|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#181 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Też mam cholerną traumę po wf. Miałam dość słabą koordynację wzrokowo-ruchową, byłam najniższym, najmniejszym dzieckiem w klasie. Siatkówka i koszykówka były koszmarem, zawsze dostawałam piłką w głowę, w nos. Jak trzeba było podzielić się na dwie drużyny, zawsze zostawałam ostatnia. Wyścigi też potwornie mnie stresowały, robiło mi się niedobrze z lęku.
I przejścia na basenie - pani kazała nam nurkować bez maski w żółtawej, śmierdzącej chlorem wodzie, w której pływały kłaki. Odmówiłam. Pani postraszyła, że dostanę pałę. Powiedziałam "trudno", pałę dostałam. Na szczęście rodzice zrozumieli. Dostałam w końcu lewe zwolnienie i skończyły się męki. Ale dorastając myślałam, że jestem ostatnią ofermą i ofiarą losu pod względem fizycznym. Lata później jak usłyszałam od trenera że jestem "naturalnie atletyczna" to mało mi szczęka nie opadła.Pani od biologii (!!!), mówiąca dziewczynkom w ramach edukacji seksualnej że kobieta, która uprawia seks przed ślubem, jest jak znoszone buty. A kto chce stare buty? Nikt. Każdy woli świeże, nowiutkie prosto ze sklepu. I że uprawianie seksu przed ślubem to "robienie dziadostwa" przyszłemu mężowi. Dzikie parcie na pismo techniczne. Nienawidziłam tego i uważam to do dziś za stracony czas.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
|
|
|
#182 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
U mnie na szczęście dzieci lubią wf a on jest bardzo fajny. Basen, łyżwy, narty, gry.
|
|
|
|
|
#183 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Quahog, Rhode Island
Wiadomości: 7 568
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Właśnie, o co chodzi z tym pismem technicznym, wtf
|
|
|
|
|
#184 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Pamiętam jak bodajże w gimnazjum przyszła do nas na pogadankę pani pielęgniarka i mówiła, że jak dziewczyna bierze tabletki antykoncepcyjne, to znaczy, że jej chłopak jej nie kocha i chce, żeby miała raka piersi.
|
|
|
|
|
#185 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
|
|
|
|
|
#186 | |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Cytat:
Generalnie argument, że ktoś nie umrze mnie nie przekonuje. Picie wody stawiam na równi z możliwością korzystania z toalety. Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj
Edytowane przez ajah Czas edycji: 2017-11-05 o 18:49 |
|
|
|
|
|
#187 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Pisma technicznego nie lubiłam, ale z perspektywy lat doceniam.
Ja dzieciom pić pozwalam, ale zasady są takie, że pijemy i chowamy butelkę. sama piję na lekcji i to dość dużo. Co więcej ja dzieciom pozwalam jeść jeśli któreś się źle czuje albo brzuch boli. Jak zostanie kilka minut do dzwonka i dzieci są w trakcie jakiegoś ostatniego zadania, to też pozwalam jeść. sama nie lubię mieć sucho w ustach i nie znoszę ssania z głodu. Dziecko też człowiek
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#188 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
W jakich sytuacjach doceniasz pismo techiczne? Mnie się ono jeszcze niestety nigdy nie przydało
|
|
|
|
|
#189 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Cytat:
mój były: praca w firmie zajmującej się projektowaniem systemów oświetleń (od strony elektrycznej) - też codziennie Edytowane przez Pani_Mada Czas edycji: 2017-11-05 o 19:14 |
|
|
|
|
|
#190 |
|
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#191 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
|
|
|
|
|
#192 |
|
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#193 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Cytat:
na studiach mieliśmy geometrię wykreślną i projekty opisywaliśmy pismem technicznym, ale raczej to nie była nadzwyczajna umiejętność wyniesiona ze szkoły ![]() wf w szkole też nienawidzilam, a najbardziej przewrotów i skoków przez kozła. Czy ktoś podobnie jak ja miał blokadę przed wykonywaniem przewrotów? zawsze przed oczami miałam łamiący się kark. Przed każdą lekcją tylko patrzyłam czy przypadkiem nauczyciel nie rozstawia materaców, bo wiedziałam z czym to się wiąże.
