Plotkowy dla dietetyczek :) V

[Niuniuska]

Star15: Yhym, jest taki wybuchowy okazyjnie, ale jak już łupnie swoim basem [ma taki gruuuby seksi głos] to można się przestraszyć Swoją drogą, pasujemy do siebie, ja w chwilach złości 'piszczę' lol, aż uszy nieraz zatyka Bosz, jeśli inni słyszą, jak się kłócimy, to współczuję. Pewnie bębenki słuchowe wysiadają
A warzywne chipsy dietetyczne też były, jakieś burakowe , ale mnie odrzuciło na ich widok, odruch wymiotny murowany. Wziełam jakieś inne, niesmażone na tłuszczu [taaa jasne:P] cebulowo-śmietankowe. Czego to ludzie nie wymyślą...
Co do Twoich baletów za tydzień, pamiętaj: ładna bluzeczka nie jest zła, chociażby to była 150 w kolekcji
a tak btw. przypomniało mi się, chciałaś zniechęcić do siebie faceta? Kiedyś oglądałam niezłą komedię: 'Jak stracić faceta w 10 dni?', może pomoże i grał tam Matthew McConaughey, mmmm uwielbiam go, młody Apollo ;P no może nie taki młody już...

[Spaza]

bry

znowu się nie wyspałam ostatnio jakoś mam kłopoty z zasypaniem
zaraz lecę na zakupy a wieczorem kino
miłego dnia

[yerba]

Napisane przez star15

niezapominajko- serce nie sługa, to fakt. dowiedziałam się, że ten instruktor ma dziewczynę i we wrześniu bierze ślub. xD widziałam jego zdjęcia z nią na naszej klasie i komentarze znajomych- że we wrześniu będą pili za ich zdrowie, itp. łatwo się domyślić. ale spodziewałam się tego i moja reakcja to jeden wielki śmiech. nie przejęłam się tym jakoś, karnet mi się skończył i żegnaj letni romansie. ^^ achh, faceci są bezczelni- gdy tylko zniknie im z oczu wybranka serca, rwą do innych. no cóż, przynajmniej poczułam się atrakcyjna a dlaczego sądzisz, że faceci nie traktują Ciebie serio?

o, czyli facet sobie korzysta z resztek wolności... śmieszne..

Napisane przez Niuniuska

a tak btw. przypomniało mi się, chciałaś zniechęcić do siebie faceta? Kiedyś oglądałam niezłą komedię: 'Jak stracić faceta w 10 dni?', może pomoże i grał tam Matthew McConaughey, mmmm uwielbiam go, młody Apollo ;P no może nie taki młody już...

Matthew.... oj zawsze mi się podobał...



wczoraj jednak z piwka nic nie wyszło. Na dziś nie mam w sumie planów, ale trochę mnie nosi . Można by to jakoś sensownie wykorzystać, ale jak myślę co mogłabym pożytecznego zrobić, to jakoś energię mi odbiera....

[agness51]

Dzień dobry
Jeny,ale bym się wina napiła ^^

Miłego dzionka kochane !!! .

[asiek14]

shisha to jest fajna wodna. i jjanie, że miałyśmy iść z przyjaciółką razem pierwszy raz, to się okazało, że ona już niedawno beze mnie była. no po prostu uwielbiam takie sytuacje...
już mi się odechaicało iść gdziekolwiek, szczególnie przy takiej pogodzie...

wczoraj dowiedziałam sie, że mój ukochany zespół będzie grał koncert w Krakowie w wersji unplugged. i jestem strasznie szczęśliwa, i musze tam być, i będę tam na pewno i w ogóle to awww!!

baby szkoda, ze nie napisałaś wcześniej o tym Krk, mogłybyśmy się gdzieś zobaczyć

[malinka_86]

Hej Hej!
Dziewczyny padam, coś ostatnio moje siły zostały nadwątlone... I ciągle bym spała spała spałaaa

Idę po mleko do sklepu, zrobić zupę, przypilnować prania itp.

[Baby14]

Napisane przez Niuniuska

Dzień dobry
Jakoś mi się dziś wcześniej wstało, a wróciłam po 24 z kina samochodowego. Fajny film był, aż się kurde popłakałam [a to komedia była] lol ale to tłumaczy chyba zbliżający się okres;/ W drodze powrotnej posprzeczałam się z TŻ-tem, bo strasznie szybko jechał, fakt ulica była praktycznie pusta, ale ja mam jakieś lęki przed taką jazdą po tym wypadku Powiedziałam mu, żeby zwolnił, bo nie chcę się zabić, a on krzyknął do mnie, że wszystkiego się boje, że jestem panikarą, pesymistką, wymyślam tylko co może się złego stać itp. Na to ja, jak na babę przystało, troszkę się rozpłakałam, chociaż nigdy tego nie robię, raczej jestem twarda i reaguję piskliwym krzykiem w razie potrzeby No i TŻ zmiękł, przeprosił, że krzyknął, ale ja dumnie dalej obrażona Trochę mi przykro, że nie rozumie tej sytuacji...a wyciąga na wierzch wszystkie inne sprawy, że to, że tamto, że taka siaka jestem, a mi chodziło jedynie o strach po wypadku:/ Potem jeszcze przepraszał w sms-ach, ale żal pozostał. Eh, faceci.


