Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;) - Strona 24 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-09-18, 15:25   #691
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość


Tylko ze Ty już burzę wczoraj zrobiłaś..więc myśle ze dziś już lepiej nie robic...bo moze okazać sie tym huraganem.
YHM dobrze, dzisiaj sobie tylko pooglądamy fajne fotki

Coś mi odwaliło i mam stan od płaczu do śmiechu.........ciekawe jaki stan mnie złapie jak już zobaczę te zdjęcia !!!!!!!!!!!!!
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 15:27   #692
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez Ines1985 Pokaż wiadomość
Ja nie palę, nigdy nie paliłam.

Dziewczyny, jak stoicie z excelem? Bo znalazłam takie zadania:
http://ania.kis.p.lodz.pl/excel/AMB_Excel_zadania_.pdf
I nie wiem czy ja jestem tępa czy one sa trudne umiecie np. zrobić to z tym która minuta bieżącej doby właśnie upływa?
Z tego co widzę to większość takich zadań przerabiałam w gimnazjum. Nad 5 musiałabym pomyśleć bo czegoś takiego nie robiłam, ale myślę, że musiałabym trochę pokombinować i bym to zrobiła. Z minutą umiałabym . Dokładnie takie zadanie mieliśmy na pierwszej lekcji excela
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 15:31   #693
Agusia84
Przyczajenie
 
Avatar Agusia84
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 18
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Nie palę
Ale ostatnio kusi, tak dla relaksu
Agusia84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 15:33   #694
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Nie o to chodzi, ale zauważasz Madlen jak się wzbraniam przed okazaniem wrażliwości, bólu, cierpienia.........
Każde wyjście jest dla mnie lepsze niż to.
Dzisiaj sobie uświadomiłam, dzięki Tobie/Wam wszystkim jaki mam problerm ze sobą, z tą skorupą....
Nigdy wcześniej tak tego nie widziałam...
Nie uświadamiałam sobie jaki mechanizm działa u mnie

Powinnam chyba bardziej się w to wgłębić, coś ze mną nie tak, przecież ze stali nie jestem, to nie wstyd, prawda
Ja jestem skorupą..pewne wydarzenia w moim zyciu sprawiły ze do wszystkiego podchodze bardzo racjonalnie, nie za dobrze traktuję ludzi, do siebie nie daje dotrzeć, czasem mam wrażenie ze nie mam uczuc. (chyba dlatego tak lubię postac dextera)
Dla ludzi jestem twardą babą, dla ktorej czarne jest czarne, białe jest biale. Nie ma kompromisow.

To totalna bzdura.

TZ mnie otworzył..przy nim potrafię płakać, zalic się, chorowac, nie mieć sily, potrafię poprosic go o radę, poprosic o czulosc. W ogole prosic go o cokolwiek...bo innych ludzi prosic nie potrafię. Moja mam mawia ze choćbym miała nie jeśc przez tydzien, płakac z samotności -w samotności o pomoc nie poproszę...i tak jest.


Mąz zobaczyl te moje zbuntowane oczy, przy nim jestem znowu dzieckiem...uwielbiam to
Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
No tak, ja mam dokładnie tak samo
A już myślałam, że jestem jedynym kopciuchem w wątku...
Witaj smierdziuchu, kopciuchu

PS. Ja tam lubię palić...mogę czasami posmierdzieć.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 15:36   #695
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Z tego co widzę to większość takich zadań przerabiałam w gimnazjum. Nad 5 musiałabym pomyśleć bo czegoś takiego nie robiłam, ale myślę, że musiałabym trochę pokombinować i bym to zrobiła. Z minutą umiałabym . Dokładnie takie zadanie mieliśmy na pierwszej lekcji excela
Czyli jestem tępa

Mnie nigdy takich rzeczy nie uczyli
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 15:38   #696
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Tak zrobię, kurcze dziewczyny na zdrowy rozsądek zaczęłam myśleć, ja mam płakać, cierpieć że on przelecial jakiegoś paszczura 6 lat temu i uwiecznił to na fotografii Coś nie tak ? Niech jemu będzie głupio, nie mi ..........
Dorinko, to był JEGO bład, nie Twój. W ddoatku sprzed 6 lat. Uśmiałabym się i tyle.

"CHłopie, cóż ty za foczkę wyrwałeś".

