Panny Młode 2008 cz.II

[Mbu83]

Napisane przez Taska

Dziekuje mozesz mi jeszcze powiedziec jaka jest cena wypozyczenia i co w te cene wchodzi.

600 zł w tym marynarka, spodnie, kamizelka i fular. Do tego musieliśmy dokupić buciki (lakierki) 250 zł i koszule (specjalną do surduta ze złamanym kołnieżykiem) 250 zł noi oczywiście spinki do mankietów 30 zł i pasek 30 zł. Razem niecałe 1220. A normalnie za sam syrdut (jakby chciał kupić) musiałby by wubulić 2000.
Ja troche żałuje że nie mogłam tego modelu sukni wypozyczyć bo teraz nie wiem czy uda mi sie ja sprzedać .

[kina2807]

Napisane przez sanetka

zreszta co bede gadac,macie zdjecia. niestety na manekinie bo moglam je zrobic dopiero po zakupie

sliczna

Napisane przez m.a.r.t.a

A my zaraz idziemy do jubilera zobaczyć co z naszymi obrączkami

czekamy na wiesci

Napisane przez Biricchina

Dziewczyny ja na sekundę. Byłam dzisiaj jeszcze w kancelarii przed chwilą, bo otwarta jest 16-18 po południu i proboszcz powiedział żebyśmy zrobili tylko jedną spowiedź przed samym ślubem, ale taką żeby Pan Bóg był z nas zadowolony.
Jestem taka szczęśliwa!!

super

Napisane przez LilStar

odebrałam obrączki i wklejam zdjęcia na szybko- są z białego i żółtego złota i moja ma brylancikcudne są.aż mi śię jej ściągać nie chce
*sorrki za jakość zdjęć ale robię telefonikiem******

na pewno sa sliczne, ale jak bys dala ostrzejsze fotki, to by bylo super

[kasienka1985]

Napisane przez sanetka

dziekuje fajnie ze sie podoba.

tylko nie pomyslalam bo przy zamawianiu wzielam bolerko z rekawem 3/4. a przeciez chce miec rekawiczki i to nie bedzie ladnie wygladac...

Witaj!
No lepiej wyglądałoby bolerko z krótkim rękawkiem przy rękawiczkach...
Jeśli jednak nie da się tego odkręcić czy zmienić <zapytaj- może da radę>, zawsze możesz najpierw mieć bolerko- np. do kościoła, a póżniej ściągnąc je na sali i założyc rękawiczki!
Ja tak robię!
Do mojej sukienki jest bolerko z długim rękawem!!!
I też zamówiłam rękawiczki, bo mam zamiar zrobić zamiankę po kościele!
Zawsze to jakiś pomysł!
A razem tego nie polecam, bo będzie wyglądało raczej głupawo!

Napisane przez asiulka84

dziewczyny ile liczycie napoi na jedna osobe (ile litrow)? a jak z owocami co kupujecie ile? kupujecie na stoly jakies cukierki?

Wszystko zależy od pory roku i pogody!
My we wrzesniu będziemy mieć urodzaj owoców...
Wiem jak to wygląda na weselu! Ludzie lubią owoce jeść: winogrona, ananasy świeże pocięte w plastry, brzoskwinie, banany, morele itp.
Ja ze swojej strony kupię duuuzo owoców!
Szczególnie ananasy właśnie i winogrona, bo to najszybciej zawsze idzie.
Cukierki to całkiem dobry pomysł, można dać je razem z owocami na patery!
A co do napoi to się nie zastanawiałam nad tym i się nie orientuję... muszę zapytać mojej kucharki.

[Milibili]

Ale napisałyście

Napisane przez kasienka1985

My - <jako ryzykanci> zamawialiśmy obrączki przez internet...
Oprócz tego, że przyszły idealne czekaliśmy na nie jakiś miesiąc.

Polecam Ci wcześniej się tym zając...
Wiesz jak to jest, może czasem się coś przedłużyć w realizacji zamówienia, lub będzie trzeba nanieść jakieś poprawki...
Lepiej się zabezpieczyć i załatwić to wcześniej.

Swoją drogą wklejam Wam fotki wykonane przed chwilką naszych obrączek.
A trzecie zdjęcie... to właśnie moje dziecko

Bardzo ładne obrączki Widzę, że u większości trwa to miesiąc, więc mamy jeszcze troszke czasu...
Dziecko urocze

Napisane przez LilStar

hej Kochane

smutno mi bo właśnie odwiozłam TŻ do pracy i zobaczę Go dopiero za miesiąc bo jedzie z żołnierzami na poligon.zatęsknie się na śmierć i jeszcze wszystko zostaje na mojej głowie. dobrze że Wy jesteście
a moja teściowa.....cóż milczenie jest złotem

Bedzie dobrze Już jeden dzień minął!

