|
|
#91 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Nowy Sącz/Kraków
Wiadomości: 854
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXIX
Nie wiem, czy fakt, że mnie kocha pociesza mnie w jakikolwiek sposób. Wiem, że wygląda to fatalnie... A ja czuję się chyba jeszcze gorzej niż wtedy, gdy mnie zostawił.
Jeżeli naprawdę to zrobił, nie wiem jak sobie poradzę... On! Człowiek, który zawsze mi mówił, że niczego się tak nie brzydzi jak zdrady... Z narzeczoną się rozstał, bo go zdradziła, a teraz miałby sam to zrobić? ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#92 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 782
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXIX
Cytat:
|
|
|
|
|
#93 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
ja bym chyba wolała, żeby zrobił mi jakieś świństwo, ale nadal mnie kochał i żałował tego co zrobił...wiem,ze to głupie, ale nie jest łatwo usłyszeć, ze osoba, która jest dla Ciebie wszystkim odkochała się i czuje się obco w związku...
a może w jego przypadku to jest zdrada, ale nie ta najgorsza? moze po prostu się z kimś tylko spotkał, może chciał coś zrobić.. |
|
|
|
#94 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 782
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
takie gdybanie męczy najbardziej, co?
|
|
|
|
#95 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXIX
Post będzie długi bo przeklejony
![]() Czy któryś z Waszych ex miał rodziców alkoholików? Bo mój jak pisałam tak miał... i poczytałam o DDD i DDA... przekleję... jestem w szoku! PostWysłany: Wto 8:11, 23 Lut 2010 Temat postu: DDA i DDD - lista cech charakterystycznych Odpowiedz z cytatem DDD - DZIECI DYSFUNKCYJNYCH DOMÓW, DDA - DOROSŁE DZIECI ALKOHOLIKÓW Dorosłe Dzieci z Rodzin Dysfunkcyjnych (funkcje rodzicielskie spełniane w tych rodzinach sposób chory lub wcale) łączą podobne cechy. Oto lista niektórych z tych cech opracowana przez amerykańskich specjalistów z Couerstone Institut. 1. DDD nie wie, co jest normalne, musi zgadywać. W jego domu nic nie działo się zwyczajnie, świat nieustannie chwiał się w posadach. - zero zasad-oczywistych 2. Trudno mu przeprowadzić swe zamiary od początku do końca. Zapala się do pomysłu, ale nie wie, jak dojść do celu. - milion pomysłów na interes, poprawę sytuacji materialnej i zero wykonania. i ciągłe tłumaczenie "myślisz że o tym nie myślę? ale i tak mi nie wyjdzie" 3. Kłamie, choć mógłby mówić prawdę. W dzieciństwie nie wiedział, za co będzie ukarany lub nagrodzony, kłamie więc „na wszelki wypadek”. 4. Ocenia siebie bezlitośnie, ma poczucie małej wartości lub kompletnej bezwartościowości. Nie wierzy, że można go cenić za jego własne cechy, sam ich nie rozpoznaje i nie potrafi się na nich oprzeć. - ciągle mu musiałam mówić jaki jest super, że coś mu wyszło a i tak to odrzucał 5. Trudno mu bawić się i przeżywać radość, przeszkadza mu w tym stałe napięcie. Równocześnie może ciągle się uśmiechać i powtarzać: „wszystko w porządku”. 6. Traktuje siebie strasznie poważnie. Większość problemów uważa za tak wielkie, że przerastają miarę człowieka. - z drobiazgów robił mega problem 7. Trudno mu nawiązać intymne stosunki. Litość myli z miłością, przeważnie kocha tych, którzy potrzebują pomocy. Ktoś, kto sobie dobrze radzi, a okazuje miłość DDD, jest posądzony o nieczysty interes. 8. Boi się odrzucenia, ale sam odrzuca. Woli „uprzedzić” odrzucenie, wiedząc, że i tak to nastąpi, bo nie wierzy, że może być kochany. - CZYŻBY POWÓD ROZSTANIA????? 9. Przesadnie reaguje na zmiany, nad którymi nie ma kontroli. Wszystko co nowe jest niebezpieczne: ludzie, sytuacje, zachowania. Kolejny raz usuwa mu się grunt spod nóg. 10. Czuje się inny. Ma poczucie, że nikt nie przeżywa takich problemów jak on. - choroba mojego taty, mój szpital, problemy moje w pracy to było nic bo on ma większe,a na pytanie jakie nie umiał odpowiedzieć 11. Stale potrzebuje uznania i afirmacji. Robi mnóstwo, żeby je otrzymać, ale i tak w nie nie wierzy. Stara się zapracować na następne, które znów podważa. 