Mikołajkowe dzieciaczki 2007

[primavera]

Napisane przez celka2000

Ile on tak jest w stanie usiedziec?

Napisane przez annLee

a Hubcio słodas-jak zawsze-i jak pięknie siedzi

Napisane przez Kancia

Prim ale Hubert siedzi Adrian zazdrosci bo nie umie

Hubert usiądzie, jak mu dam palca, żeby się podciagnął - sam nie siada
Usiedzi kilka-kilkanaście sekund, w zależności od położenai przedmiotu zainteresowania (jak na wprost - to dłużej, jak z boku - to krócej) a potem leci jak kłoda



edit - jak się z rana wkurzyłam, to...
Stałam z Hubertem w oknie i patrzę - a u nas po ogrodzie biega jakiś wielki pies Naprawde wielki, sylwetka labradora a pysk jakiś taki bokserowaty?? Oczywiście bez kagańca. TZ wyszedł, ale jak zobaczył jego gabaryty z bliska - to zwątpił
TŻ zadzwonił na policje - u nas nikt oczywiście nie odbiera.Zadzwonił na komórkę do dzielnicowego - ten kazał zadzwonic do Wrocławia?? Kurdę, już by mnie ze 3 razy ten pies zjadł...

Oczywiści eod razu uświadomiłam sobie, że przecież ja ostatnio zostawiam Huberta śpiącego w wózku na ogrodzie - a co gdyby akurat tam był? (

To jest chore - dbam o bezpieczeństwo swojego dziecka i jak jest na ogrodzie, to nasz pies zawsze jest zamknięty w kojcu, bo nie zaufam żadnemu zwierzęciu - a tu mi jakis obcy może dziecko zaatakować?

Może i troszkę naszej winy - bo mój tato wychodził i nie domknął furtki, zamek nie zaskoczył i ten pies sobie otworzył - no ale kurdę, i tak tamten biegał samopas i jeszcze bez kagańca.
Jestem zła i roztrzęsiona tym...

jak spotkam na spacerze właściciela,to już mu współczuję - bo nie zostawię na nim suchej nitki, gerrr


Gdzie można zadzwonić, jak pies lata luzem?
Policja to do d... - z taką ich reakcją


Normalnie będę dzwonić za każdym razem, gdy spotkam jakiegoś psa luzem - a niech się sąsiedzi potem boczą, co mi to.
U mnie ludzie mają jakąś głupia manierę, że zostawiają furtki otwarte a psy sobie biegają po ogrodach i poza. Czasem ktoś coś robi koło domu i wypusci psa, a potem zapomni zawołać...
Nie wierzę, że te psy to same tak uciekają, bo masz ma kilka lat i nigdy nie uciekł, a jak biega po ogrodie to furtkę zamykamy na klucz dodatkowo.

[martka83]

Japonki - kocham i całe lato w nich śmigam.
Bywa że jeszcze w październiku w nich jestem przy ładnej pogodzie.

Prima jak Hubert już siedzi.
Nieziemsko.
A jakie ma pulajdki na nóżkach fajne.

A my dziś cały dzień na dworze i mały uczy się w spacerówce jeździć.
Nie wiem czy jest super zadowolony ale ogólnie mamy dziś dzień marudy więc ciężko cokolwiek stwierdzić.
Właśnie z dziadkami ostatnią rundkę robi a my z tż na rolkach śmigaliśmy.

Później wkleję zdjęcia.

Prima co do psa to jak ostatnio wracałam do domu to rzuciło się na mnie takie bydlę prawie do pasa.
Uciekłam do sąsiadów na schody bo mają takie dość wysokie.
I poszedł sobie.
Nie wiem gdzie można w takiej sytuacji dzwonić.

Ann mam nadzieję że w weekend majowy jesteś w domu.
Zapraszam!!!!!!!!
Pakuj Zu i wpadajcie!!!!!!!!!!!!!

My w tym roku zostajemy w domu.
A w zeszłym roku byliśmy w Krynicy Morskiej, co by się mamusia jodu nawdychała.
Ehhhhhhhhhh....

