Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

[asiaczek]

Napisane przez Radena

Moja mama tez jakaś niedomyślna. Ostatnio ją zawołałam na cały dzień, no fakt, poprasowała mi, chociaż ja sama bym to zrobiła ze 3 razy szybciej nawet w ciąży. W każdym razie zabrałam się za obiad i w sumie średnio pomogła, zmęczyłam się jak zwykle, a ona siedziała z Młodą, co normalnie ona się sama bawi jak ja gotuje i nie potrzebuje towarzystwa. Było parę rzeczy, które mogłaby mi zrobić, ale już się nie odzywałam. Teraz ją prosiłam o to umycie okien i szafek w kuchni i wygląda na to, że szybciej teściowa przyjdzie mi z tym pomóc niż moja Mama. Ogólnie ona pewnych rzeczy nie widzi :/ Chętnie bym to olała, ale potem mi narzeka, ze jej głupio, bo teściowa mi coś tam zrobiła itd. a ona nie

Właśnie moja Młoda też jadła 1 - 1,5 godziny, musiałam ją budzić, rozbierać do karmienia itd. Ale u niej to wina bycia wcześniakiem. I tak się cieszę, że się udało te 18 msc kp. Chociaż nie ukrywam, ze teraz bym chciała żeby Dzidzio trochę szybciej się najadał, bo nie widzę tego leżenia z nim całymi dniami w łóżku jak z Młodą. Jeszcze jakby był 1 dzieckiem...

Zupełnie jak moja mama, z tą różnicą, że moje dziecko samo nie lubi się bawić. Ale jak jestem z nim sama to więcej odpoczywam, bo muszę siedzieć na dywanie a przy mamie wynajdowałam sobie robotę i ledwo zipię
Druga sprawa jest taka, że moja mama wierzy, że skoro mam termin na 29.07 to urodzę na pewno wtedy, więc np na mycie okien jest jeszcze dużo czasu.
Długiego karmienia też sobie nie wyobrażam mając już dziecko. Niemal nierealne żeby to pogodzić.


Norciu,trzymaj się tam i nie zemdlej nad tym żelazkiem

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[Camelitos]

Napisane przez norka93

Brawa za KP!

Emma, a to nie jest tak, że Ty masz głównie ciuszki z KappAhl i HMu, a oni mają większe rozmiary? W sensie, że one są większe niż rozmiar podaje?Tysia, nie korzystamy aby z tej samej lodówki? Bo u mnie też leży ogromny dorsz od wujka z Norwegii, który tylko czeka aż mąż wyfiletuje?

Ja zawsze robiłam sos czosnkowy do miksu sałat z kurczakiem, pomidorkami koktajlowymi, orzeszkami solonymi, ogórkiem, pychotka Dzisiaj zastąpiłabym kurczaka indykiem.Dziękuję Elcia!

U mnie też ponoć ma być chudzinka, ale ni taka lekka Kuzynka ma mi dać troszkę ubranek na 56 zapinanych z przodu na napy, głównie bodziaki, bo ponoć początkowo zakładanie ubranek niemowlęciu przez głowę to katorga. To prawda?

Niżej zdjęcie fotela, musiałam nieco uciąć ze względu na personalizacje. Jestem zachwycona! Jak siadłam z 45 minut temu, tak dalej nie wstałam i nie wiem kiedy wstanę.. to jego jedyna wada. Załącznik 7586751

Bardzo ładny jest ten fotel, podobny do tych uszakow z Ikei

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez xxxbursztynekxxx

A zapomniałam wam powiedzieć że wraz z Lidką urodziłam też "Henia" niektóre z was mają tą "przyjemność" w ciąży a ja po porodzie walczę z nim ale oporny skurczy....byk.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pisałam to kiedy Poli że kilka koleżanek poleciało na Henia Prorectal - ponoć trochę droższy ale każdej mega pomógł i szybko zniknęły

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez zUa_tysica

Norka ale zrobilas smaka tym fotelem, a idź Ty....
Mężu przywiózł mi ogórków od teściów, zjadlam chyba z 5 no bo takie świeżutkie pyszniutkie ! I sluchajcie jest progres, cos zaczął malować tych wzorkow na ścianie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może się przestraszył że to już blisko albo ktoś mu nagadal?

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[zUa_tysica]

Napisane przez Camelitos

Bardzo ładny jest ten fotel, podobny do tych uszakow z Ikei

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Pisałam to kiedy Poli że kilka koleżanek poleciało na Henia Prorectal - ponoć trochę droższy ale każdej mega pomógł i szybko zniknęły

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Może się przestraszył że to już blisko albo ktoś mu nagadal?

