Mamusie czerwcowe cz. 6

[motylek1984]

Moje małe codziennie od jakiegoś czasu mają czkawkę, raz jedno, raz drugie, podobno to dobry objaw, ale też słyszałam, że jak w brzuchu mają, to potem po urodzeniu również mają :-(

[miszkaaa]

Witam się w nowym wątku.

Matko, jak Wy pędzicie!
Ja w ciągu dnia podczytuje na telefonie ale nie mam jak pisać a wieczorami padam z kurami.

Ja zrobiłam dzisiaj miejsce w szafie na malutkie ubranka i przygotowałam zestaw, który muszę wyprac w pierwszej kolejności bo jadą do szpitala. Poza tym "wnętrzności" z wózka i koszyka mojżesza też wyprane i czekają na prasowanie.
To tak w temacie "wicia gniazda" Chyba w końcu i mnie dopadło
Musze korzystac, bo od jutra zapowiadają u nas ładną pogodę a wtedy siedzimy cały dzień na dworze (z przerwą na obiad) I szkoda by mi było trzymac starszaka w domu ze względu na szykowanie


I jak się naczytałam, że brzuchy Wam opadają (haha, fajnie brzmi) to olśniło mnie, że i mi się lżej oddycha. Spojrzałam w lustro i faktycznie- też mi opadł


A co do szyjki... To ja jestem w gronie tych (Śliweczka ) co nawet gdyby mi się skracała, miękła i rożne inne rzeczy się z nią działy, to nawet bym nie wiedziała...
W Irlandii nikt nie bada dowcipnie przez całą ciążę. Wszytsko zostawiają naturze...
W poprzedniej ciąży pierwszy raz doktorek włożył paluchy, jak w noc poprzedzajacą wizytę dostałam pierwszych skórczy. Zbadał wtedy rozwarcie.

[201711281320]

Napisane przez chudziaszek11

Mnie też czasem kłuje tak w środku i podobnlo to normalne bo wszystkie wiązania i mięśnie się tam szykują i to powoduje kłucie - zwłaszcza jak się siku chce

Na pewno ok, tylko zabiegana i czasu nie ma

Ja też od porodu Anuszki większą uwagę na te ruchy zwracam
A mam pytanie, bo od dawna mnie to nurtuje - Czy jest opcja, żeby moje dziecko nie miało czkawki??? Bo ja nic chyba takiego nie czułam, albo trwało to kilka sekund, więc to chyba nie to?

A z tą czkawką to nie wiem. Ja czuję codziennie już od dłuższego czasu. Czasem nawet po kilka razy. Może po prostu nie czujesz? To są takie jakby delikatne kopnięcia regularnie co kilka sekund wyczuwalne przez jakiś czas.

[miszkaaa]

MIQUESI tort cuuudowny!!!!!!!!!!!!!! Masz rękę, kobieto! I fajnie, że mąż się angażuje, to ważne


CHUDZIASZEK ja w pierszej ciąży też nie czułam tej czkawki. Wszyscy pisali o czkawce a u mnie ni hu hu.
W tej zaczęłam czuć dopiero kilka tygodni temu


I witam się z nową mamusia

[ania230]

Napisane przez motylek1984

Moje małe codziennie od jakiegoś czasu mają czkawkę, raz jedno, raz drugie, podobno to dobry objaw, ale też słyszałam, że jak w brzuchu mają, to potem po urodzeniu również mają :-(

tez tak słyszałam.. ja tylko raz doświadczyłam czkawki

[miszkaaa]

Chciałam zamówić kocyk z Makaszki i taki sam ochraniacz do łóżeczka. Podobają mi się kropki z miętowym minky i nie ma takiego ochraniacza, buuu

[ania230]

idę pod prysznic ... może moja córeczka się odezwie.... dobranoc

[201711281320]

Napisane przez miszkaaa

A co do szyjki... To ja jestem w gronie tych (Śliweczka ) co nawet gdyby mi się skracała, miękła i rożne inne rzeczy się z nią działy, to nawet bym nie wiedziała...
W Irlandii nikt nie bada dowcipnie przez całą ciążę. Wszytsko zostawiają naturze...
W poprzedniej ciąży pierwszy raz doktorek włożył paluchy, jak w noc poprzedzajacą wizytę dostałam pierwszych skórczy. Zbadał wtedy rozwarcie.