[Yoolia]

Napisane przez annLee

a kto to w japonkach??? Bianka?

wczoraj i u nas było tak cieplutko i tez widziałam panią w japonkach

Napisane przez martka83

Marcelek oczywiście przy łyżeczce nadal nosem kręci.
Zjadłam dziś po nim następny słoiczek

może dziel słoiczek na 3 części i daj mu spróbować nastepnego dnia, może przez noc sie namysli a Ty zaoszczędzisz

moja Gosia też niechętnie zjada nowości, raz się zdarzyło, że zjadła ze 3 łyżeczki marchewki z jabłkiem, ale juz delikatnej marchewki i zupki maerchewka z ryżem już nie chciała.
Dziś był wielki ryk już podczas nakladania sliniaka

Napisane przez primavera

A własnie - jak spędzacie majowy weekend?
Wybywacie gdzieś?

my nigdzie, siedzimy domku, moze pojedziemy na krótki spacerek do Nałęczowa albo Kazimierza Dolnego

Napisane przez primavera

na osłodę Huberto

ale on siedzi

Napisane przez celka2000

dziekuje, dziekuje za zyczenia
Spakowalam siebie i Adasia i mam dosc. Normalnie jedziemy na tydzien a rzeczy milion. Pieluchy, ciuchy, zabawki, lozeczko turystyczne, wozek,itd, itd...szok

domyslam się ile tego wszystkiego jest i już mnie przerażaja takie rodzinne wypady

miłego wyjazdu

Napisane przez annLee

Celko-miłego wypoczynku!!!
na temat pakowania coś-niecoś wiem
jedno jest pewne-musimy zmienić samochód

o tak

Napisane przez primavera

Gdzie można zadzwonić, jak pies lata luzem?
Policja to do d... - z taką ich reakcją

też nie wiem

ja teżniedawno miałam podobną przygodę, idziemy sobię z Gosią bulwarem, a że dzień powszedni to mało spacerowiczów, akurat nikogo nie było w pobliżu a tu z naprzeciwka biegnie bezpańskie psisko
naszczęscie ominął nas

Napisane przez martka83

Właśnie z dziadkami ostatnią rundkę robi a my z tż na rolkach śmigaliśmy.

Później wkleję zdjęcia.

tż wczoraj namawiał mnie na rolki, ale były takie rózowiutkie, chyba starej babie nie wypada w takich jezdzić
i nie kupiłam
a chętnie bym pojezdziła, bo w tym roku nie było mi dane pojezdić na moich ukochabych łyżwach to na rolkach bym se odbiła

[martka83]

Wklejam fotki z ogrodu i jedna z lasu.

[Sławka2]

Dzień dobry

A co tu tak pusto?... Wszyscy śpią czy na spacerze już od rana?...

Martko śliczne fotki i jaka z Ciebie śliczna mamusia

Ja sobie nie pozwalam zdjęć robić bo wyglądam masakrycznie... Na buzi jakieś paskudy mi wyskakują, włosy wypadają - no tragedia i ten nadmiar tłuszczu tu i tam... Ech a ćwiczyć sie nie chce...

Miłego dnia wszystkim - ide myć balkon póki Łukaszek śpi

[martka83]

Pewnie spacerują dziewczyny.
Ja też jestem bo wciągam śniadanie.

Sławko no ja siebie widzę ciutkę inaczej.
Ale kiedyś marudziłamże mam pipiuty na głowie a dziś już nie marudzę bo nie mam już połowy włosów.

Yoolia ja małemu dzielę te słoiczki na 3 porcje ale ostatniego dnia mam z reguły dużą porcję dla siebie.
Wczoraj cwaniak wciągał jak zły soczek jabłkowy tylko że z butelki.
Dziś dostanie łyżeczką więc znając życie będę dziś miała sok do wypicia.

[martka83]

Czy my mama jakiś nowy wątek a ja nic o tym nie wiem???

Gdzie są wszyscy????

[Sławka2]

Martko sama chciałabym wiedzieć....
Zaglądam a tu cisza...
Zostałyśmy we dwie
Ja już mam doświadczenie bo w sumie ostatnia rodziłam i siedziałyśmy we dwie z Pusziną
No ale teraz to nie wiem o co chodzi....

[Yoolia]

ja jestem

a dziewczyny pewnie spacerują
ja rano trochę poprałam, posprzątałam, zupke ugotowałam i dopiero ok 13-tej wyszłyśmy na spacerek
trzeba korzystać poki jest taka ładna pogoda

martko bardzo ładne zdjęcia a Marcelek jaki zainteresowany kwatuszkami

musze aparat podładować bo mi padł i pozniej postaram się wkleic troszke zdjęć

[martka83]

Sławko ja też rodziłam bliżej końca całej grupy i właśnie też mi się poczekalnia przypomniała.

