Włosomaniaczki :D

[WweronikaWw]

a taka ladna pogoda
Ktora jeszcze ospy nie miała ?

[nicki86]

Ospe już miałam więc się nie boje
A u mnie za oknem pogoda faktycznie ładna... deszcz pada a ja uwielbiam deszcz

[Mirelkaaa]

Napisane przez nicki86

Ospe już miałam więc się nie boje
A u mnie za oknem pogoda faktycznie ładna... deszcz pada a ja uwielbiam deszcz

u mnie nie pada, tylko9 slicznie słonko swiecie
ja ospe tez juz miałam

[Narek]

Napisane przez 'Estelle'

Ja pamiętam, jak bardzo zawsze chciałam chodzić do szkoły z rozpuszczonymi włosami, a mama nie pozwalała
I znalazłyśmy kompromis - wiązała mi z tyłu gumką te włosy znad czoła, a reszta rozpuszczona... Uwielbiałam tą fryzurkę

Mnie też nie pozwalała Na dodatek nie miałam możliwość rozpuszczenia włosów, a następnie związania ich pod koniec lekcji, bo nie potrafiłam zrobić sobie takiego wysokiego kucyka

Napisane przez Queen Doll

oj tam, nie grzeszy... ja tez dzisiaj tak długo spałam a do kościoła nie mam najmniejszego zamiaru iść - chociaż niestety muszę, bo nasz genialny ksiądz wymyślił sobie, że wszyscy którzy będą bierzmowani w maju muszą co tydzień chodzic do kosciola po podpis, który otrzymuje sie po mszy... Mało tego! Co miesiąc mamy chodzić do spowiedzi - i za to też zbieramy podpisy. To żenująca próba wymuszenia na młodych ludziach chodzenia do kościoła, sama zastanawiam się po co ja tam idę kiedy w ogóle nie czuję takiej potrzeby. Wydaje mi się to po prostu idiotyczne... że podpisy w książeczce świadczą o dojrzałości. M. in. dlatego wprost niecierpię chodzić do kościoła.

Witam serdecznie nową Włosomaniaczkę
U mnie też coś takiego jest Dwa lata temu moja siostra musiała zaliczać wszystkie mszy, spowiedź co miesiąc, różaniec i wszystkie inne uroczystości kościelne Kiedy już nie wyrabiała, to mama jej podpisywała książeczkę, że niby gdzie indziej była w kościele
W tym roku ksiądz wymyślił sobie pieczątki, bo się zorientował, że znów podrabiają podpisy

A ja dzisiaj w kościele byłam, bo miałam mszę za zmarłych członków rodziny. Oczywiście znów musiało mi się słabo zrobić i całą mszę przesiedziałam na dworze z mamą

['Estelle']

Napisane przez Milka19

Dół mnie złapał ogromny A to przez to, że tak naprawdę nie wiem co bym chciała robić w życiu. Obecna praca zakończy się tylko na praktykach - jestem tego pewna. Chciałabym spróbować pracy w agencji reklamowej, ale teraz już sama nie wiem czy się do tego nadaje, bo z racji studiowanego kierunku nie orientuje się w zagadnieniach marketingowych i delikatnie mi zasugerowano (albo ja to tak odebrałam), że brak mi kreatywności. Obecny kierunek studiów jak najbardziej mi nie odpowiada i na myśl o pisaniu pracy magisterskiej robi mi się nie dobrze. Jakoś ostatnio nie mam ochoty na przyswajanie wiedzy z dziedziny hr i podczytuje książki z marketingu. Do tego doszły włosy (znowu więcej znajduje na grzebieniu [to pewnie przez to, że cały dzień jestem po za domem i nie mam czasu (i często również ochoty) żeby coś porządnego zjeść] i nie najlepszy stan cery Najchętniej to położyłabym się do łóżka i nigdy z tamtąd nie wstawała. Przepraszam, ale musiałam się gdzieś wypisać

Powiem może bardzo enigmatycznie, ale... nie przejmuj się. Ja akurat kończyłam marketing i mogę śmiało Ci powiedzieć, że studia niewiele mają wspólnego z praktyką. Samo wykształcenie to jednak tylko ułamek, praktyka często wygląda inaczej od tego, czego się człowiek nauczy. Sam marketing zresztą jest po prostu... nudny, nie ma w nim zbyt wiele elementów kreatywności. Z pracą w agencji reklamowej też bywa różnie, może z wyjątkiem wielkich, ogólnopolskich agencji PR, najczęściej jednak jest to 20% kreatywności/80% żmudnego wykonywania schematycznych czynności.