No właśnie. I pewnie część kobiet pod koniec ciąży albo nawet i wcześniej, chodzą normalnie ze zgładzonymi szyjkami albo z rozwarciem w ogóle o tym nie wiedząc, a w Pl musiałyby już leżeć plackiem w szpitalu podłączone do kroplówek.

[motylek1984]

My tu piszemy o czkawkach i moja mała chyba podczytała, bo własnie ją męczy, już drugi raz, wczoraj też miała o tej porze.

[Madzia9999]

Napisane przez Miqesi

Dzisiejszy tort:

Piekny!!!

Napisane przez Miqesi

Tak On potrafi wszystko ugotować Nawet zawija gołąbki, ja nie mam do tego cierpliwości A on się zaszywa w kuchni i robi Pierogi też, ja tylko wrzucam do wody i macham chochlą

Suuper masz w takim razie

Napisane przez gerda

Moj ma włosy i na czarnym tez sa wszedzie, najgorzej na spodniach to wyglada i rolowac sie trzeba😕, ale psiur jest kochany😁

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

O kurcze juz? To trzymam kciuki, zeby dziewczynki jeszcze sobie posiedzialy u mamusi w brzuchu☺

Masz Yorka?

Chudziaszek i co wygralas 60mln?

[miszkaaa]

Napisane przez sliweczka85

No właśnie. I pewnie część kobiet pod koniec ciąży albo nawet i wcześniej, chodzą normalnie ze zgładzonymi szyjkami albo z rozwarciem w ogóle o tym nie wiedząc, a w Pl musiałyby już leżeć plackiem w szpitalu podłączone do kroplówek.

dokładnie tak.
Ja osobiście nie znam tutaj żadnej, która musiałaby jakoś specjalnie na siebie uważać, zwlaszcza pod koniec ciąży.
A dodam, że tutaj to dopiero jest przyrost Trójka dzieci to norma a mam koleżankę, która obecnie jest z piątym (5!) w ciąży- planowanej.

I podobnie jest z twardnieniem brzucha.
Nie ma zaleceń brania magnezu, nospy itp.
Jak powiedziałam z miesiąc temu lekarzowi, że często twardnieje mi brzuch to zapytał: plamienia są? nie, inne dolegliwości i bóle są? nie, pracujesz? no nie ale mam małe dziecko więc jakbym pracowała... To musisz więcej odpoczywać. I tyle w temacie
Tak więc bez "wspomagaczy" też można

[Miqesi]

Dzięki, dziewczyny za słowa uznania


Miszkaa, dawno Cię nie było
sliweczko, a posmarowałaś tort masą maślaną przed położeniem masy cukrowej?
anuszka, daj znać, co tam u Was?

[eskav8]

Napisane przez miszkaaa

dokładnie tak.
Ja osobiście nie znam tutaj żadnej, która musiałaby jakoś specjalnie na siebie uważać, zwlaszcza pod koniec ciąży.
A dodam, że tutaj to dopiero jest przyrost Trójka dzieci to norma a mam koleżankę, która obecnie jest z piątym (5!) w ciąży- planowanej.

I podobnie jest z twardnieniem brzucha.
Nie ma zaleceń brania magnezu, nospy itp.
Jak powiedziałam z miesiąc temu lekarzowi, że często twardnieje mi brzuch to zapytał: plamienia są? nie, inne dolegliwości i bóle są? nie, pracujesz? no nie ale mam małe dziecko więc jakbym pracowała... To musisz więcej odpoczywać. I tyle w temacie
Tak więc bez "wspomagaczy" też można

Witam, tu lipcowa mamusia, pozwolilam sobie podczytac tez mieszkam w IE, potwierdzam wszystko co piszesz trzymam kciuki za szybki i bezbolesny porod w tym naszym "naturalnym" srodowisku ciazowym mi ostatnio nie chcieli w aptece właśnie magnezu sprzedać.

Trzymamy kciuki za wszystkie czerwcowec mamusie

[Madzia9999]

W UK i IE to z tego co piszecie zupełnie inaczej prowadzenie ciąży wygląda Czasem człowiek im mniej wie tym jest spokojnieszy :P

[201711281320]

Napisane przez Miqesi

sliweczko, a posmarowałaś tort masą maślaną przed położeniem masy cukrowej?

