Panny Młode 2008 cz.II

[Agata R]

Napisane przez sanetka

wlasnie przeczytalam ze w Kosciele gdzie bierzemy sub co laska wynosi 600zl. nie tak zle,oby to byla prawda

U mnie tez podobno tak jest... tylkoze wychodzi na to ze zaplacimy podwojnie bo msze bedzie odprawial TŻa wujek ksiadz i jemu tez trzeba dac podobno 600zl i za tzw"wynajecie"kosciola, organiscie obowiazkowo ze 200zl 3osob ktorzy beda grali i spiewali na slubie 300zl... masakra... ahhh jeszcze zapowiedzi 100zl... mam nadzieje ze 1 500 zl sie zmiesci po co ja to licze

Napisane przez agunia82

Dziewczynki a ja mam dzisiaj strasznego doła, pokłóciłam się strasznie z moim TŻ-tem, ostatnio w ogóle przechodzimy jakiś "kryzys" a do tego za oknem szaro i ponuro. Taki dołek załapałam że nic mi się nie chce

Ja tez sie z moim kloce ostanio... ale jak to dziewczyny mowia: USZY do gory na pewno sie pogodzicie a o to tu wlasnie chodzi

Napisane przez babeczka1985

tez mam nawyk sciagania bizuterii w domu. zawsze sciagam zareczynowy w domu, ale obraczki raczej nie bede sciagac (chyba, ze do czarnej roboty )


Co do bizuterii slubnej to bede miala perly na 100%. Nie jakis sznur perel, ale cos lekkiego i delikatnego (tyle, ze jeszcze nie znalazlam). Mam ecru suknie wiec perly idealnie beda pasowac

W watku fryzury chyba znalzlam fryzure dla siebie.. Bardzo prawdopodobne, ze bede miala cos podobnego. Mam duze czolo i musi mi cos na nie sapdac, wiec odpadaja upiete koki i gladziutkie fryzury... No i pewnie bede miala doczepiane wlosy bo swoich mam malo i sa cieniutkie

tez siagam zareczynowy w domu... ale obraczki nie mam zamiaru

Ja tez mam problem z bizuteria bo jak juz pisalam mam bardzo zdobiona suknie i sama niewiem co zalozyc... jak cos upoluje to sie pochwale

fryzurka sliczna tez bym chciala cos takiego ale nie wiem co z tego wyjdzie bo mam bardzo krecone wlosy i nie wiem co tej moj fryzjer wymysli

[toverek83]

normalnie mnie trzesie jak widze ile placicie swoim ksiezom za mszeja z TZ po ostatnim wybryku proboszcza postanowilam ze za zapowiedzi na ktore idziemy dac w maju dajemy 100 zl i za msze 100 zl........a co to ja jestem bank?????niech sie w nos ugryzie...teraz sobie zmienil auto ja mu nie bede fundowac na opony zimowe pieniedzyNIGDY Z ZYCIU!organista tez 100 zl a zakonnica (zapala swiece ubiera kosciol itp.)tez 100 zl albo 50 zl....widzicie dziewczyny?ludzie uczom ksiezy ze daja duzo i oni licza na wiecej i wiecej....a za co mam im placic...zwlaszcza temu swojemu?za to ze mi z laska slubu udzieliii........ mi na sama mysl o tym wszytskim..
m.a.r.t.a. zdrowiej nam

[sanetka]

Napisane przez Agata R

U mnie tez podobno tak jest... tylkoze wychodzi na to ze zaplacimy podwojnie bo msze bedzie odprawial TŻa wujek ksiadz i jemu tez trzeba dac podobno 600zl i za tzw"wynajecie"kosciola, organiscie obowiazkowo ze 200zl 3osob ktorzy beda grali i spiewali na slubie 300zl... masakra... ahhh jeszcze zapowiedzi 100zl... mam nadzieje ze 1 500 zl sie zmiesci po co ja to licze

my liczymy 600 ksiedzu, 100 na zapowiedzi, organista tez nie wiecej. i zapowiedzi u TZa- tam juz nie bedzie tak milo i 100 zl moze nie wystarczyc-ksiadłaske ludziom robi. ale w tysiacu to na spokojnie sie wyrobimy ze wszystkim

[m.a.r.t.a]

Napisane przez kina2807

zycze duzo zdrowka

Napisane przez toverek83

m.a.r.t.a. zdrowiej nam

Dzięki , mam nadzieje, że szybko dojdę do siebie. Jakoś nie lubię chorować, ostatnio miałam okazje "skosztować" grypy żołądkowej .

Napisane przez kina2807

Martusiu nasza Kochana, a Tys sie nam jeszcze nie pokazala, czy mozemy liczyc na jakies zdjecie

Może teraz strzelić sobie fotę, kiedy leże rozczochrana w łóżku ,w piżamie z termometrem pod pachą? A tak na poważnie muszę skombinować ładne fotki.
Kto mnie zna od 2006 to miał okazje w początkowym okresie zobaczyć mnie na avatarze .

Napisane przez sanetka

M.a.r.t.a. dzieki. podzwonie jeszcze i zobacze co mi powiedza. bo samej troche mi sie nie chce-nie mam do taich rzeczy wyobrazni i talentu. a chodzi tylko o sale

Ja też nie miałam wizji dekoracji, w ogóle podpisanie umowy z dekoratorką było bardzo spontaniczne. Ona sama (taki zbieg okoliczności, że już miała okazje ozdabiać naszą salą) wiedziała co tam można zaproponować. Narysowała nam wszystkie pomysły na kartce i po prostu zaakceptowaliśmy to co uważaliśmy za trafione.

