Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013 - Strona 104 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Który tytuł?
Trzy miesiące prawie mam, już niedługo w kość Wam dam! VII-VIII cz. 2 2 16,67%
Skok nawiedza moje dziecie niech idzie precz na swoje śmiecie! VII-VIII cz. 2 1 8,33%
Czas to śmiechów i gugania, a wnet diety rozszerzania. Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013. 6 50,00%
Nasze dzieci to istne aniołki! Tylko gdyby nie te skoki, nocne wstawanie i kolki VII-VIII cz.2 3 25,00%
Głosujący: 12. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-09-19, 12:49   #3091
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie wierzcie, w te bujdy o jałowym mleku. Tak jesteśmy skonstruowane żeby wykarmić swoje dzieci nawet w czasie wojny kiedy nam samym brakuje jedzenia i picia. Nie jest tak, że jednym matka natura daje innym nie. Im się więcej przystawia, wisi z gołym cycem i karmi, tym mleka jest po prostu więcej.

O i budzi się mój skarb na mleczko!
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 12:55   #3092
elaine-blath
Zakorzenienie
 
Avatar elaine-blath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 9 904
GG do elaine-blath
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

aa i jeszcze pytanie do wlasicielek forda mondeo - jak w uzytkowaniu? duzo pali? jak czesci?drogie?
__________________
Zawsze i na wieczność uczyńmy z życia święto

https://instagram.com/rudymspojrzeniem
http://www.rudymspojrzeniem.pl

Galeria pazurkowa:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1692
elaine-blath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 12:58   #3093
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez Margosia__ Pokaż wiadomość
Ja jak teraz ściągałam na wesele to warstwa tłuszczu też była znikoma a mleko ściągałam tylko z tej piersi którą dopiero co Młody skończył jeść więc teoretycznie powinno być to treściwe mleko
Ale mój nie wygląda na głodnego więc w sumie warstwa tłuszczu na mleku na mnie osobiście nie robi wrażenia
Ja też zrobiłam ten, jak dla mnie, beznadziejny eksperyment. Ściągnęłam 90 ml mleka, a tego tłuszczyku nie było nawet 10 ml. Po tym eksperymencie położna kazała mi podawać mm, ale jej nie posłuchałam i bardzo się z tego cieszę! Moje dziecko przybrało w niecałe dwa miesiące 2 kg, jest szczęśliwe, uśmiechnięte i grubiutkie
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 12:59   #3094
sammi24
Zadomowienie
 
Avatar sammi24
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 677
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Hej

mały wgapiony w karuzelkę, to matka siup na wizaż o, gada do misiów

Cytat:
Napisane przez Agrafka86 Pokaż wiadomość
Skok nas opuścił moje dziecko pięknie śpi i je! Waży 4430

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.


Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
Dopiję karmi malinowe i się kładę.. muszę wstać wcześniej, przed wyjściem męża do pracy.. umyję na spokojnie głowę i zacznę z sobą coś robić, bo nie wiem jaki humor będzie miał jutro Mały..jeszcze nie da mi się ogarnąć do przychodni musimy tam być przed 11...
w razie czego proszę o kciuki i za przyjęcie nas i dla Olka, żeby łatwo przeszedł samo szczepienie i po


Cytat:
Napisane przez skylie Pokaż wiadomość

Jestem dzisiaj z Wojtusiem na zakupach w naszym wiejskim sklepie. Pakuje zakupy przy kasie a moj syn- Mamusiu po co kupilas chipsy przeciez tata i tak nam zje Mina kasjerki bezcenna A to jeszcze nawet nie byly nasze chipsy tylko osoby w kolejce za nami
brawa dla Wojtusia

Cytat:
Napisane przez misiaczka555 Pokaż wiadomość

A jutro na 10 znowu na kontrol pępka. Zawsze są jakieś cyrki w nocy jak muszę wcześnie rano wstać

Spij Majka śpij


Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość

Ledwo co skończyłam polog imjuz dostałam @
Ło matko, współczuję

Cytat:
Napisane przez ona8686 Pokaż wiadomość
Dzień dobry







Zrobiłam coś z jabłkami, ale wyszły dwa zakalce całę szczęście mąż wszyskożerny

Ale bym sobie pojadła takiej kruchej tarty z jabłkami, mmm

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Wpadłam się pochwalić. Ustaliliśmy z księdzem datę chrztu i chrzcimy się 29.09.2013 . Michaś będzie ochrzczony w swoje imieniny. Teraz trzeba wszystko w tym krótkim czasie ogarnąć.
za ustalenie daty

Cytat:
Napisane przez lachryma Pokaż wiadomość

Czy tylko ja mam wrażenie, że każdy gorszy dzień u naszych maleństw przypisujemy skokom? A one biedne możliwe niczemu nie winne, po prostu nasze maluchy takie marudne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
No własnie, a może je po prostu głowa boli, bo ciśnienie spadło

Cytat:
Napisane przez cynamon_owa Pokaż wiadomość
Ku uciesze szybka historyjka z dnia dzisiajeszego i spadam bo Adaś zaliczył wymioty dzisiaj a teraz mąż go stara się położyć spać więc idę zdychać z moim cyckiem na kanapę Mam dość- proszę mnie dobić

Wczoraj miałam pobieraną krew żeby sprawdzić czy może ja mam anemię i może to ma wpływ na wagę Adaśka.
Wróciliśmy do domu, dzwoni telefon- przychodnia. Pani pyta czy możemy wrócić bo ona musi mi pobrać krew jeszcze raz bo pomyłkowo wzięła nie ten kolor fiolki co potrzeba... No niestety nie mogliśmy wrócić więc pani przyjechała do nas. Bardzo przepraszałam i w ogóle... no ale pobrała krew.
Dzisiaj rano dzwoni telefon- znowu przychodnia. Ja mówię "Dzień dobry" a pielęgniarka, że właśnie nie taki dobry... Mnie o mało serce bić nie przestało bo pewnie coś z moimi wynikami nie tak... No ale nieee... Pani zapomniała przykleić naklejkę z moimi danymi na fiolkę i prosi żeby przyjechać dzisiaj bo ona musi znowu mi krew pobrać. Stwierdziłam, że ją chyba porypało i po krótkiej wymianie zdań znowu przyjechała do nas do domu pobrać mi krew
Jeszcze coś tam biadoliła pod nosem po tym jak ją poprosiłam żeby była cicho bo mi dziecko śpi- no przecież nie można przyzwyczajać dziecka do totalnej ciszy w ciągu dnia... No może nie można- ale jeśli dziecko jest po szczepieniu, które nie do końca dobrze zniosło to chcę zapewnić mu maksymalny komfort do snu tym bardziej, że Mały spał bardzo niespokojnie i co chwilę się wybudzał... Kij jej do tego jak wychowuję dziecko