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Właśnie, zmieniając temat, ile z Was pali?
Ja nie. <zmarszczki sie robią>

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość

Powinnam chyba bardziej się w to wgłębić, coś ze mną nie tak, przecież ze stali nie jestem, to nie wstyd, prawda

I tak zrobiłas już krok na przód!
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 15:39   #697
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość

Witaj smierdziuchu, kopciuchu

PS. Ja tam lubię palić...mogę czasami posmierdzieć.
Ja właśnie też lubię Dlatego tak ciężko się odzwyczaić.
Najbardziej lubi mentolowe cieniaski
ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 15:41   #698
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Ja jestem skorupą..pewne wydarzenia w moim zyciu sprawiły ze do wszystkiego podchodze bardzo racjonalnie, nie za dobrze traktuję ludzi, do siebie nie daje dotrzeć, czasem mam wrażenie ze nie mam uczuc. (chyba dlatego tak lubię postac dextera)
Dla ludzi jestem twardą babą, dla ktorej czarne jest czarne, białe jest biale. Nie ma kompromisow.

To totalna bzdura.

TZ mnie otworzył..przy nim potrafię płakać, zalic się, chorowac, nie mieć sily, potrafię poprosic go o radę, poprosic o czulosc. W ogole prosic go o cokolwiek...bo innych ludzi prosic nie potrafię. Moja mam mawia ze choćbym miała nie jeśc przez tydzien, płakac z samotności -w samotności o pomoc nie poproszę...i tak jest.


Mąz zobaczyl te moje zbuntowane oczy, przy nim jestem znowu dzieckiem...uwielbiam to
Jestem taka sama Haniu, nigdy o nic nie proszę
Zosia-samosia jak napisała Madlen
Czasem ciężko mi z tym
Zazdroszczę Ci, że otworzyłaś się przed mężem, że zdjęłaś skorupę, ja jeszcze tego nie umiem i nie wiem czy kiedykolwiek się nauczę

Edit
Co do popalania to ja też mentolowe cieniaski, najbardziej lubię Slimy Superlighty
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 15:43   #699
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Ja właśnie też lubię Dlatego tak ciężko się odzwyczaić.
Najbardziej lubi mentolowe cieniaski
Zdecydowanie zadnych innych nie tknę.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 15:44   #700
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Ja jestem skorupą..pewne wydarzenia w moim zyciu sprawiły ze do wszystkiego podchodze bardzo racjonalnie, nie za dobrze traktuję ludzi, do siebie nie daje dotrzeć, czasem mam wrażenie ze nie mam uczuc. (chyba dlatego tak lubię postac dextera)
Dla ludzi jestem twardą babą, dla ktorej czarne jest czarne, białe jest biale. Nie ma kompromisow.

To totalna bzdura.

TZ mnie otworzył..przy nim potrafię płakać, zalic się, chorowac, nie mieć sily, potrafię poprosic go o radę, poprosic o czulosc. W ogole prosic go o cokolwiek...bo innych ludzi prosic nie potrafię. Moja mam mawia ze choćbym miała nie jeśc przez tydzien, płakac z samotności -w samotności o pomoc nie poproszę...i tak jest.


Mąz zobaczyl te moje zbuntowane oczy, przy nim jestem znowu dzieckiem...uwielbiam to

Witaj smierdziuchu, kopciuchu

PS. Ja tam lubię palić...mogę czasami posmierdzieć.
Ja mam bardzo podobnie Haniu, otworzyłam się przy M i dużo zrozumiałam.

Dorinka: najważniejsze to wyłapywać w sobie takie rzeczy. Zmiana przyjdzie z czasem. Wielu ludzi jes takich, po prostu jakies wydarzenie w życiu sprawia, że się opancerzamy. Dobrze by było umieć tą skorupkę zdjąć przed bliskimi osobami. Żeby odpocząc, pozbyć się emocji. Dać sobie prawo do przepracowania/przeżycia tego co w nas siedzi, zamiast zamieniać to w złość.
Tak to się bronimy przed odczuwaniem na prawdę. Zamieniając coś w złość.

Miałam takie okresy w życiu, że nie umiałam nawet tego. Zezłościć się i wykrzyczeć, zupełnie jakbym nie miała prawa do tego.
Teraz się nauczyłam okazywać uczucia na prawdę.

Złość między innymi też. Bo ona może być dobra, jeśli nie dominuje nad innymi emocjami, bo nikt nie jest robotem.
Zaufaj swojemu mężowi, daj mu się czasem Tobą zaopiekować. Nie masz pojęcia jakie to kojące uczucia, jaki ciężar z Ciebie spadnie.

I dowartościujesz go.