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Cami, mysle że juz mu tyle czasu głowę suszylam, że w końcu postanowił to odbebnic
w ogole pokazuje mężowi Folinke, i mowie że koleżanka urodzila zobacz i zgadnij ile ma lat, a moj mąż patrzy patrzy "no tak z 35" a ja "cooooooo????? Ja bym jej dala 18" a On że nie, ze jakos tak wyglada mu na kobiete po 30 także Kochana Folinko moj mąż by Cie o dowod w sklepie nie zapytał
Bursztynku wspolczuje Henia na orawde, ja cos mam wrażenie że mój to tam sie gdzies czai na powrót i też bede po porodzie prowadziła walkę
Moze Blanka rodzi na urodzinach u dziadka, kto wie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Napisane przez zUa_tysica

Cami, mysle że juz mu tyle czasu głowę suszylam, że w końcu postanowił to odbebnic
w ogole pokazuje mężowi Folinke, i mowie że koleżanka urodzila zobacz i zgadnij ile ma lat, a moj mąż patrzy patrzy "no tak z 35" a ja "cooooooo????? Ja bym jej dala 18" a On że nie, ze jakos tak wyglada mu na kobiete po 30 także Kochana Folinko moj mąż by Cie o dowod w sklepie nie zapytał
Bursztynku wspolczuje Henia na orawde, ja cos mam wrażenie że mój to tam sie gdzies czai na powrót i też bede po porodzie prowadziła walkę
Moze Blanka rodzi na urodzinach u dziadka, kto wie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe ja też miałam szoka i szukałam kim jest osobą co dodała zdjęcia

To dobrze że się wziął za robotę - a co w końcu będzie malowane - na pewno tutaj pisałaś ale ja nie pamietam

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[zUa_tysica]

Napisane przez Camelitos

Hehe ja też miałam szoka i szukałam kim jest osobą co dodała zdjęcia

To dobrze że się wziął za robotę - a co w końcu będzie malowane - na pewno tutaj pisałaś ale ja nie pamietam

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Wstawie zdjecie efektu końcowego, tym razem na pewno wstawie obiecuje haha maluje na ścianie z szablonów serduszka, gwiazdki, chmurki na scianie z lozeczkiem Małej rozkosznie to wyglada ja taki rosły chłop gąbeczką maluje gwiazdeczki, serduszka hahaha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Napisane przez zUa_tysica

Wstawie zdjecie efektu końcowego, tym razem na pewno wstawie obiecuje haha maluje na ścianie z szablonów serduszka, gwiazdki, chmurki na scianie z lozeczkiem Małej rozkosznie to wyglada ja taki rosły chłop gąbeczką maluje gwiazdeczki, serduszka hahaha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem coś na ten temat jak sobie przypomnę jak mój mąż malował gwiazdki jeszcze w swoje urodziny to to bylo takie słodkie

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[xXBlankaXx]

Ja nie rodze, ja robię to co ostatnie dni mega mi wychodzi, jem DSC_0053-1350x2393.JPG

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Napisane przez xXBlankaXx

Ja nie rodze, ja robię to co ostatnie dni mega mi wychodzi, jem Załącznik 7586866

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow jaka pyszota

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[pola25]

Witajcie.
Przepraszam,że nic nie piszę,ale Was stale podczytuję.


U nas w miarę ok,ale mimo wszystko jestem zmęczona,powinnam więcej spać w dzień,aby zregenerować siły,ale jakoś szkoda mi dnia...


Malutka jest cudowna,ale sporo chce wisieć na cycu. Zaczęła ładnie jeść,przez 3 dni przybrała 90 g i położna powiedziała,że bardzo ładnie.Widzę,że się najada,nawet jej się coś uleje.W pieluchach nasikane,kupka jest ,więc kamień z serca. Podobno też żółtaczka jej schodzi. Położna sprawdziła jej wszelkie odruchy i też prawidłowe. Z potówkami jest ok,pewnie pomogła wczorajsza kąpiel w krochmalu.Pięknie unosi główkę.Raczej jest spokojna,ale coraz częściej płacze, szczególnie przy wieczornej toalecie.


Mi jeszcze zostało trochę kilo ,ale o dziwo wyglądam szczupło i teraz widzę,jak mi się woda w organizmie zatrzymała,bo nogi mam teraz takie szczuplutkie.Pewnie wzrost wagi na końcówce ciąży był właśnie tą wodą spowodowany.


