Klasa sama w sobie - wątek miłośniczek klasyki, elegancji i prostoty część V

[201604250957]

sskers a kiedy pochwalisz się zdjęciami pokoju?

[OnaZakupoholik]

Napisane przez sskers

Ja obstawiałabym uczulenie na kurz. Idźcie po prostu do alergologa i zróbcie testy alergiczne i będzie wiadomo co się dzieje

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------


Ja korektor pod oczy, puder i może jakaś szminka? Ale podjadę do tego ogromnego Rossmanna w Futura Park gdzie są wszystkie możliwe szafy, więc niewykluczone że coś jeszcze przytargam

Aczkolwiek..zrobiłam w ten weekend kosmetyczne zamówienie za 300zł więc powinnam się opamiętać

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Właśnie. Są w Rossmannie jakieś bazy pod makijaż?

Podpinam się pod pytanie

[sskers]

Napisane przez kashmirka

sskers a kiedy pochwalisz się zdjęciami pokoju?

Jak dorwę narzutę. A nie mam do tego szczęścia. Byłam dwie soboty pod rząd w hurtowni materiałów i mieli zamknięte..w końcu mimo korków pojechałam w zeszły piątek zaraz po pracy, zdążyłam i co? Okazało się że Pan dosłownie 2 h wcześniej sprzedał materiał moich marzeń W tą sobotę robię podejście do innej hurtowni a jak tam nie będzie to przepłacę i kupię materiał na allegro. Więc zdjęcia w przyszłym tygodniu będą już na pewno Ta narzuta to taka wisienka na torcie. Ta co mam obecnie psuje całościowy efekt.

[Forget_me]

Dziewczyny, ze zdrówkiem już u mnie lepiej Myślę, że na weekend będę już zdrowiutka A muszę być, bo w piątek wybieramy się na wieczór francuski, a w sobotę małżon zaproponował wypad na zakupy Choć z drugiej strony zakupy z moim małżonem to udręka

Napisane przez Melliana

No pewnie, co Ci szkodzi Przypomniało mi się, że często niedobór witaminy D powoduje obniżenie odporności - pewnie nie da się wykonać badań na jej poziom ot tak, w przychodni; w wielu laboratoriach jest to bardzo drogie badanie (bo głównie się je robi pod kątem osteoporozy), ale miej na oku "poziom witaminy D ilościowo", może akurat gdzieś trafisz (raczej w większych miastach).

Dziękuję za radę Na pewno z niej skorzystam
Dobrze jest nie ść do lekarza, czy na badania takim zupełnie zielonym

Napisane przez lleenka

Szara spódnica z Hotelu 52 jest jednak szarą wersją Harmnni Wiem dzięki fb https://www.facebook.com/Harmnni Muszę ją mieć!


Po wczorajszym pierwszym treningu na siłowni z trenerem mam takie zakwasy, że ledwo się ruszam Po raz pierwszy czuję, co znaczą zakwasy na tyłku Prawie dwie godziny spędziłam na siłowni. Jutro rano mam drugi trening Po raz drugi miałam robioną analizę ciała i jestem zaskoczona wynikami Okazało się, że w ciągu miesiąca przytyłam 3,5kg (spodziewałam się tego ) i tym samym zwiększyła się diametralnie zawartość tkanki tłuszczowej w moim organizmie i metabolicznie zestarzałam się o 3 lata

Piękna jest ta spódnica

Kochana, a powiedz mi, czy Twój trener polecał Ci cosik na zakwasy?
Powiem Ci, że bardzo Ci zazdroszczę tego, że zdecydowałaś się na osobistego trenera. Na pewno będziesz widziała efekty, skoro tak profesjonalnie do Ciebie podeszli

Napisane przez Melliana

Co planujecie kupić w oszukańczym Rossmannie?

Ja podkład Max Factora i z 2 tusze do rzęs Może się jeszcze na jakąś pomadkę skuszę, ale mam ich tyle, że właściwie nie wiem, kiedy je zużyję

Napisane przez sskers

J[/COLOR]Właśnie. Są w Rossmannie jakieś bazy pod makijaż?