Edit:
idę obrać ziemniaki, bo małż zostanie bez obiadu
Dziś wersja fast foodowa: kotlety z piersi kurczaka + frytki.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M

Edytowane przez Madlen__18
Czas edycji: 2008-09-18 o 15:46 Powód: dopisek
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 15:47   #701
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez Ines1985 Pokaż wiadomość
Czyli jestem tępa

Mnie nigdy takich rzeczy nie uczyli
Ja w gimnazjum i liceum chodziłam do klas informatycznych. Swoją drogą jedyne czego się nauczyłam to kombinowanie . Programowania w ogóle nie chciało mi się uczyć, a musiałam kombinować żeby 5 z tego mieć
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 15:47   #702
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

wiecie zanim nie zamieszkalam z TZ tez miałam na sobie taka skorupę ochronna,. wolalam sama cos w sobie kryc, przezywac, dręczyc sie, płakac w samotnosci. teraz wiem ze to nie ma sensu. wole juz wypłakac sie prz TZ wyrzucic z siebie wszytsko co mnie dreczy, oczyscic sie... potem czuje sie o niebo lepeij ale powiem wam, ze wiele mi to zajeło zanim sie nauczylam i o mało co sie nie rozstalismy. dopeiro to zdarzenie nasz czegos nauczyło
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 15:48   #703
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez Ines1985 Pokaż wiadomość
Czyli jestem tępa

Mnie nigdy takich rzeczy nie uczyli
mnie też nie kurcze, a szkoda, bo nieraz się muszę nieźle nagimnastykować w pracy albo z każdą głupotą do informatyka latać
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 15:51   #704
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Miałam takie okresy w życiu, że nie umiałam nawet tego. Zezłościć się i wykrzyczeć, zupełnie jakbym nie miała prawa do tego.
Teraz się nauczyłam okazywać uczucia na prawdę.
Ja w stresie, w obliczu trudnej sytuacjie nie rozmawialam..siadałam, milczalam jak grób i nie dawalm sie dotknac. To byly jedyne momenty kiedy TZ puszczaly nerwy. Po calym wieczorze proszenia mnie o rozmowe..w koncu krzyczl zebym cos powiedziała bo zwariuje...a ja zakaldałm buty i wychodziłm z domu chodząc w koło bloku.
Bo przeciez ze stresem i problemami sama musze sobie poradzic
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 15:54   #705
twin--maid
Zakorzenienie
 
Avatar twin--maid
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 666
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Ja nie palę i jest mi z tym bardzo dobrze

Ja przy TŻ nauczyłam się okazywać uczucia, bo wcześniej byłam taką królową śniegu nie potrzebne mi było przytulanie i tym podobne czułości. Od małego nie cmokałam babć, ciotek, wujków tylko podawałam im rękę przy TŻ się zmieniłam i teraz nie wyobrażam sobie życia bez przytulenia się do bliskich mi osób
Co do mówienia co mi leży na sercu to zazwyczaj mówię ale po jakims czasie i zazwyczaj to TŻ widzi, że coś mi jest i się wypytuje
__________________
twin--maid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 15:55   #706
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Ja i Dorinka popalamy.
Robię dokladnie jak ona jak mam nerwa...drink i papierosek.
ja pale i to jak lokomotywa
staram sie rzucic tymbardziej ze TZ nie pali i gania mnie za to ale nie mam silnej woli i nie moge wytrzymac bez fajki - otwieram rano oczy i siegam po papierosa

TZ powiedzial ze w nowym mieszkaniu nie bedzie palenia i won na balkon - moze to mnie zmotywuje

chociaz nie zmotywalo mnie nawet to ze TZ powiedzial ze bedzie mi wplacal co miesiac 500zl na konto ot tak jak rzuce palenie, a miec 500 a nie miec

ale ja nie umiem
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 15:57   #707
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Jestem taka sama Haniu, nigdy o nic nie proszę
Zosia-samosia jak napisała Madlen
Czasem ciężko mi z tym
jestem bardzo podobna - wszystko sama, wobec obcych taka królowa śniegu, ale przy tż sporo się zmieniło i umiem go czasem poprosić i pomoc
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 16:05   #708
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
ja pale i to jak lokomotywa
staram sie rzucic tymbardziej ze TZ nie pali i gania mnie za to ale nie mam silnej woli i nie moge wytrzymac bez fajki - otwieram rano oczy i siegam po papierosa

