Sierpnióweczki 2016! Część III.

[Krefetka]

Napisane przez pati0090

też mam zakaz cały dzień dzisiaj to segregowałam
oto moja wyprawka





























zapasy ze strychu

To juz gotowa jesteś

[pati0090]

Napisane przez Krefetka

To juz gotowa jesteś

to są rozmiary od 56 do 74 większych nie mam

[florencee]

Napisane przez Orange_tree1

Cudowne uczucie
Jeszcze bardziej pokochałam to maleństwo a myślałam, że bardziej sie już nie da
Zazdrościłam Wam i miałam czego hehe

Ja tak samo, teraz jeszcze chcę żeby mąż poczuł ruchy przy macaniu brzucha i będzie pełnia szczęścia.

Napisane przez pati0090

też mam zakaz cały dzień dzisiaj to segregowałam
oto moja wyprawka

Wow, sporo tego, a jakie ładne! Fajne misiowe czapki.

[pati0090]

Napisane przez florencee

Ja tak samo, teraz jeszcze chcę żeby mąż poczuł ruchy przy macaniu brzucha i będzie pełnia szczęścia.



Wow, sporo tego, a jakie ładne! Fajne misiowe czapki.

dzięki

mój już 4 razy poczuł ruchy dzidziusia

[kasia_ruda]

Napisane przez florencee

Dobrze wiedzieć, dzięki za informację.







Fajnie, że z brzuszkiem w porządku.

Ruchy dziecia są niesamowite. U mnie mała dyskoteka się rozkręca. Jak się leży spokojnie i ma się czas to się więcej zaobserwuje.

Tzn jeszcze doprecyzuję, lekarz musi uznac, że nalezy Ci się refundacja i wpisac na recepcie odpłatność 30%

[iweczka]

hej

Napisane przez kasia_ruda

Czysto teoretycznie jest to możliwe, żeby przerwać wychowawczy i iść n l4. Nie wiem, jak się je wtedy nalicza, nie byłam w takiej sytuacji. Po porodzie będę mieć normalny macierzyński, bliźniaczy, czyli trochę dłuższy niż wy. Nie interesowalam się jeszcze tym, ile będę na nim dostawac. Przed wakacjami pójdę do kadr i się dowiem, co robić, jak w wakacje urodzę.

Przerwać można, trzeba wystąpić o zgodę na powrót z wychowawczego, 30 dni przed planowanym powrotem.
Wystarczy "wrócić" na 1 dzień np wziąć urlop i podstawa idzie z obecnego wynagrodzenia zasadniczego .

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez Piernik Torunski

u


nie wyobrazam sobie tego..

Niestety Pierniku, 5 lat temu długość macierzyńskiego była masakryczna

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez florencee

O rety. U moich teściów też jest taki wyraźny podział kto co robi - w sensie że robi kobieta (np. teść nigdy w życiu chyba nic ugotował), ale przynajmniej naszego zupełnie odmiennego stylu się nigdy nie czepiali.



Ja tak samo, teraz będąc na zwolnieniu więcej przejęłam rzeczy, tzn raczej takich lekkich do zrobienia, wszak muszę się oszczędzać. Po urodzeniu się dziecka mąż i tych lżejszych trochę będzie musiał poogarniać.



20 stopni to byłby raj.

Mój teść też chyba w życiu nic nie gotował, ale nie czepia się że jego syn coś robi . Przynajmniej nic mi nie wiadomo


---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez tabitabi

Dostałam koło 16 telefon z gabinetu, że jest opóźnienie 30-40minutowe i żebym się nie spieszyła na umówioną wcześniej godzinę (byłam umówiona na 18). Koniec końców weszliśmy do gabinetu o 19 i ledwo co się położyłam do badania, to Pan doktor spytał "na jaką płeć się umawialiśmy" powiedziałam że w sumie na żadną bo nie podglądaliśmy wcześniej po czym w sekundę później słyszymy - no i mamy pipuchę jak nic! hahaha najlepsze było to, że byłam przekonana że doktorek mnie wkręca a jako że badanie było dzień przed prima aprilis spodziewałam się wszystkiego . W końcu po kilkukrotnym zapewnieniu i pokazaniu "dowodów" a także braku innych na płeć mniej piękną uwierzyłam. Natomiast wszystko dotarło do mnie tak naprawdę dopiero dziś rano i zaczęłam płakać ze szczęścia i radości, nawet moja ulubiona reklama ikei w tv mnie doprowadzała do łez . Maleńka jest zdrowa, wszystko praktycznie w normie, 348gram powodów do radości , termin porodu wg OM i USG są prawie identyczne - 2dni różnicy tylko . Dzieć nasz ułożył się tak mało fortunnie dla Pana Doktora, że musieliśmy zrobić przerwę na przysiady, skoki, przebieżkę aby maluszek się odpowiednio ustawił. Wróciłam zmachana do gabinetu po czym... Dziewczę nasze kochane ani drgnęło za to kręgosłup było widać idealnie ! No i piękne duże stópki . Jedna rzecz mnie zmartwiła. W serduszku był widoczny tzw bright spot - zwapnienie prawdopodobnie z powodu przebytej infekcji. Wczoraj przez godzinę z tego powodu ryczałam :/ mimo że doktorek mówił na koniec że nie ma się do czego przyczepić i dzieć jest super, to jednak miałam wyrzuty - że może gdybym cieplej się ubierała to by tego zwapnienia nie było... Podobno zwykle się wchłania, także staram się już nie martwić na zapas. Na pewno sprawdzę u swojego prowadzącego czy nadal widać coś w serduszku, niestety pierwszy termin jaki był wolny to 14.04. Czekam zatem i cieszę się coraz częstszą obecnością kopniaczków także mamy DZIEWCZYNKĘ ! W końcu mogę mówić do lokatora w brzuszku Łucja!