Napisane przez anna20061

Wypowiem sie tylko co do mojej tesciowej...Moja jest jak miod...
Jest naprawde kochana...Bardzo sie z nia lubie...A pozatym ona twierdzi ze jej synek niemogl lepszej zony znalesc...Ze kazda powinna byc taka jak ja...Do calej rodziny wychwala mnie pod niebiosa...
Taka tesciowa to skarb...

Zazdroszcze...

Napisane przez kina2807

Milibili trzymam kciuki, zeby jednak wszystko poszlo po Twojej mysli, za kilka dni juz bedziesz pewna, wiec niecierpliwie bedziemy czekac na wiesci

Dziekuje bardzo w weekend będę miała już pewność.

Napisane przez Mbu83

I'm back!!!!
W końcu was przeczytałam choć pobieżnie
Witam wszystkie nowe PM



Nic sie nie bój. Zobaczysz jakie to szczeście jak zobaczysz/poczujesz małe serduszkko w brzuszku. Ja tez mojej fasolki nie planowałam a teraz nie wiem co bym zrobiła jakby cos sie jej stało.


Nam dzieki Bogu w ostataniej chwili wylali wóde i wlali wode bo chyba bym sie porzyg...


Robi sie:


Za nami chyba łaził ale nie jestem pewna bo wogóle nie rzucał sie w oko, tak samo fotograf.
Zobaczymy jak juz dostaniemy materiał, ale ogólnie jestem bardzo happy z pracy obojga.
No a teraz relacja. wiem ze powinna być w "juz po" ale tam dam foty zrobione przez profesjonaliste a tu takie zabrane od gości
Tego dnia zerwaliśmy sie już po 5 rano, bo obudziły nas sygnały karetek chyba z 20stu. Moja mamcia wpadła do pokoju zeby Darek dzwonił do rodziców bo jechali autokarem czy wszystko ok. Okazało sie ze pod Słupskiem był wypadek - tir wjechał w pociag
Później juz nie moglismy zasnac, wiadomo.
Ok 9 pojechalismy przywitać gości i poprowadzić ich do hotelu, przez co o mało ie spóźniłam sie do fryzjera.
A tam juz pełen relaks. Fryzurka i makijaz takie jak chciałam.
Powrót do domciu a tam juz fotograf robiła swoje - zdjecia ciuszków, Darka, obraczek, bucików itd. - pełen profesjonalizm na którego efekty niestety musze swoje odczekać - jeszcze z 2 tygodnie
W ubieraniu pomagała mi siostra i mamcia. w tym czasie Darek juz sie woził z tata limuzyna po kwiaty i rodziców.
Błogosławieństwo- babcia przeczytała specjalny tekst z wierszem dla nas. Siostra Darka ryczała jak bóbr reszta jakoś sie trzymała, tylko babci łamał sie głos
Wyjazd do kościoła. Msza z małym poślizgiem. Darka wprowadziła jego mama. Musiała bidulek ok 5 min na mnie czekać przed ołtarzem - ksiadz zaczał zartować ze sie rozmysliłam, a wszystko przez mojego małego kuzyna który miał nieść obraczki ale sie rozmyślił.
W końcu wchodzimy- moje małe druhenki sypia mi kwiatki - bardzo oszczednie , mnie prowadzi tatko, dumny jak paw.
Przy ołtarzu Darus z łezkami w oczkach.
Zaczyna sie - najpierw czytania w naszym wykonaniu - steresik, ale co za widok.
Później przysiega głęboko w oczy, obraczki - wszystko idealnie. Długi buziak przy owacjach gości i księdza (każdy z gości mówił ze ksiadz odjechany - obiecał ze jak Polska wyjdzie z grupy to chrzest za darmo). Noi stało sie
Przejazd na sale - w limuzynie oczywiście szampan. foty itd.
Wejście na sale, podziekowania dla gości, szampan i toast z każdym.
Obiadek i pierwszy taniec (walc wiedeński - jak z bajki) - ja jak sparalizowana, ale tylko jedna niezauważalna pomyłka.
A póżniej juz impreza na całego.
Przy podziekowaniu rodzicom piosenka Dzięki Wam (dzieki wam za nia - moja mamacia sobie ja nagrała i teraz sobie popłakuje przy niej wspominajac ten dzień)
Darek mówi bo ja mam ściśnięte gardełko, nagle oddaje mikrofon, robimy z rodzicami małe ściśniete kółeczko i juz tylko im mówimy ze beda dziadkami. Szczery krzyk radości z ich strony a później juz tylko tańczymy i patrzymy na siebie. Oczepiny standardowo - rzucanie welonem i fularem, taniec i zbieranie na 4 kółka. Później fajerwerki, które mój tatko ogłosił na cześć wnuka.
Ogólnie wszystko minęło tak szybciutko, ale było pięknie jak z bajki.
Noi kilka foteczek:

