Polecamy:

agusiia69 · 2016-11-17, 16:18

Cytat:

Napisane przez Honcia

Aguś a moze podejdziesz z Małą na oddział dziecięcy i poprosisz pielęgniarki o pomoc? Miże one znają jakieś tajemne sposoby na łapanie siuśków...Ja bym tak zrobiła przynajmniej.

Właśnie rozmawialam z mężem i on zna jakiegoś pana Staska który trzyma króliki na sprzedaż i ma też UWAGA NIE DLA WRAZLIWYCH gołębie na sprzedaż w sensie do zjedzenia... Nie wiem czy się odważę...

Jedynie co mogą zrobić to zrobić cewnikowanie małej, ale wcZeśniej musiałabym mieć skierowanie z prZychodni. Dwa miesiące temu mała miała tak dwa razy robione i szczerZe mówiąc wolałabym tego uniknąć i nie iść znowu z nią do szpitala..

**201711281320** · 2016-11-17, 16:19

Honcia w temacie gołębi, słyszałam że ptasia grypa panuje

ania230 · 2016-11-17, 16:20

Cytat:

Napisane przez haneczkab92

A jaka to była poprzednia?

Pracowałam 6 lat w firmie odzieżowej w dziale księgowości. Było nas 5 dziewczyn i nasz rodzynek - przełożony w pokoju. Wspaniali ludzie. Łącznie w centrali pracowało około 70 osób +sklepy.
Zajmowałam się różnymi rzeczami od faktur,raportów,przecen do wyjazdów inwentaryzacyjnych po całej Polsce.... Było na prawdę super. Firma zaczęła upadać aż pewnego dnia ogłosiła upadłość....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zebrah · 2016-11-17, 16:20

Dzięki Dziewczyny może w końcu wyjdziemy z chorób

Pikpik- u mnie też by była afera, a ja mam podobne do Ciebie podejście. Wiadomo, że dokumenty ważna rzecz, ale spokój w rodzinie ważniejszy.

Śliweczka- gównoafera

Masz talent

Agusia-

za marchewkę. Ja kupuję często banany bio z Lidla i są smaczne. Ostatnio kupiłam kawę bio Bellarom z Lidla za 33zł/kg arabica i jest też super. Szkoda, że nie jest jeszcze Fairtrade.

No, ale dużo rzeczy nie jest ze sprawiedliwego handlu... . Dziewczyna która ze mną leżała w szpitalu powiedziała mi, że zarabia 5zł/h na umowę zlecenie. Pracuje po 180h nieraz w tygodniu i od 1,5 roku ma raz na miesiąc przedłużaną umowę. Dla mnie to straszne jak może człowiek człowieka traktować i że można za takie pieniądze pracować

Dziewczyna ma trójkę dzieci do tego.

ania230 · 2016-11-17, 16:22

Cytat:

Napisane przez Honcia

Ale jestem zła!
Zgnily mi w piwnicy prawie wszystkie dynie

takie na prawie 10kg

nie wiem dlaczego. Jedna jest dobra tylko to ją kroję i zamrożę dla Marcelki...

Bardzo mi przykro...pogoda :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Cytat:

Napisane przez haneczkab92

kiepsko;/

PYTANKO:

Chciałabym wprowadzić Hani mięsko.
Najlepiej wiem, ze królik- no ale nie mam.
Co można innego podać? takie ze sklepu? szukać od kogoś?? jak myślicie??

Indyk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kacian · 2016-11-17, 16:24

Cytat:

Napisane przez Radena

Współczuję diagnozy, oby się alergia nie rozwinęła,bo co ze zwierzakami?
Ja też chcę blw,ale chyba nie będę czekać na samodzielne siedzenie. Planuje wziąć młoda na kolana i tak będzie szamac pierwsza marcheweczke

Póki co psiaki są tylko grzecznie wyproszone z sypialni

Ale Suczak buntuje się niemiłosiernie i przy każdej okazji pakuje się do środka. No niby dziś druga noc bez psa w pokoju i jest lepiej.... Tak o 100% lepiej. Nie świszczała już w ogóle

Ale zaczęła lekko kaszleć i ma katar, więc może to jednak podrażnienie krtani i psiaki wrócą do nas

Właśnie tak się zastanawiałam jak ja to moje maleństwo podtrzymam to karmienia

Kiedy planujesz zacząć?

Cytat:

Napisane przez sliweczka85

W temacie olejków nie pomogę, może w aptece są jakieś lepsiejsze

Oby objawy u Pati zniknęły, no bo jakby się okazało że to alergia na sierść to co wtedy??
Kolejny lekarz który proponuje rozszerzanie diety na słabsze przybieranie. To tak chyba nie działa no nie?
Jaki macie nawilżacz? Też muszę kupić i nie mogę wybrać...
Dzięki za filmik!

Właśnie pan w aptece stwierdził,że dobrych nie mają

Poszukam w innych

A wujek google twierdzi, że przy takich maluszkach olejki w nawilżaczu nie są wskazane .
Sam nawilżacz dostaliśmy od siostry męża, trochę już wiekowy, taki o : http://archiwumalle.pl/nawil%C5%BCac...045177397.html

Nie jestem pewna diagnozy, bo jakoś tak z dnia na dzień przeszło?? Pojawił się za to lekki kaszel rano i troszkę katarku (może przez aplikowanie wody morskiej)

Póki co obserwacja i zobaczymy

Dr zaproponowała rozszerzenie diety bo mała sporo je ale też sporo ulewa, więc wprowadzenie pokarmów stałych powinno pomóc. Wyniki badań krwi ma dobre, więc dr stwierdziła, że może brakuje jej minerałów, w które są obfite warzywa. Dlatego jem dziś warzywka na potęgę

Z tym rozszerzaniem to też na spokojnie. Póki co nie mam ani blendera, ani marchewki ani żadnej dzieciowej łyżeczki

Cytat:

Napisane przez chudziaszek11

Nadrobiłam 😁
U mnie ostatnio ciężko z czasem, bo teraz przychodzi do nas niania i siedzę z nią i patrzę jak się zajmuje moim dzieckiem. Strasznie dziwne uczucie😖mam nadzieję że dam rady was czytać i udzielać się jak wrócę do pracy.