12. Albo jest nadmiernie odpowiedzialny albo nadmiernie nieodpowiedzialny. Bardzo mu trudno wymierzyć granice tego, co zależy od niego, a co już nie. chociażby zatargi z prawem 13. Jest lojalny do ostateczności nawet w obliczu dowodów na nielojalność innych osób. Nie wie, kiedy jest wykorzystywany, a kiedy nie. - fakt 14. Domaga się natychmiastowego zaspokojenia zachcianek. Boi się, że jeśli nie dostanie czegoś od razu, to może już nigdy nie dostać. 15. Automatycznie poddaje się sytuacji zamiast rozważyć inne możliwości. 16. Szuka napięć i kryzysów, a potem skarży się na nie. Stan napięcia jest znany, znany jest też brak satysfakcji. - sam robił awantury a potem mu źle w związku bo jest nerwowo 17. Unika konfliktów bądź je zaostrza. Rzadko rozwiązuje. - odwracanie się tyłkiem i brak próby rozmowy 18. Boi się niepowodzeń, ale sabotuje własne sukcesy. Stawia sobie tak wysokie wymagania, że nie może im sprostać. Swój sukces mierzy wartością cudzych pochwał, sam nie umie się cieszyć. 19. Boi się krytyki, każdą odbiera jako osobisty atak i zagrożenie, ale sam krytykuje i osądza. - nawet jak go za coś przepraszałam to uważał że mu wytykam błędy 20. Żyje w izolacji od ludzi, nawet gdy pozornie jest wśród nich. Czuje strach przed ludźmi, samotność, brak poczucia przynależności. Boi się zwłaszcza władzy i zwierzchników. - to kiedyś miał ale mu się zmieniło 21. Czuje się winny, ilekroć staje lub chciałby stanąć w obronie własnych praw. Łatwiej mu troszczyć się o innych niż o siebie. Pozwala mu to nie dostrzegać własnych realnych wad i unikać odpowiedzialności wobec siebie. 22. W chwilach, gdy wszystko układa się dobrze, ogarnia go dezorientacja i „nuda”, czeka aż coś się stanie. Porządni, spokojni, czuli partnerzy są nieciekawi i porzucani. - bingo 23. Reaguje głównie na to, co robią inni, zatracając własne ja. 24. Uzależnia się od alkoholu albo od uzależnionych partnerów albo jedno i drugie. W ten sposób kontynuuje ten sam rodzaj wzajemnej zależności, jaki łączył go z rodzicami lub kimś innym w rodzinie.-alkoholu i dragów No i chyba mam odpowiedź. |
|
|
|
#96 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 782
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
zaciekawiłaś mnie tym. Mojego byłego rodzice się rozwiedli. Muszę poczytać o tym
|
|
|
|
#97 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
Cytat:
--------- smutnaja88 - ja mam ojca alkoholika, jestem dda i przez to rozpadł się mój związek. bo nie panowałam nad emocjami, nerwami, ciągle węszyłam podstęp, zdradę, ciągle potrzebowałam żeby mi udowadniał że mnie nie zdradza, kontrolowałam go, szpiegowałam, jak humoru nie miał gadać to ja już w głowie milion dwieście scenariuszy że mnie nie kocha, że mnie zdradza... Mogłabym tak wymieniać bez końca... Masakra..... |
|
|
|
|
#98 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 3 082
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
Tylko proszę nie usprawiedliwiaj go i niech to nie zmienia Twojej decyzji o rozstaniu.
|
|
|
|
#99 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Nowy Sącz/Kraków
Wiadomości: 854
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
Cytat:
Cytat:
Pozostaje mi czekać na wyjaśnienia od niego.. |
||
|
|
|
#100 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
|
|
|
|
#101 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 211
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#102 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 782
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
|
|
|
|
#103 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
|
|
|
|
#104 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 3 082
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
To sorry już mi się myli wszytsko, ale kojarzę Twój wątek co go wyrzucałaś z mieszkania, mniejsza z tym, idę spać już. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej .Dzisiaj uroniłam o wiele mniej łez niż wczoraj, wczoraj mniej niż przedwczoraj, mam nadzieję że jutro już w ogóle nie będę płakać. Ja najlepiej najsilniej czuję się rano, potem jest trochę gorzej, ale mam nadzieje, że jutro będzie już ok.
|
|
|
|
#105 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 782
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
|
|
|
|
#106 | ||||||||||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXIX
Wybaczyłam zdradę emocjonalną i pożałowałam. Łatwo przekroczyć tę granicę po raz drugi.