Wyglądałaś przepięknie Sukienka boska ! Twój TŻ (już mąż ) też prezentował się rewelacyjnie... a jak czytałam relacje to też mi się lezka w oku zakręciła... Ja nie będe miała wesela więc z przyjemnością czytam wasze relacje

Dziekuje za słowa skierowane do mnie, wiem, że jeśli będe w ciąży będe najszcześliwsza kobieta na świecie To był tylko szok "pourazowy" Moge zadać nie dyskretne pytanie? W którym tygodniu dowiedziałaś się o swoim skarbie? I w którym tygodniu jesteś teraz? Jeśli jestem w ciąży to też chciałabym utrzymać to w tajemnicy do ślubu a nie wiem czy da rade Po tobie nie widac( poza błyskiem w oczach) , że jesteś mamusią.... Po mnie na pewno byłoby widac

Napisane przez sanetka

to prawda ze co innego sie podoba na zdjeciach a co innego po zalozeniu.

chcialam na ramiaczkach ,mam bez. bronilam sie przed koronka i jest koronka

ogolnie to przymierzylam 1 i bylam gotowa od razu brac ale z ciekawosci wzielam inna. ta druga byla mniej strojna i nie miala koronki na dole. ogolnie to pierwsza nie bardzo podobala mi sie na manekinie a na mnie tak, a druga odwrotnie

zostalam przy pierwszym wyborze. trzeba szyc od podstaw bo byla za duza.
koszt 1200zl, z welonem, bolerkiem i rekawiczkami nie powinna przekroczyc 1400zl


zreszta co bede gadac,macie zdjecia. niestety na manekinie bo moglam je zrobic dopiero po zakupie

Sukienka super! Bardzo mi się takie podobają i koszt rewelacja...

Napisane przez monai

jak tylko wspombniałaś o nocnych markach od razu się pojawiłam


kurde kurde kurde
zainspirowana szalami asiuka - przeszukuję net - i chyba zdecyduję się na awaryjny szal. Tylko musicie mi doradzić jaki - tiulowy najładniejszy odpada, bo suknia cała tiulowa na wierzchu i welon... to chyba było by za wielę tego tiulu ale tak myślę dopasować do szarfy pod biustem coś gładkiego - najlepiej satynę ale nie wiem czy taka sztywna będzie pasować? zdjęcia dodam więc podpowiedzcie... ale w sumie kurde no to tylko tak awaryjnie... bo MUSZĘ coś mieć TŻ śmieje się, ze mnie, że jestem zmiennocieplna - słońce kurtka myk do ręki, cień - kurtka myk na ramionka i tak całe lato więc co z tego że 16 sierpnia. A może jednak bolerko? no i jestem dalej w punkcie wyjścia czyli nic nie wiem najwyżej nic nie będę miała ciepłego, zsinieję z zimna - będzie coś niebieskiego ;]

w kazdej sytuacji nalezy znalez cos pozytywnego...
Ja tez myśle, że bolerko (jakieś gładkie) byłoby super !

[ava80]

Napisane przez Snowlove

Malutka_24, zdecydowanie powinniście Tacie dać osobny album. U mnie jest podobnie. Moi rodzice są po rozwodzie Tata założył nową rodzinę, nie wyobrażam sobie, żeby w formie podziękowań dać mojej Mamie i Tacie jeden prezent -przecież to logiczne że nie będą się nim dzielić: tydzień u mamy, tydzień u taty?

no własnie.
A ja mam pytanie dla tych co rodzice sa po rozwodach.
ak robicie podziekowanie?
Rodzice TŻ to nie problem bo sa razem etc, ale moi sie rozwiedli jak miałam 6 lat
Ojciec wiele dla mnie nie zrobił, od 15 lat ma nową żonę. Moja mam od 12stu tez ma przyjaciela.
No przecież całej 6stki nie wezme do podziekowań
masakra. nie wiem jak wybrnąć.
Szczególnie że nawet dziadkowie zrobili dla mnie wiećej niż ojciec jak byłam mała, znalazł sie dopiero niedawno i odkrył ze ma córkę :/ Na ślubie raczej będzie...