Jest chyba ta reklamowana swojego czasu przez Górniak baza z Daxa

[a34]

Napisane przez Forget_me

Dziewczyny, ze zdrówkiem już u mnie lepiej Myślę, że na weekend będę już zdrowiutka A muszę być, bo w piątek wybieramy się na wieczór francuski, a w sobotę małżon zaproponował wypad na zakupy Choć z drugiej strony zakupy z moim małżonem to udręka

Świetnie, że lepiej się czujesz
A skoro sam zaproponował, to może będzie pozytywnie nastawiony, bo będzie mu głupio

[Ag4]

Napisane przez Forget_me

Dziewczyny, ze zdrówkiem już u mnie lepiej Myślę, że na weekend będę już zdrowiutka A muszę być, bo w piątek wybieramy się na wieczór francuski, a w sobotę małżon zaproponował wypad na zakupy Choć z drugiej strony zakupy z moim małżonem to udręka

Super, że lepiej się czujesz
U mnie niestety gorzej. Idę dziś do lekarza bo widzę, że nie ma żartów i na własną rękę się nie wyleczę. Kaszel mam coraz bardziej duszący i męczy mnie strasznie, straciłam już głos prawie i jeszcze dziś zaczęło mnie boleć w klatce piersiowej :/
Mamy bilety na piątek na konecrt muzyki chopina, ale niestety będziemy musieli je oddać :/ Nie mogę pójść przez ten cholerny kaszel

[sskers]

Napisane przez Forget_me

Jest chyba ta reklamowana swojego czasu przez Górniak baza z Daxa

Ma nawet całkiem fajne oceny https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ietlajaca.html Znalazłam jeszcze z Soraya, ale na KWC zachwytów nad nią nie ma https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...mieszanej.html

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez Forget_me

Dziewczyny, ze zdrówkiem już u mnie lepiej Myślę, że na weekend będę już zdrowiutka A muszę być, bo w piątek wybieramy się na wieczór francuski, a w sobotę małżon zaproponował wypad na zakupy Choć z drugiej strony zakupy z moim małżonem to udręka

Moje plucie pomogło Super, że już lepiej. Jak widać nie warto odkładać do nieskończoności wyjście do lekarza.

[Forget_me]

Napisane przez a34

Świetnie, że lepiej się czujesz
A skoro sam zaproponował, to może będzie pozytywnie nastawiony, bo będzie mu głupio

Nie wiem, czy to u mojego małżona możliwe On na zakupach jest straszny Marudzi, robi zbolałe miny, podpiera się o wieszaki i zadaje głupie pytania typu: "Kotku, masz marynarkę przecież" Na dobrą sprawę, to mam wszystko więc on nie może zrozumieć, dlaczego cokolwiek przymierzam
A najbardziej rozkłada mnie na łopatki, jak widzi kolejkę do przymierzalni i wtedy obojętnie z czym bym nie stała, zadaje pytanie: "czy nie możesz tego przymierzyć tutaj?"
Ale powiedział mi, że kupi mi cosik ładnego po tym, jak mi szalik dwustronny zniknął sprzed nosa Dlatego się poświęcę i pojadę z nim

Napisane przez Ag4

Super, że lepiej się czujesz
U mnie niestety gorzej. Idę dziś do lekarza bo widzę, że nie ma żartów i na własną rękę się nie wyleczę. Kaszel mam coraz bardziej duszący i męczy mnie strasznie, straciłam już głos prawie i jeszcze dziś zaczęło mnie boleć w klatce piersiowej :/
Mamy bilety na piątek na konecrt muzyki chopina, ale niestety będziemy musieli je oddać :/ Nie mogę pójść przez ten cholerny kaszel

Oj, to natychmiast do lekarza idź!!! Teraz jestem taka mądra, a sama się początkowo leczyłam na własną rękę
Jak Ci trafi z lekarstwami, to może kaszel Ci minie i jednak koncert nie będzie stracony?
Wiesz, miałam te same objawy i u mnie zdiagnozowano zapalenie krtani Ten ucisk w piersi to niby dlatego, że nie można zaczerpnąć tyle powietrza, ile zaczerpnąć się powinno. Teraz biorę antybiotyk i ten Thiacodin i jest lepiej, znacznie lepiej. Choć wczoraj wieczorem myślałam, że płuca wypluję
Mam nadzieję, że Tobie też pomogą i że koncert nie będzie stracony

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez sskers

Ma nawet całkiem fajne oceny https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ietlajaca.html Znalazłam jeszcze z Soraya, ale na KWC zachwytów nad nią nie ma https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...mieszanej.html

Ja tam takich rzeczy nie mogę używać, bo zaraz mnie zapycha A później walczę przez długi czas z wypryskami

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------


Moje plucie pomogło Super, że już lepiej. Jak widać nie warto odkładać do nieskończoności wyjście do lekarza.

