Panny Młode 2008 cz.II

[sanetka]

Napisane przez dzasta110

a jak dodam jeszcze ze te wspaniala sesje mam dluuugaaaa....ostatnie egzaminy 18-20 lipca....

[gosia1007]

Napisane przez sanetka

Gosia moge i ja prosic namiary na pania Marysie....

Zrobione

[kina2807]

Napisane przez madziczek

Bardzo ładne cienie ... też chyba będe miała makijaż w takich tonacjach ... chociaż korci mnie, żeby makijaż był brązowo-żólty ... i słonecznik w bukiecie - tylko nie wiem czy to bedzie się z suknią komponowało

dziekuje dziekuje
brazowy i zolty to tez bardzo ladne kolory i pieknie razem wygladaja wycieniowane, ael wlasnie, czy to do sukni pasuje, hmmm....

Napisane przez biedronka19876

a cienie też super

dzieki

Napisane przez gosia1007

Pani Marysia górą a u mnie to biustonosz pod suknię, więc kasa właśnie na ślubną rzecz mi zeszła, ale tak na marginesie to już sobie drugi upatrzyłam
Ładne te cienie. To Revlon?

a to Ty pod suknie zakupilas biustonosz kusisz kusisz

cienie to wlasnie Revlon

[biedronka19876]

Napisane przez sanetka

a ja sie wlasnie opalam. w sumie na twarzy to juz jestem czerwoniutka. ale wyrownuje sobie ramiona i dekold.
i przy okazji ucze sie od sesji..."tylko" 11 egzaminow mnie czeka.

11 egzaminów?? . O matko !!
Ja mam 2 egzaminy + jedna prace egzaminacyjna, ktora napisałam , a i tak mi się niechce uczyć. No i jeszcze kilka zaliczen . jak jest taka pogoda, to sie normalnie uczyc niechce.
Życze ci wytrwania

[sanetka]

Napisane przez biedronka19876

11 egzaminów?? . O matko !!
Ja mam 2 egzaminy + jedna prace egzaminacyjna, ktora napisałam , a i tak mi się niechce uczyć. No i jeszcze kilka zaliczen . jak jest taka pogoda, to sie normalnie uczyc niechce.
Życze ci wytrwania

jeszcze 2 lata mi do inzyniera zostaly.

no oprocz tych egzaminow mam jeszcze po kilka zaliczen na kazdym zjezdzie. i dzis sie dowiedzialam ze w piatek egzamin mam opisowy a nie testowy....

Gosia dzieki

[brawurkaaa]

sanetka mnie też czeka masakryczna sesja.. równiez dokładnie 11 egzaminów no i tyle samo zaliczeń z ćwiczeń.. no i sesje mam do 13 lipca.. katastroffffffffffaaa.... .

[madziczek]

biedronka19876 - zapomniałam wcześniej napisac, ze bardzo ładną fryzurkę będziesz miała - super ten koszek taki lekki.

Ja zwasze chciałam miec koszcek albo rozpuszczone włosy na ślubie ale co mnie w zeszłe lato podkusiło i obciełam włosy i teraz mam takie, że nie wiem co z nimi zrobić

Napisane przez gosia1007

madziczek pani Marysia to właścicielka sklepu z bielizną. namiary prześlę Ci na priv bo nie wiem czy tutaj można

Napisane przez dzasta110

to jest link do tematu "czystanik musi być przekleństwem?" http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=242629
poczytaj sobie, można dużo ciekawych rzeczy się dowiedzieć i wymierz się zgodnie z instrukacją

Dziękuję

Napisane przez gosia1007

Nie no te teściowe to... odsuwasz ją i do niej nie chodzisz? A to jest jakiś obowiązek nawiedzania przyszłej teściowej? Nie wiedziałam... Robiąc tak, za Twoimi plecami zresztą tylko Cię do siebie zniechęci, ale o tym chyba nie pomyślała. Nikt nie broni rodzicom doradzać, ale nie w taki sposób


Pani Marysia górą a u mnie to biustonosz pod suknię, więc kasa właśnie na ślubną rzecz mi zeszła, ale tak na marginesie to już sobie drugi upatrzyłam
Ładne te cienie. To Revlon?

Napisane przez sanetka

Toverek wspolczuje

u nas jak u biedronki- zero zainteresowania przygotowaniami ze strony tesciowej. moze to i dobrze. za to jak teraz zamowilismy zaproszenia to moja mama sie upierala ze odda nam pieniadze-ale odpuscila

Gosia moge i ja prosic namiary na pania Marysie....

a ja sie wlasnie opalam. w sumie na twarzy to juz jestem czerwoniutka. ale wyrownuje sobie ramiona i dekold.
i przy okazji ucze sie od sesji..."tylko" 11 egzaminow mnie czeka.

Ja z moją przyszłą teściową dobrze żyję, chociaz czasem mamy małe spięcia.
Ostatnio posprzeczałyśmy się o te wierszyki w zaproszeniach, o nie przynoszeniu kwiatów na ślub i że nie chcemy prezentów na wesele (mieszkamy razem juz 2 lata i to co jest nam potrzebne to mamy) tylko pieniązki. Jak pokazywałam dwa TŻ'towi to mu się podobały, a poźniej rozmawiał o tym z rodzicami i oni stwierdizli, że to nie ładnie - oj zaperzyłam się jak przy okazji został ten temat poruszony (Mój A. powiedział, ze chciałby poruszyc temat który będzie dla mnie drazliwy - ładnie to zrobił ale i tak się wkurzyłam), bo ja wole wierszyk napisać niż mówić ludziom prosto w twarz przy rozdawaniu zaproszeń że dziekujemy za prezenty i poprosimy kaskę :/ Teściowa powiedizała, że takie rzeczy to trzeba drogą pantoflową. Już sama nie wiem co lepsze ... niby ma trochę racji
Zamiast kwiatów na wesele wolałabym jakieś drobiazgi, które będe mogła pózniej zatrzymać na pamiatkę, a kwiaty - mimo, że bardzo lubię - to strata pieniązków, bo się przez wesele zniszczą, a my do domu ich i tak nie weźmiemy bo nie mamy wazonów.
Niestety to wszystko jeszcze przed nami i pewnie wyjdzie jeszcze trochę takich kwiatków.
Co do listy gości to przeczytałam teściowej i rodzicom moim kogo mamy zamiar zaprosić na ślub, kogo na wesele ... i zapytałam, czy mają jakieś propozycjie kogo na ślub zaprosić (na weselu będzie prawie sama rodzinka, nie chcemy żadnych sąsiadek, znajomych itp.)
Zaproszeń jeszcze nie mamy, wiec w praktyce nie sprawdziliśmy co i jak.

