Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III - Strona 60 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-08-17, 12:13   #1771
agness51
Zakorzenienie
 
Avatar agness51
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 10 154
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Werka - ale z Ciebie chudzinka... ale masz bardzo fajnie zarysowane biodra,kobiece,ale szczuplutkie... i te ręce masz takie chudziutkie...
__________________

'' W życiu nie ma takiej chwili, abyśmy nie mieli wszystkiego, co potrzebne, aby czuć się szczęśliwymi. Pomyśl o tym przez minutę (...). Jeśli jesteś nieszczęśliwy, to dlatego, że cały czas myślisz raczej o tym, czego nie masz, zamiast koncentrować się na tym, co masz w danej chwili. ''
agness51 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 12:13   #1772
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Dam zdjęcia na forum - nie wstydzę się
Bo nie masz czego
chude ramionka,i szerokie biodra chyba tam widze u Ciebie, mam podobne tylko ze ja mam otluszczone a Ty nie
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 12:14   #1773
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Są wysłane, wrazie co patrzcie na to forumowe - post nieco wyżej
Orzeszku - pięknie wyglądasz - widziałam zdjęcia.
Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 12:16   #1774
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Są wysłane, wrazie co patrzcie na to forumowe - post nieco wyżej
Orzeszku - pięknie wyglądasz - widziałam zdjęcia.
kwestia sporna
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 12:20   #1775
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Mówię serio, nie żeby homo (no bo gerdiego Kocham i hetero jestem) - ale za tobą można się spokojnie oglądać.
Wiem, takie chude, długie, to ja. Specjalnie mam zdjęcia tylko w bieliźnie bo ciuchy wszystko kryją.
Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 12:23   #1776
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

niby ktos tam sie oglada ale co z tego to nie o to chodzi...
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 12:27   #1777
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Ach, tak badzo czuję po twoich wypowiedziach to BDD - na serio idź do psyche i powiedz jej o tym. A książeczką się zainteresuj, bo na serio ja nie widzę w ciebie grubej osoby.
Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-08-17, 12:30   #1778
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Werka,byc moze ale nie robie tego celowo..
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 12:32   #1779
plameczka
Wtajemniczenie
 
Avatar plameczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez 88niezapominajka88 Pokaż wiadomość
Plameczko milo widziec optymizm w Twoim poscie

Werka ja nic nie dostalam

Cytat:
Napisane przez Dekas Pokaż wiadomość


plameczko bardzo dobrze powiedziane 'nic na siłę' !
Bo ja to jestem optymistka raczej, tylko mam takie huśtawki nastrojow.. Nic na siłe, samo przyjdzie

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Plameczka, Iza - zdjęcia są w drodze
Werka strasznie podoba mi sie Twoja figura, jest idealna. Zgrabna, szczupla, super! Te raczki troszke za chude, ale juz nie czepiam sie szczegolow




A z moich dziwnych EDowych odpałow:
1. Potrafilam nie jesc ponad 24 h np. w niedziele zjadlam obiad o 14 i do nastepnego dnia nic, bo szlam z kumpelami na pizze o 17 w poniedzialek!
2. Wolałam być okropnie glodna i nie miec siły wstac z łozka, niz zjesc ponad swoj limit kcal
3. Rezygnowalam z wyjscia ze znajomymi, bo balam sie ze zemdleje z glodu, albo ze bede musiala cos z nimi zjesc.
4. Zima musialam spac w 2 parach grubych skarpet, welnianych kapciach, 3 bluzkach, 2 swetrach, pod koldra i kocem. A kaloryfer odkrecony na full. Tak mi zimno bylo. Do tej pory czesto marzne, a znajomi maja ubaw z moich sino-fioletowych ust i paznokci.

__________________

plameczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 13:15   #1780
star15
Zakorzenienie
 
Avatar star15
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 483
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez agnis2908 Pokaż wiadomość
Witajcie

Jak czytam Wasze historie, to tak jakbym siebie słyszała. Podobne wydarzenia, stany, emocje mnie dotykały. Ale to normalne, myślenie "anorektyczne" :/

Pamiętam, że za czasów anoreksji katorgą było dla mnie sędzanie czasu z rodziną, znajomymi, bo wiadomo....żarcie. Jak chodziłam na odwiedzinki do babci i proponowała mi jakieś ciasteczka, czekoladki i inne cuda niewidy, to albo mówiłam, że "babci....strasznie mnie dzisiaj ząb boli" (....hehe...dosyć często mnie wtedy ząb bolał), albo, że "dopiero jadłam obiad" (haa...czy ja go zjadłam :/ mniejsza o to, wiadomo o co chodzi ).

Wpadłam właściwie, żeby się pożegnać. Na tydzień. Pewnie nie sprawi Wam to różnicy, czy będę czy nie. No ale... życzę wszystkim wytrwałości i powodzenia. Trzymajcie się, dziewczyny.
sprawi nam różnicę. każda z nas tutaj to fragmencik układanki, bez której nijak nie dałoby rady stworzyć całości. więc baw się dobrze i wracaj szybciutko. ; *

Cytat:
Napisane przez Asilos Magdalena Pokaż wiadomość


To prawda. To pierwsze i właściwie jedyne forum na którym się udzielam i znajduję tak ogromne wsparcie. Przywiązałam się do Was bardzo mocno, wiem jak większość z Was wygląda i to jeszcze bardziej nas do siebie zbliża. Wiele bym dała żeby mieć przy sobie na codzień takie cudowne osoby jak Wy

A co do pokoju to coraz bardziej się przekonuję do tego koloru. Łażę obok tej puszki z farbą co kilka chwil, przyglądam się jej, oswajam Już jutro będę malowała więc nie mogę się doczekać. Dziś skończę malować meble. Już wczoraj zaczęłam i wyszło bardzo ładnie, wcześniej były już zmatowiałe i takie bez życia. Przywróciłam im drugą młodość
mówisz Twoje mebelki odżyły? to super. ;d a propos- Madziu, Ty wiesz, jak my wyglądamy, ale my [bynajmniej ja] nie wiemy, jak Ty. więc zdjęcie bym poprosiła i dziękuję, że jesteś. zarówno Ty, jak i Wy wszystkie inne tutaj. ; *



Cytat:
Napisane przez 88niezapominajka88 Pokaż wiadomość
hej

Werka ja chce zaraz meila podam na Pw

Agatko milego malowania

Star fajnie,jak wiersz napisalas moze warto wrocic do pisania. ja kiedys tez od czasu do czasu cos stworzylam,ale na codzien nie mam weny niestety
ja bardzo dawno nie pisałam, od niepamiętnych czasów, ale chyba do tego wrócę, poważnie o tym myślę. może i Ty spróbuj czasami napisać?