Macie jakieś pomysły pliss..bo mi to spędza sen z oczu

[sanetka]

Napisane przez kasienka1985

Witaj!
No lepiej wyglądałoby bolerko z krótkim rękawkiem przy rękawiczkach...
Jeśli jednak nie da się tego odkręcić czy zmienić <zapytaj- może da radę>, zawsze możesz najpierw mieć bolerko- np. do kościoła, a póżniej ściągnąc je na sali i założyc rękawiczki!
Ja tak robię!
Do mojej sukienki jest bolerko z długim rękawem!!!
I też zamówiłam rękawiczki, bo mam zamiar zrobić zamiankę po kościele!
Zawsze to jakiś pomysł!
A razem tego nie polecam, bo będzie wyglądało raczej głupawo!

jakos z tego ogolnego podniecenia ze mam suknie nie pomyslalam o tym bolerku w sumie masz racje. zobacze co krawcowa na przymiarce w lipcu powie. bo mama stwierdzila ze zawsze jest latwiej odciac rekawy niz je przyszywac wiec nie powinno byc problemu

Milibili dzieki.

ava80 ja mam problem podobny. podobny bo rodzice sa razem ale ojciec jest alkoholikiem. az mnie skreca na mysl ze bede musiala mu dziekowac- w moim mniemaniu najwyzej za zniszczenei mi zycia

[dzasta110]

Napisane przez asiulka84

dziewczyny ile liczycie napoi na jedna osobe (ile litrow)? a jak z owocami co kupujecie ile? kupujecie na stoly jakies cukierki?

my napoje mamy wliczone w cenę (ale musimy kupić na poprawiny) ile czego to nie wiem
owoce też mamy w cenie, ale mało, więc sami dokupimy: brzoskwinie, ananasy, winogrona, może jakieś jeszcze, ale tych zawsze "idzie" najwięcej ile tego też nie wiem

[kasienka1985]

Napisane przez sanetka

ava80 ja mam problem podobny. podobny bo rodzice sa razem ale ojciec jest alkoholikiem. az mnie skreca na mysl ze bede musiala mu dziekowac- w moim mniemaniu najwyzej za zniszczenei mi zycia

Ja tez nie za dobrze żyję z moim ojcem.
Jednym słowem się nie lubimy
No ale cóż... muszę podejść do tego tak... i tez Wam tak radzę...
Że trzeba mu podziękować... za życie które nam dał! Tylko tyle!
Bo w końcu żyjemy sobie, jesteśmy szczęsliwe i będziemy mieć swoje rodziny...
Gdyby nie Ci nasi ojcowie... to by nas mogło nie być, no nie??

ava80 na Twoim miejscu, albo zastanowiłabym się nad nierobieniem podziękowań wogóle, albo zrobienia podziękowań w sposób "formalny".
Wiem, że to nic miłego na pewno i nie zazdroszczę Wam takiej sytuacji !!!
Wydaje mi się, że dziękowanie całej szóstce będzie nie na miejscu...
Formalnie tak jak mówiłam podziękować samym rodzicom ...
Kurczę już sama nie wiem...

Ja chyba wcale bym nie robiła podziękowań!

Rodzice i tak wiedzą, że ich kochacie!
A takie przedstawienie w takiej dziwnej sytuacji i robione pod publikę (bo taki jest zwyczaj) chyba nie jest za fajne!
No co myslicie??
Bo ja już zgłupiałam...

[izazusia]

Ja też uważam że skoro nie masz za co dziekowac tacie to lepiej nie robić cyrku. ewentualnie podejść dyskretnie do tych, ktorzy przyczynili sie do tego ze jestes jaka jestes.
Ja chce zrobić podziękowanie na wesoło. a na końcu podziękować moim nowym rodzicom za wychowanie tak wspaniałego faceta jakim jest mój TZ.

[ava80]

Napisane przez kasienka1985

ava80 na Twoim miejscu, albo zastanowiłabym się nad nierobieniem podziękowań wogóle, albo zrobienia podziękowań w sposób "formalny".
Wiem, że to nic miłego na pewno i nie zazdroszczę Wam takiej sytuacji !!!
Wydaje mi się, że dziękowanie całej szóstce będzie nie na miejscu...
Formalnie tak jak mówiłam podziękować samym rodzicom ...
Kurczę już sama nie wiem...

Ja chyba wcale bym nie robiła podziękowań!

Rodzice i tak wiedzą, że ich kochacie!
A takie przedstawienie w takiej dziwnej sytuacji i robione pod publikę (bo taki jest zwyczaj) chyba nie jest za fajne!
No co myslicie??
Bo ja już zgłupiałam...

też myslałam o tym by nie robic wcale. Problem w tym że to nie kwestia tradycji tylko nadziei. Bo wiem,mże mój TZ ma za co dziękowac rodzicom, ja swojej mamie też, i dziadkom.. Tym którzy zasłużyli będzie przykro jeśli jakoś nie podziękuję.
I wiem, że oni nie tyle chcą pod publikę ale oczekuja tych kilku chwil w takim dniu poświęconych własnie im. Tylko nie wiem jak to pogodzić..
Nadal myślę :/