Dobrej nocy dziewczyny wyśpijcie się porządnie, widzę że nie tylko mi się nasilają problemy ze snem. Jutro nadrobię dzisiejsze posty

Gratuluję córci

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez Orange_tree1

Nie chce Was straszyć z tym ciepłem w lato, ale już w przyszłym tygodniu ma być 20 na plusie a mamy początek kwietnia
Chociaż wiem, że to niczego nie przesądza to czuję, że w lato będzie HOT

Chyba już zamówię basenik na ogród, będzie w nim taplać jak hipopotam haha

hahaha

[agnszp]

Napisane przez pati0090

to są rozmiary od 56 do 74 większych nie mam

Ile Ty masz ciuszków łaaaa! I jakies piękne <3

[natalia_23]

Napisane przez Orange_tree1

Pochwale się, że i mój Jasio zaczął się kręcić i mamusia to czuje
Cudowny dziś dzień bo już po raz kolejny ewidentnie poczułam jak maluszek się wierci i to raz po razie a nie incydenty jak wcześniej

Napisane przez pati0090

dzisiaj cały dzień układałam, spisywałam i robiłam zdjęcia wyprawki dla dzieciątak i stwierdzam, że jest tego ogrom. Normalnie jakbym okradła jakiś sklep z ciuszkami, a to tylko były przebrane worki ze strychu i siatki od siostry po mojej chrześnicy hehehe.

ale mnie dziś kręgosłup boli, nie wiem już jak sie ułożyć by było dobrze

szalona, rzeczywiście dużo tych ciuchów już masz z zakupami już nie masz co szaleć

Napisane przez Piernik Torunski

dla Maluszka..zdecydowanie na aktywność mojej córci wpływ ma moja aktywność - im mniej tym więcej czuję sama pisałas, że masz tendencję do naparzania jak dzik, więc nie ma się co dziwić , że Jasio był mniej odczuwalny wcześniej..

też o niej dziś myślałam..nie zagładała już jakiś czas..shybuya - jakoś tak.. i annie_di (??) - ta dziewczyna co jest farmaceutką... no i justynkie ze swoimi bliźniakami

U mnie jest podobnie, dopiero jak ja trochę wyluzuję, odpoczne to młody zaczyna swoje wygibasy


Padam na ryjek. wróciliśmy o 20 i ledwo żyję . Food truck nie zaliczone bo kolejki były na 1,5 h czekania. W każdej kolejce kobiety w ciąży .

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

o ja miałam takie koszule do karmienia http ://allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-do-karmienia-rozmiary-s-m-i6078719264.html

[BeataAmelka]

Pati0090
ile ubranek szok
Juz chyba nic nie musisz kupować :-D

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Ja też padam na ryjek. Dobrej nocy Dziewczynki :-* :-*

[TinkerrBell]

Napisane przez kasia_ruda

Zeszłoroczne filtry mają gdzieś tak 1/3 "mocy" ochronnej. Czyli z 30 może 10 będzie. To strasznie nietrwaly składnik kosmetyków.

Pierniku, w sumie z niczym w ciąży nie można być pewnym, bo niczego się na kobietach w ciąży nie testuje. Pisałaś o tym, ze gin zabronił ci brać leków na alergię. Z całym szacunkiem dla niego, to nie jest decyzja, którą podejmuje ginekolog, a raczej prowadzący kobietę alergolog/ pulmonolog itp . Powiedzmy, że jakiś tam gin zabrania dziewczynie w ciąży brać lekow na astmę, bo "wszystkie aą z kategorii c" (wiedza sprzed paru lat, ale ok). Ataki duszności, kaszel itp- to na pewno nie jest bezpieczne dla ciąży, a akurat lekarze specjaliści wiedzą, co można dac kobietom w ciąży. Podobnie z filtrami i lekarzem dermatologiem.Są kobiety w ciąży, ktore biorą leki na depresję, biorą metadon byłe narkomanki, dziewczyny z rakiem biorą chemię. I rodzą zdrowe dzieci. W UK nospa jest w kategorii C. Nie lubię tego gadania "nie można, bo to nie sprawdzone".

Tak samo jest z matkami karmiącymi trochę dłużej niż pół roku. Lekarze pierwsze co to a)każą ci odstawić pierś bo nie mogą przepisać żadnych leków b)przecież to nie ma wartości odżywczych.... I weź się kłóc że jest inaczej skoro lekarz "wie lepiej"

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Co do ruchów dziecka to młody ma już swoje ulubione pory na dyskoteki. Jest to rano między 7-8 i wieczorem - teraz. W dzień różnie - zależy od mojej aktywności ale te rano i wieczorem są takie najmocniejsze.

Z racji tego, że u mamy śpię z Oliwia to wczoraj zaliczyła kopniaki od brata i się poplakala ze wzruszenia


Byłam wieczorem zajrzeć do teściów i czasami sobie myślę, że mam wielkie szczęście że mieszkam tak daleko od nich. Zazdroszczę każdej która ma fajna teściowa.
Moja myśli, że mieszkamy za granicą to mamy miliony monet i musimy ją utrzymywać.
Zresztą ona nam dzieci wychowa, a my mamy pracować tylko co tydzień jej jakieś "pieniążki" wysyłać. Po co ja mam siedzieć z dzieckiem w domu jak mogę wrócić do pracy po 3 mcach...

