zazdroszczę zaręczonym dziewczynom

[zviezdocka]

Napisane przez Misiata

Joanna4000 jeszcze nic z tego nie wynikło a do sylwestra daleko wiec wiesz... pewnie nie jedna z nas pod choinką znajdzie pierścionek
cieplutkiej kąpieli

Ojjj...ależ chciałabym znaleźć taki mały złoty prezencik pod choinką :roll eyes:
Dziewcyzny, trzeba chyba napisać list do Mikołaja!!

Napisane przez Aelitka

oglądam czarodziejki stare i staram się coś przygotować na spotkanie z promotorem


edit
aa widziałam tu zdjęcia obrączek. ja wolę zdecydowanie bardziej klasyczyne, takie "zwykłe", i jak nie przepadam normalnie za tym, to złote...

http://www.wec.com.pl/e4u.php/1,ModP...mage/133/172/0
http://galeriajubilerska.eu/zoom_gal...1b23a41639418e

noooo, ostatecznie takie, ale wolę te zwykłe


edit 2
http://zero925.pl/pictures/products/bigger/910_0.JPG
ale co o tym myśleć to nie wiem to TEŻ są obrączki ;D

Te ostatnie to obrączki?!?!? o matko... ale jak to w ogóle nosić???
A te dwa pierwsze przykłady BARDZO mi się podobają, tradycyjne, złote, bez udziwnień Aelitko, chyba mamy podobny gust, przynajmniej w kwestii obrączek

Napisane przez martha330

zawsze jest w porzadku,tylko czasem mniej a czasem wiecej
coz mialam powiedziec,skoro mi zalezy. a moj tz powiedzial,ze gdyby nie wizaz,to pomyslalby o zareczynach miesiac pozniej,czyli na moje urodziny w styczniu,ale tez dobrze
a chilanes,jak sie czuje szczesliwa zareczona?

No właśnie, jak to jest być już nie dziewczyną, a NARZECZONĄ ?? opowiedz nam, bo ja póki co to mogę pomarzyć

A tak w ogóle to cześć dziewczynki
Poranna kawka i wizaz to jest to Gdyby jeszcze nie sąsiad-maniak-z-wiertarką (ile razy w ciągu ROKU można robić remont mieszkania?!?!), to już byłaby pełnia szczęścia

[_agatka]

Napisane przez polka746

Cześć dziewczyny co tam porabiacie

ja w pracy - takie zycie, dobrze ze czasem moge na wizaz wejsc i pare słów przemycic
Małgosia - ja kiedys tez stronke z sukienkami zaczelam ogladac i zaraz szybko zamknełam - spanikowałam, zeby nie zapeszyc,
wiec z tego samego powodu nie ogladam obraczek i takich tam, chociaz przyznam ze juz bym chciała
no i chciałabym juz mowic na TZ narzeczony, niby nic wielkiego, ale dziwnie mi mowic juz o nim moj chlopak (bo to takie wyswiechtane), mowie moj + imie, jedynie przy zupełnie obcych osobach mowie moj chlopak to i tamto - i to jakos dziwnie brzmi w moim i jego wieku, chyba zaczne mowic moj partner, ale to tez dziwnie brzmi

[martha330]

Napisane przez _agatka

no i chciałabym juz mowic na TZ narzeczony, niby nic wielkiego, ale dziwnie mi mowic juz o nim moj chlopak (bo to takie wyswiechtane), mowie moj + imie, jedynie przy zupełnie obcych osobach mowie moj chlopak to i tamto - i to jakos dziwnie brzmi w moim i jego wieku, chyba zaczne mowic moj partner, ale to tez dziwnie brzmi

brzmi powazniej moj narzeczony i juz tak ...hm..dostojniej,pewniej ,i w ogole ladniej..
hahah,moj partnerdobre,ale ja chyba nie potrafilabym tak mowic do swojego TZa.