TZ powiedzial ze w nowym mieszkaniu nie bedzie palenia i won na balkon - moze to mnie zmotywuje

chociaz nie zmotywalo mnie nawet to ze TZ powiedzial ze bedzie mi wplacal co miesiac 500zl na konto ot tak jak rzuce palenie, a miec 500 a nie miec

ale ja nie umiem
Ojoj to ostro, ja tak nie palę , rano bym chyba zwymiotowała jakbym na czczo zapaliła, ja palę wieczorami, przy drinku, kawie, na plotkach z przyjaciółką

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
jestem bardzo podobna - wszystko sama, wobec obcych taka królowa śniegu, ale przy tż sporo się zmieniło i umiem go czasem poprosić i pomoc
Królowa śniegu fajne określenie, trochę nas tu jest takich twardych babek

EDit
Już za chwileczkę, już za momencik....odbieram fotki ....
Dzisiaj jeszcze idę kupic jakiś prezent chrześnicy Tża, kochana jest ta malutka a rodzice lecą do niej w weekend do Grecji gdzie mieszka więc muszę coś kupić....On nawet nie pomyślał o tym, ehh faceci ...
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 16:09   #709
Agusia84
Przyczajenie
 
Avatar Agusia84
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 18
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Lepiej chyba być Królową Śniegu niz takim mazgajem jak czasami mi sie zdarza
Agusia84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 16:13   #710
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez twin--maid Pokaż wiadomość
Od małego nie cmokałam babć, ciotek, wujków tylko podawałam im rękę przy TŻ się zmieniłam i teraz nie wyobrażam sobie życia bez przytulenia się do bliskich mi osób
Co do mówienia co mi leży na sercu to zazwyczaj mówię ale po jakims czasie i zazwyczaj to TŻ widzi, że coś mi jest i się wypytuje
Ja nawet ręki nie podaję.
Mam tylko kilkoro bliskich przyjacioł ktorym na przywitanie buziaki daję.
TZ kiedyś się zatrwozyl bo jego kolega podał mi ręke a ja do niego 'nie przywitam sie z Tobą" kolega takie oczy..TZ tez. Dopowiedzialam ze nie zrobię tego bo mam spocone ręce

Wczoraj mama bardzo sie zdziwiła bo dałam sie przytulić...nie lubię tego

A mąż mówi na mnie "Przylepa"
Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
ja pale i to jak lokomotywa
staram sie rzucic tymbardziej ze TZ nie pali i gania mnie za to ale nie mam silnej woli i nie moge wytrzymac bez fajki - otwieram rano oczy i siegam po papierosa

TZ powiedzial ze w nowym mieszkaniu nie bedzie palenia i won na balkon - moze to mnie zmotywuje

chociaz nie zmotywalo mnie nawet to ze TZ powiedzial ze bedzie mi wplacal co miesiac 500zl na konto ot tak jak rzuce palenie, a miec 500 a nie miec

ale ja nie umiem
Jak bedziesz w ciązy to rzucisz.
Ja TZ tak mowię
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 16:14   #711
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

To mój tż jest zagorzałym przeciwnikiem palenia papierosów.Nawet mi powiedział,że gdyby paliła to powiedziałby dowidzenia i ze mną by nie chciał być.Opowiadał nawet,że kiedyś z taką jedną co kopciła paliła się spotykał i jego odruch był ble.Znam to skądś,bo mój poprzednik był kopciarzem numer jeden,rano jak się obudził,wieczorem przed snem fajczył,w ciągu dnia z pare razy.Byłam chyba do tego przyzwyczajona. A teraz się ciesze,że mam tż który nie pali.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 16:17   #712
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez madmuazelle Pokaż wiadomość
To mó jtż jest zagorzałym przeciwnikiem palenia papierosów.Nawet mi powiedział,że gdyby paliła to powiedziałby dowidzenia i ze mną by nie chciał być.Opowiadał nawet,że kiedyś z taką jedną co kopciła paliła się spotykał i jego odruch był ble.Znam to ską mój poprzednik to kopciarz numer jeden,rano jak się obudził,wieczorem przed snem fajczył.Byłam chyba do tego przyzwyczajona. A teraz się ciesze,że mam tż który nie pali.