-Kurtyna-
Aż człowieka krew zalewa jak się to czyta co za beznadziejna baba

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
Mąż przyniósł pudełko z płatkami kangus, wzięłam garść i jedna wpadła mi między cyce.. wypięłam się przed nim i mówię 'bierz...' a on 'od razu z mlekiem?' ..po chwili podsunął mi pudełko i 'nalejesz mi mleka?'
Sprytny jest, już podgrzewać nie trzeba będzie

I ofkors zjadło mi resztę cytowań

Mela ja tylko kp

Neni za spadające obwody

Rozmawiałam z koleżanką, która właśnie rodzi, tzn jest w szpitalu, wczoraj dali jej oksy ale nie ruszyło i w nocy ją złapało, ma od 13h skurcze co 8minut i tak sapała i stękała przez tel jakby już akcja na końcówce była ja se myślę, poczekaj jak będą co minutę albo 30s mnie te co 3 min praktycznie nie bolały

Kobitki, co myslicie (może któraś stosuje?) o pasach poporodowych?
Dziewczyny po cc - normalnie można po 6tyg połogu ćwiczyć? ja mam wizytę dopiero za tydzien, a ciekawa jestem jak to jest
sammi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:05   #3095
Neni1984
Zakorzenienie
 
Avatar Neni1984
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez Margosia__ Pokaż wiadomość
Ja jak teraz ściągałam na wesele to warstwa tłuszczu też była znikoma a mleko ściągałam tylko z tej piersi którą dopiero co Młody skończył jeść więc teoretycznie powinno być to treściwe mleko
Ale mój nie wygląda na głodnego więc w sumie warstwa tłuszczu na mleku na mnie osobiście nie robi wrażenia
A u mnie warstwa wody jest znikoma
Już kilka razy obserwowałam ściągnięte mleko i za każdym razem to samo.
Cytat:
Napisane przez skylie Pokaż wiadomość
widze za matka natura Ci nie pozalowala

Cytat:
Napisane przez sammi24 Pokaż wiadomość
Rozmawiałam z koleżanką, która właśnie rodzi, tzn jest w szpitalu, wczoraj dali jej oksy ale nie ruszyło i w nocy ją złapało, ma od 13h skurcze co 8minut i tak sapała i stękała przez tel jakby już akcja na końcówce była ja se myślę, poczekaj jak będą co minutę albo 30s mnie te co 3 min praktycznie nie bolały

Kobitki, co myslicie (może któraś stosuje?) o pasach poporodowych?
Dziewczyny po cc - normalnie można po 6tyg połogu ćwiczyć? ja mam wizytę dopiero za tydzien, a ciekawa jestem jak to jest
Aleś Ty wredota

Ja nic nie myślę, bo nie chciałoby mi się męczyć w jakimś ustrojstwie
Neni1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:05   #3096
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Małgośka masz- http://demotywatory.pl/4208666/Jesien
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:08   #3097
tweedledee
Zakorzenienie
 
Avatar tweedledee
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 333
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

My już po spacerku
Machnęłam 1,5h takim tempem, że myślę, że mogę uznać to za pseudo ćwiczenia
A rozpadało się jak akurat weszliśmy do domu
Cytat:
Napisane przez roxi1980 Pokaż wiadomość
no stres jest - raz, że o jego zdrowie, dwa - sytuacja prawdopodobieństwa operacji i pobytu w szpitalu, gdzie ja nie miałabym mu jakt towarzyszyć - nie napawa optymizmem :/

a jaką Ty masz sieć tel?
no wcale sie nie dziwię, przecież małej w domu nie zostawisz :/

Ja mam plusa, ale tż ma playa i mogę za friko dzwonić
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;42886826]Twee - jakim cudem u Ciebie jest ladna pogoda??? U mnie masakrycznie wieje jest pochmurno i zimno jak diabli
maly spi na tarasie ale ja sie nigdzie nie ruszam !!!
[/QUOTE]
Serio??
U mnie dzisiaj jest całkiem ok, co jakiś czas świeci słoneczko, fakt że wieje paskudnie, ale też do przeżycia
Tak jak pisałam, chwilę popadało, ale teraz znowu jest całkiem znośnie
Cytat:
Napisane przez roxi1980 Pokaż wiadomość
My właściwie KP - piszę właściwie, bo mm w domu mam i jak widzę, że mała ma wieczór wisicycka i doi bez końca a tam już nic i się wkurza, płacze, nie może zasnąć to robię 30-60 ml dojada i odjeżdża. Wczoraj po 5 cyckach dojadła 90!!! i spała od 19,30 do 23,30
Roxi, a te pozostałe 3 to gdzie masz?
Cytat:
Napisane przez arrabbiata Pokaż wiadomość
Hej. Ja tak na szybko, poczytałam was ale nie cytuję bo gnom mi nie daje spokoju
Wczoraj w końcu wyrwałam się na zakupy, tatuś został z synkiem, butelką odciągniętego mleka i podgrzewaczem. Kupiłam spodnie i kurtkę, niestety w rozmiarze 38 a i tak przeżyłam załamkę bo tylko w jedną kurtkę się dopinałam i ją wzięłam Ja chcę moje 34 I Kubusiowi pajacyk tygryska

Pisałyście o spacerach i ubieraniu dziecka. Wczoraj było ok 15 stopni i wiało i mały był ubrany w body z dł. rękawkiem, półśpiochy i gruby sweterek, na to kocyk. Chyba go nie przegrzewam. A i tak nigdy nie wiem, czy go dobrze ubieram, bo w domu np ma body z dł. rękawem i ciepłe skarpetki i ma ciepły i suchy kark, ale ma taki sam kark jak dodam do tego koszulkę/kaftanik i półśpiochy. Więc nie wiem w czym mu lepiej. I bądź tu mądry.