Mój też czasem tak charczy i świszczy i mi lekarz powiedział że to luźna krtań czy coś. Może u Ciebie też? Doczytałam że podejrzanie padło na psy. Nie wiem czy u psów tak samo jak u kotów, ale kocie alergeny utrzymują się w ścianach nawet 7 lat, więc pozbycie się zwierzaka i tak nie załatwia problemu

oczywiście wiem, że wam pewnie nawet to przez myśl nie przeszło, ale jak by Ci ktoś sugerował to masz argument, żeby spadał na drzewo

Dużo zdrówka dla was

To piona bo my też po szczepieniu😁 i też naszej lekarki nie było i trafiliśmy na jakąś zołze

nie dość że mi chłopaka ledwo co zbadała to jeszcze do mnie z tekstem " ale czemu pani do pracy wraca? A wie pani że on nigdy nie będzie już taki mały?" I jeszcze "8 godzin bez matki dla takiego dziecka to kosmos" - nosz ☠☠☠☠a ale się w☠☠☠☠iłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Łooo a jak niania zajmuje się Małym nie masz odruchu, żeby jej go zabrać??

Dzięki za argument, bo już czekam na telefon od mojej ulubionej cioci

Będzie się jak bronić

Luźna krtań, to z czasem samo przechodzi, tak?
Na alergię wskazują podwyższone eozynofile we krwi.

A lekarkę kopnij w zadek

ania230 · 2016-11-17, 16:27

Cytat:

Napisane przez PikPik09

Nie moge sie powstrzymac

HISTORIA PEWNEJ POMYLKI

We wtorek bylam na miescie z uzyciem auta.po powrocie tz chce wyjsc a ja nie wiem gdzie jest dowod rejestracyjny. Przewalilam caly dom wszystko co mi przyszlo do glowy.kamien w wode nie ma.tz paruje ze zlosci pokrzykuje ochrzania wypomina.powiedzialam ze sie przeciez nie wypieram ze zaplace jak bedzie potrzeba wyrobic nowy.nic nie dalo wydziera sie i ten tekst: bo ty tak spkojnie do tego podchodzisz! Oskarzycielskim tonem.a powiedzcie co by to dalo gdyby biegala krzyczala plakala? I co tez takiego ja jedna na swiecie zgubilam dowod? Poszlam na ulice szukac ta trasa co szlam dzwonilam do biblioteki zeby sprawdzily miedzy oddanymi ksiazkami bo luzem go mialam w plecaku.no nie ma. Tz bylo malo.zawiozl starszego do moch rodzicow przy okazji poskarzyl sie mojemu ojcu ktory ( a jakze!) zadzwonil co tej ja wyrabiam co teraz bedzie .jak powoedzialam co bedzie to uwaga: co ty dziecko tak spokojnie do tego podchodzisz. No wiec stwierdzilam ze przezyjemy wymieni sie i juz no to rozlaczyl mi sie.ludzie co z tymi chlopami!!?? Potem tz pojechal jeszcze do swoich rodzicow tam zdac relacje ale juz telefonu nie mialam.

Nastepnego dnia odbieralam dziecko ze szkoly.w autobusie kasuje bilet odkladam do przedniej kieszonki w torbie od wozka a tam...dowod...... Napisalam tz ze jest, to foch nie odzywal sie z pracy cale 24 h a rano jakby niegdy nic.zadnego sory za wrzaski....

Czasami wydaje mi się ze ciężko przychodzi powiedzenie słowa PRZEPRASZAM

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Cytat:

Napisane przez Asiek121

My mieliśmy iść w ten weekend na basen w koncu ale przez ten katar nie pójdziemy

Pójdziemy jak będziemy w Jeleniej na Termy

Nigdy nie byłam i coraz częściej o termie myślę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Honcia · 2016-11-17, 16:28

Cytat:

Napisane przez sliweczka85

Honcia w temacie gołębi, słyszałam że ptasia grypa panuje

Faktycznie... Problem rozwiązany, golębia nie jemy

ania230 · 2016-11-17, 16:28

Cytat:

Napisane przez sliweczka85

Może ten post na pierwsza stronę? Bo pewnie nie jeden raz ten temat będzie poruszony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

haneczkab92 · 2016-11-17, 16:29

Cytat:

Napisane przez Asiek121

sam 5 lat odkąd tż mama zmarła, ale mieszka z siostra tylko oni tacy są małomówni

Rozumiem. A jak reaguje Twój tż??
Dobrze pamiętam, że trochę ma to gdzieś??

Cytat:

Napisane przez PikPik09

A tak btw rafal chory do szkoly nie chodzi.

Pamietacie ze mialam kupic mu lozko? Musielismy z tamtego zrezygnowac bo koszt lozka 350 a koszt dostawy 215.... A wiec kupilam calkiem nowe takie jak mi sie podobalo i zaplacilam 602 zl .czyli dolozylam troszke a mam nowke

wstawie foto na fb jak zlozy juz.

