Panny Młode 2008 cz.II

[madziczek]

Napisane przez kina2807

a ja nie wiem, czy wesele nie bedzie przelozone, buuuuu
wczoraj zmarl brat mamy TZta i ona chce przelozyc wesele, no i slub oczywiscie, w sumie to jeszcze 4 miesiace mamy, ale ona mowi, ze to za krotko

Ja bym nie przekładała (tak myślę).
Uważam, że ślub powinniście wziąć, ale powinniście się zastanowić co z przyjeciem, może poprostu wystarczy zrobić je mniej huczne przez wzgląd na rodzinę TŻ-ta i pewnie jego samego. Przez 4 miesiące ludzie trochę się otrząsną i to od nich będzie zalezało jak się będą bawić.
To jest Wasz ślub - poczatek wspólnego życia ... mozecie tę chwile przełożyć, ale czy ktos Wam da gwarancję, że podobna sytuacja się nie powtórzy? (nie życzę nikomu z Waszych rodzin niczego złego, ale sytuacje są różne)

[asiuk]

Napisane przez madziczek

ale się rozpisałam - przerpaszam :/

Nic się nie stało Cieszę się, że wszystko Wam się układa. Coraz bardziej dziwią mnie te opowieści o księżach i ich biurokracji/pazerności

Byłam dziś na mieście. Wstąpiłam do jubilera i znalazłam obrączki z Łazura - klasyczne, z żółtego złota, płaskie, 5 mm za... 680 zł za parę! Chyba wkrótce tam wstąpimy z TŻ Odwiedziłam też KRUKA. Mają dużo pięknej biżuterii. Z tych dwóch kompletów, które wklejałam parę postów wyżej, widziałam ten droższy: śliczny, delikatny. Nim sie jednak zdecyduję, poproszę moją siostrę, żeby pomogła mi wybrać

[kina2807]

Napisane przez madziczek

Ja bym nie przekładała (tak myślę).
Uważam, że ślub powinniście wziąć, ale powinniście się zastanowić co z przyjeciem, może poprostu wystarczy zrobić je mniej huczne przez wzgląd na rodzinę TŻ-ta i pewnie jego samego. Przez 4 miesiące ludzie trochę się otrząsną i to od nich będzie zalezało jak się będą bawić.
To jest Wasz ślub - poczatek wspólnego życia ... mozecie tę chwile przełożyć, ale czy ktos Wam da gwarancję, że podobna sytuacja się nie powtórzy? (nie życzę nikomu z Waszych rodzin niczego złego, ale sytuacje są różne)

dzieki
nie wiem czy uda mi sie przekonac TZta i jego mame, a raczej wlasnie ja
to pewnie nie bedzie latwa rozmowa

[madziczek]

Napisane przez asiuk

Nic się nie stało Cieszę się, że wszystko Wam się układa. Coraz bardziej dziwią mnie te opowieści o księżach i ich biurokracji/pazerności

Byłam dziś na mieście. Wstąpiłam do jubilera i znalazłam obrączki z Łazura - klasyczne, z żółtego złota, płaskie, 5 mm za... 680 zł za parę! Chyba wkrótce tam wstąpimy z TŻ Odwiedziłam też KRUKA. Mają dużo pięknej biżuterii. Z tych dwóch kompletów, które wklejałam parę postów wyżej, widziałam ten droższy: śliczny, delikatny. Nim sie jednak zdecyduję, poproszę moją siostrę, żeby pomogła mi wybrać

Ja na te opowieści patrzyłam z przymróżeniem oka, dopóki sama tego nie doświadczyłam. Niby namawiaja młodych, żeby nie żyli w grzechu, a potem tylko utrudniają.

My mamy zwykłe, klasyczne obrączki: 4 mm - nie mam tylko pojęcia gdzie je zmniejszyć.

Bardzo okazyjna cena To jakaś promocja czy oni tam maja takie ceny?

[dzasta110]

Napisane przez madziczek

Ja na te opowieści patrzyłam z przymróżeniem oka, dopóki sama tego nie doświadczyłam. Niby namawiaja młodych, żeby nie żyli w grzechu, a potem tylko utrudniają.

My mamy zwykłe, klasyczne obrączki: 4 mm - nie mam tylko pojęcia gdzie je zmniejszyć.