[Świniaczek]

Napisane przez Orange_tree1

Moja szwagierka mając już jedno dziecko, urodziła drugie przez cc i po powrocie do domu musiala mężowi podac obiad
A on został z jednym starszym dzieckiem to przez 3 dni jej pobtu w szpitalu nawet córki nie wykąpał
Zabiłabym

Tłukłabym i patrzyła, czy równo puchnie

Napisane przez zonamojegomeza

A propopomagania żonie. Gdzies ostatnio czytałam, ze samo powiedzenie ze mąż pomaga w domu jest złe. On nie pomaga tylko tez w nim żyję, też korzysta, tez tam jest. To dlaczego ona ma być ta "główna" a on tylko pomagać?
Pomoc to można dziecku z zadaniem z matmy, skoro to tylko jego praca domowa. Ale domowe obowiazki to praca dla kazdego kto w tym domu jest.

Zgadzam się. Dopóki chodziłam do pracy tak to wyglądało. Teraz, jako że nie mam przeciwwskazań, przejęłam zdecydowaną większość obowiązków z własnej nieprzymuszonej woli

Napisane przez TinkerrBell

Ale po części kobiety same są sobie winne. Znam takie,które nie pozwalają swoim mężom pomagać przy dziecku "bo ja to zrobię lepiej". I później jest tak, ze nie może wyjść z domu a jak wyjdzie to telefon co5 minut.
My mamy jakiś tam instynkt a facet musi się tego nauczyć.

TŻ ma dwie córki. Ja dzieci zero Nawet nie miałam nigdy porządnie przez dłuższy czas do czynienia z niemowlakiem - no bo nie wezmę pod uwagę godzinnego spaceru z wysępioną kuzynką w czasie którego tylko i wyłącznie spała
W efekcie TŻ zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że to on będzie męczony co chwilę telefonami co i jak mam zrobić i dwa tygodnie, które spędzi ze mną w domu po porodzie będą przeznaczone na mój odpoczynek i doszkalanie mnie

Napisane przez scoiatael86

Ja też to wczoraj miałam!!! strasznie dziwne uczucie. Wgl zaczynam bardziej ruchy czuć i ... dla mnie to dalej jest mega dziwne ;> śmieję się, że uwierzę po pierwszym porządnym kopniaku

Ruchy ogólnie czuję już z miesiąc, ale wczoraj dopiero udało mi się jakieś "wymacać" Dostałam kilka kopniaków jak położyłam sobie rękę na brzuchu, bo mam wiecznie ten bęben zmarznięty i go dogrzewam troszkę. Takich konkret kopniaków Że tak to ujmę - za☠☠☠ioza

Napisane przez grazia0

Widziałam że coś wczoraj pisalyscie o macierzyńskim może pojawiło się takie pytanie ja mam umowę do końca roku 2016 to jak to będzie wyglądało z moim macierzyńskim? Teraz jestem na l4 i dostałam wypłatę jeszcze z pracy ale podobno jeśli miesiąc przechoruje to przejmie mnie ZUS i teraz pytanie jak on będzie płacił tak jak pracodawca czy ma inne terminy ? I czy wysokość mojego wynagrodzenia ?

Napisane przez grazia0

A jeśli jest większa firma to po ilu dniach przejmuje ZUS? Bo ja pracuje w korporacji więc zatrudnia multum osób na całą Polskę....

Jeśli pracodawca ma bodajże ponad 30 pracowników (albo 20? nie jestem pewna), to przez cały okres chorobowego wypłaca pracodawca i rozlicza to sobie później jakoś z zusem i zus mu to oddaje. W efekcie wypłata jest z tego samego konta co zwykle i w tym samym terminie. Nie wiem jak to wygląda przy mniejszych firmach, bo tego co wiem się przez przypadek dowiedziałam. Tak więc nie powinnaś się martwić, bo też się zastanawiałam jak to wygląda i ojciec mnie oświecił, że mi i tak płaci pracodawca i później ich problem, żeby to sobie z zusem rozliczyć.

Napisane przez Orange_tree1

Prawda, ale u szwagierki jest podejście męża, że skoro ona nie zarabia to musi wszystko w domu zrobić, dzieci w całości są na jej głowie, no i mężowi musi usługiwać ....
Nawet jak są u nas na obiedzie, płacze mały to on nigdy mu nawet cumla nie poda ....
Jak mnie to wkurza

Niektórzy faceci są przerażający

Napisane przez LunaLov

Zapraszam na grila!
Jest taka piekna pogoda że nawet poduchy na meble balkonowe wyciągnęłam!

Jako, że kociary chwalą się pupilami to i ja się pochwalę!

My jutro po targach motoryzacyjnych grillujemy Tylko jest problem - nie przełknę kiełbasy Ale sam ten zapach i warzywka, ewentualnie filet jakiś.
Fajne pupile

Napisane przez kropla_deszczu

ej dziewczynka z kluczem w ręce to nic dziwnego nie jest, mamy równouprawnienie

Rodzice mojej znajomej mają warsztat samochodowy. Pracują w nim oboje tak samo intensywnie Na początku to wszystkich dziwiło, po pewnym czasie się już dało z tym oswoić i na chwilę obecną nikt nie jest zaskoczony, ale to mała mieścina i każdy potencjalny klient jadąc tam wie, że spotka w warsztacie też kobietę mechanika

[asicuha]

Napisane przez pati0090

dzisiaj cały dzień układałam, spisywałam i robiłam zdjęcia wyprawki dla dzieciątak i stwierdzam, że jest tego ogrom. Normalnie jakbym okradła jakiś sklep z ciuszkami, a to tylko były przebrane worki ze strychu i siatki od siostry po mojej chrześnicy hehehe.

ale mnie dziś kręgosłup boli, nie wiem już jak sie ułożyć by było dobrze

)

Napisane przez pati0090

też mam zakaz cały dzień dzisiaj to segregowałam
oto moja wyprawka





























zapasy ze strychu

mega! masz wiecej wszystkiego niz ja, chyba sobie zdejme ban na zakupy...