Zdrówka!!
No to czekamy na zdjęcia

Moje dziecko dziś załapało, że śmiejemy się z minki, którą robi

Ciumkała jabłuszko i się krzywiła, i my zaczęliśmy się śmiać, a ona popatrzyła i zrobiła to samo, i tak kilka razy. Nie wiem, czy to przypadek, nie wnikam, wyglądało, jakby to robiła specjalnie

ania230 · 2016-11-17, 16:30

Cytat:

Napisane przez Asiek121

Nadia chyba zezuje

??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Cytat:

Napisane przez agusiia69

Kinia zjadla dziś swoją pierwsZą marchewkę

mąż warzywa kupił w Lidlu, niby bio. Mam nadzieję, ze z bio mają dużo wspólnego. Ugotowałam jej pół marcheweczki, dałam z masełkiem. Myślałam, ze pogardzi ale wcinala jak szalona! Zjadła wszystko i gdy pokazałam jej pusty talerz rozplakala sie biedna

mega jej smakowało i zjadła by wiecej.

Czuje się do dupy, bo nie potrafię małej pobrać moczu na posiew.. Dziś odebrał mąż tRzeci wynik, gdzie materiał został źle pobrany.. Już nie mam siły i niewiem jak zrobić, aby pobrać dobrZe

mocz ogólny wyszedł ok.

Marchewkę zblendowalas?

Załóż woreczek i daj butle. I patrz. Spokojnie. Powinno się udać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Honcia · 2016-11-17, 16:34

Cytat:

Napisane przez agusiia69

Jedynie co mogą zrobić to zrobić cewnikowanie małej, ale wcZeśniej musiałabym mieć skierowanie z prZychodni. Dwa miesiące temu mała miała tak dwa razy robione i szczerZe mówiąc wolałabym tego uniknąć i nie iść znowu z nią do szpitala..

To kaszana trochę. Myślalam, ze mozesz na przykład pojazać komuś jak to robisz żeby nie bylo, ze dziecko nie umyte czy coś...

agusiia69 · 2016-11-17, 16:38

Cytat:

Napisane przez zebrah

Dzięki Dziewczyny może w końcu wyjdziemy z chorób

Pikpik- u mnie też by była afera, a ja mam podobne do Ciebie podejście. Wiadomo, że dokumenty ważna rzecz, ale spokój w rodzinie ważniejszy.

Śliweczka- gównoafera

Masz talent

Agusia-

za marchewkę. Ja kupuję często banany bio z Lidla i są smaczne. Ostatnio kupiłam kawę bio Bellarom z Lidla za 33zł/kg arabica i jest też super. Szkoda, że nie jest jeszcze Fairtrade.

No, ale dużo rzeczy nie jest ze sprawiedliwego handlu... . Dziewczyna która ze mną leżała w szpitalu powiedziała mi, że zarabia 5zł/h na umowę zlecenie. Pracuje po 180h nieraz w tygodniu i od 1,5 roku ma raz na miesiąc przedłużaną umowę. Dla mnie to straszne jak może człowiek człowieka traktować i że można za takie pieniądze pracować

Dziewczyna ma trójkę dzieci do tego.

Nie pamiętam czy pisałaś, ale rtg w szpitalu zrobili dziecku przez przypadek czy jak to wyszło u Was z tym zapaleniem płuc? Bo u nas było to bezobjawowe i własnie przez przypadek rtg zrobili.

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Cytat:

Napisane przez ania230

??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Marchewkę zblendowalas?

Załóż woreczek i daj butle. I patrz. Spokojnie. Powinno się udać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

marchewkę rozgniotłam widelcem.

Woreczki sa ponoć do dupy i nie zachowują standardów jałowości..

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Cytat:

Napisane przez Honcia

To kaszana trochę. Myślalam, ze mozesz na przykład pojazać komuś jak to robisz żeby nie bylo, ze dziecko nie umyte czy coś...

No własnie małą umyłam w zlewie a potem całe dupsko i Grażynę potraktowałam octaniseptem.. Nie wiem co robię źle

ania230 · 2016-11-17, 16:41

Sposób przywracania przedstawiony na filmiku super

za pierwszym razem nam super poszło. Jeszcze teraz z brZuszka na plecy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Honcia · 2016-11-17, 16:41

Cytat:

Napisane przez agusiia69

Nie pamiętam czy pisałaś, ale rtg w szpitalu zrobili dziecku przez przypadek czy jak to wyszło u Was z tym zapaleniem płuc? Bo u nas było to bezobjawowe i własnie przez przypadek rtg zrobili.

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

marchewkę rozgniotłam widelcem.

Woreczki sa ponoć do dupy i nie zachowują standardów jałowości..

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

No własnie małą umyłam w zlewie a potem całe dupsko i Grażynę potraktowałam octaniseptem.. Nie wiem co robię źle

No wlaśnie o to mi chodzi żeby pani pielęgniarka nadzorowała pobranie moczu i w razie czego powiedziala co źle robisz. Tyle, ze u nas na oddziale są super pielęgniatki, nie wiem jak u Ciebie.

haneczkab92 · 2016-11-17, 16:41

Cytat:

Napisane przez agusiia69

Kinia zjadla dziś swoją pierwsZą marchewkę

mąż warzywa kupił w Lidlu, niby bio. Mam nadzieję, ze z bio mają dużo wspólnego. Ugotowałam jej pół marcheweczki, dałam z masełkiem. Myślałam, ze pogardzi ale wcinala jak szalona! Zjadła wszystko i gdy pokazałam jej pusty talerz rozplakala sie biedna :P mega jej smakowało i zjadła by wiecej.

Czuje się do dupy, bo nie potrafię małej pobrać moczu na posiew.. Dziś odebrał mąż tRzeci wynik, gdzie materiał został źle pobrany.. Już nie mam siły i niewiem jak zrobić, aby pobrać dobrZe

mocz ogólny wyszedł ok.