Głowa do góry, wszystko przed Tobą, a podyplomowe to całkiem dobry pomysł, przy czym raczej w kierunku reklamy i promocji, a nie marketingu jako-takiego.

[xyoko]

Witam

Napisane przez virtual_reality

Witam Was kochane, przepraszam że Was zaniedbałam
Niestety nie będę mogła udzielać się w tym wątku, powiedzmy że mam się zająć własnym podwórkiem
Było mi bardzo miło, całuje i pozdrawiam wszystkie i każdą z osobna
Wasza forever and ever virtualna włosomaniaczka

Ale nie wrócisz już do nas?

Napisane przez Eyna

Ale wracając do weselszych tematów, pokazywałyście zdjęcia swoich zwierząt, a moja jędza sesji zdjęciowej na wizażu jeszcze nie miała, więc zamieszczam:

Piękna kocica

Napisane przez Queen Doll

widze że dobrze trafiłam... ja też dziewczyny do was się przyłączę Nie mam problemów z objętością włosów, chociaż ostatio troche za dużo mi ich wypada, dlatego próbuję już wszystkich mazideł/odżywek itd. które w jakikolwiek sposób poprawilyby kondycję moich włosów. Jestem straszną maniaczką, mam włosy juz teraz prawie do talii, ale 2 miesiace temu popłakałam się po powrocie od fryzjera bo pani podcięła mi uwaga... AŻ 4 cm... teraz wydaje się to śmieszne - wtedy było dla mnie istną tragedią !!

Witam

Napisane przez Milka19

Dół mnie złapał ogromny A to przez to, że tak naprawdę nie wiem co bym chciała robić w życiu. Obecna praca zakończy się tylko na praktykach - jestem tego pewna. Chciałabym spróbować pracy w agencji reklamowej, ale teraz już sama nie wiem czy się do tego nadaje, bo z racji studiowanego kierunku nie orientuje się w zagadnieniach marketingowych i delikatnie mi zasugerowano (albo ja to tak odebrałam), że brak mi kreatywności. Obecny kierunek studiów jak najbardziej mi nie odpowiada i na myśl o pisaniu pracy magisterskiej robi mi się nie dobrze. Jakoś ostatnio nie mam ochoty na przyswajanie wiedzy z dziedziny hr i podczytuje książki z marketingu. Do tego doszły włosy (znowu więcej znajduje na grzebieniu [to pewnie przez to, że cały dzień jestem po za domem i nie mam czasu (i często również ochoty) żeby coś porządnego zjeść] i nie najlepszy stan cery Najchętniej to położyłabym się do łóżka i nigdy z tamtąd nie wstawała. Przepraszam, ale musiałam się gdzieś wypisać[/FONT][/COLOR]

Kochana, każda z nas ma czasem gorsze dni. Studia czasem trzeba poprostu przejść dla samego papierka. Ja sama nie mam pojęcia, co chcę w życiu robić..
Włosy i cera na pewno niedługo dojdą do siebie Wszystko się poukłada. Odpocznij, zrób coś dla siebie i poczujesz się lepiej

Napisane przez Porcelainnn

Do ciała ale stosuję też do twarzy A na ciałko po każdej kąpieli balsam brązujący Johnson. (jesteśmy chyba w mniejszości rezygnującej z bladych lic )

Mi się podobają niektóre blade dziewczyny, ale siebie w tej wersji nie znoszę

Napisane przez Queen Doll

oj tam, nie grzeszy... ja tez dzisiaj tak długo spałam a do kościoła nie mam najmniejszego zamiaru iść - chociaż niestety muszę, bo nasz genialny ksiądz wymyślił sobie, że wszyscy którzy będą bierzmowani w maju muszą co tydzień chodzic do kosciola po podpis, który otrzymuje sie po mszy... Mało tego! Co miesiąc mamy chodzić do spowiedzi - i za to też zbieramy podpisy. To żenująca próba wymuszenia na młodych ludziach chodzenia do kościoła, sama zastanawiam się po co ja tam idę kiedy w ogóle nie czuję takiej potrzeby. Wydaje mi się to po prostu idiotyczne... że podpisy w książeczce świadczą o dojrzałości. M. in. dlatego wprost niecierpię chodzić do kościoła.

