Jesienne Mamy 2007 cz. II - Strona 87 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-04-12, 17:37   #2581
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

my na obiadek rosołek i gotowane warzywka.

spacerek był ale cos mało udany bo zaczął padać deszcz. na całe szczęście spotkałam bratanice z chłopakiem( mieli do mnie po rynku przyjechać), pochodzilismy troszke no i w autko i do domu.

zakupiłam piekne buty i spodenki no i sliczne rajstopki dla Klaudufki.

złozylismy łóżeczko i wynieślismy do piwnicy i siosrzecnica przywiozła mi nowe. to jest jednak fajniejsze.

kiepsko cos sie czuje- mam kaszel, boli mnie głowa i aż mnie zemdliło że w końcu zwymiotowałam. dobrze ze dziecko grzeczne i właśnie smacznie śpi.

wyprałam jej firaneczkę w pokoju i powiesiłam zasłonke od tesciowej.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 17:37   #2582
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Joasiah ja zupke gotuje troszke w inny sposob. Jak ugotuje warzywa to nie wylewam tego wywaru tylko 160-180 ml wywaru zatrzymuje, przecieram warzywa ,miksuje miesko lub dodaje miesko homogenizowanie , dodaje lyzeczke oliwy z oliwek, i lyzeczke startego parmezanu(jak dziecko ma problem z twarda kupka to lepiej go nie dodawac). Zageszczam wszystko 3 lyzkami kremu ryzowego lub 3 lyzkami kremu kukurydzianego. Jak chce konsystencje polplynna to daje mniej. Ogranicz moze marchewke do polowy a za miast tej marchewki ugotuj cukinie. Wydaje mi sie ,ze powinno pomoc.

Pysiu Kubus extra. I ta gestykulacja na koniec gugania. Swietne. Ja slysze wyraznie slowo baba
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 17:43   #2583
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Najlepsze życzenia dla Oleńki i Maciusia, dużo zdrówka dzieciaczki


Anetko Zielony kapturek słodki. Jabłuszko chyba mu zasmakowało.

Eszeweria Ja chyba z takiej wsi bym zrezygnowała, ale nie całkowicie ze wsi, przeniosłabym się do bardziej cywilizowanej. Wiem, że to się łatwo pisze, gorzej wcielić w życie i wszytsko zrealizować.
Mikołajek słodki.

Dorka U nas paskudnie, zimno, pada, wieje, ale my i tak byśmy siedziały w domu, więc dla nas to lepiej, bo nas nie ciągnie na dwór.

Joasiah Maja robi kupki konsystencji pasty np.: rybnej

Pysiu Kubuś gugacz pierwsza klasa


......................... ........
Choróbsko teraz dopiero porządnie zaatakowało. W nocy dostała strasznego kaszlu, rano aż przez to wymiotowała. Z nosa cieknie jak z kranu, cały czerwony. Cale szczęście nie ma temperatury, a i tak pada z nóg. Oczy malutkie, czerwone, w nocy co chwile się budziła przez ten katar, w dzień też spać nie może, strasznie zmęczona jest. Prawie cały czas płacze. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Chyba się zaprawiła jeszcze w przychodni wczoraj, musiałyśmy trochę czekać, a chorych dzieci nie brakowało.
Moja chrześnica też chora ma zapalenie oskrzeli.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 17:49   #2584
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Najlepsze życzenia dla Oleńki i Maciusia, dużo zdrówka dzieciaczki


Anetko Zielony kapturek słodki. Jabłuszko chyba mu zasmakowało.

Eszeweria Ja chyba z takiej wsi bym zrezygnowała, ale nie całkowicie ze wsi, przeniosłabym się do bardziej cywilizowanej. Wiem, że to się łatwo pisze, gorzej wcielić w życie i wszytsko zrealizować.
Mikołajek słodki.

Dorka U nas paskudnie, zimno, pada, wieje, ale my i tak byśmy siedziały w domu, więc dla nas to lepiej, bo nas nie ciągnie na dwór.