Cytat:
Nie polecam jednak zwierząt na rozstanie. Najczęściej przegrywają z powracającymi eksami... Cytat:
Cytat:
Po 2: to Ty pierwsza się przywitałaś, powinien częściej myć uszy. Po 3: bardzo przekonujący jest w tym udawaniu ![]() Cytat:
Gdyby tak tęsknił i chciał z Tobą być, to by z Tobą był. A nie byłby z inną. Powiedz o tym jego dziewczynie, to się dowiesz o sile jego miłości... Przykro mi, nie widzę tu szekspirowskiej tragedii. Cytat:
Nie zostawiłby Cię w ciąży?! Zostawił Cię przecież 2 lata temu! Mimo zmysłowej nocy nie jesteście razem. Cytat:
Cytat:
Następnym razem zrób po prostu przeciwnie do tego, jak zamierzasz. Cytat:
![]() Kolega z pracy odzywał się w Święta czy już mu miłość wywietrzała? Cytat:
Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||||||||||
|
|
|
#107 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
Już prostuję, bo faktycznie to było zawikłane na maksa...
W nocy się pokłóciliśmy. Powiedziałam mu że albo się uspokoi i przestanie się drzeć , albo ma wyp.... Ale zaraz po tym jak się zaczął zbierać, pomyślałam że przesadziłam i powiedziałam że proszę by został. On dalej się darł, więc powiedziałam, że jeśli wyjdzie, a jest Wigilia to rozumiem to jako koniec... No i wyszedł... A potem się w piątek spotkaliśmy. Ja byłam nastawiona na to że mu podziękuję. Ale zanim powiedziałam, to on to powiedział.... |
|
|
|
#108 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 782
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
szczerze? to że poprosiłaś go by został, to najgorsze co mogłaś zrobić...
|
|
|
|
#109 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
Stało się. Uwierz że nie myśli się racjonalnie. Ja nawet dzień po tego nie pamiętałam (ze stresu) tylko potem mi się przypomniało.
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#110 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 782
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
ach te emocje, co potrafią z ludźmi zrobić.
|
|
|
|
#111 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
|
|
|
|
#112 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
ja teraz przypadkiem trafiłam na stronie mojej byłej szkoły na jakiś filmik o niej sprzed 1o lat...i kto na nim był przez chwile? on, i to jeszcze ze swoim głupim uśmiechem...i znowu chce mi się płakać...
---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ---------- ja zawsze po fakcie dopiero myślę, ze mogłam to powiedzieć inaczej, albo zrobić, ze tego mogłam nie mówić...ale to juz nic nie da. |
|
|
|
#113 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
W maju skończyłam 18 lat. Mam chłopaka od maja 2012 roku więc jesteśmy razem ponad półtora roku. Mam nadzieję, że potraktujecie mnie poważnie, bo jak na swój wiek jestem naprawdę dojrzała, tak sądzę oczywiście. Wpłynęła na to przeszłość, bo byłam strasznie traktowana z powodu wyglądu w szkole (nie należę do najszczuplejszych, do najładniejszych też nie - obecnie ważę 72kg przy wzroście 173cm). Stałam się bardzo dojrzała, poważna, odpowiedzialna, ale też nieśmiała. Mój chłopak jest moim pierwszym w życiu chłopakiem, to z nim pierwszy raz się przytulałam, całowałam i uprawiałam seks. Pokochałam go całym sercem, bo zwrócił na mnie uwagę, był cudowny itp. i sam mnie tak pokochał czego jestem pewna. Jakieś pół roku temu zaczęło się psuć. Albo po prostu zauważyłam wady naszego związku. Pół roku po tym jak zaczęliśmy być razem on stał się strasznie zazdrosny, potwornie. Ale dopiero z czasem to zauważyłam i zaczęły powstawać przez to kłótnie, codziennie. Teraz się to zmieniło jednak jakiś uraz we mnie został. Muszę wspomnieć, że odkąd się znamy spotykamy się codziennie, dzień w dzień. To chyba wpłynęło na to, że coraz mniejszą ochotę mam na to, by się z nim widywać.. Nasz seks też pozostawia wiele do życzenia. Tak, co może wiedzieć małolata o seksie, no ale uprawiam seks i tyle. I wiem, że raczej tak on nie powinien wyglądać. Ja byłam dziewicą, on prawiczkiem i wiedziałam, że początki mogą nie być najlepsze, ale mało się zmieniło. Oczywiście poznaliśmy swoje ciała bardzo dobrze, ja wiem czego on chce, a on wie, czego ja, lecz po