Co za bzdura. denerwują mnie strasznie takie dziwne wymagania.. Ale ja w ogóle jestem przeciwniczką kościoła, więc nie będę się na te tematy wypowiadać

Napisane przez nicki86

Dziewczyny chyba jutro ide na zakupy i nie wiem co kupić... co wypadałoby mieć w swojej garderobie jesli jest się młodą dziewczyną (mam dopiero niecałe 22 lata ) i bedzie sie pracowało w biurze (oby mnie przyjeli ) Nie chce żadnych takich zakietów strasznych... a na takiej modzie sie nie znam... nie wiem co wypada, a co by wygladalo już za luzacko... hm

Ja bym absolutnie nie kupowała żakietów. Moim zdaniem sweterki albo w miarę eleganckie bluzki będą ok Ja w takie trochę elegantsze ciuchy zaopatruję się przeważnie w zarze Pochwal się po zakupach, co kupiłaś

Napisane przez WweronikaWw

a taka ladna pogoda
Ktora jeszcze ospy nie miała ?

A masz?
Ja już miałam, pamiętam jak byłam cała w kropki


Lecę na spacer z TŻ i psami póki jeszcze ładna pogoda

[Jolie2601]

Napisane przez nicki86

Dziewczyny chyba jutro ide na zakupy i nie wiem co kupić... co wypadałoby mieć w swojej garderobie jesli jest się młodą dziewczyną (mam dopiero niecałe 22 lata ) i bedzie sie pracowało w biurze (oby mnie przyjeli ) Nie chce żadnych takich zakietów strasznych... a na takiej modzie sie nie znam... nie wiem co wypada, a co by wygladalo już za luzacko... hm

A ja tam jestem za żakietami- tylko nie takimi standardowymi. Jest teraz duży wybór żakietów- którkich w lekko luźnym stylu- na jakieś troczki etc. Do tego pasuje mieć jakieś spódniczki i spodnie- niekoniecznie w kant- ostatnio znajoma zakupiła śliczne spodnie- eleganckie a zarazem niezobowiazujące- takie z luźnymi, szerokimi nogawkami. Co jeszcze.........hmmmm no jakieś bluzeczki by pasowało posiadać i sweterki. Ale nie wszystko na raz

Napisane przez WweronikaWw

a taka ladna pogoda
Ktora jeszcze ospy nie miała ?

Ani ospy ani świnki ani odry. Jedyne co przeszłam to różyczka

[Mirelkaaa]

melduje się włosomaniczka z kokosem na głowie

[WweronikaWw]

Jolie a teraz ospa panuje

[Narek]

Napisane przez WweronikaWw

Jolie a teraz ospa panuje

U mnie ostatnio w szkole była moda na świnkę, na którą oczywiście nie zachorowałam Kumpele chorowały, wszyscy na około, a ja nie Ech, przekleństwo mocnej odporności

[nicki86]

Nie panikujcie dziewczyny od ospy się nie umiera Jolie ciesz się że różyczkę masz za sobą w razie przypadkowej ciąży nie bedziesz miała już problemów
xyoko, Jolie dziękuje za rady... a co powiecie o kolorach? Wypada żywe nosić, czy raczej przytłumione i tylko kolorowe dodatki??