Musze opracowac sobie jakis sposób pisania do Was ... bo spieszę się i zapominam o tym co chciałam napisać, albo przez to że pisząc pracuję trochę chyba za bardzo się motam w tym co pisze :/ Jakby co to przepraszam.

[sanetka]

jedyny tekst tesciowej na temat slubu. pyta czy bedziemy mieli kokardki dla gosci (bo TZa siostra teraz ma) zeby przypiac. wiecie o co chodzi..
my ze nie, bo i po co a tesciowa: noo, chociaz jedni madrzy.

ooo, tyle gadania o slubie i weselu z jej strony

[lulucelo]

dziewczyny chce sie z wami pozegnac, w czwartek przeprowadzka nie bede miala czasu juz wiecej pisac jeszcze zostala mi do zapakowania kuchnia i jeden pokoj, w srode pracuje musze wszystko pozalatwiac do konca. W naszym nowym mieszkaniu na razie nie bedziemy mieli internetu, wiec bede musiala poczekac mam nadzieje ze w ciagu czerwca to sie uda zalatwic i ze wroce do was w lipcu. Bede miala mase czytania i nadrabiania.

Trzymajcie sie cieplo i przygotowujcie z zapalem najpiekniejszy dzien w zyciu

Bede za wami tesknic LULU

[biedronka19876]

Napisane przez madziczek

biedronka19876 - zapomniałam wcześniej napisac, ze bardzo ładną fryzurkę będziesz miała - super ten koszek taki lekki.

Ja zwasze chciałam miec koszcek albo rozpuszczone włosy na ślubie ale co mnie w zeszłe lato podkusiło i obciełam włosy i teraz mam takie, że nie wiem co z nimi zrobić

dziękuje
Fryzjerka zaproponowała mi jeszcze jedną próbną, tylko, ze tym razem, kok bedzie riobiony na gumce. Niewiem za bardzo o co chodzi ale w przyszłym tygodniu jak bede po i bede miec fotki to tez wkleje

[dzasta110]

Napisane przez lulucelo

dziewczyny chce sie z wami pozegnac, w czwartek przeprowadzka nie bede miala czasu juz wiecej pisac jeszcze zostala mi do zapakowania kuchnia i jeden pokoj, w srode pracuje musze wszystko pozalatwiac do konca. W naszym nowym mieszkaniu na razie nie bedziemy mieli internetu, wiec bede musiala poczekac mam nadzieje ze w ciagu czerwca to sie uda zalatwic i ze wroce do was w lipcu. Bede miala mase czytania i nadrabiania.

Trzymajcie sie cieplo i przygotowujcie z zapalem najpiekniejszy dzien w zyciu

Bede za wami tesknic LULU

wracaj do nas szybko... i powedzenia przy przeprowadzce

Napisane przez sanetka

jedyny tekst tesciowej na temat slubu. pyta czy bedziemy mieli kokardki dla gosci (bo TZa siostra teraz ma) zeby przypiac. wiecie o co chodzi..
my ze nie, bo i po co a tesciowa: noo, chociaz jedni madrzy.

ooo, tyle gadania o slubie i weselu z jej strony

o jaaa... no to rzeczywiście się rozgadała na ten temat

[gosia1007]

Napisane przez kina2807

a to Ty pod suknie zakupilas biustonosz kusisz kusisz

Yhm, sama się skusiłam ale słowo rewelacyjny jest, już się nie boje, że po 10 minutach biustonosz wyląduje mi na pasie

Napisane przez madziczek

Ja z moją przyszłą teściową dobrze żyję, chociaz czasem mamy małe spięcia.
Ostatnio posprzeczałyśmy się o te wierszyki w zaproszeniach, o nie przynoszeniu kwiatów na ślub i że nie chcemy prezentów na wesele (mieszkamy razem juz 2 lata i to co jest nam potrzebne to mamy) tylko pieniązki. Jak pokazywałam dwa TŻ'towi to mu się podobały, a poźniej rozmawiał o tym z rodzicami i oni stwierdizli, że to nie ładnie - oj zaperzyłam się jak przy okazji został ten temat poruszony (Mój A. powiedział, ze chciałby poruszyc temat który będzie dla mnie drazliwy - ładnie to zrobił ale i tak się wkurzyłam), bo ja wole wierszyk napisać niż mówić ludziom prosto w twarz przy rozdawaniu zaproszeń że dziekujemy za prezenty i poprosimy kaskę :/ Teściowa powiedizała, że takie rzeczy to trzeba drogą pantoflową. Już sama nie wiem co lepsze ... niby ma trochę racji
Zamiast kwiatów na wesele wolałabym jakieś drobiazgi, które będe mogła pózniej zatrzymać na pamiatkę, a kwiaty - mimo, że bardzo lubię - to strata pieniązków, bo się przez wesele zniszczą, a my do domu ich i tak nie weźmiemy bo nie mamy wazonów.
Niestety to wszystko jeszcze przed nami i pewnie wyjdzie jeszcze trochę takich kwiatków.