Napisane przez TinkerrBell

Tak samo jest z matkami karmiącymi trochę dłużej niż pół roku. Lekarze pierwsze co to a)każą ci odstawić pierś bo nie mogą przepisać żadnych leków b)przecież to nie ma wartości odżywczych.... I weź się kłóc że jest inaczej skoro lekarz "wie lepiej"

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Co do ruchów dziecka to młody ma już swoje ulubione pory na dyskoteki. Jest to rano między 7-8 i wieczorem - teraz. W dzień różnie - zależy od mojej aktywności ale te rano i wieczorem są takie najmocniejsze.

Z racji tego, że u mamy śpię z Oliwia to wczoraj zaliczyła kopniaki od brata i się poplakala ze wzruszenia


Byłam wieczorem zajrzeć do teściów i czasami sobie myślę, że mam wielkie szczęście że mieszkam tak daleko od nich. Zazdroszczę każdej która ma fajna teściowa.
Moja myśli, że mieszkamy za granicą to mamy miliony monet i musimy ją utrzymywać.
Zresztą ona nam dzieci wychowa, a my mamy pracować tylko co tydzień jej jakieś "pieniążki" wysyłać. Po co ja mam siedzieć z dzieckiem w domu jak mogę wrócić do pracy po 3 mcach...

Ja mieszkam z tesciami... po malu meczy mnie ta bliskosc, ale jeszcxe tylko kilka lat i dajemy stad dyla, do msm nadzieje juz gotowego naszego domku

[florencee]

Napisane przez pati0090

dzięki

mój już 4 razy poczuł ruchy dzidziusia

No i moje marzenie się spełniło! Siedzieliśmy sobie na kanapie przy filmie, trzymałam dłoń na brzuchu i w sumie stwierdziłam, że czuć pukanie od zewnątrz. To dalej, wezwałam męża do przyłożenia dłoni i oto i on poczuł ruchy naszego malucha.

Napisane przez kasia_ruda

Tzn jeszcze doprecyzuję, lekarz musi uznac, że nalezy Ci się refundacja i wpisac na recepcie odpłatność 30%

Aha rozumiem, muszę się o to postarać jak będzie potrzeba.

[Aniol1985]

Napisane przez kasia_ruda

To głównie określanie wagi przed porodem... Mój gin za genetyczne i połówkowe bierze 400, w tym płyta. Chyba rekordzistką jestem. I to nie z powodu bliźniaków, przy synku tyle samo płaciłam. To trzecie to już normalna wizyta, czyli 200.

Byłam z synkiem i mężem na super imprezce naszego klubu mam. Jestem coraz bardziej zafascynowana pedagogiką Montessori chyba już wiem, z czego zrobię czwarte studia


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Boże jestem po poradnictwie psych-ped Montessori wychodziła mi uszami swoją drogą zawsze dziwnie mi było wygłaszać pochwalne referaty nt metody biorąc pod uwagę , że sama jej twórczyni dziecko oddała na wychowanie ale oki metoda sie sprawdza :P u mnie przedszkole chca otworzyć montessoriańskie i pytaja w ankiecie ile mamy byy by gotowe zapłącić z wyżywieniem za tego typu przedszkole odpowiedzi były w przedziale 700-1000 zł z wyżywieniem . Chyba jak urodzi się dziecko i wybudujemy dom zrobie sobie działalnośc i wezmę pod opieke 2 lub 3 innych dzieci skoro rodzice tak dobrze płacą .

Co do usg u mnie prenatalne 1) 230 zł +30 płyta , 2)250zł +30 płyta 3) 200 zł płyta gratis a za każdy dodatkowy płód 150 zł do badania

[pati0090]

Nazbierało się tych ciuszkow ale chociaż wyprawka gotowa

Napisane przez Aniol1985

Co do usg u mnie prenatalne 1) 230 zł +30 płyta , 2)250zł +30 płyta 3) 200 zł płyta gratis a za każdy dodatkowy płód 150 zł do badania

U mnie takie same ceny. Drugie prenatalne mam w środę już

Napisane przez florencee

No i moje marzenie się spełniło! Siedzieliśmy sobie na kanapie przy filmie, trzymałam dłoń na brzuchu i w sumie stwierdziłam, że czuć pukanie od zewnątrz. To dalej, wezwałam męża do przyłożenia dłoni i oto i on poczuł ruchy naszego malucha.

No widzisz

[Aniol1985]

Piszecie o ruchach ja tez ma dzisiaj małe nowości . Ogólnie ruchy czuje od 14 marca , znaczy myśle ,że czułam już wcześniej ale takie bardzo delikatne. W sobote równo tydzień temu mój men dostał pierwszego kopniaka w dłoń :P . Dzisiaj mały miał chyba czkawkę bo takie śmieszne te ruchy były , położyła się i patrzyła się na brzuch i co zobaczyła ruszający sie brzuch , to dopiero był dla mnie kosmos... Mój men przyszedł i też oglądał, w pewnym momencie ruchy były dosyć intensywne wyglądało jak bym miała pulsujące serce na lewo od pępka na jego wysokości .

[Piernik Torunski]

hej dziewczyny..ja jeszcze w łózku z kawką..za oknem koncert ptasi..