[WweronikaWw]

Rozyczke to ja miałam.Jak mala bylam

[blonndee]

o matko, tak to jest jak weekend bez wizazu sie spedzi... 5stron!!
nadrobilam, mialam tyle do powiedzienia, ze az... zamilkne z wrazenia bo nic nie pamietam
tylko tyle, ze bardzo mi smutno, ze virtual sobie poszla i ze przylaczam sie do xyoko z racji nienawisci do kosciola [ja w ogole zadnej religii nie uznaje wiec... ale chrzescijanska chyba na swiecie najwiecej zla zrobila i robi nadal.]
dziendobrywieczor

[Mirelkaaa]

a ja miałam ospe, różyczke i swinke

[Jolie2601]

Napisane przez WweronikaWw

Jolie a teraz ospa panuje

Bez obaw, nawet jeśli zachoruję to lepiej mieć to za sobą teraz niż np. za 10 lat. Poza tym ja też mam mocny organizm i praktycznie nie choruję.

Napisane przez nicki86

Nie panikujcie dziewczyny od ospy się nie umiera Jolie ciesz się że różyczkę masz za sobą w razie przypadkowej ciąży nie bedziesz miała już problemów
xyoko, Jolie dziękuje za rady... a co powiecie o kolorach? Wypada żywe nosić, czy raczej przytłumione i tylko kolorowe dodatki??

Hmmm ja osobiście radzę stonowane kolory. Zresztą jakoś nie sądzę byś chętnie ubierała na siebie kolorowe ciuchy Czernie, ciemne szarości, może granaty (taki ciemno-jeansowe kolory), śliwka, bordo. Nie dość że uniwersalne to przypuszczam, że będziesz się w nich czuć dobrze i mimo wszystko zachowasz coś ze swojej "natury"

[Milka19]

Napisane przez Queen Doll

Mało tego! Co miesiąc mamy chodzić do spowiedzi - i za to też zbieramy podpisy. To żenująca próba wymuszenia na młodych ludziach chodzenia do kościoła, sama zastanawiam się po co ja tam idę kiedy w ogóle nie czuję takiej potrzeby. Wydaje mi się to po prostu idiotyczne... że podpisy w książeczce świadczą o dojrzałości. M. in. dlatego wprost niecierpię chodzić do kościoła.

Tyle lat minęło odkąd skończyłam podstawówkę i widze, że nic się nie zmieniło

Napisane przez Dori1981

Wczoraj cały dzień spędziłam na ogrodzie,,ale jestem z siebie dumna zrobiłam ławeczki i stolik dla synka i drabinke do wchodzenia (trochę pomagał mi tato) .Jak to wszystko pomaluje i ustawie na ogrodzie to na 100% uracze Was fotkami

Koniecznie się pochwal Też mi się marzy taki mały ogródek

Napisane przez nicki86

Miko każdy raz na jakiś czas ma mega doła i nie wie gdzie i co ze sobą zrobić Ja już od pierwszego roku studiów przechodze takie fazy... teraz głupia przed samym licencjatem dziennych na zaoczne się przeniosłam ale juz nie mogłam fizycznie i psychicznie i nic mi nie szło... tak to jest jak sie studiuje bez powołania. Nie martw sie minie.... probuj wszytkiego , jak nie ta praca to inna, masz całe życie A dziękuje co do komentarza o mnie ale... uwierz mi że nie chciałabyś miec takiej skóry, to moja najwieksza zmora, teraz może i wyglada w miare, ale musze unikać słóńca, non stop peelingi kremy rozjasniace i mega duze filtry... mam bielactwo, wiec nie oplalam sie rownomiernie, mam białe plamy na ciele itd. cholerstwo niesamowite... ale twarz już praktycznie mam prawie bez barwnika jak albinosi

Dziewczyny chyba jutro ide na zakupy i nie wiem co kupić... co wypadałoby mieć w swojej garderobie jesli jest się młodą dziewczyną (mam dopiero niecałe 22 lata ) i bedzie sie pracowało w biurze (oby mnie przyjeli ) Nie chce żadnych takich zakietów strasznych... a na takiej modzie sie nie znam... nie wiem co wypada, a co by wygladalo już za luzacko... hm

Ja takie fazy również zaliczam już od pierwszego roku. Nie dostałam się gdzie chciałam i jak już zaczęłam te to po jakimś czasie szkoda było tak poprostu zrezygnować. I teraz czuje, że traciłam poprostu czas, ponieważ nie widze siebie w HR i nie chce tam pracować.