Zdecydowanie pomogło

[201604250957]

Napisane przez Ag4

Super, że lepiej się czujesz
U mnie niestety gorzej. Idę dziś do lekarza bo widzę, że nie ma żartów i na własną rękę się nie wyleczę. Kaszel mam coraz bardziej duszący i męczy mnie strasznie, straciłam już głos prawie i jeszcze dziś zaczęło mnie boleć w klatce piersiowej :/
Mamy bilety na piątek na konecrt muzyki chopina, ale niestety będziemy musieli je oddać :/ Nie mogę pójść przez ten cholerny kaszel

Aga biegusiem do lekarza, ja też miałam takie objawy i okazało się, że mam zapalenie oskrzeli

Sskers to trzymam kciuki, że trafisz na ten materiał w hurtowni w końcu i będziesz miała tą swoją wymarzoną narzutę

[a34]

Napisane przez Forget_me

Nie wiem, czy to u mojego małżona możliwe On na zakupach jest straszny Marudzi, robi zbolałe miny, podpiera się o wieszaki i zadaje głupie pytania typu: "Kotku, masz marynarkę przecież" Na dobrą sprawę, to mam wszystko więc on nie może zrozumieć, dlaczego cokolwiek przymierzam
A najbardziej rozkłada mnie na łopatki, jak widzi kolejkę do przymierzalni i wtedy obojętnie z czym bym nie stała, zadaje pytanie: "czy nie możesz tego przymierzyć tutaj?"
Ale powiedział mi, że kupi mi cosik ładnego po tym, jak mi szalik dwustronny zniknął sprzed nosa Dlatego się poświęcę i pojadę z nim

Piekny gest, korzystaj!
Mówienia, że to już masz kompletnie nie rozumiem, ach ten męski umysł Jak dobrze, że z moim TŻ nie ma tego problemu. Dzielnie znosi wyprzedaże (chociaż akurat unikam wtedy wizyt w galerii i zmniejszam ilość środków na koncie tylko poprzez zakupy online) i nawet lubi zakupy, bo ceni to, że służę mu radą

[sskers]

Napisane przez Forget_me

Ja tam takich rzeczy nie mogę używać, bo zaraz mnie zapycha A później walczę przez długi czas z wypryskami

Ja jak nie używam bazy to od większości podkładów widać mi skórki i niedoskonałości i ogólnie skóra nie jest jednolita. Jedyny idealny dla mnie podkład, gdzie twarz wyglądała ładnie był podkład Rimmel, Match Perfection, Cream Gel Foundation, ale go oczywiście wycofali Wczoraj przyszedł mój pierwszy Revlon, jak wyglądał na ręce jestem zachwycona, zobaczymy jak będzie zachowywał się u mnie na buzi. Mam nadzieję, że znalazłam zamiennik na Rimmela

Ogólnie mam tak, co doprowadza mnie do szału, że jeśli jakiś kosmetyk mi służy to go wycofują. Nadal jestem np. zła ze wycofali olej Granat z Alterry. Robił dobrze moim włosom, a teraz nie potrafię znaleźć nic co by moje włosy polubiły

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez kashmirka

Sskers to trzymam kciuki, że trafisz na ten materiał w hurtowni w końcu i będziesz miała tą swoją wymarzoną narzutę

Przyda się

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez Forget_me

Zdecydowanie pomogło

[Forget_me]

Napisane przez a34

Piekny gest, korzystaj!
Mówienia, że to już masz kompletnie nie rozumiem, ach ten męski umysł Jak dobrze, że z moim TŻ nie ma tego problemu. Dzielnie znosi wyprzedaże (chociaż akurat unikam wtedy wizyt w galerii i zmniejszam ilość środków na koncie tylko poprzez zakupy online) i nawet lubi zakupy, bo ceni to, że służę mu radą