__________________
sun goes down Edytowane przez WhiteCherry Czas edycji: 2017-11-05 o 19:33 |
|
|
|
|
|
#194 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
|
|
|
|
|
#195 |
|
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#196 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Quahog, Rhode Island
Wiadomości: 7 568
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Ale w sumie, nie kojarzycie tej sprawy sprzed jakiegoś roku, gdy okazało się, że nauczycielka i ekspert MENu lata temu odsiedziała wyrok za skatowanie na śmierć swojego pasierba? Taki wyrok się zatarł i pani sobie pracowała... Widać, jaka ta selekcja na nauczycieli jest, że nawet kryminalistów nie odsiewa
![]() ---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ---------- Cytat:
Spadłam z materaca, myślałam, że umarłam
|
|
|
|
|
|
#197 | |||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Cytat:
Moja klasa jest ciepła, zimą, gdy świeci słońce, jest upał Pić się chce po 10 minutach od przerwy. Cytat:
SP kończyłam w 94 roku. Słowo daję, do dzisiaj nic się nie zmieniło pod tym względem. Za to wywalono jedyny sensowny pod względem konkretnych umiejętności przedmiot - ZPT przynajmniej człowiek nauczył się guziki przyszywać czy naleśniki smażyć Cytat:
Cytat:
Pani z dziwnym wykształceniem - trafiła do szkoły po zakończeniu pracy jako... położna. powinnam zrypać kobietę za sianie bzdur, ale w końcu stwierdziłam, że nie warto, i tak się nie nauczy - odkręciłam sytuację i tyle. Aczkolwiek dodałam, że tampony w szkole to nie zawsze najlepszy pomysł, z racji konieczności zachowania jednak większej higieny. A wtedy jeszcze nie było ani ciepłej wody, ani mydła, ani ręczników... Cytat:
Teraz pomyśl - ile osób wybierze zawód, w którym takie pismo jest potrzebne? Garstka. |
|||||
|
|
|
|
#198 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Brak ZPT to wielka szkoda moim zdaniem, żałuję, że nie ma tego przedmiotu już.
|
|
|
|
|
#199 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
|
|
|
|
|
#200 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
serio? mnóstwo ściśle technicznych zawodów wymaga umiejętności czytania i sporządzania rysunków technicznych. a pismo techniczne jest jego częścią.
a ilu osobom przyda się obliczanie czasu jaki zajmie piłeczce tenisowej spadnięcie z sufitu windy na podłogę, podczas gdy winda porusza się do góry? a ilu osobom przyda się ręczne liczenie całek czy wzorów skróconego mnożenia? w ilu zawodach konieczna jest wiedza jak dzielić pisemnie? albo jakie jest PKB Mongolii. umiejętności nabych w szkole które przydadzą się nikomu są setki ![]() tak z ciekawości. w jakiej branży pracujesz?
|
|
|
|
|
#201 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7856242 1]Tak, przez cały semestr byłoby "policzcie se te ułamki", a pod koniec sprawdziany z geometrii, funkcji i innych wyrażeń algebraicznych
A przewrotów też się bałam i nie robiłam.[/QUOTE]PRZEWROTY... Przypomniałaś mi mój koszmar. Ja zawsze uginałam jedną rękę przy przewrotach, więc krzywo się turlałam i NIGDY żadna nauczycielka, w żadnej szkole mi nie odpuściła, widząc jaki mam z tym problem... Porażka. Ja nauczycielkę w gimbazie z wf miałam fajną, zaangażowana, ale czasem zbyt ambitna. Najpierw bieganie po schodach w górę i w dół 10 razy, a potem stawanie na głowie i skakanie. Ja jakąś delikatna nie jestem, ale wtedy wylądowałam na ławce z zawrotami głowy. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ---------- Cytat:
Oczywiscie nie mam tutaj na myśli nudnej Prezentacji PP i czytanie z kartki. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#202 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Cytat:
![]() przewroty przypomniały mi o mojej traumie z podstawówki. stanie na rękach i gwiazda. jako chuderlawe dziecko miałam strasznie słabe ręce i nie mogłam się utrzymać. a nauczycielka (o dziwo geenralnie nie była wredna ani nic) stwierdziła, że każdy będzie to ćwiczył, aż ustoi 10 sekund. pamietam doskonale jak po kilku tygodniach cała klasa już od dawna grała sobie w siatkówkę, a ja jedna przez prawie cały semestr "ćwiczyłam" stanie na rękach. |
|
|
|
|
|
#203 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Cytat:
![]() Ja kończąc technikum miałam 20 lat, byłam w ciąży z narzeczonym, ślub i co usprawiedliwienie od rodziców? Po skończeniu 18 rż powiedziałam stanowczo wychowawczyni że moi rodzice już za mnie prawnie nie odpowiadają, jestem pełnoletnia i zwolnienia czy to z WF czy z lekcji będę sobie pisać sama. I potem brzmiało : "Ja xyz usprawiedliwiam swoją nieobezność w dniu takim i siakim z powodu choroby" podpis: R.S Wszyscy się bali z klasy tak postąpic więc tylko ja sobie pisałam takie coś. I doczepić się nie mogli do mnie.