Twarzyczke masz cudną - taka cera to moje niedoścignione marzenie - ja ze swoją problemową i naczynkową chowam się przy Twojej

Co do mody biurowej to bardzo podoba mi się ten styl Elegancki, dopasowany, ołówkowe spódnice i spodnie na kanty, białe, eleganckie bluzki, szykowne dodatki

Wydaje mi się, że jeśli praca nie polega na bezpośrednim i częstym kontakcie z klientem można się ubierać bardziej na luzie
A żakiet można naprawdę sobie fajny i modny dobrać, bo teraz to takie bogadztwo fasonów i odcieni. Unikałabym na Twoim miejscu jakiś takich bardzo jaskrawych i rzucających się w oczy barw, lepiej dobrać takie bardziej stonowane. Inspiracje na dole

Napisane przez 'Estelle'

Powiem może bardzo enigmatycznie, ale... nie przejmuj się. Ja akurat kończyłam marketing i mogę śmiało Ci powiedzieć, że studia niewiele mają wspólnego z praktyką. Samo wykształcenie to jednak tylko ułamek, praktyka często wygląda inaczej od tego, czego się człowiek nauczy. Sam marketing zresztą jest po prostu... nudny, nie ma w nim zbyt wiele elementów kreatywności. Z pracą w agencji reklamowej też bywa różnie, może z wyjątkiem wielkich, ogólnopolskich agencji PR, najczęściej jednak jest to 20% kreatywności/80% żmudnego wykonywania schematycznych czynności.

Głowa do góry, wszystko przed Tobą, a podyplomowe to całkiem dobry pomysł, przy czym raczej w kierunku reklamy i promocji, a nie marketingu jako-takiego.

Zdaje sobie sprawe, że studia to jedno, a praktyka to drugie. Mimo wszystko czułabym się lepiej gdybym studiowało coś co do mnie przemawia. Ale nie powiem - pocieszające jest, że nie jedyna się tak męcze

Napisane przez xyoko

Kochana, każda z nas ma czasem gorsze dni. Studia czasem trzeba poprostu przejść dla samego papierka. Ja sama nie mam pojęcia, co chcę w życiu robić..
Włosy i cera na pewno niedługo dojdą do siebie Wszystko się poukłada. Odpocznij, zrób coś dla siebie i poczujesz się lepiej

Ja lubie mieć wszystko zaplanowane i jak coś nie idzie po mojej myśli to mnie to bardzo dołuje. Postaram się myśleć pozytywnie

Napisane przez Mirelkaaa

a ja miałam ospe, różyczke i swinke

Czyli full wypas

tigressko chyba lepiej

Kochane mam pytanko do osób wysyłającyhc często paczki Czy jest możliwe wysłanie paczki na koszt adresata

Edit: Blonndee jaki sexi avatar

[Mirelkaaa]

Napisane przez Milka19

Tyle lat minęło odkąd skończyłam podstawówkę i widze, że nic się nie zmieniło



Koniecznie się pochwal Też mi się marzy taki mały ogródek






Ja takie fazy również zaliczam już od pierwszego roku. Nie dostałam się gdzie chciałam i jak już zaczęłam te to po jakimś czasie szkoda było tak poprostu zrezygnować. I teraz czuje, że traciłam poprostu czas, ponieważ nie widze siebie w HR i nie chce tam pracować.

Twarzyczke masz cudną - taka cera to moje niedoścignione marzenie - ja ze swoją problemową i naczynkową chowam się przy Twojej

Co do mody biurowej to bardzo podoba mi się ten styl Elegancki, dopasowany, ołówkowe spódnice i spodnie na kanty, białe, eleganckie bluzki, szykowne dodatki

Wydaje mi się, że jeśli praca nie polega na bezpośrednim i częstym kontakcie z klientem można się ubierać bardziej na luzie
A żakiet można naprawdę sobie fajny i modny dobrać, bo teraz to takie bogadztwo fasonów i odcieni. Unikałabym na Twoim miejscu jakiś takich bardzo jaskrawych i rzucających się w oczy barw, lepiej dobrać takie bardziej stonowane. Inspiracje na dole