Napisane przez BeataAmelka

A mój dziś leniuchuje i mało się rusza. Nawet musiałam serduszka podsłuchać bo już się denerwowalam...taki urwisek i juz martwi Mamę :-P

oj to musi stresować przy częstych ruchach..dobrze,że miałąś możliwość podsłuchać Malca..

Napisane przez Orange_tree1

Tak właśnie ona
No dokładnie jeszcze te dwie.
Justynkie to już chyba dawno nie ma :/

Anulka 83 tez już z 3 dni milczy. Ciekawe jak jej ząb :/


A co do mnie to chyba dokładnie tak. Dziś mamusia była cała dzidziusia to i on się odwdzięczył
Cudowne uczucie - że się powtórzę

Aniulka83 już miała takie przerwy, także pewnie się odezwie..ale tamtych dziewczyn chyba od przed-świąt nie ma, poza justynkie
zgadzam się..dla mnie to też totalne szaleństwo z ruchami..w nocy musiałam szukać takiej pozycji,żeby Mała poszła spać bo takie szaleństwo było

Napisane przez florencee

Dobrze wiedzieć, dzięki za informację.



Fajnie, że z brzuszkiem w porządku.
Ruchy dziecia są niesamowite. U mnie mała dyskoteka się rozkręca. Jak się leży spokojnie i ma się czas to się więcej zaobserwuje.

klask i:
Orange-tree, florence - na kiedy macie termin? bo tak podobnie u nas te ruchy się pojawiły?

Napisane przez Orange_tree1

Cudowne uczucie
Jeszcze bardziej pokochałam to maleństwo a myślałam, że bardziej sie już nie da
Zazdrościłam Wam i miałam czego hehe

hehe zgadzam się..

Napisane przez pati0090

też mam zakaz cały dzień dzisiaj to segregowałam







zapasy ze strychu

strasznie dużo..nie lubię nadmiaru..pogubiłabym się w tym wszystkim, ale z drugiej strony masz z głowy

Napisane przez florencee

Ja tak samo, teraz jeszcze chcę żeby mąż poczuł ruchy przy macaniu brzucha i będzie pełnia szczęścia.

o też właśnie bym chciała..ale ja jak przykładam rękę to Mała milknie..także chyba jeszcze trochę.

Napisane przez natalia_23

Padam na ryjek. wróciliśmy o 20 i ledwo żyję . Food truck nie zaliczone bo kolejki były na 1,5 h czekania. W każdej kolejce kobiety w ciąży .

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

o ja miałam takie koszule do karmienia http ://allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-do-karmienia-rozmiary-s-m-i6078719264.html

ehh to szkoda,że nie pojadłas smakołyków..choć znając zycie skoczyłas z rodzinka na jakies inne jedzonko..

Napisane przez TinkerrBell

Z racji tego, że u mamy śpię z Oliwia to wczoraj zaliczyła kopniaki od brata i się poplakala ze wzruszenia


Byłam wieczorem zajrzeć do teściów i czasami sobie myślę, że mam wielkie szczęście że mieszkam tak daleko od nich. Zazdroszczę każdej która ma fajna teściowa.
Moja myśli, że mieszkamy za granicą to mamy miliony monet i musimy ją utrzymywać.
Zresztą ona nam dzieci wychowa, a my mamy pracować tylko co tydzień jej jakieś "pieniążki" wysyłać. Po co ja mam siedzieć z dzieckiem w domu jak mogę wrócić do pracy po 3 mcach...

fajna siorka z tej Oliwii
ehh teściowe..

Napisane przez Świniaczek

My jutro po targach motoryzacyjnych grillujemy Tylko jest problem - nie przełknę kiełbasy Ale sam ten zapach i warzywka, ewentualnie filet jakiś.
Fajne pupile

my też dziś robimy grilla, oczywiście wegegrilla

Napisane przez florencee

No i moje marzenie się spełniło! Siedzieliśmy sobie na kanapie przy filmie, trzymałam dłoń na brzuchu i w sumie stwierdziłam, że czuć pukanie od zewnątrz. To dalej, wezwałam męża do przyłożenia dłoni i oto i on poczuł ruchy naszego malucha.



Aha rozumiem, muszę się o to postarać jak będzie potrzeba.

szczęściarze z Was..piszesz,że o tym marzysz i bach - marzenie spełnione

[Krefetka]

Dzień dobry, dziś u mnie 20+0 w nagrodę wypije dziś kawę

Miłego dnia

[DobraDusza88]

Napisane przez Orange_tree1

Pochwale się, że i mój Jasio zaczął się kręcić i mamusia to czuje
Cudowny dziś dzień bo już po raz kolejny ewidentnie poczułam jak maluszek się wierci i to raz po razie a nie incydenty jak wcześniej

Gratuluję ruchów zgadzam się, że to jedno z najpiękniejszych uczuć, jakie było mi dane do tej pory poznać. Pewnie do czasu, aż dzieciny zaczną wpychać kończyny pod żebra, itp

Napisane przez TinkerrBell

(...)

Byłam wieczorem zajrzeć do teściów i czasami sobie myślę, że mam wielkie szczęście że mieszkam tak daleko od nich. Zazdroszczę każdej która ma fajna teściowa.
Moja myśli, że mieszkamy za granicą to mamy miliony monet i musimy ją utrzymywać.
Zresztą ona nam dzieci wychowa, a my mamy pracować tylko co tydzień jej jakieś "pieniążki" wysyłać. Po co ja mam siedzieć z dzieckiem w domu jak mogę wrócić do pracy po 3 mcach...