O proszę, chyba zawróciłaś mu w głowie, skoro się tak poświęca





O, ja tyż zawitałam do carrefoura, kupiłam m.in.dietetyczne chipsy - o dziwo były pyszniaste. A w rossmannie zakupiłam tusz do rzęs w takim ślicznym opakowaniu bordowo-czarnym:P i jeszcze dali konturówkę gratissBosz, jak ja zwracam uwagę na szczegóły i lubię takie pierdułki a już gratissy uhuhuu

Miłego Dnia dziołchy

Oj faceci..kazdego ktorego znam i mnie ggdzies wiezie pedzi jak szalony...a jak mowie ze sie boje to jeszcze gazu dodajechca sie wyszalec i zaimponowac nam. Dopiero kiedy wywrzeszcze na ktoregos i zagoroze fochem to zwalnia.
A Tobie sie nie dziwie...po wypadku to trudno by mi było jakkolwiek jechac...

A coz to za dietetyczne chipsy?^^

Napisane przez star15

dzień dobry Paniom


baby- ależ chłopakowi musiało zależeć, że przyjechał. ;D słodkie! przypomniało mi to minione wakacje, pewien kolega zorganizował dla mnie słodką akcję, ale to już OT. a deszcz.. świetna sceneria na pierwszy pocałunek ; D haha, wybacz, wyobraźnia romantyczki mi się uruchomiła. miłej zabawy w Krakowie. ; * a na randkę owszem, pójdę, ale myślę, że on będzie chciał więcej i więcej.. i wtedy przyda się jakaś zniechęcająca sztuczka. ^^ rozumiesz?


a u mnie. no cóż, pozytywnie jest, jednak nie poszłam wczoraj na balety, bo okazało się, że zbyt późno obejrzeliśmy się z rezerwacją stolika. ale idziemy za tydzień, więc nic straconego zamierzam kupić sobie jakąś ładną bluzeczkę i porządnie się wyszaleć! na dziś planów jeszcze nie mam, ale coś się zorganizuje..

Moze i mu zalezy..;-) Tak w deszczu sie fajnie całuje^^
Gadaj o slodkiej akcji. To nie zaden OT tylko plotkowe
a z tym zniecheceniem to juz rozumiem. Moze wymyslaj codziennie coraz to glupsze powody? Np. ze boli cie noga, w nastepny dzien jedziesz do dentysty, potem cos musisz w domu zrobic itd.Uwierz mi ze nie bedzie do konca zycia prosil cie o randke. Da sobie w koncu spokoj jak wyczai o co chodzi
Miłych zakupow

Napisane przez asiek14

shisha to jest fajna wodna. i jjanie, że miałyśmy iść z przyjaciółką razem pierwszy raz, to się okazało, że ona już niedawno beze mnie była. no po prostu uwielbiam takie sytuacje...
już mi się odechaicało iść gdziekolwiek, szczególnie przy takiej pogodzie...

wczoraj dowiedziałam sie, że mój ukochany zespół będzie grał koncert w Krakowie w wersji unplugged. i jestem strasznie szczęśliwa, i musze tam być, i będę tam na pewno i w ogóle to awww!!

baby szkoda, ze nie napisałaś wcześniej o tym Krk, mogłybyśmy się gdzieś zobaczyć

No racja...Pogoda okropna Zreszta mamy taka sama wiec lacze sie z Toba w bolu
A co to za zespol bedzie u Ciebie?
No widzisz? Szkoda ze nic wczesniej takiego mi do glowy nie przyszlo...a moze sie jeszcze jednak spotkamy ,co?
Aha i jesli mozna wiedziec to gdzie za granica byl Twoj tata?

Napisane przez malinka_86

Hej Hej!
Dziewczyny padam, coś ostatnio moje siły zostały nadwątlone... I ciągle bym spała spała spałaaa

Idę po mleko do sklepu, zrobić zupę, przypilnować prania itp.

Oj ja tez bym spała i spała... Chyba wszystko przez pogode.

O kurcze ale mnie brzuch boli wszystko dlatego ze byłam wsciekla ze w domu nie było obiadu i nie kupilam nic po drodze, zrobilam sobie zupke chinska i pozarłam ja w tepie blyskawicznym a teraz zoladek ma za swoje juz nigdy wiecej tej chemii

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agolek

jutro rano o 9 najpozniej wyruszamy po autko,mam nadzieje ze kupie...piekne... trzymajcie kciukijedziemy az 300kn w jedna strone wiec odzwe sie pozno jutro tudziez w niedziele..

oby autko było piękne

Napisane przez Niuniuska

Jakoś mi się dziś wcześniej wstało, a wróciłam po 24 z kina samochodowego. Fajny film był, aż się kurde popłakałam [a to komedia była] lol ale to tłumaczy chyba zbliżający się okres;/ W drodze powrotnej posprzeczałam się z TŻ-tem, bo strasznie szybko jechał, fakt ulica była praktycznie pusta, ale ja mam jakieś lęki przed taką jazdą po tym wypadku Powiedziałam mu, żeby zwolnił, bo nie chcę się zabić, a on krzyknął do mnie, że wszystkiego się boje, że jestem panikarą, pesymistką, wymyślam tylko co może się złego stać itp. Na to ja, jak na babę przystało, troszkę się rozpłakałam, chociaż nigdy tego nie robię, raczej jestem twarda i reaguję piskliwym krzykiem w razie potrzeby No i TŻ zmiękł, przeprosił, że krzyknął, ale ja dumnie dalej obrażona Trochę mi przykro, że nie rozumie tej sytuacji...a wyciąga na wierzch wszystkie inne sprawy, że to, że tamto, że taka siaka jestem, a mi chodziło jedynie o strach po wypadku:/ Potem jeszcze przepraszał w sms-ach, ale żal pozostał. Eh, faceci.

mój TŻ też zawsze szybko jeździ, chociaż już czasami naprawdę się boję faceci, dokładnie...