Zdaje sobie sprawe, że studia to jedno, a praktyka to drugie. Mimo wszystko czułabym się lepiej gdybym studiowało coś co do mnie przemawia. Ale nie powiem - pocieszające jest, że nie jedyna się tak męcze






Ja lubie mieć wszystko zaplanowane i jak coś nie idzie po mojej myśli to mnie to bardzo dołuje. Postaram się myśleć pozytywnie



Czyli full wypas

tigressko chyba lepiej

Kochane mam pytanko do osób wysyłającyhc często paczki Czy jest możliwe wysłanie paczki na koszt adresata

Edit: Blonndee jaki sexi avatar

jest
mówisz na poczcie ze chcesz wysłac za pobraniem

[blonndee]

Milko, dziekuje, to taka mala motywacja [zeby nie bylo, to nie ja JESZCZE]

[Milka19]

Napisane przez Mirelkaaa

jest
mówisz na poczcie ze chcesz wysłac za pobraniem

I ja wtedy nic nie płace

Bo ja rozumiem za pobraniem tak, że jak otrzymam taką przesyłkę to jestem zobowiązana zapłacić za jej wartość+koszt wysyłki, a Poczta Polska przelewa te pieniądze na konto nadawcy. I jestem pewna, że nadawca ponosi z tego tytułu jakieś koszty

Chodzi o ten nieszczęscny router. Chce go odesłać, ale nie mam zamiaru ponosić kosztów z tego tytułu (wystarczy, ze musze kupić papier pakowny, taśme klejącą - bo nie mam i marnować czas w kolejce na poczcie).

[Mirelkaaa]

Napisane przez Milka19

I ja wtedy nic nie płace

Bo ja rozumiem za pobraniem tak, że jak otrzymam taką przesyłkę to jestem zobowiązana zapłacić za jej wartość+koszt wysyłki, a Poczta Polska przelewa te pieniądze na konto nadawcy. I jestem pewna, że nadawca ponosi z tego tytułu jakieś koszty

Chodzi o ten nieszczęscny router. Chce go odesłać, ale nie mam zamiaru ponosić kosztów z tego tytułu (wystarczy, ze musze kupić papier pakowny, taśme klejącą - bo nie mam i marnować czas w kolejce na poczcie).

moze bcy tak, ze ktos tego nie odbierze i wtedy ty musisz pokryc koszty wysyłki;/

[tigresska]

Napisane przez Milka19

tigressko chyba lepiej

Cieszę sę bardzo! tak trzymaj!

[xyoko]

Napisane przez Narek

U mnie ostatnio w szkole była moda na świnkę, na którą oczywiście nie zachorowałam Kumpele chorowały, wszyscy na około, a ja nie Ech, przekleństwo mocnej odporności

A chciałabyś? Ja miałam chyba wszystkie możliwe choroby wieku dziecięcego i nie wspominam tego najlepiej No ale wiadomo, lepiej przejść wcześniej, żeby nas nie dopadło później

Napisane przez Jolie2601

A ja tam jestem za żakietami- tylko nie takimi standardowymi. Jest teraz duży wybór żakietów- którkich w lekko luźnym stylu- na jakieś troczki etc. Do tego pasuje mieć jakieś spódniczki i spodnie- niekoniecznie w kant- ostatnio znajoma zakupiła śliczne spodnie- eleganckie a zarazem niezobowiazujące- takie z luźnymi, szerokimi nogawkami. Co jeszcze.........hmmmm no jakieś bluzeczki by pasowało posiadać i sweterki. Ale nie wszystko na raz

Masz rację. Nie wiem, chyba miałam jakieś zaćmienie, jak pisałam o tych żakietach, to miałam przed oczami takie staromodne garsonki Faktycznie teraz jest pełno fajnych krojów

Napisane przez nicki86

Nie panikujcie dziewczyny od ospy się nie umiera Jolie ciesz się że różyczkę masz za sobą w razie przypadkowej ciąży nie bedziesz miała już problemów
xyoko, Jolie dziękuje za rady... a co powiecie o kolorach? Wypada żywe nosić, czy raczej przytłumione i tylko kolorowe dodatki??