My też mamy wierszyki, trochę się obawiałam reakcji ale co tam... w końcu to moje prezenty pieniążki przydadzą się jak nic innego.
Ostatnio zresztą rozmawiałam z osobą, która idąc na wesele kupiła żelazko, bo to taniej jej wyszło i nie obchodzi ją czy młodzi mają juz takie urządzenie a nawet że mogą dostać kilka, skoro mają to niech sobie sprzedadzą.

Napisane przez lulucelo

dziewczyny chce sie z wami pozegnac, w czwartek przeprowadzka nie bede miala czasu juz wiecej pisac jeszcze zostala mi do zapakowania kuchnia i jeden pokoj, w srode pracuje musze wszystko pozalatwiac do konca. W naszym nowym mieszkaniu na razie nie bedziemy mieli internetu, wiec bede musiala poczekac mam nadzieje ze w ciagu czerwca to sie uda zalatwic i ze wroce do was w lipcu. Bede miala mase czytania i nadrabiania.

Trzymajcie sie cieplo i przygotowujcie z zapalem najpiekniejszy dzien w zyciu

Bede za wami tesknic LULU

Powodzenia w przeprowadzce i załatwianiu formalności Do zobaczenia na forum

[kina2807]

Napisane przez lulucelo

dziewczyny chce sie z wami pozegnac, w czwartek przeprowadzka nie bede miala czasu juz wiecej pisac jeszcze zostala mi do zapakowania kuchnia i jeden pokoj, w srode pracuje musze wszystko pozalatwiac do konca. W naszym nowym mieszkaniu na razie nie bedziemy mieli internetu, wiec bede musiala poczekac mam nadzieje ze w ciagu czerwca to sie uda zalatwic i ze wroce do was w lipcu. Bede miala mase czytania i nadrabiania.

Trzymajcie sie cieplo i przygotowujcie z zapalem najpiekniejszy dzien w zyciu

Bede za wami tesknic LULU

LULU Kochana zycze szybkiej i bezproblemowej przeprowadzi i bedziemy na Ciebie czekac, mam nadzieje, ze uda Ci sie jak najszybciej zalatwic internet i ze szybko pojawisz sie na PM2008, buziaki

[madziczek]

Napisane przez lulucelo

dziewczyny chce sie z wami pozegnac, w czwartek przeprowadzka nie bede miala czasu juz wiecej pisac jeszcze zostala mi do zapakowania kuchnia i jeden pokoj, w srode pracuje musze wszystko pozalatwiac do konca. W naszym nowym mieszkaniu na razie nie bedziemy mieli internetu, wiec bede musiala poczekac mam nadzieje ze w ciagu czerwca to sie uda zalatwic i ze wroce do was w lipcu. Bede miala mase czytania i nadrabiania.

Trzymajcie sie cieplo i przygotowujcie z zapalem najpiekniejszy dzien w zyciu

Bede za wami tesknic LULU

My za Tobą też - wracaj szybciutko do nas

Napisane przez biedronka19876

dziękuje
Fryzjerka zaproponowała mi jeszcze jedną próbną, tylko, ze tym razem, kok bedzie riobiony na gumce. Niewiem za bardzo o co chodzi ale w przyszłym tygodniu jak bede po i bede miec fotki to tez wkleje

Ciekawa jestem co to za kok z gumką ? Daj znac jak Ci wytłumaczy o co chodzi

Napisane przez gosia1007

Yhm, sama się skusiłam ale słowo rewelacyjny jest, już się nie boje, że po 10 minutach biustonosz wyląduje mi na pasie

My też mamy wierszyki, trochę się obawiałam reakcji ale co tam... w końcu to moje prezenty pieniążki przydadzą się jak nic innego.
Ostatnio zresztą rozmawiałam z osobą, która idąc na wesele kupiła żelazko, bo to taniej jej wyszło i nie obchodzi ją czy młodzi mają juz takie urządzenie a nawet że mogą dostać kilka, skoro mają to niech sobie sprzedadzą.

(...)

Ja mam nadzieję, ze u nas tak goście nie będą podchodzić. Ja jestem zdania, że prezentów nie nalezy oddawać dlatego jakbym dostała pare żelazek to naprawdę nie wiedziała bym co z nimi zrobić - które sprzedać, i bardzo źle bym się z tym czuła.
Domyślam się jednak, że bliższa rodzina może chcieć nam coś kupić, zebyśmy mieli pamiątkę (już jest taki temat u siostry) i to rozumiem, ale w tej chwili nie mam pomysłu co bym chciała dostać.
Moi rodzice mają np. zastawę którą dostali na prezent ślubny (do tego kryształy: szklanki, kieliszki itp) i lubimy z niej koszystać wspominając czasem co od kogo ... niektórych osób już nie ma miedzy nami, ale są z nami przy wszystkich uroczystościach
Od Dziadków obie z siostrą dostałyśmy komplet sztućców na 12 os., pozłacanych - w takiej walizeczce. Na razie z tego nie korzystamy, ale jak załozymy rodzinę i ona się powiększy to napewno będziemy z nich korzystać podczas uroczystości.