Joasiah Maja robi kupki konsystencji pasty np.: rybnej

Pysiu Kubuś gugacz pierwsza klasa


......................... ........
Choróbsko teraz dopiero porządnie zaatakowało. W nocy dostała strasznego kaszlu, rano aż przez to wymiotowała. Z nosa cieknie jak z kranu, cały czerwony. Cale szczęście nie ma temperatury, a i tak pada z nóg. Oczy malutkie, czerwone, w nocy co chwile się budziła przez ten katar, w dzień też spać nie może, strasznie zmęczona jest. Prawie cały czas płacze. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Chyba się zaprawiła jeszcze w przychodni wczoraj, musiałyśmy trochę czekać, a chorych dzieci nie brakowało.
Moja chrześnica też chora ma zapalenie oskrzeli.
u nas to juz całkiem dobrze. pani doktor widocznie dobre leki przepisała ale cie rozumiem. jeszcze kilka dni temu mój aniołek nie mógł spać bo miała taki nos zawalony- chyba teraz nadrabia zaległości w soaniu.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 18:08   #2585
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Załaczam parę fotek z dzisiejszego dnia Matyldy
1. Chrupki jem sama
2.,3. Jabłuszko też jem sama, jak mama podaje łyżeczką to zaciskam buzię i nie jem, bo mi nie smakuje. A jak sama jem to mi smakuje
4. Po jedzonku mycie i manewry pod łóżeczkiem
Matylda pięknie wygląda na zdjęciach, a jaka dorosła sama chce jeść
Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
My dzisiaj tez po pierwszym jabluszku, nie bylo zle. Na poczatku bral do buzi i wypuszczal z powrotem, potem troche posmakowal a na koniec zamknal buzie i kazal nam chyba spadac z ta mazia bo wiecej nie dal sie namowic
Pierwsze koty za płoty, będzie dobrze Anetko
Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Wklejam kilka fotek
1,2 - jabluszko
3 - mysleli, ze jak zrobia ze mnie rambo to uszy bede mial piekne
4 - pielucha jest naj...
5 - nowa bajka o "zielonym kapturku"
Patryś fajowo wygląda z opaską na głowie, reszta zdjęć też jest super
Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość
Dziewczyny co byście zrobiły na moim miejscu - ja już jestem skołowana
Esz musisz sama podjąć decyzję, każda z nas ma inne doświadczenia, ja chcę z kolei na wieś. A może wybierzecie miejsce, gdzie jest dobry dojazd, życzę decyzji najlepszej dla całej Twojej rodziny
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Słyszałam opinie, że alergia pokarmowa przede wszystkim objawia się wysypką na brzuszku .
To prawda, na brzuszku, torsie i buzi.
Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
hejo dziewczyny
powiedzcie mi (te ktore dzieci juz jedzą zupki) jakie kupki maja wasze dzieciaczki takie rozlane czy takie zwarte juz bobki
Ola miała bobki po ziemniakach i po kleiku ryżowym, dokładnie takie jak piszesz, wychodziły po trochu.
Na początek wyeliminowałam kleik, sytuacja poprawiła się, ale nie tak jak wcześniej, wyeliminowałam ziemniaki i teraz jest ok.
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
NAJSERDECZNIEJSZE żYCZENIA MIESIęCZNICOWE DLA NASZEJ PARY OLEńKI I MACIUSIA : roza:
Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
nalepsze życzonka dla Oleńki i Maciusia
Cytat:
Napisane przez edytkap Pokaż wiadomość
Buziaków sto dla Maciusia i Olusi z okazji kolejnej miesięcznicy od Martusi :cmok:i jej mamusi
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Naserdeczniejsze życzenia dla dzisiejszej parki Jubilatów
Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Wszystkiego NAJ i 100 lat dla milusinskich Olci I Maciusia.
Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Olciu moje kochanie, wszytskiego najlepszego- Maciuś
Dziękuję w imieniu Olci za wszystkie życzenia miesięcznicowe (mam nadzieję, że dobrze odmieniłam ), aż mi trudno uwierzyć, że 7 miesięcy temu była już z nami.

Olcia przesyła najgorętsze życzenia dla swojego TŻ
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 81.jpg (94,7 KB, 6 załadowań)
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 18:27   #2586
agi_kn
Rozeznanie
 
Avatar agi_kn
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Joasiah ja zupke gotuje troszke w inny sposob. Jak ugotuje warzywa to nie wylewam tego wywaru tylko 160-180 ml wywaru zatrzymuje, przecieram warzywa ,miksuje miesko lub dodaje miesko homogenizowanie , dodaje lyzeczke oliwy z oliwek, i lyzeczke startego parmezanu(jak dziecko ma problem z twarda kupka to lepiej go nie dodawac). Zageszczam wszystko 3 lyzkami kremu ryzowego lub 3 lyzkami kremu kukurydzianego. Jak chce konsystencje polplynna to daje mniej. Ogranicz moze marchewke do polowy a za miast tej marchewki ugotuj cukinie. Wydaje mi sie ,ze powinno pomoc.
Co to za krem kukurydziany? Nie widzialam tego nigdzie
Jaka konsystencje zupki robisz? Ja kupuje gotowe a one sa takie papkowate i Hubert widze ze meczy sie z nimi ma odruchy wymiotne. Nie chce mu tez dawac zbyt plynnych bo bardzo ulewa, co i jego i mnie juz strasznie meczy. Lekarka przepisala saszetki na ulewanie ale srednio pomagaja

Zdjecia waszych pociech sa swietne, jak ladnie trzymaja juz kubeczki i same sie karmia ... moj jeszcze nie probuje.
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia
http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png
agi_kn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 18:55   #2587
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez agi_kn Pokaż wiadomość
Co to za krem kukurydziany? Nie widzialam tego nigdzie
Jaka konsystencje zupki robisz? Ja kupuje gotowe a one sa takie papkowate i Hubert widze ze meczy sie z nimi ma odruchy wymiotne. Nie chce mu tez dawac zbyt plynnych bo bardzo ulewa, co i jego i mnie juz strasznie meczy. Lekarka przepisala saszetki na ulewanie ale srednio pomagaja

Zdjecia waszych pociech sa swietne, jak ladnie trzymaja juz kubeczki i same sie karmia ... moj jeszcze nie probuje.