Genialna teściowa Chociaż powiem Ci, że moja babcia ma podobne oczekiwania do mojej mamy. Nie chcę się aż tak uzewnętrzniać na forum publicznym, ale moja babcia dostawała konkretną kasę za to, że stworzyła dla mnie rodzinę zastępczą, ale się do tego nie przyznała i non stop ciągnęła pieniądze od mojej mamy, która wyjechała za granicę i naprawdę ciężko pracowała. Dodam, że babcia ma bardzo wysoką emeryturę, a potrafiła mamie wypomnieć, że przecież ona mi jeść daje Była bardzo zdziwiona jak uciekłam do akademika od razu jak tylko była taka możliwość (mogłam dojeżdżać na studia) i utrzymywałam się sama. Nawet rzadko na weekendy przyjeżdżałam. I teraz hit- jestem jedyną osobą, która się nią interesuje, pomimo że ma 6 wnucząt temat rzeka. Ale do dzisiaj uważa, że skoro moja mama mieszka za granicą to powinna jej finansować wiele rzeczy.

Napisane przez Aniol1985

Piszecie o ruchach ja tez ma dzisiaj małe nowości . Ogólnie ruchy czuje od 14 marca , znaczy myśle ,że czułam już wcześniej ale takie bardzo delikatne. W sobote równo tydzień temu mój men dostał pierwszego kopniaka w dłoń :P . Dzisiaj mały miał chyba czkawkę bo takie śmieszne te ruchy były , położyła się i patrzyła się na brzuch i co zobaczyła ruszający sie brzuch , to dopiero był dla mnie kosmos... Mój men przyszedł i też oglądał, w pewnym momencie ruchy były dosyć intensywne wyglądało jak bym miała pulsujące serce na lewo od pępka na jego wysokości .

Super Dla faceta to też fajne przeżycie Pamiętam jak ja już czułam ruchy, a tż jeszcze nie to był zawiedziony, widać to było
A jaka radość była, gdy poczuł pierwsze kopniaki!

Witam niedzielnie Zapowiada się ładny dzień dzisiaj

[agnszp]

Napisane przez Aniol1985

Piszecie o ruchach ja tez ma dzisiaj małe nowości . Ogólnie ruchy czuje od 14 marca , znaczy myśle ,że czułam już wcześniej ale takie bardzo delikatne. W sobote równo tydzień temu mój men dostał pierwszego kopniaka w dłoń :P . Dzisiaj mały miał chyba czkawkę bo takie śmieszne te ruchy były , położyła się i patrzyła się na brzuch i co zobaczyła ruszający sie brzuch , to dopiero był dla mnie kosmos... Mój men przyszedł i też oglądał, w pewnym momencie ruchy były dosyć intensywne wyglądało jak bym miała pulsujące serce na lewo od pępka na jego wysokości .

O kurczę, ale superowo tez tak chcę! jak sie robi dziecku czkawkę?!

[slo_nk_o]

Dzień dobry

Piękna pogoda dzisiaj Również dzisiaj będę grilować.Wszystkim dziewczynom gratuluję kopniaczków. Sama jestem ciekawa jak to czuć gdy dzieciątko ma czkawkę. Ruchy czuję już w miarę często, tak mi się wydaję. Ostatnio leżąc z Tż i oglądając telewizję położyłam rękę na brzuchu i dostałam takiego mocnego kopa, że się przestraszyłam A wczoraj podchodzi do mnie Tż i mówi jaki już masz fajny brzuszek, tak fajnie go już widać. Schylił się, zapukał lekko paluszkiem w brzuszek i pyta się Mikołaj jesteś tam? Co mówisz? Aha dobrze. Takie to słodkie było.

[tija93]

Hej

Wczoraj podczytywałam

Byłam w piątek w pracy dopisać TŻta do dodatkowego ubezpieczenia. Dopytywałam czy może będzie mu się należeć kasa za urodzenie dziecka. Mówię, że mnie to najbardziej interesuję, bo jestem w ciąży, ale nie wiem czy widać. Panie chórem odpowiedziały "Widać"

Wczoraj nie dopięłam się w kurtkę wiosenną. Dobrze, że mam na guziki to mogę przeszyć

Napisane przez asicuha

Bylam dzis na wizycie
Moje Dziecie wazy niecale 600g
Wszystko u niej ok, nastepna wizyta 19go na oddziale, bo krzywa cukrowa bedziemy robic ) zadowolona jestem

Wow, kawał dzieciaka!

Napisane przez tabitabi

Znowu 10stron do nadrobienia, mamuniu ! No nic, jutro na spoookojnie pokonam tą lekturę a puki co opiszę tylko jak wczorajsze badanie połówkowe wyszło.