Mój taki niedzielny palacz jak i ja więc się dogadujemy
Ja chyba bardziej nawet przeginam jak się wkurzę albo piję alk
Co ciekawe ja nie śmierdzę fajami, jak ktoś nie wie to jest w szoku że palę, więc to chyba jeszcze nienajgorzej
JUż raz rzuciłam i nie paliłam 2 lata a później znowu mi się zachciało
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 16:22   #713
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Ojoj to ostro, ja tak nie palę , rano bym chyba zwymiotowała jakbym na czczo zapaliła, ja palę wieczorami, przy drinku, kawie, na plotkach z przyjaciółką ...
Dokladnie. Nie palę chodzac, nie palę w samochodzie, nie palę na czczo..w ogole zazwyczaj palę po jedzeniu lub podczas picia.
No i mam kolezanki ktore pala tylko jak sie spotkamy....wtedy kopcimy tak, ze na drugi dzien mamy mega kapcia. Przyzekamy sobie wtedy ze nigdy więcej...do następnego razu oczywiscie

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Dzisiaj jeszcze idę kupic jakiś prezent chrześnicy Tża, kochana jest ta malutka a rodzice lecą do niej w weekend do Grecji gdzie mieszka więc muszę coś kupić....On nawet nie pomyślał o tym, ehh faceci ...
Moj też zdziwiony ze jedziemy kupić prezenty dzieciom siostry


Dorinko powodzenia
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 16:22   #714
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Ojoj to ostro, ja tak nie palę , rano bym chyba zwymiotowała jakbym na czczo zapaliła, ja palę wieczorami, przy drinku, kawie, na plotkach z przyjaciółką



Królowa śniegu fajne określenie, trochę nas tu jest takich twardych babek

EDit
Już za chwileczkę, już za momencik....odbieram fotki ....
Dzisiaj jeszcze idę kupic jakiś prezent chrześnicy Tża, kochana jest ta malutka a rodzice lecą do niej w weekend do Grecji gdzie mieszka więc muszę coś kupić....On nawet nie pomyślał o tym, ehh faceci ...
no widzisz a ja rano wstaje - papieros, umyje sie - papieros
i jeszcze jeden przed samym wyjsciem do przedszkola "na zapas"
wracam z przedszkola, siadam przed kompa i co.....? papieros!! ehh
i tak pale jeden za drugim az do obiadu (to moj pierwszy posilek po polowie wypalonej paczki)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość


Jak bedziesz w ciązy to rzucisz.
Ja TZ tak mowię
chce rzucic zanim jeszcze w nia zajde. musze rzucic!
ostatnio jak bylam w ciazy to walczylam z nalogiem ale musialam kilka machow dziennie wziac od mojego bylego

najgorsze dla mnie to jak stoi taka dziewucha z brzuchem jak arbuz i wyciaga paczke fajek i zaczyna kopcic - ehhh nie moge na to patrzec, moje kolezanki palily w ciazy masakra - ja przynajmniej sie staralam, przestalam kupowac fajki i po prostu jak nie moglam wytrzymac to se pociagnelam dwa razy od bylego - ale zeby tak wziac cala fajke i zapalic?? yyyyyyyyy niee
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 16:24   #715
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Dokladnie. Nie palę chodzac, nie palę w samochodzie, nie palę na czczo..w ogole zazwyczaj palę po jedzeniu lub podczas picia.
No i mam kolezanki ktore pala tylko jak sie spotkamy....wtedy kopcimy tak, ze na drugi dzien mamy mega kapcia. Przyzekamy sobie wtedy ze nigdy więcej...do następnego razu oczywiscie


Moj też zdziwiony ze jedziemy prezenty kupić dzieciom siostry


Dorinko powodzenia
Z tymi fajami mamy to samo , z koleżankami też, ja mam później mega kaca od fajek

Dzięki odezwę się jutro, trochę się dygam mimo wszystko
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 16:26   #716
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Z tymi fajami mamy to samo , z koleżankami też, ja mam później mega kaca od fajek

Dzięki odezwę się jutro, trochę się dygam mimo wszystko
powodzenia
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 16:37   #717
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
no widzisz a ja rano wstaje - papieros, umyje sie - papieros
i jeszcze jeden przed samym wyjsciem do przedszkola "na zapas"
wracam z przedszkola, siadam przed kompa i co.....? papieros!! ehh
i tak pale jeden za drugim az do obiadu (to moj pierwszy posilek po polowie wypalonej paczki)
O kurcze jak moj TZ.

palcie sobie..jak już nie da się rzucic albo ograniczyc to palcie sobie, ale chociaz sniadanie jedzcie.
Przeciez to jest masakra dla całego organizmu.

Ja TZ zawsze powtarzam ze piękne wrzody sobie choduje.

Moze sobie na poczatek postanowisz ze w domu nie bedziesz palic..synkowi tez to szkodzi przecież.