Co do samych spacerów, to ja wychodzę codziennie ale tak na max godzinkę. Chociaż dzisiaj taka wichura, że nie wiem, czy wyjdziemy. Robię w tym czasie ok 3 km i myślę, że starczy. Nie lubię łazić bez celu 2-3h, poza tym nie mam na to czasu, w domu trzeba coś zrobić, obiad ugotować... a na moim tarasie powietrze jest tak samo świeże jak wszędzie, a nawet lepsze, bo bez spalin Więc jeśli w spacerach chodzi o dotlenienie dziecka to spokojnie może się dotleniać nawet cały dzień na swoim tarasie

Co do karmienia, to ja kp, ale nie mam nic do mm i nie rozumiem parcia na kp, zwłaszcza starych babek Ja byłam na kp tylko 2 miesiące i jakoś wyrosłam na normalnego i zdrowego człowieka, a moja siostra np. była z 1.5 roku i ma połowę chorób świata
Ale powoli tracę cierpliwość do kp, czuję się jak chodzący cycek

A tak poza tym to od wtorku Kubuś jest pełnoprawnym obywatelem i nie jest już noworodkiem

Ech, pora na wyciągniecie cycka... do później, miłego dnia
O matko, arabiata, jak ja zazdroszczę rozmiaru 38!

Ja też jestem potwierdzeniem tego, że dzieci krótko karmione mogą wyrosnąć na super przypadki Mama karmiła mnie tylko 3 miesiące i żyję
Cytat:
Napisane przez Agrafka86 Pokaż wiadomość
Tweed mój musi mieć zapalona małą lampkę przez całą noc, bo inaczej panikuje
No mój teraz właśnie też tak ma, tylko zgasze światło zaczyna płakać A wcześniej normalnie zasypiał. Ale fakt, że w szpitalu nigdy nie było całkowicie zgaszone światło, zawsze była zapalona taka minimalna lampeczka.
Cytat:
Napisane przez sammi24 Pokaż wiadomość
Kobitki, co myslicie (może któraś stosuje?) o pasach poporodowych?
Dziewczyny po cc - normalnie można po 6tyg połogu ćwiczyć? ja mam wizytę dopiero za tydzien, a ciekawa jestem jak to jest
I tak i nie. Ja na pewno nie brałabym się za super forsowne ćwiczenia zaraz po porodzie. Tak samo pilnowałabym czy zeszły się mięśnie brzucha, bo jeżeli nie, to najpierw trzeba je delikatnie wzmocnić i poczekać aż się zejdą, bo nawet najbardziej forsowne ćwiczenia wtedy nie pomoga i nie będzie rezultatów.
__________________
Alek
tweedledee jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-19, 13:09   #3098
roxi1980
Zakorzenienie
 
Avatar roxi1980
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez sammi24 Pokaż wiadomość
Dziewczyny po cc - normalnie można po 6tyg połogu ćwiczyć? ja mam wizytę dopiero za tydzien, a ciekawa jestem jak to jest
mnie gin po 7 tygodniach zrobił usg blizny, dopochwow i powiedział, że wszystko zagojone i można się wyginać szkoda tylko, że mi przy dwójce czas lekko nie pozwala (może od następnego tygodnia, jak Norbert wróci do przedszkola?) - wieczorem jak już spią, brakuje mi siły...
__________________

roxi1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:13   #3099
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

A my na sztucznym cycku :P Tylko. I im dalej w las, tym bardziej jestem zdeterminowana, choć po super ilościach przyszedł czas na kryzys i ledwo 2 karmienia... No nic, będę walczyc. Choć chciałam kp do 3 mca, a potem odpuścić, to teraz chce jak najdłużej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:15   #3100
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez roxi1980 Pokaż wiadomość
mnie gin po 7 tygodniach zrobił usg blizny, dopochwow i powiedział, że wszystko zagojone i można się wyginać szkoda tylko, że mi przy dwójce czas lekko nie pozwala (może od następnego tygodnia, jak Norbert wróci do przedszkola?) - wieczorem jak już spią, brakuje mi siły...
Przy dwójce, to masz tyle gimnastyki, że żadna z nas się tyle nie nachodakuje.
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:15   #3101
lachryma
Zakorzenienie
 
Avatar lachryma
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez elaine-blath Pokaż wiadomość
aa i jeszcze pytanie do wlasicielek forda mondeo - jak w uzytkowaniu? duzo pali? jak czesci?drogie?
wg jest to bardzo komfortowe autko, eleganckie, dobrze wygłuszone, przestrzenne, środek ładnie i porządnie zrobiony, wersja z wyświetlaczem jest super (m.in wbudowana automapa, auto laczy sie z telefonem przez bluetooth i gadasz sobie na glos w samochodzie i inne bajery).
ekonomiczny, mamy diesla i pomimo gabarytu wcale nie pali dużo.
części- nie wiem, bo nic jeszcze nie wymienialiśmy oprócz wycieraczek i klocków.
jak na auto dla rodziny, nawet na dłuższe wypady super się sprawdza.
ale jeśli ma być to zwykły samochód na jeżdżenie tylko po mieście parę km od domu to niekoniecznie uważam, bo:
- są bardziej oszczędne auta
- nie jest tanim autem samym w sobie
- jest szeroki, a w wersji kombi to już w ogóle krowa jest.
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"
lachryma jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-19, 13:17   #3102
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
Dot.: Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42888700]A my na sztucznym cycku :P Tylko. I im dalej w las, tym bardziej jestem zdeterminowana, choć po super ilościach przyszedł czas na kryzys i ledwo 2 karmienia... No nic, będę walczyc. Choć chciałam kp do 3 mca, a potem odpuścić, to teraz chce jak najdłużej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

A trzy miesiące już tuż, tuż. Ale ten czas leci.

Jutro Lilo świętuje i ciocia razem z nią, tylko do trzech miesięcy dopisuje sobie jeszcze 27 lat
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:19   #3103
dzoan
Zakorzenienie
 
Avatar dzoan
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 852
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Wróciliśmy już jakiś czas temu... przyjęto nas bez problemu Mama wcisnęła mi popłakującego Olka na ręce, żeby pediatra nie miała serca odmówić Przy rejestracji okazało się, że i tak wskakujemy na czyjeś miejsce..zwolniło się
Mały u pediatry cały czas płakał z niewyspania głównie, w punkcie szczepień przysypiał mojej mamie na rękach, a później na moich ze smokiem w buźce całkiem zasnął Niestety pierwsze wkłucie w nóżkę od razu go wybudziło i strasznie płakał przez kolejne 2 Pielęgniara nawet nie dawała chwili by go uspokoić, utulić.. leciała jeden za drugim Nakarmiłam go zaraz po wyjściu z gabinetu i się uspokoił. Raz jeszcze zawył, gdy usłyszał inne płaczące dziecko, gdzie przed szczepieniem nie ruszało go to... teraz już wiedział o co chodzi. Zasnął w foteliku, pojechaliśmy jeszcze do apteki. Kupiłam czopki, altacet i termometr Novama bezdotykowy do czółka..na mnie pokazał od 36,3-36,5, Małemu też ok. tego. Więc trzeba te 0,1-0,3 dodawać..też tak macie?