prostu jest źle. Jest gra wstępna, ale niezbyt długa. Seks krótki. Chłopak szybko dochodzi. Seks uprawiamy rok. Miałam nadzieję, że po tym czasie długość stosunku się wydłuży, a tu nic.. Czasami jest lepiej, dłużej, ale rzadko. Średnio seks uprawiamy raz na tydzień, na dwa tygodnie, ale nie mamy warunków - ja mieszkam z rodzicami, on też. I może dlatego on nie może dłużej... Bo zanim się do mnie dobierze kolejny raz to już mija ten tydzień i się bardzo przez ten czas napala na mnie. A kiedy już do czegoś dochodzi to ja po prostu "pozwalam" i tyle. Po wielu tych nieudanych stosunkach po prostu nie mam ochoty na seks. Co tam seks, ja nawet straciłam ochotę na przytulanie i całowanie, a co dopiero mówić o seksie. I gdy to robimy to czuję się wykorzystana? Nie wiem jak to nazwać, bo przecież to nie gwałt. Ale ja nie mam z tego żadnej przyjemności. To wszystko doprowadziło do tego, że mam dość. Nie wiem co mam robić, być z nim? Dawać nam kolejną szansę? (już wcześniej myślałam o zakończeniu tego). Nie wiem. Naprawdę. Tym bardziej, że teraz, tzn za 3 tygodnie mam studniówkę no i wiadomo, że chciałabym mieć partnera. I co? Mam teraz to zakończyć? Z kim pójdę? Sama? Nie widzę jakoś tego. A jednocześnie nie chcę go tak wykorzystywać.. Bo co? Wziąć na studniówkę i zaraz po zakończyć związek? Po prostu jest to sprzeczne z moimi przekonaniami. Nie chcę dawać mu nadziei. Nie wiem co mam robić... ;( doradzicie coś?...
---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:54 ---------- Dodam jeszcze, że on nadal mnie bardzo kocha, wiem to na pewno. Ale we mnie się chyba to uczucie wypaliło. Przepraszam, że takie długie, ale mam nadzieję, że ktoś to przeczyta. |
|
|
|
#114 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXIX
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
LIVE every moment LAUGH every day LOVE beyond words |
|
|
|
|
#115 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 782
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
Cytat:
|
|
|
|
|
#116 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 211
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#117 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 782
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXIX
Cytat:
|
|
|
|
|
#118 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
Wiele razy. Ale ja chyba nie mam odwagi by to zrobić. On prosi, żebym dała szansę a ja nie umiem tego zakończyć. Chyba boję się tego co będzie potem. Poznałam jak to jest być z kimś, mieć w kimś oparcie i chyba boję się samotności.
|
|
|
|
#119 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 782
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
w poprzednim wątku dziewczyny proponowały zrobić analizę SWOT, może też taką zrób
nie wiem, młoda jeszcze jesteś, ja w Twoim wieku nawet o seksie nie myślałam. Teraz wiem, że żeby w związku było dobrze, to musi się układać na wszystkich płaszczyznach. I w byciu ze sobą na codzień i w seksie. Poza tym, to Twój pierwszy partner. Nie wiesz w sumie jak to jest być z kimś innym. Ale wszystkiego da się nauczyć, tylko potrzeba na to trochę pracy i wysiłku.
|
|
|
|
#120 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXIX
Też tak myślę
Szczęście w nieszczęściu ![]() Melduję się, poczytuję Was od jakiegoś czasu to może i zacznę popisywać ![]() Btw, któraś tutaj jest po drugim rozstaniu z tą samą osobą, prawda? Chętnie usłyszę tę historię Ja jestem w takiej właśnie sytuacji. Nie rozpaczam, nie tęsknię za Nim, ale jestem cholernie rozczarowana, że nasza praca poszła na marne... Za to strasznie przyzwyczaiłam się do "bycia z kimś" no i chłop by mi się po prostu przydał Ale nic na siłę
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:05.









nie wiem, młoda jeszcze jesteś, ja w Twoim wieku nawet o seksie nie myślałam. Teraz wiem, że żeby w związku było dobrze, to musi się układać na wszystkich płaszczyznach. I w byciu ze sobą na codzień i w seksie. Poza tym, to Twój pierwszy partner. Nie wiesz w sumie jak to jest być z kimś innym. Ale wszystkiego da się nauczyć, tylko potrzeba na to trochę pracy i wysiłku.

Ale nic na siłę 
