Panny Młode 2008 cz. III

[LilStar]

Napisane przez daget

u nas to sie mowi... jak suka nie da to pies nie wezmie... I to jest prawda... Szkoda slow

masz rację szkoda słów
ja nie lubię tego powiedzenia, wg mnie Facet nie jest bezwolny i nikt go siłą nie zmusza
wina nie jest zwykle tylko po jednej stronie.

[wiiniii]

coz zrobić
głupie te baby aż mi wstyd

[daget]

Napisane przez LilStar

masz rację szkoda słów
ja nie lubię tego powiedzenia, wg mnie Facet nie jest bezwolny i nikt go siłą nie zmusza

Masz racje ze kazdy ma swoj rozum, lecz czesto jest tak, ze to kobieta wlazi w zycie innemu.. No ale na ten temat mozna gadac i gadac. Osobiscie jestem swiadkiem glupoty wlasnie jednej takiej kobiety, rozwalila dwa malzenstwa... I uwaza, ze nic sie nie stalo... I nie rozumie dlaczego wiekszosc sie od niej odwrocila... Porazka....

[wiiniii]

Napisane przez daget

Masz racje ze kazdy ma swoj rozum, lecz czesto jest tak, ze to kobieta wlazi w zycie innemu.. No ale na ten temat mozna gadac i gadac. Osobiscie jestem swiadkiem glupoty wlasnie jednej takiej kobiety, rozwalila dwa malzenstwa... I uwaza, ze nic sie nie stalo... I nie rozumie dlaczego wiekszosc sie od niej odwrocila... Porazka....

własnie i one jeszcze nie wiedza ze to tylko ich ( tych obcych bab) wina była
trzeba jej wytłumaczys ze jak ja swedzi
to szczota ryzowa i podrapac

[LilStar]

Napisane przez daget

Masz racje ze kazdy ma swoj rozum, lecz czesto jest tak, ze to kobieta wlazi w zycie innemu.. No ale na ten temat mozna gadac i gadac. Osobiscie jestem swiadkiem glupoty wlasnie jednej takiej kobiety, rozwalila dwa malzenstwa... I uwaza, ze nic sie nie stalo... I nie rozumie dlaczego wiekszosc sie od niej odwrocila... Porazka....

są Kobiety i kobietyniestety
My oczywiście zaliczamy się do pierwszej kategorii

[katathea]

Napisane przez gosiunia22

Witajcie kochane, właśnie wróciłam z pierwszego usg i jestem bardzo zestresowana. Zarodek wygląda na zdrowy - podobno ma ładny kręgosłup, serce bije i dobrze wygląda, tyle że... jest za mały. Miesiączkę miałam 1 maja i teoretycznie powinien mieć wyodrębnioną głowę itd., a mój ma tylko 10 mm (podobno wygląda na 6 tydzień). Więc... albo to niedorozwój zarodka (tfu ffu, odpukać), albo do zapłodnienia doszło dużo później. I tylko ta myśl mnie pociesza, bo zawsze miałam miesiączkę opóźnioną o tydzień-dwa. Ponadto, od czasu ostatniej @ (czyli 1 maja) nie współżyłam do 24 maja, bo brałam leki na grzybicę, czyli do zapłodnienia na pewno doszło później. Pytanie tylko - o ile? Płakać mi się chce i boję się, że z fasolką nie będzie dobrze Za 2 tyg. kolejne usg i wtedy się wyjaśni, czy małe się rozwija prawidłowo.

Niczym sie nie martw, lekarze w swoich obliczeniach także potrafia sie pomylić. A jak pierwsze odczucia, kiedy to zobaczyłaś swoją dzidzikę?

dziewczęta, przedślubny strses coraz silniejszy, nawet popalac zaczęłam, więc nie dziwię się gdyby któremuś TŻ psycha siadła i ubrałby się tak aby nie stracic pewności siebie

[brawurkaaa]

Napisane przez wiiniii

własnie i one jeszcze nie wiedza ze to tylko ich ( tych obcych bab) wina była
trzeba jej wytłumaczys ze jak ja swedzi
to szczota ryzowa i podrapac

święta racja..

Napisane przez daget

Masz racje ze kazdy ma swoj rozum, lecz czesto jest tak, ze to kobieta wlazi w zycie innemu.. No ale na ten temat mozna gadac i gadac. Osobiscie jestem swiadkiem glupoty wlasnie jednej takiej kobiety, rozwalila dwa malzenstwa... I uwaza, ze nic sie nie stalo... I nie rozumie dlaczego wiekszosc sie od niej odwrocila... Porazka....