Mały w trwającym 7 tygodniu waży 5240g w ciągu miesiąca przytył 1420g
__________________

dzoan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:19   #3104
lachryma
Zakorzenienie
 
Avatar lachryma
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
Dot.: Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42888700]A my na sztucznym cycku :P Tylko. [/QUOTE]
wg WHO matki ściągające pokarm laktatorem i podające butelką to także matki karmiące piersią
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"
lachryma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:21   #3105
fiazo
Zakorzenienie
 
Avatar fiazo
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 193
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez krysiaa2608 Pokaż wiadomość
Witam po dłuższej nieobecności! Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie ponownie

Ostatnio pisałam chwilkę po porodzie, Malutką zabrali mi wtedy ponownie do szpitala z powodu żółtaczki - na szczęście pokonaliśmy chol.er.stwo Z rzeczy bieżących to wczoraj byliśmy na szczepieniu (szczepimy na NFZ), ja chyba miałam większy stres niż Baśka... Szczepienie zniosła dzielnie, ws domu od 13 do 17 widać było, że ją boli Płakała, uspokajała się na rękach tylko na chwilę i znów płacz, a ja płakałam razem z nią Na szczęście po 17 poszła spać i już wróciło wszystko do normy.
Basiula waży już 5 kg, jest tylko na piersi i jestem z siebie dumna z tego powodu! Ogólnie jak piszecie, że kp jest dla wytrwałych i jest to niejednokrotnie walka - zgadzam się w 100%! Po pobycie małej w szpitalu rozpoczęłam walkę o kp, było naprawdę ciężko... Jak leżała w szpitalu, ja w domu "zaprzyjaźniłam" się z laktatorem... Dziewczyny ściągające pokarm - PODZIWIAM, WIELKI SZACUNEK! Ja po 3 dniach miałam dość... Po powrocie maludy do domu był problem z kp - w szpitalu dostawała moje mleko przez butlę, przywieźliśmy im naszą, tą aventu wyprofilowaną, ale nie chcieli jej dawać w tej butli bo "za długo to będzie trwać" i z tego powodu miała później problem ze złapaniem piersi, poza tym był płacz no bo przecież nie leciało tak łatwo jak z butli.... Z pomocą naszej połóżnej wytrwałam i bogu dziękuje, że trafiłam na taką położną!
Baśka jest grzeczniutka, w nocy są 1-2 pobudki, w ciągu dnia już coraz bardziej aktywna, marudzić nie lubi chyba Położna twierdzi, że Basiula i jej bezproblemowe zachowanie (tfu tfu) są nagrodą za moją walkę o kp

Brakowało mi Was, Dziewuchy!
za wytrwałość

Cytat:
Napisane przez sammi24 Pokaż wiadomość
Hej

Kobitki, co myslicie (może któraś stosuje?) o pasach poporodowych?
Dziewczyny po cc - normalnie można po 6tyg połogu ćwiczyć? ja mam wizytę dopiero za tydzien, a ciekawa jestem jak to jest
ja jeszcze nie cwiczyłam bom leniwa, a i bardzo długo dochodziłam do siebie
a gin mi nic nie mówił

Cytat:
Napisane przez roxi1980 Pokaż wiadomość
mnie gin po 7 tygodniach zrobił usg blizny, dopochwow i powiedział, że wszystko zagojone i można się wyginać szkoda tylko, że mi przy dwójce czas lekko nie pozwala (może od następnego tygodnia, jak Norbert wróci do przedszkola?) - wieczorem jak już spią, brakuje mi siły...
o fajny gin
__________________
Piotr

Synek
fiazo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:22   #3106
dzoan
Zakorzenienie
 
Avatar dzoan
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 852
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Zasnął na moim brzuchu i nie mam serca go odkładać... przy okazji sprawdzam temp... teraz ma 37,2..rośnie
__________________

dzoan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:24   #3107
mela1234
Zakorzenienie
 
Avatar mela1234
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
Dot.: Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez Neni1984 Pokaż wiadomość
Za radą Eveewe kąpię zawsze o tej samej godzinie i myślę, że tu jest klucz, bo reguluje się dzięki temu wewnętrzny zegarek dziecka. Po kąpieli wiadomo-ubieranie. Światło jest już wtedy przygaszone i ew. tv lub radio też. Następnie kładziemy się do łóżka i Mały je.

Wieczorne jedzenie trwa bardzo długo-ok pół godziny a nawet do godziny. Jak Mały wypluje cycka to odkładam go od razu do łóżeczka.
Nie noszę go do odbicia, nie zaglądam już do pampersa, nie ssie smoczka, bo nie umie. Nie bujam go nigdy do spania.

W 90% przypadków Mały po odłożeniu do łóżeczka pootwiera oczka, rozejrzy się, obczai miejscówkę i zasypia.
Ale czasem popłakuje, wierci się, lub śmieje się do karuzeli - wtedy go podnoszę i po kilku minutach znów odkładam-i do skutku.

Póki co jestem bardzo zadowolona z tego systemu, bo wieczory mam dla męża
Ja kąpię co drugi dzień. Ale rytuał jest. O 19 kąpiel a potem cyc i o 20 dziecko w łóżeczku. Jak nie kąpię, to o 19 cyc i do 20 u mnie na rękach bo ja w sumie wtedy siedzę i oglądam tv (jakieś informacje). O 20 dziecko śpi na ręku więc ląduje w łóżeczku i budzi się ok 23-24.

Cytat:
Napisane przez idzia111 Pokaż wiadomość
dziewczyny te co mówia ze dzieci nie najadaja sie piersia, skąd to wiecie? Dziecko placze? chce ssac? nie musi oznaczac ze jest glodne. Mialam to samo, wiec stale przystawialam i mlody za 2 tygodnie przybral ponad 600g, oczywiscie za duzo. Zaczal ulewac, plakal nadal. Wiec zaczelam go przetrzymywac, ulewanie sie skonczylo, placze mniej, brzuszek jest miekki, nawet koleczek ma mniej. Ale z tymi kolkami to moze byc zasluga kropele.