Agi znalazlam w ofercie firmy Nestle kleik kukurydziany on nie ma wlasciwosci zatwardzajacych tak jak ryzowy. Ja mieszkam we Wloszech i tutaj kupuje krem kukurydziany firmy Mellin http://www.mellin.it/prodotti.asp?et...at=15&idArea=3.
Zaczelam podawac lyzeczka Maxowi polplynne zupki gdyz jak twoje dziecko podobnie mial odruchy wymiotne i nie chcial wiecej jesc jak tylko kilka lyzeczek. Za rada kolezanek zrobilam zupke o rzdszej konsystencji i teraz je ladnie.
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 18:59   #2588
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Najlepsze życzenia dla Oleńki i Maciusia, dużo zdrówka dzieciaczki

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Choróbsko teraz dopiero porządnie zaatakowało. W nocy dostała strasznego kaszlu, rano aż przez to wymiotowała. Z nosa cieknie jak z kranu, cały czerwony.
Bidulka, życzymy z Olą powrotu do zdrowia
Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
kiepsko cos sie czuje- mam kaszel, boli mnie głowa i aż mnie zemdliło że w końcu zwymiotowałam. dobrze ze dziecko grzeczne i właśnie smacznie śpi.
No co Wy z tymi chorobami? Dorka trzymaj się
Cytat:
Napisane przez agi_kn Pokaż wiadomość
Co to za krem kukurydziany? Nie widzialam tego nigdzie
Motylek mieszka we Włoszech, tam są różne ciekawe rzeczy, np. mięsko dla dzieci w proszku
Cytat:
Napisane przez agi_kn Pokaż wiadomość
Jaka konsystencje zupki robisz? Ja kupuje gotowe a one sa takie papkowate i Hubert widze ze meczy sie z nimi ma odruchy wymiotne. Nie chce mu tez dawac zbyt plynnych bo bardzo ulewa, co i jego i mnie juz strasznie meczy.
Agi może jednak warto rozcieńczyć, zwłaszcza na początku, pisałam już o tym na mikołajkach, Ola też miała ogromne problemy z połykaniem gęstych papek, zaczęłam je rozcieńczać, aż nauczyła się je jeść, a teraz może być i gęstsza zupka, nie dławi się nią, jak na początku.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 19:12   #2589
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Motylek mieszka we Włoszech, tam są różne ciekawe rzeczy, np. mięsko dla dzieci w proszku


Ivus takie miesko w proszku nazywa sie liofilizowane.Tutaj znalazlam stronke o tego typu produktach http://www.sztukaprzetrwania.pl/liof...echnologia.php. Kupuje je z firmy Mellin ale rowniez inne firmy maja je w ofercie.
Oczywiscie nic nie rowna sie ze swiezym mieskie ale tylko ze sprawdzonych hodowli. Nie chcialabym napychac Maxa utuczonym kurczakiem hormonami zeby pozniej piersi mu urosly
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 19:28   #2590
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Oczywiscie nic nie rowna sie ze swiezym mieskie ale tylko ze sprawdzonych hodowli. Nie chcialabym napychac Maxa utuczonym kurczakiem hormonami zeby pozniej piersi mu urosly
Motylku, ja absolutnie nie w formie zarzutu , tylko ja u nas tego nie widziałam i jest to dla mnie coś zupełnie abstrakcyjnego w formie (nazwijmy to) ciekawostki

I masz absolutną rację, gdybym ja nie miała dostępu do warzyw i mięsa ekologicznego, to zdecydowałabym się wówczas na słoiczki. A ponieważ mam dostęp i na razie chęci na gotowanie, to gotuję.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 19:45   #2591
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Motylku, ja absolutnie nie w formie zarzutu , tylko ja u nas tego nie widziałam i jest to dla mnie coś zupełnie abstrakcyjnego w formie (nazwijmy to) ciekawostki

I masz absolutną rację, gdybym ja nie miała dostępu do warzyw i mięsa ekologicznego, to zdecydowałabym się wówczas na słoiczki. A ponieważ mam dostęp i na razie chęci na gotowanie, to gotuję.

Ivus jak lekarz zalecil mi kupowanie takiego mieska to tez podchodzilam do tego sceptycznie. Poczytalam troche na innych wloskich forach i jakos sie przkonalam, ze lepiej podawac to lub homogenizowane niz takie kupione na stoisku miesnym w markecie. Niestety u mnie w okolicy nie ma mieska eko w ofercie sklepow tylko owoce i warzywa.

A gdzie zdjecie naszej dzisiejszej jubilatki?
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 20:10   #2592
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Ivus jak lekarz zalecil mi kupowanie takiego mieska to tez podchodzilam do tego sceptycznie. Poczytalam troche na innych wloskich forach i jakos sie przkonalam, ze lepiej podawac to lub homogenizowane niz takie kupione na stoisku miesnym w markecie. Niestety u mnie w okolicy nie ma mieska eko w ofercie sklepow tylko owoce i warzywa.
Zdecydowanie lepiej, a na tej stronie co podałaś wcześniej, to nawet mądrze piszą o tym procesie.
Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
A gdzie zdjecie naszej dzisiejszej jubilatki?
Już naprawiam to przeoczenie, od kiedy zrobiło się ciemno przed burzą (około 17) jest nie do zniesienia, ciągle kwiczy.

Zdjęcia z rana (w niebieskich śpiochach) i z popołudniowej drzemki (e bluzeczce i spodenkach) :


Edit: Pysiu nie mogę zobaczyć nagrani Kubusia, nie chce mi odtwarzać , ale chyba coś się pokręciło, bo nic mi nie chce na tej stornie otworzyć
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_1222.jpg (69,5 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1223.jpg (75,0 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1224.jpg (70,0 KB, 15 załadowań)
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 20:16   #2593
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Pysiu, a czy wiesz coś na temat tej rośliny http://www.allegro.pl/item340648916_..._az_80_cm.html ?
Wydaje się być ciekawą ozdobą na balkon.
Całkiem fajne pnącze, ma piękne ciekawe kwiaty, jest zimozielone i ponoć mało wymagające
No ponoć pachnie delikatnie cynamonem
Ale jo go nigdy nie sadziłam...