Ale dobrze że jesteś bo myślałam że gdzieś się przeniosły laski a ja tu sama zostałam.

Ha ha cicho, widzę Yoolię!!!!

[Sławka2]

No to jesteśmy trzy
Ja też byłam na spacerku ale dziś głównie musiałam sie skupić na szukaniu swojego nipu
Odebrałam nowy dowód miesiąc temu a zapomniałam o tym, że ten nip3 trza jeszcze złożyć w ciągu miesiąca i pytanie gdzie mój nip.... No ale na szczęście znalazłam przed chwilą zaraz wypełnie i TŻ jak wróci to wyśle poleconym

A zastanawiałyście sie czasem dziewczyny która z nas jako pierwsza będzie miała następnego dzidziusia?

[Yoolia]

udało mi sie zgrac fotki resztka sił

[*misia*]

ja też jestem cobyście nie czuły się samotne U nas tak piękna pogoda, że całe dnie jesteśmy na dworze wracamy tylko na obiad i jakieś przewijanko.
jutro idę ze sobą na usg brzucha ciekawe jak moja trzustka
Rozglądam się za działeczką taką małą u nas na osiedlu, muszę napisać ogłoszenie i powywieszać na ogródkach działkowych.
Yoolia świetne fotki, Gosia cudna dziewczynka i jak się ładnie prezentuje w tej czapeczce
Martko piękne to zdjęcie z kwiatkiem i Ty też świetnie wyglądasz
Primciu ale Hubercik siedzi

[annLee]

Martko-ślicznie wyglądasz no bo zięciunio to wiadomo
chętnie Cię nawiedzimy,ale nie wiem czy w ten weekend,bo jedziemy do moich rodziców.chyba,że będziemy mieli ich dość i wrócimy to się odezwę i przyjedziemy

Yoolia-ale Ci rośnie ta córcia! coraz ładniejsza się robi! pilnuj jej kochana,pilnuj.

my też dużo spacerujemy,ja trochę więcej pracuję,więc czasu na pisanie mało-ale zaglądam systematyczniefakty cznie dziewczęta gdzieś wywwiało
szperr jeszcze w Polszy?

Sławko-ja o następnych dzieciach nie myślę i proszę mnie nie brać pod uwagęzwłaszcza,że antykoncepcji żadnejale też i seksu,więc...

Misia-daj znać co wyszło na usg.bierzesz tabsy?a jak Uszek się czuje?

zaraz zgram fotki to może vcoś zdążę wrzucić
chybqa,że nie chcecie?

[Sławka2]

Ann dawaj foty
Pewno, ze chcemy pooglądać ładne dziewczyny Wprawdzie Zu zajęta ale co tam

Ja też nie planuję kolejnego ale Łukaszek też nie był planowany więc siedzę cicho

[primavera]

Napisane przez Yoolia

ja teżniedawno miałam podobną przygodę, idziemy sobię z Gosią bulwarem, a że dzień powszedni to mało spacerowiczów, akurat nikogo nie było w pobliżu a tu z naprzeciwka biegnie bezpańskie psisko
naszczęscie ominął nas

przez głupich bezmyslnych właścicieli przestałam lubić psy

Napisane przez martka83

Wklejam fotki z ogrodu i jedna z lasu.

Super fotki - mój Hibert też wącha drzewka - ostatnio tak telepal czereśnią, że z połowy drzewa płatki poleciały - a jaką miał z tego radochę

Napisane przez Sławka2

A co tu tak pusto?...


Ja sobie nie pozwalam zdjęć robić bo wyglądam masakrycznie... Na buzi jakieś paskudy mi wyskakują, włosy wypadają - no tragedia i ten nadmiar tłuszczu tu i tam... Ech a ćwiczyć sie nie chce...

Spacerują

Sławka - gdyby to był wystarczający powód do nieumieszczania swoich zdjęć - to żadna z nas by się nie pokazywała (no, a zwłaszcza ja)

Napisane przez annLee

zaraz zgram fotki to może vcoś zdążę wrzucić
chybqa,że nie chcecie?

chcecie, chcecie

[koletynka]

Napisane przez martka83

Gdzie są wszyscy????

Ja dzis byłam w szkole. padam na pysk. Na szczęście Oskar już spi. On normalnie budzi się około 7 rano, a jak ja muszę wstać o 7 to on sobie drzemie do 8:00, wstręcioch jeden!