My w domu nie palimy..a to nawet bardziej za inicjatywy męża..nienawidzi smrodu mimo ze kopci (paradoks) On wychodzi przed blok jarać. To na pewno sprawia ze pali mniej. Sczegolnie teraz jak zimno jest.

Palenie w domu to najgorsze co moze być..bo masz caly czas dostęp do fajek.
Ja miałm czas palenia w ilosciach podobnych do Twoich jak z exem mieszkałam..on jarał non stop w domu, to ja tez, a co.
Na szczęscie opamiętałm się.



Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
chce rzucic zanim jeszcze w nia zajde. musze rzucic!
ostatnio jak bylam w ciazy to walczylam z nalogiem ale musialam kilka machow dziennie wziac od mojego bylego

najgorsze dla mnie to jak stoi taka dziewucha z brzuchem jak arbuz i wyciaga paczke fajek i zaczyna kopcic - ehhh nie moge na to patrzec, moje kolezanki palily w ciazy masakra - ja przynajmniej sie staralam, przestalam kupowac fajki i po prostu jak nie moglam wytrzymac to se pociagnelam dwa razy od bylego - ale zeby tak wziac cala fajke i zapalic?? yyyyyyyyy niee
To masakra jakas jest. To są jak dla mnie matki z gatunku -bezmozgowce.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 16:38   #718
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Tż mnie zapytał kiedyś, jak mieliśmy spięcie jakieś: co ja chcę udowodnić? o czyją wygraną chodzi? o zemstę? na kim? na mnie, na nim, na nas?
Związek nie może być polem bitwy, udowadnianiem sobie tego czy tamtego. Walki o SWOJA racje.
To strasznie niszczące.
A ja próbowałam zrobić tak, żeby moje było na wierzchu.
Po jaką cholerę tak na prawdę??
Kurcze, jakie to proste do zrozumienia a trudne do wykoniania

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
ja mialam lenia ale juz nie mam bo przyjechal TZ do mnie z pracy i wlasnie byl seksik
teraz biedactwo zasnelo ze zmeczenia hihi a ja musze obiad robic i leciec po malego i na zakupy
czytajac to nieźle sie uśmiałam i to o nas sie mówi- słaba płeć

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość


chce rzucic zanim jeszcze w nia zajde. musze rzucic!
ostatnio jak bylam w ciazy to walczylam z nalogiem ale musialam kilka machow dziennie wziac od mojego bylego
ostatnio w tv słyszałm że np. alkohol, nikotyna szybciej jest usuwana z organizmu matki niż z płodu. Czyli w jego krwi nadal krąży i uszkadza tkanki. Ta wiadomosć mnie zmroziła. Nie palę. Kilka razy w życiu zapaliłam. Natomiast mam nadzieję, że nie ,,wpadnę". Nie chciałabym się dowiedzieć że np. jestem w 4 tygodniu a dwa tygodnie wczesniej nieźle się bawiłam (piłam) na jakiejś imprce.

Dorinko przeczytasz to pewnie juz po odebraniu tych zdjęć. Mam nadzieję że będziesz się smiać Też bym była zła za to kłamstwo. Pomyślałma sobie że on może myślał, że Ty uwierzysz, że to nie on jest na tych zdjęciach i będzie o.k. Tak jak my czasami nie doceniamy naszych facetów, tak oni czasami biorą nas za ,,kobietki" w sensie negatywnym niestety. Że się nie dowiemy, że nie zrozumiemy czegoś tam, ze się nie znamy np. na samochodach. Tak sobie to tłumaczę. Myślał, ze mu to ujdzie płazem

Może ustalcie coś- np. mówimy sobie prawdę, prawde i tylko prawdę, choćby najgorszą. Najgorzej to budować związek za ciągłych niedopowiedzeniach.
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 17:13   #719
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

ooo kurcze TZ własnie mi napisał zaraz wyjeżdza (bedzie za godzine bo pracuje w Amsterdamie) a na smierc zapomniałam o tym obiedzie hehe bo myslałam ze wróci jak zwykle ok 20. dobra lece cos tworzyc
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-18, 17:17   #720
kruszynka1985
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 048
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Dajk spokuj. Ja oglądałm kiedyś 20 min tego filmu i do dzisiaj mam koszmary. Kompac sie boje bo mama jazdę ze jakies ręce mnie złapią.
Po pierwszej części tego filmu na ponad rok czasu wyniosłam telewizor z mojego pokoju
__________________
Nasz ślub: 12.11.2011r.
kruszynka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.