Napisane przez wiiniii

coz zrobić
głupie te baby aż mi wstyd

pocieszyłeście mnie bo już myślałam że tylko ja takie zdanie mam

[KBKatarynka]

hej dziewczyny!
Od kobiet rzeczywiście wiele zależy, choć są i tacy faceci, co nie zdradzają i nie dadzą się omotać nawet Dodzie ale prawdą jest, że chyba więcej kobitek, niż facetów zapuszcza sidła na wybrany obiekt westchnień, czasem żonatych i dzieciatych! Dla mnie to jest z lekka anormalne, ale jak wytłumaczyć takiej, że źle robi?...

U mnie do ślubu jeszcze bodaj 46 dni AAAA! chciałabym już być po wszystkim...i móc odetchnąć. buziaczki

[agunia82]

Napisane przez katathea

dziewczęta, przedślubny strses coraz silniejszy, nawet popalac zaczęłam, więc nie dziwię się gdyby któremuś TŻ psycha siadła i ubrałby się tak aby nie stracic pewności siebie

Ja tu kurcze nie raz się zastanawiam przeglądając wątek o najbrzydszych sukniach, co by zrobił mój TŻ widząc mnie tak odstawioną. Ale nigdy mi na myśl nie przeszło że to FACET może taki numer odwalić

[katathea]

hej, może was rozchmurzę ?? http://youtube.com/watch?v=cC_kt_A3LXs&feature=related niestety boję się, że mojemu Tż podczas ślubowania poleci krew z nosa - przy stresujących sytuacjach jakoś tak to u niego dziala

[wiiniii]

Napisane przez KBKatarynka

hej dziewczyny!
Od kobiet rzeczywiście wiele zależy, choć są i tacy faceci, co nie zdradzają i nie dadzą się omotać nawet Dodzie ale prawdą jest, że chyba więcej kobitek, niż facetów zapuszcza sidła na wybrany obiekt westchnień, czasem żonatych i dzieciatych! Dla mnie to jest z lekka anormalne, ale jak wytłumaczyć takiej, że źle robi?...

U mnie do ślubu jeszcze bodaj 46 dni AAAA! chciałabym już być po wszystkim...i móc odetchnąć. buziaczki

ja tez juz chce by było po wszystkim

[lulucelo]

ja sie z gleb nie smieje bo ja do mdlenia mam wprawe

[kasienka1985]

Cześć króliczki!
Przede wszystkim to ja Was zamorduję za to pisanie!!!!!!!!!!!!!!!
Żeby Was przeczytać i odpowiedzieć siedziałam na wizażu od 11 chyba!!!!

Co u mnie:
Cóż tu dużo pisać... u mnie prawie bez zmian.
Dalej ciche dni z Ukim, nie kłócimy się ale też nie gadamy ze sobą...
Czekam na jakieś oznaki uczuć od niego, bo ma nawet problem z przytuleniem mnie...
Dziś rozdamy chyba następne 2 zaproszenia <4 już rozdane>
Może stworzę jeszcze kilka w domu.
Zrobiłam wczoraj następne 10 na gotowo.
Tak więc jakoś tam mi idzie...

Napisane przez LilStar

PONIEDZIAŁKI POWINNY BYĆ USTAWOWO WOLNE OD PRACY

kasieńka powiem Ci, że ja kiedyś okrutnie dołowana w poprzedniej pracy, przemogłam wstyd i poszłam do psychologa bo sama nawet przy pomocy B nie dałabym rady. oprócz rozmowy dostałam też leki, które pomogły i już nie mam problemów

***tylko się nie śmiać

czasem myślę, że naprawdę przydałaby mi się taka pomoc...
Czasem nie potrafię sobie poradzić z emocjami...
A z czego tu się śmiać?? Trzeba się cieszyć, że ktoś był w stanie Ci pomóc.

Napisane przez madziczek

Kasienko nie smutkaj się, wszystko będzie dobrze.
Te niedogadania przedślubne z naszymi narzeczonymi to chyba norma.

Cellulit i rozstępy mam i się nimi w sumie nie przejmuję.
Mam tylko tę dogodność, że ja się nigdy zbytnio nie odkrywałam - to mój kompleks , i przez to te defekty najczęściej są zasłonięte.

Ty jesteś taka sympatyczna i urocza, że kto by tam zwracał uwagę na jakies celulity czy inne Twoje fobie
Ważne to zaakceptowac siebie takim jakim się jest a bardzo dużo daje jeżeli nasz partner akceptuje nasze "wady".
Główka do góry i zapomnij o tych defekcikach, które teraz ma chyba większość osób.
Dla Ciebie na poprawę nastroju

Dzięki królewno
Jesteś kochana!!!
Ja też nie mam problemu jak moich defektów nie odkrywam...
Gorzej, że lecimy do Egiptu i trzeba będzie wyciągnąć cielsko na powierzchnię światła.
I ja już się boję
Ale miałam już nie marudzić, więc nie będę...

Napisane przez Agata R

genetyczna genetyczna bo jesli Twoja mama nie miala i babka i ciotki to Ty tez nawet jak przytyjesz niewiadomo ile to nie bedziesz miala pod warunkiem ze bedzie sie przestrzeglo tez paru innych niuansow
No dokladnie dawne czasy kiety wazylo sie 48kg

Jakie 48 kg??
Ja zaczęłam chorować na astmę w III klasie podstawówki. W IV klasie paśli mnie sterydami i jakimiś wstrętnymi lekami i zaczęłam od tego bardzo tyć.
Tak to byłam szczupłym dzieckiem.
Wiek dojrzewania i te leki stworzyły moje rozstępy, które są do dnia dzisiejszego.
W IV klasie ważyłam w pewnym momencie prawie 60 kg!!!!
Ależ ja byłam wtedy nieszczęśliwa...

Napisane przez ava80

To ślub danej Pary Młodej. Jeśli jakaś para życzy sobie Gości z kotylionami, to maja je nosić bez krzywienia sie i przykrych komentarzy. Jeśli inna chce mieć ślub nurkowy to wszyscy wciągają stroje dla płetwonurków a nie suknie wieczorowe. Jeśli inna chce tylko znajome twarze i tylko od bliskich otrzymywać życzenia to należy to po prostu zrozumieć.

Zasmucił mnie Twój post...
Zgadzam się jak najbardziej z tym obgadywaniem wstrętnym, złośliwością ludzi i brakiem porozumienia i zwykłego zrozumienia...
Ale patrzę teraz na Waszą stronę i ona też mi się nie podoba...
Widzisz... wydaje mi się, że wesele robi się właśnie dla gości a nie dla siebie...
Ja myśląc o naszym weselu myślę o tym, żeby jak najbardziej zadowolić swoich gości.
Bo dla nich to robię!
Gdybym chciała zrobić coś dla samej pary młodej, to moglibyśmy się pobrać dla samych siebie bez widowni...
A ten kawałek wyżej jak dla mnie jest <bardzo przepraszam> żałosny!!!!
Jak można tak egoistycznie myśleć???
Dosłownie jakbym oglądała ten program o Bridezilli

Linczujcie jeśli chcecie!!!
Ja jestem wstrząśnięta i nie zmieszana takimi poglądami <choć to moje prywatne zdanie i nikomu go nie narzucam>.

[kasienka1985]

Napisane przez kina2807

ZOSTALAM CIOCIA

Gratki

Napisane przez dzasta110

a ja sobie kombinowałam z kosmetykami i zrobiłam makijaż, bardzo delikatny wcześniej myślałam nad fioletami, ale chyba jednak odejdę od tego pomysłu sama już nie wiem

Śliczne oczyska!!!
Ale makijaż za delikatny!
Prócz kilku brokacików i kreski nic nie widzę
proszę się troszkę "wzmocnić" i pokazać nam

[quote=izazusia;8221713]Śliczna jest ta Wenezuelka
Pooglądałam sobie jej galerię na onecie- ma rewelacyjny makijaż oczuquote]

Hmmmm...
Jeśli mogę to się nie zgodzę
Nie oglądałam tego konkursu, więc nie powiem które dziewczę mi się podobało, ale Wenezuelka mnie nie zachwyca!
Ani jej makijaż! za szaro na tej górnej powiece!
Nie powiem że jest brzydka, bo skłamię jest bardzo ładną kobietą, ale jakąś taką sztuczną.
Nie wiem czemu, ale nie rajcuje mnie
Wolę oryginalne urody zamiast barbie

Napisane przez m.a.r.t.a

Kładę się spać, może jak wstanę zrobi mi się lepiej, zachce mi się żyć, normalnie żyć tak jak miało to miejsce do zeszłej niedzieli, która nieodwracalnie zmieniła moje życie o 360 stopni...

Misiu!!!!!!!!!!!
Proszę się tutaj rozchmurzyć!!!
Wystraszyła mnie Twoja wypowiedź na samym początku, ale jak na końcu zobaczyłam te 360 stopni to od razu się rozchmurzyłam.
Gdybyś napisała 180 to znaczyłoby że jest bardzo źle.
A 360 oznacza że wszystko wróci do normy!!! I będzie tak jak dawniej!!!
To znak! Buziaczek dla Ciebie myszko

Napisane przez gosia1007

Cześć laski Mało sie ostatnio udzielam bo już jestem po, a poza tym intensywnie szukam wczasów i jak tylko mam wolną chwilę w pracy to studiuje biura podróży W każdym razie wklejam jeszcze kilka zdjęć tak jak obiecałam.

Cudacznie!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez lulucelo

ale najlepsze bylo jak pierwszy razpowiedzial .... i cie nie opuszcze az do SMIERDZI za miast az do smierci, parsknelam smiechem ale teraz to ja sie boje bo mu siemyli

hahahahahahhahahahaha

Napisane przez LilStar

a myślałam może nad taką jak w kolekcji agnes 1709?

Hmmmm.... Czyżby to moja "pierwotna" wersja sukni ślubnej???
Pięknie podkreśla biust i maskuje brzuszek....
Polecam

Napisane przez Agata R

To same te uciskajace majtochy splaszczyly brzuch?? Czy cwiczenia?? bo mi sie przeokrutnie cwiczyc nie chce a spyrka jest

Agulec!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie grzesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!
I nie gadaj głupot!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
Popatrzyłabyś na moją spyrkę to cieszyłabyś się ze swojej cudnej figurki!!!!

Napisane przez daget

Mam nadzieje, ze Kasienka ma lepszy humorek niz wczoraj i przestala juz sie dolowac. Wszelkie mankamenty nalezy zamieniac w atuty!!!! Wiec prosze mnie sie tu nie roztkliwic nad soba.... Ekstra dziolcha z Ciebie

Lof lof lof moja Ty kochana kobietko
Trońkę lepiej u mnie

Napisane przez Agata R

moj TZ ma szary garniar do smietankowej mojej kiecy tez kupowal w bytomiu

Mówta co chceta, ale szary garniar do śmietankowej kiecy za cholerę mi nie pasuje...
Ciekawe jak to będzie u Was pasować...
Gryzą mi się te kolory- zimno ciepłe

[Agata R]

Napisane przez LilStar

są Kobiety i kobietyniestety
My oczywiście zaliczamy się do pierwszej kategorii

o to loto swieta prawda.
na jakims tam kanale zagranicznym leci jerry springer czy jakos tak... ogladala ktoras z was??? Tam to dopiero sa pomylence

Napisane przez katathea

Niczym sie nie martw, lekarze w swoich obliczeniach także potrafia sie pomylić. A jak pierwsze odczucia, kiedy to zobaczyłaś swoją dzidzikę?

dziewczęta, przedślubny strses coraz silniejszy, nawet popalac zaczęłam, więc nie dziwię się gdyby któremuś TŻ psycha siadła i ubrałby się tak aby nie stracic pewności siebie

Napisane przez katathea

hej, może was rozchmurzę ?? http://youtube.com/watch?v=cC_kt_A3LXs&feature=related niestety boję się, że mojemu Tż podczas ślubowania poleci krew z nosa - przy stresujących sytuacjach jakoś tak to u niego dziala

te zdjecia odjely mi mowe

Napisane przez kasienka1985

Agulec!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie grzesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!
I nie gadaj głupot!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
Popatrzyłabyś na moją spyrkę to cieszyłabyś się ze swojej cudnej figurki!!!!


Mówta co chceta, ale szary garniar do śmietankowej kiecy za cholerę mi nie pasuje...
Ciekawe jak to będzie u Was pasować...
Gryzą mi się te kolory- zimno ciepłe

Ja grzesze??? na forum nigdy

przecie smietanka to prawie biel tylko bez odcienia niebieskiegojaki ma czysta biel a czarny to cieply kolor

[agunia82]

[quote=Agata R;8226068]o to loto swieta prawda.
na jakims tam kanale zagranicznym leci jerry springer czy jakos tak... ogladala ktoras z was??? Tam to dopiero sa pomylence

Ja to kiedyś oglądałam, ale po pewnym czasie miałam już serdecznie dość. Poza tym to wszystko jest reżyserowane...

[madziczek]

Ale dobrze trafiłam ... Kasieńko czy Ty gdzieś pokazywałeś swoje zaproszonka?
bardzo jestem ich ciekawa, a nie moge ich znaleźć na tych (teraz już prawie 20 stronkach), z którymi nie zdąrzylam dokładnie się zapoznać.

Jakbyś mogła podać mi przybliżone namiary na nie to byłabym bardzo wdzięczna
Nasze w fazie projektu (mamy spore róznice zdań co do nich z A.), ale mam nadzieję, że uda nam się je dziś skończyć, kupić papier i zabrać do druku.
Cały czas szukam inspieracji, kóra pogodziłaby nasze zdania.

Któraś z Was (przepraszam, ale nie pamietam której ) razem z bratem zrobiła takie ładniutkie zaproszonka. Gdzieś sobie je zapisałam i nie mogę teraz znaleźć
Mogę prosić o namiar na zdjęcie z tym zaproszonkiem.

Proszę ładnie

[agunia82]

madziczek to ja je robiłam Wrzucam je jeszcze raz bo nie chce mi się grzebać gdzie to było, tylko że projekt troszkę zmieniliśmy- podzieliliśmy tekst i zrobiliśmy wkładkę z zaproszeniem na wesele, bo będzie kilka tylko na ślub

[Milibili]

Wróciłam!!!

Stęskniłam się za Wami
Dziewczyny... litości... : mdleje: Jak ja to wszystko doczytam. Ech... ide walczyć z tym co naprodukowałyście

[kina2807]

Napisane przez gosiunia22

Witajcie kochane, właśnie wróciłam z pierwszego usg i jestem bardzo zestresowana. Zarodek wygląda na zdrowy - podobno ma ładny kręgosłup, serce bije i dobrze wygląda, tyle że... jest za mały. Miesiączkę miałam 1 maja i teoretycznie powinien mieć wyodrębnioną głowę itd., a mój ma tylko 10 mm (podobno wygląda na 6 tydzień). Więc... albo to niedorozwój zarodka (tfu ffu, odpukać), albo do zapłodnienia doszło dużo później. I tylko ta myśl mnie pociesza, bo zawsze miałam miesiączkę opóźnioną o tydzień-dwa. Ponadto, od czasu ostatniej @ (czyli 1 maja) nie współżyłam do 24 maja, bo brałam leki na grzybicę, czyli do zapłodnienia na pewno doszło później. Pytanie tylko - o ile? Płakać mi się chce i boję się, że z fasolką nie będzie dobrze Za 2 tyg. kolejne usg i wtedy się wyjaśni, czy małe się rozwija prawidłowo.

Gosiu trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze

Napisane przez Agata R

dprzyjezdza karetka mloda i swiadka zakleszczonych na nosze przez cala sale i do karetki...

niezły musiał to być widok:hah aha:

Napisane przez kasienka1985

Gratki

dziękuję Kasieńko

[maugosia]

Napisane przez Agata R

Ja grzesze??? na forum nigdy

przecie smietanka to prawie biel tylko bez odcienia niebieskiegojaki ma czysta biel a czarny to cieply kolor

ale czarny to kolor uniwersalny i dokażdej kiecy będzie pasował

[LilStar]

Napisane przez agunia82

Ja tu kurcze nie raz się zastanawiam przeglądając wątek o najbrzydszych sukniach, co by zrobił mój TŻ widząc mnie tak odstawioną. Ale nigdy mi na myśl nie przeszło że to FACET może taki numer odwalić

mój uciekłby to pewne-kazał zamknąć bramy koszar i przestrzeń powietrzną żebym czasem Go nie dostała w sowje łapki

Napisane przez wiiniii

ja tez juz chce by było po wszystkim

a mnie to jak narazie cieszy i nie chcężeby się kończyło-

Napisane przez lulucelo

ja sie z gleb nie smieje bo ja do mdlenia mam wprawe

witam w klubie

Napisane przez kasienka1985

Cześć króliczki!
Przede wszystkim to ja Was zamorduję za to pisanie!!!!!!!!!!!!!!!
Żeby Was przeczytać i odpowiedzieć siedziałam na wizażu od 11 chyba!!!!

Co u mnie:
Cóż tu dużo pisać... u mnie prawie bez zmian.
Dalej ciche dni z Ukim, nie kłócimy się ale też nie gadamy ze sobą...
Czekam na jakieś oznaki uczuć od niego, bo ma nawet problem z przytuleniem mnie...
Dziś rozdamy chyba następne 2 zaproszenia <4 już rozdane>
Może stworzę jeszcze kilka w domu.
Zrobiłam wczoraj następne 10 na gotowo.
Tak więc jakoś tam mi idzie...




czasem myślę, że naprawdę przydałaby mi się taka pomoc...
Czasem nie potrafię sobie poradzić z emocjami...
A z czego tu się śmiać?? Trzeba się cieszyć, że ktoś był w stanie Ci pomóc.


Ja zaczęłam chorować na astmę w III klasie podstawówki. W IV klasie paśli mnie sterydami i jakimiś wstrętnymi lekami i zaczęłam od tego bardzo tyć.
Tak to byłam szczupłym dzieckiem.
Wiek dojrzewania i te leki stworzyły moje rozstępy, które są do dnia dzisiejszego.
W IV klasie ważyłam w pewnym momencie prawie 60 kg!!!!
Ależ ja byłam wtedy nieszczęśliwa...



Zasmucił mnie Twój post...
Zgadzam się jak najbardziej z tym obgadywaniem wstrętnym, złośliwością ludzi i brakiem porozumienia i zwykłego zrozumienia...
Ale patrzę teraz na Waszą stronę i ona też mi się nie podoba...
Widzisz... wydaje mi się, że wesele robi się właśnie dla gości a nie dla siebie...
Ja myśląc o naszym weselu myślę o tym, żeby jak najbardziej zadowolić swoich gości.
Bo dla nich to robię!
Gdybym chciała zrobić coś dla samej pary młodej, to moglibyśmy się pobrać dla samych siebie bez widowni...
A ten kawałek wyżej jak dla mnie jest <bardzo przepraszam> żałosny!!!!
Jak można tak egoistycznie myśleć???
Dosłownie jakbym oglądała ten program o Bridezilli

Linczujcie jeśli chcecie!!!
Ja jestem wstrząśnięta i nie zmieszana takimi poglądami <choć to moje prywatne zdanie i nikomu go nie narzucam>.

kasieńko wiesz jak Cię loffkam nie smutaskuj mi się-po burzy zawsze świeci słoneczko
nie będę linczowaćwiele rzeczy robię pod kątem Gości
ściskam Cię teraz baaaaaardzo mocno moje Ty Latino

***w podstawówce przed operacją kręgosłupana własnej skórze doświadczyłam jak okrutne mogą być Dzieciaki-zwłaszcza pseudo koleżanki, też byłam strasznie nieszczęśliwa

Napisane przez kasienka1985

Hmmmm...
Jeśli mogę to się nie zgodzę
Nie oglądałam tego konkursu, więc nie powiem które dziewczę mi się podobało, ale Wenezuelka mnie nie zachwyca!
Ani jej makijaż! za szaro na tej górnej powiece!
Nie powiem że jest brzydka, bo skłamię jest bardzo ładną kobietą, ale jakąś taką sztuczną.
Nie wiem czemu, ale nie rajcuje mnie
Wolę oryginalne urody zamiast barbie

Hmmmm.... Czyżby to moja "pierwotna" wersja sukni ślubnej???
Pięknie podkreśla biust i maskuje brzuszek....
Polecam

wiem, że 80% tych Panien to stworzył zmyślny chirurh plastyczny, ale lubię popatrzećmój B za to nie lubi-mówi, że jestem 100X Ładniejsza

tasukienka strasznie zapadła mi pamięć-niestety nie mierzyłam jej

Napisane przez Agata R

o to loto swieta prawda.
na jakims tam kanale zagranicznym leci jerry springer czy jakos tak... ogladala ktoras z was??? Tam to dopiero sa pomylence

kiedyś oglądałam, ale jak się dowiedziałam że to wszystko reżyserka to przestałambo tam się cuuuda działy


mili jesteś w końcu

[madziczek]

Agunia - dziękuję
Bardzo mi się te Wasze zaproszonka w swojej prostocie podobają

Mój A. ma doła i bardzo ciężko mi go namówić do jakiego kolwiek działania
Ale tych zaproszeń to mu nie odpuszczę - musze tylko pokazać co i jak i niech takie zrobi i nie wymyśla nic bardzo autorskiego.

[agunia82]

Napisane przez madziczek

Agunia - dziękuję
Bardzo mi się te Wasze zaproszonka w swojej prostocie podobają

Dzięki śliczne słonko

A tak jeszcze apropos zaproszeń, to bardzo miło mi się zrobiło po tym co powiedziała dziewczyna mojego brata, złota kobitka. Jedzie do Niemiec do pracy, i specjalnie tak sobie poukładała plany wyjazdowe, żeby wrócić na nasz ślub. Być może nawet będzie tak, że do Polski przyjedzie dopiero 20 września, ale powiedziała że na naszym ślubie musi być i koniec! Tym bardziej nie zrozumiem postawy ciotek, które odmawiają tylko dlatego że są z kimś tam pokłócone... I życzę i Wam i sobie tylko takich gości jak ta kochana istotka

[monai]

zmiana planów jadę o 15 ;p pies mnie naciągnął swoimi oczyskami nie zostawie przecież samiutkiego tego cukereczka na 9 godzin na 7... ale jak wrócę to się będzie cieszyć

e co do kolorków ubrania to w sumie zależy od odcieni - jak to razem będzie wyglądało... hmmm ciekawe ja u mnie - bardzo ciemny granat (długo byliśmy przekonani, że mamy czarny garnitur dopóki nie przeczytaliśmy że granatowy) i ta moja suknia bym powiedziała że biała, ale to jakiś następny po białym a na tym szarawa (srebrna taka jakby) koronka na firance no siekawe... a ja będę ruda i już se dałam urlop od myślenia o kolorach makijażu i bukietu bo tyle nad tym myślałam, że już nic nie wiem
A zawiezie nas TŻta kuzyn grafitowym audi


sanetka mam nadzieję, że ta przykra rzecz nie przyćmi szczęścia tego dnia

Napisane przez agunia82

Hihi, dziewczynki zauważyłyście że mamy 69 stronę?

normalnie mnie to ominęło ;p to była ta strona z poradami seksowymi na migreny i brzuch? ihihihi kiedy ten ślub no...

Napisane przez wiiniii

taki krem kupiłam z avonu polecam tez dobry nie robia sie pecherze ani nie obcieraja sie stopki

o to ja się chyba zaopatrzę w taki krem, bo też się nie załapałam na sztyft niestety a możesz podać nazwę konkretnie tego kremu?

Napisane przez daget

Hymmm.... Mysmy zaprosili szefa mojego Skarba, pewnie i tak nie przyjedzie ale zaproszenie dostal . Z jego pracy zaprosilismy jego 2 kumpli, a o calej reszcie mamy podobne zdanie co Ty... od siebie z pracy nie zapraszam nikogo...

My od siebie na sam ślub zaprosiliśmy wszystkich z pracy, instytutu, na obiad tyko świadkowie i rodzina

Napisane przez gosiunia22

Witajcie kochane, właśnie wróciłam z pierwszego usg i jestem bardzo zestresowana. Zarodek wygląda na zdrowy - podobno ma ładny kręgosłup, serce bije i dobrze wygląda, tyle że... jest za mały. Miesiączkę miałam 1 maja i teoretycznie powinien mieć wyodrębnioną głowę itd., a mój ma tylko 10 mm (podobno wygląda na 6 tydzień). Więc... albo to niedorozwój zarodka (tfu ffu, odpukać), albo do zapłodnienia doszło dużo później. I tylko ta myśl mnie pociesza, bo zawsze miałam miesiączkę opóźnioną o tydzień-dwa. Ponadto, od czasu ostatniej @ (czyli 1 maja) nie współżyłam do 24 maja, bo brałam leki na grzybicę, czyli do zapłodnienia na pewno doszło później. Pytanie tylko - o ile? Płakać mi się chce i boję się, że z fasolką nie będzie dobrze Za 2 tyg. kolejne usg i wtedy się wyjaśni, czy małe się rozwija prawidłowo.

ojej, nie smutaj się trzyma kciuki, będzie dobrze

Napisane przez maugosia

Byłam wczoraj na przymiarce mojej sukni - jestem zadowolona. Tak se myślałam że pewnie jesli będę zawiedziona, to dostanę juz od wczoraj stresa weselnego, ale nie dostałam, więc jest ok trzeba tylko trochę przyciąć na dole i małe zaszewki po bokach.

a zdjęcia z przymiarki gdzie?

Napisane przez Agata R

dziewczyny a propo seksu...

kolezanka jest pielegnarka i opowiadala rozne takie dziwne sytuacje ze slubow...
Wyobrazcie sobie para moda na sali juz nagle panna mloda znika ze swiadkiem (bratem mlodego) w jakims pokoiku... przyjezdza karetka mloda i swiadka zakleszczonych na nosze przez cala sale i do karetki...
wiadomo ze od razu rozwod ale czujecie??? ja bym padla ze smiechu z tej glupiej laski

omatko... ta historia w każdej wersji jest żałosna, w sumie babka musiała mieć taki charakter a mąż też nie za mądry skoro taką sobie wziął

Napisane przez LilStar

monai Ty się na imprezę nie spóźnij

o kurde bym zapomniała prawie!!! normalnie wyobrażacie sobie ale będę o 22 - nie wypijcie tylko wszystkiego ;p (zwłaszcza mojego redsa ;> a może przyszaleję i Carlsberga kupię moje ulubione)

Napisane przez katathea

dziewczęta, przedślubny strses coraz silniejszy, nawet popalac zaczęłam, więc nie dziwię się gdyby któremuś TŻ psycha siadła i ubrałby się tak aby nie stracic pewności siebie

ahahahahah dobre te fotki uśmiałam się

Milibili huraaa i jak było? odpoczęłaś? odstresowałaś się? Fajnie, że już jesteś z nami spowrotem

[agunia82]

Napisane przez monai

normalnie mnie to ominęło ;p to była ta strona z poradami seksowymi na migreny i brzuch? ihihihi kiedy ten ślub no...

hehe, nie, to było dużo wcześniej. Ale na tej 69 też było troche o seksie

Mili słoneczko witaj z powrotem. Zaległości nadrobisz potem, opowiadaj jak było

[gosia1007]

Napisane przez Agata R

dziewczyny a propo seksu...

kolezanka jest pielegnarka i opowiadala rozne takie dziwne sytuacje ze slubow...
Wyobrazcie sobie para moda na sali juz nagle panna mloda znika ze swiadkiem (bratem mlodego) w jakims pokoiku... przyjezdza karetka mloda i swiadka zakleszczonych na nosze przez cala sale i do karetki...
wiadomo ze od razu rozwod ale czujecie??? ja bym padla ze smiechu z tej glupiej laski

To raczej żenujące niż śmieszne. Jak tak można? Po co było za mąż wychodzić? Niestety są takie głupie laski...

Napisane przez monai

a nie, już wiem - Gosia pięknie wyglądałaś, elegancko i delikatnie, a Twoja siostra to strasznie podobna do Ciebie

Dużo osób mówi, że my z siostrą podobne do siebie. Zresztą zawsze się z tego cieszymy bo kochamy sie jak wariatki.

Napisane przez katathea

dziewczęta, przedślubny strses coraz silniejszy, nawet popalac zaczęłam, więc nie dziwię się gdyby któremuś TŻ psycha siadła i ubrałby się tak aby nie stracic pewności siebie

Napisane przez kasienka1985

Co u mnie:
Cóż tu dużo pisać... u mnie prawie bez zmian.
Dalej ciche dni z Ukim, nie kłócimy się ale też nie gadamy ze sobą...
Czekam na jakieś oznaki uczuć od niego, bo ma nawet problem z przytuleniem mnie...

Kaisenko no cos Ty, Ty sie nie możesz smucić, jesteś przecież słoneczkiem na wizażu, zawsze pocieszasz. Na 100% przygotowania do ślubu dają się Wam we znaki. U mnie też tak było. Przetrwacie i zobaczysz, że wszystko będzie na medal

Napisane przez kasienka1985

Cudacznie!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ach, Kasieńko Ty nasz cudaczna)

[maugosia]

Monai - juz wczoraj pisałam, że zapomniałam wiąć ze sobą aparat żeby pstryknąć foty. Mam jakieś marne zrobione telefonem, ale niewiele a nich widać

Kasieńko- ten Tój Łukasz to jakiś strasznie zawzięty. Ja tez mam Łukasza - ale mój mięknie po pewnym czasie i sprawdza czy damy rade się wzajemnie udobruchać, bo zazwyczaj jak się sprzeczamy, to wina lezy po obu stronach potrosze - On zazwyczaj coś odwinie,a że mnie baaardzo łatwo urazić, to szybko strzelam focha, albo mówię, ze coś mi niepasuje. Jesteście ze sobą tyle czasu i jeszcze nie znalazłaś na Niego sposobu ??

[LilStar]

no i się nasza mili zaczytała, a ja tu jajko znoszę

[monai]

Napisane przez maugosia

Monai - juz wczoraj pisałam, że zapomniałam wiąć ze sobą aparat żeby pstryknąć foty. Mam jakieś marne zrobione telefonem, ale niewiele a nich widać

Kasieńko- ten Tój Łukasz to jakiś strasznie zawzięty. Ja tez mam Łukasza - ale mój mięknie po pewnym czasie i sprawdza czy damy rade się wzajemnie udobruchać, bo zazwyczaj jak się sprzeczamy, to wina lezy po obu stronach potrosze - On zazwyczaj coś odwinie,a że mnie baaardzo łatwo urazić, to szybko strzelam focha, albo mówię, ze coś mi niepasuje. Jesteście ze sobą tyle czasu i jeszcze nie znalazłaś na Niego sposobu ??

a to przepraszam - cofam biczowanie ))

znowu muszę się zbierać na pociąg dzisiaj nie będzie padać? jak wyjmę parasolkę (taka mała podręczna) z torebki to na pewno będzie nawet kiedy nie prognozują deszczu, normalnie mam czarodziejską moc

do wieczora