemu, tylko nie chcę się w ciąży denerwować. A ta placówka mi pasuje, bo blisko, brak problemu z parkingiem i blisko do pracy, aby podrzucić L4. Jak przyjdzie ankieta to im nasmaruje, choć moja mama się śmieję, żebym dała spokój, bo mnie zapamiętają i będę miała gorzej.

[__Veronique]

Ludzie są różni, każdy ma inny charakter, ale fakt faktem kultura powinna obowiązywać wszystkich bez wyjątku. Też kiedyś dziewczyna w ciąży po chamsku chciała się wepchnąć pierwsza, przyszła i obwieściła, że jest w ciąży i wchodzi bez kolejki. Następna wchodziłam ja i nie przepuściłam jej, tylko powiedziałam, że ja też jestem w ciąży i czekałam w kolejce i ewentualnie jeśli nikt nie ma nic przeciwko to może wejść za mną. Obraza majestatu na całego, gotowa była licytować się na ilość miesięcy... no i dziwić się, że niektórzy potem udają, że nie widzą ciężarnych jak niektóre się tak zachowują.

[ania230]

Dobra dziewczyny zabieram się za porządki i jakaś propozycja co na obiadek

[CarycaKatharina]

Dokladnie, znajdzie sie taka jedna z drugą to i potem mamy stereotyp i wszystkie ciężarne wrzuca sie do jednego wora. A normalne babki za takie dziumdzie muszą cierpieć.

[australia87]

Napisane przez ania230

Umówiłam się na przyszły piątek na usg 3d/4d

Też się zastanawiam czy się nie pokusić o takie usg, z zapisem na płytę

Ale mnie zgaga męczy, koszmar Migdały za bardzo nie pomagają... Mleka samego nie lubię, chociaż nie wiem czy się nie pokuszę, bo to strasznie nieprzyjemne uczucie!

Ja na obiad mam pierogi ruskie od teściowej, więc nie muszę dziś nic robić, hurra!

[madzius90]

Napisane przez ania230

Dobra dziewczyny zabieram się za porządki i jakaś propozycja co na obiadek

U nas dziś rybka

[australia87]

Zaczęłam szukać czegoś o zgadze w ciąży i natknęłam się na informację, że jak ma się zgagę w ciąży to znaczy, że dziecko będzie miało bujną czuprynę Czego to ludzie nie wymyślą

[ania230]

Napisane przez australia87

Też się zastanawiam czy się nie pokusić o takie usg, z zapisem na płytę


Ja na obiad mam pierogi ruskie od teściowej, więc nie muszę dziś nic robić, hurra!

Brakuje mi zdjęć Malutkiej i też bym chciała wiedzieć czy wszystko jest na miejscu, wszystkie kostki itp

Też w lodówce mam pierożki, ale jakoś smaczka mam na zupę ogórkową i chyba taka zrobię

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez australia87

Zaczęłam szukać czegoś o zgadze w ciąży i natknęłam się na informację, że jak ma się zgagę w ciąży to znaczy, że dziecko będzie miało bujną czuprynę Czego to ludzie nie wymyślą

oo kurde to moja córcia będzie miała bujne włosy

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez madzius90

U nas dziś rybka

hmm rybka no bardzo dobry pomysł z ziamniaczkami i suróweczką ... muszę się zastanowić.

[olinka012]

Napisane przez haneczkab92

A czemu tak?

.

Bo gdyby byly problemy z krążeniem podczas porodu ta widac takze jak paznokcie sinieją

[haneczkab92]

Napisane przez __Veronique

Jeśli mamy nieprawidłowe ciśnienie podczas porodu to wtedy sinieją paznokcie. W sumie nie tyle paznokcie co skóra pod paznokciami. A nieprawidłowe ciśnienie jest oznaką nieprawidłowego przebiegu porodu.

Dzięki za odpowiedź.
Nie wiedziałam nawet o tym,myślałam, że to nieistotne..