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
......................... ........
Choróbsko teraz dopiero porządnie zaatakowało. W nocy dostała strasznego kaszlu, rano aż przez to wymiotowała. Z nosa cieknie jak z kranu, cały czerwony. Cale szczęście nie ma temperatury, a i tak pada z nóg. Oczy malutkie, czerwone, w nocy co chwile się budziła przez ten katar, w dzień też spać nie może, strasznie zmęczona jest. Prawie cały czas płacze. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Chyba się zaprawiła jeszcze w przychodni wczoraj, musiałyśmy trochę czekać, a chorych dzieci nie brakowało.
Moja chrześnica też chora ma zapalenie oskrzeli.
Całuski dla małej...Niech nam szybko wraca do zdrowia
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 20:20   #2594
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Zdjęcia z rana (w niebieskich śpiochach) i z popołudniowej drzemki (e bluzeczce i spodenkach) :
Cudny śpioszek


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Edit: Pysiu nie mogę zobaczyć nagrani Kubusia, nie chce mi odtwarzać , ale chyba coś się pokręciło, bo nic mi nie chce na tej stornie otworzyć
Niewiem czemu? Mi odtwarza ??? Pewnie coś z twoja przeglądarką nie tak...
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 20:30   #2595
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

ona kleiku nie je ani kaszek
motylku ja gotuje tak kilka marchewek dwa ziemniaczki i miesko wrzucam i to sie gotuje a potem ta woda i to wszystko razem miksuję

to jakie mam zupki jej gotowac zeby nie miala bobkow??
i czy np do jednej zupki mogę dac np kawalek buraczka albo jedna glowke mrozonej brokuly??
kurde a myslalam ze juz oki bedzie
dobrze ze zupek nie gotowalam jeszcze to teraz ugotuje bez ziemniaka
ale jak mowicie ze marchew tez zestala stolce to ja juz nie wiem

eszeweria wiesz co ja bym chyba jednak poszukala jakiejs dzialki oddalonej od miasta ale jednoczesnie bisko niego
nie zawsze sie ma ten samochod a potem jednak dzieciak moga byc niezadowolone ze maja daleko do kolezanek kolegow a jak do autobusu nawet daleko jest


ivy olcia spi na noc w pizamce nie pajacyku czy to w dzien bylo? urosla pannica
musimy sie jakos znowu spotkac

Pysiu smieszne minki robi kubulek jak gada swietny jest !!
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 20:41   #2596
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość


......................... ........
Choróbsko teraz dopiero porządnie zaatakowało. W nocy dostała strasznego kaszlu, rano aż przez to wymiotowała. Z nosa cieknie jak z kranu, cały czerwony. Cale szczęście nie ma temperatury, a i tak pada z nóg. Oczy malutkie, czerwone, w nocy co chwile się budziła przez ten katar, w dzień też spać nie może, strasznie zmęczona jest. Prawie cały czas płacze. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Chyba się zaprawiła jeszcze w przychodni wczoraj, musiałyśmy trochę czekać, a chorych dzieci nie brakowało.
Moja chrześnica też chora ma zapalenie oskrzeli.
Życzę dużo zdrówka Majeczce bidulce niech przechodzi jak najszybciej to choróbsko wstrętne a kysz kysz


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
...A chciałam Wam jeszcze pokazać mojego gugającego Puchatka (poniżej link do filmiku ) :


http://pl.youtube.com/watch?v=o_DBp-CLqtg
O z Kubusiem to już rozmowa na temat. super

Ola słodko wygląda jak śpi!

Dorka zdrowiej!

Lecę do łóżeczka pa pa
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 20:42   #2597
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Niewiem czemu? Mi odtwarza ??? Pewnie coś z twoja przeglądarką nie tak...
Na pewno coś u mnie nie tak wrrr, muszę czekać na męża
Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
ivy olcia spi na noc w pizamce nie pajacyku czy to w dzien bylo? urosla pannica
musimy sie jakos znowu spotkac
U nas po dociepleniu bloku (niech pomysłodawcę pokręci za pomysł ) w domu mamy ciągle gorąco, dzisiaj na noc ją ubrałam w pajacyk, ale cała była zgrzana i ciągle się odkrywała. A normalnie to śpi w body z krótkim rękawem i spodenki i wtedy jest jej najlepiej.

Spotkamy się przecież za tydzień w pociągu
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 20:42   #2598
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Joasiah a miesko gotujesz osobno? Wiem ze nie powinno sie gotowac warzyw razem z mieskiem i do zupek uzywa sie tylko wywaru warzywnego po skonczonym 7 miesiacu mozna rowniez podac wywar miesny.Wydaje mi sie ze wszystkiemu zawinila marchewka i moze przez 2- 3 dni zrobisz zupke tak jak pisalas z brokulem i ziemniakiem i po 2 dniach zobaczysz czy jest poprawa. Zupka z buraczkiem tez jest pyszna. sama nie gotowalam ale czytalam na watku letnich i tam czesto taka gotuja swoim bobaskom.

Ivy nie nazekaj na Olcie bo kazdy moze miec gorszy dzien a jak widac na zalaczonych fotkach dzisiaj tez ladnie spala.
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 21:12   #2599
ebena
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

100 lat dla Oli i Maciusia!!

Kubuś to niezła gaduła chyba teskni za babą, a Matylda dziś cały dzień ma,mamamamama a czasem bama.