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
toffiee, monochrome, Dekas, star15 nawet nie wiecie ile siły maja Wasze slowa. Daly mi mocnego kopniaka w tylek, nawet zjadlam normalne sniadanie, ktorego mialo nie byc, bo zaprosilam dzisiaj kumpele na ciasto. I w ogole strasznie milo sie poczulam, wiem, ze nie jestem sama, ze chocby wirtualnie komus na mnie zalezy Pogadalam dzisiaj z mama tak troche, siostra sie ze mnie posmiala, ze wymyslam sobie, ze jestem za gruba. Czyli, ze jednak.. ja jestem normalna, ani chuda, ani gruba. Mam nadzieje, ze w koncu to zaakceptuje, swoje kraglosci. A swoje zycie towarzyskie zmienie. Nic na sile, wszystko przyjdzie samo. Przeciez tego nie zmieni sie z dnia na dzien, to stopniowo samo sie jakos rozwinie. Tak to jest z kontaktami, to dzieje sie tak troche niezaleznie od nas, tzn. nie bezposrednio. Postaram sie byc bardziej otwarta na ludzi, ale bede soba i bede zyla w zgodzie ze swoimi zasadami, nie zmienie siebie, bo komus cos sie nie spodobalo. Co jeszcze chcialam Wam napisac? Ze dzisiaj urodzila sie moja mala kuzyneczka! Za tydzien jedziemy ja zobaczyc, moze juz bede miala prawko, to tata da mi auto i ja poprowadze. Troche mi jest jeszcze ciezko w srodku od wczoraj, ale jestem zadowolona, ze jakos sobie radze, ze dalam rade sie wczoraj wykapac i wstac dzisiaj z lozka do Kosciola i ze nikomu z rodziny nie marudzilam, tylko sama sie z tym uporalam, tzn. z Wasza pomoca.. Malymi kroczkami wszystko sie ulozy.

werka wyslalam Ci maila
'ja jestem normalna, ani chuda, ani gruba.'- ależ mnie ucieszyłaś tym stwierdzeniem! to znak, że jesteś na dobrej drodze do normalności, do akceptacji samej siebie. z Twojej wypowiedzi bije wiara i optymizm. oby tak dalej skarbie, oby tak dalej.. jestem z Ciebie taka dumna! razem to wszystko pokonamy. 'małymi kroczkami i wszystko się ułoży'- oczywiście. a nie mówiłam, że chcieć to móc? że to wszystko jest kwestią naszej psychiki? trzeba czasem zrobić coś wbrew sobie, przełamać się, aby dać sobie szansę wyjść z choroby, być szczęśliwym człowiekiem. gratuluję. ;*

Cytat:
Napisane przez Dekas Pokaż wiadomość
Mój organizm mnie zadziwia. Jeszcze miesiąc temu wydawało mi się, że z tej ruiny nic się nie będzie dało zrobić. Straszyli mnie sztucznym odbytem, masą tabletek i innymi paskudnymi rzeczami. Chociaż wczoraj rozważałam wypicie dwóch ostatnich torebek senesu, ale nie ! Wzięłam je i znęcałam się nad nimi dobrą godzinę

Dzisiaj mi się śniło, że nad moją mieściną pojawiła się trąba powietrzna, pobiegłam do piwnicy i wołałam rodziców, a oni nie przychodzili. Cała się trzęsłam, gdy się obudziłam, a potem leżałam i nasłuchiwałam czy przypadkiem nie grzmi, lub nie wieje. W ogóle bardzo się boję takich anomalii, czuję się wobec nich słaba, mała. Wpadam w panikę i nie mogę się opanować.

Wieczorem napiszę jakąś swoją historię, wasze dodały mi odwagi. Mam gorączkę 38 stopni i wszystko mnie boli, więc leżę do góry brzuchem i będę sobie pisała.

eh... 'ciągle pada...'
oj, wracaj do zdrówka! jak widzisz, Twój organizm wraca do normy. wszystko staje się coraz bardziej kolorowe, prawda? to kwestia czasu. ten horror się skończy, zostanie tylko przykrym, odległym wspomnieniem. ;*

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Dam zdjęcia na forum - nie wstydzę się
bo i nie masz czego- sylwetka jak najbardziej bez zastrzeżeń.

Cytat:
Napisane przez agness51 Pokaż wiadomość
Ostatnio jakoś ciężko wbić mi się w ten wątek... czuję,że nie ma tu dla mnie miejsca... zaczynam dostrzegać,że przez te cholerne ED staję się nieprzyjazna dla ludzi... rodzice mówią mi,że jestem strasznie wredna,że co chwila pyskuję i nie da się ze mną porozmawiać. Nawet na TŻ-ta czasami wściekam się zupełnie z błahego powodu,a kiedyś bym nawet nie pomyślała,że za taką błahostkę mogłabym się wkurzyć. Pokłóciłam się z przyjaciółką - jednak to nie moja wina,bo to ona zaczęła.
Po prostu czuję,że jak dalej będę taka (jeśli moi rodzice mają faktycznie rację),to wszystkich zacznę tracić... jestem na tyle podła,że nawet nie zależy mi na dobrym kontakcie z rodzicami... nie mam ochoty spędzać z nimi czasu,chcę być jak najdalej od nich,najlepiej gdzieś wyść i widzieć ich tylko wieczorem i to najlepiej późnym...
Jestem straszna
I jeszcze ten brak akceptacji swojego ciała - to najbardziej dołuje...

Co do tej wicemiss z Anglii - nie chcę być wredna,ale dla mnie też ona jest za gruba... po prostu ja nie potrafię zrozumieć jak można być szczęśliwym nosząc duży rozmiar,po prostu nie potrafię,bo sama dążę do jak najmniejszego...
wiesz, miałam podobnie. unikałam ludzi. siedziałam sama w pokoju, użalając się nad sobą i odliczając czas do kolejnego posiłku. to CHOROBA. jeśli nie radzisz sobie sama, idź do psychologa. Agness, nie marnuj życia! potem tego nie cofniesz, będziesz na starość żałowała, że nic nie zrobiłaś, że tyle czasu przeleciało Ci przez palce. życiem trzeba się cieszyć, delektować, smakować każdy dzień. życie ma sprawiać radość, a nie ból.. Kochanie.. jesteśmy z Tobą..
__________________
"Różne momenty wiszą w przestrzeni jak prześcieradła, jak ekrany, na których wyświetla się jakiś moment; świat składa się z takich nieruchomych momentów, wielkich metazdjęć, a my przeskakujemy z jednego na drugi."


Studentka
star15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 13:44   #1781
monochrome
Rozeznanie
 
Avatar monochrome
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Katowice / Kraków
Wiadomości: 701
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez EwelkaaS Pokaż wiadomość
Monochrome świetnie te historyjki, chociaż nie wiem czy w nich opisana jest prawda (z wcześniejszych czasów, tego się domyślam choć BMI .. ) tyle, że humorystycznie czy nie, ale i tak b. fajne ; )

A ja coraz częściej myślę, że gdybym sobie schudła to nic by się nie stało. Tylko szkoda mi twarzy, bladości i braku polików, znów. I patrzenia na BMI niższe niż 17 .


Mi też się wtedy podoba. Ale chodziło mi, po co ją na siłę odchudzają ; ) .
Prawda przenajświętsza! ;]
Należę do tego gatunku wychodzących osób, u których bardziej niż BMI zmieniło się myślenie, od tych najgorszych czasów dzielą mnie tylko 2 kg. :O I chyba dobrze, bo waga nadąży za odnowionym umysłem, kiedyś. ;]

Cytat:
Napisane przez starlight Pokaż wiadomość
to teraz Starlight.