[kina2807]

Napisane przez madziczek

Od Dziadków obie z siostrą dostałyśmy komplet sztućców na 12 os., pozłacanych - w takiej walizeczce. Na razie z tego nie korzystamy, ale jak załozymy rodzinę i ona się powiększy to napewno będziemy z nich korzystać podczas uroczystości.

ja tez dostane taka walizeczke od wujka, moja siostra dostala taka od chrzestnej i tak mi sie spodobal ten prezent, ze wujek od razu wiedzial co dla mnie zakupic

[dzasta110]

Napisane przez madziczek

Ciekawa jestem co to za kok z gumką ? Daj znac jak Ci wytłumaczy o co chodzi

mi się wydaje, że chodzi o taki kok, który robi się z kucyka...

prezenty - a ja bym wolała dostać pieniążki i kupić sobie sztućce takie, które mi się podobają...

chrzestny TŻ miał pomysł z prezentem, ale miało to wyglądać tak, że sami sobie coś mieliśmy wybrać, a potem pojedziemy razem i to kupimy... więc wymyśliłam zmywarkę do naczyń, ale ostatnio coś cisza na ten temat, nawet jak dawaliśmy zaproszenie to nic nie mówili, więc może im przeszło

[madziczek]

Napisane przez dzasta110

mi się wydaje, że chodzi o taki kok, który robi się z kucyka...

prezenty - a ja bym wolała dostać pieniążki i kupić sobie sztućce takie, które mi się podobają...

Nam na szczęście się sztućce podobają - są bardzo klasyczne. Ja chciałam srebro ze słotem, bo taką mam też wymarozną zastawę: białą ze złotą obwódką (albo srebrną). Takie podobno są najbardziej eleganckie i wszystko do nich pasuje ... można poszalec z ozdobami na stole i kazdy obrusik (kolor) pasuje.

chrzestny TŻ miał pomysł z prezentem, ale miało to wyglądać tak, że sami sobie coś mieliśmy wybrać, a potem pojedziemy razem i to kupimy... więc wymyśliłam zmywarkę do naczyń, ale ostatnio coś cisza na ten temat, nawet jak dawaliśmy zaproszenie to nic nie mówili, więc może im przeszło

Zmywarkę też bym chciała, ale o taki prezent to trochę głupio prosić ... no i my nie mamy własnego mieszkania, wiec nie wiem jaka to musiałabybyś zmywarka? (teraz to zabudowy nie mogłabybyć, a jak byśmy sie dorobili swoich 4 kątów to pewnie lepiej byłoby zabudować)
Jak dostaniemy odpowiednią ilość pienązków to pewnie sobie = mimo wsyzstko, zakupimy zmywarkę bo u nas o to ciagle spory i kłótnie o zmywanie, wiec dobrze byłoby to zmienić

[Mbu83]

Napisane przez toverek83

jestem wsciekla.........
na TZ I jego mamusie
zaczelo sie wczoraj....TZ dzwoni do mnie i mowi ze jego mama ma pretensje ze nie pokazalam jej zaproszen ze ona nie wie kogo zapraszam@!!!!!!!!!!!k... .m..myslalam ze mnie roztrzesie!!!!!!!!!!!!!!! !!no wiec spakowalam do pudla zaproszenia z jej strony do pudelka i wzielam do TZ...i pojechalismy zaprosic mojego kuzyna ktory jedzie do Angli i tam upilam sie wisnioweczka ze swoim ojcem chrzestnym..wrocilam do domu pijana jak bela.ale ten alkohol troche ugasil moje nerwy...kjuzyn sie ucieszyl z zaproszenia i od razu powiedzial ze bedzie!!!jedna dobra sprawa chociac...
noi wrcajac do tesciowejTZ zawiozl jej te zaproszenia i pisze mi pozniej w nocy smsa ze jego mama ma racje ze ja ja odsuwam od spraw zwiazanych z weselem, ze sie nie interesuje co sie dzieje u niej w domy i ze do niej nie chodze....slabo mi sie zrobilo jak to przeczytalam bo on synu mamusi stanal po stronie mamusi
i sprawa jest taka ze jakies ciocie z TZ rodziny ze Slaska juz powiedz ze nie przyjada na wesele nie dostawszy jeszcze zaproszen i jego mama tzn TZ juz kombinuje kogo zaprosi na ich miejsce...bo chce dupke wylizac sasiadom i prosi sasiadow z 5 domowa do zaproszen nie dolozyla mi nic ani ona ani TZjestem zla plakac mi sie chce..mam dosc dziewczyny.
p.s.dzis jest rocznica naszych zareczyn

Ja wiedziałam z góry ze zarówno moja mama jak i teściowa co do gości to z pewnością beda miały swoje zdanie i nawet ich troche rozumiem bo to wkońcu oni wydaja dzieci. Wiec ja kupiłam zaproszenia (mniej wiecej tyle ile powiedzieli ze bada zapraszać osób) i im je dałam puste, a to juz one decydowały komu jak i kiedy dadzą/wyślą. I po kłopocie. Ja i TZ zaprosiliśmy tylko swoich znajomych, a rodzinke i znajomych rodziny to już mamusie.

[gosia1007]

Napisane przez madziczek

Domyślam się jednak, że bliższa rodzina może chcieć nam coś kupić, zebyśmy mieli pamiątkę (już jest taki temat u siostry) i to rozumiem, ale w tej chwili nie mam pomysłu co bym chciała dostać.
Moi rodzice mają np. zastawę którą dostali na prezent ślubny (do tego kryształy: szklanki, kieliszki itp) i lubimy z niej koszystać wspominając czasem co od kogo ... niektórych osób już nie ma miedzy nami, ale są z nami przy wszystkich uroczystościach
Od Dziadków obie z siostrą dostałyśmy komplet sztućców na 12 os., pozłacanych - w takiej walizeczce. Na razie z tego nie korzystamy, ale jak załozymy rodzinę i ona się powiększy to napewno będziemy z nich korzystać podczas uroczystości.