Na razie wpadłam na pewien pomysł.
Bedę miała piosenkę CLIVER'a prawdopodobnie do której można tąńczyć. Chyba zrobię tak że zacznie się trochę niespodziewanie i na kilka taktów będziemy z TŻetem prosic kolejne osoby to tańca.
Najpierw on swoją mame a ja jego ojca, póxniej on po moja mame a ja najwyżej na chwilę do ojca, na koniec może nawet dziadków - ona ma ttylko 1 babcie a ja jedynych dziadków więc tłoku nie będzie.
I nie trzeba będzie ze wzruszeniem stać i sie kiwac na ślodku bo tego nie zniosę :/

[Milibili]

Napisane przez kasienka1985

Ja tez nie za dobrze żyję z moim ojcem.
Jednym słowem się nie lubimy
No ale cóż... muszę podejść do tego tak... i tez Wam tak radzę...
Że trzeba mu podziękować... za życie które nam dał! Tylko tyle!
Bo w końcu żyjemy sobie, jesteśmy szczęsliwe i będziemy mieć swoje rodziny...
Gdyby nie Ci nasi ojcowie... to by nas mogło nie być, no nie??

ava80 na Twoim miejscu, albo zastanowiłabym się nad nierobieniem podziękowań wogóle, albo zrobienia podziękowań w sposób "formalny".
Wiem, że to nic miłego na pewno i nie zazdroszczę Wam takiej sytuacji !!!
Wydaje mi się, że dziękowanie całej szóstce będzie nie na miejscu...
Formalnie tak jak mówiłam podziękować samym rodzicom ...
Kurczę już sama nie wiem...

Ja chyba wcale bym nie robiła podziękowań!

Rodzice i tak wiedzą, że ich kochacie!
A takie przedstawienie w takiej dziwnej sytuacji i robione pod publikę (bo taki jest zwyczaj) chyba nie jest za fajne!
No co myslicie??
Bo ja już zgłupiałam...

Zgadzam się z Kasienką Bez rodziców, jacykolwiek by nie byli, nie było by nas na świcie, za to warto podziękować.

Ava ja chyba zrobiłabym formalne podziekowanie tylko do rodziców.

P.S. Przeczytałam to co dopisałaś , z tym tancem to super pomysl, w tancu zawsze możesz powiedziec to co czujesz, podziekowac i nikt inny nie bedzie tego slyszal...


Kasienka chyba będziemy miały ślub w tym samym dniu Waham się pomiędzy 20 a 6 września... 13 moja chrzestna ma rocznice ślubu i robi duża uroczystość w restauracji... i prawde mowiąc nie wiem kiedy wypada mi zrobic... przed czy po jej uroczystości?

[babeczka1985]

anna20061 dot. tesciowej. To przebij piątkę, bo mam taką samą tesciowa do rany przyloz, zlota kobieta!!!


Mbu az sie wzruszylam.... alez z Was piekna para!!!! Serdecznie Wam gratuluję i przyznam, ze zazdroszcze, ale to taka na maxa pozytywna zazdrosc

Dzis jade na Slask do rodziny TZ, zeby tam rozdac zaproszenia.
Pozdrawiam wszystkie PM z tamtych okolic!!!!!!!!!!!!!!


Sluchajcie, wczoraj bylam na kolejnej wizycie u dentysty.... Mialam wyjsc "z zebami" znaczy juz pieknie zrobionymi itd. Ale okazalo sie, ze musialam miec 2 zeby leczone kanalowo i ze koles, ktory "robil korony z cerkonu" spie****** robote Przepraszam, za uniesienie, ale taka bylam zla Moja stomatolog jak przymierzyla mi te korony to powiedziala, ze jest paskudnie i ze udusi kolesia, ktory im robi te kroony. Zadzwonila do niego i go zjechala!!!!
Czekaja mnie jeszcze minimum 2 wizyty, a mialo sie skonczyc wczoraj Ja mam juz dosc tych nakluc!!!!!!!!!!!!!!!


Dzis rowniutko 80 dni hehe, moze by tak wycieczke dookola swiata i powrot na walsny slub?

[Agata R]

Ke pasa dziewczyny??
Mamy dzisiaj cudowna pogode

Wklejam moje cuda i liczne na komentarze

[kasienka1985]

Napisane przez ava80

też myslałam o tym by nie robic wcale. Problem w tym że to nie kwestia tradycji tylko nadziei. Bo wiem,mże mój TZ ma za co dziękowac rodzicom, ja swojej mamie też, i dziadkom.. Tym którzy zasłużyli będzie przykro jeśli jakoś nie podziękuję.
I wiem, że oni nie tyle chcą pod publikę ale oczekuja tych kilku chwil w takim dniu poświęconych własnie im. Tylko nie wiem jak to pogodzić..
Nadal myślę :/