[Aelitka]

no ja niestety też mówię mój chłopak.. albo mój ukochany, luby, mój *imię* a czasem to juz w ogole moj kolega , ostattnio tak mowilam jak mu cos zalatwialam na uczelni, co bede wnikac w nasze relacje ;D

[martha330]

Napisane przez Aelitka

no ja niestety też mówię mój chłopak.. albo mój ukochany, luby, mój *imię* a czasem to juz w ogole moj kolega , ostattnio tak mowilam jak mu cos zalatwialam na uczelni, co bede wnikac w nasze relacje ;D

kolega...yhmm...strasznie to brzmi,w zyciu nie moglabym tak powiedziec,ale rozumiem powage sprawy,bo to uczelnia
ja mowie...no wlasnie jak...moj *imie*,moj skarb,moj chlopak tez sie zdarza,ze powiem,ale rzadziej....chyba...

[Aelitka]

jasne ze strasznie, no ale co? chlopak to juz nie jest, narzeczony jeszcze nie, partner brzmi koszmarnie, a przeciez nie bede tlumaczyc prodziekanowi zawilosci naszego zwiazku!...
ide na uczelnie, umre, nic nie mam ;(

[martha330]

Napisane przez Aelitka

jasne ze strasznie, no ale co? chlopak to juz nie jest, narzeczony jeszcze nie, partner brzmi koszmarnie, a przeciez nie bede tlumaczyc prodziekanowi zawilosci naszego zwiazku!...
ide na uczelnie, umre, nic nie mam ;(

no masz racje...partner tez brzmi okropnie,przynajmniej dla mnie..
idz,nie umrzesz,dasz rade

[_agatka]

Napisane przez Aelitka

jasne ze strasznie, no ale co? chlopak to juz nie jest, narzeczony jeszcze nie, partner brzmi koszmarnie, a przeciez nie bede tlumaczyc prodziekanowi zawilosci naszego zwiazku!...
ide na uczelnie, umre, nic nie mam ;(

ale mnie to rozbawiło, az kolega zza biurka pytał czy wszytsko ok
a powaznie to tez nie uwazam ze to moj chlopak, w takim znaczeniu ze to juz powazniejszy zwiazek niz chlopak-dziewczyna

[najfajniejsza]

ja o moim mówię: luby, chłopak, kochany itp. albo po prostu z imienia.
a do niego mówię czasem "chłopaku" tak przewrotnie, żeby zrozumiał, że chłopak to za małe słowo ale póki co nie działa

[martha330]

Napisane przez najfajniejsza

ja o moim mówię: luby, chłopak, kochany itp. albo po prostu z imienia.
a do niego mówię czasem "chłopaku" tak przewrotnie, żeby zrozumiał, że chłopak to za małe słowo ale póki co nie działa

widze,ze lapiemy sie kazdego sposobu,by pokazac TZ,ze mowienie w przypadku o chlapaku,to za malo...

kiedys zareaguja!

[Joanna4000]

Napisane przez najfajniejsza

ja o moim mówię: luby, chłopak, kochany itp. albo po prostu z imienia.
a do niego mówię czasem "chłopaku" tak przewrotnie, żeby zrozumiał, że chłopak to za małe słowo ale póki co nie działa

Heheh trzeba wypróbować Może na mojego coś podziała
Ja o Tż mówie mój + imie czasami chłopak chociaż bardzo się dziwnie sie w tedy czuje a partner to mi przez gardło nie przejdzie

[madmuazelle]

Napisane przez Joanna4000

Heheh trzeba wypróbować Może na mojego coś podziała
Ja o Tż mówie mój + imie czasami chłopak chociaż bardzo się dziwnie sie w tedy czuje a partner to mi przez gardło nie przejdzie

Chłopak,partner to jeszcze nic,gorsze określenie to konkubent,z patologią mi się kojarzy.

[Joanna4000]

Napisane przez madmuazelle

Chłopak,partner to jeszcze nic,gorsze określenie to konkubent,z patologią mi się kojarzy.