Mam zamiar to wykorzystać
Mój marudzi na to, że w szafach tyle, ale jak jadę na zakupy pyta, czy mi pieniędzy wystarczy Jak przyjeżdżam ze zakupów i mu pokazuję łowy, zawsze chwali i mówi, że dobrze, że daną rzecz kupiłam Ostatnio mu to powiedziałam, że marudzi na szafy, ale ciuchy mu się podobają i usłyszałam na to, że on lubi, jak dobrze wyglądam
Tylko na zakupach, jak cosik oglądam załącza mu się marudzenie. Za to jak on czegoś szuka, wtedy wstępuje w niego szatan

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez sskers

Ja jak nie używam bazy to od większości podkładów widać mi skórki i niedoskonałości i ogólnie skóra nie jest jednolita. Jedyny idealny dla mnie podkład, gdzie twarz wyglądała ładnie był podkład Rimmel, Match Perfection, Cream Gel Foundation, ale go oczywiście wycofali Wczoraj przyszedł mój pierwszy Revlon, jak wyglądał na ręce jestem zachwycona, zobaczymy jak będzie zachowywał się u mnie na buzi. Mam nadzieję, że znalazłam zamiennik na Rimmela

Ogólnie mam tak, co doprowadza mnie do szału, że jeśli jakiś kosmetyk mi służy to go wycofują. Nadal jestem np. zła ze wycofali olej Granat z Alterry. Robił dobrze moim włosom, a teraz nie potrafię znaleźć nic co by moje włosy polubiły[COLOR="Silver"]

Mi ostatnio skórek nie widać. Zresztą mi się w ostatnim czasie tak tłuściło czoło, że nie wyrabiałam z bibułkami matującymi Za to sporo rzeczy mnie zapycha, co od razu widać na czole Aż czasami boję się kupować krem, bo nie wiem, czy czasami zaraz nie będę miała wysypu na czole Ostatnio zaczęło mnie wysypywać po podkładzie z Max Factora, tym z fioletowym paskiem (nie pamiętam jak się nazywa)
Nad podkładem z Revlonu też intensywnie myślałam

A może olej kokosowy? Sama jeszcze nie używałam, ale podobno jest bardzo dobry.

[a34]

Napisane przez sskers

Ogólnie mam tak, co doprowadza mnie do szału, że jeśli jakiś kosmetyk mi służy to go wycofują. Nadal jestem np. zła ze wycofali olej Granat z Alterry. Robił dobrze moim włosom, a teraz nie potrafię znaleźć nic co by moje włosy polubiły

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------




---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

A testowałaś jakieś inne oleje?

Napisane przez Forget_me

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------



Mi ostatnio skórek nie widać. Zresztą mi się w ostatnim czasie tak tłuściło czoło, że nie wyrabiałam z bibułkami matującymi Za to sporo rzeczy mnie zapycha, co od razu widać na czole Aż czasami boję się kupować krem, bo nie wiem, czy czasami zaraz nie będę miała wysypu na czole Ostatnio zaczęło mnie wysypywać po podkładzie z Max Factora, tym z fioletowym paskiem (nie pamiętam jak się nazywa)
Nad podkładem z Revlonu też intensywnie myślałam

Mam tak od lat, jakich ja pudrów już nie testowałam...

[201604250957]

Napisane przez sskers

Ogólnie mam tak, co doprowadza mnie do szału, że jeśli jakiś kosmetyk mi służy to go wycofują. Nadal jestem np. zła ze wycofali olej Granat z Alterry. Robił dobrze moim włosom, a teraz nie potrafię znaleźć nic co by moje włosy polubiły

a na jakim działaniu Ci zależy? jeśli chodzi o nawilżenie to ja się ostatnio zakochałam w masce aloesowej natur vital świetnie nawilża i nie obciąża włosów, ułatwia też rozczesywanie jedyny jej minus to dostępność bo do kupienia tylko w drogeriach natura, kosztuje 22zł za 300ml

[sskers]

Napisane przez a34

A testowałaś jakieś inne oleje?