[lulucelo]

dzieki mam nadzieje ze sie uda z uwagi na smutaska bo jak znowu wpadnie w jakiegos dola to bede miala ciezkie zycie zeby go z niego wyciagnac

Ja na szczescie jestem wysoka mam 176 a TZ 186 wiec wszystko pasuje nawet jak mam obcasy .
Co dok ieliszkow to zainspirowalam sie polska strona tylko tak jak mowie, nie wiem co z tym piorkiem. ciezko sie to nie robi duzo czasu nie zajmuje i wiele nie kosztuje.

Co do moich karteczek do balonow to dopisalam adres bloga ktorego specjalnie nawet zalozylam po slubie wkleje relacje i zdjecia na razie glownie to przygotowania beda ( no jak w koncu zaczne pisac na blogu ) , ale zaproszonym goscom i tak nie daje linka bo troche tak glupio jakby wszystko widzieli wczesniej. Dam pozniej po weselu na kartach z podziekowaniami .

Zamowilam juz sukienki da moich 6 druchenek, a tesciowa zamowila identyczna dla najmlodszej corki mojej szwagierki ktora bedzie miala ok 6 miesiecy tego dnia. Pewnie zrobiby jakies fajne zdjecia z tymi dzieciaczkami pojedziemy na godzinke do jakiegos parku i sie pokombinuje. A co te male to tez gwiazdy

Moja ciocia i kuzyni nie dostali zaproszen bo sie oczywiscie pomylilam w adrersie i musze robic od nowa dla nich .... widzee ze chyba nigdy tego wszystkiego nie dokoncze.

[sanetka]

Napisane przez m.a.r.t.a

Ja też nie miałam wizji dekoracji, w ogóle podpisanie umowy z dekoratorką było bardzo spontaniczne. Ona sama (taki zbieg okoliczności, że już miała okazje ozdabiać naszą salą) wiedziała co tam można zaproponować. Narysowała nam wszystkie pomysły na kartce i po prostu zaakceptowaliśmy to co uważaliśmy za trafione.

no wlasnie ja zadzwonilam do malzenstwa ktore dekoruje i bardzo dobrze zna moja sale bo czesto tam robia. no i pan mowi ze za chwile oddzwoni zona i sie umowimy...i od wczoraj cisza. nie wiem co robic, zadzwonic jeszcze raz. bo jak maja takie podejscie to dziekuje

[kina2807]

Napisane przez m.a.r.t.a

Może teraz strzelić sobie fotę, kiedy leże rozczochrana w łóżku ,w piżamie z termometrem pod pachą? A tak na poważnie muszę skombinować ładne fotki.
Kto mnie zna od 2006 to miał okazje w początkowym okresie zobaczyć mnie na avatarze .

hehe taka fotka moglaby byc ciekawa
szkoda, ze nie mialam okazji zobaczyc Cie na avatarze, w takim razie cierpliwie czekam na zdjecie

[m.a.r.t.a]

Napisane przez sanetka

no wlasnie ja zadzwonilam do malzenstwa ktore dekoruje i bardzo dobrze zna moja sale bo czesto tam robia. no i pan mowi ze za chwile oddzwoni zona i sie umowimy...i od wczoraj cisza. nie wiem co robic, zadzwonic jeszcze raz. bo jak maja takie podejscie to dziekuje

Kurczę jak też taka jestem. Jak czuje, że ktoś mnie olewa to się zniechęcam. Ale jak na razie to tylko 1 dzień, może coś im wypadło, zapomnieli, chcieli zadzwonić a zrobiło się zbyt późno. Jeśli dzisiaj też się nie odezwą to może warto zagryźć zęby i się przypomnieć? Jakby nie było to pamięć o kliencie powinna być w ich interesie, w końcu na Was zarobią .

[dzasta110]

Napisane przez sanetka

my liczymy 600 ksiedzu, 100 na zapowiedzi, organista tez nie wiecej. i zapowiedzi u TZa- tam juz nie bedzie tak milo i 100 zl moze nie wystarczyc-ksiadłaske ludziom robi. ale w tysiacu to na spokojnie sie wyrobimy ze wszystkim

u nas jest "co łaska" i to taka prawdziwa dałoby się 50 zł i udzieliłby ślubu takiego samego jak Ci co dali 500 zł. Co do księdza (proboszcza) mamy szczęście, takich księży to ze świeczką szukać w tych czasach. My damy chyba 50-100 zł za zapowiedzi i gdzieś koło 300 zł za ślub, ale jeszcze organista nam został, a on ma już cennik swoich usług, ciekawe ile jest w tym roku, trzeba w końcu do niego iść

sanetka radzę zadzwonić i się dowiedzieć o co chodzi, bo jak zapomną o Was w dniu ślubu

[silesianna]

hej dziewczyny... pamiętacie mnie jeszcze?

nie wchodziłam na podforum ślubne ze 2 tygodnie, a teraz mi oczy na wierzch wylazły - 32 strony nowego wątku!:P nie nadrobię, nie ma szans

nasz ślub za 44 dni. biegania jest tyle, co nie miara, sama już się ze wszystkim nie wyrabiam...
na razie kończymy z zapraszaniem (uff), zrobiłam już zawieszki, kotyliony,odebrałam suknię z poprawek, ale sama jeszcze w niej poprawię to i owo także to jest zadanie na teraz.
i drugie zadanie to odpruć wszystkie guziki w garniturze TŻ-a i przyszyć jej jeszcze raz, bo mnie krew zalała jak zobaczyłam, jak te guziki są przyszyte... 2 razy miał ten garnitur na sobie, a one już odpadają prawie... ech, życie

na początku wątku była mowa o przesuwaniu okresu no i ja też miałam ten problem. po wielu nocach płaczu i zastanawiania się podjęłam jedną z trudniejszych decyzji no i od 3 tygodni biorę tabletki, żeby sobie z tym cho****ym okresem poradzić. tabletek nie chciałam nigdy brać z zasady - uważam, że pchanie hormonów w organizm, który ma sam świetną gospodarkę hormonalną, jest głupotą.
ale jak miałam już do wyboru te 3 opakowania (po ślubie odstawiam), lub wizję nie wstania z łózka w dniu ślubu, to kurde co miałam zrobić?
to tyle u mnie.
trzymajcie się laski i przygotowujcie się do ślubów