Napisane przez star15

Ewusia- jak udała się impreza? pewnie teraz odsypiasz. ;d czekamy na relację, kochana

nawet nie zdążyłam odespać zbytnio bo już do rodziców wróciłam, jestem jakaś zakręcona teraz przez to

Napisane przez star15

asiek- co to za shisha? czy ja jakaś zacofana jestem, że nie wiem?

fajka wodna wygląda np tak: http://www.wildorchidquilts.com/upload/AVALANCHE.jpg

mam nawet własną sishę w domu i palimy sobie czasami, pysznie jest

Napisane przez star15

a u mnie. no cóż, pozytywnie jest, jednak nie poszłam wczoraj na balety, bo okazało się, że zbyt późno obejrzeliśmy się z rezerwacją stolika. ale idziemy za tydzień, więc nic straconego zamierzam kupić sobie jakąś ładną bluzeczkę i porządnie się wyszaleć! na dziś planów jeszcze nie mam, ale coś się zorganizuje..

szkoda ze nie wypaliła imprezka... ale następnym razem na pewno będzie super

Napisane przez Spaza

zaraz lecę na zakupy a wieczorem kino

oho, a na co idziesz?

Napisane przez yerba

wczoraj jednak z piwka nic nie wyszło. Na dziś nie mam w sumie planów, ale trochę mnie nosi . Można by to jakoś sensownie wykorzystać, ale jak myślę co mogłabym pożytecznego zrobić, to jakoś energię mi odbiera....

mam tak samo

Napisane przez asiek14

wczoraj dowiedziałam sie, że mój ukochany zespół będzie grał koncert w Krakowie w wersji unplugged. i jestem strasznie szczęśliwa, i musze tam być, i będę tam na pewno i w ogóle to awww!!

a co za zespół?

imprezka odbyła się i była bardzo udana, nawet pogoda się poprawiła szkoda tylko ze w katowickich pubach i klubach nie było zbyt dużo ludzi... może pogoda ich zniechęciła no w każdym razie się bawiłyśmy w swoim towarzystwie, jak zwykle fantastycznie o 3 w nocy szłyśmy przez centrum Kato śpiewając (a właściwie drąc się) dopóki nas policjant nie uciszył (i my mamy po 20-kilka lat )

jestem trochę zmęczona życiem, aleee idę dziś z TŻ-em na domówkę do jego znajomych, więc muszę zebrać siły

miłego popołudnia Kochane

[Spaza]

Napisane przez Ewusia_marchew

oho, a na co idziesz?

na kolejną część Batmana- "Mroczny Rycerz"

[Niuniuska]

Napisane przez agness51

Dzień dobry
Jeny,ale bym się wina napiła ^^.

Ooo, tak z rana? Chyba ktoś ma kaca ;D

Napisane przez asiek14

shisha to jest fajna wodna. i jjanie, że miałyśmy iść z przyjaciółką razem pierwszy raz, to się okazało, że ona już niedawno beze mnie była. no po prostu uwielbiam takie sytuacje...
już mi się odechaicało iść gdziekolwiek, szczególnie przy takiej pogodzie...

No to bierz inną laskę ze sobą, żeby potem nie żałować, że w ogóle nie byłaś, o!

Napisane przez Baby14

Oj faceci..kazdego ktorego znam i mnie ggdzies wiezie pedzi jak szalony...a jak mowie ze sie boje to jeszcze gazu dodajechca sie wyszalec i zaimponowac nam. Dopiero kiedy wywrzeszcze na ktoregos i zagoroze fochem to zwalnia.
A Tobie sie nie dziwie...po wypadku to trudno by mi było jakkolwiek jechac...
A coz to za dietetyczne chipsy?^^
O kurcze ale mnie brzuch boli wszystko dlatego ze byłam wsciekla ze w domu nie było obiadu i nie kupilam nic po drodze, zrobilam sobie zupke chinska i pozarłam ja w tepie blyskawicznym a teraz zoladek ma za swoje juz nigdy wiecej tej chemii

Po raz kolejny, ehhh Ci faceci, tylko ...
Ano, chipsy dietetyczne o smaku cebulowo-śmietankowym, niesmażone na tłuszczu [pewnie na innym podobnym badziewiu;P], pochłonęłam w tempie błyskawicznym, tak jak Ty zupkię chińską ;] apropo Chin, jadłam dzisiaj chińską mieszankę warzywną na patelnię, o bleeeeeh, nie polecam. Smakuje, jak zmielone siano Chyba, że to stare było...

Napisane przez Ewusia_marchew

mój TŻ też zawsze szybko jeździ, chociaż już czasami naprawdę się boję faceci, dokładnie...
Ano, niestety
imprezka odbyła się i była bardzo udana, nawet pogoda się poprawiła szkoda tylko ze w katowickich pubach i klubach nie było zbyt dużo ludzi... może pogoda ich zniechęciła no w każdym razie się bawiłyśmy w swoim towarzystwie, jak zwykle fantastycznie o 3 w nocy szłyśmy przez centrum Kato śpiewając (a właściwie drąc się) dopóki nas policjant nie uciszył (i my mamy po 20-kilka lat ) - Ahh te baby ;] Wszystkie razem w swoim towarzystwie to mieszanka wybuchowa ;-))) Uwielbiam takie nocne wydurnianie się ;] Pamiętam jak zimą po jakimś disco, ludzi pełno w nocnym autobusie, a my wsiadamy ubrane po samą szyję i w wielkich odblaskowych okularach przeciwsłonecznych, nucąc jakieś pieśni biesiadne...
jestem trochę zmęczona życiem, aleee idę dziś z TŻ-em na domówkę do jego znajomych- Miłej domóweczki

A ja zabieram się do gotowania czegoś pysznego, nie wiem jeszcze tylko czego

[88niezapominajka88]