Przeleciałam wszystkie z Alterry i kilka z Alverde. Jeden jest całkiem ok ale on jest raczej do końcówek niż do całych włosów. Sese testowałam i kilka pierdół typu wcierka z joanny, płukanki, maski. Nic tak nie działa tak jak tamten olej

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez Forget_me

A może olej kokosowy? Sama jeszcze nie używałam, ale podobno jest bardzo dobry.

Też słyszałam, ale sama jeszcze nie próbowałam.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez kashmirka

a na jakim działaniu Ci zależy? jeśli chodzi o nawilżenie to ja się ostatnio zakochałam w masce aloesowej natur vital świetnie nawilża i nie obciąża włosów, ułatwia też rozczesywanie jedyny jej minus to dostępność bo do kupienia tylko w drogeriach natura, kosztuje 22zł za 300ml

Wiesz co, mi się bardzo szybko niszczą włosy..w sensie, że stają się suche i puszą się. Nie olejowałam włosów rok i widzę, że niestety ich stan pogarsza się. A już naprawdę byłam zadowolona z włosów. Nie puszyły się, ładnie układały, nie łamały i nie rozdwajały. Teraz niestety zdarza mi się, że znajdę taki włos.

A maskę mogę spróbować. Akurat mam Naturę całkiem blisko

[a34]

Napisane przez sskers

Przeleciałam wszystkie z Alterry i kilka z Alverde. Jeden jest całkiem ok ale on jest raczej do końcówek niż do całych włosów. Sese testowałam i kilka pierdół typu wcierka z joanny, płukanki, maski. Nic tak nie działa tak jak tamten olej

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------


Też słyszałam, ale sama jeszcze nie próbowałam.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------


Wiesz co, mi się bardzo szybko niszczą włosy..w sensie, że stają się suche i puszą się. Nie olejowałam włosów rok i widzę, że niestety ich stan pogarsza się. A już naprawdę byłam zadowolona z włosów. Nie puszyły się, ładnie układały, nie łamały i nie rozdwajały. Teraz niestety zdarza mi się, że znajdę taki włos.

A maskę mogę spróbować. Akurat mam Naturę całkiem blisko

Ja bardzo lubię olejek Babydream z serii dla mam, może spróbuj? Jeśli nie sprawdzi się na włosach, to możesz wykorzystać do ciała. Poza tym moim hitem są maski Biovax.

[sskers]

Napisane przez a34

Ja bardzo lubię olejek Babydream z serii dla mam, może spróbuj? Jeśli nie sprawdzi się na włosach, to możesz wykorzystać do ciała. Poza tym moim hitem są maski Biovax.

Biovax używałam, ale u mnie szału nie było niestety. No ten? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ra-wersja.html czy ten? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...cji-ciala.html

[a34]

Napisane przez sskers

Biovax używałam, ale u mnie szału nie było niestety. No ten? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ra-wersja.html czy ten? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...cji-ciala.html

Ten drugi. A Biovax do ciemnych włosów.

[sskers]

Napisane przez a34

Ten drugi. A Biovax do ciemnych włosów.

Poczytałam i dzisiaj po niego podejdę i od razu wypróbuję Jak mówisz, najwyżej zostawię go sobie do ciała/buzi, 10 zł to niewiele a może polubimy się.

[Forget_me]

Napisane przez a34

Mam tak od lat, jakich ja pudrów już nie testowałam...

Mi ostatnio się polepszyło, ale tylko dlatego, że chcąc pozbyć się wyprysków, zaczęłam wieczorem przecierać czoło spirytusem salicylowym Skórek suchych brak, tłuszczenie się unormowało, a wypryski poznikały

[201604250957]

Napisane przez sskers

Wiesz co, mi się bardzo szybko niszczą włosy..w sensie, że stają się suche i puszą się. Nie olejowałam włosów rok i widzę, że niestety ich stan pogarsza się. A już naprawdę byłam zadowolona z włosów. Nie puszyły się, ładnie układały, nie łamały i nie rozdwajały. Teraz niestety zdarza mi się, że znajdę taki włos.