Wyznacznikiem czy dziecko najada sie jest przyrost wagi. do tego nalezy pamietac, ze dla dzieci kp WHO opracowało inna siatke centylowa. Te która maja lekarze jest opracowana dla sredniej warszawskiej, w wiekszosci dzieci karmionych mm. Dzieci na mm szybciej przybieraja.

Gdyby jednak okazało się, że dziecko za mało lub nie przybiera wcale to można karmic mieszanie. Tylko uwaga, najpierw karmimy piersia, potem w tym samym karmieniu robimy 1/3 bądź 1/2 porcji mleka mm i podajemy. Nigdy nie powinno podawać się mleka mm zamiast kp, tylko łącznie. Po tygodniu na wagę, jeśli przyrost jest w granicach 200g jest ok. Czasami dziecko może też za duzo przybrac. Mojej kolezanki dziecko karmione mieszanie za 1 miesiac przybralo 1600g, co jest stanowczo za duzo. Pediatra kazala zmniejszyc ilosc karmien mm, dokarmiac ewentualnie na noc i jeszcze z raz, a tak piers.

Pamietajcie tez ze czasami nachodza kryzysy.

Kejt mnie tez miedzy karmieniami piersi szczypia, bola, mleczko sie wtedy produkuje. To jest wyrzut oksycotyny, jedne kobiety odczuwaja go inne mniej. Ja np. czuje jak ma mi mleko wyciekac, podobnie jak mlody zassie sie to po chwili czuje to uczucie i czuje jak mleczko wyplywa.
Brawo podpisuję się pod tym.

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość

Anulka
zgadzam sie z Toba, karmienie piersia to droga przez meke, niech mi ktos powie, ze nie, to zabije.
Nie zabijaj bo jestem matką dwójki dzieci, ale dla mnie to coś wspaniałego i bardzo to lubię. Podchodzę do tego na luzie.

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie wierzcie, w te bujdy o jałowym mleku. Tak jesteśmy skonstruowane żeby wykarmić swoje dzieci nawet w czasie wojny kiedy nam samym brakuje jedzenia i picia. Nie jest tak, że jednym matka natura daje innym nie. Im się więcej przystawia, wisi z gołym cycem i karmi, tym mleka jest po prostu więcej.

O i budzi się mój skarb na mleczko!
Racja

Cytat:
Napisane przez Agrafka86 Pokaż wiadomość
KTÓRA Z WAS PODAWALA LINKA NA TANI BEBILON OD PRZEDSTAWICIELA??? POTRZEBUJE A NIE MOGĘ ZNALEŹĆ.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Oliath



Pospałam z ALicją 2h, a Małgoś w tym czasie zajmowała się sobą. Ale mi dobrze!
mela1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:25   #3108
fiazo
Zakorzenienie
 
Avatar fiazo
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 193
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez tweedledee Pokaż wiadomość

I tak i nie. Ja na pewno nie brałabym się za super forsowne ćwiczenia zaraz po porodzie. Tak samo pilnowałabym czy zeszły się mięśnie brzucha, bo jeżeli nie, to najpierw trzeba je delikatnie wzmocnić i poczekać aż się zejdą, bo nawet najbardziej forsowne ćwiczenia wtedy nie pomoga i nie będzie rezultatów.
a skad wiadommo czy miesnie brzucha sie zeszły

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
Wróciliśmy już jakiś czas temu... przyjęto nas bez problemu Mama wcisnęła mi popłakującego Olka na ręce, żeby pediatra nie miała serca odmówić Przy rejestracji okazało się, że i tak wskakujemy na czyjeś miejsce..zwolniło się
Mały u pediatry cały czas płakał z niewyspania głównie, w punkcie szczepień przysypiał mojej mamie na rękach, a później na moich ze smokiem w buźce całkiem zasnął Niestety pierwsze wkłucie w nóżkę od razu go wybudziło i strasznie płakał przez kolejne 2 Pielęgniara nawet nie dawała chwili by go uspokoić, utulić.. leciała jeden za drugim Nakarmiłam go zaraz po wyjściu z gabinetu i się uspokoił. Raz jeszcze zawył, gdy usłyszał inne płaczące dziecko, gdzie przed szczepieniem nie ruszało go to... teraz już wiedział o co chodzi. Zasnął w foteliku, pojechaliśmy jeszcze do apteki. Kupiłam czopki, altacet i termometr Novama bezdotykowy do czółka..na mnie pokazał od 36,3-36,5, Małemu też ok. tego. Więc trzeba te 0,1-0,3 dodawać..też tak macie?

Mały w trwającym 7 tygodniu waży 5240g w ciągu miesiąca przytył 1420g
__________________
Piotr

Synek
fiazo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:28   #3109
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie wierzcie, w te bujdy o jałowym mleku. Tak jesteśmy skonstruowane żeby wykarmić swoje dzieci nawet w czasie wojny kiedy nam samym brakuje jedzenia i picia. Nie jest tak, że jednym matka natura daje innym nie. Im się więcej przystawia, wisi z gołym cycem i karmi, tym mleka jest po prostu więcej.

O i budzi się mój skarb na mleczko!
zgadzam sie w stu proc)

Cytat:
Napisane przez ona8686 Pokaż wiadomość
Nie jadło z butli (!) było dokarmiane strzykawką z cieniutką rurką (czy jakoś tak), która była przyczepiona do mojego sutka i wtedy on ssał to mleczko i to co leciało z cyca
przepraszam, cos mi umknelo, wybacz

Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość

Nie zabijaj bo jestem matką dwójki dzieci, ale dla mnie to coś wspaniałego i bardzo to lubię. Podchodzę do tego na luzie.