[m.a.r.t.a]

Co do okresu w dniu ślubu to dzisiaj śniło mi się, że w Kościele poplamiłam sobie suknię i miałam blado różowe plamy u jej dołu. Latam teraz po sennikach internetowych i sprawdzam co to może oznaczać .

[dzasta110]

no nieźle dziewczyny: okresowe koszmary

ja sobie policzyłam, że gdybym miała regularny to mogłabym spać spokojnie, ale regularne to one nie są, więc ta sprawa jeszcze przede mną

[ava80]

Napisane przez agunia82

Dziewczynki a ja mam dzisiaj strasznego doła, pokłóciłam się strasznie z moim TŻ-tem, ostatnio w ogóle przechodzimy jakiś "kryzys" a do tego za oknem szaro i ponuro. Taki dołek załapałam że nic mi się nie chce

tak jakbym słyszała nas..
jakoś tak im bliżej ślubu tym więcej powodów sie pojawia aby tego slubu..WCALE NIE BRAĆ!
generalnie jest em straszną przeciwniczką tej instytucji, więc to że sprawa się toczy to i tak sukces.. :/

co do kosztów.
nasz ksiądz się zdziwił że chcemy mu cokolwiek płacić!
czeka nas tylko 30 zł dla pani za ustrojenie kościoła, ewentualnie więcej jeśli dogadamy sie z innymi parami że też chcą "więcej" to już indywidualnie ząłtwoamy.
jeszcze nie wiem co z organistą, ale podobno ma wtyki wśród zespołów śpiewających arie i inne pieśni wioęc może będą ładne skrzypce i wokal

dlatego pilnie szukam osób, które maja ślub 30.08 w wojciechu na 16 i 17!

[Marissaa]

Oto moje skarby powiedzcie co sadzicieJa tez jestem niziutka mam 160 cm buty do tej sukienki maja 8 cm zeby ladniee lezala ale ja lubie wysokie obcasy na szczesciehehe tylko nie wiem jeszcze jaka fryzure mam wybrac a tu tak malo czasu zostalo
A co do kłotni przed slubem...hm...my sie nie klocicmy...ja jestem po wielu zlych przejsciach moj narzeczony tez...i bardzo na siebie trafilismy...ale przydarzyla sie nam ogromna tragedia i to barzo bardzo uswiadomilo nam ze milosc jest bardzo wazna i ze tak wiele jest rzeczy ktore chcemy razem przezyc takze staramy sie nie krzczec na siebie tylko zawsze wytlumaczyc o duzo rozmawaic...to naprawde pomaga..25 stycznia stracilismy synka urodzilam Go w 5 miesiacu ciazy...to jeszcze ardziej nas zblizylo i uswiadomilo jak bardzo sie kochamy i co jest w zyciu tak naprawde wazne...cieszcie sie kochani przygotowananmi i nie DACJCIE SIE STRESOWI...moze byc naprawde przjemnie

[asiuk]

Napisane przez dzasta110

jak to skraca?? no nieee... coraz bardziej uważam moje pomysły za nietrafione ale to wszystko pewnie przez to, że się najnormalniej nie znam na takich "drozbiazgach"
Asiuk to w takim razie będziesz miała coś na rękach czy "golusie" będą?? ta zasada dotyczy też rękawiczek??m Co do kształtu V to mam taki dekold, więc chociaż jedno mam na plus

Chciałam mieć taką szerszą bransoletkę i większe kolczyki - podobno to nie pasuje do mojej figury i sukni Bardzo się tym wszystkim nie przejmuję, ponieważ mam zamiar zastosować się tylko do niektórych zasad. Stylistka stwierdziła, że welon w moim przypadku będzie bardzo niewskazany - tylko że po zmierzeniu kilku w salonach bardzo zapragnęłam mieć taką ozdobę i chyba jednak, mimo wszystko, skuszę się na jakiś niezbyt szeroki welonik. O to chodzi, że każdy welon poszerza dodatkowo twarz, a ja mam dość szeroką szyję i dość okrągłą buzię. Postanowiłam więc zniwelować to przez ten naszyjnik, którego najpierw nie chciałam.
Rękawiczki też mogą skracać sylwetkę.
Ręce chyba będę miała takie "golusie" właśnie Mi to strasznie nie przeszkadza - szkoda, że nie wypada zakładać zegarka, bo ja się bez niego łyso czuję Mówicie, że bransoletki z cyrkoniami przeważnie zaciągają materiał, a ja właśnie chcę mieć taką biżuterię (też wg zaleceń stylistki - ma być srebrna i błyszcząca ).

Napisane przez gosia1007

Bransoletkę jeszcze mogłabym założyć, ale na szyi to dla mnie koszmar. Czasami coś tam założę, ale to tylko do pracy (tyle jestem w stanie wytrzymać), a jak wracam do domu to od razu ściągam. W ogóle to mam taki nawyk, że nie umiem chodzić sobie w domu np w pierścionku. Zakładam go jak wychodzę a jak wracam od razu ściągam. Też tak macie?