Na razie wpadłam na pewien pomysł.
Bedę miała piosenkę CLIVER'a prawdopodobnie do której można tąńczyć. Chyba zrobię tak że zacznie się trochę niespodziewanie i na kilka taktów będziemy z TŻetem prosic kolejne osoby to tańca.
Najpierw on swoją mame a ja jego ojca, póxniej on po moja mame a ja najwyżej na chwilę do ojca, na koniec może nawet dziadków - ona ma ttylko 1 babcie a ja jedynych dziadków więc tłoku nie będzie.
I nie trzeba będzie ze wzruszeniem stać i sie kiwac na ślodku bo tego nie zniosę :/

Myślę, że to genialny pomysł!!!
Naprawdę idealne wyjście z sytuacji!!!
Stawiam na to jak najbardziej!!!

Napisane przez Milibili

Zgadzam się z Kasienką Bez rodziców, jacykolwiek by nie byli, nie było by nas na świcie, za to warto podziękować.

Ava ja chyba zrobiłabym formalne podziekowanie tylko do rodziców.

P.S. Przeczytałam to co dopisałaś , z tym tancem to super pomysl, w tancu zawsze możesz powiedziec to co czujesz, podziekowac i nikt inny nie bedzie tego slyszal...


Kasienka chyba będziemy miały ślub w tym samym dniu Waham się pomiędzy 20 a 6 września... 13 moja chrzestna ma rocznice ślubu i robi duża uroczystość w restauracji... i prawde mowiąc nie wiem kiedy wypada mi zrobic... przed czy po jej uroczystości?

Hehehe
Polecam 20.09- świetna data!!
A tak poważnie to myślę, że lepiej zrobić 20, bo będziecie mogli się wyluzować tydzień wczesniej na imprezie u chrzestnej!
W zasadzie nie ma wielkiego znaczenia, który termin wybierzecie...
Myślę, że nikt nie będzie Wam tego narzucał!
Ważne, że nie macie w tym samym dniu co chrzestna!

[kina2807]

Napisane przez Agata R

Ke pasa dziewczyny??
Mamy dzisiaj cudowna pogode

Wklejam moje cuda i liczne na komentarze

no to sie kobietko narobilas

bardzo fajnie to wyglada

[Mbu83]

Napisane przez Milibili

Wyglądałaś przepięknie Sukienka boska ! Twój TŻ (już mąż ) też prezentował się rewelacyjnie... a jak czytałam relacje to też mi się lezka w oku zakręciła... Ja nie będe miała wesela więc z przyjemnością czytam wasze relacje

Dziekuje za słowa skierowane do mnie, wiem, że jeśli będe w ciąży będe najszcześliwsza kobieta na świecie To był tylko szok "pourazowy" Moge zadać nie dyskretne pytanie? W którym tygodniu dowiedziałaś się o swoim skarbie? I w którym tygodniu jesteś teraz? Jeśli jestem w ciąży to też chciałabym utrzymać to w tajemnicy do ślubu a nie wiem czy da rade Po tobie nie widac( poza błyskiem w oczach) , że jesteś mamusią.... Po mnie na pewno byłoby widac

Dziękuje za ciepłe słowa
W sumie cie rozumiem z tym szokiem bo jak ja sie dowiedziałam (zrobiłam test bo okres mi sie spożniał 10 dni) to tez pierwsze co to w ryk - dopiero Daruś mnie uspokoił. Odrazu pojechałam do gina, który potwierdził 4/5 tydz ciąży.
Nic wtedy nie było jeszcze do końca pewne bo lekarz uprzedził ze w tak wczesnej to czesto dochodzi do poronień. Dopiero jak pojechałam 2 tyg poźniej i zobaczyłam bijace serduszko to łezki pociekły z radości. Teraz jestem w 9 tyg. i dopiero za tydz moja fasolka bedzie połnoprawnym płodem
Poki co to nic nie widać chodziaz jem duzo wiecej to schudłam 2 kilo. Moja kuzynka jest w 17 tyg (4 miesiac ) i ma dopiero leciutko zaokraglony brzuszek takze jak sie nie przesadza z jedzeniem (dziecko tak naprawde potrzebuje tylko 300 kcal wiecej) to do 5 miesiaca spokojnie można szersza sukienka zatuszowac brzuszek.

Napisane przez babeczka1985

Dzis rowniutko 80 dni hehe, moze by tak wycieczke dookola swiata i powrot na walsny slub?

Apropo - planujecie podróż poślubną już teraz? My chyba wyskoczymy na tydzien dopiero w lipcu a ja i tak nie moge sie opalać
Moze któras ma jakis pomysł na zagranice ale zeby było duzo do zwiedzania/ mało leżenia na plaży i bez 40 stop. upałów?