Dostałam koło 16 telefon z gabinetu, że jest opóźnienie 30-40minutowe i żebym się nie spieszyła na umówioną wcześniej godzinę (byłam umówiona na 18). Koniec końców weszliśmy do gabinetu o 19 i ledwo co się położyłam do badania, to Pan doktor spytał "na jaką płeć się umawialiśmy" powiedziałam że w sumie na żadną bo nie podglądaliśmy wcześniej po czym w sekundę później słyszymy - no i mamy pipuchę jak nic! hahaha najlepsze było to, że byłam przekonana że doktorek mnie wkręca a jako że badanie było dzień przed prima aprilis spodziewałam się wszystkiego . W końcu po kilkukrotnym zapewnieniu i pokazaniu "dowodów" a także braku innych na płeć mniej piękną uwierzyłam. Natomiast wszystko dotarło do mnie tak naprawdę dopiero dziś rano i zaczęłam płakać ze szczęścia i radości, nawet moja ulubiona reklama ikei w tv mnie doprowadzała do łez . Maleńka jest zdrowa, wszystko praktycznie w normie, 348gram powodów do radości , termin porodu wg OM i USG są prawie identyczne - 2dni różnicy tylko . Dzieć nasz ułożył się tak mało fortunnie dla Pana Doktora, że musieliśmy zrobić przerwę na przysiady, skoki, przebieżkę aby maluszek się odpowiednio ustawił. Wróciłam zmachana do gabinetu po czym... Dziewczę nasze kochane ani drgnęło za to kręgosłup było widać idealnie ! No i piękne duże stópki . Jedna rzecz mnie zmartwiła. W serduszku był widoczny tzw bright spot - zwapnienie prawdopodobnie z powodu przebytej infekcji. Wczoraj przez godzinę z tego powodu ryczałam :/ mimo że doktorek mówił na koniec że nie ma się do czego przyczepić i dzieć jest super, to jednak miałam wyrzuty - że może gdybym cieplej się ubierała to by tego zwapnienia nie było... Podobno zwykle się wchłania, także staram się już nie martwić na zapas. Na pewno sprawdzę u swojego prowadzącego czy nadal widać coś w serduszku, niestety pierwszy termin jaki był wolny to 14.04. Czekam zatem i cieszę się coraz częstszą obecnością kopniaczków także mamy DZIEWCZYNKĘ ! W końcu mogę mówić do lokatora w brzuszku Łucja!

Dobrej nocy dziewczyny wyśpijcie się porządnie, widzę że nie tylko mi się nasilają problemy ze snem. Jutro nadrobię dzisiejsze posty

Gratuluję dziewczynki! A plamka się wchłonie

Napisane przez Orange_tree1

Moja szwagierka mając już jedno dziecko, urodziła drugie przez cc i po powrocie do domu musiala mężowi podac obiad
A on został z jednym starszym dzieckiem to przez 3 dni jej pobtu w szpitalu nawet córki nie wykąpał
Zabiłabym

Napisane przez zonamojegomeza

A propopomagania żonie. Gdzies ostatnio czytałam, ze samo powiedzenie ze mąż pomaga w domu jest złe. On nie pomaga tylko tez w nim żyję, też korzysta, tez tam jest. To dlaczego ona ma być ta "główna" a on tylko pomagać?
Pomoc to można dziecku z zadaniem z matmy, skoro to tylko jego praca domowa. Ale domowe obowiazki to praca dla kazdego kto w tym domu jest.

Też bardzo nie lubię określenia "Pomaga"

Napisane przez grazia0

Wczoraj miałam polowkowe wszystko z badaniami ok waga 298 g i dowiedzieliśmy się płci DZIEWCZYNKA ☺ pani doktor mówiła że pierwsza wczoraj bo same chłopaki ☺strasznie się wiercila machala rączkami chowala się za pepokiem żebyśmy się nie dowiedzieli ☺ teraz próbujemy wybrać imię ale to nie takie proste jak narazie są 3 propozycje Oliwia Kornelia albo Kaja....

Napisane przez DobraDusza88

ja sobie spisałam na kartce ile mam sztuk danej rzeczy w danym rozmiarze. To mi pozwoliło choć troszkę ogarnąć to, na czym powinnam się skupić na kolejnych zakupach

Ale ilość piorunująca!

Też mam taką listę

Napisane przez Krefetka

Dzień dobry, dziś u mnie 20+0 w nagrodę wypije dziś kawę

Miłego dnia

pati wyprawka imponująca!

[pati0090]

Witam
Ja zaraz idę na spacer

Napisane przez Piernik Torunski

strasznie dużo..nie lubię nadmiaru..pogubiłabym się w tym wszystkim, ale z drugiej strony masz z głowy

Też się gubię ale jak dostałam to nie wyrzucę wiem że większości nawet nie zalozy ale dobrze miec

Napisane przez Krefetka

Dzień dobry, dziś u mnie 20+0 w nagrodę wypije dziś kawę

Miłego dnia

U mnie też 20+0

[Piernik Torunski]

Napisane przez Krefetka

Dzień dobry, dziś u mnie 20+0 w nagrodę wypije dziś kawę

Miłego dnia

u mnie także dziś 20t0d

Napisane przez pati0090

Witam
Ja zaraz idę na spacer



Też się gubię ale jak dostałam to nie wyrzucę wiem że większości nawet nie zalozy ale dobrze miec



U mnie też 20+0

pewnie, że nie wyrzucaj..ale może dobra selekcja by pomogła..np na te które Ci się podobają najbardziej a osobne, te które mogą być po domu..nie wiem czy u maluchów taki podział się sprawdzi..plus rozmiarami też bym to popakowała, opisała,pochowała..

o Ty też 20t0d? super

[Aniol1985]

Napisane przez agnszp

O kurczę, ale superowo tez tak chcę! jak sie robi dziecku czkawkę?!

Kurczątko nie wiem . W sumie nie wiem czy to czkawka była ale domyślam się po rodzaju i częstotliwości ruchów- to samo miejsce ( zazwyczaj sie przemieszcza :P ) i ruchy pulsacyjne bum.... bum . U mnie ma byc dzisiaj 20 stopni , jeszcze nie widze tego słońca nieśmiało gdzieś wygląda zza dachów .