Ale przyznam Ci się, że w ogóle nie sprawdzałam nigdzie na necie jak to zrobić. Kupiłam po prostu masę, rozwałkowałam (przyklejała mi się do blatu i do wałka ) i myślałam, że jak nią przykryję tort to ona ułoży się pięknie jak jedwabny obrus z takimi falbankami dookoła
Pewnie jakbym się doszkoliła przed to wyszłoby lepiej...

Edit.
Z ciekawości włączyłam teraz YT pierwszy lepszy filmik pt. jak powlec tort masą cukrową i już wiem co źle robiłam. Na samym początku właśnie była gadka o masie maślanej i o tym że bita śmietana rozpuszcza masę cukrową ( mój tort był oczywiście cały w bitej śmietanie)

[elaine-blath]

HANECZKA wiem wlasnie jakie nieprzyjemne zmiany moze wywołać wiek i nie ma to nic wspólnego z wiarą itp.
GERDA u nas jest Basia, zbieram się ciągle, aby o niej napisać, bo fajna i mądra jest.
MADZIA dzieki:
AGUSIA zamierzam.na Zaspie. A Ty redlowo chyba tak?
ZEBRAH po porostu jej nie mierzyl, bo zbadac zbadal, stad wiedzal, ze krotsza i zamknieya po prostu juz jej nie mierzył potem. I fakt ingerencja coraz mniejsza z każdą wizytą.
A permanentny stres w ostatnim.miesiącu ciazy bardzo wplywa na dziecko u jego nerwowosc.... 3lata temu na sr mialam takie info i babka dane konkretnebpodawala..

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Napisane przez australia87

Minął dopiero jeden tydzień maja, a majówek rozpakowanych jest już 20 Ale wiecie co, jakby co, to ja chętnie się piszę na końcówkę maja, trochę mnie już męczy ten brzuch i utrudnienia z nim związane

Aaaa byłam przed chwilą w sklepie i były rurki waflowe, to sobie myślę : "o jak super, zrobię rurki z bitą śmietaną " i kupiłam... Ale już śmietany nie kupiłam, bo przecież po co Brawo ja

tez już zaczyna mi sie ciężko robic...

Napisane przez chudziaszek11

Witam was w sobotę
Ja nie wiem jak wy dajecie radę czytać jeszcze inne wątki, bo ja ledwo nadążam na tym.
Wczoraj pisałam, że Wojtek się coś słabiej rusza i że miałam sen, że nie mogli mu tętna znaleźć. Rano coś się jeszcze pokręcił a potem cisza... zjadłam czekoladę, brzuchem potrzęsłam i dalej nic. Poczekała jeszcze godzinę i pojechałam na IP już cała w nerwach i z jak najgorszym scenariuszem. Okazuje się, że mój syn to leń i wszystko u niego w porządku - waży 2100g a zapis KTG mam książkowy. Trafiłam na super lekarza i położną, którzy cały czas mówili mi, że bardzo dobrze że przyjechałam i jak by co to zapraszają znowu, jak będzie mnie coś martwić. Wróciłam z IP i mój syn godzinę później zrobił sobie imprezę w brzuchu, więc już uspokoiłam się w 1000%.

Byłam też dziś na cukrowaniu Bożenki i powiem tak gabinet super i babka super - tylko na początku byłam skrępowana jak mnie myła i dezynfekowała, potem już luz. Co do samego zabiegu to cóż, ludziom o małej wytrzymałości na ból nie polecam - dwa razy myślałam że urwała mi wargi sromowe i raz łechtaczkę Całość trwała z 30 min i bolało cholernie, ale teraz jestem zachwycona efektem i umówiłam się na 10.06 na kolejny zabieg - tak że do tego dnia nie rodzę
Teraz lecę was nadrobić i pocytować

brawo za piekna wagę

Napisane przez fiazo

Hej. Przez większość dnia była super pogoda. Synek sie wybiegał.

Niestety w drodze do rzygał 4x. Lokomotiv nie podziałał bo dostał a rzygał. W drodze powrotnej śpi więc mamy spokój. Robiliśmy w trasie przerwy ale i to nie pomogło

biedny.. czyli jednak pojechaliscie?

Napisane przez __Veronique

To ja też mam takiego, to jest zbawienie! Zero problemów typu "co ja ugotuję na obiad". Tym bardziej, że ja do gotowania muszę mieć wenę, bo inaczej jest to dla mnie okropną męczarnią...

potwierdzam. U mnie podobnie.