Napisane przez agolek

dzien dobry aniolki

ja dzis pierwsza widze nie moge juz spac, to chyba z przejecia ze niedlugo jedziemy na poszukiwania poza tym uwielbiam jezdzic autem i nawet jesli nie kupimy dzis mojego to i tak fajnie,ze sie wyrwiemy z glasgow na dzien
zamlduje sie wieczorkiem. Milego dnia wam zycze

mam nadzieje, ze autko kupicie czekamy na relacje
a samochodem tez uwielbiam jezdzic w dalekie trasy ^^

Napisane przez Baby14

Dzien dobry
Oj dobrze ze za duzo nie napisałyscie bo mnie nie było^^ Burze niesamowite
A ja dalej sobie zyje swoim tepem. Wczoraj jak powiedziałam jednemu chlopakowi ze nie przyjade na rowerze bo sie cos pogoda psuje to ten za godzinke pisze mi eska ze on przyjechał do mnie Ubrałam sie i pojechalismy na rowerki. Potem nas chwycil okropn y deszcz. Zal mi byo chlopaka bo mieszka 5 km ode mnie [jak nie wiecej] no i postanowilismy ze przeczeka u mnie Fajnie sie z nim w sumie gada. Tata zaoferował ze go podwiezie do domu a po rower wpadnie dzis .ale stwierdzil ze juz nie pada i pojechał sam
Zaraz sie musze zbierac bo do Krk jade Pewnie a jakas pizze albo do KFC wejde

ale sie poswiecil
dobrze, ze fajnie sie z nim gada

Napisane przez Niuniuska

Dzień dobry
Jakoś mi się dziś wcześniej wstało, a wróciłam po 24 z kina samochodowego. Fajny film był, aż się kurde popłakałam [a to komedia była] lol ale to tłumaczy chyba zbliżający się okres;/ W drodze powrotnej posprzeczałam się z TŻ-tem, bo strasznie szybko jechał, fakt ulica była praktycznie pusta, ale ja mam jakieś lęki przed taką jazdą po tym wypadku Powiedziałam mu, żeby zwolnił, bo nie chcę się zabić, a on krzyknął do mnie, że wszystkiego się boje, że jestem panikarą, pesymistką, wymyślam tylko co może się złego stać itp. Na to ja, jak na babę przystało, troszkę się rozpłakałam, chociaż nigdy tego nie robię, raczej jestem twarda i reaguję piskliwym krzykiem w razie potrzeby No i TŻ zmiękł, przeprosił, że krzyknął, ale ja dumnie dalej obrażona Trochę mi przykro, że nie rozumie tej sytuacji...a wyciąga na wierzch wszystkie inne sprawy, że to, że tamto, że taka siaka jestem, a mi chodziło jedynie o strach po wypadku:/ Potem jeszcze przepraszał w sms-ach, ale żal pozostał. Eh, faceci.

O, ja tyż zawitałam do carrefoura, kupiłam m.in.dietetyczne chipsy - o dziwo były pyszniaste. A w rossmannie zakupiłam tusz do rzęs w takim ślicznym opakowaniu bordowo-czarnym:P i jeszcze dali konturówkę gratissBosz, jak ja zwracam uwagę na szczegóły i lubię takie pierdułki a już gratissy uhuhuu

ehh faceci...

ja tez lubie takie pierdulki i rossmana ^^ wczoraj tam kupilam blyszczyk ze wzgledu na opakowanie ^^

Napisane przez star15

niezapominajko- serce nie sługa, to fakt. dowiedziałam się, że ten instruktor ma dziewczynę i we wrześniu bierze ślub. xD widziałam jego zdjęcia z nią na naszej klasie i komentarze znajomych- że we wrześniu będą pili za ich zdrowie, itp. łatwo się domyślić. ale spodziewałam się tego i moja reakcja to jeden wielki śmiech. nie przejęłam się tym jakoś, karnet mi się skończył i żegnaj letni romansie. ^^ achh, faceci są bezczelni- gdy tylko zniknie im z oczu wybranka serca, rwą do innych. no cóż, przynajmniej poczułam się atrakcyjna a dlaczego sądzisz, że faceci nie traktują Ciebie serio?


a u mnie. no cóż, pozytywnie jest, jednak nie poszłam wczoraj na balety, bo okazało się, że zbyt późno obejrzeliśmy się z rezerwacją stolika. ale idziemy za tydzień, więc nic straconego zamierzam kupić sobie jakąś ładną bluzeczkę i porządnie się wyszaleć! na dziś planów jeszcze nie mam, ale coś się zorganizuje..

nie traktuja mnie serio, bo czesto im chodzi o...jedno nie wiem czemu, bo ja na dziewczyne playboya nie wygladam

dobrze, ze pozytywnie sie masz a balety nie uciekna ja tez mam nadzieje wyskoczyc gdzies w przyszly weekend

Napisane przez Spaza

znowu się nie wyspałam ostatnio jakoś mam kłopoty z zasypaniem

ja tez

Napisane przez agness51

Jeny,ale bym się wina napiła ^^

to moze sie napij?? ^^

Napisane przez asiek14

wczoraj dowiedziałam sie, że mój ukochany zespół będzie grał koncert w Krakowie w wersji unplugged. i jestem strasznie szczęśliwa, i musze tam być, i będę tam na pewno i w ogóle to awww!!

a coz to za zespol??

