|
|
#691 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
, dzisiaj sobie tylko pooglądamy fajne fotki ![]() Coś mi odwaliło i mam stan od płaczu do śmiechu.........ciekawe jaki stan mnie złapie jak już zobaczę te zdjęcia !!!!!!!!!!!!! |
|
|
|
|
#692 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
. Dokładnie takie zadanie mieliśmy na pierwszej lekcji excela |
|
|
|
|
#693 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Nie palę
Ale ostatnio kusi, tak dla relaksu
|
|
|
|
#694 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
)Dla ludzi jestem twardą babą, dla ktorej czarne jest czarne, białe jest biale. Nie ma kompromisow. To totalna bzdura. TZ mnie otworzył..przy nim potrafię płakać, zalic się, chorowac, nie mieć sily, potrafię poprosic go o radę, poprosic o czulosc. W ogole prosic go o cokolwiek...bo innych ludzi prosic nie potrafię. Moja mam mawia ze choćbym miała nie jeśc przez tydzien, płakac z samotności -w samotności o pomoc nie poproszę...i tak jest. Mąz zobaczyl te moje zbuntowane oczy, przy nim jestem znowu dzieckiem...uwielbiam to ![]() Cytat:
![]() PS. Ja tam lubię palić...mogę czasami posmierdzieć.
__________________
|
||
|
|
|
#695 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
![]() Mnie nigdy takich rzeczy nie uczyli
__________________
|
|
|
|
|
#696 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
"CHłopie, cóż ty za foczkę wyrwałeś". Ja nie. ![]() Cytat:
I tak zrobiłas już krok na przód! |
||
|
|
|
#697 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
|
|
|
|
#698 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
Zosia-samosia jak napisała Madlen Czasem ciężko mi z tym ![]() Zazdroszczę Ci, że otworzyłaś się przed mężem, że zdjęłaś skorupę, ja jeszcze tego nie umiem i nie wiem czy kiedykolwiek się nauczę ![]() Edit Co do popalania to ja też mentolowe cieniaski, najbardziej lubię Slimy Superlighty
|
|
|
|
|
#699 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Zdecydowanie zadnych innych nie tknę.
__________________
|
|
|
|
#700 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
Dorinka: najważniejsze to wyłapywać w sobie takie rzeczy. Zmiana przyjdzie z czasem. Wielu ludzi jes takich, po prostu jakies wydarzenie w życiu sprawia, że się opancerzamy. Dobrze by było umieć tą skorupkę zdjąć przed bliskimi osobami. Żeby odpocząc, pozbyć się emocji. Dać sobie prawo do przepracowania/przeżycia tego co w nas siedzi, zamiast zamieniać to w złość. Tak to się bronimy przed odczuwaniem na prawdę. Zamieniając coś w złość. Miałam takie okresy w życiu, że nie umiałam nawet tego. Zezłościć się i wykrzyczeć, zupełnie jakbym nie miała prawa do tego. Teraz się nauczyłam okazywać uczucia na prawdę. Złość między innymi też. Bo ona może być dobra, jeśli nie dominuje nad innymi emocjami, bo nikt nie jest robotem. Zaufaj swojemu mężowi, daj mu się czasem Tobą zaopiekować. Nie masz pojęcia jakie to kojące uczucia, jaki ciężar z Ciebie spadnie. I dowartościujesz go. Edit: idę obrać ziemniaki, bo małż zostanie bez obiadu ![]() Dziś wersja fast foodowa: kotlety z piersi kurczaka + frytki.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M Edytowane przez Madlen__18 Czas edycji: 2008-09-18 o 15:46 Powód: dopisek |
|
|
|
|
#701 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
|
|
|
|
#702 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