Super, że posmakowało Kindze

Oby tak dalej.
No i jak widać, za mało dałaś

- Kinia więc jest gotowa na rozszerzenie diety

Co do siuśków- nie pomogę, pewnie sama miałabym problem z pobraniem

zawieź bezpośrednio do laboratorium.. w przychodni to stoi niekoniecznie w dobrych warunkach....

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;67631531]O jessu ale trafilam. Szukam prezentu dla moich chrzesniskow, chłopiec i dziewczynka. Zapisuje, może wieczorem uda mi sie zerknąć

Haneczka bez dziewczyn było cichoooo. I tak tęskniłam

Co do mieska to ja bym dała krolika lub indyka Ale sloik gotowy. Z dobrym skladem, z warzywami. Nie podalabym jeszcze nic sklepowego chocby to niewiem jak bio bylo

Ale to takie moje zdanie

[/QUOTE]

Nie no sklepowych nie chce kupować.
Ale jak napisałam, mam u cioci króliczka, tylko miesiąc trzeba czekać na niego.
A kiedy postanowisz kupić taki sklepowy??- sama się zastanawiam. Chciałabym, żeby moje dziecko w zasadzie jadło wszystko, to co my, bez przesadzania w gotowaniem itp.

Cytat:

Napisane przez Honcia

Aguś a moze podejdziesz z Małą na oddział dziecięcy i poprosisz pielęgniarki o pomoc? Miże one znają jakieś tajemne sposoby na łapanie siuśków...Ja bym tak zrobiła przynajmniej.

Właśnie rozmawialam z mężem i on zna jakiegoś pana Staska który trzyma króliki na sprzedaż i ma też UWAGA NIE DLA WRAZLIWYCH gołębie na sprzedaż w sensie do zjedzenia... Nie wiem czy się odważę...

Moi siostrzeńcy jedli gołębie, w zasadzie rosół z nich.
Ja nie chcę podawać Hani.

ania230 · 2016-11-17, 16:45

Cytat:

Napisane przez agusiia69

Nie pamiętam czy pisałaś, ale rtg w szpitalu zrobili dziecku przez przypadek czy jak to wyszło u Was z tym zapaleniem płuc? Bo u nas było to bezobjawowe i własnie przez przypadek rtg zrobili.

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

marchewkę rozgniotłam widelcem.

Woreczki sa ponoć do dupy i nie zachowują standardów jałowości..

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

No własnie małą umyłam w zlewie a potem całe dupsko i Grażynę potraktowałam octaniseptem.. Nie wiem co robię źle

Hmm my zawsze woreczek i się udawało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Majunia dzisiaj ładnie spała w wózku 3 godziny. Wstała o 15 i ciągle się bawi.

Ja ogarnęłam mieszkanie,popralam,zmyla m podlogi,ugotowałam kaszę jaglana. Teraz jeszcze mi zostaje wystawić kombinezon z którego juz wyrosła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Honcia · 2016-11-17, 16:53

Cytat:

Napisane przez ania230

Hmm my zawsze woreczek i się udawało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Majunia dzisiaj ładnie spała w wózku 3 godziny. Wstała o 15 i ciągle się bawi.

Ja ogarnęłam mieszkanie,popralam,zmyla m podlogi,ugotowałam kaszę jaglana. Teraz jeszcze mi zostaje wystawić kombinezon z którego juz wyrosła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki za pomysł na kolację

będzie jaglanka z maselkiem

A ja sobie wymyśliłam, ze zrobię cotton ballsy jako bombki na choinkę i już przyszalalam z zakupami materiałów na nie na allegro. A teraz się zastanawiam kiedy ja durna zdążę je zrobić skoro moje dziecko w dzień śpi w sumie 1,5 godziny a ja w tym czasie jak szalona sprzątam, gotuję i biegam po chałupie...

Asiek121 · 2016-11-17, 16:53

Cytat:

Napisane przez agusiia69

Nie pamiętam czy pisałaś, ale rtg w szpitalu zrobili dziecku przez przypadek czy jak to wyszło u Was z tym zapaleniem płuc? Bo u nas było to bezobjawowe i własnie przez przypadek rtg zrobili.

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

marchewkę rozgniotłam widelcem.

Woreczki sa ponoć do dupy i nie zachowują standardów jałowości..

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

No własnie małą umyłam w zlewie a potem całe dupsko i Grażynę potraktowałam octaniseptem.. Nie wiem co robię źle

ja dawałam w woreczku i wyszło ok

zebrah · 2016-11-17, 16:57

Cytat:

Napisane przez agusiia69

Nie pamiętam czy pisałaś, ale rtg w szpitalu zrobili dziecku przez przypadek czy jak to wyszło u Was z tym zapaleniem płuc? Bo u nas było to bezobjawowe i własnie przez przypadek rtg zrobili.[COLOR="Silver"]

RTG zleciła lekarka rodzinna, bo widziała, że od miesiąca kaszle i to coraz gorzej, a w słuchawkach nie było słychać. Do tego zleciła morfologię. Myślę, że się bała że to taki maluszek. Jak już zobaczyła opis RTG to od razu skierowanie na szpital. Lekarka w szpitalu stwierdziła, że to nie była jedna infekcja która się ciągnęła, ale raczej kilka które nastąpiły po sobie.

agusiia69 · 2016-11-17, 17:13

Cytat:

Napisane przez ania230

Hmm my zawsze woreczek i się udawało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Majunia dzisiaj ładnie spała w wózku 3 godziny. Wstała o 15 i ciągle się bawi.

Ja ogarnęłam mieszkanie,popralam,zmyla m podlogi,ugotowałam kaszę jaglana. Teraz jeszcze mi zostaje wystawić kombinezon z którego juz wyrosła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cytat:

Napisane przez Asiek121

ja dawałam w woreczku i wyszło ok

Ale dawałyście mocz na posiew czy na mocz ogólny?

Cytat:

Napisane przez zebrah

RTG zleciła lekarka rodzinna, bo widziała, że od miesiąca kaszle i to coraz gorzej, a w słuchawkach nie było słychać. Do tego zleciła morfologię. Myślę, że się bała że to taki maluszek. Jak już zobaczyła opis RTG to od razu skierowanie na szpital. Lekarka w szpitalu stwierdziła, że to nie była jedna infekcja która się ciągnęła, ale raczej kilka które nastąpiły po sobie.

A robili drugie rtg? Bo u nas nie. I moja mała nadal kaszle, ale 1-2 razy dziennie i to raczej w nocy, albo nad ranem. Lekarka mówiła, że to od suchego powietrza.. A nadal kaszle? I jaka wyszła morfologia?Kurczę mam nadzieję, że u nas juz nic nie ma

Asiek121 · 2016-11-17, 17:18

Nadia już śpi prawie 3 h :O nie wiem co ze sobą zrobić, nigdy jej sie tak nie zdarza :O

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Cytat:

Napisane przez agusiia69

Ale dawałyście mocz na posiew czy na mocz ogólny?

A robili drugie rtg? Bo u nas nie. I moja mała nadal kaszle, ale 1-2 razy dziennie i to raczej w nocy, albo nad ranem. Lekarka mówiła, że to od suchego powietrza.. A nadal kaszle? I jaka wyszła morfologia?Kurczę mam nadzieję, że u nas juz nic nie ma

na ogólne badanie, podobno kaszel po chorobie jeszcze długo może sie utrzymywać

agusiia69 · 2016-11-17, 17:21

Cytat:

Napisane przez Asiek121

Nadia już śpi prawie 3 h :O nie wiem co ze sobą zrobić, nigdy jej sie tak nie zdarza :O

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

na ogólne badanie, podobno kaszel po chorobie jeszcze długo może sie utrzymywać

woreczek na ogólne jest ok ale na posiew już nie

**41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde** · 2016-11-17, 17:34

Cytat:

Napisane przez agusiia69

Dzanet mieliśmy sterylny jałowy pojemnik i gaziki. Od pobrania moczu do zawiezienia do przychodni około 30-45 minut. Teraz chciałabym prosto do laboratorium zawiesc. Na wyniku jest napisane, aby pobrać mocz z zachowaniem warunków jalowosci

I za każdym razem wychodzą 3-4 rodzaje drobnoustrojów.. Co ja robię źle? Już ryczec mi się chce..

Kurcze o co im chodzi.. może,zadzwoń tam i zapytaj... jak masz ten mocz pobrać. A nie możesz tak z dla sprawdzenia zawieźć mocz do innego labolatorium? Zobaczysz co tam wyjdzie...

Cytat:

Napisane przez Honcia

Aguś a moze podejdziesz z Małą na oddział dziecięcy i poprosisz pielęgniarki o pomoc? Miże one znają jakieś tajemne sposoby na łapanie siuśków...Ja bym tak zrobiła przynajmniej.

Właśnie rozmawialam z mężem i on zna jakiegoś pana Staska który trzyma króliki na sprzedaż i ma też UWAGA NIE DLA WRAZLIWYCH gołębie na sprzedaż w sensie do zjedzenia... Nie wiem czy się odważę...

Mnie to nie rusza

. U nas chyba się robiło rosół na miesu z gołębia. Jest chude

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Cytat:

Napisane przez agusiia69

Nie pamiętam czy pisałaś, ale rtg w szpitalu zrobili dziecku przez przypadek czy jak to wyszło u Was z tym zapaleniem płuc? Bo u nas było to bezobjawowe i własnie przez przypadek rtg zrobili.

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

marchewkę rozgniotłam widelcem.

Woreczki sa ponoć do dupy i nie zachowują standardów jałowości..

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

No własnie małą umyłam w zlewie a potem całe dupsko i Grażynę potraktowałam octaniseptem.. Nie wiem co robię źle

Na posiew się nie pobiera moczu do woreczka, ale Ty to.pewnie wiesz. Woreczki tylko na mocz ogolny, ale my nie uzywamy woreczkow już wcale

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Cytat:

Napisane przez haneczkab92

Super, że posmakowało Kindze

Oby tak dalej.
No i jak widać, za mało dałaś

- Kinia więc jest gotowa na rozszerzenie diety

Co do siuśków- nie pomogę, pewnie sama miałabym problem z pobraniem

zawieź bezpośrednio do laboratorium.. w przychodni to stoi niekoniecznie w dobrych warunkach....

Nie no sklepowych nie chce kupować.
Ale jak napisałam, mam u cioci króliczka, tylko miesiąc trzeba czekać na niego.
A kiedy postanowisz kupić taki sklepowy??- sama się zastanawiam. Chciałabym, żeby moje dziecko w zasadzie jadło wszystko, to co my, bez przesadzania w gotowaniem itp.

Moi siostrzeńcy jedli gołębie, w zasadzie rosół z nich.
Ja nie chcę podawać Hani.

Myślę, że już blizej roczku. My też mamy swojskie miesko, a raczej dostep do niego. Pamiętam, że Zosia jadła warzywa w kawalkach, ale przy wprowadzaniu mięsa i ryb skorzystalam ze sloikow. Ja mam do nich zaufanie.

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Zosi pozno rozszerzalam diete. Jak miala rok to już jadla to co my. Ja nie kupuje w zasadzie nic bio. I przy dziecku też nie szalalam, bo tak jak Ty chciałam by jadla to co my, a nie my to co ona

Teraz myślę k 9mc dostanie nasze mięsko i jak bedzie ok, a pewnie będzie to potem sklepowe

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Nasze mięsko.. powiało kanibalizmem

kacian · 2016-11-17, 17:56

Cytat:

Napisane przez PikPik09

Nie moge sie powstrzymac

HISTORIA PEWNEJ POMYLKI

We wtorek bylam na miescie z uzyciem auta.po powrocie tz chce wyjsc a ja nie wiem gdzie jest dowod rejestracyjny. Przewalilam caly dom wszystko co mi przyszlo do glowy.kamien w wode nie ma.tz paruje ze zlosci pokrzykuje ochrzania wypomina.powiedzialam ze sie przeciez nie wypieram ze zaplace jak bedzie potrzeba wyrobic nowy.nic nie dalo wydziera sie i ten tekst: bo ty tak spkojnie do tego podchodzisz! Oskarzycielskim tonem.a powiedzcie co by to dalo gdyby biegala krzyczala plakala? I co tez takiego ja jedna na swiecie zgubilam dowod? Poszlam na ulice szukac ta trasa co szlam dzwonilam do biblioteki zeby sprawdzily miedzy oddanymi ksiazkami bo luzem go mialam w plecaku.no nie ma. Tz bylo malo.zawiozl starszego do moch rodzicow przy okazji poskarzyl sie mojemu ojcu ktory ( a jakze!) zadzwonil co tej ja wyrabiam co teraz bedzie .jak powoedzialam co bedzie to uwaga: co ty dziecko tak spokojnie do tego podchodzisz. No wiec stwierdzilam ze przezyjemy wymieni sie i juz no to rozlaczyl mi sie.ludzie co z tymi chlopami!!?? Potem tz pojechal jeszcze do swoich rodzicow tam zdac relacje ale juz telefonu nie mialam.

Nastepnego dnia odbieralam dziecko ze szkoly.w autobusie kasuje bilet odkladam do przedniej kieszonki w torbie od wozka a tam...dowod...... Napisalam tz ze jest, to foch nie odzywal sie z pracy cale 24 h a rano jakby niegdy nic.zadnego sory za wrzaski....

No co te facety czasem

a podobno to baby sieją panikę

Brawo za opanowanie

Cytat:

Napisane przez Asiek121

Nadia chyba zezuje

Nie przejmuj się, moja też

Dzieciaczki chyba mogą jeszcze dość długo zezować. Powoli ustawiam sobie wizytę u okulisty, jak będę to zapytam i dam znać. Póki co pediatra stwierdziła, że normalne.

Cytat:

Napisane przez agusiia69

Kinia zjadla dziś swoją pierwsZą marchewkę

mąż warzywa kupił w Lidlu, niby bio. Mam nadzieję, ze z bio mają dużo wspólnego. Ugotowałam jej pół marcheweczki, dałam z masełkiem. Myślałam, ze pogardzi ale wcinala jak szalona! Zjadła wszystko i gdy pokazałam jej pusty talerz rozplakala sie biedna :P mega jej smakowało i zjadła by wiecej.

Czuje się do dupy, bo nie potrafię małej pobrać moczu na posiew.. Dziś odebrał mąż tRzeci wynik, gdzie materiał został źle pobrany.. Już nie mam siły i niewiem jak zrobić, aby pobrać dobrZe

mocz ogólny wyszedł ok.

Brawa za marcheweczkę

Badałam Pati mocz dwa razy i za każdym razem wciskałam pielęgniarce czekoladę w łapę

Odkręcałyśmy kurek na wodę i szło

Może udałoby się w ten sposób i u Ciebie???

Cytat:

Napisane przez ania230

Dzięki za filmik

dzisiaj zobaczę jak nam pójdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas chyba coś ruszyło mojego leniwca. Dziś prawie przekręciła się na brzuszek (rączka zawadzała i poszła tylko dupka

) i coś jakby próbuje na lewy. Ale do wiwatów to jeszcze daleko

Cytat:

Napisane przez zebrah

No, ale dużo rzeczy nie jest ze sprawiedliwego handlu... . Dziewczyna która ze mną leżała w szpitalu powiedziała mi, że zarabia 5zł/h na umowę zlecenie. Pracuje po 180h nieraz w tygodniu i od 1,5 roku ma raz na miesiąc przedłużaną umowę. Dla mnie to straszne jak może człowiek człowieka traktować i że można za takie pieniądze pracować

Dziewczyna ma trójkę dzieci do tego.

Bo kobiet na rynku pracy jest dużo i w takich zawodach, w których łatwo pracownika zastąpić. A człowiek co ma zrobić jak ma na utrzymaniu rodzinę - pójdzie pracować nawet na takich warunkach. Pracodawcy są tego w pełni świadomi i wykorzystują sytuację

U mojego męża na zakładzie mieli taki patent, że jak ktoś przychodził po zaświadczenie o dochodach do kredytu, to automatycznie obcinali mu trochę pensję. Bo się nie zwolni, jak ma kredyt

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Cytat:

Napisane przez zebrah

RTG zleciła lekarka rodzinna, bo widziała, że od miesiąca kaszle i to coraz gorzej, a w słuchawkach nie było słychać. Do tego zleciła morfologię. Myślę, że się bała że to taki maluszek. Jak już zobaczyła opis RTG to od razu skierowanie na szpital. Lekarka w szpitalu stwierdziła, że to nie była jedna infekcja która się ciągnęła, ale raczej kilka które nastąpiły po sobie.

Sprawdzali crp? Jak wyszło badanie krwi??

ania230 · 2016-11-17, 18:41

Cytat:

Napisane przez Asiek121

ja dawałam w woreczku i wyszło ok

Ja również w woreczku oddaje i jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Cytat:

Napisane przez zebrah

RTG zleciła lekarka rodzinna, bo widziała, że od miesiąca kaszle i to coraz gorzej, a w słuchawkach nie było słychać. Do tego zleciła morfologię. Myślę, że się bała że to taki maluszek. Jak już zobaczyła opis RTG to od razu skierowanie na szpital. Lekarka w szpitalu stwierdziła, że to nie była jedna infekcja która się ciągnęła, ale raczej kilka które nastąpiły po sobie.

Ooo Matulu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

australia87 · 2016-11-17, 19:54

Cytat:

Napisane przez zebrah

RTG zleciła lekarka rodzinna, bo widziała, że od miesiąca kaszle i to coraz gorzej, a w słuchawkach nie było słychać. Do tego zleciła morfologię. Myślę, że się bała że to taki maluszek. Jak już zobaczyła opis RTG to od razu skierowanie na szpital. Lekarka w szpitalu stwierdziła, że to nie była jedna infekcja która się ciągnęła, ale raczej kilka które nastąpiły po sobie.

Kurczę. Moja pokasłuje od tygodnia, chociaż bardziej mam wrażenie, że kaszle dla zabawy, bo śmieje się przy tym często jak gdyby miała radochę, że odkryła nową umiejętność

Ale dla świętego spokoju idziemy w poniedziałek do pediatry (jutro nie przyjmuje

)

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;67634471]Nasze mięsko.. powiało kanibalizmem

[/QUOTE]

Agusia, ja tak jak Dżanet pomyślałam, że może spróbujcie zawieźć do innego laboratorium? Może to tamto laboratorium jakiś błąd popełnia, a nie Ty

chudziaszek11 · 2016-11-17, 20:02

Cytat:

Napisane przez australia87

Super, poradzi sobie chłopak na pewno!

A to ta niania z polecenia czy jakaś inna? Kiedy wracasz do pracy?

Tak to ta z polecenia. Zadzwoniła do mnie na drugi dzień i mówi, że jej się szybciej wyjaśniło. To już wzięłam, bo przynajmniej z polecenia a różne historie o nianiach z ogłoszenia słyszałam. Jak na razie zadowolona jestem.

Cytat:

Napisane przez Honcia

Dzień doberek

Noc byla na szczęście spokojna i bez gorączki

Chudziaszku lekarka to jakiś piz*dolot chyba, ze takie pytania zadaje. Nie powinno ją to obchodzić. Też dumam nad kostką sensoryczną dla M. Ale jakoś mi się nie spieszy bo moja panna wykazuje nikle zainteresowanie zabawkami, generalnie slużą jej tylko do rzucania

No mój to jeszcze rzucania nie odkrył i nawet się bawi, ale szybko się nudzi. Jeszcze tydzień temu żyrafa była hitem a teraz już jest beee i lepszy inny gryzak

Cytat:

Napisane przez Asiek121

No coś się wiesza forum

Ja mam taki problem, że mój teściu też jest natarczywy, a to jeszcze taki specyficzny typ człowieka, siądzie i nic nie mówi wgl nic nie zagaduje kompletnie, cisza

I przychodzi do nas (tzn. w Jeleniej do mojej mamy jak my przyjeżdzamy) wiecznie bez zapowiedzi, siedzi po kilka h do późnego wieczora. I moja mama i mój ojczym sie juz denerwować zaczęli, że XXI wiek wypadałoby zadzwonić i sie zapowiedzieć.

Ja ostatnio też sie zdenerwowałam, tż pojechał do kolegi, mojego ojczyma nie było a moja mama w DE. Przyszła do mnie koleżanka. Siedzimy sobie i domofon nawala 20 x, w koncu otworzyłam-oczywiście teściu. mówie, mu że nie ma nikogo jestem sama i mam gościa. A on co na to ? W dupie wlazł sobie do pokoju i siedział no myślałam,że wyjde z siebie

w koncu powiedziałam tż, zeby dał jakos ojcu do zrozumienia , ze go prosimy żeby sie zapowiadał, w koncu to dom moich rodziców..

jak myslicie dobrze zrobiłam ? .. .

O rany to rzeczywiście niezręczne... dobrze zrobiłaś że kazałaś tż, może teść nie zdaje sobie sprawy że wam to nie pasuje?

Cytat:

Napisane przez MariaFrancesca

Z tego co opisujesz to zachowanie tescia troszkę nie bardzo. Pewnie zakochał się we wnusi i jakoś zapomniał o podstawowych zasadach. Może wręcz mu kiedyś dziecko z wózkiem i niech idzie na spacer.

U mnie w końcu w miarę normalna noc, tzn. pobudki były, ale nie tak dużo jak ostatnio. Oby to był dłuższy trend a nie jednonocna promocja dla matki jak ojciec wyjechał w delegację.

A propos spacerów pewnie wyjdzie, że się chwalę, ale co tam, wychodzę z nimi codziennie, nawet jak jestem sama. Były tylko 2 dni kiedy nie były, jak dały mi w kość i jak pojechałam do lekarzy jak była moja mama. Paradoksalnie to wychodzenie wyniki z mojego lenistwa, bo po co mam lulać jak zrobi to wózek.

Wielkie brawa i podziw za codzienne spacery. Moje dziecko jest jedno i nie jakoś bardzo uciążliwe, a i tak czasem nie idę bo się niewyrabiam

Cytat:

Napisane przez Honcia

Ale jestem zła!
Zgnily mi w piwnicy prawie wszystkie dynie

takie na prawie 10kg

nie wiem dlaczego. Jedna jest dobra tylko to ją kroję i zamrożę dla Marcelki...