Aneta "zielony kapturek" jest śliczny-to też ulubiony kolor Matyldy


Mikołajek taki słodki i niewinny-ma takiego samego żółwika jak Matylda

Poissonivy zdjęcia malutkiej śpiącej sa słodkie, dzieci jak śpią wyglądają tak słodko, bezbronnie.

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
ebena ale twoja corcia taki maly klocuszek chyba hihi
ale ile ona ma zabawek moja nie ma tyle bo nie lubie pluszakow :P
Matylda też nie lubi pluszaków ani lalek, wszystko co plastikowe i gumowe jest dla niej super. Dziś byliśmy na wsi i przywieźliśmy jej parę zabawek po siostrzeńcu niestety połowa to auta-ale Matyldzie to nie robi rożnicy.
Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Ebenko ale Mati zadowolona na zdjeciach. I ja poeksperymentuje i pozwole Maxowi zaszalec z jedzeniem . Moze zrobi spustoszenie ale ile zabawy bedzie mial.

.
Mąż mnie namówił bym jej dala to jabłko niech se je, ale jak zobaczył co zrobiła to zrezygnował, powiedział, ze wiecej tak jeść nie może.
A chrupki polecam kroić na malutkie kawałki wtedy dziecko sobie ćwiczy chwyt-byłam wzruszona jak Matylda sobie radziła.

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Mati taka samodzielna śliczna dziewczyneczka. Co raczkuje do tyłu że pod łóżeczkiem się znalazła?
Oj nie mam pojęcia wyszłam tylko na sekunde wracam a Matylda leży uśmiechnięta pod łóżeczkiem.

Dziś byliśmy cały dzień u dziadków (męza rodziców i moich-mieszkaja blisko siebie) i jak wróciliśmy położyłam Matylde na kocyku a Ona ciągle dupsko dźwigała do góry i stawała na tylnych nóżkach-chyba wieś jej pomogła.
Zauważyłam też, że poznaje już bliskie osoby i nie chce iść do nikogo na ręce nawet do babci żadnej-Oj babcie to przeżywają, że sobie wnuczki nie pobawią
ebena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 21:13   #2600
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

tzn ze jak gotuje marchew i ziemniak to nie moge tej wody co sie gotowala marchewka i ziemniak nie moge tego miksowac razem?
i tak samo jak marchew ziemniak i miesko tez nie mozna razem (te wode) miksowac?
ale dziewczyny pisaly ze to ziemniak powoduje takie zatwardzenia wlasnie hmm
sprobuje zrobic teraz porcje bez ziemniaka moze faktycznie on zawinil
i ugotuje oddzielnie marchew i oddzielnie miesko
ale wywar zmarchwi moge posluzyc do zmiksowania zupki?

Ivy chodzilo mi o spotaknie z dzieciaczkami
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 21:22   #2601
agi_kn
Rozeznanie
 
Avatar agi_kn
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość



Agi może jednak warto rozcieńczyć, zwłaszcza na początku, pisałam już o tym na mikołajkach, Ola też miała ogromne problemy z połykaniem gęstych papek, zaczęłam je rozcieńczać, aż nauczyła się je jeść, a teraz może być i gęstsza zupka, nie dławi się nią, jak na początku.
a czym rozcienczasz? woda rosolkiem czy czyms innym
dziekuje za odpowiedzi
u mnie z angielskim niezabardzo moze mieso w proszku tez by sie znalazlo hihihi
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia
http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png
agi_kn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 22:23   #2602
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez agi_kn Pokaż wiadomość
a czym rozcienczasz? woda rosolkiem czy czyms innym
dziekuje za odpowiedzi
u mnie z angielskim niezabardzo moze mieso w proszku tez by sie znalazlo hihihi
Wiesz ja sama gotuję zupki, więc wywarem spod marchewki, ale na początku jak ugotowałam za gęstą, a wywar już wylałam, to rozcieńczałam przegotowaną, niskosodową wodą.
Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
tzn ze jak gotuje marchew i ziemniak to nie moge tej wody co sie gotowala marchewka i ziemniak nie moge tego miksowac razem?
Joasiah ziemniaka nie gotuje się razem, kiedyś to przeczytałam i mi utkwiło w pamięci
Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
sprobuje zrobic teraz porcje bez ziemniaka moze faktycznie on zawinil
i ugotuje oddzielnie marchew i oddzielnie miesko
ale wywar zmarchwi moge posluzyc do zmiksowania zupki?
Jak ja jeszcze robiłam z ziemniakiem, to oddzielnie gotowałam mięsko, oddzielnie ziemniaka, oddzielnie pozostałe warzywa, a wywarem spod jarzyn służy do rozcieńczania zupek
Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
Ivy chodzilo mi o spotaknie z dzieciaczkami
Demonik zaproponowała, żeby któregoś weekendowego dnia w maju spotkać się w Kiermusach, więc może tam się spotkamy.
Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
100 lat dla Oli i Maciusia!!
Dziękujemy
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 22:34   #2603
agi_kn
Rozeznanie
 
Avatar agi_kn
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Wiesz ja sama gotuję zupki, więc wywarem spod marchewki, ale na początku jak ugotowałam za gęstą, a wywar już wylałam, to rozcieńczałam przegotowaną, niskosodową wodą.