Jest moja mama,dużo pomaga,ale robi po swojemu,zmienia zasady panujące w naszym domu i przez to wynikają sytuacje konfliktowe,ja już jestem na tyle dojarzałą osobą i nie moge sobie na to pozwolić,konflikt pokoleń po prostu.Jedzie jutro ,z jednej strony pewnie żal i będzie ciężej,ale z drugiej strony sami zaczniemy funkcjonować tak,jak chcemy,poczujemy się swobodniej.


Ja czuję się całkiem nieźle w porównaniu z pierwszym porodem,ale mimo wszystko do pełnej witalności jeszcze kawałek drogi przede mną.
Heńki powoli się chowają ( w szpitalu przepisali czopki hemorol),nacięcie już lepiej,obrzęk jest mniejszy,w sumie na pupie siadam normalnie.


Starszy syn zareagował na Malwinkę pozytywnie,a czasem to jest aż za natrętny,co mnie bardzo irytuje.


Mąż ok,pomaga,choć w pierwszych dniach robiłam praktycznie sama,bo mała była tak grzeczna,że pomocy nie potrzebowałam.
W nocy nie bardzo chce się budzić,pierwszą noc po przyjsciu ze szpitala przespałą 6h ciągiem,byłam przerażona,że się budzę ,a tu jasnoDziecko w nocy nie płakało!
Teraz przez 2 noce ją wybudzałam,ale to łatwe nie było,a dla mnie męczace.Położna doradziła,aby jej nie wybudzać,będziemy obserwować,czy mimo to przybiera na wadzę.


Gratuluję Wam udanych porodów i czekam na następne!

[xxxbursztynekxxx]

Napisane przez xXBlankaXx

Ja nie rodze, ja robię to co ostatnie dni mega mi wychodzi, jem Załącznik 7586866

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko jaka beza aż mi ślina poleciała 🤤 całą ciążę miałam na taką ochotę i jeszcze nie miałam okazji zjeść. Smacznego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Napisane przez Camelitos

Bardzo ładny jest ten fotel, podobny do tych uszakow z Ikei

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Pisałam to kiedy Poli że kilka koleżanek poleciało na Henia Prorectal - ponoć trochę droższy ale każdej mega pomógł i szybko zniknęły

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Może się przestraszył że to już blisko albo ktoś mu nagadal?

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Na razie stosuje procto glyvenol zobaczę czy podziała. Jak nie to spróbuję tego co ty polecasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Napisane przez xxxbursztynekxxx

O matko jaka beza aż mi ślina poleciała 🤤 całą ciążę miałam na taką ochotę i jeszcze nie miałam okazji zjeść. Smacznego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Na razie stosuje procto glyvenol zobaczę czy podziała. Jak nie to spróbuję tego co ty polecasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie na każdego działa coś innego zobaczysz jak będzie najwyżej będziesz testowala coś innego

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[xxxbursztynekxxx]

Napisane przez zUa_tysica

Cami, mysle że juz mu tyle czasu głowę suszylam, że w końcu postanowił to odbebnic
w ogole pokazuje mężowi Folinke, i mowie że koleżanka urodzila zobacz i zgadnij ile ma lat, a moj mąż patrzy patrzy "no tak z 35" a ja "cooooooo????? Ja bym jej dala 18" a On że nie, ze jakos tak wyglada mu na kobiete po 30 także Kochana Folinko moj mąż by Cie o dowod w sklepie nie zapytał
Bursztynku wspolczuje Henia na orawde, ja cos mam wrażenie że mój to tam sie gdzies czai na powrót i też bede po porodzie prowadziła walkę
Moze Blanka rodzi na urodzinach u dziadka, kto wie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To już się przygotuj na tą walkę chociaż życzę żebyś nie musiała, może cię ominie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

Napisane przez xXBlankaXx

Ja nie rodze, ja robię to co ostatnie dni mega mi wychodzi, jem Załącznik 7586866

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Blanka o matko, prześlij kawalek ! Uwielbiam beze..... zaslinilam sie.

Napisane przez xxxbursztynekxxx

To już się przygotuj na tą walkę chociaż życzę żebyś nie musiała, może cię ominie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nastawiam sie jednak na walkę, mysle że skoro byl w ciąży, to po porodzie tez sie pojawi
Ogladacie mecz ? co za akcja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[norka93]

Prasuję, bujam się i oglądam mecz jednocześnie Ciągle jakaś akcja, to mi się podoba! Ależ Neymar mnie drażni i te jego symulacje.. te ostatnie popchnięcie to nie, ale ogólnie. Wystarczy wiaterkiem dmuchnąć, a on wierzga się jakby go prądem razili.