Historia number one:
To był koniec listopada lub początek grudnia. BMI panny Starlight osiągnęło, wygórowaną wówczas, liczbę 16. Jedynym posiłkiem na codzień było skromne śniadanie. Tego dnia zjadłam bodajże owsiankę na mleku 0%. Ciało jednak wrzeszczało jeść, jeść, jeść! A że było mi wstyd coś zjeść w szkole przy ludziach , poszłam sobie normalnie z lekcji na stację i ugotowałam 3 garści makaronu(połowa wyleciała) i zjadłam jabłko.
Może bez puenty i morału ale wstyd mi za to ..
Cytat:
Napisane przez starlight Pokaż wiadomość
skoro ta historyjka, to rozpisze się dalej. może ktoś bezsenny sobie poczyta te bazgroły (bo można bazgrać na klawiaturze,wystarczy być Starlightową).
!. Czasem to moją główną myślą było.. uwaga.. ''ciekawe, czy dam dziś radę się wykąpać" mission impossible dosłownie... gorąca woda, a ja trzęsąca się z zimna. Czasem zasypiałam przy grzejniku, kąpiąc się dopiero rano gdy wychodziłam z łóżka i byłam jako tako "ciepła".
2.Pewnego razu koleżanka zapytała żartobliwo-złośliwie: ile Ty masz w talii, 50 cm ? Gdy wróciłam ze szkoły, od razu-wiadomo-centymetr i.. nie ma 50cm. I Starlight płakała.
3. Gdy ścisły post dawał się we znaki, Starlight leżała w łóżku udając chorą. Wewnątrz była zła. "Idiotko, zjadłaś śniadanie i leżysz, GRATULACJE".
4. Sama nie wiedziałam, gdzie chcę być. Czy na stancji , czy w domu. Spaliłam już swój pamiętnik, a dziś tego żałuję (z każdym dniem bardziej, achh jak ja chciałabym poczytać go!). Pamiętam dokładnie co napisałam, leżąć zmarznięta w łóżku i zapłakana: "Mamo, zabierz swoje pier*o*o*e anorektyczne dziecko i zaopiekuj się mną". Myślałam wtedy- tu na stancji chyba się zabiję, nie wytrzymam tego a w domu będę musiała jeść. Jak pojadę do domu opuszczę szkołę a i tak ciągle opuszczam. A to, co pisałam dzień przed szpitalem, pamiętam jakby to było wczoraj: "Boże! Dlaczego ja? Mamo, zabierz mnie stąd! Ja pier****! Nie mogę tak cierpieć, zrób coś".. Każdego dnia piękne epitety : Ty szmato, Ty idiotko . W szpitalu też było nie lepiej. Pierwszy tydzień, codzień wierszyk: Chciałaś odpocząć? Mogłaś w domu! Chciałaś się najeść? też mogłaś w domu!..


...
Smutne te przygody, jejku.
Ale mówimy sobie jasno, głośno i z mocą: nigdy więcej! ;] I do przodu.

Cytat:
Napisane przez 88niezapominajka88 Pokaż wiadomość
Werka

Monochrome i Starlight te wasze historyjki... w sumie,to ja tez sie kiedys zastanawialam co wieczor,czy znajde sile by sie wykapac i czy przypadkiem nie zemdleje w tej kapieli...ale jak sie przegladalam w lustrze przed wejsciem do wanny i widzialam swoje kosci,to jakos ta sile znajdowalam...
tak też bywało.

Cytat:
Napisane przez MeredithGrey Pokaż wiadomość
Monochrome - no to ed podziałało wyszczuplająco również na twój portfel
starlight - trzęsienie się z zimna pod ciepłym, a gdzie tam ciepłym, gorącym! prysznicem... skąd ja to znam
Fajne historyjki, dziewczyny.
Moja dzisiejsza bezsenność jest Wam wdzięczna ;-)
A w ogóle w nowej "Pani" jest artykuł o odchudzaniu gwiazd. Przeczytałam w sklepie - niektóre z nich wa-riu-ją po prostu! artykuł godzien uwagi.
Tak, a że wiadomo że ludzie to głównie chciwe i skąpe bestie ;D ;D ;D to to mnie dodatkowo otrzeźwiło.

Cytat:
Napisane przez kika171 Pokaż wiadomość
bardzo chciałabym się z nim związać na stałe



bardzo bym tego chciała czy jestem silna?-nie wiem, czasami mam chwile słabości i wtedy patrzę na jedzenie niezbyt "przyjaźnie", mam ochotę ucinać kcal, ale od tego cały czas powstrzymują mnie włosy...

Po pierwsze to gratuluję takiego sukcesu to bardzo ważne, że unormowałaś te sprawy a jeśli chodzi o tycie to...nie wiem kolejne ważenie w poniedziałek rano bo przestałam obsesyjnie "korzystać z urządzenia jakim jest waga" mam nadzieję, że pojawi się coś na + na początku dodawałam stopniowo, a potem to już jadłam co raz więcej i to był duży skok a u Ciebie jak z wagą?


Monochrome i Starlight świetne historyjki z tym zimnem, marznięciem też tak miałam z tym, że koleżanka zapytała ile ja mam w pasie-podobnie

Toffiee wyślę oczywiście

Dziś miały być moje zdj aktualne, ale przez tę pogodę mój brat nie przyjechał i nie mam cyfrówki
Czekamy cierpliwie na foteczki.
Pewnie że jesteś silna. Chwile słabości ma pewnie nawet wzorzec metra w Sevres pod Paryżem. ;]

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
Monochrome, świetne choć to trochę śmiech przez łzy, ale i tak super to napisałaś

Starlight, to, co pisałas w pamietniku jest bardzo podobne do tego, co pisalam ja...
Dzięki. ;]

Cytat:
Napisane przez star15 Pokaż wiadomość
nie, nie przesadzasz ze swoimi morałami. nie staraj się upodabniać do innych, to Twoje poglądy i trzymaj się ich, zwłaszcza, że są jak najbardziej słuszne.



czeka Cię, pewnie, że tak. ja myślałam podobnie. wszystko z czasem, naprawdę. a czekanie na rozwój wydarzeń i ta ogromna niepewność wcale bynajmniej do przyjemnych nie należą, więc nie ma czego zazdrościć. : )



baw się dobrze!



tłumaczę to sobie tak: 'jeśli mu w jakiś sposób zależy, to sam będzie wiedział, jak nawiązać ze mną kontakt'. i tyle. ja bezczynnie siedzę i nic nie robię, bo nie czuję takiej potrzeby, by to dziewczyna ubiegała się o uwagę chłopaka. dziękuję. ; *




tak, odchudzona wygląda zdecydowanie lepiej, ale i w rozmiarze 44 wcale nie jest źle. bardzo proporcjonalne, jędrne ciało. zero cellulitu. ładnie zaznaczona talia. jak dla mnie w porządku. i powinnyśmy brać z niej przykład, bo ona kocha siebie w całości, a nie rozdziela swego ciała na części pierwsze, mówiąc: 'oczy to mam ładne, ale nos brzydki'..



prawda. jak to zrobić? wsłuchaj się w siebie. tam znajdziesz odpowiedź. zabrzmiało romantycznie, ale to prawda. ; ) musisz mocno wziąć się w garść i zawziąć w sobie. nie będzie łatwo, ale warto. i nie mów proszę, że jesteś do niczego, beznadziejna, bo nie mogę tego czytać. cudowna z Ciebie osoba!



prawidłowe wnioski wyciągnęłaś. jak widzisz, można być osobą o zupełnie przeciętnej sylwetce, a nie przywiązywać do tego tak ogromnej wagi. bo i po co? żyje się raz, czy warto marnować ten wspaniały czas młodości na katowanie się ćwiczeniami, głodowanie..? szkoda, że dopiero teraz to wiem, a nie wcześniej.