Myślę, że możesz sobie pozwolic na jakiś jeden element stroju w żywszym kolorze

Napisane przez blonndee

o matko, tak to jest jak weekend bez wizazu sie spedzi... 5stron!!
nadrobilam, mialam tyle do powiedzienia, ze az... zamilkne z wrazenia bo nic nie pamietam
tylko tyle, ze bardzo mi smutno, ze virtual sobie poszla i ze przylaczam sie do xyoko z racji nienawisci do kosciola [ja w ogole zadnej religii nie uznaje wiec... ale chrzescijanska chyba na swiecie najwiecej zla zrobila i robi nadal.]
dziendobrywieczor

A gdzie byłaś, kiedy Cie nie było? Oczywiście, jak to tajemnice, to nie wnikam Tak tylko ciekawa jestem




Zbieram się na piwko ze znajomymi i życzę miłego wieczorku

[Narek]

Napisane przez xyoko

A chciałabyś? Ja miałam chyba wszystkie możliwe choroby wieku dziecięcego i nie wspominam tego najlepiej No ale wiadomo, lepiej przejść wcześniej, żeby nas nie dopadło później

Wolałabym przejść w tym wieku jeszcze dziecięcym, żeby na starość nie łazić z szyją jak kulturysta Poza tym, fajnie by było, gdybym najpierw spuchła z jednej strony, a później z drugiej(miesiąc bez szkoły murowany )

[blonndee]

Napisane przez xyoko

A gdzie byłaś, kiedy Cie nie było? Oczywiście, jak to tajemnice, to nie wnikam Tak tylko ciekawa jestem

Zbieram się na piwko ze znajomymi i życzę miłego wieczorku

ja? a tu i tam... nie no, TZ przyjechal na weekend wiec mialam zajecie
to milego wieczorku!

[atsenka]

Witam w niedzielny wieczor
Musze wam powiedziec ze dzien mialam straszny. Niewiem czy wiecie ale dzis w Londynie byl ten caly ogien olimpijski noi wybralismy sie z siostra i szwagrem do kosciola i natrafilismy wlasnie na ta cala parade z ogniem. Bylam doslownie pare metrow od tego ale przez to nie zdazylismy na cala msze tylko na polowe i az wstyd bylo wchodzic. No i pozniej siostra zaproponowala obiad w reastauracji co skonczylo sie zjedzeniem masy kalorii (a jestem na diecie). A na koniec dodam ze u mnie pada snieg i jest baaaardzo zimno. A ja zakupilam sliczna sukienke w ktorej nie bede miala poki co mozliwosci sie pokazac! Jak pech to pech A teraz qrcze szukam jakis kursow jezykowych w mojej okolicy w Londynie i nigdzie nie moge znalezc A musze zaczac jak najszybciej.... Ciezkie to zycie
Jeszcze dowiedzialam sie ze rodzicow nie stac na moje studia I bede zmuszona albo tu siedziec zarobic na studia i wrocic, zaczac studia po 3 letniej przerwie...Albo siedziec tu, zarobic, podszkolic angielski i tu isc na studia co wydaje sie ciekawszym pomyslem ale znow bede tesknila za najblizszymi, rodzina, domem Tak mi smutno

[Mirelkaaa]