Napisane przez Sławka2

No to jesteśmy trzy
A zastanawiałyście sie czasem dziewczyny która z nas jako pierwsza będzie miała następnego dzidziusia?

My planujemy zacząć pracowac nad następnym jak Oskar będzie miał 3 latka. W sumie to chciałam mieć trójkę, ale dość późno się zabrałam za produkcję więc chyba na dwojce skończymy. No chyba że będzie chłopak, bo TZ mi obiecał że jesli nie uda się dziewczynka za 2 razem to będzie do trzech razy sztuka

Martko zdjecia bardzo ładne. Cudnie tam u Was

Yoolia Gosia wylada na bardzo dużą dziewczynkę! Normalnie kawał baby A jutro nasze maluchy kończą 5 miesięcy

Demoniku!!! Dziekuje Ci bardzo za artykuł o jedzeniu i w ogóle za głos w sprawie słoiczków Choć i tak nadal mam zamęt w głowie bo pomyślałam sobie, ze skoro jem takie pryskane warzywa to na pewno ten syf cały i tak przechodzi do mleka... kupiłam ekologiczną marchewke i ziemniaczki i dzis zrobiłam pierwsze danie, które zostało spałaszowane ze smakiem

Dzis dzien zdjęciowy, to ja też:
1. Kwiatek dla wszystkich ciotek z wizazu
2. Grill na balkonie.
3. Nadzieja polskiego hip hopu.
4.Moje chłopaki na basenie.
5. Koszulka mowi sama za siebie

[Yoolia]

Napisane przez *misia*

Yoolia świetne fotki, Gosia cudna dziewczynka i jak się ładnie prezentuje w tej czapeczce

Napisane przez annLee

Yoolia-ale Ci rośnie ta córcia! coraz ładniejsza się robi! pilnuj jej kochana,pilnuj.


zaraz zgram fotki to może vcoś zdążę wrzucić
chybqa,że nie chcecie?

W imieniu Gosi dziękuję za komplementy

Ann dawaj foty

Napisane przez koletynka

Yoolia Gosia wylada na bardzo dużą dziewczynkę! Normalnie kawał baby A jutro nasze maluchy kończą 5 miesięcy


Dzis dzien zdjęciowy, to ja też:
1. Kwiatek dla wszystkich ciotek z wizazu
2. Grill na balkonie.
3. Nadzieja polskiego hip hopu.
4.Moje chłopaki na basenie.
5. Koszulka mowi sama za siebie

Nio jutro świętujemy
za kwiata dziekujemy

Naprawdę Gosia wygląda na dużą?
długa to jest ale chudzina z niej

[InKa29]

czesc dziewczynki

mam prośbę zagłosujcie na Norbercika brał udział w kastingu hoti oil

[annLee]

głos na Norberta oddany
ale jaki duży z niego chłopak!!!


dziękuję za kwiatuszka
Oskar przesłodki
no i chyba nie ma wątpliwości kto jest jego tatą

Prima-ja dopiero teraz zauważam ile takich psów biega!może i są łagodne,miłe etc.ale ja mam młodą w spacerówce! i nie mam ochoty,żeby je ktoś obwąchiwał,prychał ,o pogryzieniu nie mówięale ludzie to czasem jakby się z choinki urwali

1-też umiem kermita
2-wiosenna Zu
3-zmęczony ziomal
4-fajnie jest
5-tylko zrób ładne zdjęcie
6-najlepiej na golasa

[primavera]

Zu przeurocza, oj będzie łamać męskie serca
W kapeluszu - to praawdziwa dama

Gdzie kupiłaś tą czapeczkę z daszkiem?

[annLee]

7-w spacerówce
8-butki


czapeczka zakupiona w sklepie,firma tuptup,fajna,bo z lnu i cala miękka

edit-a pamiętacie jak wklejałam na poczekalni butki,które dostałam od klientki?
niedługo będą za małe ...

[primavera]

Napisane przez annLee

czapeczka zakupiona w sklepie,firma tuptup,fajna,bo z lnu i cala miękka...

No właśnie, ja chciałam kupić taką z daszkiem,ale były tylko dżinsowe i bardzo sztywne, a daszek to już w ogóle -zabić by nim można

Hubert się "poprzestawiał" - jak spał od 20-20:30 do 6-6:30, tak od paru dni budzi się w nocy na jedzenie o 3-4. Mam nadzieję, że to przejściowe?