__________________
|
|
|
|
|
|
#204 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Cytat:
Poza tym większość dzieci, a im mniej zdolne tym bardziej, potrzebuje również takiego uzupełniania schematycznych zadań, żeby wyćwiczyć jakąś umiejętność. Kreatywność, projekty i inne kompetencje miękkie to bardzo fajne pojęcia, ale nie zastąpią hard skills. |
|
|
|
|
|
#205 |
|
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#206 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7856356 1]Nie wiem jak sobie wyobrażasz prace grupowe i projekty na przedmiocie, który jest raz w tygodniu. Albo na matematyce.
Poza tym większość dzieci, a im mniej zdolne tym bardziej, potrzebuje również takiego uzupełniania schematycznych zadań, żeby wyćwiczyć jakąś umiejętność. Kreatywność, projekty i inne kompetencje miękkie to bardzo fajne pojęcia, ale nie zastąpią hard skills.[/QUOTE]Prace w grupach to świetne rozwiązanie jako powtórzenie materiału przed sprawdzianem. Świetnym przykładem jest np. ćwiczenia na stacjach (niem. Stationenlernen). Uczniowie dobierani są w grupy i grupowo rozwiazują ćwiczenia z każdej stacji. Uczniów można podzielić na grupy w taki sposób, że w każdej jest uczeń dobry, uczeń słabszy i w ten sposób tworzy się strefa najbliższego rozwoju (uczeń lepszy pomaga uczniowi słabszemu lub daje przykład jak rozwiązać dane ćwiczenie). Możliwości jest mnóstwo. Trzeba tylko chcieć. Zgadzam się jednak, że projekty nie mogą zastąpić zwykłych ćwiczeń. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#207 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7856356 1]Nie wiem jak sobie wyobrażasz prace grupowe i projekty na przedmiocie, który jest raz w tygodniu. Albo na matematyce.
Poza tym większość dzieci, a im mniej zdolne tym bardziej, potrzebuje również takiego uzupełniania schematycznych zadań, żeby wyćwiczyć jakąś umiejętność. Kreatywność, projekty i inne kompetencje miękkie to bardzo fajne pojęcia, ale nie zastąpią hard skills.[/QUOTE] Projekty się właśnie super nadają na matmę! Jako przykład użycia w praktyce. Obok schematycznego liczenia przysłowiowych słupków. |
|
|
|
|
#208 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Wf....