[malin30]

Napisane przez Mbu83

Moze któras ma jakis pomysł na zagranice ale zeby było duzo do zwiedzania/ mało leżenia na plaży i bez 40 stop. upałów?

A czy wolno by Ci było gdziekolwiek daleko jechać? Szczególnie że dużo wycieczek jest z przelotem samolotem.

[kasienka1985]

Napisane przez Agata R

Ke pasa dziewczyny??
Mamy dzisiaj cudowna pogode

Wklejam moje cuda i liczne na komentarze

No kolorek śliczny!!!
Takie proste, eleganckie winiety!
Ale zdjęcie naturalnie pozostawia wiele do życzenia

[izazusia]

Mbu83 polecam Pragę. Nie jest daleko-jest pięknie. Romantyczne miasto, cudowne budowle,a stamtąd można wyskoczyć do Karlovych Varów na leniwe kąpiele itp.
Naprawdę warto pojechać- zwłaszcza że w jednym miejscu są pyszniutkie lody co kobiety w ciąży lubia najbardziej

[Agata R]

Napisane przez kina2807

no to sie kobietko narobilas

bardzo fajnie to wyglada

Napisane przez kasienka1985

No kolorek śliczny!!!
Takie proste, eleganckie winiety!
Ale zdjęcie naturalnie pozostawia wiele do życzenia

dzieki dzieki... jakos nie bylam przekonana do czerwonego papieru... ale wyszlo nawet fajnie. Powiem w restauracji zeby bylo troche czerwonych kwiatow i bedzie pieknie wspolgrało
Zdjecia tylko fonem...

[izazusia]

Agatko a jak ci się udało równo powycinać te białe karteczki?Bardzo mi się podobają twoje winietki, kto wie czy nie zgapię pomysłu.Jakby co w środku zaznaczę: zainspirowane przez Agatę R

[Mbu83]

Napisane przez malin30

A czy wolno by Ci było gdziekolwiek daleko jechać? Szczególnie że dużo wycieczek jest z przelotem samolotem.

Jeżeli ciąza rozwija sie bez problemów to do 6 miesiaca mozna spokojnie latac samolotem

Napisane przez izazusia

Mbu83 polecam Pragę. Nie jest daleko-jest pięknie. Romantyczne miasto, cudowne budowle,a stamtąd można wyskoczyć do Karlovych Varów na leniwe kąpiele itp.
Naprawdę warto pojechać- zwłaszcza że w jednym miejscu są pyszniutkie lody co kobiety w ciąży lubia najbardziej

Noi Praga jest cudowna ale czesto tam wyjeżdzamy na weekend wiec myslałam o czyms bardziej egzotycznym a jednocześnie w Europie. Marzyła mi sie Portugalia bo tam jest bajecznie, ale za gorąco

[Agata R]

Napisane przez izazusia

Agatko a jak ci się udało równo powycinać te białe karteczki?Bardzo mi się podobają twoje winietki, kto wie czy nie zgapię pomysłu.Jakby co w środku zaznaczę: zainspirowane przez Agatę R

hihi
Kupilam sobie specjalne nozyczki za 7 zl i nawet jakby bylo nierowno to nie widac bo zakonczenia sa polokragle potem przyklailam na gruba czerwona kartke i kuniec...

[malin30]

Napisane przez Mbu83

Jeżeli ciąza rozwija sie bez problemów to do 6 miesiaca mozna spokojnie latac samolotem

Chyba że tak, ale ja raczej bym się bała. Dlatego na wszelki wypadek w tym roku jedziemy na długo w góry, bo zafasolkowanie planujemy na przyszłoroczną wiosnę.

Napisane przez Mbu83

Noi Praga jest cudowna ale czesto tam wyjeżdzamy na weekend wiec myslałam o czyms bardziej egzotycznym a jednocześnie w Europie. Marzyła mi sie Portugalia bo tam jest bajecznie, ale za gorąco

W lipcu i sierpniu okropnie gorąco jest w każdym państwie z południowej Europy.

[niebieska.lwica]

witam wszystkich po długiej nieobecności na tym wątku. może któraś z was wie, gdzie w warszawie jest jakiś sklep z artykułami dekoratorskimi, w którym kupię nie tylko balony ale i przyssawki do dekoracji samochodu? z góry dziękuję za każdą pomoc

[toverek83]

Napisane przez izazusia

Ja też uważam że skoro nie masz za co dziekowac tacie to lepiej nie robić cyrku. ewentualnie podejść dyskretnie do tych, ktorzy przyczynili sie do tego ze jestes jaka jestes.
Ja chce zrobić podziękowanie na wesoło. a na końcu podziękować moim nowym rodzicom za wychowanie tak wspaniałego faceta jakim jest mój TZ.