Napisane przez malinka_86

Dziewczyny padam, coś ostatnio moje siły zostały nadwątlone... I ciągle bym spała spała spałaaa

mam podobnie

Napisane przez Ewusia_marchew

imprezka odbyła się i była bardzo udana, nawet pogoda się poprawiła szkoda tylko ze w katowickich pubach i klubach nie było zbyt dużo ludzi... może pogoda ich zniechęciła no w każdym razie się bawiłyśmy w swoim towarzystwie, jak zwykle fantastycznie o 3 w nocy szłyśmy przez centrum Kato śpiewając (a właściwie drąc się) dopóki nas policjant nie uciszył (i my mamy po 20-kilka lat )

jestem trochę zmęczona życiem, aleee idę dziś z TŻ-em na domówkę do jego znajomych, więc muszę zebrać siły

fajnie, ze imprezka sie udala uwielbiam takie wyglupy ^^
udanej domowki zatem


a mnie dzis caly dzien nie bylo, bo rano pojechalam z mama i moim braciszkiem (chyba sie nie chwalilam jeszcze, ze mam braciszka, ktory ma 8 tygodni ) do przyjaciolki mamy, ktora tez ma takiego malego brzdaca

[Baby14]

Napisane przez Ewusia_marchew

imprezka odbyła się i była bardzo udana, nawet pogoda się poprawiła szkoda tylko ze w katowickich pubach i klubach nie było zbyt dużo ludzi... może pogoda ich zniechęciła no w każdym razie się bawiłyśmy w swoim towarzystwie, jak zwykle fantastycznie o 3 w nocy szłyśmy przez centrum Kato śpiewając (a właściwie drąc się) dopóki nas policjant nie uciszył (i my mamy po 20-kilka lat )

jestem trochę zmęczona życiem, aleee idę dziś z TŻ-em na domówkę do jego znajomych, więc muszę zebrać siły

miłego popołudnia Kochane

Zeby pogoda z Katowic do mnie przyszła...
Alez Ty szalona jestes ! ze Cie policja musiała uciszac^^ No ale wiesz...uroki mlodosci. Korzystaj poki sie da
Milej zabawy dzis

Napisane przez Niuniuska

Po raz kolejny, ehhh Ci faceci, tylko ...
Ano, chipsy dietetyczne o smaku cebulowo-śmietankowym, niesmażone na tłuszczu [pewnie na innym podobnym badziewiu;P], pochłonęłam w tempie błyskawicznym, tak jak Ty zupkię chińską ;] apropo Chin, jadłam dzisiaj chińską mieszankę warzywną na patelnię, o bleeeeeh, nie polecam. Smakuje, jak zmielone siano Chyba, że to stare było...

A moge wiedziec ile to to kalorii mialo na 100g i ile wazylo wszystko?
A ta mieszanka na patelnie to byla z Hotexu?
"Zmielone siano" dobreee



A ja zabieram się do gotowania czegoś pysznego, nie wiem jeszcze tylko czego

no i co ugotowałas?

Napisane przez 88niezapominajka88

ale sie poswiecil
dobrze, ze fajnie sie z nim gada



a mnie dzis caly dzien nie bylo, bo rano pojechalam z mama i moim braciszkiem (chyba sie nie chwalilam jeszcze, ze mam braciszka, ktory ma 8 tygodni ) do przyjaciolki mamy, ktora tez ma takiego malego brzdaca

Nooo?Masz taka dzidzie w domu? Jak ma na imie.? Boze zazdroszcze Ci

[88niezapominajka88]

Baby a no mam taka dzidzie w domu ma 2 miesiace (prawie), a wyglada na 4-5 taki chlop wyrosniety hihi a na imie ma Mateusz

[Baby14]

Napisane przez 88niezapominajka88

Baby a no mam taka dzidzie w domu ma 2 miesiace (prawie), a wyglada na 4-5 taki chlop wyrosniety hihi a na imie ma Mateusz

jejku fajnie tak ^^O ile on jest od Ciebie mlodszy?

[88niezapominajka88]

o 20 lat

[Tarantulek]

Hello moje skarby!!Nie było mnie 2 dni a tu tyle naprodukowane-przelaciałam juz tak troszke wzrokiem co u Was i :

Orzeszku ja tez chcem linka do nk, i jak sie tam czujesz w ogole?

Niuniuska ja tez jadłam dawno kiedys te chinska mieszanke i bleee normalnie
A co do TZ to piszcz na niego piszcz niech se nie pozwala-smierć jezdzi szybko

Dzis jest taka pogoda ze tylko spac i spać i jestem jakos lekko przygnębiona sama nie wiem czym
Aha no i....pogodziłam się z przyjacielem..nie wiem czy pamiętacie ale pisałam tu troche o nim...napisał do mnie....a ja nie jestem z tych pamiętliwych i się gniewac nie potrafie na smierc i zycie, ciesze się ze się pogodzilismy i oby tak juz zostało w koncu bo te poł roku było straszne...ale jestem ostrozna i nie robie sobie nadzieii, zobaczymy jak to bedzie..oby dobrze

Miłego wieczorka

[88niezapominajka88]

Napisane przez Tarantulek

Hello moje skarby!!Nie było mnie 2 dni a tu tyle naprodukowane-przelaciałam juz tak troszke wzrokiem co u Was i :

Orzeszku ja tez chcem linka do nk, i jak sie tam czujesz w ogole?