Ja mimo wszystko wolałabym pieniążki, chociaż wiem, że kilku prezentów z pewnością nie unikniemy. Urządzanie mieszkania dopiero przede mną i na dzień dzisiejszy na serio nie wiem co i w jakim kolorze chciałabym dostać. Wszystko się wyjaśnie ale dopiero za jakieś 3-4 miesiące.

Napisane przez Mbu83

Ja wiedziałam z góry ze zarówno moja mama jak i teściowa co do gości to z pewnością beda miały swoje zdanie i nawet ich troche rozumiem bo to wkońcu oni wydaja dzieci. Wiec ja kupiłam zaproszenia (mniej wiecej tyle ile powiedzieli ze bada zapraszać osób) i im je dałam puste, a to juz one decydowały komu jak i kiedy dadzą/wyślą. I po kłopocie. Ja i TZ zaprosiliśmy tylko swoich znajomych, a rodzinke i znajomych rodziny to już mamusie.

Fajny pomysł z tymi zaproszeniami, dobrze, że Wasi rodzice się zgodzili u mojej teściowej to by nie przeszło.

[dzasta110]

Napisane przez madziczek

Zmywarkę też bym chciała, ale o taki prezent to trochę głupio prosić ... no i my nie mamy własnego mieszkania, wiec nie wiem jaka to musiałabybyś zmywarka? (teraz to zabudowy nie mogłabybyć, a jak byśmy sie dorobili swoich 4 kątów to pewnie lepiej byłoby zabudować)
Jak dostaniemy odpowiednią ilość pienązków to pewnie sobie = mimo wsyzstko, zakupimy zmywarkę bo u nas o to ciagle spory i kłótnie o zmywanie, wiec dobrze byłoby to zmienić

ja sobie wymyśliłam tą zmywarkę, bo u nas też wieczne kłótnie o zmywanie... my mamy swoją kuchnię, wszystko jest pod zabudowę, ale szafkę na zmywarkę mamy przygotowaną w razie czego
mieli nam powiedzieć kwotę jaką mają przeznaczyć na prezent (podali przykład lepszej pralki), więc już wiedziałam, że nie będzie to "parę groszy", więc sobie popatrzyłam ceny i te rzeczy stoją mniej więcej tak samo cenowo ale zobaczymy jak to będzie...

madziczek najważniejsze jest żeby Tobie się podobało wszystko... a jeśli tak jest to super

[asiuk]

Napisane przez sanetka

i przy okazji ucze sie od sesji..."tylko" 11 egzaminow mnie czeka.

Na szczęście ja w tej sesji egzaminów nie mam żadnych, a zaliczenia też taki pic na wodę

Napisane przez lulucelo

dziewczyny chce sie z wami pozegnac, w czwartek przeprowadzka nie bede miala czasu juz wiecej pisac jeszcze zostala mi do zapakowania kuchnia i jeden pokoj, w srode pracuje musze wszystko pozalatwiac do konca. W naszym nowym mieszkaniu na razie nie bedziemy mieli internetu, wiec bede musiala poczekac mam nadzieje ze w ciagu czerwca to sie uda zalatwic i ze wroce do was w lipcu. Bede miala mase czytania i nadrabiania.

Trzymajcie sie cieplo i przygotowujcie z zapalem najpiekniejszy dzien w zyciu

Bede za wami tesknic LULU

Też będziemy tęsknić Uporaj się z przeprowadzką jak najprędzej i wracaj do nas!

Napisane przez biedronka19876

dziękuje
Fryzjerka zaproponowała mi jeszcze jedną próbną, tylko, ze tym razem, kok bedzie riobiony na gumce. Niewiem za bardzo o co chodzi ale w przyszłym tygodniu jak bede po i bede miec fotki to tez wkleje

Widziałam na allegro takie formy do koka, może o to chodzi?
Ile u Ciebie kosztuje fryzura próbna i ta właściwa?

Napisane przez gosia1007

Ostatnio zresztą rozmawiałam z osobą, która idąc na wesele kupiła żelazko, bo to taniej jej wyszło i nie obchodzi ją czy młodzi mają juz takie urządzenie a nawet że mogą dostać kilka, skoro mają to niech sobie sprzedadzą.

Myślałam, że już nikt nie podchodzi w ten sposób do kwestii prezentów... Wolałabym dostać 100 zł w kopercie, niż kolejny sprzęt.

Napisane przez madziczek

Zmywarkę też bym chciała, ale o taki prezent to trochę głupio prosić ... no i my nie mamy własnego mieszkania, wiec nie wiem jaka to musiałabybyś zmywarka? (teraz to zabudowy nie mogłabybyć, a jak byśmy sie dorobili swoich 4 kątów to pewnie lepiej byłoby zabudować)
Jak dostaniemy odpowiednią ilość pienązków to pewnie sobie = mimo wsyzstko, zakupimy zmywarkę bo u nas o to ciagle spory i kłótnie o zmywanie, wiec dobrze byłoby to zmienić

My już mamy piec i lodówkę, praktycznie nowe Koleżanka teściowej zmieniała sobie kuchnię i kupiła dla siebie jeszcze nowszy sprzęt, dlatego odsprzedała nam swój "stary" Obydwie rzeczy kosztowały nas w sumie 500 zł
Czeka nas kupno pralki. Zmywarkę sobie na razie podarujemy, bo za dużo mycia nie będzie.
Muszę się jeszcze sprawdzić w zaprojektowaniu kuchni Gorzej, że muszę się liczyć z kosztami - do tej pory projektowałam bez tego obciążenia Będzie niezła zabawa, uwielbiam jeździć do meblowych sklepów

[gosia1007]

[quote=asiuk;7762008Myślał am, że już nikt nie podchodzi w ten sposób do kwestii prezentów... Wolałabym dostać 100 zł w kopercie, niż kolejny sprzęt.