a moze powiesz jaki to pomysl z tym podziekowaniem na wesolo???ciekawa jestemmy bedziemy dziekowac w sposob skromny tzn zamowimy kosze z kwiatami i jakas piosenke wybierzemy poplasamy sie i tyle...TZ i jego mama i tak beda mieli smutne miny bo zabraknie taty

Napisane przez Agata R

Ke pasa dziewczyny??
Mamy dzisiaj cudowna pogode

Wklejam moje cuda i liczne na komentarze

mnie sie podoba kazda rzecz wykonana przez was wlasnorrecznie bo ja mam dwie lewe rece i nie potrafie nawet kartki ladniee wyciaz.nawet jesli mam do tego specjalne nozyczki...
a dziewczyny bylam wczoraj u fryzjera i skrocilam wlosy dosc ostro...TZ powiedzial ze slicznie wyugladam jak mala dziewczynka..myslaalam ze go...
Mbu a mozemy prosic o wieecej zdjec bo Ty tyaka piekna jestes z Tym swoim mezem...ja czekam najbardziej na te z wydm

[izazusia]

toverek83 zamierzam poprzerabiać piosenki np "a ja wolę swoją mamę co ma włoski temperament..." itp
Poza tym podziękowania w stylu"Dziękuję mamie że zawsze sprawdzała czy mam rajstopy, bo dzięki temu mam zdrowe nerki"
Byłam na kilku ślubach, podziękowanie rodzicom to wzruszający moment ale ja nie lubię ryczeć przy wszystkich to mnie krepuje

Mbu83 dokładnie jest tak jak mówi Malin - a kobiecie w ciązy na pewno będzie trudniej się zaklimatyzować. A Skandynawia??Myślałaś o tym?

[toverek83]

Napisane przez izazusia

toverek83 zamierzam poprzerabiać piosenki np "a ja wolę swoją mamę co ma włoski temperament..." itp
Poza tym podziękowania w stylu"Dziękuję mamie że zawsze sprawdzała czy mam rajstopy, bo dzięki temu mam zdrowe nerki"
Byłam na kilku ślubach, podziękowanie rodzicom to wzruszający moment ale ja nie lubię ryczeć przy wszystkich to mnie krepuje

a bedziesz ta piosenke spiewac czy zespol ma to zrobic?????ale pomyslll.....padam ze smiechu

[Mbu83]

Napisane przez toverek83

Mbu a mozemy prosic o wieecej zdjec bo Ty tyaka piekna jestes z Tym swoim mezem...ja czekam najbardziej na te z wydm

Dziękuje, coś jeszcze wybiore z tych co mam ze slubu, bo na zdjęcia od naszego fotografa, w tym te z pleneru sama czekam z utesknieniem - dopiero za jakieś 2 tygodnie wyśle nam miniaturki z których wybierzemy te do wydrukowania i dopiero te z całą płyta nam da. Także jakiś miesiąc, ale na pewno warto poczekać

Napisane przez izazusia

Mbu83 dokładnie jest tak jak mówi Malin - a kobiecie w ciązy na pewno będzie trudniej się zaklimatyzować. A Skandynawia??Myślałaś o tym?

Myślałam, myślałam. Musze też wziąść pod uwage mezusia (jemu skolei wysokie temp nie przeszkadzaja, a w naszym morzu on sie nie wykapie - za zimne). Zreszta to bedzie dopiero 4 miesiac wiec nie powinnam jakoś specjalnie źle sie czuć. Była z was któraś może w Chorawcji albo Bułgarii??

[annakacka]

Napisane przez Mbu83

Noi Praga jest cudowna ale czesto tam wyjeżdzamy na weekend wiec myslałam o czyms bardziej egzotycznym a jednocześnie w Europie. Marzyła mi sie Portugalia bo tam jest bajecznie, ale za gorąco

A ja co proponuje Bibione Jest to zatoka wenecka we wloszech...Bibione to miasto tyrystyczno wypoczynkowe...Moze tu i sie dobrze bawic i odpoczac...Miato nadmorskie i bardzo ciekawe mieszkam tu juz 3 lata i jest naprawde ekstra.. miejsce w sam raz dla kobiety w ciazy...Samo bibione jest nad morzem ale panoje tu klimat gorsko morki czyli ten najbardziej zdrowy...Poszukaj wiecej w internecie...Tak na moj gust to jedno z najlepszych miejsc w europie...A tak dookola bibione sa miasteczka typu san michele ligniano portogruaro wenecja...Same ciekawe miejsca...Do zwiedzania i do zabawy...my w nastepnym tygodniu wybieramy sie tu...TO jest w ligniano
http://www.gulliverlandia.it/italian...ta/indice2.htm
obok znajduje sie Aquasplash w te dwa miejsca to caly dzien boskich przezyc...