Jak ja jeszcze robiłam z ziemniakiem, to oddzielnie gotowałam mięsko, oddzielnie ziemniaka, oddzielnie pozostałe warzywa, a wywarem spod jarzyn służy do rozcieńczania zupek
podziwiam was za to gotowanie, duzo pracy. Ja narazie ide na latwizne i kupuje sloiczki. Sloiczek dziele na 2, 3 razy bo wiecej Hubert nie zjada (jesli wogole). Czasami zdarza sie, ze Hubert wogole czegos nie lubi i wypluwa wiec probujemy nastepnego dnia a jak nie je to wyrzucamy i probujemy cos innego.

Co do jedzonka podalam juz mikolajkowym to i tu wkleje fajna stronke
http://www.osesek.pl/co-kiedy-w-diec...e-sztuc-5.html

Ivy cora sliczniutka fajnie ze zasypia Ci na brzuszku
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia
http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png
agi_kn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 22:37   #2604
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Choróbsko teraz dopiero porządnie zaatakowało. W nocy dostała strasznego kaszlu, rano aż przez to wymiotowała. Z nosa cieknie jak z kranu, cały czerwony. Cale szczęście nie ma temperatury, a i tak pada z nóg. Oczy malutkie, czerwone, w nocy co chwile się budziła przez ten katar, w dzień też spać nie może, strasznie zmęczona jest. Prawie cały czas płacze. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Chyba się zaprawiła jeszcze w przychodni wczoraj, musiałyśmy trochę czekać, a chorych dzieci nie brakowało.
Moja chrześnica też chora ma zapalenie oskrzeli.
Trzymajcie się Anusiu. Buziaki dla Majeczki

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
U nas po dociepleniu bloku (niech pomysłodawcę pokręci za pomysł ) w domu mamy ciągle gorąco, dzisiaj na noc ją ubrałam w pajacyk, ale cała była zgrzana i ciągle się odkrywała. A normalnie to śpi w body z krótkim rękawem i spodenki i wtedy jest jej najlepiej.
Moj blok mają ocieplać w tym roku. Mam środkowe mieszkanie, grzeją z każdej strony, a jak ocieplą . Pucka wiecznie jest zgrzana. Na szczęście będzie coraz starsza, to termoregulacja też się poprawi.
Agatka też ma pościel safari .
Ola cudnie wygląda . Zresztą śpiący dzidziuś jest rozczulający, a własny to już w ogóle

Dziś na tvn style mówili, że dziecku do 2 roku życia nie można podawać domowego rosołku. Rany na słoiczkach to do drobnych dojedziemy . Nie mam dojścia do ekologicznych upraw, mam zaufanie do słoiczków no i większe urozmaicenie...
Motylku fajne tam macie rzeczy, zresztą w Angli też, tylko u nas ciemnogród. Oczywiście nie wszystko jest idealne, wiadomo, ale niektóre rzeczy ciekawe.
Idę spać. Spokojnej nocy mamusie
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 22:46   #2605
bubbel
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 926
GG do bubbel Send a message via Skype™ to bubbel
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
...A chciałam Wam jeszcze pokazać mojego gugającego Puchatka (poniżej link do filmiku ) :
http://pl.youtube.com/watch?v=o_DBp-CLqtg
Jaki Kubus slodki i rozgadany

Lea sliczny awatarek
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007

380 hp, Londyn - 09/07/2010
bubbel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 22:49   #2606
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Moj blok mają ocieplać w tym roku. Mam środkowe mieszkanie, grzeją z każdej strony, a jak ocieplą . Pucka wiecznie jest zgrzana. Na szczęście będzie coraz starsza, to termoregulacja też się poprawi.
Olcia ciągle miała spocone (czytaj śmierdzące) stopy i rączki. Odkąd ją bardziej "rozebrałam" nic jej się nie poci i nie śmierdzi . Ale z niepokojem myślę o lecie .

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Dziś na tvn style mówili, że dziecku do 2 roku życia nie można podawać domowego rosołku. Rany na słoiczkach to do drobnych dojedziemy . Nie mam dojścia do ekologicznych upraw, mam zaufanie do słoiczków no i większe urozmaicenie...
A ja zaczęłam dodawać wywar spod królika i nie sądzę, żeby Olce zaszkodził, bo znam dokładnie pochodzenie owego biednego zwierza , jeszcze muszę się o jakąś kurę zatroszczyć, jak to babcia męża mówi, jakaś po podwórku lata .
Cytat:
Napisane przez agi_kn Pokaż wiadomość
Ivy cora sliczniutka fajnie ze zasypia Ci na brzuszku
Ostatnio tak zasypia, ale ja się boję, żeby się nie udusiła
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 23:39   #2607
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Późne, ale szczere zyczenia dla naszej wizazowej pary - Oli i Maciusia! Rośnijcie zdrowo kochane maluszki
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość

Bianka Ty pisałaś o uczuleniu Blaneczki na banany? Jak to się objawia ?
Kiedyś pisałam Wam o szorstkich i zaczerwienionych plackach na kolankach i łokciach u Agatki. Prawie miesiąc to schodziło, bez maści, po prostu trzeba to przeczekać, tylko kąpiele w oilatum i parafina. Już było prawie dobrze i . Kupiłam jej deserek z jabłuszkiem, bananami i morelą. Znowu wyskoczyło, ale na szczęście tylko na kolankach. Jak sądzicie ma to związek z bananami, czy jest inna przyczyna? Proszku nie zmieniałam, moja dieta też jest raczej stała. Słyszałam opinie, że alergia pokarmowa przede wszystkim objawia się wysypką na brzuszku .
U nas wysypki na brzuszku nie ma wogole. Pojawia sie na policzkach, sa wtedy szorstkie i zaczerwienione. Wysypka ustepuje sama po kilku dniach. W tym czasie staralam sie natluszczac preparatami na bazie parafiny [ np lipobaza].