!
mnie coraz mniej boli, ale jeszcze nie jest to dla mnie przyjemnosc... moze sie to kiedys zmieni
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-19, 13:31   #3110
lachryma
Zakorzenienie
 
Avatar lachryma
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
Zasnął na moim brzuchu i nie mam serca go odkładać... przy okazji sprawdzam temp... teraz ma 37,2..rośnie
obserwuj małego, zmierz temp za pewien czas, jak podrośnie i będzie koło 38 daj czopek. spokojnie, może to tylko chwilowy wzrost. niech sobie śpi biedaczek

fiazo, tutaj masz praktycznie wszystko o mięśniach brzucha, łącznie z tym jak sprawdzić czy się zeszły:
http://brzuchpoporodzie.pl/rozstep-m...ostych-brzucha
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"
lachryma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:34   #3111
fiazo
Zakorzenienie
 
Avatar fiazo
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 193
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez lachryma Pokaż wiadomość
obserwuj małego, zmierz temp za pewien czas, jak podrośnie i będzie koło 38 daj czopek. spokojnie, może to tylko chwilowy wzrost. niech sobie śpi biedaczek

fiazo, tutaj masz praktycznie wszystko o mięśniach brzucha, łącznie z tym jak sprawdzić czy się zeszły:
http://brzuchpoporodzie.pl/rozstep-m...ostych-brzucha
dzieki wielkie
poczytam sobie

pamietam cos ze wszpitalu mówili ze mi sie miesnie rozeszły
__________________
Piotr

Synek
fiazo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:35   #3112
idzia111
Zakorzenienie
 
Avatar idzia111
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: woj. lubelskie
Wiadomości: 3 158
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
idzia
masz ta siatke centylowa dla dzieci karmionych kp?
mozesz pokazac? wyslac mi?

ja tez karmie kp i wiecie co od poczatku uwazalam, ze jak Sara ryczy to jest glodna, i przystawialam czesto, BARDZO czesto, co godzine nawet, albo i czesciej.
i to nic nie pomagalo, nocki nie przespane, czesty placz, prezenie sie, glowa do tylu, miny niesmaku.
i moj Paul tez mowil, ze placze bo glodna, wiec ja cyca od razu dawalam a ta czasem ladnie pila, czasami szalała, tak ze mi sutki poranila.

od jakiegos czasu nie karmie czesciej niz 2 godziny, robie wieksze przerwy, nawet jesli mala placze to staram sie szukac innych powodow niz glod, zabawiam ja, staje na glowie, aby tylko znalezc inny powod a nie glod. daje czas jej zoladkowi na strawienie pokarmu i czas na odpoczynek od jedzenia.

i od jakiegos czasu to dziala.
mysle ze bardzo dlugo czasu robilam ten blad, ze za czesto jej cyca dawalam, za czesto ja karmilam i ja po prostu brzuszek bolal z przejedzenia a ja kazdy lacz odbieralam jako glód, ktory nie byl placzek z glodu. dzis wiem, ze dziecko placze tez z innych powodow i zaluje ze na poczatku kazdy placz bralam jako glod.

od kiedy mala je mi co minimum 2- 3 godziny widze poprawe, mala jakby spokojniejsza, nie prezy sie tak czesto, i sypia lepiej i dluzej.
nawet jak sie budzi w nocy i ssie raczke, czy usta do ssania uklada, to wiem, ze nie ZAWSZE to z powodu glodu, tylko chce sie potulic czy cos, i odkladam w nocy bez karmienia.
musisz wejść na strone www WHO tam są te siatki, zaraz spróbuje odnaleźć

Cytat:
Napisane przez ona8686 Pokaż wiadomość
Nie jadło z butli (!) było dokarmiane strzykawką z cieniutką rurką (czy jakoś tak), która była przyczepiona do mojego sutka i wtedy on ssał to mleczko i to co leciało z cyca

Pierwsze 3 dni w szpitalu przeżywała gehennę, bo nawet jak przychodziła pani od dzieci i naciskała mi cyca to nic nie leciało, po prostu było mało pokarmu. Po 3 dniach dostałam takiego nawału, że piersi były twarde i dziecko nie było niczym dokarmiane aż do miesiąca. A w ciągu tego miesiąca mały wisiał mi non stop na cycu, jego zapotrzebowanie było duże, ja psychicznie nie wyrabiałam, zatracałam siebie. Zaczęłam ściągać pokarm po miesiącu karmienia piersią i tak jadł i wtedy został dokarmiany butlą. Ale jak odstawiłam w butelce swoje ściągnięte mleko, to warstwa tłuszczu była praktycznie znikoma.
A Franek na prawdę dużo jadł
Moja mam 5 dzieci też tylko przez miesiąc karmiła bo miała to samo

Podziwiam te, które dają radę
Mówisz o szpitalu po porodzie? Bo Michaś ssał a pokarm pojawił sie po pelnych 4 dobach.

Z czasem dziecko potrzebuje wiecej, ale tez nasz pokarm staje sie tresciwszy. Inny pokarm jest po 1 miesiacu a inny po 3. Datego tez mrozenie pokarmu na dluzsza mete nie ma sensu.

Wiem, że to co mowie to teoria, ale przewaznie kp jest w glowie. Wiem po sobie, jak mam chwile zwatpienia to nic nie leci, a jak mam euforie, radosc z karmienia to jest tyle ze maly sie krztusi.

Domcia dobrze napisala, ja tez robilam ten blad, ze wciaz przystawialam. Aż musiałam przez 2,5 tyg karmic butla i sciagac laktatorem. A potem zaczelam stopniowo znowu przystawiac i teraz jest super.

Mówiłaś też Domcia, że kp to poswiecenie. Tak, ale ja jestem juz na takim etapie, ze dla mnie to sama radosc. Tylko, ze ja nie mam juz ran na sutkach, jak mlody zle chwyta to go odstawiam, uspokajam i znowu, czasami przystawiam go i 10 razy zanim porządnie chwyci, albo jak juz mam dosc to wciskam suta i co jeden ruch ssacy to ja go glebiej
Nie wiem ile i czy dam rade karmic chociaz do pol roku, ale bede sie starała z calych sil.


Relacja od nas:

My juz po szczepieniu, szczepilismy darmowymi. Nie wiem czy dobrze czy nie, w kazdym badz razie dowiedzialam sie, że jesli raz zaczespimy platnymi to potem kazda kolejna dawka bedzie tez musiala byc platna. A u nas z kasa tak sobie. Od miesiaca tz ma wiekszy ZUS, wiec jestesmy biedniejsi o 600zł/ miesiecznie.


Mały nasz już nie taki mały, bo waży 4970g Poprzednia wizyta 21 sierpnia, waga 3920g, czyli za nie caly miesiac 1050g i to na cycusiu

Mi dzis pediatra mówiła, że na bank najada sie. Ale ja tez juz karmie max co 2 -3 godz. nie czesciej, a w nocy mamy jedna przerwe 6 godzinna. Mały sam sie tak pieknie wyregulował. A wczesniej był cyc co 30 min. to byl horror.