Niuniuska ja tez jadłam dawno kiedys te chinska mieszanke i bleee normalnie
A co do TZ to piszcz na niego piszcz niech se nie pozwala-smierć jezdzi szybko

Dzis jest taka pogoda ze tylko spac i spać i jestem jakos lekko przygnębiona sama nie wiem czym
Aha no i....pogodziłam się z przyjacielem..nie wiem czy pamiętacie ale pisałam tu troche o nim...napisał do mnie....a ja nie jestem z tych pamiętliwych i się gniewac nie potrafie na smierc i zycie, ciesze się ze się pogodzilismy i oby tak juz zostało w koncu bo te poł roku było straszne...ale jestem ostrozna i nie robie sobie nadzieii, zobaczymy jak to bedzie..oby dobrze

Miłego wieczorka

super, ze sie pogodziliscie

[agolek]

Napisane przez Niuniuska

Dzień dobry
Jakoś mi się dziś wcześniej wstało, a wróciłam po 24 z kina samochodowego. kino samochodowe??!a gdzie takowe?ja tylko na amerykanskich filmach widzialam..Fajny film był, aż się kurde popłakałam [a to komedia była] lol ale to tłumaczy chyba zbliżający się okres;/ W drodze powrotnej posprzeczałam się z TŻ-tem, bo strasznie szybko jechał, fakt ulica była praktycznie pusta, ale ja mam jakieś lęki przed taką jazdą po tym wypadkuPowiedziałam mu, żeby zwolnił, bo nie chcę się zabić, a on krzyknął do mnie, że wszystkiego się boje, że jestem panikarą, pesymistką, wymyślam tylko co może się złego stać itp. Na to ja, jak na babę przystało, troszkę się rozpłakałam, chociaż nigdy tego nie robię, raczej jestem twarda i reaguję piskliwym krzykiem w razie potrzebynie martw sie kochana,nie ty pierwsza i nie ostataniaja czasem odstawiam taki cyrki,ze ho ho.hihihihi oczywiscie dopasowane do potrzeb sytuacjiNo i TŻ zmiękł, przeprosił, że krzyknął, ale ja dumnie dalej obrażonarochę mi przykro, że nie rozumie tej sytuacji...a wyciąga na wierzch wszystkie inne sprawy, że to, że tamto, że taka siaka jestem, a mi chodziło jedynie o strach po wypadku:/ Potem jeszcze przepraszał w sms-ach, ale żal pozostałh, faceci.

Napisane przez star15

dzień agolek- oo, słodko, to musiał być uroczy wieczór. a na drugi raz zaproś tż-ta do wspólnego gotowania, wiem z autopsji, że to świetna zabawa, pichcić z facetem. ;D pewnie, że kupisz piękne auto- trzymam kciuki!

wiesz,ale my z TZ juz od paru lat mieszkamy razem wiec zaproszony byl chcac nie chcac pierogi nie wyszlo bo ciasto nie wyszlo..teraz jemy pyszny farsz lyzka z miski

zamierzam kupić sobie jakąś ładną bluzeczkę i porządnie się wyszaleć! na dziś planów jeszcze nie mam, ale coś się zorganizuje..

no i jak zakupy?masz bluzeczke? gdzie szalejesz dzis? udanej imprezki!!

Napisane przez agness51

Dzień dobry
Jeny,ale bym się wina napiła

Miłego dzionka kochane !!! .

hahahahaha:hahaha : Agness rozwalilas mnie na lopatki, wchodzisz rano na wizaz i prosto z mostu ''dzien dobry,ale bym sie wina napila'' zabrzmialo to fantastycznie a ja glupia zawsze mam ochote na kawe rano

Napisane przez Ewusia_marchew

oby autko było piękne niestety nie ma autka jescze


mój TŻ też zawsze szybko jeździ, chociaż już czasami naprawdę się boję faceci, dokładnie...to samo tutaj.. aczkolweik ja sie nie czepiam bo ja tez wariat jestem..lubie szybko ale tylko na w miare pustej autostradzie. wszystko z glowa.

mam nawet własną sishę w domu i palimy sobie czasami, pysznie jest ja palilam w Tunzji i Egipcie, przywiozlam sobi do domu al wklady mi sie skonczyly juz..fajna zabawa mimo,ze ja nigdy nie palilam. Albo wlasnie dlatego

3 w nocy szłyśmy przez centrum Kato śpiewając (a właściwie drąc się) dopóki nas policjant nie uciszył (i my mamy po 20-kilka lat

oj Ewcia, ty to jstes ciesze sie,ze sie bawilas dobrze,uwielbiam czytac o twoich poimprezowych przebojach

ja mowie dobry wieczor,

wrocilismy 30 min temu, 800km zrobilismy auta nie kupilam mimo,ze 3 ogladalam, jedno za glosno chodzilo, drugie mialo cos z biegami a trzecie sie eokazlo automatem!najgorsze, ze tu dzis koniec swiata poprostu!!!takie ulewy od rana,ze wycieraczki na najwiekszych obrotach nie nadazaly...aut przed nami nie bylo widac,tylko sciana deszczu.. 10h jchalismy i z 5 razy sie zamienialimy z TZ...nogi mi sie trzesly tak strasznie bylo...

teraz nalalismy sobie po drinku i jemy kolacje bo na obiad tylko McFlurry zjadlam..

najgorsze,ze caly dzien w aucie a ja nie kupilam zadngo...ale nie wydam kasy jak nie jstem calkiem pewna..

mielgo wieczorka laleczki

[Baby14]

Napisane przez 88niezapominajka88

o 20 lat

łoł ale w sumie to fajnie musisz miec...taka dzidzia w domku Mieszkasz z mama czy sama/?

Napisane przez Tarantulek

Hello moje skarby!!Nie było mnie 2 dni a tu tyle naprodukowane-przelaciałam juz tak troszke wzrokiem co u Was i :

Orzeszku ja tez chcem linka do nk, i jak sie tam czujesz w ogole?