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Dzien dobry dziewczyny,
od kilku dni nei jestem w humorze na nic, siedze jak na szpilkach i nie moge doczekac sie wylotu. Jak na zlosc u mnie w rodzinie wszyscy sie pochorowali. Jak pisalam babcia byla w szpitalu 2 tyg i wyszla dopiero teraz.Pogotowie zabralo dziadzia i okazalo sie ,ze ma zapalenie pluc i wrzody na zoladku. Moja biedna mama kursuje tam i z powrotem do tego pracujac. Jestem wsciekla na wszystkich bo moja 17 letnia siostra malo pomaga na moim tacie tez nie mozna polegac . O reszcie rodziny mozna zapomniec bo doszlam do wniosku ,ze wszyscy sa tylko dobrzy jak babcia i dziadziu dostana rete to oni wtedy wszyscy wiedza gdzie jest ich adres... Z tego wszystkiego mama tez sie pochorowala i ma zapalenie krtani. Na zwolnienie nie chce isc bo juz sobie zarezerwowala sporo urlopu jak ja przyjade...i jednym slowem jeden wielki szpital . A ja tu siedze prawie bezczynnie i strasznie mi przykro ,ze nie moge w jakikolwiek sposob pomoc.
Maxio bardzo grzeczny sie zrobil. Straszny slodziak . Teraz dopiero chyba moge cieszyc sie z macierzynstwa w pelni. Jest wszystkim zainetresowany, ladnie je i tylko te noce z wypadaniem smoczka daja troche wkosc ale i nad tym powoli pracuje.Nadal sam zasypia w swoim lozeczku i juz nie budzi sie z placzem jak zwylke od urodzenia tylko sobie lezy i gada. Jak pisalam ma juz 3 zeby a innych jeszcze nie widac.
To przykre Motylku co piszesz. Mam nadzieje ze stan zdrowia najblizszej rodzinki sie poprawi i wszyscy poczuja sie lepiej. Mysle ze najgorsza w tym wsyztskim jest odleglosc i fakt ze w sposob namacalny nie mozesz pomoc.
Z drugiej strony zobacz jaki Max jest dobry dla mamusi

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Mmy!

Demoniku chyba masz pełne ręce roboty przed chrztem? A czy ja dobrze pamiętam że Blaneczka też z pogaństwa będzie jutro wyprowadzona? Oj to się poniedziałek bogaty w zdjęcia zapowiada już się doczekać nie mogę na nie

miłego dnia u nas pada buuuuuuu
Tak kochana, jutro chrzcimy nasza mala poganke chociaz nie moge powiedziec zebym palala jakims szczegolnym entuzjazmem:/ Trzymajcie kciuki zeby obylo sie bez wiekszych wpadek typu kupa w srodku mszy czy ulanie zupki na moja piekna, biala marynareczke z berhski hehe

Wiem Demoniku ze przyjecie z okazji chrztu Jasia szykujecie wspolnymi silami - tymbardziej trzymam kciuki. U nas tylko uroczysty obiad w restauracji - w naszym M2 to nawet tych 12 gosci to tlok

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Choróbsko teraz dopiero porządnie zaatakowało. W nocy dostała strasznego kaszlu, rano aż przez to wymiotowała. Z nosa cieknie jak z kranu, cały czerwony. Cale szczęście nie ma temperatury, a i tak pada z nóg. Oczy malutkie, czerwone, w nocy co chwile się budziła przez ten katar, w dzień też spać nie może, strasznie zmęczona jest. Prawie cały czas płacze. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Chyba się zaprawiła jeszcze w przychodni wczoraj, musiałyśmy trochę czekać, a chorych dzieci nie brakowało.
Moja chrześnica też chora ma zapalenie oskrzeli.
Ucaluj ode mnie córeczke, mam nadzieje ze bedzie juz tylko lepiejBiedne malenstwo

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
u nas to juz całkiem dobrze. pani doktor widocznie dobre leki przepisała ale cie rozumiem. jeszcze kilka dni temu mój aniołek nie mógł spać bo miała taki nos zawalony- chyba teraz nadrabia zaległości w soaniu.
Ciesze sie ze Klaudia ma sie lepiej

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość

Ostatnio tak zasypia, ale ja się boję, żeby się nie udusiła
Blanka tez w ostatnim czasie zaczela sypiac na brzuchu, ale raczej nie boje sie ze sie udusi. Ma dosc twardy materac, a przy buzi nie leza zadne pieluchy, przytulanke odsuwam na bok .

Chcialam jeszcze napisac Pysiu ze Kubus jest absolutnie rozbrajajacy na filmiku. I zdecydowanie slowo wypowiadane z takim pzrejeciem to baba tylko patrzec jak bedzie mama

Eszeweria ja bym uciekala z tak glebokiej wsi. Zdecydowanie lepiej czuje sie w miejskim klimacie, albo w niedalekim sasiedztwie miasta.