Napisane przez motylek1984

Mnie kłuję,ale w grażynie i lekarz powiedział że to normalne, ale jak w szyjce, to nie wiem.

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Dziewczyny, lalarey coś już długo się nie odzywała, mam nadzieję, że u nich wszystko ok.

wszystko u niej okey. Teraz cwiczy jogę co rano.

Napisane przez motylek1984

Moje małe codziennie od jakiegoś czasu mają czkawkę, raz jedno, raz drugie, podobno to dobry objaw, ale też słyszałam, że jak w brzuchu mają, to potem po urodzeniu również mają :-(

Nie lubię tego uczucia...z Igim tez mialam i nie mial po urodzeniu. Czkawką ćwiczą

[australia87]

Napisane przez Miqesi

Dzisiejszy tort:

Cudowny!

Napisane przez gerda

Najadlam sie tak, ze az musialam to wylezec😀

Napisane przez motylek1984

Dziewczyny, lalarey coś już długo się nie odzywała, mam nadzieję, że u nich wszystko ok.

No wiesz, tu same jęczybuły się odzywają, tu strzyka, tam boli, tu nie wystoi w kolejce, a ciąża to nie choroba, więc najwyraźniej nie ma ochoty się odzywać w takim klimacie

Napisane przez olinka012

Dziewczyny
4x body krotkie
4x dlugie
4x kaftaniki
4x polspiochy
56
Wystarcza? prasuje

Wysłane z mojego Y635-L21 przy użyciu Tapatalka

Ja bym dokupiła, skoro szykuje Ci się drobniejszy egzemplarz

Napisane przez chudziaszek11

Ale by było jak byś dziś zjadła rurki a dopiero jutro krem też bym batona zjadła, a zapasów słodyczy brak


A mam pytanie, bo od dawna mnie to nurtuje - Czy jest opcja, żeby moje dziecko nie miało czkawki???

Haha, nie wpadłam na to

Spoko, ja czkawkę rozpoznaję dopiero od tygodnia, może dwóch Takie rytmiczne "pukanie" w dole

Napisane przez motylek1984

Moje małe codziennie od jakiegoś czasu mają czkawkę, raz jedno, raz drugie, podobno to dobry objaw, ale też słyszałam, że jak w brzuchu mają, to potem po urodzeniu również mają :-(

Ale czkawka to nic złego, dla dzieci ti podobno nie jest to tak uciążliwe jak dla nas

[fiazo]

Mój miał czkawkę w brzuchu i potem po urodzeniu. Nic nie działało by mu przeszło. Szczerze to tak często miał że było to uciążliwe.



Chudziaszek pierwsze objawy ok roku. Na dobre rozkręciła się jak miał gdzieś 1,5roku.

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 06:55 ----------

Starszak wstał 30min temu i koniec spania. Wczoraj z auta ledwo wszedł do domu taki zmęczony był. Położył się do łózka i do rana spał.

Ja też padłam bo przed 22 już spałam. A dziś zapowiada się kolejny dzień z ładną pogodą więc będzie grill u mamy.

[Madzia9999]

U Nas czkawki pojawiają się u małej głównie wieczorem :P i raz na ktg wtedy musiałam dłużej leżeć bo się zapis nie lapal chyba właśnie przez czkawke :/

Przebudzilam się, ale dalej senna jestem. Próbuje jeszcze zasnąć tak z godzinę

[motylek1984]

Dziewczyny z Krakowa i okolic w którym szpitalu rodzicie? Trochę ta moja koleżanka, która wczoraj urodziła mnie nastraszyła. Bliźniaczki przewiezione do Zabrza, bo nie umiały same ssać. Polożne nażekają, że sprzętu nie ma, a z bliźniakami się pchają itd. Sama nie wiem co robić, napewno gdyby bylo wczesniej to nie ryzykowałabym, ale jak będzie planowane? Przecież też by tak mogło się zdarzyć, że w tym samym czasie 2 dziewczyny w poj ciąży mogłyby zacząć rodzić przed terminem i co wtedy? Mam mętlik w głowie. Jutro mam wizytę to pogadam z lekarzem.