Hihihi mi sie tez tak to kojarzy i tym bardziej przez gardło by mi to nie przeszło

Hmmm.... Moj konkubent dzisiaj do mnie wpada sorki jestem zajeta spotkamy się kiedy indziej

[martha330]

Napisane przez Joanna4000

Hihihi mi sie tez tak to kojarzy i tym bardziej przez gardło by mi to nie przeszło

Hmmm.... Moj konkubent dzisiaj do mnie wpada sorki jestem zajeta spotkamy się kiedy indziej

to przebilo dzis wszystko

[Aelitka]

hahahaha: hahaha:
a mój konkubent na moje stwierdzenie, ze nie moge spac bez niego dobrze, powiedzial ze w takim razie pomysli i moze da sie z tym dzisiaj cos zrobic ale sie zastanawia.. zreszta nie wiem czy tak po nocy to dobry pomysl zeby jechac?? 100km...



tekst dnia z konkubentem, nie ma co

a promotora przezylam, pytal o wszystko - rodzicow, KONKUBENTA mojego, czy sypiam dobrze, czy odzywiam sie dobrze, WSZYSTKO... po czym stwierdzil ze on widzi ze cierpie wewnetrznie

co za przypał

[madmuazelle]

Nom konkubent niezbyt fajnie brzmi.

Właśnie oglądam na tv4 "Małą czarną" i mówią o narzeczeństwie.

[Aelitka]

a ja ni emam tv4
moze to i dobrze ;P


nie mam sie w co ubrac, a tu mus mi isc na impreze, buuuu

[Hajja Hawwa]

Napisane przez madmuazelle

Nom konkubent niezbyt fajnie brzmi.

Właśnie oglądam na tv4 "Małą czarną" i mówią o narzeczeństwie.

Dzięki Tobie włączyłam telewizor i też oglądam Ciekawe rzeczy mówią

[sanrioo]

a ja mówie miły mój :P albo chłopaku mój, kochany czasem żartobliwie chłoopie :P

[inc0gnit0]

Dzień dobry wieczór dziewczynki
Ja tylko się przywitam i lecę się zbierać, dziś mały wypad na piwko z ludzikami z biura ofkors bez TŻta

Hyh a dziś zrobiłam coś głupiego - zadzwoniłam na jedną salę spytać o terminy na 2009

Ale TŻtowi chyba nie powiem

[Joanna4000]

Napisane przez inc0gnit0

Dzień dobry wieczór dziewczynki
Ja tylko się przywitam i lecę się zbierać, dziś mały wypad na piwko z ludzikami z biura ofkors bez TŻta

Hyh a dziś zrobiłam coś głupiego - zadzwoniłam na jedną salę spytać o terminy na 2009

Ale TŻtowi chyba nie powiem

i w jaki dzien był ten wolny termin?

[Ollliwka]

Napisane przez inc0gnit0

Dzień dobry wieczór dziewczynki
Ja tylko się przywitam i lecę się zbierać, dziś mały wypad na piwko z ludzikami z biura ofkors bez TŻta

Hyh a dziś zrobiłam coś głupiego - zadzwoniłam na jedną salę spytać o terminy na 2009

Ale TŻtowi chyba nie powiem

W Łodzi ?i na kiedy sa wolne terminy ?

A ja byłam u TŻ ta , dzisiaj już kończy brać antybiotyk ogólnie to w miare OK dzien mija... a te obrączki z pierwszego linka super dzisiaj jechałam do szkoły to sobie je wyobrażałam

[martha330]

Napisane przez Hajja Hawwa

Dzięki Tobie włączyłam telewizor i też oglądam Ciekawe rzeczy mówią

no to o czym tam tak dyskusja sie toczyla?? hm?? moze dowiem sie czegos nowego


inc0gnit0 zadzwonilas,bo bylas ciekawa? i jak z terminami ciezko bardzo?

moj tz wlasnie pojechal do domku,jutro jedziemy do Sieradza na egzamin jego siostry...prrrawko!