No i moje dziecko, które mogłoby mieszkać w wannie - od 3 dni drze się w kąpieli. Zawsze tż nalewa wody, Hubert w tym czasie fika na golasa i niosę go do pełnej wanienki.
Osttanio woda btła za gorąca i tż dolał zimnej - Hubert przestraszył się dźwięku lanej wody - i od tamtej pory chyba boi się, bo płacze

[Yoolia]

ZU prześliczna
kapelusik i czapeczka świetne, też muszę kupić Gosi taka czapeczkę z daszkiem
narazie paraduje w czapce z kwiatkiem

Ann właśnie miałam pisać, że moja Gosia ma duże stopy, ostatnio kupiłam jej balerinki na 6-9 m-cy i są takie w sam raz ani trochę za duże
zmierzyłam centymetrem - 10cm


a u nas dziś pochmurno. Zła jestem, bo wczoraj przysła parasolka do wózka i dziś chciałam wypróbować

[annLee]

Prima-to na pewno przejściowe,widocznie potrzebuje wiecej tłuszczyku na swoje siadanie
a wody zapewne się przestraszył
może zróbcie jakąś zabawę?pochlapcie się przed kąpielą i chichrajcie z tego?nie wiem sama...
a może za kilka dni zapomni

Yoolia-no ZU też coś koło tegomuszę zmierzyć

[Yoolia]

Napisane przez Yoolia

a u nas dziś pochmurno. Zła jestem, bo wczoraj przysła parasolka do wózka i dziś chciałam wypróbować

w sumie to mogę wypróbować ale na deszczu, bo coś zaczyna kropić

własnie puszczam Gosi kołysanki G. Turanua chyba jej sie podobają

[martka83]

No jesteście dzisiaj bo wczoraj tu można było z nudów zakwitnąć!!!

dla Gosi solenizantki.
Ale duża panna z niej, Yoolia ona chyba jest dość długa.
Super grubasek to może z niej nie jest ale na anoreksję też raczej nie wygląda. Super laska z niej.

Oskar fajowski, nadal twierdzę że ma dużo z tatusia.
I widzę że słonko w Norwegii też się zdarza

Ann Zu w czapeczce debeściak!!!!
Jeśli nie w weekend to odezwij się kiedy tobie pasuje.
Ja się dostosuję bo i tak jestem cały czas w domu
Tylko przywieź mi ją tu dopóki Marcel osiemnstki nie skończy bo potem to już za jego wybory nie odpowiadam

Eh wiecie co, wygląda na to że zrobiła się ze mnie jedna wielka schiza.
Co chwilę ktoś mi "radzi" jak mam dziecko ubierać i jak z nim postępować.
Radzi to mało powiedziane.
Słucham tego codziennie po kilka razy dziennie, wychodzi na to że wszystko robię źle.
Jak się w końcu wkórzyłam i postawiłam stwierdzili że nie da się ze mną normalnie rozmawiać.
A ja już mam tak serdecznie dość słuchania że czasem sił mi brak.

A jeszcze się wkórzyłam w niedzielę.
Może nie miałam podstaw.
Moim zdaniem miałam. Wszyscy są innego zdania. Więc wyszłam na kompletną wariatkę.
Wieczorem babcia spacerowała z małym.
Prosiłam żeby wrócili przed 19 bo mały był leciutko ubrany i jadł przed 16 więc pewnie też już trochę głodny.
Teściowa wróciła do domu ale bez małego bo siostra tż ich spotkała i stwierdziła że teraz ona sobie pojeździ.
Zrobiło się już chłodno a ich cały czas nie ma, o 19.30 tż pojechał ich szukać bo już się denerwowałam.

Wiecie ja bym nie miała nic przeciwko temu że sobie poszli na spacer gdyby przyszła mi powiedzieć że bierze małego. Dałabym im jakiś cieplejszy kocyk, nakarmiła.
Ale wzięła go sama i pojechała.

Tylko tż uważa że miałam rację że się wściekłam.
Reszta ma mnie za wariatkę.


Edit
Ann gdzie jest ten sklep.
Mają trochę ciuchó w Pati i Maks ale takich czapeczek nie widziałam.
Też chciałam taką dla młodego i znalazłam w H&M ale też są dość sztywne.