Bardzo okazyjna cena To jakaś promocja czy oni tam maja takie ceny?

jeśli macie zwykłe obrączki to każdy złotnik powinien Wam je zmniejszyć

jak czytam o tych "księżach" to normalnie potrafi się człowiekowi krew zagotować

[asiuk]

Napisane przez madziczek

My mamy zwykłe, klasyczne obrączki: 4 mm - nie mam tylko pojęcia gdzie je zmniejszyć.

Bardzo okazyjna cena To jakaś promocja czy oni tam maja takie ceny?

Zmniejszyć chyba można u każdego jubilera, tak mi się wydaje.
Nie mam pojęcia, skąd takie ceny. Szczęka mi opadła 4 mm były gdzieś za ok. 450 zł za parę (może ciut więcej). Jubiler jest na głównej ulicy w Gliwicach. Aż dwa razy pytałam, czy podana cena jest za parę Grawer gratis, więc chyba się skuszę

[sanetka]

Napisane przez asiuk

Zmniejszyć chyba można u każdego jubilera, tak mi się wydaje.
Nie mam pojęcia, skąd takie ceny. Szczęka mi opadła 4 mm były gdzieś za ok. 450 zł za parę (może ciut więcej). Jubiler jest na głównej ulicy w Gliwicach. Aż dwa razy pytałam, czy podana cena jest za parę Grawer gratis, więc chyba się skuszę

u mnie tez cey podobne. para ktora nam pasowala byla za 640 ale zaplacimy mniej bo obraczki byly za duze.

a co powiecie na to. w jednej parafii w moim miescie Ksiadz zazyczyl sobie za komunie 240zl. jak jakiegos rodzica nie stac to dziecko ma to odpracowac w parafii- pomagac na budowie kosciolu, nosic cegly itp

[katia0117]

ja bym nie przekładała wesela.bo po pierwsze 4 miesiące to nie tak mało,a żałoba po rodzeństwie itd trwa 3 miesiące,a po drugie zastanawiam się czy ten zmarły chciałby abyście sie dołowali z tego powodu..
ja np mam taka sytuację,że mam bardzo chorego dziadka i też nie wiadomo ile jeszcze będzie mu dane...jakis miesiąc temu wyladował w szpitalu i lekarze nie dawali zbytnio szansi wtedy zaczełam rozmowę z mamą,co z weselem,wiecp owiedziala mi ze nic,odbędzie sie tak jak miało być i nikt nie bedzie siedział w czarnyc strojach jak na stypie,takich sytuacji nie da sie przewidziec...U mojej ciotki z kolei tez 2 tygodnie przed zmarła babcia i wesele sie odbyło.MI do ślubu zostało 5 miesięcy,ale też nie wiem jak będzie,ale wesela przekładać nie będziemy
Z drugiej strony jest jeszcze pytanie czy wesele finansują rodzice czy wy,bo jesli oni,to tez trzeba wziac pod uwagę ich zdanie...

[agunia82]

Napisane przez sanetka

u mnie tez cey podobne. para ktora nam pasowala byla za 640 ale zaplacimy mniej bo obraczki byly za duze.

a co powiecie na to. w jednej parafii w moim miescie Ksiadz zazyczyl sobie za komunie 240zl. jak jakiegos rodzica nie stac to dziecko ma to odpracowac w parafii- pomagac na budowie kosciolu, nosic cegly itp

Jak to czytam to mam taką minę

W głowie mi się to nie mieści jak można tak pieniądze od ludzi zdzierać. Przecież kościół ma być dla ludzi a nie ludzie dla kościoła Niektórym księżom to się w głowach poprzewracało ,a niedługo sakramenty, czyli "łaski" naszej wiary będą tylko dla bogaczy... A potem wielkie zdziwienie że ludzie się odwracają od kościoła, ile można znosić taką obłudę


Co do przekładania ślubu, też bym nie przekładała. Uważam że 4 miesiące to wystarczająca ilość czasu, żeby się z tą sytuacją oswoić. Może narazie odłóżcie ten temat na bok, wróćcie do niego za jakis miesiąc, bo teraz to na pewno emocje biorą górę (co zrozumiałe), ciężko w początkowym okresie żałoby jest spojrzeć trzeźwo na całą sytuację. Daj przyszłej teściowej dojść trochę do siebie i wtedy na spokojnie to przedyskutujcie.