[aniama6]

Ja tez mecz oglądam tak jak ciagle ostatnio- dobrze ze chociaz to jest i poza tym to nic ciekawego. Zrobiłam tz listę co ma zrobić podczas mojego pobytu w szpitalu - typu rozłożyć lozeczko, wózek ciastami kupić. Tak jak ja dziś oprócz rodziny nie miałam żadnych pytań czy to już tak on podobno miał kilka telefonów haha. Miałam ochotę dziś jeszcze coś pokupic typu jakieś pieluchy bambusowe itp i nawet zrobiłam zamówienie przez net ale na szczescie płatność mi nie poszła. Wysyatczy mi tych wszystkich gadżetów- ubrań mam straszne ilości a pewnie jeszcze prezenty będą. No i chyba tyle u mnie, objawów brak wiec alarmu nocnego nie przewiduje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[aaska92]

Ja teraz z Tż oglądam namiętnie "w garniturach " nie wiem dlaczego tak późno odkryłam ten serial :-D ale umila ten czas oczekiwania.

Co do pomocy ja nie mogę narzekać w środę cały dzień mama pomagała mi ogarnąć kuchnie. Mieliśmy tam straszny misz masz teraz po ułożeniu jak trzeba się okazało że jeszcze parę półek wolnych zostało :-D i bardziej mam pod ręką wszystko. Ja w sumie siedziałam i tyle co kawę nam zrobiłam resztę mama ogarniała.
Też jak tylko chcemy to możemy na jedzonko wpaść.

Polu to powoli organizujecie się w nowej sytuacji, dobrze, że mała przybiera. Tylko pozazdrościć, że tak ładnie w nocy spi.

Blanka pyszności znowu tu pokazujesz mniam. Mi dziś nie wiem co się stało przez cały dzień zjadłam cala czekoladę Milke z orzechami! Masakra będzie zgaga za karę jak nic.

Jutro wielkie porządki planujemy z Tż i skręcanie łóżeczka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pozytywnaj]

BLANKA ale robisz smaki Az taki apetyt masz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

Szkoda mi troche Brazylii, no ale cóż po meczu mój organizm sie zbuntowal i oczywiscie co ? Wymioty. To pewnie kara za te kilka laysow paprykowych ktore dzis zjadłam..... skoro i tak wymiituje i tak to jutro chyba tez zjem sobie czekoladę, a co.
Norka skonczylas prasowac ?
Anima dobrze zrozumialam, że w liście dla męża umieszczasz Ciasta ? Takie ciasta do jedzenia ? chodzi o to żeby bylo czym gości poczestowac ja przyjdą czy jak ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[folinka]

Hej!
U nas wszystko dobrze, tylko troszkę mamy obydwoje z tż braki snu po poprzedniej nocy porodu i pierwszej w domu z Beniem, ale ja teraz przespałam się 3 godz z Beniem, to pewnie będę do północy lub dłużej rześka. Tż ogarnia starszaki i wszystko jak zwykle, przewija Benia i dokarmia mnie.

Cami, emma, ovejita, gratki za wyjście do domu!

asiaczku, nie martw się pieprzykiem na razie, takich zmian na skórze bywa mnóstwo różnych niegroźnych!

summer, ja nie widzę żadnego problemu z wychodzeniem na spacer już, ale wiesz ja to już lubię luźną angielską szkołę Ale w tej porze roku to naprawdę nie widzę żadnego sensu werandowania. Z Lidką w styczniu zaczęłam wychodzić po 6 dniach, tak na 30-45 min na początek i potem stopniowo więcej. Dziś też chcieliśmy iść, ale sen wygrał...

Idę spróbować doczytać. Rodzi ktoś?
Trzymam kciuki za wszystkie nasze dwupaki

[KarolinaK]

Norka ale świetny fotel! Tez mam bujany ale moj to z Ikea i na dywanie nie bardzo chce sie bujać. Ale jak sie nogami pchnie to mozna sie troche ululac.

Odowska świetna recenzja kp! Tez zalezy mi na KP i mam nadzieje ze nikt nie odwiedzie mnie od tej decyzji.

Zua swietnie ze maz wziął sie za malunki!!!

Blanka ale pavlova .

No a u mnie była koleżanka z corka i psem. Troche sterroryzowali mi Piesie. Biedni oboje siedzieli pod moim siedzeniem bo koleżanki pies taki troche dziki i strasznie głośny. Ciagle szczekał (sąsiedzi juz nas dzis pewnie mieli dosc). Corka koleżanki tez głośna i wszedzie jej pełno. Tesciowa za to oczywsicie mecz oglądała No bo Francji trzeba było kibicować i synkowi na biezaco zdawać relacje bo Tz w pracy oczywiscie 🤣.