Niuniuska ja tez jadłam dawno kiedys te chinska mieszanke i bleee normalnie
A co do TZ to piszcz na niego piszcz niech se nie pozwala-smierć jezdzi szybko

Dzis jest taka pogoda ze tylko spac i spać i jestem jakos lekko przygnębiona sama nie wiem czym
Aha no i....pogodziłam się z przyjacielem..nie wiem czy pamiętacie ale pisałam tu troche o nim...napisał do mnie....a ja nie jestem z tych pamiętliwych i się gniewac nie potrafie na smierc i zycie, ciesze się ze się pogodzilismy i oby tak juz zostało w koncu bo te poł roku było straszne...ale jestem ostrozna i nie robie sobie nadzieii, zobaczymy jak to bedzie..oby dobrze

Miłego wieczorka

A no to faaajnie ze sie pogodzilas Bedzie dobrze

Napisane przez 88niezapominajka88

super, ze sie pogodziliscie

Wiesz...Marzenka nie jest klotliwa osobka

Napisane przez agolek

ja mowie dobry wieczor,

wrocilismy 30 min temu, 800km zrobilismy auta nie kupilam mimo,ze 3 ogladalam, jedno za glosno chodzilo, drugie mialo cos z biegami a trzecie sie eokazlo automatem!najgorsze, ze tu dzis koniec swiata poprostu!!!takie ulewy od rana,ze wycieraczki na najwiekszych obrotach nie nadazaly...aut przed nami nie bylo widac,tylko sciana deszczu.. 10h jchalismy i z 5 razy sie zamienialimy z TZ...nogi mi sie trzesly tak strasznie bylo...

teraz nalalismy sobie po drinku i jemy kolacje bo na obiad tylko McFlurry zjadlam..

najgorsze,ze caly dzien w aucie a ja nie kupilam zadngo...ale nie wydam kasy jak nie jstem calkiem pewna..

mielgo wieczorka laleczki

o kurcze 800 km Jakbys jechała w lini prostej tak to dlaeko bys pojechała
U nas tez koniec swiata niestety strasznie boje sie jechac samochodem w taka pogode a prowadzic to juz sobie nie wyobrazam
No to smacznej i obfitej kolacji jak taki skromny obiadek byl

[88niezapominajka88]

Agolek nie dzis, to innym razem kupicie trzeba byc pewnym w takich inwestycjach

a co do kina samochodowego, to nawet u mnie w Elblagu latem multikino robi takie seanse na dworze i sie oglada film z samochodow na parkingu jest taki duzy ekran na scianie
osobiscie nie bylam

Baby mieszkam z Mama a brat to brat przyrodni, bo moi rodzice sie rozstali 2 lata temu, a facet mojej mamy (ojciec brata) pracuje teraz w Norwegii

[Tarantulek]

Napisane przez agolek

wrocilismy 30 min temu, 800km zrobilismy auta nie kupilam mimo,ze 3 ogladalam, jedno za glosno chodzilo, drugie mialo cos z biegami a trzecie sie eokazlo automatem!najgorsze, ze tu dzis koniec swiata poprostu!!!takie ulewy od rana,ze wycieraczki na najwiekszych obrotach nie nadazaly...aut przed nami nie bylo widac,tylko sciana deszczu.. 10h jchalismy i z 5 razy sie zamienialimy z TZ...nogi mi sie trzesly tak strasznie bylo...

teraz nalalismy sobie po drinku i jemy kolacje bo na obiad tylko McFlurry zjadlam..

najgorsze,ze caly dzien w aucie a ja nie kupilam zadngo...ale nie wydam kasy jak nie jstem calkiem pewna..

mielgo wieczorka laleczki

wow800 km, ale nic kupno auta trzeba dobrze przemyśleć


Baby-

[asiek14]

Napisane przez Baby14

No racja...Pogoda okropna Zreszta mamy taka sama wiec lacze sie z Toba w bolu
A co to za zespol bedzie u Ciebie?
No widzisz? Szkoda ze nic wczesniej takiego mi do glowy nie przyszlo...a moze sie jeszcze jednak spotkamy ,co?
Aha i jesli mozna wiedziec to gdzie za granica byl Twoj tata?

no szkoda trochę. nadrobimy kiedy indziej
zespół to Hey
a tata był w Norwegii

Napisane przez Ewusia_marchew

fajka wodna wygląda np tak: http://www.wildorchidquilts.com/upload/AVALANCHE.jpg

mam nawet własną sishę w domu i palimy sobie czasami, pysznie jest

a co za zespół?

masz shishe!
a zespół jw.

Napisane przez Niuniuska

No to bierz inną laskę ze sobą, żeby potem nie żałować, że w ogóle nie byłaś, o!

Ano, chipsy dietetyczne o smaku cebulowo-śmietankowym, niesmażone na tłuszczu [pewnie na innym podobnym badziewiu;P], pochłonęłam w tempie błyskawicznym, tak jak Ty zupkię chińską ;] apropo Chin, jadłam dzisiaj chińską mieszankę warzywną na patelnię, o bleeeeeh, nie polecam. Smakuje, jak zmielone siano Chyba, że to stare było...

poszłam z nią - i tak fajnie było
a te chipsy gdzieś w carrefourze widziałam - ale nie wzielam, po co mnie ma na R kusić

Napisane przez 88niezapominajka88

a coz to za zespol??

jw

no i sobie poshishowałam miejsce bardzo sympatycznie, taka herbaciarnia z klimatem no i nie było zadnego problemu z wiekiem więłysmy sobie smak cytrynowy i praktycznie bez przerwy wciągałyśmy jakieś 1,5 godizny (byłam pierwszy raz ) i w sumie nic mnie nie wzięło po za lekkim bólem glowy takim jak po tabace
dopiero jak przyszłam do domu to mi się zaczęło lekko kręcić w głowie

jutro przychodzą jacyś goście, pewnie bedzie bardzo niezdrowy obiad i nie zbyt mi sie to uśmiecha a jak sie wymigam, to mama znów pomyśli że wpadam w anoreksje... ech no i co tu zrobić?

idę nadganiać inne zaległości
miłego wieczoru.