Napisane przez atsenka

Witam w niedzielny wieczor
Musze wam powiedziec ze dzien mialam straszny. Niewiem czy wiecie ale dzis w Londynie byl ten caly ogien olimpijski noi wybralismy sie z siostra i szwagrem do kosciola i natrafilismy wlasnie na ta cala parade z ogniem. Bylam doslownie pare metrow od tego ale przez to nie zdazylismy na cala msze tylko na polowe i az wstyd bylo wchodzic. No i pozniej siostra zaproponowala obiad w reastauracji co skonczylo sie zjedzeniem masy kalorii (a jestem na diecie). A na koniec dodam ze u mnie pada snieg i jest baaaardzo zimno. A ja zakupilam sliczna sukienke w ktorej nie bede miala poki co mozliwosci sie pokazac! Jak pech to pech A teraz qrcze szukam jakis kursow jezykowych w mojej okolicy w Londynie i nigdzie nie moge znalezc A musze zaczac jak najszybciej.... Ciezkie to zycie
Jeszcze dowiedzialam sie ze rodzicow nie stac na moje studia I bede zmuszona albo tu siedziec zarobic na studia i wrocic, zaczac studia po 3 letniej przerwie...Albo siedziec tu, zarobic, podszkolic angielski i tu isc na studia co wydaje sie ciekawszym pomyslem ale znow bede tesknila za najblizszymi, rodzina, domem Tak mi smutno

ojej biedna

[Milka19]

Napisane przez xyoko

Zbieram się na piwko ze znajomymi i życzę miłego wieczorku

Nawzajem I nie pij za dużo żebyś mogła trafić do domu

Napisane przez tigresska

Cieszę sę bardzo! tak trzymaj!

Napisane przez blonndee

Milko, dziekuje, to taka mala motywacja [zeby nie bylo, to nie ja JESZCZE]

Znaczy na tym zdjęciu jesteś Ty, czy nie Ty Bo zgupiałam

Napisane przez Mirelkaaa

moze bcy tak, ze ktos tego nie odbierze i wtedy ty musisz pokryc koszty wysyłki;/

Odebrać odbierze, tylko myślałam, że za pobraniem troche inaczej funkcjonuje

Napisane przez atsenka

Witam w niedzielny wieczor
Musze wam powiedziec ze dzien mialam straszny. Niewiem czy wiecie ale dzis w Londynie byl ten caly ogien olimpijski noi wybralismy sie z siostra i szwagrem do kosciola i natrafilismy wlasnie na ta cala parade z ogniem. Bylam doslownie pare metrow od tego ale przez to nie zdazylismy na cala msze tylko na polowe i az wstyd bylo wchodzic. No i pozniej siostra zaproponowala obiad w reastauracji co skonczylo sie zjedzeniem masy kalorii (a jestem na diecie). A na koniec dodam ze u mnie pada snieg i jest baaaardzo zimno. A ja zakupilam sliczna sukienke w ktorej nie bede miala poki co mozliwosci sie pokazac! Jak pech to pech A teraz qrcze szukam jakis kursow jezykowych w mojej okolicy w Londynie i nigdzie nie moge znalezc A musze zaczac jak najszybciej.... Ciezkie to zycie
Jeszcze dowiedzialam sie ze rodzicow nie stac na moje studia I bede zmuszona albo tu siedziec zarobic na studia i wrocic, zaczac studia po 3 letniej przerwie...Albo siedziec tu, zarobic, podszkolic angielski i tu isc na studia co wydaje sie ciekawszym pomyslem ale znow bede tesknila za najblizszymi, rodzina, domem Tak mi smutno

Masz tam przecież siostre, więc nie jesteś sama Ja Ci po cichu zazdroszcze, bo zawsze lubiłam podróżować i poznawać nowe miejsca i szczerze to chętnie bym się z Tobą zamieniła Pobyt w Wielkiej Brytani wspominam bardzo miło i Londyn jest cudownym miejscem Mogłabym tam pare lat pomieszkać

Będzie dobrze Nawet nie wiesz ile taki wyjazd Ci da, ile Cię nauczy, jak wzbogaci Twoje doświadczenie

Rozumiem, że tęsknisz za bliskimi, ale teraz w dobie internetu zawsze łatwiej jest się z nimi skontaktować. Wiem - skype i mała kamerka to nie to samo, ale czasem warto się pomęczyć dla późniejszych, niewątpliwych korzyści.

[blonndee]

nie, kochana, nie ja [jessica alba:P]
ale jeszcze kilka kilo...

[Milka19]

Napisane przez blonndee

nie, kochana, nie ja [jessica alba:P]
ale jeszcze kilka kilo...

A ja od początku obstawiałam, że to Ty`Wakacyjne zdjęcie

[blonndee]

haha, to moge sie tylko cieszyc