[sanetka]

pozwole sobie wkleic z innego forum:

Proboszcz z parafii zakomunikował rodzicom dzieci
idących do Pierwszej Komunii Św., że opłata wynosi równowartość 3-
ech dniówek.
Jeśli rodziców nie stać na wpłacenie 240 zł (3x80zł), to pociechy
mogą to odpracować na terenie parafii, czyli latać z grabiami, nosić
materiały budowlane, pomagać na placu budowy nowego koscioła,
sprzątać kościół etc.
Pytam: Jakim Prawem ?!
Czy tego człowieka juz całkiem skręciło? Nie dość, ze dzieciaczki
muszą uczyć się kilkudziesieciu pytań do testu egzaminacyjnego z
religii, jakby to była jakaś fizyka, to jeszcze maja charować na
plebanii??!!
Na mszy nie omieszkał ksiadz powiedziec, ze zamiast robić wystawne
obiady w restauracjach, to rodzice mogą te pieniażki darować na
trwajacą budowę nowego kościoła.
Teraz juz wiemy dlaczego wikary jeździ fajnym passate z CB-radiem
oraz wygląda jakby nigdy nie był głodny.
Przepraszam forumowiczów za tę wylaną żółć, ale jestem katolikiem i
przeraża mnie taka niekonsekwencja w zachowaniu księży.

[kina2807]

Katia wlasnie to rodzice finansuja wesele, wiec musze sie liczyc z ich zdaniem, bardzo bym nie chciala przekladac wesela, bo np. jak przelozymy, to za 4 miesiace w dniu kiedy mial sie odbyc slub moglibysmy stwierdzic, ze jednak 4 miesiace to nie tak malo i mozna bylo nie przekladac, wiec jakos delikatnie bede musiala to obgadac z TZtem i jego mama, ale watpie, czy da sie przekonac

[madziczek]

Napisane przez kina2807

dzieki
nie wiem czy uda mi sie przekonac TZta i jego mame, a raczej wlasnie ja
to pewnie nie bedzie latwa rozmowa

Rozmowa nie bedzie napewno prosta. Dla Ciebie to obca osoba a dla nich ktos bardzo bliski. Mojej siostry przyszła teściowa jest powaznie chora, w zeszłym roku przeszła pare operacji i nadal jest w kiepskim stanie, przez pewien okres czasu zyli tylko troską o nią (ślub w czerwcu tego roku) i w razie najgorszego brali pod uwagę takie rozwiązanie, że wezmą ślub, ale bez wesela. Jego mama bardzo cieszy się na ten ślub i nie chciałaby, żeby go przekładali ... to jednak od ludzi zależy.

Napisane przez dzasta110

jeśli macie zwykłe obrączki to każdy złotnik powinien Wam je zmniejszyć

To nie jest taka prosta sprawa, bo tam jest w środku grawer który chcemy zatrzymać. Siostra (ma obrączki po pradziadkach) dała swoje do zmniejszenia i cała dyskusja była prowadzona jak to zrobić. W rezultacie wycieli kawałki z środka, ale to chbya nie jest standardowy sposób zmniejszania.
Oddałabym do tego samego punktu, ale Siostra nie poleca (uszkodzli kawałek w środku w jej obrączce, a drugą zmniejszyli a potem powiększali, bo źle za pierwszym razem zmierzyli) ... boję się żeby ich nie zniszczyli (dla złotnika to bez znaczenia a dla nas te obrączki mają bardzo dużą wartość).

[dzasta110]

Napisane przez sanetka

pozwole sobie wkleic z innego forum:

Proboszcz z parafii zakomunikował rodzicom dzieci
idących do Pierwszej Komunii Św., że opłata wynosi równowartość 3-
ech dniówek.
Jeśli rodziców nie stać na wpłacenie 240 zł (3x80zł), to pociechy
mogą to odpracować na terenie parafii, czyli latać z grabiami, nosić
materiały budowlane, pomagać na placu budowy nowego koscioła,
sprzątać kościół etc.
Pytam: Jakim Prawem ?!
Czy tego człowieka juz całkiem skręciło? Nie dość, ze dzieciaczki
muszą uczyć się kilkudziesieciu pytań do testu egzaminacyjnego z
religii, jakby to była jakaś fizyka, to jeszcze maja charować na
plebanii??!!
Na mszy nie omieszkał ksiadz powiedziec, ze zamiast robić wystawne
obiady w restauracjach, to rodzice mogą te pieniażki darować na
trwajacą budowę nowego kościoła.
Teraz juz wiemy dlaczego wikary jeździ fajnym passate z CB-radiem
oraz wygląda jakby nigdy nie był głodny.
Przepraszam forumowiczów za tę wylaną żółć, ale jestem katolikiem i
przeraża mnie taka niekonsekwencja w zachowaniu księży.