Podobno dzieci malutkie maja tak silna potrzebe ssania i bycia przy mamie, ze moga ssac i ssac. Mój nalezy do tych własnie dzieci. On tez lubi zjesc. Dawałam mu 100 ml z butli jadł, dałam 150 tez zjadł i szukał nadal - dodam ze mial wtedy 3 tygodnie. Tak jadł ze ulewał, chociaz wczesniej tego problemu nie bylo.
idzia111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:36   #3113
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
Zasnął na moim brzuchu i nie mam serca go odkładać... przy okazji sprawdzam temp... teraz ma 37,2..rośnie
Może nie wzrośnie bardziej. Oby nie wzrosło. Jesteś zaopatrzona w czopki na wszelki wypadek, więc będzie dobrze.

Ja po szczepieniu nie kupiłam czopków. Nie wyobrażam sobie aplikacji, więc kupiłam Panadol na gorączkę w syropie.
Dziewczyny które aplikowały czopki- jak wam poszło? To trudne zadanie?
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:37   #3114
yevele
Zadomowienie
 
Avatar yevele
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 508
Dot.: Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez lachryma Pokaż wiadomość

yevele, też byłam sama na szczepieniach, a miałam jechać z mężem. strach ma wielkie oczy, dasz radę i będzie gites
Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość


Współczuje bo ja bez Tz sama z małym jeszcze nie mam odwagi jechać
Cytat:
Napisane przez Neni1984 Pokaż wiadomość

Trzymam!
Cytat:
Napisane przez fiazo Pokaż wiadomość

Cytat:
Napisane przez moonlightdancer Pokaż wiadomość

ja chce przelozyc szczepienie na dzien w ktorym tz bedzie w domu bo boje sie jakiejs reakcji poszczepiennej i mojej paniki wtedy
Tylko my mamy jakos inaczej bo szczepienie ma byc w dniu w ktorym mala konczy dokladnie 2 miechy i dają 5 w 1 i dodatkowo rota doustnie w innej klinice ale koniecznie w tym samym dniu ma to byc. Wiec musze zadzwonic i pytac czy mozna inny termin.
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;42886826]

yevele-spoko dasZ rade, ja caly czas jezdze sama.. Na szczepienia, na rehabilitacje.. Jest roznie, ale przyzwyczaisz sie, powodzenia


[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez kiss12550 Pokaż wiadomość

Yevele- widzę że jesteśmy podobne, ja też samochodem jeżdżę od święta a podczas szczepienia małej ledwo powstrzymywałam łzy

Cytat:
Napisane przez Agrafka86 Pokaż wiadomość

Yevele kciuki, dasz radę
.
dzięki dziewczyny tak jak pisałyście dałam radę, ale co do kibelka się nalatałam ze stresu to moje, troszkę malutka płakała na powrocie i to było najgorsze bo sama jazda ok po 8 tyg waży 4775 gr więc chyba ok, nawet zaczęła wyrastać z ciuszków r. 50
__________________
yevele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:42   #3115
malaczarnakejt
Zakorzenienie
 
Avatar malaczarnakejt
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 585
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez elaine-blath Pokaż wiadomość
aa i jeszcze pytanie do wlasicielek forda mondeo - jak w uzytkowaniu? duzo pali? jak czesci?drogie?
My mamy 13-latka. Bardzo fajny duuuży. Cichy w środku. Mamy diesla, w trasie palił nam ciut ponad 5 l. Więc spoko. Ale wiadomo, w mieście bardziej żre. Nasz to po wypadku z tego, co mechanik mówi, siadają u nas różne czujniki - od turbiny, od pompy. Ale silnik podobno nie do zajechania. Jesteśmy zadowoleni
Ale od lutego, jak go kupiliśmy, to wsadziliśmy pewnie tyle samo za ile go braliśmy

A co u mnie? Była położna środowiskowa, akurat karmiłam. I akurat było boleśnie Poryczałam się, bo już mi nerwy puściły, powiedziałam, że biję się z myślami i nie wiem co robić.

Powiedziała, że może mam coś z piersiami też, skoro tak mnie boli jak on ssie. Bo w sumie nie bolą mnie same sutki, ale też w środku. Powiedziała, że na moim miejscu jeszcze by nie rezygnowała, nawet jakbym jednak laktatorem odciągała.
Stwierdziła "co masz do roboty innego, podłogi będziesz myć?". taaa... jakbym miała chociaż jedną babcię Fi na miejscu, to może i bym sobie mogła pozwolić na zabawy z laktatorem. A tak to się zastanawiam, czy odciągnąć, czy może iść na zakupy/spacer/ugotować obiad/zjeść?
Ma zadzwonić i zapytać jaką decyzję podjęłam.

Ja uważam, że nie ma tu dobrej decyzji. Przejdę na MM - zabiorę mu odporność. Zostanę przy KP - będę zmęczona, obolała, ale dziecko zdrowsze?

No nic...
Siadłam do odciągania a tu co? 40 ml z obydwu piersi Chyba przez stres problem sam zaczął się rozwiązywać. Wypiłam też kubek szałwi (o matko, jakie to obrzydliwe!). Czuję się fatalnie, bo rano po piersi Fi pojrzał na mnie, uśmiechnął się, a jak go spytałam czy się najadł to mi pisnął "GU!", a teraz po MM po prostu zasnął

A mnie coś telepie zimno ;/ Ale temp. nie mam. Może z nerwów, czy coś. Cycki bolą, ale miękkie, więc nie zastój. Zobaczymy co dalej. Ale smutno mi, bo chciałam karmić piersią, od początku się nie udawało... ale cóż nie mogę się zajeździć.

A któraś chrzci dziecko w najbliższą niedzielę ze mną? Czy wszystkie 13-go?
__________________
http://280dni.com/

Filipiśko

malaczarnakejt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:48   #3116
yevele
Zadomowienie
 
Avatar yevele
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 508
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez malaczarnakejt Pokaż wiadomość
My mamy 13-latka. Bardzo fajny duuuży. Cichy w środku. Mamy diesla, w trasie palił nam ciut ponad 5 l. Więc spoko. Ale wiadomo, w mieście bardziej żre. Nasz to po wypadku z tego, co mechanik mówi, siadają u nas różne czujniki - od turbiny, od pompy. Ale silnik podobno nie do zajechania. Jesteśmy zadowoleni
Ale od lutego, jak go kupiliśmy, to wsadziliśmy pewnie tyle samo za ile go braliśmy

A co u mnie? Była położna środowiskowa, akurat karmiłam. I akurat było boleśnie Poryczałam się, bo już mi nerwy puściły, powiedziałam, że biję się z myślami i nie wiem co robić.