[Madzia9999]

Napisane przez motylek1984

Dziewczyny z Krakowa i okolic w którym szpitalu rodzicie? Trochę ta moja koleżanka, która wczoraj urodziła mnie nastraszyła. Bliźniaczki przewiezione do Zabrza, bo nie umiały same ssać. Polożne nażekają, że sprzętu nie ma, a z bliźniakami się pchają itd. Sama nie wiem co robić, napewno gdyby bylo wczesniej to nie ryzykowałabym, ale jak będzie planowane? Przecież też by tak mogło się zdarzyć, że w tym samym czasie 2 dziewczyny w poj ciąży mogłyby zacząć rodzić przed terminem i co wtedy? Mam mętlik w głowie. Jutro mam wizytę to pogadam z lekarzem.

Motylku pogadaj z lekarzem. Z tego co dobrze zrozumiałam ufasz mu i w nim masz wsparcie od poczatku starań o dzidzie teraz już nawet dwie Myślę, że on na pewno mądrze Ci coś doradzi. Dobrze, że wizyta juzr jutro nie będziesz się długo zamartwila
Narzekaniem poloznych bym się nie przejmowala. U mnie jak wyladowalam w szpitalu straszniee marudzily przy ktg, że gdzie takie małe dziecko i lekarz,każe zapis robić ileż ja się tego psioczenia osluchalam :P

[kaska87]

hej ho


Miquesi piękny tort! i dołączam do klubu szczęściar, których TZ gotują mój potrafi wszystko, nawet torty pyszne piecze także po porodzie bierze wolne, bo pamięta jak było z młodym- ciągle przy cycu i gdyby nie mąż to bym nie miała co jeść

Napisane przez agusiia69

Dziewczyny wiecie, co może oznaczać kłucie w szyjce? Byliśmy z mężem na spacerze i tak strasznie zaczęło mnie kłuć, że aż musiałam się zatrzymać Dodam, że dzisiaj dziwnie brzuch mi twardniał..

ja tak mam jak się nachodzę, albo w domu narobię- szyjka, wysoko zamknięta i wszystko gra więc u mnie szkód nie robi to kłucie- kiedy masz wizytę?


ja właśnie popłaciłam rachunki- jeszcze tylko woda, ale dziady mi dalej blankietów nie wyslały

[motylek1984]

Napisane przez Madzia9999

Motylku pogadaj z lekarzem. Z tego co dobrze zrozumiałam ufasz mu i w nim masz wsparcie od poczatku starań o dzidzie teraz już nawet dwie Myślę, że on na pewno mądrze Ci coś doradzi. Dobrze, że wizyta juzr jutro nie będziesz się długo zamartwila
Narzekaniem poloznych bym się nie przejmowala. U mnie jak wyladowalam w szpitalu straszniee marudzily przy ktg, że gdzie takie małe dziecko i lekarz,każe zapis robić ileż ja się tego psioczenia osluchalam :P

U mnie przy ktg też tak było na początku, tu narzekały, że personelu brak, musieli dzwonić po dodatkowego lekarza, po dodatkową położną, mówiły o mnie,tżejeszcze jedmwa pacjentka pewnie nhpedługo też przyjedzie, że bliźniaki jak nawet w terminie, to mogą mięć jakieś problemy, ale to przecież tak samo jak z pojedynczymi dziećmi. Wkurzają mnie. Teraz na końcówce musiałabym nagle lekarza np z ujastka szukać, no bo tu miałabym cesarkę zaplanowaną, a tam co? Przyjdę z ulicy i powiem, że jesten na cc gotowa i proszę robić, bo to już najwyższy czas? Bezsensu to wszystko. A jak weszłam na stronę ujastka to wymagania mega, dla jednego dziecka 3 komplety ubranek, 6 pieluch, 3 czapeczki, 3 niedrapki, rożek, kocyk, chusteczki i pampersy, u mnie tylko wymagane pampersy i chusteczki. Matka musi mięć świeże badania na hiv, kiłę, żółtaczkę, gbs i inne. Boje się bardzo tego.

[Madzia9999]

Jeszcze się nie podnioslam z łóżka a już nerka mnie boli noo nie!!! Miałam już takie fajne 3dni z delikatnym bólem bez nospy równowaga musi być.
Nie mogę już spać, zwlekam się może ciepły prysznic pomoże

[australia87]

Madzia Oby szybko przeszło!