[najfajniejsza]

Napisane przez Hajja Hawwa

Dzięki Tobie włączyłam telewizor i też oglądam Ciekawe rzeczy mówią

co mówili, bo nie widziałam?

Napisane przez inc0gnit0

Dzień dobry wieczór dziewczynki
Ja tylko się przywitam i lecę się zbierać, dziś mały wypad na piwko z ludzikami z biura ofkors bez TŻta

Hyh a dziś zrobiłam coś głupiego - zadzwoniłam na jedną salę spytać o terminy na 2009

Ale TŻtowi chyba nie powiem

Kochana, jesteś szalona a przynajmniej się dowiedziałaś czegoś konkretnego?

a ja muszę się uczyć gramatyki historycznej, ale taaaaaaaak mi się nie chce

Trzymam kciuki za siostrę Twojego faceta, Martha

[Ollliwka]

Sporo ludzi "ucieka" na egzamin tam a Ty Martuś masz prawko?

Ja to idę spać zaraz

[martha330]

Napisane przez najfajniejsza

co mówili, bo nie widziałam?



Kochana, jesteś szalona a przynajmniej się dowiedziałaś czegoś konkretnego?

a ja muszę się uczyć gramatyki historycznej, ale taaaaaaaak mi się nie chce

Trzymam kciuki za siostrę Twojego faceta, Martha

nie-dziekuje jedziemy powspierac ja,bo denerwuje sie nie z tej ziemi!

ojej,a coz za przedmiot masz...wrrrr,juz nazwa by mnie odstraszyla,bo nie wiem,o co chodzi..

Napisane przez Ollliwka

Sporo ludzi "ucieka" na egzamin tam a Ty Martuś masz prawko?

Ja to idę spać zaraz

jej,tak tez niezle dlugo sie czeka na egzamin,okolo 1,5 miesiaca,a to duzo..
ja sama nie mam prawka,nie mialam kiedy sie zapisac i do tej pory tego zaluje,moze uda mi sie po licencjacie zrobic kurs,bo bardzo bym chciala,ale tez sie boje...
poki co,to chcialabym,aby siostrze TZ sie udalo zdac!
Olliwka juz spiaca? choc ja sama zaraz pewnie padne na lozeczko...

[Joanna4000]

Napisane przez Ollliwka

Sporo ludzi "ucieka" na egzamin tam a Ty Martuś masz prawko?

Ja to idę spać zaraz

Oj dziewczynki coś nam dzisiaj rozmowa sie nie klei Nikt nie ma weny Ja sie rozpisałam na watku zdrada no poprostu śmiechu warte jak by ktoś chciał: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=1#post9886783

Dzwoni do mnie dzisiaj TŻ i hehe znowu zagadałam a co tam mówi mi ze wczoraj mu napisałam coś nowego że jeszcze nigdy mu tego nie powiedziałam ani nie napisałam i że bardzo sie z tego cieszy tak tak treść "Kocham Cie najbardziej na świecie no zaraz po malym" a ja do niego a kiedy to powiesz mi wkońcu coś nowego a on znowu sie śmiał i powiedział jak bedzie coś nowego...
Ja juz czasem niewiem czy on poprostu nie chce mi nic powiedziec ani nie da sie zdradzic abo naprawde o niczym nie myśli

[Ollliwka]

Yhy śpiąca wstałam po 5 bo dzisiaj dzień praktyk a za tydzień przedszkole !!!

A które to jest jej podejście? i o której zdaje ?