Joli, Poiss Blanka tez czasami jest zgrzana mimo ze w domu temp to nie wiecej niz 19stopni. Ale moze wynika to z ruchliwosci dzieciaczkow i jakby nie patzrec sporego zapasu tluszczyku)) Blanka najbardziej poci sie wlasnie w tych waleczkach, nawet jak ma krotki rekawek

dobra, koncze zeby sie wyspac i wygladac jutro jak czlowiek. Postaram sie wieczorem zdac relacje i wrzucic fotki

Spijcie dobrze !
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-12, 23:54   #2608
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

sto lat sto lat sto lat dla Oleńki i Maciusia jeszcze się załapałam


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
...A chciałam Wam jeszcze pokazać mojego gugającego Puchatka (poniżej link do filmiku ) :
http://pl.youtube.com/watch?v=o_DBp-CLqtg
ale rozkoszny bobasek

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Pysiu wlasnie konsumuje obiad.I kotleciki z twojego przepisu zagoszcza na stale w moim menu kurczakowym. Kolejna pyszna warjacja na temat zwyklego kurczaka.Pychhaaaa

ja tez chcem tego przepisa
Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Motylek mieszka we Włoszech, tam są różne ciekawe rzeczy, np. mięsko dla dzieci w proszku


Ivus takie miesko w proszku nazywa sie liofilizowane.Tutaj znalazlam stronke o tego typu produktach http://www.sztukaprzetrwania.pl/liof...echnologia.php. Kupuje je z firmy Mellin ale rowniez inne firmy maja je w ofercie.
Oczywiscie nic nie rowna sie ze swiezym mieskie ale tylko ze sprawdzonych hodowli. Nie chcialabym napychac Maxa utuczonym kurczakiem hormonami zeby pozniej piersi mu urosly
proszę nic o piersiach nie wspominać bo ponoć mój Synek ma za duże

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Zdecydowanie lepiej, a na tej stronie co podałaś wcześniej, to nawet mądrze piszą o tym procesie.

Już naprawiam to przeoczenie, od kiedy zrobiło się ciemno przed burzą (około 17) jest nie do zniesienia, ciągle kwiczy.

Zdjęcia z rana (w niebieskich śpiochach) i z popołudniowej drzemki (e bluzeczce i spodenkach) :
cudne cudności Ja was bardzo proszę żebyście nie wklejały tu już żadnych fotek swoich dzieciaczków bo nie ręcze za siebie jak je kiedys pozjadam !!! Nic tylko chrupac te Pyski śliczne!!!

qrcze jakos spac nie mogę, chyba przez kawe wczoraj Piotrus prawie nic nie spal i chciałam jakiegos powera sobie dać i kawke wypilam, no to teraz mam powera ciekawe jak jutro po tej kawie będzie i jak na złość w telewizji nic ciekawego nie ma
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-13, 09:00   #2609
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cześć!
Zdrówka i uśmiechu dla Klauduni i Daruni od Weroniczki i jej mamy

Poiss wczoraj chyba nie zauważyłaś że ja też Oleńce wszystkiego dobrego życzyłam, nie chcę zebyś pomyślała że zapomniałam ale to tak na marginesie

Jest sukces to wstałam się pochwalić już 2 dni Weroniczka zasypia w łóżeczku sama wieczorek a w nocy jak sie naje to też odkładam ją do łóżeczka i sama zasypia z tym że jak wstałam po 2h (coś mnie tkło) to dzidzia spała nie przykryta i odwrotnie niż ją położyłam
Teraz o 7 znów usnęła i śpi

Bianko i Demoniku życzę oby wszystko dziś poszło po waszej myśli wiem ile to stresu ale będzie tylko bardzo dobrze!

Życzę słonecznej niedzieli a co za tym idzie spacerków długich i dotleniających
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-13, 09:07   #2610
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Dziewczyny zadam teraz najglupsze pytania na calym chyba wizazu ale ja juz nie wiem. Probuje przeszukac watek nasz i mikolajowych odnosnie karmienia ale slabo mi to idzie bo maly tu sie wciaz udziela
Dostal jabluszko, dostanie marchweke, pozniej jak bedzie dobrze to kolejne smaki. Napiszcie mi jednak jesli mozecie sie powtorzyc pewnie setny raz jak to zrobic z kaszka. Jesli bede chciala podac np na noc mu jej troche to jaka proponujecie i na czym? Mam z Bobovity kaszke ryzowa malinowa, pisza zeby z modyfikowanym ja zrobic, no i ok, zrobie na pierwszy raz taka probna wersje czyli mleko i tylko troszke kaszki (do wypicia konsysytencja) ale musze ze sztucznym czy jak ze swoim mu zrobie to tez moze byc.
Czy moze takiej kaszki nie dawac tylko inna. Jesli inna to jaka i dlaczego akurat taka. Piszecie czesto o Sinlacu i ja nie wiem w koncu co robic.
Chcialabym uczyc malego z lyzeczki palaszowac ale nie wiem jak to bedzie.
Napiszcie jeszcze jesli mozecie jak z soczkami robilyscie. Ja planuje dac pare lyzeczek na pierwszy raz i zobaczyc co on na to. No i jesli bedzie ok to wtedy szalec z niekapkami czy przez jakis czas np w TT tej co pije herbatki do tej pory podawac. Pisza ze niby gumowe smoki do picia starac sie jak najszybciej likwidowac i jesli dziecko nie krztusi sie to przechodzic na kubeczki.

Nie zalamujcie rak moja niewiedza i tymi pytaniami ale ja glupieje, nie wiem jakie kaszki lepiej podac, na czym je robic i kiedy.
Od lekarki swojej nie dowiem sie niczego pewnie madrego bo pewnie wymysli kaszke na etanolu tak jak plyn do plesniawek swego czasu
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.