My już mamy piec i lodówkę, praktycznie nowe Koleżanka teściowej zmieniała sobie kuchnię i kupiła dla siebie jeszcze nowszy sprzęt, dlatego odsprzedała nam swój "stary" Obydwie rzeczy kosztowały nas w sumie 500 zł
Czeka nas kupno pralki. Zmywarkę sobie na razie podarujemy, bo za dużo mycia nie będzie.
Muszę się jeszcze sprawdzić w zaprojektowaniu kuchni Gorzej, że muszę się liczyć z kosztami - do tej pory projektowałam bez tego obciążenia Będzie niezła zabawa, uwielbiam jeździć do meblowych sklepów [/quote]
Też wolałabym pieniądze zamiast tandetnego żelazka
Fajnie, że możesz, że umiesz sama zaprojektować, ja jestem w tym względzie "ślepa", nie mam takiego zmysłu, dlatego właśnie na mnie projektant zarobi
A zmywarka na 100% będzie, zastrzegłam to sobie od razu nie lubię zmywać.

[asiuk]

Napisane przez gosia1007

Też wolałabym pieniądze zamiast tandetnego żelazka
Fajnie, że możesz, że umiesz sama zaprojektować, ja jestem w tym względzie "ślepa", nie mam takiego zmysłu, dlatego właśnie na mnie projektant zarobi
A zmywarka na 100% będzie, zastrzegłam to sobie od razu nie lubię zmywać.

Ja akurat zmywać lubię Ale TŻ też będzie musiał, nie ma tak dobrze ze mną
Wiesz, projektować kuchnie i łazienki umiem i lubię to robić, w końcu taki, między innymi, jest mój zawód. Niestety, brakuje mi praktyki. Co innego narysować sobie wymarzoną kuchnię, z drewnianym blatem, wyspą kuchenną i nowoczesnym oświetleniem, a co innego mieć bardzo ograniczony budżet (nie chcemy wyciągać za dużo pieniędzy od rodziców, zresztą będziemy mieszkać u rodziców TŻ tymczasowo ).

[biedronka19876]

Napisane przez asiuk

Widziałam na allegro takie formy do koka, może o to chodzi?
Ile u Ciebie kosztuje fryzura próbna i ta właściwa?

Za próbną nic nie płaciłam, a ta właściwa bedzie kosztować ok 50 zł.

Napisane przez asiuk

Myślałam, że już nikt nie podchodzi w ten sposób do kwestii prezentów... Wolałabym dostać 100 zł w kopercie, niż kolejny sprzęt

Jestem tego samego zdania tym bardziej, ze mamy z TZ nadzieje, ze z pieniedzy weselnych zapłacimy sobie kamerzyste i dorzucimy do wydatków zw z weselem, jesli bedzie taka potrzeba

[madziczek]

Napisane przez biedronka19876

(...)

Jestem tego samego zdania tym bardziej, ze mamy z TZ nadzieje, ze z pieniedzy weselnych zapłacimy sobie kamerzyste i dorzucimy do wydatków zw z weselem, jesli bedzie taka potrzeba

My też wolimy pieniążki, bo chcemy za to opłacić dj'a i kamerzystkę ... i dobrze jakby coś niecoś zostało, ale jak ktoś będzie wolał nam kupić prezent to lepiej jakby to z nami skonsultował.
Już teraz mimo, że nie rozdawaliśy zaproszeń rodzinka pyta się rodziców czy chcemy jakiś prezent czy pieniązki i oni mówią, że preferujemy to drugie.

My mieliśmy taką sytuację jak szliśmy na ślub naszych znajomych. Nie mieliśmy żeby im dać (to był miesiąc wpłacania przez nas zaliczek na nasze wesele i byliśmy na "-") pieniążki i nawet powiedzieliśy, że nie przyjdziemy na wesele - oni nie chcieli o tym słyszeć. Koniec końców kupiliśmy im prezent - od czego jest karta kredytowa
Nie dostali chyba zbyt wielu prezentów (nie wiem czy jakieś inne dostali), ale z tego od nas cieszyli się - wstrzeliliśmy się idealnie choć nie byliśmy pewnie czy tego nie mają

[toverek83]

Napisane przez dzasta110

kina2807 słyszałam, że te cienie revlona są ekstra... mazaj się i mów wrażenia

toverek83 kurcze... rzeczywiście można się wkurzyć jak to się nie dołożyli do zaproszeń?? albo odwet na teściową albo zacisnąć zęby i jeszcze Twój TŻ za mamusią obstaje, o rany

Napisane przez babeczka1985

grrrrrrrrr.... toverku lepiej ochlanac niz toczyc walki. niestety czesto tak jest, ze syn stanie po stronie matki nie daj sie sprowokowac tesciowej!!!!!!! jestem po Twojej stronie!

Napisane przez asiuk

Toverku, przykra sytuacja. Domyślam się, jak Ci skoczyło ciśnienie Ja nie lubię, jak mi się ktoś w takie sprawy wtrąca nieproszony - rozumiem, przejmują się, poza tym płacą za wesele, ale sama wiem najlepiej, kiedy co załatwiać, jak i gdzie. A teściowa czasem sama od siebie przypomina, że zaproszenia, że to, że tamto. Ja jestem osobą wyjątkowo drażliwą, więc się zawsze wkurzam. W końcu ona jeszcze nie wydawała swojego dziecka, moi rodzice - owszem, i to w zeszłym roku, więc chyba lepiej jestem poinformowana, kiedy wszystko trzeba załatwiać
I jeszcze jak zaczęła wyliczać, do kogo pójdziemy z ciastem przed ślubem (taka śląska tradycja). Wyszło, że dnia nam braknie i to w dodatku ona sobie życzy, żebyśmy osobiście jechali do ludzi, których obydwoje nigdy na oczy nie widzieliśmy (np. do rodziców dziewczyny ich drugiego syna, czyli mojego przyszłego szwagra). Czasem mam dość. Zastanawiam się wtedy, czy to mój dzień, czy raczej wszystkich innych osób, a mój najmniej