ojej, jaka ja dumna z Ciebie jestem! podobnie mam ostatnio. ciesz się tym stanem i postaraj się zrobić wszystko, by już zagościł na stałe. piękne wyjście z choroby, no piękne po prostu! : ))) gratuluję ; *



wiesz, jak czytam Twoją wypowiedź, to przypominam sobie siebie sprzed kilku miesięcy. spotykałam się tylko z jedną przyjaciółką i to też stosunkowo rzadko, porównując do obecnych czasów. nic mnie nie cieszyło, tylko jedzenie, które i tak mogłam jeść w ograniczonych ilościach, co dodatkowo mnie przygnębiało i dobijało. od spotkań ze znajomymi się wymigiwałam, aż zwyczajnie przestano mnie gdziekolwiek zapraszać. pamiętam któryś kwietniowy dzień, gdy to po raz pierwszy w tym roku pojawiło się naprawdę piękne słonko, śliczna pogoda. wszyscy wyszli z domów, za oknem mnóstwo spacerowiczów, rodzin z dziećmi, przyjaciół, młodzieży, zakochanych par. a ja sama, jak ten kołek siedziałam, patrząc pomiędzy jedną łzą a drugą, zastanawiałam się, gdzie podziała się ta radosna, towarzyska dziewczyna i co ja ze sobą zrobiłam? od kiedy to moja sylwetka stała się moim życiowym priorytetem..? taka moja mała życiowa tragedia. jestem niezwykle szczęśliwa i czuję ulgę, że to już minęło. gdyby ten stan trwał nadal.. byłoby mi z pewnością nie za kolorowo. wiesz, dobrze, że przynajmniej w rodzicach masz wsparcie, moi mnie tylko dodatkowo dobijali. np. tata potrafił siedzieć ze mną przy śniadaniu i pilnować, bym wszystko zjadła. ;] tak, wiem, martwili się, ale nie potrafili we właściwy sposób do mnie dotrzeć. umawiasz się z koleżankami- to wspaniale, jakiś krok w przód. teraz zrób wszystko, by ludzie znów zaczęli domagać się i cieszyć Twoją obecnością. uda się, zobaczysz! ; *



podziwiam Cię, że potrafisz pisać o tym z takim dystansem i humorem. wiesz, myślę, że każda z nas tutaj miałaby podobną historię do przekazania, z autopsji. smutne, jak my, młode dziewczyny, potrafimy sobie niszczyć tę piękną teoretycznie młodość własnymi dłońmi.
Ale pocieszające, że i odbudować ją możemy. ;]

Noo, to zdecydowanie facet ma być zdobywcą głównym, dla nas przewidziana jest ciekawa rola, którą lubię nazywać "zachęcająca bezczynnością". ;D Określenie z podręcznika do prawa karnego. ;D Tylko że tam chodziło o współsprawstwo w przestępstwie.
Życzę Ci, żeby ten zdobywca zadziałał dokładnie tak jak chcesz. No ale z elementem dreszczyku i szaleństwa też! ;]

Cytat:
Napisane przez star15 Pokaż wiadomość
kolejna, która się przełamała i napisała. no, podziwiam Was, dziewczyny.. takie to tragiczne, przepełnione emocjami i smutkiem młodych ludzi. co prawda ja się do aż takiego stanu nie doprowadziłam [mówię o bmi], ale.. też opowiem, jeśli pozwolicie.

otóż: pewnego marcowego bodajże dnia star, wyciągnięta przez swoją jedyną wówczas przyjaciółkę na spacer, w towarzystwie jeszcze pewnego kolegi, o jednej kanapce z chrupkiego pieczywa na 'obiad' przemierzyła jakieś 15km leśnymi ścieżkami. wracając, poczuła się niesamowicie słabo. było jej zimno, kręciło się w głowie, brakło sił, by iść dalej. towarzysze zgłodnieli, więc postanowili zajść do sklepu- kupili paczkę chipsów. częstowali star, lecz ona odmówiła, z właściwą sobie grzecznością. przyjaciółka zirytowała się i skomentowała: 'nie zjesz, bo..? bo to chipsy, a jest po 18,00, tak? bo Ty już o tej porze nie zjesz, no tak!'. ironicznie, złośliwie. poczułam w oczach łzy. żal do samej siebie. uwięziona w swym ciele, w tej chorej psychice, która mówiła mi, że jak wezmę tego chipsa, to potem w domu będę sobie to wyrzucać i się nie uspokoję. odwróciłam głowę, łzy odeszły. udawałam dalej szczęśliwą, lecz.. to mi tak mocno utkwiło w psychice. złe czasy. tak bardzo się cieszę, że to już minęło..

edit: a ja wczoraj podczas nawałnicy napisałam wiersz. pierwszy od niepamiętnych czasów. i zastanawiam się nad powrotem do pisania, bo kiedyś robiłam to często. taka moja mała twórczość. dałam upust swym emocjom. : )
Minęło i to se ne vrati!

Wierszem może się pochwalisz.

Cytat:
Napisane przez agnis2908 Pokaż wiadomość
Witajcie

Jak czytam Wasze historie, to tak jakbym siebie słyszała. Podobne wydarzenia, stany, emocje mnie dotykały. Ale to normalne, myślenie "anorektyczne" :/

Pamiętam, że za czasów anoreksji katorgą było dla mnie sędzanie czasu z rodziną, znajomymi, bo wiadomo....żarcie. Jak chodziłam na odwiedzinki do babci i proponowała mi jakieś ciasteczka, czekoladki i inne cuda niewidy, to albo mówiłam, że "babci....strasznie mnie dzisiaj ząb boli" (....hehe...dosyć często mnie wtedy ząb bolał), albo, że "dopiero jadłam obiad" (haa...czy ja go zjadłam :/ mniejsza o to, wiadomo o co chodzi ).

Wpadłam właściwie, żeby się pożegnać. Na tydzień. Pewnie nie sprawi Wam to różnicy, czy będę czy nie. No ale... życzę wszystkim wytrwałości i powodzenia. Trzymajcie się, dziewczyny.
Trzymaj się i Ty!

U mnie główną wymówką była wyrzynająca się ósemka. Naprawdę przeszkadzała mi w jedzeniu, ale wyolbrzymiałam to mocno i rezygnowałam "dzięki" niej z posiłków legalnie. Teraz też mi rośnie inna i bardzo boli, ale widać na NCJ jak bardzo mi to przeszkadza. ;D
__________________
I can ride my bike with no handlebars
monochrome jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 13:44   #1782
monochrome
Rozeznanie
 
Avatar monochrome
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Katowice / Kraków
Wiadomości: 701
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez Asilos Magdalena Pokaż wiadomość
Oczywiście jak zawsze przepraszam, że nie jestem z Wami tak często jak kiedyś, ale tyle się teraz u mnie dzieje, do tego ten remont. Ale staram się co wieczór usiąść i poczytać jak sobie radzicie. Obiecuję, że jak już skończę pokój to będę z Wami zdecydowanie częściej

Pochwalę się na pewno


No właśnie. Ja cały czas powtarzałam (powtarzam, ale mam nadzieję, że to nie potrawa już długo) że przecież mam depresję więc nikt mi nie będzie kazał wychodzić na siłę z domu, spotykać się ze znajomymi itp. Ale to nie o to chodzi żeby ktoś nas do czegoś zmuszał tylko żebyśmy same to robiły. Dzięki temu poznajemy się na nowo, dostrzegamy swoje możliwości. Siedzenie w bezpiecznej klatce nic nie zmieni, a lata lecą i trzeba się uczyć samodzielności i... życia!



To prawda. To pierwsze i właściwie jedyne forum na którym się udzielam i znajduję tak ogromne wsparcie. Przywiązałam się do Was bardzo mocno, wiem jak większość z Was wygląda i to jeszcze bardziej nas do siebie zbliża. Wiele bym dała żeby mieć przy sobie na codzień takie cudowne osoby jak Wy

A co do pokoju to coraz bardziej się przekonuję do tego koloru. Łażę obok tej puszki z farbą co kilka chwil, przyglądam się jej, oswajam Już jutro będę malowała więc nie mogę się doczekać. Dziś skończę malować meble. Już wczoraj zaczęłam i wyszło bardzo ładnie, wcześniej były już zmatowiałe i takie bez życia. Przywróciłam im drugą młodość



To samo powiedziała moja psychiatra. Życie polega na tym żeby wyciągać wnoiski z przebytych doświadczeń, które nie zawsze były przyjemne. Ale dzięki temu inaczej patrzymy na świat, dostrzegamy więcej, czujemy mocniej, a to dlatego, że jesteśmy bardzo wrażliwe, co czyni nas bardzo wartościowymi. Trzeba tylko uświadomić to sobie i znaleźć miejsce w życiu, które pozwoli nam roziwjać te cechy.




Jestem mistrzem szpachli Władam szpachelką niczym Syliwa Gruchała swoją szabelką (choć w Pekinie jej nie poszło):P A tak serio, to bardzo lubię takie prace. Wszystko co wiąże się z precyzją i wymaga zdolności manualnych jest dla mnie przyjemnością. No chyba, że stawia mi opór to wtedy rzucam czym popadnie


Aż mi się łezka zakręciła w oku. To prawda, musze to przyznać- rozpoczęłam walkę i nie zamierzam przegrać tej wojny!!!

Pozdrawiam Was gorąco, postaram się zajrzeć wieczorkiem. A teraz uciekam malować meble
Powodzenia, mistrzyni. Nowy wystrój w domku też na pewno doda świeżości w psychice, jeszcze więcej energii będziesz miała.

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
toffiee, monochrome, Dekas, star15 nawet nie wiecie ile siły maja Wasze slowa. Daly mi mocnego kopniaka w tylek, nawet zjadlam normalne sniadanie, ktorego mialo nie byc, bo zaprosilam dzisiaj kumpele na ciasto. I w ogole strasznie milo sie poczulam, wiem, ze nie jestem sama, ze chocby wirtualnie komus na mnie zalezy Pogadalam dzisiaj z mama tak troche, siostra sie ze mnie posmiala, ze wymyslam sobie, ze jestem za gruba. Czyli, ze jednak.. ja jestem normalna, ani chuda, ani gruba. Mam nadzieje, ze w koncu to zaakceptuje, swoje kraglosci. A swoje zycie towarzyskie zmienie. Nic na sile, wszystko przyjdzie samo. Przeciez tego nie zmieni sie z dnia na dzien, to stopniowo samo sie jakos rozwinie. Tak to jest z kontaktami, to dzieje sie tak troche niezaleznie od nas, tzn. nie bezposrednio. Postaram sie byc bardziej otwarta na ludzi, ale bede soba i bede zyla w zgodzie ze swoimi zasadami, nie zmienie siebie, bo komus cos sie nie spodobalo. Co jeszcze chcialam Wam napisac? Ze dzisiaj urodzila sie moja mala kuzyneczka! Za tydzien jedziemy ja zobaczyc, moze juz bede miala prawko, to tata da mi auto i ja poprowadze. Troche mi jest jeszcze ciezko w srodku od wczoraj, ale jestem zadowolona, ze jakos sobie radze, ze dalam rade sie wczoraj wykapac i wstac dzisiaj z lozka do Kosciola i ze nikomu z rodziny nie marudzilam, tylko sama sie z tym uporalam, tzn. z Wasza pomoca.. Malymi kroczkami wszystko sie ulozy.

werka wyslalam Ci maila
Wow, Plameczko, dumnam z Ciebie. Tak jak piszesz, nic na siłę, małe kroczki. Stopniowo wszystko się ułoży na wszystkich płaszczyznach.
Już czas na prawko, super! ;] I fajnie, że masz kuzyneczkę, małe dzieci są taaakie słodziutkie.

Cytat:
Napisane przez Toffiee Pokaż wiadomość
I tak właśnie się zastanwiam czy wtedy cvhoć troszke przypominałas obecna Monochrome. Zapewne nawet nie miałaś ochoty, nastroju i .. siły tu pisac, jak większośc z nas. Bardzo optymistycznie natawiają mnie takie osoby jak Ty. Jak przytyje, to będe szczęśliwsza



super




Ale masz fajne zajęcie Chciałaby własnie przeprowadzić remont u siebie w pokou. Żeby był inny, zupełnie inny, nie kojarzący mi sie z Ed. Tak chciałabym zamalowac ściany jak przykryc tynkiem całą swoja przeszłośc. Po co pamiętac to, co złe i nieprzyjemne? A warto właśnie skupic sie na tym co zyskaliśmy, a nie co straciliśmy, bo naprawdę czuję, ze stałam się duzo wrazliwsza niż byłam, Ty pewnie też. Może znjadziemy sobie własnie takie miejsce




Ja chcę! ?Poproszę na toffiee17@wp.pl



moge prosic o fotki na w.w maila?



Kika, jestes bardzo bardzo ładną dziewczynką. To zdjęcia z jakiego okresu?
Pewnie, sił było mniej. Wtedy to wszystko widziałam w czarnych barwach, aż nie mogę w to uwierzyć.
Trzymam kciuki za Twą szczęśliwość.

Cytat:
Napisane przez Dekas Pokaż wiadomość
Mój organizm mnie zadziwia. Jeszcze miesiąc temu wydawało mi się, że z tej ruiny nic się nie będzie dało zrobić. Straszyli mnie sztucznym odbytem, masą tabletek i innymi paskudnymi rzeczami. Chociaż wczoraj rozważałam wypicie dwóch ostatnich torebek senesu, ale nie ! Wzięłam je i znęcałam się nad nimi dobrą godzinę

Dzisiaj mi się śniło, że nad moją mieściną pojawiła się trąba powietrzna, pobiegłam do piwnicy i wołałam rodziców, a oni nie przychodzili. Cała się trzęsłam, gdy się obudziłam, a potem leżałam i nasłuchiwałam czy przypadkiem nie grzmi, lub nie wieje. W ogóle bardzo się boję takich anomalii, czuję się wobec nich słaba, mała. Wpadam w panikę i nie mogę się opanować.

Kika, ja nadal korzystam z tego urządzenia, juz nie codziennie ale co drugi dzień. Przy tym dodawaniu kalorii najbardziej obawiam się, że zacznę tyć np. przy 1500. Ile czasu starasz się już przytyć?



Długo sobie tak powtarzałam. Tyle, że nie chciałabym się do niczego zmuszać, chciałabym żeby mi się tak poprostu chciało. Chciałabym zrobić coś dla siebie i innych nie z przymusu tylko z przyjemnością, z wewnętrznej potrzeby. Bardzo nie lubię słowa muszę (bo ktoś lub jakiś wewnętrzny głos mi każe), powinnam, trzeba. A ta klatka to średnio bezpieczna jest ...

Werka ja też poproszę jeśli mogę ^^ odekas@o2.pl

plameczko bardzo dobrze powiedziane 'nic na siłę' !

Wieczorem napiszę jakąś swoją historię, wasze dodały mi odwagi. Mam gorączkę 38 stopni i wszystko mnie boli, więc leżę do góry brzuchem i będę sobie pisała.

eh... 'ciągle pada...'
Napisz.
Naprawdę, zdolności ludzkie do regeneracji są duże i całe szczęście, nie można nigdy tracić wiary.

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Dam zdjęcia na forum - nie wstydzę się
Wow, Werka, super sylwetka, jak przytyjesz do tego, to będziesz wyglądać prze-wspa-nia-le! ^^ Bo teraz to rączki jak patyczki, przyda się im otulić się ciałkiem. ;] I jaka ładna buzia zerka na nas z avatara!
Wysyłałaś jeszcze dziewczynom jakieś dodatkowe fotki? Jeśli jest więcej to ja poproszę. niewyspanah@wp.pl

Cytat:
Napisane przez agness51 Pokaż wiadomość
Ostatnio jakoś ciężko wbić mi się w ten wątek... czuję,że nie ma tu dla mnie miejsca... zaczynam dostrzegać,że przez te cholerne ED staję się nieprzyjazna dla ludzi... rodzice mówią mi,że jestem strasznie wredna,że co chwila pyskuję i nie da się ze mną porozmawiać. Nawet na TŻ-ta czasami wściekam się zupełnie z błahego powodu,a kiedyś bym nawet nie pomyślała,że za taką błahostkę mogłabym się wkurzyć. Pokłóciłam się z przyjaciółką - jednak to nie moja wina,bo to ona zaczęła.
Po prostu czuję,że jak dalej będę taka (jeśli moi rodzice mają faktycznie rację),to wszystkich zacznę tracić... jestem na tyle podła,że nawet nie zależy mi na dobrym kontakcie z rodzicami... nie mam ochoty spędzać z nimi czasu,chcę być jak najdalej od nich,najlepiej gdzieś wyść i widzieć ich tylko wieczorem i to najlepiej późnym...
Jestem straszna
I jeszcze ten brak akceptacji swojego ciała - to najbardziej dołuje...

Werka - wysłałam PW z mailem

Co do tej wicemiss z Anglii - nie chcę być wredna,ale dla mnie też ona jest za gruba... po prostu ja nie potrafię zrozumieć jak można być szczęśliwym nosząc duży rozmiar,po prostu nie potrafię,bo sama dążę do jak najmniejszego...
Jak to nie ma dla Ciebie miejsca, co Ty gadasz.
Jesli chodzi o to, jaka jesteś dla innych ludzi, to wszystko naprawdę jest w Twoich rękach. Można ot tak, w tej chwili pstryknąć plcami i zrobić się miła, bo to Ty decydujesz, nie głupie ED! ;] Tylko chciej bardzo, włóż w to troche samozaparcia. Warto, i z rodzicami też łatwiej jest przecież żyć w zgodzie.

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
A z moich dziwnych EDowych odpałow:
1. Potrafilam nie jesc ponad 24 h np. w niedziele zjadlam obiad o 14 i do nastepnego dnia nic, bo szlam z kumpelami na pizze o 17 w poniedzialek!
2. Wolałam być okropnie glodna i nie miec siły wstac z łozka, niz zjesc ponad swoj limit kcal
3. Rezygnowalam z wyjscia ze znajomymi, bo balam sie ze zemdleje z glodu, albo ze bede musiala cos z nimi zjesc.
4. Zima musialam spac w 2 parach grubych skarpet, welnianych kapciach, 3 bluzkach, 2 swetrach, pod koldra i kocem. A kaloryfer odkrecony na full. Tak mi zimno bylo. Do tej pory czesto marzne, a znajomi maja ubaw z moich sino-fioletowych ust i paznokci.
Ech, u wszystkich takie smutne hardkory. Ale wesoły jest w tym ten czas przeszły i to że rozumiemy teraz więcej. ;]
__________________
I can ride my bike with no handlebars

Edytowane przez monochrome
Czas edycji: 2008-08-17 o 20:08
monochrome jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 13:56   #1783
plameczka
Wtajemniczenie
 
Avatar plameczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Kumpela wyslala mi zdjecia. Jestem zalamana. Juz nikt i nie wmowi, ze nie jestem gruba, bo jestem. Mialam przerwac dzisiaj diete i siebie zaakceptowac, dobrze, ze akurat zjadlam dzisiaj 1500 kcal, to juz nic wiecej nie zjem, dobrze, ze ona wyslala mi zdjecia. I jak przyjdzie do mnie kumpela to sama zje ciasto, ja nie zjem go. Moglaby nie przychodzic. Jestem oblesna jak swinia. Musze Was opuscic, nie chce, zebyscie byly mna zmeczone jak moja rodzina. Ja chce umrzec.
__________________

plameczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 14:06   #1784
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Plameczko - nie mów tak skarbie, przecież wiesz, jak piękna jesteś. i by było ci lepiej.
Dzięki dziewczyny. Wysłałam wam tylko jeszcze fotkę z wakacji w Londynie (skasowałam ją z kompa (stiupid ) ).
Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 14:17   #1785
88niezapominajka88
Wtajemniczenie
 
Avatar 88niezapominajka88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 389
GG do 88niezapominajka88
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Agnis udanego wyjazdu

Werka ladna figura tylko za chuda troche jestes

Agness postaraj sie zmienic swoje myslenie, bo ciagle tak naprawde stoisz w jednym punkcie

Plameczko zauwazylam,ze szybko zmieniasz zdanie
__________________
zapuszczam włosy:
jest 48 -> 52 cm -> 54 cm -> 58 cm
będzie 65-70

odchudzam się!
cel I - 64kg (do lutego)
cel II - 62 kg (do kwietnia)
cel III - 60 kg (do lipca)
cel IV - 58 kg (do września)


88niezapominajka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 14:27   #1786
star15
Zakorzenienie
 
Avatar star15
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 483
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez monochrome Pokaż wiadomość

Ale pocieszające, że i odbudować ją możemy. ;]

Noo, to zdecydowanie facet ma być zdobywcą głównym, dla nas przewidziana jest ciekawa rola, którą lubię nazywać "zachęcająca bezczynnością". ;D Określenie z podręcznika do prawa karnego. ;D Tylko że tam chodziło o współsprawstwo w przestępstwie.
Życzę Ci, żeby ten zdobywca zadziałał dokładnie tak jak chcesz. No ale z elementem dreszczyku i szaleństwa też! ;]

Minęło i to se ne vrati!

Wierszem może się pochwalisz.
może nie tyle pochwalę, co wkleję go tutaj, po prostu. skoro chcecie- proszę bardzo. wydaje mi się, że wyszedł całkiem nieźle.

Błyskawice przecinające niebo
niczym złowrogie uśmiechy staruszków
błyskających złotymi zębami
pytających o drogę z właściwym sobie
niewymuszonym sarkazmem.
Noc mieniąca się pełnym blaskiem godziny
trzynastej minut dziesięć.
Powaga sytuacji opierająca się łokciami o me okna
chwytająca się wiatru
niesie strach, wciskając mi go zawzięcie
w drżące dłonie.
Pobliskie drzewo obrazuje dramaturgię owej sceny
tańcząc w rytm huraganu..

To iście zabawne- tak bardzo bać się burzy.


Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
Kumpela wyslala mi zdjecia. Jestem zalamana. Juz nikt i nie wmowi, ze nie jestem gruba, bo jestem. Mialam przerwac dzisiaj diete i siebie zaakceptowac, dobrze, ze akurat zjadlam dzisiaj 1500 kcal, to juz nic wiecej nie zjem, dobrze, ze ona wyslala mi zdjecia. I jak przyjdzie do mnie kumpela to sama zje ciasto, ja nie zjem go. Moglaby nie przychodzic. Jestem oblesna jak swinia. Musze Was opuscic, nie chce, zebyscie byly mna zmeczone jak moja rodzina. Ja chce umrzec.
Plameczko! ani mi się waż odchudzać! noo kurde, a już taka dumna z Ciebie byłam! obiektyw często pogrubia- wiem z doświadczenia. widzę, jak moje szczuplutkie koleżanki wyglądają na zdjęciach. i tym chudzinkom nawet druga broda się czasem zdarzy, czy wystający boczek. proszę, żadnego odchudzania.. PROSZE, ja Cię najzwyczajniej w świecie proszę..

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Plameczko - nie mów tak skarbie, przecież wiesz, jak piękna jesteś. i by było ci lepiej.
Dzięki dziewczyny. Wysłałam wam tylko jeszcze fotkę z wakacji w Londynie (skasowałam ją z kompa (stiupid ) ).
i ja poproszę: marti135@wp.pl : ))
__________________
"Różne momenty wiszą w przestrzeni jak prześcieradła, jak ekrany, na których wyświetla się jakiś moment; świat składa się z takich nieruchomych momentów, wielkich metazdjęć, a my przeskakujemy z jednego na drugi."


Studentka
star15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 14:31   #1787
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
Kumpela wyslala mi zdjecia. Jestem zalamana. Juz nikt i nie wmowi, ze nie jestem gruba, bo jestem. Mialam przerwac dzisiaj diete i siebie zaakceptowac, dobrze, ze akurat zjadlam dzisiaj 1500 kcal, to juz nic wiecej nie zjem, dobrze, ze ona wyslala mi zdjecia. I jak przyjdzie do mnie kumpela to sama zje ciasto, ja nie zjem go. Moglaby nie przychodzic. Jestem oblesna jak swinia. Musze Was opuscic, nie chce, zebyscie byly mna zmeczone jak moja rodzina. Ja chce umrzec.
Plameczko, bardzo mi przykro, że Ty - dziewczyna o zapewne normalnym, ładnym wyglądzie - postrzegasz się w ten sposób.
Co spowodowało taką zmianę nastroju - lekko wystający brzuszek na paru zdjęciach? To normalne, gdy się dużo zje, a na tego typu imprezach raczej nie siedzi się i nie patrzy w pusty talerz skubiąc wafel ryżowy.

I jeszcze jedno - NIE WOLNO pisać o sobie w ten sposób i planować głodówek na tym podforum, wiesz chyba o tym Muszę Cię uprzedzić, że jeszcze jeden taki wyskok i będę zmuszona dać Ci pkt karny.

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
Bo nie masz czego
chude ramionka,i szerokie biodra chyba tam widze u Ciebie, mam podobne tylko ze ja mam otluszczone a Ty nie
Widziałam kiedyś Twoje zdjęcie, bodajże na Plotkowym, tak? I jakoś tego tłuszczu nie widziałam, tylko pomyślałam 'łał, ale laska, co za figura'.

Werka - masz ŚWIETNY układ kości biodrowych, to wcięcie w talii i wyraźne bioderka, coś pięknego
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 16:09   #1788
Asilos Magdalena
Zadomowienie
 
Avatar Asilos Magdalena
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 588
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez starlight Pokaż wiadomość
może jeszcze któraś się przełamie i napisze historię ?

iza, pytasz "co u Was?", to ja odpowiem mam dziś małą sesję fotograficzną, prawie że profesjonalną :P
Ja gdzieś kiedyś opisałam swoją historię. Jak się do niej dokopię to wkleję.

Cytat:
Napisane przez Toffiee Pokaż wiadomość
Ale masz fajne zajęcie Chciałaby własnie przeprowadzić remont u siebie w pokou. Żeby był inny, zupełnie inny, nie kojarzący mi sie z Ed. Tak chciałabym zamalowac ściany jak przykryc tynkiem całą swoja przeszłośc. Po co pamiętac to, co złe i nieprzyjemne? A warto właśnie skupic sie na tym co zyskaliśmy, a nie co straciliśmy, bo naprawdę czuję, ze stałam się duzo wrazliwsza niż byłam, Ty pewnie też. Może znjadziemy sobie własnie takie miejsce
To prawda, stałam się jeszcze bardziej wrażliwa, choć nie jest łatwo żyć z tą cechą, szczególnie w tych czasach.

Co do pokoju to też chcę żeby wraz z jego odnowieniem wejść w nowy etap życia. Zamalować przeszłość i cieszyć się teraźniejszością. Chcę usiąść w nowym pokoju i uśmiechnąć się do siebie, odetchnąć z ulgą. To chyba najlepszy czas na to.

Cytat:
Napisane przez Dekas Pokaż wiadomość
Długo sobie tak powtarzałam. Tyle, że nie chciałabym się do niczego zmuszać, chciałabym żeby mi się tak poprostu chciało. Chciałabym zrobić coś dla siebie i innych nie z przymusu tylko z przyjemnością, z wewnętrznej potrzeby. Bardzo nie lubię słowa muszę (bo ktoś lub jakiś wewnętrzny głos mi każe), powinnam, trzeba. A ta klatka to średnio bezpieczna jest ...
W naszym przypadku, to graniczy z cudem. Trudno jest chcieć cokolwiek kiedy nie chce się żyć. Nie chce się żyć ze sobą, w swoim ciele...
Cytat:
Napisane przez star15 Pokaż wiadomość
mówisz Twoje mebelki odżyły? to super. ;d a propos- Madziu, Ty wiesz, jak my wyglądamy, ale my [bynajmniej ja] nie wiemy, jak Ty. więc zdjęcie bym poprosiła i dziękuję, że jesteś. zarówno Ty, jak i Wy wszystkie inne tutaj. ; *
Jeśli masz profil na Naszej Klasie to mogę wysłać Ci link do mojego profilu
W sumie to ja też nie wiem jak Ty wyglądasz

Cytat:
Napisane przez monochrome Pokaż wiadomość
Powodzenia, mistrzyni. Nowy wystrój w domku też na pewno doda świeżości w psychice, jeszcze więcej energii będziesz miała.
Na to liczę

star boski wiersz

Izuś co u Ciebie?
__________________
Rozmawiając ze mną wcale nie musisz być świrem... Ale miałbyś dużo łatwiej!
K.V.
odzyskuję serce do życia

Asilos Magdalena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 16:31   #1789
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez Ludowa Pokaż wiadomość


Werka - masz ŚWIETNY układ kości biodrowych, to wcięcie w talii i wyraźne bioderka, coś pięknego
podpisuję się rękami i nogami! Werka, kilka kg i będziesz ideałem normalnie! jak mówi Ludzia - wąska talia, kobiece biodra

Plameczko, o co chodzi? zauważyłam, że masz takie... EDkowe wahania nastroju - rozumiem to doskonale, ale nie możesz się załamywać, planować głodówek, pisać, że odchodzisz! zobaczysz - jutro wstaniesz i dojdziesz do wniosku, że życie wcale nie jest takie złe. Uwierz nie ma co siedzieć i się zamartwiać, choć sama też często to robię, ale Ty jesteś śliczna, a zdjęcia... Boże, przecież na jednych się wychodzi lepiej, na innych gorzej. nie jesteś gruba! z Twoją wagą to niemożliwe, fizycznie n i e m o ż l i w e!