Co do tych plam to zmykaj do dermatologa. Leczenie zajmie trochę czasu, więc lepiej zacząć wcześniej, bo później może nie być ciekawie w "ten" dzień.

Wiem, że muszę się wybrać do dermatologa, i to jak najszybciej. Jestem zła, bo za tydzień mam iść do ginekologa z kolei, na rutynowe przebadanie, a tu jakaś cholerna infekcja mi się przyplątała i muszę tę wizytę przyspieszyć Mam nadzieję, że się uda.

Co do biżuterii jeszcze, to też nigdy nie wkładam niczego na szyję, bransoletek zresztą też nie noszę, choć mi się podobają Miałam tak, że wszystko ściągałam od razu po wejściu do domu, jednak ostatnio przekonuję się do noszenia pierścionka po mieszkaniu. Jednak do wszelkich prac go ściągam, bo zwyczajnie już mi przeszkadza. Tak zapewne będzie z obrączką

Napisane przez sanetka

wlasnie przeczytalam ze w Kosciele gdzie bierzemy sub co laska wynosi 600zl. nie tak zle,oby to byla prawda

U mnie na zapowiedzi chyba nic się nie daje (muszę się jeszcze dopytać). Moja siostra dała na ślub 300 zł, ale mogli dać też mniej - babka w kancelarii powiedziała im, że pary dają bardzo różnie. Nie mam zamiaru dawać organiście kasy, bo sama załatwiam dziewczyny śpiewające i grające

Napisane przez malin30

A Ty też jesteś niziutka, że tak się tym przejęłaś? A w ogóle to jakaś dziwna ta teza ze skracaniem sylwetki przez bransoletkę na ręce. Przecież to nie chodzi o jakieś "opaski" na nadgarstkach, tylko o delikatną bransoletkę. Ja bym się tym nie przejmowała.

No właśnie, najlepiej się nie przejmować, jedynie uważniej dobierać biżuterię.
Stylistka stwierdziła też, że powinnam mieć bukiet w kontrastującym kolorze, nasycony, no i oczywiście z pionowymi elementami, które mają mnie wydłużyć. Ewalena z kolei na wątku bukietowym stwierdziła, że taki mocno nasycony bukiet będzie przyćmiewał zwiewność sukni, więc muszę iść na kompromis Czyli bukiet będzie z pionowymi elementami, całkowicie kolorowy, ale nie tak bardzo kontrastowy Zamieszczam coś, co mogłabym mieć (zdjęcie 1., ale wiecej kalii i mniej tego zielonego - chodzi o kształt, aby bukiet "wylewał" mi się z rąk na zewnątrz dłoni, nie na suknię), ale bardziej w kolorystyce, jak na zdjęciu 2. Zapewne jednak wielokrotnie zmienię zdanie

Napisane przez agunia82

Dziewczynki a ja mam dzisiaj strasznego doła, pokłóciłam się strasznie z moim TŻ-tem, ostatnio w ogóle przechodzimy jakiś "kryzys" a do tego za oknem szaro i ponuro. Taki dołek załapałam że nic mi się nie chce

Ta pogoda niekorzystnie wpływa na wszystkich. Nie przejmuj się. Jak wiadomo, w związkach bywają gorsze i lepsze dni. Ja ostatnio tak mam, że nie jestem pewna, czy TŻ kocha mnie tak mocno, jak mu się wydaje . Oczywiście, jest tak samo kochany, jak zawsze, ale ja sobie coś wkręcam...

Napisane przez dzasta110

ja należę do tych, którym wzrostu pożałowali mam 160 cm, no i do sukni obowiązkowo obcasik, pewnie gdzieś tak 5-4 centymetrowy. No i teraz się zastanawiam co z tą bransoletką czy szukać czy odpuścić sobie
widzę, że biżuteria może być Waszym zdaniem, więc może się zdecyduję

ja swojego TŻ mam tylko na weekend, bo w tygodniu wyjeżdża (taka praca), więc raczej kłótni nie ma, ewentualnie jak już coś to leciutka wymiana zdań

Też będę miała maksymalnie 5 cm obcas, bo na większym nie wytrzymam na pewno. Dodatkowo musi być ciut masywniejszy. Jeśli chcesz bransoletkę, to poszukaj sobie jakąś ladną! Nie przejmuj się moim gadaniem o uwagach stylistki

Mojego TŻ też mam jedynie na weekend, o w tygodniu jestem w Gliwicach

Napisane przez lulucelo

Dziewczyni trzymajcie kciuki za ta prace moze tcos pomoze

Napisane przez kina2807

a ja mam 158 cm i mi z tym dobrze, a TZ 185 cm, moj wielkolud kochany

Hehe, zamieniliście sie cyframi we wzroście Ja też nie narzekam na mój wzrost, choć czasem odnoszę wrażenie, że niektórzy nie traktują mnie poważnie, jak kobietę Moj TŻ też nie jest wysoki - ma 170 cm, wiec żeśmy się dobrali Mam nadzieję, że nasze przyszłe dzieci nie będą miały nam za złe, jeśli za dużo nie urosną

Napisane przez m.a.r.t.a

A ja się zastanawiałam nad doczepianymi pasemkami, bo nie chce mi się farbować włosów praktycznie na jeden dzień. Wolę mieć naturalne na co dzień, ale jakoś nie wyobrażam sobie swojego naturalnego blond do ślubu .