A maskę mogę spróbować. Akurat mam Naturę całkiem blisko

hmm, ale zawsze tak było czy od jakiegoś czasu? farbujesz włosy? może problem leży nie tylko w stosowanych kosmetykach ale pielęgnacji? suszysz włosy? używasz prostownicy? czym czeszesz włosy? powodów może być wiele ja mam ostatnio sama problem z przesuszonymi końcami włosów (jakieś 10cm) ale to z racji tego że rozjaśniam więc wiadomo, że włosy na końcach są najbardziej "zajechane" generalnie polecam bloga: http://www.blondhaircare.com/ dla mnie to kopalnia wiedzy o włosach, nie tylko blond

[a34]

Napisane przez Forget_me

Mi ostatnio się polepszyło, ale tylko dlatego, że chcąc pozbyć się wyprysków, zaczęłam wieczorem przecierać czoło spirytusem salicylowym Skórek suchych brak, tłuszczenie się unormowało, a wypryski poznikały

Na mnie by to nie podziałało pozytywnie, od razu miałabym pustynie na twarzy. Nie mogę żadnych produktów z alkoholem. Dopiero niedawno wygrałam z suchymi skórkami i nie chcę tego zaprzepaścić

[sskers]

Napisane przez kashmirka

hmm, ale zawsze tak było czy od jakiegoś czasu? farbujesz włosy? może problem leży nie tylko w stosowanych kosmetykach ale pielęgnacji? suszysz włosy? używasz prostownicy? czym czeszesz włosy? powodów może być wiele ja mam ostatnio sama problem z przesuszonymi końcami włosów (jakieś 10cm) ale to z racji tego że rozjaśniam więc wiadomo, że włosy na końcach są najbardziej "zajechane" generalnie polecam bloga: http://www.blondhaircare.com/ dla mnie to kopalnia wiedzy o włosach, nie tylko blond

Prostuję grzywkę, suszę zimnym albo lekko ciepłym powietrzem. Czeszę grzebieniem z dużym rozstawem ząbków, włosy wyciskam a nie wycieram. Ale...mam niedoczynność tarczycy, dokładnie Hashimoto i myślę że tutaj jest pies pogrzebany. Bo włosy poleciały mi przy okresie dojrzewania i dopiero mocna pielęgnacja postawiła je na nogi. Ale widzę, że bez olejowania powoli pogarsza się ich stan (mimo że odżywkuję, od połowy włosów nakładam trochę oleju albo jedwabiu, mam też fajne serum z Alverde), tylko że cokolwiek bym nie robiła, bez olejowania to nie te same włosy

[Forget_me]

Napisane przez a34

Na mnie by to nie podziałało pozytywnie, od razu miałabym pustynie na twarzy. Nie mogę żadnych produktów z alkoholem. Dopiero niedawno wygrałam z suchymi skórkami i nie chcę tego zaprzepaścić

Mi na razie pomaga, ale kto wie, jak będzie dalej Najbardziej się cieszę, że czoło się polepszyło, bo już mnie dobijało, jak widziałam, że znowu mi cosik wyskoczyło
Czym Ci się udało pokonać suche skórki?

[sskers]

Napisane przez Forget_me

Mi ostatnio się polepszyło, ale tylko dlatego, że chcąc pozbyć się wyprysków, zaczęłam wieczorem przecierać czoło spirytusem salicylowym Skórek suchych brak, tłuszczenie się unormowało, a wypryski poznikały

To fajnym zamiennikiem może być tonik do twarzy Clear&Clean, po nim wacik mam tak brudny jakbym przetarła twarz właśnie spirytusem. Naprawdę świetnie oczyszcza buzię Nawet kiedyś zrobiłam test. Mam jakiś tonic z nivea i nim najpierw przetarłam policzek i wacik ledwo brudny. A potem tym tonikiem przemyłam, a wacik cały w podkładzie

[Forget_me]

Napisane przez sskers

To fajnym zamiennikiem może być tonik do twarzy Clear&Clean, po nim wacik mam tak brudny jakbym przetarła twarz właśnie spirytusem. Naprawdę świetnie oczyszcza buzię Nawet kiedyś zrobiłam test. Mam jakiś tonic z nivea i nim najpierw przetarłam policzek i wacik ledwo brudny. A potem tym tonikiem przemyłam, a wacik cały w podkładzie

Może bym go wypróbowała Bo właśnie na to moje czoło chyba właśnie muszę alkoholowe rzeczy stosować. Przechodziłam już przez wszystkie możliwe kremy, a dopiero teraz spirytus mi pomógł

[a34]

Napisane przez Forget_me

Mi na razie pomaga, ale kto wie, jak będzie dalej Najbardziej się cieszę, że czoło się polepszyło, bo już mnie dobijało, jak widziałam, że znowu mi cosik wyskoczyło
Czym Ci się udało pokonać suche skórki?