Osz cholerka to rzeczywiście szkoda.

Cytat:

Napisane przez haneczkab92

kiepsko;/

PYTANKO:

Chciałabym wprowadzić Hani mięsko.
Najlepiej wiem, ze królik- no ale nie mam.
Co można innego podać? takie ze sklepu? szukać od kogoś?? jak myślicie??

Ja już się pogubiłam co i kiedy mam wyprowadzić. W dodatku zgubiłam gdzieś tą ściągę

Ja bym kupiła słoiczek jeśli Ci bardzo na tym króliku zależy. A jeśli nie chcesz to daj indyka i rozpytuj dalej o tego królika. Może akurat ktoś będzie wiedział gdzie kupić.

Cytat:

Napisane przez PikPik09

Nie moge sie powstrzymac

HISTORIA PEWNEJ POMYLKI
....

Te chłopy są jakieś dziwne, jak tylko chodzi o auto i cokolwiek z nim związane to histerie robią jakby świat się kończył. Ja w zeszłym roku zgubiłam jakoś na wiosnę kluczyki, też tż chodził i lamentował. Mówię mu, że trudno i będziemy używać zapasowych. Znalazły się na jesieni, były w kurtce

ale ile się nagadał to jego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde** · 2016-11-17, 20:14

To u mnie raczej mąż bardziej z tych "a, nic się nie stalo". Ja to nerwus jestem. Kilka razy zostawił klucze w drzwiach w,zamku na zewnątrz "zamykając je". Mnie zaraz zimne poty oblewaja, a on "no ale co, nikt nie wszedl, nikt nic nie ukradł"
Pfff
Ale awantury o dowód rejestracyjny bym nie robiła. O kluczyki to już co innego

zabciajs · 2016-11-17, 20:50

Nadrobilam.

Maria, fotlik pod kamere, napewno są tam gdzie szafki, a do przebieralni ze sobą.

I..nie wiem co mialam komu pisać..

Moja mama wylatuje w sobote do brata

Powiem Wam, ze super mi ostatnio. Ide palic w piecu, ma sie kto zająć Gabi. Rano ide sie ubrać czy cos zjeść, mama sie z nia bawi i w ogóle same tak w pustym domu bedziemy wieczorami

A w dodatku wróci zaraz przed świetami. I jak tu cos przygotować? Posprzątac?
Normalnie prawie nic nie gotuje, bo jezdzimy do rodziny, ale tym razem bedzie wlasnie brat z rodzinką i przydaloby sie cos miec.
W drugi dzien swiat prawdopodobnie bedzie chrzest to chociaz obiad odpadnie.

2016-11-17, 16:19	#3602
201711281320 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 3 979	Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 2 Honcia w temacie gołębi, słyszałam że ptasia grypa panuje

2016-11-17, 16:20	#3604
zebrah Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-11 Lokalizacja: Podkarpackie Wiadomości: 680	Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 2 Dzięki Dziewczyny może w końcu wyjdziemy z chorób Pikpik- u mnie też by była afera, a ja mam podobne do Ciebie podejście. Wiadomo, że dokumenty ważna rzecz, ale spokój w rodzinie ważniejszy. Śliweczka- gównoafera Masz talent Agusia- za marchewkę. Ja kupuję często banany bio z Lidla i są smaczne. Ostatnio kupiłam kawę bio Bellarom z Lidla za 33zł/kg arabica i jest też super. Szkoda, że nie jest jeszcze Fairtrade. No, ale dużo rzeczy nie jest ze sprawiedliwego handlu... . Dziewczyna która ze mną leżała w szpitalu powiedziała mi, że zarabia 5zł/h na umowę zlecenie. Pracuje po 180h nieraz w tygodniu i od 1,5 roku ma raz na miesiąc przedłużaną umowę. Dla mnie to straszne jak może człowiek człowieka traktować i że można za takie pieniądze pracować Dziewczyna ma trójkę dzieci do tego.

2016-11-17, 16:41	#3614
ania230 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 16 104	Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 2 Sposób przywracania przedstawiony na filmiku super za pierwszym razem nam super poszło. Jeszcze teraz z brZuszka na plecy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ *To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce* *11.06.2016 - Maja* 15 kg do celu

2016-11-17, 20:14	#3629
41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-04 Wiadomości: 4 235	Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 2 To u mnie raczej mąż bardziej z tych "a, nic się nie stalo". Ja to nerwus jestem. Kilka razy zostawił klucze w drzwiach w,zamku na zewnątrz "zamykając je". Mnie zaraz zimne poty oblewaja, a on "no ale co, nikt nie wszedl, nikt nic nie ukradł" Pfff Ale awantury o dowód rejestracyjny bym nie robiła. O kluczyki to już co innego

2016-11-17, 20:50	#3630
zabciajs Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Pomiędzy mrokiem a blaskiem... Wiadomości: 7 963	Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 2 Nadrobilam. Maria, fotlik pod kamere, napewno są tam gdzie szafki, a do przebieralni ze sobą. I..nie wiem co mialam komu pisać.. Moja mama wylatuje w sobote do brata Powiem Wam, ze super mi ostatnio. Ide palic w piecu, ma sie kto zająć Gabi. Rano ide sie ubrać czy cos zjeść, mama sie z nia bawi i w ogóle same tak w pustym domu bedziemy wieczorami A w dodatku wróci zaraz przed świetami. I jak tu cos przygotować? Posprzątac? Normalnie prawie nic nie gotuje, bo jezdzimy do rodziny, ale tym razem bedzie wlasnie brat z rodzinką i przydaloby sie cos miec. W drugi dzien swiat prawdopodobnie bedzie chrzest to chociaz obiad odpadnie. __________________ "Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle..."

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)