[folinka]

Jeśli chodzi o kg i rozstępy, to jestem zadowolona! Rozstępów nie mam żadnych tak jak i po Lidusi, choć po chłopcach miałam sporo. A smarowałam się z Lidką tym samym co z Kajem tak średnio często, teraz prawie w ogóle... Widocznie skóra już zaakceptowała to rozciąganie �� czyli kolejne dziwne zwyczaje rozstępów Z kg jestem bardzo zadowolona, ostatnie ważenie przed szpitalem pokazało 9,5 kg, ale zrzucić chcę ok 20 w sumie. Po chłopcach traciłam wszystko, a po Lidusi jeszcze 10 kg nadbagażu zostało...

[xXBlankaXx]

Napisane przez pozytywnaj

BLANKA ale robisz smaki Az taki apetyt masz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mega apetyt mam od 3 dni, jeszcze potem zjadłam łososia z pieczonymi ziemniakami a teraz kończę kiełbaske z cebula ale zgaga mnie opuściła nie wiem na jak długo... Ale korzystam no i nie mam wyrzutów, bo waga ledwo 60kg pokazała to jem jak mam ochotę a mam coraz częściej ochotę haha nie wiem, czy organizm zbiera jakieś zapasy czy jak...

W temacie rozstępów i wagi, to 60.8kg czyli 11kg na plusie i 2 malutkie rozstępy na piersi.. Na brzuchu i udach nic jak narazie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

Napisane przez zUa_tysica

Szkoda mi troche Brazylii, no ale cóż po meczu mój organizm sie zbuntowal i oczywiscie co ? Wymioty. To pewnie kara za te kilka laysow paprykowych ktore dzis zjadłam..... skoro i tak wymiituje i tak to jutro chyba tez zjem sobie czekoladę, a co.
Norka skonczylas prasowac ?
Anima dobrze zrozumialam, że w liście dla męża umieszczasz Ciasta ? Takie ciasta do jedzenia ? chodzi o to żeby bylo czym gości poczestowac ja przyjdą czy jak ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahaha ciasta!!! Czytam i czytam i nie mogę pojąć o co chodzi. Mój Tż i ciasta to hmm strach się bać a po drugie aż taka gospodyni ze mnie nie jest żebym już myślała o ciastach dla gości. Miało być coś tam kupić.bo ma kupić wanienkę, przewijak i smoczki chyba. Generalnie listę zadań ma krótką.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[folinka]

Napisane przez zUa_tysica

Folinko wow to szybciutko was wypuszcza ! Aż sie wierzyć nie chce ! Nie robią Beniowi zadnych szczepień ?

Nie, nie ma żadnych szczepień w pierwszych dobach w UK, a na gruźlicę w ogóle. Dopiero w wieku 8 tyg pierwsze, wszystkie skojarzone i te dodatkowe są za darmo, ba, nawet poniekąd obowiązkowe.

Napisane przez xXBlankaXx

Ja bym się bała wyjść tak szybko ze szpitala po porodzie.
Teraz przeczytalam na sierpniówkach, że gdzieś, wypuszczają nawet 4godz po porodzie. Dla mnie to masakra. W szpitalu przez te 2-3 doby minimum, a w razie konieczności dłużej czuje się bezpieczniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja byłam przerażona przez pół ciąży z Lidką na myśl o tym wyjściu! Nie będę żadnej z Was przekonywać, że to takie hop siup bez problemu, bo jednak od lat mamy wpojony inny system i tyle.


Ja się do tego przekonałam i cudownie mi być w swoim łóżku, w swojej łazience, na śniadanie dostać wypasioną porcję jajecznicy do łóżka, itp Dziś Beni miał w przychodni obowiązkowe badanie u lekarza rodzinnego, które musi być zrobione między 24 a 72h po porodzie. Lekarza, który ma to normalnie w swoim zakresie obowiązków i zapewne wiedzę do tego, gdzie w Pl zdarzało mi się przyjść do pediatry z 2-3 tyg dzieckiem i lekarka sprawiała wrażenie, że boi się dziecka dotknąć i wzdychała jakie to maleństwo nad moim jednak sporym 4 kg noworodkiem.
A do domu przyszła położna, która też Benia oglądała, sprawdziła mi szew (jeden malutki) i brzuch. Następny raz przychodzi za 4 dni i mamy ważenie
Tak sobie to wytłumaczyłam, że jednak sytuacje zagrożenia życia nie mogą być tak częste i można by to skrajnie porównać do tego, jakby każdy dorosły miał mieszkać w szpitalu, bo a nuż dostanie zawału.
Krótko mówiąc czuję się dobrze zaopiekowana, ale rozumiem Wasze obawy co do tego.