[Yoolia]

Martko ja też bym się wkurzyła
nie przejmuj się
dal swojego synka jesteś najlepszą matką na świecie
i Ty najlepiej wiesz co dla niego jest najlepsze, kiedy ma zjeść, jak go ubrać itp :Cmok:

my siedzimy w domku bo cos kropi

jeszcze troche fotek Gosiaczka:

[annLee]

właśnie-zapomnialam o dzisiejszych jubilatach!

Martka-właśnie w pati i maksie kupiłam taka wielka kupa przecenionych czapeczek leżała.wszystkie przecenione.ten rózowy kapelutek też stamtąd.
postaramy się z Zu niedługo dojechać
też bym się wkurzyła-ale myślę,że Zu włączyłaby taką syrenę,że daleko by nie pojechała


Yoolia-Zu uwielbia te kołysanki Turnaua -codziennie je śpiewamy sobie przed snem

u nas słoneczko
tylko wieje mocno

ale Gosia słodko w tym kapelutku wygląda

[koletynka]

Napisane przez primavera

No i moje dziecko, które mogłoby mieszkać w wannie - od 3 dni drze się w kąpieli. Zawsze tż nalewa wody, Hubert w tym czasie fika na golasa i niosę go do pełnej wanienki.
Osttanio woda btła za gorąca i tż dolał zimnej - Hubert przestraszył się dźwięku lanej wody - i od tamtej pory chyba boi się, bo płacze

Oskar też ma takie okresy czasem. Przed wyjazdem do PL się zaczęło i trwało chyba ze 2 tygodnie, w domu moi rodzice maja wielką wanne i tam sie razem z Oskarem kapałam i przyzwyczajałam go do kąpieli na nowo. Po kilku dniach od powrotu znowu była histeria w wanience. A teraz on musi siedziec i tyle. Jak siedzi to sie pluska ale jak go położymy zeby go chociaz opłukać to podkówka i koniec

Napisane przez martka83

Eh wiecie co, wygląda na to że zrobiła się ze mnie jedna wielka schiza.
Co chwilę ktoś mi "radzi" jak mam dziecko ubierać i jak z nim postępować.
Radzi to mało powiedziane.
Słucham tego codziennie po kilka razy dziennie, wychodzi na to że wszystko robię źle.
Jak się w końcu wkórzyłam i postawiłam stwierdzili że nie da się ze mną normalnie rozmawiać.
A ja już mam tak serdecznie dość słuchania że czasem sił mi brak.

A jeszcze się wkórzyłam w niedzielę.
Może nie miałam podstaw.
Moim zdaniem miałam. Wszyscy są innego zdania. Więc wyszłam na kompletną wariatkę.
Wieczorem babcia spacerowała z małym.
Prosiłam żeby wrócili przed 19 bo mały był leciutko ubrany i jadł przed 16 więc pewnie też już trochę głodny.
Teściowa wróciła do domu ale bez małego bo siostra tż ich spotkała i stwierdziła że teraz ona sobie pojeździ.
Zrobiło się już chłodno a ich cały czas nie ma, o 19.30 tż pojechał ich szukać bo już się denerwowałam.

Wiecie ja bym nie miała nic przeciwko temu że sobie poszli na spacer gdyby przyszła mi powiedzieć że bierze małego. Dałabym im jakiś cieplejszy kocyk, nakarmiła.
Ale wzięła go sama i pojechała.

Tylko tż uważa że miałam rację że się wściekłam.
Reszta ma mnie za wariatkę.

Martko na te rady to wiesz co? Słuchaj jednym uchem a wypuszczaj drugim, z pominięciem mózgu. Wlasnie to mi się bardzo nie podobało w PL - rady rady rady od wszystkich. nie tylko od rodziców ale i od sklepowej i od sprzataczki na ulicy. To twoje dziecko i Ty wiesz co dla niego najlepsze i znasz go najlepiej. Masz rację że się stawiasz i wcale nie jesteś jakas przewrażliwiona czy coś
A z tym spacerkiem tez miałaś rację. Ja zawsze mówie o której chcę dostać Oskara z powrotem, bo trzeba go nakarmić itp i nie wyobrażam sobie, żeby mi ktoś zabierał go na spacerek i miał w doopce to, co ja - czyli mama - powiedziałam.
No.
Może to ja jakaś dzika jestem?

Oskar po szczepieniu. Cały czas płacze, już nie wiem co robić. W nocy budził się co 2h padam na pysk i nerwowo też nie daję juz rady. Pewnie jak TZ wroci to będzie cisza i spokój