Ja od 6 siedzę jak na szpilkach, bo jedziemy do Ikei Cieszę się jak dziecko

[agusiia69]

Dzień dobry

Napisane przez motylek1984

Moje małe codziennie od jakiegoś czasu mają czkawkę, raz jedno, raz drugie, podobno to dobry objaw, ale też słyszałam, że jak w brzuchu mają, to potem po urodzeniu również mają :-(

Moja mała też czasem ma czkawkę, ale bardziej mnie to drażni, bo to takie dziwne uczucie i nie lubię jak ma czkawkę

Napisane przez elaine-blath

AGUSIA zamierzam.na Zaspie. A Ty redlowo chyba tak?

Tak, zostaję przy Redłowie

Napisane przez kaska87

ja tak mam jak się nachodzę, albo w domu narobię- szyjka, wysoko zamknięta i wszystko gra więc u mnie szkód nie robi to kłucie- kiedy masz wizytę?

Napisane przez chudziaszek11

Mnie też czasem kłuje tak w środku i podobnlo to normalne bo wszystkie wiązania i mięśnie się tam szykują i to powoduje kłucie - zwłaszcza jak się siku chce

Ja właśnie po raz pierwszy miałam to kłucie i się przestraszyłam Bo ani siku mi się nie chciało ani się nie przepracowałam, bo cały dzień siedziałam na kanapie A wizytę mam w czwartek.

[kaska87]

Napisane przez australia87

Madzia Oby szybko przeszło!

Ja od 6 siedzę jak na szpilkach, bo jedziemy do Ikei Cieszę się jak dziecko

ja chyba małża samego wyślę w tym tygodniu bo mi brak sił już na takie łażenie i za dużo kasy wydam jak zwykle

[agusiia69]

Napisane przez Madzia9999

Jeszcze się nie podnioslam z łóżka a już nerka mnie boli noo nie!!! Miałam już takie fajne 3dni z delikatnym bólem bez nospy równowaga musi być.
Nie mogę już spać, zwlekam się może ciepły prysznic pomoże

Ojej współczuję Mam nadzieję, że ciepły prysznic pomoże

Napisane przez australia87

Ja od 6 siedzę jak na szpilkach, bo jedziemy do Ikei Cieszę się jak dziecko

Co planujesz kupić?

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Dziewczyny czy bierzecie jeszcze jakieś witaminy dla kobiet w ciąży?

[Madzia9999]

Napisane przez australia87

Madzia Oby szybko przeszło!

Ja od 6 siedzę jak na szpilkach, bo jedziemy do Ikei Cieszę się jak dziecko

Ooo to dziś klopsiki z borówka na obiad?
Też się chyba wybiorę do Ikei po te pojemniki na przewijak a co nie będę gorsza :P i pewnie parę innych ☠☠☠☠☠☠☠ wpadnie
Daj znać co kupiłaś

Napisane przez kaska87

ja chyba małża samego wyślę w tym tygodniu bo mi brak sił już na takie łażenie i za dużo kasy wydam jak zwykle

To jest ten ból, wchodzimy po parę rzeczy a przy kasie cóż to takie drogie było :P milion ☠☠☠☠☠☠☠ek się dorzuca

Ja biorę Femibion Natal 2

[australia87]

Napisane przez agusiia69

Ja właśnie po raz pierwszy miałam to kłucie i się przestraszyłam Bo ani siku mi się nie chciało ani się nie przepracowałam, bo cały dzień siedziałam na kanapie A wizytę mam w czwartek.

A to mnie wczoraj też tak po raz pierwszy złapało i to tak mocno, po wstaniu z kanapy. Usiadłam, wstałam, ale znowu kłuło jak cholera. Posiedziałam parę minut i potem już było ok

Napisane przez kaska87

ja chyba małża samego wyślę w tym tygodniu bo mi brak sił już na takie łażenie i za dużo kasy wydam jak zwykle

Ja tam przez całą Ikeę nie będę się pchać, bo to też już nie na moje siły

Napisane przez agusiia69

Co planujesz kupić?

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Dziewczyny czy bierzecie jeszcze jakieś witaminy dla kobiet w ciąży?

Wanienkę, ręczniki, prześcieradła, no i pewnie jakieś pierdoły przy okazji

Ja nie biorę, mam tylko zestaw tabletek od endokrynologa A właśnie, miałam iść do endo jeszcze w maju, ale widzę, że terminów już nie ma, hm Ale robiłam ostatnio badanie TSH i gin mi wynik bardzo pochwalił, więc chyba nie będę się tym przejmowała