Napisane przez monyaa108

Folinka - jestes twardzielka prosto z porodu do domu nawet jesli w UK tak robia to i tak wielki szacun za formę i optymizm

Napisane przez aniama6

Folinka super ze wychodzicie. Nie śmiem prosić, bo pewnie czasu będzie jak na lekarstwo, ale jeśli znajdziesz to opisz proszę swoje wrażenia ze znieczulenia, dla mnie to już raczej pieśń przeszłości no ale jednak mnie to ciekawi.

Jasne! Dla mnie to było też nowe i w pewnym sensie interesujące. Myślę, że Wam opiszę jeszcze poród i na pewno znieczulenie. Na szybko powiem, że byłam w grupie tych szczęśliwców, u których zadziałało szybko, prosto i bez żadnych skutków obocznych i bardzo pomogło, bo na koniec byłam już praktycznie przygotowana do nagłej cesarki...

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:46 ----------

Napisane przez aniama6

Summer nie ma co się ograniczać ze spacerami byle nie w upał i słońce . Ja tez mam zamiar na podwórku/ ogrodzie czas spędzać w komfortowych temperaturach. Szczerze - to już nie mogę się doczekać. Monya rozumiem niepewność mam trochę to samo, z tym ze ja bardzo chciałam SN, ale teraz to już się boje trochę z ta wagą i jak zaczynam o wszystkim myśleć to strach mnie ogarnia, śle mam na to sposób- nie myśle. Tak naprawdę co ma być to będzie. Wymyślam sobie tysiące zajęć i jakoś leci.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Rewelacyjne podejście!
Myślę, że jakikolwiek będziesz mieć poród, to ze wszystkim pozbierasz się raz dwa

Napisane przez norka93

Nasza Folinka nie dość, że NARESZCIE urodziła, Benio Malutki postanowił zlitować się nad matką , to jeszcze dołączyła do nas na fb! Tak się cieszę, ze wszystkiego!

Wczoraj skończyłam 36 tydzień i weszłam w 9 miesiąc ciąży z moim niebrzuszkiem :brzdydal: Całe życie myślałam, że w tym tygodniu będę musiała toczyć się z brzuchem, że zajmie on połowę łóżka ze mną, że nie będę mogła normalnie przytulić się do męża.. a dzie tam.

Na razie mało aktywnie, ale w wolnych chwilach wciąga mnie podziwianie Was wszystkich pięknych tam!
Gratki za 9ty mies!

Napisane przez Sandam13

Na poród się nie zanosi chyba czekam na Karolinę i obie zamkniemy naszą listę oczekujących. Dzisiaj u mnie 37+0 więc jak dobrze kumam mały jest już donoszony?

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

Gratki!

Napisane przez norka93

Cami, coś mnie tu się nie zgadza, bo Mała powinna po spacerze spać, a nie trenować skok o tyczce

U mnie było tak samo. W czasie spaceru cisza, ale ledwo siadałam to dzikie tańce, bo pewnie wyspany był. Przynajmniej poza tymi dniami co się tak mało ruszał.

Napisane przez norka93

Tak mnie zastanawia, bo piszesz z perspektywy osoby, która miała CC. Myślisz, że po porodzie SN jest tak samo odnośnie dźwigania, znoszenia wózka, itd.? Naturalki, wypowiecie się?

Na pewno można sobie na o wiele więcej pozwolić niż po cc, ale też tak z głową. Odpoczywać w miarę potrzeb i dać organizmowi się zregenerować.

summer, gdzieś mi uciekło chyba Twoje pytanie o supeł... Musiał łobuz na wcześniejszym etapie ciąży przepłynąć przez pętlę lub nawet później jakoś przecisnąć wokół siebie... I może miało to jakiś związek ze spowolnionym wzrostem i gorszymi ruchami. Cieszę się, że taka była decyzja o wywołaniu pomimo, że nie poszło łatwo, ale nawet szkoda myśleć co gorszego mogło się podziać!

Beni coś dziś marudek, śpi tylko jak przy nim leżę, a tak to budzi się po pół godziny... No nic, teraz moja warta, tż ma się wyspać i jutro on będzie lulał

[MalaGosia88]

Dzień Dobry! Wstawać i rodzić, szkoda dnia
Myślę, że Nesska może już tuli swoje maleństwo?
Blanka Twoja Pavlova wygląda pysznie już wiem na co dziś pójdę na deser

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pozytywnaj]

Nie robić mi smaka z tą bezą. Bo ja dziś skromnie tylko Panna Cotta z sosem malinowym /truskawkowym myślę zaserwować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Napisane przez pozytywnaj

Nie robić mi smaka z tą bezą. Bo ja dziś skromnie tylko Panna Cotta z sosem malinowym /truskawkowym myślę zaserwować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko? no to pojechałaś z tekstem też pyszności!