Joanna4000 oj nie ja nie chce dyskutować na temat zdrady a dzisiaj nawet na ten temat z TŻ rozmawiałam,że jak zdradzi to nie dam rady wybaczyć CHYBA bo wszystko możliwe ale nie umialabym z Nim byc a On ma takie samo zdanie dotyczące zdrady więc BARDZO DOBRZE

[martha330]

Napisane przez Joanna4000

Oj dziewczynki coś nam dzisiaj rozmowa sie nie klei Nikt nie ma weny Ja sie rozpisałam na watku zdrada no poprostu śmiechu warte jak by ktoś chciał: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=1#post9886783

Dzwoni do mnie dzisiaj TŻ i hehe znowu zagadałam a co tam mówi mi ze wczoraj mu napisałam coś nowego że jeszcze nigdy mu tego nie powiedziałam ani nie napisałam i że bardzo sie z tego cieszy tak tak treść "Kocham Cie najbardziej na świecie no zaraz po malym" a ja do niego a kiedy to powiesz mi wkońcu coś nowego a on znowu sie śmiał i powiedział jak bedzie coś nowego...
Ja juz czasem niewiem czy on poprostu nie chce mi nic powiedziec ani nie da sie zdradzic abo naprawde o niczym nie myśli

nie chce zepsuc niespodzianki - ja bym tak obstawiala...

Napisane przez Ollliwka

Yhy śpiąca wstałam po 5 bo dzisiaj dzień praktyk a za tydzień przedszkole !!!

A które to jest jej podejście? i o której zdaje ?


Joanna4000 oj nie ja nie chce dyskutować na temat zdrady a dzisiaj nawet na ten temat z TŻ rozmawiałam,że jak zdradzi to nie dam rady wybaczyć CHYBA bo wszystko możliwe ale nie umialabym z Nim byc a On ma takie samo zdanie dotyczące zdrady więc BARDZO DOBRZE

zdaje trzeci raz,a o ktorej,,,yyyy..cos okolo 12 chyba.
ale musimy jeszcze dojechac,a podobno remontuja tam droge,wiec wyjezdzamy z Lodzi ciut wczesniejzeby dojechac bez problemumoj tz i dwie pasazerki uroczehihi...
Ollliwka nie dziwie sie,ze spiaca jestes. ja jak ide do pracy w sobote czy niedziele na 6 do 17 to zamiast pozniej bawic sie i cieszyc sie z weekendu,to najczesiej o 20 jestem wykapana i prawie w lozeczku,i nic mi sie nie chce.

hm,co do zdrady,to ja jednoznacznie stwierdzam,ze nie toleruje i nic nie byloby wstanie mnie sklonic do wybaczenia.

[Joanna4000]

Napisane przez Ollliwka

Yhy śpiąca wstałam po 5 bo dzisiaj dzień praktyk a za tydzień przedszkole !!!

A które to jest jej podejście? i o której zdaje ?


Joanna4000 oj nie ja nie chce dyskutować na temat zdrady a dzisiaj nawet na ten temat z TŻ rozmawiałam,że jak zdradzi to nie dam rady wybaczyć CHYBA bo wszystko możliwe ale nie umialabym z Nim byc a On ma takie samo zdanie dotyczące zdrady więc BARDZO DOBRZE

Nie namawiam Tylko jesli ktos ma ochote
Ide już kochane do łóżeczka... DOBRANOC

Napisane przez martha330

nie chce zepsuc niespodzianki - ja bym tak obstawiala...




zdaje trzeci raz,a o ktorej,,,yyyy..cos okolo 12 chyba.
ale musimy jeszcze dojechac,a podobno remontuja tam droge,wiec wyjezdzamy z Lodzi ciut wczesniejzeby dojechac bez problemumoj tz i dwie pasazerki uroczehihi...
Ollliwka nie dziwie sie,ze spiaca jestes. ja jak ide do pracy w sobote czy niedziele na 6 do 17 to zamiast pozniej bawic sie i cieszyc sie z weekendu,to najczesiej o 20 jestem wykapana i prawie w lozeczku,i nic mi sie nie chce.

hm,co do zdrady,to ja jednoznacznie stwierdzam,ze nie toleruje i nic nie byloby wstanie mnie sklonic do wybaczenia.

Myślisz mam taka nadzieję że nie chce zdardzic niespodzianki ale tysiace mysli mnie nachodzi

SPROSTOWANIE żeby ktoś sobie nie pomyślał że zdradzam weszłam tylko doradzać