Kombinujesz Jeśli w ogóle nie farbujesz włosów, nawet pasemek nie robisz, to dlaczego chcesz coś zmieniać na ślub? Chyba że w ogóle myślisz nad małą zmianą

Napisane przez dzasta110

no jedyne co mi przeszkadzało to ciągłe skracanie spodni, zawsze się w sklepie śmiałam, że mi powinno się odliczać 1/4 ceny, bo i tak materiał na zmarnowanie idzie

Ja mam tak samo. Dlatego bardzo nie lubię kupowania spodni A muszę się wybrać na zakupy...

Napisane przez sanetka

my tez bardzo nie-to nie sa dziekie awantury. zwykle to wynika z tego ze nie mozemy sie dogadac albo nawet nie sluchamy najwyzej wychodza ciche dni. oboje tak sie charakterami dobralismy ze bedzie ciezko
u nas to bylo jakies przesilenie: TZ duzo pracy, ja nauki (bo sesja) i sie na sobie wyzywalismy.

Czasem też tak mamy, tylko że nie wyobrażamy sobie cichych dni. Zawsze musimy się pogodzić, porozmawiać, wyjaśnić wszystko. Choć czasem na drugi dzień wszystko zaczyna się od nowa

Napisane przez m.a.r.t.a

Kurczę jak też taka jestem. Jak czuje, że ktoś mnie olewa to się zniechęcam.

Ja nawet się nie zniechęcam, tylko stwierdzam, że mój honor nie pozwala mi dzwonić ponownie

Napisane przez silesianna

hej dziewczyny... pamiętacie mnie jeszcze?

nie wchodziłam na podforum ślubne ze 2 tygodnie, a teraz mi oczy na wierzch wylazły - 32 strony nowego wątku!:P nie nadrobię, nie ma szans

nasz ślub za 44 dni. biegania jest tyle, co nie miara, sama już się ze wszystkim nie wyrabiam...
na razie kończymy z zapraszaniem (uff), zrobiłam już zawieszki, kotyliony,odebrałam suknię z poprawek, ale sama jeszcze w niej poprawię to i owo także to jest zadanie na teraz.
i drugie zadanie to odpruć wszystkie guziki w garniturze TŻ-a i przyszyć jej jeszcze raz, bo mnie krew zalała jak zobaczyłam, jak te guziki są przyszyte... 2 razy miał ten garnitur na sobie, a one już odpadają prawie... ech, życie

na początku wątku była mowa o przesuwaniu okresu no i ja też miałam ten problem. po wielu nocach płaczu i zastanawiania się podjęłam jedną z trudniejszych decyzji no i od 3 tygodni biorę tabletki, żeby sobie z tym cho****ym okresem poradzić. tabletek nie chciałam nigdy brać z zasady - uważam, że pchanie hormonów w organizm, który ma sam świetną gospodarkę hormonalną, jest głupotą.
ale jak miałam już do wyboru te 3 opakowania (po ślubie odstawiam), lub wizję nie wstania z łózka w dniu ślubu, to kurde co miałam zrobić?
to tyle u mnie.
trzymajcie się laski i przygotowujcie się do ślubów

Trzymam kciuki, żeby wszystko przebiegło bezstresowo. Tymi hormonami się nie przejmuj. Na pewno wszystko bedzie ok po odstawieniu.

Napisane przez m.a.r.t.a

Co do okresu w dniu ślubu to dzisiaj śniło mi się, że w Kościele poplamiłam sobie suknię i miałam blado różowe plamy u jej dołu. Latam teraz po sennikach internetowych i sprawdzam co to może oznaczać.

E tam, jak pisałam jakiś czas temu o moim bardzo przygnębiającym śnie, to był w nim, między innymi, tak moment, że ruszały mi sie zęby i sama zaczęłam je sobie wyciągać. Podobno to najgorsze, co Ci się może przyśnić - oznacza choroby, śmierć i różne takie. Nie wierzę w takie rzeczy

Wklejam jeszcze fryzurę, jak będę miała - tylko przód. Z tyłu chcę mieć maksymalnie skromne i proste upięcie.

[m.a.r.t.a]

Napisane przez asiuk

Kombinujesz Jeśli w ogóle nie farbujesz włosów, nawet pasemek nie robisz, to dlaczego chcesz coś zmieniać na ślub? Chyba że w ogóle myślisz nad małą zmianą

Od dwóch lat już nie molestuje włosów farbami. Przyzwyczaiłam się do naturalnego koloru, ale w dniu ślubu nie chce wyglądać "jak na co dzień".

Ja chyba mam gorączkę, idę zaraz się kimnąć

[sanetka]

Napisane przez m.a.r.t.a

Kurczę jak też taka jestem. Jak czuje, że ktoś mnie olewa to się zniechęcam. Ale jak na razie to tylko 1 dzień, może coś im wypadło, zapomnieli, chcieli zadzwonić a zrobiło się zbyt późno. Jeśli dzisiaj też się nie odezwą to może warto zagryźć zęby i się przypomnieć? Jakby nie było to pamięć o kliencie powinna być w ich interesie, w końcu na Was zarobią .

no wlasnie mialo byc za chwile wiec mysle ze max 2-3 godziny i zadzwoni-bo wiadomo, roznie moze byc . i mielismy sie umowic na przyszly tydzien na spotkanie. tez mi sie ich troche odechcialo bo co, przed slubem tez sie bede dopraszac, pilnowac

Napisane przez m.a.r.t.a

Co do okresu w dniu ślubu to dzisiaj śniło mi się, że w Kościele poplamiłam sobie suknię i miałam blado różowe plamy u jej dołu. Latam teraz po sennikach internetowych i sprawdzam co to może oznaczać .

wez nic nie mow o okresie. jak tak dalej pojdzie to mi wypada 1-2 dzien na slub. a u mnie okres jest pod nazwa umierania z bolu nawet po ketonalu lub movalisie, a i szpitalem nie raz sie skonczylo.

mam nadzieje ze sie jeszcze troche poprzesuwa i nie bedzie...