Tak naprawdę myślę, że złożyła się na to całość pielęgnacji, więc pozwolę sobie opisać:

-rano myję twarz https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...wrazliwej.html, przecieram wodą różaną. potem serum z BU http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumferulicCE.html no i makijaż (używam podkładu mineralnego z Everyday Minerals)
-po powrocie do domu staram się zmyć od razu makijaż
-wieczorem znów Physiogel, potem spryskuję wodą termalną z Uriage. Na to raz na 2-3 dni olejek arganowy zamiennie z cienką warstwą kremu Physiogel https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...y-i-ciala.html
-raz w tygodniu peeling Ziaja Pro https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...dzo-mocny.html
- jak mi się przypomni maseczka z glinki zielonej

I to tyle.

[sskers]

Napisane przez Forget_me

Może bym go wypróbowała Bo właśnie na to moje czoło chyba właśnie muszę alkoholowe rzeczy stosować. Przechodziłam już przez wszystkie możliwe kremy, a dopiero teraz spirytus mi pomógł

W moim przypadku działa. Wraz z myciem twarzy olejem moja cera skłonna do niedoskonałości wygląda względnie. Tylko po tym toniku trzeba zadbać właśnie o nawilżenie, ale jeśli używasz spirytusu to chyba mówić Ci o tym nie muszę

[Forget_me]

Właśnie dostałam esemesem wiadomość, że w SP też jest -40% na: maskary, podkłady, oczyszczanie twarzy, stylizacje i odżywianie włosów, witaminy i produkty na odporność Jak widać SP pozazdrościł Rossmannowi

Napisane przez a34

Tak naprawdę myślę, że złożyła się na to całość pielęgnacji, więc pozwolę sobie opisać:

-rano myję twarz https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...wrazliwej.html, przecieram wodą różaną. potem serum z BU http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumferulicCE.html no i makijaż (używam podkładu mineralnego z Everyday Minerals)
-po powrocie do domu staram się zmyć od razu makijaż
-wieczorem znów Physiogel, potem spryskuję wodą termalną z Uriage. Na to raz na 2-3 dni olejek arganowy zamiennie z cienką warstwą kremu Physiogel https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...y-i-ciala.html
-raz w tygodniu peeling Ziaja Pro https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...dzo-mocny.html
- jak mi się przypomni maseczka z glinki zielonej

I to tyle.

Miałam kupię wodę różaną i jakoś mi z głowy to wyleciało Ale pokończyły mi się olejki więc przy okazji zamówię też i wodę różaną.
Muszę ją w końcu wypróbować
Ja teraz męczę olejek tamanu. Miał być takim cudem, a ja nic wielkiego jeśli chodzi o wygląd nie widzę. A do tego śmierdzi potwornie magi

Napisane przez sskers

W moim przypadku działa. Wraz z myciem twarzy olejem moja cera skłonna do niedoskonałości wygląda względnie. Tylko po tym toniku trzeba zadbać właśnie o nawilżenie, ale jeśli używasz spirytusu to chyba mówić Ci o tym nie muszę

Nawilżenie to podstawa, wiadomo
Wypróbuję ten tonik na pewno. W piątek chcę do Rossmanna skoczyć po podkłady z promocji, to od razu go kupię

[a34]

Napisane przez Forget_me

Miałam kupię wodę różaną i jakoś mi z głowy to wyleciało Ale pokończyły mi się olejki więc przy okazji zamówię też i wodę różaną.
Muszę ją w końcu wypróbować
Ja teraz męczę olejek tamanu. Miał być takim cudem, a ja nic wielkiego jeśli chodzi o wygląd nie widzę. A do tego śmierdzi potwornie magi

Też jestem nim ogromnie rozczarowana niestety. NIC nie zrobił,a przepraszam, TŻ pomógł na podrażnienie po nowym żelu do golenia Jak dla mnie ma zapach orzechów włoskich, którego nie cierpię.