|
|
#61 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 24
|
Dot.: Uderzyłam Go...
tak mysle ze on jest troche przewrazliwiony. wiem ze z reguly dziewczyny nie lubia jak sie mowi zle o ich chlopakach, bo sama nie lubie. czytajac to co napisalas, przeciez to nie jest twoja wina ze jego eks go kiedys bila no a brat to chyba kazde rodzenstwo jak sie jest mlodszym sie bije ( nie chodzi mi o jakies takie wielkie bicie, nie wiem jak u niego bylo ). chcialas dobrze, chcialas zeby dom blyszczal na przyjazd jego mamy bo jednak czujesz sie jako domownik a ze mieszkacie z jego mama to czujesz sie ze powinnas tez robic prace domowe. on mieszka u swojej mamy wiec on do ciebie mowi ze nikt nie mowil ze musisz to robic tylko tak jakby on sie czul w takiej sytuacji ? przeciez to nie tylko ty zrobilas ten balagan i uwazam ze powinnen odejsc od komputera jesli go o to prosilas a on po prostu mial na ciebie wylane. nie wytrzymalas systuacji i go uderzylas. jesli facet z gory mowi ze nie widzi razem przyszlosci, powinniscie powaznie pogadac i albo sie rozstac albo naprawic ten zwiazek zeby on ci pomagal ty mu no i zeby on wrescie zobaczyl ta wspolna przyszlosc
__________________
Niech wiatr zawsze wieje Ci w plecy, a słońce świeci w twarz,
i niech dobry los da Ci zatańczyć wśród gwiazd ... |
|
|
|
|
#62 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Tylko ze jakby on ją uderzył, to nikt by nie napisał, ze greczynka jest przewrazliwiona, tylko radzilibyscie jej jak najszybciej go zostawic.'
ciekawy relatywizm ![]() NIE MA usprawiedliwienia dla bicia drugiego człowieka. bo nie wytrzymala, bo lekko, bo on ja zdenerwował/sporowokowal. po prostu nie ma. w dodatku facet zastrzegł, ze on tego nienawidzi najbardziej pod sloncem. greczynka uderzyla go za błahostke, tak naprawde. ja uwazam, ze facet ma racje. i ja doradzałabym psychologa, to zaden wstyd przyznac przed soba i innymi ze ma sie problemy i się leczyc.
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
|
|
|
|
#63 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
Własnie rowniez tego nie rozumiem dlaczego Greczynko zabraniasz mu spotykac sie z kolegami ? Moze bylo/byloby warto ich poznac? Ja rowniez nie tyle ze biłam (choc uderzylam) faceta za zdrady, za jakis nie smaczny odpysk i zle traktowanie, bo na to nie pozwole sobie i jakiegos obcego za dobieranie sie po moich odmowach. Ale teraz juz faceta nie uderze i mojego TŻ tym bardziej, szanuje go i nie mam zamiaru tego robic, chyba ze by zdradzil to na odchodnym by zapewne dostał. Ale za błachostke nigdy, rozumiem ze sie zdenerwowalas ale to nie powod do uderzenia TZ. Staraj sie go przeprosic i daj mu czasu na przemyslenie i po prostu rob tak zeby ci wybaczyl... Choc niewiem czy to zrobi. Pozdrawiam
__________________
|
|
|
|
|
|
#64 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
Nie ma usprawiedliwienia dla bicia, przemocy w zwiazku. Relatywizacja, tylko dlatego ze to dziewczyna uderzyla, to podwojne normy i tyle.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
|
|
|
|
#65 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 3 336
|
Dot.: Uderzyłam Go...
dziewczyny nie przesadzajcie.. Czy zadna z was nigdy nie strzelila w twarz facetowi? I co poszla po tym do psychologa..?
Po za tym czy Greczynka uderzyla go mocno,chlopak ma siniaki czy wogole go to zabolalo? To tez troche roznica jesli go np po prostu pacnela w glowe z nerwow... Tak to jej nie usprawiedliwa jesli zrobila to w ten sposob bo nic tego nie usprawiedliwi tym bardziej ze wiedziala o przezyciach swojego chlopaka. Ale za takie cos nie posyla sie do psychologa.. I to tez nie ejst najgorsza krzywda jaka mogl mu kiedykolwiek ktos wyrzadzic. Jakby robila to nagminnie to co innego... |
|
|
|
|
#66 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 36
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#67 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
czy Ty dziewczyno widzisz, co piszesz? Jak Ciebie facet strzeli w twarz, to tez bedziesz sie zastanawiac, czy są siniaki i czy Cie to zabolało? No litosci. ![]() w psycholog to nie kara, to nie szpital psychiatryczny. jak jestes przeziebiona idziesz do lekarza. jak nie panujesz nad sobą i swoim gniewem udajesz sie do psychologa. zawód jak kazdy inny, i nie rozumiem tego bronienia się przed tym. chociaz to tez polska mentalnosc,kazdy sobie lekarzem. nie, nigdy nie uderzyłam żadnego swojego faceta, gwoli scislosci. równiez tego nienawidze i równiez nie byłoby rozmowy, gdyby ktorys z nich podniósł na mnie rekę. nawet jesliby mnie ledwo dotknął
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
|
|
|
|
|
#68 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 24
|
Dot.: Uderzyłam Go...
tak tylko moim zdaniem to jakby facet ja uderzyl to tez by bylo inaczej. faceci maja wiecej sily i bardziej by ja uderzyl ( chociaz nie musial bo kazdy jest inny ).
wiem ze kobieta i mezczyzna maja takie same prawa tylko co jest z zwiazku jesli facet jest do grana na komputerze i miec wylane na to co sie dzieje a dziewczyna do sprzatania. tak powiedzial ze nie nikt nie zmusza do tego zeby sprzatala ale chciala dobrze wypasc a nie co potem jego mama pomysl, a on mial wylane czy bedzie posprzatane czy nie bo to jest jego mama.
__________________
Niech wiatr zawsze wieje Ci w plecy, a słońce świeci w twarz,
i niech dobry los da Ci zatańczyć wśród gwiazd ... |
|
|
|
|
#69 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 36
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#70 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 3 336
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
Ale bicie zadajace komus rany a trzepniecie komus ze zlosci to tez roznica. I to ze dziewczynie raz puscily nerwy wcale nie oznacza ze ma problemy ze soba i musi isc od razu do psychologa.Jakby sie jej to powtarzalo wtedy rozumiem takie rady... Ok swojego chlopaka nieudezylas ale jakby jakis natret sie kleil do Ciebie to bys tylko krzyczala "ah zostaw mnie !zostaw!"? Wiekszosc wcale nie widzi tego ze ona miala powod do nerwow tylko od razu uzala sie nad chlopakiem . A przecierz ona wie ze zle zrobila,ze nie powinna i pisze to tutaj jasno. Po za tym nie zadala pytania w temacie "uderzylam-zrobilam dobrze czy zle?". Zwroccie uwage na to ze ona zdaje sobie sprawe z tego co zrobila a nie umoralniajcie jej ciagle. |
|
|
|
|
|
#71 | ||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#72 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 911
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
.Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Greczynka nie napiszę Ci nic miłego. Na miejscu Twojego faceta zostawiłabym Cię z miejsca i nie chciałabym więcej znać. Nie usprawiedliwia Cię nic, a Twoje rozżalenie nie jest nic warte. Trzeba było pomyśleć wcześniej. Poza tym, chyba już dał Ci do zrozumienia, że to koniec. I ma facet rację, życzę mu, żeby następna dziewczyna go naprawdę kochała i szanowała.
__________________
|
|||||
|
|
|
|
#73 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 911
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
Cytat:
Dla mnie żaden powód nie jest dobry, żeby klepnąć, uderzyć itp. ze złości. W żartach co innego, ale jako rozładowanie emocji? Nigdy. I nie użalam się nad chłopakiem, tak samo jak się nie użalam nad bitymi kobietami, po prostu uważam, że każdy zasługuje na szacunek. A takie zachowanie nie jest jego przejawem. Edit: I proszę nie traktować tego co napisałam, jako pastwienie się nad autorką. Bardzo się cieszę, że zdajesz sobie sprawę z tego, co zrobiłaś i naprawdę, mam nadzieję, że uda Ci się rozwikłać problem. Uświadomienie sobie, to pierwszy krok. Ale...ja po prostu wiem, jak to wygląda z drugiej strony.
__________________
|
||
|
|
|
|
#74 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Ciekawe wyjasnienia - bo mezczyzni maja wiecej sily... aha, czyli byloby spoko, gdyby facet bil swoja partnerke, dopoki robi to lekko?
Nastepne: "w nerwach". Jesli ktos bije partnerke, to czy nerwy sa jakims wytlumaczeniem? W sytuacji kiedy chlopak ma jeszcze takie a nie inne doswiadczenia...
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
|
|
|
#75 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
Myslisz ze chodzi o siniaki albo ból? Wiem jedno ja bym z taką osoba wiecej nie rozmawiał bo i po co. Przyznam rowniez ze szkoda mi autorki watku bo widac ze to sympatyczna i fajna osoba ![]() Pozdrawiam |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#76 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Damscy bokserzy tez biją tak, zeby nie było sladów.
Tez za bicie winą obarczają partnerkę, do tego stopnia, ze zaczyna ona sama w to wierzyc. ze zasluguje na bicie. nie bije ludzi. żadnych. chociaz nie jestem delikatną, zwiewną panienką, z natretami tez potrafie sobie dac rade bez bicia. jak mozna uderzyc czlowieka w ogole? szczegolnie kogos, kogo sie dazy uczuciem. niepojęte. Kicia - rozumiem, ze bronisz swojego punktu widzenia, bo nie raz uderzyłas faceta. przed psychologiem sie bronisz, bo tez Ci to doradzano...? jesli nad sobą nie panujesz do tego stopnia ze podnosisz na innych rękę to jednak warto by sie nad tym głebiej zastanowic. zanim trafisz na takiego, który Ci odda... mocniej.
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
|
|
|
|
#77 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 911
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
|
#78 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Uderzyłam Go...
|
|
|
|
|
#79 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
Jak można kogoś strzelić w twarz w ogóle?! Patrząc po Twoim pytaniu można by stwierdzić, że nie widzisz w tym nic dziwnego.. Ale Cię nie znam, więc nie wiem.. Po pierwsze, chłopak miał traumatyczne przeżycia, jasno określił zasady związku - zero przemocy, bo dla niego to najgorsze, co może być. Po drugie Greczynka uderzyla jego po raz pierwszy, ale zdarzało jej się to z exem, więc widać, że jakiś problem jest. Tym bardziej, że wszyscy widzimy, ze to dobra osoba (pozdrawiam Greczynko!), żałuje, rozumie swojego faceta - tak więc coś musi być gdzieś w psychice nie tak, skoro 1- podnosimy rękę na partnera, 2- partnera, który najbardziej boi się przemocy w związku (już samo to powinno powstrzymać jakikolwiek agresywny odruch w jego stronę!). Nie muszę chyba pisać, że argumenty z cyklu "panowie są silniejsi / bardziej odporni na ból / krzywda mu się nie stała, bo kobieta nie ma tyle siły co facet / to tylko pacnięcie" uważam za bezsensowne..? W biciu przecież nie obrażenia są wyniszczające, a poczucie braku szacunku ze strony bliskiej osoby. Świat się wali, bo nie można już ufać komuś, kto miał być dla nas podporą, dawać bezpieczeństwo i miłość, chronić przed złem. Ja raczej nie potrafiłabym zaufać po raz drugi. |
|
|
|
|
|
#80 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 842
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Wina leży po obu stronach. Dlaczego on Ci nie pomaga? Jesteś jego partnerką czy sprzątaczką?
Dlaczego złamałaś obietnicę i zrobiłaś coś, co wiedziałaś że go zrani? Oboje musicie się bardzo postarać, żeby znów było ok. On teraz prawdopodobnie zrzuci winę na Ciebie - uderzyłaś mnie, więc jesteś ta zła i musisz mnie przepraszać. Nie dopuść do takiej sytuacji! Moim zdaniem on powinien zacząć poświęcać Ci więcej uwagi i pomagać w domu. A Ty na przyszłość nie rób rzeczy których on aż tak bardzo nie toleruje.
__________________
|
|
|
|
|
#81 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 911
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
![]() Czy jak zaprzyjaźniamy się z kimś, czy schodzimy, to zawsze mówimy "i obiecuję Cię nie bić"???? Chyba powinni to dołączyć do "I nie opuszczę Cię, aż do śmierci." Bo ja, może jestem jakaś dziwna, ale zawsze myślałam, że to, że kogoś się nie obija, nie upokarza i nie zdradza, wynika z szacunku do drugiej osoby. Każdej, nie tylko tej, którą się podobno kocha (co powinno tylko wzmóc uczucie szacunku, a nie je zniszczyć) ![]() Cytat:
Ona go uderzyła, za głupotę. GŁUPOTĘ i on ma brać winę na siebie?? Naprawdę nie widzisz różnicy między sprzątaniem a biciem?? Oczywiście, że autorka musi przepraszać i będzie miała szczęście, jeżeli facet będzie brał pod uwagę dalszą znajomość. I ona tu nie ma nic do powiedzenia. Teraz to jego decyzja. Sprzątanie, to jest zawsze TYLKO sprzątanie, a przemoc jest ZAWSZE AŻ przemocą. Cytat:
I powiem szczerze, że dla mnie bardzo zaskakujące i smutne jest to, że dla dużej ilości osób, to sprzątanie jest ważniejsze niż uderzenie.
__________________
|
|||
|
|
|
|
#82 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 36
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Hmm..moze ja wyjasnie dokladnie ta sytuacje zeby byla jasnosc,ze to nie do konca sprawa porzadkow doprowadzila do tej koszmarnej sytuacji.
Po wielogodzinnym sprzataniu chcialam rozwiesic swiezo uprana posciel na balkonie i poprosilam go o pomoc. Powiedzial,ze rozmawia przez telefon. Po skonczonej rozmowie telefonicznej przyszedl na ten balkon popatrzyl na mnie, na posciel i ponownie zasiadl przed komputerem.Wkurzylam sie powiedzialam,ze mam tego dosc. Zero reakcji z jego strony. Wchodze do pokoju i pytam jakie ubrania spakowac mu na wyjazd(jak juz wczesniej pisalam sprzatalam w pospiechu bo jechalismy do znajomych w gory) on na to,ze sam sobie spakuje wiec pytam kiedy a on na to,ze jak bedzie mial ochote oczywiscie nie odrywajac ani na chwile oczu od kompa. Powiedzial,ze nie chce jechac.Rozplakalam sie bo ja chcialam bardzo,wszystko bylo zaplanowane. Przez lzy wygarnelam mu,ze to jego mieszkanie i powiniem chociaz pomoc. Poszedl do kuchni bawic sie z papuga, ja za nim i tlumacze,ze tak nie moze byc. On odwrocil sie i tylko zasmial.Ja odparlam,ze jest egoista i wychodzac z kuchni uderzylam go. |
|
|
|
|
#83 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Podsumowujac mysle,ze za bardzo mu matkujesz
Naprawde jakby to pisala mamusia o swoim dorastajacym synku |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#84 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
Nie cierpie takiego zachowania i też nie wiem jak ja bym się zachowała na Twoim miejscu. Może zaczęłabym go wyzywac od wszystkiego... a może po prostu bym wyszła bez słowa i zostawiłabym go z myślami... tak! To byłoby najlepsze rozwiązanie! Cóż, niektórzy, jak on, to mają w genach prowokowanie do tego by im od czasu do czasu porządnie wp... Ty możesz mieć w genach, to, że łatwo Ciebie sprowokować... I tak się dobraliście... Musisz się nauczyć panować nad sobą, ale jego to też dotyczy! Następnym razem jak się wydaży podobna sytuacja, to po prostu Ty wyjdź bez tłumaczenia się itp. Takie coś tez boli, ale i daje do myślenia! |
|
|
|
|
|
#85 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Uderzyłam Go...
|
|
|
|
|
#86 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Uderzyłam Go...
To jakby zarobil klapa za to ,ze nie chce Cie sluchac
Wczesniej tez mial podobne doswiadczenia,bardzo dziwne Nie mowie,ze prowokuje agresje ale moze powiela jakis schemat? On synus i dominujaca matkujaca partnerka ,ktora niestety klapsem przywola do porzadku?? ale to tylko moje gdybanie, nie przejmuj sie ![]() Cytat:
Dla mnie to nie jest takie oczywiste,a skoro Ty to praktykujesz to pamietaj,ze on zawsze moze oddac i siła rażenia moze byc powalająca wracajac do meritum,moze powinnas nieco spuscic z tonu.Wychodzi na to ze on ma w domu 2 matki.I moze dlatego czuje sie jak 0 Nie wyreczaj go we wszystkim,nawet jak ciagle siedzi przed kompem.To nie Twoje dziecko tylko partner A Ty chodzisz gderasz mu nad uszami a pozniej i tak wszystko robisz sama. Nie rób,daj mu pole do popisu,w koncu sie zorientuje jak wezmiesz na przetrzymanie |
|
|
|
|
|
#87 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 589
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Chyba nie doczytałaś, że nie zdarzyło się to po raz pierwszy i w poprzednim związku też się zdarzało autorce. A poza tym, to raczej wątpię, żebyś zobaczyła w tym coś złego,
no to juz Twoja sprawa ze w to watpisz, ja mysle inaczej Kiedyś moja nauczycielka, bardzo mądra kobieta, powiedziała, że do rękoczynów sięga osoba, która jest za mało inteligentna, żeby znaleźć słowne argumenty. Zgadzam się z nią w 100%. ja tez sie z tym zgadzam, czy ja napisalam ze jestem z tego dumna czy jak?albo czy pochwlalam to co zrobila greczynka?bez przesady, ale moze tez spojrzcie na ta cala "wine" z obu stron, nie tylko z jej To, co wytłuściłam, może się równać tylko stwierdzeniu, że zdrada "sama się zdarzyła." Co akurat wyszło?? Samo?? I ciekawe, czy byłabyś taka hop do przodu, jeżeli to Tobie by facet przyłożył i powiedział, że "tak wyszło." ![]() oj Kochana chyba troche to wyolbrzymiasz, najlatwiej zlapac za jedno slowo i je sobie przekrecic
|
|
|
|
|
#88 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#89 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
Również nie wybaczyłabym i nie byłoby mowy o kontynuowaniu zwiazku gdyby mój partner podniósł na mnie rękę i uderzył, nawet nie zadając fizycznego bólu. To bardzo ważne, że zdajesz sobie sprawę z tego, że postąpiłaś źle. Jeśli uświadomiłaś sobie, że czasami trudno jest Ci panować nad złością, na pewno w przyszłości, w podobnej sytuacji, będziesz mogła kontrolować swoje zachowanie i nie dopuścić do podobnego incydentu. Cytat:
I tak, autorka wątku nie jest żadnym oprawcą czy katem, i nikt jej tak nie nazwał. Ale jeśli podnosi rękę na bliską sobie osobę, to znaczy, że emocje zaczynają wymykać się spod jej kontroli i pomoc psychologa mogłaby jej szybko uporać się z tym problemem. Cytat:
Autorka wie, że zrobiła źle i to najważniejsze, że żałuje. Ale tylko z tego powodu nie możemy jej usprawiedliwiać. Cytat:
Cytat:
greczynko2007 - wspomniałaś o tym, że TŻ myślał o "odpoczynku". Moim zdaniem jeśli coś takiego pojawia się w związku, to taki odpoczynek tylko umacnia w tym, że lepiej byłoby się rozstać. Zachowanie Twojego TŻ sugeruje, że nie zależy mu na tym, abyś dobrze czuła się w tym związku, lekceważy Twoje prośby, olewa to, na czym Ci zależy. Może warto rozważyć czy warto walczyć o ten związek czy odpuścić? Bo u Was chyba nie chodzi o nudę czy rutynę, którą można rozwiać, tylko o brak chęci ze strony TŻ. Takie odnoszę wrażenie czytając to, co piszesz.
__________________
P F C |
|||||
|
|
|
|
#90 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
![]() Ja rozumiem, ze zalezalo Ci na tym wyjezdzie, ale co Cie obchodzi co on spakuje i czego nie? jak wlozy do walizki tylko gazete i ulubiona gre komputerowa to on sobie tylek wyziebi nie Ty Robisz z faceta inwalide zyciowego. poczytaj sobie ten watek: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ght=matkowanie
__________________
................. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:12.








do faceta trzeba ze spokojem, jak do dziecka... złośliwość się może pojawić po 15 latach małżeńskiej monotonii ale po roku bycia razem?? ehhh i to jeszcze się czepić kolegów? 




.
Jak można kogoś strzelić w twarz w ogóle?! Patrząc po Twoim pytaniu można by stwierdzić, że nie widzisz w tym nic dziwnego.. Ale Cię nie znam, więc nie wiem.. 