[jeszczepanna]

No prosze widzę że u was różnie bywa z tą opłatą za ślub. U mnie niestety aż 700zł bez organisty. Co do wzrostu... to chyba mój TZ jest najwyższy bo ma aż 198cm .. i ma ksywkę "Długi" Na mnie powoli mówią "Długa" bo tez jestem wysoka - 173cm ale i tak muszę głowę zadzierać by dac MU buziaka
A macie juz samochód do ślubu? Ja chciałabym jakiś stary retro (tylko nie syrenkę) ale trudno mi taki znależć w jasnym kolorze.

[Masako]

Napisane przez nysiunia

Pozdrawiam Was i zmykam. W końcu to tylko /3/ dni a ja mam jeszcze mnóstwo roboty

Bede trzymać kciuki, zebyś sie wyrobiła

Napisane przez agunia82

Dziewczynki a ja mam dzisiaj strasznego doła, pokłóciłam się strasznie z moim TŻ-tem, ostatnio w ogóle przechodzimy jakiś "kryzys" a do tego za oknem szaro i ponuro. Taki dołek załapałam że nic mi się nie chce

My sie wczorak kłóciliśmy przy zakupie napi jakby to był jakiś problem...Ale podobno narzeczenstwo i przygotowania ślubne to taki katalizator kłótni. Pogodzicie sie i bedzie dobrze.

Napisane przez Agata R

U mnie tez podobno tak jest... tylkoze wychodzi na to ze zaplacimy podwojnie bo msze bedzie odprawial TŻa wujek ksiadz i jemu tez trzeba dac podobno 600zl i za tzw"wynajecie"kosciola, organiscie obowiazkowo ze 200zl 3osob ktorzy beda grali i spiewali na slubie 300zl... masakra... ahhh jeszcze zapowiedzi 100zl... mam nadzieje ze 1 500 zl sie zmiesci po co ja to licze

Dużo u nas max 600 w tym strojenie ołtarza i sostra organizstka, a ksiądz powiedział, ze za darmo też ślubów udzielają. To co mi sie nie podoba, to że zaczęli tynkować kościól na zewnatrz i wszedzie są rusztowania i folia, wyglada to paskudnie.

Napisane przez sanetka

wez nic nie mow o okresie. jak tak dalej pojdzie to mi wypada 1-2 dzien na slub. a u mnie okres jest pod nazwa umierania z bolu nawet po ketonalu lub movalisie, a i szpitalem nie raz sie skonczylo.

mam nadzieje ze sie jeszcze troche poprzesuwa i nie bedzie...

No a u mnie wszystko szło regularnie idealnie miałam sie zmiescić a tu sie spóźnia i teraz czekam codziennie. Niby paniki jeszcze nie ma, alew sam fakt mnie denerwuje. Niby wiem, ze to nie ciąża, tylko stres, ale w ten sposób to moge go dostac i za pół roku...a po slubie chcemy sie starac o dzidziusia, wiec to pół roku mnie nie cieszy.

[Agata R]

Napisane przez asiuk

Kombinujesz Jeśli w ogóle nie farbujesz włosów, nawet pasemek nie robisz, to dlaczego chcesz coś zmieniać na ślub? Chyba że w ogóle myślisz nad małą zmianą


Czasem też tak mamy, tylko że nie wyobrażamy sobie cichych dni. Zawsze musimy się pogodzić, porozmawiać, wyjaśnić wszystko. Choć czasem na drugi dzień wszystko zaczyna się od nowa


E tam, jak pisałam jakiś czas temu o moim bardzo przygnębiającym śnie, to był w nim, między innymi, tak moment, że ruszały mi sie zęby i sama zaczęłam je sobie wyciągać. Podobno to najgorsze, co Ci się może przyśnić - oznacza choroby, śmierć i różne takie. Nie wierzę w takie rzeczy

Wklejam jeszcze fryzurę, jak będę miała - tylko przód. Z tyłu chcę mieć maksymalnie skromne i proste upięcie.

ja tez nie farbuje wlosow i upiecie tez chce miec jak najbardziej naturalnie... a u mnie nienaturalnie juz by wygladaly wyprostowane wlosy widomo ze makijaz mocniejszy i suknia sluba same w sobie zmieniaja nas w ksiezniczki dlatego uwazam ze miana koloru wlosow (radykalna) jest nie wskazana. A jak zmiana TŻ sie nie spodoba???

wypadajace zeby we snie swiadcza o smierci?

Napisane przez jeszczepanna

A macie juz samochód do ślubu? Ja chciałabym jakiś stary retro (tylko nie syrenkę) ale trudno mi taki znależć w jasnym kolorze.

mamy upatrzonego garbuska cabrio w kolorze bialym i z czerwona skora w srodku...i to ma byc prezent od mojego brata
ale pojedziemy go obejrzec dopiero w maju jak bede miala foty na zywo to wkleje.
A Wy jakie autka wybralyscie???

[katia0117]

Napisane przez m.a.r.t.a

W dodatku dzisiaj tak mnie boli gardło, że ledwo ślinę przełykam .

Oj,to witaj w klubieJa tez siedze zasmarkana i z silnym bólem gardła

Napisane przez m.a.r.t.a

Co do okresu w dniu ślubu to dzisiaj śniło mi się, że w Kościele poplamiłam sobie suknię i miałam blado różowe plamy u jej dołu. Latam teraz po sennikach internetowych i sprawdzam co to może oznaczać .