dziekuje Wam dziewczyny za wsparcie bo naprawde czuje sie fatalnie przez tesciowa i przez TZ...nie oddzywa sie prosiak jeden caly dzien a mielismy plany zeby jakos w skromnuy sposob uczcic ta mala rocznice...
p.s.m.a.r.t.a.moja minka splakana nie dotyczy tego ze mamy rocznice tylko faktu klotni i nieporozumien jakie powstaly...
wiecie jak to bylo z tymi zaproszeniami???mama TZ napisala liste gosci tam bylo ponad 80 osob a twierdzila od poczatku ze bedzie tylko 50.z mojej strony jest 60 osob....noi ja w kazdym badz razie wg tej listy zrobilam zaproszenia,tzn pani na allegro mi zrobilapotem sie okazalo ze tesciowa duzo ludzi odrzucila twioerdzac ze sie nie pomieszczza na sali....a ja pieniazki juz wydalam na te zaproszenia,...a teraz ani ze ladne ani ze dobrze ze zamowilam dla wszytskich bo okazuje sie ze bedzie prosic tych ktorych odrzucila bo rodzina jej odmawia.....plakac mi sie chce prz3ez jej zloscliwosc...a w kosciele w pierwszej lawce siedzi i moja babcia jzu nie moze wytrzymac jak widzi ja co tydzien idaca do spowiedzi
TZ powienien stanac po mojej stronie...nei bedzie przeciez z mama zakladal rodziny i z nia rozwozil zaproszen tylko ze mna....
za***....jest mi przykro normalnie udusilabym ja gdybym ja spotkala...
podobaja mi sie te cienie Revlona kinia.sama sie na nie moze skusze.
no a gosiu czy mi tez mozesz wyslac ten link do sklepu p Marysi....?
wl;asnie dostalam smsa od TZ ze odkad zapadla decyzja ze mieszkamy u mnie po slubie to nie interesuje sie jego domemmam dosc...wyc mi sie chce

[asiuk]

Napisane przez toverek83

wl;asnie dostalam smsa od TZ ze odkad zapadla decyzja ze mieszkamy u mnie po slubie to nie interesuje sie jego domemmam dosc...wyc mi sie chce

Ustaw go do pionu, bo już chyba przesadza Przecież każde z Was jest zajęte i mniej lub bardziej zestresowane. Co to znaczy, że "nie interesujesz się już jego domem"? On mieszka jeszcze z rodzicami?

[toverek83]

Napisane przez asiuk

Ustaw go do pionu, bo już chyba przesadza Przecież każde z Was jest zajęte i mniej lub bardziej zestresowane. Co to znaczy, że "nie interesujesz się już jego domem"? On mieszka jeszcze z rodzicami?

asiuk uwierz mi jesr dzis ostatnia osoba z jaka chce miec kontakt....on mieszka z mama i bratem-jego tatio zmarl tydzien poi tym jak sie poznalismy,ja tez mieszkam z rodzicami.ale widzisz asiuk jak ktos nie ma sie czego zlapac to byle co znjadzie zeby byla klotnia....mowie Ci ostatnie tygodnie byly fajne mile beztroskie ale od jakiegos czasuy wystarczy jakis tekst jego mamy i juz jest wojna

[Milibili]

Napisane przez gosia1007

Może powinnaś się do ginekologa udać, niech Cię gruntownie przebada i będziesz wiedziała co i jak.

Rozmawiałam z lekarzem i powiedział, że dajemy 2 tyg czasu jak sie @ nie pojawi to mam przyjechać.

Napisane przez Agata R

To jest moj nowy nabytek, moja kieca na drugi dzien tylko bez tej szpecacej kokardki. Dam w to miejsce jakas broszke (jak znajde)
Kurcze na tych zdjeciach jakos tak grubo wyszlam...

Bardzo ładna sukienka wyglądasz w niej po prostu rewelacyjnie. Też kojarzy mi się z jakąś galą filmową...

Napisane przez madziczek

A mozę to wszystko wynik stresu? Mojej znajomej spóżnił się okres o 2 tyg. w okresie przedśłubnym, jak pozałatwiała wszystkie sprawy w kościele (spisali protokół, złożyli papiery), wybrali manu i stres odszedł to i okres się pojawił.
Jeżeli niedawno odstawiłaś tabletki, to lepiej jakby to było tylko opóźnienie okresu - ze względu na zdrowie i odporność dziecka, ale jeżeli ktoś tam na górze zdecydował za Was i wcześniej zostaniecie rodzicami to też dobrze i trzeba sie z tego cieszyć

Też tak myśle. Mam nadzieje, że testy się nie myliły, bo to chyba jednak źle wpłynęłoby na dziecko.

Napisane przez katathea

A chciałabym wiedzieć czy planujecie dla swoich mężów jakąś niespodziankę, czy prezent ślubny?
ja z miłą chęcią wręczę mojemu mężowi pierwszy prezencik od żonki
pomyślałam o godzinnej przejażdzce qadami i ja też będę coś z tego miała, plaże Sopotu, nadmorskie lasy, quady i MY

Ciekawy pomysł nie zastanawiałam się nad tym jeszcze ale coś spróbuje wymyślić - wtedy się na pewno podziele.

Napisane przez Integra

A myślałam, że tylko u nas takie cyrki odchodzą. Sąsiedzi żebraja o wódkę i tłuką słoiki na klatce schodowej. Żenada. Bardzo się cieszę, że już nie mieszkam z rodzicami i mnie to wszystko ominie.



Dziewczyny, narzekałyście na swoje ciotki, a mi rodzony brat powiedział, że nie przyjdzie. Jego dziewczyna będzie miała niedługo zabieg (coś z oczami, nie pamiętam dokładnie) i nie będzie mogła wychodzić z domu przez 6 tygodni. Wielka bzdura. Ciotka TŻ miała taki sam zabieg i mogła wychodzić, tylko że w ciemnych okularach. Poza tym sam mógłby przyjsć, ale nie. I on się dziwi, że jej nie lubię. Oboje są tacy jacyś dzicy, a mają trzydzieści parę na karku. Na razie jestem na niego zła i w ogóle nie chcę go widzieć. Tak więc dziewczynki nie przejmujcie się jakimiś ciotkami, mogło być gorzej....

Jak to tłuką słoiki??
Przykro mi z powodu brata Mam 4 braci więc powiem Ci tylko, że czasem szczera( maksymalnie) rozmowa taka brat - siostra i kawa na ławe - pomaga

Napisane przez monai

edit. ostatnio niechcący trafiłam na fajną fryzurę w moich zasobów (penie na wizazu znaleziona). Myślę o spięciu włosów - ale ta fryzura wydaje mi się tak pasować do mnie także dylematów ciąg dalszy

Ładna Sama też szukam czegoś w tym stylu.
Też mam obiad a nie wesele, więc myśle, że spokojnie wytrzyma

Napisane przez gosia1007

Ojej dziewczyny ale jestem szczęśliwa Właśnie dzisiaj przyszedł mój stanik i ...jest idealny od razu musiałam się pochwalić Skakałam z 5 minut po wszystkich pokojach a on ani drgnął
Dziękuję Pani Marysi

Moj stanik pod suknię ślubną też dziś przyszedł Mam nadzieje, ze bedzie dobry ( zamowiłam go na adres mojego domu rodzinnego i zobacze go dopiero w sobote) Najlepsze jest to, że zamówiłam go w angielskim sklepie w piątek a dziś już przyszedł Szok... Jak tylko go zobaczyłam wiedziałam, że musze go mieć...
Oto on : http://www.brastop.com/SetDetails.as...la%20Champagne

Napisane przez biedronka19876

Byłam dziś na próbnej fryzurze. Oto efekt.
Kosmki włosów trochę odstają, gdyż niema prawie lakieru

Śliczna. Będziesz miała welon do niej? Czy jakąś inną ozdobę?

Napisane przez toverek83

jestem wsciekla.........
na TZ I jego mamusie

Przykra sytuacja Nie cierpie jak ktoś mi się do czegoś wtrąca, więc doskonale Cie rozumiem. Niestety czasem trzeba zacisnąć zęby, bo w koncu z teściową bedzie się miało kontakt prawie do konca życia... A TŻ powinien się chyba sobie przypomnieć, że małżeństwo to JEDNOŚĆ ... i powinien być po Twojej stronie.

Napisane przez lulucelo

dziewczyny chce sie z wami pozegnac, w czwartek przeprowadzka nie bede miala czasu juz wiecej pisac jeszcze zostala mi do zapakowania kuchnia i jeden pokoj, w srode pracuje musze wszystko pozalatwiac do konca. W naszym nowym mieszkaniu na razie nie bedziemy mieli internetu, wiec bede musiala poczekac mam nadzieje ze w ciagu czerwca to sie uda zalatwic i ze wroce do was w lipcu. Bede miala mase czytania i nadrabiania.

Trzymajcie sie cieplo i przygotowujcie z zapalem najpiekniejszy dzien w zyciu

Bede za wami tesknic LULU

Trzymaj się Lulu. Powodzenia wracaj jak naszybciej!



Pieniądze - też mam nadzieję, że dostaniemy pieniądze. Nie mamy swojego lokum. Jeszcze dwa lata będziemy wynajmować mieszkanie i nie chcemy kupować zbyt wielu rzeczy bo takie zakupy czekają nas za dwa lata i wtedy wszystko do siebie dobierzemy odpowiednio. Podczas przeprowadzki zawsze mieć lepiej bagażu Teraz czeka nas przeprowadzka w sierpniu.

[asiuk]

Napisane przez toverek83

asiuk uwierz mi jesr dzis ostatnia osoba z jaka chce miec kontakt....on mieszka z mama i bratem-jego tatio zmarl tydzien poi tym jak sie poznalismy,ja tez mieszkam z rodzicami.ale widzisz asiuk jak ktos nie ma sie czego zlapac to byle co znjadzie zeby byla klotnia....mowie Ci ostatnie tygodnie byly fajne mile beztroskie ale od jakiegos czasuy wystarczy jakis tekst jego mamy i juz jest wojna

No to nie rozumiem, o co chodzi z tym zaniedbywaniem. Spotykacie się też u niego czasem, tak? Szuka dziury w całym i tyle. Ja sobie nie wyobrażam (przed ślubem), że TŻ, na przykład, wyjeżdża na jakiś czas i pod jego nieobecność chodzę odwiedzać jego rodziców albo dzwonię, co u nich słychać, ale wiadomo, że każdy ma inne stosunki z teściami.
Jak już Ci przejdzie złość, spytaj go na spokojnie, o co mu tak naprawdę chodzi, jak rozumie to, że niby się nie interesujesz jego rodziną.
I koniecznie powiedz mu, że musi być po Twojej stronie, szczególnie przy swoich rodzicach i bliskich.


Milibili, sliczny biustonosz Ja mam teoretycznie, w brytyjskiej rozmiarówce, 30DD (według kalkulatora), ale nie mam możliwości zmierzenia takiego rozmiaru. Chyba pozostanie mi poczciwy 70C