ja nie mogę to jest jakaś kpina...
czy nie można czegoś zrobić odnośnie, tych pożal się Boże, księży nie znam się na tym, ale jakbym miała podobną sytuację, to napewno trzeba by było coś z tym zrobić

madziczek no to rzeczywiście musisz znaleźć jakiegoś dobrego złotnika lub jubilera, bo szkoda zniszczyć Waszą tak cenną wartość

[babeczka1985]

Napisane przez kina2807

dziewczyny ja tez bym nie przekladala, ale to mama TZta chce przelozyc, ja mysle, ze 4 miesiace to wcale nie tak malo, ze to teraz nam sie wydaje, ze jak mozna zrobic wesele w takiej chcili, ale za 4 miesiace mozemy inaczej na to spojrzec, ale niestety, to nie tylko moja decyzja, wiec moze byc ciezko ich przekonac

ale dzieki dziewczyny za slowa otuchy, bo humor tak mi sie zepsul, ze wole nie opisywac.... tak czekalam na ten dzien ......

Napisane przez katia0117

ja bym nie przekładała wesela.bo po pierwsze 4 miesiące to nie tak mało,a żałoba po rodzeństwie itd trwa 3 miesiące,a po drugie zastanawiam się czy ten zmarły chciałby abyście sie dołowali z tego powodu..
ja np mam taka sytuację,że mam bardzo chorego dziadka i też nie wiadomo ile jeszcze będzie mu dane...jakis miesiąc temu wyladował w szpitalu i lekarze nie dawali zbytnio szansi wtedy zaczełam rozmowę z mamą,co z weselem,wiecp owiedziala mi ze nic,odbędzie sie tak jak miało być i nikt nie bedzie siedział w czarnyc strojach jak na stypie,takich sytuacji nie da sie przewidziec...U mojej ciotki z kolei tez 2 tygodnie przed zmarła babcia i wesele sie odbyło.MI do ślubu zostało 5 miesięcy,ale też nie wiem jak będzie,ale wesela przekładać nie będziemy
Z drugiej strony jest jeszcze pytanie czy wesele finansują rodzice czy wy,bo jesli oni,to tez trzeba wziac pod uwagę ich zdanie...

kina mam takie samo zdanie co katia!!!!!!! u mnie tez niestety moze zdarzyc sie przykre wydarzenie - smierc dziadka mojego TZ. Jest po 6 zawalach... wiec wszystko moze sie zdarzyc... to jest straszne i przykre, ale nie mamy na wiele rzeczy wplywu...
Smutek mamy Twojego TZ jest zrozumialy, ale mysle, ze jak ochlonie to inaczej na to spojrzy... Mysle, ze wujek TZ na pewno nie chcialby, by z tego powodu jego siostrzeniec odwolal slub...
Trzymaj sie cieplo...

[kina2807]

Napisane przez babeczka1985

kina mam takie samo zdanie co katia!!!!!!! u mnie tez niestety moze zdarzyc sie przykre wydarzenie - smierc dziadka mojego TZ. Jest po 6 zawalach... wiec wszystko moze sie zdarzyc... to jest straszne i przykre, ale nie mamy na wiele rzeczy wplywu...
Smutek mamy Twojego TZ jest zrozumialy, ale mysle, ze jak ochlonie to inaczej na to spojrzy... Mysle, ze wujek TZ na pewno nie chcialby, by z tego powodu jego siostrzeniec odwolal slub...
Trzymaj sie cieplo...

dam Wam znac, jak juz temat zostanie poruszony, bo na razie do pogrzebu nie bede na ten temat rozmawiac, chyba, ze z TZtem

[babeczka1985]

Napisane przez kina2807

dam Wam znac, jak juz temat zostanie poruszony, bo na razie do pogrzebu nie bede na ten temat rozmawiac, chyba, ze z TZtem

Bardzo mądrze, lepiej nie poruszac tego tematu a my czekamy na odp...

SONDA Girls! Które perły najbardziej Waszym zdaniem beda pasowac do tej sukni:

[madziczek]

Napisane przez sanetka

pozwole sobie wkleic z innego forum:

Proboszcz z parafii zakomunikował rodzicom dzieci
idących do Pierwszej Komunii Św., że opłata wynosi równowartość 3-
ech dniówek.
Jeśli rodziców nie stać na wpłacenie 240 zł (3x80zł), to pociechy
mogą to odpracować na terenie parafii, czyli latać z grabiami, nosić
materiały budowlane, pomagać na placu budowy nowego koscioła,
sprzątać kościół etc.
Pytam: Jakim Prawem ?!
Czy tego człowieka juz całkiem skręciło? Nie dość, ze dzieciaczki
muszą uczyć się kilkudziesieciu pytań do testu egzaminacyjnego z
religii, jakby to była jakaś fizyka, to jeszcze maja charować na
plebanii??!!
Na mszy nie omieszkał ksiadz powiedziec, ze zamiast robić wystawne
obiady w restauracjach, to rodzice mogą te pieniażki darować na
trwajacą budowę nowego kościoła.
Teraz juz wiemy dlaczego wikary jeździ fajnym passate z CB-radiem
oraz wygląda jakby nigdy nie był głodny.
Przepraszam forumowiczów za tę wylaną żółć, ale jestem katolikiem i
przeraża mnie taka niekonsekwencja w zachowaniu księży.

Co do tego odpracowywania przez dzieci opłaty za sakrament to jestem w szoku!!!


Ale chyba rozumiem zamysł księdza (chociaż zupełnie nie popieram) ... po rozmowie z proboszczem w kościele w którym teraz bierzemy ślub.
Jak z nim rozmawialiśmy to wspomniałam o Komuni Św. i proboszcz z lekkim przekąsem i smutkiem w głosie powiedział, że to juz nie jest sakrament, tylko konkurs życzeń i przydałoby sie uroczystości przenieść do marketu.
I tu się z nim w pełni zgadzam jak patrze jakie prezenty dzieci teraz dostają na Pierwszą Komunię Św. ... i nie ma to nic wspólnego z wiarą, tym wielkim wydarzeniem życiowym/duchowym jakim ona powinna dla nich być.
Dzieci traktują ten sakrament jako dzień w którym dostaną masę prezentów i to takich niebyle jakich ... to jest nawet lepsze niż Boże Narodzenie.

Ja tego dnia dostałam zegarek od Chrzestnego i medalik od Chrzestnej i jest to dla mnie prawdziwa pamiatka, która nie przeminie, nie popsuje się (zegarka nie używam, ale nadal go mam).
A jak to było u Was?

[Mbu83]

Napisane przez babeczka1985

Bardzo mądrze, lepiej nie poruszac tego tematu a my czekamy na odp...

SONDA Girls! Które perły najbardziej Waszym zdaniem beda pasowac do tej sukni:

2 i 3

[katia0117]

Napisane przez babeczka1985

SONDA Girls! Które perły najbardziej Waszym zdaniem beda pasowac do tej sukni:

Mnie sie najbardziej podobają 3,ale suknia jest na tyle prosta,ze mozna poszalec z bizuterią i dużo wzorów bedzie pasowac

[babeczka1985]

Napisane przez madziczek

Co do tego odpracowywania przez dzieci opłaty za sakrament to jestem w szoku!!!


Ale chyba rozumiem zamysł księdza (chociaż zupełnie nie popieram) ... po rozmowie z proboszczem w kościele w którym teraz bierzemy ślub.
Jak z nim rozmawialiśmy to wspomniałam o Komuni Św. i proboszcz z lekkim przekąsem i smutkiem w głosie powiedział, że to juz nie jest sakrament, tylko konkurs życzeń i przydałoby sie uroczystości przenieść do marketu.
I tu się z nim w pełni zgadzam jak patrze jakie prezenty dzieci teraz dostają na Pierwszą Komunię Św. ... i nie ma to nic wspólnego z wiarą, tym wielkim wydarzeniem życiowym/duchowym jakim ona powinna dla nich być.
Dzieci traktują ten sakrament jako dzień w którym dostaną masę prezentów i to takich niebyle jakich ... to jest nawet lepsze niż Boże Narodzenie.

Ja tego dnia dostałam zegarek od Chrzestnego i medalik od Chrzestnej i jest to dla mnie prawdziwa pamiatka, która nie przeminie, nie popsuje się (zegarka nie używam, ale nadal go mam).
A jak to było u Was?

To niestety prawda... komputer... rower... wypasiona komórka... dzieci głównie to przezywaja...
Ja tez dostalam zegarek madziczek, ktory nosilam zreszta do niedawna tyle lat mi sluzyl i wciaz swietnie chodzi... Niestety nie wypada mi go juz nosic. Oczywiscie medalik tez dostalam!!! Ale w ciagu ostatnich lat zupelnie wydzwiek tej uroczystosci sie zmienil... Wtedy byly inne czasy hehe coz..


A jak liczycie? 1 to pierwszy naszyjnik czy 1 to jeszcze suknia? chce sie upewnic

[madziczek]

Napisane przez babeczka1985

SONDA Girls! Które perły najbardziej Waszym zdaniem beda pasowac do tej sukni:

Ja chyba pierwsze.

[dzasta110]

Napisane przez babeczka1985

SONDA Girls! Które perły najbardziej Waszym zdaniem beda pasowac do tej sukni:

mi się podobają te z drugiego zdjęcia może dlatego, że te na żyłkach do mnie nie przemawiają

[babeczka1985]

OK, mysle, ze juz wiem jak liczycie

[madziczek]

Napisane przez dzasta110

mi się podobają te z drugiego zdjęcia

Te też mi się podobają

[gosia1007]

Napisane przez sanetka

u mnie tez cey podobne. para ktora nam pasowala byla za 640 ale zaplacimy mniej bo obraczki byly za duze.

a co powiecie na to. w jednej parafii w moim miescie Ksiadz zazyczyl sobie za komunie 240zl. jak jakiegos rodzica nie stac to dziecko ma to odpracowac w parafii- pomagac na budowie kosciolu, nosic cegly itp

Już chyba im się kompletnie w tych łepetynach poprzewracało. Ktoś w końcu powinien się zająć pazernością księży. Jak dotychczas wszystko uchodzi im płazem.
Dla mnie sakramenty są bardzo ważne i chciałabym móc je przyjmować bez nerwów, ale jak słyszę coś takiego to... Szkoda gadać.

Napisane przez babeczka1985

Bardzo mądrze, lepiej nie poruszac tego tematu a my czekamy na odp...

SONDA Girls! Które perły najbardziej Waszym zdaniem beda pasowac do tej sukni:

Nie podobają mi się żyłki, dlatego wybrałabym 2 albo 3.

[agunia82]

Napisane przez babeczka1985

Bardzo mądrze, lepiej nie poruszac tego tematu a my czekamy na odp...

SONDA Girls! Które perły najbardziej Waszym zdaniem beda pasowac do tej sukni:

Mój faworyt to 2

A jak już poruszamy temat prezentów komunijnych, to u mnie też był standard Czyli zegarek i złoty łańcuszek z krzyżykiem.

A to co się wyrabia teraz to mnie przeraża, mój chrześniak będzie miał komunie za dwa lata i już się śmieje, że chyba muszę fundusz założyć A tak na poważnie to stwierdziłam, że nie będę przesadzać i robić tak jak niektórzy, że aż się zadłużają, żeby tylko nikt nie powiedział że za tani prezent... A o zgrozo wiele dorosłych osób ma takie podejście. Mój chrześniak dostanie coś wartościowego na pewno (niekoniecznie materialnie) i takiego, żeby stanowiło pamiątkę. całym moim szczęściem jest to, że ta część rodziny wywodzi się ze wsi i tam też mieszka, i nie mają dużych wymagań... Ale nawet jeśli byłoby inaczej, nie zmieniłabym zdania co do prezentów

[dzasta110]

ja sukni nie liczę
więc mój wybor to zdjęcie biżuterii nr 2 (zdjęcie z kwiatkiem), a z suknią to zdjęcie nr 3

[tiffi1]

Co do sukienki ja mam ecru i będę miała srebrne dodatki, nie widzę w tym nic złego.

generalnie perły mi się podobają,a le do zyłki mam wątpliwość, nie zawsze jest ładna, i wygląda na pokręconą.

[babeczka1985]

Hehe widze, ze DWÓJKA prowadzi
Co do żyłki to faktycznie.... jeśli pereł jest mało i są lekkie to ta żyłka się zwija i wygląda kiczowato :/ Może faktycznie bez żyłki?

[biedronka19876]

Napisane przez dzasta110

nasze zapowiedzi poszły pod koniec marca, a ślub mamy pod koniec sierpnia. Poszliśmy tylko "zaklepać" godzinę, a ksiądz od razu spisał protokół i powiedział, że już zapowiedzi w niedzielę będą więc to chyba zależy od księży, bo ogólnie przyjęte jest chyba na 3 miesiące przed, czy jakoś tak

Masz rację to zalezy od parafii. My mamy ślub w sierpniu a mamy przyjsc na spisanie protokolu pod koniec czerwca Rany to za dwa miesiace