Hehe,niezła jestes z tymi snami,ale wydaje mi się,ze skoro sni Ci sie,ze masz okres w dniu slubu to na pewno nie bedziesz go miala,bo to zawsze jakos tak na odwrót sie sni

Napisane przez dzasta110

ja sobie policzyłam, że gdybym miała regularny to mogłabym spać spokojnie, ale regularne to one nie są, więc ta sprawa jeszcze przede mną

Oj ja tez mam straaaasznie nieregilarny cykl i troche mnie to martwi,bo chyba powinien sie uregulowac tak z 2-3 lata od pierwszej mesiączki,a u mnie juz tyle lat i dalej okres zaczyna sie jak mu sie spodoba...

Napisane przez Marissaa

Oto moje skarby powiedzcie co sadzicieJa tez jestem niziutka mam 160 cm buty do tej sukienki maja 8 cm zeby ladniee lezala ale ja lubie wysokie obcasy na szczesciehehe tylko nie wiem jeszcze jaka fryzure mam wybrac a tu tak malo czasu zostalo
A co do kłotni przed slubem...hm...my sie nie klocicmy...ja jestem po wielu zlych przejsciach moj narzeczony tez...i bardzo na siebie trafilismy...ale przydarzyla sie nam ogromna tragedia i to barzo bardzo uswiadomilo nam ze milosc jest bardzo wazna i ze tak wiele jest rzeczy ktore chcemy razem przezyc takze staramy sie nie krzczec na siebie tylko zawsze wytlumaczyc o duzo rozmawaic...to naprawde pomaga..25 stycznia stracilismy synka urodzilam Go w 5 miesiacu ciazy...to jeszcze ardziej nas zblizylo i uswiadomilo jak bardzo sie kochamy i co jest w zyciu tak naprawde wazne...cieszcie sie kochani przygotowananmi i nie DACJCIE SIE STRESOWI...moze byc naprawde przjemnie

Skarby piekne,a co do synka to bardzo mi przykro,że go straciliscie,widac tak musialo być,ale wierze,ze jeszcze bedziecie miec slicznego dzidziusia Wazne jest to,ze w takiej chwili byliscie razem i to was umocniło w miłosci

[lulucelo]

ja mam Biala Warszawe, w sumie to aucie w ogole nie myslelismy ale jak bylismy w Polsce w Marcu to w piatek (a wyjezdzalismy w niedziele) przez przypadek znalezlismy ta biala warszawe, bylismy ja zobaczyc i nam sie podoba F. bardzo sie cieszy ze bedzie jechal takim autem francuzom szczena opadnie co to za marka juz teraz sie chwali ze bedzie jechal Varsovie- no wiecie takie stare KOMUNISTYCHNE auto i wymawia doslownie w ten sposob . Jestem ciekawa jak sobie to wyobrazaja ci FRANCUZI takie STARE KOMUNISTYCHNE Auto :d

To tak samo jak mowi ze moj brat mial kiedys poloneza ,a w ogole to marzy mu sie maluch starym fiatem nie pogardzi, czasem mowie mu zeby otworzyl salon skoro tyle aut mu sie marzy .

Co do okresu to biore tabletki ale jeszcze nie liczylam jak wypada. Tez potrafie sie zwijac z bolu, i mam bardzo silne i dluge krwawienie . Moja bratowa miala na slub, jakies 10 lat temu ale bardzo narzekala.

Kosciol to 450 do tego organista chyba 150 no i skrzypek ( ale to sama nie wiem) i jeszcze na kwiaty.

Dekoracji nie przewidujemy bo kosciolek sam w sobie jest sliczny jest to dawna cerkiew, a w srodku jest bardzo skromny, ale przynajmniej mi bedzie pasowal do sukienki bo jest tak skromna zeby zginela posrod zlocen. Do tego jest maly i ciasny i ciezko go w sumie udekorowac to siostra sie zajmuje i wie co robi .

Podobnie z sala bardzo juz jest udekorowana w Straopolski stylu, balony odpadaja, tylko na stolach zywe kwiaty i swiece ( chcieli dac biale ale juz kupilam lila) i do bukietow na stol zrobilam lila piorka na druciku ( to wtedy latwo wpiac w bukiet na stole i zawsze to przypomni moj temat kolorystyczny)

[dzasta110]

my jeszcze nie mamy samochodu
mi się marzył taki samochodzik retro, ale ceny za godzine są oszałamiające więc sobie go odpuściłam, później znalazłam ogłoszenie, Subaru Impreza WRX i możliwość prowadzenia przez Młodych i też mi się spodobało tylko, że goście by za nami nie nadążyli
więc ostatecznie nie wiem czym będziemy jechać, może BMW (takie superaśne) lub Fordem Mondeo (z 2007 roku). Jeszcze trzeba pogadać o tym temacie tak jak o wielu innych...