Powiedziała, że może mam coś z piersiami też, skoro tak mnie boli jak on ssie. Bo w sumie nie bolą mnie same sutki, ale też w środku. Powiedziała, że na moim miejscu jeszcze by nie rezygnowała, nawet jakbym jednak laktatorem odciągała.
Stwierdziła "co masz do roboty innego, podłogi będziesz myć?". taaa... jakbym miała chociaż jedną babcię Fi na miejscu, to może i bym sobie mogła pozwolić na zabawy z laktatorem. A tak to się zastanawiam, czy odciągnąć, czy może iść na zakupy/spacer/ugotować obiad/zjeść?
Ma zadzwonić i zapytać jaką decyzję podjęłam.

Ja uważam, że nie ma tu dobrej decyzji. Przejdę na MM - zabiorę mu odporność. Zostanę przy KP - będę zmęczona, obolała, ale dziecko zdrowsze?

No nic...
Siadłam do odciągania a tu co? 40 ml z obydwu piersi Chyba przez stres problem sam zaczął się rozwiązywać. Wypiłam też kubek szałwi (o matko, jakie to obrzydliwe!). Czuję się fatalnie, bo rano po piersi Fi pojrzał na mnie, uśmiechnął się, a jak go spytałam czy się najadł to mi pisnął "GU!", a teraz po MM po prostu zasnął

A mnie coś telepie zimno ;/ Ale temp. nie mam. Może z nerwów, czy coś. Cycki bolą, ale miękkie, więc nie zastój. Zobaczymy co dalej. Ale smutno mi, bo chciałam karmić piersią, od początku się nie udawało... ale cóż nie mogę się zajeździć.

A któraś chrzci dziecko w najbliższą niedzielę ze mną? Czy wszystkie 13-go?
u mnie jest podobnie, ale walczę laktatorem jeszcze i już dawno zauważyłam jak stres negatywnie wpływa na laktację
pamiętaj że to Twoja decyzja
my też chrzcimy teraz w niedzielę więc piąteczka
__________________
yevele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:50   #3117
roxi1980
Zakorzenienie
 
Avatar roxi1980
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
Zasnął na moim brzuchu i nie mam serca go odkładać... przy okazji sprawdzam temp... teraz ma 37,2..rośnie
weź też pod uwagę, że leżąc na Tobie będzie cieplejszy

Cytat:
Napisane przez lachryma Pokaż wiadomość
fiazo, tutaj masz praktycznie wszystko o mięśniach brzucha, łącznie z tym jak sprawdzić czy się zeszły:
http://brzuchpoporodzie.pl/rozstep-m...ostych-brzucha
u mnie wchodzą dwa palce
__________________

roxi1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:53   #3118
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Re: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Kejt mnie tez bolały piersi w środku, nawet po karmieniu czułam jakby mi sie kanaliki napewnialy, jakby mi ktoś szpile wbijal w pierś. Ale przeszło.

Teraz czasem boli mnie podczas karmienia pierś, która akurat nie karmie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę


Edytowane przez domciatko
Czas edycji: 2013-09-19 o 14:00
domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:58   #3119
roxi1980
Zakorzenienie
 
Avatar roxi1980
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez idzia111 Pokaż wiadomość
Mówiłaś też Domcia, że kp to poswiecenie. Tak, ale ja jestem juz na takim etapie, ze dla mnie to sama radosc. Tylko, ze ja nie mam juz ran na sutkach, jak mlody zle chwyta to go odstawiam, uspokajam i znowu, czasami przystawiam go i 10 razy zanim porządnie chwyci, albo jak juz mam dosc to wciskam suta i co jeden ruch ssacy to ja go glebiej
Nie wiem ile i czy dam rade karmic chociaz do pol roku, ale bede sie starała z calych sil.
ja też już na takim etapie - tym razem szybko poszło - po ok. 3 tygodniach było już ok
__________________

roxi1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:59   #3120
krysiaa2608
Raczkowanie
 
Avatar krysiaa2608
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 392
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Starałam się Was czytać na bieżąco w miarę i z takiego ogólnego nadrabiania to co chciałam dodać od siebie:

1. Co do karmienia mm i komentowania tego - podchodzę do tego jak Dotka i uważam, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, poza tym to jak się karmi to sprawa mamy, a innym nic do tego i swoje komentarze mogą sobie w buty włożyć. Sama ciężko walczyłam o kp i uważam, że nic na siłę i nic wbrew sobie - jeśli będę mieć problem z kp i będzie mnie on przerastał to przejdę na mm, bo szkoda nerwów, które przekazuję bez sensu dziecku.

2. Co do diety przy kp - uważam, że można i warto próbować i starać się jeść normalnie. Na początku drżałam i najchętniej byłam na gotowanym mięsku, ryżu i gotowanej marchewce, ale stwierdziłam, że jak nie zacznę próbować innych rzeczy to nie będę wiedzieć co mogę, a co nie. Póki co (odpukać !) mała na nic źle nie zareagowała, a ja już jem i schabowe i frytki i smażoną rybę i kluchy z boczkiem i surówki z kapusty. Moim zdaniem każde dziecko jest inne i to, że coś może uczulić nie znaczy, że musi! W każdym razie uważam, że warto zaryzykować, najwyżej drugi raz się czegoś nie zje!

3. Co do wagi - ja ważę tyle co przed ciążą, 53 kg, wzrost 170 cm. Widzę, że waga jeszcze troszkę sobie spada, ale gdyby stanęła to też bym była zadowolona i nie narzekam

4. Co do ubierania maluchów - staram się nie zwariować! Sprawdzam kark i wyznaję zasadę naszej położnej "wiosna, lato, wczesna jesień - tyle warstw ubrań co u dorosłego" i póki co jest ok! Oczywiście pod bluzeczkę i spodenki wkładam body (Basi, ja body nie ubieram ), raz z krótkim rękawem, a raz z długim
__________________
26.08.2011 żona!

31.07.2013 Basia!


krysiaa2608 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:54.