[Tarantulek]

Kurcze jestem podłamana troche, juz 10 dzien mojego dietkowania i mi się zachciało się pomierzyć a tu nic nie spadło.....

[asiek14]

Napisane przez Tarantulek

Kurcze jestem podłamana troche, juz 10 dzien mojego dietkowania i mi się zachciało się pomierzyć a tu nic nie spadło.....

a mierzyłas sie rano czy wieczorem?

[Tarantulek]

Napisane przez asiek14

a mierzyłas sie rano czy wieczorem?

no własnie rano się mierzyłam....co mnie jeszcze bardziej podłamało, bo sie spodziewałam ze moze chociaz 2 cm spadną z kądś a tu nic a nic

[Baby14]

Napisane przez 88niezapominajka88

Baby mieszkam z Mama a brat to brat przyrodni, bo moi rodzice sie rozstali 2 lata temu, a facet mojej mamy (ojciec brata) pracuje teraz w Norwegii

Mam nadzieje ze maly bedzie dawał sie wysypiac
Czyli dobrze podejrzewam u kogo bylas w tej Norwegii?

Napisane przez asiek14

no szkoda trochę. nadrobimy kiedy indziej
zespół to Hey
a tata był w Norwegii



jutro przychodzą jacyś goście, pewnie bedzie bardzo niezdrowy obiad i nie zbyt mi sie to uśmiecha a jak sie wymigam, to mama znów pomyśli że wpadam w anoreksje... ech no i co tu zrobić?

idę nadganiać inne zaległości
miłego wieczoru.

W sumie fajnie by sie spotkac;-) Daleko masz do galerii Krakowskiej?
Ooo zespol Hey
Fajnie ze tata wrocil na stale. Moj jakos na razie nie chce wracac

Co do obiadu...e tam niezdrowy Moze mniejsza porcja eby mamy nie martwic?

Napisane przez Tarantulek

Kurcze jestem podłamana troche, juz 10 dzien mojego dietkowania i mi się zachciało się pomierzyć a tu nic nie spadło.....

Wlasnie...kiedy sie mierzylas?
edit: a z waga co?

[asiek14]

Napisane przez Tarantulek

no własnie rano się mierzyłam....co mnie jeszcze bardziej podłamało, bo sie spodziewałam ze moze chociaz 2 cm spadną z kądś a tu nic a nic

spokojnie, przy następnym mierzeniu zobaczysz różnicę

Napisane przez Baby14

W sumie fajnie by sie spotkac;-) Daleko masz do galerii Krakowskiej?
Ooo zespol Hey
Fajnie ze tata wrocil na stale. Moj jakos na razie nie chce wracac

Co do obiadu...e tam niezdrowy Moze mniejsza porcja eby mamy nie martwic?

do Galerii mam 30 minut tramwajem
a obiad... zobaczę, co da sie wykombinować. moze zrobie dla siebie wczesniej

[Baby14]

Napisane przez asiek14

do Galerii mam 30 minut tramwajem
a obiad... zobaczę, co da sie wykombinować. moze zrobie dla siebie wczesniej

czyli mogłabys sie tam pojawic?
A z obiadem mozna i tak. Ale myslisz ze nie beda sie dopytywac czemu Ty nie jesz?

[Tarantulek]

Napisane przez Baby14

Mam nadzieje ze maly bedzie dawał sie wysypiac
Czyli dobrze podejrzewam u kogo bylas w tej Norwegii?



W sumie fajnie by sie spotkac;-) Daleko masz do galerii Krakowskiej?
Ooo zespol Hey
Fajnie ze tata wrocil na stale. Moj jakos na razie nie chce wracac

Co do obiadu...e tam niezdrowy Moze mniejsza porcja eby mamy nie martwic?



Wlasnie...kiedy sie mierzylas?
edit: a z waga co?

Z wagą nie wiem-bo mam zepsutą, no nic poczekam jeszcze 10 dni i zobaczymy czy coś poleci....

[agolek]

Napisane przez Baby14

o kurcze 800 km Jakbys jechała w lini prostej tak to dlaeko bys pojechała

no to bym z Glasgow do Francji chyba dojchala
U nas tez koniec swiata niestety strasznie boje sie jechac samochodem w taka pogode a prowadzic to juz sobie nie wyobrazam naprawde strasznie bylo,nie przesadzam..ale na szczescie juz w domciu
No to smacznej i obfitej kolacji jak taki skromny obiadek byl

skromny nieskromny, 300 bezsensownych kalorii..smaczne ale sie nie najadlam..ale teraz nadrobilam pizza.

Napisane przez 88niezapominajka88

Agolek nie dzis, to innym razem kupicie trzeba byc pewnym w takich inwestycjach zgadzam sie w 100%. Nie trudno wydac kase, ale jak kupuje auto tu musze byc na 100 pewna,ze to to a nie inne..Mam wybrany model - Alfa Romeo 147 i jestem na niego uparta wic inne nie wchodzi w gre najlpiej zeby bylo czarne,ewentualnie zlote

a co do kina samochodowego, to nawet u mnie w Elblagu latem multikino robi takie seanse na dworze i sie oglada film z samochodow na parkingu jest taki duzy ekran na scianie kurcze, swietna sprawa!
osobiscie nie bylam czas sie wybrac wiec

no, ja juz po drinczku i pizzy,leze pod kocem i czuje ze jeszcze 30 min i odplyne,wykonczyl mnie ten dzien..

dobranoc dziewczyny, kolorowych