[wiewioreczka]

Napisane przez Piernik Torunski

a propos pielęgnacji jeszcze- mi się zrobiła strasznie sucha cera w ciąży..zawsze miałam mieszaną..przetłuszczając a się w strefie T..co wiem,że po części oznacza brak właściwego nawodnienia/nawilżenia..ale teraz juz nie wiem co mam robić..mega się nadawadniam, smarowałam meganawilżającym kremem, jakies polskiej firmy bez syfu w składzie, ale nadal skóra jak papier, przestałam smarować czymkolwiek, ogólnie nawet nieco lepiej jest, ale w jednym miejscu (pod okiem i policzek) to mam aż taką skorupę suchą jak przy azs..wiem,że znacie się dziewczyny na tych wszystkich smarowidłach..ktoś? coś?

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

o ja mam dokładnie tak samo!! na co dzień miałam cerę tłustą z tendencją do trądzikowej a w ciąży, zmiany trądzikowe zamieniły się w przebarwienia a cera wyschła na wiór, z resztą podobnie jak cała skóra
staram się ją nawilżać maseczkami algowymi i robię dosyć często pilingi enzymatyczne a na noc smaruję różnymi kombinacjami olejków i trochę pomaga, ale tylko na jakiś czas, potem cera znowu staje się suchutka

[pati0090]

Napisane przez Piernik Torunski

u mnie także dziś 20t0d


pewnie, że nie wyrzucaj..ale może dobra selekcja by pomogła..np na te które Ci się podobają najbardziej a osobne, te które mogą być po domu..nie wiem czy u maluchów taki podział się sprawdzi..plus rozmiarami też bym to popakowała, opisała,pochowała..

o Ty też 20t0d? super

ja właśnie na razie spisałam ile mam czego w jakich rozmiarach. Wszystkiego do siebie nie będę brać bo część zostanie u teściów a już kilka paczek wystawiłam na olx za paczkę pampersów Dada
przy praniu ich nastąpi kolejna selekcja tych ciuszków

[zonamojegomeza]

Kryzys kryzys kryzys
Przez ostwtbie trzy tygodnie brzuch mi tak urósł, że odpadły mi kolejne spodnie i kilka koszul. Chyba rosnę w oczach.

[florencee]

Hej.

Napisane przez Aniol1985

Piszecie o ruchach ja tez ma dzisiaj małe nowości . Ogólnie ruchy czuje od 14 marca , znaczy myśle ,że czułam już wcześniej ale takie bardzo delikatne. W sobote równo tydzień temu mój men dostał pierwszego kopniaka w dłoń :P . Dzisiaj mały miał chyba czkawkę bo takie śmieszne te ruchy były , położyła się i patrzyła się na brzuch i co zobaczyła ruszający sie brzuch , to dopiero był dla mnie kosmos... Mój men przyszedł i też oglądał, w pewnym momencie ruchy były dosyć intensywne wyglądało jak bym miała pulsujące serce na lewo od pępka na jego wysokości .

O, jak fajnie, to musiało być super!

Napisane przez Piernik Torunski

hej dziewczyny..ja jeszcze w łózku z kawką..za oknem koncert ptasi..



oj to musi stresować przy częstych ruchach..dobrze,że miałąś możliwość podsłuchać Malca..


Aniulka83 już miała takie przerwy, także pewnie się odezwie..ale tamtych dziewczyn chyba od przed-świąt nie ma, poza justynkie
zgadzam się..dla mnie to też totalne szaleństwo z ruchami..w nocy musiałam szukać takiej pozycji,żeby Mała poszła spać bo takie szaleństwo było


klask i:
Orange-tree, florence - na kiedy macie termin? bo tak podobnie u nas te ruchy się pojawiły?


hehe zgadzam się..


strasznie dużo..nie lubię nadmiaru..pogubiłabym się w tym wszystkim, ale z drugiej strony masz z głowy


o też właśnie bym chciała..ale ja jak przykładam rękę to Mała milknie..także chyba jeszcze trochę.


ehh to szkoda,że nie pojadłas smakołyków..choć znając zycie skoczyłas z rodzinka na jakies inne jedzonko..


fajna siorka z tej Oliwii
ehh teściowe..

my też dziś robimy grilla, oczywiście wegegrilla


szczęściarze z Was..piszesz,że o tym marzysz i bach - marzenie spełnione

No, nieźle nam się trafiło, radość była wielka.
U mnie TP 25.08.

Napisane przez Krefetka

Dzień dobry, dziś u mnie 20+0 w nagrodę wypije dziś kawę

Miłego dnia

za 20+0!

Napisane przez pati0090

Witam
Ja zaraz idę na spacer



Też się gubię ale jak dostałam to nie wyrzucę wiem że większości nawet nie zalozy ale dobrze miec



U mnie też 20+0

Też 20+0, super!

Napisane przez wiewioreczka

o ja mam dokładnie tak samo!! na co dzień miałam cerę tłustą z tendencją do trądzikowej a w ciąży, zmiany trądzikowe zamieniły się w przebarwienia a cera wyschła na wiór, z resztą podobnie jak cała skóra
staram się ją nawilżać maseczkami algowymi i robię dosyć często pilingi enzymatyczne a na noc smaruję różnymi kombinacjami olejków i trochę pomaga, ale tylko na jakiś czas, potem cera znowu staje się suchutka

Polecasz jakiś peeling enzymatyczny? Przymierzam się do nich, a nigdy nie używałam. A jakie to maseczki algowe? Czytałam, że czystych alg powinno się unikać w ciąży (chociaż teraz googlam żeby sprawdzić gdzie o tym czytałam i widzę że zdania są podzielone, jak to często bywa ).

[pati0090]

Napisane przez zonamojegomeza

Kryzys kryzys kryzys
Przez ostwtbie trzy tygodnie brzuch mi tak urósł, że odpadły mi kolejne spodnie i kilka koszul. Chyba rosnę w oczach.

zazdroszczę marzy mi się duży brzuszek