Ja ostatnio podeszłam do kasy w rosmannie(akurat Pani nie było, więc ochroniarz zadzwonił) podeszła dziewczyna, stanęła pierwsza i tyle. A ja stwierdziłam, że nie chce się kłócić, nie mam ochoty na to. Nie wiem, czy była w ciąży... nie widać było pod kurtką. Mam nadzieję, że tak, bo jeśli wbiła mi się po prostu to
no cóż, tak to właśnie jest;D


Jadę dzisiaj z psinką moich rodziców do weterynarza. Strasznie nas w nocy wystraszyła- zaczęła charczeć jakby się dusiła.. nie wiedzieliśmy co zrobić- a weterynarza u mnie w nocy nie ma;/ trwało to dłuższy czas-zobaczyliśmy, że nie dusi się, bo tyle by nie wytrzymała... napiła się i trochę jej przeszło- nie zakrztusiła się, bo nic nie jadła w nocy;/
Teraz w dzień mniej razy tak charczy, ale dalej jest coś nie tak i jest taka osowiała. Rodzice idą na pogrzeb więc ja z bratem pojadę. Mam nadzieję, że nic jej nie jest, że to tylko przeziębienie... Bo to taka kochana sunia.

[ania230]

My rośniemy dalej

[ania230]

Napisane przez haneczkab92

Jadę dzisiaj z psinką moich rodziców do weterynarza. Strasznie nas w nocy wystraszyła- zaczęła charczeć jakby się dusiła.. nie wiedzieliśmy co zrobić- a weterynarza u mnie w nocy nie ma;/ trwało to dłuższy czas-zobaczyliśmy, że nie dusi się, bo tyle by nie wytrzymała... napiła się i trochę jej przeszło- nie zakrztusiła się, bo nic nie jadła w nocy;/
Teraz w dzień mniej razy tak charczy, ale dalej jest coś nie tak i jest taka osowiała. Rodzice idą na pogrzeb więc ja z bratem pojadę. Mam nadzieję, że nic jej nie jest, że to tylko przeziębienie... Bo to taka kochana sunia.

Daj znać jak z psinką, oby to nie było nic złego. Trzymam mocno kciuki !!!

[Anime_Girl]

Napisane przez ania230

Dobra dziewczyny zabieram się za porządki i jakaś propozycja co na obiadek

Ja wczoraj zrobiłam pyszniusi< tak, skromnisia, ale naprawdę pierwszy raz wyszła mi tak smaczny!!> krem z pomidorów z puszki,z passatą, świeżą bazylią i mascarpone. Nawet mój mąż, który nie lubi kremów zjadł z dokładką

Wy tu paznokcie, brwi planujecie, a ja korzystając z ostatnich dni w Warszawie, postanowiłam zapisać się do fryzjera, tak by ściąć włosy na peruki dla fundacji WeGirls. Ciekawe tylko ile zapłacę...

A plany na dziś ograniczają się do zrobienia czegokolwiek w końcu do mgr, bo się załamałam: swoje testy zawiozłam do 4 szkół, łącznie około 70 egzemplarzy i wróciły tyko 3;<<

[ania230]

A tu mój kocurek grzejący Maję

[australia87]

Napisane przez haneczkab92

Jadę dzisiaj z psinką moich rodziców do weterynarza. Strasznie nas w nocy wystraszyła- zaczęła charczeć jakby się dusiła.. nie wiedzieliśmy co zrobić- a weterynarza u mnie w nocy nie ma;/ trwało to dłuższy czas-zobaczyliśmy, że nie dusi się, bo tyle by nie wytrzymała... napiła się i trochę jej przeszło- nie zakrztusiła się, bo nic nie jadła w nocy;/
Teraz w dzień mniej razy tak charczy, ale dalej jest coś nie tak i jest taka osowiała. Rodzice idą na pogrzeb więc ja z bratem pojadę. Mam nadzieję, że nic jej nie jest, że to tylko przeziębienie... Bo to taka kochana sunia.

Ojej, to faktycznie musieliście się wystraszyć. Ile lat ma psinka?

Napisane przez ania230

Ma rośniemy dalej

Cudnie

Napisane przez Anime_Girl

Ja wczoraj zrobiłam pyszniusi< tak, skromnisia, ale naprawdę pierwszy raz wyszła mi tak smaczny!!> krem z pomidorów z puszki,z passatą, świeżą bazylią i mascarpone. Nawet mój mąż, który nie lubi kremów zjadł z dokładką

Wy tu paznokcie, brwi planujecie, a ja korzystając z ostatnich dni w Warszawie, postanowiłam zapisać się do fryzjera, tak by ściąć włosy na peruki dla fundacji WeGirls. Ciekawe tylko ile zapłacę...

A plany na dziś ograniczają się do zrobienia czegokolwiek w końcu do mgr, bo się załamałam: swoje testy zawiozłam do 4 szkół, łącznie około 70 egzemplarzy i wróciły tyko 3;<<

Ooo kolejna pedagożka w naszym gronie?