Mimo że nie byłam gruba, byłam jakąś taką niezdarna, ociezala. Piłka lekarska lądowala mi zaraz za plecami, w grach zespołowych piłka leciała obok moich rąk, przewroty zawsze przez bark, a kozła nie byłam w stanie pokonać. Mimo wysiłków ocena z wf bardzo zanizala mi średnia. Przypadkowo miałam dostęp do kozła. PoćwiczyłaM kilka godzin i kozła pokonałam. Potem na forum klasy nauczycielka kazała mi się tłumaczyć dlaczego wcześniej olewalam skoki, a nagle po pół roku przylozylam się i skoczylam. Potem zmieniłam podstawówke i znalazłam swoją dyscyplinę. Biegi długo dystansowe. Ćwiczyła codziennie, technika może średnia, ale wytrzymała byłam. Na tyle dobrze mi szło że byłam w reprezentacji szkoły. Na zawodach mina nauczycielki wf z poprzedniej szkoły jak mnie zobaczyła - bezcenna. Miałam też nauczycielkę (wychowawczynie) od matematyki w liceum bardzo wymagającą, gnojaca uczniów. Zanim kogoś wzięła do odpowiedzi, lubiła jechać paluchem po liście w dzienniku w dół i w górę, bo wiedziała, że uczniowie się wtedy denerwują. Przedłużala ten moment. Podejscie do tablicy to była masakra. Dobijala pod tą Tablica nawet najlepszych uczniów. Zdarzylo się, że dziewczyna w stresie straciła przytomność pod tablica, z nim usłyszała treść zadania. Nauczycielka powiedziała "zabrać mi stąd to cialo" i wywołała do odpowiedzi następna osobę. Nauczycielka ta wskazywała uczniów którzy mogą brać udział w konkursach i olimpiadzie i oczywiście tych którzy maturę z matematyki mogą zdawać. Oceny były slabiutkie w klasie, chłopaka który wygrał olimpiade, miał 4. Dzięki niej skończyłam LO z trojczyna z matematyki, nie zdawała matury z matematyki, bez problemu dostałam się na studia matematyczne. Specjalnie przyjechałam do szkoły poinformować ja o tym. Zaniemowila. Lekcje z nią z pewnością wpłynęły na moją psychikę. |
|
|
|
|
#209 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7856356 1]Nie wiem jak sobie wyobrażasz prace grupowe i projekty na przedmiocie, który jest raz w tygodniu. Albo na matematyce.
Poza tym większość dzieci, a im mniej zdolne tym bardziej, potrzebuje również takiego uzupełniania schematycznych zadań, żeby wyćwiczyć jakąś umiejętność. Kreatywność, projekty i inne kompetencje miękkie to bardzo fajne pojęcia, ale nie zastąpią hard skills.[/QUOTE] wszystko w zależności od poziomu edukacji oczywiście. 1. zajęcia raz w tygodniu więc weźmy np historię. pierwszy lepszy pomysł. historia starożytna. najpierw wprowadzenie do wszystkiego i któtkie omówienie poszczególnych działów (Starożytne państwo mezopotamskie, Starożytne Chiny i Indie, Egipt, Grecja w starożytności, Dzieje starożytnego Rzymu), dzieli się dzieci na grupy, każda dostaje temat i w ramach podsumowania i uzupełnienia robi plakat i przedstawia przed klasą. ewentualnie jeśli program przewiduje osobną lekcję (lub więcej) na każdy dział może na lekcji może wystąpić jedna grupa z danym tematem (krótkie 10 min), a nauczyciel po wystąpieniu uzupełnia co nie zostało powiedziane. nauczyciel może oczywiście kilka dni wcześniej sprawdzić projekt grupy żeby zapobiec ewentialnym błędom. można też, jeśli program przewiduje np 2 lekcje na dany dział, na pierwszej zrobić normalną lekcję, a na drugiej grupa wszystko ładnie podsumowuje. można to też na kilka innych sposóbów podejść 2. wiadomo oczywiście, że nie każde zajęcia nadają się do tego żeby wprowadzać formę projektów. 3. schematyczne zadania występują w matematyce, fizyce, trochę chemii. jak już wspomniałam - nie w każde zajęcia da się wprowadzić typowe elementy projektów. i nikt nigdzie nie powiedział, że mają to być tylko projekty 4 nie zastąpią hard skills ale z powodzeniem mogą je wspomagać. |
|
|
|
|
#210 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa
Cytat:
dlatego cały czas widzę, jakimi śmieciami dzieci muszą sobie zawracać głowę.
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:34.



Dostałam w końcu lewe zwolnienie i skończyły się męki. Ale dorastając myślałam, że jestem ostatnią ofermą i ofiarą losu pod względem fizycznym. Lata później jak usłyszałam od trenera że jestem "naturalnie atletyczna" to mało mi szczęka nie opadła.