Pomysł z Warszawą (samochodem) też mi się bardzo podoba, a jeszcze w białym kolorze, ślicznie!!!

a co do bransoletki, to też chciałam taką szerszą, ale chyba pójdę na kompromis i będzie bransoletka drobna ale za to błyszcząca

[Agata R]

Napisane przez Marissaa

A co do kłotni przed slubem...hm...my sie nie klocicmy...ja jestem po wielu zlych przejsciach moj narzeczony tez...i bardzo na siebie trafilismy...ale przydarzyla sie nam ogromna tragedia i to barzo bardzo uswiadomilo nam ze milosc jest bardzo wazna i ze tak wiele jest rzeczy ktore chcemy razem przezyc takze staramy sie nie krzczec na siebie tylko zawsze wytlumaczyc o duzo rozmawaic...to naprawde pomaga..25 stycznia stracilismy synka urodzilam Go w 5 miesiacu ciazy...to jeszcze ardziej nas zblizylo i uswiadomilo jak bardzo sie kochamy i co jest w zyciu tak naprawde wazne...cieszcie sie kochani przygotowananmi i nie DACJCIE SIE STRESOWI...moze byc naprawde przjemnie

z jednej strony pozazdroscic tego ze swietnie sie dogadujecie i staracie sie na siebie nie krzyczec a z drugiej moge przeslac takie suche usciski bo sama sobie nie wyobrazam takiej tragedii...
Ale mam nadzieje ze jak juz kolejne bedzie w drodze to pochwalisz sie nam
Suknia przesliczna zdecydownie moj typ

Napisane przez lulucelo

ja mam Biala Warszawe, w sumie to aucie w ogole nie myslelismy ale jak bylismy w Polsce w Marcu to w piatek (a wyjezdzalismy w niedziele) przez przypadek znalezlismy ta biala warszawe, bylismy ja zobaczyc i nam sie podoba F. bardzo sie cieszy ze bedzie jechal takim autem francuzom szczena opadnie co to za marka juz teraz sie chwali ze bedzie jechal Varsovie- no wiecie takie stare KOMUNISTYCHNE auto i wymawia doslownie w ten sposob . Jestem ciekawa jak sobie to wyobrazaja ci FRANCUZI takie STARE KOMUNISTYCHNE Auto :d

skad ja znam ten kosciolek

wlasnie znalazlam idealna wiazanke slubna dla mnie... dzieki asiuk

[dzasta110]

Napisane przez Agata R

wlasnie znalazlam idealna wiazanke slubna dla mnie... dzieki asiuk

szczerze powiem, że mi też wpadła w oko tylko ja bym chciała ją tak lekko wydłużyć, np. przy łodygach dac coś takiego spływającego w dół. Zastanawiałam się nad jedną różą, ale juz mi się odwidziało byłoby za skromnie, a ze skromnością też nie należy przesadzać

[Mbu83]

Napisane przez Marissaa

Oto moje skarby powiedzcie co sadzicie

Ja tylko tyle - kupiłam identyczne na allegro- pewnie od tej samej osoby co ty

Napisane przez dzasta110

no nieźle dziewczyny: okresowe koszmary

ja sobie policzyłam, że gdybym miała regularny to mogłabym spać spokojnie, ale regularne to one nie są, więc ta sprawa jeszcze przede mną

No ja niestety po odstawieniu tabletek mam zaj....iście nieregularny (przed braniem nie miałam problemów a odstawiłam po 3 latach juz ponad rok temu dlatego już nigdy nie tkne tego świństwa) noi powinnam dostać dziś ale ostatnio to albo po 20 dniach juz miałam albo nawet po 35 takze wielka niewiadoma, choć z moich obliczeń wynikało że dostane właśnie w dniu slubu więc teraz się modlę aby był jak najpóźniej.

Napisane przez lulucelo

j

Dekoracji nie przewidujemy bo kosciolek sam w sobie jest sliczny jest to dawna cerkiew, a w srodku jest bardzo skromny, ale przynajmniej mi bedzie pasowal do sukienki bo jest tak skromna zeby zginela posrod zlocen. Do tego jest maly i ciasny i ciezko go w sumie udekorowac to siostra sie zajmuje i wie co robi .

Faktycznie prześliczny ten kościółek

[lulucelo]

bukiet sliczny rzeczywisci ale ja bym chciala cos bardziej opadajacego, ale moze jeszcze to przemysle

Wlasnie dzasta trzeba by go przedluzyc ... tylko szkoda ze masz slub po mnie bo bym zgapila

[Mbu83]

Napisane przez dzasta110

my jeszcze nie mamy samochodu
mi się marzył taki samochodzik retro, ale ceny za godzine są oszałamiające

Mi też znalazłam nawet różowiutkiego cadilaca eldorado 1970 r. za rozsądną cene ale mój ojczulek stwiedził ze drogo i znalazł nam limuzyne o połowę droższą ale jak sie o tym dowiedziałm to było juz za poźno zeby odwołać i teraz mam niesmak i wogóle gdzieś to czym bede jechała (nie podoba mi sie pomysł limuzyny wogóle - jak jakieś snoby)

Napisane przez nysiunia

Witam dziewczyny.
Wpadłam tylko na chwile bo mam kupe roboty - w sobote ślub, a dzisiaj się przeprowadzałam
Odnośnie zapraszania gości - my byliśmy u wszystkich osobiście i razem - inaczej by nie przeszło. Ale to jest sprawa indywidualna, czasami po prostu sie nie da osobiście.
Pozdrawiam Was i zmykam. W końcu to tylko /3/ dni a ja mam jeszcze mnóstwo roboty

Bardzo prosimy NIE zapomnieć o nas po ślubie bo:

[Marissaa]

dziewczyny dziekuje za mile i ceple slowanapewno sie pochwale jak znow nam sie uda...i ciesze sie ze Wam rowniez podobaja sie dodatki i sukienka
MBU
Agatko bukiet śliczny taki wiosenny i...i...po prostu sliczny

[agas]

jeszczepanna Twoj TZ nie jest najwyzszy moj ma 2metry i 6 cm a ja zaledwie 1,67m kazdy nas zna i akceptuje ale troche sie martwie jak bedziemy wygladac w dniu slubu. zalaczam nasze zdjecie