Wysłane z mojego SM-T580 przy użyciu Tapatalka

[pozytywnaj]

Napisane przez Camelitos

Tylko? no to pojechałaś z tekstem też pyszności!

Wysłane z mojego SM-T580 przy użyciu Tapatalka

bezę bym bardziej zjadła, ale nigdy nie robiłam Pavlovej. Zawsze musi być ten pierwszy raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[summer_overture]

Witam!

Norciu, dzięki za przepis - robię bardzo podobnie, z tym że dodaję koperek i fetę albo ser kozi twardy. Póki co jednak nie mogę sobie pozwolić na smażone
Świetny fotel, oby kp w nim hulało jak ta lala!
Co do ubranek - jeśli mają duży otwór, to ja jakoś nie mam problemu z wciąganiem ich przez główkę. A odnośnie chudych dzieci - mój jest takim długim szczypiorkiem i niestety wiele ciuszków (cała duża siata) poszła już do oddania. Bo choć większość jest na niego luźna, to są za krótkie - nawet niektóre 62 Dobieranie body czy śpiochów co wieczór to niezła mordęga, ten nasz jamniczek nas zmusza do zakupów - chyba w weekend pojadę mu coś kupić...

Odo, piękny opis, waleczna istoto przeszłaś przez gehennę, ale udało się! Dajesz nadzieję innym walczącym lub nastawiającym się na walkę!

Ovejita, co do karmienia - ja zazwyczaj daję tę drugą, choć mój rzadko je tak krótko. Wszystko zależy od poziomu napełnienia piersi, ja zawsze sobie macam przed podjęciem decyzji

Napisane przez folinka

Nie, nie ma żadnych szczepień w pierwszych dobach w UK, a na gruźlicę w ogóle. Dopiero w wieku 8 tyg pierwsze, wszystkie skojarzone i te dodatkowe są za darmo, ba, nawet poniekąd obowiązkowe.


Ja byłam przerażona przez pół ciąży z Lidką na myśl o tym wyjściu! Nie będę żadnej z Was przekonywać, że to takie hop siup bez problemu, bo jednak od lat mamy wpojony inny system i tyle.


Ja się do tego przekonałam i cudownie mi być w swoim łóżku, w swojej łazience, na śniadanie dostać wypasioną porcję jajecznicy do łóżka, itp Dziś Beni miał w przychodni obowiązkowe badanie u lekarza rodzinnego, które musi być zrobione między 24 a 72h po porodzie. Lekarza, który ma to normalnie w swoim zakresie obowiązków i zapewne wiedzę do tego, gdzie w Pl zdarzało mi się przyjść do pediatry z 2-3 tyg dzieckiem i lekarka sprawiała wrażenie, że boi się dziecka dotknąć i wzdychała jakie to maleństwo nad moim jednak sporym 4 kg noworodkiem.
A do domu przyszła położna, która też Benia oglądała, sprawdziła mi szew (jeden malutki) i brzuch. Następny raz przychodzi za 4 dni i mamy ważenie
Tak sobie to wytłumaczyłam, że jednak sytuacje zagrożenia życia nie mogą być tak częste i można by to skrajnie porównać do tego, jakby każdy dorosły miał mieszkać w szpitalu, bo a nuż dostanie zawału.
Krótko mówiąc czuję się dobrze zaopiekowana, ale rozumiem Wasze obawy co do tego.





Jasne! Dla mnie to było też nowe i w pewnym sensie interesujące. Myślę, że Wam opiszę jeszcze poród i na pewno znieczulenie. Na szybko powiem, że byłam w grupie tych szczęśliwców, u których zadziałało szybko, prosto i bez żadnych skutków obocznych i bardzo pomogło, bo na koniec byłam już praktycznie przygotowana do nagłej cesarki...

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:46 ----------


Rewelacyjne podejście!
Myślę, że jakikolwiek będziesz mieć poród, to ze wszystkim pozbierasz się raz dwa



Na razie mało aktywnie, ale w wolnych chwilach wciąga mnie podziwianie Was wszystkich pięknych tam!
Gratki za 9ty mies!


Gratki!


U mnie było tak samo. W czasie spaceru cisza, ale ledwo siadałam to dzikie tańce, bo pewnie wyspany był. Przynajmniej poza tymi dniami co się tak mało ruszał.