Star, super wiersz! masz talent zdolniacho

Agatko, odpiszę na pw wieczorem a co u mnie, napiszę później, a przynajmniej się postaram, bo muszę oddać kompa siostrze za kilka chwil.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 16:59   #1790
Asilos Magdalena
Zadomowienie
 
Avatar Asilos Magdalena
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 588
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Wklejam linka do mojej historii. W sumie nic ciekawego, raczej żałosne:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=4944

Izuś nie musisz się spieszyć
__________________
Rozmawiając ze mną wcale nie musisz być świrem... Ale miałbyś dużo łatwiej!
K.V.
odzyskuję serce do życia

Asilos Magdalena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 17:03   #1791
starlight
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: piszę z Warszawy :)
Wiadomości: 486
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

już po sesji. Toffie, jak tylko będę je miała-wysyłam Ci linka do nich
Magdalena- czytałam już Twoją historię. Miałam na myśli bardziej takie .. epizody
Plameczka- ;| nie mów tak! ; | n i e ! ! ! albo pokaż swoje foty, może jakoś CIę uświadomię I tak jak mówiła Ludowa- K A Ż D E M U po jedzonku wystaje trochę brzuszek.
Star, skoro Ty się chwalisz, to i ja moje 'wiersze'--> www.chopsuey.digart.pl / zakładka digarty
__________________
Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduję się, że ta studnia nie ma jednak dna.


starlight jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 17:07   #1792
anniaa
 
Avatar anniaa
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 672
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez agness51 Pokaż wiadomość
Co do tej wicemiss z Anglii - nie chcę być wredna,ale dla mnie też ona jest za gruba... po prostu ja nie potrafię zrozumieć jak można być szczęśliwym nosząc duży rozmiar,po prostu nie potrafię,bo sama dążę do jak najmniejszego...
Dziwne masz podejście. Pakujesz ludzi do 2 worków :
jedni to ludzie szczesliwi którymi mogą byc tylko bardzo szczupłe osoby a drugi nieszczczęsliwych bo maja kilka kg wiecej. Cóż jak dla mnie bardzo się zmieniasz... niestety jak dla mnie negatywnie . pozdrawiam.
__________________

Nigdy nie zmienisz swojego życia dopóki nie zmienisz czegoś, co codziennie robisz..

anniaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 17:20   #1793
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Dziękuję - - wiesz Ludzia i Iza - zawstydziłycie mnie.
Mówią, że ze mnie druga modelka, ale ja na to za stara, dodatkowo ta kwadratowa szczęka - mój av.
Może na tym będzie nieco lepiej widać mój nowy kolor włosów (to światło w domu - ech).
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie000.jpg (75,7 KB, 67 załadowań)
Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 17:25   #1794
Asilos Magdalena
Zadomowienie
 
Avatar Asilos Magdalena
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 588
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez starlight Pokaż wiadomość
już po sesji. Toffie, jak tylko będę je miała-wysyłam Ci linka do nich
Magdalena- czytałam już Twoją historię. Miałam na myśli bardziej takie .. epizody
Plameczka- ;| nie mów tak! ; | n i e ! ! ! albo pokaż swoje foty, może jakoś CIę uświadomię I tak jak mówiła Ludowa- K A Ż D E M U po jedzonku wystaje trochę brzuszek.
Star, skoro Ty się chwalisz, to i ja moje 'wiersze'--> www.chopsuey.digart.pl / zakładka digarty
Ależ ja uważna jestem . W takim razie może później coś skrobnę, bo było tego trochę, ale teraz uderzam pod prysznic
__________________
Rozmawiając ze mną wcale nie musisz być świrem... Ale miałbyś dużo łatwiej!
K.V.
odzyskuję serce do życia

Asilos Magdalena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 17:29   #1795
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

A i niestety nosem nic nie czuję - mam katar
Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 17:44   #1796
EwelkaaS
Wtajemniczenie
 
Avatar EwelkaaS
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 041
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Werka zgodzę się z dziewczynami i powiem, że świetna talia ! ^^ I jeszcze tylko kilka kg więcej i będzie perfect .
Star b. ładny wiersz.

A ja ? Chyba się poddaję. Myślałam, że nie przytyłam, ale 2 cm w talii więcej, 2 w biodrach, tyłku i 1 cm pod biustem robią swoje (a do tego biust zmalał, ehh) .. wprawdzie mierzyłam się wieczorem, a wcześniej w południe, ale jakoś to do mnie nie przemawia kusi mnie chcociażby lekka R..wiem, że wtedy czułabym się lepiej.. i jestem wściekła, że moja waga nie jest adekwatna do wyglądu..co z tego, że mało ważę jak czuję tłuszcz na udach ? I wyglądam na więcej ? Co z tego, że muszę dostać okres kiedy okropnie czuję się w swoim ciele .. ale fakt- tłuszcz waży mniej niż mięśnie.. na ćwiczenia nie zawsze mam czas, więc nie mówcie żebym ćwiczyła jak coś ... nie wiem co postanawiam. Pisząc to mam łzy w oczach. To jakieś chore błędne koło..jadłam lepiej i więcej, lepiej się czułam a teraz znów to wszystko wróciło...
__________________


" taka ludzka natura, że możemy mieć dobry przykład,
a i tak potrafimy tylko źle wybrać. "





EwelkaaS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 17:52   #1797
starlight
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: piszę z Warszawy :)
Wiadomości: 486
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Ewelka, nie piszę tego złośliwie, ale pod Twoim postem przemawiają do mnie jakieś ukryte podteksty ;> skoro sama widzisz że przytycie jest konieczne (wcześniej pisałaś że nie chcesz znowu tych zapadniętych policzków, czy coś w tym stylu) to what the problem? Ja wiem, że czasem jest ciężko, nie będę Ci rzucać umoralniających gadek, ale.. pomyśl
lekka R? jest coś takiego? bo dla mnie niestety nie u mnie jak R, to takie na maxa drastyczne więc na R nie byłam od momentu, gdy zaczęłam walczyć. a że inne "skoki w bok".. cóż "człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce"
trzymaj się!
__________________
Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduję się, że ta studnia nie ma jednak dna.


starlight jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 17:54   #1798
88niezapominajka88
Wtajemniczenie
 
Avatar 88niezapominajka88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 389
GG do 88niezapominajka88
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Star fajny wiersz

Ewelka Ty jestes chudzina, nie waz sie odchudzac poki nie dostaniesz okresu nie kombinuj z jedzeniem, bo to bledne kolo,a kiedys trzeba z niego wyjsc...
__________________
zapuszczam włosy:
jest 48 -> 52 cm -> 54 cm -> 58 cm
będzie 65-70

odchudzam się!
cel I - 64kg (do lutego)
cel II - 62 kg (do kwietnia)
cel III - 60 kg (do lipca)
cel IV - 58 kg (do września)


88niezapominajka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 18:10   #1799
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Zawstydzacie mnie - Dziękuję dziewczyny z całego serca. Teraz to jestem pewna, że Gerdiemu się spodobam
Ewelko - wiesz, że nie możesz tak myśleć
Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-17, 18:14   #1800
starlight
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: piszę z Warszawy :)
Wiadomości: 486
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Teraz to jestem pewna, że Gerdiemu się spodobam
Werka, daruj.. ;-)
__________________
Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduję się, że ta studnia nie ma jednak dna.


starlight jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.