wiecie zanim nie zamieszkalam z TZ tez miałam na sobie taka skorupę ochronna,. wolalam sama cos w sobie kryc, przezywac, dręczyc sie, płakac w samotnosci. teraz wiem ze to nie ma sensu. wole juz wypłakac sie prz TZ wyrzucic z siebie wszytsko co mnie dreczy, oczyscic sie... potem czuje sie o niebo lepeij
ale powiem wam, ze wiele mi to zajeło zanim sie nauczylam i o mało co sie nie rozstalismy. dopeiro to zdarzenie nasz czegos nauczyło
|
|
|
|
#703 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
|
|
|
|
#704 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
![]() Bo przeciez ze stresem i problemami sama musze sobie poradzic
__________________
|
|
|
|
|
#705 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 666
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Ja nie palę
i jest mi z tym bardzo dobrze![]() Ja przy TŻ nauczyłam się okazywać uczucia, bo wcześniej byłam taką królową śniegu nie potrzebne mi było przytulanie i tym podobne czułości. Od małego nie cmokałam babć, ciotek, wujków tylko podawałam im rękę przy TŻ się zmieniłam i teraz nie wyobrażam sobie życia bez przytulenia się do bliskich mi osób![]() Co do mówienia co mi leży na sercu to zazwyczaj mówię ale po jakims czasie i zazwyczaj to TŻ widzi, że coś mi jest i się wypytuje
__________________
|
|
|
|
#706 | |
|
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
i to jak lokomotywa ![]() staram sie rzucic tymbardziej ze TZ nie pali i gania mnie za to ale nie mam silnej woli i nie moge wytrzymac bez fajki - otwieram rano oczy i siegam po papierosa TZ powiedzial ze w nowym mieszkaniu nie bedzie palenia i won na balkon - moze to mnie zmotywuje chociaz nie zmotywalo mnie nawet to ze TZ powiedzial ze bedzie mi wplacal co miesiac 500zl na konto ot tak jak rzuce palenie, a miec 500 a nie miec ![]() ale ja nie umiem ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania
|
|
|
|
|
#707 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
|
|
|
|
#708 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
Cytat:
fajne określenie, trochę nas tu jest takich twardych babek ![]() EDit Już za chwileczkę, już za momencik....odbieram fotki .... Dzisiaj jeszcze idę kupic jakiś prezent chrześnicy Tża, kochana jest ta malutka a rodzice lecą do niej w weekend do Grecji gdzie mieszka więc muszę coś kupić....On nawet nie pomyślał o tym, ehh faceci ... |
||
|
|
|
#709 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Lepiej chyba być Królową Śniegu niz takim mazgajem jak czasami mi sie zdarza
|
|
|
|
#710 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
. Mam tylko kilkoro bliskich przyjacioł ktorym na przywitanie buziaki daję. TZ kiedyś się zatrwozyl bo jego kolega podał mi ręke a ja do niego 'nie przywitam sie z Tobą" kolega takie oczy ..TZ tez. Dopowiedzialam ze nie zrobię tego bo mam spocone ręce![]() Wczoraj mama bardzo sie zdziwiła bo dałam sie przytulić...nie lubię tego A mąż mówi na mnie "Przylepa" ![]() Cytat:
.Ja TZ tak mowię
__________________
|
||
|
|
|
#711 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
To mój tż jest zagorzałym przeciwnikiem palenia papierosów.Nawet mi powiedział,że gdyby paliła to powiedziałby dowidzenia i ze mną by nie chciał być.Opowiadał nawet,że kiedyś z taką jedną co kopciła paliła się spotykał i jego odruch był ble.Znam to skądś,bo mój poprzednik był kopciarzem numer jeden,rano jak się obudził,wieczorem przed snem fajczył,w ciągu dnia z pare razy.Byłam chyba do tego przyzwyczajona.
A teraz się ciesze,że mam tż który nie pali.
|
|
|
|
#712 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
Mój taki niedzielny palacz jak i ja więc się dogadujemy Ja chyba bardziej nawet przeginam jak się wkurzę albo piję alk ![]() Co ciekawe ja nie śmierdzę fajami, jak ktoś nie wie to jest w szoku że palę, więc to chyba jeszcze nienajgorzej ![]() JUż raz rzuciłam i nie paliłam 2 lata a później znowu mi się zachciało |
|
|
|
|
#713 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
No i mam kolezanki ktore pala tylko jak sie spotkamy....wtedy kopcimy tak, ze na drugi dzien mamy mega kapcia. Przyzekamy sobie wtedy ze nigdy więcej...do następnego razu oczywiscie ![]() ![]() Cytat:
![]() Dorinko powodzenia
__________________
|
||
|
|
|
#714 | |
|
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
i jeszcze jeden przed samym wyjsciem do przedszkola "na zapas" wracam z przedszkola, siadam przed kompa i co.....? papieros!! ehh i tak pale jeden za drugim az do obiadu (to moj pierwszy posilek po polowie wypalonej paczki) chce rzucic zanim jeszcze w nia zajde. musze rzucic! ostatnio jak bylam w ciazy to walczylam z nalogiem ale musialam kilka machow dziennie wziac od mojego bylego najgorsze dla mnie to jak stoi taka dziewucha z brzuchem jak arbuz i wyciaga paczke fajek i zaczyna kopcic - ehhh nie moge na to patrzec, moje kolezanki palily w ciazy masakra - ja przynajmniej sie staralam, przestalam kupowac fajki i po prostu jak nie moglam wytrzymac to se pociagnelam dwa razy od bylego - ale zeby tak wziac cala fajke i zapalic?? yyyyyyyyy niee
__________________
Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania
|
|
|
|
|
#715 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
![]() Dzięki odezwę się jutro, trochę się dygam mimo wszystko ![]()
|
|
|
|
|
#716 |
|
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
powodzenia
__________________
Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania
|
|
|
|
#717 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
.palcie sobie..jak już nie da się rzucic albo ograniczyc to palcie sobie, ale chociaz sniadanie jedzcie .Przeciez to jest masakra dla całego organizmu .Ja TZ zawsze powtarzam ze piękne wrzody sobie choduje. Moze sobie na poczatek postanowisz ze w domu nie bedziesz palic..synkowi tez to szkodzi przecież. My w domu nie palimy..a to nawet bardziej za inicjatywy męża..nienawidzi smrodu mimo ze kopci (paradoks) On wychodzi przed blok jarać. To na pewno sprawia ze pali mniej. Sczegolnie teraz jak zimno jest. Palenie w domu to najgorsze co moze być..bo masz caly czas dostęp do fajek. Ja miałm czas palenia w ilosciach podobnych do Twoich jak z exem mieszkałam..on jarał non stop w domu, to ja tez, a co .Na szczęscie opamiętałm się. Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
#718 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
Cytat:
i to o nas sie mówi- słaba płeć ![]() ![]() Cytat:
) na jakiejś imprce. Dorinko przeczytasz to pewnie juz po odebraniu tych zdjęć. Mam nadzieję że będziesz się smiać Też bym była zła za to kłamstwo. Pomyślałma sobie że on może myślał, że Ty uwierzysz, że to nie on jest na tych zdjęciach i będzie o.k. Tak jak my czasami nie doceniamy naszych facetów, tak oni czasami biorą nas za ,,kobietki" w sensie negatywnym niestety. Że się nie dowiemy, że nie zrozumiemy czegoś tam, ze się nie znamy np. na samochodach. Tak sobie to tłumaczę. Myślał, ze mu to ujdzie płazem Może ustalcie coś- np. mówimy sobie prawdę, prawde i tylko prawdę, choćby najgorszą. Najgorzej to budować związek za ciągłych niedopowiedzeniach. |
|||
|
|
|
#719 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
ooo kurcze TZ własnie mi napisał zaraz wyjeżdza (bedzie za godzine bo pracuje w Amsterdamie) a na smierc zapomniałam o tym obiedzie hehe bo myslałam ze wróci jak zwykle ok 20. dobra lece cos tworzyc
|
|
|
|
#720 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 048
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
__________________
Nasz ślub: 12.11.2011r.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:32.




, dzisiaj sobie tylko pooglądamy fajne fotki 


. Dokładnie takie zadanie mieliśmy na pierwszej lekcji excela 









![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
przy TŻ się zmieniłam i teraz nie wyobrażam sobie życia bez przytulenia się do bliskich mi osób
Dajk spokuj. Ja oglądałm kiedyś 20 min tego filmu i do dzisiaj mam koszmary. Kompac sie boje bo mama jazdę ze jakies ręce mnie złapią.