Na pewno można sobie na o wiele więcej pozwolić niż po cc, ale też tak z głową. Odpoczywać w miarę potrzeb i dać organizmowi się zregenerować.

summer, gdzieś mi uciekło chyba Twoje pytanie o supeł... Musiał łobuz na wcześniejszym etapie ciąży przepłynąć przez pętlę lub nawet później jakoś przecisnąć wokół siebie... I może miało to jakiś związek ze spowolnionym wzrostem i gorszymi ruchami. Cieszę się, że taka była decyzja o wywołaniu pomimo, że nie poszło łatwo, ale nawet szkoda myśleć co gorszego mogło się podziać!

Beni coś dziś marudek, śpi tylko jak przy nim leżę, a tak to budzi się po pół godziny... No nic, teraz moja warta, tż ma się wyspać i jutro on będzie lulał

Folinko, niesamowite, nawet mi nie przyszło do głowy, że dzieć może przepłynąć przez pętlę wspaniały jest ten wasz mały łobuz!


Witam weekendowo po nieprzespanej nocy - mieliśmy pępkowe Podczas którego usłyszałam, że skoro karmię tak często, to pewnie mam słaby pokarm. Z innych hitów - trzeba uważać na uszy, bo jak raz przewieje to do końca życia będzie miał problemy... Nie usypiać na rękach, tylko "dyrdać" np. w wózku (znam te metody na wytrzęsienie mózgu...) i mnóstwo innych porad z pamiętniczka babci Gieni. Masakra.
Aż się prawie popłakałam, bo... była wczoraj położna i niestety Mały słabo przybiera i nie dobije do wagi urodzeniowej w terminie Mam nadzieję, że ma to związek z pierwszymi dobami w szpitalu, kiedy prawie nie jadł... Teraz mam go wybudzać i częściej karmić. Je dużo, często i chętnie, pokarmu mam aż nadto, a mimo to kurczaczkowa postura się nie zmienia Staram się nie panikować, ale gdzieś tam z tyłu głowy pojawia się pytanie: "co robię nie tak...".

[pozytywnaj]

Napisane przez summer_overture

Witam!

Norciu, dzięki za przepis - robię bardzo podobnie, z tym że dodaję koperek i fetę albo ser kozi twardy. Póki co jednak nie mogę sobie pozwolić na smażone
Świetny fotel, oby kp w nim hulało jak ta lala!
Co do ubranek - jeśli mają duży otwór, to ja jakoś nie mam problemu z wciąganiem ich przez główkę. A odnośnie chudych dzieci - mój jest takim długim szczypiorkiem i niestety wiele ciuszków (cała duża siata) poszła już do oddania. Bo choć większość jest na niego luźna, to są za krótkie - nawet niektóre 62 Dobieranie body czy śpiochów co wieczór to niezła mordęga, ten nasz jamniczek nas zmusza do zakupów - chyba w weekend pojadę mu coś kupić...

Odo, piękny opis, waleczna istoto przeszłaś przez gehennę, ale udało się! Dajesz nadzieję innym walczącym lub nastawiającym się na walkę!

Ovejita, co do karmienia - ja zazwyczaj daję tę drugą, choć mój rzadko je tak krótko. Wszystko zależy od poziomu napełnienia piersi, ja zawsze sobie macam przed podjęciem decyzji





Folinko, niesamowite, nawet mi nie przyszło do głowy, że dzieć może przepłynąć przez pętlę wspaniały jest ten wasz mały łobuz!


Witam weekendowo po nieprzespanej nocy - mieliśmy pępkowe Podczas którego usłyszałam, że skoro karmię tak często, to pewnie mam słaby pokarm. Z innych hitów - trzeba uważać na uszy, bo jak raz przewieje to do końca życia będzie miał problemy... Nie usypiać na rękach, tylko "dyrdać" np. w wózku (znam te metody na wytrzęsienie mózgu...) i mnóstwo innych porad z pamiętniczka babci Gieni. Masakra.
Aż się prawie popłakałam, bo... była wczoraj położna i niestety Mały słabo przybiera i nie dobije do wagi urodzeniowej w terminie Mam nadzieję, że ma to związek z pierwszymi dobami w szpitalu, kiedy prawie nie jadł... Teraz mam go wybudzać i częściej karmić. Je dużo, często i chętnie, pokarmu mam aż nadto, a mimo to kurczaczkowa postura się nie zmienia Staram się nie panikować, ale gdzieś tam z tyłu głowy pojawia się pytanie: "co robię nie tak...".

Wszystko jest, tak! Nie daj sobie wmówić tych bzdur

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz